• Nie Znaleziono Wyników

Działalność agend Rady Głównej Opiekuńczej w powiecie Radzyń Podlaski w okresie okupacji niemieckiej w latach 1940-1944

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Działalność agend Rady Głównej Opiekuńczej w powiecie Radzyń Podlaski w okresie okupacji niemieckiej w latach 1940-1944"

Copied!
35
0
0

Pełen tekst

(1)

Janusz Kłapeć

Działalność agend Rady Głównej

Opiekuńczej w powiecie Radzyń

Podlaski w okresie okupacji

niemieckiej w latach 1940-1944

Radzyński Rocznik Humanistyczny 1, 129-162

(2)

RADZYŃSKI ROCZNIK H U M A N IST Y C Z N Y

T O M 1 R O K 2001

Janusz K łapeć ( Lublin)

Działalność agend Rady Głównej Opiekuńczej w powiecie Radzyń Podlaski w okresie okupacji niemieckiej

w latach 1940-1944

W ybuch w ojny i okupacja niem iecka przyczyniły się do znacznego i w szechstronnego pogorszenia położenia ludności L u belszczyzny jak i reszty ziem polskich. Działania militarne,

prowadzone na obszarze w ojew ództw a lubelskiego do

pierw szych dni października 1939 roku (bitwa pod K ockiem ) spow od ow ały ogrom ne i trudne dziś do oszacow ania straty osob ow e i materialne. Żadna z ziem w całej kampanii w rześniow ej nie była obszarem takiej koncentracji sił zarówno polskich jak i niem ieckich przez tak długi okres czasu jak L ubelszczyzna. D odatkow o na ziem iach m iędzy W isłą a B ugiem szukały schronienia przed przesuwającym się frontem ogrom ne rzesze ludności cyw ilnej, które opuszczając sw oje dom ostw a przem ieszczały się w kierunku uchodzących za bezpieczne polskich kresów w schodnich. W ięk szość z lubelskich w si i m iasteczek m usiała przyjąć na siebie ciężar w yżyw ien ia uchodźców oraz w alczących armii, ponosząc też straty z pow odu licznych rekw izycji na potrzeby armii oraz zniszczeń w zbiorach i zasiew ach spow odow anych działaniam i w ojen n ym i.1 Pierw sze tygodnie okupacji niem ieckiej je sz c z e bardziej pogorszyły i tak

* Z. M ańkowski, M iędzy W islą a B ugiem 1939-1944. Studium o polityce okupanta i postawach społeczeństwa, Lublin 1982, s. 40-44, 52-60 ; Ludwik G łow acki, D ziałania w ojenne na Lubelszczyźnie w roku 1939, Lublin 1986, s. 270-293

(3)

Jan usz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

trudną sytuację ekonom iczną społeczeństw a polskiego. W ładze okupacyjne pow stałego G eneralnego Gubernatorstwa znacznie ograniczyły św iadczenia i środki pieniężne w ypłacane Polakom przez państwo polskie. W iele osób i rodzin zostało pozbaw ionych rent i emerytur, pozostałym w ypłacano je w znacznie obniżonej k w ocie, utrudniono też dostęp i m ożliw ości korzystania ze św iadczeń zdrowotnych. Te czynniki w zestaw ieniu ze stale rosnącym i kosztam i utrzymania i inflacją, przy jednoczesnym braku istniejących św iadczeń ze strony państwa, p ow odow ały

znaczny wzrost zapotrzebowania na pom oc organizacji

opiekuńczych i charytatywnych ze strony społeczeństw a

p o lsk ieg o .2

Na obszarze południow ego Podlasia jed yn ą instytucją, która prow adziła działalność o charakterze opiekuńczym był Lubelski Okręg P olskiego C zerw onego Krzyża, który wraz z rozpoczęciem

działań w ojennych udzielał p om ocy w ojsku polskiem u i

społeczeństw u, wynikającej z je g o ob ow iązków statutowych. W nowej okupacyjnej rzeczyw istości praca PCK na Podlasiu napotykała od sam ego początku na liczne trudności. Pow ażnym utrudnieniem było wynikające z działań w ojennych niemal całkow ite zdekom pletow anie w ładz zarządów pow iatow ych oraz kół PCK. W iele osób w obaw ie o ż y cic sw oich rodzin opuściło tereny Podlasia lub w n ow ych warunkach nie chciało się angażow ać w pracę społeczną. N a ich m iejsce nic m ożna było zbyt szybko znaleźć m ogących ich zastąpić osób, które m iałyby dośw iadczenie w pracy w instytucji charytatywnej. Najgorzej pod tym w zględ em przedstawiała się sytuacja w kołach PCK, które były najniższym szczeblem w strukturze organizacji i głów n ie dzięki ich pracy zarządy p ow iatow e m ogły znać skalę i charakter zapotrzebow ania społeczeństw a. K łopoty zarządów pow iatow ych PCK na południow ym Podlasiu w ynikały też z tego , że

2 C. Łuczak, Polityka ludnościowa i ekonom iczna hitlerowskich N iem iec w okupowanej Polsce, Poznań 1979, s. 507-566

(4)

130-Jan usz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

utworzony przez w ładze GG now y pow iat radzyński zaliczał się do jed nego z najw iększych i naj rozleglej szych pow iatów dystryktu lubelskiego. Pow iat radzyński składał się po części

także z gm in zlikw idow anych pow iatów : lubartowskiego,

łukow skiego i w łodaw sk iego, w których przed w ybuchem wojny

działały zarządy pow iatow e PCK, a now y podział

administracyjny nie pokryw ał się ze strukturą PCK z okresu II R zeczypospolitej. O ddziały PCK w Radzyniu Podlaskim i Białej Podlaskiej przed w ybuchem w ojny należały do Okręgu PCK w Siedlcach, a w e w rześniu 1939 roku Siedlce w eszły w skład dystryktu w arszaw skiego. Ponadto w w yniku n ow ego podziału adm inistracyjnego w niektórych pow iatach znalazło się po kilka oddziałów PCK (w p o w iecie Radzyń Podlaski aż 5), co znacznie utrudniało pracę i koordynację w szelk ich działań, poniew aż

oddziały, naw et w obrębie pow iatu, praktycznie nie

kom unikow ały się ze sobą. Przedstaw ione trudności kadrowe oraz administracyjne spow od ow ały, że działalność PCK w p ow iecie radzyńskim znacznie się ograniczyła w zakresie rodzaju i form udzielanej pom ocy. O czekując na w skazów ki i pom oc w ładz L ubelskiego Okręgu PCK, radzyński PCK starał się jed ynie koordynow ać akcje o charakterze pom ocow ym podjęte w

w iększości przypadków spontanicznie przez sp ołeczeń stw o.3

N iem ieck ie w ładze okupacyjne rów nocześnie z

zakończeniem działań w ojennych zaczęły w cielać w ży cie przygotow ane w cześniej plany zw iązane z p rzyszłością ziem polskich i ich ludności. Jednym z pierw szych posunięć okupanta była planow a akcja oczyszczen ia ziem n o w ow cielon ych do R zeszy z ludności niepożądanej z przyczyn politycznych i rasowych. D o ty czy ło to w głów nej m ierze Polaków i Ż ydów .

3 Archiwum Państwowe w Lublinie (dalej: APL), Materiały przekazane z Archiwum PCK (dalej: M -PCK-L), W ydział sanitarny, sygn. 3, s. 4, 344-345 Kilka oddziałów PCK w jednym p ow iecie było też w p ow iecie Chełm - 2 , Biała Podlaska - 3.

