• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 143 (7 lipca 1992)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : Gorzów - Głogów - Lubin - Zielona Góra, Nr 143 (7 lipca 1992)"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

DO 3 1 .0 8 .1 9 9 2

7 5 % R A B A T U

z a o g ło s ze n ia r a m k o w e

m m m m m m

w . m m m

i \ *

k on kurs podzielony jest na 4 tygodniow e

^ p y ( 6 . ° 7 - 1 1 . 0 7 , 1 3 .0 7 - 1 8 . 0 7 , 2 0 .0 / - M m / ’ S 7 ~1 08). W każdym etapie są do hPriJo™ 3 w s Pa niałe rowery. W ystarczy, że D n n S o i i , ^ cinał codziennie (od w s z S kpR . i 0 soboty) kuP ° n ' a nastf?Pnie ierina ro in - i tó w (kuponów) zło żysz w wirinkńu ? S? ’-nal<leisz na kartę pocztow ą (lub

? ostarczysz w ciągu 5 dni do odri7iaińi.' r. w Zielonej G órze lub do Lubinfe ' w G ,° 9 ° w ie' G orzow ie i

D a ć k u r z e

g r z ę d ę . . .

Klęska misji Waldemara Pawlaka wydaje się przekreślać jeno szanse na ryclily eonie baek. Próbując stanąć wyżej niż było mu pisane. Pawlak roztrwonił atuty, których nu starcie swej misji miesiąc tentu miał wcale nie tak mało.

Choć bez.spri.ecz.nie postawiony przez, prezydenta, u nie przez jakąkolwiek już istniejącą koalicję, Pawlak mial jednak spore szanse, by niezgorszą koalicję, może nawet większościową, wokół siebie zgromadzić. Wystarczyło tylko zachować przy sobie tych. którzy glosowali nu niego jako premiera, a wątpliwe poparcie KPN zumienie nu glosy jakiejś grupy ludowej. Przede wszystkim jednak szansą Pawlaka by/o utrzymanie przy sobie “malej koali­

cji".

Prawdą jest. że Unia i liberałowie postawili Pawiakowi bardzo ostre warunki. Praktycznie rzecz biorąc cltcialy. by rząd Pawlaku był ich rządem, przynajmniej ir sferze polityczno-gospodarczej. Premier zaśmiał być czymś na kształt zasłony dymnej, która być może pozwoliłaby postsolidarnościowej prawicy udawać, że nie zauważa, iż w gruncie rzeczy rządzi "mała koali cju". Można śmiało zaryzykować tezę że takie rozumowanie legło u pod­

staw decyzji Lecha Wałęsy.

Ale Pawlak chciał awansować zbył szybko. Jeszcze pól roku tentu nie brakowało przecież ir Sejmie głosów, że jego PSL to w gruncie rzeczy podtnalowane niebiesko-zielono-żóltą szminką czerwone ZSL. Przez, udział ir koalicji Olszewskiego oraz swój wybór nu premiera Pawląk niejako zdobył akceptację całej sceny politycznej, n a normalną aktywność n a tej scenie. Ale "normalną" — to znaczy liczącą się z. realiami. Gdy Pawlak realia te zignorował, zewsząd wróciły zarzuty, kto się z.a nazwą PSL napra­

wdę kryje.

Pawlak cltcial "partnerstwa" PSL i "malej koalicji" u- swym rządzie, niepomny, że sam ma w Sejmie 40 głosów, gdy UD. KLD i PPG dobrze ponad 100 i że to one muszą być podstawą gabinetu. Chciał. bv PSL kontrolowało gospodarki, niepomny że ma.yimutn tego. co chciała nut duć

"mula koalicja ' i Wałęsa, było w/uśnie samo premierowanie. Wiadomo. ż.e odrzucenie żądań "malej koalicji" wpędziło Pawlaka iv konflikt z Wałęsą

—jedynym liczącym się sponsorem jego misji.

ł-inalny, tragikomiczny gest premiera — próbę sformowania rządu opar­

tego na PSL. czyli na dziesiątej części parlamentu — uznać trzeba zit gwóźdź, do trumny politycznej Pawlaka i PSL na najbliższe miesiące. Ludo­

we przysłowie mówi: "Dać kurze grzędę — jeszcze wyżej sięilę". Pawlak chciał sam wspiąć się wyżejgrzędy danej mu przez większych od niego - - i spiidt. Szkoda -facet miał szansę. Krzysztof LESK I

W Y D A N I E 1

ESTERY, APOLONIUSZA, CYRYLA

listera — perskie ester * gw iazdii. Apoloniusz, grec. Apnlhmios - należący. odnos/i|cy się .do Apollina. Cyryl — <m\ Kmlfos ud A mm*- pan. władca, łac. Cmlhis - pański - nalc/acy do Boga.

