• Nie Znaleziono Wyników

Inwazja ANT na "rynek" polski

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Inwazja ANT na "rynek" polski"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Ewa Bińczyk

Inwazja ANT na "rynek" polski

Teksty Drugie : teoria literatury, krytyka, interpretacja nr 1/2 (121-122),

329-337

(2)

Inwazja A N T na „rynek” polski

U kazało się w reszcie pierw sze w Polsce tłu m aczen ie książki jednego z n a jb a r­ dziej kontro w ersy jn y ch socjologów fra n cu sk ich , B runo L ato u ra . P rojektow ana przez niego Teoria A kto ra-S ieci1 od początku swego rozw oju jest silnie zw iązana z n u rte m ta k zw anych studiów nad nauką i technologią (STS - Science and Technology

Studies). P rzypom nijm y, jest to obszar b ad a ń , najczęściej w form ie em pirycznych

studiów przypadków , dotyczących h isto rii n a u k i i technologii, k o n trow ersji w n a­ uce, innow acji i k a ta stro f technologicznych, k tó ry w yrasta w la tac h 70. XX w ieku z m ocnego p ro g ra m u socjologii w iedzy Szkoły E dynburskiej. B adania te rozw ija oraz w ykorzystuje L atour, b u d u ją c stanow isko n ie b an a ln e filozoficznie, sytuujące się poza esencjalizm em , z oryginalną m etodologią b ad a ń , w ykraczające poza tra ­ dycyjnie przyjm ow ane założenia n a u k społecznych. Jest ono doskonale przygoto­ w ane do tego, aby rejestrow ać dynam ikę odkryć naukow ych oraz innow acji te ch ­ nologicznych, które we w zrastającym te m p ie p rzekształcają p a ra m e try w spółczes­ nego św iata2.

Zespół „K rytyki P olitycznej” zdecydow ał się na opublikow anie jednej z póź­ niejszych pozycji w dorobku francuskiego badacza. C hodzi o pracę Polityka natu­

Trzeba zazn aczyć, że L atour jest tylko w spółtw órcą Teorii A k tora-S ieci (A ctor-N etw ork T h eo r y - A N T , z ang. „m rów ka”), n a leża ło b y ob ok n iego

w y m ien ić także (co n ajm niej) M ich ela C a llo n a oraz Johna L aw (por. K. A b riszew sk i

Poznanie, zbiorowość, polityka. A n a liz a Teorii A k to ra -S ie c i B ru n o L a to u ra , U n iv ersita s,

K raków 2 008, s. 8-9).

Jak pokazuje m onografia A b riszew sk ieg o , spektrum zain teresow ań Latoura jest d u żo szersze i z całą p ew n o śc ią n ie m ożn a redukow ać jego prac i tek stów jed ynie do p odanych tu w ątk ów (por. też E. B iń czy k „Antropologia n a u k i” B ru n o L a to u ra na tle

polem ik, „Z agad n ien ia N a u k o zn a w stw a ” 2004 nr 1, s. 3-22).

2

(3)

330

K om entarze

ry. N auki wkraczają do demokracji3. D ecyzja ta nie zask ak u je, albow iem jest to

k siążka w najw iększym sto p n iu p re z e n tu ją c a p o stu la ty p o lity cz n e w ynikające z w cześniejszych ustaleń i tez tego autora. W k ontekście refleksji n a d przyszłością ruchów ekologicznych, L ato u r u pom ina się tu kolejny raz o uw zględnienie w n a ­ u kach społecznych roli czynników po zalu d zk ich (roślin i zw ierząt, m ik ro o rg an i­ zmów, artefaktów , te ch n o lo g ii itd.). P odkreśla także konieczność n am y słu n ad konsekw encjam i etycznym i, społecznym i i politycznym i zm ian generow anych dziś na szeroką skalę w obrębie kom p lek su n auka-technologia. K siążkę Politics o f N a ­

ture recenzow ałam już w cześniej4, n ie b ędę zatem pow racała do jej treści w n in ie j­

szym tekście. N ad m ien ię jedynie, że zaw iera ona dość rad y k aln y p ro jek t red e fin i­ cji społeczeństw a, przyrody, now oczesności, a naw et samej polityki.

„K rytyka P olityczna” poprzedziła pu b lik ację pierw szego polskiego tłu m ac ze­ n ia k siążk i L ato u ra ogólnopolską serią debat pośw ięconych zw iązkom p o lityki i ekologii, któ re odbyły się 9 m aja 2009 ro k u w dziesięciu w iększych m ia sta ch Pol­ ski. W zięli w n ic h u dział politycy, ekologowie, socjologowie, filozofowie, in te le k ­ tualiści. D ebaty p oprzedzała projekcja film u F ra n n y A rm stro n g Wiek głupoty p o ­ kazującego przyszłe dram atyczne konsekw encje ignorow ania zagrożeń ekologicz­ nych. Była to wyjątkowa, w ieloaspektow a, przem yślana i szeroko zakrojona p ro ­ m ocja tej, dość tru d n ej naw et dla filozofów, k sią żk i5.

