J. Zaniemojski
Izba szczecińska
Palestra 22/3(243), 77-78
N r 3 (243) Z życia izb a d w o ka ckich 77 ch a ń i udręczeń. Z esłany do obozu
k o n ce n trac y jn eg o w O św ięcim iu, został p rzeniesiony potem do obozu w D a chau. U dało m u się u n ik n ą ć zagłady obozow ej i w ro k u 1945 pow rócił do R adom ia. P o d jął z a ra z p rac ę p o lity cz n ą w P olskiej P a r tii S ocjalistycznej o raz p rac ę społeczną, o rg an iz u jąc m.in. Z w iązek b. W ięźniów P olitycznych N iem ieckich Obozów K o n c e n tra c y j nych, w k tó ry m p ełn ił kierow nicze fu n k cje. Po p o w sta n iu ZBoW iD był przez ja k iś czas w iceprezesem Z a rzą d u O ddziału.
Do ro k u 1948 był ra d n y m MRN w R adom iu z ra m ie n ia P P S , członkiem K o m ite tu M iejskiego P P S w R adom iu i członkiem K o m ite tu W ojew ódzkiego w K ielcach.
W ok resie w y k o n y w a n ia zaw odu adw okackiego był od ro k u 1953 przez d w ie k ad e n c je członkiem R ady A dw o kack iej w K ielcach, k iero w n ik iem Zespołu A dw okackiego N r 3 w R a d o m iu, a n astęp n ie k ie ro w n ik iem Z e społu A dw okackiego N r 1 w B iało brzegach. Z chw ilą p o w sta n ia R ady A dw okackiej w R adom iu został w ic e dziekanem tej R ady. Po osiągnięciu odpow iedniego w iek u przeszedł w 1977 r. n a em ery tu rę.
Za sw ą działalność p o lityczną i spo
łeczną o raz za m ęstw o w y k a z a n e w okresie o k u p ac y jn y m z o stał o d z n a czony: K rzyżem W olecznych, Z łotym K rzyżem Z asługi z M ieczam i, K rz y żem K aw a le rsk im O d ro d zen ia P olski, K rzyżem P a rty z a n c k im , M edalem Z w ycięstw a i W olności, O dzn ak ą G ru n w a ld z k ą i innym i.
Zaw ód ad w o k a ta w y p e łn ia ł z c a łym zapałem i pośw ięceniem , służąc swą w iedzą i sercem pom ocą tym , k tó rzy tej pom ocy p o trze b o w ali od niego. M iał rozleg łą w iedzę p r a w n i czą. Z ajm o w ał się w szczególności sp raw am i z z a k resu p ra w a a d m in i stracy jn eg o , ubezpieczeń społecznych i p ra w a skarbow ego.
Z n a tu ry był w ielkim in d y w id u a listą , cechow ała go bezkom prom isow ość w sp raw ac h zasadniczych. W sto su n k u do K olegów był zaw sze lo ja ln y , służył im sw ą w iedzą i pomocą. Był człow ie kiem o gorącym sercu, to te ż z a s k a r bił sobie ogólne u zn a n ie i szac u n ek społeczeństw a i kolegów , z k tó ry m i p racow ał. W pam ięci p a le s try r a d o m skiej zapisał się złotym i zgłoskam i.
O dejście Jego w yw ołało szczery i p raw d ziw y żal w spo łeczeń stw ie r a dom skim , a w szczególności w śród kolegów -adw okatów .
adw. T a d eu sz B a d o w s k i
I z b a s z c z e c i ń s k a A dw. K azim ierz K a ł w i ń s k i . |
D nia 14 stycznia 1978 r. zm arł w Szczecinie adw . K azim ierz K alw iński.
U rodzony d n ia 2 stycznia 19C6 r., po u zyskaniu m a tu ry w stą p ił n a W y dział P ra w a U n iw e rsy te tu P o z n a ń skiego. Po ukończeniu stu d ió w odbył w 1931 r. a p lik a c ję sądow ą, a w l a ta ch 1932—37 a p lik a c ję adw okacką. Po złożeniu egzam inu adw okackiego i w p isa n iu n a listę a d w o k a tó w w y k onyw ał od 1937 r. p r a k ty k ę a d w o k ac k ą w O strow ie W lkp.
W ok resie o k u p acji adw . K. K a l w iński p rac o w a ł ja k o u rzę d n ik . W
1944 r. został are sz to w a n y i ja k o z a k ła d n ik p rze b y w a ł p oczątkow o w w ię zieniu w O stro w ie W lkp., a n a s tę p n ie został w yw ieziony do obozu p rac y w P ozn an iu , stą d zaś sk ie ro w a n o go do p ra c y przym usow ej w B a w arii, sk ąd zbiegł i w sty czn iu 1945 r. p o w rócił do k ra ju .
Po w yzw oleniu o trz y m a ł z M in i ste rs tw a S p raw ied liw o ści za d a n ie z o r g anizow ania S ąd u O k ręg o w eg o w O strow ie W lkp. o raz 8 są d ó w g ro d z kich. P rz ez dw a m iesiące p ełn ił obow iązki p rezesa S ąd u O kręgow ego w O strow ie. Od m a ja 1945 r.
