50 lat polskiej fonoskopii
WstępRok2010to czas szczególny dla polskich ekspertów zajmujących się analizą nagrań dźwięku i badaniem mowy. Mija bowiem 50 lat od pierwszego orzeczenia polskiego sądu, dokumentującegopojawienie się no-wego typu dowodów - nagrań dźwięku. Efektem tego orzeczenia było powstanie w naszym kraju nowego działu techniki kryminalistycznej, który nazwano tono -skop i ą.
W ciągu tegopółwieczafonoskopia szybko się
roz-wijała,comożna wiązaćnie tylko z postępem technicz-nym w zakresie metod inośnikówutrwalania dźwięku,
ale także z opracowywaniem nowych kryminalistycz-nych technik badanianagrań dźwiękowychi identyfika -cjimówców. Nie bez znaczenia były takżecoraz szer -sze moźliwości wykorzystania wyników ekspertyz fo-noskopijnych tak w pracy wykrywczej organów ściga nia, jak też dla potrzeb postępowania dowodowego przed sądem. Polska fonoskopia masięczym pochwa-lić,przyczym napodkreślenie zasługujefakt,żenie tyl-koadaptowała rozwiązan iatechnicznei badawcze sto-sowane w innych krajach,ale jako jeden zeświatowych pionierów fonoskopii proponowała nowe podejściedo tych bada ń iwypracowała własne algorytmy i techniki badań. Dlatego obchodzona właśnierocznica jest do -brą okazją do przedstawienia krótkiego rysu historycz-nego i współczesnych moźliwości badawczych tono-skopii.
Po c ząt ki fonoskopii
Ryc.1.WiesławBednarczyk.ekspertZakładuKryminalistykiKG MO,
pracującyprzystanowiskuz magnetofonemszpulowym
Fig. 1.Experl ot Militia Headquarlers Forensic Institute
źródło(ryc.1-2):ArchiwumCLK KGP
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 269(lIpiec-wrzesień)2010
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
Naprzełomielat50.i60.XX wieku taśma magneto-fonowa nie była jeszcze powszechnie uźywanym no-śnikiem dźwięku. Magnetofonów było niewiele , wyko -rzystywano jedyniecięźkieidużeszpulowe urządzenia analogowe (ryc.1).
Z uwagi na niepoddające się miniaturyzacji gabary-ty,magnetofony te nie nadawały się do zastosowania jako odtwarzacze przenośne. Zaczętoje jednak wyko -rzystywać do rejestracji zjawisk akustycznych (roz -mów),które mogły miećznaczenie w procesie karnym. Poniewaź nagraniadźwięku stanowiły nową rzeczywi -stość, w ich sprawie głoszabrali sędziowie Sądu Naj-wyźszego. W sprawie sygn. akt I K 196/60 z 23 XII 1960 roku SN orzekł:
,,(...) taśma magnetofonowa z zarejestrowanym na niej przebiegiem całościlub poszczególnych fragmen-tów postępowaniaprzygotowawczego czyteż rozprawy ma charakter dokumentu (...) znaczenie prawne dowo-du ztaśmy magnetofonowej nie zostałoprzez ustawo-dawcędotychczaswyraźnie określone,niemniej jednak nieistnieją źadneprzeszkody do traktowania tej zdoby-czy w sensie dowodu z dokumentów'".
Terminu fonoskopia po raz pierwszy w literaturze kryminalisty cznej uźyłA. Szwarc,łączącgreckiephone i skopeo (dźwięk i patrzę) oraz tworząc teoretyczne podstawytegodziałutechnikikrymtnatlstycznejś.Po la-tach okazało się,źe określen ietozostałopowszechnie
przyjętew Polsce-',mimo żew innych krajach stosowa -ny jest termin "akustyka sądowa"(ang. Forensic Aco-ustics, niem. Forensische Akustik). Warto dodać, źe obecnie w Niemczech funkcjonuje kilka nazw na okre -ślenie różnych rodzajów badań związanychz fonosko-pią, np. rozpoznawanie mowy (Iorensische Spracher-kennung), fonetykasądowa(Iorensische Phonetlr<) czy też rozpoznawanie mówcy iocena nośników (Spreche-rekennung und Tontragerauswertung), przy czym to ostatnie określenie jest oficjalną specjalnością bie -głych4
Należało jeszcze doprecyzować, czym fonoskopia ma się zajmować. Wykładnią dla sądów definiujących zakres badań fonoskopijnych stało sięorzeczenie Są
du Najwyźszego, który w sprawie sygn.akt III K49/61 z 101111961 orzekł:
,,(...) dowód z taśmy magnetofonowej stanowiącej dowód rzeczowy wymaga przeprowadzenia z kolei do-wodu na okoliczność identyczności zarówno utrwalo -nych głosów jak i samej taśmy, a także braku w niej zmlan">.
Zakładano,żenowa dziedzina kryminalistyki powin-nazajmować sięnagraniamiwszerokim zakresie: ana-lizą mowy, treści rozmów oraz parametrów
nych zapisu magnetofonowego.Zewzględu na zakres
badań miała też reprezentować podejście interdyscy-plinarne ,dlatego powinnabyć uprawiana przez
zespo-łyeksperckie,a nie - jak to jest praktykowane w wielu
innych badaniach kryminalistycznych,np. w eksperty-zach pismoznawczych - przez indywidualnych bie -głych. Pierwsza w Polsce komórka badań fonoskopij
-nych została utworzona na początku lat 60.XX wieku w Zakładzie Kryminalistyki Komendy Głównej MO. Na jej czele stanął póżniejszywieloletni naczelnik Wydzia -łu Fonoskopii - Stanisław Błasikiewicz (ryc.2).W
trak-cie wieloletniej pracy inspirowałon szereg programów badawczych, których efektem były liczne, pionierskie publikacje. Do najważniejszych należy zaliczyć:
-
S
.
Błasikiewicz,A.Miściuk, W.Wójcik:Podstawo-wy zakres badań fonoskopijnych prowadzonych
w Zakładzie Kryminalistyki KG MO, "Problemy Kryminalistyki" 1967,nr67-68,s.303-327.
- W. Wójcik, S. Błasikiewicz: Podstawowe zasady
pobierania materiału porównawczego do badań
identyfikacyjnych mowy, "Problemy Kryminalistyki"
1969, nr80-81,s.577-589.
- S. Błasikiewicz: Metoda odsłuchu szeptu i mowy
intensywniezakłóconej,"Problemy Kryminalistyki" 1971,nr90, s.159-183.
- S. Błasikiewicz , W. Bednarczyk: Metoda badań
autentyczn ości zapisu magnetofonowego,
"Pro-blemy Kryminalistyki" 1978, nr131,s.34-50.
Ryc.2.EksperciZakładuKryminalistykiKomendyGłównejMO - StanisławBlasikiew icz(stoi)iWiesławBednarczyk
Fig. 2.Experts ot ForensicInstitute ot Militia Headquarters:Stanislaw Blasikiewicz(standing) and WiesławBednarczyk
70
Owocny etap pracy S. Błasikiewiczaw charakterze biegłego nie zakończył się w 1991 roku, wraz z
mo-mentem jego przejścia na emery1urę. Nadal wydawał
on opiniefonoskopijne jako ekspert Polskiego Towar
zy-stwa Kryminalistycznego,wykorzystując swoje ogrom-nedoświadczenie,za które wielokrotniebył honorowa-ny.Zmarł w 2001 roku, zostawiającpokolenie wyszko
-lonych ekspertów, precedensowe opinie fonoskopijne oraz opracowan iateoretyczne ioraktyczneś.
Bez wątpienia Stanisławowi Błasikiewiczowi należy sięmiejscewśródinnych pionierów fonoskopii naświe
cie,do których zaliczają się: L.G. Kersta z USA- autor określenia volceonntl,W. Gierasimow8 z ZSRR i Ch. Koristka z NRD9.
Spadkobiercą dorobku pierwszej polskiej pracowni
fonoskopii jest obecnie Centralne Laboratorium Krymi-nalistyczne Komendy Głównej Policji. Kolejnymi były
pracownia fonoskopii Urzędu Ochrony Państwa oraz
pracownia Instytutu Ekspertyz Sądowych. Obydwie
ukształtowały metodykę badawcząpod wpływem do-robku CLK KGP.
Okres inicjacji prac nad metodamibadań fonoskopij-nych przypadłna lata,kiedy tworzono podwaliny teore
-tyczne współczesnychmetod analizy sygnałówcyfro
-wych. Wystarczy wspomnieć prace B.P. Bogerta,
M.J.R. Healya i JW. Tukeya, które doprowadziły do analizy cepstralnej (rok 1963) 10,czy F. Itakury i
S.
Sa -ito,które stały się podstawą liniowego kodowania pre-dykcyjnego (rok 1968)11.
Fonoskopia,będąc nauką interdyscyplinarną, od za-wsze czerpała z osiągnięć nauk pokrewnych. Dobrym
przykładem jest spektrograf. Urządzenie to zostało
opracowane przezośrodek pracującyna potrzeby woj
-skowe i dopiero po zakończeniu II wojnyświatowej
zo-stało zaprezentowane użytkownikom cywilnym 12. Szybkostało siępodstawowym narzędziempracy eks-perta fonoskopii.
Wpływ ośrodków akademickich na rozwój fonoskopii w Polsce
Przedmiotbadańfonoskopijnych w naszym kraju od latpozostał ten sam - nagraniedżwiękowe,natomiast stopniowej modyfikacji ulegały metody badań.Jest to skutek ogromnego postęputechnicznego,jaki dokonał się przez ostatnie lata.Przejawiasięon m.in.w minia-turyzacji urządzeń rejestrujących, wprowadzeniu zapi-su cyfrowego, rozpowszechnieniu telefonii komórko-wej,poszerzeniu możliwościpowszechniedziś dostęp
nych komputerowych edytorów dżwięku. Wymaga to
dostosowania metodykidozmiennościpola badań.