Polski p rzek ład Polityki natury w m ojej ocenie n ie jest pozbaw iony pew nych n iedoskonałości6. Ze w zględu na specyfikę języka, erudycyjny i kw iecisty styl

nar-3 B. L atour P olityka natury. N a u k i w k ra cza ją do dem okracji, przel. A. C zarnacka, W ydaw nictw o K rytyki P o lity czn ej, W arszaw a 2009.

4 E. B iń czy k B ru n o L a to u r i jego rem edium na bolączki św ia ta współczesnego, „Studia S o c jo lo g ic z n e ” 20 0 6 nr 1, s. 155-171.

5 D odajm y, iż „Krytyka P o lity c z n a ” prom uje p op rzez d eb aty p u b lic zn e także in n e w ydaw ane przez sie b ie prace, co n ie ste ty pozostaje (bardzo p ozytyw n ym ) w yjątkiem na rynku polsk im .

6 W ielk a szkoda, że tłum aczk a oraz in n i badacze zaan gażow an i w przekład i redakcję k siążk i, jak na przykład autor Wstępu, nie p o k u sili się o k on su ltacje z osob am i, które zajm ują się Teorią A k to ra -S ieci w T oruniu i p u b lik o w a ły tek sty na tem a t tego stan ow isk a, jak ch o ćb y K rzy szto f A b riszew sk i, R adosław Sojak, Ł u k asz A felto w ic z czy pisząca te słow a. N ie m a tu m iejsca na szczeg ó ło w ą an alizę w ielu

kontrow ersyjnych e le m e n tó w p rzek ład u , w sp o m n ę jed ynie, że uw ażam na przykład za d u żo p o ręczn iejsze tłu m a czen ie ang. h um ans, non-hum ans jako „czyn n ik i lu d z k ie ” i „ p o za lu d zk ie”, za m ia st „ lu d z ie ” i „ n ie -lu d z ie ”. S zczeg ó ln ie „ n ie -lu d z ie ” w w ielu m iejscach brzm i n iezręcz n ie, w n ieu za sa d n io n y sposób u d ziw n iając tekst. Szkoda też, że tłum aczk a w o g ó le n ie zd ecyd ow ała się na p rzeło żen ie ang. m atters of facts. Z astrzeżen ia w zb u d za też tłu m a czen ie ang. collective jako „ k olek tyw ”, skoro istn ieje d u żo bardziej n atu raln e w naszym języku, n ieb u d zące zb ęd n y ch skojarzeń

i używ ane już w w ie lu p o lsk ich tek stach na tem at A N T o k reślen ie „ zb iorow ość”. W reszcie, p rzetłu m a cz en ie ang. science studies na „socjologia n a u k i” uw ażam po prostu za b łęd n e, n iezg o d n e ze zw yczajem tłu m a czeń w obszarze polskiej recepcji so cjo lo g ii w ie d z y i badań nad nauką. E tyk ietka „socjologia n a u k i” w k on tek ście

(4)

racji, ogrom now ych kategorii, posługiw anie się m etaforam i, m ożem y sw obodnie um ieścić L ato u ra w szeregu fra n cu sk ich intelektualistów , których nie czyta się łatwo. Badacz te n w ykorzystuje wiele zestawów pojęć o różnej p row eniencji filo­ zoficznej i często w ym ienia je na kolejne. Jak pisze A briszew ski - „n ieu stan n ie p o sz u k u je on synonim ów ”7. K ażde tłu m a c z e n ie tekstów tego au to ra pozostaje wobec tego b ardzo am b itn y m wyzwaniem.

Tym bardziej zważać m u sim y na detale k o n stru k cji pojęciow ych L atoura, gdyż w zdecydow any sposób zrywa on z podstaw ow ym i przesąd zen iam i zachodniej fi­ lozofii, red efin iu jąc także socjologię. Teoria A ktora-S ieci jest konsekw entnie an- tyesencjalistyczna, o czym p isałam już w cześniej8; jest to stanow isko, które sytu­ uje się poza tradycyjnie przyjm ow anym i dualizm am i, ta k im i jak n a tu ra - społe­ czeństwo, teoria - p rak ty k a, czynniki ludzkie - czynniki pozaludzkie, stru k tu ra - działanie, m ikropoziom - m akropoziom . U początków swej k arie ry L ato u r odciął się naw et od m ocnego p ro g ra m u socjologii wiedzy, zarzucając b adaczom z n im zw iązanym b ra k rzeczywistej sym etryczności m etodologicznej pom iędzy n a tu rą a społeczeństw em . Z d an iem tego m yśliciela nie byli oni w ystarczająco sym etrycz­ ni, tra k tu ją c społeczeństw o jako b ie g u n n ie podlegający analizom . O dcinając się od tradycyjnie pojm ow anej socjologii, L ato u r p ro p o n u je zatem , aby zam iast te r ­ m in u „społeczeństw o”, mówić o „zbiorow ości”, obejm ującej dynam iczne relacje pom iędzy lu d źm i oraz czynnikam i pozaludzkim i.

