• Nie Znaleziono Wyników

Realizacja polityki gospodarczej w latach 2005-2007

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Realizacja polityki gospodarczej w latach 2005-2007"

Copied!
17
0
0

Pełen tekst

(1)

Realizacja

polityki

gospodarczej

w

latach 2005-2007

Wprowadzenie

W programie wyborczym 2005 rokupartii Prawo i Sprawiedliwość (PiS)zna­

lazło się kilka ciekawych propozycji dotyczących założeń polityki gospodarczej

i społecznej1. Jedno zpierwszychmiejsc zajęła kwestiaprzeciwdziałania bezrobo­

ciu,które w 2005 roku stanowiło poważny problem gospodarczy. Polityka naryn­ kupracy miała na celu przeciwdziałaniebezrobociuimasowej emigracji młodych iwykształconych osób. Miała to być głównie polityka sprzyjającatworzeniu no­ wych miejsc pracy. Propozycja partii Jarosława Kaczyńskiego dotyczyła ulgi w podatku CIT ipolegała natym, że każdyprzedsiębiorca tworzący nowe miejsce

pracy mógłprzez okres dwóch lat odliczyć od CIT comiesięczną kwotę 1000 zł.

Pracodawca ponadto miał być przez dwa lata zwolniony z uiszczaniaswojejczęści

składki naubezpieczenie społeczne za nowo zatrudnionychpracowników.Nato­ miast w przypadku osóbprowadzących działalnośćgospodarczą zaplanowano kilka

rozwiązań.Popierwsze,obniżenie stawki podatkowej do 18%orazodliczenie od dochodu kosztów w wysokości do 3500 złotych. Podrugie,możliwośćodliczania wszystkich kosztów zakupów środków trwałychz wyjątkiem nieruchomości isa­

mochodów. W programie znalazł się zapiso podnoszeniu kwalifikacjipracowni­

kówwramach systemu ustawicznegokształceniaikursydla bezrobotnych. Rów­

nież program „Inwestycje dla rozwoju” miał na celu tworzenie nowych miejsc

1 Prawo i Sprawiedliwość ֊program wyborczy, Bankier.pl — http://www.bankier.pl/wiadomość/ Prawo-i-Sprawiedliwosc-PiS-program-gospodarczy-1643674.html, 15 lutego 2008.

(2)

pracy oraz udział samorządu terytorialnego we współfinansowaniu inwestycji. PartiaPiS obiecała politykę sprzyjania przedsiębiorczości - ułatwieniadlaosób

rozpoczynających działalność gospodarczą, stworzenie specjalnejoferty kredyto­

wanejdla rozpoczynających działalność, lepsząwymianę informacjiokontrahen­ tach, sprawniejszą egzekucję należności.

Partia uznała podatek liniowy za społecznie niesprawiedliwy i zaproponowała uproszczenie systemu przez zmniejszenie stawek podatkowych dodwóch: 18%

i 32%, a po czterech latach obniżenie do 28% stawki wyższej zjednoczesnym pozostawieniem kwoty podatkowej na takimsamym poziomie iwspólnerozlicza­

nie małżonków oraz ustalenie progu podatkowego w przedziale od 80 do 100 tysięcy złotych. W kwestii podatków PiSzaproponowałorównież utrzymaniedo­

tychczasowych preferencyjnych stawek VAT na artykuły podstawowe, głównie żywność i lekarstwa. Zapowiedziałorównieżlikwidację podatku giełdowego i od

lokatbankowych, uproszczenie podatku spadkowego orazniewprowadzaniepo­

datkukatastralnego.

W programie zapowiedzianoprzeciwdziałanie negatywnymprocesom demo­

graficznymzapomocąulgi prorodzinnej, związanej zwprowadzeniem do podatku PIT ulg na dzieci dla rodzin o dochodzie brutto nieprzekraczającym 500 złotych

naosobę - 50 złotych na jedno dziecko, 200 złotych na dwoje i 100 złotych na każde kolejne.

Kolejna kwestia poruszona w programie dotyczyła zmiany systemu opracowy­ wania budżetupaństwaze współczynnikowego na zadaniowy,opracowywanego

ikontrolowanegoprzez kancelarię premierazapomocą nowego informatycznego systemu zarządzania budżetem administracji publicznej2. Ciekawą propozycją było poszerzenie horyzontu planowania budżetowegoz jednegoroku na trzy lata (tzw.

średnioterminowa procedura budżetowa, szeroko stosowana w państwach Unii

Europejskiej). Zaplanowano również deficyt budżetowy w wysokości 30 mid

złotych.

2 Budżet współczynnikowi polega na przechodzeniu sumy wszystkich wydatków z roku po­ przedniego pomnożonej przez współczynnik obowiązujący w danym roku. Natomiast budżet zada­ niowy polega na przypisaniu każdemu wydatkowi realizacji określonego zadania.

Wprogramie PiS znalazł się program „Tanie i sprawnepaństwo” związany

zwprowadzeniemnowych standardówdoopisu i wyceny stanowisk, nowoczesnych

metod zarządzania i standardów jakościowych pracyi wyposażenia stanowiskpracy administracji publicznej.

Jarosław Kaczyński zapowiedziałlikwidacjęwieluagencji, funduszyi środków

(3)

Sportowego, 13 terenowychdelegaturministerstwa skarbu państwa, Rządowego

Centrum Studiów Strategicznych, Funduszu Prywatyzacji, Rządowego Centrum

Legislacji, itp.

W zakresie polityki pieniężnej Prawo i Sprawiedliwośćzapowiedziało opóź­

nienie wejścia Polski do strefy euro, niższe stopy oprocentowania, zapewnienie prawidłowegofunkcjonowania rynkukapitałowegoi utrzymanie giełdy w rękach

państwa.

ProgramPiS zapowiedział rozwójinfrastruktury spójnej z polityką transporto­ wąi planami zagospodarowania przestrzennegokraju, budowę autostradw syste­ mie budżetowym z wykorzystaniem środkówunijnych,restrukturyzację PKP oraz modernizację linii kolejowych.Zapowiedzianowprowadzenieszerokopasmowego Internetu na obszarach odległych odgłównych centrów miejskich, atakże odpo­

wiedniąpolitykę regionalną oraz specjalny program dla ŚcianyWschodniej. Obie­ cano równieżzwiększeniewydatków na badaniairozwój. W programie PiS zna­

lazły się zapisyo przejrzystejprywatyzacjiinadzorze właścicielskim państwa nad spółkami i przedsiębiorstwami ważnymi z punktu widzenia bezpieczeństwa go­ spodarczego państwa.

