• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza : organ PPS na Pomorze północne, Warmię i Mazury 1946.04.29, R. 2 nr 99

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza : organ PPS na Pomorze północne, Warmię i Mazury 1946.04.29, R. 2 nr 99"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Organ P P S na Pom orze północne, W armię i Mazury

Rok 2 | Grudziądz-Kwidzyń-Sztum-Malbork, poniedziałek, dnia 29 kwietnia 1946 r. | Nr. 99

Eksposć Premiera Rządu Jedności Narodowej

wygłoszone na X sesji Krajowej Rady Narodowej w dniu 26 bm. 1946 r.

... 1 ^ -- ---

Sprawa referendum

Wysoka Izbo!

Obecna sesja K. R. N. zwołana zosta­

ła głównie w tym celu, aby uchwalić ustawę o referendum ludowym, które ma wnieść do naszego życia prawno- konstytucyjnego i politycznego nowy, doniosły wkład. Referendum ma zade- /ydować, czy w przyszłych wyborach do sejmu konstytucyjnego mamy wybie­

rać jedną, czy też dwie izby. Czy ma­

my utrzymać niepopularną, skostniałą, hamującą zawsze pracę, ustawodawczą drugą izbę — senat, czy też wystarczy nam jedna izba — sejm.

Podobne problemy stoją dziś tafcfce i przed innymi narodami «p. Francją, gdzie lewicowa większość partii zdecy­

dowała się na jednoizbowy ustrój. In­

stytucja senatu wszędzie na świecie jest niepopularna i często przynosi kompli­

kacje.

W Polsce zawsze dotąd postępowe, lewicowe partie opowiadały się za ustro­

jem jednoizbowym.

Dalsze pytanie referendum zdecydu­

je o również doniosłej kwestii dla usta­

lenia polityki Polski.

A więc drugie pytanie dotyczyć bę­

dzie zagadnienia, czy dokonane w Polsce dwie reformy społeczno-gospodarcze: re- lorma rolna i nacjonalizacja przemysłu mają być zagwarantowane w przyszłej konstytucji i stać się jej podwaliną.

Trzecie pytanie dotyczy również za­

gadnienia wielkiej wagi, mającego dla bytu, siły i przyszłości Polski decydują­

ce znaczenie. Naród cały ma się wypo­

wiedzieć w sprawie naszej zachodniej granicy na Nysie, Odrze i Bałtyku. To pytanie łączy się logicznie z całokształ­

tem naszej polityki zagranicznej.

Kamieniem węgielnym naszej polityki zagranicznej — to przyjaźń

polsko - sowiecka

Polityka zagraniczna decyduje w rów­

nej mierze, tak jak i polityka wewnętrz­

na o przyszłości i niepodległości kraju, o jego rozwoju i sile. Polityka zagra­

niczna Polski przedwrześniowej miała duży decydujący wpływ i na wewnętrz­

ne nasze życie i na wybuch wojny i wszystkie znane nam dobrze jej kon­

sekwencje.

Nasze granice zachodnie na Nysie, Odrze i Bałtyku są dorobkiem polityki zagranicznej PKWN, rządu tymczaso­

wego, rządu Jedności Narodowej i utrzy­

mane i utrwalone mogą być tylko przy konsekwentnie prowadzonej takiej, a nie innej polityce zagranicznej Polski.

Dziś możemy to sobie z całym spoko­

jem i obiektywizmem stwierdzić, że ża­

den inny rząd nie uzyskałby takich, jak obecne, granic, bo żaden inny rząd nie zdobyłby się na tak szczerą i zdecydo­

waną politykę dążenia do osiągnięcia przyjaznych stosunków z naszym wscho­

dnim sąsiadem, na politykę utrwalającą jedność zwycięskich mocarstw, co było momentem decydującym przy ustaleniu w Poczdamie naszych zachodnich granic.

Wszystkim dziś w Polsce dobrze wiado­

mo, jak wielki wpływ na fakt ustalenia naszych granic zachodnich wywarł Zw.

Radziecki, a mógł tq uęzynić jedynie z

powodu rozwoju naszych przyjaznych polsko-radzieckich stosunków.

Przyjaźń polsko-radziecka uświęcona układem, którego rocznicę . obchodziliś­

my w tym miesiącu, pozostanie i musi pozostać nadal kamieniem węgielnym polskiej polityki zagranicznej wogóle

(oklaski).

Stosunki polsko - czechosłowackie Drugim aspektem naszej polityki za­

granicznej to utrzymanie bliskich i przy­

jaznych stosunków ze wszystkimi naro­

dami słowiańskimi, z którymi nie mamy naogół, za wyjątkiem Czechosłowacji, żadnych spornych problemów. Wyni­

kiem tej polityki jest powitany z uzna­

niem przez całą opinię pakt o przyjaźni i pomocy wzajemnej z Jugosławią (okla­

ski).

Wierzymy również w pozytywne ure­

gulowanie stosunków polsko-czechosło­

wackich, gdyż leży to nie tylko w na­

szym interesie, ale uregulowanie tych stosunków na zasadzie najbardziej po­

jednawczych propozycji polskich, leży przede wszystkim w interesie Czecho­

słowacji. Dążyć będziemy do przyjaz­

nych stosunków i współpracy i do elimi­

nacji wpływów niemieckich ze wszyst­

kich państw Europy i do budowania wraz z innymi narodami potężnego wa­

łu obronnego przeciwko imperialistycz­

nym Niemcom.

Przyjaźń i współpraca z mocarstwami anglosaskimi Zabiegamy o przyjaźń i współpracę * wielkimi mocarstwami anglosaskimi z W. Brytanią i Stan. Zjednoczonymi Ameryki, które dziś — wraz ze Zw. Ra­

dzieckim — decydują głównie o kształ­

towaniu się stosunków na świecie wogó­

le. Gd tych trzech mocarstw, które są zdolne pomóc nam w gospodarczej od­

budowie kraju, pomocy tej pragniemy i oczekujemy.

Nasze dążenie do współpracy gospo­

darczej z wszystkimi państwami znajdu­

je też potwierdzenie w pomyślnym prze­

biegu naszych rokowań finansowych ze Stan. Zjednoczonymi, dotyczących do­

tychczas łącznie 90 milionów dolarów.

Francja, Szwecja i Szwajcaria Pragniemy i dążymy do tradycyjnej przyjaźni z Francją, z którą jednakowo jesteśmy zainteresowani, aby nie do­

świadczyć więcej ujemnych skutków ze strony agresywnych i imperialistycznych Niemiec.

Rozwijamy też coraz lepsze nasze stosunki gospodarcze z krajamj skandy­

nawskimi, a właszcza ze Szwecją.

Do nowych bardzo pozytywnych fak­

tów należy zaliczyć takie nasz ostatni korzystny układ gospodarczy ze Szwaj­

carią.

W referendum ludowym odpowiedzią na trzecie pytanie — tak — naród wy­

powie się jednocześnie za naszą nową, a tak korzystną dla Polski polityką za­

graniczną.

