• Nie Znaleziono Wyników

Kronika Chwili. R.1, z. 4 (1919)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Kronika Chwili. R.1, z. 4 (1919)"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

ZESZYT IV. WRRSZMWft, CZERWIEC 1919 R. ROK I.

Kronika Chwili

DODATEK AKTUALNY DO „ZIEMIANINA".

TREŚĆ : Oświadczenie Kom isji Polskich Związków Ziem iańskich dla spraw polityki agrarnej w sprawie polityki leśnej. — Memorjal .Zrzeszenia w łaścicieli lasó w '. — Z g ł o s ó w p r a s y : S t a n i s ł a w Z a n i e w s k i . Upaństwowienie lasów.—I n ż . C y r y l K o c h a n o w s k i Refor­

ma agrarna w odniesieniu do gospodarstwa leśnego.

OŚWIADCZENIE

Komisji Polski Związków Ziemiańskicli dla spraw polityki agrarnej w sprawie pomyki leśnej.

Od Komisji polskich Związków Zie­

miańskich dla spraw polityki agrarnej otrzymujemy następujący komunikat:

„Rozważając ogólny program agrar­

ny, sejmowa Komisja rolna w sprawie gospodarki leśnej nieznaczną większo­

ścią głosów na posiedzeniu swem z 8 maja dała wyraz jednemu zaledwie po­

stulatowi — upaństwowieniu lasów i przesądziła go jednostronnie bez bliż­

szego umotywowania. Tymczasem jest to zagadnienie conajmniej sporne, a pośpiech podobnej decyzji zupełnie nie­

uzasadniony.

Dlatego Komisja polskich Związków Ziemiańskich dla spraw polityki agrar­

nej uznaje za pożyteczne przytoczyć następujący w tej sprawie pogląd, o- party o poważną opinję rzeczoznaw­

ców:

W zakresie gospodarki leśnej interes państwa polega: 1) na zachowaniu w całości, a nawet na powiększeniu ist­

niejącego obszaru leśnego przez zale­

sianie nieużytków; 2) na zapewnieniu pokrycia odnośnych potrzeb przemy­

słowych i rolniczych kraju (opałowych, materjałowych, budowlanych); 3) na wzmacnianiu bilansu krajowego przez wywóz właściwych kategorji drzewa.

Przeprowadzenie upaństwowienia la­

sów nie jest dla osiągnięcia tych ce­

lów zgoła odpowiednim środkiem.

Zważywszy zwłaszcza, że:

1) upaństwowienie lasów prywat­

nych zmusiłoby Rzeczpospolitą do wie- lomiljardowych wydatków, przenoszą­

cych siłę finansową skarbu i 2) że la­

sy w administracji państwowej dawa­

łyby dochód minimalny, gdyż admini­

stracja publicznych lasów jest z natu­

ry rzeczy nader kosztowną i pod wzglę­

dem przemysłowym a zwłaszcza han­

dlowym ociężałą,—potrzebne są raczej ustawy i zarządzenia, uwzględniające:

1. racjonalną gospodarkę leśną ze ścisłem określeniem kontroli rządowej i rygorów, obowiązujących prywatnych właścicieli, przyczem winny podlec sta­

rannej rewizji wydane w ostatnim o- kresie dorywcze przepisy,

2. jaknajszybsze uregulowanie słu­

żebności na lasach ciążących, przepro­

wadzenie komasacji, zalesienie nadają­

cych się do tego nieużytków i prze­

strzeni ochronnych,

3. prawo wykupu przez państwo tych przestrzeni leśnych, które dla wzglę­

dów ochronnych są niezbędne,

4. rozwój szkolnictwa zawodowego, 5. podniesienie gospodarki i wytwór­

czości leśnej.

(2)

2 K R O N I K A C H W I L I IV

Memorjał

„Zrzeszenia Właścicieli Lasów”.

S t r e s z

„Zrzeszenie Właścicieli Lasów" w War­

szawie opracowało „Memorjał w sprawie państwowej polityki leśnej oraz upań­

stwowienia lasów prywatnych". Spra­

wa, będąca treścią memorjału, roztrzą­

sana jest jedynie ze stanowiska eko­

nomicznego i gospodarczego społe­

czeństwa i Państwa, nie zaś interesów własności prywatnej.

Podkreślając konieczność usunięcia licznych braków obecnego naszego leśnictwa, zarówno w gospodarstwach prywatnych, jak też i państwowych,

c z e n i e. '

memorjał ostrzega przed nieroztropne- mi reformami oraz przed nadużyciem źródła bogactwa państwa i kraju—ja­

kiem są lasy — dla celów partyjnej agitacji politycznej.

Opierając się na statystyce Romera i Weinfelda, memorjał zestawia dla wszystkich trzech zaborów oraz Litwy i Białorusi ogólną przestrzeń leśną, udział w niej lasów prywatnych oraz stosunek powierzchni leśnej do ogól­

nej powierzchni kraju i zamieszkałej w nim ludności (tabela 1).

N f l T E R E N I E

Ogólna prze­

strzeń. pozo­

stająca w gos­

podarstwie leśnem

ha

W tern lasów prywatnych

Z całego kra­

ju przypada na grunt pod

lasami

°/o

Na 1 miesz­

kańca kraju przypada lasu

°/« ha ha

Królestwa Kongresow. 2.702.000 49 1.324.000 21,3 0,217 Zaboru Austrjackiego 2.173.000 81 1.760.000 26,9 0,25/

Zaboru Pruskiego 1.768.000 53 937.000 22,2 0,267

Razem 6.643.000 60 4.021.000 23,1 0,242

Litwy i Białorusi 9.995.000 75 7.496.000 32,8 0,786 Łącznie 16.638.000 69 11.517.000 28,1 0,412

Następnie porównywa memorjał le­

sistość ziem polskich z lesistością państw ościennych, a szczególnie eksportującem drzewo b. państwem ustrjackiem, poczem dochodzi do w niosku, że potrzebna w Polsce dla u trzymania równowagi powierzchnia 1 eśna, gwarantująca pokrycie zapotrze­

bowania kraju własnem drzewem, wy­

nosić powinna około 7.700.000 ha (t. j.

0.28 ha na 1 mieszkańca); że Państwo Polskie

a) o ile składać się będzie tylko z 3 zaborów bez Litwy i Biało­

rusi—posiadałoby lasu 1.057.000 ha zamało, aby móc zaspokoić całe zapotrzebowanie kraju wła­

snem drzewem,

b) o ile jednak Litwa i Białoruś będą pod względem zaopatrywa­

nia kraju stanowiły jedną całość razem z Polską, produkcja prze­

wyższyłaby zapotrzebowanie na około 5.384.000 ha lasu, czyli że w tym razie nawet eksport drzewa byłby możliwym.

