f i l . listopada
Raport Echa G m in BEZDO
SMUTNA RZ MNOŚĆ;
CZYWISTOSC
! ? c ak zniszczyć złowieka, czyli...
ALGIHEMIA NISZCZENIA (cz.IV. ostatnia]
ÍCHO
5
■o2
Niezależna
Gazeta Regionalna
www.echogm in.coin.pl
4 - 1 7 listopada 2008 NR 4546 (570) 2£ £ złędzierzyiisko-Kozielski „Trójkąt” do likwidacji?
M iało być w yczyszczone jeziorko, dziew icza przyroda, pływające ryb- , skalniki, ozdobne krzewy, kwiaty, urokliwe alejki spacerowe, ławeczki, lażalnia ryb i co tam jeszcze...
Tym czasem dziś w zagrodzonych, niedostępnych brzegach jeziorka vaj w łaściciele budują “pawilony mieszkalno - usługow e”, a trzeci wła- iciel, samego jeziorka, występuje z wnioskiem o... zasypanie wody, w y-
;tonowanie terenu i...żegnajcie marzenia o pięknym wodnym ośrodku re- eacyjno sportowym!
Zawiedzione
nadzieje?! str. 3
Święto
Niepodległości Polski
Reprodukcja obrazu Wojciecha Kossaka
11 listopada 1918 r. - po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość. Pięć pokoleń Polaków cze
kało tyleż lat na wolną Polskę. Dopiero 86 lat temu Józef Piłsudski, Naczelnik Państwa i Jędrzej Mora- czewski z Rządem Jedności Narodowej scalili osła
bione pierwszą wojną światową, pogrążone w głębo
kim kryzysie państwo.
Co to jest Polska?
Polska to miłość, zapał i męstwo Polska to skarb odzyskany.
To bohaterskiej wiary zwycięstwo, Co goi śmiertelne rany.
Polska to góry dumnie sterczące, I silne, bezkresne morze.
Polska to miasta pełne pamiątek, Tętniące życiem przestworza.
Kwieciste łąki i żytnie drogi, I lipa miodna, pszczół roje.
Polska to wszystko co sercu drogie, Dlatego drogie, bo swoje.
(-) L.S.
W yw iad z d y re k to r p rz e d szk o li w gm in ie B ieraw a, H alina N iem k iew iez
Przedszkole to klKzowj etap
życia...
str. 13Firm a E K T Instal zatrudni
ELEKTRYKÓW
(N iem cy/Austria) oferujemy:
- świetne warunki finansowe - stałą pracę w renomowanej
firmie
- stałą opiekę firmy
Wymagany paszport
niemiecki.
Tel. 071 785 14 80 lub
662 22 50 10/12
Sm.2 ECHO Gmin
4 - 1 8 listopada 2008 r.Z kalendarza polskiego
4listopada 1646 r.- Król polski Władysław I obejmuje Księstwo Opolsko- Raciborskie jako zastaw za niewypłacone przez Habsburgów posagi dla księżniczek austriackich, żon Zygmunta II i Władysława IV.
Przez 20 lat Wazowie władali na Górnym Śląsku;
4 listopada 1801 r.- Urodził się Seweryn Goszczyński, poeta, publicysta, działacz polityczny, uczestnik powstania listopadowego, jako jeden z pierwszych wprowadził do literatury polskiej tematykę tatrzań
ską/zm. 1876 r./;
5 listopada 1901 r.- Odbył się pierwszy koncert inaugurujący działalność nowo otwartej Filharmonii Warszawskiej;
6 listopada 1951 r.- Na Żeraniu uruchomiono produkcję samochodów osobowych M-20 Warszawa;
7 listopada 1867 r.- Urodziła się Maria Skłodowska - Curie, fizyk, chemik. Współtwórca nauki o promie
niotwórczości, dwukrotna laureatka Nagrody Nobla /zm. 1934 r./.
8 listopada 1999 r.- Zmarła Zofia Jerzmowska, chemik, farmaceuta, nestorka farmacji polskiej, autorka podręczników w dziedzinie chemii i farmacji /ur. 1934 r./;
9 listopada 1625 r.- Zmarł ostatni górnośląski Piast, książę Fryderyk Wilhelm cieszyński;
9 listopada 1901 r.- Urodził się Leopold Piątkiewicz, działacz konspiracyjny, podpułkownik w kampanii wrześniowej, szef łączności radiowej w sztabie armii „Kraków” /zm. 1984 r./;
10 listopada 1851 r.- Zmarł Jan Borejko Chodźko, poeta, pisarz, uczestnik powstania listopadowego /ur. 1777 rV;
10 listopada 1901 r.- Urodził się Alfons Karny, rzeźbiarz, twórca wizerunków wybitnych Polaków m.in.
Kopernika, Mickiewicza, Piłsudskiego i innych /zm. 1989 r./.
12 listopada 1960 r. - W Blachowni Śląskiej uruchomiono elektrownię, jedną z największych wówczas w kraju;
13 listopada 1945 r. - Utworzono Ministerstwo Ziem Odzyskanych. Kierownikiem tego resortu został Wła
dysław Gomułka.
14 listopada 1801 r.- Zmarł Grzegorz Piramowicz, pedagog, działacz oświatowy i pisarz; sekretarz Komi
sji Edukacji Narodowej; autor podręczników szkolnych /ur,1735r./;
14 listopada 1901 r.- Urodził się Kazimierz Michałowski, archeolog, historyk sztuki, twórca polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej /zm. 1981 r./;
14 listopada 1961 r.- W Bierkowicach pod Opolem utworzono Muzeum Wsi Opolskiej.
Imieniny w tym tygodniu m.in.
Karola, Olgierda, Heleny, Witalisa, Elżbiety, Sła
womira, Floriana, Feliksa, Leonarda, Beaty, Kry
styny, Ziemowita, Antoniego, Ernesta, Melchiora, Bogdana, Seweryna, Sędziwoja, Teodora, Genowe
fy, Joanny, Oresta, Leona, Ludomira, Leny...
Przysłowiu ludowe:
Naświętą Elżbietę (5.XI.) bywa śnieg nad piętę.
Na świętego Teodora (9.XI.) ściągaj krupy do chałupy. Na Teodora pełna Komora.
Nieudana próba odwołania z funkcji przewodniczącego Rady Miejskiej Kędzie
rzyn-Koźle Grzegorza Chudomięta podczas ostatniej przedświątecznej sesji...
Przewodniczący zostaje
30 października odbyła się trzydziesta druga sesja Rady Miejskiej Kędzierzyna-Koźla. Spotkanie rozpo
częło się od wniosku o odwołanie przewodniczącego Rady Miasta Grzegorza Chudomięta. Podpisany przez sześciu radnych wniosek został złożony przez radnego Roberta Młodzińskiego. Powodem do odwo
łania przewodniczącego było przekonanie wniosku
jących radnych o złym funkcjonowaniu Rady Miasta.
Głosowanie nad przyjęciem wniosku miało odbyć się przy użyciu systemu elektronicznego, jednak ten osta
tecznie zawiódł. Głosowanie przeprowadzono w spo
sób tradycyjny, podnosząc ręce. Tak było do końca obrad. Radni obronili przewodniczącego. Stosunkiem głosów 23 do 15. Grzegorz Chudomięt zachował sta
nowisko.
Dalsze obrady przebiegły bez zakłóceń: Prezydent Miasta Wiesław Fąfara poinformował radnych m.in. o umorzeniu podatku od niemchomości i zbyciu gmin
nych działek, a także przyjął informację o inwestycjach miejskich.
Kolejnym punktem obrad były interpelacje i za
pytania ze strony radnych. Rozpoczął radny Ry
szard Masalski, który zwrócił uwagę na to, że na osiedlu Blachownia nie prowadzi się prac porząd
kowych, nikt tam nie sprząta, przez co osiedle wygląda niechlujnie. Radny Masalski pytał też, dlaczego inwestorów zainteresowanych inwesty
cjami w Kędzierzynie-Koźlu nie traktuje się we
dług ujednoliconych standardów, oraz dlaczego topole przy ul. M. Konopnickiej wciąż stoją, choć m iały być w ycięte. R adny Z bigniew P eczkis wnioskował o podniesienie o 200 zł pensji pracu- jącm w magistracie urzędnikom. Przypomniał, że
Prezydent Wiesław Fąfara wraz z zastępcami.
podobnej wysokości podwyżkę otrzymali ostat
nio urzędnicy Starostwa Powiatowego, co bardzo wpłynęło na ich morale i motywację do pracy.
Powróciła również sprawa finansowania przez m iasto dojazdów uczniów do dw ujęzycznej szkoły na os. Rogi. Wiceprezydent Piotr Gabrysz obiecał, że jeśli dotacja taka okaże się zgodna z prawem, miasto wyłoży potrzebne pieniądze.