D odajm y, iż przygotow yw ane są do d ru k u kolejne tłu m aczen ia książek L a­ toura. W ydaw nictwo U niversitas zdecydow ało się na w ydanie po polsku książki

Reassembling the Social, któ ra w zam yśle autora pełnić m a rolę p o d ręcznika w ykła­

dającego zaw iłości A N T 9. Pow inna ona ukazać się jeszcze w 2009 ro k u po d ty tu ­ łem Splatając na nowo to, co społeczne. Wstęp do Teorii Aktora-Sieci. T łum aczenie opracow ali au to r recenzow anej tu książki, K rzysztof A briszew ski, oraz A leksan­ dra D erra. Pozycja ta także była w cześniej przeze m n ie recenzow ana10. Z kolei O ficyna W ydaw nicza przygotow uje w ydanie k siążki We H ave N ever Been M odern11.

7

p olsk im fu n k cjon u je w z u p e łn ie in n y m zn a c z e n iu n iż „studia nad nau k ą” w yrastające z so c jo lo g ii w ie d z y naukow ej. S o cjo lo g ię nau k i w ią że się z tradycją badań nad asp ek tem organ izacyjn ym oraz in sty tu cjo n a ln y m n auki, m .in. z a n a liza m i Roberta M ertona.

K. A b riszew sk i P oznanie, zbiorowość, p o lityka , s. 9.

8 E. B iń czy k B ru n o L a to u r i konsekw entny antyesencjalizm , w: Obraz, który nas zniew ala.

Współczesne ujęcia ję zy k a wobec esencjalizmu i problem u referencji, red. E. B iń czyk ,

U n iv ersita s, K raków 2007.

9 B. Latour Reassembling the Social. A n Introduction to A cto r-N etw o rk-T h eo ry, O xford U n iv ersity Press, O x fo r d -N e w York 2005.

10 E. B iń czy k N ie m a społeczeństwa! „ N asi mniejsi bracia” - społeczne studia n a d nauką

oraz etyczne zaangażow anie B ru n o L a to u ra , „Teksty D r u g ie ” 2007 nr 1-2, s. 144-156.

11 B. Latour We H a ve N ever Been M odern, H arvester W heatsheaf, N ew York 1993. Por. też

(5)

33

2

K om entarze

Stanow isko L ato u ra, niezw ykle oryginalne i w zbudzające liczne kontrow ersje już od sam ego początku, cieszy się w świecie coraz w iększym uznaniem . W ystar­ czy zerknąć na stronę in ternetow ą tego autora. W idzim y tam nie tylko listę p u b li­ k ac ji w n ajlep szy ch na św iecie do m ach w ydaw niczych, ale też p rz y z n a n e m u w o statn ich la tac h dok to raty honoris causa następ u jący ch uczelni: 2009 - U niversi­ ty of W arw ick, 2008 - U n iv ersity of G oteborg, U n iv ersity of M o n treal, 2006 - U niversity of L ausanne. O d ro k u 2008 L ato u r jest także członkiem A m erykań­ skiej A kadem ii S ztuk i N a u k w C am bridge. Co w ięcej, u k az u ją się m onografie pośw ięcone filozofii czy też szerzej - program ow i b adaw czem u L a to u ra 12 oraz tłu ­ m aczenia jego prac na różne języki. (W arto zaznaczyć, że fra n cu sk i m yśliciel pisał swoje k siążki nie tylko w języku fran cu sk im , lecz także po angielsku. Zapew ne w iązało się to z tym , iż studia n a d n au k ą i technologią początkowo rozw ijały się głównie w obszarze anglosaskim ).