(5)

Jan usz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

Pierw sze transporty z osobam i w ysied lon ym i zaczęły przybywać na L u belszczyznę ju ż w październiku 1939 roku, zaś do końca roku na obszarze dystryktu lubelskiego znalazło się ponad 15 tysięcy osób niem al całk ow icie pozbaw ionych środków do życia i dachu nad głow ą. W p ow iecie radzyńskim zarejestrowano ponad 4 tysiące osób, które prosiły o pom oc, przy czym są to dane niekom pletne, gdyż w iele osób, nie w idząc szansy na szybką pom oc ze strony instytucji charytatywnych, w ogó le się nic rejestrowało i szukało na w łasną rękę pom ocy u sw oich rodzin bądź znajom ych zam ieszkałych na terenie dystryktu lubelskiego. Znaczny wzrost liczby osób, którym należało udzielić p om ocy z racji tego, iż znalazły się one w trudnej sytuacji życiow ej spow odow any był rów nież tym, że prawie jed n ocześn ie z akcją p rzesiedleń czą okupant rozpoczął stopniow e przesiedlanie do dystryktu lubelskiego ludności pochodzenia żyd o w sk iego w ramach koncepcji utworzenia na obszarze dystryktu rezerwatu dla Ż yd ów .4 Jako pierw sze z p om ocą osobom w ysiedlon ym p ośp ieszy ły różnego rodzaju kom itety pom ocy i sam opom ocy społecznej , które pow staw ały z inicjatyw y form alnych i nieform alnych grup, organizacji charytatywnych, PCK a nawet sam ego społeczeństw a w rażliw ego na los rodaków, którzy znaleźli się w ich gm inie lub w si. W okolicach Lubartowa na początku listopada 1939 roku została pow ołana z inicjatyw y m ieszkańców “Polska Pom oc Społeczna”, której nadrzędnym celem była poprawa warunków życia ludności w ysiedlonej oraz m iejscow ej biedoty. Podobna organizacja pow stała na początku 1940 roku w Radzyniu Podlaskim . D ziałała ona pod nazw ą K om itet Społeczny. Zarówno w w ym ien ionych instytucjach , jak

4 C. Łuczak, op. cit., s. 117-122, J. K iełboń, M igracje ludności w dystrykcie lubelskim w latach 1939-1944, Lublin 1995, s. 24-29

PCK nigdy nic prowadził statystyk co do rodzaju pom ocy udzielanej osobom pochodzenia żyd ow skiego traktując w szystkich jako obywateli państwa polskiego

(6)

132-Jan usz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

i pow stałych praktycznie w każdej gm inie rejonu radzyńskiego kom itetach pom ocy, aktywnie działały cieszące się w ielkim autorytetem w śród m iejscow ych sp ołeczn ości osoby, których

zaangażow anie się w pracę dobroczynną było sw oistym

“katalizatorem” dla reszty społeczności. Rodzaj i zakres pom ocy udzielanej w ysied lon ym na terenie pow iatu radzyńskiego nie odbiegał od form stosow anych na pozostałym obszarze dystryktu

lubelskiego, gdyż w szęd zie priorytetem było zapew nienie

podopiecznym żyw n ości i dachu nad głow ą. O kreślenie w ielk ości pom ocy udzielonej w ysiedlon ym w pierw szych tygodniach od chw ili przybycia na teren pow iatu radzyńskiego jest praktycznie niem ożliw e do ustalenia, gdyż w w ięk szo ści pom oc ta była nieew idencjonow ana. R odziny , które często sam e borykały się z licznym i kłopotam i natury ekonom icznej, brały pod swój dach w ysied lon ych i starały się zapew nić im w y ży w ien ie ,dzieląc się sw oim i zapasami. Lokalne społeczności organizow ały tzw. “zsypki” produktów ży w n ościo w y ch oraz płodów rolnych z przeznaczeniem na potrzeby osób now oprzybyłych. Podobne

akcje prowadziła bądź udzielała wsparcia w ięk szość

duchow ieństw a katolickiego. Z biegiem czasu lokalni działacze starali się tego typu inicjatyw ę społeczeństw a uporządkować, tak, by pom oc trafiała do osób najbardziej potrzebujących, lecz było to zadanie bardzo trudne. W ynikało to głów n ie z tego , że inicjatywa obyw atelska ograniczała się do własnej lokalnej sp ołeczn ości, nie prowadzono żadnej ew idencji zdobyw anych darów i udzielanej pom ocy, a kom itety nie dysponow ały żadnym majątkiem, zaś w szelk ie produkty zdobyw ane i przekazywane b yły praktycznie z dnia na dzień. N ie było poza tym na obszarze powiatu radzyńskiego silnego ośrodka, który podjąłby się kierow nictw a i koordynow ania działań opiekuńczych.5

5 B. Kroll, Rada G łów na Opiekuńcza 1940-1945, Warszawa 1985, s. 25-26, 45-46, Z. M ańkowski, op. cit., s. 49-50; APL, M -PCK-L, W ydział sanitarny, sygn. 3, s. 260; Archiwum Akt now ych (dalej: A A N ), Rada Główna

(7)

Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

N a przełom ie 1939 i 1940 roku N iem cy postanow ili utworzyć jed nolitą organizację o charakterze opiekuńczym , którą m ogliby łatw o kontrolować, a której nadrzędnym zadaniem

byłoby podporządkowanie i scentralizow anie działalności

instytucji opiekuńczych i charytatywnych na obszarze GG. W grudniu 1939 roku w Lublinie z inicjatyw y przedstaw icieli

niem ieckiej opieki społecznej (N S V ) utworzono now ą

organizację o charakterze opiekuńczym , Polską Pom oc, która m iała za zadanie podporządkować sobie podobne instytucje oraz

usystem atyzow ać pom oc dla społeczeństw a polskiego na

obszarze miasta, a następnie dystryktu lubelskiego. Podobne

instytucje utworzono także w kilku innych m iastach

pow iatow ych dystryktu lubelskiego: np. w Zam ościu od grudnia 1939 roku działała Polska Pom oc Zim ow a. Zadania stawiane przed tymi organizacjami były dość sp ecyficzn e, gdyż m iały one, podporządkowując sobie inne instytucje dobroczynne, racjonalnie w ykorzystać ograniczone siły i środki przeznaczone na pom oc dla społeczeństw a polskiego. N ow a instytucja m iała też ograniczyć poczynania PCK, który w początkowej fazie okupacji

był przez N iem có w tolerowany lecz później następowało

system atyczne ograniczanie je g o działalności, a kom petencje przejm owała Rada G łów na O piekuńcza (RGO). D zięki jednolitej

Opiekuńcza w Krakowie 1940 -1 9 4 5 (dalej: RGO), sygn. 1960, s. 235; APL, Rada Główna Opiekuńcza w Lublinie 1940-1944 (dalej: RGO-L), sygn. 107, knlb. Sprawozdanie z działalności ROP w Radzyniu Podlaskim za okres od IX 1939 do III 1941.

Komitet Społeczny w Radzyniu Podlaskim w m om encie zakończenia działalności jesien ią 1940 roku nie zostaw ił po sobie żadnego majątku, zaś Polska Pomoc Społeczna w Lubartowie na początku 1940 roku przeszła pod kuratelą PCK w Radzyniu, gdyż z czasem inicjatywa obywatelska uległa osłabieniu.

W ysiedleni starali się w pew ien sposób odpłacić za otrzymaną pomoc, pomagali w pracach gospodarczych, w ykonyw ali drobne prace rem ontowe itp. by nic być ciężarem dla osób, które się nimi zaopiekow ały.

(8)

134-Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

organizacji m o żliw e b yło sprawniejsze rozdysponow yw anie darów am erykańskich napływających do okupow anego kraju, co

było w ażne m iędzy innymi dlatego, że przedstaw iciele

organizacji m iędzynarodow ych dalszą pom oc dla Polski

uzależniali od sprawnej dystrybucji przekazywanych środków.6 U jednolicenie i stw orzenie struktur nowej organizacji w całym dystrykcie lubelskim w ym agało czasu, dlatego w “terenie” nadal jed yn ą w ięk szą instytucją m ogącą przyjść z pom ocą osobom dośw iadczonym przez w ojnę pozostaw ał PCK. W pow iecie

radzyńskim w pierwszej p o łow ie 1940 roku działalność

oddziałów PC K poza kilkom a wyjątkami była w praktyce minimalna. W miarę sprawnie funkcjonow ały oddziały w Parczew ie, Lubartowie, K om arów ce Podlaskiej, Radzyniu i M iędzyrzecu Podlaskim , pozostałe ograniczały się jed ynie do rozdawnictwa darów am erykańskich lub wspierania pom ocą

w ysiedlon ych w urzędach i administracji. Tak nikłe

zaangażow anie się przedstaw icieli PCK w pom oc dla

społeczeństw a w ynikało w dużej m ierze z obaw y przed

represjami ze strony w ładz niem ieckich. D odatkow o w wyniku

kontroli wewnętrznej przeprowadzonej przez lustratorów

L ubelskiego Okręgu PCK w y szły na ja w przypadki

6 B. Kroll, op. cit., s. 50-53, APL, M-PCK-L, W ydział sanitarny, sygn. 4, knlb., APL, Polska Pomoc w Lublinie 1939 - 1940, sygn. 1, s. 202-203 Już jesien ią 1939 roku rozpoczęły się rozm owy m iędzy przedstawicielami niem ieckiego N S V i społeczeństwa polskiego by utworzyć jednolitą

organizację o charakterze opiekuńczym. W lutym 1940 roku powołano Radę G łów ną Opiekuńczą, której przew odniczył Adam lir. Ronikicr, zaś jej

pełnoprawne funkcjonowanie rozpoczęło się od 1 stycznia 1941 roku. D o tego czasu RGO podporządkowała sobie już działające instytucje charytatywne oraz tworzyła sw oje w łasne struktury wykorzystując doświadczenia i majątek organizacji już działających na obszarze GG. Dary amerykańskie początkowo rozprowadzał PCK a od w iosn y 1940 czynił to za pom ocą RGO. PCK mający ogrom ne dośw iadczenie w pracy opiekuńczej w wyniku decyzji władz niem ieckich jed ynie pom agał w rozprowadzaniu darów. Od jesieni 1940 roku rozdawnictwo darów amerykańskich należało w yłącznie do RGO.

