M A R Y N A R Z P O L S K I
N r 12
C E N A 3 0 Z Ł G R U D ZIEŃ 1949
GENERALISSIMUS JÓZEF STAUN
T R E Ś Ć
LIS T Z WYBRZEŻA . . . z JOZEF STA LIN . . . . 3 GENERALISSIMUS STA LIN TWÓRCA FLO TY RADZIECKIEJ 4
Sławomir Sierecki
M IN IS TE R OBRONY NARÓD.
MARSZAŁEK ROKOSSOWSKI 6 S T A L IN G R A D ...#
Michał Kasprzak
DLA DOBRA POLSKI LUDOWEJ 9 Wacław Barcikowski
POD Ż A G L A M I „ISKR Y“
DO LENING RADU (IV) . . 10 Kpt. mar. F. J. Walicki
B A W E Ł N A ... 12 Zbigniew Górzyński
METODA ZNIEK SZTA ŁCO NYCH OKOLICZNOŚCI . . 13
W. Styryjczyk DRUG IE NARO DZINY
„LECHA“ ... 14 K. A. Męclewski
FELIETO N NIEM O R SK I . . 15 Jan Orlewicz
D W IE OPOWIEŚCI . . . 16 Kpt. mar. St. Biskupski
B A J K A Ł ... 18 Roman Wierny
CHMURY PRZECHODZĄ
— NIEBO POZOSTAJE . . 20 Oleg Erberg
ZA TO NIE CZY N IE ZATONIE? 22 Z BOCIANIEGO G N IA ZD A . 24
WYDAJE
Lita Morska i Marynarka Wojenna Redaguje Komiłeł Redakcyjny
Redaktor Naczelny
Franciszek Jan W a lic k i, k p t. mar.
Redakcja techniczna
S ta n isła w Biskupski, k p i. mar A d re s R e d a k c ji:
W a rsza w a , W id o k 10, te l M 210 O d d z ia ł na W y b rz e ż u :
G d y n ia , Sw . P io tra 12, te l 4J-00 W y d a w n ic tw o „P ra s a W o js k o w a "
X .
e s te ś m y
więc ja k g d y b y u f i n is z u . T e g o r o c z n y f i n is z je s t zaś o t y l e w a ż n ie js z y . ż e p o
s ia d a p o d w ó jn e z n a c z e n ie . T y m ra z e m b o w ie m k o ń c z y się je d n o c z e ś n ie n ie t y l k o r o k a le z a ra z e m t r z y la ta .
P ro s z ę p r z y t y m z w r ó c ić u- w a g ę n a b a r d z o c h a r a k t e r y s ty c z n e z ja w is k o p o le g a ją c e n a t y m , ż e o w e t r z y la ta , o k t ó r y c h w s p o m n ia łe m p r z e le c ia ły t a k s z y b k o , ż e s k o ń c z y ł y s ię w ła ś c iw ie w c ią g u 2 la t i 10 m ie s ię c y . O ile c z y ta c ie c za se m R e d a k to r z e g a z e ty , w ie c ie j u ż z p e w n o ś c ią o c z y m m ó w ię . Z r e s z tą je ś li c h o d z i o s p ra w ę , k t ó r ą p o r u s z y łe m to z p e w n o ś c ią n ie m o ż e c ie o n ie j n ie w ie d z ie ć , s k o r o n ie t a k d a w n o je s z c z e c a ły k r a j b y ł p o d w r a ż e n ie m n a p ły w u m e l d u n k ó w o p r z e d t e r m in o w y m w y k o n a n iu p la n u t r z y le t n ie g o . W y b rz e ż e s w o im s t a r y m i d o b r y m z w y c z a je m n ie c h c e b y ć n a k o ń c u i r ó w n ie ż m e l
d o w a ło j u ż o w y k o n a n iu w y ż e j w s p o m n ia n e g o p la n u w p o s z c z e g ó ln y c h , że t a k się w y r a ż ę s e k to r a c h . N i e je s te ś m y n a k o ń c u m im o , że z n a jd u je m y s ię n a k r a ń c a c h ( t z n . n a p ó łn o c n y c h k r a ń c a c h k r a j u — p r z y p . m ó j o- c z y w iś c ie ) .
P la n t r z y l e t n i n ie m ó g ł b y ć w y k o n a n y w c ią g u k r ó t k ie g o c z a s u — t o ja s n e . B y ł o n r e a liz o w a n y n a p r z e s tr z e n i se t e k d n i s p ę d z o n y c h n a s u m ie n n e j p r a c y . I n a c z e j m ó w ią c , k a ż d y d z ie ń p r a c y b y ł c z ą s tk ą w y k o n y w a n e g o p la n u .
T a k ą c z ą s tk ą m o g ło b y ć n p . w o d o w a n ie 5 n a s z y c h r u - d o w ę g lo w c ó w , w o d o w a n ie p ie rw s z e g o tr a w le r a r y b a c k ie g o , k t ó r e o d b y ło się w p o ło w ie u b . m ie s ią c a , ta k ą c z ą s tk ą b y ł y r ó w n ie ż w s z e lk ie r e k o r d y w p r z e ła d u n k u , t a k ą c z ą s tk ą b y ł o u s p r a w n ie n ie p r a c y w p o r t a c h , ta k ą c z ą s t
k ą ... — N i e , S z a n o w n y R e d a k to r z e , p ro s z ę o d e m n ie za d u ż o n ie w y m a g a ć — n ie m a m o w y , a b y m s ię c z u ł n a s iła c h w y m ie n ić c h o c ia ż b y je d n ą ty s ię c z n ą o w y c h c z ą s te k i c z ą s te c z e k , k t ó r e w su
mie z ł o ż y ł y s ię n a r e a liz a c ję t r z y le t n ie g o p la n u . n a w e t w e w s z y s tk ic h m o ic h lis ta c h p is a n y c h w c ią g u r o k u t r u d n o b y ł o b y d o s z u k a ć s ię ta k i e j c a ło ś c i, g d y ż s ta ra łe m s ię w y m ie n ia ć t y l k o n a jw a ż n ie js z e z d a rz e n ia . 1 t o m o c n o w ą tp ię , c z y u d a ło m i s ic te g o d o k o n a ć .