Z ainteresow anie koncepcją L ato u ra znacząco wzrosło w o statn ich latach ta k ­ że i w Polsce. T łu m aczen ia jego tekstów przeczytać m ogliśm y w łaśnie w „Tekstach D ru g ich ” 13, znajdziem y rozdziały w m onografiach pośw ięcone te m u stanow isku14, a także coraz więcej artykułów i rec en zji15. W listopadzie 2008 ro k u w d o d atk u do

12 Zob. na przykład G. H arm an Prince o f N e tw o rk. B ru n o L a to u r and M etaphysics, re.press, M elb ou rn e 2009. R. R u ffin g B ru n o L a to u r, U T B P rofile, Stuttgart 2009. C o ciek aw e, G raham H arm an podaje, iż m o żem y m ów ić o alternatyw nej (w sto su n k u do d otychczasow ych p u b lik a cji), p ó ź n e j f i l o z o f i i Latoura, którą autor ten rozw ija na m a rg in esie w ciągu całej swojej kariery, nie p u b lik u jąc d otąd n iczeg o na jej tem at. Jest ona in sp irow an a filo z o fią n iezb y t zn an ego fran cu sk iego m y ślic ie la E tie n n e ’a S ou riau (1892-1979). Latour p rezen tow ał jej e le m e n ty p od czas sp otk an ia w czerw cu 2007 roku w C erisy -la -sa lle w N o rm a n d ii G. H arm an P rin c e ..., s. 6.

13 B. L atour Prolog w fo rm ie dialogu pom iędzy studentem i (cokolwiek) sokratycznym

Profesorem, przeł. K. A b riszew sk i, A. G ahbler, A. K ilan ow sk i et al., „Teksty D r u g ie ”

2007 nr 1-2, s. 127-143. B. L atour D ajcie m i laboratorium a poruszę św ia t, przeł. K. A b riszew sk i, Ł. A felto w ic z, „Teksty D r u g ie ” 2009 nr 1-2, s. 163-192.

14 R. Sojak „ A cto r-N etw o rk T heory” odnajduje perspektyw ę ogólnej teorii społeczeństwa

i gubi socjologię, w: teg o ż Paradoks antropologiczny. Socjologia w ied zy ja ko perspektyw a ogólnej teorii społeczeństw a, W yd aw nictw o UW r, W rocław 2004, s. 233-266; E. B iń czy k B ru n o L a to u r i konsekw entny antyesencjalizm .

15 K. A b riszew sk i Teoria A kto ra -S ie c i B ru n o L a to u ra , „Teksty D r u g ie ” 2007 nr 1-2, s. 113-126; tegoż W stronę p o w ią za n ia Teorii A kto ra -S ie c i i niedualizującego sposobu

m ów ienia Josefa M itterera , „Ruch F ilo z o fic z n y ” 20 0 7 nr 3, s. 439-458; K. A b riszew sk i,

Ł. A fe lto w ic z J a k gołym okiem zobaczyć rosnące neurony i siłę alergii? K rą żą ca referencja

w nauce i p o za nią, „Z agad n ien ia N a u k o zn a w stw a ” 2007 nr 3-4, s. 405-420;

E. B iń czy k „Antropologia n a u k i” B runo L a t o u r a . ; tejże A ntyesencjalizm i relacjonizm

w program ie badaw czym B ru n o L a to u ra , „Er(r)go. T eoria-L iteratu ra-K u ltu ra”

2005 nr 10, s. 91-102; tejże Program badaw czy B ru n o L a to u ra i jego za le ty w kontekście

badań nad św iatem współczesnym , w: Teoretyczne pod sta w y socjologii w ied zy, red.

(6)

„ D z ien n ik a” „E u ro p a” ukazała się rozm owa z L ato u re m zatytułow ana Ekologia to

ślepa uliczka16.

Zważywszy opisane powyżej tend en cje, uw ażam , że stało się bard zo dobrze, iż polski czytelnik już od około ro k u 17 m a szansę zapoznania się z pierw szą polską m onografią system atycznie p rez en tu ją cą stanow isko L atoura. C hodzi o książkę K rzysztofa A briszew skiego Poznanie, zbiorowość, polityka, która ukazała się w re n o ­ m ow anej serii Horyzonty nowoczesności W ydaw nictwa U niversitas.

K siążka A briszewskiego to opracow anie kom pleksow e, rzetelne i pogłębione. Je d n ak p rzede w szystkim jest to m onografia n ap isan a w sposób przyjazny dla czy­ te ln ik a , co nie zdarza się często18 i stanow i jej w ażną zaletę - szczególnie, jeśli w eźm iem y p o d uwagę, jak bardzo oryginalne i h erm etyczne ujęcie jest w n im p re ­ zentow ane. A utor z rozm ysłem stosuje „łagodną” strategię narracyjną: w począt­ kowych p a rtia c h k siążki pow oli w prow adza on czytelników w stru k tu rę m yślową ANT, w spierając się rozbudow anym i p rzy k ła d am i i w m iarę m ożliw ości u n ikając techn iczn y ch pojęć L atoura. N astęp n e p artie m onografii są już tru d n ie jsze , p o d ą­ żanie za tokiem wywodu wym aga znajom ości w cześniejszych ustaleń i k ategorii już w prow adzonych, z tego też w zględu polecam raczej le k tu rę całości pracy n iź li w ybranych, w yizolowanych fragm entów.