(9)

Jan u sz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

n iew ła ściw eg o i nieracjonalnego rozdawnictwa darów

am erykańskich, co negatyw nie rzutow ało na ocen ę pracy ludzi z PCK.7 Poprawa i ujednolicenie m etod pracy PCK w p ow iecie radzyńskim było koniecznością, gdyż liczba osób potrzebujących pom ocy stale rosła. Od maja do w rześnia 1940 roku na tereny

pow iatu radzyńskiego przybyło ponad 11 tysięcy osób

w ysiedlon ych w ramach akcji „W olynienaction”, a w edług obliczeń RGO na przełom ie 1940 i 1941 roku odsetek liczby osób w ysiedlon ych w stosunku do ogółu m ieszkańców był jednym z najw yższych w całym dystrykcie lubelskim i w y n o sił 5% ,8 Poza tym niejednolicie zorganizow ane i niezbyt pew nie działające na terenie pow iatu radzyńskiego punkty PCK uniem ożliw iały przeprowadzenie podjętych przez Zarząd Lubelskiego Okręgu PCK akcji o charakterze sanitarnym, higienicznym , a także

leczniczym . A kcje takie zorganizow ano jed ynie w kilku

m iejscow ościach. W lipcu 1940 roku, gdy ukonstytuował się zarząd RGO i został zatw ierdzony now y statut, rozpoczęto tw orzenie Rad O piekuńczych M iejskich i Pow iatow ych (RO M i ROP). W dystrykcie lubelskim tw orzeniem zrębów nowej instytucji kierow ał przew odniczący Polskiej P om ocy w Lublinie prezes Banku R olnego Stanisław Rachwał. RGO, która od maja 1940 roku w spółpracow ała z komitetami Polskiej P om ocy oraz PCK, sukcesyw nie tworzyła sw e now e agendy rozpoczynając od

m iast pow iatow ych L ubelszczyzny. Instytucja ta została

7 APL, M -PCK-L, W ydział sanitarny, sygn. 3, s. 344-345, APL, RGO-L, sygn.

107, knlb. Pism o dotyczące lustracji oddziału PCK w M iędzyrzecu Podlaskim z dnia 18 września 1940 roku.

Obawy działaczy PCK b yły w pełni uzasadnione, bo właśnie trwała akcja A B. W czasie lustracji w M iędzyrzecu Podlaskim w tamtejszym oddziale PCK stwierdzono, żc z polecenia burmistrza miasta produkty z darów

amerykańskich trafiały do Szpitala M iejskiego, sprzedawano je na podstawie list podpisanych przez burmistrza pracownikom Zarządu Miasta, a przecież w pierwszej kolejności m iały trafiać do w ysiedlonych

^ J. K iełboń, op. cit., s. 27-33

(10)

-Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

uprawniona przez w ładzą do przejm owania majątku podległych jej organizacji. N a L u belszczyźnie ju ż w sierpniu 1940 roku jako

pierw sze zostały utworzone ROP w Biłgoraju, Janowie

Lubelskim , K rasnym stawie i Lublinie.9 W Radzyniu Podlaskim rozm ow y mające na celu utworzenie ROP zostały podjęte przez przedstaw icieli RGO z Lublina ju ż na przełom ie sierpnia i w rześnia 1940 roku. Podobnie jak w innych m iastach regionu oparto się na strukturach i działaczach PCK. W e wrześniu 1940 roku do pełnom ocnika PCK, a przy tym lekarza pow iatow ego dr Józefa Lasoty, skierow ano prośbę o ustalenie gdzie znajdują się w p ow iecie najw iększe skupiska osób w ysiedlon ych oraz jakiej pom ocy potrzebują. W ładze RGO interesow ały się też stanem

zdrowotności osób w ysiedlon ych oraz ich warunkami

m ieszk an iow ym i.10 Pierw sze posiedzenie now outw orzonej Rady Opiekuńczej Pow iatow ej w Radzyniu Podlaskim m iało m iejsce w dniu 14 listopada 1940 roku. W czasie zebrania, w którym u czestniczył przedstaw iciel w ładz niem ieckich M uller dokonano wyboru kierow nictw a RO P oraz ustalono plan pracy na najbliższy czas. Przew odniczącym ROP w Radzyniu Podlaskim został wybrany dr J ó z e f Lasota lekarz p ow iatow y PCK, a sekretarzem m ianowano E w ę C hom iczew ską-N aw rocką lekarza stom atologa z Radzynia. W skład kierow nictw a w charakterze członka zarządu w eszli jeszcze: Jan M angold - inspektor szkolny

z Lubartowa, Stanisław Pac- Pomarnacki ziem ianin spod

Radzynia oraz Zygm unt W ięckow ski adwokat z Radzynia. Wybrany na przew odniczącego dr Lasota nie chciał przyjąć nowej funkcji, gdyż jak tłum aczył b ył bardzo przeciążony obow iązkam i zaw odow ym i oraz pracą w strukturach PCK. Przedstaw iciel w ładz niem ieckich stw ierdził jednak , że do czasu

9 B. Kroll, op. cit., s. 78

APL, RGO-L, syg. 107, knlb. Pismo do lekarza pow iatow ego Józefa Lasoty z dnia 21 września 1940 roku.

(11)

Jan usz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

skonsultowania tej decyzji z władzam i RGO w Lublinie pow inien on pełnić sw oje obow iązki gdyż je g o kandydatura została w cześniej uzgodniona i zatwierdzona przez pełnom ocnika RGO na dystrykt lubelski. Zdaniem Mullera, dr Lasota nie m ógł w ów czas nie przyjąć proponow anego mu stanowiska, gdyż opóźniłob y to prace przy tworzeniu struktury terenowej ROP w p ow iecie radzyńskim. Inne najw ażniejsze decyzje jakie zapadły na zebraniu organizacyjnym to ustalenie jak najdokładniejszej liczby osób potrzebujących pom ocy znajdujących się w p ow iecie radzyńskim, stw orzenie nowej kartoteki dla podopiecznych, znalezienie dodatkow ych środków finansow ych na pom oc dla

w ysiedlon ych oraz dokonanie podziału kom petencji i

obow iązków , który miał ułatwić pracę instytucji.11 W grudniu 1940 roku w zarządzie ROP w R adzyniu Podlaskim doszło do kilku zm ian personalnych. N ow ym przew odniczącym został

Zygm unt W ięckow ski, a je g o zastępcą Ewa Naw rocka-

C hom iczcw ska. Kierujący dotąd instytucją dr Lasota został członkiem zarządu. Zm ienione w ładze postanow iły nagłośnić

sprawę pow stania nowej instytucji opiekuńczej wśród

społeczeństw a powiatu radzyńskiego oraz przedstawić sw e cele i zakres działania. Ponadto jed n ocześn ie z akcją inform acyjną w ysyłano ulotki m ów iące o zbiórce przedgwiazkowej dla podopiecznych. Produkty zebrane w czasie trwania tejże zbiórki przekazane zostały w ysiedlon ym na święta. W pierw szym m iesiącu sw eg o działania ROP miała ju ż kilka sukcesów na polu organizacyjnym . R ozpoczęło się tworzenie nowej kartoteki i ew idencja podopiecznych, a stw orzony przez E w ę Naw rocką- C h om iczew sk ą w zór kart ew idencyjnych był, jak się później okazało, prawie identyczny z tym jaki w ym agała RGO. U stalono,

1' Archiwum Państwowe w Radzyniu Podlaskim (dalej: APL O/R), Polski Komitet O piekuńczy w Radzyniu Podlaskim [1941] 1945-48 (dalej: PKO-RP), sygn. 1. knlb. Protokół pierw szego posiedzenia ROP w Radzyniu Podlaskim z dnia 14 listopada 1940 roku.