Następnie radni dociekali, czy można wyegze
kwować od właścicieli czworonogów, aby ci w trakcie spacerów posiadali akcesoria do sprząta
nia odchodów. Pytali o odwlekający się remont Alei Jana Pawła II i ulicy Kozielskiej, a także o losy dotacji miejskiej na budowę hospicjum w Kędzierzynie-Koźlu.
Dokończenie na stronie 16
Z p o czty redakcyjnej
Pasowanie na przedszkolaka
Przedszkole w Bierawie z od
działami zamiejscowymi zorga- nizowałe we wszystkich swoich oddziałach dzień „Pasow ania przedszkolaka”. Dzieci zaprosiły rodziców do przedszkola na tak ważny dzień w ich życiu.
tor mgr Halina Niemkiewicz pa
sow ała d ziec i na d zieln y ch przedszkolaków, a wychowaw
czynie grup wręczały dyplom i rożek obfitości. Po ślubowaniu dzieci musiały wypić kwaśny sok z cytryny na dowód, że są
M y je ste śm y przedszkolacy W szyscy mili, ładni tacy.
K ażdy p o w ó d m a do śm iania B o to dzień j e s t pasow ania.
Biedroneczki i Krasnoludki z od d ziału w B ieraw ie dnia 17.10.2008r. złożyły przyrzecze
nie być dobrym, miłym, wesołym i dzielnym przedszkolakiem oraz dbać o dobre imię swojej grupy i przedszkola.Dzieci przedstawiły zaproszonym rodzicom krótki program artystyczny .Pani dyrek-
prawdziwymi przedszkolakami (z uśmiechem na ustach). Po wy
stępach dzieci zaprosiły rodzi
ców do słodkiego poczęstunku.
Na pewno wszystkim w pamięci długo pozostanie ta chwila.
Nauczycielka z przedszkola w Bierawie Rekruciak Ewa
R E K L A M A
terracon-poF Sp.™ .».
- iuŁ Opolska 77 47-300 Krapkowice infoiąterracon-pol.com
tel. 077/44 22 888 tei. 077/46 65 452
P R Z Y D O M O W E O C Z Y S Z C Z A L N I E Ś C I E K Ó W
m '
O ZBIORNIKI NA WODĘ O SZAMBA EKOLOGICZNE
O ZBIORNIKI NA GNOJOWICĘ
Zakład Pogrzebowy
KĘDZIERZYN, ul. Głowackiego 24, tel./fax: 077 483 54 53 KOŹLE, ul. 24 Kwietnia 9, tel.: 077 482 41 41; (0)601 43 41 84 TEL. Domowy - 077 483 41 84, 077 482 14 32
(0)601 73 41 84
f
O D E S Z L I
Józef Lewczak lat 63
umer 45-46/2008 (570)
ECHO Gmin STR.3
Miało byc wyczyszczone jeziorko, dziewicza przyroda, pływające ybki, skalniki, ozdobne krzewy, kwiaty, urokliwe alejki spacerowe, tweczki, smarzalnia ryb i co tam jeszcze...
Jednym słowem zaniedbane od l a t , zabrudzone jeziorko z przyle- lym terenem, zwane “Trójkątem” stać się miało pięknym ośrod- iem rekreacyjno - sportowym, oazą spokoju, wypoczynku dla lieszkańców największego osiedla “Piasty” (i nie tylko) w Kędzie- Eynie - Koźlu. Miejsce to miało być chlubą miasta. Takie były pla-
y i tak to mieszkańcom przedstawiano.Tymczasem dziś w zagrodzonych, niedostępnych brzegach jezior- a dwaj właściciele budują “pawilony mieszkalno - usługowe”, a zeci właściciel, samego jeziorka, występuje z wnioskiem o... zasy- anie wody, wybetonowanie terenu i...żegnajcie marzenia o pięk- ym wodnym ośrodku rekreacyjno sportowym!
Zawiedzione nadzieje?!
W jednym z poprzednich wy- ń E.G. wspominaliśmy już o irących dysputach mieszkań- w oś. “Piasty”, którzy na nie- 'twierdzoną jeszcze wieść o za- .sach zasypania jeziorka rozsy- ą rozpaczliwe listy, apele, m.in.
' naszej redakcji. I trudno się ieszkańcom d ziw ić, w szak zez ostatnie lata obiecywano im ele, a wychodzi zgoła coś inne- . Fragment listu czytelników w sprawie cytowaliśmy już po- zednio. Ostatnio otrzymaliśmy mieszkańców kopię listu, jaki ierowali do prezydenta Wiesła- i Fąfary, w którym czytamy in.:
'...) Chcemy, żeby Pan Prezy- nt znał opinię nie tylko miesz- ńców osiedla Piasty, ale i eszkańców miasta (choć widzi-
’ że ma Pan gdzieś nasze opi- ), ale może przyjdzie Pan zo
czyć co Pan narobił i zaintere-
!e się Pan tym, co się dzieje kół naszego osiedla i naszego rójkąta"... Choć zaniedbany,
<ednak był to najpiękniejszy za- tek naszego m iasta. Służył zystkim mieszkańcom. Cieszyły s “w izyty” łabędzi, wędkarze vili sobie rybki, modelarze te- wali swoje modele, odbywały europejskie zawody modelar- e, nawet M orsy korzystali z
>ków tego jeziorka... Przez całe i rodził się plan zagospodaro- nia tego terenu. Miała być re- uracyjka - kawiarenka na wo- e, ławeczki drzewka, kwiaty, aś fontanna... Słowem naresz- jakaś kultura. I nie mogliśmy doczekać spełnienia tych pla- v. W ludzi wstąpiła ju ż nadzie- A tymczasem...
Jajpierw wykarczowano żywo- t, potem, tuż nad brzegiem je- rka, postawiono jakieś szkara- ejstwo: bydynek - biuro? Po- i ogrodzono jeziorko i posta- mo tablicę “TERENPRYWAT-
”. Ale i tak w mieszkańców ąpił duch nadziei; wreszcie ja - prywaciarz zrealizuje wielo- tie plany i będzie zarabiał na i... A tymczasem co się dzieje?
<rzerażeniem na to patrzymy!
karczowano drzewa rosnące l jeziorkiem i buduje się wie
żowiec!... Wciśnięty w to miejsce na siłę wśród 4-piętrowych blo
ków. Po drugiej stronie również jakiś blok, obok myjnia samocho
dowa i co tam jeszcze... Czy to wszystko trzeba nam było zabrać, zrujnować? Czy w tym miejscu potrzebna była myjnia samocho
dowa...? Kto zezwolił na znisz
czenie tak pięknego i atrakcyjne
go terenu? Ile na tym zarobił...?
Wie Pan, że my mieszkańcy Kę
dzierzyna wstydzim y się p rzy
znać, że mieszkamy w tym mie
ście? Wie Pan, ja k ze wstydem musimy się tłumaczyć przed na
szymi przyjezdnymi gośćmi, dla
czego nasze najmłodsze osiedle to taki, delikatnie mówiąc, śmiet
nik? Wie Pan ja k wyglądają mia
sta, w których włodarze... myślą o mieszkańcach? Prosimy zwiedzić choćby Racibórz, Rybnik...
Dlaczego zabrano nam jedyny piękny zakątek naszego osiedla,
miasta...?
To tylko fragmenty listu pełne
go żalu, goryczy, ostrych słów, zawiedzionych nadziei mieszkań
ców.
Spółdzielni się nie opłacało...
I te dylematy, pytania miesz
kańców przedłożyliśm y m.in.
prezesowi zarządu RSM “Che
mik” Januszowi Kmieciakowi, prosząc o wyjaśnienia.
- Z tym “Trójkątem” od lat mieli
śmy problemy, - mówi pan prezes.
- Jeziorko zarastało, trzeba było co roku czyścić, konserwować. To duże koszty. Spółdzielni po prostu nie było na to stać. Z tego też względu usiłowaliśmy odsprzedać miastu tę naszą wieczystą dzierża
wę za symboliczną złotówkę. Nie
stety, mimo licznych rozmów, pro
pozycji, prezydent nie wyraził za
interesowania nabyciem i zagospo
darowaniem tego terenu. Stąd też trzy lata temu zmuszeni byliśmy odsprzedać ten teren. Nabył go ów
czesny radny miejski Eugeniusz Wrotniak występujący w imieniu przedsiębiorcy z Gliwic. Umowa kupna sprzedaży sporządzona zo
stała na zasadzie bezwarunkowej.
W negocjacjach przed sprzedażą istotnie mowa była, iż prywatny
nabywca urządzi tu ośrodek rekre
acyjno-sportowy. Nie było mowy o zlikwidowaniu istniejącego “oczka wodnego”. Wspomnę jeszcze, iż w umowie kupna-sprzedaży zawarta została klauzula, że w razie zbycia tego terenu przez nabywcę, Miasto ma prawo pierwokupu. I taka pro
pozycja została przadłożona Mia
stu. Niestety i tym razem pan pre
zydent nie wyraził żadnego zain
teresowania nabyciem.