Abriszewski swobodnie ilustruje n arrację prostym i przykładam i, schem atam i, tabelam i. A utor nie unika też w łasnych m etafor i analogii, które w większości przy­ padków uatrakcyjniają lekturę (na przykład A N T jako w irus kom puterow y; „taso­

s. 303-313; tejże B ru n o L a to u r i jego rem ed iu m ...; tejże B ru n o L a to u r i konsekw entny

antyesencjalizm ; tejże N ie m a społeczeństwa!; M. Sikora K o n stru k ty w izm i realizm wobec statusu fa k tó w naukow ych. B ru n o L a to u r a Ia n H a ckin g , „Studia P h ilo so p h ica

W ra tisla v ien sia ” 2006 nr 1, s. 11-26; M . G d u la Socjologia końca socjologii. O koncepcji

teoretycznej B ru n o L a to u ra , „K ultura i S p o łe c z e ń stw o ” 2007 nr 1, s. 3-16.

16 B. L atour Ekologia to ślepa uliczka. Z B ru n o L a to u rem rozm aw ia M a ciej N o w ic k i, „E uropa”, d od a tek do: „ D z ie n n ik ” 2 9-30 listo p a d a 2008, s. 13-14.

17 N iestety , jak bywa to także z w ielo m a in n y m i p u b lik acjam i, praca A b riszew sk iego jest d o stęp n a na rynku dop iero od początk u tego roku, p o m im o d a ty jej w ydania w skazującej na rok 2008.

18 N a przykład n ie m ożna, jak uw ażam , tego sam ego p o w ied zieć o k siążce M ich ała H erera na tem a t filo z o fii G ille s ’a D e le u z e ’a, która ukazała się w tej sam ej serii (M. H erer Gilles D eleuze. S tru k tu ry - m aszyny - relacje, U n iv ersita s, K raków 2006). F ilo zo fia D e le u z e ’a jest tam p rezentow ana w niełatw ym języku sam ego D e le u z e ’a (na przykład „struktura jest bytem tego, co w ir tu a ln e ”; „ch od zi o u jęcie ży w io łu różn iczk ow ego jako p rzestrzen i czystych rela cji”). W k siążce brakuje dystan su autora, w skazów ek , które p o m o g ły b y nadać sen s w yk orzystyw an ym w niej kategoriom i usytu ow ać o m aw ianą prob lem atyk ę w k o n tek ście tego, co bardziej zn an e, a nie tak bardzo orygin aln e. C z y te ln ik od razu zm u szo n y jest do skoku na g łęb ok ą w od ę, d op iero za zn a jo m ien ie się z całą pracą pozw ala zorien tow ać się n ieco w m ateriale. O p racow an ie n ie zaw iera też przykładów , ani ilu stra cji staw ianych

tam , ezo tery czn y ch tez. W ielk a szkoda.

33

(7)

33

4

K om entarze

w anie pojęć”, „sztuczki ap aratu percepcyjnego”, „układanka pojęciow a”, teksty jako drużyny p iłk arsk ie)19. W arto dodać, że część ilustracji historycznych, przykładów em pirycznych, a także w ybrane m etafory (na przykład perypetie Ludw ika P asteu­ ra, m etafora p ętli czy spirali oraz krążenia krw i użyta do opisu tego, w jaki sposób nauka wychodzi poza laboratorium czy w jaki sposób należy rozum ieć relacje p o ­ m iędzy nau k ą a kontekstem społecznym) pochodzą z prac samego L atoura. Jedną z największych zalet książek francuskiego socjologa stanowi wszak zakorzenienie wywodu w m ateriale em pirycznym , na przykład przypadek sukcesu P asteura om ó­ w iony w książce The Pasteurization o f France20 lub też historia opracowywania in n o ­ wacyjnego system u paryskiej kolei m iejskiej w książce Aramis ou l’amour des techni­

ques21. D odałabym naw et, że każdem u zainteresow anem u A N T serdecznie polecam

zaznajom ienie się w pierw szym rzędzie w łaśnie z tym i książkam i, które zawierają wywody ilustrow ane rozbudow anym i em pirycznym i przykładam i.