Materiałemdowodowym stały sięzarówno nagrania rozmówbezpośrednich,jak i przeprowadzonych za po -średnictwem transmisji telefonicznej. Liczba
dzi, odległość mówców od mikrofonu, warunki tech-niczne rejestracji - to tylko niektóre z czynników indy
-widualizujących nagrania.Nagrania dowodowe -
nad-syłanedo analiz fonoskopijnych przez prokuratury isą
dy cechuje z reguły niska jakość. W wyniku niejawnej rejestracji,stosowania amatorskichurządzeńczyzuży tych nośników na wypowiedzi dowodowe nakłada się szereg zakłóceń i zniekształceń, pogarszających
per-cepcję słuchową.
Dlatego jednym zważnychkierunkówbadań nauko-wych,kładących podwaliny pod rozwój ekspertyzy to-noskopijnej, była analiza sygnału mowy. Na tym polu wyrażnie zaznaczyła się działalność polskich naukow-ców;wśród nich pionierembył związanyz Uniwersyte-tem im. A.Mickiewicza w Poznaniu Wiktor Jassem, któ-ryjużod1952 r.prowadziłbadania m.in.nad stopniem dyskryminacji mówców na podstawieczęstotliwości for-mantowych13. Prace W. Jassema stały się przez
na-stępne latapodstawą badań dla specjalistów zcałego świata z dziedziny przetwarzania sygnałumowy,w tym ekspertów fonoskopii (prace te cytowane są na przy-kład przez H. Holliena i Ph. Rose'a)14. W nieco póż niejszym okresiepojawiają sięprace Wojciecha Majew -skiegozwiązanegoz Politechniką Wrocławską, współ pracującego z Oscarem Tosim - pionierem kryminali-stycznej identyfikacji mówców w USA15. Pole badań W.Majewskiegobyłoszerokie,koncentrował sięon bo-wiem na analizie parametrów widmowych (innych niż
częstotliwości formantowe, a dających się łatwiej
wy-ekstrahować, co ma istotne znaczenie dla systemów automatycznych), takich jak widmo długoterminowe,
częstotliwość przejść przez zero, częstotliwość tonu krtaniowego16.
Klasyczna ekspertyza fonoskopijna
Z dorobku naukowców wyrastała metodyka badań
fonoskopijnych. Podstawowy zakres prowadzonych w Polscebadańfonoskopijnych składa sięz trzech za
-gadnień, które zdefiniował Sąd Najwyższy. Taka trój -etapowa opinia nazywana jest dzisiaj klasyczną
eks-pertyzą fonoskopijną. Składają sięnanią:
- spisanietreści nagrania,
- badanie autentyczności zapisu magnetofonowe-go,
- identyfikacja osóbbiorących udział w zdarzeniu.
Każdyz tych etapówbadań zostanie pokrótce omó-wionyponiżej.
Spisanietreści rozmów
Treść utrwalonych rozmów jest ustalana na bazie
wrażeń słuchowych, biegły słucha nagrania i spisuje
zasłyszanefrazy. Metoda audytywna wykorzystuje
pre-PROBLEMYKRYMINALISTYKI269(Iipiec-wrzes ień)2010
Z
HISTORII KRYMINALISTYKłdyspozycje narządu słuchu, którego doskonałość,
związanazczułościąucha iudzkiego jako systemu me-chanicznego, zdecydowanie przewyższa precyzję naj-lepszych współczesnych mikroukładów17.Podręcznik biologii podaje:"Ucho ludzkie jestnarządem słuchu tak dalece efektywnym,że dalsza ewolucja jegowrażliwo ści na dźwięki byłaby bezcelowa,gdyż umożliwiałaby
rejestrowanie dźwięków towarzyszących ruchom czą steczek powietrza, a to z kolei dostarczałoby męczą
cychwrażeń w postacistałegoszumu, syku ibrzęcze
nia"18. Dotychczas nie powstał żaden techniczny wy-twór człowieka, który mógłby zastąpić pracę narządu słuchu.
Podstawową cechą zdrowego układu słuchowego
jest selektywność, czyli zdolność usłyszenia określo
nychdżwiękóww obecności sygnałów niepożądanych
- tzw.tłaakustycznego.Słyszenieselektywne jest
kon-sekwencją zdolności układu słuchowego do transfor-macji parametrów fizycznych dźwięku: intensywności
wgłośnośćorazczęstotliwości wwysokość.
Selektyw-ność częstotliwościowajest ściśie związana zumiejęt
nością rozróżniania poszczególnych częstotliwości
(tzw.dyskryminacją częstotliwości)19.Słuchjest zdolny
wykrywać pewne skończone przyrosty, zarówno czę
stotliwości, jak i intensywności dźwięku. Jego wady, wrodzone lub nabyte,przejawiające sięprzede wszyst-kimprzesuniętą dolną granicą słyszalności,są elemen-temograniczającym efektywnośćpracy eksperta.
Ryciny 3-6 opisują zdolność układu słuchowego człowieka do rozróżniania częstotliwości oraz
inten-sywności dźwięku. Rycina3przedstawia krzywe jedna-kowego poziomugłośności.Charakterystyczne jest,że
subiektywnie oceniana intensywność dźwięku dla dwóch tonów o tym samym natężeniu, lecz różnych częstotliwościach, może być zupełnie różna. Rycina4
przedstawia zależność między względną zmianą czę stotliwości a częstotliwością dla różnych poziomów
bodźca.Wyniki tesąprawdziwe tylko dla tonów(dźwię
ków sinusoidalnych), dźwięki złożone są rozróżniane
również na podstawie różnic między harmonicznymi
(naprzykładtony60Hz i62Hzsą nierozróżnialne, na-tomiastdźwięki złożoneo takichczęstotliwościach pod-stawowych mogą być rozróżniane dzięki różnicy mię
dzy ichskładowymiharmonicznymi)20. Na rycinie5 po-kazano tzw. powierzchnię słyszenia (wyznaczoną
przez dolną granicę słyszalności- MAF oraz próg bó -lu) wraz z naniesionym zakresemsygnału mowy oraz muzyki. Rycina 5 uwidacznia fakt,żew zakresie
sygna-łu mowyczułość słuchujest największa. Rycina 6 ob-razuje przykładowy audiogram, na którym wartość
ubytkusłuchu podawana jestdla wybranych częstotli
wościwukładach względnych.Na tego typu wykresach granicasłyszenianormalnego,uzyskana w wyniku po-miarów statystycznych odpowiednio licznej grupy,
prezentowana jest na poziomie OdB. Oś pionowana audiogramieto tzw.poziom HL(Hearing Leve~. przy-kładowyaudiogram obrazuje rycina6. Widocznyna ry-cinie6niedosłuchtypu odbiorczegoucha prawego dys-kwalifikujeosobę charakteryzującą się taką ułom ności ą jakoekspertafonoskopii.
Opróczindywidualnychuwarunkowań ,w pracy eks-perta bardzo istotnyjest czynnikśrod owi skowy. Profe-sjonalne pracowniefonoskopijne powinnybyćtak pro-jektowane,aby przyichtworzeniu uwzględnianodwie
podstawowe właściwości ścian: pochłanianie przez nie dźwięku oraz izolacyjn ość akustyczną, zwłaszcza źezwyklemateńałydobrze pochłaniające słabo izolu-ją dźwięki odwrotnie:ścianastanowiącabardzodobry izolator moźe niemal zupełnie nie pochłaniać dźwię ku21.Izolacjęakustycznąstosujesięwceluzabezp ie-czenia wn ęt rza przed przenikaniem niepoźądanych zakłóceń z zewnątrz, przy czym warunki akustyczne naleźy tak kształtować, aby poziom dźwięku tła aku-stycznego był minimalny. Kryteria oceny warunków
-+
-1- -
1
-
--
'
'~~;-
I
!- -40dB -20dB , 10 dB - SdB ~-
-
~.J
Ryc. 3. Krzywejednakowegopoziomugłośności(izofony) dla tonów wg RobinsonaI Dadsona.liczbynad krzywymiwskazująpoziomgłośności wfonach.Krzywetezostałyprzyjęt eprzezMiędzynarodowyKomitet Standaryzacyjnyza charakterystyk i norma lneg osłyszenia.
Fig.3.Rob inson -Dadson curves - equa f Ioudnesscontoursforpufe ton es. Numbersbelo w curves indicat efevels ot loudness within phons. These curvesare approvedbytheInternationalStan da rds Comm ineeas
characteristics otnormal hearing.
źródło(ryc.3,6):oprac.W.Maciejkonapodst awie:J.Aenowski "Akustyka psychofizjologiczna-,Wrocław1974
Ryc.4. Najmniejsz a wyczuwa lna przezczłowiekazmianaczęstotliwości dlakilku poziomówciśnieniaakustycznego.Ośpionowa reprezentuje sto-sunek zmian yczęstotliwościtoldoczęstotliwościśredniejf.
Fig.4.Lowestchangeot trequency sensed byhuman ear.Vertica/ax;s represents re/a tion ottreq uencycłJange(DELTAf)to mean frequency(f). źródło(ryc.4-5):oprac.W.MaciejkonapodstawieZ.Żyszkowski
.Podstawyelektroakustyki",Warszawa1984
4001
::J o, 101 ~laD
oW
128no
{j 100 ~:> a,..
90aD
~"b..
"
70
'c ID88
.g> -e 50 c..,
o40
'0 E 30 .2 20 N 10 o c,o
Obszar ciszyMAfCzęstotliwość 125 Z5I 50G 1000 2000 dB
~;.
--
- - -f
-~,- - - -
1
O;~ ~,lI-~~--(~:='f==xv:-~=~-)(-1(~ ....2ł-
--~
-
~
-
-
-,
'1-- --r:
-.
1
°
r 51~
~
O-
-
~
i
A
!