Program spotkałsię zkrytyką opozycji za brakspójnościizbyt ogólny charak­ ter, ale miał realneszanse powodzenia, zwłaszcza że ani osłabienie rządu przez rezygnację ZytyGilowskiej,RadosławaSikorskiego i LudwikaDornaze swoich

stanowisk, tak samo jakskandal obyczajowy w Samoobronie, nie wpłynęły na obniżeniepoziomuwielkości gospodarczych inie zachwiały rynkiem finansowym,

który jest najbardziej podatnym nazmiany polityczne sektoremgospodarczym. W2006 roku Jarosław Kaczyński, lider PiS i premier Polski, rządził wspólnie z koalicją Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin. Chociaż sytuacja polityczna była

dość niestabilna, nie miało to istotnegowpływu na szybkii w miarę zrównoważo­

ny wzrost gospodarczy, aczkolwiekta sytuacja zachęciła rząd do odłożenia na

nieokreślonąprzyszłość reform fiskalnych i programów wsparcia dla małych i śred­

nich przedsiębiorstw. Wzrost PKB wyniósł w 2006 roku 5,8%ibył najwyższy od 1997roku, inflacjawyniosła niewiele ponad 1% i była najniższa wśród państw Unii Europejskiej, chociaż prognozywskazywały najejstopniowy wzrost w roku następnym, spowodowany głównie światowym wzrostem cen ropy naftoweji pro­ duktów rolnych, stopa bezrobocia spadłado około 16%, rosły płace, wzrastała

wielkośćobrotów w handlu zagranicznym oraz wartość inwestycji - zagranicznych i krajowych. Przewidywano, że deficytbudżetowy w 2008rokuwyniesie około

3,3% PKB. Tempo wzrostuimportuprzyspieszyło w drugiej połowie 2006 roku, powodującdeficyt wbieżących obrotach handlowych. Pomimopowolnegotempa procesu prywatyzacji wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych wzrosła

(4)

о 14,7miliardów dolarów, czyli byłao 50% wyższaniż w 2005 roku3. Wydaje się, że dobra koniunktura, na którą miał szczęście trafić rządPrawai Sprawiedliwości,

wciążpozostawała pomyślna,pomimobraku koherentnej politykigospodarczej.

3 Country Report. Poland, „The Ecomonist Intelligence Unit”, London 2007, s. 5.

Tabela 1 jestzestawieniem głównych wskaźnikówgospodarczych z dwóch lat

-2005 i 2006-w celu porównania sytuacji ekonomicznej wchwili objęcia władzy przez PiS iwroku,wktórym sprawowała ona władzęi była całkowicieodpowie­ dzialna za politykę gospodarczą.

Tabela 1. Głównewskaźnikigospodarczegospodarki polskiej w latach 2005-2006

Główne wskaźniki 2005 2006

PKB w cenach rynkowych(wmid zł.) 980,70 1 050,90 PKB(wmid dol.) 303,30 338,90

Realny wzrost PKB (w%) 3,50 5,80

Inflacja(w%) 2,10 1,00

Populacja (wmin) 38,20 38,10

Wielkość eksportu (w min doi.) 96 395,00 116 963,00

Wartość importu(wmindoi.) 99 161,00 122 009,00 Bilansnarachunkubieżącym(wmindoi.) -5 105,00 -7 077,00 Rezerwy walutowe(wmindoi.) 40 864,00 46 381,00 Całkowitydługzewnętrzny(w middol.) 105,90 125,00 Stopaobsługidługu(w%) 21,40 18,70

Kurs złotegodo dolara 3,23 3,10

Źródło: Country Report. Poland, „The Ecomonist Intelligence Unit”, London 2007, s. 5.

Analiza powyższych wskaźników wskazuje na znaczny wzrost gospodarczy

idobrą kondycję ekonomiczną kraju. Jak już wspomniano, PKB wyniósł w 2006

roku 5,8%(około 14 100dolarówper capita),wzrost inwestycji o 16,7% (w prze­ myśle komputerowym,urządzeńelektronicznychigospodarstwa domowego oraz

komponentów samochodowych) i przekroczył wartość 10 miliardów dolarów,

a inflacjabyłajednąznajniższychzUnii Europejskiej. Sektor prywatny wygene­ rował ponad 300tysięcy nowych miejsc pracyw samym tylko 2006 roku. Człon­ kostwoPolskiw UE od 2004 r. idostęp do europejskich funduszy strukturalnych zapewniłonapływ dobrze wykorzystywanych przez społeczeństwo środków finan­ sowych.

(5)

Pomimo niewątpliwych sukcesów gospodarczych wiele jeszcze problemów wymagało rozwiązania. W grudniu 2006 r.stopa bezrobocia wyniosła 15%i wciąż

była najwyższaw UE. Brak reformprawa handlowego, prawa pracy, przerosty

biurokracji oraz duża skala korupcjihamowały efektywność funkcjonowaniama­

łychiśrednichprzedsiębiorstw. Małe gospodarstwarolnei częstobłędne inwestycje powodowały nieefektywność rolnictwa. Restrukturyzacja i prywatyzacja przed­ siębiorstw państwowych w sektorach uznanych za „wrażliwe” została wstrzyma­ na z powodu obawprzed utratę kontroli izwolnieniagrupowe.Reformyw służbie

zdrowia,edukacji,systemie emerytalnym i administracji państwowej nic zreduko­ wały deficytu budżetowego, którywyniósł około 3,7% PKB4.

4 The World Factbook֊ Poland, CIA 2007, s. 184.

Polityka gospodarcza i jej realizacja

Koalicji rządowej trzech partii - Prawa i Sprawiedliwości, populistycznej Samoobrony i narodowo-katolickiej Ligi Polskich Rodzin od samego początku

towarzyszyłysilne napięcia,chociaż program rządowy„Cele izadaniarząduko­

alicyjnego 2006-2009”zostałprzez nic przyjęty bezwiększychzastrzeżeń. Wszyst­

kiepartie zgodziły się nasolidarnąpolitykę gospodarczą, którejgłównym celem był wzrost i rozwój gospodarczyosiągnięty poprzez odpowiedniąpolitykę na ryn­ ku pracy, reformę wydatków budżetowych orazaktywną politykę socjalną, która miałagwarantować udział wszystkich obywateli we wzroście gospodarczym. Pro­

gram potwierdził 30-miliardowy deficyt budżetowy oraz dążenie do jegoobniżenia wśredniookresowej perspektywie. Koalicjanci opowiedzieli się za prowadzeniem

takiej polityki pieniężnej, która miała doprowadzić do szybszego i zrównoważo­

nego wzrostu gospodarczego przy zagwarantowaniu niezależności banku central­ nego. Wspólnyprogram zagwarantował bezpieczeństworezerw walutowych izłota ipotwierdził wagę celu antyinflacyjnego Narodowego Banku Polskiego. Wpro­

gramieznalazły się zapisydotyczące upraszczania i obniżania podatków, zacho­ wania ulgi na wychowywanie dzieci i wspólnego rozliczania podatkowego mał­

