• Nie Znaleziono Wyników

7 Dni, 2016, nr 11 (618)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "7 Dni, 2016, nr 11 (618)"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

W najbliższy poniedziałek, 21 marca, zapraszamy na

drugie spotkanie Podziemnego Salonu Prasowego „7

dni”. Spotykamy się w Klubie „Tori” przy ul. Racławickiej 2

o godzinie 16:00.

Chcesz porozmawiać o problemach Częstochowy lub

sam masz kłopot – odwiedź nasz Salon.

Jesteś zadowolony z tego, co daje Ci miasto – odwiedź

nasz Salon.

Podziemny Salon Prasowy „7 dni” to miejsce, w którym

każdy może zabrać głos i podyskutować na każdy temat.

Najciekawsze wątki debaty trafi ą na łamy naszej gazety.

Zapraszamy wszystkich mieszkańców Częstochowy do

Podziemnego Salonu Prasowego „7 dni”.

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

W NUMERZE:

O ile wzrosną opłaty za wodę i ścieki? czytaj na stronie 4

Czy Szyma, Łoziński, Matyszczak są winni spółce

miejskiej 800 tys. zł – stwierdzi sąd czytaj na stronie 4

Produkują nauczycieli, którzy nie pracują

w zawodzie czytaj na stronie 5

Dodatek Wielkanocny czytaj na stronach 7-10

Sieć Szkół Językowych Naczyńscy czytaj na stronie 3

METALKaz wyroby metalowe czytaj na stronie 3

NASTĘPNY NUMER 7 dni UKAŻE SIĘ ZA TYDZIEŃ

www.7dni.com.pl facebook.com/tygodnik7dni

ISSN 1898-0112 indeks 385913 W KIOSKACH RUCH: 1 zł (w tym 8% VAT) , KOLPORTAŻ BEZPOŚREDNI - EGZEMPLARZ BEZPŁATNY

09

nr 11 (618) 17.03.2016

TYGODNIK REGIONALNY – CZĘSTOCHOWA I POWIATY: CZĘSTOCHOWSKI, KŁOBUCKI, MYSZKOWSKI, LUBLINIECKI, WIELUŃSKI I PAJĘCZAŃSKI

KOMUNIKAT „7 dni”

(2)

ZaBAWA dla DOROSŁYCH

26 nr 11 (618) 15

Taki ze mnie drobny cwania- czek, że dla oszczędności bojko- tuję ważne dla ludzkości i spo- łeczności święta, rocznice i inne uroczystości. Święto Kobiet? A kogo to obchodzi, czy coś istot- nego zdarzyło się 8 marca, by to obchodzić? A może to po prostu statystyczna większość terrory- zuje statystyczną mniejszość, ka- żąc sobie kwiatki kupować...

A na diabła wam te kwiatki.

Zwiędną i pogłębią problemy świata wydalając ze swojej zgni- lizny metan. Zrozumiałby, jakby się to dało zjeść, tak jak kwiat kalafiora; kto jednak by zakąszał tulipanem. Podejrzewam w tym katolickie przesądy; tam jak ko- goś mieli mianować świętym, to dowodzili, że truchło fiołkami pachnie. A sio, mnie tu więc, z takimi marnotrawnymi świętami.

W ten prosty sposób, argu- mentami równie prostymi jak cep, możemy się z kalendarza pozbyć większości świąt. I na- wet Komisja Europejska nam w tej sprawie nie podskoczy. Roz-

ważyć też trzeba problem nie- dziel (zwłaszcza, że chcą nam sklepy zamknąć). Szanuję chęć odpoczywania, sam bym to robił najchętniej 7 dni w tygodniu, ale hola, hola... Jak mi market za- mkną, to gdzie się natankuję, gdy suszy po sobocie. Co mam jak Pan Samochodzik na stacje ben- zynową biegać? Chwilę, chwi- lę; ja jestem Polak, prawdziwy nie przyszywany, i swoje prawa mam.

Uregulujmy też sprawę Wiel- kanocy. Coś tu nie tak, Boże Na- rodzenie jest zawsze 25 grudnia, a Wielkanoc jeździ po całym ka- lendarzu. Nawet dziecko wie, że jak jest konkretna data urodzin, to i powinna być konkretna data śmierci. Dziecko wie, a w Waty- kanie tylu mądrych i od 2 tysięcy lat nie mogą obliczyć, kiedy ten Jezus zmarł... Do tego jeszcze złośliwie ustalają tą Wielkanoc

w niedzielę. Niedzielę i tak mam wolną; jakby Wielkanoc zrobili w czwartek, Świąteczny Ponie- działek przypadłby w piątek, po- tem sobota, niedziela i się fajny długi łykend robi. Można sko- czyć na te Seszyle, albo na narty lub choinkę.

Panowie i panie! Jak już urządzać komuś życie, to trzeba to robić z głową, by się wszyst- kim (a mnie w szczególności) żyło lepiej. Przecież nawet pani Premier w kampanii wyborczej mówiła, że jak się da, to się uda.

Więc ja nie oczekuję cudów, jakiegoś Województwa Często- chowskiego, ale prostych rzeczy, które od ręki można jakąś ustawą załatwić.

Pan minister od rozwoju słusznie kombinuje, że gospo- darka się kręci, jak klienci wy- dają pieniądze. By się jednak tak stało, potrzebne jest spełnienie

dwóch warunków. Po pierwsze:

klienci muszą mieć pieniądze, po drugie: muszą mieć czas, by je wydać. Pan minister o tym do- brze wie, bo zarabiał kupę szma- lu to nie miał czasu go wydać; z musu oszczędzał, ze szkodą dla gospodarki. Zgodzić się mogę z przykrością, że wszystkim nie da się od razu dać tyle szmalu, ile pan minister zarabiał. Ale zawsze można zacząć od dania wolnego czasu.

No tak. Ale... Właśnie, ale...

Jak ma człowiek za dużo wol- nego czasu, to z nudów zaczy- na myśleć. A jak zacznie, to nie przestanie. A w końcu się domy- śli, że tym naszym krajem rządzą prawie takie same imbecyle, jak ja. I to już grozi rewolucją. Bo przecież, skoro każdy imbecyl może sobie porządzić, to czemu nie ja jestem tym wybranym im- becylem. Jarosław Kapsa

A co mnie

tam...

ooooooooooooooo d d d d dpppppppppppprrrrrrrrrrrrrrrrrrę d d d d d d d d d d d d d d d d d d d d d d d d d ęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęężżżżżżżżżaaaaaaaaaaaaaaaaaaccccccccccccccccccccczzzzzzzzzzzzzzzzzz ęęęęęęęęęęęężżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżżaaaaaaaaaaaaaaaaaa żżżżżża a a a a a a a a a a a zzzzzzzzzzzzzzz

Kulomiot przed zawodami mówi do trenera:

– Przyszedłem dziś na zawody z teściową. Muszę poka-

zać, na co mnie stać!

– Gdzie ona siedzi?

– O, tam. W siedemnastym rzędzie.

– Nie masz szans, za daleko usiadła...

HUMOR

NA DOBRY TYDZIEŃ

Kulomiot przed zawodami mówi do trenera:

E D U K A C J A A R T Y S T Y C Z N A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Wedle gustu pokoloruj poniższy obrazek i w chmurce dopisz

komentarz. Jeśli chcesz, wyślij do nas.

Rysunek z najlepszym tekstem opublikujemy.

Zwycięski komentarz z poprzedniego tygodnia napisał czytelnik „sas”:

Kalendarz imienin

od 17 do 23 marca

17.III – Patryka, Gertrudy, Zbigniewa 18.III – Cyryla, Edwarda 19.III – Józefa, Bogdana 20.III – Eufemii, Klaudii 21.III – Benedykta, Lubomiry 22.III – Katarzyny, Bogusława 23.III – Pelagii, Feliksa

Patryk to imię, które pochodzi od ła- cińskiego słowa patricius, co oznacza patrycjuszowski, szlachecki, szlachetnie urodzony. Patryk jest trochę myślicielem, a trochę aktywistą. Gdy napotyka na trudności i problemy, długo się zastana- wia nad ich rozwiązaniem, rozważając każde „za” i „przeciw”. Chętnie podróżuje.