Co do ciekawych i szczegółowych wywodów tej części wniosku, czytel­

(3)

K R O N I K A C H W I L I

nika odesłać musimy do samego me- morjału.

W dalszym ciągu swoich roztrząsań memorjał zastanawia się nad pytaniem, czy na wypadek, gdyby Litwa i Biało­

ruś pozostały poza granicami Państwa Polskiego, moźliwem byłoby zapomo- cą stosownych działań i zabiegów dalsze rozprzestrzenianie lasów od obecnych 0.242 ha do niezbędnych dla równowagi 0.28 ha na jednego mieszkańca.

Na powyższe pytanie memorjał od­

powiada twierdząco. Trzeba tu tylko sił fachowych, troskliwości państwa, dużych kapitałów, rozsądnej meljoracji i ogólnego podniesienia gospodarstwa do stopnia intensywności, odpowiada­

jącej wymaganiom czasów obecnych.

Przedewszystkiem nasuwa się na myśl ta ogromna ilość nieużytków, rozrzu­

conych po całym kraju, bądź to jako halizny, lotne piaski, moczary, bądź pod nazwą pastwisk zupełnie odłogiem pozostająca przestrzeń bez żadnego pokarmu dla bydła, nie dająca żad­

nych korzyści lub dochodów i nada­

jąca całemu szeregowi wsi naszych znany wyraz nędzy, niedbałości, nie- oględności i braku pracowitości. Setki tysięcy hektarów, zamiast przynosić swój pewny odsetek państwu, gminie, właścicielowi, oraz pożądane korzyści krajowi i społeczeństwu, leżą zupełnie odłogiem i stale zmniejszają produk­

cję oraz dochody na przestrzeniach, bezpośrednio z niemi sąsiadujących. Ty­

siące hektarów pomimo blizkości rzeki (np. nad Pilicą, pow. Włoszczowski i in.) z powodu nadmiaru wilgoci po­

kryte są lasami skarłowaciałemi, nie mającemi prawie żadnej wartości, za­

miast po ostroźnem odwodnienlti da­

wać należyte korzyści dla ogółu. Gdy­

by państwo za przykładem Europy za­

chodniej zapomocą odpowiedniej usta­

wy ustaliło sposoby i znalazło środki dla zalesienia zarówno swoich własnych, jak też i prywatnych nieużytków, wów­

czas podniosłaby się przestrzeń leśna z 0,242 ha na 0,272 ha, czyli już nie­

wiele lasów (bo tylko 0,01 ha na jed­

nego mieszkańca - razem 275.000 ha lasu, czyli 825.000 m3 drzewa rocznie) brakowałoby dla pokrycia zapotrzebo­

wania kraju.

Co w tym kierunku przy celowej polityce leśnej państwa można osiąg­

nąć, za przykład służyć mogą Niemcy, które przez wykupienie nieużytków, szachownic i zniszczonych przestrzeni leśnych w czasie od 1883 do 1901 r.

powiększyły swój ogólny obszar leśny 0 142.500 ha t. j. o 1.75%; powierz­

chnia ta w roku 1908 była już zupeł­

nie zalesiona. Podobne wyniki wy­

dała w tym kierunku działalność i tro­

skliwość rządu francuskiego.

Z uwagi na przeważnie nizinny cha­

rakter lasów polskich, zajmujących po większej części grunta, nadające się również dobrze pod gospodarstwo rol­

ne, zwykle lepiej rentujące, niż gospo­

darstwo leśne, dalsze rozprzestrzenia­

nie lasów w państwie Polskiem nie będzie ani możliwem, ani wskazanem.

Zamiast rozprzestrzeniać obszar leśny kosztem roli, Państwo dążyć powinno do podniesienia poziomu gospodarcze­

go całego leśnictwa, państwowego 1 prywatnego, tworząc warunki inten­

sywniejszej, niż dotąd, produkcji drze­

wa. Głównemi środkami tu mogą być:

1) rozważne meljoracje, 2) wykształ­

cenie dostatecznej ilości wystarczająco wykształconych fachowych leśników i 3) ustawa leśna, odpowiadająca do­

brze zrozumianym interesom państwa i społeczeństwa, gwarantująca możność dźwignięcia całego gospodarstwa leś­

nego w kraju w wyżej poruszonym kierunku.

Ze dźwignięcie leśnictwa wymagać będzie znacznych wkładów pieniędzy na meljoracje, zalesienia, budowę środ­

ków wywozu, komunikacje i t. p. nie ulega kwestji, ale jest to jedyny spo­

sób, który może z czasem doprowa­

dzić do równowagi między produkcją drzewa a jego zapotrzebowaniem w kra­

ju. Równowagi tej przez podniesienie gospodarstwa nie będzie można osiąg­

nąć odrazu, lecz stopniowo po upływie kilkudziesięciu lat. Podkreślić też na­

leży, że wobec dużej wartości drzewa i braku nadmiaru produkcji, wskazaną jest duża jego oszczędność, polegająca nietylko na rozważnej i starannej wy- róbce rozmaitych sortymentów i zużyt­

kowaniu nawet najdrobniejszych sorty­

mentów (gałęzie, karpina), lecz także i na zastąpieniu drzewa innemi mate- rjałami tam, gdzie to jest możliwem

(4)

4 K R O N I K A

lub pożądanem, np. używanie do bu­

dowy materjałów twardych, do krycia domów blachy, dachówki, opalanie wę­

glem i torfem, zamiast drzewem i t. p.

Powyższe rozważania doprowadzają do konkluzji, która zgodna jest z trzeź- weni zdaniem niemieckich leśników (Handbuch von Polen, str. 376—377).

Skutki działań wojennych i nieodzow­

nej odbudowy spowodują, że kraj bę­

dzie mógł sobie wystarczać dopiero po wyrównaniu tych szkód i połączo­

nego z odbudową nadmiaru użytko­

wania lasów, natomiast o wywozie drzewa poza granice państwa pomy­

śleć będzie można tylko wówczas, gdy kresy wschodnie wejdą w granicę pań­

stwa, albo. gdy wwóz drzewa z Litwy, Białorusi i Wołynia będzie równomier­

nym do wywozu poza granice państwa Polskiego.

