• Nie Znaleziono Wyników

Express Kujawski 1938.11.20/21, R. 16, nr 266

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Express Kujawski 1938.11.20/21, R. 16, nr 266"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

lb 2 6 6 R O k X V I. W ło c ła w e k , n ie d z ie la - p o n ie d z ia łe k 2 0 - 2 1 lis t o p a d a 1 9 3 8 r . C m 1 0 J f,

R E D A K C J A W Ł O C ’

i f l O M ,

U 52

T e l e iZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

^ ■‘okV w sU K ^I"C’,em ik a

. K o v ..-iii ... M l

press Kujawski

R e d a k t o r w s p r a w a c h p i s m a p f ix p |n a u |e w R a d a t e c f l p r e y w U w B e a e a M a j M i 9 9 a d g o d n i n y 1 4 - o j d o g o d l d n y 1 8 - o | c o d s t o a n l a z a w p O M M o m a t a d d M I ia o U d R e d a k ^ a r e t e o p ł a ó w n t e z a a t r a e ż m p a h t d a z w a a a a I z a a t r a o g a s o M e p r a w o z m i a n .

t ń f f M i n k l n F O n n m D F f l f U * H n ’,8 1 <?c s fi* x o d p o rem w A ckn in istrsejt d . 2.50 s o d * i« - W I I 1 U I I I 1 I p i w I IU I I I w £ U l y » sieniem dc dom u 1 sam iejso , s t 3,— d is w e^k o w y o k , u izędn lk ó w , u rzęd n ik ó w em ery to w an y ch , p o licji 1 ro o o tn lk ó w s t l —

FA n n n o } n c > 7 o n > a a s t r M M M k w io o ia w O d o k 15 gr. s a n a . O ęio M isate s e n l i e r e n a m y

U K I i y U g l l n l K n . i, 2, 5 , i , 5 i s p a K , ( M m 15 g r s m y m w y r a s T a n W a y

d ru k u m o < ą o y e p n es A d a d a ia t r a s ję s m ^ s s la n s d o w s ta i s .

Nie terenów, ale dobrej woli brak

P o zn ań , 19. tf.

Je że li m o żn a w ierzy ć p rasie an g iel­

sk iej — d zień , k tó ry n astąp ił p o śm ier­

ci v o n R atk a b y ł d la ży d ó w w N iem ­ czech praw dziw ym sądnym dniem . P o­

dobno setki żydów przypłaciło sw ym życiem zbrodniczy czyn F ajw ela G run- schpana, A tysiące straciło w szystko, co posiadali. S płonęły synagogi. Z aludniły się w ięzienia i obozy koncentracyjne.

N iem al w szystkim żydom odebrano m o­

żność zarobkow ania. N ałożono na nich m iliardow ą kontrybucję... T akiego po­

grom u, takich represyj nie znają naw et dzieje średniow iecza.

N ie ulega w ątpliw ości, że pogrom żydów w N iem czech nie był aktem

klim acie i w arunkach znośnych, a n a ­ w et całkiem dobrych jest na św iecie jeszcze pod dostatkiem . W B razylii i innych państw ach A m eryki Południo­

w ej m oźnaby osadzić dziesiątki m illio- nów ludzi. W S tanach Z jednoczonych A m eryki Północnej są w ielkie obszary bardzo rzadko zaludnione, Ą dom inia i kolonie W ielkiej B rytanii pom ieści­

łyby jeszcze setki m ilionów ludności.

T aka naprzykład A ustralia — cały kontynent — m a zaledw ie 6.400.000 In­

ności na obszarze 7.704.000 km . kw . N a jeden kilom etr kw adratow y przypada w ięc niespełna jedna osoba, podczas

gdy np, w M ałopolsce, na w si dusi się 120 osób na 1 km . kw ., a w Japonii 1.000. C opra w da — w ielka część pow ie­

rzchni A ustralii jest pustynna. Jest — ale czy m usi pozostać? W łoska L ibia rów nież była bezw odną pustynią. D zi­

siaj tam , gdzie przez tysiące lat nie było ani jednej roślinki, rosną palm y, zielenią się pola i ogrody, kw itnie ży­

cie... T ak m oże być i w A ustralii, R óż­

nica jest tylko ta, że klim at A ustralii jest znośniejszy i zdrow szy dla E uropej­

czyków od afrykańskiego, a obszarów nadających się pod upraw ę jest w ięcej.

A ustralia m ogłaby przyjąć kilka dzie-

siąt m ilionów em igrantów . M ogłaby — lecz nie chce, aby nie obniżyć swego

bardzo w ysokiego standardu życiow ego T en sam tępy, krótkow zroczny egoizm uniem ożliw ia osiedlanie nadm iaru lud­

ności europejskiej w S tanach Z jedno­

czonych, w K anadzie, w A fryce P ołud­

niow ej.

N ie brak terenów osiedleńczych, lecz brak dobrej w oli uniem ożliw ia rozw ią­

zanie problem u żydow skiego i proble­

m u ludnościow ego w przeludniony ch krajach E uropy Środkow ej i W schod­

niej. M ocarstw a kolonialne oraz ich (Ciąg dalszy na str. 2-gleJ.)