W c ią g u o w y c h tr z e c h ła t p r z e ła d o w a liś m y w n a s z y c h p o r ta c h o g ó łe m 56 m ilio n ó w to n to w a r ó w , i d z ię k i te m u w y n i k o w i G d a ń s k i G d y n ia w y s u n ę ły s ię o b e c n ie p o d w z g lę d e m p r z e ła d u n k u na tr z e c ie m ie js c e w E u r o p ie , ( d l a p o r ó w n a n ia m o g ę p o d a ć , że p r z e d w o jn ą p o r t y te z a jm o w a ły ,.z a s z c z y tn e"
W o k re s ie 34 m in io n y c h m ie s ię c y n a sza f lo t a h a n d l o w a w z r o s ła d o 20 0 00 0 to n , a p r z e m y s ł s t o c z n io w y , k t ó r e g o p r z e d w o jn ą n ie m ie liś m y w c a le , z d o ła ł z r e a liz o w a ć s w ó j p la n ju ż d o d n ia 5 l i s to p a d a b ie ż ą c e g o r o k u .
J a k p o w s z e c h n ie w ia d o m o , z a s a d n ic z ą r o lę p r z y r e a li
z o w a n iu p la n u o d e g r a ły n a sze a k c je , k t ó r e w c ią ż id ą w g ó rę . M o w a t u o c z y w iś c ie o a k c ja c h w s p ó łz a w o d n ic tw a , o s z c z ę d n o ś c io w e j i r a c j o n a li
z a to r s k ie j.
Z a c z n ijm y o d w s p ó łz a w o d n ic t w a . A k c j ą tą z o s ta ł o b j ę t y n ie t y l k o te re n W y b r z e ża . W e w s p ó łz a w o d n ic tw ie
u c z e s tn ic z ą b o w ie m z a ło g i 26 je d n o s te k p ły w a ją c y c h , a m a r y n a r z e z a r ó w n o w c z a s ie p o s t o j ó w ja k i d a le k ic h r e js ó w w y k o n u j ą n a jr o z m a its z e p ra c e w d z ie d z in ie K o n s e r w a c ji s p r z ę tu , r e m o n t ó w i o s z c z ę d n o ś c i.
O s z c z ę d n o ś c i u z y s k iw a n e p r z e z n a s z e je d n o s tk i p o d c z a s p o b y t u w o b c y c h p o r ta c h m a ją s z c z e g ó ln e z n a c z e n ie ze w z g lę d u n a z m n te ]- s z e n ie w y d a t k ó w d e w iz . P o w a ż n e o s z c z ę d n o ś c i z a n o to w a n o r ó w n ie ż w d z ie d z in ie z u ż y c ia m a t e r ia łó w p ę d n y c h , g łó w n ie za ś w ę g la , o le jó w i s m a r ó w . O b lic z e n ia za I I I k w a r t a ł w y k a z a ły , ż e t y l k o 14 n a s z y c h s t a t k ó w z a o s z c z ę d z i ł o 5 ,5 m ilio n a z ło ty c h . S t a t k i te u z y s k a ły o s z c z ę d n o ś c i p r z y z a c h o w a n iu n o r m s z y b k o ś c i.
W s z y s t k o t o o c z y w iś c ie n ie o z n a c z a , że s y s te m „ O “ o b ją ł j e d y n ie j e d n o s t k i p ł y w a ją c e . N i e m a d n ia , a b y n ie z a n o to w a n o p o w a ż n y c h s u m z a o s z c z ę d z o n y c h p r z e z c a le z e s p o ły p r a c o w n ik ó w n ie m a l w s z y s t k ic h in n y c h i n s t y t u c ji
W y b r z e ż a .
O s t a t n i m ie s ią c o s ta tn ie g o r o k u a le n ie o s ta tn ie g o p la n u w s k a z u je n a to , ż e te m p o p r z y f in is z u b y n a jm n ie j n ie o s ła b ło i że d o t a r liś m y d o m e ty w d o s k o n a le j f o r m ie , a n a s z a d o b r a k o n d y c ja w r ó ż y n a m j a k n a jle p s z e w y n i k i w d łu g o d y s t a n s o w y m — sze ś
c io le t n im b ie g u . N a u c z y liś m y s ię b o w ie m r a c jo n a ln ie w y k o r z y s t y w a ć s w e s iły , a r u c h r a c j o n a liz a t o r s k i o g a r n ia c o r a z s z e rs z e k r ę g i r o b o t n i k ó w . K t o b y p o m y ś la ł n p ., ż e m e tr k w a d r a t o w y b la c h y m o ż e w c ią g u i o k u n r z y n ie ś ć 2 m i l i o n y z y s k u N ie , S z a n o w n y R e d a k to r z e , n ie c h o d z i t u o h a n d e ie k ty m k a w a łk ie m b la c h y . O h , B ł o c h o w ia k — d ź w ig o w y p o r t u g d y ń s k ie g o w p a d ł n a z n a c z n ie le p s z y p o m y s ł W y k o m b in o w a ł o n , ż e m e tr k w a d r a t o w y o w e j b la c h y w y g ię t y iv
f o r m ie ł y ż k i , p r z y m o c o w a n y u w y l o t u te le s k o p u ta ś m o w - ca g u m o w e g o z m n ie js z a w y
d a tn ie p ra c ę t r y m e r s k ą i u-
n ie m c ż l iw ia w y s y p y w a n ie się w ę g la p o z a b u r tę . S p a d a ją c z w y l o t u te le s k o p u , w ę g ie l o d b ija s ię o p o d ło ż o n ą b la c h ę , w y k o n u j e s a lto m o r ta le i lą d u je p r z e p is o w o w c z e lu ś c ia c h lu k u . A te ra z p ro s z ę w z ią ś ć o łó w e k i p a p i e r d o r ę k i i o b lic z y ć : je ż e li w ia d o m o , ż e d z ię k i z a s to s o w a n iu k a w a łk a b la c h y w y d a j n o ś ć p r a c y w z r o s ła z 11,8 to n d o 1 6 ,6 to n n a r o b o c z o - g o d z in ę , t o b io r ą c p o d u w a g ę s t a w k i t r y m e r s k ie t u d z ie ż b ę d ą c w p o s ia d a n iu w ia d o m o ś c i, że w c z a s ie r o k u p r z e ła d o w a n o n a ta ś m o w c u 4 0 5 ,0 7 4 to n w ę g la , o b lic z y ć s u m ę o s z c z ę d n o ś c i ja k ą się
o tr z y m a w c ią g u r o k u ? W ie m , ż e to n ie t a k ie ł a t w e ! Ja te ż z r a c h u n k ó w b y łe m z a w s z e b a r d z o s ła b y . Z b a d a w s z y je d n a k w s z e lk ie ta b lic e lo g a r y t m ic z n e o ra z p r z y p o m n ia w s z y s o b ie t w i e r d z e n ie A r c h im e d e s a , s t w ie r d z iłe m , ż e s u m a z a o s z c z ę d z o n y c h w te n s p o s ó b p ie n ię d z y w y n ie s ie m n ie j w ię c e j 2 m i l i o n y 6 5 0 t y s ię c y z ł o ty c h , k t ó r e j a k p o w s z e c h n ie w ia d o m o p ie c h o tą n ie c h o d z ą .