10-,
20 50 100 200 500 1000 2000 500010000 CzęstotliwośćIHzJ Ryc.5.Izol onaMAF (dolnagranicasłyszenia)oraz próg bóluwyzna cza-jątzw .powierzchnięsłysze n iaFig. 5. MAF(tresh oldothearing) and threshold ot pain isophons are boundaries ot eo-ceneaaudible tield
72
Ryc.6. Krzywaniebieska prezentu jesłyszeniew zdrowymuchu lewym, natom iastczerwona uwidacznianiedosłu chucha prawegow zakr esie wyższychczęstotliwości
Fig.6.Blue CUfVe represents hearing in healthy{8ftear while thered one demonstrates hearing defieiency in rightearintherang eot higher freąuencies
akustycznych pomieszczenia zawarto w Polskiej Nor-mie22, zgodnie z którą w pomieszczeniach do pracy
umysłowej wymagającej silnej koncentracji uwagi
ekwiwalentny poziomdźwięku A nie powinien
przekra-czać 35 dB. Drugim czynnikiem istotnie wpływającym
naefektywnośćpracy eksperta jestśrednie pochłania niedźwięku przez ściany iwyposaźenie pomieszcze-nia. Poprzez odpowiedni dobór materiałów zawiesza-nych naścianiei suficie, kształtowanajest charaktery-styka czasu pogłosu w zaleźności od częstotliwości.
Czas pogłosu pomieszczeń ma ogromny wpływ na
zrozumiałość mowy.Zbytduźy czaspogłosu powodu-je,źe dźwięki bezpośredniei odbite interferująi zacie-rana jest ich wyrazistość. Z drugiej strony za krótki
czas pogłosu, spowodowany zbyt dużym pochłania
niem, jest równieź niepoźądany, gdyź skutkuje m.in.
koniecznością prowadzenia odsłuchu przy większym
.wysterowaniusygnału".
Kolejnym składnikiem laboratorium fonoskopijnego
wpływającym na jakość ekspertyzy fonoskopijnej jest zestaw odsłuchowy, który powinien moźliwie wiernie
reprodukować zapisdźwiękowy(gwarantuje to wyrów-nana charakterystyka częstotliwościowa) oraz
przeno-sić sygnałwpełnymzakresie. Podczas rozmieszczania
urządzeń głośnikowych naleźy kierować się ogólnymi zasadami: ustawienie powinno być takie, aby nie
po-wstawały cienie akustyczne, głośniki nie powinny być
kierowane na przegrody twarde, mocgłośnikapowinna
byćdobrana do kubatury oraz warunków akustycznych pomieszczenia.
Stereotypowo uwaźa się, źe odsłuch nagrań jest
czynnością na tyie prostą, źe moźe być prowadzony
wszędzie i przez kaźdego. Praktyka ekspertów tono-skopii pokazuje jednak, źegorsze parametry stanowi-ska odsłuchowego wpływają na większą iiczbę błęd
nych skojarzeń w stenogramie. Stąd spisujący treść
rozmów dowodowychstosująodpowiednie techniki
po-zwalające na uzyskanie moźliwie najwierniejszego
przekładurozmowy.
Treśćspisana w trakcie pierwszegoodsłuchania na-grania dowodowego zwykle zawierabłędy, zmieniające
sens poszczególnych wypowiedzi i rolę konkretnych osób w zarejestrowanym zdarzeniu. Całkowite uniknię
ciebłędów odsłuchuwydajesięwprawdzieniemoźliwe,
jednak istnieją dwa podstawowe sposoby ich skorygo-wania w trakciebadań. Sąto: kolejnyodsłuchiodsłuch
przez kolejnego eksperta.
Technika kolejnych odsłuchów to podstawowa me-toda zwiększania dokładności odtwarzania treści na-grania dowodowego. W polskiej praktyce fonoskopij-nej wypracowanonastępującyschemat: pierwsze
od-słuchanie całego materiału dowodowego jest prowa-dzone podkątem wstępnegospisania treści nagrania;
następnie biegły słucha ponownie całości materiału
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 269(lipiec-wrzesień)2010
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
i uszczegóławia zwroty wątpliwe. Liczba powtórzeń odsłuchu jest kwestią indywidualną, zaleźną od pre-dyspozycji psychofizycznej eksperta, jego doświad
czenia w pracy z nagraniami, jakrównieżod specyfiki nagrania. Wydaje się jednak, źe moźliwość ujawnia-niabłędów przez stosowanie kolejnego odsłuchu jest ograniczona; nie istnieje bowiem prostazaleźność: im
więcej razy powtórzono odsłuch, tym treść jest wier-niej spisana.Zkaźdym następnym odsłuchem rośnie
rola sugestii spisaną treścią i maleje
spostrzegaw-czość osoby odsłuchującej nagranie. Błędne skoja-rzenia są wynikiem zdolności rekonstrukcji szczątko
wej informacji lingwistycznej, dokonywanej przez słu
chacza posługującego się w tym celu zasobami
pa-mięciowymi.
Biegły prowadzącyspisanietreścina podstawie wie-lokrotnegoodsłuchuwytwarza sobiepamięciowyobraz zdarzenia, przez cozwiększa swą podatność na auto-sugestie. Eliminacjibłędnych skojarzeń słuźy weryfika-cja odsłuchu przez innego eksperta, który dokonuje sprawdzenia spisanejtreścinagrania dopiero wkońco
wym etapie tych badań, gdy pierwszy ekspertjuż
prze-prowadził kilkukrotnyodsłuch. Na zagadnienie współ
pracy biegłych zwracał już uwagę S. Błasikiewicz:
"(...) najlepsze rezultaty w rekonstrukcji treści szeptu i mowy intensywnie zakłóconej uzyskuje się w odsłu
chu zespołowym"23. Metoda zaproponowana przez
Błasikiewicza odznaczała się duźą pracochłonnością, gdyź byłaopracowana dlabiegłych dokonujących ręcz
nego zapisu spisanejtreści:"Poszczególne osoby
zapi-sują, niezaleźnie od siebie, odsłuchaną treść. Po
za-kończeniu analizy kolejnego fragmentunastępuje kon-frontacja poszczególnych wyników.W przypadku uzy-skaniaróżnych wyników odsłuchu, powtarza się anali-zęspornych fragmentów"24 Obecnie weryfikacja wyni-kówodsłuchu przebiega znacznie sprawniej,dzięki wy-korzystaniu komputerowego edytora tekstu.
Konieczność przełoźenianaspisaną treśćsubtelnej gry intonacją, akcentowaniem, głośnością i tempem wypowiedzi, stosowaniem celowych pauzmiędzy pyta-niem i odpowiedzią itp. znaczniezubaźa obraz odsłu
chiwanej rzeczywistości. Środki takie, jak wykrzyknik, znak zapytania czy komentarz eksperta nie
wystarcza-ją do obiektywnego oddania złoźoności komunikacji
słownej. Element subiektywnej oceny przez biegłego posłyszanych słówjest nieuchronny. Spisanatreśćjest
więctylko przybliźonym zapisem przebiegu wydarzeń.
Dla uzyskania pełnego obrazu zarejestrowanego zda-rzenia konieczne jest odsłuchanie nagrania dowodo-wego - nawet mimo dysponowania spisaną treścią -przez prokuratora czysędziego.
Spisana treść rozmów jest logicznie powiązana
z oceną autentyczności zapisu iidentyfikacją rozmów-ców.Moźe być polem do wskazania prób
gomontażu, umożliwiaprecyzyjne przypisanie konkret-nym osobom poszczególnych wypowiedzi. Spełnia funkcjęswoistego szkieletu, z którym nierozerwalniełą czą się wszelkie inne wyniki pracy biegłego z zakresu fonoskopii.
Częstozdarzasię,żedo badańfonoskopijnych tra-fiają nagrania zakłócone i zniekształcone. Poprawa ich jakości, przejawiająca się polepszeniem wyrazi-stościizrozumiałościwypowiedzi dowodowych, może być niekiedy uzyskana w wyniku korekcji, polegającej na tłumieniu bądź wzmacnianiu poszczególnych czę
stotliwości2S
Jednak oczekiwania organu procesowego - dyspo-nenta nagrań, który liczy na spektakularne efekty ta-kich zabiegów, nie zawsze możliwe sądo spełnienia. Powszechne mniemanie o nieograniczonychmożliwo ściach usuwania dżwięków niepożądanych kłóci się bowiem zpodstawową zasadąfizyki, żedwie lubwię cej fal może przebiegać ten sam obszar niezależnie od siebie (zasada superpozycji)26.Konsekwencjąjest niemożność usunięcia sygnału zakłócającego bez utratyjakości w konkretnych częstotliwościach,w któ-rych została dokonana ingerencja.Występujetu ana-logia do fotografii:obrazy z dalszegotła przy niewła ściwym ujęciu przesłonięte bliższymi obiektami są bezpowrotnie tracone. Diatego jeszcze przed podję ciem rejestracji należy zadbaćo jak najlepszą jakość rejestrowanego sygnału i odrzucić stereotypowy po-gląd, że wyposażenie pracowni fonoskopijnej jest tak zaawansowane technicznie, że pozwoli oczyścić za-pis zzakłóceń.
Nie należy jednak w ogóle odrzucać korekcji jako procesu, chociaż jej wartośćw warunkach fonoskopij-nych jest naogółniewielka. Ponieważo jej powodzeniu decydujewrażenie słuchoweeksperta, takwięc zasad-nośćprzeprowadzenia korekcjinależy pozostawić indy-widualnej ocenie odtwarzającego nagranie. Warto przy tym przytoczyć pogląd S. Błasikiewicza, który podcho-dząc z ostrożnością do tego zagadnienia, tak pisał ozakłóceniach szumowych: ,,(...)całkowite wyelimino-wanie zakłóceń szumowych - jednakże kosztem czę ściowego ubytku informacji - jest możliwetylko wtedy, gdy występują one w wąskim paśmie na określonej częstotliwości. Dokonując korekcji częstotliwościowej, należy uwzględnić wyrazistość i zrozumiałość głosek polskich wróżnychpasmach przenoszenia.W przeciw-nym przypadku wystąpią nie tylko trudności w odsłu chu, lecz także może to doprowadzić do fałszywych
skojarzeń (...)"27.