„spontanicznego oburzenia ludności", jak to głosiły półoficjalne kom unikaty niem ieckie. W szystko przem aw ia za tym , że był on pom yślany, zorganizo­

w any i w ykonany „na zim no", nie tyle jako odw et za zbrodnię jednostki, ile

Ruś prosi o zbrojną pomoc

Rząd węgierski nie powziął jeszcze decyzji

jako form a brutalnego nacisku na m o­

carstw a kolonialne, N iem cy bez w ąt­

pienia chcą się pozbyć żydów , chcą zupełnie w ytępić źydostw o w T rzeciej R zeszy, alesilniej jeszcze pragną odzy­

skać sw oje kolonie, a sądzą że osiągną ten cel łatw iej gnębiąc żydów teraz jak- najbezw zględniej, aby później m óc, po­

czynić im pew ne nie w ielkie koncesje..

Z daje się, że pierw szy z tych celów osiągną. Św iat potępia niem ieckie m e­

tody rozw iązyw ania problem u żydow­ skiego, lecz dopiero ten pogrom skłonił organizacje żydow skie i m ocarstw a za­

chodnie do poszukiw ania terenów o- siedleńczvch dla żydów , którzy m uszą w yjść z E uropy.

N arazie bierze się pod uw agę tylko Ż ydów niem ieckich. W roku 1932 było w N iem czech blisko m ilion żydów , nie licząc m ieszańców żydow skiego pocho­

dzenia. W ciągu ostatnich sześciu lat opuściło R zeszę 140.000 żydów , ale w raz z A ustrią przybyło ich R zeszy 300.000. Jeśli w ięc w szyscy żydzi m ają w yem igrow ać z N iem iec, trzeba znaleźć m iejsce dla przeszło m iliona osób. A to rzecz niełatw a.

D otychczas tylko H olandia i S tany Z jednoczone ośw iadczyły gotow ość przyjęcia po kilkadziesiąt tysięcy ży­

dów niem ieckich, co oczyw iście nie rozw iązuje problem u. P rzyw ódca odła­

m u sjonistów Ż abotyński dom aga się oddania żydom całej P alestyny i sądzi, że w ielka arm ia żydow ska, którą chce stw orzyć, poskrom i A rabów , a w tedy będzie m ożna będzie osiedlić w P ale­

stynie kilka m ilionów żydów . P lan ten jednak uw aża się w L ondynie za nie­

realny. A nglia gotow a jest przyczynić się do rozw iązania problem u żydow ­ skiego w E uropie środkow ej (o w schod­

niej m ilczy się), ale tylko przez udzie­

lenie pom ocy finansow ej. Propozycja p. K ennedy, am basadora S tanów Z jed­

noczonych w L ondynie, by rząd angiel­

ski zbadał m ożliw ości osiedlania ży­

dów na rzadko zaludnionych obsza­

rach Im perium B rytyjskiego, przyjęta została bardzo chłodno. Z daniem m ia­

rodajnych kół angielskich należy szu­

kać takich obszarów w A m eryce P o­

łudniow ej, lecz nie w granicach Im pe­

rium B rytyjskiego. T o znaczy: A nglicy nie chcą m ieć w sw ym im perium w ię­

kszej ilości żydów .

Obszarów rzadko zaludnionych o

R zym , 19. 11. (A TE) N adeszłe tutaj inform acja z B udapesztu donoszę z pow ołaniem się na źródła m ia­

rodajne w ęgierskie, że rada narodow a kar- patoruska w H uszcie skierow ała do do­

w ództw a w ojsk w ęgierskich na pograniczu prośbę (o interw encje m ilitarną W ęgier, by położyć kres stanow i chaosu i terroru, jaki ogarnął obszar karpato - ruski pozostały przy C zechach. W edług tych inform acji rząd w ęgierski nie pow ziął jeszcze decyzji.

W kołach m iarodajnych jednak zw raca­

z naciskiem uw agę na to, że rozw ój w y­

padków na R usi Podkarpackiej doszedł do takiego naprężenia, iż państw a graniczące

nie m ogą pozostać obojętne. Sytuacja o- kreślana jest jako pow ażna. N iepokoje na R usi Podkarpackiej narażają bow iem na szw ank bezpieczeństw o i spokój na gra­

nicy w ęgierskiej.

Ocze! >' wany przewrót

B udapeszt 19. 11. (PA T) K orespondent w ęgierskiej agencji tele­

graficznej donosi z U ngw aru:

W najbliższych dniach należy się spo­

dziew ać w czesko - słow ackiej części R usi Podkarpackiej zupełnego przew rotu. L ud­

ność nie m oże w yżyw ić m as żołnierzy cze­

skich i uciekinierów z terenów , przyłączo­

Król Karol w Brukseli

Dziś nastąpi odjazd do Paryża

B ruksela, 19. 11 .(A TE) O godz. 19-tej przybył do B rukseli z L ondynu król rum uński K arol II w tow a­

rzystw ie W ielkiego W ojew ody M ichała i św ity.

N a dw orcu króla R um unii pow itał król L eopold III oraz jego brat książę K arol hr.

Flandrii, członkow ie rządu i korpusu dy­

plom atycznego. K ról K arol i książę M ichał są osobistym i gośćm i króla L eopolda III i zam ieszkali w pałacu królew skim . K ról K arol zabaw i w B rukseli do soboty godzin

w ieczornych. »

Przyjazd do Paryża

P aryż, 19. 11. (A TE) O głoszono dzisiaj, że król K arol będzie gościem prezydenta republiki p. A lberta L ebrun.