Jest niezwykle staranny i precyzyjny. Od- dany przyjaciel. Popularne zdrobnienia:

Patryczek, Patrysiek, Patrysio, Patryś.

Znani imiennicy: Patrick Swayze (1952- 2009) – amerykański aktor, św. Patryk – misjonarz, biskup, czczony w V wieku jako apostoł, patron Irlandii.

Klaudia jest to imię, które pochodzi od męskiego imienia Klaudiusz. Klaudia jest bardzo zdyscyplinowana, dojrzała i zawsze postępuje etycznie. Ma lekko wybuchową naturę, ale za to głęboką skłonność do poświęcenia i oddania. Ma wielu przyjaciół, każdy znajdzie u niej wsparcie. Cechuje ją brak egoizmu, który czyni z niej kochającą i wierną żonę oraz wspaniałą matkę. Nie cierpi fl irtów i igrania z uczuciami. Klaudia to rozważna kobieta obdarzona intuicją. Popularne zdrobnienia: Klaudynka, Klaudeńka, Klaudusia, Klaudzia. Znane imienniczki:

Klaudia Kaczorowska – siatkarka, Klaudia Pasternak – kompozytorka, Claudia Schif- fer – modelka niemiecka.

„PIEPRZYK”

ZE SKARBCA

SZTUKI

William-Adolphe Bouguereau (1825-1905):

„Wiosenna bryza” – 1895 r.

A co prezes

robi tam po

ciemku...?

Usypia

kotka...

(3)

16 nr 11 (618) 13

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

SERWIS KOMPUTEROWY

516-452-138

Wymiana matryc LCD / LED Gniazda zasilania, USB Czyszczenie laptopów Naprawa płyt głównych Reballing / wymiana układów BGA SKUP SPRZEDAŻ NAPRAWA

Sobieskiego 13 Częstochowa

REKLAMUJ

się

w 7 dniach

tel. 536 530 905

(4)

O tym, że Częstochowskie Przed- siębiorstwo Komunalne musiało zapłacić Urzędowi Skarbowemu prawie 800 tysięcy złotych odsetek karnych, pisaliśmy kilka tygodni temu. Kolosalna kwota wynika z nieprawidłowego naliczenia podatku VAT w okresie od 2008 do października 2012 roku. Za- niedbań dopuścił się poprzedni zarząd spółki miejskiej w osobach

Jan Szyma, Krzysztof Łoziński, Mirosław Matyszczak. Za 6 mie- sięcy panowie zasiądą na ławie oskarżonych za „nieprzestrzega- nie prawa w spółce, czyli działanie na jej szkodę”.

Przez prawie cztery lata (2008- 2012) CzPK nie odprowadzało podatku VAT za składowanie od- padów na wysypisku śmieci. W czwartym kwartale 2012 r. spółka

dokonała korekt rozliczeń podatko- wych, z których wynikało, że łączna zaległość podatkowa z tytułu nieod- prowadzania podatku VAT opiewa- ła na sumę 2.062.960 zł, natomiast suma odsetek od zaległości VAT-u wyniosła 740.815,64 zł. Wszystkie należności zostały już uregulowane przez spółkę i nie były rozkładane na raty. Obecny zarząd uważa, że niewłaściwe naliczanie podatku było działaniem na szkodę spółki, bo naraziło ją na straty pokrycia od- setek karnych. Odpowiedzialność ponoszą byli członkowie zarządu wysypiska: Jan Szyma, Krzysztof Łoziński i Mirosław Matyszczak.

Przez kilka miesięcy do stycznia

2016 r. obecny zarząd CzPK przed sądem próbował zawrzeć z byłymi prezesami ugodę. Negocjacje za- kończyły się fiaskiem, ponieważ obwiniani nie uznali swojej odpo- wiedzialności wobec spółki.

Teraz sprawa ma trafić do sądu.

Jeśli wierzyć obecnym władzom CzPK, to w przeciągu sześciu mie- sięcy przeciwko panom: Szymie, Łozińskiemu i Matyszczakowi złożony zostanie pozew do sądu o zwrot odsetek karnych, których spółka by nie poniosła, gdyby po- datek VAT został zapłacony w ter- minie.

Do tematu powrócimy.

Renata R. Kluczna

O ile wzrosną opłaty za wodę i ścieki?

Wodociągi w tej kwestii

odpowiadają:

– Odnośnie różnic w opłatach za tę samą

usługę w tych samych grupach taryfowych w

poszczególnych dzielnicach Częstochowy in-

formujemy, że nie wynikają one z uwarunko-

wań Przedsiębiorstwa. To zagadnienie wyjaśnić

powinni zarządcy nieruchomości, spółdzielnie

mieszkaniowe czy zarządy wspólnot mieszka-

niowych.

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji

w Częstochowie podaje szczegółowe informacje

na temat nowych opłat za wodę i ścieki.

– Odnośnie taryf, które będą obowiązywały

w okresie od 1 kwietnia 2016 do 31 marca 2017

informuję, że taryfa za zbiorowe zaopatrzenie w

wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków złożo-

na przez Przedsiębiorstwo w biurze Związku Ko-

munalnego Gmin ds. Wodociągów i Kanalizacji

w Częstochowie w dniu 21 stycznia 2016 roku

wchodzi w życie z dniem 1 kwietnia 2016 roku.

Wniosek taryfowy wraz z uzasadnieniem zostały

zweryfikowane przez Zarząd Związku pozytyw-

nie pod względem merytorycznym, prawnym i

uzasadnienia kosztów – mówi Karolina Kowal-

ska rzecznik prasowy częstochowskich wodocią-

gów.

46 nr 11 (618) 15

Kilka tygodni temu podaliśmy nowe ceny za wodę i ścieki, które obowiązywać będą od 1 kwiet-

nia. Były to wartości przybliżone. Po wielu telefonach od naszych Czytelników poprosiliśmy

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Okręgu Częstochowskiego SA o uszczegółowienie

nowych taryf. Najwięcej kontrowersji wśród mieszkańców wzbudza różnica cen za wodę i ścieki

w różnych dzielnicach Częstochowy. Przyczyna rozbieżności najprawdopodobniej uzależniona

jest od tego, ile za tak zwaną obsługę nalicza sobie administrator budynku.

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

– Niniejsze taryfy na okres 12 miesięcy

od dnia 01.08.2015 r. do dnia 31.07.2016

r. za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbio-

rowe odprowadzanie ścieków obowią-

zujących na terenie gminy Częstochowa

dla odbiorców, których Przedsiębiorstwo

przejęło od Zakładu Elektroenergetyczne-

go H.Cz. „Elsen” S.A. - dodaje rzecznik

Kowalska.

Renata R. Kluczna

Zmiana wysokość cen za odprowadzanie ścieków, która obowiązywać będzie od 1

kwietnia 2016 roku

Zmiana stawek za wodę, która obowiązywać będzie od 1 kwietnia 2016 roku

Byli prezesi CzPK zasiądą na ławie oskarżonych

Czy Szyma, Łoziński, Matyszczak są winni

spółce miejskiej 800 tys. zł – stwierdzi sąd

Inauguracyjne spotkanie Pod- ziemnego Salonu Prasowego „7 dni” z mieszkańcami Częstocho- wy mamy już za sobą. Uczestnicy zadawali pytania dotyczące pracy redakcji, ale też przedstawili naj- poważniejsze problemy, z którymi - ich zdaniem - powinny zmierzyć się władze miasta. Była dyskusja, momentami bardzo dynamiczna.

W Podziemnym Salonie Pra- sowym „7 dni” przede wszystkim koncentrujemy się na sprawach lo-

kalnych. To miejsce starcia różnych poglądów i środowisk, często skraj- nych i kontrowersyjnych. W Salonie rozmawiamy o polityce, mieście i codziennych troskach. Każdy może zabrać głos.

Na pierwszym spotkaniu, Ty- godnik „7 dni” obalił kilka mitów.

Publikując materiały interwencyjne o prezydencie Krzysztofie Matyjasz- czyku (SLD) i jego ekipie, nie cho- dzi nam o krytykę partii politycznej (SLD), tylko o krytykę działań wła-

dzy, gdyż naszym zdaniem miasto jest źle zarządzane. Nieprawdą jest również to, że dzięki współpracy z jakimikolwiek radnymi, politykami czy działaczami, redakcja uzyskuje wsparcie finansowe.

