157
K
anada jest niezwykle ciekawym przykładem do analizy tematu zwierząt w mieście, czy może raczej połączenia tego, co zwie- rzęce, z tym, co miejskie. Redaktorki tomu Animal Metropolis:Histories of Human-Animal Relations in Urban Canada zwra- cają uwagę na typowe wyobrażenia na temat tego kraju, związane z rozbuchaną roślinnością, majestatycznymi pejzażami i wieloma egzotycznymi gatunkami dzikich zwierząt, które jedno- cześnie kontrastują z wysokim poziomem zurbanizowania kraju (obecnie ponad 80 procent Ka- nadyjczyków mieszka w miastach). Badanie miejskich zwierząt, zwłaszcza gatunków synantro- pijnych, wydaje się efektywnym sposobem na mapowanie nadal pokutującego w wyobrażeniach społecznych podziału na „naturę” i „kulturę” (w ramach którego zwierzęta byłyby w pierwszej, a miasto w drugiej kategorii), a także na wydobywanie ideologii stojących za tym podziałem.
W tym celu autorzy i autorki Animal Metropolis badają bardzo różne miejskie zwierzęta: domo- we, dzikie, ale też zamieszkujące specjalnie dla nich przeznaczone przestrzenie, takie jak cyrki, akwaria i ogrody zoologiczne.
Książka Animal Metropolis została wydana w cyklu Canadian History and Environment poświęconym historii środowiskowej, w ramach którego wcześniej ukazały się publikacje o mię- dzy innymi kanadyjskich parkach, górnictwie i ekologicznych aspektach kontrkultury. I znowu Kanada stanowi fascynujący obiekt badań dla specjalistów od historii środowiskowej. Już sama wizja tego kraju jako rezerwuaru „dziewiczej przyrody” jest silnie związana z historią tego regio- nu i towarzyszącymi jej narracjami politycznymi. Jak zauważają redaktorki Animal Metropolis, jej korzenie tkwią w rasistowskich wyobrażeniach o Ameryce Północnej jako terra nullius – dzie- wiczej ziemi niczyjej2. Rdzenni mieszkańcy tego kontynentu należą w tej wizji do sfery natury, zredukowani do roli dzikiego lub zwierzęcia.
Na publikację Animal Metropolis składa się dziesięć esejów, uporządkowanych mniej wię- cej chronologicznie, różniących się od siebie tematyką i podejściem badawczym. Spięte są one łączącym je wstępem oraz epilogiem. Autorzy i autorki zajmują się miejscami, w których przeci- nają się historie zwierząt (jednostek i gatunków) z historiami kanadyjskich miast. Z poszczegól- nych rozdziałów wyłania się wytworzona przez nich wizja rozwoju miast, który był współtwo- rzony przez ludzi i zwierzęta (albo, jak konsekwentnie piszą autorki oraz autorzy zgromadzonych w tomie esejów, „ludzkie i nie-ludzkie zwierzęta”). Zwierzęta współtworzyły i podtrzymywały ży- cie miast, czasem będąc dostarczycielem niezbędnych surowców, a czasem źródłem rozrywki.
Sara Herczyńska
Mleko, tężec i słoń Jumbo.
Kanadyjskie zwierzęta
miejskie
Joanna Dean, Darcy Ingram, Christabelle Sethna1 (red.), Animal Metropolis:
Histories of Human-Animal Relations in Urban Canada, Ottawa 2017, ss. 358.
158 Sara Herczyńska
Miasto jako hybryda ludzko-zwierzęca szczególnie uwidacznia się w perspektywie historycznej, w świetle czasów końskich tramwajów i miejskich hodowli. Eseje zgromadzone w Animal Metro- polis dotykają tych kwestii poprzez badanie konkretnych przypadków, takich jak historia bob- rów w Stanley Park w Vancouver albo wystawy ryb tworzone przez Samuela Wilmota. Publikacja dotyczy zarówno prawdziwych zwierząt, jak i ich obrazów (które wbrew Bergerowskiemu podej- ściu3 nie są traktowane jak puste symulakrum).