D zienniki tutejsze kom entują z dużą dyskrecją rezultaty w izyty króla K arola w L ondynie. Jest praw dopodobne, że spra w y gospodarcze i finansow e będą rów nież głów nym tem atem rozm ów , jakie król K a­

rol odbędzie w Paryżu.

D zisiejszy ,,Le T em ps” pośw ięca obszer ny artykuł polityce rum uńskiej, stw ierdza­

jąc, że akcja króla K arola odniosła sukce­

sy zarów no w spraw ach w ew nętrznych jak i zagranicznych. „L e T em ps” pisze, że o- sobiste m etody króla pozw oliły złam ać o- pór partii, który oddaw na paraliżow ał w szelką akcję rządow ą oraz przyczyniły się do odbudow y gospodarczej.

Po jednodniow ym pobycie w B elgii król rum uński K arol i W oj. M ichał przybędą do Paryża w sobotę w ieczorem .

nych do W ęgier i broni się rozpaczliw ie przed rekw izycjam i. Panuje rów nież w iel­

kie niezadow olenie w śród w ojska czeskie­

go-

W W ielkim Sew ljuszu trw ają zaciekłe w alki i panuje takie zam ieszanie, że nie w iadom o, kto z kim się bije. Przybyw ają św ieże transporty w ojsk z C zech, które z pow odu braku dróg lub ich zniszczenia z w ielką tylko trudnością i w stanie zupeł­

nego w yczerpania przedostają się do R usi Podkarpackiej. W zdłuż dróg górskich le­ żą gęsto zw łoki zastrzelonych lub zupeł­

nie w yczerpanych koni. W ojsko z pow o­

du braku innych Środków żyw ności odży­

w ia się m ięsem końskim . Ż ołnierze dostają pół kilogram a chleba na dw a dni.

L udność m iejscow a z całą zaciętością zw raca się szczególnie przeciw oficerom i żandarm om czeskim , którzy z tego pow odu w e w siach i m iastach pokazują się tylko w tow arzystw ie oddziałów ochronnych.

Przez linię dem arkacyjną uciekają w dal­

szym ciągu do W ęgier całe m asy ludnośęi i żołnierzy czeskich.

Japończycy cofają się

Walki o Kanton trwają

L ondyn, 19. 11. (A TE) A m basada chińska otrzym ała depesze z głów nej kw atery m arsz. C zang-K ai-C ze- ka stw ierdzającą, że w ojska chińskie zbli­

żają się do K antonu i m ają ostrzeliw ać m ia­

sto. W edług tych doniesień oddziały ja­

pońskie cofają się poza obręb m urów m ia­

sta i oczekują na posiłki, które posuw ają się w zdłuż rzeki Perłow ej.

N a froncie H onan C hińczycy m ieli za­

dać dotkliw e straty Japończykom , którzy m ieli stracić w ciągu ostatnich 2-ch dni przeszło 1.000 zabitych.

T rzy najw ażniejsze m iasta prow incji K w ang-si-N aning, L ung-C zau i L inczau by­

ły bom bardow ane przez sam oloty japoń­

skie.

Radość w Egipcie

nowonarodzonej księżniczki Dar Aleksandrii dla

K air, 19. 11. (A TE) C órka królew skiej pary egipskiej, która urodziła się w dniu w czorajszym , otrzym a im ię Ferial.

R odzice dzieci urodzonych w czoraj w całym E gipcie otrzym ają z pryw atnej szka­

tuły króla F aruka po funcie szterl. Pie­

niądze te będą złożone na specjalne konta oszczędnościow e na nazw iska now onaro­

dzonych.

Jednocześnie król F aruk ofiarow ał zna­

czną sum ę na biednych K airu, A leksandrii i innych w iększych m iast

W całym kraju odbyw ają się radosne m anifestacje z pow odu urodzin księżniczki.

W A leksandrii i K airze odbyły się parady w ojskow e z udziałem jednostek brytyj­

skich. E skadry sam olotów w ojskow ych krą żą nad m iastam i i w siam i, rozrzucając pro­

klam acje, zaw iadam iające ludność o przyj­

ściu na św iat pierw szego dziecka egipskiej pary królew skiej.

M iasto A leksandria w ręczyło królow ej Faridzie w spaniałą kołyskę w stylu staro- egipskim dla now onarodzonej księżniczki.

(2)

NJe’dztela, 3nia 20 listopada 1938 e. Nr. 266KJIHGFEDCBA

T r u d n a s y tu a c ja D a la d ie r a

O p o z y c ja p r z e c iw k o d e k r e t o m f in a n s o w y m r o ś n ie

P a r y ż , 1 9 . 1 1 . (A T E ).

W c ią g u w e r o r a j s z e g o z e b r a n ia g r u p ydcbaZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

p a r la m e n ta r n e j r a d y k a ln o • s o c j a lis t y c z n e p r e m ie r D a la d ie r p o w tó r z y ł, ż e z d e c y d o ­ w a n y j e s t b r o n ić d e k r e t ó w fin a n s o w y c h m in . R e y n a u d w s z e lk im i s iła m i, u w a ż a ją c , ż e o d s t ą p ie n ie o d n ic h g r o z iło b y n a jp o w a ż ­

n ie js z y m i n ie b e z p ie c z e ń s t w a m i d la F r a n c p .

„ J e ż e li n ie p ó j d z ie c ie z a m n ą o św iac c ry ł p re m ie r d o d e p u to w a n y ch ra d y k a l­

n y c h — w ta k im r a z ie z n a jd z ie m y s ię n a d b r z e g ie m p r z e p a ś c i* * .

