• Nie Znaleziono Wyników

V. Rozwój średniowiecznego osadnictwa w dawnych dystryktach lwóweckim, gryfowskim i jeleniogórskim w świetle przekazów pisanych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "V. Rozwój średniowiecznego osadnictwa w dawnych dystryktach lwóweckim, gryfowskim i jeleniogórskim w świetle przekazów pisanych"

Copied!
49
0
0

Pełen tekst

(1)

Pierwszy raz nadbobrzańskie terytorium, położone przy kluczowej trasie z Gór- nych Łużyc w kierunku Wrocławia, wymienił dyplom, którego pierwopis był po- noć wystawiony w 1217 roku. Dokument księcia Henryka Brodatego sugeruje ist- nienie tu osadnictwa, częściowo o charakterze górniczym, a częściowo agrarnym (SUB 1, nr 166; Zientara 2006, 178). Jako centrum obszaru wyznaczono Lwówek Śląski – uznawany za jedno z najstarszych miast lokowanych na prawie magdebu- rskim. Poprzednika w postaci ośrodka kasztelańskiego Lwówek nie posiadał. Loko- wano go przy przeprawie przez Bóbr i obok komory celnej. Ta jednak jest wzmian- kowana dopiero od 1261 roku, a w końcu XIII wieku została zastąpiona punktem poboru cła w mieście (Nowakowa 1951, 82). W odległości około jednej mili od mia- sta, bezpośrednio przy drodze na Lubań, znajdowało się książęce przejście graniczne w kierunku Łużyc – Kunzendorf oder in Warta bei Lenberch (RS 3134), czyli Bartniki (ob. część Niwnic). Osada mogła więc mieć jeszcze przedlokacyjną metrykę i stosow- nie do swojej funkcji nosić miano Warta. Kolonizowany obszar wokół Lwówka obej- mował zalesiony teren w dolinie Bobru, to jest pierwotnie las graniczny śląsko-łużycki i złotonośne ziemie rozpoznane zapewne już na początku XIII wieku. Akcja osadnicza na tym terenie miałaby więc charakter planowy i została przeprowadzona z inicjatywy Henryka Brodatego (zm. 1238).

Po 1241 roku, za rządów księcia Bolesława Rogatki, w karczowanej puszczy kształto- wały się majątki rycerzy, którzy gromadzili dobra, korzystając ze słabości władcy. Przed rokiem 1251 przybyła na Śląsk rodzina Liebenthal, zapewne z Górnych Łużyc (wywo- dzili się z Miśni). Jako pierwszy na dworze Bolesława Rogatki wystąpił Henryk, zwany Młodszym, który otrzymał od księcia pas puszczy granicznej (Jurek 1996, 249). Praw-

w dawnych dystryktach lwóweckim,

gryfowskim i jeleniogórskim

w świetle przekazów pisanych

(2)

dopodobnie żoną Henryka (zm. przed 1278 rokiem) była Jutta – fundatorka klasztoru w Lubomierzu. Za jej synów zaś niewątpliwie uznać należy Pusza (legnickiego sędziego dworskiego) oraz Reinczka (aktywnego do 1299 roku) (SUB 5, nr 426, 437; RS 2531, 2719; Jurek 1996, 249). Rycerze posiedli dobra między Bolesławcem a Jelenią Górą z gruntem o powierzchni 200 łanów oraz wznieśli zamek (castrum), wzmiankowany około roku 1300 – prawdopodobnie główną siedzibę rodziny (LF, D 185; Cetwiński 1980, 111, 170, 174; Jurek 1996, 249; Gibała-Nowak 2000, s. 200).

W skład najstarszego klucza majątkowego Liebenthalów wchodziły osady w najbliż- szych okolicach zamku: Lubomierz i Milęcice, osiedla położone w pobliżu: Oleszna Podgórska i Radoniów, a także podlwówecki Mojesz, sąsiednie do niego folwarki przy Płóczkach, prawa patronatu nad kościołami w Olesznej i w dalej położonym Pożarzy- sku koło Świdnicy oraz liczne łąki, pastwiska, stawy i rozległy las (o długości prawie 30 km). Ten spory majątek pozwolił rycerzom nie tylko na postawienie wspomnianej siedziby, ale także na kolejne kroki zaświadczające o pozycji rodziny. W 1278 roku, na prośbę Jutty von Liebenthal, książę Henryk V Gruby wyraził zgodę na wybudowanie w Lubomierzu klasztoru (unum claustrum), zlokalizowanego przy drodze w kierun- ku Górnych Łużyc (SUB 4, nr 333; Gibała-Nowak 2000, 199). W 1289 roku Jutta z synami przekazali na rzecz sprowadzonych tu benedyktynek 40 grzywien rocznego czynszu (SUB 5, nr 437). Pięć lat później pleban kościoła w Pożarzysku i kapelan biskupa Jana Romki – Wilryk von Liebenthal – zapisał konwentowi prawo patronatu wraz z dziesięcinami (SUB 6, nr 153). Proces implantacji konwentu zakończyli Lie- benthalowie w 1307 roku, kiedy to bracia Henryk zw. Pusz, Wilryk, Piotr oraz Konrad (syn Piotra) i Otto (syn Henryka) przekazali zakonnicom – w intencji zbawienia dusz familiantów – miejsce, na którym stał klasztor, osadę ante claustrum, a także Milęcice, Mojesz, Oleszną Podgórską i Radoniów, dwa folwarki (stary i nowy) leżące na górze przy Schorensyphen (Płóczki)39 z przynależnymi do nich dobrami (w tym z chmielnika- mi), las między Radoniowem, Chmieleniem, Popielówkiem a klasztorem, młyn, łąki w Milęcicach i prawo patronatu nad kościołami w Olesznej i Pożarzysku. Do pierwot- nego uposażenia benedyktynek należały także sołectwa, pastwiska, łąki i stawy rybne w wymienionych wsiach (AP Wr, Rep. 92, nr 4; RS, nr 2955, 3351). Identyfikując z wywołanym zamkiem relikty słabo rozpoznanego i znacznie przekształconego obiek- tu w podmokłej dolinie Oldzy, znajdującego się dzisiaj w obrębie wsi Milęcice (No- wakowski 2017, 196), klasztor znajdowałby się na zachód od siedziby, w miejscu zwa- nym Lubomierz (Lybintal). Przy nim zaś była położna osada nadana benedyktynkom w 1307 roku, a lokowana przed rokiem 1300 (wówczas jako nova plantacio). W 1313 roku wieś tę nazwano Nova villa ante claustrum (LF, D 185; RS 2955, 3351). A zatem do końca XIII wieku rodzina przeprowadziła także lokację osady przy klasztorze, dla której w kolejnym stuleciu benedyktynki wystarały się o miejskie przywileje, a nazwę

"droga dolina" (ob. Lubomierz) ostatecznie rozciągnięto na obszar i miasteczka, i przy- legającego doń miejsca posadowienia klasztoru (ryc. 99; Kuhn 1974, 7).

39 Być może chodzi o Górę Skalnik (469 m n.p.m.).

(3)

Puszcza była poddawana dalszemu karczunkowi. Samo pojęcie Hag/Hac, pod któ- rym występuje ona od 1217 roku – interpretowane przez Waltera Kuhna jako prze- sieka – wywodzić można od czasownika karczować (hauen) i faktycznie świadczy ono o niegdysiejszym istnieniu karczowiska w granicznym lesie (SUB 1, nr 166; Kuhn 1971a, 32-35). W ciągu XIV wieku pozostał z lasu już tylko wąski pas o południko- wym przebiegu, którego zasięg wskazywano w dokumentach. Wiadomo, że graniczył on z podmiejskim pastwiskiem i wzgórzami, na których znajdowały się wychodnie kamienia zw. steinrucken (SUB 1, nr 166). Warto odnotować, że nieco później łomy wymieniono też w Raciborowicach Górnych koło zamku Grodziec, w których wydo- bywano kamień na młyńskie żarna (Landbuch I, nr 289).

Ryc. 99. Lubomierz (1), Oleszna Podgórska (2), Milęcice (3) z domniemanym zamkiem rodziny Liebenthal. Fragment mapy C.F. von Wredego (1747-1753, Bd. 1, Blatt 9) Fig. 99. Lubomierz (1), Oleszna Podgórska (2), Milęcice (3) with the presumptive castle of

the Liebenthal family. The fragment of map by von Wrede (1747-1753, Bd. 1, Blatt 9)

(4)

Wracając do lasu, w 1338 roku książę Henryk jaworski sprzedał Kunczkowi von Liebenthal część Hag, który ciągnął się od dworu Apeczka von Rakewicz w kierunku drogi, która prowadziła z Lwówka do Lubania (AP Wr, Rep. 92, nr 6; RS 6166).

Środkową część lasu stanowił ten graniczący z osadą Langevorwerk (Radłówka), któ- rą w końcu XIII wieku posiadał lwówecki mieszczanin Henryk z Reussendorfów, po tym jak osiedle wróciło do rąk książęcych, a wcześniej trzymał je Henryk zw. Długim (Tschoppe, Stenzel 1832, nr 4; LF, D 152; Landbuch I, nr 724). „Długi folwark” był położony wzdłuż wywoływanej już Wysokiej Drogi, która przechodziła przez Lwówek i przez około sto lat stanowił on własność Reussendorfów. Dopiero na początku XV wieku Kunegunda (Enede) – wdowa po Hermanie Czirnie i córka Zygfryda Reus- sendorfa – sprzedała dobra swojemu siostrzeńcowi z rodziny Zedlitzów, a ci wdali się w konflikt z miastem w sprawie przebiegu granic folwarku (Regesten Löwenberg, nr 273, 276-277, 281, 284; Zawadzki 2017, 131-132). W 1500 roku majątek ostatecz- nie wykupiła lwówecka gmina (Regesten Löwenberg, nr 481-482).

W ciągu XIV wieku większą część Hag przejęli śląscy rycerze. Tu dobra posiadała rodzina Waldau. W 1341 roku Henryk jaworski sprzedał za 290 grzywien rycerzom Franciszkowi i Gotebaldowi von Waldau fragment położony na lewo od drogi Lwó- wek – Lubań (Regesten Löwenberg, nr 28). W 1377 roku księżna Agnieszka zatwier- dziła zakup części lasu przez rodzinę Waldau (Landbuch I, A 32). W 1394 roku swój kawałek Walt der Hak sprzedał Franciszek Waldau, wójtowi miejskiemu – Hansowi Renkerowi (AP Wr, Rep. 132a, DmL, nr 72; Regesten Löwenberg, nr 109; Landbuch II, nr 993, 1366). Inny fragment lasu (ten zwany „górnym”) należał do Spillerów (Landbuch III, nr 1147). W 1402 roku Konrad von Spiller sprzedał zakonnicom z Lubomierza lasy i łąki z weichbildu lwóweckiego. Użytki ciągnęły się obok Olesznej Podgórskiej i dochodziły do Krzewia Wielkiego. Tamże graniczyły z tą wsią, a dalej z gryfowskim wygonem (Greyfinberger weyde) i sięgały po granice wsi Ubocze (Land- -buch III, nr 1239). W 1433 roku Henryk Spiller z Ubocza przekazał Hansowi Młod- szemu, Mikołajowi von Spiller i ich siostrze Katarzynie prawa do sądownictwa w Hag w weichbildzie lwóweckim (AP Wr, Rep. 132a, DmL, nr 122). Pięć lat później Hans zw. Hawenschilt von Spiller, z Jerzym i Mikołajem, przekazali Hag braciom Hansowi, Ulrykowi i Adamowi Zedlitzom, zw. Schlepel (AP Wr, Rep. 132a, DmL nr 130).