Należy zatem podsumować, że stopień efektywno-ści korekcji to cecha indywidualna nagrania, a jej efek-ty niemogą byćuogólniane na inne zapisy, nawetjeże lizostałyone utrwalone z wykorzystaniem analogiczne-go toru transmisji sygnałuaudio.
74
Badanieautentyczności nagrania
W sentencji cytowanegojuż orzeczenia SN z 1961 roku pojęcie autentyczność zostało zdefiniowane jako "brak zmian w nagraniu". Określenieto wymaga szer-szego komentarza28.
S.Błasikiewiczi W. Bednarczykproponują definicję badań autentyczności nagrań dźwięku,zgodnie z którą głównynacisk kładzie się naciągłośćzapisucałej roz-mowy29. Stanowisko takie jest bliskie ogólnej definicji autentyczności dokumentów (nagranie rozmowy bywa nazywane audlodokumenternśv) przytoczonej w pracy "Technika kryminalistyczna", przeciwstawiającej poję ciu autentyczny słowo stałszowanyś". I choć Słownik języka polskiego podaje, żetermin autentyczny może
być używany zamiennie z terminem oryginalny32, to jednak - wkontekście badańfonoskopijnych - znacze-nie obu terminów jest odmienne.
Nagranie jest autentyczne, gdy wiernie oddaje prze-bieg całego utrwalonego zdarzenia, w szczególności
rozmowy33. Zastrzeżenie to dotyczy nagrania jako czynności utrwalenia, gdyż pojęcie autentyczność na-grania rozmowy ma inne znaczenie niż autentyczność rozmowy. Okoiiczności przeprowadzenia rozmowy itreśćwypowiedzimogą zostaćsfingowane (rozmówcy odgrywają ustalone role), ale jej zapis będzie auten-tyczny, tzn. magnetofon zostanie włączony na nagry-wanie przed rozpoczęciem rozmowy iwyłączonypo jej
zakończeniu. Biegłyfonoskopii, badając autentyczność
nagrania rozmowy, wskazuje wszelkie nieciągłości za-pisu i ewentualnie określa przyczyny ich wystąpienia (np.koniectaśmy w kasecie skutkujący niemożnością
zarejestrowania zakończenia rozmowy, wyczerpanie bateriizasilającychmagnetofon).Jeżelijednak mawąt pliwości co do autentyczności nagrania, nimi również powinien podzielić sięzezleceniodawcą badań.
Nagranie dowodowe może być wielokrotnie kopio-wane,a mimo to - choć nieoryginaine - może być au-tentyczne.Oczywiścieniekażdakopia wiernie odzwier-ciedla przebieg zdarzenia utrwalony w zapisie oryginal-nym. W praktyce bowiem ujawniano niekiedy,że kopio-wanie - poprzez pogorszenie jakości, spowodowane np. zaszumieniem - miało być środkiemdo ukryciaśla dów montażu.
Praktyka fonoskopijna dostarcza przykładów, które nie pozwalają literalnie stosować wytycznych Sądu Najwyższego w kwestii "braku zmian".Nie ulegnie za-burzeniu autentyczność dowodu fonoskopijnego w po-wyżej podanym rozumieniu, jeżeli oryginalny zapis na analogowej taśmie magnetofonowej zostanie wiernie przekopiowany na cyfrowy dysk CDR. Nagranie nie tra-ci przymiotu autentyczności, jeżeli zostanie poddane np. korekcjiczęstotliwościowej, mającejna celu usunię cie szumów i poprawę zrozumiałości wypowiedzi
wodowych. Tu jednak należy postawić pytanie,czy
in-gerencja w zapis niebyłana tyle silna,żew wyniku
ko-rekcji usunięto jakiekolwiek sygnały mogące mieć
wpływnainterpretacjędowodu z nagrania.
W polskiej praktyce fonoskopijnej badania
auten-tyczności nagrań są prowadzone od 1965 roku.
Po-czątkowo wykonywano je nawet w1edy, gdy niezostały
zakreślone w postanowieniu o powofaniu biegłeg034.
Praktyka ta miała służyć wykryciu fałszywych
dowo-dów, przedstawianych w celu postawienia wzłym świe
tle drugiej strony sporu sądowego.Obecnie corazczę
ściej wspomniana zasada nie znajduje zastosowania,
ponieważrutynoweuzupełnianie badańponad zlecone
postanowieniemkłóci się zobowiązkiem wykonywania
przez biegłego badań wyłącznie w zieconym zakresie.
Biegły, który dostrzega potrzebę przeprowadzenia
do-datkowychbadań,powinien ten faktuzgodnićze
zlece-niodawcą.
W badaniach autentyczności nagrań analogowych
stosowanesątrzy podstawowe metody:
• wizualizacyjna - wymaga specjalnej aparatury
optycznej, badaniu podlega taśma
ferromagne-tyczna, na której zarejestrowano kwestionowane
nagranie. Badania opierają się na zjawisku
Fara-daya, które polega na zdolności niektórych
prze-zroczystych materiałów doskręcania płaszczyzny
polaryzacjiprzechodzącego przez nieświatła pod
wpływem pola magnetyczneg0 35,
• analiza czasowo-częstotliwościowa z
wykorzysta-niem spektrografii (wskazująca ślady nieciągłości
na obrazie widmowymsygnału akustycznego)36,
• audytywna (analiza logiczności prowadzenia
na-granej rozmowy)37.
W przypadkunagrań analogowych możliwe są
na-stępującetechniki ingerencji wciągłość zapisu
zdarze-nia:
• zatrzymanie rejestracji poprzez wciskanie prze-łącznika Start/Stop, wciskanie przełącznika Pause lubodłączeniemagnetofonu od zasilania,
•montaż zapisu zapomocą cięciai sklejania, • kasowanie,
• dogrywanie rozmowy.
Ryciny 7-8 przedstawiajądwa przykłady
wykorzy-stania analizy czasowo-częstotliwościowej,
zatrzyma-nie rejestracji i ponowne uruchomiezatrzyma-nie Start/Stop (ryc.
7),wciśnięcie Pause (ryc.8).
W XXI wieku na coraz większą skalę zaczęto
prze-kazywać do badań fonoskopijnych zapisy cyfrowo utrwalonych rozmów, natomiast coraz rzadziej
przed-miotem takich badań są nagrania analogowe. Wypły
wają z tego istotne konsekwencje dla wyboru metody
badańi oceny ich wyników.Wszczególnościwobec zu-pełnie innej techniki zapisu nagrań cyfrowych nie ma
zastosowania metoda wizualizacyjna, zaś w bardzo
PROBLEMYKRYMINALISTYKI 269(nptec-wrzesreń)2010
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
Ryc. 7. Zatrzymanie zapisu poprzezwciśnięcieklawisza Slop oraz po-nowne uruchomienie (Start)
Fig.7.Interruption in recording by pressing"Stop" button and resfarting by"Start" button
źródło(ryc.7-8,10-13):W. Maciejko
Ryc. 8.Nieciągłośćzapisu,spowodowana najprawdopodobniej przez wciśnięcieklawisza Pause
Fig. 8.Discontinuity ot recording mostprobab/ycaused by pressing Peuse:button
ograniczonym zakresiemoże byćwykorzystywana me-toda spektrograficzna oraz audytywna.Jest to skutek tego, żeewentualna próbamontażu nagrania cyfrowe-go zwykle nie powoduje powstania tak widocznych zna-mion ingerencji w zapis,jak na przykład znaki głowic magnetycznych w przypadku zapisu analogowego na taśmieferromagnetycznej.
Obecnie najbardziejskuteczną metodąbadania au -tentyczności nagrańcyfrowych jest badanieprzebiegu tzw. przydżwięku sieciowego. Analiza taka opiera się na dwóch podstawowych założeniach:
1.stała częstotliwość prądu zmiennego w sieciach elektroenergetycznych wynosząca 50 Hz
w
tze-czywistości ulega niewielkim wahaniom fp'ądu_zm;ennego=50±óf [Hz],
2.chwilowe wahania wartości częstotliwości są przypadkowe, a ich sekwencje w kolejnych chwi-iach czasu niepowlarzalne 38.
Wykorzystanie wskazanej metody jest możliwe pod warunkiem zarejestrowania się przydżwięku w trakcie zapisu rozmowy dowodowej oraz dysponowania
prze-biegiem referencyjnym. Odchylenia częstotliwości są
w sposób ciągły monitorowane oraz archiwizowane przez operatora;w Polscesąnim PolskieSieci Elektro-energetyczne Operator S.A.Schemat postępowania w procesiebadawczym przedstawiono na rycinie 9.
Ryciny 10-11 przedstawiają przydźwięk sieciowy zarejestrowany w dwóch nagraniach,różnymi dyktafo-nami cyfrowymi, w tym samym czasie. Na rycinie 10 przedstawionoprzebieg referencyjny,do którego odno -szono przebieg wyekstrahowany w drugim nagraniu, który ilustruje rycina 11.
Strzałki wskazują punkty charakterystyczne,za po-mocą których można w przedmiotowym przypadku stwierdzić zgodnośćprzebiegów.
W realiach cyfrowych nabiera znaczenia wątpli wość, czy niewykrycie śladówzaburzenia autentycz-ności zapisu może być podstawą zawarcia w opinii sformułowaniaoautentycznościnagrania dowodowe -go. Czy raczej należy- domniemając, że istniejątech -nikifałszerstw, których być możeeksperci nie potrafią
wykrywać- wstrzymywać sięod kategorycznych sfor
-C
Cyfrowe nagranie dowodoweł
Przepróbkowaniesygnału do 120 Hz oraz filtrac}8 pasmowo-przepustowa
wzakreSie49-51 Hz /
Przebiegprzydźwiękusieciowego /
,
,
Pozyskanieinformacjio czasie
rozpoczęciarejestracji
dzień/rok/godzina:minuta
'--
....
_ - - - . /
•
Odszukanieiporównanie przebiegów_
ł
r----
~-C
)
Referencyjnyprzydźwięksieciowy ; ...