Na pierwsze spotkanie do Klu- bu „Tori” nie przyszły tłumy, ale osoby zainteresowane tym, co dzie- je się w naszym mieście. Do „urny problemów” (pojemnik, do którego uczestnicy spotkania mogą wrzucać wypełnione karteczki) trafiły spra- wy: dzikich wysypisk śmieci przy ulicy Kiedrzyńskiej i Warszawskiej, zbyt wąskich jezdni i chodników np. ulica Waszyngtona, wysokiego bezrobocia, za dużej ilości punktów sprzedaży alkoholu.

Pierwszym tematem, którym zajął się Tygodnik „7 dni”, a zgło- szonym w Salonie, jest edukacja. To właśnie ta sprawa wzbudziła wśród uczestników najwięcej emocji, dlate- go już w tym numerze rozpoczyna- my cykl artykułów o edukacji. Jako gazeta tropić będziemy patologie w częstochowskim szkolnictwie. Opi- szemy, jak wygląda wybór podręcz- ników przez nauczycieli, na czym polega wymiana uczniów przez kore- petytorów, dlaczego uczelnie kształ- cą naszą młodzież w zawodach, których lokalny rynek pracy nie po- trzebuje. Zapraszamy w najbliższy poniedziałek, 21 marca na następne spotkanie o godzinie 16:00.

Renata R. Kluczna

Podziemny Salon Prasowy

„7dni” – otwarty!

(5)

Misja

W 1992 roku, jako stu-

den, napisałem w naszej

studenckiej gazetce: „Pismo

nasze ukazuje się staraniem

studentek i studentów WSP.

Jak wiadomo, jest to insty-

tucja, w której nauczyciele

kształcą dywizje przyszłych

nauczycieli, a nauczyciel

to taki, któremu lata nauki

wypaliły wszystko i teraz

on wypala innym”. Moim

skromnym zdaniem, jest

to wciąż aktualne. Choćby

AJD tworzyła nowe kierun-

ki, nie wiem jak atrakcyjnie

nazwane, wciąż produkuje

nauczycieli. I chwała jej za

to, tej naszej kochanej starej

budzie! Ta nauczycielska

uczelnia była zdominowana

przez kobiety. Na przykład

u nas, na polonistyce, na

roku na 60 dziewcząt było

6 chłopców. Z sympatii do

Uczelni skrót „WSP” był

tłumaczony przez niektóre

koleżanki (te odważniejsze)

jako: „Wspomaganie Seksu-

alne Politechniki”. Z kolei

te spośród studentek, które

były mniej przebojowe, tłu-

maczyły skrót bardziej reali-

stycznie, jako: „Wylęgarnia

Starych Panien”. Bo stereo-

typowa nauczycielka – to

stara panna.

Blask neonów

Połowa lat 70-tych to był

piękny, barwny czas, przez

wielu do dziś wspominany

z rozrzewnieniem. Jeszcze

było wtedy normalnie, jesz-

cze Polak nie był w kosmo-

sie, jeszcze Polak nie był

papieżem. Kraj budował so-

cjalizm pod przywództwem

tow. Gierka. Miało być no-

wocześnie i tak wyglądało.

Po zmoroku rozświetlały się

wielobarwne neony, insta-

lowane dosłownie na każ-

dym kroku. Nawet w takiej

Blachowni, gdzie spędziłem

dzieciństwo, jarzyły się napi-

sy: „APTEKA”, „MEBLE”,

a przede wszystkim napis

„MOTOR” wraz z wyko-

nanym z neonowych rurek

kształtem motocykla typu

SHL, umieszczony nad GS-

-owskim sklepem z rowera-

mi przy ulicy 1 Maja.

Jeszcze piękniej i jeszcze

bardziej światowo prezento-

wały się neony rozświetla-

jące częstochowskie Aleje

Najświętszej Marii Panny.

Ta główna arteria Świętego

Miasta była rozświetlona, jak

metropolia. Najpiękniej pre-

zentował się neon „COCK-

TAIL-BAR” widniejący nad

tak zwanym „Kacem” obok

Domu Handlowego „Merku-

ry”, nad którym również ja-

rzył się piękny naeon o treści

„MERKURY” z czapką mi-

tycznego Merkurego wygiętą

ze świecących rurek. Ale dla

mnie, i jak podejrzewam, dla

większości ówczesnych dzie-

ciaków, najbardziej atrakcyj-

ny był neonowy kot w butach

nad sklepem obuwniczym

(dawniej firmy Bata) przy

skrzyżowaniu Drugiej Alei

z Aleją Wolności. Ustrojona

w wielobarwną szatę neonów

Częstochowa stała się mia-

stem wojewódzkim.

„– Do tej pory mieliśmy

województwo w Katowi-

cach, a teraz jest w Często-

chowie” – powiedziała do

mnie mama. A ja, głupek,

zapytałem: „– A kiedy bę-

dzie w Blachowni?”. Mama

spojrzała na mnie ze zdzi-

wieniem. No, bo może Bla-

chownia na taki zaszczyt nie

zasłużyła. Ale za to Cze-

stochowa – na pewno tak.

W tym mieście było więcej

neonów i były ładniejsze

(chociaż motocykl nad skle-

pem GS-u nie był wiele gor-

szy od kota w butach). Ale

przecież w Częstochowie

były wtedy już dwie wyż-

sze szkoły. Obok Politech-

niki wyrosła przecież WSP,

przekształcona z istnieją-

cej od 1971 roku Wyższej

Szkoły Nauczycielskiej.

Przyjazna, rodzinna uczelnia

Trzeba zaznaczyć, że już

w „moich” czasach uczel-

nia była przyjazna dla stu-

dentów, którzy zjeżdżali

tutaj nie tylko z Radomska

i Wielunia. Był nawet kole-

ga z Warszawy, który wolał

studiować tu niż na Uniwer-

sytecie Warszawskim lub

innym, bo na Uniwersytet

Warszawski lub inny nie

chcieli go przyjąć, a tutaj

miał wujka i go przyjęli.

Bo ta nasza kochana buda

to uczelnia nie tylko przy-

jazna, ale przede wszystkim

rodzinna. Tradycją jest, że

pracują tu całe, wielopoko-

leniowe rodziny. Na przy-

kład pan profesor uczelnia-

ny, córka pana profesora,

mąż córki pana profesora.

Albo pani profesor uczel-

niana, córka pani profesor,

siostrzenica i chrześnica

pani profesor. Albo ojciec z

synem. Albo mąż z żoną. Bo

kto lepiej oceni kwalifikacje

kandydata na posadę, niż

rodzina. „W rękach stanu

nauczycielskiego spoczywa

wychowanie narodu” – gło-

sił, nieistniejący już napis na

starym budynku głównym.

Z życia cyganerii

„– Chodźmy do Staszka,

bo on zawsze ma” – mówił

Tadek Gierymski zawsze

wtedy, gdy miał ochotę jesz-

cze poczytać, a nie było już

nic do czytania, ani pienię-

dzy na nowe książki.

Wystarczyło powiedzieć:

„Staszek” i od razu było

wiadomo, o kogo chodzi.

Bo Staszek był tylko jeden.

Staszek nie pochodził stąd

i dlatego nie używał domi-

nującej na Ziemi Często-

chowskiej formy „Stasiek”.

No więc szliśmy do Staszka,

bo on, rzeczywiście zawsze

miał nowe książki. Był prze-

cież dyrektorem Wydawnic-

twa WSP. Staszek nie krył

dumy z tego, że często-

chowska Uczelnia wydaje

rocznie więcej książek niż

np. Uniwersytet Warszaw-

ski. Był moim przyjacie-

lem i jakoś niezręcznie mi

było zwrócić mu uwagę, że

może niekoniecznie ilość

jest ważna. Tak samo jak

wahałem się, czy zwrócić

Staszkowi uwagę, iż może

nieeleganckie jest, że w ko-

lofonie wydawanych przez

niego książek figuruje, jako

korektor, syn Staszka, o tym

samym nazwisku. Niestety,

już nigdy tego Staszkowi

nie powiem, bo, niestety,

zmarł. Żyją natomiast inni

pracownicy dawnej WSP,

a dzisiejszej AJD. Dlatego-

mogę tym państwu serdecz-

nie podziękować za ich trud

pedagogiczny, za ich przy-

jazność, rodzinność i ciepło.