78 Kronika N r 3 (243) ponow nie rozpoczął w y k o n y w an ie
p ra k ty k i ad w okackiej n a jp ie rw w O strow ie, a n astęp n ie od k w ie tn ia 1947 r. w Szczecinie. W lip cu 1950 r. R ada A d w o k ack a w G d ań sk u p r z y znała m u p ra w o p a tro n a tu . W czasie w y k o n y w an ia p ra k ty k i w O stro w ie p ełn ił obow iązki zastępcy d eleg a ta R ady A dw okackiej w P o zn an iu na o k ręg ostrow ski.
W la ta c h pięćdziesiątych adw . K. K alw iń sk i b y ł czynnym działaczem sam orządu, członkiem K om isji R e
w izyjnej, członkiem K o m ite tu R e d a k cyjnego „B iu lety n u In fo rm a cy jn e g o R a d y ”, p rezesem K om isji D y scy p li n arn e j. O sta tn io b y ł p rze w o d n ic z ą cym K om isji do S p ra w E m e ry tó w i R encistów . Od sty c zn ia 1964 r. w y k o n y w ał p ra k ty k ę w fo rm ie rad c o stw a p r a w nego, a w 1971 r. przeszedł n a e m e ry tu rę i p ra c o w a ł od tego czasu w o graniczonym rozm iarze.
Z m a rły b y ł czynnym członkiem sze reg u o rg an iz ac ji społecznych: Z rz esze n ie P ra w n ik ó w P olskich, ZBoW iD, F ro n tu Je d n o ści N arodu, T P P R , PTTK .
D obra znajom ość języka n ie m ie c kiego i angielskiego oraz d oskonała,
w ielo le tn ia znajom ość m ia sta i r o z m iło w a n ie w Szczecinie sp raw iły , że przez szereg la t adw . K. K alw iń sk i b y ł p ilo tem w ycieczek cudzoziem ców zw ied zający ch Szczecin. K oledzy z\ c a łego k ra ju , k tó rzy b r a li u dział w II O gólnopolskiej S esji H isto ry czn ej, ja k a się odbyła w Szczecinie w 1976 r., m ieli m ożność podziw iać jego w szech
s tro n n ą znajom ość m ia sta i zabytków Szczecina o ra z w ysokie u m iejętn o ści p o p u la ry z a to rsk ie w tej dziedzinie.
Za d ziałalność zaw odow ą i społecz n ą adw . K. K alw iń sk i b y ł w y ró ż n io n y O d zn a k ą H onorow ą „ G ry f P o m o r s k i”.
Z m a rły b y ł bard zo uzdolnionym , p rac o w ity m p ra w n ik ie m -c y w ilistą , s ta ra n n ie i w n ik liw ie p rzygotow yw ał pro w ad zo n e sp raw y , m iał dosk o n ałe o p inie w p rze d sięb io rstw a ch , w k tó ry c h p ełn ił obow iązki rad c y praw nego. R zadko sp o ty k a n e u m ie ję tn o ści k o le żeńskiego w spółżycia, pogodne usposo bien ie, życzliw y sto su n ek do k lie n tó w i otoczenia — to p odstaw ow e cechy Z m arłego, k tó re z a sk a rb iły m u pow sz e c h n e u z n a n ie i sp raw iły , że pozo sta ła po n im pam ięć ja k o o p raw y m człow ieku, w zorow ym adw okacie i dos k o n a ły m koledze.
adw . J. Z a n ie m o jsk i
I z b a w a r s z a w s k a J e d n ą z fo rm d ziałalności k u ltu r a l
nej K l u b u A d w o k a t a w W a r szaw ie, prow adzonego przez K o m isję P ra c y K u ltu ra ln e j i K lubow ej R ad y A dw okackiej w W arszaw ie, są śro d o w iskow e sp o tk a n ia d y skusyjne. W o k re sie o sta tn ic h k ilk u m iesięcy szcze g ó lnie u d a n e były trz y ta k ie s p o tk a nia.
T ak w ięc w d n iu 19 p a ź d ziern ik a 1977 r. K lu b zorganizow ał, z b ard z o licznym udziałem , d y sk u sję w T e a trz e P ow szechnym po o b ejrz en iu d r a m a tu psychologicznego W. T erleckiego pt. „O dpocznij po b ie g u ”. P ro b le m a ty k a ety cz n a sz tu k i o p a r ta n a elem e n ta ch sp ra w y M acocha, sc en e ria sp o tk a n ia (k u lu a ry te a tru ), u d ział w sp o tk a n iu a k to ró w w k o stiu m ac h oraz d y re k to ra T e a tru P ow szechnego Z. H u b n e ra n a dały d y sk u sji w alo r nietypow ości.
N astęp n ie w d n iu 26 p a ź d ziern ik a 1977 r. odbyło się w lo k a lu K lu b u A d w o k a ta n iezw y k le w arto ścio w e sp o t
k an ie d y sk u sy jn e n a te m a t: „P osza n o w a n ia p ra w a i p o rzą d k u p raw n eg o przez w spółczesnego P o la k a ” z i n sp ira c ji w y w ia d u H an n y K ra ll z adw . T. de V irio n em w ty g o d n ik u „P o lity k a ” oraz w zw iązku z re p lik ą re d a k to ra