W książce Poznanie, zbiorowość, polityka znajdziem y p rzede w szystkim syste­ m atyczną rek o n stru k cję Teorii A ktora-Sieci. Jest ona przeprow adzona w k o n te k ­ ście pro b lem aty k i epistem ologii, te o rii społecznej oraz te o rii polityki. Jak pisze sam autor, tytułow a „a n aliza” A N T to: rozm ontow anie tej teo rii na elem enty, u sta ­ w ienie ich po kolei, złożenie i zaobserw ow anie, jak będ ą d ziałać22. C elem książki n ie jest p rzy tym tradycyjnie p ojęta krytyka stanow iska L ato u ra, dem askująca jego ukryte założenia m etafizyczne, lecz raczej specyficzne rozw inięcie i w ykorzy­ stanie tego p rogram u. A briszew ski pisze: „Z duchem A N T jednakże zgadza się ru c h do przo d u , skupiający się na łączeniu i stabilizow aniu kolejnych relacji, by w rezu ltacie zbudow ać w iększą całość”23. K siążka toruńskiego filozofa w ykorzy­ stuje A N T jako n arzędzie do tego, aby dokonać red e fin icji samej filozofii, pojętej jako specyficzna gra k u lturow a, któ ra wym aga określonego, dającego się opisać, w arsztatu 24. Co w ięcej, opracow anie system atycznie p rez en tu je , w jaki sposób p ro ­ gram L atoura, konsekw entnie stosowany, „dram atycznie prze k szta łc a” tradycyj­ ne p roblem y filozoficzne, a tym sam ym nasze dotychczasow e m yślenie o ty tu ło ­ wym p o z n a n i u , z b i o r o w o ś c i oraz p o l i t y c e25.

19 N iestety , w k ilk u m iejscach k siążka zaw iera „w padki” w ym agające dop recyzow an ia w yw odu. N a przykład na stron ie 118 autor p isze, że d u a lizu ją ce sp osob y m ów ien ia oferują „ n ierea listy czn y obraz n a u k i”, a w cześn iej tw ierd zi, że logice d u a lizu ją ceg o sp osob u m ó w ien ia pod legają zarów no k on stru k tyw izm , jak i realizm . Z apew ne ok reślen ie „ n ierea listy czn y ” ma tutaj in n e, n iezw ią za n e z realizm em zn a czen ie, c z y te ln ik n ie jest jed nak poinform ow any, jakie.

20 B. L atour The P asteurization o f F rance, Harvard U n iv e r sity Press, C am b ridge M A 1988.

21 B. L atour A ra m is ou l ’am our des techniques, La D éco u v er te, Paris 1992.

22 K. A b riszew sk i P oznanie, zbiorowość, p o lity k a , s. 17.

23 Tam że.

24 Tam że, s. 12.

(8)

W m onografii nie pojaw ia się w iele postaci czy teo rii, w kontekście których dyskutow ana byłaby perspektyw a myślowa L atoura. N ajw ażniejszą chyba ze wszyst­ kich jest om aw iana w rozdziale szóstym koncepcja austriackiego filozofa, Josefa M itterera, do której pow racam niżej. W tym sam ym rozdziale przyw oływ ane zo­ stają też stanow iska T hom asa N agla i M ichaela D u m m e tta . In n e p ostaci pojaw ia­ ją się b ardzo rzadko i tylko na m arginesie, są to na przy k ład am erykański neo- p ragm atysta S tanley F ish, M ichel F ou cau lt czy B arry B arnes i D avid Bloor, tw ór­ cy m ocnego p ro g ra m u socjologii wiedzy. Spośród polskich badaczy zn ajdziem y przede w szystkim odniesienia do w ybranych tez autorów zabierających głos w kwe­ stiach konstruktyw izm u oraz antyrealizm u: A ndrzeja Zybertowicza, Pawła Zeidlera i T adeusza Szubki.

Książka Abriszewskiego przedstaw ia (m.in.) Latourow ską, nieszablonow ą kon­ cepcję odniesienia dyskursu naukowego. Głosi ona, iż referencja nigdy nie jest p ro ­ stą dw uczłonową relacją m iędzy językiem a światem , jak chcieliby tego filozofowie. K iedy przyglądam y się w arsztatow i badaw czem u - obojętnie, w jakiej dziedzinie w iedzy - odniesienie okazuje się raczej siecią różnorodnych elementów, w ym agają­ cą w ielu zasobów i przekształceń, a także tryw ialnych często m anipulacji. W roz­ dziale drugim , posługując się m alow niczym i przykładam i, Abriszewski pokazuje, jak odniesienie naukow e jest budow ane oraz podtrzym yw ane w przyrodoznawstw ie, w n aukach społecznych oraz w filozofii (przykłady socjologiczny oraz filozoficzny pochodzą od toruńskiego autora). D okonuje się to w seriach zabiegów t r a n s l a ­ c j i, czyli w poszczególnych, drobiazgowych przekształceniach m a teria łu badaw ­ czego, na przykład od pytania o poglądy L atoura, poprzez zebranie tekstów, ko­ m entarzy, pogrupow anie ich, redukow anie danych, podkreślanie, robienie notatek, fiszek, rysunków, pow tórne odwołanie do tekstów źródłowych, wykonanie p la n u pracy w kom puterze, aż do ostatecznego rez u ltatu - m onografii naukow ej26.