W 1455 roku zaś Heinz Spiller z Ubocza sprzedał, z prawem wykupu, połowę lasu rajcom lwóweckim (Regesten Löwenberg, nr 247). Fragment Hag, położony bliżej miasta Lwówka, był przedmiotem roszczeń rajców lwóweckich, którzy powoływali się na schedę po Renkerach – dziedzicznych wójtach (AP Wr, Rep. 132a, DmL nr 242), Regesten Löwenberg, nr 401). Spór dotyczył także przejazdu przez las oraz prawa do przyległego doń wygonu (Regesten Löwenberg, nr 395-396). Ostatecznie, w roku 1466, rajcy Lwówka przekazali braciom Spillerom prawa do wolnej drogi i pastwiska dla bydła (Regesten Löwenberg, nr 296), ale w 1510 roku Michał Spiller z Ubocza sprzedał miastu nie tylko drogę i wygon, ale i całe prawo do lasu (Regesten Löwen- berg). Pretensje do części Hag rościli sobie także Redernowie. Sprawa sądowa ciągnęła

(5)

się przez kilka lat: w 1489 roku świadkowie Konrada Renkera oraz posiadaczy Bartnik, Nowego Lądu, Płóczek i Ubocza zaprzeczali, jakoby jakieś prawa do lasu mieli niegdyś Redernowie (Regesten Löwenberg, nr 400-404). W tym samym roku jednak sędzio- wie dworscy z Bolesławca orzekli, że Heinz Redern Starszy i Heinz Młodszy posiadali las i wygon w Hag jako część ojcowizny (Regesten Löwenberg, nr 408). Przeciw takiej interpretacji wystąpili lwóweccy rajcy. Jeszcze w 1489 roku wójt Bolesławca uznał, że wójt Hans Renker jako dziedzic rzeczonego lasu tylko użyczał go Redernom. Ostatecz- nie spór rozstrzygnięto w 1492 roku, uznając tylko część roszczeń rycerzy (Regesten Löwenberg, nr 409-410, 428). Na północ od Lwówka las ciągnął się aż do Suszek i Starych Jaroszowic: w 1394 roku Hans von Landiskron zapisał żonie Elżbiecie we wdowiej oprawie swój folwark w Alden Jaroschwicz w weichbildzie lwóweckim i m.in.

¼ działu na hockenwalde, który znajdował się koło wsi (Landbuch II, nr 1151).

Istotnym – obok drogi i lasu – elementem krajobrazu wokół Lwówka, który nie- wątpliwie miał wpływ na decyzję o wczesnej kolonizacji terenu, było Zechen – obszar złotonośny. W świetle zaginionego dziś dokumentu z 1217 roku tradycja płukania złota wokół Lwówka ma metrykę trzynastowieczną (Dziekoński 1972, 103). W 1323 roku Henryk jaworski dowodnie nadał miastu złotonośny obszar wraz z wszelkimi prawami, jakie książę odziedziczył po ojcu. Władca określił, że prawa dotyczyły też wód, które przepływały przez miasto, młynów położonych powyżej i poniżej Lwów- ka, rybników, za wyjątkiem jednego stawu, a także sądownictwa landwójtowskiego nad rzeczonym terenem i dochodów zeń. Zechen było położone między Dworkiem, Chmielnem, Pieszkowem, Płakowicami, Sobotą a Zbylutowem. W jego skład wcho- dziły: wygon, łąka kośna („trawa”), las („drzewa”), tzw. Harthe (obszar bezwodny, czę- sto ciernisko) i kamieniołom (Steynbruch) przed miastem. Dobra sięgały do lasu Hag, czyli był to pas terenu, który obejmował miasto od wschodu, a znajdował się po prawej stronie Bobru (ryc. 100; RS 4259; Landbuch III, nr 1907). W 1327 roku Henryk ja- worski potwierdził braciom Zygfrydowi i Mikołajowi von Reussendorf – landwójtom lwóweckim – wszystkie ich przywileje w folwarku i w dobrach Płakowice pod Lwów- kiem wraz z prawem połowu ryb in aurifodinis vulgariter Czechin, łąką, pastwiskiem dla owiec – użytkami położonymi na terenie sięgającym do rzeki Bóbr, które posiadał Henryk Reussendorf jeszcze z nadań książęcych z końca XIII wieku. Obszar ten zo- stał zwolniony od wszelkich służb i zobowiązań, także z dostawy dwóch par reńskich butów, do czego był zobowiązany Henryk (SUB 5, nr 360, 365, VI, nr 86; RS 4710;

Zawadzki 2017, 125-126). O tutejszych tradycjach płukania złota świadczą też nazwy trzynastowiecznych wsi z sufiksem –seiffen (Görisseiffen/Płóczki, Flachenseiffen/Płosz- czyna, Schmottseifen/Pławna i Lauterseiffen/Bielanka), a także dawna nazwa potoku Płóczki, miano „płuczek Spillerów", czyli Pasiecznika, i określenie fragmentu gruntu w Uniegoszczu (1442 r.), a także zanikłej dziś wsi Seiffer, która była ponoć położona na zachód od Płóczek (Knothe 1879, 642; zob. tab. 24). Płóczki – rozmierzone bodajże już w 1217 roku na 50 łanach, w roku 1241 posiadały kościół, choć filialny wobec lwóweckiej fary. Relikty pierwotnej świątyni przemawiają za jej budową już w drugiej

(6)

ćwierci XIII wieku (SUB 1, nr 166, II, nr 199; Landbuch III, nr 1907; Kozaczewski 1994, cz. 3, 8-9). Na początku XIV wieku wieś była jeszcze bardziej rozległa: rozmie- rzona na 75 łanach, z czego sołtys miał ich aż siedem, a kościół cztery (LF, D 154).

Pławna na pewno istniała już w 1241 roku, a w 1318 wymieniono miejscowego ple- bana Piotra (SUB 2, nr 199; RS 3842). Bielanka zaś była prawdopodobnie zasadzona przed 1217 rokiem, na pewno około 1300 roku liczyła 25 łanów i posiadała kościół (SUB 1, nr 166; LF, D 139). Dwie kopalnie (Zmartwychwstania Pańskiego i św. Elż- biety) miały tu bodajże zostać odnotowane w 1479 roku (Groβ 1893, 83). Najmniej z tej grupy wiadomo o 20-łanowej Płoszczynie, wzmiankowanej około roku 1300, choć chyba przy starszym, kolonizacyjnym zamku, który w 1366 roku już ponoć nie istniał. Niejasny jest także przekaz o istnieniu kościoła w Finchensitten, odnotowanego w archiprezbiteracie lwóweckim w 1335 roku (LF, D 132; RS5409; Jungnitz 1898, 300; Landbuch I, nr 83; Boguszewicz 2010, s. 140, 246). Pasiecznik (Spyllarsyff) był zaś chyba na początku XIV wieku dopiero reorganizowany, skoro zanotowano, że miał wiele łanów i gospodarstw, ale jeszcze nie oszacowano ich liczby i wielkości, a uposaże- nie biskupa musiało zostać drastycznie obniżone (LF, D 138a).

Zarówno Walter Kuhn, jak i Rainer Krüger zwrócili uwagę na regularność wsi po- wstałych na karczowisku, ich rozległe i wydłużone rozłogi, typowe dla tzw. wsi łanów leśnych. Jeszcze w XIII wieku na gruntach lasu lokowano wspomniane Bartniki –

„wieś Konrada” – położone poniżej Hage. To mieszkańcy tej wsi używali drogi przez las – wywołanego już przedmiotu sporu między rajcami a Redernami (Regesten Löwen- berg; Landbuch III, nr 637). Młodszą metrykę, gdyż sięgającą dopiero połowy lub Ryc. 100 . Lwówek Śląski (1) i jego wschodnie zaplecze: Płakowice (2), fragment lasu zw.

die Zeche (3) i Dworek (4). Fragment mapy Reglera (1764-1770, Blatt 43)

Fig. 100. Lwówek Śląski (1) and its eastern hinterland: Płakowice (2), fragment of the forest called die Zeche (3) and Manor house (4). The fragment of map by Regler (1764-1770, Blatt 43)

(7)

drugiej połowy XIV wieku, ma chyba sąsiedni Nowy Ląd/Neuland (ob. część Niwnic) (Regesten Löwenberg; Landbuch I nr 937). Nowina powstała dwuetapowo, o czym świadczą prefiksy „stary” i „nowy”, choć te dowodnie znane są dopiero z czasów no- wożytnych. W 1400 roku wymieniono też pierwszy raz jakąś wieś o nazwie Neudorf, ale położoną „wewnątrz lasu”, gdzie dobra mieli Dobeschiczowie (Landbuch III, nr 813). Dopiero bezdyskusyjnie w 1468 roku pojawiła się w źródłach także pobliska do Bartnik Bierzwienna/Stöckigt, czyli osiedle powstałe na miejscu po wykarczowanych drzewach (ob. cz. Niwnic), choć bardzo trudno odróżnić tę osadę od wsi o analo- gicznej nazwie (ob. Krzewie Wielkie) koło Gryfowa, wymienianej chyba od poowy XIV wieku (AP Wr, Rep. 132a, DmL, nr 184, Regesten Löwenberg, nr 302; Słownik 1970-2016, t. 6, 60). Na południe i wschód od Lwówka wsie łanów leśnych były nieco mniejsze, a w mianach osiedli można dostrzec też słowiańskie sufiksy (Mogez/Mo- jesz, Placuitz/Płakowice, Sobota/Sobota). Wiadomo, że około 1300 roku Płakowice były rozmierzone na 24 łanach, a Sobota na 17 łanach (LF, D 137, 157). W Sobocie jednak już w połowie XIII wieku stał kościół z piaskowcowych ciosów (Łużyniec- ka 1984, 93-112; Kozaczewski 1994, cz. 3, 22). Spostrzeżenia te dały R. Krügerowi podstawę do przekonania o nieco starszej metryce osiedli względem tych położonych w oddaleniu od przeprawy i od miasta. Wsie zlokalizowane dalej na wschód i północ założono na – według niego – surowym korzeniu. Były to bowiem tereny zajęte przez regularne osady łanów leśnych, które rozmierzono już ponoć na początku XIII wieku, co pozwala zaszeregować je w grupie najstarszych lokacji na Śląsku. Geneza i metryka wymienionych w dokumencie z 1217 roku wsi – Bielanka (Lvternsiven), Chmielno (Lvdwigesdorf), Dworek (Hovelin), Pieszków (Petirsdorf), Płóczki (Gorenssifen), Zby- lutów (Tvzemansdorf) – jest jednak niemożliwa do przesądzenia. Nie wiadomo, czy osadnicy przekształcili na wsie łanów leśnych istniejące już nad Bobrem rozproszone osady o mniejszych rozmiarach, czy też stworzyli regularne osiedla o wielkości sięgają- cej nawet 50 łanów (por. Krüger 1967, 145-149).