(12)

138-Janusz K ła p e ć _________________ D ziałaln ość agenci Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

że ciężar pracy instytucji w terenie będzie sp oczyw ał na delegaturach gm innych, które m iały funkcjonować jako kom itety trójosobow e (w ed łu g wzorca przew odniczący i sekretarz - osoby

m iejscow e oraz przedstaw iciel w ysiedlon ych ).D użym

utrudnieniem dla prac. kom itetu była znaczna rozległość terenów, które należały do powiatu oraz brak dobrej sieci komunikacyjnej. Pow iat radzyński składał się z 7 miast, 49 gm in i 545 w si, miał prawie 380 ty sięcy ludności, zaś jeg o rozciągłość w ynosiła prawie 100 kilom etrów . W ielu interesantów, by załatwić jakieś sprawy w Radzyniu, m usiało tracić cały dzień oraz ponosić straty

finansow e. Postanow iono, że w wybrane dni tygodnia

pracow nicy ROP będą pełnić dyżury w kilku m iastach regionu. Już w grudniu zaczęli przyjm owanie interesantów: Stanisław Pac-Pomarnacki w Ł ukow ic, Jan M angold w Lubartowie, a Zygm unt W ięckow ski w Radzyniu. Podobny cel m iało założenie

m agazynów tow arow ych ROP w A dam ow ie, Lubartowie,

Łukow ie, Parczew ie, M iędzyrzecu i Radzyniu, które

spow odow ało, że został skrócony czas oczekiw ania

p odopiecznych na przyznaną im pom oc oraz zm niejszyły się koszty transportu.12 Liczba osób, które znalazły się w ew idencji ROP stale rosła. Jesienią 1940 roku było zanotow anych 17157 w ysiedlon ych , 1275 uchodźców , 1465 p ogorzelców , 745 osób spośród m iejscow ej biedoty oraz 7723 d zieci, którym należało pospieszyć z pom ocą. Natom iast w io sn ą 1941 roku ( stan z dnia 1

kwietnia) liczba podopiecznych w yn osiła ju ż 22 88 6

odpow iednio: 18220 w ysiedlon ych i uchodźców , 2435

przesiedlonych i 2231 osób spośród m iejscow ej biedoty. Tak duży przyrost podopiecznych spow od ow any był z jednej strony poprawą pracy instytucji w zakresie ew idencji, a z drugiej

AP-RP, PKO-RP, sygn. 1, knlb. Protokół pierw szego posiedzenia ROP w Radzyniu Podlaskim z dnia 14 listopada 1940 roku. APL, RGO-L, sygn. 107, knlb. Protokół z posiedzenia ROP Radzyń Podlaski z 12 grudnia 1940 roku.

(13)

Jan usz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

ogrom nym napływ em w ysied lo n y ch .13 W raporcie dla RGO w Lublinie z października 1940, a w ięc w m om encie tworzenia struktur ROP w radzyńskim napisano: „ W p o w ie c ie p rze b y w a

około 1 8000 o só b w ysiedlonych a d a lsze tra n sp orty p r z y b y w a ją niem al co tydzień. W ysiedleni ci p o zb a w ie n i są niem al w szystk ieg o a lbo w iem p rzesy ła n i są tutaj tylko w tym co m ieli na so b ie t.j. w p o d a rty c h i zn iszczon ych p o d c z a s tułaczki ew aku acyjn ej o d zien ia ch .(...) Z e w szą d m olestu ją nas o p o m o c, k tórej n iestety nie m ożem y udzielić p o n ie w a ż p rzec h o d zi to nasze m ożliw ości, tym bardziej, że m usim y za sila ć ich w niektóre artykuły żyw n o śc io w e ”. O soby w ysied lon e, które znalazły się na

obszarze pow iatu radzyńskiego pozbaw ione b yły podstaw ow ych środków pozw alających na przeżycie w warunkach jesienno- zim ow ych. Brakow ało koców , ciepłej bielizny, odzieży, obuw ia, a naw et naczyń kuchennych. K oń czyły się poczynione w pośpiechu przed w ysiedleniem nikłe zapasy żyw n ości, a w iele osób w dalszym ciągu nie m iało zapew nionego dachu nad głow ą. Z decydow aną w ięk szo ść w tej grupie stanow iły osoby starsze oraz rodziny w ielodzietne, które szybko należało otoczyć opieką.

Ciężar zapew nienia w ysiedlon ym w miarę bezpiecznych

warunków egzystencji spadł na ROP w Radzyniu Podlaskim oraz

społeczność pow iatu.14 N a początku grudnia 1940 roku

kierow nictw o ROP zw róciło się z apelem do m ieszkańców regionu, by pośp ieszyli z pom ocą rodakom znajdującym się w

bardzo trudnej sytuacji życiow ej. Sama instytucja, m im o

A PL O/R, PKO-RP, sygn. 1, knlb. Protokół z posiedzenia ROP w Radzyniu Podlaskim z dnia 14 listopada 1940 roku; APL, RGO-L, sygn. 107, knlb. Sprawozdanie z działalności ROP w Radzyniu Podlaskim za rok 1940/1941; A A N , RGO, sygn. 1601, s. 30. Liczba dzieci z powiatu radzyńskiego zarejestrowanych w RGO w Lublinie w ynosiła odpowiednio; do lat 2 - 9 5 1 , od 2 do 7 - 2571, od 7 do 1 4 - 4 1 7 6 czyli razem 7698.

APL, RGO-L, sygn. 107, knlb. Notatka do RGO w Lublinie z 18 października 1940 roku.

(14)

MO-Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

najszczerszych chęci, nie była w stanie udzielić pom ocy w szystkim podopiecznym . W apelu proszono: „ W zw iązku ze

zb liża ją c ą się zim ą R O P w R adzyniu P odlaskim p ra g n ie p r z y jś ć z p o m o cą najbiedniejszym i ofiarom w ojn y na terenie m iasta i p o w ia tu i w tym celu zw ra c a się z apelem d o ludności z p ro ś b ą o ofiarow an ie ?ia ten szczytn y cel w szelkieg o rodzaju d a ró w ja k : ubrań, bielizny, butów, w yp ra w ek d ziecięcych , ubranek itp. P rosim y o p rze jrze n ie zakam arków i lam usów a z całą p e w n o śc ią zn a jd zie się w każdym dom u ja k iś d r o b ia zg n iep otrzebn y i zapom niany, k tóry okryje i w sp o m o że p o trze b u ją c eg o . Celem ułatw ienia p r a c y zb ió rk o w ej R O P p r o s i się o p rzy g o to w a n ie p a c z e k z daram i, p o które zg ło szą s ię upow ażn ione do odbioru kw estorki i k w e stu rze ” . N ajw ażniejszym celem zbiórki było

zdobycie dla podopiecznych od zieży gdyż w ięk szo ść z nich nie posiadała okryć na zim ę lub m ieli je bardzo zn iszczon e co pow odow ało, że nie m ogli chodzić do pracy, a dzieci do sz k ó ł.15 N ieznaczna poprawa sytuacji pod tym w zględ em nastąpiła dopiero po otrzym aniu przez ROP na początku 1941 roku z m agazynów PCK darów od zieży oraz zakupieniu ze środków w łasnych instytucji 500 koców dla p o d op ieczn ych .16

W pierwszej p oło w ie 1941 roku instytucja m iała rozliczne kłopoty z tw orzeniem sw oich struktur w terenie. M im o w ielu

starań, niesłychanie trudnym zadaniem było znalezienie

odpow iednich osób, które p o św ięciłyb y swój w oln y czas i zaangażow ały się w pracę kom itetów . Bardzo często zdarzało się tak, że osob y wybrane spośród m ieszkańców danej w si i zatwierdzone przez w ładze niem ieckie albo szybko rezygnow ały z pracy albo się do niej nie przykładały, co od razu odbijało się na

funkcjonowaniu delegatury. Innymi czynnikam i, które

Ibidem, O dezwa ROP Radzyń Podlaski do społeczeństw a z 1 grudnia 1940 roku.