S f y t u U im ć d M ó U f

Estera G olde-St różecka (1872 1938). d/iulac/ku ruchu rohntnic/^- go. Apoloniusz Kędzierski (1861 IW)), maimy - obrazy rótejo-

«c. pejzaże. Cyryl Ratajski (1875-1942), polityk, ailw okal. prezj- dent Poznania, podczas wojny 11940-1942) pierwszy delegat rządu na kraj.

c ć zć e ti

Lidzie, którzy nie potrafią rozwiązywać problemów skazani są na biedę. Ci którzy nie potBfititozwigzjrwae problemów innych ludzi na przeciętność. Natomiast ci. którzy potrafią rozwia/ywać pro­

blemy własne i cudze szybko staj;) się bogaci.

1961) r. - Belgia wysyła swe wojska do Konga. 1913 r. Izba Gmin przyjmuje ustawę w sprawie Irlandii. 1898r. ■ l'SA anektuje Hawaje.

1X117 r. - Utworzenie Księstwa Warszawskiego. 1753 r. • Przyjęcie ustawy o naturalizacji Żydów w Anglii. 1572 r. - Zmarł ostatni z Jagiellonów Zygmunt August.

Zdenerwować „ósemka

Lech Wałęsa bardzo ciepło przyjmuje inicjatywę utworzenia rządu przez osiem partii post-solidarnościowych — powiedział Jan Rulewski, mediator z klubu “S ” w rozmowach

“małej koalicji” i chrześcijańsko-ludowej “piątki”, po blisko godzinnym spotkaniu z prezy­

dentem w poniedziałek.

(korespondencja własna z Warszawy) Prezydent cały czas czeka na porozumienie ośmiu partii, by można już było powołać rząd Piini Suchockie' — mówi-f Rulewski apelując d ° premiera Pawlaka, by sam podał się do dymisji i stworzy) lepszą atmosferę do porozumienia ósemki.

Wg Rulewskiego rząd Suchockiej mógłby przetrwać nawet 2-3 lata, gdyż koalicja w nocy z soboty na niedzielę uzgodniła “ wspólny pro­

gram społeczno-gospodarczy", który zahamu­

je recesję i realizację tego programu przez "lu­

dzi Solidarności". Uzgodniła też. że sprawę

“ teczek agentów" trzeba dokończyć publicz­

nie. a nie w drodze tajnych porozumień polity­

ków.

Zapytany przez. Rulewskiego, dlaczego do­

maga się od Pawlaka natychymiastowego po­

wołania tymczasowych kierowników resortów w' miejsce ministrów Olszewskiego, Wałęsa mial odpowiedzieć: “ Chciałem was tym zde­

nerwować, byście się pospieszyli i wreszcie przygotowali ten rząd".

Wg Rulewskiego prezydent już w niedzielę chciał się spotkać z Suchocką, ale "przeszko­

dziły względy techniczne"

cd str. 2

Jeśli posłowie nie wyrażą sprzeciwu, to od nowego roku powiedzenia: “zbierać grosz do grosza", czy “rozliczyć się do ostatniego grosza” znów będzie trzeba traktować do­

słownie. Prezes NBP, Hanna Gronkiewicz- W altz stw ie rd ziła w czo ra j (p o n ie d zia ­ łek, 6 lipca), że gotowy jest już projekt ustawy o denominacji złotego. Denominacji, a nie wymiany, jak się niektórzy obawiali.

Złotówka

równa

legnickie:

Stan podwyższonej

gotowości

Stan podwyższonej gotowości organów porządko­

wych w całym województwie ogłosił wojewoda leg­

nicki wraz z Wojewódzkim Komitetem Obrony — poinformował rzecznik prasowy wojewody legnie kiego Marek Puzio.

