• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza, 2011, luty, nr 40

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza, 2011, luty, nr 40"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

ES)

OMORZA

Środkowego

Piątek 18 lutego 2011 www.gp24.pl i redaktor wydania: Wojciech Napruszewski ROK V • ISSN 0137-9526 • Indeks 348570 • Wydanie A • Nakład 78.639 egz. i nr 40 (1249) 2,20 Zł (z8%VAT)

Hurrra,unasjestgaz

SUKCES Pod Słupskiem na pewno jest gaz łupkowy, ale wydobywany inną techniką niż ten tradycyjny, ziemny. Kanadyjski koncern poszukiwawczy dowiercił się właśnie do złóż.

Piotr Kawałek piotr.kawaiek@mediareqinalne.pl

Próbne odwierty w wiertni we wsi Wy- towno SI znajdującej się przy drodze krajowej nr 21 na trasie Słupsk-Ustka po­

twierdziły obecność gazu łup­

kowego. Ogłosił to właśnie ka­

nadyjski koncern LNG Energy i jego przedstawiciel na nasz teren Saponis Investments - firma poszukująca łupków w okolicy Słupska, Sławna, Da­

rłowa i Lęborka. Pod ziemią Wybrzeża Środkowego na pewno znajdują się złoża gazu.

W wydobytych próbkach znaj­

duje się: w największej ilości czysty metan, w mniejszej etan i propan. Najbardziej po­

żądany jest propan, ale skład i tak jest bardzo dobry. Dave Afseth, prezes i dyrektor ge­

neralny LNG, określił odwier­

ty jako bardzo zachęcające i potwierdzające obecność tutaj gazu. Zapowiedział kolejne in­

tensywne badania.

- Po zakończeniu wiercenia próbki skał zostaną wysłane do analiz w Stanach Zjedno­

czonych, które potrwają około 45 dni - informuje Jacek Wróblewski, przedstawiciel firmy BNK. - Następnie za­

czniemy w połowie marca W wiertni Wytowno SI pod Słupskiem znaleziono gaz łupkowy. Inżynier Wiesław Kiełbik i głowica wiertła, którym dotarto do złóż. Fot.tuka$zcaPar.

wiercić nasz drugi otwór o na­

zwie Lębork S-l koło Po­

tęgowa.

Kolejny krok to określenie ilości gazu w złożu. Na miejscu rozbieranej wiertni Wytowno SI pojawi się kolejna, która przeprowadzi odwierty po­

ziome w poszukiwaniu złóż.

Jeśli znajdzie wystarczające pokłady gazu łupkowego, roz­

pocznie się wydobycie na skalę przemysłową. Nastąpi to jednak nie szybciej niż za pięć, sześć lat, kiedy LNG zakończy wszystkie odwierty próbne.

Co to oznacza dla regionu?

Jeśli odwierty zakończą się sukcesem, mogą pojawić się np.

nowe miejsca pracy. W miejsce wiertni Wytowno powstanie za­

kład produkcyjny gazu, który będzie zatrudniał nie więcej niż kilkudziesięciu wyspecjalizo­

wanych pracowników (koszty wydobycia są bardzo niskie i to wielka zaleta tej technologii).

Zakład obszarowo nie będzie większy od dzisiejszej wiertni.

Przedstawiciel inwestora mówi, że lokalne firmy mogą liczyć na budowę infrastruk­

tury, m.in. dróg dojazdowych, budowę rurociągów itp. Nie wiadomo też gdzie trafi gaz z Pomorza. Być może na rynek lokalny, do sieci gazowniczej kraju lub na eksport.

Według Henryka Jezier­

skiego, głównego ekologa i wi­

ceministra środowiska, mo­

żemy spodziewać się spadku cen gazu, bo tak dzieje się w Stanach Zjednoczonych, gdzie gaz łupkowy od kilku lat wy­

dobywany jest na dużą skalę.

Szacuje się, że jeden zakład wydobywania gazu może eks­

ploatować złoże od pięciu do nawet 20 lat, w zależności od jego wielkości.

Gazu szuka na Pomorzu również konkurencyjne kon­

sorcjum amerykańskie Lane Energy Poland andi Conoco Philips, które prowadzi próbne odwierty w Łebieniu w po­

wiecie Lęborskim.

O poszukiwaniach gazu pod Lęborkiem piszemy dziś także w dodatku lęborskim

„Głosu Pomorza". # ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z POSZUKIWAŃ GAZU NA

www.strefabiznesu.gp24.pl I

24 lutego razem z Głosem

a Prawo

Ważny świadek

Do prokuratury w Słupsku zgłosił się Ważny świadek w sprawie zderzenia taksówki z radiowozem.

7 7 0 1 3 7 9 5 2 7 5 6

S i Zdrowie

Kolejkowa zmora

Wojewoda pomorski w poniedziałek powoła radę do spraw zdrowia, która ma uporządkować tę dziedzinę polityki w województwie. W Słupsku pacjenci ustawieni w kolejce do po­

radni specjalistycznych czekają nawet półtora roku. Normą jest kil­

kumiesięczne oczekiwanie. Lekarze narzekając na NFZ, a ten na lekarzy.

i Komunikaga w Słupsku

Parkowania płatnego więcej i drożej

Słupsk poszerza strefę płatnego par­

kowania i odchudza portfele kie­

rowców. Koniec z darmowym po­

stojem przy gmachu starostwa czy sądu rejonowego. Magistrat planuje też podwyższyć opłaty i już liczy zyski. Jednak nie wszystkim podoba się ten pomysł, bo poza ścisłym cen­

trum miasta parkingi nie powstają.

1 Magazyn

CB kontra suszarki

Policjantów denerwują kierowcy z gruchami od radyjek CB w ręku, którzy ostrzegają się nawzajem przed miśkami z suszarkami czy sre- berkiem za zakrętem. Ale o co tu chodzi: żeby przyłapać i ukarać czy o wolniejszą jazdę? Rozmowa z poli­

cjantem, podinspektorem Grzego­

rzem Sudakowskim.

Pogoda

Zima: no jestem

I ntensywne opady śniegu i 1 porywisty wiatr mogą dziś znacznie utrudnić komuni­

kację. Według prognoz od wczorajszej nocy do dzisiej­

szego popołudnia może spaść ponad 10 cm śniegu. Będzie wiał porywisty i lodowaty wiatr ze wschodu powodu­

jący zawieje i zamiecie.

Drogi mogą być zasypane śniegiem. Opady mogą utrzymać się do soboty. Roz­

pogodzenie przyjdzie w nie­

dzielę. (KRAB)

Nasz plebiscyt

Ona tu rządzi

Finiszuje nasz plebiscyt Ko­

bieta Przedsiębiorcza. Ry­

walizuje 26 pań. Dzisiaj pi­

szemy o kobietach z dwóch krańców przedsiębiorczości. O tej, która sprzedaje luksus i do­

radcy podatkowej, (BER)

CZYTAJ '

na stronie 16

Poradnik:PITii proc.

