• Nie Znaleziono Wyników

Gdańskie Teki Turystyczno-Krajoznawcze. Tom III. Patriotyczny obowiązek. O turystyce zaangażowanej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gdańskie Teki Turystyczno-Krajoznawcze. Tom III. Patriotyczny obowiązek. O turystyce zaangażowanej"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)

.

(4)
(5)

Kolegium Redakcyjne

Krzysztof Lewalski (przewodnicz¹cy)

Tadeusz Stegner, Anna Paner, Magdalena Nowak, Iwona Janicka, Anna £ysiak-£¹tkowska

Recenzenci

prof. dr hab. Jaros³aw K³aczkow prof. dr hab. Andrzej Szwarc dr hab. Dariusz S³apek, prof. UMCS

Redaktor Wydawnictwa Justyna Libera

Projekt ok³adki i stron tytu³owych Andrzej Taranek

Na ok³adce

Pocztówka ze zbiorów Muzeum Sopotu

Sk³ad i ³amanie Urszula Jêdryczka

Publikacja sfinansowana z dzia³alnoœci statutowej Wydzia³u Historycznego Uniwersytetu Gdañskiego

© Copyright by Uniwersytet Gdañski Wydawnictwo Uniwersytetu Gdañskiego

ISBN 978-83-7865-705-7

Wydawnictwo Uniwersytetu Gdañskiego ul. Armii Krajowej 119/121, 81-824 Sopot tel./fax 58 523 11 37, tel. 725 991 206 e-mail: wydawnictwo@ug.edu.pl www.wyd.ug.edu.pl

Ksiêgarnia internetowa: www.kiw.ug.edu.pl

(6)

SPIS TREŒCI

Wstêp . . . . 7 Lucyna Kostuch

Przepowiednie, pomniki, zjawy... Pole bitwy jako wa¿ny element turystyki

patriotycznej w staro¿ytnej Grecji . . . . 13

£ukasz Podlaszewski

Warunki podró¿owania po ziemiach by³ej Rzeczpospolitej w 1835 roku

w ogl¹dzie Amerykanina – Johna Lloyda Stephensa . . . . 24 Eugeniusz Koko

Podró¿e patriotyczne Franciszka Rawity-Gawroñskiego . . . . 42 Tadeusz Stegner

Podró¿ patriotyczna w XIX wieku. Przypadek Wojciecha Gersona . . . . 55 Jaros³aw Kita

Dziewiêtnastowieczne podró¿e „do wód” z patriotycznym wydŸwiêkiem w tle . . 66 Iwona Sakowicz-Tebinka

„Obowi¹zek religijno-patriotyczny”. Narodowa pielgrzymka do Rzymu

w 1888 roku . . . . 81 Marta M. Kacprzak

O wycieczkach do Czarnolasu w pierwszej po³owie XIX wieku . . . . 94 Marta K³ak-Ambro¿kiewicz

Podró¿e Jana Matejki – peregrynacje nie tylko artystyczne. Patriotyczna

potrzeba i krajoznawcza wycieczka . . . . 119 Maria Korybut-Marciniak

Miêdzy Warszaw¹ a Petersburgiem. Podró¿e w memuarach i korespondencji

Artura Doliñskiego (1831–1909) . . . . 132 Marta Cywiñska

Podró¿ kresowa jako forma edukacji patriotycznej – kilka przyk³adów . . . . 149

(7)

Magdalena Piotrowska

„Przychodzimy z kresów na kresy”. O wycieczce Wielkopolan na wystawê

przemys³ow¹ we Lwowie w 1894 roku . . . . 161 Zbigniew Landowski

Krzemieniec jako destynacja podró¿y patriotycznych do miejsca pamiêci

w „¯yciu Krzemienieckim”. . . . 175 Pawe³ Maci¹g

Patriotyczne peregrynacje to¿samoœci – czyli o w¹tkach historycznych w polskiej grafice i malarstwie na przyk³adzie twórczoœci Juliusza Kossaka

i Artura Grottgera . . . . 202 Iwona Janicka

Wilno jako miejsce patriotycznej wycieczki w œwietle wybranych

przewodników XIX i XX wieku . . . . 214 Micha³ Urban

Konflikt pamiêci a turystyka. Lwów jako cel podró¿y patriotycznych Polaków i Ukraiñców: analiza narracji . . . . 230 Izabela Lewandowska

Szko³y z polskim jêzykiem nauczania na Warmii okresu miêdzywojennego –

propozycja szlaku turystyczno-kulturowego . . . . 243 Marcin Prusak

Turystyczno-propagandowe wykorzystanie terenów by³ego Wa³u Pomorskiego w PRL . . . . 267 S³awomir Jan Maksymowicz

Od Narodowego Pomnika Bitwy pod Tannenbergiem (Tannenberg

Nationaldenkmal) do polskich obchodów bitwy pod Grunwaldem . . . . 285 Kamil Stasiak

Dwa modele szlaku okupacyjnego. Porównanie Trasy Pamiêci w Krakowie i œcie¿ki historyczno-edukacyjnej 1 Pu³ku Strzelców Podhalañskich

Armii Krajowej . . . . 309 Monika Habdas

Delegacje m³odzie¿y izraelskiej do Polski jako przyk³ad turystyki patriotycznej . . . . 321 Tomasz Studzieniecki

„Polska Piêknieje” – o promocji turystyki narodowej . . . . 335 Iwona Janicka

Gry miejskie w programie krajoznawstwa i turystyki historycznej.