Po sprzedaży przestaliśmy się właściwie interesować dalszymi losami “Trójkąta”. Wiem tylko, iż pierwotny nabywca, w imie
niu którego w ystępow ał pan Wrotniak, odsprzedał następnie teren dwóm prywatnym przed
siębiorcom z Kędzierzyna - Koź
la, którzy w tej chwili, jak widać, coś tu budują. Co w łaściw ie, tego dokładnie nie wiem. Plany zagospodarowania i budowy za
twierdzało Starostwo...
Na pytanie interesujące miesz
kańców : za ile S półdzielnia sprzedała ten teren, pan prezes Kmieciak mówi, iż... nie pamięta.
Przyjmując zatem stwierdze
nie zawarte w liście czytelnika, iż Spółdzielnia sprzedała teren za “marny grosz”, i zdziwieni nieco informacją pana prezesa o obojętności, z ja k ą prezydent miasta potraktował propozycję
nabycia tego atrakcyjnego tere
nu, pytamy:
Dlaczego
panie prezydencie?
- Dlaczego miasto odpuściło zrobienie “dobrego interesu” dla mieszkańców miasta, który jak się okazuje, uskutecznia teraz,
na swój sposób, grupa prywat
nych przedsiębiorców ? Im się opłaca, a miastu nie? A co z na
dziejami mieszkańców oś. Piasty na pięknie udządzony teren spor
towo-rekreacyjny, jaki im przez lata obiecywano..?
- Interesów polegających na od
kupieniu i następnie sprzedaży z zy
skiem, tak jak to robią prywatni na
bywcy - właściciele terenu ‘Trójką
ta”, Miasto robić nie może. To było
by niezgodne z prawem, - tłumaczy prezydent Wiesław Fąfara.
- W o kresie 1998 - 2002, wspólnie z zarządem RSM “Che
mik”, umawialiśmy się na prze
prowadzenie prac przy “Trójką
cie”. Istotnie była wtedy mowa o urządzeniu tam Ośrodka Sporto
wo Rekreacyjnego. Mieliśmy już nawet zaplanowane na to pienią
dze, które chcieliśmy przekazać Spółdzielni, aby ta, jako użyt
kownik terenu, wykonała prace według własnego pomysłu i pro
jektu. Niestety spółdzielnia nie
wykazała wtedy zainteresowa
nia wykonaniem umowy i po
mysł upadł. Pan prezes Kmie
ciak tłumaczył się, że nie mają pomysłu na zagospodarowanie terenu. Po jakimś czasie Spół
dzielnia przysłała do nas pismo z ofertą, aby Miasto odkupiło ten teren, bodaj za 20 tys. zł.
Odpowiedzieliśmy negatywnie, gdyż gmina też nie miała pomy
słu na zagospodarowanie tego terenu, a odkupić tylko po to, aby ewentualnie odsprzedać z zyskiem i zrobić “interes”, tak jak to uczynili prywatni nabyw
cy, zabrania nam ustawa. Póź
niej dowiedzieliśmy się, że wo
bec braku chęci kupna z naszej strony, nabył ten teren przedsię
biorca z Gliwic, który podzielił działki i zaczął sprzedawać po kawałku. Owszem, zwrócono się do nas z propozycją pierwo
kupu za o wiele większą kwotę niż w poprzedniej propozycji, ale nadal nie mieliśmy żadnego pomysłu i... odpuściliśmy ten temat. Doszły mnie słuchy, że teraz coś tam się buduje.
Pojechałem zobaczyć, istot
nie p o w sta ją ja k ie ś b loki mieszkalne, ale to już sprawa Starostw a, które wydaje po zwolenie na budowę...
Dokończenie na stronie 4
s t r
.4 ECHO Gmin
4 - 1 8 listopada 2008 r.D okończenie ze strony 3
Jeziorko do., zasypania?
To, że się tam “coś” buduje, i nie jest to to, co obiecywano przez lata mieszkańcom, widzą wszyscy. Po
tężny blok mieszkalny na skarpie przy spółdzielczych blokach z tabli
cą informacyjną “Kompleks miesz
kalny”, od strony ulicy Jana Pawła II drugi budynek z informacją “pa
wilon mieszkalno - usługowy”, a na ogrodzeniu od strony ulicy wisi so
bie, najbardziej widoczna, pokaź
nych rozmiarów tablica z napisem
“T\i powstaje ośrodek rekreacyj
no - sportowy”!
I treść tej tablicy, która obiecywa
ła mieszkańcom planowane od lat atrakcyjne zagospodarowanie
‘Trójkąta”, odbierana jest już dziś jako czysta kpina, mamienie ludzi...
A potwierdzenie tego uzyskać można w kędzierzyńsko - koziel
skim Starostwie:
- Kancelaria prawna z Opola, działająca w imieniu jednej ze spółek kędzierzyńsko-kozielskich, zwróci
ła się ostatnio do nas o wydanie ze
zwolenia na., “prowadzeniedziałal
ności w zakresie odzysku odpadów w obrębie działki zlokalizowanej pod wodą, na terenie osiedla “Piastów ”, zwanej potocznie “Trójkątem ”...
Jakie odzyski, jakich odpadów i skąd..? Przyznam, iż po przeczyta
niu mi powyższej urzędowej “uczo
nej” treści pisma przez Andrzeja Gądka, inspektora wydziału Ochro
ny Środowiska przy Starostwie, zro
biłem wielkie oczy, prosząc roz
mówcę o przełożenie tego na zrozu
miały ludzki język:
- Firma wnioskuje po prostu o
“przeprowadzenie odzysku” po
przez... zasypanie jeziorka i w ten sposób “odzyskany” teren przezna
czy pod zabudowę domków jedno
rodzinnych, - wyjaśnia pan Andrzej.
Tak więc wieści o “czarnym sce
nariuszu”, czyli o zasypaniu jezior
ka, jakie od pewnego czasu krążą wśród mieszkańców, okazują się być niestety prawdą.
Z dalszej rozmowy z inspektorem Gądkiem dowiaduję się, iż Wydział Ochrony Środowiska zakończył tzw. “postępowanie wyjaśniające”
w tej sprawie. Uzyskano opinię z Urzędu Miasta i tu niespodzianka...
Urząd Miasta, czyli prezydent... nie wnosi żadnych zastrzeżeń! Czyli pan prezydent zgadza się na zasypa
nie tego cennego dla mieszkańców jeziorka!
- Co w tej sytuacji? - pytam na za
kończenie pańa inspektora Gądka.
- Obecnie, jak już zaznaczyłem, jesteśmy na etapie końcowego for
mułowania decyzji, którą przedło
żymy do akceptacji i podpisu panu staroście...
jaka w tej sprawie zapadnie decy
zja. Zasugerował jedynie, iż pra
cownicy Wydziału Ochrony Śro
dowiska będą się tu kierować dwoma aspektami: przyrodni
czym i społecznym. Jeśli rzeczy
wiście tak będzie, wtedy miesz
kańcy mogą mieć nadzieję na de
cyzję negatywną, czyli na... ura
towanie cennego dla nich jezior
ka. Rosną tam wszak rzadkie już okazy roślinności wodnej: tata
rak, trzcina i inne, że już nie wspomnieć o ’’aspekcie społecz
nym”, czyli o znaczeniu i estymie, jaką to jeziorko darzą od pokoleń mieszkańcy.
I pozostaje nadzieja, iż starosta Józef Gisman, kierując się tymi wszystkimi aspektami, uchroni to bezcenne dla mieszkańców je ziorko przed zagładą, wydając de
cyzję negatywną. A gdyby miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości w kwestii “aspektu społecznego”, wypadałoby porozmawiać bez
pośrednio z mieszkańcami, wy
słuchać ich, zasięgnąć ich opinii, czyli uczynić to, czego nie zrobili urzędnicy spółdzielni RSM “Che
mik” i Urzędu Miasta. A to było ich obowiązkiem. Wszak to je
ziorko to... własność społeczna!
Wszystko w rękach starosty
Pan Andrzej, mimo moich nale
gań, uchylił się od odpowiedzi,
Panie prezydencie, pora naprawić błąd...
Nie ulega wątpliwości, iż tę sprawę pokpili; tak prezes spół
dzielni jak i prezydent miasta.
Spółdzielnia tego błędu naprawić już nie może. Teren sprzedany (za bezcen), kobyłka u płota. Prywat
nym nabywcom trudno się dzi
wić, iż upatrywali i upatrują tu swojego interesu. Można mnie
mać, iż od początku to zakładali.