Na wagę złota

M aszym podatkowym gro- I I szem można wesprzeć or­

ganizacje pożytku publicznego.

W ubiegłym najbardziej obda­

rowaliśmy słupskie hospicjum.

(BER) CZYTAJ na stronie 17

HE Reportaż

Nieruchomy świat

Ojcu Marcina czasem śni się, że wraca do domu, a chłopca nie ma w łóżku. Ot, wstał i poszedł do ogrodu bawić się z psem. W rzeczywistości Marcin nie wstaje. Od wypadku po­

rozumiewa się z otoczeniem tylko oczami. Pozostała nadzieja. Wzru- szjąca opowieść o tragedii, poświę­

ceniu i miłości.

Po ebbez księdza

Przy pochówku może lecieć nawet Led Zeppelin i Queen

Str. 7

Dziś z Głosem TELEPROGRAM

jekarz Roku:

start plebiscytu

Str. 19

STACJE

(2)

wydarzenia

piątek 18 lutego 2011 r. Głos Pomorza www.gp24.pl

Parkujesz, płacisz, nie płacz

KOMUNIKACA Strefa Płatnego Parkowania w Słupsku ma znacznie się poszerzyć. Planowane są też podwyżki opłat. Nie wszystkim się to podoba.

SŁUPSK: propozycje włączenia nowych ulic do Strefy Płatnego Parkowania

%

EDLE V

&

/ / STARE MAISTO % ! X %

\ V

\ v 0^e\

W

S * A °

t \

\

Gancarska

x\^

% % OA,

'Hi 9 y% s„ .

Źródło: Redakcja „Głosu"

Strefa płatnego parkowania obejmuje obecnie 23 ulice i place w centrum Słupska.

Władze miasta chcą powięk­

szyć ją o dodatkowych dziewięć newralgicznych ulic. Skąd ten pomysł? Urzędnicy miejscy liczą na to, że wprowadzenie tych rozwiązań i wyższych opłat spowoduje uwolnienie miejsc parkingowych.

Zwłaszcza w pobliżu instytucji użyteczności publicznej np.

przed Sądem Rejonowym lub Starostwem Powiatowym przy ul. Szarych Szeregów.

Magistrat chce także wpro­

wadzić podwyżkę cen za par­

kowanie. Najwięcej, bo aż o 100 procent zwiększy się cena parkowania do 30 minut - z 50 groszy na złotówkę. Po­

dobną podwyżkę władze szy­

kują także stałym mieszka­

ńcom okolic stref. Opłaty miesięczna dla nich wzrośnie z 20 do 40 zł.

Podwyżka ma zwiększyć do­

chody miasta z ok. 1,3 min rocznie w 2010 r do 2,6 min w tym roku - czyli dwukrotnie.

- Większe dochody nie są

Infografika: 17.02.2011/Krzysztof Frąckiewicz

głównym powodem zmian - zapewnia Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska. - Najważniejsze jest wyprowadzenie ruchu po­

jazdów z centrum miasta.

Chodzi o to, aby ludzie nie . przyjeżdżali do centrum i nie

zostawiali tutaj samochodów na 8 -10 godzin udając się do pracy. Liczymy też na częstsze korzystanie przez zmotoryzo­

wanych z komunikacji miej­

skiej, co odciążyłoby ruch w centrum Słupska.

MARCIN PRUSAK

M

•/zm

6» *****

Wkrótce możemy więcej płacić za parkowanie w Słupsku. Także w nowych strefach. Fot. Łukasz Capar

Opłaty w strefach parkowania: teraz obowiązujące (planowane stawki)

• za pierwsze pół godziny par- kwania — 0,50 zł (1 zł)

• za pierwszą godzinę parko­

wania-1,50 zł (2,50 zł)

• za drugą godzinę -1,80 zł (3 zł) • za trzecią godzinę - 2,10 zł (3,60 zł)

• za czwartą i kolejne godziny -1,50 zł (2,50)

• miesięcznie za miejsce zastrze­

żone - 500 zł (500 zł)

• miesięczne za samochód oso­

bowy-100 zł (150 zł)

• miesięcznie za samochód cięża­

rowy-120 zł (180 zł)

• tygodniowo za samochód oso­

bowy - 30 zł (50 zł)

• tygodniowe za samochód cię­

żarowy - 40 zł (60 zł)

• opłata roczna za parkowanie samochodu mieszkańca strefy płatnego parkowania - 20 zł (40 zł).

Jutro w „Głosie" - seks nastolatków.

O zdrowiu, żywieniu, domu, porady prawne

Czytaj w każdą sobotę w w dodatku Weekend z rodziną

Zbigniew Wiczkowski, dyrektor WORD w Słupsku

- Utworzenie Strefy Płat­

nego Parkowania miało sys­

tematycznie spychać ruch komunikacyjny ze ścisłego centrum do innych dzielnic, gdzie planowano wybu­

dować dodatkowe parkingi.

Niestety, nie wybudowano żadnych dodatkowych miejsc postojowych i nie udało się wyprowadzić ruchu z centrum miasta.

Mało tego, wprowadzono dodatkowe pojazdy poprzez otwarcie ruchu dwukierun­

kowego na ul. Wojska Pol­

skiego. Dlatego nie ma sensu powiększać strefy par­

kowania, bo takie zmiany, jak widać, nic nie dają.

Leon Szymański, radny, były policjant drogówki.

- Cena za parkowanie do pół godziny nie powinna wzrastać, bo to wypacza ideę rotacji samochodów w centrum miasta. Przecież lu­

dzie przyjeżdżający do cen­

trum najczęściej tyle czasu potrzebują na załatwienie swoich spraw. Natomiast je­

stem zwolennikiem podwy­

ższenia cen za parkowanie dłuższe niż godzinne. Korzy­

stający z nich kierowcy naj­

bardziej blokują miejsca par­

kingowe w mieście.

Wiesław Broniszewski, szef słupskiego Automobilklubu - Powiększenie Strefy Płatnego Parkowania to zły pomysł. Przecież miasto jest dla ludzi i musimy umożliwić im dojazd samochodem do miejsc pracy lub do zała­

twienia formalności w urzędach. Wprowadzenie opłat za parkowanie na wi­

ększej liczbie ulic spowo­

duje, że kierowcy będą zo­

stawiali samochody w miejscach, gdzie parko­

wanie jest darmowe. Przez to zapchane będą wszystkie podwórka w mieście.

Pacjent:"

to czekam

ZDROWIE Wycieli mi krtań, nie mogę odt sięgają nawet półtora roku. Po serii nasz/:

Magdalena Olechnowicz magdalena.olechnowia@mediaregionalne.pl

Po naszych artykułach o kil­

kumiesięcznych kolejkach do lekarzy specjalistów, wciąż piszą do nas i dzwonią pa­

cjenci.

