na określonych szczeblach dla całego regionu, bądź województwa. kredytu jest opracowanie

m i l i a r d ó w n a z d r o w i e g o r z o w i a n !

Ż y c i o w a s z a n s a

W wyniku umowy podpisa­

nej w lipcu br. pomiędzy Polską a Bankiem Świato­

wym Pomorskie Konsor­

cjum Zdrowia — obejmują­

ce woj. gorzowskie, szcze­

cińskie i koszalińskie — otrzyma kredyt 28 min dola­

rów na rozwój służby zdro­

wia. Przy aktualnym kursie dolara, pożyczka ta wynosi około 300 miliardów zło­

tych, czyli średnio po 100 miliardów na każde z trzech województw należących do konsorcjum.

— “Będzie to dla nas bardzo poważny zastrzyk finansowy na inwestycje” — mówi Ry­

szard Huminiłowicz, lekarz wojewódzki w Gorzowie. —

“Jest to kwota podobna do tej, jaką mamy na fukcjonowanie przez cały, obecny rok służby zdrowia woj. gorzowskiego; w br. musi nam wystarczyć 114 miliardów. Kredyt ten nie zosta­

nie podzielony na równe części w ramach konsorcjum, bo właś­

nie podstawową ideą jego po­

wstania jest rozwijanie specjali­

stycznych usług medycznych na określonych szczeblach — dla całego regionu, bądź woje­

wództwa. Warunkiem urucho­

mienia kredytu jest opracowa­

nie przez konsorcjum i przed­

stawienie Bankowi Światowe­

mu do 15 grudnia tzw. “master planu”, czyli programu główne­

go dla każdego województwa.

cd str. 5

Władze regionu Banja Luki, w części Bośni pozostającej pod kontrolą serbską, praktycznie uniemożliwiły Tadeuszowi Mazo­

wieckiemu zwiedzenie obozów jenieckich, zwłaszcza najwię­

kszego z nich Manjacza. Badanie sytuacji w podobnych obozach jest tymczasem jednym z podstawowych zadań jego misji.

Co uM

Mazowiecki powiedział dziennikarzom, że rozmowa z zastępcą komendanta korpusu Vukeliciem, w którego gestii pozostaje obóz Manjacza, była “nieprzy­

jemna”. Vukelic oświadczył m.in., że skoro Narody Zjednoczone nie uznają Serbskiej Republiki, to on nie ma obowiązku wychodzenia naprzeciw życzeniom wysłannika ONZ.

Tadeusz Mazowiecki określił twierdzenia serbskich komendantów obozów o przestrzeganiu praw człowieka jako “wyraźny przykład cynizmu”.

Wysłannik ONZ przeprowadził w Sarajewie rozmowy z prezydentem Bośni i Hercegowiny Aliją lzetbegoviciem, który ponowił apel do wspólnoty między­

narodowej, aby wysłała więcej obserwatorów do zajętych przez Serbów obsza­

rów Bośni. Mieliby oni przede wszystkim kontrolować przestrzeganie praw człowieka.

Tadeusz Mazowiecki zbiera informacje na temat samowolnych egzekucji, czystek etnicznych i innych form łamania praw człowieka na terenie dawnej Jugosławii.

(PAP)

Czterech spośród sześciu Polaków, areszto­

wanych w Niemczech pod zarzutem nielegal­

nego handlu bronią, zostanie wydanych Sta­

nom Zjednoczonym. Decyzję o ekstradycji podjął rząd niemiecki.

P o la c y w y d a n i A m e ry k a n o m

Jej podstawą było orzeczenie Sądu Najwyższego Hesji z 29 lipca. Poinformował wczoraj o tym rzecznik federalnego Ministerstwa Sprawiedliwości Matthias Weckerling.

Według nieoficjalnych informacji, dotyczy to Zbignie­

wa Grabowskiego, Jana Góreckiego, Jerzego Brzo­

stka i Jerzego Napiórkowskiego. Trybunał we Frank­

furcie stwierdził, że cała szóstka uzgodniła nielegalną dostawę większej ilości broni do Iraku. Przesyłka, obej­

mująca 105 tysięcy pistoletów maszynowych typu “ka­

łasznikow”, 5 tysięcy granatników, tysiąc rakiet i 2 my­

śliwce typu MiG, miata trafić do Bagdadu przez Stany Zjednoczone.

cdstr. 3

Rozmowa z czterokrotnym mistrzem świata na żużlu - Barry Briggsem

czytaj str. 8

Jak zarobić ⁷ miliardów?

Trzecie małżeństwo Woody Allena?

Woody Allen nie wyklucza możliwości swego małżeń­

stwa z 19-letnią Sun Ji Preevin, adoptowaną córką jego długoletniej przyjaciółki Mii Farrow. Allen po raz pier­

wszy przyznał, że stopniono jego kontakty z Sun Ji stawały się coraz bliższe, a rozpoczęły się od wspólnej wyprawy na mecz koszykówki, zawodowej drużyny

“New York Knicks”.

Allen utrzymywał jednak, że dopiero długo po zakoń­

czeniu związku z Mią Farrow, jego kontakty z Sun Ji

“stopniowo nabrały intymnego charakteru”. Sun Ji, z pochodzenia Koreanka, jest sierotą i została adoptowa­

na przez Mię Farrow i jej ówczesnego męża. Sun Ji nie posiada metryki urodzenia i dlatego dokładne ustalenie jej wieku jest niemożliwe. Ocenia się, że ma 19-21 lat.

Allen był już dwukrotnie żonaty. (PAP)

Sprzedać? Nie sprzedać? Becyzja w sprawie przyszłości żarskiego za­

mku nie należała do łatwych. Posiedzenie Rady Miejskiej na ten temat, które odbyło się jeszcze w ubiegłym roku miało burzliwy przebieg.

Szczególnie emocjonujące było samo głosowanie. W końcu klamka zapadła. Klient rcbił wrażenie solidnego. Bo kasy miejskiej wpłynął miliard złotych (słownie jeden miliard) i renesansowy zamek Bewinów w Żarach wraz z pałacem i ziemią (2 hektary w centrum miasta) stał się własnością spółki Krakauer reprezentowanej przez niejakiego pana Hamerlika. Becyzję podjęto przewagą jednego głosu (dziewięć “za” , osiem “ przeciw” ).