Teren podzielony został na trzy części i sprzedany przez przedsię
biorcę z Gliwic trzem nabywcom.
Dwaj z nich kupując teren przy
brzeżny, mają gotowe place pod wspomnianą zabudowę, co zresz
tą, zgodnie z uzyskanym pozwo
leniem na budowę, realizują.
Trzeci (małżeństwo) kupując je
ziorko, czyli wodę, żadnych ko
rzyści z tego póki co, nie ma. Ko
rzyści mogą pojawić się dopiero w momencie uzyskania zgody na... zasypanie jeziorka i tzw. “od
zyskanie terenu” pod zabudowę.
Jeśli starosta wyda decyzję nega
tywną, jeziorko staje się dla wła
ścicieli zupełnie “niezyskowne”.
I tu pojawia się szansa na czę
ściową rehabilitację dla Urzędu Miasta. W tej sytuacji pan prezy
dent powinien chyba po prostu odkupić (co prawda za wyższą cenę) jeziorko od prywatnych właścicieli i wracając do niegdy
siejszych zamierzeń, zagospoda
rować je, tak aby służyło wszyst
kim mieszkańcomjeszcze przez...
parę następnych pokoleń.
www.mierzwinski.eu
Stop komercjalizacji i tzw. przekształceniom szpitali w spółki prawa handlowego.
Petycja do Prezydenta RP o veto dla tzw. “ustaw zdrowotnych” produkcji obecnie rządzącej koalicji PO-PSL...
To tematy wiodące podczas czwartkowego spotkania członków kędzierzyńsko - kozielskiego stowarzyszenia “NASZE ZDROW IE” z mieszkańcami, jakie odbyło się w siedzibie “Solidarności” przy ul. Grunwaldzka 3.
Stu “kUNCjalizacji"!
- Społeczeństwo jest oszukiwane, mamione przez rząd określeniem
“komercjalizacja”, które jest po
wszechnie niezrozumiałe. To tak jak określenie “ekstrakcja zęba”, które po prostu znaczy wyrwanie zęba, a
- Nie wiem, na co Uczy rząd, fun
dując nam ustawy o “komercjaliza
cji szpitali” - rozpoczął ten zapalny dyskurs Stanisław Jemioła. - Mam tu przed sobą rozmaite opinie wy
bitnych fachowców, publikowane w
komercjalizacja to nic innego jak...
niedopuszczalna prywatyzacja na
szych publicznych szpitali, - rozpo
częła gorącą (ze wzrastającą tempe
raturą) dysputę jedna z uczestniczek spotkania, Urszula Matuszyk.
Zanim jednak się “zagotowało” w następstwie tych słów, przedstawi
cielka, powstałego w roku 2006 sto
warzyszenia “Nasze Zdrowie”, Zo
fia Maryszewska-Korek, poinfor
mowała zgromadzonych o pewnych danych jakie stowarzyszenie uzy
skało od Opolskiego Oddziału Wo
jewódzkiego NFZ.
Okazuje się, iż na realizację pod
stawowej profilaktyki w woj. opol
skim, czyli na diagnostykę, NFZ przeznaczył w roku 2007 średnio 20,01% wszystkich swoich środ
ków. W tej statystyce Kędzierzyn - Koźle plasuje się poniżej tej średniej (nieco ponad 15%). Daleko wyżej są tu: Opole (ok. 30%), Nysa (ponad 25%) Głubczyce (ponad 20%) i kil
ka innych.
Liczba oczekujących na udziele
nie świadczeń w pow. kędzierzyń
sko - kozielskim przez poszczegól
ne poradnie jest w br. dość znaczna:
Do poradni kardiologicznej w Polsko-Amerykańskiej Klinice Serca oczekujących jest (nadzień dzisiejszy) 948, a średnia oczeki
wania 175 dni. Do poradni reuma
tologicznej w Niepublicznym Za
kładzie Opieki Zdrowotnej ocze
kujących jest 96 przy średniej ocze
kiwania 182 dni. Do Poradni Reha
bilitacyjnej oczekujących jest 130, średnia oczekiwania 59 dni itd.
Najdłużej trzeba oczekiwać na za
biegi wykonywane przez Odział Chirurgii Urazowej... 458 dni!
szeregu specjalistycznych pism.
Wszyscy krytykują ostro ten cały
“pakiet ustaw zdrowotnych”, który nic nie pomoże kondycji naszych szpitali, a prowadzi do... prywatyza
cji i pogorszenia.
Musimy się tym zakusom ostro sprzeciwiać. Szpitale to instytucje pożytku społecznego, takie jak:
- Konieczne są nowe pomysły na funkcjonowanie naszych szpi
tali, publicznej służby zdrowia i tego oczekujemy od rządu. Nieste
ty, to co rząd wymyślił, jest nie do przyjęcia, - dodał następny z dys
kutantów. - Po prostu rząd poszedł na skróty, albo... zaczyna realizo
wać pomysł, który ujawniła przed wyborami pani Sawicka...
Tzw. “przekształcanie”, które prowadzi w prostej drodze do pry- watyzacji, nie może być obligato
ryjne, tak jak tego chce rząd. Sze
reg szpitali doskonale sobie radzi i trudno zrozumieć (a raczej nie
trudno) tę... obligatoryjność!
- Najbardziej przeraża to, - wpa
da w słowo Irena Inkendykier, - iż członkowie rządu głośno już mó
wią, że jeśli Prezydent zawetuje te ustawy, to rząd i tak dopnie swego i rozpocznie “przekształcanie”! To coś niesłychanego! Wbrew woli narodu?! W szystkie sondaże wskazują na zdecydowany sprze
ciw Polaków wobec takich “prze
kształceń”...
- Jeśli to by się stało, to nie mamy innego wyjścia, jak roz-
muzea, kościoły, szkoły i mówie
nie tu o “zyskach” jest nie na miej
scu. Szpitale mają leczyć chorych, a nie wypracowywać zyski, na co nastawione jest lecznictwo pry
watne! Niech prywatne lecznice powstają za prywatne pieniądze, to dobry objaw, ale nie wolno na
szych publicznych szpitali przeka
zywać (sprzedawać za bezcen) w prywatne ręce..!
- Pewna moja znajoma pielę
gniarka bardzo się cieszyła, za
chwalała, kiedy sprywatyzowano u nas stację dializ, - mówi jeden z dyskutantów. - Ostatnio spotykam ją, a ona cała w nerwach mówi mi, że jej ojcu odmówiono usługi z po
wodu... braku limitu! Tak się to od
bywa w prywatnych zakładach..!
począć akcję... “wypowiedzenia posłuszeństwa obywatelskiego”
temu rządowi! - zagrzmiał mę
ski głos...
I tak, po prawie dwugodzinnej gorącej dyspucie zgromadzeni uchwalili przesłanie pisemnej pe
tycji do Prezydenta RP, aby Pan Prezydent zawetował krytykowa
ny “pakiet ustaw zdrowotnych”.
Przegłosowano także przesłanie kategorycznego sprzeciwu plano
wanej “komercjalizacji” szpitali:
premierowi rządu, marszałkowi woj. opolskiego, staroście.
Zebrani wystosowali także sprzeciw wobec zamierzonej li
kwidacji Opolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ.
Z. Mierzwiński
:
umer 45-46/2008 (570)
ECHO Gmin STR.5
W pradawnych czasach lasy żywiły, w okresie rozwoju feudalizmu bogaciły wła- nciełi, teraz jako wspólne dobro... edukują.
Lny, tonsz
liniowy skarb...
- Chciałbym prosić nasze media, aby informując rze
czowo i klarownie społeczeństwo, pomogły nam w roz
maitych przekształceniach jakie, z konieczności, mu
szą zachodzić również w naszych zakładach, - zwrócił się prezes zarządu ZAK do zaproszonych przedstawi
cieli regionalnych i lokalnych mediów podczas wtor
kowego spotkania, które um ownie określić można mianem...
śniadanie
i pnztii
A p o w y ższy w stęp prezes Z A K K r z y s z to f J a ło s iń s k i w y g ło s ił do z a p ro s z o n y c h dziennikarzy, przed pierw szy
m i k ę sa m i ś n ia d a n io w e g o m en u , w o s ta tn i w to re k , o godz. 11.00, w sali bankieto
wej hotelu “A zoty” .
Były “obiady czw artkow e” u króla Stasia, dlaczego nie m ia
ło b y b y ć “ śn ia d a ń w to rk o w ych” u prezesa Krzysztofa?
tryczną zapłacić o ok. 50 min zł. więcej niż w roku bieżą
cym.