Dotąd tylko zbulwersowani liczą po naszych artykułach, że być może da się coś zrobić w tej sprawie. Kolejne przykłady.

Kazimierz Zieliński z Po- błocia ma takie problemy z od­

dychaniem i mówieniem, że nawet ciężko było go zrozu­

mieć, kiedy skarżył się „Gło­

sowi".

- Jestem po operacji gardła, wycięli mi całą krtań - mówi mężczyzna. - Brakuje mi po­

wietrza. Lekarz skierował mnie do poradni pulmonolo­

gicznej, która zajmuje się le­

czeniem chorób płuc. Posze­

dłem i zapisali mnie na 9 maja, choć męczę się okropnie. Mam 500 zł renty i nie stać mnie aby płacić za wizytę prywatną.

Muszę więc czekać. Mam na­

dzieję, że dożyję.

Sławomir Garbicz, pulmo- nolog przyznaje, że z wielką przykrością ale rzeczywiście zapisuje na tak dalekie ter­

miny. Wczoraj rejestrował już na czerwiec i lipiec. Słusznie jednak zwraca uwagę. - To nie lekarze powinni być atakowani przez pacjentów bo to nie oni

W poradni pulmonologicznej przy ul odpowiedzialni są za kolejki - mówi medyk. - W czerwcu ze­

szłego roku Narododowy Fun­

dusz Zdrowia nie tylko obniżył mf stawkę za punkt, to jeszcze obciął kontrakt o jedną piątą.

Kolejki momentalnie wydłu­

żyły się. To nie jest moja zła wola, że każę przyjść pacjen­

towi w czerwcu, bo to jest że­

nujące i nieludzkie. Pacjent jest rozgoryczony i słusznie, bo powinien być zbadany od razu.

Areszt musi być dłuższy

ŚLE DZTWO Słupski sąd o dwa miesiące przedłużył wczoraj aresztowanie mężczyzny podejrzanego o molestowanie córki.

Paweł K , 42-letni pra­

cownik administracji Aka­

demii Pomorskiej w Słupsku, został aresztowany przed Bożym Narodzeniem. Jego sprawa wyszła na jaw w czasie międzynarodowej operacji wy­

mierzonej przeciwko pedofilii w sieci. Słupska Prokuratura Rejonowa przedstawiła mu za­

rzuty posiadania pornografii dziecięcej. Jednak w śledztwie okazało się także, że mężczyzna robił 14-letniej córce zdjęcia pornograficzne i molestował dziewczynkę od września 2006 roku, czyli wtedy gdy pokrzywdzona miała dziesięć lat. Według pro­

kuratury, Paweł K. przyznał się do posiadania pornografii i powiedział, że przypadkiem trafił na takie strony w Inter­

necie i ściągnął zdjęcia. Jednak śledztwo nie zako­

ńczyło się w ciągu dwóch mie­

sięcy i prokuratura starała się o przedłużenie aresztu o ko­

lejne trzy. - Sąd jednak uznał, że do zakończenia śledztwa wystarczą dwa miesiące - mówi sędzia Klaudia Łozyk, wiceprezes słupskiego Sądu Rejonowego. - Jeśli w tym czasie nie zostanie spo­

rządzony akt oskarżenia, tym­

czasowe aresztowanie może zo­

stać przedłużone. Jednak trzeba pamiętać, że ten środek zapobiegawczy nie jest karą.

Nie można go też przedłużać w nieskończoność.

Stosowanie i przedłużanie aresztu na czas krótszy niż tego chce prokurator stało się w Słupsku niemalże regułą. Ta zasada ma służyć szybszemu prowadzeniu śledztw. Jednak postępowania w sprawach po­

siadania zakazanej pornografii trwają długo, ponieważ sporo czasu zabiera sporządzenie opinii przez biegłych na temat obszernej zawartości dysków komputera.

BOGUMIŁA RZECZKOWSKA

(3)

Śmieszne, złośliwe, urocze. Galerię kotów czyelników „Głosu" obejrz na naszej stronie internetowej

f Napisz iub zadzwoń do nas

www.gp24.pl/

Natalia

" ^ T x T ' ' . Kwapisz Daniszewska natalia.kwapisz@mediareqionalne.pl 598488124

w godz. 10.00-18.00

wydarzenia

www.gp24.pl Głos Pomorza piątek 18 lutego 2011 r

te mam pieniędzy, . Może na śmierć.

pać, a wizytę zapisano mi na maj. Kolejki do poradni specjalistycznych w Słupsku publikacji i skargach pacjentów problemem zajmie się rada ds. zdrowia.

a l Qybw pacjenci czekają na wizytę pół roku.

Ale proszę mieć pretensje do ustawodawców. To system opieki zdrowotnej jest zły.

Dr Garbicz podaje przykład krajów zachodnich. Tam pa­

cjent ma wybór. Jeśli kolejka do specjalisty jest dłuższa niż np. pół roku, to może pójść na wizytę prywatną. - Wówczas może wziąć fakturę i u swojego ubezpieczyciela ubiegać się o zwrot wydanej kwoty jeśli przekracza sumę na którą jest

ubezpieczony - mówi dr Gar­

bicz.

Niestety na razie małe są szanse aby w NFZ pacjent mógł się ubiegać o zwrot za le­

czenie prywatne. - Mieliśmy już takie sprawy i w żadnym przypadku pacjent nie otrzymał zwrotu pieniędzy - mówi Mariusz Szymański, rzecznik prasowy NFZ w Gda­

ńsku. - Apeluję jednak, aby pa­

cjenci byli czujni, zwłaszcza

Fot. Łukasz Capar

kiedy lekarz mówi im, że na fundusz to trzeba czekać rok, ale prywatnie to może przyjąć za dwa dni. Każdą taką sytu­

ację pacjenci powinni zgłaszać do NFZ, a my skontrolujemy taką placówkę - mówi Szyma­

ński.

Jerzy Karpiński, dyrektor Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego w Gda­

ńsku, widzi problem jeszcze gdzie indziej.

- Specjaliści są - i alergo­

lodzy, i endokrynolodzy - Ale

•hie opłaca im się podpisywać kontraktu z NFZ, bo bywa, że za dwa dni swojej pracy w pry­

watnym gabinecie zarobią wi­

ęcej niż za miesiąc pracy w placówce, która ma kontrakt z NFZ. Po prostu stawki są dla nich za niskie - mówi. - Poza tym wykształcenie jednego le­

karza to półtora miliona zło­

tych, a płacimy my wszyscy.

