• Nie Znaleziono Wyników

Rzeczpospolita i Dziennik Gospodarczy, 1948.01.27 nr 26

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rzeczpospolita i Dziennik Gospodarczy, 1948.01.27 nr 26"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

* *;8B Á T C C 1 As W tlS M 1» « , "tíL M arszałkow ska S '6.

T e le fo n y ; flzie tm y 87-082, nocn1 83-94«;

t* L rfrá a k c jl gospodarcze): »8-717.

P S e kre ta rz re d a k c ji p rz y jm u je

godzinach od u do 12-eJ

Í

m

W y d a w c a : S półdzielnia W ydaw nicza „ C z y te ln ik " — W a r s z a w a , ul, Ignacego

D aszyńskiego 14.

RZECZPOSPOLITA

DZIENNIK GOSPODARCZY

D z i ś 8 s t r o n

R O K V. N r 36 (1335). C E N A 4 Z Ł .

W T O R E K , 37. 1. 1948

A D M I N I S T R A C J A : Warszawa, D aszyńskiego 1«,

te le fo n : 87-112.

A d m in is tra c ja czynna w goda, o d 9—15, w sob oty od godz 9—12.

W przem idjjiuaniu skutkóu: detualuacjt

Francjo przygnębiona

Anglia obawia się o losy funta

K o b ie ta - ślusarz

PARYŻ, 26.1 (API). — Wczorajszy komunikat o dewaluacji / fanka przyjęty został w Paryżu z przygnębieniem. Ludność zatrwo-

* <*na jest samym określeniem „dewaluacja“, i spodziewa się dalszych

^strych zwyżek cen na rynku wewnętrznym.

^ N a w e t w ie lc y p rz e m y s ło w c y n ie i B. m in is te r D a lto n , członek P a r tii y ra ż a ją e n tu z ja z m u dla no w e j de- j Pracy., o ś w ia d c z y ł w a r ty k u le za-

• yzH rząd u fra n c u s k ie g o , u w a ż a - I m ieszczonym w „ D a ily H e ra ld “ , że i i ’ ze u ła tw i ona jeszcze szybsze | „ je s t rzeczą n a jb a rd z ie j godną p o -

* ła tw ie js z e w y p rz e d a w a n ie F r a n c ji | ż ałow a nia, że u rz ą d fra n c u s k i od- jp ri00™ ^ i edn°czo n ym . Cieszą się

t y n ' e spe kulanci, k tó r z y w zw ią z beri26 z m ia n ń k u rs u p rze pro w ad zać j —? k o rz y s tn e dla sie bie operacje, że o fic ja ln ie s tw ie rdzo no,

■gabinet 'e d n o m y ś ln ie p o p ie ra no ciai- f? fo r m ę> w ie lu w y b itn y c h so-

«tó-w ° W’ f s ^ y k a łó w i e k o n o m i- -vy / fra n c u s k ic h w y ra ż a w ie lk ie bym W0Ści w z w ią z k u z te ch n icz- ję: , P rzep row adze niem re fo rm y . lity c !n !? yi 2 niCh UWaża>3" że PO- P łyn aó6 tru d n o ś c l ia k ie mogą w y - Przew • 2 n ie z a d °w oleni.a A n g lii, Wg:„ y ższą k o rz y ś c i ja k ic h spodzie-

■ł SlĘ au to rz y re fo rm y .

n u; e kołach o fic ja ln y c h ró w n ie ż pa u n ' kn a ,an ieP oko j en i e, czy uda sięł l fvnań 7 —^ --- — 1 dzy a Pogorszenia s to s u n k ó w m ię ra *p ,„:n® Í4 i F ra n c ją w s k u te k w y -

uezaprobaty A n g lii.

faźnej

OUekcie Anglii

W ż ie rm ik i lo n d y ń s k ie k o m e n tu ją { dalszym ciągu decyzję rząd u Zam-CUskle§?. 0 de w a ]u a c ji fra n k a , t ^ s z e z a f f c a r ty k u ły o s tro k r y - / k u ją c e rząd fra n c u s k i. Z dan ie m

^ ^ e n n ik ó w , d e w a lu a c ja fra n k a sta- g0w7 zagrożenie h a n d lu b r y ty js k ie - śreH ’ est sPrzeczna z u k ła d a m i w hycli • W oods- Z d a n ie m o fic ja ł f r „ k ó ł b r y ty 's k ic h , a k c ja rzą d u lity u ? uskiego je s t o d w ro te m od po- W0: p P a n o w a n ia i zm ierza do przed Dy ■J1? 6! a" ar c h ii na p o lu w y m ia - Źe ripaiU . za§r a n icznych . U w aża się, d y eyzja o d e w a lu a c ji fra n k a go- P0 'it y k ę M ię dzyn arod ow ego fó w n ? 8^ M o n e ta rn ego, k tó re g o za- Są czir, , anir i a ak • w . B ry ta n ia Sie w r am k F ra n c ja — s tw ie rd z a v'P rm .,„? nt?y n ie ~ u m y ś ln ie u s iłu je

^°ści +■- ^ Z,IC P rak s ta b iliz a c ji w a r- sób , ra n k a > n a ru sza ją c w ten spo- 1UtamiW" ° Wa^ ę m ie d z y in n y m i w a ­ dzenie .u n ie m o ż liw ia ją c p ro w a -

•1 SikipłlbrilTTrinl» ____ ' _

m ó w ił w z ię c ia pod uw ag ę zastrzeżeń S ta ffo rd a Crię.psa. Jest to zu p e łn ie n ie o d p o w ie d n ia o d p o w ie d ź n a p r o ­ po z y c je mim. B e v in a , dotyczące zje dn oczen ia zach od nie j E u ro p y . N o w a u c h w a ła rzą d u fra n c u s k ie ­ go — s tw ie rd z a dalej D a lto n — o tw ie ra drogę n a jw ię k s z y m spe ku­

la c jo m , w ła d c o m czarnego ry n k u . N ie m ożem y m ieć w ie lk ie g o z a u fa ­ n ia do zdolności a d m in is tra c ji fram c u s k ie j i do skuteczności je j za­

rz ą d z e ń “ .

K o m e n ta to r gospodarczy a g e n c ji R e u te ra s tw ie rd z a , iż w A n g lii i in n y c h p a ństw a ch is tn ie je obaw a z ag roże nia e k s p o rtu i p o d m in o w a n ia ic h w a lu t przez fra n c u s k i w o l

n y r y n e k Szczególną uw agę, przy­

p is u je k o m e n ta to r te m u d ru g ie m u niebezpieazeństw u.

„Ż a d e n e k s p o rte r nie będzie k u p o w a ł fu n ta po k u rs ie o fic ja ln y m w L o n d y n ie , aby p ła c ić za im p o r t z A n g lii, je ś li będzie m ó g ł go na być za p o ło w ę cen y w P aryżu . Je­

ś li ja k ik o lw ie k f u n t zo sta n ie w y m ię n io n y na d o la ra na w o ln y m r y n k u fra n c u s k im , p o cho dzić on będzie w p ro s t z o s ta tn ic h re z e rw z ło ta fra n c u s k ie g o . W czasie e k s p e ry ­ m e n tu z k o n w e rs ją fu n ta w lip c u i s ie rp n iu , f u n t p o ja w ił się w N.

J o r k u i A n g lia m u s ia ła go h o n o ro w a ć w d o la ra c h o p o p rz e d n ie j w a r tości. J e ś li obecnie n a s tą p i to sa m o z ja w is k o w P a ry ż u może się załam ać o b ro n a w a lu t e u ro p e js k ic h w łą c z n ie ze s z te rlin g ie m “ .

K o m e n ta to r w y ra ż a na dzieję , że A n g lia zacieśn i b ry ty js k ą k o n tro lę w a lu to w ą , a może n a w e t z a b lo ku je n ie k tó re a k ty w a fu n to w e celem p rz e c iw s ta w ie n ia się ucieczce w ie l

k ic h ilo ś c i fu n tó w do Paryża.

W P a ń s tw o w y c h Z a k ła d a c h In ż y n i e r li „U rs u s ", p rz y p ro d u k c ji t r a k ­ to r ó w p ra c u ją ta kże k o b ie ty . N a z d ję c iu J oa nn a T ró lk a p rz y w ie r ­

ta rc e w d z ia le m ech an icznym .

P o la c y a m e r ijk a ń s c ij n ie r h cą g o s łu c h a ć

Mikołajczyk poił ochroną policji

opuszcza ginach opery w Chicago

C H IC A G O , 36.1. (A P I). W d n iu , p rz e m a w ia ć m ia ł S ta n is ła w M ik o w c z o ra js z y m o d b y ł się w C hicago

w gm a chu op e ry w iec, na k tó ry m

SEP potępia rem izjonizm nieroiec ki

Nowy „Drang nach Osłon“

byłby samobójstwem dla Niemiec

, _ ---- --- - p i u »v a

‘k y o a ro d n lc h k o lw ie k rc z m ó w m ię - j w ró c e n iu je d n o ści n ie m ie c k ie j, — kiach m o in e fCh "u s ta ły c h p o dsta~ i s tw ie rd z a b iu le ty n — m ó w ią zno ---_ __ arn y c h . I w u o „n ie m ie c k ie j p rz e s trz e n i ży -

BEKLIN, 26.1 (BS). — Codzienny Biuletyn informacyjny kom i­

tetu centralnego SED — „Presse-Dienst“ zamieszcza artykuł po­

święcony kwestii granic polsko-niemieckich, w którym piętnuje kampanię rewizjonistyczną, prowadzoną przez reakcję niemiecką

Czasopism o stw ie rd z a , że prasa a n ty d e m o k ra ty c z n a , k tó ra w ysu w a p o n o w n ie na p la n p ie rw s z y spra w ę n ie m ie c k ie j g ra n ic y w s c h o d n ie j, n ie c z y n i tego w trosce o podsta w o w e in te re s y n ie m ie c k ie , lecz ze w z g lę d ó w czysto dem agogicznych.