Druga część memorjału zajmuje się zbadaniem, czy między rzeczywiście ujemnemi stosunkami w naszem go­

spodarstwie leśnem, a rodzajem praw­

nej przynależności lasów (prywatne, państwowe, gminne i t. p.) istnieje ja­

kiś przyczynowy związek. Tworząc sobie podstawę dla tych rozważań, memorjał dzieli wszystkie przestrzenie leśne na dwie grupy, z których pierw­

sza obejmuje lasy państwowe, koronne, kościelne, gminne, donacyjne i spół- kowe, podczas gdy do drugiej zaliczo­

ne są lasy dworskie, włościańskie i drobnoszlacheckie.

Właścicielem lasów, należących do grupy pierwszej, jest instytucja praw­

na, a nie osoba rzeczywista. Admini­

strację w tych lasach wykony wują ludzie, w lesie mniej zainteresowani, niż sam właściciel.

Lasy prywatne, stanowiące drugą grupę (dworskie, włościańskie i drob­

noszlacheckie), są własnością jedno­

stek, bezpośrednio mniej lub więcej wpływających na bieg administracji.

Wszystkie one mają jedno i to samo znaczenie prawne oraz jedno i to sa­

mo podłoże gospodarcze; różnicę w wy­

nikach gospodarczych powoduje tylko wielkość zajętej przez nich przestrzeni.

Rozróżniać przeto należy:

1) obszary leśne wielkie, t. j. leśnic­

twa ponad 2000 ha i tu należące lasy średnie o przestrzeni 100 do 2000 ha

C H W I L I I V

oraz 2) lasy drobne, obejmujące niżej 100 ha.

Dla gospodarstwa leśnego mają zna­

czenie tylko obszary wielkie i średnie, gdyż na przestrzeniach drobnych (ni­

żej 100 ha) planowe i racjonalne go­

spodarstwo leśne wogóle nie jest moż­

liwe, za wyjątkiem tej okoliczności, gdy większa ilość takich przestrze­

ni drobnych łączy się w spółkę, two­

rząc przestrzeń, umożliwiającą gospo­

darstwo.

W dalszych wywodach memorjał po­

mija przeto zupełnie przestrzenie drob­

ne, które w przeciwieństwie do drob­

nych przestrzeni rolnych absolutnie nie mogą stanowić jednostki gospo­

darczej. Jeśli drobne przestrzenie leśne, w jakikolwiekbądź sposób powstałe, nie mogą być połączone w jedną ca­

łość gospodarczą w formie spółki (ze skutkami: gospodarowanie planowe i przez fachowego leśnika), wówczas państwo ze względów ekonomicznych i ogólno-państwowych dbające o to aby produkcję leśną podnieść i umoż­

liwić pokrycie zapotrzebowania w kra­

ju możliwie największej ilości swoich obywateli, lasy te i szachownice bez­

względnie powinno wykupić i zapro­

wadzić w nich racjonalne gospodarstwo, przyłączając je do swoich obszarów.

Takie same znaczenie gospodarcze i ekonomiczne mają także drobne prze­

strzenie leśne, będące własnością insty­

tucji. Połączenie takich drobnych przestrzeni leśnych także i w tym wy­

padku jest koniecznem dla umożli­

wienia gospodarowania wogóle. Jeśli właścicielem jednej z połączyć się ma­

jących drobnych przestrzeni leśnych jest osoba prawna (państwo, gmina), podczas gdy inne są własnością pry­

watną, połączenie nastąpić powinno tylko drogą wykupu, względnie sprze­

daży.

Porównując prywatne gospodarstwa leśne, administrowane przez kompetent­

nych fachowców, z leśnemi gospodar­

stwami państwowemi, dochodzi się do przekonania:

1) że w lasach prywatnych zarówno produkcja, jak też i jej zużytkowanie są daleko intensywniejsze i szybsze, niż w lasach państwowych lub dużych instytucjach (gmina, kościół), co tło- maczy się tem, że:

(5)

I V K R O N I K

2) w lasach prywatnych właściciel bezpośrednio lub pośrednio sam wpły­

wa na bieg gospodarki i administracji, usuwając w ten sposób dużą część nieuniknionej scentralizowanej biurali- styki i kontroli urzędników wykonaw­

czych w lasach państwowych (oraz gminnych i kościelnych), a koniecz­

nych wobec braku bezpośredniego zainteresowania urzędników w wyniku gospodarki;

3) że dbałość i pieczołowitość, jaką otacza właściciel swoje własne lasy,

C H W I L I 5

zwykle jest daleko większa, niż dba­

łość drogiego i licznego aparatu urzęd­

ników o lasy państwowe; działania, wchodzące w zakres hodowli i ochro­

ny lasów, są przeto zwykle daleko sta­

ranniej i taniej wykonywane w lasach prywatnych, niż rządowych;

4) że wyróbka i sortymentowanie drzewa są daleko staranniejsze, niż w lasach państwowych. W dobrze za­

gospodarowanych lasach prywatnych uzyskiwana przy wyróbce ilość mate- rjału w stosunku do opału zawsze jest

Gubernja, Rejencja lub Dzielnica

i! <« fC

C “

VCO c

*-></! tO ><L>

<u -u Z

n ro O

V £ -c

C CL to

“O a

4)

e-sr-i

£ c «

(o«rj

£ u D AJ N n i _ u .

V

NI <U

a cic .2, a 'rtT

XTj= "

Je _ 3

10■OOlo

Przeciętna wartość drzewa przedwo­

jenna w koronach na catej przestrze­

ni leśnej

1 m 3

catej pro­

dukcji z 1 ha

. i JS.

ar u

•n (o c

o

VN

Ł o c £

.SLs/) 'U O O

i" •*->

£ l- T3 (O

V ^

Nu (O

a c

" e i

1— <0 £

ja a a.

u o-gj:

N u

*«§£■

-o O >>

o "O « 1_ <0 a.5 5 Królestwo Kongresowe;

Łomża . Kielce . Radom . Piotrków Ptock Kalisz . Siedlce . Lublin .

przeciętnie

Dzielnica pruska:

Gdańsk , . . Olszty-fK . . Bydgoszcz. . Poznań . . Opole . .

przeciętnie Cale Prusy (dla po

równania) . .

Dzielnica austriacka:

Galicja . . . Śląsk . . . .

B y le państwo au- strjackie bez W ę gier (dla porów­

nania) . . : . 64 54 42 40 32 19 16 14 43

71 59 46 24 21 43 32

14 3

11 35 7'0*

33 5'3 4 1 53 70 8-2 4-5

35 4-9 40 40 5-6 43 49

29 50

32*

6-7 40 58 7-4 74 7-9 49 5'5*

55

115 139 11-1 11*8 14 0

12-6

122

54 82

68

23 45 2800 1914 39 22 30 34 41 87 34'30 4510 24-75

40-25 68 11 4440 4720 78-40 54-18 5978

15-66 U * 41 00 /

21-76

35-70 24 00—37.50 38-20-54-60 40'20—44-64

51-43

* ) Lasy dziewicze górŚ-to- Krzyskich, przeważnie jo ­ dła.