W y m ia n a p o g lą d ó w , ja k a n a stą p iła , św ia d c z y , ż e s y t u a c ja p r e m ie r a j e s t n a d a b a r d z o tr u d n a . S p o tk a ł się o n z o stry m i k ry ty k a m i z e stro n y w ie lu d e p u to w a n y ch ra d y k a ln y c h . W re z u lta c ie d e b a ty u c h w a ­ lo n o w p ra w d z ie re z o lu c ję , w y ra ż a ją c p re ­ m ie ro w i z a u f a n ie , o d g ło so w a n ia w s t r z y­ m a ło się je d n a k o k o ło 2 0 d e p u to w a n y ch ra d y k a ln y c h , z a ś 9 g ło so w a ło p rz e c iw re z o ­ lu cji.

W k o ła c h p a r la m e n ta r n y c h s y t u a c j a r z ą d u D a la d ie r a o c e n ia n a b y ła w p ią t e k n a d a l p e s y m is ty c z n ie .

W k o ła c h p o lity c z n y c h p a n u ją n a s tr o je s c e p ty c z n e c o d o w y n ik ó w a k c ji p r e m ie r a D a la d ie r i m in . R e y n a u d . O p o z y c ja p r z e c iw k o d e k r e t o m fin a n s o w y m r z ą d u z a t a c z a c o ­ r a z s z e r s z e k r ę g i K o n g re s p rz e d sta w icie li d ro b n e g o h a n d lu i rz e m io sła w y p o w ie d z ia ł się p rz e c iw k o d e k re to m i p o w z ią ł re z o lu ­ cję, d o m a g a ją c ą się n a ty c h m ia sto w e g o zw o ła n ia p a rla m e n tu .

W c z o ra jsz e p rz e m ó w ie n ie p re m ie ra D a-

la d ie r , t r a n s m ito w a n e p r z e z r a d io s p o t k a ło I D a la d ie r j e s t b a r d z o tr u d n a i p r e m ie r B ę ­ s ię z o s t r ą k r y t y k ą s o c ja lis t ó w i in n y c h I d z ie m ia ł w ie le p r z e s z k ó d d o z w a lc z a n ia u g r u p o w a ń le w ic o w y c h . S y tu a c ja g a b in e tu p o d c z a s n a jb liż s z e j s e s j i I z b y .

P r a s a u P . P r e m ie r a

D o o k o ła p r o j e k tu n o w e g o p r a w a p r a s o w e g o

A k c j a p r o t e s t a c y j n a le w ic y

P o lic j a r o z p ę d z a d e m o n s tr a n t ó w

P a r y ż , 1 9 . 1 1 . (P A T ).

K o m u n iś c i z o r g a n iz o w a li m a n ife s ta c ję , w y m ie r z o n ą p r z e c iw k o d e k r e t o m fin a n s o ­ w y m . P o lic ja , k tó ra r o z p ę d z iła 5 - t y s ię c z n y tłu m m a n if e s ta n t ó w , a re sz to w ała 1 2 o só b , w ty m ra d n e g o m ie jsk ie g o — k o m u n istę , k tó ry k ie ro w a ł d e m o n stra c ją .

Je d n o c z e śn ie p a rtia k o m u n isty c z n a z a­ p o w ie d z ia ła a k c ję p r o te s ta c y j n ą p rz e c iw p o lity c e g o sp o d a rc z e j rz ą d u p rz e z o rg a n i­

z o w a n ie sp e c jaln y c h k o n fe re n c y j d la ro b o t­

n ik ó w p rz e d fa b ry k a m i p o z a k o ń c z e n iu p ra cy . P rz e ciw k o d e k re to m g o sp o d a rc z y m rz ą d u D a la d iera u tw o rz y ł się ju ż je d n o lity fr o n t k ó m u n is t y c z n o - s y n d y k a lis ty c z n o - s o c j a lis ty c z n y . K o n g re s G e n e ra ln e j K o n fe­

d e ra c ji P ra c y , o b ra d u ją c y w N a n te s, w y z n a

Z g o n w e t e r a n a z 1 8 6 3 r .

T o ru ń , 19. 1 1 . (P A T ) W Ś w ie c iu z m a rł o statn i n a P o m o rz u W e te ra n p o w sta n ia sty c z n io w e g o śp . J a ­ n u a ry Ja n isz ew sk i w w ie k u la t 9 0 . Z m a rły o d z n a c z o n y b y ł k rz y ż e m P o lo n ia R e sti- tu ta .

Z g o n C z e s ła w a K a d e n a

W a r s z a w a , 1 9 . 1 1 . (P A T ) W d n iu 17 b m . z m a rł w W a rsz a w ie a r­

ty sta d ra m a ty c z n y śp . C z e sła w K a d e n . Ś p . C z e sła w K a d e n u ro d z ił się w K ra ­ k o w ie w r. 1 8 8 5 . D e b iu to w a ł w r. 1 9 0 8 n a sc e n ie T e a tru M a łe g o w W a rsz a w ie z a d y ­ re k c ji G a w a le w ic z a , g d z ie z w ra c a u w a g ę sw y m ta le n te m c h a ra k te ry sty c z n o -k o m ic z - n y m . G ry w a n a stę p n ie w k a b a re c ie a rty ­ sty c zn y m „ M o m u s", w T e a trz e M iejsk im , w W a rsz aw ie i Ł o d z i w T e a trz e M in ia tu r, w K ra k o w ie w T e atrz e im . J. S ło w ac k ie ­ g o , w P o z n a n iu w T e a trz e P o lsk im i N o ­ w y m , o sta tn io z a ś n a le ż a ł d o z e sp o łu te a ­ tró w T . K . K . T ., g ry w a ją c w T e a trz e L e t­

n im .