„T e same osobistości, k tó re w y stępują u p o rc z y w ie p rz e c iw k o p rz y

N o iiij j p r o je k t a n t y in f la c u jni j

przedłużeniem pracy w USA

^ * ~ e» 1t sa' ^ . l!,Iewodn:ci,,!:y RFL

k tó ry ący A F L W illia m G reen.

P rłp ,i ^ ’s tę p ił w ty c li d n ia c h W '- m i s j ą fin a n s o w ą Senatu, d n ia ,,edz5ał s ię za prze d łu że n ie m dztirg,P racy r o b o tn ik ó w o godzinę d u h c ą '6- eeIem zw ię ksze n ia p ro -

! P rz e c iw d z ia ła n ia w ten G?een ,n f!a °'j i -

jeśli r h osw ia dczyl, że w w y p a d k u szfc> . ° 0 o tn ic y będą p ra c o w a li prze

° b i ot godz’ n na ty d z ie ń , w in n i Czbow rz y rn y w ać za g o d z in y n a d li e P}_acę na p o d s ta w ie specjał Powjir, Umów d o b ro w o ln y c h , k tó re SięhjQny ^ y ć za w a rte m ię dzy przed

XJwr6 ą m i ' Pr a c ° w n ik a m i.

*ię rf929 ze A F L nie będzie

^ g e s f1-111880*3 P,odw yzki Plac, je ś li n- - !e G reena, dotyczące o p ła ty gOdzin

jęte na'dliczbo w ych, zostaną przy h.i6 ^ en o p o w ie d z ia ł się jednocześ ż pl t l f i o b n iż k ą p o d a tk ó w , zgodnie O dciyi^’ Fni T ru m n n a to znaczy za h i k ó ^ c m m n ie j zam ożnych p ia t by n 1 z a p e łn ie n ie m lu k i, k tó ra ŻeCi e XVsta ła w w y n ik u tego w bud Od G Przez zw ię ksze n ie D odatków

‘ O rpora cv

W y s tą p ie n ie G reena s ta ło się do pew nego s to p n ia sensacją. W a rto zaznaczyć, że spraw ę zw iększen ia godzin p ra cy p o d n ió sł w ty c h d n ia c h p rz e w o d n ic z ą c y „G e n e ra ls M o to r C o rp o ra tio n “ W ilso n. P ro pozycja G reena w z m a c n ia stan o­

w is k o re p u b lik a n ó w , k tó rz y po pa r l i W ilsona. R óżnica m ię dzy pro po z y c ja m i W ils o n a i p ro je k te m Gree na polega je d y n ie na ty m , że W il son nie m ia ł na m y ś li p ła c e n ia ro b o tn ik o m za g o d zin y na dliczbo w e .

C h a ra k te ry s ty c z n e je st, że w cza sio, k ie d y G reen p rz e m a w ia ! na po sie d ze n iu k o m is ji Senatu, prezy de nt T ru m a n na k o n fe re n c ji praso w e j stanow czo w y s tą p i! p rz e c iw k o p ro je k to m W ilso na ośw iad czając, że „W ils o n ż y je w ro k u 1890“ .

A że b y up rzed zić z g ó ry a ta k i na d o d a tk o w e w yn a g ro d z e n ie , k tó re

— zdaniem pew nych k ó ł — m ogło by wzm óc ten den cje in fla c y jn e , G reen p o d k re ś lił, że niebezpieczeń s tw o ta k ie nie g ro z i, p o n iw a ż w y n a gro dzen ie d o d a tk o w e zosta nie z ła tw o ś c ią p o k ry te prze z w a rto ść p r o d u k c ji d o d a tk o w e j”

c io w e j“ i o ..k r w i i z ie m i“ . R o lity cy c i p ro p a g u ją zn o w u „D ra n g nach O ste n“ , n ie m a ją c n ic p rz e c iw k o p rz y łą c z e n iu Zagłębie. ■ S aa ry do F ra n c ji. C hodzi im b o w ie m g łó w ­ n ie o in te re s y z ach od nich w ła ś c i c ie li tru s tó w i k o n c e rn ó w , k tó rz y pnaghą u n ik n ą ć p rz e k a z a n ia k o ­ p a lń i z a k ła d ó w p rz e m y s ło w y c h w ręce na ro d u . T y m się w ła ś n ie tlu m aezy na gła zgoda ty c h p o lity k ó w na p rz y łą c z e n ie Z ag łę b iu S aary do F ra n c ji.

In a c z e j je d n a k p rz e d s ta w ia się s p ra w a na W schodzie. P olska je s t k ra je m n o w e j d e m o k ra c ji. Toteż p rz e c iw k o te j n o w e j Polsce k ie r u ją ci p o lity c y swą a k c ję po d ju d za n ia, n ie re z y g n u ją c p rz y ty m z szo w in is ty c z n y c h haseł p rz e c iw k o ip n y m na rod om . Rzecz oczyw ista, p rz e m ilc z a ją on i c a łk o w ic ie to, w ja k i sposób ta g ra n ic a nie m ie c k a na O drze i N ysie po w stała.

P rz e m ilc z a ją , że g ra n ic a ta je s t re z u lta te m w o jn y h itle r o w s k ie j, re z u lta te m z b ro d n i N ie m ie c h i ­ tle ro w s k ic h . P rz e m ilc z a ją r ó w - nioż to, że a lia n c i je d n o g ło ś n ie

łą jc e y k . B y ło to je g o p ie rw s z e w y s tą p ie n ie p u b lic z n e od c h w ili ucie ozkji z P o ls k i. J a k do nosi „U n ite d P ress“ , prze b ie g w ie cu m ia ł cha r a k te r n ie z w y k le b u r z liw y . L ic z n ie zgro m ad zona pu b lic z n o ś ć u sta w icz n ie p rz e ry w a ła p rz e m ó w ie n ie M i Isołajczyka, do m ag ają c się u s u n ię ­ c ia go z s a li. N a s a li ro zd a w a n o u lo tk i, p o tę p ia ją c e M ik o ła jc z y k a i o s k a rż a ją c e go o d zia ła ln o ść na ro z U f-; W a ll S tre e t i A m e ry k a ń ­ skie go S to w a rzysze n ia P rz e m y s łó w ców. „ M ik o ła jc z y k n ie je s t P o la ­ k ie m i n ie m a p ra w a p rz e m a w ia ć w im ie n iu P o ls k i! Precz ze z d ra j cą n a ro d u p o ls k ie g o !“ , — o to o- s ie d ie n ie w s z y s tk ic h N iem ców ,

u s ta la ją c na stępn ie w różn ych i publiczności, tra k ta ta c h w a r u n k i ic h osied le- ! P o n ie w a ż p o staw a

u s t a lili gra,nice w s c h o d n ią na

k o n fe re n c ji ja łta ń s k ie j. U m o w a | Prz e de w s z y s tk im

n m w poszczególnych stre fa c h o k u p a c y jn y c h N iem ie c. Czy m o ­ że k to k o lw ie k m yśleć pow ażnie, że a lia n c i są w s ta n ic p o w tó rz y ć tę w ie lk ą w ę dró w kę?

U m o w a poczdam ska — podkreś la b iu le ty n — n ie m ó w i n ic o ja ­ k ie jk o lw ie k l i n i i d e m a rk a c y jn e j, a o p e ru je ty lk o p ra w n ie n ie d w u ­ znacznym po ję cie m g ra n ic y p o l­

s k ie j. W y s ie d le n ie N ie m c ó w o d b y ło się pod k o n tro lą k o m is ji m iędzy sojuszniczej. W. te j s y tu a c ji b y ło ­ b y w p ro s t sa m o b ó jstw e m d la na ro d u n ie m ie c k ie g o ule g a n ie c z y n n i k o m re a k c ji i zam askow anego fa szyzm u, k tó ry c h je d y n y m dążeniem je s t p rz y g o to w a n ie g ru n tu dla od­

w e tu . C z y n n ik i te chcą t y lk o od w ró c ić naszą uw agę od zam ierzone go w y e lim in o w a n ia Z a g łę b ia R uh r y z g o s p o d a rk i o g ólno - niem ie c k ie j, od fa k tu o d e rw a n ia Z a g łę b ia S aa ry i ro z c z ło n k o w a n ia k r a ju , k tó re je s t u rz e c z y w is tn ia n e w c h w ili obecnej.

G dyb y in ic ja to rz y te j k a m p a n ii p o d ju d z a n ia b y li n a p ra w d ę . zain te re s o w a n i w rozm ieszczen iu tysię cy prze sie dle ńcó w i g d yb y n a p ra w dę c h c ie li z a p e w n ić w y ż y w ie n ie m ilio n o m lu d z i, to p o w in n i b y lib y p rz e p ro w a d z ić

pu b lic z n o ś c i b y ła te k w ro g a , że z ach od ziła moż liw o ś ć p o w a żnych zam ieszek, — sp ro w a d zo n o p o lic ję , k tó r e j z tr u dem ud a ło się p rz y w ró c ić p o rz ą ­ dek.

M ik o ła jc z y k n ie ukończyw szy swego p rz e m ó w ie n i* zszedł z t r y b u n y i w otoczeniu o c h ro n y p o ił c y jn e j o p u ś c ił gm ach opery.

p o c z d a m s k a , p o tw ie rd z iła tę u - j re f ° rrn Ć ro ln ą na te re n ie całych chw ałę. B r y t y js k i m in is te r s p ra w I N iem iec. A le re a k c ji m e chodzi o z a g ra n iczn ych . B e v in , w y ra ź n ie

s k o n s ta to w a ł, że W ie lk a B r y t a ­ n ia zgodziła się w P oczdam ie „n a z m ia n y na w ie lk ą sk a lę “ . Po w y b o ra c h b e rliń s k ic h 24 paź d z ie rn ik a 1947 ro k u n a w e t „T e le g ra p h “ m u s ia ł przyznać, że „w id o k i na z w ro t obszarów , z n a jd u ją c y c h Się pod a d m in is tra c ją polską, są n a d e r w ą tp liw e “ . T a k się też spra wa p rz e d s ta w ia w rze czyw istości.