') Cena niska z powodu braku wówczas środków kom unikacji; k o leje Lub ­ lin —Rozwadów , R e jo w ie c—

B ełżec, Zaw ada— Zam ość Hrubieszów i liczne wąz kotorow e ko lejk i w pow puławskim , lubartowskim biłgorajskim , zam ojskim tom aszowskim i hrubie szowskim zbudowane zo stały przez okupantów, Sąsiaduje z g. Łom żyńską

. K aliską i Pło cką

Kaliską

Piotrkow sk

**) Z porównania tych cyfr w ynika, do jakieg o stop­

nia lasy państw ow e w yzy­

skiwane są do zbogacenia siękilku w ie lk ich firm drze­

wnych. które niedbale i nieoszczędnie drzewo same ścinają i obrabiają w la- sac . państwowych,

*) Pom im o dużych prze­

strzeni, skalistych terenów (w porównaniu z dobremi siedliskam i G a iic ii), utrud­

n iających produkcją leś­

nictw a w Alpach.

(6)

6 K R O N I K A C H W I L I IV

większą (często do 30%). niż nawet w dobrze zagospodarowanych lasach państwowych. Oprócz tego właściciel lasów prywatnych, dbając o możliwie najodpowiedniejsze wyzyskanie bogac­

twa przyrody, produkuje cenniejsze sortymenty drzewa materjałowego w wyższym stopniu, niż państwo.

Cyfry niżej podanej tabeli, oparte na statystyce Romera i Weinfelda, oraz na rachunkowości dobrze zorga­

nizowanych prywatnych gospodarstw leśnych, stanowią cenny materjał dla przekonania się o prawdziwości powyż­

szych twierdzeń (patrz tabelkę na str. 5).

Z zestawienia tego wynika, że wszę­

dzie—zarówno w każdej dzielnicy pol­

skiej, jak też w Prusach i Austrji — produkcja drzewa i dochody z gospo­

darstwa lasowego w kraju są tem więk­

sze, im więcej jest lasów własności prywatnej.

5) Jako osoba w wynikach gospo­

darstwa bezpośrednio zainteresowana,—

właściciel lasów prywatnych, przy sta- rannem wyszukiwaniu rynków zbytu, nie kieruje się dążeniem do możliwie najwygodniejszej eksploatacji i sposo­

bu sprzedaży, ani też przyjętemi już szablonami, jak to ma miejsce w la­

sach państwowych. Wskutek tego lasy prywatne — o ile są w rękach ludzi fachowych — starają się w pierwszym rzędzie pokryć i zadowolnić zapotrze­

bowanie okolicznej ludności i miejsco­

wego drobnego przemysłu i w całej eksploatacji lasów do tego się stosują, urządzając tartaki i wyrabiając takie gatunki (sortymenty) drzewa, które są w danej okolicy najwięcej poszukiwane, podczas, gdy w lasach państwowych znaczna część drzewa — nadająca się tylko do wyróbki drobniejszych sorty­

mentów — najczęściej pozostaje na gruncie niezużyta. Oczywiście, że taki sposób postępowania wymaga znacz­

nie więcej zachodu i trudu, niż sprze­

daż hurtowna (na pniu, licytacja, w sta­

nie okrągłym, wielkim kupcom i t. d.), ale daje on drobnym konsumentom i małym przemysłowcom możność za­

opatrzenia się w potrzebne sortymenty drzewa; sprzedaż drobna na miejscu - o ile zostaje wykonywaną przez ludzi sumiennych — zawsze daje ułatwienie zaopatrzenia miejscowej ludności w po­

trzeby tak opałowe, jak materjałowe i budulcowe i wyższe dochody, niż sprzedaż hurtowna na dalszych ryn­

kach. W lasach państwowych prakty­

kowaną jest zwykle hurtowna sprze­

daż na pniu, pozostawiająca ścinkę i obróbkę drzewa nabywcom, co nie- tylko na hodowli lasów ujemnie się odbija, lecz uszczupla prócz tego bar­

dzo poważnie dochody państwa.

Główne zyski z gospodarstwa laso­

wego przy takim sposobie zuźytkowa- wania zostają w kieszeni wielkich przedsiębiorców i pośredników.

W lasach państwowych zawsze te same firmy drzewne stają do kupna lub licytacji, bądź to jawnie, bądź przez podsuniętych figurantów. Nie­

starannie i nieoszczędnie przez nich wykonywana wyróbka drzewa nie uwzględnia zapotrzebowania miejsco­

wej ludności, a kieruje się zwykle wyłącz­

nie tylko wymaganiem dużych rynków.

6) Lasy prywatne są w stanie przy­

stosować się do rozmaitych zmian w warunkach gospodorstwa, admini­

stracji i zapotrzebowania okolicy dale­

ko łatwiej, niż lasy państwowe, które są skrępowane skomplikowaną machi­

administracyjną biurakrytyzmu, szematami i najrozmaitszemi dla kon­

troli nieuniknionemi • zastrzeżeniami władz przełożonych.

7) Z powodu trudniejszej i droższej kontroli, nadużycia w lasach państwo­

wych są zwykle daleko częstszem zja­

wiskiem, niż w lasach prywatnych.

8) Ponieważ lasy prywatne niewąt­

pliwie są dla leśnych urzędnfków pań­

stwowych bodźcem większego wysiłku i większej dbałości o podniesienie pro­

dukcji i dochodów, przypuszczać nale­

ży, że upaństwowienie lasów prywat­

nych spowodowałoby, prócz obniżenia produkcji i dochodów w lasach upań­

stwowionych, jeszcze dalszy spadek produkcji i finansową stratę w lasach obecnie już państwowych.

Konkurencja, która jest motorem każdego postępu, choćby tylko ze względów wychowawczych, nie powin­

na przeto być usuwana z naszego gos­

podarstwa lasowego.