Walka i odbudowa - główne nudy

w naszym życiu powojennym

Akoentując w referendum główne tezy po­

lityki zagranicznej i wewnętrznej rzędu Jed­

ności Narodowej, naród jednocześnie zaapro­

buj* nasz dotychczasowy dorobek i jego głó­

wną liiaą rozwojową.

Jakiż to dorobek i jaką linię rozwojową?

Poruszę dziś niektóre aktualne problemy, nasze osiągnięcia bieżące i aktualne bolącz­

ki naszego życia. Przynajmniej to wysuwa się na czoło naszego życia, zagadnień i proble­

mów. Są to;

1. Walka o utrwalenie bezpieczeństwa i odbutdowę moralności w kraju.

2. Walka

z

głodem — kontyngent i akcja

*ł*wna.

3. Odbudowa przemysłu.

4. Odbudowa transportu.

5. Odbudowa wsi, portów i Warszawy.

6. Zagospodarownie ziem zachodnich i re­

patriacja.

7. Odbudowa finansów.

8. Odbudowa i szeroki rozwój oświaty i kultury.

9. Walka z epidemiami i o zdrowotność.

10. Walka z nędzą powojenną — opieka społeczna.

Walka i odbudowa — oto dwie główne nuty w naszym powojennym życiu.

Skończyła się wojna na frontach, ale dla na*, dla całego narodu polskiego, trwa nadal.

Prowadzona z wielkim wtysiłkiem i napięciem wóli, walka o nasze najżywotniejsze ideały.

Skończyła się wojna, z której niektóre naro­

dy wyszły całkiem lub częściowo obronną ręką, natomiast nasz kraj został w gruzach i popieliskach. To też na nas na każdym kroku wołano; odbudowa — odbudowa — odbudo­

wa!

W okresie okupacji wróg nie tylko niszczył nasz kraj pod względem gospodarczym, ale zatruwał jadem swojej ideologii i nieznośny­

mi warunkami zdrowie moralne i dusze nasze­

go narodu. Każdy z nas patrzył codziennie w ciągu blisko 6 lat, jak łamane było najelemen- tarniejsze prawo, jak niską cenę miały odwie­

czne założenia moralne, jak deptano człowie­

ka, i człowieczeństwo.

Naród cały patrzył, jak inny naród został wyjęty z pod praw i ścigany, jak dziki zwierz.

Dziecko polskie patrzyło na codzienne egze­

kucje uliczne, na mordowanie w ghettach, za drutami 1 murami ludzie barbarzyńcy pa­

stwili się nad innymi ludźmi — swoimi ofia­

rami. Dziesiątki i setki tysięcy naszych o- bywateli okupant zepchnął w podziemia i la­

sy, gdzie panowało inne prawo, prawo burte- nia i walki, nieprzebierającej w środkach.

Nędza powszechna, jaką nam zgotował oku­

pant, praca przymusowa za marne grosze, za czarny chleb z trocinami, za nędzną zupę, za mydło z gliny, zaszczepiały i wzmagały po­

wodowane instynktem życia, grabież i spe­

kulacje. Świadomość, że praca idzie na ko­

rzyść wroga, podnosiła sabotaż i powolność w pracy do godności ideału narodowego 1 choć warunki się zmieniły, choć wróg daw­

no precz został wypędzony z Polski, choć znów wróciło prawo i sprawiedliwość, choć mamy Polskę wolną i niepodległą, choć nikt obcy nie grabi naszego kraju, a pracugemy na swoim i dla siebie — skutki złowrogiej i tragicz­

nej przeszłości pozostawiły swój gtęboki ślad i nie wszyscy obywatele wrócili do normal­

nego powojennego życia.

Musimy skończyć jaknajrychiej z wszelkie­

go rodzaju zatruwaniem jadem niena­

wiści demokratycznej duszy naszej mło­

dzieży. Musimy energicznie przeciwdziałać temu posiewowi zbrodni, który popycha ucz­

niów z naszych szkół,. kilkunastoletnie dzieci i młodzież do licznych występków natury politycznej i kryminalnej.

Musimy jaknajrychiej zlikwidować" pozo­

stałe jeszcze baody zbrojne, napadające na spokojnych obwałeli, hańczy rabusiów krymi­

nalnych i bandy prze* tępe ów politycznych, mordujących działaczy demokratycznych 1 funkcjonariuszy bezpieczeństwa i milicji, pa­

lących wsie za oddanie kontyngentu i speł­

nianie innych powinności państwowych.

Musimy jakaajostrzej potępić zagraniczne ośrodki dyspozycji, wspomagające te bandy pieniędzmi i instruktorami, ośrodki panów

Andersów jtd,

Nasze organy bezpieczeństwa 1 pomaga­

jące im wojsko dużo jęż ndzialaly na tym po­

lu, że wspomnę choćby zlikwidowanie kie­

rownictwa W i M 1 NSZ, zlikwidowanie W całym kraju, a zwłaszcza w białostockim i Itt*- belskim, dziesiątków band, którym odebra­

no ostatnio 3700 sztuk różnej broni, wydano i wykonano setki wyroków śmierci na ban*

dylach itd.

W likwidacji są też bandy ukraińskich fa*

szystów. Nasza milicja usprawnia swą dzia^

lalność wykrywaniem przestępstw kryminal­

nych JKledty poprzednio podałem, że na­

sza milicja wykrywa 49 proc. przestępstw , dziś mogą podać, że wykrywa Ich już 60 pro­

cent. (Oklaski.)

Ochotnicze rezerWy milicji, organizowanej społecznym sposobem, będzie dalszym kro-, kiem na drodze podniesienia naszego stanu bezpieczeństwa. Ale do walki z atmosfera moralną, sprzyjającą działaniu baiid i zbrodni musi wystąpić zgodnie cały naród.

Apelujemy zwłaszcza do nauczyeilB ! wy­

chowawców oraz do duchowieństwa, ieby u*

żyli wszelkiego swego wpłiywu do potępienia tej atmosfery, która sprzyja złu i bandom, 1 do publicznego potępienia ich.

Przeciwko nienawiści rasowej Twórcy i nauczyciele ideologii rasizmu i nienawiść do innego człowieka stoją o- skarżeni dziś przed sądem w Norymberdze, ale ich pojętni uczniowie z NSZ mordują dalej z zimną krwią resztki Żydów w na­

szym kraju. Rząd przedsięwziął energiczne kroki przeciwdziałające temu nowoczesnemu barbarzyństwu. Wydał dekret uznający za ciężkie przestępstwo praktykowanie łub podżeganie do nienawiści rasowej, czy wy­

znaniowej i przewiduje surowa kary za te przestępstwa. Do walki z tym ziem musi stanąć r.ie tylko rząd, ale cały naród, gdyż całemu narodowa wyrządza eię ciężką krzywdę, deprawując ludzi l rzucając n»

nich cień podejrzenia zatrucia faszystowską ideologią. Naród naez w miarze jest wolny od te> zarazy faszystowskiej. W czasie kon­

spiracji dal temu wiolę dowodów narażając się na surowe kary u masowe ukrywanie Żydów. To tylko zgajigrenowar.-e jednostki narażają na szwank nasze dobre imię. Mó­

wiąc o zagadnieniu walki z antysemityzmem chcę jeszcze raz określić nasz etoeunek do kwestii żydowskie!. Rząd demokratyczny w pełni realizuje uprawnienie wszystkich -oby­

wateli bez różnicy rasowej i wyznaniowej Rząd stoi na stanowisku, że tak jak ręce i mózgi wszystkich o-bywateli potrzebne są państwu do jego odbudowy, tak też i wszyst kim obywatelom bez żadnych różnic należy się pełna opieka ze strony państwa 1 rów- ■ ne prawa i obowiązki wob?c państwa. Rząd jedr.ak nie będzie namawiał emigracji tych Żydów, którzy zechcą z Polski wyjechać.