żonków. Nowy rząd miał kontynuować prace nad obniżeniem podatku CIT, ulgą inwestycyjną,uproszczeniem VAT,przyspieszeniem okresu amortyzacji. Wob­

szarze prywatyzacji program opowiedziałzawyłączeniem z prywatyzacji narodo­ wych przedsiębiorstw strategicznych. Zaproponowano równieżpolitykęinformo­ wania spółek skarbu państwa o ich„perspektywie właścicielskiej”. Zaplanowano opracowanie i wdrożenie systemuinformatycznego, pozwalającego na szybkie uzyskiwanie danycho sytuacji przedsiębiorstwpaństwowych orazszybkie ostrze-

(6)

ganię o problemachwspółkachskarbu państwa. Programwprowadził zapis o bez­

względnymprzestrzeganiu zasady odpowiedzialności przez osoby reprezentujące

skarbpaństwaw radachnadzorczych5.

5 A. Nowakowska, Samo-PiS w gospodarce, „Gazeta Wyborcza” z dn. 15—17.04.2006, s. 30. 6 E. Glapiak, Mniejszy deficyt budżetu, „Rzeczpospolita” z dn. 4.01.2007, s. B2.

Po powrocie Zyty Gilowskiej na stanowisko ministra finansów premier Kaczyń­ ski zrezygnowałz realizacji jej poprzednich planów dotyczących obniżenia podat­ ków w 2007 rokuw celu sfinansowaniawiększych wydatków rządowych, a strate­

giabudżetowarząduopartazostała na szybkim wzroście gospodarczym, a niena

realizacji ważnych reformach. Wedługkomentatorów spowodowane to było spe­ cyficznym podejściem premiera do polityki gospodarczej, w której szczególne i priorytetowemiejsce przypadało trosce o państwo solidarne, a więc o dobrobyt

społeczeństwa. Zyta Gilowska dokonywała wprawdzie prób ponownej realizacji swoich planówobniżeniawydatków na transfery społeczne, jednak naciski partii koalicyjnychdotyczyły przyszłego wzrostu wydatków na cele społeczne.

W przypadkupolityki fiskalnej silniejszy niż się spodziewano wzrost gospodar­ czyspowodował spadek deficytu budżetowego w 2006 roku o ponadcztery miliardy złotych od planowanegopoziomu30,5 midi wyniósł około 25,1 mid. Wpływy do budżetu wyniosły 1,2% powyżej poziomu planowanego, awydatki budżetowe były o 1,4% poniżejplanowanejwielkości. Okazało się, żewpływy z podatków były

znacznie większe niżsię spodziewano: podatki od osób fizycznych wzrosły o około

8%ponadplanowany poziomiwyniosły 2,5 midzłotych więcej niż zakładano. Ten

większy wpływ spowodowanyzostałprzez dwa czynniki: duży wzrost zatrudnie­

niai - wmniejszym zakresie - średni wzrost zarobków. Jednak wpływyz podatków

pośrednich (zwłaszcza wpływyzopłat celnych)i podatków CIT były nieznacznie poniżej planowanego poziomu - odpowiednio 0,4% i 3,8%. Nie wykorzystano wszystkich rezerw w budżetów województw.Resort skarbu podał,że przychody

brutto z prywatyzacji wyniosłypod koniec grudnia 2006 roku 622 min zł, czyli 11,31% pierwotnego planu. Podobna sytuacja miała miejscewpierwszej połowie

2007 roku - nadwyżkabudżetowa była niższa od planowanej otrzymiliardyzło­

tych, wpływy ze wszystkichnajważniejszychźródeł podatkowych rosły dośćszyb­ ko, alewpływy zpodatku od dochodów osobistych rosły najszybciej, cosugero­ wało, że wzrost gospodarczy był stabilny i na wysokim poziomie6.

Pomimo mniejszego deficytu budżetowego dług publicznywzrastał nieprze­

rwanie przez cały2006 rok. Zyta Gilowskaogłosiła pod koniecroku, że wyniósł on około 50,4 midzłotych. Warto porównaćgo z deficytembudżetowym,ponie­ ważpowyższa sytuacjaodzwierciedlała problemy z wpłatami z prywatyzacji, które

(7)

miały wynieść około 5,5 mid złotych, a faktycznie wyniosły 622 min. Drugim czynnikiem powodującym wzrost długu publicznegobyła koniecznośćpokrycia kosztów reformy emerytalnej.Te koszty, które w 2006 roku osiągnęły wartość około 15 mid złotych(17% więcej niżzaplanowano) były traktowane jako nega­ tywne źródło finansowania w budżecie państwa i dlatego nie weszłydo deficytu budżetowego. Jednak musiały byćw jakiś sposób finansowane i dlatego na rynku

pojawiłysię obligacje Skarbu Państwa w wysokości 38mid złotych, co stanowiło około 65% więcej niż początkowo planowano.Pomimoże dług samorządu teryto­

rialnego rósł wsposób istotny ibył o ponad15% większy niżw roku poprzednim, dług municypalny był wciąż niski wwartościach absolutnych (4%). Rządwysnuł wniosek,że wielkość pożyczek samorządów będzie wzrastała na przestrzenikilku następnych lat z powodu współfinansowaniuprojektówinwestycyjnychz fundu­

szy strukturalnych Unii Europejskiej7.

7 Country Report..., s. 18.

Zaproponowaneprzezrządzałożeniapolityki finansów publicznych do końca

2008 rokuzostałyprzedstawioneKomisji Europejskiej w tzw.Raporcie konwer­

gencji. Długpubliczny miałwzrosnąć z oszacowanych48,9%PKB z2006 roku

do 50,3% PKBw 2008roku. Powyższe szacunkidotyczyły sytuacji, wktórej wzrost

gospodarczy miałwynosić ponad 5% w latach 2007-2009 i zostały dość ostro

skrytykowane jako zbyt ambitne inieuwzględniającedużych wydatków na refor­

męsystemu służby zdrowia.