Tymczasem okazuje się to nie­

opłacalne, bo lekarz kończy studia i wyjeżdża za granicę, gdzie zarobia kilkakrotnie wi­

ęcej. Lekarz podejmując studia powinien podpisać zo­

bowiązanie, że przez 5-10 lat będzie pracował na kontrakcie z NFZ. Po to, aby państwu się to opłacało. Wtedy byliby spe­

cjaliści w gabinetach i zmniej­

szyłyby się kolejki - mówi Karpiński.

Póki co m.in. sprawą kolejek zajmie się rada województwa pomorskiego ds. zdrowia, która w poniedziałek zostanie powo­

łana przez wojewodę. - Ma ona uporządkować politykę zdro­

wotną w województwie - mówi Karpiński. •

DZWOŃ DO REDAKCJI 59 848 81 24

PODYSKUTUJ NA FORUM www.gp24.pl/forum

Świadek sam powinien poprosić o przesłuchanie

PRAWO W sprawie październikowego zderzenia radiowozu z taksówką, w której zginęły dwie osoby są nowi świadkowie. Twierdzą, że radiowóz jechał bez sygnału dźwiękowego. Świadkowie, czytelnicy „Głosu", nie mogli jednak złożyć zeznania w prokuraturze.

Świadkowie to mieszkanka budynku nieopodal skrzyżo­

wania, na którym doszło do Wypadku, oraz jej syn, student ze Szczecina. Oboje twierdzą, że radiowóz, który uderzył w taksówkę wyjeżdżającą z po­

stoju przy ul. Braci Gierym­

skich, jechał bez włączonego sygnału dźwiękowego. Poin­

formowali o tym na forum na­

szego wydania internetowego.

To bardzo ważny szczegół.

Gdyby został potwierdzony, ob­

ciążałby dodatkowo policjanta, który i tak ma zarzut w tej sprawie. Wówczas bowiem po­

licyjny pojazd nie mógłby być Uznany za pojazd uprzywilejo­

wany - a jako taki określony jest w zarzucie, który policjant Usłyszał 10 lutego. Zgodnie z oim, funkcjonariusz ma odpo­

wiadać za spowodowanie wy­

padku poprzez umyślne naru­

szenie zasad bezpieczeństwa w

ruchu, kierując pojazdem Uprzywilejowanym z włączo­

nymi sygnałami dźwiękowym i świetlnym, z niebezpieczną prędkością.

Gdyby okazało się, że pojazd uprzywilejowany de facto nim nie był - ewentualna kara dla funkcjonariusza musiałaby być surowsza. Znacznemu zmniej­

szeniu albo całkowitemu zni­

welowaniu uległoby też współprzyczynienie się do wy­

padku kierowcy taksówki.

Biegli twierdzą w opinii, że było ono znaczne. Właśnie dla­

tego, że taksówkarz nie zare­

agował na sygnały auta uprzy­

wilejowanego.

— Postanowiłam zgłosić się z tym do prokuratury dopiero teraz, bo dopiero teraz dowie­

działam się z „Głosu Pomorza", jaka jest oficjalna treść sta­

wianego policjantowi zarzutu.

Sądziła, że prokuratorzy znają ten szczegół, ale okazało się, że ustalenia są inne. moim zda­

niem nieprawdziwe. Na pewno nie było sygnału dźwiękowego!

Jak coś jedzie Szczecińską na sygnale, zawsze słyszymy to już z daleka. W tym wypadku najpierw było donośne

„buuum", a syreny zawyły do­

piero potem. Na sto procent!

W chwili wypadku siedziałam w pokoju, którego okna wy­

chodzą na ulicę. Była cisza, czytałam książkę - mówi ko­

bieta, która prosi o zachowanie anonimowości.

Jako świadek zgłosił się także jej syn, studiujący w Szczecinie. Feralnego dnia był w domu i potwierdza wersję podawaną przez matkę.

Oboje w miniony wtorek z własnej woli przyszli do słup­

skiej prokuratury, aby złożyć wiążące zeznania. Prokura­

torzy odprawili ich jednak z kwitkiem.

- Powiedzieli nam, że nie prowadzą tego śledztwa i że jeśli chcemy być przesłuchani, musimy napisać podanie do prokuratury w Chojnicach z

J u ż o d poniedziałku, 2 1 lutego, w „Głosie"

Tydzień ofiar przestępstw

Nasz cykl redakcyjny poświęcony bezpieczeństwu i prawom ofiar przestępstw.

• Poniedziałek: raport o stanie bezpieczeństwa w regionie

• Wtorek: ofiary przestępstw drogowych

• Środa: dzieci jako ofiary przestępstw; Jak napisać skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

• Czwartek: Czy policja i prokuratura może odmówić przyjęcia zgłoszenia przestępstwa;

• piątek: mapa miejsc niebezpiecznych w twoim mieście.

I ty możesz stać się ofiarą przestępstwa!

Biznesmen twardo chce być radnym

SAMORZĄD Dariusz Szyca, słupski radny PO na razie nie zrzeknie się mandatu rajcy, choć prawo to nakazuje.

- Usłyszałem od swoich wy­

borców, że powinienem wal­

czyć i nie poddawać się. Poza tym zacząłem pracę nad bu­

dżetem miasta na 2011 rok i chcę ją zakończyć - przekonuje radny Szyca.

Zgodnie z przepisami rada gminy powinna w ciągu trzech miesięcy wygasić mandat rad­

nego. Jeśli tego nie zrobi może to w drodze decyzji admini­

stracyjnej uczynić wojewoda pomorski. Radnemu przysłu­

guje jednak możliwość odwo­

łania do Sądu Administracyj­

nego.

- Znalazłem wyrok Sądu Najwyższego, z którego wy-

nika, że dopóki formalnie nie zostanę oddwołany, to mój głos w radzie miejskiej jest ważny.

Chcę ten wyrok przekonsul­

tować z prawnikami, jeśli do­

brze rozumiem jego sens, to będę uczestniczył w najbliższej sesji rady miejskiej i wezmę udział w głosowaniu nad uchwałą budżetową - dodaje Szyca.

Jednocześnie przyznaje, że zdaje sobie sprawę, iż zgodnie z przepisami anty korupcyj­

nymi nie będzie w stanie przedłużyć swojego mandatu radnego do końca kadencji. Ale chce pracować ile się da.

ZBIGNIEW MARECKI

Sobota w „Głosie Pomorza"

prośbą o przesłuchanie nas w Słupsku - mówi słupszczanka.

Jacek Korycki, rzecznik Pro­

kuratury Okręgowej w Słupsku, komentuje, że proku­

ratorzy podeszli do tego for­

malnie.