Ryc. 9. AlgoJY1rnpostępowaniawprocesie porównaniaprzydźwięku wzapisiereferencyjnym orazwnagraniudowodowym FIg. 9.Examination afgorithminprocess ot comparing hum in referential and evidential recordings
Źródło:oprac.W.Maciejkona podstawie Grigoras C.:Digital Audio Recording Analysis.TheEleetnoNetwork FrequencyOrtterlon.Catalin Grigoras, Ph. D,IAFPA2003
Ryc.10.Przebieg referencyjny Fig.10.Referential curve
,
n
fi
t
.
L
n
.~
u...."....' . - -
.
.~.-~"""'
~~
~~-...;;;;...;.._....'n..~ ""I,
,Ryc.11. Przebiegwnagraniuporównywanymzzapisem referencyjnym
Fig.11.Curve in recordingcompared to referentialcurve
mułowań ? Warto pamiętać, że tego typu wątpliwości
towa rzyszą przedstawicielom innych zawodów czy
specj al n ości; postępując zgodnie z tym
rozumowa-niem, onkolog nie powinien pod awać leków pa
cjen-tom, wie dząc, że w okreś lo nym procencie p
rzypad-ków są one nieskuteczne.Zdaniem autorówdopus z-czalne jest kategoryczne wypowiadanie się o
auten-tycznościnagrań,jednakż epodwarunkiem,żes pecy-fika nagrania pozwala na zastosowanie kilku w iary-godnych metod, które nie wskaż ą miejsc mogących świadczyćonieciągłości zapisu.
Stos ując mianownictwo używane przez badaczy dokumentów, moż na stwie rdzić, że niemal wszystkie
próbyfałszowania nagrańdowodowychsąd okonywa-ne przez przerabianie39. Sporadycznie zdarzają się przypadki, kiedy dokonuje się podrobienia,czyli re je-stracji zdarzenia, któregookoliczności zostały sf ingo-wane. Praktyka kryminalistyczna pokazuje bowiem,że
trudnośćmontowania (przerabiania) zapisów dowod
o-wychwynika z brakumożliwościdowolnego usuwania
(względn i edodawania)fragmentów nagrania tak,żeby
zach ować logiczną spójnośćwypowiedzi uczestników
dyskursu,ajednocześn iewszelkichzdarzeń
akustycz-nychwspółtowa rzyszących- w tle akustycznym- ro
z-mowie dowodowej. Niemniej,szczególnie w odnies
ie-niu do zapisów cyfrowych, warunkiem poprawności
wnioskowania napodstawiebadań autentyczności za-pisu jest adekwatność zastosowanych metod do spe-cyfiki nagrania.Dlatego naprzykład izolowane użycie metody audytywnej w badaniu profesjonalnych zapi-sówcyfrowych zzałożeniajest bfędemw sztuce.
PROBLEMYKRYMINALISTYKI269(lipiec-wrzesień)2010
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
Identyfikacja mówców
Wprowadzenie do zagadnienia identyfikacji m ów-ców wymaga przedstawieniapodstawowych informacji
omówieniu.
Zdolnośćmówieniato jeden znajistotniejszych a
try-butówczłowiecze ń stwa.I.Styczekdefiniujemowęjako
"zespół czynności wykonywanych w podobny sposób
przezczłon ków danej społeczności językowej w celu
komunikowaniasię"40 Z koleiK. Dejna określa mowę jako"procesyiwytwory porozumiewania się ludzimię
dzy sobą za pomocą wyrazów, stanowiących formę
dźwiękowegoprzedstawieniapojęćprzez nie
oznacza-nych"41.Na biologiczne i kulturowe uwarunkowania
po-sługiwania się mową zwraca uwagę A. Pruszewicz:
"jest [mowa - przyp. aut.) zjawiskiem intelektualnym, komponentem czynności poznawczej, ale też czynn
i-kiemzachowań społecznych"42. Związek procesu
mó-wienia zczynnością ośrodkowego układu nerwowego
potwierdzająwynikibadańz zakresu neuropsychologii.
Posługując się metodą kliniczną, wykazano, że
po-szczególne uszkodzenia mózgu znajdują odzwiercie-dlenie w konkretnych i powtarzalnych (u innych pacjen-tów ztaką samą dysfunkcją)zaburzeniach mowy43.
Badania jednoznacznie wskazują na wiodącą rolę naś ladownictwa w procesie kształtowan ia się mowy
udzieci44 Dzieci rodzą sięz predyspozycjamido
mó-wienia,takimi jak np. sprawnysł u ch inarządyzaanga
-żowanewmówienie,prawidłowa czynnośćukładuner
-wowego,odpowiedni poziom intelektualny. Na pewnym etapie rozwoju dziecko dostrzega,że rodzice i osoby
z najbliższego otoczeniaporozumiewają się za
pomo-cąmowy,również do niegozwracająsię słowami.Jest
to kolejny niezbędny czynnikwłaściwego rozwoju
mo-wy- stymulacjasocjopsycholoqlczna'łś.
Do dziecka dociera mieszanina wypowiedzi, te
zgodne z regułami gramatycznymi przeplatają się
z mową niespójną czy celowymi zdrobnieniami46.Za -wszejednaksą to wypowiedziprzedstawicieli okreś lo
negokręgukulturowego,środowiska ,w którym dziecko
sięwychowuje.Przedstawicieletejspołeczności
repre-zentują określoną grupę zawodową,cechujeich
okre-ślony status materialny, przynależność do grupy spo
-łecznej władającej określonym dialektem. Jak podaje
Dejna: "dialekt formujesięwobrębieobszaru
etniczno--językowego dzięki wytwarzaniusięnaczęści jego
te-rytorium cech dialektalnych w odizolowanej geograficz-nie,politycznie,gospodarczoczy kulturowo podgrupie etnicznej. Dialektywięc są językami regionalnych grup etnicznych iróżnią sięodpozostałychdialektów szere-giem sobiewłaściwychinnowacji o ograniczonym geo-graficzniezasięgu"47.
Według badań populacyjnych moment przyswojenia
sobiejęzykairegułgramatycznych w stopniu
jącymnakomunikację słowną i umiejętnośćartykulacji wszystkichgłosekprzypada na 5--B rokżycia4B Język znany dziecku w tym wieku został ukształtowany w przeważającej mierze przez opiekunów. W dalszych etapachżycia jegoznajomość ulegać będzie przemia-nom m.in.podwpływemgrupy, zktórąosobniksię utoż samia,środków społecznegoprzekazu, miejsckształto wania światopoglądu, takich jak szkoła, miejsce pracy itd. Wraz ze zdobywanymwykształceniemimigracjądo większych ośrodków miejskich, język będzie nabierał corazwięcejcechjęzykaogólnonarodowego,mającego wszczególnościcechy dialektu grupyprzodującejwży
ciuspołecznym i politycznym49. Rozszerzysię również
zbiórużywanych pojęć,bez którychniemożliwejest ko-munikowanie np. niektórych idei abstrakcyjnych czy dyskusja nad zagadnieniamibranżowymi50.
W kontekście wprowadzenia do identyfikacji mów-ców należy także wspomnieć wybrane zagadnienia z zakresu lingwistyki. Kompetencja językowa to
zdol-ność posługiwania się językiem5 1.Ulega modyfikacjom
w ontogenezie,np. poprzez rozwójsłownika pojęć fa-chowych, przyswajanych w związku z wykonywaną pracą czy nabycie biegłości w stosowaniu złożonych konstrukcjiskładniowych. Poziom kompetencji języko wej indywidualizuje mówców, pozwala - pod warun-kiem dysponowania obszernymi wypowiedziami - na ustalenie poziomu inteligencji i wykształcenia, rodzaju wykonywanej pracy itp.
Reasumując - indywidualności mowy, których wy-dzielenie jest istotą w kryminalistycznej identyfikacji mówców - mogą mieć swoje żródło w uwarunkowa-niach biologicznych (w tym w czynnikach związanych zarówno zanatomią,jak również układemnerwowym),
społecznychoraz kulturowych. Ich zbiór wydajesię nie-skończony, choćbydlategożeposzczególne cechy
mo-gą występowaćwróżnymnasileniu52. Metoda identyfi-kacji mówcy, której celem jest wyszczególnienie cech mowy, to tzw. metodajęzykowa.
Dopełnieniem analizy językowej w procesie krymi-nalistycznej identyfikacji mówcy jest metoda pomiaro-wa. Najogólniej, opierasię ona nailościowym określe
niu cech głosu. Obecnie ilościowe cechy głosu otrzy-mywane są wyłączniena drodze przekształceń mate-matycznych charakterystyki widmowejsygnału. Istnieje kilka podstawowych parametrów takiej analizy, wśród których do dzisiajnajchętniej wykorzystywanymi przez polskich ekspertówsąton krtaniowy orazczęstotliwości formantowe.
Model wytwarzaniasygnałumowy jest prezentowany w postaciukładu żródło- filtr. Dlagłosek dżwięcznych pobudzenie filtru następuje sygnałem okresowym, któ
-regoźródłemjestkrtań, częstotliwośćtegosygnału na-zywana jest tonem krtaniowym. Na rycinie12 przedsta-wionoprzykładowyprzebieg tonu krtaniowego.
78
'. Mtl n-i8.' :: s".l U 3,.,.
,.
...
.
.
.
f-.o\0-.
.
!vv-·
·
·
~
j
:
i
-
~
.
~••
Ryc.12. Przebieg tonu krtaniowego oraz przebieg czasowysygnału
Fig. 12.Laryngea/ tone and signalin t/me curves
Porównywanie częstotliwości tonu krtaniowego -wobec licznych fluktuacji - wymaga analogicznych wy-powiedzi dowodowych i porównawczych, ze szczegól-nym uwzględnieniem chwilowego stanu psychofizycz-nego,intonacji zdaniowej isiływydechu53. Wielomilio-nowe populacje mówcówcechują zbliżone wartości to-nu krtaniowego (Fo), przeciętne ramy dla męźczyzn
wynoszą100-200Hz,dla kobiet200-400Hz54
Dlate-go Fo nienależydogłównychwyznaczników indywidu-alnościmówienia,ma natomiastokreśloną wartość
roz-różniającą. Zgoła odmienny wynik pomiaru tonu krta-niowego w przebiegu dwóch zdań wygłoszonych w analogicznych warunkach (np. w zbliżonym stanie emocjonalnym) pozwala sądzić, że zostały one wypo-wiedziane przezróźnychmówców.Parametryczne
roz-różnianie mówców opiera sięna analizie formantowej.