O tym ważnym wydarzeniu poinformo- szesnastoprocentowy udział w zyskach z wały prasa, radio, a nawet telewizja. Wy- hotelu klasy lux, który wyczarować miała z glądało na to, że miasto ma powody do zamku spółka Krakauer.

zadowolenia. Umowa gwarantowała mu

cdstr. 3

„ U c z s i ę u c z , b o n a u k a t o p o t ę g i k l u c z ”

Na niektórych uczelniach są jesz­

cze wolne miejsca na pierwszy rok studiów. We wrześniu przeprowa­

dzone będą dodatkowe egzaminy wstępne.

czytaj str. 2

Pewien Białorusin kupił w Niemczech fordą granadę. Samochód był nie pierwszej młodości, kosztował więc tylko 800 marek. Świeżo nabytym pojazdem nasz bohater wracał do Polski. W nocy z 22 na 23 lipca przekroczył w Świecku polsko-niemiecką granicę. Po pewnym czasie, zmęczony nocną jazdą, zatrzymał się na poboczu w pobliżu Gronowa w gminie Łagów.

Trasa dla ryzykantów

ftatwa do Puerto Rico

Specjalnie dla „Gazety Nowej” telefonuje Marian Łodyga

W ostatnim czasie wracaliśmy w różny sposób do wyprawy ca' bowiem 2 września koriczy Sl$

tratwą przez Atlantyk, w której brał udział zielonogórzanin, Marian Łodyga. Zamieściliśmy rozmowę z żeglarzem płynącym wespół z czwórką kolegów z innych miast, rozmawialiśmy także z żoną i synami pana Mariana. Wczoraj w redakcyjnym telefonie usłyszeliśmy daleki, ale wyraźny głos bohatera rejsu.

— Jesteśmy w Puerto Rico. Cali i zdrowi. Przypłynęliśmy trzy dni te­

mu. W planie mamy jeszcze krótki

wypad do Nowego Orleanu, gdzie czeka na nas grupa rodaków. W kraju będziemy pod koniec miesią-

nam wiza. W czasie przeprawy przez ocean mieliśmy kilka przy­

gód. Złamał się nam maszt.

Znaleźliśmy się także około dobę od huraganu oznaczonego kryptoni­

mem “Andrew”. Trzeba było ucie­

kać. Ale ogólnie pogoda była sprzy­

jająca, żeby nie powiedzieć bardzo dobra.

cdstr.2

Odpoczynek przerwali mu trzej mężczyźni, którzy podeszli do niego i zażądali trzystu dolarów.

Białorusin odmówił. Dlaczego miałby oddawać swoje pienią­

dze? A poza tym i tak miał tylko 297 “zielonych".

Wymiana zdań odbyła się bez problemów, ponieważ mężczyźni mówili po rosyjsku.

Odmowa nie zraziła rozmów­

ców naszego Białorusina. A jemu widocznie zabrakło, silniejszych argumentów, w jakie dość po­

wszechnie wyposażeni są człon­

kowie przestępczych grup two­

rzonych w Polsce przez obywateli byłego ZSRR.

Napastnicy wsiedli do forda gra- nady, zepchnęli jego właściciela na boczne siedzenie i odjechali kilka metrów dalej. Znaleźli i ode­

brali mu owe 297 dolarów, po czym wyciągnęli Białorusina z sa­

mochodu i przykleili go taśmą sa­

moprzylepną do stojącego opodal drzewa. Sami zaś odjechali dwo­

ma samochodami— fordem ofia­

ry napadu i swoim samochodem, posiadającym białe tablice reje­

stracyjne.

Rano, około szóstej, ludzie idą­

cy do pracy w pobliskim tartaku, usłyszeli donośne pokrzykiwania.

Dotarli do przylepionego do drze­

wa Białorusina. Odkleili nie­

szczęśnika i zabrali do tartaku.

Stamtąd kierownik zakładu od­

wiózł go na posterunek policji w Świebodzinie.

W Y D A N IE 1

Ć n U C tU H ty

LUD W IKI, PATRYCJI, ZBIGNIEWA

‘ IKt& oi& a fódt&iycfwz

1991 r. — Rada Najwyższa Białorusi przyjmuje ustawę o niepodle­

głości republiki. 1965 r.—Potężna lawina w Alpach Szwajcarskich zabija 108 osób, 1883 r. — Wybuch wulkanu w Indiach wywołuje wysoką falę, która zabija 36.000 osób, 1867 r. — Umiera Michael Faraday, angielski fizyk i chemik

i ; m a i K i ; n P I

Urodzeni 25 sierpnia to ludzie oderwani od problemów dnia codzien­

nego. Większość czasu poświęcają nauce, ich logiczne umysły bez trudu rozwiązują najbardziej zawile zadania matematyczne i fizycz­

ne. Bardzo szybko wspinają się po szczeblach naukowej kariery.

Odbija się to niestety ujemnie na ich życiu rodzinnym.

e P O G O D A

Zachmurzenie duże, miejscami przejaśnienia. Temp. max.

od 22 do 26 C. Temp. min. od 8 do 12 C. Wiatr umiarkowany z kierunków zachodnich.

NOTOWANIA

GŁOGOWKANTORBANK ZACHODNI USD 13.350 13.450 DEM 9.200 9.30 GORZÓW KANTOR U L STRZELECKA USD 13.550 13.600 DEM 9.260 9.31' LUBIN KANTOR BAX

USD 13.500 13.600 DEM 9.180 9.28' ZIELONA GÓRA KANTOR GROMADA USD 13.480 13.600 DEM 9.240 9.30

— Czy pani syn jest samodzielny ?

—Nie, przed miesiącem się ożenił

cd str. 3

Bez inicjatyw y graczy p o litycz­

nych niezadow olenie społeczne nie przybierałoby form y strajków

— tw ierdzi Andrzej O lechow ski

Albo właściciel, albo postkomunista

(korespondencja własna z Warszawy) Andrzej Olechowski, doradca prezydenta Lecha Wałęsy do spraw ekonomicznych twierdzi, że obec­

ne strajki są na pewno efektem niezadowolenia społecznegoi ale niezadowolenie to. nie miałoby charakteru czynnego, gdyby nie interesy pśwnycn grup ludzi strajki te wywołujących. “Jest pewnego rodzaju paradoksem, że do strajków dochodzi teraz, gdy polska gospodarka zaczyna się nieźle zachowy­

wać" — uważa Andrzej Olechowski. — “Po raz pierwszy od trzech lat zahamowany został spadek produkcji, zaś po raz pierwszy w historii w lipcu produkcja nie była niższa niż w czerwcu. Chyba kryzys, w sensie spadku produkcji, już się skończył.