W obliczu tragedii jaką przeżył naród żydowski należałoby Żydom, którzy tego pragną ułatwić realizację ich aspiracji na­

rodowych w Palestynie. Musimy eurowo tę­

pić każdy przejaw samowoli i bezprawia gdziekolwiek by ono wystąpiło, aby przy­

wrócić j aknajprędzej równowagę psychicz­

ną i moralną, aby znów L*ami rządziły idea­

ły humanizmu.

Przeciwko spekulantom i szabrownikom

Wystąpiliśmy ostro przeciwko spekulan­

tom i szabrownikom, co w ostatniej sesji tak żywo poruszyło Wysoką Izbę. Do wię zień 1 obozów pracy poszło już i pójdzie wielu szabrowników i spekulantów7. (Okla­

ski). Działalność komisji specjalnej rzuciła postrach na ępek/ulantóryy i sądzimy, i) za­

kończy ich działalność. Komisja ni* oszczę­

dza nikogo, odwrotni*, im kto był wyże*

postawiony, tym surowsza dotknie go kara (Oklaski).

palszy ciąg eksposć w nast. numerze/

(2)

Strona 5*- „ G I P S P OMORZ A* ' - Strona Ś.

Konferencja ministrów spraw zagranicznych

Oficjalny komunikat o pierwszym posiedzeniu Zatwierdzenie procedury obrad

Faryź, 27, 4. — Wydano oficjalny komunikat o pierwszym posiedzeniu

“konferencji ministrów spraw zagranicz­

nych czterech mocarstw w Paryżu, Jak komunikuje francuskie minister­

stwo spraw zagranicznych, ministrowie, którzy otrzymali polecenie opracowania spraw pokojowych z państwami europej­

skimi zebrali się o godz, 17 w pałacu luksemburskim, Przewodniczył francu­

ski minister spraw zagranicznych Bi- dault, jako przedstawiciel państwa za­

praszającego, Powitał on ministrów Byr- nesa, Mołotowa i Bęvina, którzy krótko odpowiedzieli na przemówienie inaugu­

racyjne min, Bidaulta,

Następnie konferencja zatwierdziła procedurę, według której odbywać się będą posiedzenia konferencji.

1) Na posiedzeniach przewodniczyć będzie każdy z ministrów kolejno.

2) W godzinach porannych obrado-

;wać będą zastępcy ministrów spraw za­

granicznych, posiedzenia konferencji zaś, odbywać się będą w godzinach popołud­

niowych. Zastępcy ministrów przygotu­

ją porządek obrad i zajmą się opraco­

waniem wszystkich spraw przekazanych im przez konferencję. Zostanie utworzo­

na pewna ilość podkomisji.

3) Podczas obrad obowiązują języki angielski, francuski i rosyjski.

4) Czterej ministrowie biorą udział .we wszystkich posiedzeniach konferen­

cji i dyskusjach, W sprawie traktatów pokojowych głosować będą tylko przed­

stawiciele państw, które podpisały ukła­

dy o zawieszeniu broni, lub też uważane są za sygnatariuszy tych układów.

5) Komisja złożona z attaches praso­

wych czterech delegacji wydawać będzie

Kredyt 90 miij. dolarów na zakup

taboru kolejowego

Nowy Jork. — Amerykański de­

partament stanu ogłosił komunikat, iż w dniu 24 bm, zostały wymienione noty

z

delegacją polską na temat pomyślnie zakończonych rokowań w sprawie kre­

dytu amerykańskiego dla Polski w wy­

sokości 90 milionów dolarów na zakup parowozów i węgłarek w Stanach Zjedn.

w celu usprawnienia transportu węgla z Polski.

Oświadczenie amerykańskie podkre­

ślą, ii rząd Stanów Zjednoczonych na­

dal będzie popierał i wspomagał Polskę w jej dziele odbudowy kraju.

Kralswe Mmm

w 1 . Hifeimetii i Piopapnily

W a r s z a w a , 27. 4, Wobeę zbliżającego Się święta 3 Maja, w ministerstwie Informacji i Propagandy odbyła się konferencja ,z udzia­

łem przedstawicieli ministerstwa Inf. i Propa­

gandy, Oświaty, Kultufy i Sztuki, wojska, ko­

ścioła, organizacyj politycznych, społecznych, młodzieżowych i sportowych mająca na celu przygotowanie 1 omówienie organizacyjnych zagadnień związanych a obchodem urgezy- łtości 3 Maja.

Minister Inf. 1 Prop. Matuszewski podkre­

ślił znaczenie święta 3 Maja, jako symbolu walki o postęp i demokrację.

W ramach dalszych obrad ustalono ogólny

I

»rojekt uroczystości trzecio-majourfycb i wy- oniono ścisły komitet organizacyjny, który natychmiast przystąpił do prac przygotowaw­

czych. (PAP)

B D im lH zaświadczeń indywido- aloycli i wyjazd lila -U tu li -

W a r s z a w a . 27. 4. Władze administra­

cyjne wydawały dotąd w porozumieniu z wła­

dzami Bezpieczeństwa Publicznego zaświad­

czenia indywidualne dla Niemców zamierza­

jących opuścić teren Polski.

Wobec trwającej akcji repatriacji Niemców w zorganizowanych transportach zbiorowych, nie będą nadął honorowane przez polskie władze graniczne jakiekolwiek przepustki lub laświadczenia zezwalające osobom narodo­

wości niemieckiej aa indywidualny wyjazd.

Transporty zbiorowe będą przekraczać grani­

cą na podstawie specjalnych delegacyj służbo­

wych wystawionych dla kierowników tran*

sportów, (PAP)

komunikaty o przebiegu obrad konferen­

cji, o jej pracach i powziętych uchwa­

łach.

6) Utworzony będzie wspólny sekre­

tariat, złożony z sekretarzy 4 delegacji.

Na czele sekretariatu stać będzie sekre­

tarz generalny mianowany w porozumie-' niu z sekretarzami delegatów.

7) Sekretariat zajmie się rejestracją i opracowaniem wszystkich dokumentów.

F r a n k f u r t n/Menem. (ZAP). Wy­

krycie spisku zorganizowanego przez- b. oficerów b. Wehrmachtu, którego ce­

lem było wymordowanie wszystkich Niemców, współpracujących z aliantami, potwierdza skądinąd dochodzące wiado­

mości, że „wilkolący" oraz wszystkie jnne organizacje hitlerowskie zaprzysię­

gły śmierć wszystkim antyfaszystow­

skim „zdrajcom". Znak swastyki, po­

zdrowienie „Heil Hitler" oraz wezwanie

„Deutschland erwache" pojawia się co­

raz częściej na murach niemieckich miast i wsi.