Postscriptum

Z przykrością informu-

ję, że mój poprzedni artykuł

na temat naszej Uczelni,

który ukazał się w nume-

rze 44 z dnia 29.10.2015 r.,

nie został przez Kadrę AJD

przyjęty z zadowoleniem.

Przykro mi z tego powodu.

I choć pan rzecznik prasowy

kilka razy telefonował do

mnie, żeby zmienić tekst w

już wydrukowanej gazecie,

nie dało rady.

Marcin Paruzel.

16 nr 11 (618) 15

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Cieplutko, rodzinnie

Autor artykułu (pierwszy od lewej), podczas studiowania na częstochowskiej WSP, 1992 rok.

ABSOLWENCI MÓWIĄ:

JANUSZ PAWLIKOWSKI: Skończyłem filologię polską w 1991 r. Gdy szedłem na studia, myślałem o zawodzie nauczy- ciela, jednak ten powód wyboru studiów stawiałem na równi z faktem, że myśla- łem o literaturze jako sposobie na życie i filologia polska miała mi w tym pomóc.

W szkole nie pracowałem jednak - jeśli nie liczyć epizodów z praktykami czy prowa- dzeniem paru lekcji związanych z wiedzą o regionie i oczywiście masy warsztatów dziennikarskich, bowiem już w czasie studiów wciągnęło mnie dziennikarstwo i jest moim zawodem do dziś. Studia dały mi podstawy warsztatu, analitycznego patrzenia na tekst i gramatyki, umie- jętność zadawania pytań w rozmowie z ludźmi oraz jeszcze jedno, czego nigdy nie kryję: chęć pokonywania nieśmiałości w kontaktach z innymi, nad czym także do dzisiaj pracuję.

ARKADIUSZ FRANIA: Ukończyłem filo- logię polską w 1999 roku. Rozpoczynając studia, bardziej myślałem o możliwości uzyskania „narzędzi do obsługi literatu- ry”, niż o ewentualnej pracy w szkole.

W 1994 roku miałem za sobą pierwsze pu- blikacje wierszy i polonistyka wydawała mi się kierunkiem najbliższym sercu, i w istocie ono odegrało decydującą rolę, bo po I roku zawarłem związek małżeński z koleżanką-studentką z równoległej gru- py. Jakkolwiek nie przyświecała mi idea wstąpienia w szeregi nauczycielstwa pol- skiego, jeszcze w trakcie studiów (V rok) przez 4 miesiące próbowałem uczyć, czyli właściwie „być uczycielem” (żeby posłu- żyć się terminem z „Konopielki”) w szkole podstawowej. Po skończeniu polonistyki nie pracowałem w zawodzie.

GRZEGORZ NITA: W 2007 roku ukończy- łem edukację artystyczną Nie chciałem być nauczycielem, tylko artystą. Jednak z konieczności kilkakrotnie podejmowałem pracę w róznych szkołach, pracując w za- wodzie nauczyciela w sumie trzy lata.

JOANNA K.: Filologię polską ukończyłam w 1994 r. Nigdy nie chciałam być nauczy- cielką, bo moja mama nią była i dosyć się na to napatrzyłam. Poszłam na WSP tylko dlatego, że nie miałam możliwości wyjaz- du na studia do Warszawy lub Krakowa.

Po studiach tylko przez chwilę, na za- stępstwie, pracowałam jako nauczycielka i gdyby była możliwość zatrudnienia na stałe, pewnie bym została w tym zawo- dzie. Ale tejmożliwości nie było.

M.K.: Ukończyłam filologię polską w 2000 roku. Podejmując studia zamierzałam pra- cować jako nauczyciel języka polskiego.

Jednak po studiach, z uwagi na ukończone dodatkowo studia podyplomowe – kieru- nek dziennikarstwo, pracowałam w redak- cjach. Nigdy nie pracowałam w szkole.

SYLWIA P.: Ukończyłam wychowanie pla- styczne w 2001 r. Nie zamierzałam być nauczycielką, chciałam być malarką :).

Pracowałam jako nauczycielka plastyki w gimnazjum przez 5 lat, zrezygnowałam, bo znalazłam bardziej opłacalna finanso- wo pracę. W większości gimnazjach nie ma całego etatu dla nauczyciela plastyki.

Nie chciałabym juz do tego zawodu po- wrócić.

AGATA P.: Nie pamiętam, kiedy kon- czyłam WSP? Nie chciałam pracować w zawodzie nauczyciela, na pewno nie w normalnej szkole, może w prywatnej, ale poszłam w innym kierunku.

Mężczyzna, lat 47: Filologia polska, 1994 rok ukończenia. Rozważałem pracę w zawodzie nauczyciela. Mam 13 lat stażu w tym zawodzie.

– oczywiście, że WSP; i tak wpisałem, ale link do „WSP”

został „przejęty” przez „AJD” i nastąpiła aktualizacja

nazwy; dzięki za sygnał, spróbuję zmienić. – napisał

na Facebooku kolega ze studiów. My nie studiowaliśmy

przecież na jakowejś Akademii im. Jana Długosza (AJD),

tylko w Wyższej Szkole Pedagogicznej (WSP). Bo taką

nazwę, zupełnie adekwatną do swej misji i swego

poziomu, aż do końca września 2004 r. nosiła uczelnia,

utworzona w latach 1970-tych po prostu po to, żeby

kształcić nauczycieli.

Produkują nauczycieli,

którzy nie pracują w zawodzie

(6)

66 nr 11 (618) 15

Mammobus w Częstochowie

Nadchodząca wiosna to świetna okazja do zadbania o swoje zdrowie i wykonanie profilaktycznej mammografii. Trwa kilka minut i polega na zrobieniu 4 zdjęć rentgenowskich, a pozwala na rozpoznanie i wykrycie tzw. zmian bezobja- wowych (guzków oraz innych nieprawidłowości w piersi) w bardzo wczesnym etapie rozwoju – wtedy, kiedy nie są one wyczuwalne przez kobietę lub lekarza, co bardzo istot- nie zwiększa szansę wyleczenia. Lux Med Diagnostyka zaprasza panie na bezpłatne badania mammograficzne w mammobusie, które odbędą się w Częstochowie 25 marca przy Klubie Politechniki Częstochowskiej, ul. Armii Kra- jowej 23. Mammografia dla pań w wieku 50 – 69 lat (bez skierowania), dla kobiet w wieku 40 – 49 oraz 70 – 75 lat (wymagane jest skierowanie lekarskie). Na badania w ra- mach obu programów należy się wcześniej zarejestrować pod nr tel. 58 666 24 44, czynne 7 dni w tygodniu.

Henryk Talar nominowany do „Złotej Ma-

ski”

Kapituła Nagród Teatralnych „Złote Maski” w woje- wództwie śląskim ogłosiła swoje nominacje za rok 2015.

W kategorii „aktorstwo-rola męska” nominowany został Henryk Talar za rolę Bohatera w spektaklu „W starych dekoracjach” wg tekstów Tadeusza Różewicza w reżyse- rii Igora Gorzkowskiego wystawianym w Teatrze im. A.

Mickiewicza w Częstochowie. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru.

XIV edycja Ogólnokrajowego Konkursu

Bezpieczne Gospodarstwo Rolne

Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział w Częstochowie zaprasza wszystkich rolników do udziału w XIV edycji Ogólnokrajowego Konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne organizowanego wspólnie z Mi- nisterstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Państwową In- spekcją Pracy oraz innymi instytucjami. Celem Konkursu jest promocja zasad ochrony zdrowia i życia w gospodar- stwach rolnych. Warunkiem uczestnictwa jest zgłoszenie gospodarstwa rolnego w Oddziale Regionalnym KRUS w Częstochowie ul. Korczaka 5, tel. (34) 365 32 92 lub w Placówkach Terenowych KRUS w terminie do 31 marca 2016 r. Formularze zgłoszeniowe i szczegółowe informa- cje o warunkach udziału w Konkursie dostępne są w Pla- cówkach Terenowych KRUS i siedzibie Oddziału Regio- nalnego KRUS w Częstochowie (pokój 24/25), a także na stronie internetowej www.krus.gov.pl. Komisje konkurso- we w zgłoszonych gospodarstwach będą oceniać elementy wpływające bezpośrednio na bezpieczeństwo pracy, m.in.:

ład i porządek w obrębie podwórza, stan budynków inwen- tarskich i gospodarczych, wyposażenie maszyn i urządzeń używanych w gospodarstwie, warunki obsługi i bytowania zwierząt gospodarskich, rozwiązania organizacyjne, tech- nologiczne i techniczne wpływające na bezpieczeństwo osób pracujących i przebywających w gospodarstwie rol- nym.