W tej sytuacji strajki są niezrozumiałe. Ja rozumiem, że przeciętny robotnik może powiedzieć: a co mi z tego, że produkcja rośnie, skoro nie rośnie mi płaca.

Ale musi on wiedzieć, że najpierw powinien na­

stąpić wzrost produkcji, a dopiero ten wzrost po­

prawi kasę".

cdstr.2

„ K la m k a z a p a d ła ”

Wobec nie wniesienia przez Antoniego Macierewi­

cza odwołania do Sądu Zjednoczenia Chrześcijań- sko-Narodowego, uchwała Zarządu Głównego ZCHN o wykluczeniu go z partii, stała się ostateczna

— zdecydował Zarząd Główny. (PAP)

H AN D EL O P A ŁE M I M A TERIA ŁA M I BU D O W LAN YM I

serdecznie zaprasza do HURTOWNI BRA N ŻO W EJ w Wolsztynie, ul. Przem ysłowa 4, tel. 635, gdzie oferuje odbiorcom hurtowym w c e n a c h zbytu pro ducenta

- W YRO BY P C V produkcji WAVIN - METALPLAST BUK - PAPĘ. STYROPIAN - produkcji IZO LA C JA Zduńska W ola.

M ię d z y p a n e m i p le b a n e m

Od początku lipca trwa spór pomiędzy Tygodnikiem Katolickim “Niedziela" a

“Życiem Warszawy".

Redaktor naczelny częstochowskiego tygodnika ks. Ireneusz Skubiś zarzuca

“Życiu” naruszenie dobrych obyczajów, polegające na zapożyczeniu nazwy “Niedzie­

la” do wydawanego przez warszawską gazetę dodatku tygodniowego. “Życie” broni się, że wybór tego tytułu był poprzedzony przemyśleniami i dyskusją i nie zawierał nieżyczliwych intencji wobec częstochowskiej “Niedzieli”. (PAP)

S k a r g a z L u b i n a

7 sierpnia, po kilkunastu dniach strajku w przemyśle miedzio­

wym, MMKS zwrócił się do Międzynarodowej Organizacji Pracy z prośbą o interwencje w sprawie jaskrawego łamania przez właściciela firmy i przedstawiciela rządu RP, praw związko­

wych, zagwarantowanych ustawą o związkach zawodowych i rozwiązywaniu sporów zbiorowych.

Była to próba przezwyciężenia impasu, Bernard Gernignon pisze w nim, że

ń\MA I OW tfW « ---

--- ZAPAMIĘTAJ I Zanim kupisz u innych WSTĄP DO HURTOWNI BUDOPEXU W WOLSZTYNIE

obsługa M iła i uprzejma obsługa

oczekuje codziennie od 7.00 do 15.00

w w olne soboty od 8.00 do 12.00.

ZAPRASZAMY!

sprowadzającego się w praktyce do bra­

ku jakiejkolwiek reakcji na strajk ze strony rządowej. MMKS wyszedł z założenia, że pierwszy, legalny strajk w Polsce powi­

nien przebiegać według ustalonej przepi­

sami procedury. Fakt nie przystępowania przez właściciela do negocjacji, uznano więc za łamanie praw związkowych. Te­

go typu sprawami między innymi zajmuję się Międzynarodowa Organizacja Pracy z siedzibą w Genewie. Wczoraj otrzyma­

liśmy pismo skierowane przez MOP na ręce Ryszarda Zbrzyznego, jednego z liderów strajku. Przedstawiciel MOP —

żgodnie z procedurą ustaloną przez Mię­

dzynarodową Organizację Pracy tekst zawiadomienia przesłanego przez Was będzie przedłożony Komitetowi Wolności Związkowej". Dla uzupełnienia zawiado­

mienia, MMKS ma szansę w ciągu jedne­

go miesiąca uzupełnić skargę dodatko­

wymi informacjami.

Skarga z Lubina nosi numer statystycz­

ny 1.644 i jest to bodaj pierwszy wypadek w powojennej Polsce, kiedy sprawą ła­

mania praw związkowych zajmie się mię­

dzynarodowa organizacja.

Mirosław Drews

Nasz człowiek

j ^ O W Ę J w centrali

z WACŁA WEM NIEWIAROWSKIM ministrem przemysłu i handlu

— Co pan chce osiągnąć jako minister?

— Pragnę, aby miejsce mojego ministerstwa w rządowej hierarchii było adekwatne do roli, jaka jest mu przypisana. Z przykrością muszę stwier­

dzić, że to ministerstwo zostało zepchnięte zbyt daleko—ono musi znaleźć swoje miejsce w polityce.

— Czym różni się praca ministra od wojewody?

— Praca w Urzędzie Wojewódzkim była ciężka, chociaż zamierzenia mieliśmy proste, a realizowałem je z rozpędu. Myślałem, że kiedy znajdę się w ministerstwie, to wreszcie odpocznę. Będę kierował i myślał konce­

pcyjnie. Marzy mi się myślenie strategiczne, ale ciągle na to nie ma czasu.

Kiedy wszedłem w ministerialny młyn, muszę stwierdzić, że nie jest to wcale takie proste. Powrót do domu na dziennik tv, to już sukces. Rzadko udaje mi się wyjść z żoną prywatnie. W Warszawie znam cztery miejsca:

mieszkanie służbowe, Sejm, urząd w którym pracuję i URM.

— Gorzów dotychczas cierpiał na brak “swoich" ludzi w centrali.

Teraz mamy pana, jako ministra, Gorzowianin jest wiceministrem edukacji. Mieszkańcy miasta z pewnością mają moralną satysfakcję, ale co oprócz niej?