- Chodzi o to, żeby prokura­

tura prowadząca sprawę naj­

pierw uznała tę panią for­

malnie za świadka i zleciła przesłuchanie jej w Słupsku w ramach pomocy prawnej. J a bym to zrobił inaczej, ale przy­

jętemu postępowaniu nie można formalnie niczego za­

rzucić - zaznacza Korycki po­

twierdzając zarazem, że gdyby spostrzeżenia słupszczanki po­

twierdziły się, byłby to przełom w sprawie. Kobieta nie znie­

chęciła się. - Napiszę to po­

danie i przejdę przez inne two­

rzone przez nich przeszkody, bo tu chodzi o prawdę. Mnie jeszcze uczono, że prawda jest najważniejsza - podkreśla.

MARCIN BARNOWSKI

Mamy kota

na punkcie kota

Podobno ma aż siedem żywotów. Wczoraj 17 lutego obchodziliśmy Światowy Dzień Kota. Ten domowy

tygrysek potrafi tyranizować całą rodzinę. W sobotnim dodatku

„Głosu" Weekend z rodziną opisujemy zabawne przygody kotów naszych redakcyjnych kolegów. Na zdjęciu: Zuzia. Fot. internautka gp24.pl

(4)

kraj opinie

piątek 18 lutego 2011 r.

Sprawdź ceny modeli samochodów z 2010 roku w naszym serwisie specjalnym

www.regiomoto.pl

% "'otop/

Kasa lała się strumieniami

WARSZAWA Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli w czwartek do budynku Głównego Urzędu Statystycznego, aby sprawdzić wybrane zamówienia publiczne z lat 2009-2010

- Agenci biura weszli do GUS-u i przedstawili upoważ­

nienie do przeprowadzenia kontroli. Sprawdzać będą wy­

brane zamówienia publiczne organizowane przez GUS w la­

tach 2009-2010 - powiedział rzecznik CBA Jacek Do­

brzyński.

Sprawa ma związek z inną kontrolą, którą na wniosek mi­

nistra ds. walki z korupcją Julii Pitery przeprowadzono w GUS-ie przez departament kontroli Kancelarii Prezesa

Rady Ministrów. Jej wyniki zostały przekazane CBA.

- Kontrola przeprowadzona przez Kancelarię Premiera wy­

nikała z napływających od dłuższego czasu niepokojących sygnałów od pracowników GUS-u - mówi minister Julia Pitera. - Te informacje były bardzo szczegółowe. Nie zawie­

rały inwektyw pod adresem kierownictwa, a opis konkret­

nych sytuacji. To spowodowało, że uznaliśmy, iż konieczne jest przeprowadzenie kontroli.

Pitera nie chciała oceniać czy kontrola CBA może zakoń­

czyć się doniesieniem do pro­

kuratury.

- Trzeba odpowiedzieć na pytanie czy było to tylko nad­

użycie władzy i pewne nie­

etyczne postępowanie, czy też już zostały wyczerpane zna­

miona przestępstwa. I jedno 1 drugie jest naganne. Na py­

tanie to będą musieli jednak odpowiedzieć funkcjonariusze CBA i ewentualnie prokura­

tura - dodała.

W poniedziałek premier Do­

nald Tusk odwołał dotychcza­

sowego prezesa GUS-u Józefa Oleńskiego i powierzył peł­

nienie obowiązków szefa GUS- u jego dotychczasowemu wice­

prezesowi Januszowi Witkowskiemu. Rzecznik rządu Paweł Graś mówił wów­

czas dziennikarzom, że nikt nie ma zastrzeżeń i nikt nie kwestionuje naukowego i me­

rytorycznego dorobku b. pre­

zesa GUS-u, ale wszystko wskazuje na to, że z zarządza­

niem tą instytucją nie do końca sobie poradził.

„Rzeczpospolita" w styczniu podała, że kontrola w GUS, za­

rządzona przez kancelarię pre­

miera, wykazała m.in., że Ja­

nusz Dygaszewicz, dyrektor Departamentu Programowania i Koordynacji Badań GUS oraz szef Centralnego Biura Spiso­

wego otrzymał 131 tys. zł na podstawie umowy-zlecenia za nadzór nad przygotowaniem do dwóch spisów powszechnych.

Oprócz tego brał normalną

pensję. Gazeta podała także, że w ciągu trzech miesięcy 2010 r.

GUS podpisał umowy-zlecenia z 357 pracownikami na ponad 3,5 mki zł, z czego 67 pracow­

ników otrzymało dodatkowo 2,3 min zł. Np. naczelnik Wydziału ds. Organizacji Spisów Po­

wszechnych dostał dodatkowo prawie 100 tys. zł, a niektórzy jego zastępcy - po prawie 40 tys.

zł - podała „Rz". Kancelaria pre­

miera poinformowała o sprawie CBA.

PATRYCJA ROJEK-SOCHA ( P A P )

z tel. stacjonarnych z tel. komórkowych I N F O L I N I E : 8 0 1 0 0 3 1 6 0 6 0 8 9 2 1 6 0 8

| Platforma Obywatelska 300 wyrzuconych

Blisko 300 członków PO zostało z niej wyrzuconych za kandydowanie w wyborach samorządowych z konku­

rencyjnych komitetów (przeciwko kandydatom PO). Decyzję o wyklu­

czeniu z partii podjął zarząd krajowy partii, listę niewiernych przygotowali szefowie regionów. Z zachodniopo­

morskich struktur PO zostało wyrzu­

conych od kilku do kilkunastu osób.

- To były pojedyncze przypadki, np.

dotyczyło to dwóch osób w Szcze­

cinie - powiedział szczeciński poseł Michał Marcinkiewicz.

Wykluczonym przysługuje odwo­

łanie do partyjnego sądu koleżeń­

skiego. Sąd będzie się zajmował od­

wołaniami na kilku posiedzeniach, począwszy od 8 marca.

(PAP) L O T T O Lotto z 15.02 3,6,7,8,25,27 Mini Lotto z 15.02 1,13,24, 32, 35 Multi Multi z 15.02 g. 22.15

3, 5,11,12,16,18,19, 24, 26,_

30,40,41,47, 55, 56,63,65, 68, 73, 79 plus 56

Multi Multi z 16.02 g.14

6, 7, 9,12,13,16,21,28, 35, 39,43,45,47,48,49,51,56, 62, 74, 76 plus 9

KURSY W A L U T . m

kun średni zmiana EUR 3,9108 -0,27% • USD 2,8969 -0,34% • CHF 2,9895 -0,51% • GBP 4,6457 -0,88% •

GŁOS

Dziennik Pomorza Dyrektor zarządzający oddziału Piotr Grabowski

Redaktor naczelny Krzysztof Nałęcz Zastępcy

Przemysław Stefanowski Bogdan Stech (internet)

media

reg onałne

Wydawca:

Media Regionalne Sp.zo.o.

ul Prosta 51,00-838 Warszawa Drukarnia

Media Regionalne

ul. Słowiańska 3a, 75-846 Koszalin tel. 94 340 35 98, drukamia@mediaregionalne.pl