„Deutschland erwache", ten niemiecki

„Aufruf", choć tylko w formie ukrytej, ale przebija także w orędziu, odczyta­

nym ze wszystkich ambon protestanc­

kich w czasie świąt wielkanocnych, a wystosowanym przez Radę Wyznaniową do całego narodu niemieckiego. W orę­

dziu tym czytamy, że Niemcy są jakoby padał w stanie wojennym. „Sztuczny po­

kój nie jest lepszy od wojny".

W tych samych dniach jeńcy niemiec­

cy w swoich audycjach radiowych gło­

sili nadzieję, że „wszystko co zostało

W dalszym ciągu trwania procesu w No­

rymberdze trybunał przesłuchuje b. general­

nego gubernatora i krwawego kata Polski Hansa Franka, którego odpowiedzi wywołały wśród obecnych najpierw zrozumiałe zdzi­

wienie, a następnie uczucie głębokiego nie­

smaku. __ .

Przesłuchanie nie trwało długo, gdyż na popzątku Frank zasadniczo się przyznał do winy, następnie jednak przy szczegółowych pytaniach dawał wykrętne odpowiedzi i za­

przeczał sam sobie, twierdząc, że nic nie wiedział o istnieniu obozów w Oświęcimiu, Majdanku i Treblince. Obronę swą Frank li­

mitował oprzeć na formułce, że jak najlepiej życzył Polakom. Przytym wychodzi z niego pzęsto butny Niemiec a zagorzały hitlerowiec.

Frank oświadcza, że jest dumny z tego, iż Hitler powierzył mu w 1939 roku objęcie sta­

nowiska gubernatora generalnego okupowa­

nych obszarów Polski.

W trakcie przesłuchiwania prokurator od­

czytał z pamiętnika Franka zdanie, w którym oskarżony pisze: ,,Wiele kłopotów wynikło z tego, że profesorów uniwersytetu w Krako­

wie przewieziono po aresztowaniu do Rze­

szy. Należało zlikwidować ich natychmiast na miejscu". W sprawie tej Frank oświadcza:

,,Stwierdzam tu pod przysięgą, że nie spoczą­

łem, dopóki aresztowani nie zostali wypu­

szczeni na wolność — co nastąpiło w marcu 1940 r."

Gdyby wierzyć Frankowi co do obozów koncentracyjnych, trzebaby przypuścić, że

„generalny gubernator" dowiedział się do­

piero z końcem 1944 roku, o obozie w Majdanku, mimo że każde dziiecko w Polsce wiedziało wiele szczegów o potwor­

nościach i masowych egzekucjach w tym o-

Projekt obniżki taryfy kolejowej

N o w y J o r k , 27. 4. Agencja Associated Press donosi, że minister spraw zagr. USA Byrnes ma przedłoifyć konferencji ministrów spraw zagranicznych w Paryżu projekt ob­

niżki taryf kolej owych przez wszystkie kraje europejskie na przeciąg 5 lat w celu przy­

spieszenia odbudowy gospodarczej konty­

nentu. (PAP)

Objęcie rządu

przez prezydenta Perona

N o w y J o r k , 27. 4. Agencja Reuthra donosi z Buenos Aires, że w dniu 4 czerwca t. j. w trzecią rocznicę rewolucji argc•', ”",?, nastąpi akt objęcia wladzjy przez nowow yda­

nego prezydenta Juana Perona. (PAPi

Dokumenty

hędą

ogłaszane w językach angielskim, rosyjskim i francuskim. Do obowiązku sekretariatu należy zorgani­

zowanie posiedzeń konferencji.

Sprawozdania zawierać będą tylko decyzje, powzięte przez ministrów, nie będą zaś podawały szczegółów dyskusji.

Sekretariat jest odpowiedzialny za opra­

cowanie dokładnego tekstu wniosków, przyjętych podczas obrad. (PAP).

podzielone, znowu się znajdzie w gro­

madzie, wszystko, co zostało oddzielone, będzie połączone". Ażeby zaś nie było wątpliwości, że nie chodzi tu o rozdział między poszczególnymi członkami ro­

dzin niemieckich, ale o podział Niemiec i ich połączenie, powiadają jeńcy nie­

mieccy, że słowa „alles getrenntes fin- det sieli wieder" ma znaczenie także dla ojczyzny. ,,Das gilt auch fur die Heimąt",

Niemiecka zaś ojczyzna musi być nie- podzielona i ęąła. Takie hasło wysuwa coraz bardziej zyskujące na wpływach niemieckie „Centrum". Z takimi żąda­

niami wystąpił przed dziennikarzami zagranicznymi premier Hesji dr. Geiler.

„Niema dwóch zdań — mówił — że wy­

żywienie, komunikacja i kultura niemiec­

ką muszą być centralnie administrowa­

ne i . obejmować wszystkich Niemców".

(Jedno z tych zadań ma spełnić powsta­

ła w Monachium „Liga Kulturalną").

Potem przyjdą żądania dalsze,

„Deutschland erwache". Hasło to, głoszone na wszystkie sposoby, budzi niemieckiego ducha napaści.

bozie śmie mi. Frank twierdzi, że wybrał się raz do Oświęcimia, celem naocznego stw ier­

dzenia, co się tam dzieje, jednakie komendant obozu nie dopuścił go do zwiedzania pod pretekstem, że wybuchłą epidemią tyfusu.

Oskarżony opowiada, że ponieważ krążyły weiąż wersje o mordowaniu Żydów przez od- daiąły SS w czasie wywożenia na wschód, u- dał się on w 1942 r. do Bełżca, gdzie „miały 6ię dziać straszne rzeczy". Szef policji, G1q- botschnik, pokazał mu Żydów, zatrudnionych przy kopaniu rowów strzeleckich i oświad­

czył, że po zakończenia pracy Żydzi ci zo­

staną odtransportowani dalej na wschód. 0- skarżony rzekomo zwracał się do Hitlera z pytaniem, ile jest prawdy w tym, że SS i po­

licja prowadzą akcję całkowitego wytępienia narodu żydowskiego. Hitler odpowiedział, że Frank powinien wierzyć Himmlerowi, który 6twierdzuł w przemówieniu do urzędników

„generalnej gubernia", że pogłoski o mor­

dowaniu Żydów należą do plotek,

— A czy oskarżony słyszał o Treblince?

i—* zapytuje prokurator.. s

— Czy Treblinka jest osobnym obozem, czy też należy do M ajdanka? — odpowiądą Frank.

System obrony Franka został doszczętnie rozbity podczas przesłuchania go przez pro­

kuratora radzieckiego Smirnpwa, który nie­

jednokrotnie dowiódł mu kłamstwa.

Prokurator Smirnow przedstawił Trybu­

nałowi sprawozdanie Franka z 1943 r., w któ­

rym oskarżony ubolewa nad niepowodzeniem propagandy niemieckiej w sprawiie Katynia.

„Polacy nie wierzą naszej propagandzie, bo zbyt dobrze wiedzą, oo my robimy w Oświę­

cimiu i Majdanku", pisze Frank.