9) Z powodu powyższych wywo­

dów lasy prywatne jako kapitały opro­

centowują się pg. stopy procentowej daleko wyższej, niż to rna miejsce w

(7)

lasach państwowych. Z upaństwowie­

niem lasów prywatnych połączone w y­

kupienie ich przez państwo mu­

siałoby spowodować podwójną stra­

skarbu narodowego, bez na­

dziei, że straty te dadzą się kiedyś po­

wetować. W zrozumieniu tego faktu, socjaliści nowej niemieckiej Austrji, państwa o tak Wysokiem i fachowo prowadzonem gospodarstwie leśnem, domagają się obecnie wy sprzedania wszystkich państivoivych lasów osobom prywatnym i podniesienia podatków z gospodarstwa leśnego, oraz zapew­

nienia państwu kontroli i wpływu na bieg gospodarstwa i zarezerwowanie państwu organizowania i dbałości o szkolnictwo leśne. W ten sposób skarb zyskałby, poza ceną sprzedaży, co rok znaczne i pewne dochody, nie wyma­

gające ani drogiego dużego aparatu urzędniczego, ani jakiegokolwiek ze swej strony ryzyka.

10. Pomijając nawet wszystkie wy­

żej przytoczone ujemne wpływy względ­

nie skutki, upaństwowienie lasów pry- watnych w chwili obecnej, kiedy daje się u nas tak dotkliwie odczuć brak wystarczająco wyszkolonych leśników w administracji prywatnej, zastąpio­

nych częściowo osobistym wpływem i interesem właściciela lasu, spotę*go- wałoby ten brak do tego stopnia, że mogłoby to doprowadzić leśnictwo kra­

jowe do ruiny na czas dłuższy. Nie­

bezpieczeństwo to jest w warunkach dzisiejszych tem większe, że z powodu odbudowy kraju i przemysłu, eksploa­

tacja w lasach nie może być odłożona do czasu, kiedy będziemy już posia­

dali dostateczną ilość fachowych leśni­

ków.

11. Poza racjonalnemi gospodar­

stwami prywatnemi istnieją także i la­

sy prywafne — głównie w drobnych jednostkach gospodarczych—w których nieraz uprawia się gospodarkę dewas­

tującą i rabunkową, co powoduje du­

żą ■ stratę dla majątku narodowego szczególnie wówczas, gdy lasy te znaj­

dują się na gruntach słabych i do u- prawy rolnej niezdatnych. Przyczyną tego zła przedewszystiriem jest znowu ogromny brak dobrej ustawy leśnej.

Do tego przyłączył się brak sumien­

nych urzędników w biurach ochrony leśnej, w okresie przedwojennym, któ­

rego skutki organizujące się samodziel­

ne państwo Polskie odczuwać będzie jeszcze przez dłuższy czas.

Brak odpowiednich fachowców jest wspólną bolączką zarówno prywatnych, jak też i państwowych lasów. Ujawnia się ona najwyraźniej w sposobie wy­

konania lub w zupełnem zaniechaniu wszystkich cięć międzyrębnych, zmie­

rzających ku pielęgnowaniu .drzewosta­

nów, bądź to w celu przyśpieszenia przyrostu, czyszczenia strzał, bądź u- trwalenia formy i układu drzewostanu, oraz w niewykorzystaniu siły przyrody przy odnowieniu drzewostanów, w nie­

odpowiedniej ochronie lasów przed najrozmaitszemi szkodnikami, w nie­

racjonalnej i ze stratą połączonej eks­

ploatacji i wreszcie w niczem nie uza- sadnionem stosowaniu przestarzałego, zupełnie nieodpowiedniego i ze stra­

tą dla właściciela połączonego systemu urządzania gospodarstwa. Aby usunąć wynikającą stąd słabą stronę naszego leśnictwa — zarówno państwowego, jak też i prywatnego—oraz podnieść pro­

dukcję i dochody z lasów, pożądanein jest przedewszystkiem zorganizowanie dobrych szkół leśnych typu wyższego i średniego i nałożenia obowiązku na właścicieli lasów prywatnych, aby gospodarstwa leśne, począwszy od 500 ha powierzali leśnikom z odpowied niem fachowem wykształceniem.

Wreszcie porusza memorjał kwestję serwitutów w lasach prywatnych i za­

znacza, że po upaństwowieniu lasów prywatnych rząd przestałby być dla właścicieli praw służebnościowych o- brońcą i sędzią bezstronnym, stając się stroną bezpośrednio zainteresowaną.

Rząd bardzo dbać musi o podnie­

sienie produkcji gospodarstwa lasowe- go oraz o najoszczędniejszą i najle­

pszą eksploatację lasów— bez względu na to czy lasy są własnością prywat­

ną czy państwową — jeśli lasy nasze mają wystarczyć do pokrycia zapotrze­

bowania całego kraju oraz służyć—

jak to, być powinno —do zaopatrzenia skarbu w znaczne fundusze i dopo­

móc do uregulowania naszej waluty.

Do osiągnięcia tego celu prowadzić będą następujące środki:

1). Na zdrowej polityce oparta u- stawa lasowa:

(8)

8

a) domagająca się szybkiego i do­

brego zalesienia wszystkich po­

ręb i tych przestrzeni, które, nie będąc dotąd wprawdzie pod u- prawą leśną, nie nadają się jed­

nak ani na pastwiska, ani pod ja­

kąkolwiek uprawę rolną, bez względu na to, czy poręby te i przestrzenie są własnością pań­

stwową, lub prywatną,

b) gwarantująca intensywną hodowlę i racjonalną ochronę lasów, tak w lasach państwowych jak i pry­

watnych, w tych ostatnich bez krępowania inicjatywy właściciela, stawiając go jednak pod technicz­

ny nadzór rządowej władzy leś­

nej;

c) wymagająca rozsądnego zastoso wania drzewostanowego systemu urządzenia gospodarstwa w la­

sach prywatnych, rozpatrywania i zatwierdzenia planów gospodar­

stwa przez kompetentną władzę rządową;

d) stosująca do właścicieli, winnych czynów dewastacyjnych w swo­

ich lasach rządowych, rygorów, jak: nagany w pismach, kary pie­

niężne, przymusową administra­

cji!

e) wymagająca i ułatwiająca rozma­

ite meljoracje (jak odwodnienie i t. p.) na gruntach leśnych, zmie­

rzające do ulepszenia siedliska i podniesienia produkcji drzewa, zarówno na terenach państwo­

wych, jak też i prywatnych;

f) wymagająca, aby w lasach pry­

watnych o powierzchni ponad 500 ha gospodarstwo sprawował leśnik z fachowem wykształce­

niem;

g) regulująca służebności w lasach państwowych i prywatnych tak aby racjonalne gospodarstwo i inten­

sywna produkcja drzewa nie by­

ły utrudnione;

h) otaczająca lasy ochronne, tak pań­

stwowe jak i prywatne, specjalną opieką, nakazująca pewne go­

spodarcze ograniczenia, mające na celu pielęgnowanie i ulepsze­

nie gleby i drzewostanów, oraz przewidująca nagrody za staran­

nie wykonane zalesienia leśnych gruntów ochronnych, ułatwienia

IV

w zaopatrywaniu się w nasiona i sadzonki, a także i wykup ta­

kich prywatnych (zawsze tanich) przestrzeni przez rząd, jeżeli wła­

ściciel prywatny sam nie jest w stanie podołać wyjątkowo trud­

nym i kosztownym zadaniom.