Z c a łą p r e m e d y ta c ją , ja k o p r z y k ł a d , p o d a łe m t a k p r o s t y p o m y s ł z t y m k a w a łk ie m b la c h y , b o c h c ia łb y m , ż e b y i i n n i z w r ó c i l i u w a g ę n a d r z e m ią c e w n ic h p o m y s ły r a c jo n a liz a t o r s k ie . Z a p e w n ia m w s z y s t k ic h , że ... p o m y s ły le ż ą n a u l i c y — tr z e b a je t y l k o u m ie ć z n a le ź ć . A k t o s z u k a te n z p e w n o ś c ią z n a jd z ie . N a z a k o ń c z e n ie s łó w k i l k o r o , a le j u ż n ie o p o m y s ła c h . F a k t , o k t ó r y m za c h w ilę w s p o m n ę je s t z e w s z e c h m ia r g o d n y z a n o to w a n ia . M ia n o w i c ie 16 g r u d n ia o d e jd z ie z G d y n i p i e r w s z y s ta te k , k t ó r y z a b ie rz e s t ą d ła d u n e k b e z p o ś r e d n io d o ... C h in L u d o w y c h .
M a m w r a ż e n ie , że f a k t te n je s t t a k w ie le m ó w ią c y , ż e m ó w i s a m za s ie b ie i ja k o s a m o w y s ta r c z a ln y n ie p o t r z e b u je k o m e n t a r z y .
A o t o je s z c z e je d e n d o w ó d , ż e te m p o p r z y f in i s z u b y n a jm n ie j n ie o s ła b ło . N i e d a w n o o d b y ło s ię u r o c z y s te z a ło ż e n ie s tę p e k p o d d w a k u t r y r a t o w n ic z o - p ilo t o w e . G d a ń s k ie g o U r z ę d u M o r s k ie g o . N o w e je d n o s t k i b ę d ą s ł u ż y ł y z a r ó w n o d o h o lo w a n ia s ta tk ó w , ja k i d o c e ló w r a t o w n ic z y c h w m a ły c h p o r ta c h . W y p e łn ią o n e l u k ę w d z ie d z in ie r a t o w n ic t w a m o r s k ie g o , k t ó r a u t r u d n ia ła p r a
cę n a s z y m r y b a k o m .
K o ń c z ą c s tw ie r d z a m z p r z y k r o ś c ią , iż je s t t o m ó j o - s t a t n i l is t w ty m r o k u . N a s t ę p n y n a p is z ę d o p ie r o na d r u g i r o k , c z y l i za m ie s ią c , z c h w ilą r o z p o c z ę c ia n a s z e g o n o w e g o — s z e ś c io le tn ie g o ty m r a z e m — re js u .
Ś c is k a m j a k z w y k le
iedemdziesięclolecie urodzin Józefa Stalina obchodzone bę
dzie na całym świecie jako dzień wielkiego święta ludzi pracy wszystkich krajów.
Wielkim świętem będzie 70-lecie urodzin Stalina dla mas pracujących Polski, które uczczą dostojnego jubila
ta nowymi poważnymi osiągnięciami niemal we wszystkich dziedzinach swe
go życia.
Dla nas, Polaków, będzie to obchód jubileuszu wielkiego przyjaciela nasze
go narodu, człowieka, któremu nie
zmiernie wiele zawdzięcza naród polski.
„Imię Stalina — czytamy w uchwale Biura Politycznego KC PZPR w spra
wie obchodu 70-lecia urodzin Józefa Stalina — nierozerwalnie wiąże się w sercach i umysłach polskiej klasy ro
botniczej i narodu polskiego z dwu
krotnym, za życia naszego pokolenia, wyzwoleniem ojczyzny: z niewoli cara i kajzerów, z niewoli hitlerowskiej“.
Wiemy wszyscy, jak wielką pomoc okazał i nadal nam okazuje naród ra
dziecki, kierowany przez Stalina. Pa
miętamy i nigdy nie zapomnimy, że w najcięższych dla siebie chwilach walki z hitlerowskim najeźdźcą, naród ra
dziecki dzielił się z nami bronią, uczył, szkolił i utrzymywał naszego żołnierza, że po wojnie, mimo ogromnych trudno
ści gospodarczych, dzielił się z nami chlebem, uniezależniając nas od pomo
cy imperialistów zachodnich, a tym sa
mym od utraty suwerenności narodo
wej i państwowej.
Poszczególne etapy naszego rozwoju po wyzwoleniu, są wymownym świa
dectwem przyjaźni, jaką okazuje nam naród radziecki pod wodzą Najwięk
szego Przyjaciela Ludów Generalissi
musa Stalina. Ustalenie granicy nad Odrą, Nysą i Bałtykiem, utworzenie podwalin Odrodzonego Wojska Polskie
go i Ludowej Marynarki Wojennej, poparcie na arenie międzynarodowej, systematyczna, codzienna i wydajna pomoc we wszystkich dziedzinach na
szego życia gospodarczego, wskrzesze
nie Warszawy z ruin i zgliszcz powo
jennych — wszystko to zawdzięczamy ZSRR, wszystko, to nierozerwalnie łą
czy się z imieniem Stalina.
Czcią i miłością otaczają swego wo
dza i nauczyciela narody wielkiego Związku Radzieckiego. Pod wodzą Sta
lina i partii bolszewickiej, naród ra
dziecki kroczył od zwycięstwa do zwy
cięstwa, zbudował socjalizm i tworzy ustrój komunistyczny.
Czcią i miłością otaczają Stalina — wodza i nauczyciela międzynarodowe
go ruchu robotniczego — ludzie pracy na całym świecie. Z jego imieniem na ustach walczyli i zwyciężali bohaterscy partyzanci i bojownicy ruchu oporu w okupowanych przez faszystów krajach Europy i Azji. Jego idea przewodzi zwycięskim, dobijającym wroga, żoł
nierzom Chińskiej Arm ii Ludowej. Je
go idea przewodzi budowniczym poko
jowej Niemieckiej Republiki Demokra
tycznej. Od Oceanu Spokojnego po Ła
bę, setki milionów ludzi kierując się genialną nauką Stalina, buduje nowe życie, umacniając pokój i postęp. Imię Stalina prowadzi do walki klasę robot
niczą we wszystkich krajach kapitali
stycznych.