16 Ibidem, Notatka własna ROP Radzyń z 17 stycznia 1941 roku , Pism o z PCK ze stycznia 1941 roku.

(15)

Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

pow odow ały tak dużą rotacją pracow ników ROP w delegaturach gm innych były: zbyt niskie płace oraz duża czasochłonność pow ierzonych obow iązków , głów n ie takich jak: sporządzanie sprawozdań z prac delegatury, protokołów z akcji rozdawnictwa darów am erykańskich, prace w k sięg o w ości. Z chw ilą gdy w danej delegaturze zabrakło pracownika odpow iedzialnego za pracę biurow ą działalność jej ograniczała się praktycznie do rozdawnictwa darów am erykańskich.17 D uży w p ły w na pracę poszczególn ych delegatur miał brak należytej współpracy na linii samorząd gm iny - delegatura. W niektórych w siach powiatu

radzyńskiego sołtysam i byli Ukraińcy, niezbyt przychylnie

nastawieni do akcji niesienia pom ocy w ysiedlon ym Polakom . W

innych gm inach problem stanow iły środki pieniężne

przekazywane na rzecz w ysiedlon ych , które zdaniem w ładz zbytnio obciążały budżet. D rażliw y punkt stanowiła też sprawa określenia zbyt w ysokich przydziałów na rzecz w ysied lon ych w stosunku do ludności m iejsco w ej.18 W m iarę upływ u czasu i

A PL, RGO-L, sygn. 107, knlb. Sprawozdanie ROP w Radzyniu Podlaskim od września 1939 do marca 1941 roku; A pl O/R, PKO-RP, sygn. 1, knlb. Sprawozdanie PKO Radzyń Podlaski za okres od początku istnienia komitetu do końca 1941 roku. APL,RGO-L, syg.83,sbr Lustracja delegatury Kamionka z 14 maja 1941 roku. “P raca delegatu ry p o le g a ła d o tą d je d y n ie na

rozdaw n ictw ie tego co otrzym ała z ROP, żadn ej in icjatyw y w łasnej nie było

A PL O/R, PKO-RP, sygn. 1, knlb. Sprawozdanie PKO Radzyń Podlaski za okres od początku istnienia do końca 1941 roku. Patrz punkt I - Sprawy organizacyjne oraz punkt III - Sprawy pom ocy ludności. W raporcie odnośnie prac delegatur czytamy: „ ... Istn ieją jed n a k takie(delegatury- przy p is J.K .) w

któiych p rze w a żn ie w obec różnic narodow ościow ych zazn acza się za p a l na obojętność g m in y w obec sp ra w opiekuńczych i niechęć do D elegatury. B urm istrz R adzynia np. zupełnie nie p o m a g a d elegatu rze w j e j pracy, p rzeciw n ie staw ia j e j p rze szk o d y ”; APL, RGO-L, sygn. 108, knlb. Są podane

liczne przykłady o złej współpracy na linii samorząd -delegatura np. Sołtys gm iny Turów kazał przenosić przewodniczącemu m iejscowej delegatury worki z ziem niakam i dla w ysiedlonych na plecach. W w ielu delegaturach przydziały

(16)

-M2-Jan usz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n e) O p iek u ń cze)

dzięki ofiarnej pracy referentów terenow ych ROP udawało się te konflikty łagodzić lub zażegnyw ać. W niektórych delegaturach taka współpraca przebiegała od sam ego początku w zorow o, np. w Parczew ie, B iałobrzegach czy Siem ieniu. Takich jednostek było jednakże w pierw szym okresie funkcjonowania ROP n ie w iele .19 K ierow nictw o ROP w Radzyniu Podlaskim zdaw ało sobie sprawę jak w ie le zależy od w łaściw ej pracy delegatur, b ow iem na nich bezpośrednio spoczyw ała znaczna część obow iązków zw iązanych z opieką społeczną na obszarze danej gm iny. D o ich pow inności należało: prow adzenie ew idencji podopiecznych i ustalanie ich potrzeb, organizacja kuchni ludow ych, dożyw ianie

dzieci, rozdaw nictw o darów przyznanych przez centralę,

udzielanie zapom óg oraz zapew nienie w ysiedlon ym

odpow iednich warunków m ieszkaniow ych. Starano się w łaściw ie wybierać nie tylko przew odniczących i personel p o szczególn ych delegatur ale też osoby, które choć nie b yły zw iązane zaw odow o z agendami opiekuńczym i kom itetu w spierały go w jeg o działaniach. W p o w iecie radzyńskim pow ołano tzw. m ężów zaufania, którzy byli osobam i wspierającym i idee organizacji w terenie. W yszukiw ano też osoby, które poprzez nadzw yczajne opodatkow anie sw oich dochodów lub w płacane cyklicznie subw encje zapew niłyby instytucji dodatkow e źródło środków pieniężnych. Zgodnie ze w skazów kam i zarządu RGO w Lublinie zw rócono się z apelem także do ziem iaństw a zam ieszkującego w p ow iecie radzyńskim oraz instytucji handlow ych i rzem ieślników z prośbą o wsparcie. W iększość osób i firm do których zw róciła się ROP w Radzyniu Podlaskim wpierała instytucję przez całą

drzewa na opał dla podopiecznych były rozkradane nim trafiły do w ysiedlonych a straty szacow ano na ponad 50%.

APL, RGO-L, sygn. 108, knlb. Raport dla RGO za pierwszy rok działalności . „ Są delegatu ry g d zie w zg o d zie i śc isłe j w spółpracy na rzecz

podopieczn ych za c iera ją się w prost g ra n ice m iędzy opieką urzędow ą a dobrow olną

(17)

Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

okupację, jednakże nie była to pom oc regularna. Zarówno ziem iaństw o jak i środowiska kupiecko-rzem ieślnicze w p o w iecie tłum aczyły się , że one także znalazły się w trudnej sytuacji

ekonom icznej spowodowanej w ojną lub że ju ż pom agają

w ysiedlonym w swojej gm inie i trudno im znaleźć dodatkowe środki na ten szczytny c e l.20

W lutym oraz listopadzie 1941 roku odbyły się w p ow iecie

radzyńskim zjazdy oraz konferencje delegatów gm innych

odpow iedzialnych za opiekę nad w ysiedlonym i. Podstaw ow ym i celam i tych spotkań było: rzetelne zapoznanie osób tworzących sieć terenow ych placów ek instytucji z celam i i charakterem pracy kom itetu, w yjaśnienie pow stałych w czasie organizacji placów ek problem ów , w ym iana dośw iadczeń oraz poprawa współpracy na linii delegatury w terenie a centrala w Radzyniu Podlaskim. Zjazd dla pracow ników ROP z rejonu radzyńskiego odbył się 4 lutego 1941 w Radzyniu Podlaskim , dla osób z rejonu łukow skiego 17 lutego w Ł ukow ie, a dla lubartowskiego 22 lutego w Lubartowie.

Podobne spotkania odbyły się ponow nie 28 listopada tego

sam ego roku dla pracowników z okolic R adzynia Podlaskiego, a trzy dni później dla osób z regionu łukow skiego. Przedstaw iciele w ładz ROP z Radzynia Podlaskiego u czestniczyli też w zjazdach delegatów organizow anych przez centralę w Krakowie, na których podsum ow yw ano dotychczasow e efekty pracy instytucji

w poszczególn ych powiatach w szystkich dystryktów .21

Spraw owanie kontroli nad pracami poszczególn ych delegatur

gm innych przypadło zgodnie z założeniam i regulaminu

w ew nętrznego RGO tzw . referentom organizacyjnym . D o ich obow iązków należało: pom oc delegaturom w kom pletowaniu

20 B. Kroll, op. cit., s. 8 4 - 8 7 ; APL, RGO-L, sygn. 1 0 8 , knlb. Patrz raporty

m iesięczne ROP Radzyń Podlaski z 1941 roku.

21 A PL O/R, PKO-RP, sygn. 1, knlb. Sprawozdanie ROP w Radzyniu Podlaskim z lutego 1941 roku; APL, RGO-L, sygn. 107, knlb. Sprawozdanie PKO Radzyń Podlaski z listopada 1941 roku.