Lwówecki weichbild (okręg landwójtowski) był bardzo rozległy, w momencie naj- większego zasięgu obejmował prawie 100 wsi. Granice dystryktu kształtowały się jednak stopniowo, gdyż ostatecznie wchłonął on efemeryczne okręgi (mirski, gryfowski i wleń- ski) i sięgnął aż po pierwotnie górnołużyckie miasteczko Mirsk wraz z jego zapleczem (Stobb 1977, 34; też: Dunin-Wąsowicz 2006, 69-70)40 . W pierwszej połowie XIV wieku administrowanie dystryktem lwóweckim było w rękach rodzin rycerskich – Zedlitzów, a następnie Reussendorfów (po śmierci Zygfryda w 1389 roku dobra i urzędy przejęła jego córka Eufemia) (Regesten Löwenberg, nr 102-104; Zawadzki 2017, 131). Wójta- mi miejskimi byli zaś od początku XIV wieku Renkerowie, w końcu stulecia – Hans, posiadacz dóbr w Chmielniku, a do wójtostwa przynależały też łaźnia przy ul. Sukien- ników, jatka, wzgórze z chmielnikiem i młyn z łąką (RS nr 3577; Regesten Löwenberg, nr 100). Do zamkowego lenna Lwówka w 1388 roku należały dochody w wysokości 40 Jako wieś przynależną do okręgu mirskiego odnotowano np. Pieszków – dobra Schweinichenów

z pobliskiej Skały (Landbuch III, nr 15).

(8)

co najmniej 60 grzywien czynszu (z pobliskich wsi: Gaszów, Płóczki, Skorzynice, Zby- lutów i odleglejszej Olszyny) (Regesten Löwenberg, nr 102; Landbuch II, nr 604;

Zawadzki 2017, 133). Burgrabia Zygfryd Reussendorf, pełniący jednocześnie funkcję landwójta, zapewne rezydował w miejskim zamku. W 1380 roku wymieniono jedno- cześnie „kamienny dwór” w rękach dziedzicznego wójta (Regesten Löwenberg, nr 91).

Najstarsze informacje o pobliskim zamku Gryf pochodzą z dwóch dokumentów, wystawionych jesienią 1254 roku przez Wittegona de Griphenstein41. Pierwszym ak- tem nadał on magdalenkom w Nowogrodźcu nad Kwisą 4 grzywny czynszu ze zbyt- ków (overschar) z pobliskiego Mściszowa (Sifritstorf). Wittego wystąpił w nim jako senior swego lennika Andrzeja, który to de facto ów czynsz przekazał zakonnicom, po tym jak sam wstąpił do klasztoru, a jego siostra była magdalenką w nowogrodzkim konwencie. Kilkanaście dni później ten sam możny z Gryfu nadał zakonnicom czynsz z 11 jatek i ogrodu w Nowogrodźcu oraz łan we wsi Olszyna (Olsne), który wcze- śniej był w lennym posiadaniu Güntera de Cygelheim (SUB 3, nr 130, 135). Wittego utożsamia się z przedstawicielem górnołużyckiej rodziny Kamenz, przybyłej na Śląsk w latach 1249-1251, rycerzem aktywnym przy boku Bolesława Rogatki. Tomasz Jurek zasugerował też, że to ten możny wzniósł zamek Gryf w nowo pozyskanym majątku (Jurek 2012, 775-776).

W księdze uposażenia biskupstwa wrocławskiego wymieniono w dystrykcie gryfow- skim (circa Greiffenstein) 26 wsi, w tym pięć osad Schwabsdorfów. Identyfikacja i lo- kalizacja niektórych nastręcza jednak pewnych trudności. Przypuszczam, że wszystkie osady rycerskie znajdowały się w bliskiej od siebie odległości, w pasie wzdłuż Kwisy:

Beyerbergk (Baworowo), Scharsdorf (?)42, Hortwinsdorf (Szyszkowa), Cunradsdorf (Ko- ścielnik) i Schreibersdorf (Pisarzowice). Zapis ten jednocześnie wskazuje na obszar bi- skupstwa wrocławskiego sięgający aż po lewy brzeg rzeki (ryc. 101; por. sugestie Nalepy 1996, 123). Dobra te były więc położone w lesistym pasie, na granicy śląsko-łużyckiej, a ta dopiero kształtowała się od połowy XIII wieku, zaś ostatecznie uformowała się w drugiej połowie XIV stulecia (Pieradzka 1948, 41). Warto odnotować, że lewobrzeż- ną wieś Kościelnik określano wymiennie jako „wieś Konrada” i „drewniany kościół”.

Druga z nazw ma raczej młodszą proweniencję, odnotowano ją bodajże pierwszy raz w 1442 roku (Cunnersdorf oder Holzkirche), a dowodnie w roku 1499 (Kunersdorff oder Holzkirche oraz Kunersdorff dy Holzkirche genant), wówczas jako dobra po zmarłym Mikołaju Üchteritz z położonej na przeciwległym brzegu Kwisy wsi Kościelniki/Ste- inkirch (VOU, t. 2, 48-49; LM, 322; zob. też Słownik 1970-2016, t. 6, s. 7). Jeszcze w 1321 roku wystąpili bracia Spillerowie z Conradisdorph prope Lubanum. Doku- mentem tym Henryk jaworski nadał służbę konną Henrykowi Seidlitzowi (RS 4119;

41 Dane o kasztelanie Stanisławie z 1242 r. są szesnastowiecznym falsyfikatem.

42 Nie mam przekonania, że chodzi o dalej położone Ubocze k. Gryfowa, a raczej np. o Kościel- niki/Steinkirch. Nazwę „kamienny kościół” być może stosowano wymiennie, jako dyferencyjną do „drewnianego kościoła” (ob. Kościelnik), zob. dalej. Na pewno używano jej po postawieniu w Kościelnikach świątyni w latach 30. XIII w., dowodnie od 1335 r. (zob. tabela).

(9)

Wernicke 1886, 522). Śladem po zachodniej granicy Śląska, sięgającej aż po te osie- dla (przynależne wówczas do archiprezbiteratu lubańskiego w diecezji miśnieńskiej), może być także zapisanie Kościelnik jako osady w dystrykcie gryfowskim (1387 r.), a następnie lwóweckim (1399 r.). Wówczas były to już dobra Üchteritzów siedzących w sąsiednich Kościelnikach (Landbuch II, nr 360, III, nr 562).

Ryc. 101. Dobra w uposażeniu biskupstwa wrocław- skiego, w rękach rodziny Schwabsdorf ok. 1300 r.:

Pisarzowice (1), Kościelnik (2), Szyszkowa (3), Baworowo (4).

Fragment mapy C.F. von Wredego (1747-1753, Bd. 1, Blatt 1-2) Fig. 101. Goods in the fur-

nishings of the Wroclaw bishopric, in the hands of the Schwabsdorf family around 1300:

Pisarzowice (1), Kościelnik (2), Szyszkowa (3), Baworowo (4).

The fragment of map by von Wrede (1747-1753, Bd. 1, Blatt 1-2)

(10)

Pozostałe wsie w okręgu gryfowskim to: 100-łanowa Olsna (Olszyna) – dobra Lie- benthalów, co najmniej 8-łanowe Niclausdorf (Mikułowa?)43, 12-łanowe Rudgersdorf (raczej Skarbków niż Golejów), Gesybil (Grodnica), Safysdorf (ob. zanikła wieś, może tożsama ze wspomnianym Seiffer?), Wolkersdorf (Rząsiny), 20-łanowe Frederichs- dorf (Biedrzychowice), 8-łanowa nova villa Wolwrami (jeśli tożsama z Neudorff, to Proszówka lub Nagórze), 15-łanowa Wes (Wieża). Wszystkie zidentyfikowane osady (poza Mikułową) położone były zatem w bliskiej odległości od Gryfu. Kolejną grupę wsi możemy lokalizować na południe od zamku: 50-łanowy Ger (Gierczyn) i Raby- sow (Rębiszów), Bonaluti (może tożsame z Birkicht – Brzeziniec?), 100-łanowe Lan- gewasser (Chmieleń), a także nowo lokowane i związane z majątkiem Liebenthalów:

Cuncendorf (Proszowa?), Woychechsdorf (Wojciechów) i Blumendorf (Kwieciszowice).

Do dystryktu Gryf przynależały także miejscowości położone na północ od dworu, w bliskiej od siebie odległości, wówczas już zasadzone na prawie niemieckim: 20-ła- nowe Goswinsdorf (Gościszów), gdzie sołtys miał cztery łany, a dwa kościół, 80-łanowe Timendorf (Radostów) – cztery łany sołeckie i dwa kościelne, 20-łanowe Syffridivilla (Mściszów) – sołtys miał cztery łany, a kościół dwa, oraz 30-łanowe Herzoginwalde (Milików). Tu część dóbr posiadały zakonnice z Nowogrodźca (LF, D 163-190).

Wydaje się, że uposażenie wrocławskiego biskupa zostało w omawianym spisie upo- rządkowane jednostkami podziału kościelnego i nie należy w nich widzieć odzwiercie- dlenia miejskich okręgów sądowo-targowych (Jurek 2012, 776-777). Wsie wymienio- ne w dystrykcie gryfowskim sięgały bowiem dość daleko na południe i zachód Śląska, a zasięg wskazanego okręgu nie pokrywa się z jednostką administracji świeckiej to jest w tym przypadku z zamkowym weichbildem, znanym z innych źródeł. W grupie podgryfowskich osiedli wymieniono dobra Schwabsdorfów, do których przynależało aż pięć wsi, które najpewniej rycerze otrzymali około 1250 roku od swoich seniorów – Kamenzów. Były one położone zgodnie z biegiem Kwisy. Te informacje oraz przy- woływane dokumenty z 1254 roku dały domniemanie o istnieniu kompleksu dóbr Kamenzów w puszczy nad rzeką, które nadawali oni w lenno swoim wasalom i klien- tom, miejscowym i przybyłym wraz z nimi z Górnych Łużyc (Jurek 2012, 777-778).

Taka hipoteza stworzyła też podstawę do rekonstrukcji modelu działania Kamenzów na terenie przygranicznym – oddalonym od ośrodka kontroli Piastów – założenia zam- ku Gryf, stworzenia podległego sobie władztwa i być może lokacji miasteczka Gryfów.

