• Nie Znaleziono Wyników

Egzekucje Żydów w Tyszowcach - Leopold Grzybowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Egzekucje Żydów w Tyszowcach - Leopold Grzybowski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

LEOPOLD GRZYBOWSKI

ur. 1929; Tyszowce

Miejsce i czas wydarzeń Tyszowce, II wojna światowa

Słowa kluczowe Tyszowce, II wojna światowa, Żydzi, prześladowanie Żydów, egzekucje Żydów, obóz zagłady w Bełżcu, getto, napady Ukraińców

Egzekucje Żydów w Tyszowcach

W 1939 roku jeszcze rozpoczął się rok szkolny i myśmy chodzili do tej szkoły, która została oddana do użytku w 1938 roku. Rok szkolny się zaczął, ale jak przyszli Niemcy, to nas stamtąd usunęli. Dziedzic Głogowski był na tyle patriotą i dobrym człowiekiem, że oddał nam trzy swoje pokoje na szkołę, rodzice przywieźli ławki i tam się uczyliśmy. Dziedzic miał tam swoją siedzibę, to była dawna siedziba rządcy, jeszcze została resztka tego budynku, on był spalony. Chodziliśmy tam do szkoły. Z czasem Niemcy, w 1940 roku, zaczęli tutaj budować drogę, szosę tę, co jest w tej chwili. W 1941 roku już na dobre ją budowali, jeszcze zanim uderzyli na Sowietów w czerwcu [19]41 roku. Tu byli jacyś młodzi niemieccy żołnierze, kompania, może więcej. Jednocześnie pracowali przy budowie drogi i odbywali ćwiczenia na dawnym kirkucie. Jak rozebrali mur wokół kirkutu, pokopali takie rowy strzeleckie, a potem tam zabijali Żydów. Jak Niemcy już się usunęli z naszej szkoły, myśmy do niej weszli i oglądaliśmy, jak to wygląda. Dzieci oglądały, jak przypędzali i rozstrzeliwali Żydów.

Była też taka ogólna akcja, że strzelali do Żydów jak do zajęcy i zwozili ciała całymi wozami. To było lato, czerwiec, kosowica – zwozili siano na drabiniastych wozach i na takich samych wozach wywozili zabitych Żydów. Rzucali ich do tych rowów strzeleckich. Zabitych musieli wywozić ci Żydzi, których złapali. Patrzyliśmy na to z drugiego pietra w szkole.

Takie masowe nagonki, polowania powtarzały się co jakiś czas, póki nie powstał obóz w Bełżcu. Jak to powstało, to wtedy już u nas było getto i już Żydów nie strzelali, tylko nasi rolnicy, co mieli konie, musieli ich brać na furmanki i odwozić bezpośrednio do obozu.

Żydzi musieli kopać rzekę. Wykończyli wszystkich naszych Żydów. Tutaj zabijali ich masowo. Strasznie to przeżywaliśmy.

Poza zabijaniem Żydów, przeżywaliśmy najazdy Ukraińców. Przywozili dzieci, ludzi z rozrąbanymi siekierami głowami i tutaj chowali tych naszych, Polaków. Patrzyliśmy

(2)

na to i przeżywaliśmy szok, bo to był straszny widok, jak człowiek do żywego człowieka strzelał, jak on się przewracał, te konwulsyjne ruchy… W nocy się zrywałem, krzyczałem. Do tego stopnia to przeżywaliśmy, może nie wszyscy, ale ja bardzo i żona to samo opowiada.

Data i miejsce nagrania 2009-03-06, Tyszowce

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Elżbieta Zasempa

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale wydaje mi się, myślę, że to jest trudne zagadnienie bo myślę, że część ludzi żerowało nawet, tak jak to się mówiło o tych szmalcownikach, którzy wyłudzali okup

Przecież bądź co bądź tyle tysięcy ludzi w oka mgnieniu żeby zginęło… Ten zapach sośniny na wzgórzu tak mi się wbił w pamięć, [że] w wojsku koło Sulęcina, gdy byliśmy

Słowa kluczowe projekt Ostatni świadkowie, Projekt Akcja Reinhardt - w kręgu Zagłady, Dub, II wojna światowa, Holocaust, Żydzi, egzekucja Żydów.. Zagłada Żydów

Synagoga żydowska była w tym miejscu, gdzie Gminna Spółdzielnia, jej podwórze było tam, gdzie dom towarowy w tej chwili. Ona się spaliła podczas tego pożaru miasta i zostały

[Do jednego] z tych SS-owców ksiądz podszedł [z krzyżem], to pluł, nie chciał.. Polacy czekali

Jak to obtoczyli tego wojskiem czy policją tego, złapali tego i do samochodów i z samochodów do wagonów, a jak tego od razu do więzienia czy na miejsce straceń i tyle.. Tam gdzie

Zmiany były wielkie, dlatego że handel już potem był w polskich rękach, ale dużo gorszy niż żydowski, od razu mówię.. Więc żałowali ich, nawet z tego powodu, ale

Kolejna, publiczna była na [ulicy] Piłsudskiego, koło stadionu, w samym rogu, tam przywieźli trzydzieści osób czy pięćdziesiąt, dokładnie już nie pamiętam.. Mieli usta