Sprawozdanie z realizacji . . . . 350

6 SPIS TREŒCI

(8)

WSTÊP

Turystyka o pod³o¿u patriotycznym znana by³a ju¿ w staro¿ytnoœci. Wielu Rzy- mian, szukaj¹c korzeni swojej cywilizacji, wêdrowa³o do Ilionu, miasta powsta³ego na ruinach Troi, gdy¿ zgodnie z tradycj¹ Rzym mia³a za³o¿yæ grupa ocalonych ze spalonego miasta Trojan pod wodz¹ Eneasza. Grecy odwiedzali pole bitwy pod Maratonem czy obóz termopilski, a Aleksander Wielki i Juliusz Cezar udawali siê pod wspomnian¹ Trojê. Podobnie w œredniowieczu i epoce nowo¿ytnej wypada³o bywaæ w miejscach szczególnie wa¿nych dla historii danego kraju, ale to w okresie romantyzmu i wieku XIX, kiedy rozwija³y siê ruchy narodowowyzwoleñcze i zjedno- czeniowe, nacjonalizm, obserwujemy nasilenie siê zainteresowania krajem ojczystym, jego histori¹, kultur¹, przyrod¹. Wówczas te¿ na szerok¹ skalê rozwinê³o siê krajo- znawstwo, czego wyrazem by³o powstawanie organizacji propaguj¹cych walory ziemi ojczystej. Stowarzyszenia tego typu szczególnie popularne by³y w Niemczech, Austrii, Szwajcarii, jednak z biegiem czasu moda ta dotar³a i do ziem polskich. Ideê odwo³ywania siê do przesz³oœci propagowa³ choæby Julian Ursyn Niemcewicz, któ- ry odwiedza³ pola bitew pod P³owcami czy Beresteczkiem. Jego kontynuatorami byli Wincenty Pol, Ludwik Kondratowicz, Wojciech Gerson, Aleksander Janowski i wielu innych.

Przedstawione w niniejszym tomie GTTK artyku³y s¹ pok³osiem pierwszej inter- dyscyplinarnej konferencji krajoznawczo-turystycznej „Patriotyczny obowi¹zek.

O turystyce zaanga¿owanej”, któr¹ w 2016 roku wspólnie zorganizowa³y Instytut Historii UG oraz Akademia Morska w Gdyni. Inspiracj¹ do tytu³u konferencji i pu- blikacji by³y s³owa przedwojennego publicysty Antoniego Wójcickiego, który pisa³

„Obowi¹zek patriotyczny, wyk¹paæ siê w polskim morzu”1. By³ to czas szczególny, poniewa¿ rozwój polskiej turystyki nadba³tyckiej móg³ znacz¹co przyczyniæ siê do wzmocnienia polskiego elementu w Gdyni i w ogóle na Wybrze¿u. Wyjazd nad Ba³tyk mieœci³ siê wiêc w kategoriach manifestacji i politycznej propagandy. Dziœ turystyka patriotyczna, choæ te¿ niekiedy miewa polityczny podtekst, nabra³a szerszego znaczenia

1 Cyt. za: T. Stegner, Historia turystyki. Polska i œwiat, Gdañsk 2016, s. 172.

(9)

i ka¿dy z prezentowanych autorów ró¿nie j¹ rozumie – jako ukierunkowan¹ na miejsca zwi¹zane z wa¿nymi obiektami, osobami, wydarzeniami historycznymi nios¹cymi ze sob¹ du¿y ³adunek emocjonalny, uczuciowy wobec pañstwa, jego instytucji, w³adz, obywateli, ale tak¿e jako podró¿e, których odbycie jest postrzegane przez turystów jako spe³nienie pewnego patriotycznego obowi¹zku.

Wœród prezentowanych artyku³ów znajdziemy wywód Lucyny Kostuch, historyka staro¿ytnoœci z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, która dowodzi, ¿e zal¹¿ki turystyki zwi¹zanej z odwiedzaniem pól bitewnych narodzi³y siê w staro¿yt- nej Grecji. Hellenowie traktowali te miejsca jako ³¹cz¹ce poleg³ych z ¿ywymi, o które nale¿a³o dbaæ, upamiêtniaæ, stawiaæ na nich stele i pomniki dla informacji potomnym.

Warunki podró¿owania po ziemiach by³ej Rzeczpospolitej po upadku powstania listopadowego przedstawi³ £ukasz Podlaszewski z Uniwersytetu Gdañskiego.

Ocenia je poprzez pryzmat spostrze¿eñ amerykañskiego podró¿nika Johna Lloyda Stephensona, który odwiedzi³ te ziemie w 1835 roku. Z tego samego oœrodka po- chodzi dwóch kolejnych historyków – Eugeniusz Koko i Tadeusz Stegner. Pierwszy to wyk³adowca historii najnowszej, który na przyk³adzie polskiego historyka amatora, powieœciopisarza i powstañca styczniowego Franciszka Rawity-Gawroñskiego po- kazuje, jak silne mog¹ byæ zwi¹zki z ojczyzn¹, któr¹ w przypadku Gawroñskiego by³a Ukraina. By³a dla niego ojczyn¹ w dwóch wymiarach – prywatnym i ideologicz- nym, a silne poczucie zwi¹zku z tymi obszarami wyra¿a³ w chêci poznania ich poprzez podró¿e. Tadeusz Stegner z kolei, wyk³adowca historii turystyki oraz autor szeregu cenionych prac z tego zakresu, w swoim artykule Patriotyczna podró¿ w XIX wieku.

Przypadek Wojciecha Gersona przedstawia postaæ malarza historycznego, pejza¿ysty, który wêdrowa³ po kraju w celu zbierania widoków, typów i ubiorów ludowych.

Specjalista z zakresu historii ziem polskich w XIX wieku z Uniwersytetu £ódz- kiego Jaros³aw Kita pisze o patriotycznych wyjazdach do wód. Zw³aszcza od koñca XIX wieku do wybuchu Wielkiej Wojny Polacy starali siê bojkotowaæ niemieckie uzdrowiska, wybieraj¹c krajowe. Stawa³y siê one nie tylko miejscem spotkañ towa- rzyskich Polaków zamieszkuj¹cych ziemie rozdzielone granicznymi kordonami, ale równie¿ dawa³y okazjê do odbywania dyskusji dotycz¹cych spraw narodowych.

Tego samego okresu dotyczy artyku³ historyka Uniwersytetu Gdañskiego Iwony Sakowicz-Tebinki. Badaczka historii XIX-wiecznych podró¿y poœwiêci³a sw¹ uwa- gê pielgrzymkom do Stolicy Apostolskiej, a konkretnie jednej z okazji 50-lecia kap³añstwa papie¿a Leona XIII w 1888 roku. Wyjazdy o charakterze religijnym zawsze by³y i bêd¹ dla Polaków wyrazem ich patriotyzmu, niezale¿nie od czasu, w jakim maj¹ miejsce, co widaæ i na dawnych przyk³adach.

Oprócz Watykanu by³o jeszcze wiele innych destynacji, do których podró¿ trak- towano w XIX wieku wrêcz z religijnym namaszczeniem. Jedn¹ z nich by³ Czarno- las, opisywany przez Martê M. Kacprzak z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie.