Przyczyną wprowadzenia stanu podwyższonej go­

towości są nasi łające sic grabieże mienia skarbu pań- s,wa. użytkowanego czasowo przez wojska Federa­

cji Rosyjskiej.

cd str. 2

Wczoraj (6 bm.) Prokuratura Wojewódzka w Zielonej Górze wszczęła śledztwo w sprawie niegospodarności, w związku z udzieleniem gwarancji kredytowych przez kierownictwo

“ Zastalu” spółce “ Poidreni” .

stwa. Również pozostałe osoby z kierownictwa przyznają, że nie o operacji nie wiedziały.

21 maja br. komornik zajął z konta "Zastalu"

6.236 miliarda złotych i 200 milionów w gotówce.

Dotychczas zebrane materiały nie wskazują na

zostały spełnione. Dotychczas odzyskano zale dwie pół miliarda złotych. W opinii prokuratora Kazimierza Ruhaszewskiego istnieją spore szanse na przejęcie straconych pieniędzy. Nowy dyrektor zakładu wykazuje sporo zdecydowania i

Gwarancji na kwotę miliona marek niemieckich udzielono w czerwcu 1990. Kredyt o tej wysoko­

ści spółka zaciągnęła w Banku Rozwoju Eksportu SA w Warszawie Poręczenie podpisał ówczesny dyrektor i główny księgowy, a decyzja ta nie była konsultowana z Radą Pracow niczą przedsiębior­

żadne wspólne interesy przedsiębiorstwa pań­

stwowego i spółki. "Zastał" wszczął działania w kierunku odzyskania pieniędzy. Zawarto ugodę, a spółka zadeklarowała się zrekompensować wszy stkie straty w terminie dwóch tygodni. Termin ten upłynął pod koniec czerwca, jednak deklaracje nie

operatywności.

Tymczasem zarząd spółki "Poidreni” wystąpił do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości.

31 marca br. zobowiązania “ Połdremtt" z tytułu kredytów wynosiły ponad SO miliardów złotych.

Alina SUW OROW -PIOTROWŚKA

★ GŁOGÓW ★ GORZÓW ★ LUBIN ★ ZIELO N A GÓRA ★

poszukuje grafików

d o p r a c y n a ko m p u terze Zgłoszenia:

osobiście w siedzibie redakcji dniu 9 lipca o godz. 17.00 pokój nr 5

Zachmurzenie duże. w ciągu dnia możliwe rozpogodzenia.

Przelotneopady deszczu i burze.

Temp. mas. od 19 do 22 C Temp.min.od 15do INC Wialrporywisl). zachodni.

Zamach na panią

Mitterand

Zona prezydenta Francji, pani Daniełlc Mitte-

^ "d, a także towarzyszący jćj minister zdrowia i cji humanitarnych Bernard Kouchner uniknęli

" Wora j cudem śmierci, kiedy bomba o potężnej sile eksplodowała w kilka sekund po przejeździć samochodu. Wszystko to wydarzyło się w po- I'* u miejscowości Sulejmanija w irackim Kur-

>stanic, na drodze prowadzącej ku wiosce Ha­

wana.

Pani Mitterand przedostała się w sobotę do irackie­

go Kurdystanu, gdzie zamierzała zapoznać się ./, sy- llacją miejscowej ludności. Jej wi/yta — uznana Pr/ez władze w' Bagdadzie za “ nielegalną" — była ardzo ostro krytykowana przez prasę iracką, m.in.

przez gazety związane / Ministerstwem Obrony.

a l sir. 2

Poseł Bocheń przed sądem

Po długim czasie sprawa Deco Banku znajdzie swoje zakończenie w sądzie. Prokuratura wojewódzka skierowała bowiem do sądu akt oskarżenia przeciwko posłowi S L D Irmindo Bocheniowi. Zarzuca się poświadczenie nieprawdy na firmowym papierze Sejmu RP. Przypo­

mnijmy. że chodziło o poinformowanie francuskiego biznesu o istnieniu w Legnicy strefy ekonomicznej, co miało spowodować lawinę inwestycyjną ze strony zachodniego kapitału. Kkl oskarżenia dotyczy też dyrektora Deco Banku na Polskę Bronisława R. Postawienie posła przed sądem możliwe jest dzięki uchyleniu przez Sejm R P immunitetu poselskiego. Czy jednak poseł zostanie ukarany, zdecyduje sąd w trakcie rozprawy. Poseł jest dobrej myśli, ponieważ "doku­

ment" wystawiony przez niego podobno nie spowodował nadużyć finansowych, o czym swego czasu było głośno. Zarzuty prokuratury dotyczą art. 266 kk za co grozi kara pozbawienia wolności

od 6 miesięcy do 5 lat. Mid.

m a r c e

Co to znaczy w praktyce? Mówiąc najkrócej od I stycznia (jesl i procedura ustawowa nie przeciąg­

nie się) zaczniemy skreślanie zer we wszelkich operacjach finansowych. Jednocześnie przez pe­

wien okres czasu (co najmniej pół roku, a nic dłużej niż dwa lala) będą w obiegu stare banknoty i nowe. Regulując więc rachunki będziemy mogli płacić np. starym “ reyniontem" Co nominale I min zł) lub nowym bankliotem w wysokości... 100 zł.