IZBA WYDAWCÓW

PRASY »mm miROLOim zwpmmaiiDYmuuiw

Głos Koszaliński - www.gk24.pl ul. Mickiewicza 24

75-004 Koszalin tel. 94 347 35 99 fax 94 347 35 40 tel. reklama 943473512 redakcja.gk24@mediaregionalne.pl reklama.gk24@mediaregionalne.pl Głos Pomorza - www.gp24.pl ul. Henryka Pobożnego 19 76-200 Słupsk tel. 59 848 8100 fax 59 848 8104 tel. reklama 59 848 8101 redakcja.gp24@mediaregionalne.pl reklama.gp24@mediaregionalne.pl Głos Szczeciński - www.gs24.pl ul. Nowy Rynek 3

71-875 Szczecin tel. 914813 300 fax91 43 34864 tel. reklama 91481 33 92 redakcja.gs24@mediaregionalne.pl reklama.gs24@mediaregionalne.pl PRENUMERATA:

tel. 94 34 73 537

Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych Media Regionalne Sp. z o.o.

zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Głosie Dzienniku Pomorza" jest zabronione bez zgody Wydawcy.

Warszawscy policjanci zatrzymali porywaczy 19-latka

Stołeczni policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w Raszynie (Mazowieckie) porwali 19-latka, żądając od jego rodziny 50 tys. euro. Po kilku dniach uwolniono nastolatka i odzyskano okup. Sprawcy usłyszeli zarzuty przetrzymywania osoby uprowadzonej. Według ustaleń policji nastolatek ostatni raz widziany był w jednym ze sklepów, gdzie robił zakupy. Po wyjściu miało podejść do niego dwóch zamaskowanych męż­

czyzn, którzy zagrozili mu nożem i bronią. Po uprowadzeniu nastolatka napastnicy zadzwonili do rodziny i w zamian za uwolnienie go zażądali 50 tys. euro. Wskazali miejsce przekazania gotówki - jeden z przystanków autobusowych w Warszawie. Mężczyźni zostali zatrzymani, gdy przy­

jechali wynajętym samochodem pod dom. Okazało się, że samochód miał przykręcone inne numery rejestracyjne. Przy porywaczach odnale­

ziono przekazane pieniądze, paralizator oraz kominiarkę. 20-letniego Bartosz G. i jego rówieśnik Kamil L byli wcześniej notowani przez policję.

Przedstawiono im zarzuty przetrzymywania osoby uprowadzonej, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. (PaP) Fot. PAP/matenały poikji

Immunitet nie ochronił

KRAKÓW Europoseł odpowie za obrażanie licealistów.

Krakowski Sąd Apelacyjny uznał, że immunitet europosła nie chroni prof. Ryszarda Le- gutki w procesie o naruszenie dóbr osobistych. Sprawa do­

tyczy procesu, jaki wytoczyli europosłowi PiS wrocławscy li­

cealiści. W listopadzie 2009 roku ówcześni uczniowie klasy maturalnej XIV Liceum Ogól­

nokształcącego w Wrocławiu złożyli dyrektorowi szkoły pe­

tycję, w której prosili o usu­

nięcie symboli religijnych z te­

renu szkoły. Były minister edukacji, obecny europoseł z okręgu wrocławskiego prof.

Ryszard Legutko w publicz­

nych wypowiedziach nazwał uczniów rozpuszczonymi smarkaczami, a ich działania

typową szczeniacką zadymą.

Mówił też o rozwydrzonych i rozpuszczonych przez rodziców smarkaczach.

Dwoje uczniów uznało, że doszło do naruszenia ich dóbr osobistych i pozwało Ryszarda Legutkę do sądu. Domagali się przeprosin na łamach dwóch gazet, w których europoseł wy­

powiadał się na ich temat, oraz wpłaty 5 tys. zł na cele spo­

łeczne. Pełnomocnik europosła wniósł o odrzucenie powództwa ze względu na immunitet, który przysługuje Legutce. Sąd uznał jednak, że wypowiedzi Legutki nie mieściły się w za­

kresie sprawowania przez niego funkcji europosła.

(PAP)

Co zyskujesz?

• Możliwość spłaty nawet do 30 lat.

» Komfort i bezpieczeństwo - działamy od 9 lat!

• Dla sektora MŚP bez zaświadczeń z ZUS i US Przy pożyczce 150 tys. d miesięczna rata tytko 932 ztl

* . '

Przykładowa tabela rat aa okres do 30 lat 25 tys. zt

75 tys. zt 150 tys. zł 300 tys. zt

ZNAJDZ SWOJ ODDZIAŁ:

BIAŁYSTOK BIELSKO BIAŁA BYDGOSZCZ BYTOM CZĘSTOCHOWA GDAŃSK GLIWICE KALISZ KATOWICE I KATOWICE II KIELCE KRAKÓW I KRAKÓW II KROSNO LUBIN k/Wroclawia LUBLIN ŁOMŻA

85 6537060 33 8164346 52 3455123 32 7876109 34 3611475 58 3074316 32 2315611 62 7671009 32 2000434 32 7826060 41 3434711 12 4261081 12 4331035 13 4251343 76 8443302 81 5323237 86 2166111

ŁÓDŹ NOWY SĄCZ OLSZTYN OPOLE PŁOCK POZNAŃ RADOM RZESZÓW SIERADZ SŁUPSK SZCZECIN ŚWIDNICA TARNÓW WARSZAWA I WARSZAWA II WROCŁAW ZAMOŚĆ

rata 155,27 zt rata 465,80 zt rata 931,60zt rata 1863,1 19 zt

42 6319370 18 4145353 89 5321060 77 4022005 24 2623229 61 8352234 48 3623123 17 8621320 43 8225303 59 8485305 91 3594053 74 8519763 14 6277175 22 5929460 22 4203340 71 7970370 84 6392720 www.dobrapozyczka.com.pl

Reklam» nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu kodeksu rywiinego. * RfiSP dla ptzyfrtyth ateiert wynosi 7,08* " koszt połączenia wt). stawki opeiatota 4015710X01-^

(5)

L

RANKING AUT 2- i 3-LETNICH RANKING AUT 4- i 5-LETNICH

T

Marka/model Miejsce Marka/model Miejsce Marka/modei

Miejsce

Toyota Corolla Verso

Toyota Frius Porsche 911

Porsche Boxster/Cayman Porsche Boxster

Toyota Auris

Honda Jazz Porsche 911

RANKING AUT 6- i 7-LETNICH piątek 18 lutego 2011 r.