Część autorek zebranych w książce esejów stosuje podejście intersekcjonalne, zderzając ba- dania z historii środowiskowej lub animal studies z pojęciami kluczowymi dla teorii krytycznej, takimi jak rasa czy płeć. Do nich należy Christabelle Sethna, która w tekście The Memory of an Elephant: Savagery, Civilization, and Spectacle przytacza historię afrykańskiego słonia Jumbo – wzoru dla słynnego Dum-
bo – a także źródła angiel- skiego słowa jumbo ozna- czającego „wielki”4. Jumbo urodził się około 1860 roku w Sudanie. Został schwy- tany i przewieziony do Eu- ropy, przez pewien czas był wystawiany jako okaz w Jardin des Plantes, po- tem w londyńskim zoo, aż w końcu został wywieziony do Ameryki Północnej. Zgi- nął w wypadku kolejowym w kanadyjskim mieście St.
Thomas w prowincji On- tario. Sethna analizuje hi-
storię Jumbo w kontekście europejskiego i amerykańskiego rasizmu: z jednej strony czarni nie- wolnicy byli traktowani jak zwierzęta, z drugiej zwierzęta były traktowane jak niewolnicy. Autorka pokazuje, jak na ciało słonia nakładano wyobrażenia o czarności i jak jego afrykańskie pochodze- nie wpływało na reakcje widzów. Związki zwierzęcia z historią miast opierają się z jednej strony na miejskim charakterze cyrku, a z drugiej na funkcjonowaniu Jumbo jako atrakcji turystycznej mia- sta St. Thomas. Został on upamiętniony przez wielki pomnik (w roli atrakcji przydrożnej), a miesz- kańcy długo żywili nadzieję, że dzięki promocji „na słonia” St. Thomas rozkwitnie ekonomicznie.
Inną autorką, która korzysta z zaplecza teorii krytycznej, jest Carla Hustak, która w rozdziale Got Milk? Dirty Cows, Unfit Mothers, and Infant Mortality, 1880–1940 pisze o krowim mleku w kontekście rasy, kobiecości i macierzyństwa5. Przywołuje feministyczne dyskusje dotyczące kwestii karmienia piersią. Tu również pojawia się aspekt kolonialny, na przykład w przypadku skandalu wokół firmy Nestlé, której kampania promująca preparaty do żywienia początkowego w Indiach i w niektórych krajach afrykańskich doprowadziła do chorób i śmierci wielu niemow- ląt (głównie ze względu na niedostosowanie produktu do lokalnych warunków sanitarnych).
Na przykładzie miasta Hamilton w prowincji Ontario Hustak bada warunki funkcjonowania krów na terenach miejskich oraz towarzyszące im obawy dotyczące kwestii sanitarnych i zdro- wia publicznego. Interesuje ją też wpływ tych zwierząt na praktyki związane z macierzyństwem (zwłaszcza na dyskurs wokół karmienia piersią) w procesie „unaukawiania” opieki nad dziećmi.
Jednocześnie zwraca ona uwagę na historyczne i aktualne analogie w mechanizmach zarządza- nia ciałami kobiet oraz krów.
Te dwa przykłady pokazują rozmach, a także różnorodność metodologii przyjętych przez autorki i autorów. Animal Metropolis to książka świetnie napisana i dotycząca ważnych tematów, do tego zilustrowana niezwykle ciekawym materiałem wizualnym. Każdy z dzie- sięciu esejów może być czytany jako oddzielny tekst, a razem składają się na zróżnicowaną opowieść o historii Kanady. Należy też docenić różnorodność teorii zastosowanych w ana- lizach i ich trafne dobranie do konkretnych przypadków: teoria feministyczna i krowie mle- ko, teoria postkolonialna i słoń Jumbo, teoria asamblaży i laseczki tężca… Wychodząc poza kwestie merytoryczne, na uznanie zasługuje też dostępność publikacji. Animal Metropolis
W ramach założeń przyjmowanych
przez autorów i autorki esejów zwierzęta
faktycznie są aktywnymi czynnikami
pozaludzkimi, jednak w podobny sposób,
jak są nimi wspomniane wyżej laseczki
tężca.