— Minister nie jest kimś, przed kim się ludzie na ulicy kłaniają. Teraz prawie każdy mieszkaniec Warszawy zna kilku ministrów, gdyż rządy tak szybko zmieniają się, iż wielu może powiedzieć: mam znajomego ministra, na przykład... sąsiada. Szef resortu nie ma możliwości wkroczenia w kompetencje kolegi ministra. Ja robię wszystko, żeby moja polityka paso­

wała tak do naszego regionu, jak i do wszystkich innych. To, że mamy z Gorzowskiego kilka osób w Warszawie, powinno zaprocentować w przy­

szłości. Nie może to być jednak wykorzystywane nachalnie, ale w pewnym systemie działania. Nie wolno stawiać sprawy w ten sposób: skoro mamy swojego człowieka, to on nam wszys^co załatwi.

cdstr. 5

(2 ^{G a z e t a N o w a} NR 183 * W TOREK * 23 SIERPNIA 1992

-Cłh

W z r a s t a l i c z b a s t r a j k ó w

K u p ą m o ś c i p a n o w i e . . .

p o m a p i e Grecy

właścicielami “Prawdy”

ATENY. 55% pakietu akcji moskiewskiej “Pra­

wdy” nabyto greckie, komunistyczne wydawnictwo

“Akademiaki” — poinformowała wczoraj agencja TASS, powołując się na rozmowę telefoniczną z greckim wydawcą.

Trwają walki o Kabul

PESZĄ WAR. Trwają zacięte walki o Kabul. W nocy z niedzieli na poniedziałek oddziały funda- ' mentalistów Gulbuddina Hekmatiara ostrzeliwały rakietami stolicę Afganistanu. Zginęło co najmniej 19 osób.

20 zabójstw

podczas weekendu

LOS ANGELES. W sobotę i niedzielę w Los Angeles zamordowano 20 osób. Jak podała policja miasta, był to najbardziej krwawy weekend od cza­

su trzydniowych zamieszek w w kwietniu br., kiedy zginęły 52 osoby.

Mimo ogłoszenia pokoju między gangami “Crisps”

i “Bloods”, większość zabójstw popełniono w wal­

kach rywalizujących band.

| Liban: sukces opozycji

BEJRUT. Z wczorajszych informacji wynika, że niedzielne wybory w Libanie przyniosły porażkę kandydatom prorządowym, a sukces odniósł mię dzy innymi Hezbollah.

Głosowanie, zbojkotowane przez partie chrzęści janskie, odbywało się tylko na obszarach pod pa­

nowaniem wojsk syryjskich.

Przewodniczący libańskiego parlamentu Hu el-Husejni podałsię do dymisji po złożeniu proLu,u przeciwko oszustwom wyborczym, do jakich doszło

— według niego — podczas wyborów. Były to pier-

| wsze od 20 lat wybory parlamentarne w Libanie

20 tysięcy

uczniów bez szkół

KISZYNIÓW. Około 20 tysięcy uczniów naddnie- strzańskich szkół podstawowych i średnich nie bę­

dzie mogło rozpocząć nauki 1 września tego roku, ponieważ ich szkoły zostały zniszczone w czasie długotrwałych walk na terenie Naddniestrza.

Ministerstwo Oświaty Mołdawii twierdzi, że wcza- sie działań wojennych na terenie Naddniestrza zni­

szczona została jedna czwarta wszystkich obie- lów szkolnych i placówek wychowawczych. Ich ..dbudowa, według ocen ministerialnych, będzie ko-

§ztowała-2mjfwdyrubli, ‘"h j

Porozumienia

| Hiszpanii i NATO

BRUKSELA. Hiszpania zawarła pakiet porozu- mień z NATO dotyczących finansowych aspektów jej wkładu do Sojuszu Atlantyckiego, w tym dostępu do Cieśniny Gibraltarskiej.

Porozumieniejestkompromisemomijającymdra- żliwąkwestięsuwerennościGibraltaru, brytyjskiego terytorium, do którego rości sobie prawa również Hiszpania.

Trzęsienie ziemi w Kirgistanie

BISZKEK. Około 60 osób zginęło w czasie trzęsienia ziemi jakie w minionym tygodniu dotknęło Kirgistan.

Tylko w czterech wsiach rejonu toktogulskiego zniszczonych zostało 12 tys. domów, kilometry dróg zniknęły całkiem z powierzchni ziemi. Prace ratow­

nicze prowadzą rosyjskie ekipy wojskowe, pomocy udzielają też Kazachstan, Japonia iTurcja.

| Śmierć prokuratora

MOSKWA. Prokurator generalny Tadżykistanu Nurułło Chuwaidułłajew i jego kierowca zostali za­

strzeleni wczoraj rano w centrum Duszanbe przez nieznanych sprawców.

Służbowy samochód prokuratora, którym Chu­

waidułłajew odwoził do pracy swoją żonę, został zatrzymany przed Ministerstwem Spraw Socjal nych przez dwa samochody z uzbrojonymi ludźmi.

Zamachowcy zmusili prokuratora i jego kierowcę do

! wyjścia z samochodu i rozstrzelali ich z pistoletów maszynowych. Ciężko ranną żonę Chuwaidułłaje- wa odwieziono do szpitala. Sprawcy zbiegli z miej­

sca zamachu.

Obrażeni politycy

. PRAGA. Planowane na najbliższy czwartek roz­

mowy najsilniejszego czeskiego ugrupowania poli-

| tycznego z jego odpowiednikiem słowackim, w sprawie przyszłości ’Federacji Czecho-Słowackiej zostały wczoraj bezterminowo odroczone.

Przewodniczący Ruchu o Demokratyczną Słowa­

cję (HZDS) Vladimir Mecziar zawiadomił listownie przywódcę czeskiej Obywatelskiej Partii Demokraty­

cznej (ODS) Vaclava Klausa, iż wstrzymuje udział swego stronnictwa w negocjacjach. Za warunek wznowienia rozmów Mecziar uznał przeproszenie przez stronę czeską za oskarżenie HZDS o dążenie do lewicowego puczu. Jak wiadomo, ODS i HZDS utworzyły na początku lipca koalicyjny rząd federalny.

Rokowania bliskowschodnie

WASZYNGTON. Wczoraj o godz. 16.00 czasu' warszawskiego rozpoczęły się w Waszyngtonie, w, gmachu Departamentu Stanu USA, arabsko-izrael- skie rokowania pokojowe.

Uczestniczą w nich delegacje Syrii, Libanu, Jor- danii oraz Palestyńczycy z ziem okupowanych,-a- także delegacja izraelska.

' Szósta już runda waszyngtońskich rokowań po­

święcona jest wynegocjowaniu ograniczonej auto- nomii palestyńskiej i ma potrwać miesiąc.

♦ O powołaniu do dzisiejszego dnia w siedmiu kopal­

niach Zagłębia Dąbrowskiego międzyzwiązkowych za­

kładowych komitetówstrajkowych zdecydowali wczoraj przewodniczący związków zawodowych zrzeszonych w ZZ Górników w Polsce i Federacji ZZ Górników podczas spotkania w kopalni “Grodziec” w Będzinie.