Wszędzie tam, gdzie trwa walka o wyzwolenie spod obcego ucisku, gdzie ludy kolonialne walczą o prawo do sa*
mookreślenia, o wolność, imię Stalina budzi wiarę w ostateczne zwycięstwo I dodaje sil do bezkompromisowej, w y
trwałej i nieugiętej walki.
Prości ludzie na całym świecie przy
słuchują się z napiętą uwagą każdemu słowu Stalina. Jego słowa są źródłem wiary dla każdego, komu drogie są wolność i postęp. Słowa Stalina są je dnocześnie ostrzeżeniem dla wrogów ludzkości — imperialistów i podżega
czy wojennych, dowodzonych przez im perializm amerykański, usiłujący w myśl własnych ciasnych interesów i dla własnych zysków uwikłać świat w no
wą pożogę wojenną .
Dlatego też dzień 21 grudnia — dzień, w którym masy ludowe na ca
łym świecie będą manifestowały swe przywiązanie do wodza i nauczyciela międzynarodowej klasy robotniczej, współtwórcy i budowniczego pierwsze
go w dziejach świata państwa socjali
stycznego, genialnego kontynuatora nieśmiertelnego dzieła Lenina — sta
nie się jeszcze jedną potężną manife
stacją na rzecz obozu pokoju, postępu demokracji i socjalizmu.
Na czele tego obozu stoi potężny Związek Radziecki oraz jego wódz — Józef Stalin, ten, który natchnął nie
zwyciężoną Armię Radziecką — siłę, która pokonała hitleryzm — i ten, któ
rego imię mobilizuje masy całego świa
ta do walki o pokój, do budowy nowe
go życia, do marszu ku socjalizmowi
<rg)
ielki współtwórca i kon
tynuator dzieła Lenina — Józef Stalin, w swej przy
siędze nad trumną Lenina, powiedział: „A więc ślu
bujemy, towarzysze, że nie będziemy szczędzić sił, aby umocnić na
szą Czerwoną Armię, naszą Czerwoną Marynarkę!“ Te słowa wyrażały wolę Partii, wolę całego narodu radzieckiego.
Wypowiedział je najbliższy przyjaciel, uczeń i . współtowarzysz wielkiego Lenina, który w iąz z nim stał nad kolebką ra
dzieckich sił zbrojnych.
Genialna myśl Józefa Stalina, jego niezłomna wola, postawa, wcielone w re
wolucyjną walkę partii bolszewickiej, w twórczy wysiłek narodów radzieckich — uczyniły Związek Radziecki potężnym mocarstwem lądowym i morskim, a jego Siły '¡Zbrojne najsilniejszymi na świecie.
Jozef Stalin był od pierwszych dni władzy radzieckiej i jest po dzień dzisiej
szy WODZEM, N A UC ZYC IELEM I BU
D O W N IC ZYM Radzieckich Sił Zbrojnych, a w ~ićh składzie Radzieckiej Marynarki Wojennej, tej marynarki, na której tra dycjach i doświadczeniach szkolą się ka
dry wojenno-morskie naszej ludowej oj
czyzny.
STA LIN — WÓDZ
Historia organizacji i działalności Ra
dzieckiej Marynarki jest nierozerwalnie związana z imieniem Stalina. W latach wojny domowej Stalin był główną pod
porą i współbojownikiem Lenina w dziele organizacji obrony młodej Republiki Ra
dzieckiej. W późniejszym okresie myśli i wola Stalina kierowały rozbudową Ra
dzieckiej Marynarki, aby znów zabłysnąć talentem wodza, w dniach Wielkiej W oj
ny Wyzwoleńczej.
W dniach wojny domowej Stalin kie
rował obroną Piotrogrodu zarówno na lą
dzie jak i na morzu.
Do tego okresu należy zaliczyć takie działania Floty Bałtyckiej, jak bombar
dowanie wybrzeży zajętych przez przeci
wnika, postawienie zagród minowych, bój morski z torpedowcami i okrętami podwodnymi brytyjskiej floty interwen
cyjnej itd. Na Morzu Bałtyckim zatopiono wówczas 16 okrętów brytyjskich, 10 uszkodzono. Stalin osobiście kierował szturmem marynarzy na forty Krasnaja Górka 1 Sieraja Łoszadź.
chańsko-KaspijsKa, a na froncie zachod
nim kierował operacjami Flotylli Dnie- prowskiej.
W czasie odbudowy, a następnie budo
wnictwa socjalistycznego Stalin bezpośre
dnio i żywo interesował się sprawami ma
rynarki wojennej. Między innymi w ho
norowej księdze gości krążownika „Czer
wona Ukraina“ znaleźć możefriy skreślone w tym okresie przez Stalina następujące słowa: „Byłem na krążowniku „Czerwona Ukraina“. Byłem na wieczorze amator
skim. Ogólne wrażenie: nadzwyczajni lu
dzie, odważni, kulturalni towarzysze, go
towi na wszystko dla naszej wspólnej sprawy. Miło pracować z takimi towa
rzyszami. Miło walczyć z wrogami w od
działach takich bojowników.“
Wielka Wojna Wyzwoleńcza narodu radzieckiego przeciwko Niemcom hitle
rowskim była surowym sprawdzianem moralnych i materialnych sił państwa ra
dzieckiego. Radzieckie Siły Zbrojne, pod dowództwem Generalissimusa Stalina w ciągu trzech lat same prowadziły walkę z niemiecko - faszystowskim najeźdźcą.
Zwycięstwo stało się niezbitym dowodem wyższości państwowego i społecznego ustroju radzieckiego nad ustrojem pań
stwa faszystowskiego, a więc .również wojskowej organizacji państwa socjali
stycznego nad wojenną machiną faszy
stowską. Twórcą zwycięstw był genialny wódz — Józef Stalin.
W rozkazie z dnia 22 lipca 1945 roku w ten sposób ocenił Generalissimus Stalin działania bojowe Radzieckiej Marynarki Wojennej: „ ... Działalność bojowa m ary
narzy radzieckich nacechowana była bez
graniczną wytrwałością i męstwem, wiel
ką aktywnością bojową, mistrzostwem żołnierskim. Marynarze okrętów podwod
nych, okrętów nawodnych, lotnicy mor
scy, artylerzyści i piechurzy — podjęli i rozwinęli wszystko, co cenne w wielowie
kowej tradycji floty rosyjskiej. Na mo
rzach — Bałtyckim, Czarnym i Barentsa, ną Wołdze, Dunaju i Dnieprze marynarze radzieccy wypisali w ciągu 4 lat wojny nowe karty w księdze rosyjskiej chwały morskiej. Flota wypełniła całkowicie swój obowiązek wobec radzieckiej Ojczyzny.“
Po zakończonej wojnie obóz państw demokratycznych wszedł w okres odbu
dowy i utrwalania pokoju. W tym samym czasie obóz imperialistyczny zaczął coraz wyraźniej wprowadzać swą. politykę we
wnętrzną i zagraniczną na tory agresji i nowej wojny.