II). Zakaz drobienia własności leśnej i przymusowe łączenie się drobnych lasów i szachownic niżej 100 ha do spółek w celu wspólnego gospodaro­

wania, jako na jednej całości, gdyż ina­

czej te drobne powierzchnie leśne dla gospodarstwa będą stracone. System tworzenia spółek z takich lasów dał w b. państwie austrjackiem dobre wy­

niki.

III). Podniesienie poziomu fachowej umiejętności i zdolności przez organi­

zowanie dobrych szkół i zakładów leś­

nych oraz leśnych stacji naukowo-do­

świadczalnych, wreszcie przez wydawa­

nie pism fachowych i ogłaszanie w nich wyników nauk i badań leśnych.

IV. Odbywanie kursów dla straży leśnej.

V. Wspieranie prywatnych instytucji leśnych o podobnym programie pracy i współpraca z niemi w kierunku wspól­

nych dążeń.

VI. Rozbudzenie żywej konkurencji w gospodarstwie i eksploatacji leśnej, w lasach państwowych jak i prywatnych, drogą urządzenia celowych wycieczek, wystaw, udzielania pomocy moralnej i w razie potrzeby nawet materjalnej.

VII. Zaprowadzenie w lasach państwo­

wych eksploatacji na własny rachunek, szczególnie w gospodarstwach przerę- bowych i dla użytków międzyrębnych i przygodnych oraz w tych gospodar­

stwach zrębowych, gdzie odnowienie drzewostanów z samosiewu jest moż­

liwe.

VIII. Wybudowanie gęstej sieci środ­

ków komunikacyjnych:

a) dla umożliwienia, aby drzewo, pozostające w bogato lesistych okolicach bez użytku i marnują­

ce się na miejscu mogło być prze­

wiezione w okolicę o biednej le­

sistości,

b) aby ułatwić dowóz rozmaitych materjałów budowlanych (cegła, kamień, żwir i t. p.) tam, gdzie niema warunków dla ich pro­

dukcji;

K R O N I K A C H W I L I

(9)

IV K R O N i K f l c h w i l i 9

c) dla dalszego udostępnienia eks­

ploatacji na ziemiach polskich obficie znajdujących się zapasów węgla i torfu.

IX. Używauie przy odbudowie kraju przedewszystkiem materjałów ognio­

trwałych celem przeciwdziałania poża­

rom i marnowaniu się bogactwa krajo­

wego—jakiem jest drzewo. Kontynu­

owanie przez Biura Budowlane na te­

renie b. okupacji austrjackiej w r. 1917 rozpoczętej akcji odbudowy, polegają­

cej na tworzeniu i popieraniu włościań­

skich spółek cegielnianych, wydawaniu drzewa na zbudowanie i pędzenie ce­

gielń z lasów państwowych lub pry­

watnych (na zbudowanie jednej cegiel­

ni, mogącej wystarczyć dlą odbudowy kilku wsi potrzebne są 90— 100 m3 drzewa materjałowego i odpowiednia ilość opału), używaniu drzewa tylko na wiązanie dachu, na podłogi i nie­

które zabudowania gospodarcze; utrzy­

maniu w ruchu dzisiaj już pracujących cegielń, zakładaniu nowych, bezpłatnym przewozie koleją drzewa, przeznaczone­

go do uruchomienia cegielń.

X). Regulowanie cen drzewa:

a) zapomocą ułatwienia przewozu taniego drzewa z Litwy, Białoru­

si, a nawet z Rumunii,

b) przez wystąpienie administracji lasów państwowych w charakte­

rze konkurenta, eksploatującego lasy na własny rachunek i wy­

twarzającego półprodukt, t. j.

drzewo tarte (deski, łaty, kantów­

ki, bale, podkłady kolejowe i t. p.), gdyż inaczej zużytkowanie drze­

wa w lesie przez przedsiębiorców zawsze będzie tylko połowicznem.

XI. Stworzenie dobrego aparatu ad­

ministracyjnego dla lasów państwo­

wych, składającego się z ludzi praco­

witych, zdolnych i sumiennych, o twór­

czej inicjatywie, która bezwarunkowo nie powinna być krępowaną rozmaite- mi formułkami i szablonami.

Biura państwowe pod żadnym pozo­

rem nie mogą być traktowane jako in­

stytucje przytułkowe dla osobników leniwych lub niezdolnych. Wystrzegać się przeto należy błędu, tak często po­

pełnianego w państwowej administracji b. państwa austrjackiego, gdzie do ro­

ku 1912 urzędników pracowitych i le­

niwych, zdolnych i słabych traktowa­

no albo jednakowo, albo nawet pod­

ług miary niekorzystnej dla pracowi­

tych i zdolnych, którzy nieraz byli przepracowani, pracując za siebie i za swoich kolegów leniwych i słabych.

Dla wyrabiania inicjatywy, zdolno­

ści i sprytu urzędników, oraz dla uni­

kania ewentualnych nieścisłości, waż­

ne i zasadnicze sprawy nie powinny być decydowane przez jedną osobę, lecz przez kolegjum, składające się z kilku osobników kompetentnych.

Nadużycia, polegające na nieuczci­

wości, powinny być tępione środkiem nieubłaganej bezwzględności, gdyż ina­

czej tu i ówdzie po administracji ro­

syjskiej pozostałe, lub z innego źródła wywodzące się zarazy mogłyby się roz- wielmożnić.

XII. Zorganizowanie takich inspekcji ochrony leśnej, które byłyby w sta­

nie sprostać swoim zadaniom. Biura inspekcji leśnej, pomimo swojego za­

dania technicznego -nadzoru nad gos­

podarką w lasach prywatnych, nie po­

winny nabierać charakteru wyłącznie policyjnego; ich celem powinno być:

a) pilne stwierdzanie w swoim okrę­

gu zarówno wszystkiego tego, co na wytwórczość leśną kraju od­

działywa ujemnie, jak też i wpły­

wów dodatnich,

b) wyszukiwanie i obmyślanie spo­

sobów, mogących podnieść gos- darstwo leśne i bogactwo kra­

jowe,

c) rozpatrywanie i zatwierdzanie pla­

nów gospodarstwa dla lasów pry­

watnych i

d) udzielanie prywatnym właścicie­

lom porad bezinteresownych.