P odczas tego p ierw szeg o
“śniadania” dziennikarze do
w ied z ie li się tak że, w lu ź nych rozm ow ach, o rozlicz
nych zam ierzeniach, proble
m ach zw iązanych głównie z podpisanym ostatnio “listem intencyjnym ”, w sprawie za
kupu pakietu kontrolnego ak-
O c z y w iśc ie to ż a rto b liw e skojarzenie nie um niejsza po
m ysłu pana prezesa, który za
p o w ia d a ją c c y k l ta k o w y c h
“ ś n ia d a n io w y c h s p o tk a ń ” , traktuje je jako rodzaj bezpo
średnich, “na luzie” konferen
cji prasow ych, podczas k tó rych, ja k zapow iedział, prze
kazywał będzie przedstaw icie
lom mediów bieżące inform a
cje z pracy zarządu, zam ierze
nia, problem y etc...
R ozm aw iano m .in. o p ew nych utrudnieniach, jakie cze
k ają ZAK w zw iązku z plano
w anym i znacznym i p o d w y ż
k a m i e n e rg ii w p rz y s z ły m roku. Tu okazuje się, iż z za
planowanego na rok 2009 zy
sku w wys'. 160 min zł. trzeba będzie za sam ą energię elek
cji spółki Anwil SA. Sygna
tariuszam i tego dokum entu, ja k ju ż inform ow aliśm y, są:
Ciech SA, ZAK SA oraz Za
kłady Azotowe w Tarnowie.
A ktualnie trw ają negocjacje, których zam ierzonym efek tem będzie ew entualny zakup pakietu akcji Anwilu od PKN Orlen, w którym 50 % udzia
łów przypaść m a Ciechowi, a ZAK i Azoty Tarnów obejm ą po 25%. Partnerzy deklarują, iż inw estycja zaangażuje od 10 do 20 proc. środków w ła
snych. P ozo stała część b ę dzie pokryta finansow aniem zewnętrznym.
Czy ta “fuzja w ypali”, do
wiemy się być może podczas następnego “śniadania u pre
zesa” . St. Banach
/
; ;■ :V"" ■ WUMSSttm
powitanie gości, zespół hejnalistów odegrał kilka “leśnych melodii”.
Taki wydźwięk przewijał się dczas całego spotkania, które ubiegłym tygodniu, w ramach v. Europejskiego Tygodnia Le- :go, odbyło się w gościnnej dzibie kędzierzyńsko - koziel- ego N adleśnictw a w Starej źni, podziwiając m.in. świet- odrestaurowane stare zabyt- ve budynki, m.in. starą stodo- chlewnię, przystosowane teraz rozm aitych funkcji: biura, zeum, sali konsumpcyjkno - taktycznej itd.
jospodarzem spotkania, na re zaproszono przedstawicie-
»tarostwa, poszczególnych in, instytucji, m ediów był ywiście Nadleśniczy Grze- ż Skrobek, który, muszę tu lać, w niezwykle sympatycz- sposób wywiązał się z tej roli, ewniając gościom urozma- ny, dydaktyczno - towarzyski gram.
iż na wstępie goście wysłu- ili in te re su ją c e j, św ietnie ygotowanej przez jednego z cow ników N a d le śn ic tw a owieści” o... lasach,
becna struktura organizacyj- pod nazwą “Państwowe Go- darstw o Leśne Lasy Pań- owe” datuje się w Polsce od a 1924. W Polsce lasy zajmu- bszar ponad 9 min ha, pokry- ąc blisko 29% kraju,
adleśnictw o K ędzierzyn - de zaś obejmuje 11,516 tys.
śżniej mowa była o: sposo- l gospodarowania, walce z rożeniami, także ze strony idali i śm ieciarzy, którzy tególną swoją rolę “zazna- ą” w obszarach leśnych w licach Kędzierzyna - Koź-
Pamiątkowe zdjęcie uczestników spotkania przy świeżo posadzonym drzew
ku: niech ten, pobłogosławiony przez papieża Benedykta świerczek rośnie na chwałę lasów...
Po tym dydaktyczno - dysku
syjnym programie goście zwie
dzili interesujące muzeum m.in.
pamiątek z II wojny światowej, zbiory leśnych mieszkańców, ro
ślin, wystawę fotografi wykona
nych przez pracowników Nadle
śnictwa.
W kulm inacyjnym punkcie programu goście posadzili pa
m iątkow e drzew ko, osobliw y gatunek świerka wychodowane- go z nasion pobłogosławionych
przez obecnego papieża Bene
dykta podczas jego pielgrzym
ki w Polsce dwa lata temu.
A później znów rozmowy, dysputy przy poczęstunku, w którym nie mogło zabraknąć smakowitego myśliwskiego bi
gosu i potrawy z dziczyzny...
Darz Bór i do spotkania w przyszłym roku; tym leśnym po
zdrowieniem zakończył gościn
ny gospodarz całe sympatyczne spotkanie. Z. M ierzwiński
Goście z zainteresowaniem oglądali pamiątki z II wojny światowej zgromadzo
ne w muzeum Nadleśnictwa.
s t r
.6 FCHO
gmin
4 - 1 8 listopada 2008 r.Zr. psychologii RADZI
ŻAŁOBY SENS
Serw is m iejski
Wybrano władze „Czystego Regionu”
Pierwsze decyzje
„Jeśli w ciągu trzech dni nie zapłacze - um rze” . A utorem tego zdania jest Szekspir. Jedna z pokojówek mówi tak o zroz
paczonej żonie króla, którego zamordował Makbet. Jest w tym zdaniu wielka mądrość.
Pierwszy etap - szok
Psychologow ie w iedzą, ja k zachowuje się ludzka psychika wobec śmierci. Pierwszym odruchem jest szok. Nie chcemy w ierzyć, nie dopuszczam y do świadom ości, że odszedł ktoś kochany. Jest to jedno z najgor
szych i n a jtru d n ie jsz y c h do z n iesie n ia ludzkich przeżyć:
uczucie, że straciło się bezpow
rotnie kogoś bliskiego. Dlatego bronim y się przed bólem. Nie dopuszczamy do świadomości, że śmierć nastąpiła. Wydaje się nam, że zaraz zobaczymy uko
c h a n ą o so b ę, u sły szy m y ją . Owo o cz ek iw an ie sp o tk an ia przybiera różne formy: śnimy o zm arłym, w ydaje się nam, że widzieliśmy go w tłumie lub w telew izji, przychodzi nam do głowy, że wiadomość o śmierci je st kłam stw em lub pomyłką.
To pozw ala chw ilow o znieść ból i świadomość straty. Wtedy pojawiają się też mity. Np. taki, że ukochana osoba nadal żyje gdzieś w ukryciu, że jest przy nas itp. Być może jest to jeden z powodów, dla którego wierzy
my w życie po śmierci.
Żałoba i poczucie winy
N iezw ykle ważnym obrządkiem jest pogrzeb. Zmusza na
szą psychikę, by przyjąć do wia
dom ości stratę. Z aprzeczając śmierci kogoś ukochanego żyje
my w świecie wymyślonym. A pozostawanie na długo w świe
cie wymyślonym może stać się chorobą.
Wtedy etap zaprzeczania nie
szczęściu szybko się kończy.
Nadchodzi okres rozpaczy i nie
zwykle silne emocje. Zwłaszcza smutek. Jednak równie często p o ja w ia się p o c z u c ie w iny.
Mamy wrażenie, że nie zrobili
śmy czegoś ważnego, że mogli
byśmy i powinniśmy zrobić coś, na co teraz jest już za późno.
Powinniśmy lepiej słuchać, le
piej działać, być lepszymi ludź
mi. Czujemy się winni. Obiecu
jem y sobie, że się zmienimy, że
od tej pory będziemy lepsi. To zdrowy mechanizm. Sprawia, że ukochana osoba w jakiejś części pozostaje żywa w naszych wspo
mnieniach. Tak przeżywana żało
ba zmienia nas na lepsze. „Non om nis m oriar - nie w szystek umrę” powiedział Horacy w swo
ich Pieśniach. Zmarły nie całkiem odchodzi, pozostawia w nas ślad.
A to, co pozostawia, wzbogaca nas, jeśli go kochaliśmy.
Kiedy sm utek zabija
Poczucie winy może jednak także nas przytłoczyć. Możemy nie znaleźć wyjścia z rozpaczy i trwa ona dłużej niż powinna.Dlaczego? Zwykle dlatego, że trzymamy się naszego bólu, nie chcemy pozwolić aby odszedł.
Mamy wrażenie, że ju ż nigdy się nie zaśmiejemy, że nigdy już nie będzie nam dobrze. Zaśmiać się to jakby pozwolić na ponow
ną śmierć. Myślimy, że śmiech oznacza, iż już się nie smucimy.
Że wpisaliśmy ukochaną osobę do przeszłości.