♦ Dyspozytor Państwowej Agencji Węgla Kamienne­

go w . Katowicach Józef Pruchnicki poinformował wczoraj, że “od godz. 6.00 strajkująca w kopalni ”Roz- bark" załoga zaostrzyła formę protestu i ogłosiła bez­

terminowy strajk okupacyjny".

♦ Wczoraj o godz. 19.30 strajkująca załoga kopalni

“Jowisz" w Będzinie zawiesiła akcję strajkową. Jest to efekt podpisania przez Komitet Strajkowy wstępnego porozumienia z dyrekcją — poinformował przewodni­

czący zakładowej “Solidarności 80" Tadeusz Stafiej.

♦ Przewodniczący Komitetu Strajkowego FSM w Ty­

chach Stanisław Konieczny poinformował wczoraj o kontynuacji strajku okupacyjnego wtyskiej fabryce. Nie udała się próba przerwania akcji protestacyjnej i rozpo­

częcia pracy przez przybyłych o godz. 6.00 nie uczest­

niczących w strajku pracowników.

♦ Wczoraj o 6.00 rano rozpoczął się strajk w Zakła­

dach Przemysłu Ciągnikowego “Ursus" w Warszawie.

Jak poinformował wiceprzewodniczący Komitetu Straj-

kowego Sławomir Klimczuk - strajk ma charakter rotacyjny. Strajk poparło prezydium Zarządu Regionu Mazowsze NSZZ “Solidarność”, które uznało decyzję podjętą przez Komisję Fabryczną “Solidarności” w “Ur­

susie” za zgodną z prawem, zaś postulaty strajkowe za słuszne.

♦ Wczoraj w południe rozpoczął się dwugodzinny strajk w Zakładach Metalurgicznych “Ursus” w Lublinie.

Akcję protestacyjną podjęto na znak solidarności z żądaniami warszawskiego “Ursusa” oraz w celu wymu­

szenia na kierownictwie lubelskiego zakładu realizacji własnych postulatów, w tym podwyżki płac do średniej krajowej, a więc średnio o ok. 600 tys. zł oraz przedsta­

wienia przez dyrekcję programu restrukturyzacji zakła­

du.

♦ W Stoczni Gdańskiej przeprowadzone będzie refe­

rendum w sprawie ewentualnego ogłoszenia legalnego strajku — zadecydowano na wczorajszym wiecu, zor­

ganizowanym przez kilkudziesięcioosobową grupę ro­

botników strajkujących od tygodnia. W wiecu uczestni­

czyło ok. 1.000 osób. Mimo zaproszeń na wiec nie przybył nikt z dyrekcji stoczni, która uznaje trwający strajk za nielegalny.

_____________________ (PAP)

“Jeżeli ”Volvo" zostanie współwłaścicielem fa­

bryki ciężarówek i autobusów w Jelczu, Polska odegra rolę naszego przyczółka produkcyjnego na Wschodzie o ogromnym strategicznym znaczeniu"

— oświadczył w wywiadzie dla szwedzkich dzienników

“Naeringsliv” i “Dagene Nyheter” dyrektor naczelny

“Volvo Lastvagnar", Sten Langenius.

„Volvo” liczy na Polskę

Wyraził nadzieję, że prowadzone od roku negocjacje z władzami polskimi na temat finansowych i produkcyjnych inwestycji Volvo w zakładach jelczańskich zostaną pomy­

ślnie sfinalizowane w najbliższych tygodniach. Dodał, że jest to dla koncernu szwedzkiego projekt nie pozbawiony ryzyka, który wymaga uzyskania przez “Volvo” pewnych zabezpieczeń. Najważniejsze to “importowa osłona celna"

w pierwszym etapie inwestycji i współprodukcji.

Od warunku tego kocern nie może odstąpić. Według Langeniusa, ostateczny rezultat może także zależeć od wynikówrozmówobupartnerówzeWspólnotąEuropejską, która musi zaakceptować wspomniany model ochrony cel­

nej.

“Błogosławieństwo” Brukseli niejest bynajmniej oczywi­

ste, ponieważ model taki stanowi formę ograniczania kon­

kurencji. . I (PAP)

Siedziba ONZ ostrcelana

Nie zidentyfikowani sprawcy ostrzelali wczoraj z ręczne­

go granatnika siedzibę ONZ-owskiego Funduszu Pomocy Dzieciom w północnoirackim mieście Sulejmanija.

Przedstawiciele władz kurdyjskich oskarżają o ten za­

mach agentów tajnej policji irackiej. Jednego z napastni­

ków schwytano. Zdaniem pracowników UNICEF-u celem ataku było zastraszenie personelu placówki i spowodowa­

nie jego wyjazdu z północnego Iraku.

Podobne incydenty notowane są nieustannie w różnych

rejonach północnego Iraku. (PAP)

Tygrys zjadł dziecko

O tragedii w -parku narodowym koło miejscowości Bangalore poinformowała wczoraj policja indyjska. Ty­

grys wybił tam łapą okno turystycznego autobusu i porwał pięcioletnią dziewczynkę. Pozostałych 25 pasa­

żerów nawet nie zdążyło zareagować.

Zwłoki dziecka, częściowo pożarte przez tygrysa od­

naleziono po kilku godzinach. (PAP)

U c z e l n i e c z e k a j ą

Na niektórych uczęlniach piewsiycofr

, --- ---e woln%miejsca

na piefwssyroił stof(i®^Wfei<r^Bniuf rzeprawadzone będą dodatkowe egzaminy wstępne. Oto uczelnie, w których możnó.Lrbfegaćśię bTndeksyr V-

Katolicki Uniwersytet Lubelski ma jeszcze ponad 90 miejsc na pierwsze semestry — poinformował rze­

cznik KUL, Jan Sienkiewicz. Na studiach dziennych jest 7 wolnych miejsc na kierunku biologii klasycznej i 19 na filologii słowiańskiej. Natomiast na studia ekster­

nistyczne uczelnia zamierza przyjąć dodatkowo po 10 osób na historię i historię sztuki, 20— na socjologię, 15

— na pedagogikę i po 5 na filozofię teoretyczną i filozofię przyrody.

Wolne miejsca oferuje również Wyższe Zawodowe Studium Nauczycielskie na Uniwersytecie im. M.