W tym poważnym okresie Marynarka Radziecka razem z całą Siłą Zbrojną Związku Radzieckiego otrzymała od swe
go wodza — Generalissimusa Stalina no
we zadanie bojowe — „... Czujnie strzec pokojowej i twórczej pracy radzieckiego narodu, niezawodnie zabezpieczyć ihtere- sy państwowe Związku Radzieckiego, a granice radzieckiej Ojczyzny uczynić nie
dostępne dla wrogów.“
W sierpniu 1947 roku Generalissimus Stalin odwiedził Flotę Czarnomorską,-od
bywając rejs na krążowniku „Mołotów“.
Generalissimus Stalin długo rozmawiał z marynarzami i oficerami okrętu, intere
sował się warunkami, wyszkoleniem kadr i potrzebami floty. W ten sposób jeszcze raz potwierdziło się zawsze żywe i bezpo
średnie zainteresowanie, jakie wódz ra
dzieckich sil zbrojnych przejawia w spra
wach marynarki wojennej Kraju Rad.
Dzięki kierownictwu Generalissimusa Stalina, siły zbrojne Związku Radzieckie
go są dziś rękojmią pokoju, stanowią nie
zwyciężoną siłę, która swoim, autoryte
tem krzyżowała i krzyżuje wszelkie agre
sywne plany imperialistyczne, udaremnia nikczemne knowania anglo-amery kań
skich podżegaczy wojennych i ichKitow
skich pachołków.
Dowodząc obroną Carycyna Stalin kie
rował bezpośrednio również Flotyllą Wol- źańską; nad Morzem Kaspijskim podle
gała jego kierownictwu Flotylla Astra-
S T A L IN — N A UCZYCIEL t Generalissimus Stalin jest twórcą no
wej, radzieckiej nauki i. sztuki wojennej, która rozwijała się i sprawdzała na pla
cach boju wojny domowej i w obronie prze-
clw obcym interwentom. Działając W myśl rozkazów Stalina, który kierował przeważnie wszystkimi ważniejszymi i de
cydującymi operacjami, Flota Radziecka zademonstrowała nową sztukę wojny morskiej, nieosiągalną w starej klasycz
nej szkole, jakiej hołdują do dziś zacho
dni sztabowcy. Wyniesienie nauki wojen
nej radzieckiej na tak wysoki poziom mo
żliwe było dzięki genialnemu, w nikli
wemu umysłowi Stalina i usilnej, nie
strudzonej jego pracy.
„W okresie wojny domowej — wspo
mina Stalin — Lenin zobowiązał nas, mło
dych jeszcze towarzyszy z C. K. do „grun
townego opanowania sztuki wojennej“. W tym właśnie okresie, w artykułach i w y
stąpieniach Lenina i Stalina znaleźć mo
żemy szereg wytycznych, będących fak
tycznie podstawą radzieckiej myśli w oj
skowej. Na tej bazie Generalissimus Sta
lin rozwinął i podniósł na najwyższe szczyty naukę wojenną, która dziś nosi nazwę „stalinowskiej szkoły“.
Stalinowska nauka wojenna wyrosła na gruncie rozwijających się nowych sił społecznych socjalistycznego ustroju, no
wych zadań i osiągnięć. Stalin, nie boi się podnieść ręki na to, co się przeżyło, co obumiera. Jest w dziedzinie nauki wo
jennej nowatorem w pełnym tego słowa znaczeniu.
Śmiałe strategiczne i operacyjno-tak- tyczne plany Stalina, oparte na ściśle na
ukowych podstawach, na absolutnie real
nej bazie — stanowią niezrównany wzór w dziejach sztuki wojennej.
Na zawsze w historii Radzieckiej M a
rynarki Wojennej pozostanie wnikliwy, opracowany podczas najazdu interwen
cyjnej floty brytyjskiej — leninowsko- staiinowski plan koncentracji floty, który w rezultacie ocalił Flotę Bałtycką. Mimo trwającej zimy, mimo poważnego braku załóg i paliwa, okręty Floty Bałtyckiej przeszły z Rewia do Helsinek, a następnie w trzech kolumnach, posuwając się za lo- dołamaczami — do Kronsztadtu.
W czasie ostatniej wojny w niezwykłej sytuacji znalazła się Flota Czarnomorska, która po obsadzeniu przez nieprzyjaciela wszystkich baz straciła realne oparcie o zaplecze. Różni teoretycy wojenno-morscy głowili się wówczas nad problemem — czy okręty radzieckie ulegną samozatopie- niu, czy zostaną internowane w portach tureckich. Fanowie ci nie przewidzieli trzeciego rozwiązania, które przyniosły następne wypadki, kierowane genialnym umysłem Stalina. Oto okręty te przystąpi
ły do ofensywy, dopomagając w oswobo
dzeniu Noworosyjska, Krymu i Odessy!
Szereg podobnych kolejnych zwycięstw, które doprowadziły w rezultacie do klęski hitleryzmu — był niezbitym dowodem wyższości radzieckiej nauki wojennej, nad burżuazyjną „nauką“ imperializmu faszy
stowskiego.
Ale nowa nauka wojenna nie mogła pozostać tylko w teoretycznych rozpra
wach naukowych. W trosce o wyszkole
nie nówych kadr marynarzy Generalissi
mus Stalin wydał specjalne zarządzenie w wyniku którego powstało wiele wojen- no-morskich szkół różnych typów.
Obalone zostało ostatecznie burżuazyj- ne twierdzenie Mahana i Colomba, czoło
wych ideologów imperialistycznej myśli wojennej o prymacie marynarki wojennej, faszystowskiego teoretyka Douheta o pry
macie lotnictwa czy hitlerowskiego — Gu- deriana o prymacie broni pancernej. Na
uka stalinowska wykazała jasno, że jedy
nie współdziałanie wszystkich rodzajów sił zbrojnych, ze szczególnym uwzględnie
niem sił lądowych, zwartość zaplecza,
„morale“ armii, słuszne podstawy spo
łecznego i państwowego ustroju kraju wałczącego, przy jednoczesnym sprawie
dliwym celu prowadzonej wojny — decy
dują o jej wyniku.