Blachownia – bezpłatne badania w szpitalu

W najbliższą sobotę, 19 marca, w Szpitalu im. Rudolfa Weigla odbędzie się akcja profilaktyczna Biała Sobota, zorganizowana z myślą o mieszkańcach Blachowni i oko- licy. W Ambulatorium Szpitala przy ul. Sosnowej 16 w Blachowni pacjenci będą mieli szansę skorzystać z ponad 150 bezpłatnych badań i konsultacji z lekarzami wielu specjalności. Na mieszkańców Blachowni i okolic czekają specjaliści z zakresu chorób wewnętrznych, ortopedii, chi- rurgii ogólnej, ginekologii i pediatrii. Zostaną również nie- odpłatnie przeprowadzone badania diagnostyczne, między innymi: USG kolan, USG brzucha, USG tarczycy, EKG spoczynkowe, pomiar ciśnienia tętniczego krwi. Dodatko- wo na zlecenie lekarzy wykonywane będą również badania analityczne: morfologia, OB, pomiar glukozy, elektrolity, ogólne badanie moczu. Na bezpłatne badania i konsultacje można się zapisać, dzwoniąc pod numer tel. 34 327 91 75 wew. 269. Liczba miejsc w ramach akcji jest ograniczona.

Duda-Gracz na fotografi ach

Ośrodek Promocji Kultury Gaude Mater zaprasza w sobotę 19 marca o godz. 17:00 na wernisaż wystawy fotografii Janusza Mielczarka „In memoriam – Jerzy Duda-Gracz – w 75. rocznicę urodzin”. Zmarły przed 12 laty malarz Jerzy Duda-Gracz obchodziłby w tym roku 75 urodziny.

Stąd wystawa prac fotograficznych Janusza Mielczarka, których bohaterem jest zmarły artysta, urodzony i wycho- wany w Częstochowie. Janusz Mielczarek to fotograf, li- terat i dziennikarz. Z Jerzym Dudą-Graczem odbył dwie sesje fotograficzne, których efekt będzie można podziwiać w OPK.

Warsztaty z dekoracji

19 marca 2016 w godz. 11.00-13.00 w częstochowskim Ratuszu odbędą się warsztaty plastyczne. Podczas zajęć wykonywane będą wielkanocne dekoracje z filcu. Zapisy pod nr tel: 504 757 502. Koszt: 8 zł od dziecka, opiekuno- wie wstęp wolny.

za�h�w�n� �is����� ��y��n��n�

@ Halina Rospondek: To nie jest mia-

sto dla starych ludzi

sas: Przez chwilę pomyślałem nawet, że może taki los

spotkał naszą częstochowską peowiankę Halinę Rozpon-

dek. Jedna literka w nazwisku, a taka różnica w komfor-

cie życia. Los przewrotny jednych pieści, a innych kopie

ile wlezie. A miasto z miliardowym budżetem nie jest w

stanie pomóc w rozwiązaniu ludzkiej sprawy. Syty głod-

nego nie zrozumie.

@ LIST CZYTELNIKA: Uszkodzona

Aleja Marszałkowska

teng: Tak się buduje drogi za Matyjaszczyka... by-

lejak. Za pare lat, gdy miasto zwinie się do podjasno-

górskiej osady, a liczba ludności zmaleje o kolejne 30%

nikt nie będzie w stanie zapłacić za niezbędne remonty

infrastruktury drogowej i wszelkiej innej. Nikt nie mówi,

że miasto czeka odroczone bankructwo...

tgierczycki@gmail.com: Nie chodzi o budowę, Bu-

dowa była OK. Chodzi o jej utrzymanie, o utrzymanie

standardu. Koniec dziadostwa. Nie ma, że boli.

majka1978_78@onet.pl: To zniszczenie powstało

akurat z innego powodu niż „budowlany”. W tym miej-

scu spłonął samochód. Sam byłem świadkiem przejeż-

dżając w przeciwnym kierunku. Racja jest jednak taka

iż nic do tej pory ze zniszczoną nawierzchnią nikt nie

zrobił. Cała Polska.

@ Poszli chłopcy w bój bez broni...

sas: Cieszę się, że wrócił na e-łamy „7 dni” Jarosław

Kapsa. Wrócił w wielkim stylu, przypominając złożo-

ność niedawnej historii, „odzierając” ją z mitów i legend

plecionych na użytek dzisiejszych walk ideologicznych

przez chorych umysłowo pseudohistoryków i speców od

polityki historycznej. Temu goovniarstwu pseudopoli-

tycznemu należy stawiać tamę i cierpliwie pisać „sprosto-

wania” do bredni o naszej historii, by historyczne prostac-

two zakompleksionych kretynów i karłów napoleońskich

nie pleniło się bezkarnie.

@ Uciążliwy sąsiad – Wolnoć Tomku

w swoim domku?

WM w Częstochowie: Witam, nasza Wspólnota

przeżywała taki koszmar przez 5 lat.ZGM i Gmina miały

w nosie nasze skargi,jednym słowem zwykła spycholo-

gia bo lokator nie zalega z czynszem.Wspólnota podjęła

uchwałę o eksmisji upierdliwego lokatora,policja i straż

miejska były kilka razy w tygodniu z wizytą u delikwen-

ta.Sam się wyprowadził a my mamy święty spokój.Nie

oglądajcie się na administratora budynku,że coś załatwi

w waszym imieniu.Piszcie do policji,straży miejskiej,pre-

zydenta,rady miasta i żądajcie pomocy i przestrzegania

obowiązujących ustaw sejmowych - o własności lokali

i o prawie lokalowym w gminach. Pozdrawiam i życzę

sukcesu.

@ Magistrat odwołuje dyrektora

pogotowia?

sas: Panie Tutaj, czy można jeszcze bardziej się zbłaź-

nić preparując takie „uzasadnienie”? Kiedy, jako rzecznik

magistratu napisze pan rzetelnie i jasno: Wobec faktu, iż

Janusz Adamkiewicz – dyrektor częstochowskiego Po-

gotowia Ratunkowego i były radny miasta – okazał się

małym pospolitym łapownikiem czyli lepus lapus (kleista

dłoń), łasym na każdą wziątkę, co go dyskwalifikuje jako

człowieka na służbie w publicznej instytucji, prezydent

miasta podjął decyzję o zwolnieniu tego pana z pracy

ze skutkiem natychmiastowym. Oczywiście prezydent

miasta nie jest w stanie zabronić przyjmowania korzyści

majątkowych przez tego pana w jego prywatnej praktyce

ginekologicznej. Ale skoro pacjentki chcą dawać, niechże

dają... I tyle panie Tutaj... Kolejny po Danku, Adamkie-

wicz... z folwarku samorządowego SLD... czekam na dal-

sze „grubsze” okazy z częstochowskiego bajora.

kchrzanka@gmail.com: Dziwię się, że prezydent

nie podjął decyzji po ogłoszeniu prawomocnego wyroku

sądu!

sonia: „kchrzanka” - opinie i wątpliwości pisdz... nie

są wiążące dla prezydenta... dlatego też Kamiński - kum-

pel Dudy - po wyroku nie siedzi w kiciu...

Urządzenie służą-

ce do gotowania ja-

jek. Składa się z płyty

grzewczej, podstawki

na jajka i pojemnika

dozującego.

W zależności od mo-

delu i ceny, niektóre

jajowary dają możli-

wość gotowania na pa-

rze np. warzyw. Moż-

na też przygotować w

nich jajka sadzone.