8 WSTÊP

(10)

Siedziba Jana Kochanowskiego w dobie zaborów odwiedzana by³a m.in. przez hi- storyków, literaturoznawców, literatów, publicystów, artystów. Ich dzie³a, publikacje przyczyni³y siê do jeszcze wiêkszej popularyzacji tego miejsca i traktowania go w ka- tegoriach patriotycznych.

Wybitna specjalistka i znawczyni ¿ycia jednego z najwiêkszych polskich malarzy Jana Matejki – Marta K³ak-Ambro¿kiewicz z Muzeum Narodowego w Krakowie (Dom Matejki) podkreœla, jak wa¿ne by³y podró¿e dla artysty zajmuj¹cego siê malar- stwem historycznym. Matejko ju¿ w wieku studenckim wyje¿d¿a³ w celu poszuki- wania inspiracji i zbierania dokumentacji, która pozwoli³a mu zrealizowaæ wielk¹ misjê zilustrowania polskiej historii. Zwiedza³ muzea, zabytki, tak¿e pola bitew i inne wa¿ne dla Polaków miejsca pamiêci. Równie¿ wyjazdy w interesach s³u¿bowych, jak te Artura Doliñskiego opisywane przez Mariê Korybut-Marciniak z Uniwersy- tetu Warmiñsko-Mazurskiego, jak siê okazuje, mog³y byæ okazj¹ do wyra¿enia patrio- tyzmu. Polski przedstawiciel kresowej inteligencji, odwiedzaj¹c Petersburg, Nowo- gród, Grodno czy Miñsk, poszukiwa³ w nich zwi¹zków z Polakami i polskoœci¹.

Ale to nie wszystko – szczegó³owo opisywa³ warunki podro¿y, œrodki komunikacji, ceny biletów i hoteli. Jego wspomnienia to cenne Ÿród³o do historii turystyki.

Interdyscyplinarnie temat podró¿y patriotycznych potraktowa³a polonistka Marta Cywiñska ze Szko³y G³ównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Autorka prezentuje tu opracowany przez ni¹ kanon literatury kresowej dla dzieci i m³odzie¿y, w³asne doœwiadczenia podró¿y po Kresach, charakteryzuje ideê i dzia³alnoœæ Domu Kresowego. Na Kresy zabierze nas równie¿ znawca teatru polskiego i szeroko po- jêtej kultury w XIX i pocz¹tku XX wieku Magdalena Piotrowska z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. W swoim artykule opisuje wycieczkê Wielkopolan na wystawê przemys³ow¹ we Lwowie w 1894 roku. Koncentruje siê na ukazaniu integracyjnej funkcji tego wydarzenia, które stanowi³o nie tyle okazjê do prezenta- cji nowoœci technicznych, co pretekst do wzmocnienia kontaktów miêdzy zaborami.

Jeszcze jedn¹ podró¿ w tym samym kierunku proponuje historyk z Uniwersytetu Gdañskiego Zbigniew Landowski. Pokazuje on dawny Krzemieniec poprzez pryz- mat drukowanych w „¯yciu Krzemienieckim” memuarów, dzienników, wiadomo- œci, polemik itd. Dokumenty te stanowi¹ swoist¹ patriotyczn¹ podró¿ w czasie i przestrzeni, zahaczaj¹c¹ równie¿ o niedawn¹ wspó³czesnoœæ.

Artyku³ Paw³a Maci¹ga Szlakiem historycznych wydarzeñ w malarstwie polskim prze³omu XIX i XX wiekunawi¹zuje z kolei do poruszanego ju¿ poniek¹d tematu roli malarstwa w budzeniu postaw patriotycznych i kultywowania historii poprzez artystyczne œrodki wyrazu. Autor przytoczy tu nazwiska takich artystów, jak np.

Jana Matejki, Artura Grottgera, Wojciecha Kossaka i innych, którzy ³¹czyli turystykê ze swoj¹ twórczoœci¹.

WSTÊP 9

(11)

Wœród patriotyczno-sentymentalnych obszarów nie mo¿e zabrakn¹æ i Wilna, do którego zabierze nas z kolei Iwona Janicka z Uniwersytetu Gdañskiego. Miasto to zajmuje szczególne miejsce w jej zainteresowaniach badawczych. Tym razem zo- stan¹ pokazane jego ró¿ne oblicza poprzez przyk³adowe przewodniki po stolicy Litwy pochodz¹ce z XIX i XX wieku. W zale¿noœci od ich daty wydania i aktualnej sytuacji politycznej zobaczymy Wilno polskie pod rz¹dami Rosji, Wilno zrusyfikow- ne, radzieckie i w koñcu pod rz¹dami litewskimi.

Podobny problem – zaw³aszczania miasta i jego historii – przedstawia Micha³ Urban z Uniwersytetu Jagielloñskiego. Pisze on o Lwowie, którego historia jest przedmiotem ci¹g³ych manipulacji, maj¹cych wykazaæ wy³¹czne prawo danego na- rodu do tego¿ miasta, a zarazem przedstawiæ je jako nadzwyczajnie istotny element w³asnej, szerszej kultury narodowej.

W niniejszym tomie jednak nie tylko wracamy do przesz³oœci opowiadanej przez kogoœ albo odczytywanej poprzez pryzmat sztuki. Proponujemy równie¿ wy- cieczki patriotycznymi szlakami – nowymi i starymi. Nowy szlak wyznacza Izabela Lewandowska z Uniwersytetu Warmiñsko-Mazurskiego. Prowadzi on przez War- miê, a zwi¹zany jest z miêdzywojennymi szko³ami z polskim jêzykiem nauczania.

Wpisane s¹ w niego szko³y nosz¹ce imiona ucz¹cych w nich nauczycieli, poœwiêco- ne im ulice, tablice, pomniki. Marcin Prusak z Akademii Pomorskiej w S³upsku przypomina Wa³ Pomorski i jego propagandowe wykorzystanie w czasach PRL.