A k a n c j n ie ty lk o p rz y z n a li w s p ó ln ie — p o d p is a m i T ru rn a n a ł A ttle e — R ze czyp o sp o lite j Po!

s k ie j a d m in is tra c ję w s z y s tk ic h ob szaró w n a w schód od O dry, a le w s p ó ln ie też u c h w a lili w y -

d e m o k ra ty z a c ję N iem ie c. N ie cho dzi o je j c a łk o w ite w y k o rz y s ta n ie w s z y s tk ic h zasobów gospodarczych dla do bra n a ro d u n ie m ie c k ie g o , ale o p o d ję cie n o w ; ch a w a n tu r i w z b u d z e n ie a p e ty tu na „Lebem s- r a u m ‘ .

P o ro z u m ie n ie Ahtiulah Franco?

J E R O Z O L IM A , 36.1 (SAP). — p A o n n ik ż y d o w s k i „M is z m a r“ do w ia d u je się, że p rz e d m io te m ro z ­ m ó w .ja k ie k o n s u l g e n e ra ln y H isz pan i i p rz e p ro w a d z ił z k ró le m T ra n s jo r d a n ii, A b d u lla h e m w d n iu 33 g ru d n ia 1947 r „ b y ła s p ra w a porno cy, ja k ą H is z p a n ia o fia r u je p a ń ­ s tw o m a ra b s k im .

Pom oc ta polegać m a na: 1) ści słych stosunkach d y p lo m a ty c z ­ nych międizy H is z p a n ią i p a ń stw a m i a ra b s k im i, o ra z 2) na dostaw ach b ro n i dla A ra b ó w p a le s ty ń s k ic h , ja k ró w n ie ż w y s y ła n iu do P alesty n y o c h o tn ik ó w h is z p a ń s k ic h i ma ro k a ń s k ic h .

Komunsta burtnsfrzem

w M ala’:d i

P A R Y Ż 26.1. (PAP). K o m u n is ta Salagnac został w y b ra n y w n ie ­ dzielę ran o b u rm is trz e m M a la k o ff

(pod P aryżem ), 13 głosam i p rz e c iw ­ ko 9 RPF, 3 s o c ja lis ty c z n y m i 2

M RP.

Włoska partia komunistyczna ostrzega

R Ż Y M 26.1. (PAP). W łoska - ■?rtia k o m u n is ty c z n a o p u b lik o w a ? k o ­ m u n ik a t, w k tó ry m ostrzega ob y­

w a te li przed p ro w o k a c ja m i, ja k ie n ie w ą tp liw ie zostaną p o d ję te w celu w yw oła ni-a zam ieszek, w z w ią z k u ze z b liż a ła c y m i sie w y b o ­

ra m i do p a rla m e n tu . P a rtia k o m u ­ n istyczn a po dkre śla, iż uczyn i w szystko, co leży w je j m ocy, aby zapew nić poszanow anie swobód, z a g w a ra n to w a n y c h prze z k o n s ty ­ tu c ję .

(2)

iZECZRQSPOLITA I D Z IE N N IK G O S P O D A R C Z Y N r 26. S tr. 2

m ^rn iw w m m o w m

Własnymi słowami Marshalla

(Rz) P onad 8 m ie sięcy u p ły n ę ło r o b o tn ik ó w . G łó w n a tru d n o ś ć ,

30 rocznica is tn ie n ia U S R R

prze d k tó rą s to i te n prz e m y s ł, to konieczność im p o rto w a n ia b a w e łn y i in n y c h su ro w c ó w , za k tó re n a ­ le ży p ła c ić obcą w a lu tą , a g łó w n ie d o la ra m i, podczas gd y zapasy d o la ­ ró w w E u r o p ie ' są na w y c z e rp a n iu . Je że li E u ro p a Z a c h o d n ia nie o trz y m a s z y b k ie j pom ocy, n ie będzie m o g ła k o n ty n u o w a ć im p o r tu b a ­ w e łn y i in n y c h s u ro w c ó w n iezb ęd­

n y c h d la p rz e m y s łu w łó k ie n n ic z e ­ go“ . A d a le j: „J e d n y m z m a te ria ­ łó w n a jb a rd z ie j p o trz e b n y c h je s t b a w e łn a . P o łu d n ie (t.zn. p o łu d n io ­ w e s ta n y U S A ) je s t bezpośrednio zain te re so w a n e w eksporule b a w e ł­

n y do E u ro p y “ .

C y ta ty pow yższe w y s ta rc z ą c h y ­ ba do p rz y p o m n ie n ia , i i je d n y m z g łó w n y c h ce ló w p la n u M a rs h a lla je s t u n ik n ię c ie k ry z y s u e k s p o rto ­ w ego w S tanach Z jed no czonych . ju ż od c h w ili o fic ja ln y c h n a ro d z in

p la n u M a rs h a lla . W m iędzyczasie to dziecię im p e ria liz m u a m e ry k a ń ­ skiego p o d ro s ło i je go poszczególne rys/y c h a ra k te ry s ty c z n e zosta ły p ra w ie w p e łn i u fo rm o w a n e . N ie m a ju ż w te j c h w ili p o trz e b y w y k a z y w a n la , że p la n te n zm ie rza do u g r u n ­ to w a n ia d o m in a c ji S ta n ó w Z je d n o ­ czonych nad ś w ia te m i do z w ią z a ­ n ia z n im i słabszych p a ń s tw k a p i­

ta lis ty c z n y c h . N ie m a ju ż chyb a po trz e b y dow odzenia, że p la n te n m a m . in . na celu od sun ięcie grożącego gospodarce a m e ry k a ń s k ie j k ry z y s u .

A m e ry k a ń s c y p o lity c y z szczegól­

ną niech ęcią p rz y z n a w a li się je sz­

cze la te m ub. r o k u do t e g o a sp ektu p la n u M a rs h a lla . D o p ie ro p o d n a c is k ie m tru d n o ś c i w e w n ę trz ­ n y c h i w obaw ie, że n ie k tó re k o la gospodarcze s to rp e d u ją u c h w a le n ie p la n u , m in is te r M a rs h a ll s to p n io w o a le zde cydo w an ie zaczął p rz y p o m i­

nać p rz e m y s ło w c o m a m e ry k a ń ­ s k im , że re a liz a c ja je g o p la n u le ży w ic h in te re s ie . P rzecież jeszcze w lis to p a d z ie ub. r. M a rs h a ll w m o w ie w y g ło s z o n e j w C hicago o - ś w ia d c z y ł szla ch e tn ie : „Z d a je m y so b ie spraw ę, że nasza lu d n o ść bę­

dzie m u s ia ła p o d z ie lić się p ro d u k ta m i d e fic y to w y m i i będzie m u s ia ła z re z y g n o w a ć z z a s p o k o je n ia części

s w o ic h potrzeb, d o p ó k i b a rd z ie j p i l PA R YŻ, 26.1 (PAP). — W s p ó ln y k o m u n ik a t b r y t y js k o - f r a n c u s k i ne p o trz e b y E u ro p y n ie zostaną za j 0g }0s z o n y w n ie d z ie lę s tw ie r d z a , iż r z ą d y o b u p a ń s tw n ie o s ią g n ę ły spo kojone . Jest to w rę c z sprzeczne j p o r o z u m i e n j a w s p ra w ie r e f o r m fin a n s o w y c h w e F r a n c ji. W szcze-

cić E u ro p ie nasze n a d w y ż k i to w a - l g o ln o s c i r z ą d f r a n c u s k i m e p r z y j ą ł d o w ia d o m o ś c i z a s trz e z c n b r y ro w e , żeby u n ik n ą ć d e p ry m u ją c y c h t y js k ic h w o b e c fr a n c u s k ie g o p la n u w p r o w a d z e n ia w e t r a n c j i w o l- s k u tk ó w na dp od aży“ . I n e g o o b r o t u z ło te m i n ie k t ó r y m i w a lu t a m i z a g r a n ic z n y m i.

Przemówienie Hotelowa i Chruszczowa

na iiiMIeuszewei sésil Rady Hajjwyższej w Kijowie

M O SK W A , 26.1 (PAP). — W dniu 25 b. m. w kijowskim teatrze opery i baletu imienia Szewczenki odbyła się jubileuszowa sesja Rady Najwyższej Ukraińskiej SRR, w związku z trzydziestoleciem istnienia Republiki Ukraińskiej.

M O S K W A , 26.1. ( P A P ). W d n iu 25 b m . w k ijo w s k im te a trz e o p e ry i b a le tu im ie n ia S ze w cze n ki o d b y ła się ju b ile u s z o w a sesja R a d y N a jw y ż ­ szej U k r a iń s k ie j S R R , w z w ią z k u z trz y d z ie s to le c ie m is tn ie n ia R e p u b lik i

U k r a iń s k ie j.

N a s a li o b e cn i b y li d e le g a c i w s z y s t k ic h r e p u b lik ra d z ie c k ic h , M o s k w y , L e n in g r a d u i o b w o d u S a ra to w s k ie ­ go. P o ja w ie n ie się w lo ża ch rz ą d o ­ w y c h m in is t r a M o ło to w a , c z ło n k ó w k o m ite tu c e n tra ln e g o u k r a iń s k ie j p a r t ii k o m u n is ty c z n e j z C hruszczo- w e m n a czele o ra z c z ło n k ó w p re z y -

S R R , z e b ra n i p o w it a li b u rz ą n ie m il­

k n ą c y c h o k la s k ó w .