Kopernika w Toruniu -^gą to u i^ ąch ^ tem aiyka

• z fizyką i fizyka z chemi$po58 m iej^idogiap^ska (15), filologia romańska (10). UMK oferuje 35 wolnych miejsc na filologii polskiej.

Na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach jest 130 wolnych miejsc na fizyce i 6 — na filologii klasycznej.

Uniwersytet Warszawski we wrześniu przeprowa­

dzi dodatkową rekrutację na 3-letnie zawodowe studia dzienne w Nauczycielskich Kolegiach Fizyki, Matema­

tyki i Języka Francuskiego.

Ogółem w roku akademickim 1992/93 dla studentów pierwszego roku studiów dziennych uczelnie przygoto­

wały ponad 74 tys. indeksów, o ok. 7 tys. więcej niż w ubr.

(PAP)

„Samoobrona”

w sądzie

Prokuratura Wojewódzka w Warszawie na podstawie art.7 Kodeksu Postępowania Cywilnego i art.6 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989r. o związkach zawodowych rolników indywidualnych 21 sierpnia br skierowała do Sądu Wojewódzkiego w Warszawie wniosek o stwier­

dzenie, że Zjazd i Prezydium Związku Zawodowego Rolnictwa “Samoobrona" prowadzą działalność sprze­

czną z ustawą o związkach zawodowych rolników indy­

widualnych, a także zobowiązanie związku do dostoso­

wania działalności do obowiązującego prawa — poin­

formował wczoraj rzecznik prasowy Ministerstwa Spra­

wiedliwości sędzia Andrzej Cubała.

(PAP)

Tratwą

do Puerto Rico

cdzestr. 1

Było oczywiście sporo wiatru, była też zupełna flauta.

Po drodze spotkaliśmy statek rosyjski i polski o nazwie

“Polonia", na pokładzie którego spędziliśmy kilka go­

ścinnych godzin. Poczęstowano nas owocami, wzięli­

śmy zapas wody. Muszę się pochwalić, że w czasie rejsu udało mi się złapać chyba największą w życiu rybę, około półtorametrową doradę. I to na małą wędkę.

Wkrótce wracamy, a więc do zobaczenia w kraju. Po- zdrowienia dla mojej rodziny (przekazaliśmy telefonicz­

nie pozdrowienia żonie — E. K.) oraz dla Czytelników

“Gazety Nowej”.

Na zakończenie umówiliśmy się z M. Łodygą, że po powrocie do Polski przeprowadzimy dłuższą rozmowę.

q

A n d r e w p ę d z i ł 2 6 5 k m / g o d z .

M i a m i o d p a r ł o a t a k

Huragan Andrew po przejściu nad śródmieściem Miami, zbliża się obecnie do zachodnich wybrzeży Florydy i Zatoki Meksykańskiej. Na atak żywiołu przygotowują się obe­

cnie miasta położone na wybrze­

żach tej zatoki, m. in. Nowy Orlean.

Tymczasem burmistrz Miami, Xa- vier Suarez, oświadczył, że chociaż jest jeszcze stanowczo zbyt wcześ­

nie, aby ocenić straty wyrządzone przez huragan w mieście i okoli­

cach, to jednak na podstawie tego co zobaczył, w niektórych rejonach, nie są one zbyt duże.

Subtropikalny huragan Andrew zaatakował wczoraj z furią połu­

dniowe wybrzeża Florydy, w pod­

muchach osiągając prędkość 265 km/godz. Żywioł zniszczył niezli­

czone drzewa palmowe. Masy pę­

dzonego wichurą powietrza wybiły prawie wszystkie szyby w oknach w wysokich budynkach, w rejonie Mia­

mi Beach, a olbrzymie ilości pyłu i piasku, poderwane z plaż i wydm, zasypały liczne drogi przebiegające w pobliżu wybrzeża Atlantyku. Ży­

wioł pozrywał linie energetyczne, pozbawiając ok. 400 tys. osób do­

pływu prądu.

Wieżowce w śródmieściu Miami, zbudowanezgodniezzaostrzonymi rygorami bezpieczeństwa, oparły się atakowi wichury. Jak na ironię, najpotężniejszy środek huraganu przeszedł dokładnie nad Krajowym Ośrodkiem Obserwacji Huraganów w Coral.Gables, niedaleko Miami.

Prezydent Bush zapowiedział, że ogłosi Florydę rejonem klęski ży­

wiołowej, co umożliwi władzom tego stanu wystąpienie z wnioskiem o dodatkową pomoc władz federal­

nych.

(PAP) ‘

Pomocnicy prezydenta

Prezydentowi zależy na strategicznym planie rozwoju Polski i dlatego chce pokusić się o stworzenie wokół swego urzędu sztabu ludzi myślących i pracujących nad przyszło­

ścią kraju — stwierdził rzecznik prasowy prezydenta RP, Andrzej Drzycimski.

Prezydent nie chce jednak powoływać czegoś, co byłoby jego Komitetem Doradczym, przekształconym w swoim czasie w większości w gabinet Jana Olszewskiego. Kolejne gabinety muszą z konieczności zajmować się sprawami bieżącymi i nie starcza im czasu i energii na wypracowanie strategii rozwoju państwa. Ludzie nie wiedzą, jaki jest generalny plan rozwoju kraju, nie wiedzą co będzie ze Śląskiem, z kopalniami, hutami, przemysłem okrętowym.

Dlatego prezydent m.in. powołał Radę Naukowa, dorad-

czasie^owołana zostantel

Trzeba przedstawić wizję rozwoju. Wszystko jest w za­

sięgu naszych możliwości. Nikt za nas niczego nie zrobi.

Na pewno nikt nie weźmie nas w dzierżawę. (PAP)

997

Posądzony o gwałt córki

Wczoraj o 16.55 do Komendy Rejonowej Policji w Ża­

ganiu zgłosiła się matka z 17-letnią córką. Z relacji dziew­

czyny wynika, że została zgwałcona przez pijanego ojca.

Tragiczne zdarzenie miało miejsce w jednym z żagań­

skim mieszkań w godzinach popołudniowych pod nie­

obecność matki. Wszystkie czynności prowadzi wydział dochodzeniowy policji.