H ' reklama

Smart Fortwo VW Golf Plus Ford Fusion Suzuki 5X4 Toyota RAV4 Toyota Corolla V/erso

Mazda 2 VW Golf Plus Ford Fusion Subaru Forester

Toyota Avensis Toyota RAV4 Mazda MX-5 Toyota Corolla

Toyota Averisis Subaru Forester

Mazda 2

*Źródło: „Auto Świat" nr 12011 s. 14-15. Liczba przebadanych samochodów dotyczy wszystkich kategorii wiekowych.

Toyota Auris - ui zależności od wersji silnika zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi od 4,7 do 6,51/100 km, emisja C02 od 124 do 152 g/km. Szczegółowe informacje dotyczące odzysku i recyklingu samochodów na www.toyota.pi. Wszelkie informacje podane w niniejszej reklamie, w tym ceny i fotografie, nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego. UJ wypadku sprzedaży konsumenckiej w rozumieniu ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (dalej: Ustawa) zawarte w tej reklamie informacje nie stanowią zapewnienia w rozumieniu art. 4 ust. 3 Ustawy oraz opisu towaru w rozumieniu art. 4 ust. 2 Ustawy. Szczegóły u Autoryzowanych Dilerów Toyoty.

Today

Tomorroiu Toyota

Porsche 911 Mazda 2

Porsche Cayenne

www.toyota.pl

Niemiecki instytut TUV w 2010 roku przebadał ponad 7,2 min samochodów i ustalił, że Toyota ma najwięcej niezawodnych modeli w kategoriach wiekowych 2-3 lata, 4-5 i 6-7 lat.*

242 311 K01A

(6)

Kto dobił komunizm?

Niemcy: Reagan i pieriestrojka.

Polacy: Papież i „Solidarność".

Za tydzień. piątek, 18 lutego 2011 r.

D o c z y t a n i Droga do nieba

Marek Zagalewski marek.zagalewski@mediareqionalne.pl

Tykający egzekutor z dwo­

ma mieczami odmierzył ostatni okruch nocy i pisnął mi w łeb na szafocie ranka.

Siedemnasty lutego, godzina szósta, będzie pochmurno, z przejaśnieniami; słońce wzej­

dzie o 6.46, dzień dłuższy od najkrótszego. Wiadomości.

Znamy już ceny biletów na Euro 2012. Jest przełom w sprawie odszkodowań za wy­

padek samolotu CASA „Mu­

zyka to najlepszy lek, ona jest jak w długiej trasie piąty bieg!" Na krajowej trójce śmiertelne potrącenie; pro­

kurator zakończył pracę, więc ruch będzie szybko przywrócony. Jeśli widzieli państwo wypadek lub inne utrudnienie, proszę do nas dzwonić. Zapraszamy do re­

klamy. Zimą twoje stawy na­

rażone są szczególnie, wys­

tarczy się poślizgnąć i prze­

wrócić, wypróbuj suplement diety. „Prawie do nieba wzię­

łaś mnie". A w naszym stu­

diu gość. Od początku roku zginęło na drogach 30 osób, a 90 zostało rannych. Co pan sądzi? To w sumie niewiele, o pięć mniej niż przed rokiem.

„Jest tyle różnych dróg, u-u- u, co ty tutaj robisz?". A za godzinę przyjrzymy się płu­

com. Podajemy pytanie kon­

kursowe: odsetek palących wśród chorych na raka to 30, 60 czy 90? Wygraj kubek i smycz z logo.

Marcin... nie wygra smy­

czy, nie pojedzie na Euro i się nie przewróci, a w spra­

wie jego odszkodowania nie ma przełomu; nie stwarzał też po wypadku utrudnienia na drodze, jego rower odsu­

nięto szybko. Ale tato śni, że chłopiec kiedyś wstanie i pój­

dzie do ogrodu bawić się z psem. „Stanie się tak, jak gdyby nigdy nic nie było". 9 Strony 8 i 9,

Pole minowe

Palec Jana Pawła II

Piotr Cywiński Wprost

Co można znaleźć w re­

porterskiej torbie? Notes, bułkę, a może strzęp su­

tanny i krew Jana Pawła II?

Reporter TVN, który jechał do szpitala w Pietra Ligure, dostał od kardynała Dzi- wisza relikwie jeszcze nie świętego papieża-Polaka, aby przekazał je Kubicy z ży­

czeniami powrotu do zdro­

wia. Jak później uzasadniał rzecznik krakowskiego me­

tropolity, „była taka prośba i została spełniona", bo Ku­

bica wykazał „akt wiary". W Watykanie zawrzało, u nas cisza, choć to skandal wię­

kszy niż poselska paplanina Węgrzyna, który nie lubi gejów, za to uwielbia podpa­

trywać lesbijki w-że tak po­

wiem - pars pro toto.

Mnie też pasjonuje For­

muła l i t o od dawna, zanim jeszcze pojawił się w niej nasz rodak. Sam nawet sta­

wałem kiedyś na podium po wyścigach na torze Schuma- chera w Kerpen, gdzie repre­

zentowałem nasz kraj w za­

wodach dziennikarzy. Lubię ten „kick" i na niemieckich autostradach wyciskam z mego 300-konnego auta co

Z CB na suszarki

ROZMOWA z podinspektorem Grzegorzem Sudakowem z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.

mu fabryka dała. I również należę do zagorzałych ki­

biców Kubicy, ale - na Boga!

- przecież to żaden męczen­

nik za wiarę! Ściga się, bo lubi! Z pełną świadomością ryzyka, a w sporcie jak w sporcie, poza szachami w każdej dziedzinie o kontuzję łatwo. Tylko czekać, a o krew, paznokieć albo palec

„JP2" poprosi składany nie­

rzadko i zszywany mistrz żużla Gollob, jednooki bom­

bardier szczypiorniaka Bie­

lecki czy wierzący w cuda Adamek, gdy mu w kolejnej walce Kliczko rozkwasi fa­

cjatę.

Z jakiej racji krakowski metropolita jest dyspo­

nentem relikwii śp. Wojtyły?

Skąd ma Jego krew, ile i w jakich okolicznościach ją ze­

brał? Strach pomyśleć, co jeszcze zabunkrował do roz­

dania... Wieloletni sługa pa- pieża-Polaka, wielkiego au­

torytetu i człowieka nadzwy­

czaj skromnego, niczego się przy nim nie nauczył. Szczę­

ście, że nie wysłał krwi Jana Pawła II pocztą. W kwestii formalnej, reporter nie dotarł do szofera Formuły 1, dał re­

likwie jego panience. Dobrze, że po drodze nikt ich nie ukradł i nie wystawił na li­

cytację w internetowym Al­

legro. Kierowca Kubica ze swych dolegliwości zapewne się wyliże, w przypadłości kardynała Dziwisza nie po­

mogą już nawet najlepsi chi­

rurdzy z Pietra Ligure. H

- Który sposób na unika­

nie mandatów za pręd­

kość jest najlepszy: anty- radar, nawigacja z zaznaczonymi punktami kontroli czy radio CB?