P o z a g a je n iu s e s ji prze z p rz e w o d n i czącego R a d y N a jw y ż s z e j U S R R K o r ń e jc z u k a o ra z w y b o rz e p re z y d iu m

k o lo n ia . D o p ie ro re w o lu c ja rozpoczę­

ła n o w ą erę w d z ie ja c h n a ro d u u- k r a iń s k ie g o . K r a j te n za czą ł się ro z ­ w ija ć g o sp od a rczo i k u lt u r a ln ie * d z is ia j z n a jd u je się w p ie rw s z y m sze re g u r e p u b lik Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o , U k r a in a je s t k o le b k ą r u c h u sta e ha - n o w s k ie g o . P ię c io la tk a będzie na U k r a in ie w y k o n a n a w c ią g u 4 la t.

M in is t e r M o ło to w z w r ó c ił na stęp n i®

u w a g ę n a h is to ry c z n e z n a cze nie fa -

d iu m R a d y N a jw y ż s z e j U k r a iń s k ie j : w o lu c ji U k r a in a tr a k to w a n a b y ła ja k

h o n o ro w e g o , r e fe r a t p o ś w ię c o n y tr z y - i ktu> ¿e ost atm o d z ię k i p o m o c y Z w ią z - d z ie s te j ro c z n ic y is tn ie n ia U k r a in - - j tu R a d z ie c k ie g o n a s tą p iło zje d n o - s k ie j S o c ja lis ty c z n e j R e p u b lik i R a - czenj e n a ro d u u k ra iń s k ie g o n a zie- d z ie c k ie j w y g ło s ił p rz e w o d n ic z ą c y

j

m j acj j u k ra iń s k ic h . M ó w c a p o d k re - p re z y d iu m R a d y N a jw y ż s z e j R e p u b li- -¡¡j p rZy ty m , że d a w n ie j U k r a in a są- k i, H re c z u c h a . j sj ad o w a la z r e a k c y jn y m i i fa s z y s tó w -

N a s tę p n ie z a b ra ł g lo s m in is te r M o - j sj cj n lj k r a ja m i. O b e cnie w z d łu ż g ra - ło to w . O m a w ia ją c ro lę , ja k ą U k r a in a ; n j c U k r a in y z n a jd u ją się p a ń s tw a , o d g ry w a w zespole r e p u b lik ra d z ie - w k tó r y c h z w y c ię ż y ł u s tr ó j lu d o w e j c k ic h , m ó w c a p rz y p o m n ia ł, że do re - | ¿ em ok r a c ji. D z ię k i te m u p o w s ta ły

Francja i A ng lia nie osiągnęły porozum ienia

Potopienie decyzji rzqdu fmncusKieso

przez Międzynarodowy Fundusz I « ta ra y

I n n y m i s ło w y , m in . M a rs h a ll n a ­ z w a ł in s y n u a c ją tw ie rd z e n ie , że p la n Jego zm ie rza do ra to w a n ia St. Z je d na czon ych przed kryz y s e m . T a k b y ło w listo p a d zie . A le ju ż w stycz n iu b r. w m o w ie w y g ło s z o n e j na posiedzeniu Iz b y H a n d lo w e j w P itts b u rg h ‘u ośw iadcza; „J e ż e li Eu ro p a nie w ró c i do siebie, a n a p e w - n o n ie może się fó s ia ć 'b e z naszej pom ocy, re p e rk u s je tego odczuje c a ły ś w ia t. Łą czna u tra ta ry n k ó w z a g ra n ic z n y c h i ź ró d e ł s u ro w c ó w n ie w ą tp liw ie ’ w y w rz e d e p ry m u ją c y w p ły w na naszą gospodarkę“ . A 23 sty c z n ia w m o w ie w y g ło s z o n e j n a po siedzeniu N a ro d o w e j R ady P ro d u c e n tó w B a w e łn y M a rs h a ll s tw ie rd z a bez og ród ek: „ J a k w ie ­ cie, p rze m ysł b a w e łn ia n y je s t je d ­ n y m z g łó w n y c h p rz e m y s łó w E u ­ ro p y . Z a tru d n ia on s e tk i tysięcy

K o m u n ik a t z a w ie ra ró w n ie ż k u r tu a z y jn ą uw agę, iż o b a rz ą d y — m im o b ra k u p o ro z u m ie n ia — bę dą d ą ż y ły do tego, ab y z m n ie js z y ć do m in im u m s k u t k i r e fo r m y fin a n so w e j w e F r a n c ji d la h a n d lu b ry ty js k o - fra n c u s k ie g o .

Wolny rysiek d a n ie k tó ry ^ ; walut zagranicznych i z i m

P A R Y Ż , 26.1 (PAP). — U c h w a ła rz ą d u fra n c u s k ie g o o d e w a lu a c ji fr a n k a o ra z o w p ro w a d z e n iu w o l­

nego o b ro tu n ie k tó r y m i w a lu ta m i o b c y m i i z ło te m z a w ie ra ją n a stę ­ p u ją c e n a jis to tn ie js z e p u n k ty :

1) K u r s d o la ra będzie w y n o s ił 214,4 fra n k ó w , zaś k u rs fu n ta — 864 fr a n k i.

2) S iła n a b y w c z a w s z y s tk ic h w a lu t z a g ra n ic z n y c h z o s ta je p o d n ie -

Mc. Neil usiłuje łagodzić

wrażenie mowy Bevlna

L O N D Y N 26.1. (PAP). B r y t y js k i m in is te r sta n u H e c to r M ac N e il, p rz e m a w ia ją c n a k o n fe r e n c ji L a - b o u r P a r ty w G atecbead (h ra b s tw o D u rh a m ) ośw iad czył, iż W ie lk a B r y ta n ia g o tow a je s t p o d ją ć się k a ż ­ dego w y s iłk u , b y z a p e w n ić lepsze s to s u n k i ze Z w ią z k ie m R a d z ie c k im i p a ń s tw a m i E u ro p y W schod niej.

M a c N e il tw ie r d z ił ró w n ie ż , że A n g lia c h ę tn ie p rz e d y s k u tu je z Z S R R i p a ń s tw a m i E u ro p y W schód n ie j w s z y s tk ie sporne zagadnienia.

W ś w ie tle o s ta tn ic h w y p o w ie d z i czo ło w ych b r y ty js k ic h m ężów s ta ­ n u , p e łn y c h a ta k ó w pod adresem Z w ią z k u R adzieckiego i p a ń s tw d e m o k ra c ji lu d o w e j, ośw iadczenie M c. N e ill, zresztą ró w n ie ż zna -

nego ze swego n ie p rz y ja z n e g o sto­

s u n k u w obec ty c h p a ń s tw , m u s i b u d z ić z ro z u m ia łe r e fle k s je co do

jego szczerości.

N a te j sam ej k o n fe r e n c ji p rz e ­ m a w ia ł rów-nież p rz y w ó d c a le w ic o ­ w ego o d ła m u P a r t ii P ra c y K o n n i Z illia c u s , k t ó r y p o d d a ł o s tre j k r y ­ ty c e o s ta tn ie expose B e v in a . M ów ca s tw ie rd z ił, iż C h u r c h ill m ia ł ra c ję , gdy o ś w ia d c z y ł, iż rz ą d o b ecn y r e ­ a liz u je w y ty c z n e w y łuszczone w

je go o s ła w io n y m p rz e m ó w ie n iu f u l- to ń s k im , w k tó r y m do m ag ał się on u tw o rz e n ia b lo k u zachodniego pod egidą a n g lo -a m e ry k a ń s k ą i p r o w a ­ dzenia p o lit y k i „p o b rz ę k iw a n ia sza- b e lk ą “ w s to su n ka ch z ZSRR.

Lewica CIO przeciw planowi Marshalla

N O W Y J O R K , 26.1 (PAP). — L e w ic a C IO (K on gre s P rz e m y s ło w y c h Z w ią z k ó w Z a w o d o w y c h ), g ru p u ją ­ ca o k o ło p ó łto ra m ilio n a czło n k ó w , za p o ś re d n ic tw e m prze w o dniczące go Z w ią z k u R o b o tn ik ó w P o rto w y c h H a r r y B rid g e s a z a a ta k o w a ła wczo r a j re z o lu c ję K o m ite tu P o lity c z n e go CIO , p o tę p ia ją c ą p ró b y u tw o rz e n ia w U S A trz e c ie j p a r t ii i W y­

c h w a la ją c ą p la n M a rs h a lla oraz z a p o w ie d z ia ła w a lk ę n a rzecz k a n d y d a tu ry W a!lace‘a.

O św ia dcze nie B rid ge sa, złożone n ie z w ło c z n ie po o g ło szeniu re z o ­ lu c ji K o m ite tu P o lity c z n e g o C IO S tw ierdza, że p la n M a rs h a lla zm ie rza do gospodarczego po dp oi - ądko warna E u ro p y w ie lk ie m u bussines sowi a m e ry k a ń s k ie m u i d-ostosowu je do ty c h c e ló w całą eko no m iczną i p o lity c z n ą s tr u k tu r ę ży c ia w U S A “ . S tw ie rd z a ją c , że p la n M a rs h a lla n ie m a n ic w sp óln eg o z id e ą po m o cy g ło d n y m i zniszczon ym k r a

jo m E u ro p y , o św ia d cze n ie g ło s i, iż

„ p la n te n z m ie rza do o d b u d o w y N ie m ie c i p rz e m y s łu n ie m ie c k ie go p o d k ie ro w n ic tw e m ty c h sam ych k ó ł fin a n s o w y c h — n ie m ie c k ic h i a m e ry k a ń s k ic h — k tó r e u d z ie liły po m ocy m a te r ia ln e j H itle r o w i o- raz. że je go da lszym celem je s t zm uszenie E u ro p y Z a c h o d n ie j, w b re w je j w o li, do p rz y ję c ia ame ry k a ń s k ie g o system u k a p ita lis ty c z n e g o “ . B rid g e s o k re ś la p la n M a r ­ s h a lla , ja k o lo g ic z n e z a sto so w a n ie im p e ria lis ty c z n e j d o k try n y T ru m a -

na.