Mocne strony:

– urządzenie jest nie-

wielkie i lekkie, zaj-

muje więc mało miej-

sca w kuchni,

– dzięki „jajczarce” oso-

by, które mają problem

z ugotowaniem jajek

na miękko – są w stanie

za każdym razem tak

samo przygotować jaj-

ka. Powtarzalny efekt

uzyskujemy dzięki do-

zownikowi z miarką,

do którego wlewamy

zawsze tą samą ilość

wody. Odmierzoną

wodę przelewamy na

płytę grzewczą,

– jednorazowo urządze-

nie pomieści sześć ja-

jek, wystarczająco dla

trzyosobowej rodziny,

– o tym, że jajka są już

gotowe informuje gło-

śny sygnał dźwiękowy

– jajka nie gotują się w

wodzie (gdyż wlewa-

my jej niewiele), lecz

na parze

– miarka ma sprytnie

umocowany szpic do

nakłucia skorupki.

Każde jajko musi być

przekłute.

– udogodnieniem jest

wyjmowany koszy-

czek na jajka, gdyż po

ich ugotowaniu można

go przenieść do zlewu,

by jajka ostudzić,

– przykrywka jest prze-

zroczysta, można więc

podglądać jajka w cza-

sie ich gotowania

– grzałka umieszczo-

na na dnie urządzenia

pokryta jest specjalną

powłoką ułatwiającą

czyszczenie jajowara,

– „jajczarka” posiada

zabezpieczenie prze-

ciw przegrzaniu.

Słabe strony:

–– przezroczysta pokry-

wa urządzenia u góry

posiada otwór, którym

wydostaje się para

wodna. Należy uwa-

żać, by się nie oparzyć.

Nie należy też włączo-

nego urządzenia sta-

wiać pod wiszącymi

szafkami,

– przy ściąganiu pokry-

wy należy zachować

ostrożność, gdyż jest

ona dość gorąca,

– jajowar ma niezwijal-

ny, zaledwie półmetro-

wy kabel.

Cena:

Podstawowy model ok.

60 zł, natomiast urzą-

dzenie rozbudowanie

o więcej funkcji (np.

gotowanie warzyw na

parze) ok. 170 zł.

Nasza ocena:

Jajowar

warto

kupić.

Nasza ocena:

Wszechobecna reklama zachęca nas do kupowa-

nia coraz to bardziej wymyślnych przedmiotów

codziennego użytku. Dopiero po wydaniu często

niemałej kwoty, okazuje się czy urządzenie warte

jest swojej ceny i czy rzeczywiście się sprawdza.

Dwa razy w miesiącu przetestujemy wybrane

gadżety i przedstawimy ich słabe i mocne strony.

Zanim wydasz krocie na być może nieużyteczną

rzecz, sprawdź u nas opinię o niej.

Jajowar

(7)

Najważniejszym akcentem w obchodach Niedzieli Palmo- wej są święcenia palm i uroczy- ste procesje z nimi. Procesje te już w IV w. obchodzili chrześci- janie w Jerozolimie, a później, w V i VI w., przyjęły się także w Kościele zachodnim, sam zaś zwyczaj święcenia gałązek zie- lonych, czyli palm wielkanoc- nych, wprowadzono do liturgii Niedzieli Palmowej w XI w. W tradycji Kościoła symbolizują one mękę, ale również triumf i zmartwychwstanie Jezusa oraz nieśmiertelność duszy ludzkiej, a w tradycji ludowej są symbo- lem corocznej odnowy roślin,

zapowiedzią ich kwitnienia i owocowania.

Bazie wierzbowe były nie tylko symbolem budzącej się przyrody. Nie można było ich wyrzucać. Już poświęcone wy- korzystywano na rozmaite spo- soby, aby nieszczęścia i choro- by omijały domostwa, a urodzaj był bogaty. Na przykład jedzo- no „miękkie kotki”, co miało leczyć bóle gardła, głowy czy bezsenność.

Poświęconymi w kościele palmami kropiono domostwa, obejścia i bydło w oborze, gładzono boki krów, nad ich głowami kreślono palmą znak

krzyża, przynajmniej jedną bazię dawano do połknięcia krowom i owcom. Zawieszo- na pod strzechą miała chronić od złego, czarów, nieszczęścia i choroby, a przede wszystkim – od ognia. Poświęcone palmy przechowywano z szacunkiem do następnej Wielkanocy, np. za świętymi obrazami, by chroniła dom przed piorunem. Stare pal- my palono w Wielką Sobotę, a w kolejnym roku pochodzący z nich popiół wykorzystywano w Środę Popielcową – zwyczaj ten zachował się do dziś. Krzyżyk zrobiony z gałązek palmowych przybijano na drzwiach wejścio- wych, na wrotach stodół i obór.

Prócz najpopularniejszej wierzby, jako „palemki” uży- wano gałązek innych roślin:

cisu, borówek, bukszpanu, bar- winka, tui. Tradycyjnie za świę- te uchodziło drzewo „wiecznie zielone”, lub to, które pierwsze wypuszczało wiosną liście.

Zwyczaj cięcia wiosną ziele- niejących gałązek wziął się z

wiary, że drzewo może udzielać człowiekowi siły witalnej.

W Polsce Niedziela Palmo- wa jest obchodzona tłumnie i uroczyście. W zależności od regionu, palmy różnią się wy- glądem i techniką wykonania.

Najpiękniejsze i najbardziej okazałe procesje z palmami od- bywają się na Kurpiach, Ziemi Sądeckiej, w okolicach Myśle- nic, Bochni i Wieliczki, gdzie co roku organizowane są konkursy na najefektowniejszą palmę.

Oceniana jest nie tylko uroda, ale i wysokość palm, często na- wet kilkumetrowych.

W centralnej i wschodniej Polsce po powrocie z kościoła

„dla zdrowia, siły, dostatku i urody” uderzano się lub cho- ciaż dotykano palmą. Robiły to przede wszystkim dzieci i mło- dzież, wołając: „Palma bije, nie ja biję, za tydzień wielki dzień, za sześć dni Wielkanoc!”. Na Podlasiu natomiast powszechny był zwyczaj rannego budzenia palmą i wierszykiem: „Wierzba

bije, nie zabije, za sześć dni, za sześć nocy doczekamy Wielka- nocy. Wstawaj rano, krowom dawaj, do kościoła idź!”.

Na Pomorzu i Kaszubach rybacy przywiązywali kawałki palmy do swych sieci w intencji bezpiecznych i obfitych poło- wów. Kawałki palmy na wiosnę podkładano pod lemiesz pługa - w pierwszą zaorywaną skibę ziemi - i dodawano do siewnego ziarna na dobry urodzaj.

Dziś palmy mają wymiar nie tylko religijny. Są nieodzow- nym elementem świąteczne- go wystroju mieszkań, stołów wielkanocnych oraz witryn sklepowych. To najczęściej witki wierzbowe, z mięciutkimi

„kotkami”. W palemkę wpla- ta się też np. gałązki borówki, bukszpanu, barwinka, ale też tulipany czy żonkile. Rośliny te kojarzone są z nieśmiertelnością i zwycięstwem życia nad śmier- cią. Z kolei kolorowe dodat- ki, jak suszone czy bibułkowe kwiatki, barwione kłosy zboża,

kolorowe wstążki symbolizują wielobarwność i radość świata budzącego się z szarej zimowej aury.

W wielu rejonach naszego globu, palma stanowiła obraz Drzewa Kosmicznego - znajdu- jącej się w centrum świata osi, łączącej ziemię, zaświaty i nie- biosa. W krajach arabskich, na Polinezji i w Afryce uznawano ją za drzewo życia. W Persji palma symbolizowała rajską krainę, u Greków zaś światłość.

W dzisiejszych czasach pal- mę wielkanocną możemy po prostu kupić. Ich ogromny wy- bór w okresie przedświątecz- nym sprawia, że coraz mniej osób decyduje się na samo- dzielne wykonanie palemki. A przecież własnoręczne tworze- nie palmy wielkanocnej może być sporą frajdą, zwłaszcza dla dzieci, i sposobem na wspólne spędzenie czasu. To doskonała okazja na zacieśnianie więzów rodzinnych. Zatem gałązki, bi- bułki i wstążki w dłoń... red.