Podobne propagandowe i ideologiczne wykorzystanie miejsc historycznych opisuje S³awomir Jan Maksymowicz z Archiwum Pañstwowego w Olsztynie. Ukazuje on, czym dla Niemców by³a bitwa pod Tannenbergiem (1914), która stanowi³a histo- ryczny rewan¿ za wielk¹ przegran¹ pod Grunwaldem (równie¿ nazywanym przez nich Tannenbergiem) w 1410 roku. Autor opisuje, jak Polacy i jak Niemcy œwiêtuj¹ swoje zwyciêstwa sprzed wieków, i jaki dla nich wymiar ma odwiedzanie takich miejsc.

Kamil Stasiak z Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie porównu- je z kolei dwa szlaki okupacyjne – Trasê Pamiêci w Krakowie oraz œcie¿kê histo- ryczno-edukacyjn¹ 1 Pu³ku Strzelców Podhalañskich AK. Autor przedstawia t³o historyczne wydarzeñ zwi¹zanych ze szlakami, dzia³ania, jakie doprowadzi³y do ich powstania, a tak¿e obecne funkcjonowanie. Istotny i trudny wspó³czeœnie temat poruszy³a Monika Habdas z Uniwersytetu Œl¹skiego, która jako przyk³ad turystyki patriotycznej opisuje wycieczki m³odzie¿y izraelskiej do Polski. Pokazuje, ¿e mog¹ one byæ narzêdziem do przekazania i wdro¿enia specyficznego patriotycznego œwiato- pogl¹du, a ci¹g edukacyjny, którego s¹ elementem, podlega istotnym polityczno- -spo³ecznym implikacjom.

Ostatni z artyku³ów Polska piêknieje – o promocji turystycznej kraju autorstwa Tomasza Studzienieckiego, eksperta zajmuj¹cego siê rozwojem turystyki miêdzynarodowej

10 WSTÊP

(12)

z Akademii Morskiej w Gdyni, pokazuje, jak wejœcie Polski do Unii Europejskiej i uzyskanie funduszów doprowadzi³o do o¿ywienia turystycznego mniejszych miast i oœrodków wiejskich. Mowa tu zw³aszcza o zorganizowanym w 2008 roku na zle- cenie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego konkursu „Polska piêknieje – 7 cudów unijnych funduszy”. Jest to pozytywny i optymistyczny g³os na przysz³oœæ, œwiadcz¹cy o tym, ¿e mamy siê czym chwaliæ i jako Polacy jesteœmy œwiadomi swoich skarbów, nie tylko historycznych.

Trzeci tom GTTK zamyka sprawozdanie Iwony Janickiej z realizacji gier miej- skich, które w latach 2010–2012 by³y wa¿nym elementem programu kszta³cenia na kierunku krajoznawstwo i turystyka historyczna istniej¹cym od oœmiu lat na Uniwer- sytecie Gdañskim. Gry miejskie rozgrywane na terenie Trójmiasta, choæ by³y œrodkiem s³u¿¹cym przekazaniu pewnej wiedzy historycznej o miejscach, ludziach, zabytkach zwi¹zanych z tym terenem, sta³y siê przy okazji równie¿ œrodkiem do umocnienia lub rozwiniêcia patriotyzmu lokalnego studiuj¹cej tu m³odzie¿y.

Koñcz¹c prezentacjê niniejszego tomu GTTK, Komitet Naukowo-Organizacyjny konferencji „Patriotyczny obowi¹zek. O turystyce zaanga¿owanej” w osobach:

prof. dr. hab. Tadeusza Stegnera (UG), dr Iwony Janickiej (UG), dr. Tomasza Stu- dzienieckiego (AM w Gdyni), mgr Teresy Suchodolskiej (Academia Europa Nostra) oraz Bogdana Donke (Polska Izba Turystyki Oddzia³ Pomorski) pragnie podziêko- waæ instytucjom, które przyjê³y honorowy patronat nad wydarzeniem, a mianowi- cie Ministerstwu Sportu i Turystyki, Marsza³kowi Województwa Pomorskiego Mie- czys³awowi Strukowi, Polskiej Organizacji Turystycznej, Pomorskiej Organizacji Turystycznej, Rektorowi Uniwersytetu Gdañskiego prof. dr. hab. Jerzemu P. Gwizdale, Rektorowi Akademii Morskiej w Gdyni prof. dr. hab. in¿. Januszowi Zarêbskiemu, Dziekanowi Wydzia³u Historycznego prof. dr. hab. Wies³awowi D³ugokêckiemu i Radiu Gdañsk, które wspar³o nas medialnie. Podziêkowania nale¿¹ siê równie¿

studentkom krajoznawstwa i turystyki historycznej: Sylwii Kaleciñskiej, Justynie K³os, Marcie Kopiniak i Agnieszce Manickiej, które wziê³y na siebie ciê¿ar obs³ugi i rejestracji naszych goœci. Mamy nadziejê, ¿e niniejsza publikacja zainteresuje nie tylko naukowców, ale i zwyk³ych turystów, którzy dopiero poszukuj¹ pomys³u na swoj¹

„patriotyczn¹ podró¿”. Byæ mo¿e nasze rozwa¿ania stan¹ siê dla nich inspiracj¹.

Iwona Janicka

WSTÊP 11

(13)

.

(14)

LUCYNAKOSTUCH

Instytut Historii

Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach

PRZEPOWIEDNIE, POMNIKI, ZJAWY…

POLE BITWY JAKO WA¯NY ELEMENT TURYSTYKI PATRIOTYCZNEJ W STARO¯YTNEJ GRECJI

Streszczenie

Celem artyku³u jest próba dowiedzenia, ¿e w odleg³ej kulturze staro¿ytnych Greków mo¿na odnaleŸæ œlady uprawiania „turystyki pól bitewnych”. Przedmiotem zainteresowania objêta zosta³a jej najbardziej podstawowa forma, a wiêc odwiedzanie pól bitew. Z zachowanych œwiadectw wynika, ¿e Grecy zwykli nadawaæ znaczenie polu walki jako miejscu pamiêci historycznej, a równoczeœnie postrzegali je jako atrakcjê turystyczn¹. Mo¿na nawet stwier- dziæ, ¿e odwiedzaj¹c pola bitewne, umiejêtnie ³¹czyli badawcz¹ ciekawoœæ z patriotycznym uniesieniem. Pole bitwy, rozumiane jako miejsce ³¹cz¹ce ¿ywych z poleg³ymi za ojczyznê, pozostawa³o dla Greków m.in.:

– terenem z góry naznaczonym (czêstokroæ wskazanym za poœrednictwem tajemniczych przepowiedni, wyroczni i spektakularnych znaków);

– w postaci pobojowiska, miejscem godnym natychmiastowego upamiêtnienia i przy okazji

„zwiedzenia”;

– miejscem odciskaj¹cym piêtno na okolicznej naturze;

– miejscem, o którym pamiêæ mia³a trwaæ wieki (in situ ustawiano stele i pomniki dla cudzo- ziemców);

– terenem oficjalnych pielgrzymek (w niektórych miejscach greckiego œwiata organizowa- no pañstwowe „pielgrzymki” do miejsc, gdzie polegli przodkowie);

– „atrakcj¹ turystyczn¹” (na polu bitwy mo¿na by³o po wiekach znaleŸæ takie skarby, jak szcz¹tki uzbrojenia);

– miejscem nawiedzonym przez duchy (na niektórych polach bitew – jak wierzono – po- jawia³y siê nocne zjawy i s³ychaæ by³o odg³osy walk).

Prezentowany referat opisuje ca³e spektrum greckich wyobra¿eñ zwi¹zanych z polem bitwy i przejawami jego specjalnego traktowania.

S³owa kluczowe: „turystyka pól bitewnych”, staro¿ytna Grecja, miejsce pamiêci, pole walki

(15)

Po lekturze klasycznego opracowania Lionela Cassona o podró¿ach w staro¿ytnym œwiecie, trudno nabraæ przekonania, ¿e greccy turyœci t³umnie zwiedzali pola bitewne.

Informacje na ten temat zdaj¹ siê gin¹æ w nat³oku wiadomoœci o licznych atrakcjach, które oferowa³ podró¿nikom antyczny œwiat1. Podobne wra¿enie mo¿na odnieœæ przegl¹daj¹c wspó³czesne opracowania dotycz¹ce historii turystyki pól bitewnych2. A jednak to niemo¿liwe, by Grecy ignorowali miejsca, w których oni sami i ich przodkowie dowodzili mi³oœci do ojczyzny. Pole bitwy przecie¿ stanowi³o dla nich bramê do poœmiertnej s³awy (kleos), a utratê ¿ycia w walce uwa¿ali za szczêœcie3. Wydaje siê równie¿, ¿e kieruj¹ca Grekami dociekliwoœæ czyni³a z miejsc walk swego rodzaju „atrakcjê turystyczn¹”. W istocie okazuje siê, ¿e w kulturze greckiej mo¿na odnaleŸæ œlady uprawiania „turystyki pól bitewnych”. Mo¿na nawet stwierdziæ, ¿e odwiedzaj¹c pola bitewne, Grecy umiejêtnie ³¹czyli badawcz¹ ciekawoœæ z patriotycz- nym uniesieniem. Celem prezentowanego artyku³u jest próba ukazania ca³ego spek- trum greckich wyobra¿eñ zwi¹zanych z polem bitwy i przejawami jego specjalnego traktowania w kontekœcie turystycznym.

Wypada zacz¹æ od stwierdzenia, ¿e choæ techniki walki zbrojnej i wojenna dok- tryna staro¿ytnych Greków wzbudzaj¹ ogromne zainteresowanie wspó³czesnych badaczy, to jednak samo pole bitwy jako takie – w kategoriach topograficzno- -turystycznych nie jest czêstym tematem rozwa¿añ naukowych4. Podobnie wiele pisze siê o kultywowaniu przez Hellenów pamiêci poleg³ych, zw³aszcza w kontekœcie heroizacji oraz o monumentach upamiêtniaj¹cych zwyciêstwa5, a niewiele o zain- teresowaniu nimi staro¿ytnych podró¿ników. Byæ mo¿e wynika to z faktu, i¿ Grecy zwykli rozpraszaæ dowody zwyciêskiej walki po ca³ej przestrzeni publicznej, a wiêc aby zaspokoiæ ciekawoœæ i uczciæ bohaterów, nie trzeba by³o udawaæ siê na pole bitwy6. Nie oznacza to jednak, ¿e miejsca zmagañ militarnych by³y lekcewa¿one.

14 LUCYNAKOSTUCH

1 L. Casson, Travel in the Ancient World, Baltimore 1974 (1994), s. 236 (wydanie polskie: L. Casson, Podró¿e w staro¿ytnym œwiecie, t³. A. Flasiñska, M. Radliñska-Kardaœ, Wroc³aw 1981, s. 167); por. J.M. André, M.-E. Baslez, Voyager dans l’Antiquité, Paris 1993; M. Giebel, Reisen in der Antike, Düsseldorf 2000.

2 Zob. np. Battlefield Tourism. History, Place and Interpretation, ed. Ch. Ryan, Amsterdam 2007; Tourism and War, ed. R. Butler, W. Suntikul, London–New York 2013.

3 Np. Simonides PMG 531 (Poetae melici Graeci, ed. D.L. Page, Oxford 1962); Herodot, Dzieje I 30;

Platon, Meneksenos 234c; Ajschines, Przeciw Ktezyfontowi III 180.

4 Podobn¹ uwagê sformu³owa³ J.D. Hughes, Warfare and Environment in the Ancient World [w:]The Ox- ford Handbook of Warfare in the Classical World, ed. B. Campbell, L.A. Tritle, Oxford 2013, s. 128.

5 Zob. bibliografiê w opracowaniu: S.E. Alcock, Archeologies of the Greek Past. Landscape, Monuments, and Memories, Cambridge 2002.

6 Dotyczy to np. broni greckiej u¿ytej w boju, broni i skarbów zdobytych na wrogu, pos¹gów bóstw i innych monumentów wystawianych w celach dziêkczynnych, malarstwa batalistycznego, grobów po- leg³ych, zob. L. Kostuch, Militarne ekspozycje w „Periegesis” Pauzaniasza. Helleñska typologia wojennych œwiadectw jako dziedzictwa kulturowego, „Turystyka kulturowa” 2011, nr 9, s. 108–127. Czêœci¹ wspó³czesnej tury- styki militarnej pozostaje zwiedzanie ruin miast i twierdz. Na temat stosunku Greków do ruin, zob.