Z w ra c a ją c u w ag ę na żądania USA. by k r a je E u ro p y Z a c h o d n ie j z re z y g n o w a ły z p la n ó w n a c jo n a li z a c ji poszczególnych ga łę zi p rz e ­ m y s łu , B rid g e s p ię tn u je jednocześ n ie „a k c ję re a k c y jn y c h iz o la c jn is tó w w ro d z a ju T a fta , D u lle sa i H c o v e ra , k tó r z y u s iłu ją osiągnąć tę same cele oo M a rs h a ll i T ru m a n , ia k n a jta ń s z y m k oszte m ".

siona w s to s u n k u do fr a n k a o 80 pro c., począw szy o d d n ia 26 Stycz n ia br.

3) W p ro w a d z a się w o ln y o b ró t n ie k tó r y m i tw a r d y m i w a lu ta m i za g ra n ic z n y m i ora z z ło te m , p rz y czym rz ą d będzie o k re ś la ł, ja k ie w a lu ty zagranicizine zostaną dopuszczone do w o ln e g o o b ro tu .

4) C h w ilo w o ustalał się w o ln y o b ró t d o la ra m i a m e ry k a ń s k im i i p o rtu g a ls k im i eskudo.

5) E k s p o rte rz y fra n c u s c y będą z o b o w ią z a n i. p o ło w ę o trz y m a n y c h d e w iz od da ć do d y s -p o z y c ii b a n k ó w fra n c u s k ic h po k u rs ie o fic ja ln y m ( tj. 214,4 fr a n k ó w za d o la r), zaś d ru gą p o ło w ą będą m o g li ob raca ć na w o ln y m r y n k u .

Ubolewanie Między narodowe go Funduszu Monetarnego

W A S Z Y N G T O N , 26.1 (P A P ). — M ię d z y n a ro d o w y F u n d u sz M o n e ta r n y o g ło s ił k o m u n ik a t, w k tó r y m w y r a z ił u b o le w a n ie z p o w o d u de c y ź ji rz ą d u fra n c u s k ie g o w s p ra ­ w ie w p ro w a d z e n ia w o ln e g o ob ro tu n ie k tó r y m i tw a r d y m i w a lu ta m i.

W k o m u n ik a c ie zaznaczono, że rz ą d fra n c u s k i p o w z ią ł sw ą uch w a łę, m im o , że M ię d z y n a ro d o w y . F u n dusz M o n e ta rn y o d rz u c ił p ro p o z y c je fra n c u s k ie . N a stę p n ie k o m u n i k a t s tw ie rd z a , że u c h w a ła rzą d u fra n c u s k ie g o s ta n o w i po w a żne za gro żen ie in te re s ó w in n y c h c z ło n ­ k ó w M ię d z y n a ro d o w e g o F un d u szu M o n e ta rn e g o . W p ro w a d z e n ie w o l nego o b ro tu w a lu ta m i tw a r d y m i w e F r a n c ji z w ię kszy — zda niem M ię d z y n a ro d o w e g o F un d u szu M o n e ta rn e g o — s p e k u la c je w a lu ta m i i u tr u d n i ocenę rz e c z y w is te j w a r ­ to ś c i w ie lu w a lu t.

P rz e w o d n ic z ą c y M ię d z y n a ro d o w e go F u n d u s z u M o n e ta rn e g o G u tt z ło ż y ł ośw iad czen ie , w k tó r y m po tę p ił r e fo r m y fin a n s o w e rz ą d u fra n c u s k ie g o . R e fo rm y te — oś­

w ia d c z y ł G u tt — s p o w o d u ją zabu rż e n ia w h a n d lu m ię d z y n a ro d o ­

w y m . M im o , że rz ą d fra n c u s k i n ie zasto sow a ł się do zaleceń M ię d z y ­ n a ro d o w e g o F u n d u s z u M o n e ta rn e go, n ie p rz e w id u je się żadnych s a n k c ji k a rn y c h w obec F ra n c ji.

w a r u n k i, k tó r e s p rz y ja ją z a c ie ś n ia ­ n iu p rz y ja z n y c h i d o b ry c h s to s u n k ó w s ą s ie d z k ic h .

R e p u b lik a U k r a iń s k a s to i obecni®

w o b lic z u tr u d n y c h i s k o m p lik o w a - n y c h zadań, o d n oszą cych się do od­

b u d o w y i dalszego ro z w o ju gospo­

d a rs tw a n a ro d o w e g o o ra z p o d niesie ­ n ia p o z io m u k u lt u r y s o c ja lis ty c z n e j * ra d z ie c k ie g o w y c h o w a n ia m a s p ra c u ­ ją c y c h . N ig d y n ie m ia ła jeszcze U k r » in a t a k w ie lk ic h m o ż liw o ś c i ro z w o ­ j u s il m a te r ia ln y c h i d u c h o w y c h n a ­ ro d u . W ie lk i w y s iłe k n a d z re a liz o w a ­ n ie m p la n u b u d o w y — łą c z y w szyst*

k ie n a ro d y Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o .

„ W ie rz y m y — o ś w ia d c z y ł m in is te r M o ło to w — w nasze w e w n ę trz n e s iły ja ­ k o w p o d s ta w ę na szych d a ls z y c h o- G u tt w y r a z ił n a d z ie ję , że dalsze r o p o z n a ­ k o w a n ia m ię d z y F ra n c ją a M ię d z y e ńn t J n

n a ro d o w y m F und usze m M o n e ta r­

n y m d o p ro w a d z ą do w y ja ś n ie n ia s y tu a c ji. P rze w o d n iczą cy M ię d z y ­ n a ro d o w e g o F u n d u s z u M o n e ta rn e go o k r e ś lił w k o ń c u decyzję fr a n cuską, ja k o „ d y s k ry m in a c y jn ą p ra k ty k ę fin a n s o w ą “ .

Dyskryntinacy ne praktyki

L O N D Y N , 26.1 (P A P ) — K örnen ta tó r a g e n c ji R e u te ra s tw ie rd z a , że k o m u n ik a t M ię d z y n a ro d o w e g o Fun-duśzu M o n e ta rn e g o z a w ie ra os trą k r y ty k ę d e c y z ji rz ą d u fr a n cuskiego. F od o b n ą o p in ię podzielą ją b r y ty js k ie k o ła p o lity c z n e i f i nansow e, k tó re u w a ż a ją , że w p ro w a d ze n ie w o ln e g o o b ro tu w a lu ta m i tw a r d y m i oznacza „ p r a k ty k ę dys k r y m in a c y jn ą “ . W L o n d y n ie n ik t ni-e u k r y w a n ie z a d o w o le n ia , z po w o d u tego, że rząd fra n c u s k i -nie t r a k t u je na r ó w n i w s z y s tk ic h w a lu t zag ra n iczn ych . K o m e n ta to r Reu te rą zaznacza p rz y ty m , że uch w a ła rz ą d u fra n c u s k ie g o u tr u d n i ru c h tu ry s ty c z n y z W ie lk ie j B r y t a n ii i in n y c h k r a jó w o m ię k k ie j w a lu c ie ,

Aircbsta Waszyngtonu

W A S Z Y N G T O N , 26.1 (PAP). — W W a szyn g to n ie w k o ła c h p o lity eznych w s trz y m u ją się od kom e n ta rz y n a te m a t u c h w a ły rz ą d u fr a n cuskiego. J a k słychać, rz ą d fra n c u s k i p o w z ią ł sw ą decyzję p rz y ci c h e j a p ro b a c ie W aszyngtonu. W sku te k in te r w e n c ji am basadora am e ry k a ń s k ie g o w P a ry ż u rz ą d fra n cu s k i w p ro w a d z ił je d y n ie pew ne zm ia n y do s w e » n r o je k tu r e fo rm y f i nansow-ej.

ro d y z m ie rz a ją do tego, a b y n a ś w ię ­ cie u trw a lo n e z o s ta ły s iln e p o d s ta w y p o k o ju o ra z b e zp ie cze ń stw a “ .

P o p rz e m ó w ie n iu m in is t r a M o ło to ­ w a z a b ra ł g ło s s e k re ta rz K o m ite tu C e n tra ln e g o K o m u n is ty c z n e j P a r t ii U k r a in y , C hruszczów .

ZIHwhla emy reszlkl faszyzmu

U r a b s k i e g o

P o o m ó w ie n iu o s ią g n ię ć U k ra in y R a d z ie c k ie j w e w s z y s tk ic h d z ie d z i­

n a c h ż y c ia p o lity c z n e g o , gospodarcz®

go i k u ltu ra ln e g o C h ru szczó w p o d ­ k r e ś lił, iż b y ły one m o ż liw e jedyni®

d z ię k i p rz y ja ź n i i ś c is łe j w s p ó łp ra c y n a ro d u u k ra iń s k ie g o z in n y m i n a ro ­ d a m i Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o , a z w ła ­ szcza z n a ro d e m r o s y js k im .

W z m a c n ia ją c p rz y ja ź ń n a ro d ó w ra ­ d z ie c k ic h — p o d k re ś lił C h ruszczó w - - w in n iś m y p ro w a d z ić b e z lito s n ą w a l­

k ę p rz e c iw k o w s z y s tk im w ro g o m k o ­ m u n iz m u , a przede w s z y s tk im prz®j c iw k o n a c jo n a lis to m u k r a iń s k im , k t0 r z y po ro z g ro m ie n iu ic h m oco d a w có w

— fa s z y s tó w n ie m ie c k ic h —p rz e s z li u 0, służbę im p e r ia lis tó w a n g lo a m e ry k a ń - s k ic h , n a jz a c ie k le js z y c h w ro g ó w de­

m o k r a c ji. N a ró d u k r a iń s k i ro z g ro m ” z n ik o m ą g a rs tk ę n a c jo n a lis tó w ” * k r a iń s k ic h i n ie d o b itk i ic h z lik w id u ­ je do reszty.

N a ró d u k r a iń s k i — s tw ie rd z a móW"

ca — n ie s tru d z e n ie w z m a c n ia ć będzd®

s ilę i potęgę Z w ią z k u R a d z ie c k ie g o o s to i p o k o ju i d e m o k r a c ji n a c a ły 1*1 św lecie.