B y ł o fic e re m 5 d y w . sy b e ry jsk ie j i o d ­ z n a c z o n y z o stał K rz y ż e m W a le c z n y c h , M e­

d a le m N ie p o d le g ło śc i i fra n c u sk im k rz y ż e m C ro ix d e G u e rre .

N a b o ż e ń stw o ż a ło b n e o d b ę d z ie się w k o śc ie le św . W in c e n te g o (n a B ró d n ie ) w so b o tę o g o d z. 1 0 ,3 0 , w p ro w a d z e n ie z w ło k z a raz p o n a b o ż e ń stw ie n a c m e n ta rz m ie j­

sc o w y .

W a r s z a w a , 1 9 . 1 1 . (P A T ) W c z o ra j p o p o łu d n iu w p re z y d iu m R a ­ d y M in istró w o d b y ł się p o d w ie cz o re k d la p ra sy i p rz e d staw ic ie li z w ią z k u w y d a w ­ c ó w , u rz ą d z o n y p rz e z p re m ie ra g en . S ła - w o ja -S k ła d k o w sk ie g o w c e lu z a z n a jo m ie­

n ia ic h z z a sa d a m i p ro je k tu n o w e g o p ra w a p ra so w e g o . N a p o d w ie c zo rk u b y li o b e c n i:

p , m in iste r sp ra w ie d liw o śc i G ra b o w sk i, w i c e m in iste r sp r. w e w n . K o rsa k , p ro k u rato r W ła d y sła w Ż e le ń sk i, d z ie n n ik a rz e i w y d a w c y w lic z b ie o k o ło 1 0 0 o só b , o ra z w y ż si u - rz ę d n ic y p re z y d iu m ra d y m in istró w , m in i­

ste rstw a sp r. w e w n . i m in. sp raw ie d liw o ­ ś c i

P r z e d p o g r z e b e m A t a t u r k a

A n a k a r a , 19. 1 1 . (A T E ) P rz y g o to w a n ia d o u ro c z y sto śc i p o g rz e­

b o w y c h p re z y d e n ta K e m ala A ta tu rk a , k tó ­ re o d b ę d ą się w p o n ied z iałe k i w k tó ry c h w e z m ą u d z ia ł d e le g a cje 3 0 p a ń stw , są w p e łn y m to k u .

D o A n k a ry p rz y b y ły d w ie p ie rw sz e d e ­ le g a c je , a m ia n o w ic ie : A lb a n ii i Ira n u . P rz y b y ły ró w n ie ż z Istam b u łu sio stra i c ó r­

k i p rz y b ra n e z m a rłe g o p re z y d e n ta .

G r a z , 1 9 . 1 1 . (P A T ).

W c z o raj w ie c zo re m d w ó c h m ło d o c ia­

n y c h b a n d y tó w sa m o c h o d o w y c h z a trz y m a­

ło w o k o lic y H u e tte n b e rg (K a ry n tia ) sa m o ­ c h ó d o so b o w y i p o z b a w iło ż y c ia k ilk u strz a ła m i re w o lw e ro w y m i je g o k ie ro w c ę .

B a n d y c i u d a li się n a stę p n ie z ra b o w a n y m sa m o c h o d e m w o k o lic ę m ie sc o w o śc i P e r- sć h a u w S ty rii, g d z ie u sta w ili ń a d ro d z e z w y w ró c o n e g o d rz e w a z a p o rę i o c z e k iw a li n a n o w ą o fia rę . O k o ło g o d z. 8 w ie cz o re m p o ja w ił się sa m o c h ó d , n a le ż ą c y d o u rz ę d u p ra c y w Ju d e n b u rg u . Ja d ą c y sa m o c h o d e m d w a j in ż y n ie ro w ie o ra z k ie ro w c a w y sie d li c e le m u su n ię c ia z a p o ry , p rz y czy m z o sta li o strz e la n i p rz e z u k ry ty c h w z a sa d z c e b a n ­ d y tó w . K ie ro w c a sa m o c h o d u z g in ął o d k u l n a p a stn ik ó w , je d n e m u z in ż y n ie ró w u d a ło się z b ie c, d ru g i z a ś z o sta ł u p ro w a d z o n y ja ­ k o z a k ład n ik .

W m ię d zy c z a sie in ż y n ie r, k tó re m u u d a ­ ło się z b ie c, p o w ia d o m ił w ła d z e p o lic y jn e o d o k o n a n y m n a p a d z ie , k tó re u p rz e d z iw -

O g ło s z e n ie w y n ik u w y b o r ó w

W a r s z a w a , 1 9 . 1 1 . (A T E ) G e n e ra ln y k o m isa rz w y b o rc z y o g ło sił w d z isie jsz y m „ M o n ito rz e P o lsk im " w y n ik i w y b o ró w d o S e jm u i S e n a tu z g o d n ie z a r­

ty k u łe m 7 6 o rd y n a c ji w y b o rc ze j d o S e jm u i a rty k u łe m 3 4 o rd y n a c ji w y b o rc z e j d o S e­

n a tu .