L. Kostuch, Pomnik historii czy pomnik przyrody? Obiekty historyczne i przyroda w „Wêdrówce po Helladzie” Pa- uzaniasza[w:] Podró¿e na przestrzeni dziejów. Studia historyczne, red. B. Wojciechowska, Kielce 2015, s. 11–22.

(16)

Niestety staro¿ytni Grecy nie pos³ugiwali siê znanymi wspó³czeœnie pojêciami z zakresu turystyki, nie stworzyli literatury podró¿niczej jako odrêbnego gatunku7, nie posiadali te¿ rozwiniêtej infrastruktury turystycznej. Dalekim przodkiem nasze- go terminu turystyka jest wieloznaczne greckie s³owo theôria, oznaczaj¹ce podró¿

w celu obejrzenia uroczystoœci o charakterze religijnym, a tak¿e zwiedzanie, uroczysty pochód, kontemplacjê, jak równie¿ poselstwo religijne, np. do wyroczni czy na igrzy- ska. Zatem theôros nale¿a³oby przet³umaczyæ jako „pielgrzym”8. Nadaje to a priori staro¿ytnej czynnoœci odwiedzania (zwiedzania) podnios³y charakter, w³aœciwy dla patriotycznych uniesieñ.

Powy¿sze wyjaœnienie nie daje jednak odpowiedzi na pytanie, w jakiej roli Grecy odwiedzali bitewne pola. Nale¿y zacz¹æ od uwagi, ¿e wspomnienia z pola bitwy i tym samym naturalne nim zainteresowanie mogli mieæ w³aœciwie wszyscy obywate- le, poniewa¿ nie istnia³a w zasadzie w œwiecie greckim odrêbna kategoria ¿o³nierzy zawodowych9. O ile nie chodzi³o o obronê w³asnego miasta, sama ekspedycja mili- tarna wi¹za³a siê z podró¿¹, a w przypadku najemników czasem odleg³¹ i d³ugo- trwa³¹. Greccy autorzy pisali, ¿e kampania wojenna jednych przyci¹ga³a wy³¹cznie z powodów s³u¿bowych (obywatelskiego obowi¹zku), innych z powodów handlo- wych, a jeszcze inni pragnêli przy okazji zwiedziæ obcy kraj10. Mo¿na zatem twierdziæ, i¿ ka¿dy ¿o³nierz by³ w pewnym sensie turyst¹11. Zreszt¹ przy trudnoœciach i nie- bezpieczeñstwach czyhaj¹cych na podró¿ników w staro¿ytnoœci12 paradoksalnie wyprawa wojenna by³a bezpieczn¹ form¹ podró¿y. ¯o³nierze byli te¿ pierwszymi

„zwiedzaj¹cymi” pole bitwy tu¿ po boju. W przypadku permanentnych sporów s¹siedzkich miêdzy poleis teren walki po wojnie nadal móg³ znajdowaæ siê na terytorium wroga, wiêc ¿o³nierze wracali w znajome miejsce podczas nastêpnej kampanii13. O ile zaœ bitwa toczy³a siê na terenie neutralnym dla sk³óconych stron, dodatkowe zainteresowanie miejscem walk przejawia³a okoliczna ludnoœæ, najpewniej maj¹c na uwadze przysz³ych turystów, których bêdzie mo¿na zaskoczyæ militarnymi cieka-

PRZEPOWIEDNIE, POMNIKI, ZJAWY… POLE BITWY JAKO WA¯NY ELEMENT... 15

7 Brak odrêbnego gatunku literackiego: W. Hutton, Travel Writing in the Ancient Mediterranean [w:] The Routledge Companion to Travel Writing, ed. C. Thompson, London 2015, s. 101.

8 Termin theôria: H.G. Liddell, R. Scott, A Greek-English Lexicon, Oxford 1940 (LSJ) s.v. theôria; zob.

szczegó³owe rozwa¿ania terminologiczne: A.W. Nightingale, Spectacles of Truth in Classical Greek Phi- losophy: Theoria in its Cultural Context,Cambridge 2004, s. 40–71.

9 ¯o³nierze zawodowi pojawiaj¹ siê w krêgu greckiej kultury po reformie wprowadzonej przez w³adcê macedoñskiego – Filipa II.

10 Np. Herodot, Dzieje III 139; Tukidydes, Wojna peloponeska VI 24.

11 Zob. L. Kostuch, Grecki ¿o³nierz – turyst¹? Antyczne podstawy zwi¹zku wojny z turystyk¹, „Studia Periege- tica” 2012, nr 8, s. 13–31.

12 Na temat niebezpieczeñstw czyhaj¹cych na pielgrzymów, zob. I. Rutherford, Theoric Crisis. The Dan- gers of Pilgrimage in Greek Religion and Society, „Studi e Materiali di Storia delle Religioni” 1995, nr 61, s. 276–292.

13 Np. Plutarch, Agesilaos XIX 2.

(17)

wostkami. Kogo jeszcze interesowa³y bitewne pola? Z ca³¹ pewnoœci¹ odwiedzali je historycy powo³ani do opisu militarnych zmagañ, a którzy czêstokroæ znali miej- sca walk z w³asnego ¿o³nierskiego doœwiadczenia. Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e dzie³a historyczne a¿ po okres hellenistyczny nie by³y czêœci¹ tradycyjnej edukacji, tak wiêc dla szerokiego odbiorcy pole bitwy pod murami homeryckiej Troi mog³o byæ bardziej „konkretne” niŸli inne greckie miejsca walk. Miasto Priama okreœla siê dziœ staro¿ytnym centrum pielgrzymkowym i turystycznym14. Theôroi to równie¿

cz³onkowie delegacji, których poleis wysy³a³y do miejsc walk w celu uczczenia ich rocznicy. Wreszcie inskrypcje pozostawiane na polach bitew kierowano do ka¿dego potencjalnego przechodnia, cudzoziemca15 (paroditçs, xenos), który znalaz³ siê na historycznym terenie, przy czym oczywiœcie „cudzoziemiec” móg³ oznaczaæ cz³owie- ka miejscowego, jeœli miejsce walki zlokalizowane by³o daleko poza ojczyzn¹ po- leg³ych, jak w przypadku s³ynnego epitafium w Termopilach.