Poczucie winy ma dwa źró
dła. Jedno z n ich to zło ść i gniew. Gniewamy się na ludzi, na świat, na Boga, że odebrał nam bliską osobę. Gniewamy się na zmarłego, bo nam zadał ból i odszedł. Zwłaszcza jeśli jego śm ierć była m ożliw a do uniknięcia. Poczucie winy nie
sie też zwodniczą ulgę. Czując się w inni mamy w rażenie, że moglibyśmy jakoś wpłynąć na nieszczęście. Wydaje się nam, że gdybyśmy inaczej działali, nic by się nie stało.
Jak się pogodzić?
Chwile, w których zapomina
my o stracie, są niezwykle waż
ne. N ależy je pielęgnow ać, z czasem pojaw iają się częściej.
„W cierpieniu nie ma nic szla
chetnego”. Zwłaszcza w cierpie
niu, które jest niepotrzebne. Gdy trzymamy się żałoby dłużej niż należy, zaczynamy chorować.
Szok - rozpacz - pogodzenie.
Czy um iem y przejść przez te etapy? To po części zależy od poprzednich utrat i tego, jak so
bie z nimi poradziliśmy. Śmierć otwiera w nas wszystkie wspo
m nienia poprzednich śmierci.
Jeśli nas wtedy przytłoczyły - teraz też będzie nam trudno się pogodzić.
Wybór władz oraz ustalenie składki członkowskiej, to naj
ważniejsze decyzje, jakie zapa
dły podczas inauguracyjnego p o sie d z e n ia Z g ro m ad zen ia Z w iązku M iędzygm innego
„Czysty Region”. Przypomnij
my, głównym zadaniem Związ
ku je st utw orzenie w naszym mieście Regionalnego Centrum Zagospodarowania i Unieszko
dliwiania Odpadów.
Na wczorajszym posiedzeniu obecni byli samorządowcy z 9 gmin, które przystąpiły już do Związku, a są to: Pawłowiczki, Polska Cerekiew, Reńska Wieś, Krapkowice, Strzeleczki, Walce, Zdzieszowice, Cisek i Kędzie
rzyn-Koźle.
Przewodniczącym Zgromadze
nia Związku „Czysty Region”
M iejska B iblioteka Publicz
na oraz U rząd M iasta w Kę- d z ie rz y n ie -K o ź lu o g ła s z a ją XVI otwarty konkurs literacki
„K rajobrazy słow a” , którego przedmiotem jest poezja i pro
za o dowolnej tematyce.
W k o n k u rsie m o g ą w ziąć udział wszyscy, którzy ukoń
czyli co najmniej 16 rok życia.
Prosimy o nadsyłanie prac ni
gdzie nie publikowanych ani nie nagradzanych na innych konkur
sach, o następującej objętości:
- zestaw w ierszy złożony z pięciu tekstów,
- proza do 20 stron m aszyno
pisu lub wydruku kom putero
wego format A4.
Prace konkursow e (w 4 eg
zem plarzach) zao p atrzo n e w godło, wraz z zaklejoną koper
tą, zaw ierającą powtórzone go
dło, imię, nazwisko, adres, te
lefon, adres elektroniczny oraz krótką notkę biograficzną nale
ży przesłać do M iejskiej B i
blioteki Publicznej w Kędzie- rzynie-K oźlu, Rynek 3 w ter
m in ie do 31 g ru d n ia 2008 roku. Każdy autor m oże nade
słać jeden zestaw prac w jednej
został z mocy statutu prezydent Kędzierzyna-Koźla, Wiesław Fą- fara. Natomiast na zastępcę prze
wodniczącego członkowie zgro
madzenia wybrali Krystynę Hel- bin, wójt Polskiej Cerekwi.
Podczas posiedzenia dokonano również wyboru 3-osobowego Zarządu Związku.
Na Przew odniczącą Zarządu w ybrano zastępcę prezydenta miasta Kędzierzyn-Koźle - Bry
gidę Kolendę-Łabuś, a na człon
ków Zarządu: w ójta Reńskiej Wsi, Mariana Wojciechowskiego oraz zastępcę burmistrza Krapko
wic, Romualda Harafa.
Ponadto uczestnicy wtorkowe
go spotkania ustalili wysokość składki członkowskiej ponoszo
nej przez członków Związku, czyli przez gminy. Roczna staw-
albo obu kategoriach pod je d nym godłem. Prosimy w miarę możliwości o dostarczenie tek
stów również na płytach CD.
Prace konkursowe w katego
rii poezji i prozy oceni Jury po
wołane przez organizatorów.
Ogłoszenie wyników nastąpi w lutym 2009 roku. Wręczenie na
gród odbędzie się w kwietniu 2009 roku. Laureaci konkursu otrzymają nagrody i wyróżnienia ufundowane przez organizatorów i sponsorów. Nagrodzone utwory zostaną opublikowane w wydaw-
ka wyniesie niewiele, bo 3 zł i 46 gr. na jednego mieszkańca, co łącznie powinno dać kwotę ponad 500 tys. zł.
Z tej kw oty zdecydow aną większość, bo 450 tys. zł. po
chłonie opracowanie aktualne
go studium wykonalności Re
gionalnego Centrum Zagospo
darowania i Unieszkodliwiania Odpadów, stworzenie programu funkcjonalno-użytkowego oraz przygotowanie raportu oddzia
ływania na środowisko całego przedsięwzięcia, a także przy
gotowanie wniosku aplikacyj
nego o pieniądze z UE na to za
danie. Przeszło 60 tys. zł. Zgro
madzenie Związku postanowiło przeznaczyć na obsługę prawną oraz biuro.
Andrzej Kopacki
n ictw ie okoliczn o ścio w y m . Przyznaną nagrodę lub wyróż
nienie należy odebrać osobiście.
Laureaci zostaną pow iado
mieni korespondencyjnie oraz zaproszeni do udziału w uro
czystości w ręczenia nagród.
W sprawach spornych w yni
kających z interpretacji regu
laminu ostateczną decyzję po
dejm ują organizatorzy w po
rozum ieniu z Jury. O rganiza
torzy zastrzegają sobie prawo do prezentacji i publikacji na
grodzonych utworów.
To już XVI „Krajobrazy słowa”
Nie piszcie do szuflady
ver 45-46/2008 (570)
ECHOomin STR.7
erm in „ k o re p e ty c je ” robi itnio zawrotną karierą w na- m społeczeństw ie. N iem al dy polski uczeń (statystyki ają, że nawet co drugi) ko
lta z tzw. „korków”, czyli do
łowych godzin nauki danego idmiotu. Ich koszt to zwykle łO do nawet kilkudziesięciu ych za godzinę! O ile jakiś 5 tem u korzystanie z tego i zajęć było raczej spora- zne i o g ra n ic zało się do dmiotów ścisłych, o tyle dzi- wpisując w wyszukiwarce in- etowej hasło: „korepetycje”, pmujemy setki, a nawet tysią- ron oferujących usługi w tym esie. Co więcej, dawno prze-
> to już być domeną przed-
;ów ścisłych. Dziś uczniowie
¡szczają na dodatkowe zaję-
>rzede wszystkim z języków 'ch, ale także z języka ojczy- 5, historii, WOS-u, a nawet...
aiki!
aczego tak się dzieje? Prze- dawniej uczniow ie także ieli się uczyć, a jednak mało y pomyślał o korepetycjach.
To nie tak, że dziś młodzież nniej zdolna czy zadania są niejsze. Im się p o prostu nie uczyć - tłumaczy mi polo- a jednej ze szkół gimnazjal- i w naszym mieście - p o co
; rozwiązywać zadania, sko- ydą p o lekcjach do korepe- a, który zrobi to za nich?
zę pani, oni im nawet ściągi l na sprawdziany! Rodzice jtrzebnie wydają pieniądze odatkowe lekcje, bo wydaje ię, że to konieczne, skoro scy chodzą. A gdyby dzieci ały, to n a u czy ły b y się w 'e, ot co!
tego zdania jest nauczycielka :go z opolskich liceów. - W
• mierze winą za rosnącą licz- zniów korzystających z kore-
■ji możemy obarczyć zmianę
’.mu nauczania. Od kiedy zono czas nauki w szkole tiej o rok, a dodano materia- k choćby powiększono liczbę r z języka polskiego, to na- iele po prostu nie mają moż- ci wypełnić wszystkich zało- mgramowych. Tych kilka go- w tygodniu to zdecydowanie nało, żeby dobrze przygoto
wać ucznia do matury. Ja zdążę w yłożyć temat, rozw iązać z uczniami jedno zadanie, ale nie mam ju ż czasu na wytłumaczenie tego, co jeszcze niezrozumiałe i pozostaje mi tylko zadać zadanie domowe, zanim zadzwoni dzwo
nek na przerwę! Nie ma więc co się dziwić, że oni muszą potem ko
rzystać z dodatkowych zajęć, żeby te zadane przeze mnie zadania móc rozwiązać!