P ir o w u R ib b e n t r o p a

B e r lin , 1 9 . 1 1 . (A T E ) M in iste r sp raw z a g r. v o n R ib b en tro p p rz y ją ł d z iś n a d łu ż sze j a u d ie n c ji, k tó ra o d ­ b y ła się o g o d z . 17 w o b e c n o śc i p o sła U n ii P o łu d n io w o -A fry k a ń sk ie j, m in istra o o b ro n y n a ro d o w e j U n ii P iro w a«

R o z m o w a trw a ła p rz e szło g o d z in ę i d o ­ ty c z y ła w sz y stk ich z a g a d n ie ń in te resu ją ­ c y c h o b a k ra je . R o z m o w y b ę d ą k o n ty n u ­

o w a n e ju tro p o d c z a s śn ia d a n ia , w y d a n e g o rię S k ło d o w sk ą n a d a n e b ę d ą p rz e z ra d io p rz e z m in istra R ib b e n tro p a n a c z e ść m in i- p rz e m ó w ien ia p re z y d e n ta L e b ru n a i p re z y - s t r a P ir o w a . d e n t a R . P . M o ścic k ieg o -

R o c z n ic a o d k r y c ia r a d u

P a r y ż , 1 9 . 1 1 . (A T E ) O g ło sz o n o tu ta j, że w śro d ę z o k a z ji u ro c z y sto śc i n a S o rb o n ie w 4 0 -tą ro c z n ic ę o d k ry c ia ra d iu m p rz e z P ie rre C u rie i M a -

d e n t a R . P . M o ścick ieg o *

N ie teren ów , ale d ob rej w oli brak

( D o k o ń c z e n ie z e s tr . 1 -e j).

d o m in ia n ie c h c ą d z ie lić się z n ik im a n i sw y m i p o s ia d ło śc ia m i a n i ic h b o g a c tw a­

m i n a tu ra ln y m i. Ic h p o s ia d ło śc i o b e j­

m u ją o lb rz y m i o b s z a r 6 4 m ilio n ó w k m . k w a d ra to w y c h z a m ie sz k a ły c h p rz e z z a ­ le d w ie 6 0 9 m ilio n ó w o só b , p o d c z a s g d y w E u ro p ie n a o b s z a rz e 1 0 m ilio n ó w k m . k w . m ie sz k a 5 0 0 m ilio n ó w lu d z i. W ic h p o sia d a n iu z n a jd u je się 6 7 % ro p y n a f­

to w e j, 7 2 % w ę g la , 8 1 p ro c , ż e la z a , 8 3 % z ło ta , 9 0 p ro c , p la ty n y , 9 3 p ro c , m a n ­ g a n u , 9 3 % n ik lu , 6 4 p ro c , o ło w iu , 6 1 % c y n k u , 7 5 p ro c , b a w e łn y , 6 7 p ro c , w e ł­

n y , 6 2 % g u m y ... C ó ż d z iw n eg o , ż e ś w ia t w c h o d z i w o k re s o s trej w a lk i n ie ty lk o o te re n y o s ie d le ń c z e d la ż y d ó w , k tó rz y m u s z ą w y jść z E u ro p y , le c z i o s p ra ­ w ie d liw y p o d z ia ł s u ro w c ó w — c z y li k o lo n ii.

R z ą d p o lsk i ju ż d a w n o o ś w ia d c z y ł n a fo ru m m ię d z y n a ro d o w y m , ż e P o ls k a je st n a jb e z p o ś re d n ie j z a in te re s o w a n a w n a le ż y ty m ro z w ią z a n iu ty c h p ro b le m ó w . M u sim y u z y s k a ć b e z p o śre d n i d o s tę p c z y ł d z ie ń 2 6 listo p a d a ja k o d z ie ń a k c ji p ro

te sta c y jn e j p rz e c iw k o d e k re to m fin a n so ­ w y m . Z G e n e ra ln e j K o n fe d e ra c ji P ra c y g ro źą, iż w ra z ie k o n ie c zn o śc i a k c ja p r o t e s t a ­ c y jn a m o ż e p r z y b r a ć c h a r a k te r a k c ji s tr a j­

k o w e j. P o z a ty m k lu b p a rlam e n ta rn y p a rtii so q a listy c z n e j u c h w a lił z o rg a n iz o w a ć w e w sz y stk ic h w ię k szy c h m ia sta c h F ra n c ji t o u r n e e , w k tó r y m w z ię ło b y u d z ia ł 1 7 0 p o ­ s łó w i s e n a to r ó w s o c ja lis ty c z n y c h . T o u r n e e to m ia ło b y m ie jsc e 3 i 4 g ru d n ia , tj. w p rz e ­ d e d n iu z e b ra n ia się Izb .

_ . i r , im u sim y u z y sK a c o e z p o s re a m a o s ię p

T e g o ro d z a ju in fo rm a c je o p rz y g o to w a - su ro w c < 5W ) k tó ry c h n a m p o trz e b a , b y m a c h sk ra p e ) le w .c y w d a lsz y m c> aju GFEDCBAw y - m ó c r 0 2 w i n ą ć n a s z p r z c m y s ł ; d a ć z a . w ie ra ,, d e p ry m u ją c e w ra ż e m ę n a jia ld , tru (jn ie n ie s z y b k o w z ra s ta ją c e j

"t t° r a w y b U n , t e n d e n - lu d no ś c i R z e c z y p o sp o lite j. N ie m o ż e m y c ję z n iż k o w ą . ż y w ić d łu ż e j c z te re c h m ilio n ó w ż y d ó w p a s o ż y tu ją c y c h n a ż y w y m o rg a n izm ie

। n a ro d u p o lsk ie g o . Ż y d z i m u szą w y jść z P o ls k i.