W historii wojskowości spotykamy wie
lu wybitnych i utalentowanych teorety
ków i dowódców, lecz żaden nie wzboga
cił tak skarbca nauki wojennej, jak uczy
nił to Józef Stalin.
STA LIN — BUDOWNICZY Po zakończeniu wojny domowej mary
narka wojenna Związku Radzieckiego, ja ko siła bojowa, prawie nie istniała. Okrę
ty Floty Bałtyckiej stały bez załóg. N aj
lepsze okręty Floty Czarnomorskiej zo
stały zatopione, pozostałe zaś uprowadzo
ne przez interwentów i białogwardzistów.
Flotyllę Północną rozgrabm angielscy interwenci, Amurską — Japończycy.
Partia bolszewicka na X Zjeżdzie WKFtbj postanowiła odbudować ivlary- naraę Wojenną. W tym celu jednak trze
ba było rozbudować i przysposobić do te
go przemysł radziecki. Zuoim budowniczo
wie okrętowi, tacy jak na przykład Boha
ter Pracy Socjalistycznej Akauemik ZSitR A. N. Kryłow, mogli wreszcie całą swą wiedzę oudac na usługi ojczyzny. Kiedyś, nowatorskie pomysły Krylowa, zastoso- wywane były ukradkiem, przed negują
cymi wszelki postęp i zapatrzonymi w za
granicę — dostojnikami carskimi. Teraz sam Kryłow przystąpił do planowania niezwyciężonych krążowników klasy „K i
rów“. 1 tak jak we wszystkich dziedzi
nach, znów głównym motorem i siłą kie
rowniczą, która czuwała nad rozbudową floty był geniusz Stalina. To właśnie sta
linowska polityka uprzemysłowienia kra
ju pozwoliła zwiększyć obronność Kraju Rad i rozbudować Marynarkę Wojenną.
Tak więc na realnej bazie przemysło
wej rozwijać się zaczynała planowa roz
budowa floty, której trzon sformował Generalissimus Stalin. On był bowiem budowniczym pierwszych zespołów Floty Czarnomorskiej, istniejącej najpierw w formie Flotylli Azowskiej i Flotylli Pół
nocno-Zachodniego Rejonu, on ocalił Flotę Bałtycką i formował Flotyllę Astrachań- sko-Kaspijską.
Dzięki Stalinowi powstała w roku 1932 Flota Oceanu Spokojnego, w roku 1933 Flota Północna. Stalin osobiście dokonał
J. W . S ta lin n a p o k ła d z ie k r ą ż o w n ik a c z a r
n o m o rs k ie j f l o t y „C z e rw o n a U k r a in a “ w d n , 25 lip c a 1923 ro k u .
przeglądu pierwszych okrętów wojennych, które przybyły na Północ.
Związek Radziecki w okresie dwóch pierwszych pięciolatek stalinowskich zbu
dował cztery razy więcej okrętów wojen
nych niż Rosja carska w ciągu dziesięciu lat poprzedzających Pierwszą Wojnę Światową.
Już przed okresem Wielkiej Wojny Wyzwoleńczej Marynarka Wojenna przed
stawiała groźną siłę wojenną na morskich rubieżach ZSRK. W skład floty wchodziły pancerniki, krążowniki, niszczyciele, tor
pedowce, okręty podwodne, okręty dozo
rujące, trałowce i jednostki pomocnicze.
Znacznie wzmocniona została obrona w y
brzeża. Wzrosła siła lotnictwa morskiego.
Po zakończeniu wojny Generalissimus Stalin pisał: „Naród radziecki chce w i
dzieć swoją Marynarkę Wojenną jeszcze silniejszą i potężniejszą. Naród nasz w y
buduje nowe okręty wojenne i nowe ba
zy. Zadaniem Marynarki Wojennej jest nieustannie przygotowywać i doskonalić kadry marynarzy, w pełni przyswoić do
świadczenie Wojny Wyzwoleńczej, pod
nieść kulturę morską, dyscyplinę i orga
nizację w swych szeregach.“
Słowa Stalina wchodzą już w życie.
W ramach nowej pięciolatki odbudowy i rozwoju gospodarki narodowej, nie pomi
nięto marynarki wojennej. Rękojmią po
myślnego i szybkiego zrealizowania posta
wionych zadań jest należyte uprzemysło
wienie baz, a w szczególności rozwój bu
downictwa okrętowego.
Przodująca nauka radziecka zdolna jest pod opieką Generalissimusa Stalina zabezpieczyć wysoki poziom i nieprzer
wane doskonalenie się techniki morskiej.
Dziesiątki pomysłów i prac, skierowa
nych ku ulepszeniu techniki okrętowej, ku zwiększeniu siły radzieckiego oręża morskiego, odznaczonych zostało w ostat
nich latach Premią Stalinowską.
Naród Radziecki może być dumny ze swej marynarki, która wchodząc w skład Radzieckich Sił Zbrojnych tworzy wraz z nimi niezwyciężoną siłę, stojącą na stra
ży światowego pokoju. Że stanęła ona na takim poziomie, jest to zasługa całego na
rodu radzieckiego, rządu i partii, zasługa WODZA, N A UC ZYC IELA I BUDO W NI
CZEGO Radzieckiej Marynarki Wojennej
— Generalissimusa Stalina.
S Ł A W O M I R S I E R E C K I
2
u e eueie m g łę b o k ie j ra d o ś c i i d u m y p o w ita ło W o js k o P o ls k ie w s w o ic h szeregach i na c z o ło w y m s ta n o w is k u je d n e g o z n a jle p s z y c h s y n ó w n a ro d u p o ls k ie g o , ż o łn ie rz a re w o l u c j i s o c ja lis ty c z n e j, je d n e g o z n a jś w ie tn ie js z y c h d o w ó d c ó w n a szych czasów , p o g ro m c ę fa s z y z m u h itle r o w s k ie g o , w y z w o lic ie la o g ro m n y c h p o ła c i z ie m i p o ls k ie j.W o js k o P o ls k ie i c a ły n a ró d w id z i w M a rs z a łk u R o k o s s o w s k im u o s o b ie n ie n a jle p s z y c h c n ó t ż o łn ie rs k ic h dl n a jś w ie tn ie js z y c h t r a d y c ji p o ls k ic h w a lk w o ln o ś c io w y c h „z a n a szą i w aszą w o ln o ś ć ". Jego w a lk a , ja k o ż o łn ie r z a W ie lk ie j R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j, s ta n o w i n a jp ię k n ie js z e w c ie le n ie w ie lo le t n ie j id e o w e j s p ó jn i p o ls k ie j i r o s y js k ie j k la s y r o b o tn ic z e j, s ta n o w i ż y w y s y m b o l w s p ó ln e j w a lk i p o s tę p o w y c h s ił o b u n a ro d ó w o w o ln o ś ć p o li ty c z n ą , p r z e c iw k o c a r s k im i k a p ita lis ty c z n y m c ie m ię ż c o m .