Formanty samogłoskowe pod względem częstotli
wości są ściśle zależne od budowy fizjologicznej toru
głosowego i jako takie stanowią cechy osobnicze55.
Reprezentacją graficznąformantówsąlokalnewartości maksymalne w widmie danejgłoski.
Zmienność budowy anatomicznej skutkuje różno
rodnością barwy głosu w populacji ludzkiej56. Może
być ona prezentowana w postaci wewnątrzpopulacyj nych róźnic rozkładu struktur formantowych.Z punktu widzenia fizyka, mowa to przebiegi akustyczne zmien-ne w czasie w dziedzinie częstotliwości i natężenia57. Częstotliwościowy rozkładenergii w sygnale mowy ilu-struje spektrografia5B Rycina 13 przedstawia jedną z metod pomiaru częstotliwości formantowych. Głoski dźwięczne lokalizowanesąaudytywnie oraz za pomo-cąspektrogramu (okno A).Precyzyjne odczytanieczę stotliwości następuje za pomocą charakterystyki czę stotliwościowej (okno S). Za pomocą okna C dokony-wana jest weryfikacjapoprawnościodczytanych warto-ści.
Na różnice wpołożeniu ikształcie formantówwpły wa również kontekst fonetyczny i intonacja, ekspresja oraz impresja wypowiedzi. Fluktuacje parametrów sy-gnałumowy - warunkowane wieloczynnikowo - bywa-ją bardzo znaczne, dlatego dla wykazania
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
,.,
,---'---..,
"'"
:
,
'~
I
,o~~
~I
I
I
c'
_
I
'0 "00,,.,
m,,.,
,~ Okno CJ
__
o e iao
e
a"
.
"•
O a a lPA· Whitley (2001) 'l"" - - illlHB!t.TI - - LPC - -FFT,.
,
;I
OknoB~~
..
"'-
~
,
..
ł ·l
~
,~
.
.-•
•
•
•
Ryc.13. Metoda ekstrakcjiczęstotliwościformantowych (okno A- spektrogram, oknoB- chwilowe widmosygnałumowy,okno C - roz kładformantów
samogłosek)
Fig. 13.Formant frequencies extraction method (window A- spectrogram,windowB-momentary spectrum ot speech signa!, windowC-distribution ot vowe/formants)
ności budowy anatomicznej aparatu mowy konieczne jest porównywanie struktur lormantowych wanalogicz-nych ciągach alofonów, wypowiadanych w możliwie zbliżonym stanie emocjonalnym, Kolejnym warunkiem wykorzystania korelacyjnych pomiarów struktur
for-mantowych jest relatywnie dobrajakośćnagrania,
gwa-rantująca odpowiednio szerokie pasmo częstotliwości
zarejestrowanego sygnalu (ujawniające kolejne
for-manty) i takiodstęp sygnał-szum, żeformanty nie
ule-gajązatarciu w tle akustycznym.
Kluczowym zagadnieniem jest szacowanie wartości
dowodu z badań, Jeden ze sposobów wnioskowania
opiera się na skrótowo opisanym poniżej modelu,
uwzględniającym iloraz wiarygodności (Likelihood
Ra-tio
LR),Jeżeli założonoalternatywne hipotezy:1,Hp - hipoteza oskarżenia,
2, -Hp - hipoteza obrony,
to iloraz wiarygodności obliczany jest jako stosunek
prawdopodobieństwa obserwacji dowodu (E), gdy
prawdziwa jest hipoteza Hp, do prawdopodobieństwa
obserwacji dowodu, gdy prawdziwa jest hipoteza
alter-natywna-Hp,
Jeżeli LR > 1,to wspierana jest wersja oskarżenia,
natomiast w przypadku przeciwnym LR < 1 -
wspiera-na jest hipoteza obrony59,Rycina14 przedstawiai
nter-pretację graficznąilorazu wiarygodności w odniesieniu do analizy formantowej.
Ryc. 14.Rozkłady gęstościformantu F2 dla mówcy w nagraniu
dowodo-wym,porównawczym orazwpopulacji
Fig. 14.Oistributions ot F2 densities in evidentia! and comparative
recordings, and in popu/ation
źródło:W.Maciejko na podstawie P.Rose: Tecbnica! torenslc speaker
re-cognition: Evaluation,types and testingot evidence. .ComputerSpeech
and Lanquaqe"2006, nr 20 •._-T'"t---_populaCJa ._p~EI~p} _ P(EHlp) P(EIHp) P(EI-Hp) LR
Populacja to zbiór mówców, który jest wykorzysty-wany do określenia prawdopodobieństwa
prawdziwo-ści hipotezy altematywnej (-Hp). Problem budowy,
struktury czy liczności populacji poruszano w ielokrot-nie, również w odniesieniu dobadań identyfikacyj nych mówców.Uwzględnić należy szereg czynników,takich jak:wiek,płeć, stan emocjona lny
m
ówc ów
czy ichlicz-ność. D. Reynolds pisze:.nieistnieją obiektywne
prze-słanki , które wskazywałyby właściwą liczbę mówców, jakapowinna wchodzićwskład bazy populacyjnej"60
Iloraz wiarygodności można interpretować jako sto-sunek stopnia podobieństwacech do stopnia ich typo -wości. Wykorzystanie LR jest najbardziej wiarygodnym i logicznie uzasadnionym sposobem przedstawienia wagi dowodu. Należy zwrócić uwagę, żewykres na ry-cinie 12jest prawdziwy tylko pod warunkiem,gdy ana-lizowana cecha marozkład normainy (krzywa Gaussa), dodatkowo,anaiizując częstotliwości łormantowe, dys-ponuje siętrzema parametrami. Ponieważzwykle bra-ne są pod uwagę pierwsze trzy formanty, które są ze
sobą skorelowane, analiza uzyskanych danych z po-miarów ulega istotnym komplikacjom. Do rozwiązywa
nia tego typu problemów wykorzystywane są na
przy-kładestymatoryjądrowe gęstości6 1.
Fonoskopijne badania identyfikacyjnesą prowadzo-ne wnastępującym zakresie:
•identyfikacja w obrębie materiału dowodowego
-polegająca na przypisaniu poszczególnym mów-com konkretnych wypowiedzi zmateriału dowodo-wego,
• identyfikacja z wykorzystaniem materiału porów-nawczego - przypisanie konkretnych wypowiedzi z materiału dowodowego osobie,od której został
pobrany materiał porównawczy w postaci mowy
(odwróceniem takiej identyfikacj i jest eliminacja, tzn. stwierdzenie,żemówca,od którego uzyskano wypowiedz iporównawcze,nie jest autorem
wypo-wiedzidowodowych).Ten etap badańwymaga
po-dejściakompleksowego,które jest realizowane za
pomocąmetod opisanych powyżej, a które przyję
to określać mianem metody językowo-pomiaro
wej62.
Jednym z trudniejszych problemów jest uzyskanie odpowiedniegomateriałuporównawczego.Jako reguła
mat eriał porównawczy do badań identyfikacyjnych mówcy powinien być pobierany przez eksperta w trak-cieodrębnej czynności,z zachowaniem takreguł meto-dologicznych, uwzględniającychrodzaj itreść dowodo-wego nagrania,jak też prawnych. O ile stosunkowoła
two jest uzyskaćtakimateriałwtedy,gdy osoba, od któ -rej pobierane są próbki, zgadza się na ich złożenie
iwspółdziałazbiegłym,o tyle może budzić wątpliwości
natury procesowej zmuszanie takiej osoby dozłożenia
materiału porównawczego bądź jego uzyskanie bez
80
wiedzy mówcy, na przykład w trakcie rejestrowanego przesłuchania lub w trybie rejestracji niejawnej63. W niektórych krajach od dawna przesądzono
dopusz-czalnośćuzyskaniatą drogą materiałuporównawczego do badań fonoskopijnych64; jak się wydaje , również
polskie orzecznictwo idzie w tym kierunku. Wyrażnie
bowiem na ten temat wypowiada się SN w wyroku w sprawie II KKN 108/00z21.07.2000 r.:
.Z art,74 k.p.k. nie wynika,by podejrzany był obo-wiązany do aktywnego uczestniczenia w uzyskiwaniu dowodów przeciwko niemu,niemaobowiązku wykazy-waniaaktywnościpodczas utrwalania próby głosu.Nie oznacza to jednak, że dopuszcza się wykorzystanie w celachdowodowych tego rodzajumateriałówtylko za
zgodą oskarżonego. Jeżeliistnieje materiał dowodowy
pochodzącyod oskarżonego, tomoże być wykorzysta-ny nawet wówczas, gdyodmówiłon udziałuw proceso-wej czynności uzyskania takiego materiału. Nie ma znaczenia kiedy powstałtaki materiał dowodowy przy-datny dobadańporównawczych - przed czy po odmo-wie uczestnictwa w badaniu, jak równieżto, czy
oskar-żony był świadomy tego, że jego wypowiedż zostanie utrwalona"65.
Perspektywy fonoskopii w Polsce
Fonoskopia jestdyscypliną, która stale się rozwija, czego przejawem jest udoskonalanie metodyki, ada-ptowanie osiągnięć nauk pokrewnych i wdrażanie no-wych rozwiązań.