16 nr 11 (618) 17

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

WIELKANOC

Symbolika Palmy

Wielkanocnej

Palma jest jednym ze „znaków charaktery-

stycznych” Wielkanocy. Pojawia się w Nie-

dzielę Palmową, zwaną dawniej Kwietną

lub Wierzbną (od gałązek wierzbowych)

i rozpoczyna cykl obchodów Świąt Wielka-

nocnych. Kościół święci w tym dniu uroczy-

sty wjazd Jezusa do Jerozolimy, kiedy to

tłum rzucał gałązki palmowe i oliwne,

oddając w ten sposób cześć Chrystusowi.

(8)

86 nr 11 (618) 15

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

WIELKANOC

p ys z n e pi erogi w ł a s n e j pr od u k cji

ul. Faradaya 36

(obok rynku na Zawodziu)

www.obiadydomowe.bigduo.pl

DOWÓZ !!!

500-694-374

 Pierogarnia

pi erogiw w w ł ł a s n e j pr od u k cjcjci

codz ienni e 3 inn e zestawy o biadowe od 11-15 zł

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

„Pisanki świata” w Starym Młynie

Wielkanoc tuż, tuż, a w Starym Młynie już można podziwiać pisanki! I to nie byle jakie, bo z kolekcji „Pisanki świata” nale- żącej do Państwa Aleksandry i Arkadiusza Beliców.

Cała kolekcja liczy ponad 1000 pisanek. W naszym mu- zeum można zobaczyć ich ponad 300, a w śród nich m.in. małe dzieła sztuki z Nepalu czy Wysp Bali. Są też pisanki z całej Eu- ropy, a także różnych zakątków Polski. Dużą część wystawy stanowią jajka ozdobione przez samych właścicieli kolekcji oraz

ich dzieci. Pisanki będzie moż- na podziwiać aż do 3 maja. Do- datkową atrakcją dla dzieci jest multimedialny konkurs wiedzy o zdobieniu jajek i innych wiel- kanocnych zwyczajach.

Wystawa jest do obejrzenia w pakiecie ze stałą ekspozycją i nie będą pobierane dodatkowe opłaty.

Osoby, które w Starym Mły- nie już były, a chciałby zoba- czyć wystawę pisanek, zapra- szamy w najbliższy weekend, tj.

19 i 20 marca. Wstęp na wysta- wę wolny!

(9)

16 nr 11 (618) 19

Za pomocą jakich naturalnych barwników

możemy przygotować kraszanki?

WIELKANOC

pomarańczowy (rudy)

– łupiny cebuli (na 1

jajko łupiny z ok. 2

cebul)

czerwony: kora dębu,

szyszki olchowe,

owoce czarnego bzu,

suszone jagody

żółty: liście brzozy, ol-

chy i młodej jabłoni

(także z kory), suszo-

ne kwiaty jaskrów po-

lnych lub nagietka, ru-

mianek, suche łupinki

cebuli oraz igły mo-

drzewiowe (jaśniej-

sze odcienie najlepiej

udają się na białych

jajkach)

żółtozłocisty: kora mło-

dej jabłoni lub kwiat

nagietka, łupiny orze-

cha włoskiego

pomarańczowy: sok z

marchwi lub dyni

brązowy: łupiny orze-

cha, igły jodłowe

fioletowy: płatki kwiatu

ciemnej malwy lub

przez mieszankę owo-

ców tarniny i czarne-

go bzu

zielony: pędy młodego

żyta lub listki barwni-

ka, trawa, pokrzywa,

kora brzozowa, wy-

war z jemioły, szpinak

czarny: szyszki olchy

różowy: sok z buraka

niebieski: owoce tarni-

ny, liście czerwonej

kapusty

Jak przygotować

kraszanki:

Jajka należy najpierw

wyczyścić wacikiem i za-

gotować na twardo, do-

piero wtedy zanurzyć je

w barwniku.

Do wywaru na 1 l wody

dodajemy 3 łyżki soli i 3

łyżki białego octu spiry-

tusowego. Składniki te

zapewniają świątecznym

jajkom trwalszy kolor.

Im dłużej jajka będą

leżakować w wywarze,

tym bardziej intensywny

kolor uzyskają.

Jeśli posmarujemy ma-

lowanki odrobiną oleju,

będą ładnie błyszczały.

Przykładowe

proporcje:

- czerwona kapusta

(kolor niebieski): 1/2

główki czerwonej kapu-

sty gotujemy w 1 l wody

przez 30 minut. Wywar

przelewamy sito do mi-

ski, a liście możemy wy-

korzystać np. do sałatki

albo bigosu.

Aby uzyskać inten-

sywny kolor, należy zo-

stawić w nim jajka na

całą noc.

- kurkuma (kolor żół-

ty): na 1 l wody 3 łyżki

kurkumy. Jajka należy

zostawić w wodzie na ok.

2 godziny.

- buraki (kolor różo-

wy): 1 szklankę utartych

na drobno buraków wrzu-

camy do 1 litra wody i

doprowadzamy do tem-

peratury wrzenia. red.

(10)

106 nr 11 (618) 15

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

WIELKANOC

(11)

16 nr 11 (618) 111

Ogłoszenie o przetargu

WÓJT GMINY LELÓW o g ł a s z a pierwszy ustny przetarg nieograniczony na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Lelów położonych w obrębie:

1. Turzyn oznaczonej jako działka nr 1048 o pow. 0,1800ha, składająca się z użytku B-0,0600ha, RVI-0,1200ha opisana w KW CZ1M/000103658/1. Na działce znajdują się ruiny budynku mieszkal- nego Turzyn 88. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego gminy Lelów oznaczona jest symbolem 16RM+MNU - teren zabudowy zagrodowej oraz zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej z usługami oraz małych domów mieszkalnych, R- teren rolny bez prawa zmiany sposobu użytkowania.

Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 16 800 zł.

Wysokość wadium 2 520 zł.

Po wylicytowaniu ceny nabycia nieruchomości doliczony zostanie należny podatek VAT.

2. Turzyn oznaczonej jako działka nr 1049 o pow. 0,5000ha, składająca się z użytku RVI- -0,2300ha, N-0,2700ha opisana w KW CZ1M/00061119/4. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego gminy Lelów oznaczona jest symbolem 16RM+MNU- teren zabudowy zagrodo- wej oraz zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej z usługami oraz małych domów mieszkalnych, R- teren rolny bez prawa zmiany sposobu użytkowania.

Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 46 800 zł.

Wysokość wadium 7 020 zł.

Po wylicytowaniu ceny nabycia nieruchomości doliczony zostanie należny podatek VAT.

3. Turzyn oznaczonej jako działka nr 1239 o pow. 0,6400ha, składająca się z użytku RIVa- -0,6400ha, opisana w KW CZ1M/00056372/7. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego gminy Lelów oznaczona jest symbolem R- teren rolny bez prawa zmiany sposobu użytkowania.

Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 13 700 zł.

Wysokość wadium 2 060 zł.

Przetarg odbędzie się 15 kwietnia 2016 r. o godz. 900 w sali narad w Urzędzie Gminy Lelów.

W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne i prawne, które wpłacą w pieniądzu podane wadium na konto Gminy Lelów – KBS Oddział Niegowa, Filia Lelów Nr 49 8591 0007 0330 0923 0462 0006 najpóźniej do dnia 11 kwietnia 2016 r. (liczy się data uznania rachunku UG).

Przed otwarciem przetargu jego uczestnik zobowiązany jest przedłożyć komisji przetar- gowej dowód wniesienia wadium, dowód tożsamości, osoby prawne ksero aktualnego wpisu z właściwego rejestru (oryginał do wglądu), zgodę współmałżonka na przystąpienie do przetargu w celu zakupu nieruchomości lub oświadczenie, że nieruchomość będzie nabywana z majątku od- rębnego.

Wadium podlega zaliczeniu na poczet ceny nabycia nieruchomości w przypadku wygrania prze- targu, przepadkowi w razie uchylenia się uczestnika, który wygrał przetarg od zawarcia umowy sprzedaży, zwrotowi – uczestnikom, którzy przetargu nie wygrają.