D ziś M a rs z a łe k R o k o s s o w s k i w r ó c ił d o P o ls k i L u d o w e j, o k tó r ą w a lc z y ł ja k o m ło d y ro b o c ia rz w a rs z a w s k i, d la k t ó r e j n ie p rz e s ta w a ł w a lc z y ć w sze re g a ch A r m i i W y z w o le ń c z e j, do P o ls k i, w k t ó r e j k o n ty n u o w a ć bę d zie w a lk ę i p ra c ę d la id e a łó w , p r z y ś w ie c a ją c y c h m u przez, całe ż y c ie — d la lepszego ju t r a naszego n a ro d u , d la lepszego ju t r a lu d z k o ś c i. N a ró d p o ls k i w ita . w n im k o n ty n u a to r a s ła w n y c h t r a d y c ji Tadeusza K o ś c iu s z k i; H e n r y k a D ą b ro w s k ie g o , Jó ze fa B e m a, J a ro s ła w a D ą b ro w s k ie g o , K a r o la S w ie rc z e w s k ie g o -W a lte ra i t y l u in n y c h w ie lk ic h P o la k ó w , k t ó r z y ro z u m ie li, że p rz y s z ło ś ć i ro z w ó j P o ls k i są n ie o d łą c z n ie z w ią z a n e ze z w y c ię s tw e m ś w ia to w y c h s il p o s tę p u , k t ó r z y b i l i się w szędzie ta m , g d z ie to c z y ły s ię b o je o w y z w o le n ie lu d ó w .P o w o ła n ie M a rs z a łk a R o k o s s o w s k ie g o — z n a k o m ite g o s tra te g a d d o w ó d c y , z w y c ię z c y spod M o s k w y , S ta lin g r a d u 1 K u rs k a , zn a d W is ły , O d r y i Ł a b y — . na s ta n o w is k o M in is tr a O b r o n y - N a r o d o w e j, je s t o g ro m n y m w z m o c n ie n ie m naszego w o js k a , je s t g w a ra n c ją d a lsze g o ,, n ie u s ta ją c e g o ro z w o ju na szej s iły o b ro n n e j w służbde P o ls k i L u d o w e j, w s łu ż b ie p o k o ju .
W d o b ie , k ie d y po z a c h o d n ie j s tro n ie Ł a b y im p e r ia liś c i a m e ry k a ń s c y u s iłu ją ro z p a lić o d w e to w e , a n ty p o ls k ie d ą że n ia p o g ro b o w c ó w h itle r y z m u , k ie d y p o d s z c z u w a n i p rze z W a s z y n g to n im p e r ia liś c i n ie m ie c c y p r ó b u ją w y g ra ż a ć n a s z y m g ra n ic o m n a O d rze i N y s ie — s ta je na czele naszej s i ł y z b r o jn e j c z ło w ie k , p o d k tó r e g o d o w ó d z tw e m g ra n ic e te z o s ta ły w y k u te , k t ó r y Jest je d n y m z p o g ro m c ó w im p e r ia liz m u h itle r o w s k ie g o . O s tu d z i to z a p a ły w s p ó łc z e s n y c h h i t le ro w c ó w o ra z Ic h p r o te k to r ó w i p r z y p o m n i im ,ż e g ra n ic a na O drze l N y s ie je s t n ie n a ru s z a ln ą g ra n ic ą p o k o ju — p o k o ju d la P o ls k i 1 d la ca łe g o św iata.
le d y p a m ię tn e g o iip c a 1944 r. w o js k a ra d z ie c k ie w c ię ż k ic h w a lk a c h z n a jeźdźcą h itle r o w s k im s fo rs o w a ły B u g 1 zaczę ły w y z w a la ć z ie m ię p o ls k ą — ro z ra d o w a n i m ie s z k a ń c y w s i 1 m ia s t L u b e ls z c z y z n y , cisn ą c się w p o dzięce ' do ra d z ie c k ic h m a szyn b o jo w y c h 1 sa
m o c h o d ó w , z w r ó c ili u w a g ę n a w y s o ką, s m u k łą po stać d o w ó d c y w y z w o le ń c z y c h w o js k , k t ó r y z u ś m ie c h e m szczęścia 1 w y ra ź n y m ro z rz e w n ie n ie m ś c is k a ł w y c ią g a ją c e się do n ie g o d ło n ie .
G d y p rz e m ó w ił, o d p o w ia d a ją c na g o rą c z k o w e sło w a d z ię k c z y n ie n ia , o ka za ło się, że m ó w i p ię k n ą , czystą p o lszczyzn ą .
P o la k ? T a k Jest, P o la k , ro d e m z W a rs z a w y . P o la k — c z o ło w y m d o w ó d c ą w y z w o le ń c z y c h o d d z ia łó w ra d z ie c k ic h !
L o te m b ły s k a w ic y ro ze szła się ta w ie ś ć na s z la k u w y z w o le ń c z y m a r m ii. S e tk i ty s ię c y P o la k ó w p o w ta rz a ło sob ie z d u m ą , te na czele w o js k ra d z ie c k ic h , k tó r e w y z w a la ją L u b e lszczyzn ę , s to i ro d a k w a rs z a w s k i, s ły n n y m a rs z a łe k n a j
lepsze j a r m ii ś w ia ta .
T a k ie b y ło p o w ita n ie M a rs z a łk a K o n s ta n te g o R o ko sso w skie g o z z ie m ią o jc z y s tą — po 3» la ta c h ro z łą k i.
DZIECIŃSTW O
K o n s ta n ty R o k o s s o w s k i u r o d z ił się w ro k u 1896 w W a rsza w ie , w ro d z in ie m a s z y n is ty k o le jo w e g o , K sa w e re g o K o n s ta n te g o R o ko sso w skie go.
O jc ie c , c ię ż k o k o n tu z jo w a n y w k a ta s tro fie k o le jo w e j 1 p o z b a w io n y ja k ie jk o lw ie k p o m o cy s o c ja ln e j, z m a rł w r o k u 1904.
W 1910 r o k u u m ie ra m u m a tk a . N ie s p e łn a 14- le tn i c h ło p ie c m u s i żegnać się z d z ie c iń s tw e m , ze szko lą , z n a u k ą , k t ó r e j t a k g o rą co ła k n ą ł.