InicjatywaZyty Gilowskiej, dotycząca reformy podatkowej, byłajedną znie­ wielu szerokich inicjatyw gospodarczych rząduJarosława Kaczyńskiego. Zyta Gilowska, która musíala zrezygnować ze stanowiska ministrafinansów wpołowie 2006 roku, kilka miesięcy później została ponowniepowołana na to stanowisko po orzeczeniu sądu lustracyjnego,żenickolaborowała z tajnymi służbami PRL-u. Okres jej nieobecności oznaczał, że zaproponowaneprzez nią wcześniejsze plany zmniejszenia wydatków na ubezpieczenia społeczne niezostały w 2007 roku wpro­

wadzone w życie. Jednym ze sztandarowych punktówreformy Gilowskiej przed

rezygnacjąze stanowiska ministra finansówbyło obniżenie kosztów pracy. Zmniej­ szenie składki na ubezpieczeniemiało stać się impulsem zachęcającymdo zatrud­ nienia nowychpracowników.Zapowiedziano wtedy odmrożenie wszystkich kwot

zestawkipodatkowej oraz zwrotkosztów uzyskania przychodudla pracowników

zatrudnionych na etatach, co oznaczało zwrot wszystkich zaległych waloryzacji. W projekcie nie znalazły się natomiast zapisy dotyczące wprowadzenia dwóch

stawek podatkowych: 18% i 32% oraz 18%stawkidlaprzedsiębiorstww miejsce

(8)

programwyborczy izniesieniupodatku od dochodówkapitałowych,któryprzy­ nosił budżetowi państwa okołojeden miliardzłotych rocznie8.

8 P. Skwirowski, R. Zasuń, Gilowska zmieni podatki, „Gazeta Wyborcza” z 13.02.2006, s. 25-27.

’ Ibidem, s. 27.

10 Oznacza to najbliższą rodzinę - rodzice, dzieci, dziadkowie, teściowie, synowe i zięciowie. Jeśli chodzio reformy związanezdziałalnościąprzedsiębiorstw, Zyta Gilow­

skazaproponowała pojęcie„sprawdzonegoprzedsiębiorcy”. Taki statusotrzymać

miał pracodawca, który spełniał dwa główne warunki: trzyletni okres prowadze­

nia działalności gospodarczej ibrakzaległości podatkowych. „Sprawdzony przed­

siębiorca” miał korzystać z przywileju informowania go o kontrolina 30 dni przed

jej rozpoczęciem,niemusiałza każdym razem ubiegać sięo zaświadczenieo

nie-zaleganiu z płaceniempodatkóww momencie przystępowania do przetargówpu­ blicznych.

Resort finansów zapowiedział likwidację najprostszych formopodatkowania działalności gospodarczej- ryczałtu odprzychodów ewidencjonowanych i karty podatkowej,z których korzystały głównie małe firmy handlowe i usługowe(po­

nad 800 tysięcy).Wopinii ZytyGilowskiejobie formy rozliczania podatków były częstowykorzystywaneprzez nieuczciwych podatników do prania brudnych pie­ niędzy i oszustwcelnych. Według projektu podatnicy mieli dowyboru dwie formy

opodatkowania - tzw. zasady ogólne, czyli rozliczanie według skali podatkowej

oraz liniowąstawkę 19%,co w obuprzypadkach oznaczałoprowadzenie księgowo­

ści przychodów i rozchodów. Ministerstwo finansów zaproponowało też podnie­ sienie obligatoryjnegoprogu wejścia doVAT. W przypadku małejprzedsiębior­

czości miał zostać zlikwidowany obowiązek składania w ciągu roku deklaracji podatkowych.Małeprzedsiębiorstwa miały wpłacaćzaliczki na podatek dochodo­ wy w systemie kwartalnym, co miało polepszyć ich płynność finansową. Kolejną

korzystnąpropozycją było przyspieszeniew tych przedsiębiorstwach amortyzacji,

dzięki czemujednorazowo moglioni zaliczyćdokosztów uzyskania przychodu

do 50 tysięcyeuro,a nie jak do tej pory amortyzować maszyny, urządzenia,samo­ chód ciężarowy,koparki, spycharki, itp. na ratyprzez kilka lat9.

Uproszczone miały też zostać zasady przekazywania 1% podatku organiza­ cjom użyteczności publicznej oraz zlikwidowanie podatku od spadkuw pierwszej grupie podatkowej10.

Kiedy Zyta Gilowska ponownie została powołana na stanowisko finansów, zapowiedziała powrót do swojego planureformy systemu podatkowego. Zapew­ niła, że zreformuje finanse publiczne, zmniejszy pozapłacowe koszty pracy i zli­

(9)

jednak zmiana miała dotyczyć ograniczeniapozapłacowychkosztów pracy, czyli

zapowiadane wcześniej zmniejszenie składek naZUS płaconych przezpracodaw­

cę ipracownika. Na początku2006 roku zapowiadałaona obniżkę sięgającą4,5%, kilka miesięcy później zaproponowała6% w dwóch etapach:3% od 1 stycznia 2008 roku ikolejne3% od 1 stycznia2009 roku. Jej propozycjaspotkałasię z szerokim sceptycyzmem. Wielu ekonomistówwyraziłoprzekonanie,żetakistotnezmiany nic mogą zostać wprowadzone tak szybko z powodu oporu materii. W każdym razieżeby pokazać, że rząd myśli poważnie, ZytaGilowskaiJarosław Kaczyński

wspólnie zadeklarowali, żeprzybliżą okres obcięciawydatkówi pierwsza turacięć o3% została zaplanowana na lipiec 2007 roku, co miało kosztować około 3,4 mid

złotych w2007roku. Cały program dotyczący redukcji obciążeńpłacowych miał kosztować budżetpaństwakilka razy więcej.Pojawiły sięjednakproblemy natury

politycznej, ponieważ partie koalicyjne do marca2007 roku niezaopiniowały pro­

gramu i nicnie wskazywało, że negocjacjeskończąsię dla projektu pomyślnie11.