Wynika więc z tego sprawozdania, że Frank dokładnie zdawał sobie sprawę ze stosunków i metod postępowania w obozach.

Na pytanie o słynnym dekrecie o „ochro?

nie j odbudowie generalnej gubernii", który przewidywał karę śmierci za byle przewi­

nienie i wprowadzał sądy policyjne i publicz­

ne egzekucje — Frank odpowiedział: „Pol­

ska była krajem, stojącym w płomieni aeh.

Dekret ten był aktem rozpaczy — był on k aut as t r o f a In ym zarządzeniem".

Świadkowie odwodowi nie wnieśli nic no­

wego do sprawy. Były szef policji w Krako­

wie, Rudolf Wifinger, stwierdził, że rzekomo podlegał nie Frankowi a Himmlerowi. Były gubernator Krakowa, Burgsdorf, mówił o mglistych planach Franka odbudowy wyższego szkolnictwa w Polsce i o próbach powołania Polaków na wyższe i średnie atanowieka w administracji. Jąk wiadomo, projekty takie istniały w ostatnich miesiącach 1944 roku, by­

ły to więc przysłowiowe chwytania się brzy-

*wy przciz tonącego.

Podczas przesłuchania Franka obecna by-

I

ła na sali delegacja polska w osobach prok.

Kurowskiego i Piotrowskiego*

Dr. A.Wander S. A. Kraków

I

B

ŚWIĘTO KLASY ROBOTNICZEJ — \ ŚWIĘTO MAS LUDOWYCH. ł

„Wol a Ludu", w artykule ipod pen wyższym tytułem, podkreślając dzień.

1 Maja jako bojowe święto klasy robot*

niczej, dzień międzynarodowej solidar-i ności mas pracujących, pisze na ten te- *

mat m. in,: * J

„Klasa robotnicza, masy ludowe, zwią- >

zana sojuszem, robotniczo - chłopskim, do-!

konały reformy rolnej, znacj-onalizowały^

przemysł, zbudowały demokratyczny aparat;

państwowy, odrodziły wojsko polskie, usta-*, liły nasze granice zachodnie na Odrze, Ny*';

«ie i Bałtyku >

Siłę, która pozwoliła wysunąć się n tf czoło narodu, na czoło walki o postęp i po- kój, zawdzięcza klasa robotnicza jednolitej mu frontowi Polskiej Partii Robotniczej I Polskiej Partii Socj-alityczn-aij, jedności i aktywności ruchu zawodowego. Dlatego # Maja będzie potężną manifestacja jednoll*

tego frontu i ścisłej współpracy* PPR i PPS*;

Jednolity fronit klasy robotniczej pozwoli lił robotnikom związać się z pracującymi) chłopstwem w trwałym sojuszu robotniczo-:i

Chłopskim.

Pozwolił odeprzeć zakusy przy-j|

wódców PSL-ii i całej

reakcji

polskiej, u-|

siłujących rozbić sojusz bojowy cobo.nikówtf i chłopów. Dlatego 1 Maja przejdzie podt znakiem sojuszu robotniczo - chłopskiego*

który jest fundamentem Polski Ludowej.

W dniu 1 Maja przez 6wój udział w sze­

regach Ochotniczej Milicji Obywatelskiej klasa robotnicza wyrazi swą gotowość wal- Hi o szybką i ostateczną likwidację zdraj*

ców narodu — faszystowskich zbrodniarz^, j skrytobójców.

Dzień 1 Maja to dzień międzynarodowe!

solidarności mas pracujących, to dzień wal­

ki o utrwalenie zwycięstwa41.

PROSTE DROGI POLSKI.

„Robotnik" warszawski, omawia:*, jąc pod powyższym tytułem zagadnienie naszej polityki zagranicznej, porusza w wspomnianym wyżej artykule również sprawę sojuszu z bratersko usposobiony­

mi dla demokratycznych państw świata narodami słowiańskimi, a szczególnie zą Związkiem Radzieckim i pisze m. in.:

„Sojusz ze Związkiem Radzieckim, to nie tylko wynik potęgi Związku i jego wielkiej roli w uwolnieniu kraju, w ustaleniu jego granic na Odrze i Nysie, w poparciu o utrzy­

manie przy Polsce pradawnych ziem ślą­

skich o wielkich bogactwach naturalnych i przemysłowych, w obronie praw Polski do szerokich granic morskich, wszystkiego, co daje Polsce możność olbrzymiego rozro­

stu gospodarczego. Sojusz ze Związkiem Ra­

dzieckim to możność obrony tego terytorium, polskiego, to możność wzięcia udziału w zbliżającej się erze odrodzenia Słowiań­

szczyzny, możność uzyskania surowców dla naszego przemysłu i rynków zbytu dla na­

szych produktów. Jest to możność prowa­

dzenia naszej gospodarki bez udziału eks­

ploatacyjnego kapitału zagranicznego. * nawet u-zyekania tego kapitału r*a warun­

kach uczciwego kontrahenta. Wreszcie so­

jusz ze Związkiem to możność ekspansji naszej kultury narodowej, nauki, techniki, sztuki na wszystkie tereny słowiańskie w ZSRR i poza nim, gdzie cieszy się ora wiel­

kim autorytetem i wielkim zainteresowa­

niem — i odwrotnie. Wreszcie to droga do zachowania naszego ustroju demokratycz­

n y - a ten ustrój, marzenia najwybitniej­

szych umysłów w Polsce, jest właśnis je­

dyną gwarancją naszego rozwoju i naszej przyszłości11.

„Droga polskiej polityki zagranicznej jest prosta. Gwarantuje ona suwerenność narodu i państwa polskiego, za którą życia oddawały pokolenia i przekazały nam t<r przykazano i do obrony, gwarantuj + odro­

dzenie się państwa polskiego po strasznych przeżyciach. Jest wreszcie jedyną nasza o- broną przed możliwościami now’ej wojny, która byłaby ostatecnym zniszczeniem na­

rodu".

W a s z y n g t o n . 27. 4. Amerykańskie Mi­

nisterstwo Marynarki podało do wiadomości, iż Rzesza Niemiecka straciła podczas wojniy na skmtek ataków marynarki i lotnictwa so­

juszniczego 1110 lodzi podwodnych i 162 okręty, wśród których znajdowało się 9 pan*

cerników, (PAP)

Hasło „Deutschland erwache'^

budzi niemieckiego ducha napaści

Bezczelność i głupota Franka niema granic

Zeznania b. generalnego gubernatora Polski szczytem

tchórzostwa i nalwnorci Nlemeów

(3)

Strona

I ł

„GŁOS P#)MORZA Strona 3

4 ■■■■■■,, ,

Czy fest obniżka podatku dochodowego ?

Z Z i e m O d z y s k a n y c h

(Od wł asnych korespondentów), i

320 tysięcy Polaków na Pomorzu Zadiodnim

Niemców coraz ło mniej

Sz c z e c i n (ZAP). W połowi

3

kwiet­

nia ludność polska miasta Szczecina wyno- e:!a już około 42 tysięcy. Wzrost ludności [polskiej odbywa się niesłychanie szybko, kobiety w Szczecinie stanowią poważną mniejszość. Mężczyzn jest w Szczecinie 21 {tysięcy, kobiet około 16 tysięcy i 5 tysięcy fezi?ci do 14 lat.