W y ż e j w s k a z aliśm y re a ln e m o ż liw o ­ śc i u s u n ię c ia n a d m ia ru ż y d ó w z E u ro ­ p y ś ro d k o w o -w sc h o d n ie j. M ię d z y n a ro - _ _ , , . . . . 1 d ° w y k a p ita ł ż y d o w s k i s k u p ił w sw y m N a w stę p ie p . p re z e s ra d y m m istro w rę k u Iw ią c z ę ść z fo ta k tó re

g e n . S ław o rS k ła d k o w sk i w y g ło sił d o z e - U w ia te n l". W y w ie ra o n p rz e m o ż n y b ra n y c h k ró tk ie p rz e m ó w ie n ie p o czy m w p ly w n a rz ą d y p a ń stw , p o s ia d a ją c y c h p . m in iste r sp raw ie d liw o śc i G ra b o w sk i o - rz a d k o z a lu d n io n e o b sz a ry . A w ię c m o - m ó w ił z a sa d y p ro je k tu d e k re tu o p ra w ie ź e u m o z liw ić ź y d o m m a so w ą e m ig ra.

p ra so w y m . • le ję z P o lsk i. M o ż e — le c z n ie c h c e . A P o re fe ra cie m in . G ra b o w sk re g o p . P re - „ n a s i" ż y d z i n ie c h c ą e m ig ro w a ć . m ie r z w ró c ił się d o z e b ra n y c h o w y p o - N ie m o ź e m y to le ro w a ć d łu ż e j te g o w ie d z e n ie d e z y d e ra tó w w sp ra w ie p ro je k - s ta n u rz e c z y N ie c h c e m y s to s o w a ć to w a n e g o d e k re tu . n ie m iec k ic h m e to d , g d y ż n ie je s te śm y

P rz e d sta w ic ie le z a ró w n o z w ią z k u d z ie ń n a ro d e m b a rb a rz y ń c ó w , a p rz y k a z a n ia n ik a rz y , ja k i z w ią z k u w y d a w c ó w zg ło sili C h ry s tu s o w e n ie s ą d la n a s p u sty m i sz e re g ż y c z e ń , k tó re p . P re m ie r p rz y o b ie - fra z e sa m i. L e c z p rz y s łu g u je n a m p ra ­ c a ! ro z p a trz y ć i u w z g lęd n ić w g ra n ic a c h w o s a m o o b ro n y . A g d y ż y d z i n ie re a -

m o żliw o ścŁ g u ją n a w y m ó w ie n ie im g o śc in y — b ę -

{ d z ie m y m u sieli z a s to s o w a ć ś ro d k i, k tó ­ re u n ie m o ż liw ią im d a lsz e ż y c ie w ś ró d

M 1 1 n a s n a n a sz k o s z t i s k ło n ią ic h d o w y j-

K r w a w e ż n iw o m ło d o c ia n y c h | ś c ia z P o lsk i. J , Z a g .

b a n d y tó w s a m o c h o d o w y c h

sz y te le fo n ic z n ie w sz y stk ie sw e o k o lic z n e [Na widnokręgu

p o ste ru n k i o ra z o d d z ia ły S . A ., w sz c z ę ły

e n e rg ic zn y p o ścig . POliłyCZIiyin

B a n d y c i p o d o k o n a n iu d ru g ie g o n a p a d u — —

u d a li się w ra z z u p ro w a d z o n y m in ż y n ie re m H i c i e s e n a l o r A w , n o m i m r j i m a J . w k ie n m k u m ie isc o w o sc i U n z m a rk t, g d zie B lis iń sk i tm irm L i.

sa m o c h ó d ic h , ,a d ą c y z n a jw ię k sz ą sz y b k o - > to w O j d s i a U u .e s p o l e c m u i k s . śc ią z a w a d z ił o p o rę c z m o stu i w y w ró c ił K a z i m i e r z A V ó y c i e k i , r e k t o r U . S B - się . D ziw n y m z b ie g ie m o k o lic z n o śc i, ja d ą c y I ~ «

sa m o c h o d e m w y sz li z te j k a ta stro fy b e z „ K u r i e r W a r s z a t v s k i“ o g ł o s i ł s e n s a - sz w a n k u . c y j n g w i a d o m o ś ć , i ż w ś r ó d n o m i n a t ó w

U p ro w a d z o n y ja k o z a k ła d n ik in ż y n ier d o s e n a t u z n a j d g s i ę : m a r s z a ł e k R a t a j , p o z o sta ł n a sz o sie , b a n d y c i z a ś z b ie g li w I P r e z e s A r c i s z e w s k i , g e n e r a ł H a l l e r i p r o o k o lic z n e p o la . I f ć ś o r R o m a n R y b a r s k i ,

W p ó ź n y c h g o d z in a c h w ie c z o rn y c h u d a - I o r t. * .-n . j

» • i i • c a z ’ l t D n i a 2 5 1 2 6 o m . o d b ę d z i e s i ę p o s i e -

ło s .ę p a fro lo w .S .A ^ a ś c n a tn o p b a n - F r o n t u M o r .