M ożna więc zauw ażyć dwa zupełnie różne zdania na ten te
mat. A jaka jest prawda? Podej
rzewam , że m ożna znaleźć ją gdzieś pośrodku. Na pewno le
nistwo uczniów odgrywa pewne znaczenie w procesie wzrostu zainteresowania korepetycjami, ale trudno zaprzeczyć, że zmia
na system u nauczania, w tym stworzenie gimnazjum, nie wy
daje się z perspektyw y czasu najmądrzejszym posunięciem.
Co do sam ego gim nazjum , ja k o absolw entka tej szkoły, mogę stwierdzić, że wcale nie jestem przekonana o słuszności jego istnienia. Chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę, że czas dorastania jest trudny dla nasto
latka. To ten etap jego życia, w którym uczy się określać same
go siebie, kiedy szaleje w nim burza hormonów, to czas bun
tów i zmiennych nastrojów - i właśnie takie trzy trudne roczni
ki młodzieży zebrano w gimna
zjum. I prawda wygląda tak, że wcale nie jest łatwo nauczyć się czegoś w gimnazjum. Pamiętam, że moja klasa była bardzo po
dzielona. Część uczniów starała się sumiennie pracować, by do
stać się do jak najlepszej szkoły średniej, podczas gdy inni z nu
dów robili sobie z kartków ek łyżwy i ślizgali się w nich po klasie, a na przerwie z dum ą pre
zentowali swą dorosłość, popa
lając w toalecie kupione, przed lekcjami, w kiosku papierosy.
W takich warunkach ciągłego uspokajania przez nauczyciela części klasy, naprawdę trudno było się czegoś nauczyć i wielu z moich kolegów korzystało z dodatkowych zajęć.
A co na tem at k o re p ety cji m a ją do p o w ie d z e n ia sam i uczniowie?
Agnieszka z IIL O im. Marii Konopnickiej w Opolu, którą zapytałam o zdanie, odpowie
działa mi krótko: - Chcesz zdać m aturę na kilkadziesiąt p ro cent? N ie dasz rady bez kor
ków. O statnio spraw dzian z polskiego napisałam na pięć, a w iesz d la c ze g o ? B o dzień w cześniej studentka filo lo g ii polskiej przez kilka godzin wy
kładała mi wszystko, co wie o baroku.
Nieco innego zdania był Ma
ciek, uczeń tego sam ego li
ceum. - Można by nauczyć się w szkole, gdyby nauczycielom się chciało. Tylko że to je s t je d na wielka korupcja. On wyłoży temat tak, że nic nie zrozumiesz i zaproponuje ci korki u swoje
go kolegi, który z kolei swoje
mu uczniowi zaleci korki u nie
go. Oficjalnie wszystko p ię k nie, etycznie i uczciwie, a tak naprawdę każdy, zarabia ja k może. A ja im się nie dziwię - za taki pieniądze, ja k ie zara
biają też bym tak robił.
Co ciekawe, każdy z pyta
nych przez m nie uczniów w inny sposób uzasadniał potrze
bę uczęszczania na korepety
cje, ale żaden jej nie negował!
Czy jest więc jakieś lekar
stwo na zjaw isko rosnącego zapotrzebowania na korepety
torów? Niektóre szkoły organi
z u ją dodatkow e za jęcia dla uczniów, takie „szkolne kore
petycje”, na które uczniowie mogą przyjść, żeby zrozumieć dane zagadnienie, ale nie za
uważyłam , żeby cieszyły się one jakąś większą popularno
ścią. Wręcz przeciwnie. Z mo
ich in fo rm a c ji w y n ik a, że uczniowie podchodzą do nich raczej sceptycznie („skoro na
uczyciel nie w ytłum aczył na lekcji, to po lekcji też tego nie zrobi”), a szanse na dobre wy
niki w nauce widzą w korepe
tycjach.
No cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak dodać, że sama roz
glądam się za dobrym nauczy
cielem z języka angielskiego, bo chciałabym zdać rozszerzo
ną maturę z tego przedmiotu na jak najwyższym poziomie.
Ania Biernacka
% Uh. mtd. ortopeda RADZI
Radosław Skhdowski
Błahe urazy - poważne nastppstwa
N asz narząd ruchu posiada w całym swym asortymencie sta
wów i mięśni pewne szczegól
ne indywidua, które z racji na pełnioną rolę m ożna by nazwać szarymi eminencjami, sw oistą grupą trzym ającą władzę. Tym, co daje im tą władzę, jest cen
traln y u kład nerw ow y, czy li mózg i rdzeń kręgowy. To te ostatnie, poprzez cały system o d ru c h ó w z a w ia d u ją c y c h funkcją ruchow ą naszego ciała n a d a ją n ie k tó ry m staw o m i m ięśniom rolę porów nyw alną do resorów , am o rty zato ró w , stabilizatorów , regulatorów i bezpieczników . W spom niane stawy i m ięśnie noszą nazw ę struktur reakcyjno-wyrównaw- czych. Gdy w ich funkcjono
w aniu coś się zacina, najczę
ściej „sypie” się funkcja kon
trolow anej p rzez nie okolicy ciała.
Przeciążenia i następcze za
b u rzen ia stru k tu r reakcyjno- wyrów nawczych dokonują się na w iele sposobów. W niniej
szym spotkaniu omówimy tyl
ko wpływ urazów na owe szare eminencje.
Gdy struktura reakcyjno-wy- rów naw cza zostaje dotknięta urazem , to w m niejszym lub w iększym stopniu ogranicza sw oją funkcję. Konsekw encja
mi tego są zmiany odruchowe w nap ięciu spoczynkow ym i długości okolicznych m ięśni, to zaś zm ienia spoczynkow e ustawienia stawów, co z kolei p ro w ad zi do n iek o rz y stn y c h zm ian ich mom entów obroto
w ych i momentów bezwładno
ści, a w końcu doprowadza do wszelkich przeciążeń, pęknięć, naciągnięć, zerw ań i zm ęcze
niowych złamań.
N ajczęstszą p o stacią utraty funkcji naszej szarej eminencji je s t je j zablokow anie, a n aj
s k u te c z n ie js z y m sp o so b e m p rzyw rócenia funkcji je s t jej rozruszanie.
P o n iż e j p o d am p rz y k ła d y n a jc z ę ś c ie j s p o ty k a n y c h w praktyce urazów struktur reak- cyjno-wyrównawczych.
1.
Skręcenie stawu skokowego - p rz e w a ż n ie z a b lo k o w a n iu
ulega cała grupa stawów sto
py oraz połączenie piszczeli i strz a łk i. K o n sek w en cje to:
naw ykow e sk ręcen ia staw u skokow ego a czasam i prze
c ią ż e n ie k o lan a, m iednicy, bóle kręgosłupa, wypadnięcia dysków.
2.
Blok stawu krzyżow o-bio- drowego po upadku na pośla
dek - konsekwencje to dole
gliwości kręgosłupa pojawia
jące się na różnych wysoko
ściach, najsilniejsze w odcin
ku lędźwiowym.
3.
B loki kręgów na pograni
czu odcinka szyjnego i pier
siowego, najczęściej wskutek upadków, urazów głowy i w y
p ad k ó w k o m u n ik acy jn y ch . N astępstw am i są bóle szyi, głowy, barków, z czasem roz
chodzące się w dół kręgosłu
pa lub na kończyny górne 4.
Blok stawu barkowo-oboj- czykowego najczęściej w wy
niku upadku na bark (przy
padki w ystępujące nag m in nie, a bardzo rzadko rozpo
znawane!). Konsekw encje to bóle barku, (czasem bardzo silne - budzące podejrzliwość lekarzy, gdyż na zdjęciu nie widać zmian urazowych ! ), a także bóle okolicy międzyło- patkow ej i kręgosłupa p ier
siowego, niekiedy też szyjne
go. Z czasem m ogą się poja
wiać bóle i drętw ienia w koń
czynach górnych.
W sz y stk ie w yżej w y m ie
n io n e sta n y w y m ag a ją o d p o w ie d n ic h d z ia ła ń t e r a peutycznych, zm ierzających do u s u n ię c ia z a is tn ia ły c h bloków i ich konsekw encji.
L ic z e n ie n a to , że „sa m o p r z e jd z ie ” , p o w o d u je s z e r z e n ie s ię k o l e jn y c h n a stępstw urazu , które rzadko k o ja rz y m y z p ra w d z iw y m cz y n n ik ie m w y w o łu jąc y m , którym by ł uraz.