P o p rz e m ó w ie n iu C h ruszczo w a , ży­

cze n ia p o m y ś ln o ś c i i dalszego rozw o ­ j u R e p u b lik i U k r a iń s k ie j s k ła d a ' p rz e d s ta w ic ie le poszcze gó ln ych rep u ­ b lik ra d z ie c k ic h .

Krwawe walki w Palestynie

B ag an ah , o c h ra n ia ją c y m i k o n w ó ij z g in ę ło z ob u s tro n 40 osób. W®

J E R O Z O L IM A , 26.1 (P A P ). — K ilk u s e t u z b ro jo n y c h w k a ra b in y m aszyn ow e i a u to m a ty A ra b ó w za a ta k o w a ło w gó rach Castel w ie lk i k o n w ó j ż y d o w s k i, zdążający z T e l- A v iv u do J e ro z o lim y . W czasie w a lk i, ja k a w y w ią z a ła się m iędzy A r a b a m i a o d d z ia ła m i ż y d o w s k im i

Nikłe wyniki rejestracji

osób niezatrudnionych w Anglii

L O N D Y N 26.1. (A P I). W z w ią z k u z a k c ją z m ie rz a ją c ą do w z ro s tu p r o d u k c ji — p rz e p ro w a d z o n a zo­

stała w L o n d y n ie re je s tra c ja osób n ie z a tru d n io n y c h . W e d łu g in fo r ­ m a c ji po sia dan ych w c h w ili obec­

n e j, lic z b a osób z a re je s tro w a n y c h ie st m in im a ln a , podczas gdy m in i­

s te r P ra c y Isaacs p ra g n ą ł zap ełnić .500 tys. w a k u ją c y c h m ie js c w p rz e ­

m yśle.

P ie rw s z e ra p o r ty w y k a z u ją , że n ie z a re je s tro w a ł się do p ra c y ani jeden o b y w a te l z t. zw. k la s y za­

m ożnej.

L ic z b a n ie z a tru d n io iy c h , k tó rz y

n ie p rz e k ro c z y p ra w d o p o d o b n ie 10 tys. p rz y c z y m ty lk o 25 pro c. te j lic z b y będzie m o r t b yć s k ie ro w a ­ n y c h do p ra c y .

k o m p o ło ż y ło kres p rz y b y c ie br ^ ty js k ic h a u t pa n c e rn y c h , w y p oS8 żon ych w d z ia ła o ra z c ię ż k ie k a ra b in y m aszynow e.

N a p o łu d n io w y w schód od r?eK A v iv u w p o b liż u k o lo n ii ż y d o w s k 'eJ R e h o w o th o d d z ia ły H a ga nah zaa' ta k o w a ły obóz B e d u in ó w . K im A ra b ó w zostało ra n n y c h , zaś ob®

— p r a w ie c a łk o w ic ie spalony.

W k o ła c h ż y d o w s k ic h t w i e r d ź iż na pad te n b y ł a k te m re p re s ji z8 za b ó js tw o 11 Ż yd ó w , dokonene 0 statniio w p o b liż u obozu B ed u,in ó v'r

Walk! m odcinku Kon"

R Z Y M 26.1. (PAP). Na o d c in k u te n s y w n ie o- , ze liw a n e przez K o n ic y — ja k donoszą z A te n —

zanotow an o o s ta tn io wzm ożoną działa ln ość a r m ii d e m o k ra ty c z n e j, k tó ra s k o n c e n tro w a ła tam znaczne p o s iłk i. W ciągu dn ia so-botbiego m ost R o u ra z a n i w p o b liż u K o n ic y

le rię po w stań ców .

W re jo n ie F illia te s oraz w a-rtyv

A b - od-

z a re ie s tro w a li się w c a ły m k r a ju oraz o k o lic z n e w zg órza b y ły in -

dartes na p o łu d n ie od K o n ic y - iz ifły g re c k ie j a r m ii demo-krahv1?

nej z a a ta k o w a ły k ilk a n a ś c ie w ' sek.

(3)

Tuk wygląda współpraca

^ T r n ^ n r a - i i j.__ . . . . . . . . . . . . . .

g UDOWA elektrowni w Dwo- j wiąże się najwięcej wszelkiego ro

r a c h kolo Oświęcimia jest dzaju połączeń i ona,będzie nawza

^ d a rze n ie m niecodziennym. Bu­

dowa ta prowadzona jest miano-

^ c ie przez dwa państwa: Polskę . Czechosłowację. Czechosłowacja daje urządzenia elektrotechniczne

* dolska inne urządzenia wraz z udynkami. Każda ze stron pokry

^a 50 proc. inwestycji. Po uru­

chomieniu elektrowni zarównc

°"k a , jak Czechosłowacja otrzy­

mają d0 eksploatacji połowę zain­

stalowanej mocy, która wyniesie 20 tysięcy kilowatów.

Na pograniczu polsko-czechosłc gackim jest więcej takich wypad , ° w> że z jednej strony granicy -orzysta się z urządzeń technicz- dych, znajdujących się po drugiej

® ropie, i właśnie są już takie w y- 5adki, że po stronie czeskiej ko­

rzysta się z prądu wytwarzanego - O stronie polskiej. Ale to są po­

u fa ło ś c i z dawniejszych czasów udowa v Dworach jest zjaw i- lem innego rodzaju, jest bo­

tem wydarzeniem nie tylko go- Jodarczym, ai e ma doniosłą wy- r owę polityczną i moralną: wła- r e d'yu sąsiadujących państw pc

^zum iały się, by wspólnymi siła- 1 dokijnać czynu gospodarczego a dobra ludności zamieszkałej

° obu stronach granicy. Z pewne budowa elektrowni z każdej cJ'.°ny granicy wymagałaby wię- budCZ3su t więcej wysiłków, niż Hej ° Wa jedne3 elektrowni współ- g0 ° f 'viadczenia dyr. Ostrowskie Wack' -re^arZa Nolsko-Czechosło- wi6ml e j . Komisji Przemysłowej Projekt *oczą rozmowy nad p y.i aTni budowy szeregu in- 8}0w ^ ó l n y c h objektów przemy w ■ pb n a te r e n ie o b u p a ń s tw a k hc jeszcze kilku elektrowni, fa- ryk chemicznych, stoczni i im.—

raz opracowuje się wspólny w . ’ektórych dziedzinach plan pro-

;ia,łi, by się wzajemnie uzupeł- . c 1 tym samym przyśpieszyć nimpo odbudowy. Układy zawarte . ^ąpełna rok temu w Warszawie g e j s z e układy w Pradze za- tv . nam już teraz wydawać prak- iakŻtle rezultaty i doprawdy — Po zawarciu układów mówili w 0iej VIadach prasowych przedstaw' dal.6 °':>U rz3dów*- — istniejące C2oJ możliwości są nieograni-

czy!a‘-kardz'ei bezpośrednio jest o- wiście zainteresowana w roż­

n i * *ycłl spraw ludność pogra- bapff ■ ■ ° na sty^ a już i coraz będzie się stykać we P ra c y , m ię d z y n ią w y -

jem siebie najlepiej poznawać.

Po niedawnych wizytach — polskiej w Morawskiej Ostrawie i czeskiej w Katowicach — chleli­

byśmy tu zwrócić uwagę na pe­

wien szczegół charakterystyczny dlatego, jak te sprawy po stronie polskiej się pojmuje. Mam y na myśli otwarcie w Katowicach dwóch nowych świetlic dla mło­

dzieży nazwanych świetlicami sło­

wiańskimi — i słusznie im się ta nazwa należy. Świetlice mają słu­

żyć do bliższego poznania kultu­

ry, mowy, sposobu życia, krajo­

brazu, rozwoju przemysłu itd. in ­ nych narodów i krajów słowiań­

skich. Zaopatrzone są w czasopi­

sma w różnych językach słowiań­

skich, w odpowiednie przezrocza film y krótkometrażowe, płyty gre mofonowe itp. i wkrótce rozpocz­

ną się w nich kursy języków sło­

wiańskich i odpowiednie prelek­

cje. Inicjatyw a wyszła od zarządu miejskiego w Katowicach, który zapowiada otwarcie więcej takich świetlic, a trzeba podkreślić, że s?

to pierwsze tego rodzaju placówki w Polsce. Z pewnością akcja roz­

szerzy się też na inne miasta ślą­

skie.

Z natury rzeczy z powodu naj­

bliższego sąsiedztwa zapewne n aj­

więcej poświęci się w tych świe­

tlicach uwagi Czechosłowacji Współpraca czechosłowacko-pol- ska zdobywa coraz solidniejsze fundamenty.

Ż.

W trzydziestolecie

Ukrainy Radzieckie]

— zsza c K T U O rc z L iIT A l D Z IE N N IK G O S P O D A R C ZY N r 20. Sty. 8

Matuszka aresztowany w Salzburp

w o jn ą z b ro d n ia rz , k t ó r y w y s a d z ił w p o w ie trz e w A u s tr ii i na W ę­

grze ch 3 po cią gi pośpieszne, gdzie zginę ło w ó w czas k ilk a s e t lu d z i, zo­

s ta ł are szto w a ny w S alzburgu.

J a k w iado m o, m o rd e rc a „p o c ią ­ g ó w “ , M atuszka, n a ro z p ra w ie są­

dow ej z cynizm em p rz y z n a ł się, że zawsze z ja w ia ł się na m ie js c u p r z y ­ gotow anej k a ta s tro fy ab y ob se rw o ­ w a ć ro z b ite po ciągi, n a p a w a ją c się w id o k ie m tr u p ó w i ra n n y c h . M a ­ tuszka are szto w a ny na W ęgrzech skazany zosta ł na k a rę śm ierci.