E. Glapiak, Za dwa lata niższe podatki, „Rzeczpospolita” z dn. 18.01.2007, s. IB.

Zyta Gilowskazaproponowała powrót do poprzedniego planu reformy finan­ sów publicznych, który miał doprowadzić do likwidacji szeregu autonomicznych agencji publicznych iwłączenia ich wydatków do budżetu państwa, co pozwoliłoby

na zaoszczędzenieokoło 10 mid złotych. Projektustawyo finansach publicznych

zakładał zebranierozproszonych po różnych instytucjach finansów publicznych finanse w jednym miejscu,czyli budżecie państwa. W opinii twórców projektu

miało to ukrócić marnotrawstwo wydawanych poza budżetem środków (oceniano je na około 200 min złotych), np. większościśrodków unijnych, które w przyszło­

ści miały być dochodami budżetu. Jeśli chodzio wydatki publiczne, miały one podlegaćkontroliNajwyższejIzby Kontroli ibiegłych rewidentów (odpowiednio budżet państwaibudżety samorządowe). MinisterstwoFinansówzaproponowało wprojekcie likwidację wszystkich samorządowych funduszy celowych i przeka­

zanieich dochodówdo samorządów. Likwidacja dotyczyła między innymi Fun­

duszu OchronyGruntów Rolnych, Funduszu OchronyŚrodowiska i Gospodarki

Wodnej, Funduszu Gospodarki Zasobem Geodezyjnym i Kartograficznym. Za­

proponowano również włączenie do budżetu państwa środkówpieniężnych fun­ duszycelowych iagencjizarządzającychmieniem państwa, które mają obowiązek

przedkładaniasprawozdania zeswej działalności, alenie można skontrolowaćich wydatków(takąinstytucjąjcst na przykład Agencja Własności Rolnej SkarbuPań­

stwa). Minister finansów zaproponowała też likwidacjęzakładów budżetowych (państwowych i samorządowych), które w ciągu roku dysponują budżetemwwyso­

(10)

w wysokości ponad 2,3 midzłotych). Projekt wprowadzałteżzasadęupoważnie­

nia do wydatków, która oznaczała nieważność zobowiązań finansowych zacią­

gniętych w imieniu skarbu państwa lub jednostki samorządu bezupoważnienia ministra finansów12.

12 A. Nowakowska, Jeden budżet dla wszystkich, „Gazeta Wyborcza” z dn. 8-9.04.2006, s. 26.

Gospodarstwa pomocnicze są komercyjnymi instytucjami jednostek budżetowych. Ma je np. kance­ laria premiera. Czerpią one zyski z wydawania Dziennika Ustaw, ośrodków wypoczynkowych lub prowadzenia warsztatów samochodach i wpłacają do budżetu państwa tylko część dochodów.

13 L. Kostrzewski, Ulgi w przetargach, „Gazeta Wyborcza” z dn. 15.02.2006, nr 39, s. 18. 14 E. Glapiak, op.cit., s. B2.

Rząd zaplanował równieżnowelizację ustawy o zamówieniach publicznych, ponieważ od ich poprawnej procedury zależała szybkość podpisywania kontrak­

tówi lepszewykorzystanieśrodkówunijnych. Wpropozycjach nowelizacji zasa­ dyprzetargów o wartości6-60 tysięcy euro miałyzostać znacznie uproszczone. W przypadku mniejszychprzetargów propozycje dotyczyły między innymiskró­ cenia czasu przesyłania ofert do 7dni. Według nowejustawy niepotrzebna miała

być zgoda Prezesa Urzędu Zamówień Publicznychna wybór negocjacji zamiast

przetargu nieograniczonego, zamawiający mógłodrzucić ofertę z „rażąconiską

ceną”,któranie gwarantowałapowstania inwestycji. Projekt określał również za­

sadyi ramyczasoweprocedury odwoławczej '3.

Rząd byłmocnokrytykowany za brak programu i działań w kierunku dalszej prywatyzacji, a właściwie zazaniechanie procesu prywatyzacji w 2006 roku. O ile

w 2005 r. rozwijałsię onwmiarę planowo, uległ zahamowaniuw połowie2006 roku. Wojciech Jasiński, ówczesny Minister Skarbu, postrzegał sprzedaż przedsię­

biorstwpaństwowych jako kwestiędrugorzędną w ramach swoich działań, a poli­

tycy PiS reprezentowali pogląd, żewielepoprzednich procesówprywatyzacji było nieprawidłowych iniezgodnych z prawem.Wpływy z prywatyzacji wyniosływ 2006 roku tylko 600 min złotych, o wiele mniej niż zaplanowanych 5,5 mid złotych

ispadły drastyczniew porównaniu z 2005 roku, kiedy wyniosłyprawie 3 midzło­

tych i ponad 10 mid złotych w 2004 roku.Brak zakładanych wpływów zprywaty­

zacjispowodował wzrost zadłużenia zagranicznego. Na koniec października 2006

roku zadłużenie skarbu państwa wyniosło 477,1 midzł (w porównaniu z 440,2 mid na koniec 2005 roku).Zadłużenie całegosektora finansów publicznych po trzech kwartałach wyniosło 53,7 midzł14.Jedyną znaczącą transakcją sprzedaży przed­

siębiorstwpaństwowychbyła sprzedaż w 2006 r. prasowego dystrybutora Ruch,

który z powodzeniem zadebiutował na giełdzie w grudniu tego samego roku. Wedługzapisuwbudżeciepaństwaw2007roku MinisterstwoSkarbu miało uzy­

(11)

2007 roku okazało się, ze plany ministerstwa są zagrożone izałożony cel nie zo­

stanie zrealizowany. Ministerstwo ogłosiło listę19przedsiębiorstw strategicznych, które zaplanowało sprzedać w ciągukolejnychtrzechlat. Najważniejszymibyły:

Telefonia Dialog,LOT, Bumar iPolskaWytwórnia Papierów Wartościowych15.

15 Country Report..., s. 19.

16 D. Malinowski, Co rząd zrobi z energetyką, „Gazeta Wyborcza” z dn. 27.02.2006, s. 24. Chociaż Prawo i Sprawiedliwość zmniejszyło tempo prywatyzacji, rozpoczęło

bardziej aktywnewprowadzanie w życie swojej propozycjiutworzenia kilku dużych narodowychprzedsiębiorstw w strategicznych dla bezpieczeństwa gospodarki sek­ torach, główniew sektorze energetycznym. Rządowyprogramdla elektroenerge­

tyki zakładał konsolidację przedsiębiorstw dystrybucyjnych i energetycznych

w cztery wielkie państwowe grupy. Koncentracja firm miała sprostaćrosnącej kon­ kurencji zagranicznej i przeszkodzić w ewentualnych przejęciach. Polska była jed­ nym zkilku państw Unii Europejskiej,gdzie przemysł energetyczny był bardzo

rozproszony i na rynku działało kilkadziesiąt przedsiębiorstw. Powodowało towiele

niekorzystnych efektów w postacibraku wystarczających środków na niezbędne

inwestycje iinnowacje.Pouwolnieniu rynku energii w 2005roku polskieprzed­ siębiorstwa stanęły przed groźbą utraty rynku na rzecz zagranicznychkoncernów

energetycznych.W celu przeciwdziałania opisanej powyżejsytuacji rząd zapro­

ponował utworzenie czterech grup energetycznych. W skład pierwszej grupy

o nazwie Polska GrupaEnergetyczna oprócz największego krajowego producenta energii grupy BOT miała wejść częśćPaństwowych Sieci Elektroenergetycznych orazprzedsiębiorstwa zajmującesię dystrybucją prądu, tzw. grupydystrybucyjne