Jednocześnie porównywalne władztwo wspomnianej rodziny Liebenthalów rozciągało się wokół Lubomierza. Dwie ich wsie (Olszyna i Proszowa) – zdaniem T. Jurka – mo- gły nawet pochodzić z nadania Kamenzów dla górnołużyckich wasali i klientów, a inne wspomniane osady Liebenthalów były chyba około 1300 roku nowo założone, co uka- zywałoby przesuwanie się kolonizacji od ich zamku nad Oldzą w kierunku zalesionego południa (Jurek 2012, 781). Olszyna – dobra pana Pusza Liebenthala (około 1300) – pojawiła się także w 1307 roku jako nadanie rycerza Rubusa zw. Lybnetal. Wieś została określona jako położona przy Gryfowie (LF, D 169; RS 2767). Trudniejsza 43 Nie mam przekonania, że chodzi o Mikułową, położoną jako samotny punkt, niemal pod Zgorzelcem.

(11)

jest identyfikacja drugiej z rzeczonych osad – Cuncendorf. O ile nie mam wątpliwości, że w okręgu lwóweckim wymieniono Suszki (Cuncendorf) koło Włodzic, następnie zapewne 57-łanowe Bartniki (Cuncendorf) z kościołem, o tyle proponuję kolejne osie- dle o analogicznej nazwie w dobrach Schwabsdorfów (Cunradsdorf) rozumieć jako Kościelnik, a dopiero osadę z dalszej części spisu gryfowskiego połączyć z Proszową, w majątku Liebenthalów (LF, D 146, 159, 166, 182).

Miasteczko Gryfów Śląski – ostatni element zaproponowanego modelu – pojawiło się w źródłach stosunkowo późno, gdyż w 1303 roku, choć o jego istnieniu można już domniemywać w XIII wieku (Kuhn 1974, 42; Jurek 2012, 779). Miejscowość była położona przy odnodze drogi z Wrocławia do Zgorzelca, która łączyła Lubań i Jelenią Górę (to miasto powstało w końcu XIII wieku, o czym dalej) z trasą do sto- licy Śląska (Nowakowa 1951, 77). Zakładając, że inicjatywę stworzenia miasteczka także należy połączyć z górnołużyckimi możnymi, musiałoby ono powstać już około roku 1250. Na taką chronologię może wskazywać niepewna informacja o powołaniu fary. Pierwotny kościół pw. NMP w Gryfowie miał konsekrować biskup Tomasz I w 1252 roku (RS, 16). Bezdyskusyjnie gryfowska świątynia pw. św. Jadwigi była jed- nak wzmiankowana dopiero w połowie XIV wieku (AP Wr, DmSch, nr 404; Luge 1861, 9; Neuling 1902, 80). Od początku XV stulecia pozostawała pod patronatem rodziny Schaff, rezydującej na zamku Gryf, stanowiąc jej nekropolię. W 1502 roku odnotowano nawet plebana z rodziny patronów – Krzysztofa von Schaff (Adamska 2005, 153). Murowany kościół z fundacji możnych ukończono dopiero w 1513 roku, w tym czasie postawiono też nową plebanię (Hoffmann 1939, 30). Starsza bowiem została wymieniona w 1492 roku (in domo et habitationis et honorabilis viri domini plebani) (AP Wr, DmSch, nr 790; Luge 1861, 12).

Zarówno Gryfów Śląski, jak i Lubomierz były określane mianem „miasteczek” (oppi- dum, Stetlein), sporadycznie zaś „miast”, co sugeruje niewielki rozmiar obu ośrodków, brak murowanych fortyfikacji w Lubomierzu, rolę miejscowych targów jako punktów lokalnej wymiany i daje domniemanie o uzależnieniu części mieszkańców także od zajęć rolniczych. Za centrum okręgu wokół Gryfowa przyjąć należy zamek Gryf (Jurek 2012, 783-784).

Na północny zachód od warowni mamy do czynienia z terenem kolonizowanym w pierwszej połowie XIII wieku, gdyż był to kompleks osadniczy kształtowany z inicja- tywy Henryka Brodatego, w opozycji do zagospodarowania ziemi zgorzeleckiej przez Przemyślidów. Jeszcze Sobiesław I (zm. 1144) wzniósł zgorzelecki gród, przed 1250 rokiem założono pobliską „czeską wieś”, a farze w Jauernicku nadano wezwanie św.

Wacława (Fokt 2008, 62). Pierwsze informacje o kolonizowaniu omawianego terenu przez śląskiego księcia pochodzą z lat trzydziestych XIII wieku. W 1233 roku książę Henryk wyraził bowiem zgodę na przeniesienie na prawo niemieckie miasta Nowo- grodziec nad Kwisą (na wzór Lwówka Śląskiego) przez tamtejszego mieszczanina Tam- mona, z jurydyką landwójta nad: „wsią Bertolda” (Uniegoszcz), „wsią Tymona” (Rado- stów), „wsią Zygfryda” (Mściszów), „wsią Goswina” (Gościszów), „lasem książęcym”

(12)

(Milików), „wsią Hugona” (Nawojów Łużycki), „wsią Pariza” (Parzyce), „wsią Herma- na” (Kierżno), „wsią Wawrzyńca” (Ławszowa), „brzozowym mostem” (Brzeźnik) i wsią zwaną Zaboluth (Zabłocie) (SUB 2, nr 49). Gros tych nazw wykazuje formę koloni- zacyjną. Należy odnotować, że w literaturze nie ma zgodności co do czasu powstania dyplomu; według Benedykta Zientary obrazuje on sytuację dopiero z około połowy XIII wieku, choć wydawca dokumentu broni jego starszeństwa (Zientara 2006, 298).

Powracając do kwestii gryfowskiego dystryktu zamkowego, informacje o istnieniu takowego pochodzą dopiero z czternastowiecznych przekazów, choć istnieje prawdo- podobieństwo, że ukształtował się on jeszcze w drugiej połowie XIII – na początku XIV wieku (Boguszewicz 2000, 167). Wsie wokół zamku i miasteczka przynależały do okręgu lwóweckiego, w którym wyłom stanowił niewielki dystrykt gryfowski, rozu- miany jako weichbild zamkowy, gdzie wyższe sądownictwo sprawował burgrabia. Taka sytuacja nie była odosobniona – zamki (a nie miasta) jako stolice okręgów zostały od- notowane w innych częściach Śląska (np. Ryczeń). Na ogół jednak pobliskie miasteczka ostatecznie stawały się centrami administracyjnymi (np. Sława – Tarnów Jezierny, zob.

Nowakowski 2009, 272-274). Najczęściej miejskie ośrodki miały jednak charakter osie- dli otwartych, umiejscowionych opodal warowni (zob. Goliński 2002, 65). Jeśli chodzi o Gryfów, tu zachowały się ślady średniowiecznych fortyfikacji, istniało pięć bram, dwie z nich zostały jednak wzniesione dopiero w XVI wieku. Przebudowę murów z bra- mami i fosą miał też obiecać mieszkańcom Wacław IV w 1404 roku (Luge 1861, 10).

O omawianej dychotomii administracyjnej explicite mówi dokument książęcy z 1354 roku (potwierdzony przez starostę świdnicko-jaworskiego w 1404 roku), któ- rym Bolko II nadał gryfowskiej radzie miejskiej prawa do corocznego bożonarodze- niowego jarmarku i cotygodniowego sobotniego targu z prawem do sprzedaży soli na rynku, wyrobu i sprzedaży piwa, z monopolem na sprzedaż i produkcję w promieniu jednej mili wokół miasta i zakładania tamże targów, używania własnej miary i wagi przy handlu solą, wolnego sądownictwa, także w sprawach kryminalnych oraz poło- wu ryb na Kwisie trzy dni w tygodniu. Książę dał też miastu wygon, zwolniony od książęcego prawa, położony nad Oelsenbach (Oldzą), a także przywilej corocznych, wolnych wyborów burmistrza, rajców i ławników, ale z koniecznością przekazywania z miejskich podatków 17 grzywien groszy (w dwóch ratach) dla książęcego burgrabie- go na zamku Gryf. Dokument wskazuje jednocześnie na istnienie okręgu z wyższym sądownictwem wokół zamku, któremu były podległe wsie wyłączone z dystryktu lwó- weckiego oraz samo miasto Gryfów. Ustalono także, że corocznie sołtysi i ławnicy ze wszystkich wsi rzeczonego okręgu powinni przybywać do miasta na obrady tradycyj- nego sądu rugowego (tzw. Dreiding), które zwyczajowo odbywały się trzy razy do roku, niezależnie od prac ław wiejskich (Frauenstädt 1895, 232). W każdy drugi czwartek przed zesłaniem Ducha Świętego chłopi powinni też brać udział w procesji "pokut- nej" z krzyżami, chorągwiami i wieńcami (AP Wr, DmSch, nr 404; Luge 1861, 8-9).

Mieszkańcy wskazanych wsi, które przynależały do dystryktu zamkowego, pochodzili prawdopodobnie

(13)

z Brzezińca, Kałużnej (lub Kamienia), Krzewia Wielkiego, Młyńska (ponoć jako fol- wark wzmiankowany od 1351 roku), Proszówki i Zapusty (ryc. 102). Wymienione osady podlegały jednocześnie okręgowi parafialnemu w Gryfowie (Luge 1861, 8-9, 50, 323, 326). Zastrzeżmy jednak, że burgrabstwo nie musiało mieć granic linearnych, albowiem czasowo w gryfowskim weichbildzie odnotowano także Baworowo, Bożko- wice, Gradówek, Kościelnik, Kościelniki, Krobicę, Mroczkowice, Olszynę, Radostów, Rząsiny, Skarbków i Ubocze.

Ryc. 102. Osiedla podległe burgrabiemu zamku Gryf, przynależne okręgowi parafialnemu w Gryfowie Śląskim: Zapusta (1), Kałużna (2), Krzewie Wielkie (3), Proszówka (4), Młyńsko (5), Brzeziniec (6). Fragment mapy Reglera (1764-1770, Blatt 42) Fig. 102. Settlements subordinate to the burgrave of Gryf castle, belonging to the parish

district in Gryfów Śląski: Zapusta (1), Kałużna (2), Krzewie Wielkie (3), Proszówka (4), Młyńsko (5), Brzeziniec (6). Fragment of Regler’s map (1764-1770, Blatt 42)

(14)

Decyzje księcia Bolka mogły być częścią jego starań o przejęcie kontroli nad zam- kiem i lennem. Istnieje bowiem domniemanie o oporze posiadaczy Gryfu wobec sukcesji, a umieszczenie warowni w umowie z Luksemburgami (1353 r.) sugeruje jej ważną rolę we władztwie jaworskim. Mimo że przyczyna akcji zbrojnej Bolka II po- zostaje mglista, książę wzmocniony układami pokojowymi z Karolem IV (po wojnie w latach 1345-1348) mógł faktycznie wystąpić przeciw miejscowej rycerskiej opo- zycji (Goliński 2003, 181-182). Dowodnie jednak już w 1354 roku sprzedał zamek (hus) Gryf wraz z lennem za 520 grzywien Zygfrydowi von Reussendorf, który to dwa lata później nabył także dochody z lwóweckiej mennicy (AP Wr, DmSch, nr 396;

Zawadzki 2017, 127). Książę jednak zarezerwował sobie możliwość wykupu samej warowni, mimo że gwarantował Reussendorfom dożywotnie posiadanie lenna zam- kowego (cztery lata po śmierci Bolka II, w 1372 roku, jako burgrabiego wymieniono Frycze von Rohnau, choć nadal pewne prawa miał tu Wincenty Reussendorf (Za- wadzki 2017, 28–129). Zastrzeżeniem tym władca rozdzielił zatem zamek od jego lenna, czyli zaplecza z uposażeniem ziemskim i określonymi dochodami (Goliński 2003, 180). Przypomnijmy, że Reussendorfowie to zamożna rodzina z Lwówka Ślą- skiego, która już w drugim pokoleniu opuściła mieszczański stan, a w połowie XIV wieku Wincenty świadkował jako rycerz pasowany. Na pewno byli oni też odbior- cami kilku innych zastawów, posiadaczami zamkowych lenn w Fünfhausen, Bole- sławcu i Lwówku oraz urzędów dworskich (Wernicke 1886, 484-490; Jurek 1996, 221; Adamska 2001, 217-218, 222; Zawadzki 2017, 135 i nn.). Być może zbycie im Gryfu przez Bolka II byłoby więc nie tylko rezultatem kłopotów władcy, ale także przejawem zaufania do nie tak dawno wykreowanej rodziny (Goliński 2003, 181).