Niestety, nie mo¿na okreœliæ, od którego momentu w przesz³oœci Grecy przeja- wiali zainteresowanie miejscami walk. Z okresu mykeñskiego nie s¹ znane nawet historyczne pola bitew, choæ zosta³y po nich œlady w postaci przedstawieñ ikono- graficznych16. Homer w Iliadzie przedstawi³ wci¹¿ jeszcze ¿ywych bohaterów tra- pi¹cych siê tym, czy ich czyny pod murami Troi przyci¹gn¹ uwagê przysz³ych pokoleñ. Pierwsze œwiadectwo zainteresowania polem bitwy w kontekœcie turystycz- nym odnajdujemy u Herodota – „ojca historii i turystyki”, a zarazem autora pierw- szego prozatorskiego dzie³a opisuj¹cego bitwy, który zwiedzi³ nawet dwa historyczne miejsca walk w Egipcie17. Natomiast kulminacja greckiego zainteresowania miejsca- mi walk przypad³a dopiero na okres rzymski, gdy w czasach tzw. drugiej sofistyki Grecy z takim sentymentem wspominali czasy dawnej œwietnoœci, ¿e zjawisko to nazwano „mani¹”, a precyzuj¹c – „mani¹ na punkcie wojen perskich”18. Wydaje siê,

¿e „mania” ta polega³a w³aœnie na odwiedzaniu pól bitewnych i organizacji patrio- tycznych uroczystoœci, gdy¿ z archeologicznych badañ nie wynika, by Grecy tego okresu stawiali nowe pomniki bohaterom chwalebnej przesz³oœci19.

Choæ dowódcy kierowali siê wzglêdami strategicznymi a nie religijnymi, w œwiecie greckich przekonañ pole bitwy by³o miejscem z góry naznaczonym, a sama walka

16 LUCYNAKOSTUCH

14 J. Elsner, I. Rutherford, Introduction [w:] Pilgrimage in Graeco-Roman and Early Christian Antiquity: Seeing the Gods, ed. J. Elsner, I. Rutherford, Oxford 2005, s. 19–20.

15 Na temat terminów paroditçs, xenos, zob. M.A. Tueller, The passer-by in Archaic and Classical Epigram [w:] Archaic and Classical Greek Epigram, ed. M. Baumbach, A. Petrovic, Cambridge 2010, s. 42–60.

16 Zob. E. Vermeule, V. Karageorghis, Mycenaean Pictorial Vase Painting, Cambridge, Mass. 1982, szcze- gólnie s. 72, 108–114, 130–136.

17 Herodot, Dzieje III 12.

18 Okreœlenie „mania”: A.J.S. Spawforth, Symbol of Unity? The Persian-Wars Tradition in the Roman Empire [w:] Greek Historiography, ed. S. Hornblower, Oxford 1994, s. 233–247.

19 S.E. Alcock, Archeologies..., s. 75–81.

(18)

realizacj¹ przeznaczenia wskazanego w snach, s³owach wyroczni czy przepowied- niach. Wynika³o to z faktu, ¿e kampania wojenna by³a rytua³em, a wiêc systemem symbolicznie zamkniêtym20. Zachowa³y siê doœæ liczne przyk³ady antycypacji zda- rzeñ militarnych w okreœlonym miejscu w przestrzeni. Wiêkszoœæ z tych opowieœci najpewniej powsta³a post factum, a by³y one tworzone przez samych ¿o³nierzy, zwy- ciêskich dowódców, okoliczn¹ ludnoœæ zainteresowan¹ rozs³awieniem regionu lub lokalnych zbieraczy staro¿ytnoœci (exçgçtai, periçgçtai) pragn¹cych ubarwiæ swój przekaz. Doskonale uj¹³ to Lukian, zauwa¿aj¹c, ¿e przewodnicy (periçgçtai) musieli- by powymieraæ z g³odu, gdyby nie pos³ugiwali siê w pracy zawodowej mitologicz- nym (mythôdçs) balastem, poniewa¿ go³ej prawdy cudzoziemcy (xenoi) nie chcieliby s³uchaæ nawet za darmo21. Bohaterem jednej z takich opowieœci by³ ateñski wódz pod Platejami – Arystydes, któremu wyrocznia wskaza³a miejsce konfrontacji z Pe- rsami, jednak dowódca Ÿle zinterpretowa³ nazwê miejscowoœci, po czym na w³aœci- wy trop naprowadzi³ go dopiero sen stratega platejskiego22. W skrajnym przypadku obserwujemy wymuszanie zwyciêstwa w okreœlonym miejscu, tak jak to mia³o miej- sce przed bitw¹ pod Leuktrami, gdy Epaminondas sprowadzi³ przechowywan¹ w wyroczni tarczê Arystomenesa, by ozdobiæ ni¹ pomnik zwyciêstwa przed bitw¹23. Ci¹g³oœæ zdarzeñ, które nadawa³y dramatycznego tonu opowieœciom, zapewnia³y równie¿ nadzwyczajne zjawiska przyrodnicze towarzysz¹ce samej bitwie, takie jak:

trzêsienia ziemi, pioruny, czarne chmury, wichury, deszcze z gradem, zaæmienia œwiate³ niebieskich, zjawy (eidôla) pod ró¿nymi kszta³tami i nienaturalne efekty aku- styczne, np. odg³osy s³yszane po drugiej stronie morza w Olimpii z niszczonego przez ¿o³nierzy Sybaris24.

Zainteresowanie polem bitwy intensyfikowa³o siê jeszcze bardziej po zakoñcze- niu dzia³añ zbrojnych. Rzecz oczywista pierwszymi osobami ogl¹daj¹cymi pobojo- wisko byli zwyciêscy ¿o³nierze, a czynili to w ramach obowi¹zuj¹cego „protoko³u”.

Poza realizacj¹ czynnoœci porz¹dkowych i zbieraniem ³upów, ¿o³nierze zaspokajali

PRZEPOWIEDNIE, POMNIKI, ZJAWY… POLE BITWY JAKO WA¯NY ELEMENT... 17

20 Wojna a religia, rytua³: m.in. R. Lonis, Guerre et religion en Grece a l’époque classique. Recherches sur les rites, les dieux, l’idéologie de la victoire, Paris 1979; W.R. Connor, Early Greek Land Warfare as Symbolic Expres- sion, „Past and Present” 1988, nr 19, s. 3–29; M.H. Jameson, Sacrifice Before Battle [w:] Hoplites. The Classical Greek Battle Experience, ed. V.D. Hanson, London–New York 1991, s. 197–227; E.L. Wheeler, Battle[w:] The Cambridge History of Greek and Roman Warfare, ed. P. Sabin, H. van Wees, M. Whitby, t. 1, Cambridge 2008, s. 204.