Ponieważ Inspekcjom Ochrony Leś­

nej powierzone są nader ważne spra­

wy, decydujące o bogactwie, i dobro­

bycie kraju, przy doborze urzędników na te stanowiska wskazanem jest kie­

rować się specjalną skrupulatnością.

Sprawy ważne i zasadnicze winny być decydowane przez komisje (a nie przez jednego osobnika), składające się z od­

powiednio dobranych ludzi kompe­

tentnych, po części reprezentantów leśnych własności prywatnych.

Przez rozumne zastosowanie wszyst­

kich wyżej nadmienionych środków, polegających na rozbudzeniu produk­

tywnej pracy, lasy nasze mogłyby być doprowadzone do takiego stanu, który

(10)

10 K R O N I K A

gwarantowałby stałe pokrycie zapo­

trzebowania kraju i oprócz tego zasilił­

by poważnie skarb państwa. Nato­

miast bezwzględne upaństwowienie la­

sów prywatnych — bez różnicy, czy są one dobrze zagospodarowane, czy de­

wastowane — gospodarczego stanu i produktywności naszych lasów nie jest w stanie podnieść, gdyż uniemoż­

liwiłoby ono powstawanie wszelkiego współzawodnictwa, bez którego w żad­

nej dziedzinie życia, ani politycznego, naukowego, ani moralnego, a najmniej życia ekonomicznego, postęp i inten­

C H W I L I I V

sywna produktywność pracy są wy­

kluczone.

Pozatein upaństwowienie lasów pry­

watnych obciążyłoby skarb Państwa tak dalece, że przy słabych zasobach finansowych powstającej dopiero pań­

stwowości równałoby się to zachwia­

niu jej podstaw.

O olbrzymich sumach, które Pań­

stwo musiałoby wydatkować, upań- stwawiając wszystkie lasy prywatne, tylko na terenie trzech zaborów bez Litwy i Białorusi, dają wyobrażenie następujące cyfry:

N f l T E R E N I E

Ogólna prze­

strzeń lasów prywatnych

w ha

Ogólna roczna poręba w lasach prywatnych

Przez skapitalizo­

wanie na 4 % ob­

licza się przeto wartość wszyst­

kich lasów pry­

watnych m a r e k Pow ierzch­

nia ha

Wartość w markach

Królestwa Kongresow. . Zaboru austrjackiego Zaboru pruskiego

1.324.000 1.760.000

937.000

16.550 22.000 11.710

238.816.500 274.120.000 168.975.300

5.910.412.500 6.853.000.000 4.224.382.500

Razem 4.021.000 50.260 681.911.800 17 047.795 000

Z GŁOSÓW PRASY.

Reforma agrarna w odniesieniu do gospodarstw a leśnego.

W „Gazecie Lwowskiej" ogłosił inż.

C. Kochanowski artykuł, który ze wzglę­

du na ważność sprawy tutaj podajemy:

Reforma agrarna wysunęła się na czoło spraw, roztrząsanych w Sejmie, a celem jej—przydzielenie pewnego do­

tychczas jeszcze nie ustalonego wy­

miaru gruntów rolnych bezrolnym i małorolnym pracownikom na roli.

Grunty owe mają być uzyskane z większych posiadłości rolnych drogą parcelacji, a więc rozdrobnienia.

Jakież stanowisko dopuszczalne jest dla lasu w tej reformie?

Las ma ogólno-ekonomiczne znacze­

nie; ze względu na odpływ wód, kli­

mat i t. d. On wytwarza też artykuły dla utrzymania człowieka niezbędne.

Troska o dobry stan lasów była ważną troską-roztropnej gospodarki państwo­

wej. Wskutek wojny światowej, zna­

czenie lasu jeszcze bardziej urosło.

Zatem i Państwo Polskie wobec zmniej­

szenia się zalesienia, w obawie o przysz­

łość uznaje potrzebę poświęcenia laso­

wi baczniejszej uwagi.

Niestety. Parcelacja lasu równała­

(11)

IV K R O N I K A C H W I L I 11

by się jego wyniszczeniu. Mamy tego liczne przykłady na lasach, które zo­

stały rozdzielone między uprawnio­

nych. Niepodobna nawet, by na ma­

łej powierzchni gospodarstwo leśne było tak intensywnie prowadzone, jak na obszarach większych. Strata obja­

wia się w mniejszej produkcji masy drzewnej i w mniejszej ilości droższych sortymentów drzewnych. Lasów zatem nie należy rozdrabniać, przeciwnie one powinny być komasowane, gdyż gos­

podarstwo na większych obszarach większą daje intratę. W dalszej kon­

sekwencji dojdziemy do wniosku, że najodpowiedniejszym subjektem na wła­

ścicieli posiadłości leśnych byłoby Państwo, najmniej odpowiednim—mały właściciel. Dlatego obrady w spra­

wie reformy agrarnej mówią o parce­

lacji roli, co do lasu zaś, słyszy się o jego upaństwowieniu.

Lecz jak upaństwowienie może być przeprowadzone? Zarządzenia pod tym względem iść mogą w dwu kierunkach:

nabycie na własność i zaprowadzenie ścisłego dozoru. W pierwszym wy­

padku, uznając w zasadzie własność prywatną, o konfiskacie niema mowy.

Natomiast może być mowa o wywłasz­

czeniu za opłatą. Miałem już sposob­

ność w jednym z poprzednich nume­

rów „Gazety Lwowskiej" zaznaczyć, że w Rzeczypospolitej Polskiej będziemy mieli około (granice Polski nie są jeszcze ustalone) 5,000,000 ha lasu. Jeżeli od tej ilości odciągniemy lasy państwowe, to pozostanie około 3,800,000 ha posiadłoś­

ci prywatnej. Przyjmując wartość 1 ha lasu wraz z ziemią na 5,000 koron, dojdziemy do wniosku, że cała posiad­

łość leśna prywatna przedstawia war­

tość około 19 do 20 miljardów koron.

Miljardów! Tego Państwo sądzę nie jest w stanie zapłacić, zatem wywłasz­

czenie za gotówkę pozostanie tylko zamiarem pięknym, lecz niewykonal­

nym.

Drugą formą upaństwowienia mo­

głoby być zaprowadzenie ściślejszego dozoru.

Dotychczas także wykonywano dozór, lecz, jak się pokazało, niedostateczny, a wina tego, jak w Galicji, tkwi w posta­

nowieniach austrjackiej ustawy lasowej.