(18)

M4-Janusz K ła p e ć D zia ła in o ść agend Rady G łó w n e j O p iek u ń czej

składu personalnego, m ediacja w sporach z władzam i

niem ieckim i i sam orządow ym i, organizow anie zbiórek, kontrola finansów delegatur, porady prawne itp. P ierw szych referentów organizacyjnych zatw ierdzono w p ow iecie radzyńskim w iosną 1941 roku i zostali nimi: Eugeniusz Santocki dla regionu radzyńskiego, Piotr Z alew ski dla lubartowskiego i Jerzy Stańko dla łukow skiego. Później taką funkcję pełnili je sz c z e Jan G rzegorzew ski i Henryk W alter.22 W ażną rolę w pracach centrali instytucji w Radzyniu Podlaskim odgryw ał kierow nik biura, do obow iązków którego należała koordynacja w szystk ich zadań prowadzonych przez kom itet i sporządzanie raportów w języku

niem ieckim dla w ładz okupacyjnych. K ierow nik biura

odpow iadał na w szelk ie zapytania N iem có w oraz sporządzał raporty i zestaw ienia dla w ładz RGO w Lublinie i Krakowie. K ierownikiem biura ROP w Radzyniu Podlaskim został Edward M isiołek, uchodźca z poznańskiego, b iegle w ładający język iem niem ieckim .23 W iosn ą 1941 roku działalność ROP w Radzyniu Podlaskim została pow ażnie ograniczona w skutek aresztowania przez N iem ców przew odniczącego Zygm unta W ięck ow sk iego i dra Józefa Lasoty. W szelkie obow iązki zw iązane z kierow aniem ROP w Radzyniu Podlaskim spadły na E w ę Naw rocką- C hom iczew ską, która w yw iązyw ała się z nich b ez zarzutu, m im o przeciążenia pracą zaw odow ą. W kw ietniu 1942 roku now ym

22 APL, RGO-L, sygn. 83, knlb. Raporty z lustracji p oszczególnych delegatur powiatu radzyńskiego

23 Ibidem, syg.107, knlb; Zobacz też: Regulamin RGO. Kraków 1940. Edward M isiołek urodził się w 1914 roku w N akle nad Notecią. W 1932 roku zdał maturę, a później rozpoczął studia na W ydziale H um anistycznym U niwersytetu Poznańskiego, gdzie do wybuchu w ojny uzyskał absolutorium. Przed w ojną pracował też w redakcji “Tygodnika Literacko-Artystycznego” jako krytyk literacki. B y ł w yznania rzym sko-katolickiego.

(19)

Jan usz K fa p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

przew odniczącym P olskiego K om itetu O piekuńczego (PK O )24 w Radzyniu Podlaskim został K azim ierz Zysnarski, który pełnił tą funkcję do końca okupacji.25

W e w rześniu 1941 roku zm n iejszony został obszar działania PKO w Radzyniu Podlaskim. N a w n iosek lubelskich w ładz RGO 15 gm in b yłego powiatu lubartow skiego zostało w łączonych do pow iatów lubelskiego i puław skiego. D ecyzja w tej sprawie zapadła w e wrześniu, a w szelk ie form alności zw iązane z przejęciem gm in regionu lubartow skiego zostały załatw ione z PKO Radzyń Podlaski do końca października 1941 roku. W wyniku dokonanych zmian adm inistracyjnych PKO Radzyń Podlaski liczy ł 34 delegatury z czeg o 5 m iejskich i 29 gm innych.26

Środki finansow e na sw ą działalność ROP/PKO w Radzyniu Podlaskim czerpał z różnych źródeł. N ależały do nich dotacje z RGO, subw encje w ładz okupacyjnych i sam orządow ych, zyski w ypracow yw ane z prowadzenia własnej działalności, a przede w szystkim środki i św iadczenia płynące od społeczeństw a.

T ab ela n r 1

D o c h o d y P K O R a d z y ń P o d la sk i

w I V k w a r ta le 1941 r o k u (k w o ty w y r a ż o n e w z ło ty c h )

Składki członkow skie 0,0 0

Subw encje w ładz 32 01 3 ,2 0

24 Od sierpnia 1941 roku ROP i ROM przem ianowane zostały na Polskie

Kom itety Opiekuńcze

25 APL, RGO-L, sygn. 108, knlb. Sprawozdanie PKO Radzyń Podlaski z kwietnia 1942 roku. Obydwaj działacze komitetu zostali zwolnieni w późniejszym okresie; A A N , RGO, sygn. 104, s. 49

26 A PL O/R, PKO-RP, sy g n .l, knlb. Sprawozdanie z działalności ROP w Radzyniu Podlaskim za rok 1940/41; A A N , RGO, sygn. 471, s. 54

(20)

-Janusz K ła p e ć _________________ D ziałaln ość agenci Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

Subwencje Kreishauptmana (starosty) 8 4 9 0 ,0 0

Subwencje od instytucji i firm 72 5,00

D otacje od osób prywatnych 3 048,05

Inne środki 4 506,35

Ofiary i datki 15 103,78

RAZEM 63 885,17

D Y ST R Y K T LU BE LSK I - RAZEM 7 52 721 ,5 2

Ź ródło: A A N , R G O , sygn . 828, s. 2

Sami pracow nicy PKO w Radzyniu Podlaskim podkreślali, że pom oc, którą otrzym yw ali dla w ysied lon ych od społeczeństw a pow iatu była ogrom na i trudna do ujęcia w jakieś dane statystyczne. “L udność p o lsk a w ykazuje p e łn e zrozu m ienie dla

zagadnień opieki sp o łeczn ej i rozum ie n ied o lę i w sp ółczu je z nią, sta ra ją c się p rzy c h o d zić z p o m o cą w m iarę m ożliw ości i sił. D o w o d ó w na to j e s t b a rd zo dużo, w y sta rc zy w ym ienić je d e n natury ogólnej, g d y b y nie rzeczyw ista i bezpośrednia, a nie d ająca się ująć w cyfry i sza b lo n y p o m o c ludności m iejscow ej, to w ysiedlen i d a w n o b y z głodu p o m a rli, g d y ż ani oficjalne p rzy d zia ły ani p o m o c dod atk o w a o rg a n iza cji społecznych nie m ogła w żadnym razie d a ć minimum egzystencji...'"21 Podobnie

przedstawiała się kw estia obliczenia wym iernej wartości pom ocy otrzymywanej na rzecz podopiecznych w naturaliach. W artość zebranych produktów liczona przez kom itet w raportach po

cenach urzędow ych zupełnie nie odpow iadała cenom

kształtującym się za takie same towary i produkty na czarnym rynku.

PKO w Radzyniu Podlaskim wzorem innych kom itetów w

dystrykcie lubelskim zabiegał o pom oc dla sw ych

27 APL, RGO-L, syg. 107, knlb. Sprawozdanie za czas od 1 kwietnia do 1 lipca 1941 roku.

(21)

podopiecznych, a nie oczek iw ał tylko na przyznanie dotacji od w ładz czy centrali RGO. Już na przełom ie lat 1940/1941 dzięki staraniom ROP w Radzyniu Podlaskim w ięk szość instytucji i firm opodatkow ała się na rzecz organizacji. Ponadto w tym

sam ym okresie uzyskano zgod ą w ładz niem ieckich na

prow adzenie zbiórek do puszek oraz organizację loterii fantowej.

Zyski uzyskane w ten sposób przeznaczano na pom oc

w ysiedlon ym . A kcje takie każdorazow o w ym agały zezw olen ia w ładz okupacyjnych i choć trudno było je uzyskać, dzięki staraniom ROP/PKO w Radzyniu Podlaskim , odbyw ały się niem alże cyklicznie. W listopadzie 1941 roku delegatura w M iędzyrzecu Podlaskim zorganizow ała loterię fantową, z której czysty zysk w y n ió sł 3854,8 0 zł. Fanty biorące udział w losow aniu zbierano w okolicznych w siach, a kom itet zakupił tylko kilkanaście “atrakcyjniejszych” rzeczy (króliki, scyzoryk, w ino, szklanki itp.), by przyciągnąć w ięcej uczestników . Cena losu w yn osiła 50 groszy, a sprzedano ich 9308 sztuk.28 Jeszcze w ięk szym sukcesem , zarówno pod w zględ em organizacyjnym jak i finansow ym , zakończyła się loteria zorganizow ana w czerw cu

1942 roku przez delegaturę w Radzyniu Podlaskim .