Ł2 (Łódź), L5 (Ściana Wschodnia,m.in. Lublin i Zamość), rzeszowski Zakład Energetyczny oraz ZespółElektrowni Dolna Odra. Kolejnagrupa miała powstać

nabaziedrugiego codo wielkości krajowego producenta energii,Południowego Koncernu Energetycznego, oraz spółek dystrybucyjnych Anion (obsługujących

Małopolskę oraz część terenów Górnego Śląska) iEnergia-Pro (dostarczającaener­

gię na Opolszczyznę i Dolny Śląsk). Zkoleitrzeciąmniejszą grupę miały tworzyć elektrownie Kozienice, lubelska kopalnia Bogdanka obsługująca Pomorze Zachod­

nie oraz Wielkopolskę,a także Bydgoszczz grupądystrybucyjna Enea.W skład

ostatniej grupy miał wejść zespół elektrowni PAK i elektrownia Ostrołęka oraz

grupa dystrybucyjnaEnergia (dostarczająca energię natereny środkowej i północ­

nej Polski)16.

Rząd zamierzał doprowadzić do konsolidacji przedsiębiorstw chemicznych

Zachem i Sarzyna z większym - Ciechcm. Projektowana sprzedażfirmy ZA Kę­ dzierzynniemieckiej firmie Pedro Carbo Chem została jednak odwołana przez

(12)

ministerstwo skarbu.Przerwana równieżzostała prywatyzacja szóstegocodowiel­ kości producenta elektryczności, Zespołu ElektrowniDolnaOdra(ZEDO), rozpo­

czętajeszcze przez rząd Marka Belki. Były minister skarbu, Andrzej Miłosz, pod­

pisał wstępnąumowę sprzedaży ZEDO hiszpańskiemu przedsiębiorstwuEndesa, za zakup którego niemieckikoncern E.ON zaoferował gigantyczną kwotę 29,1 mid

euro.PozakupieE.ON stałby sięliderem światowej branży elektroenergetycznej

igazowniczej. Obawiającsięprzejęcia Dolnej Odry przez niemiecką spółkę rząd przerwał dalsze negocjacje ze świadomością, że oznaczało to zagrożenie dla bu­ dżetu, ponieważ sprzedaż akcji ZEDO oznaczała wpływ środków w wysokości

jednego midzłotych do państwowej kasy17.

17 A. Kublik, Nie oddamy Dolnej Odry, „Gazeta Wyborcza” z dn. 22.02.2006, s. 21. 18 Rząd chce gazu w płynie, „Gazeta Wyborcza” z dn. 4.01.2006 r„ s. 23.

W kwestii nośników energiizostałaprzyjęta uchwała wsprawie działań mają­

cych na celuichdywersyfikację. Ministergospodarki zostałzobowiązanydo przy­

gotowania w trybie pilnymdecyzji o budowie terminalu portowegodo odbioru skroplonego gazuLNG i dostaw gazu do Polskizinnych źródełspoza Rosji.Pre­

mier, uzasadniając przyjęcie uchwały, wskazał na problemy w dostawach gazu

spowodowane konfliktem pomiędzy Rosją i Ukrainą18.

W styczniu 2007 roku kończyłasię sześcioletnia kadencja Leszka Balcerowicza jako prezesa NBP i prezydent Lech Kaczyński miał duże problemy zewskazaniem jegonastępcywśród zwolenników lub członków PiS-u, który byłby jednocześnie

zaakceptowany przez rynki finansowe. Początkowo prezydent Kaczyński nomi­ nował JanaSulmickiego, profesora ekonomii, ale ten zrezygnował po dwóch dniach,

podającjako przyczynęwzględyosobiste. Zmusiło toprezydenta do szukania no­ wego kandydata iwybór padł na Sławomira Skrzypka,którybył szefem PKO BP.

S. Skrzypek miał solidne wykształcenie akademickie, był również dobrym znajo­ mym prezydenta,ponieważ pracował znimwNajwyższej IzbieKontroli, a potem zostałurzędnikiemodpowiedzialnym za programy inwestycyjne dla Warszawy, kiedy LechKaczyński był prezydentem miasta w latach2002-2005. Wgrudniu

2005 roku S. Skrzypek został członkiem zarządu PKO BP, a we wrześniu 2006

roku prezesem NBP. KrajowikomentatorzyskrytykowalinominacjęSkrzypka za

brak doświadczenia bankowegoi wskazywali na jego polityczną zależność od PiS i prezydenta. S. Skrzypek właściwie bardzorzadko wypowiadał się na temat

swoich poglądówdotyczących polityki monetarnej, ograniczając się dokilku ge­

neralnych stwierdzeń dotyczących ważności niskiego poziomu inflacji i ochrony

wartości złotego. Ekonomiści i komentatorzy za to pozytywnie oceniali działal­

(13)

i realizacjipolityki celu antyinflacyjnegodopasowanejdo wzrostu napięć inflacyj­

nych. W 2006 rokuiwpierwszym kwartale 2007 roku poziom stopy procentowej wynosił 4%. Wraporcie NBP na temat inflacjiw 2007 rokuprzewidziano, że osiąg­

nie ona poziom 1,5-3,5%dokońca 2007 roku i około 3-5% podkoniec roku200819.

19 Country Report..., s. 20.

20 A. Stec, M. Samcik, Rząd chce nieco złagodzić projekt ustawy o nadzorze finansowym, „Gaze­

ta Wyborcza” z dn. 17.03.2006, s. 26.