Powiesił się 36-letni mężczyzna

Również w Żaganiu w prywatnym mieszkaniu, włazien- ce, na sznurze od żelazka przymocowanym do rury ga­

zowej powiesił się 36-letni rencista. 0 13.15 brat denata powiadomił o zdarzeniu miejscową policję. Konkubina zeznała, że z zamiarem samobójstwa jej partner nosił się od pewnego czasu. Na razie nie są znane motywy despe­

rackiego czynu.

Prokurator zarządził administracyjną sekcję zwłok w celu wyeliminowania ewentualnych wątpliwości, (asp)

| Zakład Ubezpieczeń \

i

§

„Gołe” samoloty

Japan Air Lines (JAL) — największe japońskie linie lotnicze — zamierzają zrezygnować z malowania sa­

molotów.

Rzecznik JAL oświadczył wczoraj, że zmniejszy to ciężar samolotu o 150 kg, pozwoli zaoszczędzić zna­

czne ilości paliwa i będzie korzystne dla środowiska naturalnego.

“Zaoszczędzimy na paliwie i na farbie, a ponadto unikniemy kłopotliwego odnawiania powłoki lakierowej co cztery-pięć lat” — podkreślił.

Niemalowane samoloty mają być — przynajmniej w pierwszym okresie — wykorzystywane jedynie do przewozu towarów, a nie ludzi. (PAP)

Prywatne szkoły bez państwowych pieniędzy

Wczoraj pod przewodnictwem wicepremiera Pawła Łą­

czkowskiego obradował Komitet Społeczny Rady Mini­

strów.

Posiedzenie miało charakter roboczy i było poświęcone uzgodnieniom międzyresortowym, dotyczącym rozporzą­

dzenia ministra edukacji narodowej w sprawie zasad usta­

lania wysokości i udzielania dotacji na działalność dydakty­

czną i opiekuńczo-wychowawczą szkół niepaństwowych.

Przyjęto, że szkoły niepubliczne mające uprawnienia szkół publicznych otrzymają dotacje na poziomie 50%

średnich kosztów kształcenia. Są to szkoły, pobierające opłaty za naukę, które realizują minimum programowe przedmiotów obowiązkowych, stosują ustalone przez Mini­

sterstwo Edukacji Narodowej zasady klasyfikowania i pro­

mowania uczniów, a także pozostają pod nadzorem peda­

gogicznym MEN.

Pozostałe szkoły prywatne, nie spełniające tych warun­

ków, nie będą dotowane obligatoryjnie. (PAP)

Zielona Góra, ul. Boh. Westerplatte 15 tel. 42-51 wew. 240,241, pok. 106

* ...---...

^ PO LEC A

A T R A K C Y J N E F O R M Y I S K Ł A D K I

U B E Z P I E C Z E Ń M A J Ą T K O W Y C H

| i ( P E Ł N Y Z A K R E S ) O R A Z O S O B O W Y C H , i

Z " H E S T J Ą " S A

Ś 1 M O Ż E S Z T Y L K O Z Y S K A Ć

i

REDAKTOR DEPESZOWY

------\

^~ Małgorzata Szwałek

PONADTO ZATRUDNIMY:

- pośredników - agentów ubezpieczeniowych z terenu województwa zielonogórskiego

•- i ościennych.

Atrakcyjne wynagrodzenie prowizyjne, zależy od twojego

zaangażowania.

Oferty pisemne prosimy składać na ww. adres.

| 0 1 -2 4 5 4 8 J

A l b o w ł a ś c i c i e l , a l b o . . .

cdzestr. 1

Takie zachowanie pracowników sektora państwowego Andrzej Olechowski określa mianem “postaw postkomunisty­

cznych .Jednocześnie przyznaje, że jest to w dużej mierze efekt opóźnień w reformowaniu gospodarki. “Jeśli w Polsce każdy obywatel nie stanie się właścicielem, to nie zmieni się dzisiejszych postkomunistycznych postaw pracowniczych"

— ocena Andrzej Olechowski. I przypomina, że zrealizowanie postulatu przyznania każdemu 1,1 min złotych można wykonać tylko poprzez powrót do gospodarki centralnie sterowanej. Generalnie jest to więc próba przeskoczenia z powrotem do sytuacji sprzed 1989 roku.

Z tego punktu doradca prezydenta dość sceptycznie ocenia rządowy projekt Powszechnego Programu Prywatyzacji, zarzucając mu, że nadal pozostawia on bierne uczestnictwo obywateli wzarządzaniu przedsiębiorstwami, lepszeefekty dałoby położenie akcentu na masową sprzedaż ziemi, powszechną prywatyzację mieszkań oraz ułatwienie dostępu do udziału własnościowego w przedsiębiorstwie, w którym się pracuje. Dlatego doradca Olechowski lepiej niż PPP ocenia rządowy projekt paktu o przedsiębiorstwie. “A póki nie będzie prywatyzacji mieszkań i ziemi — dodaje — to nie ruszv budownictwo, które jest prawdziwą lokomotywą gospodarki".

Andrzej Olechowski twierdzi także, że właśnie o tym myślał Lech Wałęsa obiecując słynne “100 milionów” "Prezydent niejest przywiązany do tej sumy, czy do samej swojej koncepcji prywatyzacji, ale do potrzeby zmiany mentalności - mowi. — A ta nastąpi tylko wtedy, gdy każdy stanie się posiadaczem.

Zadaniem A. Olechowskiego jest wyłącznie doradzanie prezydentowi, czyli ma on "odpowiadać na pytania i podpowia­

dać Na pytanie, czy już Lech Wałęsa skorzystał z jego doradctwa Andrzej Olechowski odpowiedział: “Owszem ale nie były to odpowiedzi takie, by warto o nich było mówić publicznie". Zbigniew BISKUPSKI

S p y c h a l s k a o F S M

Zadecydowały

tajemnicze telefony

Przewodnicząca OPZZ, Ewa Spychalska obciąża dy­

rekcję FSM S.A. w Bielsku-Białej winą za fiasko media­

cji Federacji Związków Zawodowych MetalowcoW w FSM. Jak powiedziała na wczorajszej konferencji pra­

sowej, stało się tak wskutek odmowy podpisania przez tę dyrekcję, w sobotę wieczorem, gotowego już proto­

kołu.