Zainteresowanie społeczeństw a im prezą przeszło najśm ielsze oczekiw ania organizatorów. Przygotow ano 18 tysięcy losów ,

które sprzedano tak błyskaw icznie, że nie starczyło dla

w szystk ich chętnych. W edług szacunków osób przygotow ujących loterię, m ożna by było w ó w cza s sprzedać nawet 25 tysięcy lo só w .29 Zbiórki do puszek rów nież przynosiły instytucji pew ne dochody, ale ich w ysok ość zależna była od okresu, w którym je organizow ano. N ajniższe w p ły w y do puszek w ystępow ały Jan u sz K ła p e ć _________________ D ziałaln ość agend Rady G łów n ej O p iek u ń cze)

28 APL, RGO-L, sygn. 108, knlb. Sprawozdanie PKO Radzyń Podlaski za listopad 1941.

29 Ibidem, Sprawozdanie PKO Radzyń Podlaski za czerw iec 1942 roku.

(22)

-M8-Jan usz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

w czesn ą w io sn ą na tzw. przednówku, a najw yższe przed świętam i B o żeg o N arodzenia.30

N iektóre placów ki kom itetu potrafiły uzyskiw ać dodatkowe środki finansow e z podejm ow anych przez siebie niecodziennych działań. Delegatura w gm inie W ohyń ze sprzedaży w ieńców , św iec i lam pionów w ykonanych przez podopiecznych przed św iętem zm arłych uzyskała 400 zł czystego dochodu. W tej samej gm inie w grudniu 1942 roku przez cztery kolejne dni “św. M ikołaj” roznosił do dzieci z najbogatszych rodzin w okolicy zabawki w ykonane przez dzieci dożyw iane przy m iejscow ej kuchni ludowej. Akcja przyniosła 300 zł zysku i pew ne ilości darów w produktach sp oży w czy ch .31 D zięki staraniom Henryka W oronieckiego, pełnom ocnika RGO na dystrykt lubelski, PKO w Radzyniu Podlaskim udało się doprow adzić do otwarcia w lipcu 1942 roku nieczynnej dotąd czytelni i w yp ożyczalni książek byłej M acierzy Szkolnej w Radzyniu Podlaskim . Jej kierow nikiem została Irena W indyga. K sięgozbiór w yp ożyczalni liczył ponad 1800 tom ów (głów n ie beletrystyka) i został ocenzurow any i zatwierdzony przez w ładze policyjne pow iatu. Otwarta placów ka była instytucją dochodow ą w ięc każdy korzystający w płacał 5 zł zwrotnej kaucji oraz opłacał abonament m iesięczny w w ysok ości 3 zł. Czytelnia funkcjonowała do końca okupacji niem ieckiej z przerwą od marca do maja 1943 roku. N iem cy w tym okresie z

niew yjaśnionych przyczyn zam knęli placów kę. Jeszcze w

kwietniu 1944 roku z usług czytelni korzystały 282 osoby, a zysk

APL, RGO-L, sygn. 107, knlb.; sygn. 108, knlb. Patrz zestawienia budżetow e ROP/PKO w Radzyniu Podlaskim z lat 1941 - 1942. Np. akcja zbiórkowa na listy (w firmach) i zbiórka do puszek w miesiącach letnich 1941 roku przyniosła w pływ y w w ysokości 14 723,54 zł.

APL, RGO-L, sygn. 83, knlb. Lustracje delegatury Wohyń z lutego i grudnia 1942 roku.

(23)

Janusz K ła p e ć D ziałaln ość agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

z abonam entów w y n osił 1945 z ł.32 W lipcu 1942 roku dzięki zabiegom kom itetu otwarty został w W ohyniu zakład krawiecki, w którym zatrudniono 12 osób w ysiedlon ych . Zakład św iadczył usługi okolicznej ludności oraz w yk onyw ał prace zlecone przez PKO w Radzyniu Podlaskim .33 W w yniku energicznych działań ludzi zw iązanych z kom itetem , pom oc dla podopiecznych PKO w Radzyniu Podlaskim płynęła z w ielu stron. Od połow y 1941 roku

kom itet otrzym yw ał subsydia od “ Społem ”, Spółdzielni

R olniczo-H andlow ej, spółki kominiarskiej oraz prywatnych

zakładów w ytw órczych w regionie.34 W iosną 1942 roku, gdy znacznie ju ż była rozwinięta akcja dożyw iania dzieci, PKO w

Radzyniu Podlaskim by przeciw działać skutkom anem ii,

krzyw icy i gruźlicy u sw ych najm łodszych podopiecznych , zw rócił się z prośbą do polskich i niem ieckich fabryk farm aceutycznych o przyznanie mu trudnodostępnych na rynku

odżyw ek w itam inow ych i środków leczniczo-odżyw czych.

Cztery spośród siedm iu fabryk od pow iedziały na apel kom itetu i przesłały poszukiw ane produkty (jedna naw et dwukrotnie).35 K omitet zabiegał też o dotacje na rzecz w ysiedlon ych w Kurii Biskupiej. W okresie m iędzyw ojennym do tradycji k ościoła

32 APL, RGO-L, sygn. 108, knlb. Sprawozdanie z działalności PKO w Radzyniu Podlaskim za lipiec 1942 roku; sygn. 109, knlb. Sprawozdanie z działalności PKO w Radzyniu Podlaskim za marzec i maj 1943 roku; A A N , RGO, sygn. 471, s. 7

33 APL, RGO-L, sygn. 108, knlb. Sprawozdanie z działalności PKO w Radzyniu Podlaskim za lipiec 1942 roku. Zatrudniono 3 kobiety w wieku 30- 45 lat i 9 dziew cząt w w ieku 16-19 lat.

34 Ibidem, sygn. 107. Sprawozdanie z działalności PKO w Radzyniu Podlaskim za lipiec 1941 i następne. Np. firma “Okupniak” w Radzyniu Podlaskim przekazała 50 par trepów.

35 Ibidem, sygn. 108, knlb. Sprawozdanie z działalności PKO w Radzyniu Podlaskim za kw iecień i czerw iec 1942 roku. Leki przysłano po cenach urzędowych. N iestety nie wiadom o, które firmy udzieliły pom ocy bo nie jest to ujęte w raportach.

(24)

-Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń cze)

należało, że w p ły w y z jednej tacy w m iesiącu przeznaczane b yły na potrzeby PCK (w p ływ ały jednak do kas nieregularnie). RGO, w ob ec ogrom nych potrzeb, starało się tą tradycję przywrócić, a poniew aż PCK ograniczony w sw ych działaniach przez N iem ców nie m ógł prowadzić tak aktywnej działalności jak przed w ybuchem w ojny, w nioskow ano by pieniądze te przekazywać RGO. R ozm ow y z biskupem siedleckim zostały podjęte ju ż jcsicn ią 1941 roku lccz nie przyniosły od razu spodziew anych efektów . W ynikało to głów n ie z tego, że w ięk szość księży bardziej darzyło sym patią PCK niż pow stałą i funkcjonującą pod patronatem N iem có w RGO z jej agendam i. Biskup siedlecki obiecał jed yn ie pom oc w rozm ow ach z duchow nym i i odm ów ił przyznania instytucji w p ły w ów z tacy w kościołach w pow iecie. W lipcu 1943 roku postanow iono, że ofiary zebrane na tacę z jednej m szy w m iesiącu dzielone będą po p o ło w ie m iędzy PCK i RGO. D otychczas PKO w Radzyniu Podlaskim otrzym yw ał te datki sporadycznie.36

Z początkiem 1941 roku ROP w Radzyniu Podlaskim przejął pod sw oją kuratelę, zgodnie z zarządzeniem w ładz niem ieckich, w szelk ie instytucje charytatywne i opiekuńcze działające na obszarze powiatu. N iestety okupant przenosząc na ROP/PKO zadania opiekuńcze po ograniczonych w sw ych działaniach (PCK) lub zlikw idow anych instytucjach nie przyznał

kom itetow i nadzw yczajnych środków na realizację tych

zobow iązań.37 Przez cały okres okupacji niem ieckiej ROP/PKO w Radzyniu podlaskim w spierał pom ocą finansow ą, materialną i

3^ Ibidem, sygn. 107, knlb.; A A N , RGO, sygn. 471, s. 76, 285

Gdy zapadła decyzja o podziale ofiar zebranych na tacą zrodził się kolejny problem a m ianow icie czy środki zebrane w ten sposób spożytkować na pom oc w ysiedlonym w danej parafii czy też przekazać je do centrali w Radzyniu Podlaskim.

37 B. Kroll, op. cit., s. 70-71, 94-97; Zobacz też: D ziennik Rozporządzeń dla Generalnego Gubernatorstwa cz. 1 Kraków 1941, s. 225

(25)

Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

prawną p od legle mu instytucje. O toczył też opieką daw nych

podopiecznych przejętych placów ek. D odatkow o w w ielu

gm inach w p o w iecie delegatury PKO udzielały wsparcia będącym w trudnej sytuacji życiow ej rodzinom urzędniczym , policyjnym czy członkom Zw iązku R ezerw istów . Starano się również, o ile pozw alały na to zapasy w m agazynach, przyjść z pom ocą rodzinom pracow ników u m ysłow ych niższego szczebla z dużą liczbą dzieci. „ Ilo ść o só b objętych ew idencją, a potrzeb u ją cych p o m o c y do ra źn ej j e s t olbrzym ia. P o trze b o w a lib y j ą w szyscy p ra c o w n ic y um ysłow i zw ła szcza , ż e rzadko kiedy są oni w cią g n ięci do ew idencji, w rzec zy w isto śc i je d n a k p ła c e ich nie w ysta rcza ją na utrzym anie sie b ie i rodzin, a zw ła szc za na zakup odzieży. L iczb nie sp o só b p o d a ć . P rę d zej d a ło b y się

w ym ienić lic zb ę o só b nie p o trzeb u ją cych d o ra źn ej pom ocy" ? *

T ab ela N r 2

In sty tu cje c h a ry ta ty w n e na teren ie p o w ia tu ra d zy ń sk ieg o w sp iera n e p rzez P K O R a d zy ń P od lask i

M iejsco w o ść R o d za j in sty tu cji Do kogo n ależy

K ozłów ka Zakład dla niew idom ych W łasność gm iny

Radzyń Podlaski

Sierociniec dla dziew cząt

im. Św . Józefa W łasność parafii

B ezw o la gm.