Najbardziej dynamicznierozwijającymsięobszarem tonoskopil wydaje się identyfikacja mówców, gdyż
przez ostatnie kilka lat dokonał się istotny postęp na tym polu.Współczesnesystemy automatyczneji denty-fikacji
mówców
istotnie obiektywizują badania porów-nawcze. Działają one w oparciu o znacznie bardziej skomplikowane cechy widmowe niż częstotliwości for-mantowe (MFCC, PLP), wykorzystują parametrycznei nieparametryczne metody klasyfikacji (GMM, SVM),
adaptacyjnie kompensują zakłócenia wprowadzane przez kanałtransmisji66.
Należy prowadzićbadania nad udoskonaleniem me-todyki spisywaniatreścirozmów.Warto zastanowićsię
nadcelowością wdrożeniametody,którazostała opisa-na w publikacji H. Hollieopisa-na67. Zgodnie z tą metodą, ekspertsłuchającwsłuchawkach nagrania niskiej
jako-ści, wykorzystuje nagranie zaszumione (oryginalne) i poddane korekcji częstotliwościowej (w zakresie
nie-pogarszającym zrozumiałości wypowiedzi). Obydwa
nagrania sąanalizowanejednocześnie,podczas odsłu
chiwania zapisu dwuścieżkowego.
W odniesieniu do metod badaniaautentyczności
na-grań należy przeprowadzić eksperymenty,które precy-zyjnie określą wartość diagnostycznąposzczególnych
metod w realiach nagrań cyfrowych. Jak dotychczas
w Polsce badania takie niezostałyprzeprowadzone.
Kolejnym z wyzwań stojących przed współczesną
fonoskopią jest sprostanie wymaganiom stawianym
przezmiędzynarodowąnormęISO 17025.Określaona
standardy prowadzenia badań laboratoryjnych, wyma
-gania wobec personelu laboratorium oraz dotyczące
postępowania z próbkami badawczymi. Kładzie
rów-nież nacisk na informowanie zleceniodawców badań
o wiarygodności stosowanej metodyki i ilościowym
przedstawianiu niepewności wyników68. Fonoskopia
-zuwagi nailościowo-jakościowyprzedmiotbadań- nie
możewobecnym staniewiedzysprostaćwymaganiom
tej normy. Ale nie jest to problem, z którym boryka się
wyłączniefonoskopla.Dostrzega go m.in.ILAC (Inte
r-nationalLaboratory Accreditation Cooperatlon) - forum
międzynarodowe , którego celem jest rozwój praktyk
i procedur akredytacyjnych w zakresie laboratoriów
ijednostek inspekcyjnych, wspieranierozwijającychsię
systemówakredytacji, atakże uznawaniewyników
ba-dań iświadectwz inspekcji nacałym świecie. fLAC za
cel stawiasobie również pomoc jednostkom akredytu
-jącym z krajów będących w trakcie opracowywania
własnych systemów akredytacji laboratoriów illub
sys-temów akredytacji jednostek inspekcyjnych. Jednostki
akredytujące mają zagwarantowane prawoprzystąpie
niadoILAC na zasadach członkostwas
towarzyszone-go oraz mogą korzystać z wiedzy i doświadczen ia członków ILAC o bardziej rozwiniętych i zaawansowa
-nych systemach akredytacji. Korzystając z doświad
czeń wszystkich stowarzyszonych członków, ILAC tak
pisze o szacowaniu niepewności badań w odniesieniu
dobadań jakościowych:"Uważa się,żekwestia
szaco-wania niepewności pomiaru w odniesieniu do wyników
jakościowychjest obszarem ,gdzie potrzebnesądalsze
wytyczne.ILAC skoncentrujesię,w pierwszymrzędzie,
na wprowadzaniu niepewności pomiaru w odniesieniu
do wyników badań ilościowych"69.
Należyzatemposzukiwać adekwatnych metod wal
i-dacji metod badawczych. Norma ISO 17025 dopuszcza
w tymzakresie:
- wzorcowan ie z wykorzystaniem wzorców
odnie-sienia lubmateriałówodniesienia,
- porównanie wyników uzyskanych innymi
metoda-mi,
- porównania międzyiaboratoryjne ,
- systematyczną ocenęczynnikówwpływającychna
wynik,
- ocenę niepewnościwynikówopartąna naukowym rozumieniu teoretycznych podstaw metody I
prak-tycznym doświadczeniu .
Specyfika metod jakościowych wykorzystywanych
w fonoskopii pozwalaprowadzić walidacjętylko w
opar-ciu o badania międzylaboratoryjne. Problematyka Ich
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 269(l I p iec-wrze s i e ń )2010
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
prowadzeniazostałajuż częściowoopisana70.Wydaje
się , że testy międzylaboratoryjne są obecnie nietylko
jedyną naukowo uzasad ni on ą metodą walidacji wyni
-ków kompleksowych badań fonoskopijn ych, ale także
szansądlasamej fonoskopii nazobiektywizowanie wy
-nikówekspertyzipodniesienie ich poziomu.
Waldemar Maciej ko
Jacek Rzeszotarski
Tadeusz Tomaszewski
PRZYPISY
1 OSNKW196317-8/131.
2 A.Szwarc:Kryminalistyczna ekspertyzazapisu magn
e-tofonowego,Warszawa 1964.
3 B. Ho/yst: Kryminalistyka. wyd. 12, Warszawa 2010,
s.904.Autor ten wskazuje,żeobecnietermin ten niejest
adekwatny wstosunku do zakresu irodzaju badań
sto-sowanychwpraktyce do analizy zapisównag rań dźwię
kowychiśrodków rejestrujących.
4 M. Jessen, M. Jessen: Forensische Sprech ererken
-nung und Tontragera uswertung in Praxis und F or-schung, "Dis Kriminalpolizei", cz. 1, Dsz. 2008 (http.z/www.kriminalpolize i.de/articles,10rensische_
spre-che re rkenn un g_und_ton t raege ra u sw e rt ung _ in_ p
ra-xis_und_forschung, 1,223.htm), cz. 2 Marz 2009
(htt pJ/ww w.krimin alp oliz ei .de/artic les.f orensisc he_
spre-chererkennung_und_tontraegerauswert ung_in_pr
a-xlsundj orschunqjetlż.t.236.htm).
5 OSNKW 1962/1/8.
6 A. Filewicz: Słowo o płk. Stanisławie Błasikiewiczu,
twórcy polskiejszkołyfonoskopli. "ProblemyWspółcze
snejKryminalistyki"2003,t. VII,podred.E.Gruzy,T.T
o-maszewskiego, M.Goca,s.13-14.
7L.G. Kersta:Voiceprint ldentificatlon,.Nature" 1962,nr
196, s. 1253-1257.
8 W. Gierasimow:Identyfikacja hcznosf po gołosu, "
So-wietskajaJusticja "1971,nr 20.
9 Ch. Koristka ,[w:] "Sozial istisc he Kriminalistik",pod red.
F.Stelzer,t. 2, Naturwissenchaftlich-technischeKrim
ina-listik.Berlin1979.s.549-576 .
10 B.P.Bogert,M.J.R. Healy. J.W. Tukey:The quefrency
alanysis ot time series for echoes:cepstrum ,
pseudo-au-tocovariance,cross-cepstrum, andsaphe cracking,
Pro-ceedings of the Symposium on Tlme Series Analysis
(M. Rosenblalt, Ed.)Chapter 15,209-243. New York:
Wiley,1963.
11F.Itakura,S.Saito: Analysis synthesis teleph onybased
on the maximum likelihood method, Proc. 6th Intern.
Congr.Acoust.C-5-5,Tokyo, Japan,August 1968.
12 R.J. Baken, R.G. Oanllof1: Readings in Clinical
Spec-trography ot Speech, KAY Elemetrics,NewJersey 1991,
Pręface .
13 W.Jassem:Formant Frequenciesas Cuesto Speaker
Discrimination, Speech Analysis and Synthesis 1,
9-42
.
Państwowe WydawnictwoNaukowe,Warszawa1968.
14 H. Hallien: Forensic voice identification, New York
2002,s. 11;Rosa Ph. Forensicspeaker identification,
London-NewYork 2002,s.262.
15H.Hallien:Forensicvoiceidentification,op.cit.,s.147.
16W. Baryckl, e. Basztu ra, W. Maj ews ki: Effect
ive-ness
ot
selectedvoice features in speakeridentifica-tionprocedures,Open Seminarin Acoustics OSA-89;
C. Basztura ,W.Maje w ski:..Theapplicationot long
-termanalysisot zero- crossingot speech signalin automatic speakeridentifica tion", Archive Acoustics
197 8; W. Majewski, H. Hollien: Euclideandista nce
between long-te rmspe ech spectra as a crite rionfor
speaker identification, Proc. SpeechCommSeminar
1974; W. Majewski, H. Hollien: Speaker ide
ntifica-tion bylongtermspectra under normaianddistorted
speech conditions, JASA 1977; W. Majewski, e.s,Basztura ,H.Hollien:Analizaprzejśćprzezz
e-rosyg nału mowyjako metoda ekstrakcjiparametrów
w krótkote rminowym modelu,OSA 1977;W. Majew-ski ,C.S. Baszlura: Int egr at ed approach to speaker
recognitionin teren sic applications, Forensic
Lingu-istics 1996.
17 A.Jaroszewski:Gluchniemy,"AudioVideo"2001,nr 7,
s.18-20 .
18E.P.Salomon,L.R. Berg,D.W. Mart in,C.A.Ville:B
io-logia,Warszawa1996,s.873.
19U,Joras z:Selektywnośćukl adusłuchowego,Wydaw
-nictwoNaukowe UAM,Poznań1999,s.48.
20Z.Żyszkowski:Podstawy elekt roakustyki, WNT,
War-szawa 1984,s.244.
21 Ibidem ,s.526.
22 PN-87/B-02151/02 Akustyka budowlana. Ochrona
przedhałasem pomieszczeń w budynkach. Dopusz-czalne wartości poziomu dźwięku w pomieszcze-niach.
23S. Błasikiewicz: Metodaodsłuchu szeptu i mowyin
-tensywniezakłóconej,"Problemy Kryminalistyki"1971,
nr 90,s.159-183.
24 Ibidem.
25R. Haines:Cyfroweprzetwarzaniedźwięku,Warszawa
2002,s.169.