Niemców mieszkało w dniu 1. 1. 1016 r.

w Szczecinie 55 tysięcy. W chwili obeerej frest ich już nie ca'e '28 tysięcy. W ciągu {kwartału nastąpił więc spadek o 50 proc.

O i!e chodzi o całe Pomorze Zachodnie jto mieszka tai 320 tysięcy Polaków i 250 ty- isięcy Niemców,

W miastach mieszka 142 tysiące Pola­

ków, a reszta na wsiach. Najlepszym ele­

mentem na wsi są osadnicy z za Bugu, bo­

wiem wnoszą oni ze sobą element trwało­

ści i żadne przeszkody i trudności ich nie zniechęcają do dalszej pracy.

O ile chodzi o element miejski, to tu nafwicej osadników skierowało poznańskie.

Osadnicy ci z zasady dobrze wywiązują się ze swoich obowiązków. Osadnicy z poznań­

skiego dali podstawy administracji Pomorza Zachodniego. Oni też tworzą trzon kupiec- twa pomorskiego.

Półurzędowy komunikat o zwolnieniu za­

robków do 12.000 zł od podatku (w Nr. z 2 kwietnia rb.) podaje przykłady jak znacznie nowy dekret o podatku dochodowym ważny od 1. 1. rb. obniża podatek i uważa, iż to będzie bodźcem do ulepszania warsztatów pracy.

Jakkolwiek obniżka w porównaniu z u- stawą obowiązującą do końca r. zeszłego jest rzeczywiście znaczna, to jednak przy ocenie istotnego obciążenia podatkiem do­

chodowym- należy przede wszystkim u- względnić dewaluację obecnego złotego.

Nie mając wskaźników een surowców, kosztów utrzymania itp., musimy się posłu­

żyć półoficjalnym kursem dolara amer. pła­

conym przez Nar. Bank Polski, aprobowa­

nym przez Min. Skarbu, Otóż przy wypła­

cie 100 zł za dolara, złoty obecny wypada

okrągło na 120 wartości złotego przedwo­

jennego. Nie trzeba wiele rozwodzić się m id tym. że ta relacja nie odpowiada sytuacji rynkowej, bo nawet w przyjęciu relacji dwukrotnie niższej 1/40 zdaje 6ię nawet w!

przejęciu nie odpowiada rzeczywistości.

Użyjmy jednak te dwa mierniki: 1/20 nie jako oficjalny jako granicą dolną, a 1/łO jaka zbliżony do życia, do obliczenia istot­

nej wartości dochodów' wyrywkowo wzię­

tych ze skali a.rt. 18 nowego dekretu i podaj*

my przypadające od tych dochodów (w za*

okrąglonych proc.) stawki podatku docho­

dowego z art. 23 przedwojennej ustawy

(a

r. 1933). która pod względem zastosowania progresji czyniła na ogól zadość wymogom słuszności społecznejt< Otrzymamy nastę­

pującą tabelkę:

dochód roczny

obecnie zł fl/» pod. p/g

przy rei. 1 20 przy rei. 1/40

ił przedwoj. °/0 pod. ust. 1936 zł przedwoj. °|0 pod ust. 1936

PRABUTY

Prabufy czekają

Miasteczko Prabuty w powiecie Suszskim, położone jest w okolicy bardzo malowniczej i zdrowotnej. Posiada charakter osiedla wy­

bitnie rolniczego i drobnego przemysłu.

Mimo jego wielkich zalet, miasteczko to hiestety nie wzbudziło dotychczas większego izainteresowania ze strony napływających o- siedieńców. Tymczasem w Prabutach istnie*

Są naprawdę wszelkie możliwości stworzenia (sobie doskonalej egzystenc;i.

W dalsz ym ciągu odczuwa się br.ak denty­

sty, dla którego zarezerwowano już odpowie*

idu: lokal na gabinet i mieszkanie.

Kto zamieszkuje w tej chwili Prabuty?

/ Zaledwie 2700 osób narodowości polskiej,

^'łącznie mazurów i 45 niemców. Do pzasu joswobodzenia tych aiem, Prabuty Uczyły 11 pystięcy mieszkańców. Choć podczas działań

OLSZTYN

— Uważać na Niemców! W ostatnim cza- łfcie daje 6ię zaobserwować wzrost buty wśród ipozostałych Niemców, Objaw ten jest powo- (dem tolerowania niektórych skupisk niemiec­

kich, których antypolskie nastawienie nie u- 3egą wątpliwości. Chodzii tu o pastorów, księ- fev niemieckich i 6iostry zakonne, którzy bez przeszkód poruszają się po terenie i szerzą propagandę antypolską.

Nie beż znaczenia jest również fakt, że kolejarze niemieccy, którzy obsługują linię

^tranzytową ze strefy sowieckiej w kierunku fia Królewiec, korzystają z zupełnej wolności,

na osiedleńców

wojennych poważnie zniszczone, to jednak do 8000 mieszkańców może miasto pomieścić,

Jeżeli chodzi o szikoły, to czynne jest gimnazjum koedukacyjne, szkoła powszechna, przedszkole. Inne instytucje, jak dojn dziec­

ka, szpital miejski itp., rozwijaj ją się rów­

nież.

Prabuty są stacją węzłową szeregu 1‘nijj koIe:owvch, które rozchodzą się tu w kie­

runku Malborka, Gdańska, Gdvni, Kwidzynla, a przede wszystkim do serca, Polski — War­

szawy. Poprzez Iławę dotrzeć można do Ol­

sztyna, stolicy Województwa,

Jak widzimy, Prabuty posiadają wielkie możliwości rozwoju i są miastem przyszłości.

I dlatego winne wzbudzić większe zaintere­

sowanie wśród tych," którzy pragną osiedlić się na Ziemiach Odzyskanych.

a

nawet dokonują zakupów żywności

w skle­

pach i na targowiskach. (ZAP)

^ Nowe placówki PzZ.

Na terenie

woje­

wództwa mazurskiego sieć placówek Polskie­

go Związku Zachodniego stale się powiększa.

Ostatnio zorganizowano obwody w Łuczanach

i

Pasłęku, kolo w Braniewie, koła pracowni­

ków sądowych, pracowników spółdzielczych i racowników skarbowych w Olsztynie. Wael- im hamulcem w całokształcie prac Zarządu Okręgowego PZZ w Olsztynie jest

brak włas­

nego środka lokomocji. (ZAP)

10.000 1 600

36.000 2.5 1.800

48.000 4 2.400

60.000 6 3.000

100.000 10 5.000

150.000 17 7.500

300.000 27 15.000

500.000 35 25.000

1.000.000 47 50.000

Z tabelki tej -wynika, ż© nowy dekret pociąga do podatku już skromne

dochody,

poniżej 60,000 zł, które przed wojną były wolna od podatku jako nieprz okraczające miniim|uim egizysterjeji lub płaciły niższą Stopę niż obecnie.

