• Nie Znaleziono Wyników

Z zagranicznej prasy prawniczej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z zagranicznej prasy prawniczej"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

S. J.

Z zagranicznej prasy prawniczej

Palestra 9/1(85), 83-84

(2)

Nr 1(85) Z zagranicznej p ra sy praw n icze) 83

U praw nienia chałupników do zaopatrzenia emerytalnego

W zesz. 10 (1964) miesięcznika „Praca i Zabezpieczenie Społeczne” znajdujem y arty k u ł Tadeusza G 1 e i x n e r a pod w skazanym wyżej tytułem .

Aczkolwiek chałupnicy nie są zatrudnieni na podstaw ie umowy o pracę, a w y­ nagradzani są tylko za wyniki, pracując w w arunkach nie kontrolow anych, to jednak ubezpieczenie ich zostało uznane za celowe jeszcze w okresie międzywo­ jennym na podstawie ustaw y z dnia .28.111.1933 r., a potem dekret o powszech­ nym zaopatrzeniu pracowników i ich rodzin (Dz. U. z 1954, poz. 116) objął swym zasięgiem także i chałupników.

A utor poświęca swe opracowanie licznym problemom, które pow stały w zw ią­ zku z ubezpieczeniem społecznym chałupników, a które pozostają w ścisłym związku ze swoistością świadczonej przez nich pracy.

M. Cybulska

Z ZAGHAllIlCZItlEJ M A S Y MAWISIICZEJ

W num erze 61 z dnia 23.V.1964 r. czasopisma „L itieratu m aja G azieta” prof. M.S. S t r o g o w i c z , członek-korespondent Akadem ii Nauk ZSRR, opublikow ał a rty k u ł pt. „Pom yłka sądow a”, z którego podajem y poniższe w yjątki.

Od w yroku sądu uzależniony jest los człowieka, jego honor, wolność, a niekiedy i życie.

J a k wiadomo, zdarzają się w praktyce sądów pomyłki. Są one różne, bardziej lub mniej ciężkie. Jedne, które się dają łatw o napraw ić, i inne, tru d n e do n a p ra ­ wienia. Żadne jednak nie mogą być tolerow ane i z żadną z nich pogodzić się nie można.

Nie można poprzestać na tym, że fa k ty tego rodzaju są rzadkie, że z reguły po­ m yłka ulega napraw ieniu, że te naruszenia praworządności, które rozpowszechniły się w okresie kultu jednostki, zostały obecnie wykorzenione i nigdy się już nie powtórzą. W obecnych czasach jakiekolw iek naruszenia praw orządności są niedo­ puszczalne, na co w prost zw raca uwagę program KPZR.

Oczywiście, każda pom yłka sądowa ma jakąś przyczynę: złożony ch arak ter sp ra­ wy, słabe doświadczenie sędziego lub organu śledczego, niekiedy b rak należytego w niknięcia w istotę sprawy, jakieś uprzedzenie itp. Każda pom yłka sądowa - daje się czymś wytłum aczyć, ale żadnej nie można uspraw iedliw ić — ta k i jest punkt w idzenia naszego w ym iaru sprawiedliwości.

Rozumowanie: „wszyscy jesteśm y ludźmi, każdy z nas może się mylić, naw et sę­ dzia lub referen t śledczy” — jest bez sensu. Właśnie, że nie może! Za ta k ą po­ myłkę należy odpowiadać tak jak za ciężkie naruszenie praworządności.

Gdzie tkw i źródło niesłusznych wyroków sądowych? Co trzeba uczynić, żeby ich nie było?

Pom yłki sądowe byw ają w ynikiem błędnej oceny dowodów. Sąd rozstrzyga kw estię w iny na podstawie zebranych w spraw ie i sprawdzonych dowodów z zez­ nań świadków i oskarżonych, z dowodów rzeczowych itp. Jeżeli sędzia nie w nik­ nie dość głęboko w te dowody, nie oceni ich krytycznie, to pow staje niebezpieczeń­ stwo, że podstaw ą w yroku staną się dowody niepewne i niewiarygodne. A wów­ czas w yrok będzie nieprawidłowy, niesprawiedliwy.

(3)

84 Z zagranicznej p rasy p ra w n iczej N r 1(85)

Najczęściej jednak pom yłki pow stają przy prow adzeniu śledztwa. Jeżeli przed­ stawione sądowi m a te ria ły są niepraw idłow e, niezupełne, jednostronne, jeżeli przy tym sąd odniósł się do nich bezkrytycznie i nie dostrzegł popełnionej w czasie śledztwa pomyłki, to nie tylko ją pow tarza, ale jeszcze pogłębia.