Ciekawym fragm entem pracy jest z całą pewnością autorefleksyjny podrozdział

Status mojej opowieści o A N T , gdzie autor charakteryzuje swoje w łasne przedsięw zię­

cie zgodnie z założeniam i L atoura. Pisze on: „działam tak, aby uzyskać kom peten­ cję reprezentow ania ANT, aby w końcu A N T mogła działać sam a”27. U siłując m ó­ wić w im ien iu ANT, Abriszewski stara się zająć pozycję wiarygodnego rzecznika tego stanowiska. W tym celu w ykorzystuje różne zasoby, cytaty, teksty, kom entarze, ilustracje. Jednak ostatecznym efektem pow inno być to, aby aktywna rola Abriszew­ skiego uległa specyficznem u zapom nieniu, a A N T stała się w odbiorze czytelników niezależnym aktorem . C hodzi zatem o ukonstytuow anie Teorii A ktora-Sieci jako zobiektywizowanego, autonom icznego stanow iska, które „zaw iera” k onkretne tezy, „rozstrzyga” pew ne problem y. Jeśli proces się pow iedzie, jeśli nie pojawi się krytyka ani kw estie sporne, wówczas działania (oraz subiektyw ność in te rp re tac ji i specyfika artykulacji) Abriszewskiego w inny ulec w ym azaniu28.

26 Zob. tam że, s. 47-51.

27 Tam że, s. 92.

28 Por. tam że, s. 89-95.

33

(9)

33

6

K om entarze

Jednym z celów, na którym chyba bardzo zależy autorow i, jest w ykazanie, iż A N T to m odel alternatyw ny dla „duetu realizm /konstruktyw izm ”29. W edle to ru ń ­ skiego filozofa Teoria A ktora-Sieci to ujęcie pozwalające na satysfakcjonujący opis p raktyki naukow ej, które łączy w sobie podstawowe intuicje korespondencyjnej oraz konsensualnej koncepcji prawdy. Książka szczegółowo wykazuje zalety tego stano­ w iska, podnosząc m .in. kw estie pew ności w iedzy naukow ej, ak u m u lacji wiedzy, m atem atyzacji, eksperym entu, roli przyrody w laboratorium , faktów m iękkich oraz tw ardych czy też dychotom ii racjonalne/irracjonalne. Abriszewski pisze:

Za k on stru k tyw istam i A N T b ęd zie [...] utrzym yw ała, że praw dziw e o p isy pojaw ią się jed ynie w staran n ie i drob iazgow o przygotow anym o to czen iu (laboratoryjnym , sp o łe c z ­ nym etc.), lecz z g o d n ie z d u ch em realizm u p ow ie, że z regu ły nauka m a coś na kształt u p rzyw ilejow an ego d o stęp u d o rzeczy w isto ści, zwracając tu uw agę na charak terystyczn e dla badań naukow ych w ytw arzanie etap ów p ośre d n ich , g en erow an ie now ych, h yb ryd al­ n ych aktorów i w ią za n ie ic h w sie ć relacji.30

U kazując usytuow anie A N T poza debatą rea lizm /k o n stru k ty w izm , A briszew ­ ski uw ypukla analogie pom iędzy koncepcją L atoura a stanow iskiem w sp o m n ia­ nego wyżej M itterera. W p rac ach tłum aczonych na język polski Tamta strona filo ­

zofii oraz Ucieczka z dowolności M itte re r rek o n stru u je oraz krytykuje d u a l i z u -

j ą c y s p o s ó b m ó w i e n i a , leżący u podstaw dyskursów zachodnich, k tó ­ rego założenia generują większość klasycznych problem ów filozofii. A briszew ski z kolei, w ykorzystując kategorie M itterera, tro p i naw yki dualizow ania w ystępują­ ce po obu stronach d ebaty realizm - k o nstruktyw izm , a n astęp n ie pokazuje, iż relacjonistyczna A N T un ik a dualizow ania. L ato u r bow iem , zam iast z góry przy j­ mować dychotom iczne podziały ty p u n a tu ra - społeczeństwo, przed m io t - p o d ­ m iot, opisuje rzeczyw iste p rak ty k i w la b o rato riach , uw zględniając przy tym w ie­ lość heterogenicznych, w zajem nie ze sobą pow iązanych aktorów (czynników m a ­ terialnych, in stru m e n tó w naukow ych, czynników społecznych, m oralnych, teorii, elem entów pojęciow ych etc.).

N iestety, le k tu ra Zakończenia i o statn ich rozdziałów p racy (wiążących się z za­ g ad n ien ia m i zbiorow ości oraz polityki) w zbudzić m oże pew ne poczucie niedosy­ tu. W książce b ra k u je syntetycznego, precyzyjnego, podsum ow ującego w ykazania zalet (oraz słabości!) ANT. U wagi na te m at korzyści płynących z przyjęcia m e to ­ dologii A N T czy też przew agi tego podejścia n a d innym i, b ardziej tradycyjnym i ujęciam i, zn ajdziem y jedynie rozproszone w tekście - co gorsza, są one w mojej ocenie zbyt zdawkowe.