“Kiedy opracowaliśmy uzgodniony dokument, nasiliły się rozmowy telefoniczne przedstawicieli dyrekcji z bliżej nie­

określonymi rozmówcami, co spowodowało usztywnienie jej stanowiskg ; - oświadczyła spycharka.v' ■ f *3

i Jej zdaniem, warunkiem riórmairego daicgu między ■ pracownikami tyskiej fabryki a pracodawcami, jest “zatrzy­

manie sytuacji strajkowej i powrót do pracy", przy jedno­

czesnym ustaleniu zasad zakończenia strajku. Taką możli­

wość dawały, jej zdaniem, propozycje zespołu mediacyjne­

go FZZM. Przewidywały one z jednej strony powrót do pracy, a z drugiej — zobowiązanie dyrekcji do wypłat zaliczek na poczet wynagrodzeń, uruchomienia pomocy finansowej dla najbardziej potrzebującym z funduszu so­

cjalnego i zagwarantowania nierepresjonowania za udział

w strajku. (PAP)

Cieplej na Antarktyce

Teorię o ociepleniu się południowych obszarów polar­

nych potwierdzają polskie badania w zachodniej Antarkty­

ce— poinformował prof. StanisławRakusa-Suszczewski z Zakładu Biologii Antarktyki PAN.

W Antarktyce obserwuje się od wielu lat postępujące ocieplenie klimatu naszej planety. Średnia temperatura w tych rejonach wzrasta o 0,3 st. na 10 lat. Cofają się polarne lody. Zjawiska te są potwierdzane przez polskie badania na Wyspie Króla Jerzego.

Pojawiły się zauważalne zmiany środowiska. Zmniejsza się zasięg lodów, a na uwolnionych terenach pojawiają się zaczątki polarnej tundry: mchy, porosty i niektóre odmiany traw. Jest znacznie więcej zwierząt. Ptaki zyskały nowe miejsca na lęgowiska. Na wyspie żyje coraz więcej fok.

Rozmnożyły się też uchatki, których było kilkanaście sztuk, gdy w 1977 r. zakładaliśmy stację, teraz można je liczyć w setkach— powiedział profesor.

(PAP) EKSRESS

_ . ... . .- - d o m ó w , m ieszkań, budów, parceli. Zielona G ó ra, Centrum Biznesu, lel. 710-81. t o i*

4749

)

•M -4 lub M-5 w Zielonej G ó r a do w yn ajęcia na okres do 5 lal, ce n a do uzgodnienia. Z G . tel. 223-26. (

01

^-

24752

⁾

• P O S Z U K JĘ mieszkania- kawalerka dla uczennicy w Zielonej G órze, Słubice' lel, 31-09; for-2475i;

• S K L E P do w yn ajęcia w centrum Z G . D r a w n a 28a, inne propozycje. W ia d o ­ m o ś ć Wgodz. 11.00-16.00.. (01-24750)

• Forda taunusa combi, 1980 r. pilnie, tan io — sprzedam . C e n a: 18,5 min zl Gorzow, lel. 321-957.

K O M U N I K A T

Wojewódzka Dyrekcja Dróg Miejskich w Zielonej Górze, ul. Podgórna 7 prosi o nadsyłanie ofert na zimowe utrzymanie

drog krajowych i wojewódzkich na terenie Zielonej Góry i Nowej Soli, Planuje się objęcie utrzymaniem 50 kmb jezdni.

Zakres zimowego utrzymania obejmuje:

■ przygotowanie mieszanek piaskowo-solnych, - odśnieżanie nawierzchni,

- usuwanie gołoledzi i uszorstnianie nawierzchni.

Oferta powinna zawierać ceny:

odśnieżania 1 kmb nawierzchni o szerokości 7.0 m bez wywozu śniegu - posypywanie 1 kmb ulicy o szerokości 7.0 m bez kosztów materiałów przygotowanie mieszanek piaskowo-solnych 10% i 25% z piasku o frakcji do 2

Do składania ofert zapraszamy przedsiębiorstwa państwowe i prywatne nnęiarłaiaf?!* nHnmwioHm cnnot nuM»Młi,inM n.A,..:ji... organizację pracy

mm.

m m

| » G Ł O G Ó W » G O R Z Ó W * L U B I N ♦ Z I E L O N A G Ó R A . 1

G a z e t a N o w a

nr indeksu 350788

REDAKCJA

al. Niepodległości 22,65-048 Zielona Góra tel. 710-77, fax 722-55, tlx 432263 REDAKTOR NACZELNY ANDRZEJ BUCK

ODDZIAŁY REDAKCJI Głogów Dworzec PKP

Gorzów ul. Chrobrego 31 tel.226-25,271-49 Lubin ul. Wyszyńskiego 10 tel. 42-42-54

BIURA OGŁOSZEŃ

REDAKCJA I ODDZIAŁY REDAKCJI SKŁAD KOMPUTEROWY: ALP0 SC - ZIELONA GÓRA

DRUK: POUGRAF- ZIELONA GÓRA PRENUMERATA: RUCH SA - ODDZIAŁ:

Gorzów Wlkp., ul. Grobla 30, Legnica, ul. Kardynała Kominka 30, Zielona Góra, ul. Boh. Westerplatte 19a

R e d a k c ja n ie o d p o w ia d a z a tre ś ć og ło s z e ń , n ie z w ra c a n ie z a m ó w io ­ n y c h tek stów , z d ję ć i rysu n kó w , z a s trz e g a s o b ie p r a w o s k ra c a n ia o trz ym a n y c h m ate ria łó w i zm ian ich tytułów.

WY0AWCA

TEL (6® 666-00 V h | i p f l s i : FA* <68) 666-22

^ M U ___ TIX 432220

ul. Działkowa 19 65-767 Zielona Córa

NR

T l

Pc naś< cho< docl ogra ofiar Zazi P.ań: Je rący wów do ; czas pokr Sprt dzi v nap;

W

P r

w

dawi pale1 wiali dzie tytor Pa zwyc rriatk stwif Au: całkc Prze wyro

H o

Ur

Z ok byłe ś c i : więź

“ soc now

“ are nistj złom kczy tet ii necli Fra (PDS pczyi tekst słałfe tulują urodź wsze przys charc SPD

Mic1 1985 były | niego Na dzialr Gorb<

- jał stwa i nama Zap Honei trudni możn.

przyw Micł bie svi najmił nych, Wars2 nośći

Możli wykli cznej

c

Wzaj argumi ciem w religia i kulturo połowy nie Wa rewind^

Flamar Dysp Flandri poczuc o utrzyi duże, t np. o b(

powań nalistyc cję, nie przejęli Wedłi wie igr;

Choćst większe Jestwś do kosz wyższe manda.

wie po1