159 Miasta/Zwierzęta
to książka dostępna do pobrania za darmo w formacie PDF na stronie wydawnictwa Univer- sity of Calgary Press6.
Pewne wątpliwości może jednak budzić ochocze przypisywanie zwierzętom przez redak- torki podmiotowego statusu i zapewnianie o ich roli we współtworzeniu miasta, wynikające z przyjętych przez autorów i autorki teorii. Jak pisze w epilogu książki Sean Kheraj: „Zwierzęta aktywnie powodowały zmiany, a ich zachowania pobudzały i wymuszały różne ludzkie reakcje.
W rzeczywistości ludzie i zwierzęta wspólnie rozwinęli miasta jako hybrydyczne ludzko-zwie- rzęce środowiska”7. W podobne tony wpadają redaktorki tomu we wstępie: „[…] rozszerzenie sprawczości na inne gatunki […] może mieć reperkusje dla pisania historii, jak wtedy, kiedy lu- dzie tracą centralną pozycję, gdy wieloryby kształtują nasze działania lub gdy pożerają nas wilki i lwy, zamiast my je”8. Jednocześnie z zebranych esejów wyłania się obraz zwierząt wyzyskiwa- nych przez ludzi, traktowanych przedmiotowo, bitych i pozbawionych możliwości swobodnego działania. Trudno znaleźć przykład, który świadczyłby o skuteczności autonomicznie podej- mowanych zwierzęcych działań. Czy zatem podkreślanie aktywnej roli zwierząt w tworzeniu miasta nie jest przesadzone? W ramach założeń przyjmowanych przez autorów i autorki esejów zwierzęta faktycznie są aktywnymi czynnikami pozaludzkimi, jednak w podobny sposób, jak są nimi wspomniane wyżej laseczki tężca. Redaktorki tomu miejscami przekraczają granicę mię- dzy konsekwentnym trzymaniem się teorii posthumanistycznych a antropomorfizacją zwierząt.
Problem jednak tkwi w scalających tom wstępie i epilogu, a nie w głównych dziesięciu esejach, w których w trafny sposób omówiono konkretne przypadki.
PRZYPISY
1 Kanadyjskie badaczki związane z takimi uczelniami jak Carleton University, Selkirk College oraz Uni- versity of Ottawa. Joanna Dean specjalizuje się głównie w historii środowiskowej i historii zwierząt, Darcy Ingram zajmuje się historią oraz socjologią w kontekście ekologicznym, a Christabelle Sethna historią sek- sualności czy studiami postkolonialnymi.
2 D. Ingram, C. Sethna, J. Dean, Introduction: Canamalia Urbanis, w: też same (red.), Animal Metropolis:
Histories of Human-Animal Relations in Urban Canada, Ottawa 2017, s. 10–11.
3 J. Berger, Po cóż patrzeć na zwierzęta?, w: tenże, O patrzeniu, przeł. S. Sikora, Warszawa 2005.
4 C. Sethna, The Memory of an Elephant: Savagery, Civilization, and Spectacle, w: D. Ingram, C. Sethna, J. Dean (red.), Animal Metropolis…, dz. cyt., s. 29–56.
5 C. Hustak, Got Milk? Dirty Cows, Unfit Mothers, and Infant Mortality, 1880–1940, w: D. Ingram, C. Sethna, J. Dean (red.), Animal Metropolis…, dz. cyt., s. 189–218.
6 https://press.ucalgary.ca/books/9781552388648 (dostęp: 10.11.2019).
7 S. Kheraj, Epilogue: Why Animals Matter in Urban History, or Why Cities Matter in Animal History, w: D. In- gram, C. Sethna, J. Dean (red.), Animal Metropolis…, dz. cyt., s. 314.
8 D. Ingram, C. Sethna, J. Dean, Introduction: Canamalia Urbanis, dz. cyt., s. 8.