Ministerstwo finansówprzygotowało projekt ustawyo powołaniu nowego urzę­ du nadzoru finansowego. Według projektu nadzór nad wszystkimi bankami, to­ warzystwami ubezpieczeniowymi, funduszami emerytalnymi, nawet rzecznikiem ubezpieczonych, miał sprawować Urząd Nadzoru Finansowego (UNF). Nowy urząd miał zastąpićfunkcjonujące oddzielnie:Komisję Papierów Wartościowych, Nad­

zorunad FunduszamiEmerytalnymi iNadzoruBankowego. Sprzeciwilisiętemu pomysłowi nietylkoprzedstawiciele banków, ale wzbudził onlicznekontrower­

sje i protesty w środowisku finansistów. Ustawa dawała rządowi niezwykleszero­

ką władzę i brakjakiejkolwiek kontroli innych podmiotów na okres6lat. Projekt skrytykowany też został przez EuropejskiBank Centralny, który rzadkowtrącasię w kwestie rozwiązańposzczególnych państw.Minister finansów przyjął poprawkę - zamiast jednej osoby nadzorującejmiał to byćorgankolegialny - prezes,trzech zastępców orazprzedstawicieleministerstwa finansów, ministerstwa pracy, pre­ zydenta iprezesa NBP20.

Sytuacja na rynku krajowym

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego PKB wzrósłw 2006 roku

o 5,8%, co było najszybsząstopą wzrostu od prawie 10 lat. Najwyższe tempo

wzrostu zostało zanotowane wczwartym kwartale (6,4%) wporównaniu z 5,5% w poprzednichtrzech. Tak dobrywynik czwartego kwartału był spowodowany

wyjątkowo łagodną zimą w listopadzie i grudniu, cooznaczało, że zwyczajowy zimowyprzestójwbudownictwie opóźnił się i pojawił dopiero pod koniecstycz­

nia 2007roku.

W opinii ekspertów wzrost gospodarczy był dobrze skorelowany z popytem

krajowym, który zwiększał się proporcjonalnie do wzrostu PKB.Poziom konsump­

cji gospodarstw domowych rósł równomiernie w skali 5,2%. Tak duży wzrost

spowodowany był zwiększeniemzaufaniakonsumentów do przyszłych możliwo­

ści finansowych, a rosnące płace i spadekstopybezrobociaspowodował wzrost

(14)

wych,ponieważ rząd utrzymywał ścisłą kontrolęwydatków budżetowych, uwal­ niając jedynie dodatkowe środki pod koniec roku, kiedy stało sięjasne, że nie

zostanie przekroczony planowany deficytbudżetowy. Wzrastała wielkość ekspor­ tu, ale wzrosło i tempo importu, głównie w ostatnimkwartale2006 r., ponieważ

wydatki krajowe zwiększyływielkość popytuna towary importowane - konsump­ cyjne i inwestycyjne21.

21 Country Report..., s. 22. 22 The World..., s. 184. 23 Ibidem.

Szybki wzrost gospodarczy oraz emigracja dużej ilości Polaków do państw Unii Europejskiej doprowadziły do poprawy sytuacji na rynku pracy w 2006 roku. Całkowite zatrudnienie, mierzone za pomocąkwartalnego zasobu siły roboczej, wynosiło 14,9 min osób w dwóch ostatnich kwartałach 2006 roku, odpowiednio

więcej o 547 tysięcy (3,8%) i521 tysięcy (3,6%) w tychsamychkwartałach roku

2005.Wzrost liczby zatrudnionychłącznie z późniejszym spadkiem zasobu siły ro­ boczej (połączonej z emigracją)spowodował, żestopabezrobocia spadła do 13% wtrzecim kwartale 2006 r. do 12,2%w ostatnim kwartale, dla porównania w 2005

roku wynosiła jeszcze 16,7%. Jednak stopa bezrobocia na poziomie 12,2% wciąż

byłanajwyższa wśród państw Unii Europejskiej, Poprawa sytuacji na rynku pracy

miała znaczący wpływ na pozytywne postrzeganie przez obywateli sytuacji na rynku

w ogóleiprawdopodobniewpłynęłana wzrost wydatków konsumpcyjnych w 2006 roku.Istniejejeszcze wskaźnikrejestrowanego poziomu bezrobocia -tych, którzy

są zarejestrowaniwurzędachpracy jako bezrobotni.Pod koniec 2006 roku wyno­

siło ono 14,9% i było najniższe od siedmiu lat, abadania rynku wskazywały na

ustabilizowanąsytuację w najbliższych latach22.

Stopniowa poprawa na rynkupracy miała ograniczonywpływna wzrost pozio­

muwynagrodzenia. Średni poziompłacwdużychfirmach prywatnych ipaństwo­ wych wzrósł o 4,8% wpierwszych 11 miesiącach, ale w samymgrudniupodniósł się do 8,5%,zmniejszającsięnieznaczniew styczniu 2007 roku do 7,7%. Dane za ostatnie dwa miesiące były odzwierciedleniemwypłatypremii w spółce KGHM, ale mimo to tempo wzrostupłacokazałosię bardzo szybkie, głównie wprzemyśle

iusługach budowlanych. Równieżwydajnośćpracywprzemyśle rosła niezwykle szybko.Jednakwzrost wydajnościw całejgospodarce było wiele niższy (średnio około 2,5%) w skalicałego roku23.

Pomimo dużegowzrostugospodarczegow 2006 rokuinflacja utrzymywała się przez całyroknaniskimpoziomie. Wzrost cen towarów konsumpcyjnychwyniósł

(15)

1,5-3,5%. Ale już w styczniu 2007 roku inflacja wzrosła o 1,7% i wzrost cen towarów konsumpcyjnych przedstawiony za pomocąwskaźnika CPI sugerował presję inflacyjną w przyszłości.Wyższy poziom cen artykułówspożywczychpo­

wodowałwzrost stopyinflacyjnej, ale w 2006roku presjainflacyjna została zmniej­ szona dzięki chwilowej obniżce ceny ropy naftowej.Jeśli chodzi o ceny dóbr in­

westycyjnych sytuacja przedstawiała się podobnie. Chociaż stopawzrostu cen dóbr produkcyjnychbyłaniska,zależała ona głównie od wahań ceny ropy i zaczęłajuż

wykazywać stopniowypowolny wzrost24.

24 Country Report..., s. 23-24.

25 Ibidem, s. 26-27.

Jeśli chodzi o główne wskaźnikifinansowe, to wzrostpodaży pieniądza zwięk­ szył się, ponieważ gospodarka wzmocniłasięi wzrósł popyt na kredyt. Podaż pie­

niądza wynosiław styczniu 2007 roku 485 mid złotych, czyli 19,4% więcej niż

rokwcześniej. Popyt gospodarstwdomowych nakredyt wciąż pozostawał silny i większość pożyczek miała formę długoterminowych kredytów hipotecznych. Główna zmiana dotyczyła silnego wzrostu pożyczek dla dużych przedsiębiorstw -

od3,5%w styczniu 2006 roku do ponad 13%w styczniu 2007 roku, co spowodo­ wane zostało wydatkami na inwestycje.