O tym, co w końcu XIV wieku wchodziło w skład lenna zamkowego, dowiadu- jemy się z aktu Konrada, Heinzego i Hansa, braci Reussendorfów, którzy sprzedali w latach 1393-1394 (z prawem wykupu) część swojego majątku (równowartego 57 grzywnom). Były to dobra: Fünfhausen, Hermansdorf (wieś utożsamiam z Łęczyną, ob.

część Świeradowa-Zdroju), Mroczkowice (Egilsdorf) i młyn w Gryfowie Śląskim (Lan- dbuch II, nr A 11, 1172). Wywołane Fünfhausen należy rozumieć jako dwór z przyle- głościami (tj. z lennem), który jeszcze Bolko II zastawił rycerzom. Posiedli go wpierw Czettritzowie, a potem Koppe von Zedlitz. Od niego dopiero rzeczone lenno wykupił Reussendorf. Aktem tym nabywca także coś spłacał w imieniu Bolka II, być może zatem jakieś książęce długi. Z majątku wyłączono wówczas Brzeziniec; tę osadę Koppe zachował dla siebie. Wszystko to zatwierdziła księżna Agnieszka i to ona formalnie nadała dobra Reussendorfom (Landbuch II, nr 102; inaczej: Zawadzki 2017, 133). Po przeprowadzeniu transakcji rycerz mógł włączyć „pięć domów” do lenna zamkowego Gryf i zbyć je jako dobra wspólne, położone „pod zamkiem”, co stało się w roku 1393.

Rok później tenże Henczel Koppe von Zedlitz sprzedał – temu samemu nabywcy, to jest Jankowi z czeskich Chotěmic – rzeczony folwark Brzeziniec (Landbuch II, nr A 14). Zagadkowa warownia Fünfhausen to być może zaginiony zamek koło Proszowej, położony na wzgórzu Urwista (Kahlenberg), który pierwszy raz ujawnił się w źródłach

(15)

w 1361 roku jako miejsce wystawienia dokumentu Bolka II (AP Wr, OJG, DmJG, nr 14). Stał tu chyba zatem książęcy dwór (choć de facto wiemy tylko o zamkowym lennie), może wzniesiony z inicjatywy samego Bolka. Mimo że obiektowi przypisuje się funkcję zamku łowieckiego, nie są wykluczone także jego zadania kolonizacyjne na nowo przejętym terenie wchodzącym w skład księstwa jaworskiego (szerzej: We- reszczyński 2004, 51 i nn.). Przypomnijmy, że rodzina pierwszych posiadaczy – Czet- tritzów – pojawiła się w księstwie dość późno. Dopiero około 1347 roku przy boku Bolka II świadkował niejaki Herman, prawdopodobny przybysz z Miśni. Na pewno otrzymał on od nowego pana górnołużyckie starostwo Glossen (k. Löbau), burgrab- stwo i urząd sędziego dworskiego w Niemczy. Od 1378 roku występował także jako ochmistrz dworski księżnej-wdowy Agnieszki, pozostając nim do roku 1384 (Jurek 1996, 311; Adamska 2000, 287-288; 2001, 217-218).

Wiemy już zatem, że w skład dóbr Fünfhausen wchodziła Łęczyna, Mroczkowice i młyn w Gryfowie oraz Brzeziniec, który przed 1385 rokiem został z powyższego lenna wyłączony. Były to zatem dobra przyległe do lasu położonego między Kamie- niem a Gierczynem, który także był w posiadaniu Czettritzów (obecnie to tzw. Las Kaoliński). Rycerze kupili go od Üchteritzów w 1378 roku, dzieląc dobra z Schinde- lami (Landbuch I, nr A 42). W 1385 roku Mikołaj Schindel, syn zmarłego Günthera, zapisał we wdowiej oprawie żonie Agnieszce dobra zwane Kamień oraz las, który – jak odnotowano – ciągnął się po Gerbach (Landbuch II, nr 160)44. Obok boru znajdowało się pogorzelisko (Brande), które było w posiadaniu rodziny von Dohnau (Landbuch III, nr 105). W 1406 roku ich teren obejmował także dobra po szubienicę, która stała naprzeciwko Skarbkowa, i las położony między polami skarbkowskimi (Rudgersdorfer velde), gierczyńskimi a krobickimi (Landbuch III, nr 1737).

W 1356 roku do gryfowskiego lenna przypisano także Mirsk, który do tego czasu był poza władztwem jaworskim i przynależał (także w sensie administracji kościelnej) do Górnych Łużyc (Landbuch I, nr A 16, II, nr 1185; RS 5791; Goliński 2003, 177). W końcu XIV wieku, mimo że miasteczko było centrum niewielkiego weichbil- du, określano je jako położone „koło zamku Gryf” (Landbuch II, nr 819, 1089).

Albowiem w 1396 roku burgrabia gryfowski był wyposażony w dochody z wójtostwa w Mirsku, z młynów Kornmöl i Bretlmöl oraz w dwa funty pieprzu, którymi zapewne zaopatrywał zamkową kuchnię (Landbuch III, nr 67). Wartość lenna wskazano przy szacowaniu wdowiej oprawy Małgorzaty – żony Janka z Chotěmic. Jej majątek był bowiem równowarty 300 z 500 grzywien, które tu posiadał mąż (Landbuch II, nr 1186). W 1395 roku Wacław IV sprzedał staroście świdnicko-jaworskiemu Beneszowi z Choustník warownię (vesten) Greiffenstein za 900 kop groszy wraz z wszelkimi obo- wiązkami i powinnościami, także wojskowymi wobec czeskiego władcy. Przedmiotem obrotu był także Gryfów (Greiffenberg) wraz z sądownictwem, cłami, targiem solnym, lennem kościelnym oraz Mirsk, a także wsie przynależne do weichbildu gryfowskiego,

44 Gerbach to prawdopodobnie wieś Przecznica koło Mirska (Querbach).

(16)

który już wówczas raczej rozumiano jako okręg wokół miasteczka (AP Wr, DmSch nr 402; Landbuch II, nr A 16).

W 1399 roku starosta Benesz zbył Gryf wraz z lennem Gocze Schaffowi (AP Wr, DmSch nr 401), choć jeszcze rok później Wacław IV udzielił zgody na wykupienie od Schaffa zamku i miasteczka jako zastawu za 2400 grzywien groszy (AP Wr, DmSch, nr 402). Ostatecznie, w 1418 roku, Schaffowie otrzymali w lenno od Wacława IV Grey- fensteyn, a następnie wykupili zamek od starosty Janka z Chotěmic (AP Wr, DmSch, nr 406, 408, 410). Już w 1403 roku Gocze Schaff wystawił in castro Greyfensteyn ante cellarium dokument dla opata i konwentu klasztoru w Krzeszowie (AP Wr., DmSch, nr 538), a w następnym roku nazwano tego rycerza mieszkańcem zamku (Landbuch III, nr A 44). Od początku XV wieku możni budowali swoje władztwo wokół warow- ni, do nich należały też dochody z Gryfowa Śląskiego, w tym zyski z handlu solą i jar- marku (AP Wr, DmSch nr 454-455; Landbuch I, nr 79, Landbuch III, nr 1039, 1041, 1044). W 1411 roku Nostitz z Czochy sprzedał Schaffowi także prawo do używania brzegu Kwisy (aż po zamek Czocha) w celu pozyskiwania zeń drewna (Luge 1861, 10).

W rękach Schaffów nastąpiło zatem połączenie gryfowskiego majątku zamkowego, z Gryfowem i Mirskiem (AP Wr, DmSch nr 4, 415, 417).

Niewątpliwie w większości osad w rzeczonym dystrykcie (obejmującym dobra po- łożone ok. 15 km wokół miasteczka i do ok. 20 km wokół zamku) obowiązywało jednocześnie miejskie prawo mili, rozumianej jako długa mila wrocławska (ok. 10 km). Albowiem mieszkańcy wsi Krzewie Wielkie (odległej o 4 km od miasta), Rząsiny (9 km), Ubocze (2 km), Olszyna (7 km), Mroczkowice (10 km), Grodnica (10 km), Bożkowice (8 km), Wieża (2 km), Złoty Potok (4 km), Hartau (ob. część Niwnic, 10 km) i Biedrzychowice (3 km) zobowiązani byli do zakupu piwa w mieście. Z obowiąz- ku był wyłączony tylko posiadacz zamku Gryf, który dysponował własnym browarem (Luge 1861, 401, 435).

W przeciwieństwie do okolic Lwówka Śląskiego i Nowogrodźca, górskie tereny po- łożone dalej na południe, przy górnym odcinku Bobru, pozostały poza strefą koloni- zacji pierwszej połowy XIII wieku. Przypomnijmy, że dawną metrykę zagospodarowy- wania ma także lesista kasztelania wleńska, o czym może świadczyć m.in. zapis, według którego jej mieszkańcy, inaczej niż część śląskich osadników (obciążonych pieniężną należnością), mogli jeszcze w 1227 roku płacić zryczałtowaną dziesięcinę w skórkach lub miodzie (SUB 1, nr 281; Zientara 2006, 218; Wereszczyński 2008, s. 44; szerzej:

Goliński 2017, 35). Przygraniczna puszcza, nawet mimo postępów osadnictwa, była przez wieki dominującym elementem krajobrazu wokół Jeleniej Góry. Jeszcze w końcu XV wieku wskazywano na rozległy las pod miastem (AP Wr, OJG, DmJG, nr 243).