T rz e b a b y ło d z ie lić lo s ro b o tn ic z e g o d z ie c k a o- w y c h czasów — w z ią ć się do p r a c y I z a ra b ia * na u tr z y m a n ie .
PIERWSZA W A LK A
M ło d o c ia n y K o s te k R o k o s s o w s k i zaczyna p ra c o w a ć w fa b ry c e tr y k o t a r s k t e j p r z y u l. Sze
r o k ie j. W p o s z u k iw a n iu s o lid n e j k w a lif ik a c ji p rz e rz u c a się je d n a k w k ró tc e n a in n ą ro b o tę i ro z p o c z y n a p ra c ę w w a rs z ta ta c h k a m ie n ia r s k ic h m a js tra W y s o c k ie g o na P ra d ze . K ie d y w a rs z ta t u z y s k u je r o b o ty p r z y b u d o w le m o s tu P o n ia to w s k ie g o n a W iśle , K o s te k R o ko sso w ski Jest je d n y m z n a jz rę c z n ie js z y c h k a m ie n ia r z y , o b c lo s y w u ją c y c h g r a n ito w e części m o s tu .
Je st r o k 1912. P o k r w a w e j m a sa krze r o b o t
n ik ó w r o s y js k ic h n a d L e n ą , w d a le k ie j S y b e r ii, o g a rn ia cale im p e r iu m c a rs k ie p o tę żn a fa la s tr a jk ó w i m a n ife s ta c ji. S t r a jk u ją r o b o tn ic y M o s k w y i P io tr o g r o d u , s tr a jk u je ró w n ie ż p r o le t a r ia t W a rs z a w y , ra m ię p r z y r a m ie n iu z r o b o t
n ik a m i r o s y js k im i p rz e c iw k o w s p ó ln e m u w r o g o w i — c a r a to w i 1 k a p ita lis to m .
P ło m ie ń w a lk o g a rn ia ta k ż e r o b o tn ik ó w k a m ie n ia rs k ic h . M ło d o c ia n y R o k o s s o w s k i w ra z z to w a rz y s z a m i p r a c y b ie rze u d z ia ł w p o tę ż n e j m a n ife s ta c ji r o b o tn ik ó w w a rs z a w s k ic h . N a stę p u je szarża c a rs k ic h ż a n d a rm ó w . P o d ic h c io sam i pa da c h o rą ż y d e m o n s tra c ji. S zta n d a r, c z e rw o n y s z ta n d a r ro b o tn ic z y , s y m b o l n ie u g ię te j w a lk i o w o ln o ś ć , je s t z a g ro ż o n y !
J e d n y m s k o k ie m d o p a d a K o s te k s z ta n d a ru . N ie , n ie w o ln o go p rz e c ie ż od dać w ręce w ro g a . C h w y ta za d rz e w c e , e n e rg ic z n e p o c ią g n ię c ie — i o d e rw a n y od d rz e w c a s z ta n d a r je s t ju ż w r ę k u K o s tk a , ju ż z n ik a p o d b lu z ą n a p ie rs ia c h c h ło p c a . W te j c h w ili c ię ż k a ła p a ż a n d a rm a spadą na je g o ra m ię .
N a s tę p u ją p o n u re m ie sią ce w c e li w ię z ie n n e j na P a w ia k u — ro z ja ś n io n e je d y n ie ro z m o w a m i ze s ta rs z y m i to w a rz y s z a m i d o li, k tó r z y m ło d e m u r o b o tn ik o w i z a c z y n a ją o b ja w ia ć p ra w d ę w a lk i k la s o w e j o lepszą p rz y s z ło ś ć lu d u l o j
cz y z n y .
WOJNA
P o w y jś c iu z w ię z ie n ia K o s te k p rz e n o s i się do G ró jc a po d W arsza w ę . T u ta j w 1914 r. z o sta je p o w o ła n y , ja k w s z y s c y Jego r ó w ie ś n ic y w w ie k u p o b o ro w y m , do w o js k a c a rs k ie g o .
Z a c z y n a coraz le p ie j p o jm o w a ć , że a b y m a rz e n ia je g o s p e łn iły się, trz e b a o b a lić p a n o w a n ie c a ra I p a n o w a n ie k a p ita lis tó w , trz e b a , b y lu d sam w z ią i w e w ła sn e rę ce s w o je lo sy.
T e ra z d o c ie ra d o ś w ia d o m o ś c i K o n s ta n te g s R o ko sso w skie g o glos s o c ja liz m u , głos L e n in a i S ta lin a .
Cóż d z iw n e g o , że na p ie rw s z y z e w r e w o lu c ji, R o k o s s o w s k i s ta je w j e j szeregach? R o zu m ie prze cie ż, że t u n a p o la c h w a lk r e w o lu c y jn y c h o w ła d z ę T a dziecką, ro z s trz y g a ją się ró w n ie ż lo s y P o ls k i. T o p rze cie ż re w o lu c ja ra d z ie c k a p r o k la m o w a ła gło śn o i bez z a strze że ń n ie p o d le g ło ś ć P o ls k i. R o zu m ie w ię c e j — że s p ra w a R e w o lu c ji P a ź d z ie rn ik o w e j je s t s p ra w ą lu d z i p r a c y na ca
ły m św ie c ie , że w y z w o le n ie lu d u ro s y js k ie g o z ja rz m a k a p ita lis ty c z n e g o z a p o w ia d a ró w n ie ż
— w c z e ś n ie j lu b p ó ź n ie j w y z w o le n ie lu d u p o l
skie g o .
POD SZTANDAREM REWOLUCJI
W d n ia c h W ie lk ie j R e w o lu c ji P a ź d z ie r n ik o w e j K o n s ta n ty R o k o s s o w s k i w ra z z in n y m i re w o lu c y jn y m i ż o łn ie rz a m i p rz e k s z ta łc a s w ó j p u łk w Je d n o stkę C z e rw o n e j G w a r d ii.
" w o js k a K o lc z a k a z o s ta ły ro z b ite przez A r m ię C ze rw o n ą , sam K o lc z a k ro z s trz e la n y w I r k u c k u . A le m io d y k a w a le rz y s ta jeszcze p ro w a d z i s w ó j c z e rw o n y p u łk na w s c h o d n ią s tro n ę J e z io ra B a jk a ls k ie g o , jeszcze g r o m i in te r w e n c y jn e o d d z ia ły ja p o ń s k ie pod U ła n - U d e , Jeszcze bierze, u d z ia ł w T o z b lc iu o d d z ia łó w k o n tr r e w o lu c y jn y c h b a ro n a U n g e rn a -S te rn b e rg a nu p la s k a c h M o n - ł o i l i .