• Nie Znaleziono Wyników

Recepta - Urszula Radek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Recepta - Urszula Radek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

URSZULA RADEK

ur. 1934; Rejowiec

Miejsce i czas wydarzeń Świdnik, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, współczesność, Świdnik, pomoc potrzebującym

Recepta

Chyba ze dwa miesiące temu miałam taki przypadek: starsza pani mieszka z wnukiem, który jest żonaty, ale te stosunki w małżeństwie nie są dobre. Ona ma osiemset złotych emerytury, jest bardzo chora. Przyszła do naszej pani, która w SOS- ie działa, i mówi: „Wie pani co, dostałam receptę, poszłam do apteki – sto osiemdziesiąt złotych. Przecież ja nie mogę wykupić – podarłam receptę”. Moja reakcja była natychmiastowa. Powiedziałam jej: „Idź jeszcze raz do tej pani, niech ona powtórnie tę receptę weźmie i my wykupimy jej leki. Przecież to są przewlekłe choroby”.

Data i miejsce nagrania 2013-12-03, Świdnik

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Anna Rola

Redakcja Joanna Majdanik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ale to już ta odwilż była i powstała taka grupa społeczna, która zbierała podpisy i od [19]58 myśmy zadeklarowali po 100 złotych, pamiętam, na budowę kościoła.. gdzieś te

Ja byłam takim rannym ptaszkiem, miałam sytuację komfortową, bo ja z rodzicami mieszkałam, więc tata i ja szliśmy do pracy, mama zajmowała się domem, ale później tata zmarł,

Młodzi ludzie ogłuchli, przecież na rentę szli, bardzo młodzi jeszcze, tak że tam te warunki naprawdę były pod psem.. Ale pamiętam sylwester, koniec roku, my mamy inwenturę

W domu kultury zabawa… I wtedy nie było tak, że stół był albo się płaciło, trzeba było swoje żarcie wziąć.. Ja się

Wyszedł dyrektor, tam ktoś z rady zakładowej, to taki był dialog, trudno powiedzieć dialog, zaraz się śpiewa jakieś pieśni patriotyczne, religijne. Grupa młodych zawsze

Mieszkali w Mrągowie, tata jest po zawale i było już tacie trudno się opiekować mamą, ja tutaj mieszkam, mnie będzie lżej opiekować się rodzicami?. I jeszcze mówi: „Tak się

Wszyscy członkowie u nas w dziale, mój mąż też należał, wcześniej jeszcze, przed tym naszym strajkiem, taką rezolucję podjęli, że oddają legitymacje, tam ktoś z tego

Wy tylko te papierki przekładacie”, no to tak wyglądało, a później jak wszyscy stanęli przecież, pamiętam, to był ostatni może albo przedostatni dzień, to już z hal