Dochody obecno 100 do 300 tys. zł, które odpowiadają skromnym przedwojennym dochodom samodzielnych, zarobkujących lub uposażeniom średnich kategoryj urzęd­

ników publicznych czy prywatnych, płaciły dawniej ok. 5 proc. swego dochodu, dzisiaj muszą oddawać dwa do czterech razy wię­

cej. A przy dochodzie obecnym imponującej cyfry 1 miliana zł, który przed wojną jako dochód dobry, ale nie nadzwyczajny odda­

wał Skarbowi 17—24 proc., obecnie sięga dekret do połowy dochodu, a władze skar­

bowe uważają, że pozostawiona podatniko­

wi reszta powinna mu jaszcze wystarczyć do ulepszenia i rozwijania warsztatów pra­

cy, do czego dzisiaj potrzeba chyba więcej funduszów niż przed wojną, kiedy ponadto istniały możliwości kredytowe, dzisiaj gu­

biące się w sferąch marzeń.

_ 300 •—

3 900

4 1.200

4 1.500

5.5 2.500 4

7 3.750 5

9 7.500 7

17 12.500 8

24 25.000 17

Trudno jest tedy uwier-gye w obniżkę podatku, a właściwi? w obr.użkę obciążenia podatkowego, które musi zejść do graniij wskazanych koniecznością rozwoju inicja­

tywy prywatnej w tych dziedzinach, która państwo jej pozostawiło i w których ocze­

kują od niej wyników potrzebnych niezbę­

dnie do rozwoju ogólnej gospodarki spo#

łecznej.

W sprawach gospodarczych konieczną jest zawsze trzeźwa ocena rzeczywistością za pomyłki w tej mierze płaci dana jed­

nostka swym powodzenie no. Za pomyłki jednak popełniane przez wład

2

e» -ad których pociągnięć zależy w wielkiej mierze loj jednostek, płaci całe społeczeństwo.

Z RUCHU WYDAWNICZEGO

— „Tygodnik Gospodarczy1* ukazuje się W Poznaniu,. Administracja Księgarnia Wilab, Poznań, Kantaka 10. Prenumerata zł 100,—

kwartalnie. „Tygodnik" omawia źródłowo za­

gadnienia z dziedziny gospodarczej. Specjal­

nie zwracamy uwagę na wprowadzony dział

„Poradnik księgowego". Numer bieżący (16) zawiera następującą treść:

Troska o dobro Ojczyzny drogiej podyktuje nam odpowiedź - tak!

Wielki wiec w sprawie referendum ludowego w Grudziądzu

Wpis do rejestru handlowego i jego zna­

czenie. Podatek od wynagrodzeń w świetle przepisów wykonawczych. Poradniilk księgo­

wego (księgowość u drobnego kupca detali- ety). Zapotrzebowanie na surowce III kw.

Staraniem Oddziału Informacji 1 Propa- /gar.-dy w Grudziądzu, odbył się w ub. środę Więc w sprawie zainicjowanego przez PPS W referendum ludowego.

Wiec — który zgromadził liczne rzesze Jnioszkańców Grudziądza z pośród wszyst­

kich warstw społecznych — zagaił wicesta- rosta Kalinowski, podkreślając rolę refe­

rendum ludowego w Police, jaką od ogra tono w układzie .naszej polityki wewnętrz- łnsj i zewnętrznej.

Następr.će zabrał głos generalny referent ftviecu, poseł do Krajowej Bady Narodowej

£cw. Niedzialek,

który w wspaniałym, prze­

szło półgodzinnym referaci? zapoznał ze­

brany cli z istotą referendum ludowego — Przemówienie posła Niedziałka, ze względu na moc przekonywującą zagadnienia, za­

mieścimy w nastpnym r.umerz?, dziś nato­

miast pragniemy tylko w krótkich słowach zapoznać Czytelników z treścią samych py­

tań- Naród polski ma odpowiedzieć ma trzy fcąandnicze pytania:

1) Czy przyszły system parlamentarny gna być Dno,- czy 2dzhowv?

2) Czy nąród zgadza się na dokopaną re­

formę rolną, oraz upaństwowienie i uspo­

łecznieni? przemysłu?

3) Czy naród aprobuje granicę na Odrze i Nysie?

W tych trzech pytaniach wresizrzaią się Easadnicze kierunki naszesro żvcia państwo­

wego. Pierwsze pytar.de oznacza: Czy naród ggadza się na demokratyzację naszsgo ży- tla przez ustanowienie jednej izby parla­

mentarnej, czy też pragnie pozostawienia przestarzałych — reakcyjnych form parla­

mentu, t. zn. senatu. Prz?z postawienie dru­

giego pytania, rząd pragnie się dowiedzieć, ezy społeczeństwo akceptuje reformy spo- 5eczne, których podstawą &ą reforma rolna I unarodowieni? przemysłu, czy leż żąda powrotu kapitalistów i obszarników — jed Bym słowem rządów faszystowskich. Trze­

cie z kolei i ostatnie pytanie: Gzy T/arćid aprobuje nowa granice zachodnie — zosta­

ło postawione poto. by naród odpwiedział.

iezy ob?cna polityka zagraniczną rządu j?st aluszna, czy też błędna. Każdy dziś bowiem w Polsce rozumie i tego nie trzeba tłuma yc„yć, że bez szczerej przyjaźni i współpra- ,

feK zę Związkiem Radzieckim j sezystkimi

narodami słowiańskimi nie ma mowy, byś­

my mogli utrzymać nasze ziemie odzyskane pt> Odrę i Nysę.

Nad referatem posła Niedziałka, (który zebrani wysłuchali z wielkim zainteresowa­

niem, przewodniczący otworzył dyskusję.

Pierwszy zabrał glos. 7&d?tni starzec Kowalski, Już z pierwszych jego słów wy­

nikało jasno, ż? nie przemawia on z włas­

nych pobudek, lecz że został użyty jaku narzędzie wrogich elementów demokracji.

Mimo, że prezydium wiecu pozwoliło z dzie­

cinniał mu starcowi przemawiać, sala na niedorzeczne jego wywody zareagowała.

Zażądano po prostu nie dopuszczania do głosu tych. którzy tematem swoim nie uj­

mą zagadnień związanych z charakterem wiecu.

Przedstawiciel PSL oh. Musiał, oraz Sfr, Dam "krat yczr.iego oh. Jańczak, stwierdzili w przemówieniach swoich, że całe zdrowo myślące społeczeństwo polskie poprze re­

ferendum ludowe. Jest. to najhardziej de­

mokratyczna forma podejścia do' obywateli, którzy jako współodpowiedzialni za losy państwa, zadokumentują wobec świata, że politykę jaką obrał rząd całkowicie akcep­

tują.

Nie może być człowieka miłującego Oj­

czyznę — mówił oh. Musiał — któryby kwe­

stionował słuszność granic naszych po Odrę i Nysę. Tylu wiekowa krzywda została nam wreszcie naprawiona i dzisiaj nikt. już nie jp-M. w stani? nam tych ziem odebrać. Przez przyłączenie prastarych ziem polskich do Macierzy, osćalramy gospodarczo najwięk­

szego wroga ludzkości jakim są Niemcy i gwarantujemy pokój świata.

" Jeden z zebranych prosił o wyjaśnienie, czy pytanie w sprawie granic, dotyczy tylko gnanie zachodnich, czy równiaź wschod­

nich.