Przetarg jest ważny bez względu na liczbę uczestników, jeżeli przynajmniej jeden uczestnik zaoferuje co najmniej jedno postąpienie powyżej ceny wywoławczej (postąpienie nie może wynosić mniej niż 1% ceny wywoławczej, z zaokrągleniem w górę do pełnych dziesiątek złotych).

Całość wylicytowanej kwoty należy wpłacić przed spisaniem aktu notarialnego.

Koszty sporządzenia aktu notarialnego ponosi nabywca.

Niestawienie się osoby, która wygrała przetarg w celu zawarcia umowy sprzedaży, spowoduje unieważnienie przetargu.

Do wartości wyżej wymienionej działki nie są wliczone prace geodezyjne- czyli Gmina nie wskazuje granic działki.

Organizator zastrzega sobie prawo odwołania ogłoszonego przetargu z ważnych powodów, in- formując o tym niezwłocznie w formie właściwej dla ogłoszenia przetargu.

Dodatkowe informacje można uzyskać w UG Lelów (tel. 034 3550072).

O G Ł O S Z E N I E ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Ogłoszenie o przetargu

WÓJT GMINY LELÓW o g ł a s z a pierwszy ustny przetarg nieograniczony na sprzedaż nieruchomości stanowiących własność Gminy Lelów położonych w obrębie:

1. Biała Wielka oznaczonej jako działka nr 4745 o pow. 0,4628ha, składająca się z użytku RIIIb-0,1272ha, RIVa-0,3356ha opisana w KW CZ1M/00048954/2. Zgodnie z planem zagospoda- rowania przestrzennego gminy Lelów oznaczona jest symbolem 44MNU- teren zabudowy zagrodo- wej oraz zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej z usługami oraz małych domów mieszkalnych, R- teren rolny bez prawa zmiany sposobu użytkowania.

Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 80 960 zł.

Wysokość wadium 12 150 zł.

Po wylicytowaniu ceny nabycia nieruchomości doliczony zostanie należny podatek VAT.

2. Biała Wielka oznaczonej jako działka nr 5821 o pow. 0,3600ha, składająca się z użytku RV-0,1036ha, RVI-0,2495ha, N-0,0069ha opisana w KW CZ1M/00059810/1. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego gminy Lelów oznaczona jest symbolem R- teren rolny bez prawa zmiany sposobu użytkowania.

Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 8 050 zł.

Wysokość wadium 1 210 zł.

Przetarg odbędzie się 15 kwietnia 2016 r. o godz. 930 w sali narad w Urzędzie Gminy Lelów.

W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne i prawne, które wpłacą w pieniądzu podane wadium na konto Gminy Lelów – KBS Oddział Niegowa, Filia Lelów Nr 49 8591 0007 0330 0923 0462 0006 najpóźniej do dnia 11 kwietnia 2016 r. (liczy się data uznania rachunku UG).

Przed otwarciem przetargu jego uczestnik zobowiązany jest przedłożyć komisji przetar- gowej dowód wniesienia wadium, dowód tożsamości, osoby prawne ksero aktualnego wpisu z właściwego rejestru (oryginał do wglądu), zgodę współmałżonka na przystąpienie do przetargu w celu zakupu nieruchomości lub oświadczenie, że nieruchomość będzie nabywana z majątku od- rębnego.

Wadium podlega zaliczeniu na poczet ceny nabycia nieruchomości w przypadku wygrania prze- targu, przepadkowi w razie uchylenia się uczestnika, który wygrał przetarg od zawarcia umowy sprzedaży, zwrotowi – uczestnikom, którzy przetargu nie wygrają.

Przetarg jest ważny bez względu na liczbę uczestników, jeżeli przynajmniej jeden uczestnik zaoferuje co najmniej jedno postąpienie powyżej ceny wywoławczej (postąpienie nie może wynosić mniej niż 1% ceny wywoławczej, z zaokrągleniem w górę do pełnych dziesiątek złotych).

Całość wylicytowanej kwoty należy wpłacić przed spisaniem aktu notarialnego.

Koszty sporządzenia aktu notarialnego ponosi nabywca.

Niestawienie się osoby, która wygrała przetarg w celu zawarcia umowy sprzedaży, spowoduje unieważnienie przetargu.

Do wartości wyżej wymienionej działki nie są wliczone prace geodezyjne- czyli Gmina nie wskazuje granic działki.

Organizator zastrzega sobie prawo odwołania ogłoszonego przetargu z ważnych powodów, in- formując o tym niezwłocznie w formie właściwej dla ogłoszenia przetargu.

Dodatkowe informacje można uzyskać w UG Lelów (tel. 034 3550072).

O G Ł O S Z E N I E ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Stowarzyszenie Przyjaciół Gaude Mater

KRS 0000162061

1 % dla Joanny

Darowizna na nr konta: 60 1140 1889 0000 5929 6800 1001

Szanowni Państwo,

Zdecydowałem się napisać do Państwa, ponie-

waż chcę Państwa prosić o dobrowolne wsparcie.

Jako 13-latek straciłem obie ręce w wyniku po-

rażenia prądem. Po wypadku nie chciało mi się

żyć, bo jak można żyć bez rąk? Ale okazało się, że

można. Choć wcale nie jest łatwo....

Nie zważając na przeciwności losu postanowi-

łem się nie poddawać i żyć jak każdy sprawny

człowiek. Mimo niepełnosprawności mam wspa-

niałą rodzinę. Mam cudowną żonę i trzy kochane

córeczki: starsza ma 9 lat, a młodsze bliźniaczki

6. Dzięki wsparciu rodziny i silnej woli skończy-

łem szkołę, zdobyłem pracę, rozpocząłem pisanie

książki oraz zrobiłem prawo jazdy! Okazało się,

że pisanie na klawiaturze komputera za pomocą

stóp jest możliwe, tak samo jak prowadzenie sa-

mochodu nogami.

Od początku pomoc dobrych ludzi była dla

mnie nieoceniona.

Chciałbym prosić Państwa o przekazanie jed-

nego procenta na mój nr KRS. Poniżej znajdą

Państwo dane do przekazania 1% podatku po-

przez fundację „Zdążyć z pomocą”.

KRS: 0000037904

W rubryce „Informacje uzupełniające” wpisu-

jemy 9771 Jeznach Mirosław Karol

Dziękuję wszystkim, którzy przekażą 1% po-

datku.

Jeśli zainteresowała Państwa moja historia za-

praszam do odwiedzenia mojej strony interneto-

wej: www.miroslawjeznach.pl

pozdrawiam

Mirosław Jeznach

(12)

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

OCIEPLANIE

BUDYNKÓW

TEL. 881 507 760

Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Częstochowa, ul. Dobrzyńska 49, tel. 034 372 16 77

www.pebol.com.pl,e-mail: biuro@pebol.pl

126 WIELKANOC nr 11 (618) 15

(13)

16 nr 11 (618) 113

R E K L A M A ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

podpisane zostało porozumienie Unii Uczelni z Towarzystwem Urbanistów Polskich, którego jednym z głównych celów jest podejmowanie działań na rzecz doskonalenia

Uniwersytet Warszawski prowadzi konsultacje w sprawie zagospodarowania przestrzeni nowego kampusu uniwersyteckiego na Powiślu. Jest to projekt w ramach planu

Zachodzące zmiany w otoczeniu, rosnąca globalizacja, a takŜe rosnący wpływ mediów na zachowania i postawy konsumentów sprawiły, Ŝe przedsiębiorstwa coraz

Duża w tym zasługa rozgrywającego Rafaela Redwit- za, który nie tylko bardzo dobrze rozgrywał do swoich kolegów z zespołu, ale sam również zdobył kilka

Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Częstochowa, ul. Dobrzyńska 49, tel.. Jedna ogromna sitwa partyjnych nomenklatur - teraz PiS usta- wia swoich towarzyszy bliżej koryta.

Młodzieży oraz zdał relację z organizowanych ogólnopolskich imprez dla młodzieży, następnie przed- stawiciele poszczególnych okręgów przedstawili swoje plany na

Niezależnie od tego, za ile pani Grażyna sprzeda nie- ruchomość, syn zmarłego otrzyma okrągłą sumę wska- zaną przez sąd, która być może nawet będzie stanowiła całość