26 R, Resnick, D. Halliday: Fizyka dla studentów nauk
przyrodniczychitechnicznych, Warszawa 1975,s.568.
27 S. B/aslklewicz , op.cit.
28Obszerne uwagina tematprzedmiotubadańa
utentycz-ności nagraniazostały przedstawioneprzezA. Jedy~
nakiJ.Rzeszotarskiego: De1inicjaautentyczn ości za-pisu dźwięku, w czasopismach .Justitia" 2007, nr 2,
s. 10-14 oraz "Problemach Kryminalistyki" 2007, nr 257,s. 23- 27.
8
2
29S. Blasikiewicz, W. Bednarczyk:Metodabadań au -tentycznościzapisumagnetofonowego, ..Problemy
Kry-minalistyki"1978, nr 131,s.34-50.
30Ibidem.
31 Technika kryminalistyczna, pod red. W. Kędzierskie~
go,Szczytno 1995, t.2,s.256.
32 Słownik języka polskiego , red. nauk. M. Szymczak,
Warszawa 1992,t. 1, s. 98.
33B.E. Koenig: Authentication 01 forensic audior ecor-dings,Joumalotthe AudioEngineeringSociety1990,
nr 38 (1/2).
34S.Błasikiewicz,
W.
Bednarczyk,op.cit.35J.S. Boulen:Applying animage enhancement techn
i-que toimaging polarimetryusedin magnetoopticali n-vestigations01 audio tapes in authenticity investig a-tions,ForensicScienceInternational, vol.136, suppl. 1, 2003; O. Boss, S. Gtroerer, N. Neoustroev: Anew tool10r thevisualization ot magnetic1eatures on au dio-tapes, InternationalJournal 01SpeechLanguage and
theLaw, Vol. 10,No2(2003).
36 Szer zejS. Blasikiewlcz,W,Bednarczyk,op.cit.
37J.Rzeszotarski:Audytywna ocenaautentycznościna
-grania, "Pro ble my Kryminalistyki " 2004 , nr 245,
s.50-53.
38e. Grigoras: Digital Audio Recording Analysis, The
Electric Network FrequencyCrite rion,Catalin Griqoras, Ph.D,IAFPA2003.
39 Technika kryminalistyczna,op.cit.,t. 2,s.257.
40I. Styczek:Zarys logo ped ii,Warszawa 1970,s.13.
41 K. Dejna:Atlaspolskichinnowacji dialektalnych,W ar-szawe-Łódź1994,s.5.
42Foniatria kliniczna,podred.A.Pruszewlcza,War
sza-wa 1992,s.11.
43M. Maruszewski: Mowa a mózg, Warszawa 1970,
s.77inast.
44 B. Wierzchowska: Wymowa polska, PZWS, Wa
r-szawa 1971,s. 97.
45 Foniatria kliniczna,op.cit.,s.222.
46P.H. Lindsay,D.A.Norman: Procesyprzetwarzania in-formacji uczłowieka,Pań stwoweWydawnictwoNauko -we,Warszawa 1984,s.459.
47 K. Dejna,op.cit.,s.8.
48Foniatria kliniczna,op.cit.,s.224.
49 K. Dejna,op.cit.,s.7.
50 P.G.Zim bardo: Psychologia iżycie, Warszawa 2001,
s.165inast.
51J. Slrelau: Psycho logi a. Pod ręcznik akademicki,
Gdań sk2002,s. 246.
52F. Nolan:Auditory andacousticanalysisinspeaker
re-cognitio n,Iw:] Languag e and the Law, pod red.J.G
ib-bonsa,London 1993, s.326-345.
53L.R. Rabiner, M.J. eheng, A.E. Rosenberg,
C.A.McGonegal: Acornparativestudy01several pitch detection algorithms, IEEE Transactions on Audio,
"Speech and Signal Processing" 1976 , nr 24, s. 399-413.
54 B. Wierzchowska,op.cit.,s.27.
55 H.Hollien:The acousticof crime, New York and Lon-don 1990,s. 242.
56B.Wierzchowska,op.cit.,s.61.
57W.Jassem:Podstawy fonetyki akustycznej,Warszawa 1973,str. 156.
58 R. Rodman, D. McAllisler, D. Bilzer, L. Cepeda,
P. Abbitt: Forensic speaker identification based on spectratmoments,.ForenstcLinguistics"2002,nr 9(1), s.22-43.
59 Szerzej na temat interpretacji ilorazu wiarygodności patrz:C.Aitken,F.Taroni:Statistical and evaluationof
evidence for forensic science, Nottingham 2004,
s.157-170.
60 D.A.Reynolds, T.F.Qualierl, R.B.Dunn:Speaker ve-rificationusing adapted gaussian mixturemodels",Digi
-tal Signal Processing2000,nr 10, s.19-41.
61 C.Ailken,F.Taron i, op.cit,s.330-339;P. Rose: Fo-rensic speaker recognitionat the beginning of the
twen-ty first century - an overview and a demonstration,
"Au-stralian Journal of Forensic Sciences" 2005, nr 37,
s.49-72.
62J.Dolecki,J.RzeSlotarskl :Zastosowanie metodyję zykowo-pomiarowejdoidentyfikacji osób w badaniach
fonoskopijnych, Z Zagadnień Nauk Sądowych, t. LII,
2002, s. 108-123;K. Klus,A.Trawińska:Identyfikacja
mówców z wykorzystaniem metodyjęzykowo-pomiaro
wej w KEU i IES, .Problerns of Forensic Sciences" 2009, LXXVIII,s. 160-174.
63Przykładowo,w procesie niemieckimza niedozwolone, podstępne działanie, które skutkuje niemożnością
wy-korzystania dowodu z opinii fonoskopijnej, uznano
"przesłuchaniepodejrzanego w celu uzyskania od
nie-go głosu do celów identyfikacyjnych (okazanie glosu) lubbadańporównawczych, o ile jest ono dokonane wy-łączniez lej przyczyny"(BGH Urt. z 24.02.1994,4 SIR
317/93LG Saarbruecken,BGHSt 40,66-72;por.
sze-rzej:P.Girdwoyń:Zarys niemieckiego procesu karne-go,Bialystok 2006, s. 242).
64 W StanachZjednoczonychmożnana podstawie
naka-zusądowego zmusićpodejrzanego dozłożenia przez niego próbekgłosu. Jużw1967r. w znanym
preceden-sie United Stales v. Wade (388 U.S. 218, 1967) SN
USAstwierdził,żetaka procedura niełamieV Popraw-ki do konstytucjizakazującejzmuszaniado zeznawania w sprawie karnej naswoją niekorzyść,gdyż,jak stwier-dzono expressis verbis, przywilej ten nie chroni m.in.
przed wymuszaniem dostarczeniawłasnego głosu dla
celów identyfikacyjnych.
65 LEX nr 50904; "Prokuraturai Prawo" 2001/1/11.
PROBLEMY KRYMINALISTYKI269(lipiec-wrzesień)2010
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
66 D.A.Reyno lds,T.F. Qualieri,R.B.Dunn.op.cit.
67H. Hollien:The acousticofcrime, op.cit.,s.144.
68 PN-EN ISO/lEC 17025:2005.Ogólne wymagania
doty-czącekompetencjilaboratoriów badawczych i
wzorcu-jących .
69Wprowadzen ie problematyki niepewności pomiaru
w badaniach wzwiązkuzwejściemdostosowania
nor-my ISO/lEC 17025,ILAC-G17:2002.
70J.Rzeszot arsk i, W.Witkowska-Pawlak,O. Komosa:
Test biegłości ekspertów fonoskopii spisujących treść
rozmów, "Problemy Współczesnej Kryminalistyki" 2008,tom XII,pod red. E. Gruzy, T. Tomaszew s ki ego, M. Goca, s.297-302;T. Tomaszewski,J. Rzeszotar-ski:Weryfikacja kwalifikacjibiegłych wydającychopinie kryminalistyczne (naprzykładzieopinii fonoskopijnych), [w:]Kryminalistykai naukipenalnewobecprzestępczo ści,Księga pamiątkowadedykowana Profesorowi Miro-sławowiOwocowi,Poznań2008,s.255-265.
Streszczenie
W2010roku mija50lat od orzeczeniaSądu Najwyższego,
którestało sięprzyczynkiem do rozwojuwPolsce nowejdziedzi-nykryminalistyki-fonoskopii. Pierwszawkrajuplacówka
zo-stałautworzona w Zakładzie KryminalistykiKGMO,którego
spadkobiercąjest obecnie CLK KGP.
Polscy przedstawiciele dziedziny- na czele zeS.Błasikiewi
czem~chlubniezapisalisięw historiibadańfonoskopijnychna
świecie.Mieliznaczącywpływnaukształtowaniemetodykiba
-daux zej, kreowali kierunki rozwojujonoekopii.wskazywali na
trudnościpraktyczne wdziałalnościopiniodawczej.
Wartykuleprzedstawionotwórców polskiejszkołyfonosko
-pii orazzaprezentowanopodstawowemetody badawczeużytecz
new procesiekarnym.
Słowa kluczowe: fonoskopia,spisanietreści, au tentyczność nagrań,identyfikacja mówców.
Summary
In 2010,is50th anniversaryoftheSupremeCourt'sdecision thatgavestart tothedevelopment anewfieldojtheJorensic science: phonoscopy.Thefirstlaboratoryin Polandwascreated inMilitia HeadquartersTerensicInstitute,beingthepredecessor oftheCentral Forensic Laboratary ofthe PolishPolice.
Polish represen tatives of the field lead by Stan isław Błasikiewicz płayed asignificant role in the world histary of voiceprint examinations. They considerably influenced methodology, created new direciions in the development of voiceprint examinationsand identified practicaldifficultiesin Jorensic casework.
The articlepresentsthe foundingfathers of Palish school of phonoscopy and the basie methods oj examination used in criminalinvestigation.
Keywords: phonoscopy, writing down script, authenticity ofrecording, speakeridentification.