d y to w . O to c z e n i b ro n * m ę d o o sta tk a , p rz y k tó ry m o m a m im < s b ę d ą z a s tm. czy m z d o ła li z a b ić strz a ła m i re w o lw e ro w y - Ś C T !ja d o ta k ty k i ź p o [ify k i te g o u g ru _ m i d w ó c h c z ło n k ó w p a tro lu . -P o z a c ię te j p o w a n i a s p ł o s z o n e p r z e z g e n . H a l l e r a . w a lc e z d o łan o o sta te c z n ie u ją ć i o d p ro w a -1

d zić d o Ju d e n b u rg a o b u b a n d y tó w . S ą o n i N i e k t ó r e k o ł a b l o k u k o n s e r w a t y w n e - le k k o ra n n i. Je d e n z n ic h lic z y la t 2 0 , d ru - p o p o o s t a t n i c h w y b o r a c h d o S e j m u i g i z a ś 13* ... S e n a t u z a m i e r z a j ą z a ł o ż y ć o s o b n ą o r g a - I n i z a c j p . K o ł a t e r e k r u t u j ą s i ę z m l o -

~ . ’ . I d y c h d z i a ł a c z y k o n s e r w a t y w n y c h , k t ó r z y

w . . I n i e z a d o w o l e n i z p o l i t y k i p p . R a d z i -

o z a r y w B a r c e lo n ie I C z a p s k i e g o i M a c k i e w i c z a , K a r ta g e n a , 1 9 . 1 1 . (P A T ) * * ,

R a d io sta c ja m a ry n a rk i rz ą d o w e j n a d a ła P r a s a n a p o d s t a w i e o ś w i a d c z e ń p . w c z o ra j o g o d z. 2 3 k o m u n ik a t m in iste r- R a t a j a z a p r z e c z a , j a k o b y W i t o s m i a ł stw a o b ro n y n a ro d o w e j, w e d łu g k tó re g o w w r ó c i ć d o k r a j u w e z w a n y p r z e z R a d ę B a rce lo n ie w y b u c h ł g w a łto w n y p o ż a r, p rz y N a c z e l n ą S t r o n n i c t w a L u d o w e g o , b ie ra ją c o lb rz y m ie ro z m ia ry . W sz e re g u I

m iejsc n a stą p iły lic z n e e k sp lo z je . N a m ie j- A j e n c j e p r a s o w e i d z i e n n i k i p o d a j ą se e w y p a d k u u d a ł się p re m ie r N eg rin , k tó - s e n s a c y j n ą w i a d o m o ś ć , ż e g r u p a p ł k . ry p o le c ił w sz c z ą ć śle d z tw o d la u sta le n ia I S ł a w k a d ą ż y d o p o r o z u m i e n i a z c z ę ś c i ą p rz y c z y n p o ż a ru . I l u d o w c ó w . W i a d o m o ś ć t ę p o d a j ą z a t y - z --- I g o d n i k i e m „ Z e s p ó ł *’ , w k t ó r y m p o j a w i ł a

Ś n ie g w L ib ii \s ^ n o t a t k a p b „ N o w a o r i e n t a c j a s ł a w - A le k s a n d r ia , 1 9 . 1 1 . (P A T ) ”S O iW S Z S łm > k a 1 W it° ' W p u sty n i lib ijsk ie j sp a d ! śn ieg , k tó ry “ N a ro d u „ w K ra k n m e a w sz e re g u n u e jsc o w o sc . n a d m o rz e m S ro d - m ia d o m o śi M im M ą iO rg a n u z ie m n y m p o k ry ł c a łk o w ic ie z ie n u ę . N ik t d n ik ó m p m in ro ln ic tw a : Z e s p ó l "

z B e d u in o w m e w id z ia ł w ż y c iu sw o im \ r e d a g u j e n p i s s p u r z ę d n i k M . R . i R . R . ś n ie g u , p r ó c z p o r a n n e g o s z r o n u . p K r z y c z k o w s k i ,

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kiedy zdarzy się, że chcą płacić, a kelnera nie mogą się doczekać, bo biedak jest załatany, decydują się o- statecznie zrobić, jak Francuzi, to znaczy zostawić pieniądze

Czerwony Sarafan i Iszym Beli sły szeli za sobą ścigających i nie mogli widzieć, gdzie przed nimi znajdują się przednie straże, musieli jednak bądź co bądź na los

W związku z tym odbyło się w Łodzi zebranie Związku producentów przędzy bawełnianej, na którym Zarząd Związku podał się do dymisji.. Trudna rada, lichwie należy

torskie uwagi ukrywającego się, względu, ukrywanego przez redakcję autora, jak i forma ich podania przez „Słowo” jest formą intrygi, obliczonej zresztą na kon- sumcję w

O oznaczonej godzinie rozległy się dźwięki hymnu narodowego i wnet w karnym dwuszeregu sprężyły się młodych obozowców barwne posta­.

Rzeczywiście ciekaw y gospodarz dow iedział się w krótce od służących, że ich pan był księciem, nazyw ał się Iw an A m inów i jechał do K onstanty­. nopola, udając

Zjazd zaj mie się sprawami wyborów do sejmu i senatu.. Przewodniczącym będzie

Życie społeczne ziem zachodnich bujne przyjęło formy i mieni się całą mozajką róż nych organizacyj i organizacyjek — towa­. rzystw, kół