Czynnikami opóźniającymi postępy kolonizacji południowo-zachodnich rubieży Ślą- ska były też oddalenie od tradycyjnych siedzib administracji Piastów i trudne, górskie warunki środowiskowe. Mimo sąsiedztwa (przez góry) z Czechami obszar stanowił rodzaj zamkniętego „worka”, przez który przed połową XIII wieku nie przechodziły ważne drogi tranzytowe (Maleczyński 1949, 106). Teren przecinała tylko odnoga ar-

(17)

terii z Wrocławia do Zgorzelca, ale komora celna w Jeleniej Górze wzmiankowana jest dopiero od 1320 roku, choć trakt mógł być używany w końcu XIII wieku (Nowakowa 1951, 77). Porównywalną metrykę i regionalne znaczenie miało połączenie z Żytawy do Kamiennej Góry przez Bogatynię (Alte Zittau-Hirschberger Handelsstrasse), czyli odnoga szlaku praskiego, którego przebieg był przedmiotem sporu między Zgorzel- cem a Żytawą (Nowakowa 1951, 119-120). Przez ziemię jeleniogórską przechodziło także kilka pomniejszych dróg o znaczeniu lokalnym. Wśród nich średniowieczną me- trykę ma wzmiankowana w 1499 roku trasa do Świerzawy (i dalej do Legnicy) przez Starą Kraśnicę (AP Wr, Rep. 132a, DmŚ, nr 7) oraz do Lwówka Śląskiego (przez Wleń, przekraczając Bóbr w Siedlęcinie), która musiała istnieć w końcu XIII wieku, to jest przy wydzieleniu dzielnicy lwóweckiej, lokowaniu Jeleniej Góry i Siedlęcina.

Trudno określić rolę i metrykę pieszych tras górskich, które łączyły Śląsk z Czechami.

Za najstarsze uchodzą Czeska Ścieżka (Česká stezka/Böhmsteig) i Śląska Droga (Slezská lub Vrchlabská cesta/Schlesische Weg; zob. Łaborewicz 2006, 67; por. Wereszczyński 2008, 39). Pierwsza z wymienionych arterii prowadziła z Rokytnice nad Jizerou przez źródła Łaby w kierunku doliny rzeki Kamiennej. Śląska Droga łączyła zaś centrum Czech z Równią pod Śnieżką, skąd dochodziła do Cieplic (Jeník, Lokvenc 1962, s. 40).

Dyskusji nad metryką przejść przez Karkonosze nie ułatwia sprawa górskiej przeprawy wojsk Bolesława Krzywoustego (1110 r.). Młody książę – przedstawiony przez Galla Anonima na podobieństwo Hannibala pokonującego Alpy – miał wyznaczyć w ciągu trzech dni nową drogę do Czech (Anonim Gall 1996, 148-149 (Ks. III. 21); zob. też Deptuła 1999, 218). Pierwsze pewne ślady znajomości Czeskiej Ścieżki pochodzą jed- nak dopiero z końca XV wieku. Starszą (połowa XIII wieku) metrykę może mieć tylko Śląska Droga, a na pewno jej odcinek zwany Babią Ścieżką (Hexentreppe), który łączył Cieplice, przez Malinnik z kaplicą na zboczu Grabowca (obecnie Dobre Źródło przy ka- plicy św. Anny), skąd dalej trasa szła w głąb karkonoskiego grzbietu i na jego południo- wą stronę. O ile niejasna jest średniowieczna metryka kultowego miejsca na Grabowcu – ujęcia wody – typowego dla górskiego i lesistego krajobrazu, o tyle dowodnie kaplica stała tu już w 1366 roku („kaplica świętego źródła, która leży na górze przy Sosnówce”).

Książę Bolko II przekazał wówczas pieniądze na jej przebudowę oraz remont, a zatem obiekt musiał być podniszczony, i tym samym starszy niż lata sześćdziesiąte XIV wieku (Landbuch I, nr 239). Początki Śląskiej Ścieżki wiążę zaś przynajmniej z połową XIII wieku, kiedy lokowano Malinnik, a do końca tego stulecia wzniesiono tu karczmę.

Za najstarszy ślad planowego zamysłu adaptacji górskiego terenu uznać bowiem można ufundowanie przez Bolesława Rogatkę przy ciepłym źródle (Clarus fons) pla- cówki dla wrocławskich augustianów (1261 r.). Niewykluczone, że byli to kanonicy wyparci w końcu lat czterdziestych XIII wieku z Kamieńca Ząbkowickiego, doświad- czeni przy kolonizacji Dzbanowa (SUB 3, nr 382; oryginał: NAP, Ačvmř, nr 2729;

Irgang 1982, 381; Mrozowicz 1998, s. 408). Książę wypełniał nadaniem wolę zmar- łej dwa lata wcześniej żony Jadwigi, córki Henryka z Anhaltu. W świetle dokumentu władca przekazał zakonnikom wieś Malinnik (Heroldestorf), która została niedawno

(18)

rozmierzona na 50 dużych łanach (z dwoma łanami, co trzecim denarem z kar sądo- wych i młynem dla jej zasadźcy Lauricusa). Kanonicy otrzymali też od Bolesława 100 wykarczowanych łanów położonych po obu stronach rzeki Stacor (Kamiennej) i są- siednich do nich 100 zalesionych łanów, które znajdowały się po obu stronach górne- go biegu cieku zwanego Chremesna (niezidentyfikowany dopływ Kamiennej, płynący bliżej Karkonoszy). Pozyskany areał mieli zakonnicy „w stosownym czasie” zasiedlić, z użyciem prawa niemieckiego i pomiarem łanami frankońskimi, na wzór Malinni- ka. Zasadźcy – sołtysi planowanych (przypuszczalnie co najmniej czterech wsi, jeśli uznamy je za 50-łanowe) mogli zatrzymać co szósty łan. Co równie ważne, augustia- nie otrzymali także zgodę na postawienie karczmy, jatki, ławy chlebowej, obuwniczej i kuźni, co można odczytać jako książęcy projekt zapewnienia nowo ufundowanej placówce stabilnego źródła dochodu, a także za świadectwo perspektywicznego planu Bolesława dotyczącego powołania osady targowej przy Śląskiej Ścieżce. Być może już z tą osadą powiązać można Wojcieszyce koło Cieplic, choć wieś wymieniono dopiero na początku XIV wieku. Tak przynajmniej sugerowałaby nazwa „wójtowej wsi” za- szeregowana do grupy osad podmiejskich (szerzej: Kuhn 1971b, 44-47).

Mimo to plan postawienia klasztoru w Cieplicach nie przetrwał długo po śmierci Rogatki, choć zamysł kolonizacji terenu rękoma zakonników kontynuował jego syn – władca nowo wydzielonej dzielnicy lwóweckiej. Książę Bernard Zwinny już w 1281 roku nadał ten teren joannitom (250 łanów ziemi), a dodatkowo sprzedał po prefe- rencyjnej cenie (100 grzywien i dwie baryłki wina) kolejnych 100 łanów, zaś kilka miesięcy później prawdopodobnie zbył jeszcze 100 dodatkowych łanów (SUB 4, nr 407, nr 418)45. Bogate uposażenie zakonników nowo tworzonej komturii na rubie- żach Śląska można powiązać z nadaniem im patronatu nad miejską farą we Lwówku Śląskim i z potwierdzeniem darowizny w podlwóweckim Mojeszu (SUB 4, nr 406, 465). Cieplicką placówkę najpewniej zorganizowano przed rokiem 1288, o czym zaświadcza dokument, którym tutejsi joannici otrzymali zgodę na wybudowanie karczmy w Malinniku (SUB 5, nr 372), choć już rok później komandoria nie istnia- ła (Stelmach 2000, 53-54; Heś 2007, 75-76, 218-219). Wkład zakonników św. Jana w kolonizację jawi się w związku z tym jako niewielki, mimo że teren udało się już czę- ściowo zagospodarować ich poprzednikom – augustianom. Jakieś niezidentyfikowane wsie na prawie niemieckim mogły tu funkcjonować i przed 1261 rokiem, skoro ana- logicznie do ich wzoru oraz prawa zasadzonego już Malinnika miały zostać lokowane przez kanoników nowe osady wzdłuż Kamiennej (SUB 3, nr 382). Na pewno obszar 100 łanów, które dokupili joannici w 1281 roku46, położony między rzeką Zachun

45 Za M. Starnawską (Starnawska 2011, 48-49) postrzegam oba nadania jako spójną inicjatywę księ- cia dla tych samych joannitów. W tej sprawie waha się R. Heś (2007, 134-135).

46 W dniu 18 marca 1281 r. książę potwierdził joannitom sprzedaż 100 łanów (SUB IV, nr 407), a 13 lipca 1281 r. w dokumencie o zbliżonej treści potwierdził sprzedaż 100 łanów (SUB, IV, nr 418), nie wiadomo czy tych samych, czy mamy do czynienia z dwoma transakcjami.

(19)

(Kamienną) a potokiem Plessena (niezidentyfikowana Pleśna, być może odpowia- da Małej Kamiennej, bądź ewentualnie ciekom Bieleń lub Szklarski Potok), a więc zapewne na zachód od Kamiennej, był wówczas jeszcze niezagospodarowany. Zakon- nicy otrzymali tu prawo do połowów ryb i polowań oraz zgodę na osadzenie chło- pów. Obszar musiał być jeszcze zalesiony, gdyż osadnicy mieli cieszyć się aż 20-letnim okresem wolnizny. Teren należy rozróżnić więc od darowanych joannitom 250 łanów poaugustiańskich, w skład których wchodziły 50-łanowy Malinnik oraz po 100 łanów w dolinie Kamiennej i przy górnym biegu cieku Chremesna. Nad tymi rzekami znaj- dowały się łąki i podmokłe tereny przydatne do połowu ryb i polowań (cum pratis, aquis et aquarum decursibus, piscacionibus, venacionibus), ale i jakieś zorganizowane już osady, zasadzone z inicjatywy augustianów lub (i) księcia Bolesława, któremu można przypisać na pewno karczunek wywoływanych 100 łanów nad Kamienną (SUB 4, nr 407). Lokalizacji wspomnianych w dokumencie villae szukać możemy wokół Cieplic i Malinnika, czyli w dolinie Kamiennej. Być może były to zatem: „wieś Konrada” (Ku- nice, ob. część Jeleniej Góry), „wieś Piotra” (Piechowice), „wieś Goduszy” (Goduszyn, ob. część Jeleniej Góry) i „wieś Hermana” (Sobieszów, ob. część Jeleniej Góry) lub (i) położone dalej na wschód: wieś nad „czarnym potokiem” (Czarne, ob. część Jele- niej Góry), „wieś Gerharda” (Podgórzyn) i „wieś Marcina” (Marczyce), choć wszystkie ujawniają się dopiero w dokumentacji z początku XIV stulecia. Na tym terenie znajdo- wała się także opuszczona przed 1406 rokiem wieś Kynsberg, której lokalizację wiązać chyba można ze zboczem Chojnika (Landbuch III, nr 1696). Z domniemanej listy najstarszych osiedli nad Kamienną można wyeliminować te o potwierdzonej młod- szej metryce, czyli zapewne Pakoszów i Szklarską Porębę, którą wymieniono dopiero w 1366 roku, a jej nazwa Schreiberhau sugeruje, że była to wieś karczunkowa. W 1337 roku zaś mieszczanin jeleniogórski Werner zakupił kawałek lasu między Piechowicami a Sobieszowem, pod zasadzenie „wsi Wernera” (Pakoszów). Lokacja osiedla została przeprowadzona w latach 1340-1367: jeszcze w 1340 roku wymieniono Jana – syna Wernera – jako posiadacza lasu, a w 1367 roku jeleniogórzanin Jan Klarenkind już za- pisał wieś w oprawie wdowiej żony Elżbiety (AP Wr, DmSch, nr 326; RS 5826, 6429;

Landbuch I, nr 44, 126; Neuling 1893, 79-80).