Rząd a u s tria c k i, gdzie M atuszka spo w o dow ał 2 k a ta s tro fy , zażądał

A u s tr ii szub ie nicy, gdyż w ów czas zniesiono k a rę śm ierci.

.N a s k u te k a m n e s tii h itle ro w s k ie j, M atuszkę wypuszczono na w olność i w s tą p ił o n do pom ocniczej służby w o js k o w e j w Niem czech. O becnie w y p ły n ą ł w_ S alzbu rgu w obozie dla DP, gdzie zam e ld o w a ł się ja k o b y ły p o ru c z n ik . A b y zdobyć p ie ­ niądze, z a p ro p o n o w a ł m ie jsco w e j gazecie k u p n o p a m ię tn ik ó w , ośw ia d czając z dum ą, że je st m ord ercą

„p o c ią g ó w “ . R e da kcja o d rz u c iła p ro po zycję s a d ysty i z a w ia d o m iła

p o lic ję , (cz).

30-lecie swego istnienia U kra ­ ina Radziecka, druga pod wzglę­

dem wielkości i roli międzynarodc wej, republika związkowa ZSRR obchodzi po wielkim zwycięstwie nad hitlerowskim najeźdźcą, który w barbarzyński sposób zniszczył nieprzeliczone dobra materialne ' kulturalne tego przebogatego kra­

ju.

Jeżeli dziś Zagłębie Donieckie przywrócone do życia ze straszli­

wej ruiny staje się znowu tradycyj nym „paleniskiem“ całego Zw iąz­

ku Radzieckiego, jeżeli wstaje i

gruzów olbrzymia elektrownia dnieprowa, jeżeli żyzne pola Ukra iny znowu rodzą pszenicę i buraki cukrowe — jest to dowodem nie­

spożytej mocy twórczej, jaką ter kraj i naród wyzwolony przez re wolucję z wiekowego ucisku roz­

winął w' ustroju socjalistycznym Rola U krainy w Organizacji Na rodów Zjednoczonych, gdzie głos delegacji ukraińskiej raz po raz podnosi się w obronie pokoju, wol ności i postępu, najwymowniej

charakteryzuje drogę, jaką prze­

była Republika Ukraińska w cią­

gu ostatnich 30 lat swego życia na rodowego. Rozkwit nauki i sztuki wszechstronne unowocześnienie gospodarki, imponujący postęp we wszystkich dziedzinach życia u- kraińskiego — to świadectwo tegc olbrzymiego i owocnego wysiłku twórczego, który w ciągu jednegc pokolenia, postawił zacofany daw­

niej i uciśniony przez imperializm kraj w gronie przodujących państw europejskich.

Kończąc swoją kadencję w Ra­

dzie Bezpieczeństwa ONZ, Polska której miejsce zajęła w tej insty­

tucji ¡Jptraina, miała wszystkie da ne po temu, by wierzyć, by mieć pewność, że postawa zajmowana przez nas na forum międzynarodc wym w obozie wolności i pokoju, będzie też postawą delegacji ukra ińskiej, reprezentującej jeden * największych krajów słowiań­

skich wyzwolonych z jarzma im ­ perializmu.

Wyjazd polskiej delegacji rządowej

do Budapesztu

Jak Hitler chciał zgładzić

m a rs z a łk a T ito

N O R Y N B E R G A 26.1. (Z A P ). — W procesie n ie m ie c k ic h dow ódców p o łu d n io w o - w schodniego fr o n tu gen. R e n d u lic k p o tw ie rd z ił, że plan zgładzenia m arsz. T ito b y ł ju ż w n a jd ro b n ie js z y c h , n a w e t szczegółach op raco w an y. H it le r w y d a ł osobiście rozka z z a m o rdo w an ia m arsz T ito .

P ro je k to w a n o zrzucenie d w u t r u ­

p ó w ju g o s ło w ia ń s k ic h o fic e ró w w b r y ty js k ic h u n ifo rm a c h . .Do kiesze­

n i jednego z z a b ity c h pro po now an o w ło że n ie z a m k n ię te j p a c z k i z n a ­ d ru k ie m „F o re ig n O ffic e “ . N iem cy m ie li nadzieję, że k o p e rta zostanie' doręczona n ie o tw a rta ju g o s ło w ia ń ­ skie m u w o d zo w i, a ten ro z ry w a ją c ją pa dn ie o fia rą w y b u c h u .

Burze śnieżne w Ameryce

N O W Y J O R K , 26.1 (PAP). U b ie g łe j nocy rozszalała się w e w schód n ic h stanach U S A n ie b y w a łe j s iły bu rza śnieżna, dru g a w cią gu bie żącej zim y, w y rz ą d z a ją c o lb rz y m ie s tra ty m a te ria ln e i p o w o d u ją c śm ie rć 23 osób. K o m u n ik a c ja lo t nicza ,w ty c h stanach zosta ła c a ł k o w ic ie w s trz y m a n a . P ociągi p rz y chodzą z 8-o g o d z in n y m o p óźn ie­

niem . S ta tk i z p o rtó w w schodniego w ybrzeża m. in. ró w n ie ż tra n s a tla n t y k „Q ueen E lis a b e th “ n ie m o g ły w y p ły n ą ć na pełne m orze.

C a g ą f# C T # c fe

S iln e burze śnieżne n a w ie d z iły ró w n ie ż stany p o łu d n io w e M ississip p i, A la ha m a,, G eo rg ia i N o w y O r le a n .

B u rz o m śnieżn ym to w a rz y s z y ło znaczne ochłodzenie. T e m p e ra tu ra w A m e ry c e w a h a ła się od 16 do 45 s to p n i p o n iż e j zera.

Jednocześnie w p o łu d n io w e j' K a l i f o m i i od 31 d n i p a n u je posucha i n ie b y w a łe u p a ły , k tó re m ogą m ieć k a ta s tro fa ln e następstw a dla przy szłych zb io ró w .

»»

W d n iu 25 bm . udała się do B u ­ dapesztu1 delegacja rządow a w celu podpisania k o n w e n c ji o w sp ó łp ra cy k u ltu r a ln e j pom iędzy Rzeczpospo­

litą P olską a R e p u b lik ą W ęgierską.

W skła d de legacji wchodzą: m in .

d r S ta n is ła w Skrzeszewski, m in . Józef O lszew ski, w ic e m in . d r H e n­

r y k J a b ło ń ski, w ic e m in . J e rz y D re ­ w n o w s k i oraz prezes T ow . P rz y ­ ja ź n i Polsko - W ęgierskie j w ic e m in . d r Je rz y Sztachelski.

Uroczysta akademia z okazji 25-Iecia

działalności US

D n ia 25 b. m . z o k a z ji 2 5 -le ria działa ln ości T U R odbyła się w sali Państw ow ego T e a tru P olskiego u ro ­ czysta akadem ia, w k tó re j w z ię li ud zia ł m in is tro w ie : O ś w ia ty — Śt.

S krzeszewski, K u ltu r y i S z tu k i —

St. D y b o w ski, S p ra w ie d liw o ś c i — H . Ś w ią tk o w s k i, w ic e m in . O ś w ia ty —•

G arnca rczyk oraz p rze d sta w icie le o r ganizacyj społecznych i k u ltu r a l­

nych.

Posiedzenie prezydium MKW

I klubu posłów PSL

W niedzielę dn ia 25 bm . o d b y ły się całodzienne w spólne n a ra d y p re z y d iu m N K W i k lu b u posłów PSL.

R e fe ra t p o lity c z n y w y g ło s ił se­

k re ta rz naczelny poseł K a z im ie rz Banach. Pft re fe ra cie w y w ią z a ła się dyskusja. Poddano szczegółowej

an alizie s ytu a cję m ię dzyn arod ow ą i w ew nętrzną.'

W d ru g ie j części n a ra d opraco­

w ano p la n w s p ó łd z ia ła n ia po słó w P S L w pracach org a n iz a c y jn y c h , zm ie rzają cych do pe łn e j re a liz a c ji no w ych zadań, stojących prze d S tro n n ic tw e m .

„ P M & B L E M Y

Podwyżka szacunku

przy przymusowym ubezpieczeniu od ogniu

Na podstaw ie u c h w a ły K o m ite tu Ekonom icznego R ady M in is tró w , M in is te rs tw o S k a rb u z a tw ie rd z iło dla Powszechnego Z a k ła d u Ubez­

pieczeń W zajem nych p o dw yżkę sza c u n k ó w ubezpieczeniow ych w p rz y ­ m uso w ym ubezpieczeniu od ognia

b u d o w li i ruchom ości w gospodar- w dw óch ra ta ch stw ach ro ln y c h .

Zgodnie z ty m przeciętna skła dka roczna od ubezpieczenia b u d y n k ó w w y n ie s ie dla gospodarstw a ro ln e g o około 1.150 zł., zaś od ubezpieczenia ruchoi(ności ro ln y c h około 100 zł.

za h e k ta r ziem i. S k ła d k i p ła tn e są

która nie doszła do skutku

»Eg (Od naszego korespondenta paryskiego)

** k o n f i ^ d n i tem u m ó w iło się powszechnie w P aryżu o n o w e j Blanu państw , k tó re i.g o d z iły się na p rzystąp ie nie do iz w , i F rancja h a lla ' In ic ja to ra m i n o w e j k o n fe re n c ji ' b y ły A n g lia

Na

' ' ,an ipPOZ° r ch °d z iło 0 zadem onstro K on2t..,Przed o b ra d u ją c y m w łaśnie stWa esem am e rykań skim , że pan­

nie . zacpp ó n io -e u ro p e jskie pow aż-

^ P ó łn m o ra l 0 konieczności ło pr ,Pracl ' gospodarczej. M ożna by Vry t y ° k a z ji s tw o rzyć ja k iś no tej k tó r y by b y ł w yra zem w .ys!u h -Pracy' można b y ło także d°krm Cilap raP°rtu 0 ty m , czego ju ż

^ k ie ś n ° , Pa ty m polu * Powziąć głębi- postanow ienie o dalszym po - Wą}0bP lu . tegP zbożnego dzieła. Zda Ceg0 y Jte. że n ic b a rd zie j b u d u ją arpGh , n i,c b a rd z ie j zachęcającego U cW y , n.sk 'c h kongressm anów do 8,8 m „ . choćby na razie ty c h leć. J ;la r óa nie można b y ło w y m y ś chty, ¿e okazało się, że zrobiono ra cja bez gospodarza. K o n fe re n - cz6g , P pńsiw nie odbędzie się. Dia taippn, P° Prostu dlatego, że de pa r- tj>C2v 1 Stanu U S A sobie tego nie 8ięi fle p a rta m e n t , S tanu obaw ia

^ićieP * takie go zebrania przedsta-

” 16_ p a ń s tw mogą w y n ik n ą ć tylko nieprzyjemności. N a

leży przyznać, że ob aw y te b y ły zu pe łn ie uzasadnione. N ie w szystko bow iem , co m ogło być poruszane na te j k o n fe re n c ji, b y ło b y m iłe dla u- szu D e p a rta m e n tu Stanu.