Złoty pozostałsilną walutą, naco miało wpływ dwa czynniki: wzrost gospo­

darczy oraz dość stabilna sytuacjapolityczna. Wgrudniu 2006 roku 1dolar wyno­ sił 2,9 zł, natomiast 1 euro - 3,8 zł.

W całym 2006 r. nastąpił znaczny wzrost produkcji przemysłowej, głównie

w sektorze budownictwa- o 23% więcejniż w poprzednim roku. Nieznacznie niż w 2005r. spadło wydobycie węglai produkcja tytoniu. Produkcjażywności ina­ pojów wzrosłao7,3% w porównaniuz 2005 roku.Działalnośćtegosektora zaha­ mowało rosyjskie embargona import polskiej żywności. Znacząco wzrosła pro­ dukcja w sektorze samochodowym -o 22%. Ale najbardziej rozwijającym się

sektorem produkcjibyła produkcja sprzęturadiowego,telewizyjnegoi telekomu­ nikacyjnego, którawzrosła średnio o45%.Polskastała się znaczącymproducen­ tem odbiornikówtelewizyjnychróżnych generacji w Europie.Minister gospodarki

ocenił, że nowe inwestycjew Polsce takichgrup, jak LG Philips,Sharp,Toshiba i innych, zwiększąroczną produkcję telewizorówdo 35 milionówdo 2010 roku,

co będziestanowić 70% udziałuPolski weuropejskim rynkutelewizorów25.

Jeśli chodzi o handel zagraniczny, eksport wzrósł gwałtownie w 2006 roku o 22,6%,powtarzając tym samym wynikz 2005r., tempowzrostu importu zwiększy­

ło się znacząco (o 23,2%) zpowodu silnego popytu krajowego i wszczególności

(16)

importo-wane dobra inwestycyjne. Spowodowałoto powiększenie deficytuhandlowego do 12,5 mid euro w 2006 roku, w 2005 roku deficytten wyniósł 9,7mideuro26.

26 Ibidem, s. 28 29.

27 The World..., s. 184.

W2006 roku dobra koniunkturagospodarcza narynku Unii Europejskiejpo­ zwoliła polskim przedsiębiorstwom na zwiększenie wielkościeksportuna rynek

Unii, chociaż eksport do Niemiec,najważniejszego polskiego rynku,wzrastałtro­

chę wolniej niż średni poziom, podczas gdy eksport do innych nowych państw członkowskichUE rósł owieleszybciej niżeksport całkowity.Pomimo restrykcji

nałożonych przezRosję na import towarów, polski eksport do państw Europy

Środkowo-Wschodniej wzrósł o 30%, a do samej Ukrainy, ósmego co do wielko­

ści partnera handlowego, wzrósł o ponad 50%. Jeśli chodzio import, najbardziej dynamiczny wzrost zanotowano w stosunku do Chini Rosji-odpowiednio - 38,6% i 34,9%. W rezultacie Chiny przesunęłysię naczwarte miejsce wśród najwięk­ szych dostawców polskiego importu, Rosja nadal była drugim partneremhandlo­

wym27.

Podsumowując,chociaż program gospodarczyPiSi jego realizacja spotykałasię zkrytyką zarówno opozycji, jak iekonomistówi ekspertów, głównieza brak spój­ nościizbytogólne założenia, to ani osłabienie rządu z powodurezygnacji kilku prominentnych polityków ze swoich stanowisk, aniniestabilna sytuacja wsamej koalicji, nie wpłynęły na obniżenie poziomu wielkości gospodarczych i nie za­

chwiały podatnym nazmiany polityczne rynkiemfinansowym. Dośćnapiętasytu­ acjapolityczna nie miałaistotnego wpływu na szybki i w miarę zrównoważony

wzrost gospodarczy. Najważniejsze wskaźniki gospodarczejednoznacznie wska­

zywały na korzystnąkoniunkturę gospodarczą nie tylko w roku 2006, ale dobrze

prognozowałynaprzyszłość.

Summary

In 2006 Jarosław Kaczyński, the leader of PiS (Lawand Justice), continued to

head anunstable coalition with thepopulist Samoobrona (Self-Defence) and the

Catholic-nationalist League of Polish Families (LPR). Hisgovernment continued

to find it difficult to lead a coherent economic policy. What is more, Mr Kaczyński

had aspecific approachto economicpolicy. He placed particular importance on

social welfare and the needto create „nationalchampions” in main sectors ofthe

economy. And that is whyhe abandoned mostof Ms Zyta Gilowska's previous

(17)

Neither the unstable political situationnor thedissmisal and reinstatement of

ZytaGilowska at finance ministerhad adamaging impacton the economy and state budget - the deficitfor the year as a whole was significantly below the ZL

30.5 bn target. Unemployment continued to fall steadily and wage growthrema­

ined moderate. Although apoor harvest causedfood prices to rise, over 2006 as a wholeconsumer price inflationwas 1%. Real GDPgrowth for 2006as a whole

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zanim je omówimy, należy najpierw odpowiedzieć na pytanie, dlaczego pani Curtin zdecydowała się przygotować do druku swoje dzienniki jako Memoirs of Jeremiah

Tam zaś, gdzie nie zdoła jakiegoś objawu opanować w łasną p racą w ew nętrzną, umie dać posłuch głosom najbardziej na wiarę zasługującym , umie zastosować

W kontekście rosnącego popytu na usługi spa i wellness zasadnym staje się pytanie, czy i w jakim stopniu oferta ośrodków spa i wellness działających na Dolnym

Konwencjonalne zarządzanie wiedzą przy sterowaniu procesami wytwórczy­ mi w przedsiębiorstwie dotyczy dwóch obszarów wiedzy, co do których stanowisko menedżerów

Dla wielu świadomych pacjentów o jakości i bezpieczeń- stwie wykonywanych usług decyduje fakt wyposażenia ga- binetu w  autoklaw, profesjonalne opakowania sterylizacyj-

W opinii autora pomysłem wartym rozważenia jest możliwość nadania prezydentowi nowej prerogatywy w postaci możliwości zawetowania ustawy budżetowej, ale tylko w

Przyrost ludności będzie nie tylko korzystny dla państwa, lecz także dla szlachty.. W swojej podstawowej pracy Antoni Popławski podkreślał koniecz- ność wydawania dla ludu

Mówiąc o formie dramatycznej zachowanych obrazków zakonnych nie można przemilczeć sprawy udziału muzyki w sztukach scenicznych. Melodia, śpiew, gra instrumentów