Pom yłka popełniona w toku śledztwa nie zdejm uje odpowiedzialności z sędziów. Stosownie do obowiązujących przepisów sąd powinien samodzielnie dokonać na nowo spraw dzenia w szystkich okoliczności, w ysłuchać oskarżonego i spraw dzić jego w yjaśnienia oraz zeznania świadków, ocenić inne jeszcze dowody i wreszcie wydać według swego przekonania i sum ienia wyrok.

U podstaw y sprawiedliwego w yroku sądowego pow inna leżeć autentyczna, nie budząca wątpliw ości i obiektyw na p r a w d a . Oznacza to, że wniosek w yprow a­ dzony przez sąd w w yroku co do uznania w iny oskarżonego za udowodnioną po­ w inien w pełni odpowiadać faktom , a okoliczności spraw y pow inny być ustalone z absolutną, w yłączającą jakąkolw iek wątpliw ość pewnością. Sąd nie może skazać oskarżonego, jeśli jego w ina — choćby tylko praw dopodobna — nie została jednak ostatecznie udowodniona.

W okresie k u ltu jednostki, wśród praw ników praktyków i teoretyków była roz­ powszechniona teoria, że do skazania w ystarcza, żeby w ina była w wysokim stop­ niu praw dopodobna. W szystkim wiadomo, ja k wiele szkody ta teoria nam w yrzą­ dziła...

Sąd obowiązany jest nie tylko w szechstronnie, obiektywnie i bez uprzedzeń roz­ poznać spraw ę, lecz obowiązany jest również zapewnić oskarżonemu obronę: sa­ modzielnie lub przy pomocy adw okata.

Zdarzają się jeszcze praw nicy z nieprawdziwego zdarzenia, którzy uw ażają, że obrona krępuje śledztwo i sąd i że przeszkadza ujaw nieniu przestępców. Stąd bio­ rą się w ypadki naruszenia praw procesowych oskarżonego pod pozorem koniecz­ ności szybkiego i skutecznego ścigania przestępców. Czyż jednak można z przeko­ naniem tw ierdzić, że ktoś jest w inny, jeżeli zostały zebrane jedynie dowody obcią­ żające, w yjaśnień zaś oskarżonego nie w ysłuchano i nie sprawdzono dostatecznie okoliczności przem aw iających na jego korzyść?

Praw o radzieckie nie tylko daje oskarżonem u możność obrony, lecz — jeśli moż­ na się ta k w yrazić — broni go przed sam ym sobą.

P rak ty k a sądowa zna wiele wypadków, gdy oskarżony fałszywie przyznaw ał się do popełnienia przestępstw a bądź dlatego, że b rał na siebie w inę innej bliskiej mu osoby, bądź też dlatego, że okoliczności układały się dla niego niepomyślnie.

Zbytnie zaufanie do przyznania się, twierdzenie, że jakoby jest to najlepszy do­ wód — prow adzi do bardzo ciężkich pom yłek sądowych. W yrok powinien być oparty na całokształcie wszystkich obiektywnych, spraw dzonych dowodów i nie może być uzależniony jedynie od tego, że oskarżony się przyznał lub nie przyznał do winy...

Pom yłki sądow e bynajm niej nie są nieuniknione. Mogą one być wszakże całko­ wicie w yelim inow ane pod w arunkiem zachow ania wysokiego poziomu pracy orga­ nów śledczych i sądowych, najściślejszego zachow yw ania przez nie praw orządnoś­ ci socjalistycznej oraz realizow ania osiągnięć radzieckiej nauki praw a.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeżeli stan epidemii zostanie odwołany a dzieci powrócą do szkół, decyzja o organizacji uroczystości pierwszokomunijnych będzie uzależniona od woli rodziców w porozumieniu

Jeżeli wartość w komórce A2 będzie słowem Warszawa, to w komórce, w której ma być wprowadzona funkcja JEŻELI pojawi się słowo stolica, jeśli będzie to inne miasto,

Dzisiaj kolejna historyjka obrazkowa, dowiemy się co słychać u Tigera, otwórzcie proszę książkę na stronie 52, przyjrzyjcie się obrazkom i zastanówcie o czym będzie

Zadanie 7 - Wiedząc, że długość fali czerwonej wynosi 770 nm i znając prędkość światła w próżni, oblicz okres fali o tej długości.. Osoby chętne mogą zrobić Test 3 strona

ułóż nadgarstek jednej ręki na środku klatki piersiowej poszkodowanego (dolna połowa mostka poszkodowanego), nadgarstek drugiej dłoni ułóż na grzbiecie

Wydaje się, że zabieg ten, oczywiście zamierzony, miał na celu sprowokowanie widza do reakcji, a jeśli widz jest artystą – także do namysłu nad kondycją

Prosta l jest równoległa do prostej AC i dzieli trójkąt ABC na dwie figury o równych polach.. Znajdź równanie

A odwołując się do tego pytania jakie położyłeś na początku, to jest czyli zżyciem człowieka wszystko się kończy, pokazuje się, że gdyby nawet i uzasadnionym było takie