Wspomniany dokument z 1261 roku przybliża nie tylko politykę gospodarczo-o- sadniczą Bolesława Rogatki, ale i kryterium podejmowania lokacyjnych decyzji. Zgodę na uruchomienie przez augustianów stoisk handlowych, karczmy i kuźni książę uspra- wiedliwił faktem, że granice planowanych wsi nie sięgały „kamieni milowych miasta”.

Zatem w zauważalnej luce sieci miejskiej, jako centrum formowanego kompleksu, miało powstać osiedle targowe z urządzeniami gospodarczo-handlowymi. Informacje te nie przemawiają za funkcjonowaniem w okolicy jakiegoś innego ośrodka miejskiego z prawem mili, dla którego plan Bolesława Rogatki mógł stanowić konkurencję, ale raczej za jego brakiem w regionie (poza położoną dużo dalej na wschód Kamienną Górą, w której targ dowodnie funkcjonował w 1249 roku).

(20)

Omawiany teren był przestrzenią do prowadzenia inwestycji przez synów Bolesława, władców nowo wykrojonej dzielnicy lwóweckiej. Jako samodzielną (lub wespół z bra- tem Bolkiem I) inicjatywę Bernarda Zwinnego – fundatora joannitów – widzę lokację Jeleniej Góry. Akt ten korespondowałby zresztą ze sprowadzeniem joannitów do cie- płych źródeł. Miasto rozmierzono na południowym brzegu Bobru, a zatem tam, gdzie znajdował się punkt ciężkości akcji kolonizacyjnej, wzdłuż drogi, która już wówczas mogła łączyć trakt żytawski i zgorzelecki z Kamienną Górą. Na wyniesieniu przy trasie wydzielono parcelę dla fary, z przebiegiem drogi można wiązać też położenie książę- cego zamku na Wzgórzu Krzywoustego z kaplicą św. Wolfganga (zamkową?). Lokacja miasta nastąpiła w latach 1261-1288. W 1288 roku wymieniono plebana i mieszczan, choć najstarszy dokument księcia wystawiony w Hyrzberc pochodzi już z 1281 roku (SUB 4, nr 418, V, nr 372; Kuhn 1974, 18). W świetle znanych wyników prac ar- cheologicznych i ogólnego datowania znalezisk na drugą połowę XIII wieku, na miej- sce pobytu Bernarda Zwinnego w 1281 roku można wytypować jeleniogórski zamek.

Trudno jednak wyrokować, czy inicjatywę wzniesienia obiektu należy przypisać dopie- ro Bernardowi Zwinnemu bądź Bolkowi I (Boguszewicz 2010, 115, 223). Nietypowe położenie dworu (poza murami miasta, na wzniesieniu, które wówczas opływał Bóbr, niedaleko ujścia rzeki Kamiennej i obok drogi) mogą przemawiać za „karczunkową”

rolą założenia (Rodungsburg) (ryc. 103). Formą zaś (warownia rozległa i trójczłonowa) i użytym materiałem budowlanym (zarówno trwałym, jak i nietrwałym) obiekt repre- zentuje chyba model zamku typu przejściowego. Domysł ten sugeruje jego istotną rolę w piastowskim planie kolonizacji omawianego obszaru, może nawet w lokacji nieco młodszej odeń Jeleniej Góry (zob. Boguszewicz 2010, 90-91).

Nieduży teren miasta (ok. jednego łanu), a także samego placu rynkowego wskazują, że książęcy projekt był zachowawczy i raczej nie przewidywał dynamicznego rozwo- ju ośrodka. Mimo że Jelenia Góra była centralnie położona w dzielnicy lwóweckiej i opodal ciepłych źródeł, została ulokowana na obszarze słabo jeszcze wówczas sko- lonizowanym, z dala od najważniejszych śląskich szlaków, choć przy odnodze traktu żytawskiego i zgorzeleckiego biegnącego w kierunku Kamiennej Góry (ryc. 103).

Mozolne postępy adaptacji ziemi w tej części Śląska znalazły odzwierciedlenie w spisie uposażenia biskupstwa wrocławskiego. Fragment dotyczący interesujących nas osiedli został zamieszczony na końcu rejestru legnickiego, co pozwoliło wydawcom przypuszczać o odmiennym autorstwie i czasie powstania zapisu (w latach 1305-1313, zob. LF, D 284a-319, s. LXXIX). Wyróżnia go też lakoniczność, gdyż poza nazwami wsi wynotowano jedynie wymiar czynszu. Tak późne ujawnienie się wiejskich osiedli wokół Jeleniej Góry nie musi być więc przejawem „przełomu” kancelaryjnego, ale rze- czywistego „przełomu” kolonizacyjnego w regionie – główny etap wiejskiego osadnic- twa w Kotlinie Jeleniogórskiej datować można by było więc na koniec XIII – początek XIV wieku. W wykazie wymieniono też osiedla o powtarzających się nazwach: trzy- krotnie Karpniki (Wysbach, Novum Wysbach i „inne” Wysbach) i dwukrotnie Kamieni- cę (Kempniz i parvum Kempnitz), a zatem przed 1313 rokiem istniały już osady Nowe

(21)

Karpniki, Małe Karpniki i Mała Kamienica, założone zapewne przy wsiach Karpni- ki i Kamienica, których metryka tym samym musi być choć trochę starsza. Forma rozplanowania tutejszych wsi (siedliska łańcuchowe, areał w formie leśnych łanów), a jednocześnie dość gęsta ich sieć, powodowały skupianie osadnictwa. I tak górna część Wojcieszowa (Ober Kauffung), zwana na początku XVI wieku Ober Woitsdorf, jest prawdopodobnie tożsama z wymienionym około 1300 roku 16-łanowym Woycezdorf koło Świerzawy (LF, D 127). Warto też zwrócić uwagę na dominującą w regionie liczbę osad o typowo kolonizacyjnych mianach: „wieś Bertolda” (ob. Barcinek), „wieś Ludwika” (ob. Chrośnica), „wieś Konrada” (Kunice), „wieś Marcina” (ob. Marczyce),

„wieś Arnolda” (ob. Miłków) czy „wieś Waltera” (ob. Mniszków).

Przypuszczam, że zaplecze miasta długo stanowiła książęca domena leśna (łowiec- ka), z której władcy zaczęli rezygnować sukcesywnie od końca XIII, a zwłaszcza w XIV wieku. Już w 1299 roku Zygfryd Zedlitz z Wojanowa wykupił od księcia mo- nopol na koło mielące zboże i na folusz w Nowym Młynie, położone między miastem a zamkiem, gdzie ziarno mielili mieszkańcy Wojanowa oraz piekarze z 10 jeleniogór- skich ław chlebowych (SUB 6, nr 415; Hensel 2005, 50-51). Akcję rozdawnictwa Ryc. 103. Plan Jeleniej Góry w poł. XVIII w. z podmiejskim majątkiem Rosenau (2)

i reliktami zamku na Hausbergu (2). Fragment mapy Reglera (1764-1770, Blatt 49) Fig. 103. Plan of Jelenia Góra in the mid-18th century with the suburban estate of Rosenau

(2) and relics of Hausberg castle (1). The fragment of map by Regler (1764-1770, Blatt 49)

(22)

lasów można powiązać z aktywnością synów Bolka I, a zwłaszcza Henryka jaworskiego (zm. 1346 r.). Z jego czasów dysponujemy serią dokumentów prezentujących politykę księcia. Władca otaczał się głównie obcym rycerstwem (np. z rodzin Buch, Schertitz, Üchteritz i Zedlitz) i uposażał ich w nadania ziemskie (RS, nr 4150; Jurek 1996, 60, 86, 193, 206, 210, 282, 300, 308). Dopuścił także do dochodów mieszczan i Kościół (RS, nr 4150, 5826, 6020, 6429). Henryk stopniowo też zrzekał się fragmentów pusz- czy: w 1337 roku zbył mieszczaninowi Wernerowi las położony między Piechowicami a Sobieszowem, a sześć lat później Piotrowi von Borau (z Czirnów) las Kopaniec z 54 łanami przeznaczonymi pod karczunek i zasiedlenie (AP Wr, DmSch, nr 327; RŚl, 1, nr 80; RS, nr 5826, 6429; Liebich 1961, 20; Kuhn 1971a, 153). Już w 1312 roku nadał swojemu łowczemu Fryczkowi ½ łanu w Malinniku oraz ½ łanu wokół castrum Hyrzberg wraz z dochodami (3 łuty) z siedmiu podzamkowych ogrodów. Osiem lat później powierzył jego opiece i jego potomków wszystkie lasy w dystrykcie jeleniogór- skim i uczynił go swoim klucznikiem (claviger) z przywilejem poboru cła z komory w Jeleniej Górze (AP Wr, OJG, DmJG, nr 2, 4; RS 3253, 4049; Boguszewicz 2010, 224). Fryczka poznajemy jednak już wcześniej, w dokumencie z 1309 roku, którym książęta Bernard i Henryk dożywotnio wyposażyli go, jako swojego wiernego łow- czego, w 1½ łanu w Malinniku (AP Wr, OJG, DmJG, nr 1; RS, nr 3077). Nadanie łowczemu urzędu klucznika (włodarza), oddanie mu nadzoru nad lasami i opłat cel- nych, pozwala widzieć go jako urzędnika skarbowo-gospodarczego i zarządcę majątku Henryka (Wojciechowski 1933, 596-597). Położona opodal miasta potężna, muro- wana wieża w Siedlęcinie (oddana do użytku krótko po 1315 r.) mogła być własno- ścią władcy, która funkcjonowała bez związku z organizacją administracyjną księstwa, a zatem to jeleniogórska warownia (Hausberg) stanowiła centrum tej domeny i okreso- wą stację książęcego dworu (Adamska 2016, 37).