- Powinienem powiedzieć:

żaden i że najlepszym spo­

sobem jest jazda zgodnie z przepisami. Faktycznie jednak to CB jest obecnie najpopular­

niejszym zabezpieczeniem.

Antyradary są w odwrocie, bo za ich używanie grożą kary.

- Policjantów jednak de­

nerwują kierowcy z gru­

chami od radyjek w ręku.

Słyszałem nawet, że trze­

ba tego zakazać, bo przez te urządzenia wielu kie­

rowców unika kar, które im się należą. O co tu cho­

dzi: żeby złapać i ukarać czy o bezpieczeństwo?

Ostrzeżenie w eterze ma walor prewencyjny. Kto usłyszy, zwalnia.

- Tak, ale tylko na okreś­

lonym odcinku. Gdy nato­

miast usłyszy, że nie ma pa­

trolu, wciska gaz. W efekcie np. w Szczecinie na ul. Przy­

jaciół Żołnierza pewien czło­

wiek jechał ostatnio 125 km/h. A tam są przejścia dla pieszych. Te radia na pewno utrudniają nam pracę. Stoimy na drogach nie tylko po to, aby zatrzymywać przekracza­

jących dozwoloną prędkość.

Mamy i inne zadania, m.in.

zatrzymanie przestępcy. Atu idzie w eter wiadomość, gdzie jesteśmy. Kierowcy nie mają świadomości, że w ten sposób mogą pomagać bandytom.

Samo ostrzeganie przed kon­

trolą prędkości też jest wąt­

pliwe, i to z czysto praktycz­

nego punktu widzenia. Mamy eliminować kierowców stwa­

rzających zagrożenie. To w in­

teresie pozostałych, bo taki człowiek może skrzywdzić nie tylko sobie. To tak jakby nie reagować, gdy ktoś kogoś okrada. Takie ostrzeganie na drodze nie jest jednak ka­

ralne. Nie możemy traktować tego jako pomocnictwa w po­

pełnianiu przestępstw, bo nie udowodni się, że to pomoc­

nictwo jest świadome.

- Dlatego niektórzy funk­

cjonariusze chcą karania używających CB podczas jazdy tak samo, jak za ko­

rzystanie z komórki z ręką przy uchu?

- Pojawiały się takie inter­

pretacje. Ale odeszliśmy od nich. Karalne jest tylko uży­

wanie telefonu, gdy absorbuje on rękę. CB też wprawdzie trzyma się w ręce podczas roz­

mowy, ale nie przy uchu. Prze­

pisy zresztą mówią tylko o te­

lefonach. A propos: z naszych

x <

Podinsp. Grzegorz Sudakow: - Uszy mi więdły, gdy zabezpieczaliśmy przejazd prezydenta Komorowskiego.

Fot. Marcin Bielecki

danych wynika, że w rejonie Szczecina w ubiegłym roku miało miejsce około 10 wy­

padków, których przyczyną była rozmowa albo SMS-o- wanie przez komórkę. Za CB nawet nie próbowaliśmy ka­

rać. Gdyby tak było, pewnie straciłbym pracę. Trzymanie w ręku CB, tak samo jak pa­

lenie papierosa czy jedzenie kanapki, podczas kierowania samochodem obecnie nie jest karalne. Podobnie jak kłócenie się z żoną, co przecież również stwarza niebezpieczne sytu­

acje.

- Pewnego kierowcę, który skrytykował przez CB załogę radiowozu, który wyprzedził go bez kierunkowskazu, zaraz potem zatrzymano i pod­

dano drobiazgowej kon­

troli. Dostał mandat 500- -złotowy za brak żarówki podświetlającej rejestra-

cję. Drażni Was słuszna krytyka? A może bardziej używane w GB radio określenia jak miśki, sre- berka czy smurfy z su­

szarkami?

- W tym akurat nie widzę nic obraźliwego. Są gorsze rzeczy. Wystarczy na chwilę włączyć CB (a my mamy je w radiowozach): język jest straszny. Brak kultury, pełno wulgaryzmów. Uszy mi więdły ostatnio, gdy zabezpieczaliśmy przejazd prezydenta Komo­

rowskiego. No, ale trudno. Ro­

bimy swoje.

- Dezinformujecie kie­

rowców, gdy pytają, j a k tam ścieżka, dąjmy na to, ze Stargardu do Szczeci­

na? Wystarczy rzucić w eter „czysto" i już macie klienta.

- Nie słyszałem. Znam wprawdzie przypadek, że kie­

rowca zapytał ,jak tam dróżka

przede mną?", a policjant, który jechał za nim nieozna- kowanym radiowozem odpo­

wiedział: „przed sobą masz czysto". No, ale on jechał za nim i w tej sytuacji to nie była dezinformacja. Ten kierowca oczywiście potem zapłacił mandat za prędkość.

- Podczas kontroli drogo­

wej możecie zażądać ho­

mologacji nadajnika CB?

- Możemy, ale tylko gdy jego moc przekracza 4 W. A to widać. Najczęściej na urządze­

niach jest informacja, jaka mają moc. Jednak te moc­

niejsze zdarzają się rzadko.

Generalnie nie mamy nic do CB, bo jego używanie jest prze­

cież legalne. Bywa, że sami po­

dajemy kierowcom przez CB informację, że będziemy „su­

szyć": „Tu patrol ruchu drogo­

wego, obejmujemy nadzorem taki a taki rejon".

ROZMAWIAŁ MARCIN SARNOWSKI

Cytaty

Powiązane dokumenty

piszemy, jakie dokumenty trzeba mieć, żeby starać się o emeryturę, jak i gdzie odwołać się od decyzji ZUS, gdy się z nią nie zgadzamy, jakie okresy pracy liczą się

wanie na nie, trzeba się najpierw dostać do endokrynologa. Najgorsze jest jednak to, że mając skierowanie od prywatnego lekarza, trzeba będzie również zapłacić za

Nowa nawierzchnia pojawi się też na drodze dojazdowej (na skarpie) do budynków mieszkalnych, która znajduje się w Bytowie przy ulicy

Z kolei powikłaniem różyczki u chłopców może być zapalenie jąder, a nawet głuchota, ale to też zdarza się rzadko. - Czy prawdą jest,

Przy wyborze obuwia dla dzieci należy jednak sugerować się nie tylko ceną. Buty

W związku z podatkowym okresem rozliczeniowym za 2010 rok Urząd Skarbowy w Słupsku zreorganizował swoją działalność. Aby skorzystać z porad dotyczących

namy wyświetlanie danego filmu, to już kilka razy udało nam się pobić pod względem krajowym średnią krajową i Wygrać w ten sposób z o wiele większymi miastami,

Obawiałem się, że naszej też już może nie być - przyznaje zakonnik!. Na lotnisko dowiózł go