W słowach pełnych powagi i głębokiego przekonania odpowiedzi udzielił poseł Nie- działek.

Sprawą nąezveh granie wschodnich de*

finitywnie rozstrzygnięta została prz?z trzy największe mocarstwa, tj. Amerykę, Anglię i Rosję. Za przyłączeniem wschodnich po- u do Rosji państwa zachodnio zgodnie

* wypowiedziały.

Rosja, jako rekompensatę, przeforsowała _Jkonferencji poczdamskiej przyznanie

nam granic po Odrę i Nysę. Tazy swej bro­

ni'po dzień dzisiejszy i w ważnej tej spra­

wie jest najgorętszym naszym orędowrd kiom. Z przykrością jednak stwierdzamy, że polityka Anglii nie jest wobec nas szcze­

ra, Bo mimo, że na konferencji poczdam­

skiej zgodzono się na granice zachodnie Polski, dziś mężowi? stanu Anglii granice te kwestionują. Czyż wobec takiego stanu rzeczy możemy coś mówić o granicach wschodnich? Zresztą, dzisiejsze granic?

wschodnie, to niczyj inny pomysł jak tylko Anglii, boć lord Courson był przecież an­

gielskim mężem stanu.

Poważna odpowiadź posła Niedziałka, była całkowicie wyczerpującą, to też zabra­

ni opuścili salę z tym wewnętrznym p o ­ konaniem. że kążdy zdrowo myśląey Polak, każdy miłujący Ojczyznę, odpowie na refe­

rendum ludowe, tylko słowem: TAK!

T—a—d.

„Kiol" cyoBitów ! nie chce być kTólem

Wystarczy mu tytuł prezydenta

B y d g o s z c z . W Bydgoszczy pojawił się znany z cząeów przedwojennych „król" Cy- I ganów, Jan Kwiek,. „Król" złożył szereg wi ­ zyt. Międzv iomyrnij bawił u przewodniczą­

cego Woj, Rady Narodowej, dra Wo:ciecha Wiechno, prosząc o poparcie w zabiegach o uzyskanie w Bydgoszczy mieszkania.

Jego „królewska mość" oświadczył, że za­

mierza nr9 tylko samemu osiąść na stałe w Bydgoszczy, (niegdyś zamieszkiwał przy ui.

Podgórnej w Pozma.ru;u), a to w cc'u nakłonie­

nia 6wych ziomków, aby zerwali z dotychczaso­

wym koczowniczym trybem źvcla (tj. cygań­

skim), a co najważniejsza, żeby, idąc z po­

stępem czasu, przekształcili 6\vą społeczność na demokratyczną.

Kwiek nće chce być już „królem", najzu­

pełniej wystarczy mu tytuł prezydenta lub choćby przewodniczącego Cyganów. W tym celu zamierza „król" Kwiek natychmiast po osiedleniu się w Bydgoszczy założyć tu sie­

dzibę Światowego Związku Cyganów, a także zwołać ziomtków na sejm czyli kongres, dla dokonania potrzebnych zmian w konstytucji rarodowei. W ten sposób do Bygdoszczy przy­

byliby deputowani Cyganó\y ze wszystkich stron św iaty

l Maja - W bojowego sneolado sił kłosy lobotsiaej

Dzień 1 Maja, ogłoszony w roku 1889, Jako święto robotnicze, obchodzony był od4 tąd corocznie jako dzień bojowego -rzte>- du sił klasy robotniczej, dzień międzyna*

rodowej solidarności całego świata pracy w w alce przeciwko wyzyskowi kapitalłstycz^

nemu, faszyzmowi i reakcji. Klasa robotni­

cza Polski obchodziła 1 maja od roku 1899, nasze tradycje 1-majowe należą więc do najstarszych i najchlubniejszych. W okra­

sie zaborów pomimo krwawych przesiada*

wań w demonstracjach 1-majowych hasła walki i wyzwolenie społeczne splatały się zawsze z hasłami walki o wyzwolenie naro­

dowe, o wolność Polski.

W ciągu 20-letniego, okresu istnienia Polski niepodległej, 1 maja był dniem bo­

jowych wystąpień klasy robotniczej i ca­

łego św ia'a pracy w obronie praw ludu pra­

cującego,, w walce o lepszą, demokratyczną Ojczyznę.

Na tran-arentch 1-majowych widniaifcy hasła demokratyzacji życia politycznego, likwidacji obszarnictwa, ukrócenia sam o- w«M wielkiego ka-i-ału, -ole-szenia warun­

ków bytu szerokich mas, te hasła, które d zii zreeBzcwała i zrealizuje w dalszym eiąg«

odrodzona Polska. Demonstracje 1-majowe były bojowym protestem przeciw rządów snnacji 1 jej pcliłyce zagranicznej.

W ostatnich latach przed wojna klasa robotnicza i cały świat pracy występował zdecydowanie przeciwko polityce współpra- cy z Hitlerem, ostrzegał przed niebezpie­

czeństwem niemieckim, domagał się soju­

szu z ZSRR i Czechosłowacją. W okresie okupacji hitlerowskiej 1 maja był dniem wzmożonej walki z okupantem i dniem bo­

jowego przeglądu ssił w organizcyjnej i zbrojnej walca a wyzwolenie narodowe, To w szystkie czynniki sprawiają, że dzień 1-ge maja jest świętem nie tylko klasy robotni­

czej, ale całego świata pracy i całego obozu' demokratycznego i w odradzonej Polsce no­

si charakter bojowego święta demokracji

polskiej, ' ' ~

Cytaty

Powiązane dokumenty

nictwa, znajomość tych spraw, zaufanie, jakim się cieszył u Hitlera, nie było mu trudnym to zadanie spełnić.. Oczywista mogło się to stać kosztem

Wniosek powyższy został uchwalony przez Radę Ministrów jednomyślnie przy jednym wstrzymującym się od głodowania wicepremierze Mikołajczyku.... Sfrona 2 „GLOS

Zdecydowane majowe trzykrotne TAK będzie zapowiedzią dalszego pogłębiania się jedności narodu, będzie zapowiedzią zwycięstwa polskiego obozu postępu w wyborach do

kadach płonącej Warszawy i czy cały naród zjednoczył się dziś we wspólnym wysiłku odbudowy kraju, jak zjednoczył się wczoraj w nieustępliwej walce z wro-'

Po rozważeniu i zastanowieniu się odnośnie stanowiska, zajętego przez Naczelny Komitet Wykonawczy Polskiego Stronnictwa Ludowego w stosunku do pierwszego pytania

dzie dla Macieja Rataja, że nie tylko walczył ó wolność i sprawiedliwość, ale że się nie ugiął, że był wzorem patrioty w chwilach dla narodu

Wojewódzki Międzypartyjny Komitet rlo spraw ghsowania ludowego w Bydgoszczy zawiadamia, że lokal komitetu majduję się w Bydgoszczy, przy Al. Dyżury przy

Reasumując, mówca spodziewa się, że dalszy rozwój stosunków Polski z innymi krajami nie tylko przyczyni się do szybkiego po- dźwignięcia gospodarczego Polski,