W świetle wywołanego dokumentu z 1343 roku dowiadujemy się także, że Las Ko- paniecki rozciągał się wówczas od granic wsi Kromnów, wzdłuż rzeki, która przepływa przez Kopaniec (Kopaniecki Potok?) aż do kolejnych lasów. Te także były już wówczas w rękach rycerzy: Luppolda von Üchteritz i Tyczmana von Buch. W dolinie rzeki zwanej Wenigen Czakun (Kamienna Mała) położony zaś był las Kratzberg, który trzy- mał Apeczko von Zedlitz (AP Wr, DmSch, nr 327). Przed 1371 rokiem Zedlitzowie zorganizowali folwark der Kratczberg, który posadowili przy granicy wsi Piastów (na zboczu Bobrowych Skał), sprofilowany ponoć na produkcję szkła (AP Wr, DmSch, nr 343; Landbuch I, nr 630; Liebich 1961, 48). Prawa do Barcinka zaś posiadła – z nadania księcia Henryka – rodzina Czirnów, choć jeszcze w latach czterdziestych XIV wieku dochody z osiedla stanowiły część jeleniogórskiego lenna zamkowego (AP Wr, DmW, nr 256, OJG, DmJG, nr 7). Warownia była też uposażona dochodami z Jeżowa Sudeckiego. W 1321 roku wykupili je od władcy Jan von Buch i jego syn Ticzko, a w kolejnych latach odnotowano tu folwark Konrada Czirna, który w 1354 roku Bolko II przekazał Peczoldowi von Betschau (RS 4150; AP Wr, OJG, DmJG, nr 5, 7, 16).

(23)

Także podmiejski las Harte był przed 1374 rokiem w rękach rycerzy. W tym roku Franczko von Redeburg sprzedał jego część Wacławowi z Jeleniej Góry. W 1390 roku funkcjonował tu już mieszczański folwark, to jest Grabary (obecnie część Jeleniej Góry) (AP Wr, OJG, DmJG, nr 20, 22). Najpóźniej władcy zrezygnowali chyba z „ciepłych źródeł”. W 1381 roku księżna Agnieszka przekazała Gocze Schaffowi wieś i folwark Cieplice, choć poinformowała, że już wcześniej dobra trzymał jej marszałek – Henryk Wiltberg (Neuling 1893, 81). Z okresu panowania wdowy pochodzi też najstarszy ślad przejęcia Siedlęcina (prawdopodobnie także folwarku z wieżą) przez rycerzy von Re- dern, dowodnie posiadaczy wyższego i niższego sądownictwa w „małym” (tj. folwarku) i w „dużym” Siedlęcinie (tj. wsi) (AP Wr, DmSch, nr 514; szerzej: Adamska 2016, 52).

Do połowy XIV wieku wydzielono wokół Jeleniej Góry okręg landwójtowski o dość regularnym kształcie. Dystrykt obejmował osady położone w promieniu około 20 km na wschód, południe i zachód od miasta. Na północy jednak przypisano do Jeleniej Góry tylko osiedla w jej bliskim sąsiedztwie (Jeżów Sudecki, Siedlęcin, Strzyżowiec).

Przypuszczalnie zaś jeszcze dalej w kierunku północnym dystrykt nie miał już ani sta- łych, ani linearnych granic. Czasowo jeleniogórskiemu landwójtowi podlegały bowiem wsie z okręgu lwóweckiego, świerzawskiego (który zlikwidowano w końcu XIV wieku) oraz jeszcze krócej istniejącego wleńskiego (Ruchniewicz, Wiszewski 2015, 79-80).

W konsekwencji nawet mieszkańcy kilku osiedli tuż pod Świerzawą byli zależni od sądu wójta krajowego w Jeleniej Górze. Jednocześnie np. złotonośna wieś Płoszczyna (Flachenseiffen), położona wszak niecałe 10 km od Jeleniej Góry, należała do dys- tryktu lwóweckiego. Sytuacja jest zapewne konsekwencją młodszej metryki ośrodka karkonoskiego. Dystrykt ukształtował się więc w warunkach, gdy istniało już wiejskie osadnictwo w zapleczu starszych centrów osadniczych.

Na południu Śląska była intencjonalnie utrzymywana dominująca pozycja Jeleniej Góry, także dzięki hamowaniu rozwoju konkurencyjnego ośrodka – Kowar (Smede- werk). Jeszcze w drugiej połowie XIV wieku osiedle miało status wsi vel miasteczka, a dopiero z roku 1399 mamy dowód, że posiadało kościół parafialny (CDS XX, nr 130;

Tietze 1845, 2, 32). Książę Bolko II i Agnieszka zapewnili jeleniogórzanom monopol w całym okręgu (pod karą 10 grzywien) na handel solą, produkcję i obrót słodem, uprawianie rzemiosł, wyszynk w karczmach i sprzedaż sukna oraz prawo do korzysta- nia ze złóż wraz z wyłącznością na sprzedaż rud, a także ich przetop i obróbkę (AP Wr, OJG, DmJG, nr 9-10; CDS XX, nr 117; Hensel 2005, 60, 70; Eisenmänger 1900, s. 1; Neuling 1893, 79). Te przywileje były przeszkodą w rozwoju Kowar, położonych u stóp rudonośnych zboczy Karkonoszy, przy wzniesieniu Rudnik (Haisig 1962, 65, 69; Dziekoński 1972, 335). Już przed 1407 rokiem funkcjonowały tu jednak targ wykraczający poza handel chlebem i mięsem oraz jakieś „niezwyczajne” dla wsi ręko- dzielnictwo (Hensel 2005, 72). Spór z połowy XV stulecia ujawnił starania jelenio- górskich rajców o zahamowanie rozwoju osady, w której funkcjonował już jednak nie tylko handel suknem, solą i czeskim piwem, ale także rzemiosło kowalskie, produkcja piwa i jego nielegalna sprzedaż, a zdarzały się nawet fałszerstwa odważników. W 1454

(24)

roku Hans Schaff, jeleniogórscy rajcy i kowal Benesz (jako wójt Kowar) zawarli ugodę, która umożliwiła obróbkę i handel surowcem (szczególnie na potrzeby jeleniogórzan, według próby, jaką kowarzanie przedstawili księciu), ale zakazywała obrotu żelazem niderlandzkim (za wyjątkiem narzędzi rolniczych). Mieszkańcom miasteczka zakazano sprowadzania i wyszynku czeskiego piwa, handlu solą (poza nabywaniem jej na własny użytek w Jeleniej Górze, po preferencyjnych cenach) i suknem, warzenia piwa (za- kaz nie obejmował wójta). Kowarzanom przyznano zaś prawo do czwartkowego targu z zastrzeżeniem pierwokupu dla miejscowych, po zwyczajowym wywieszeniu kapelu- sza (AP Wr, OJG, DmJG, nr 127; Hensel 2005, 80-81). Do 1460 roku rozczarowany umową wójt Kowar wystarał się o potwierdzenie dawnych przywilejów osiedla, które ponoć pozwalały na sprzedaż soli, sukna, wyszynk i kowalstwo. Jerzy z Podiebradów poświadczył też wywołany już dokument Bolka II z 1355 roku o możliwości wydo- bywania rud żelaza przez jeleniogórzan, ale z funkcjonowaniem dawnych kuźnic i hut

„w górach” (Hensel 2005, 82). W latach 1512-1519, mimo protestów jeleniogórskie- go magistratu, Jagiellonowie zezwolili Kasprowi Schaffowi na reorganizację Kowar, dając mieszkańcom prawo do sprzedaży chleba i warzenia piwa, targ, jarmark i zgodę na organizację cechową (CDS XX, nr 340; Hensel 2005, 96-97; Neuling 1893, 79).

Konsekwencją królewskich decyzji był szybki rozkwit osady. Już w 1563 roku w mie- ście znajdowało się 11 kuźnic (Wolański 1961, 28, 36). Jeleniogórzanie próbowali też ograniczać samodzielność podmiejskich wsi, o czym świadczy choćby nakaz (1463 r.) dla mieszkańców Jeżowa Sudeckiego mielenia zboża w Nowym Młynie położonym na zamkowym lennie czy spór o zapory na Bobrze i kanały, które umożliwiały funk- cjonowanie stawów w Grabarach (1405 r.). Natomiast większość osiedli położonych w zapleczu miasta rajcy wykupili do początku XVI wieku (Hensel 2005, 71-72, 82- 83, 86-91). Starano się także pohamować rozwój innych ośrodków. W 1523 roku jele- niogórscy rajcy uzyskali zapewnienie odstąpienia od zamiaru budowy solnych kramów w Miedziance; zaś aż do roku 1546 trwał spór dotyczący słodowni w Radomierzu.

Na nowo dokonano pomiaru miejskiej mili, co w rezultacie wyeliminowało handel i rzemiosło w pobliskich Cieplicach (Hensel 2005, 96-97).

Rozpoznanie zasobów naturalnych miało wpływ na postępy górskiej koloniza- cji. Wydobywano i obrabiano rudy żelaza i miedzi (Janowice, Kowary, Miedzianka, Mniszków, Podgórzyn i Reyngirsdorf sive Mons ferreus, czyli chyba Sędziszowa), a także kruszce (Dziwiszów, Jeżów Sudecki, Ściegny, Płóczki, zob. Roesch 1951, 217 i nn.;

Dziekoński 1972; Firszt 1997b; 2002; 2006; Maciejak 2011). Śladem funkcjonowania płuczek górniczych, obok odkryć archeologicznych, mogą być również średniowiecz- ne nazwy opodal dzisiejszego Karpacza (Querseiffen/Płóczki i Steinseiffen/Ściegny), a także nazwa cieku Rosenseiffen koło Kopańca (być może jeden z prawobrzeżnych dopływów Kamienicy: Hucianka/Rothes Fluss lub Chromiec/Bohe Seifen).

Przesuwanie się osadnictwa w ślad za produkcją szkła zaobserwować można na po- łudniowy zachód od Piechowic. Uruchamiano kolejne huty wzdłuż rzeki Kamiennej, karczując w tym celu lasy w Cichej Dolinie (Piechowice), u wylotu Szklarskiego Po-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Są przechowywane w zespołach: Centralne Władze Wyznaniowe Królestwa Polskiego, Komisja Woje- wództwa Kaliskiego – Rząd Gubernialny Warszawski, Komisja Województwa

W niektórych gminach województwa jeleniogórskiego istotne znaczenie mają wpływy od środków transportowych (przeciętnie w pierwszym kwartale 1994 roku 6,6% ogółu

W oparciu zaś o ustalenia ustawy budżetowej na rok 1992 (Dz.U. nr SO, poz.229) oraz rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 2 sierpnia 1991 roku w sprawie szczegółowych zasad i

Ponadto niewielkie w skali województwa lecz istotne, w niektórych jego gminach, znaczenie mają wpływy z podatków i opłat od osób fizycznych (przeciętnie w 1991 roku 7,8%

Odnośnie przestrzennego rozmieszczenia efektów tegoż budownictwa należy wskazań, li w okresie kolejnych 3 miesięcy 1991 roku dotyczyły one tylko jednej spośród 40 gmin

Spółdzielnie Spółki prawa handl. Osoby fizyczne prowadzące dział, gospodarczą Inne jednostki GMINY MIEJSKO-WIEJSKIE

W niektórych gminach województwa jeleniogórskiego istotne znaczenie mają wpływy od środków transportowych (przeciętnie w pierwszym półroczu 1996 roku 4,2% ogółu

W ojciecha, a zw łaszcza jego genezie, niż pow iedział. W iśn iow