Co więcej, nie dość satysfakcjonująco zostało w pracy uw ydatnione znaczenie Teorii A ktora-Sieci w kontekście politycznej i wielogłosowej już debaty n ad ryzy­ kiem oraz przyszłością rozrastającej się zbiorowości (szczególnie w kontekście n a­ m ysłu n ad rolą odkryć naukow ych oraz innow acji technologicznych). Abriszewski

29 Tam że, s. 98, por. też. s. 15.

(10)

w spom ina jedynie podobieństw o diagnozy L atoura do niektórych w ątków w k on­ cepcjach U lricha Becka, Z ygm unta B aum ana czy A ndrzeja Zybertowicza. N astęp ­ nie artykułuje on kilka, dość ogólnych zaleceń, m .in. potrzebę powołania „instytu­ cji badaw czych tw orzących m odele społecznych konsekwencji innow acji naukow o­ -technicznych, zanim jeszcze innow acje te zostaną wdrożone w nasze życie”31.

U spraw iedliw iając nieco au to ra recenzow anej tu pracy, w arto jed n ak zazn a­ czyć, iż w spom inany wyżej zarzu t nied o sy tu stosuje się p rzede w szystkim do sa­ m ego L ato u ra, który poza zdaw kowym i uw agam i w n iek tó ry ch arty k u łach oraz zatrw ażająco ab stra k cy jn y m i i dość ezoterycznie sform ułow anym i p o stu la ta m i w Polityce natury nie przedstaw ia zbyt w ielu k o n k retn y ch zaleceń politycznych czy też projektów m onitorow ania tran sfo rm ac ji zbiorowości. Co więcej, gdyby A bri- szew ski zdecydow ał się kom pleksow o p o d jąć w sp o m in a n y tu te m at, m u siałb y przedstaw ić kolejną rozbudow aną m onografię. Być m oże ta k się stanie - wobec tego czekamy.

Abstract

Ewa BIŃCZYK

Nicolaus Copernicus University (Toruń)

Review: Krzysztof Abriszewski, Poznanie, zbiorowość, polityka. Analiza

Teorii Aktora-Sieci Bruno Latoura [‘Cognition, Collectiveness, Politics:

An Analysis of Bruno Latour’s Actor-Network Theory’], Kraków, 2008.

The book by K. Abriszewski is discussed in the context of the reception of the Actor- -Network-Theory (AN T) in Poland. Abriszewski's work is a comprehensive, reliable, and in-depth study. Primarily, however, it is a reader-friendly monograph - a rather rare instance and an important advantage of the book, particularly if one considers that it presents a novel and hermetic depiction of the topic. Abriszewski deliberately applies a ‘soft' narrative strate­ gy: step by step, he introduces the reader, in the opening sections of his book, into the intellectual structure of ANT; he supports his narrative thread with extensive examples, he avoids Latour's technicalities wherever possible. The following parts are more difficult, and to follow the course of the author's reasoning requires knowledge of the findings estab­

lished and categories introduced earlier on. For this reason I should recommend that you read the book in its entirety, rather than focus on selected fragments.

31 Tam że, s. 355.

33

Cytaty

Powiązane dokumenty

The FTIR spectra of the unmodified and modified LDH are shown in Figure 6 Modified SLDH shows two types of bands: the first one corresponding to the anionic species

Analiza spożycia tłuszczów widocznych (jadalnych) i zawartych w innych produktach żywnościowych (niewidocznych) wykazuje nie tylko malejący udział masła w

Borowiczowa g rała w yłącznie Chopina, którego nie mieliśmy sposobności słyszeć przez całe lata (...) G a rstk a widzów przeżyła w zimowy wieczór trzeciego

Każdy cykl maszynowy wiąże się z pojedynczym odwołaniem się procesora do pamięci lub portu wejścia/wyjścia w celu odczytu lub zapisu i z wykonaniem wewnątrz

jest rzecza, Ze ze strOOY nawet wreez robOty, malacel'na celli rOz- slowianskich 1>Tzeciet ..SOb6tek" Landes- Niemiec sztu.rmow,dy gore w.. AnDY 04­ bJcIe POI'Z1iJDlenla ostatni

czonej Polski demokratycznej. Dnia 3) sabotowana przez organizację Pol- do chwlh wybuchu powstarua. polską reakcję obszarników. rozpoczął się przed sądem okrę ski

Do łańcucha karpackiego należą najwyższe góry w Polsce: Tatry, ciągnące się około 60 kilometrów wzdłuż od zachodu na wschód, a w szerz liczą około 20

[r]