21 Lukian, £garz albo Niedowiarek 4.

22 Plutarch, Arystydes 11; inne przyk³ady: Pauzaniasz VIII 11, 10–12; wyrocznie i znaki ostrzegaj¹ce przed okreœlonym miejscem, w tym najczêœciej przekraczaniem rzeki: np. Ajschylos, Siedmiu przeciw Tebom377–379; Herodot, Dzieje VI 76; VII 219; IX 36; Plutarch, Lizander 29.

23 Np. Pauzaniasz, Wêdrówka po Helladzie IV 32, 5–6.

24 Sybaris: Pliniusz, Historia Naturalna VII 22; zob. wykaz nadzwyczajnych zjawisk, które mia³y miejsce podczas greckich bitew: W.K. Pritchett, The Greek State at War, t. 3. Religion, Berkeley–Los Angeles 1979, s. 91–153.

(19)

ciekawoœæ, potêguj¹c¹ siê, gdy bitwê toczono z ma³o znanym nieprzyjacielem, w szczególnoœci obcym ludem. Zdawaæ by siê mog³o, ¿e napawanie siê widokiem poleg³ego wroga by³o jedynie w³aœciwoœci¹ bohaterów homeryckich, a potem bar- barzyñców. W istocie opisany przez Herodota Kserkses móg³by zostaæ uznany za

„ojca” turystyki wojennej – po bitwie w W¹wozie Termopilskim og³osi³, ¿e ka¿dy

¿o³nierz mo¿e opuœciæ stanowisko, ¿eby obejrzeæ specjalnie przygotowane pobojo- wisko. Jak czytamy w Dziejach, ca³y dzieñ podp³ywa³y statki z ¿o³nierzami, którzy

„zwiedzali” (s³owo theaomai oznacza: ogl¹daæ jako widzowie, kontemplowaæ) pole bitwy, w tym g³ównie ogl¹dali zw³oki, przechodz¹c przez ich szeregi25. Choæ w gre- ckim pojêciu ostentacyjne zachowanie na pobojowisku uwa¿ane by³o za postawê niegodn¹ i mog³o skutkowaæ kar¹ bo¿¹26, to jednak w zachowanych œwiadectwach mo¿na znaleŸæ wielu wœcibskich Greków. Herodot pisze, ¿e gdy Spartanie dotarli na równinê maratoñsk¹ ju¿ po bitwie, mimo to chcieli obejrzeæ (theaomai ) pobojo- wisko z niepogrzebanymi Medami27. Dziesiêæ lat póŸniej greccy ¿o³nierze z³o¿yli na wozie zw³oki perskiego dowódcy – Masistiosa i obwozili je wzd³u¿ szeregów.

Ojciec historii dodaje, ¿e by³y godne obejrzenia z powodu wielkoœci i piêknoœci.

Zainteresowanie martwym Persem by³o tak du¿e, ¿e ¿o³nierze opuszczali szyki i biegli, by siê mu przyjrzeæ28.

Œlady po bitwach, które podró¿nicy ogl¹dali jeszcze po wiekach, mo¿na podzie- liæ na powsta³e w sposób niezamierzony i pozostawione intencjonalnie.

Do naturalnych pozosta³oœci po walkach mo¿na zaliczyæ spektakularne znisz- czenia krajobrazu, pozostawione przypadkowo koœci poleg³ych i fragmenty broni.

W Delfach Herodot widzia³ ponoæ dwa zerwane wierzcho³ki góry, które stoczy³y siê na perskich ¿o³nierzy29. Przy œwi¹tyni Afrodyty Kolias na attyckim wybrze¿u znajdowa³o siê miejsce, gdzie fale wyrzuci³y ostatni wrak z okrêtów Persów poko- nanych pod Salamin¹30. Pod Artemizjon pokazywaæ miano na wybrze¿u miejsce, gdzie z g³êbi wy³ania³ siê czarny py³, jakby spieniony w ogniu – tam w³aœnie najpew- niej spalono szcz¹tki po³amanych okrêtów i cia³a poleg³ych31. Ojciec historii chwali siê, ¿e Egipcjanie pokazali mu koœci i czaszki na starym pobojowisku pod Peluzjon, które wygl¹da³y podobnie do ogl¹danych na polu bitwy w egipskim Papremis32. Jeœli nie up³ynê³o du¿o czasu od bitwy, na pobojowisku mog³y le¿eæ skarby. Oczy-

18 LUCYNAKOSTUCH

25 Herodot, Dzieje VIII 25.

26 Na temat greckiej powœci¹gliwoœci w okazywaniu radoœci ze zwyciêstwa militarnego, zob. L.I. Hau, Nothing to Celebrate? The Lack or Disparagment of Victory Celebrations in the Greek Historians[w:] Rituals of Triumph in the Mediterranean World, ed. A. Sparlinger, J. Armstrong, Leiden–Boston 2013, s. 57–74.

27 Herodot, Dzieje VI 120.

28 Herodot, Dzieje IX 25.

29 Herodot, Dzieje VIII 39.

30 Strabon, Geografia IX 1,21.

31 Plutarch, Temistokles 8.

32 Herodot, Dzieje III 12.

(20)

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Zajmijmy się teraz podziałem powierzchni półkuli na m(k-1)/2 czworokątów LU.· L1q;>i o jednakowych polach plus m trójkątów o polach powierzchni dwa

Udowodni¢, »e je±li M jest projektywny, to M jest

[r]

Zosta³ on napisany wierszem (oœmiozg³oskowcem), dlatego Jarzêbskiego uznaje siê w historii literatury polskiej za pierwszego autora wierszowanego przewodnika po mieœcie 5 , choæ

Tadeusz Stegner, Anna Paner, Magdalena Nowak, Iwona Janicka, Anna

Tadeusz Stegner, Anna Paner, Magdalena Nowak, Iwona Janicka, Anna

Wyprawy do Ziemi Œwiêtej zorganizowane przez Thomasa Cooka w drugiej po³owie XIX wieku. 124 Gra¿yna Czerniak,