P R O B L E M A T Y C Z N A PO M O C Przede w szy s tk im same ro z m ia ry p ro je k to w a n e j pom ocy bardzo s iln ie się s k u rc z y ły . Już zapom niało się o k w o c ie 30 m ilia rd ó w , k tó rą po­

czątkow o zap rop ono w a ł k o m ite t 16.

N ie m ó w i się ju ż n a w e t o 20 k ilk u m ilia rd a c h , na k tó re „z g o d z ił się b y ł“ C layton . Jest ju ż w ię ce j niż pewne, że na w e t na 6,8 m ilia rd ó w , k tó ry c h ostatecznie M a rs h a ll za­

żądał na okres 15 m iesięcy, w ię k ­ szości w K ongresie się nie znajdzie.

Po d ru g ie stało się jasne, że n ie m a m o w y o ty m , aby pom oc a m e ry k a ń ska b y ła bezinteresow na. N a w et de G au lle w sw o im os ta tn im prze­

m ó w ie n iu w St. E tien ne przyzn ał, że za pom oc tę będzie trzeba p ła ­ cić c ię ż k im i o fia ra m i w te j czy in ­ n e j fo rm ie . W ystą p ie n ia szeregu a m e ry k a ń s k ic h m ężów stan u s ro b l-

ły „p ia n o w i M a rs h a lla “ ja k n a jg o r szą propagandę. Począwszy od su­

ro w c ó w strateg icznych , k tó ry c h spis p rze dstaw ion o K on gre sow i, ja k o e k w iw a le n t ze s tro n y E uro py za u- dzieloną pomoc, poprzez n ie s k ry w a ne a p e ty ty na nieograniczoną sw o­

bodę dla in w e s ty c ji a m e ry k a ń s k ic h w k ra ja c h e u ro p e jskich i ich k o lo ­ niach. do „ k o o rd y n a c ji“ s ił z b ro j­

n y c h E u ro p y przez Sztab G eneralny U S A oraz usta now ien ia a m e ry k a ń ­ skich baz w o js k o w y c h na teren ie k lie n tó w „p la n u “ M a rs h a lla , w szyst ko to nie bardzo w p ra w ia w zach­

w y t na w e t gorących z w o le n n ik ó w

„ p ro te k to ra tu " am e rykań skieg o nad Europą. O rgan Q uai d'O rsay „L e M on de“ m n ie j lu b w ię ce j o tw a rc ie da je w y ra z sw o jem u zaniepokoje­

n iu . W p ra w d z ie po ośw iadczeniu F o rre s ta ła o bazach w o js k o w y c h na s tą p iło de m en ti M a rsh a lla , ale dé­

m e n ti to usp oko iło ty lk o tych, k tó ­ rz y n ie 'z d a ją sobie s p ra w y z tego, że ośw iadczenie F o rre sta ła b y ło dla D e p a rta m e n tu S tanu na pra w d ę am barasuiące 1 przedwczesne. Zresztą ośw iadczenie to n ie zostało b y n a j­

m n ie j w całej osnow ie zdem ento­

wane. To, co z niego pozostało, w y starczy, b y w ie lu pobudzić do za­

sta n o w ie n ia się nad ceną, k tó rą trze ba będzie zapłacić za „ p la n “ . T y ­ czy się to zwłaszcza p a ń s tw tzw.

n e u tra ln y c h .

A teras tesaesa Sona kwestia. O

ile w S tanach Z jednoczonych p rz y ­ w ią z u je się ja k n a jw iększe znacze­

n ie do k w e s tii „a d m in is tr a c ji“ po­

m ocy a m e ry k a ń s k ie j i dom agają się tam ja k n a jw ię k s z e j in g e re n c ji w s p ra w y gospodarcze p a ń s tw -k lie n - tó w „p la n u ", dla p iln o w a n ia , by am e rykań skie d o la ry nie zostały u - żyte n ie po m y ś li a m e ry k a ń s k ie j r a c ji stanu, o ty le w E uropie, w p ro s t prze ciw n ie , te j in g e re n c ji bardzo się ob aw iają. Jed nym z g łó w nych zadań k o n fe re n c ji, k tó ra nie doszła do s k u tk u , b y ło w ła ś n ie u - tw o rz e n ie ta k ie j a d m in is tra c ji przez same p a ństw a europejskie, aby w te n sposób u n ik n ą ć narzucenia ad­

m in is tra to ró w przez A m erykę . A le to w ła ś n ie nie b y ło na rękę A m e ­ ryce, szczególnie, gdy o b ra d y K o n ­ gresu jeszcze trw a ją , no i... k o n ie re n c ja się nie odbyła.

Ż E N U J Ą C Y R O Z D Z IA Ł P IĄ T Y C h a ra kte rystyczn a je st re a k c ja p ra sy p ro rzą d o w e j w e F ra n ę ji na tzw . pom oc tym czasową. M im o w y ­ ra zó w wdzięczności ze s tro n y n a j­

w yższych c z y n n ik ó w , prasa ta nie ta i osta tn io rozcza row a nia z p o w o ­ du w ie lu k la u z u l u m o w y o p rz y ­ znaniu te j pom ocy. J e ś li nie sama F ra n c ja będzie decydow ała o u ż y ­ c iu fun duszó w uzyskanych ze sprze dąży p rz y w ie z io n y c h p ro d u k tó w , je ś li każdej c h w łlł pom oc może być w strz y m a n ą , gd y ątrona a m e ry k a ń - t k t badzte niezadowolona % lak la -

goś posunięcia rz ą d u francuskiego, je ś li am ćryka ńska a d m in is tra c ja bę dzie k o n tro lo w a ła eksp ort z F ra n ­ c ji, je ś li będzie m ia ła w g lą d w go spodarkę F ra n c ji odnośnie sp ra w m a ją cych ja k i bądź zw iązek z tą um ow ą, je ś li um ow a ta p o w o łu je Się na ustawę o pom ocy tym czaso­

w e j, uchw aloną przez K ongres ame ry k a ń s k i, a o rg an y rządow e fr a n ­ cuskie, ja k stw ie rd za ,,Le M o n d e "

nie chcą ogłosić francu skie go prze­

k ła d u te j usta w y, k tó re j „ro z d z ia ł 5 b u d z i p e w n e z a n i e p o ­

k o j e n i e“ , to w szystko to je s t dowodem , że p ie rw o tn y sceptycyzm, co do w a ru n k ó w a m e ry k a ń s k ie j po m ocy n ie b y ł w yra ze m ty lk o ja ­ k ie jś d o k try n e rs k ie j opozycji.

J a k k o lw ie k w e F ra n c ji nie m a ze s tro n y k o n s e rw a ty w n e j o p in ii p u b ­ lic z n e j, k tó re j o p in ię w p ie rw s z y m rzędzie bierze m y pod uw agę, ta k zdeklarow anego stan ow iska wobec p la n u M arsh alla, ja k ie z a ję ły w A n g lii ta k ie o rg a n y ko n s e rw a ty w n e , ja k „ D a ily Express“ oraz „E v e n in g S ta n d a rd ", pism a o w ie lo m ilio n o ­ w y m nakładzie, to je d n a k coraz w ię ce j lu d z i zdaje sobie spraw ę z s y tu a c ji oraz o d w ro tn e j s tro n y am e rykańskiego m edalu. K o n fe re n ­ cja 16, k tó ra się nie odbyła, niepo­

ślednią pod ty m względem odegra­

ła rolę.

P arvl 18 «tyczni.

A D A M S K W A R J

Cytaty

Powiązane dokumenty

właśnie rozwinął się wspaniale jego nte zwykły talent operatora.. Przeprowadzał najróżnorodniejsze i najtrudniejsze,

gę, by pasażer w zatłoczonym autobu sie czy tramwaju był na tyle czysty, żeby otarcie się o niego nie groziło po brudzeniem płaszcza czy ubrania. Nie stety

Po zakończę ni u okupacji Korea stać się miała państwem niepodległym a wspólną troską Związku Radzieckiego i Sta nów Zjednoczonych miało być, by stała

Należy się spodziewać, że w przy szłości zakres nadzoru sprawowane go przez Izby zostanie znacznie roz szerzony, obejm ując przede wszyst k im w ykonanie

Po powrocie do Warszawy Jóźwic k i śledzony jest przez wywiad poi skiej organizacji niepodległośfcio wej, która w roku 1943 wydaje na niego wyrok śmierci. W

Między innymi uruchomiona zostanie w najbliższym czasie wielka fabryka wfkliniarska w Brzegu, która w przyszłości stanie się jednym z największych i

stowego zwołania nadzwyczajnej sesji, która ma się zająć rozpatrzeniem sytua cji w związku z systematycznymi aresz towaniami przywódców związkowych i robotników

glosaskich monopolistów, którzy na jego podstawie mają się Stać je ęlynymi uznanymi przez prawo strażnikami „pokojowego i demo­!. kratycznego“ rozwoju