W ohyń Sierociniec dla dzieci

W łasność Kurii Biskupiej Siedlce M iędzyrzec

Podlaski

Przytułek dla starców

Sierociniec dla dzieci W łasność m iejska

APL O/R, PKO-RP, sygn. 1, knlb. Sprawozdanie z działalności ROP w Radzyniu Podlaskim za rok 1940/41; APL, RGO-L, sygn. 107, knlb.

(26)

-Janusz K ła p e ć __________________D ziałaln ość agend Rady G łó w n e; O p iek u ń czej

Ł uków Zakład sierot dla dziew cząt

Zakład sierot dla chłopców W łasność m iejska

Jadwinów gm.

Łucka Sierociniec dla dzieci W łasność parafii

Ź ródło: A P L , R G O -L , sygn . 107, knlb.

D ziałania PKO w Radzyniu Podlaskim nie ograniczały się

tylko i w yłączn ie do zapew nienia sw oim podopiecznym

żyw n o ści czy od zieży, choć były to sprawy priorytetowe. N iektóre z delegatur zaopatrywały dzieci w ysiedlon ych i m iejscow e w pom oce szkolne czy też udzielały pożyczki bezrobotnym na zakup niezbędnych do w ykonyw ania pracy zarobkowej m aszyn i narzędzi (głow nie kraw com i szew com ).

Delegatura w Ł ukow ie, który był w ażnym w ęzłem

kom unikacyjnym , udzieliła licznych zapom óg osobom

przejezdnym , będącym w trudnej sytuacji życiow ej. Inne placów ki kom itetu w p ow iecie pom agały w ysiedlon ym w

przeprowadzkach do przyznanych im m iejsc kwaterunku,

zaopatrywały w opał na zim ę (drewno, w ę g ie l, torf) oraz m ydło i środki piorące.39

W pierw szym roku swej działalności od grudnia 1940 do listopada 1941 roku ROP/PKO w Radzyniu Podlaskim otoczył opieką 2 3 0 9 6 osob y z 49 gm in (uw zględniono region lubartowski). Średnia wartość udzielonej p om ocy na jed ną osob ę w yn iosła 20 zł. W ydatki na akcję opiekuńczą w pierw szym kwartale 1943 roku sięgały kw oty 60000 zł m iesięczn ie.40

APL, RGO-L, sygn. 107, knlb.; sygn. 108, knlb. Zestawienia budżetowe z lat 1941-1942; A PL O/R, PKO-RP, sygn. 1, knlb.

APL, RGO-L, sygn. 108, knlb.; sygn. 109, knlb. Notatka do Stowarzyszenia Kupców Polskich w Lublinie z 9 kwietnia 1943 roku.

(27)

Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń cze/

T ab ela N r 3

W y d a tk i R O P /P K O R a d z y ń P o d la sk i z a o k r e s X II 1 9 4 0 - X I 1941

Cel K w ota

O dzież zakupiona w RGO lub na rynku 176 743,00 zł

Zakup artykułów różnych 150 000 ,0 0 zł

Zakup artykułów różnych przez delegatury z

funduszu komitetu 60 32 2,0 0 zł

Artykuły sp ożyw cze zakupione przez RGO 116 819,00 zł

Torf (12 2 2 0 m 3) 25 600 ,0 0 zł

W ęgiel (cztery w agony) 10 500,00 zł

Ziem niaki (3 0 0 ton) 24 00 0,0 0 zł

RAZEM 563 984 ,0 0 zł

Ź ródło: A P L ,R G O -L , sygn . 108, knlb . S p raw ozd an ie za ok res od X I I 1940 do X I 1941

Bardzo w ażną sprawą dla PKO w Radzyniu Podlaskim było zapew nienie sw ym podopiecznym prawidłowej opieki lekarskiej. Już w lutym po przejęciu PCK zdecydow ano, że PCK będzie prowadził nadal akcję sanitarną oraz otoczy p om ocą m edyczną w ysiedlonych. PCK m ógł prowadzić w regionie jed ynie takie zadania. K oszty leczenia podopiecznych pokrywane b y ły ze środków budżetow ych p o szczególn ych gm in. W ysiedleni m ogli korzystać z p om ocy lekarskiej w ośrodkach zdrowia lub tzw.

(28)

4-Janusz K ła p e ć D zia ła ln o ść agend Rady G łó w n ej O p iek u ń czej

punktach lekarskich zorganizow anych przez PCK.41 Na

przełom ie latl941 i 1942 na obszarze południow ego Podlasia w ybuchła epidem ia tyfusu plam istego. O strzejszy przebieg miała w e w schodnich gm inach powiatu radzyńskiego. Najgorzej pod tym w zglądem przedstawiała się sytuacja w e w si Zaniówka w której do dnia 5 stycznia 1942 roku 68 osób “przechorow ało” tyfus, 77 chorowało a 30 zmarło. N ajw yższa zachorow alność wśród w ysiedlon ych w ystępow ała w gm inie Gołąbki, gdzie przekroczyła 30%, a śm iertelność 10%.42 G łów nym i przyczynami

rozprzestrzeniania się epidem ii były trudne warunki

m ieszkaniow e panujące na w siach oraz braki na rynku mydła,

środków piorących i dezynfekujących. B y przeciw działać

epidem ii działacze PKO w Radzyniu Podlaskim wraz z PCK zorganizow ali akcję szczepień przeciw tyfusow ych, a w iosną

pow ołali przy Starostwie Pow iatow ym Urząd Komisarza

Epidem icznego. Od końca marca 1942 roku urzędem kierował dyrektor szpitala dla chorych zakaźnie w U lanow ie dr Franciszek Bcnendo. D o czerw ca w w yniku działań dr Benendo utworzono 9 kolumn dezynfekcyjnych, które przeprowadzały dezynfekcję w m iastach i w siach. R ozpoczęto budow ę 9 łaźni m iejskich, które pokrywały potrzeby całego powiatu. D odatkow o w każdej gm inie um ieszczono sanitariusza, który nadzorował przebieg akcji i inform ował o jej postępach komisarza. D o zadań sanitariusza

należało też kolportowanie w ydaw nictw om awiających

41 APL, RGO-L, sygn. 107, knlb. Pismo starosty Pow iatow ego z 10 lutego 1941 roku; sygn. 108, knlb.; APL O/R, PKO-RP, sygn. l,knlb.

4 2 APL, RGO-L, sygn. 107, knlb. Sprawozdania PKO Radzyń Podlaski za listopad i grudzień 1940 roku; sygn. 108, knlb. Sprawozdania PKO Radzyń Podlaski za styczeń i luty 1942 roku.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dzieciąteczko Boże też pomocy czeka Kiedy przyjdzie dobroć i miłość człowieka, Człowiek człowiekowi wtedy będzie bratem, Gdy do stołu siądą biedny i

Numerical integrations represent a time-consuming element in the long-term dynamics analysis of mechanical systems. This limits the resolution of the computations and the dimension

Natomiast zbiorowisko grzybów otrzymane z niezmienione- go procesem glebotwórczym utworu organiczne- go (mułu) w 2013 roku nie wykazało wspólnych cech z żadnym

Wykorzystuje się również potencjał gnojowicy, która jest najczęściej pod- stawowym substratem mieszanki fermentacyjnej w biogazowniach lub też odzyskuje się ciepło

In contrast with what expected after observing the strong peak of fluc- tuations intensity in Figures 19 – 21 , where the WT exhibits a TI peak two to four times larger than the AD

Con- versely, during the flood season when the river flow dom- inates, especially in the upstream reach of the estuary, we see the mean water level mainly depends on the fresh wa-

W artykule przedstawiono wstępne wyniki analiz rozkładu wysokości, intensywności i natężenia opadu deszczu na terenie miasta Bydgoszczy, na podstawie pomiarów sieci

Ci, którzy się dostali do niemieckiego bauera na roboty w gospodarstwie rolnym mieli jeszcze dosyć dobrze, ale już ci, którzy mieli nakaz pracować w fabrykach, lub