Były one zbyt liberalne, to znaczy, osobom nie oglądającym się na wzglę­

dy wyższe, dawania sposobność wyko­

rzystywania sytuacji ze stratą społe­

czeństwa, byle tylko z własną korzyś­

cią. Ściślejszy dozór należałoby wpro­

wadzić w dwu kierunkach: 1) w zapro­

wadzeniu samego dozoru i 2) w obję­

ciu gospodarstw leśnych zaniedbanych w administrację państwową. Na ogół musi dozór zapobiedz dalszemu pogar­

szaniu się stopnia zalesienia kraju*

a ponadto przyprowadzić do stanu po­

myślnego to, co dotychczas zanied­

bano.

Reforma agrarna w odniesieniu do gospodarstwa leśnego powinna więc—

naszem zdaniem — oprzeć się na na­

stępujących zasadach:

1. Zaprowadzenie ściślejszego nad­

zoru nad całem gospodarstwem leśnem, przez poddanie wszystkich właścicieli lasów przymusowi prowadzenia gospo­

darstwa na podstawie planów gospo- darczo-leśnych, przez władzę państwo­

wą zatwierdzonych; jakoteż ingerencja Państwa w sprawę sposobu użytkowania tych lasów i spieniężenia pozyskiwa­

nych materjałów drzewnych, oraz innych produktów lasu.

2. Gdyby okazało się jednak mimo to, że pewne gospodarstwa nie chcą, czy też nie potrafią poddać się pod ten przymus i prowadzą gospodarkę w sposób z interesami społeczeństwa niezgodny, natenczas może państwo objąć owe posiadłości leśne we własną, na rzecz właściciela, administrację;

3. Wykupno przestrzeni leśnych na rzecz Państwa, jeśli one mają ogólne eko­

nomiczne znaczenie, a posiadanie ta­

kich lasów nakłada na właściciela pewne obowiązki na rzecz ogółu. Tu należą lasy ochronne nad źródliskami więk­

szych rzek, lasy położone na stromych zboczach, lub w górnej granicy wege­

tacji drzew leśnych, lasy na piaskach lotnych, około źródeł mineralnych i t. d.

Jeżeli tych maksym, a w szczegól­

ności punktu 1 i 2 przestrzegać się będzie z całą ścisłością, to oczekiwać napewno można, że zapobiegną samo- lubstwu jednostek, widzących wyłącz­

nie tylko swą korzyść osobistą ze stra­

tą dla społeczeństwa, państwo zaś uchronią od — niewiadomo skąd za­

czerpnąć się mającego—wydatku dwu­

dziestu miljardów koron. Gdyby bo­

wiem lasów pod punktem 3 wymię-

(12)

12 , \ R O . N I K A C H W I L I IV

jeśli nie otrzyma poprzednio pozwole­

nia władzy.

Tak więc dozór ściślejszy wystarczy w zupełności, ażeby ochronić ogół przed stratami. W bezpośredniej z tern łączności staje kwestja ustanowienia personelu techniczno-leśnego, należycie ukwalifikowanego. By jednak lasy za­

danie swe spełniły w całości, potrzeb­

ną jest ich komasacja, a nie rozdrobnie­

nie, zatem łączenie małych jednostek administracyjnych, tych wszystkich ma­

łych lasków i przylasków, w większe jednostki administracyjne, wspólnie gospodarowanych na rzecz każdego z właścicieli—choćby nawet w formie spółek leśnych współdzielczych.

Inż. C yryl Kochanowski.

S P R O S T O W A N IE.

W zeszycie lll-cim .Kroniki Chwili"

w artykule podpisanym inicjałam i J L' p. t. „M axim um “ na str. 10 w wierszy 13 od góry (szpalta lewa) zf miast „uchw ały robotników" powinno być „udziału robot­

ników", co niniejszem prostujemy.

R e d a k to r Jó z e f Ja n o t a Bzo w sk i.

Druk. flrtyst. K. Kopytow ski i S-ka, W arszaw a, N .-Św iat 47. Tel. 35-80.

W y d a w c a : Z w iąz e k Z ie m ia n .

nionych było nawet 10°/0 całej po­

wierzchni leśnej t. j. około 400.000 ha, to wydatek na ten cel wyniesie około 2 miljardów koron, suma wprawdzie bardzo poważna, jednak nie sięgająca jeszcze w sferę niemożliwości. Przy- tem nadzór nad gospodarstwem leśnem, chociażby tak ścisły, jak to powyżej przedstawiono, pozostawia ciągle jesz­

cze wplne pole własnej inicjatywie wła­

ściciela. Urzędnik płatny, nawet najsu­

mienniejszy nigdy nie będzie miał te­

go osobistego zainteresowania w wyni­

ku gospodarczym, co właściciel sam kierujący się odpowiedzialnością oso­

bistą. Dla właściciela lasów, który w swej posiadłości gospodaruje racjo­

nalnie, . powyższe przepisy zgoła nie będą dokuczliwe, a takich właścicieli mamy przecież sporo. Przepisy, o któ­

rych mowa, będą biczem tylko dla tych hyen gospodarczych, co to zaku­

pują lasy, sprzedają tylko drzewostany, a pozostałą ziemię rozparcelowują, cho­

ciaż las ma być nadal utrzymany.

Rzeczy nieświadom włościanin naby­

wa taką ziemię, by po pewnym czasie się dowiedzieć, że ani mu ziemi tej obrabiać, ani domu stawiać nie wolno,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dochody i wydatki związane z realizacją zadań zleconych na 2007 rok. w tym

Podczas ponad 7-letniej obserwacji pacjentów z cukrzycą typu 1 zaobserwowano, że osoby, u których rozwinęła się neuropatia układu autonomicznego serca (CAN, cardiac

Jak problemat Polski samej z ciasnej orbity jej interesów wewnętrznych wypłynął niezależnie od naszej woli na szeroką arenę polityki międzynarodowej i stał

przednie uwagi tyczyły się ograniczeń przy zbywaniu ziemi, to cóż dopiero wypadnie powiedzieć o użytkowaniu, a więc i dzierżawieniu? Wszak to już jest

szona produkcja rolna — o tem wątpić nie należy. I oto kraj nasz, który mógłby nieomal sam się wyżywić, przy zmniejszonej produkcji będzie musiał nabywać

Etyczne zarządzanie nie jest tylko jednym z możliwych sposobów uprawiania zawodu, staje się synonimem profesjonalizmu, a przestrzeganie wartości nabiera charakteru

teczne. Teorja wpływu m aterjału na kształtowanie się stylu jest już dawno uznana za niedostateczną, a w każdym razie wpływ m aterjału nie jest tak

rów z grona właścicieli realności, muszą spełznąć na niczem, jeżeli przewodniczący Urzędu najmu, nie chcą, nie umieją zrozumieć swego zadania, i o ile