Ś w iadom ość istn ie n ia za- b lo k o w a ń p o u ra z o w y c h i um iejętność ich odblokow a
n ia z a o s z c z ę d z iła b y w ie lu chorym długotrwałej i często nieskutecznej rehabilitacji.
s t r
.8 ECHO Gmin
4 - 1 8 listopada 2008 r.OGŁOSZENIE
Starosta Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego na podstawie art.37 ust.l i art. 38, w związku z art. 40 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. (tekst jedn.- Dz.U. z 2004r Nr 261, poz. 2603, z późn. zm.) oraz przepisów wykonaw
czych do ustawy - Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 r w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania przetargów oraz rokowań na zbycie nieruchomości (Dz.U.z 22 września 2004r. Nr 207 poz.2108) ogłasza:
I przetarg ustny nieograniczony
na sprzedaż niżej wymienionych nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa
1. Nieruchomość położona w Gminie Cisek , obręb KOBYLICE L.p. Oznaczenie
nieruchomości
Opis nieruchomości Cena
wywoławcza netto
Wadium (10% ceny wywoławczej
Postąpienie w przetargu (1 %
ceny wywoławcze i)
Godzina przetargu
1. Działka nr B15/2 karta mapy 3 Pow.0,7235 ha KW 45787
Nieruchomość według ewidencji gruntów stanowi grunty orne
6 500.00 650,00 70.00 10“
2. Działka nr 1024/1 karta mapy 4 Pow.0,1633 ha
Nieruchomość według ewidencji gruntów stanowi grunty orne
1 500,00 150,00 20.00 10“
Gmina Cisek nie posiada aktualnego planu zagospodarowania przestrzennego dla obrębu Kobylice dla ww działek.
2. Nieruchom ość położona w g m in ie Cisek , o b ręb R O S Z O W IC E
•
Lp. Oznaczenie nieruchomości
Opis nieruchomości Cena
wywoławcza netto
Wadiim (10%
ceny wywoławczej
Postąpienie w przetargu (1 %
ceny wywoławcze!)
Godzina pizetarg
u 1 Działka nr 512
karta mapy 5 Pow.0,4900 ha KW 56 652
Działka stanowi tereny zabudowane:
budynkiem hall produkcyjnej z zapleczem socjaho-biurowym o pow użytkowej 536 m2 Na nieruchomości znajdują się wiaty magazynowe o konstrukcji rozbieralnej stanowiące własność dotychczasowego użytkownika
Na powyższej nieruchomości znajduje się zakład do produkcji suchych mieszanek zapraw budowlanych
140 060,00 14 000,00 1 400,00 1-100
Gmina Cisek nie posiada aktualnego planu zagospodarowania przestrzennego dla obrębu Proszowice. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, nieruchomość położona jest na obszarze koncentracji różnorodnych form działalności gospodarczej.
Przetarg odbędzie się w dniu 5 grudnia 2008 r.. w Kędzierzynie-Koźlu, przy ul.Piastowskiej 15, w siedzibie Wydziału Geodezji, Kartografii, Katastru i Nieruchomości Starostwa Kędzierzyńsko-Kozielskiego, pokój nr 21 (II piętro).
W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne i prawne Jeżeli wniosą wadium w gotówce lub przelewem na rachunek Starostwa PKO Bank Polska S.A. I Oddział K-Kożle: Nr 06 1020 3714 0000 4602 0105 5573
Termin wpłacenia wadium upływa w dniu 2 grudnia 2008 r.
Wadium winno znajdować się na w/w koncie w dniu 2.12.2008r.
(wpłat wadium można dokonać w kasie Starostwa Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego, przy pl. Wolności 13 do godz. 14®.
lub na podany wyżej rachunek Starostwa )
Wpłacone wadium zostanie:
- zaliczone na poczet ceny nabycia, jeżeli osoba wpłacająca wadium wygra przetarg,
- zwrócone niezwłocznie, jednak nie później niż przed upływem 3 dni od dnia zamknięcia przetargu, jeżeli osoba wpłacająca wadium nie wygra przetargu.
- wadium ulega przepadkowi w razie uchylenia się uczestnika , który wygrał przetarg od zawarcia umowy sprzedaży.
Zwalnia się z obowiązku wpłacenia wadium osoby fizyczne , o których mowa w art.2 ustawy z dnia 8 lipca2005r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej ( Dz. U. z 2005r. Nr 169, poz. 1418), jeżeli zgłoszą uczestnictwo w przetargu do dnia 2 grudnia 2008r..oraz złożą do tego dnia w siedzibie Starostwa Powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu przy ul. Piastowskiej 15 pok. Nr 21 następujące dokumenty:
- oryginał zaświadczenia lub decyzji stwierdzającej uprawnienie do zaliczenia wartości pozostawionych nieruchomości na poczet ceny sprzedaży z adnotacją właściwego wojewody o wyborze formy rekompensaty stosownie do art.7 ust.3 i 4 wyżej powołanej ustawy.
- Pisemne zobowiązanie do uiszczenia kwoty równej wysokości wadium, w przypadku uchylenia się od zawarcia umowy.
Cenę nabycia prawa własności równą cenie osiągniętej w przetargu pomniejszoną o wpłacone wadium, wpłaca się do kasy Starostwa Powiatowego, przy pl. Wolności 13, lub przelewem najpóźniej w dniu zawarcia umowy notarialnej.
Do ceny osiągniętej w przetargu zostaną doliczone koszty związane z przygotowaniem nieruchomości do sprzedaży - wycena nieruchomości, dla nieruchomości pod nr 1 - 488,00 zł brutto; nr 2 - 1342,00 zł brutto
Koszt sporządzenia aktu notarialnego pokrywa nabywca nieruchomości.
Zastrzega się prawo odwołania przetargu z uzasadnionej przyczyny.
Szczegółowych informacji udziela Wydział Geodezji Kartografii, Katastru i Nieruchomości tel. 4823325 w. 104
— O G Ł O S Z E N I E P Ł A T N E
Agencja Pracy Metaal Flex Poland Sp. z o. o.
zaprasza wszystkich chętnych na zajęcia warsztatowe, które odbędą się w siedzibie firmy przy ul. Czerwińskiego 2,
w Koźlu dnia 20.11.2008 o godz. 11.00.
Temat zajęć: Wartości i cele życiowe a wybór kariery zawodowej.
Zapisy przyjmujemy do dnia 14.11.2008 pod numerem telefonu 0774060190.
OGŁOSZENIE
Starosta Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego informuje,
iż w siedzibach Starostwa Powiatowego (Pl. Wolności 13-parter oraz ul. Piastowska 15 - lip.) wywieszono wykaz nieruchomości stanowią
cych własność Skarbu Państwa, przeznaczonych do zbycia w trybie bezprzetargowym na rzecz użytkownika wieczystego.
Przedmiotem sprzedaży są działki nr 776/1 z karty mapy 4, położone w obrębie Kędzierzyn.
Wszelkie informacje na temat nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży można uzyskać w Wydziale Geodezji, Kartografii, Katastru i Nieruchomości Starostwa Powiatowego przy ul. Piastowskiej 15, po
kój 20. tel. 0774823325 wew. 113
O G Ł O S Z E N I E
GCP
P Ł A T N E
G lo b a l C o lo r* Poteka
Firma Global Colors Polska S.A., lider należący do między narodowej grupy producentów koncentratów i dodatków do tworzyw sztucznych poszukuje odpowiedniego kandydata na stanowisko:
OPERATOR URZĄDZEŃ DOZUJĄCYCH
Miejsce pracy: Kędzierzyn-Koźle
Opis stanowiska:
Obsługa linii produkcyjnej, polegająca na produkcji koncen
tratów (barwników) do tworzyw sztucznych.
Wymagania:
- wykształcenie minimum zawodowe;
- doświadczenie w obsłudze linii produkcyjnej mile widziane;
- akceptacja pracy w systemie zmianowym;
- umiejętność dokonywania drobnych napraw mechanicznych;
- uprawnienia do prowadzenia wózków widłowych;
Oferujemy:
- stabilną pracę w rozwijającej się firmie;
- konkurencyjny system wynagrodzeń;
Oferty w formie pisemnej ( list motywacyjny oraz CV) należy składać w sekretariacie Spółki:
ul. Szkolna 15, 47-225 Kędzierzyn - Koźle lub na adres:
rekrutacja @globalcolors.pL
Zastrzegamy sobie możliwość odpowiedzi na wybrane oferty.
W ofercie prosimy o umieszczenie klauzuli:
„Wyrażam zgodą na p rzetw arzanie m oich danych osobowych p rze z fir m ę G lobal C olors P olska S.A. dla p o trzeb niezbęd
nych do realizacji pro cesu rekrutacji (zg o d n ie z ustaw ą z dn.
2 9 .0 8 .1 9 9 7 o och ro n ie d anych oso b o w ych D z. U. n r 133 poz. 883 ) ”.
R E K L A M A
marr.nanrzalc.cQm____
kr tel
diwa
personalservice Agencja pracy
Praca w Austrii dla:
- elektryków - ślusarzy
- murarzy - dekarzy / blacharzy - cieśli szalunkowych