Jak łatwo wyliczyć, jeden nowy grosz będzie rów­

ny obecnym 100 zl. sporo więc cen i innych na­

leżności będzie więc wyrównać do tego poziomu.

O tym, w> jaki sposób, zadecydują przepisy wyko­

nawcze do nowej ustawy.

cd str. 3

Powtórka z Francji? Z I C H C E S Z B Y Ć L E P S Z Y ? 1

I O G Ł A S Z A J S i l ą U N A S ! |

Dwie wrogie kolumny blokują międzynarodową szosę w Ołtarzewie, zaledwie parę kilometrów od rogatek Warszawy. Policja czeka na rozkaz, by zepchnąć ciężarówki i traktory. Rolnicy zaś nie są dość silni, by się przedrzeć. Ich kolumna - 20 oflagowanych ciężarówek, furgonetek i traktorów - stoi o 200 metrów od policji, tam. gdzie ją zatrzymano jeszcze w niedzielę. Atmosfera jest

bardzo napięta, incydenty wiszą na włosku. Karet­

ki odwiozły do szpitala dw ie omdlałe kobiety.

Rano rolnicy myśleli o próbie przedarcia się.

Jeden z nich wsiadł nagle do swojej furgonetki i już mial uderzyć w blokującą szosę milicyjną nysę. Koledzy podbiegli jednak i wyciągnęli go / szoferki. Skończyło się na pyskówce. v

cii sir. 2

I

iI fis

i s 1

w w Gorzowie, ul.

1,;

O C Z E K U

codziennie w godz. 8

J Ą

W

00 - 16.00, dyżury w soboty wolne:

APEL DYREKTORA GENERALNEGO LAS0W

PAŃSTWOWYCH DO SPOŁECZEŃSTWA W

ZWIĄZKU Z KATASTROFALNĄ SYTUACJĄ

POŻAROWĄ W LASACH

Trw ająca od ponad 2 miesięcy susza na znacznej części naszego Kraju, a także niewielkie opady deszczu na pozostałej jego części spowodowała bardzo silne wysuszenie ściółki leśnej, wpływając na łatwość powstawania pożarów leśnych.

Sytuacja jest katastrofalna. Codziennie, od końca maja do dnia dzisiejszego notujemy po kilkaset pożarów lasu, z których część pomimo ofiarności strażaków, leśników i niejednokrotnie miesz­

kańców wsi, obejmują znaczne powierzchnie.

Ilość pożarów' lasu w roku bieżącym przekroczyła dwukrotnie liczbę pożarów lasu powstałych w całym 1991 r., a ogólna powierz­

chnia zniszczeń jest ponad trzykrotnie większa. Przyjmując, że spalenie jednego hektaru lasu przynosi wymierną stratę w wysokości ca 81) min zł, należy określić, że poniesione w br. przez Lasy Państwowe straty z. tego tytułu sięgają już kilkuset miliardów złotych.

Musimy sobie wszyscy zdać sprawę, że jest to ogromna strata ponoszona przez całe polskie społeczeństwo.

cd str.2

I

i

I

I

Wczoraj, w sali kolumnowej Urzędu Wojewódz­

kiego, rozpoczęty się obrady, w ramach dwudnio­

wej, IV już z kolei, Sesji Polsko—Niemieckiej Ko­

misji Międzyrządowej ds. Współpracy Przygrani­

cznej i Regionalnej, która działa od kw ietnia ubie­

głego roku.

0 współpracy

polsko-

niemieckiej

W obradach biorą udział przedstawiciele obu zaintere­

sowanych stron oraz dwóch reprezentantów BWG zaj­

mujących się współprac;) regionalną i transportem. Go­

spodarzy reprezentuje wojewoda zielonogórski Jarosław Barańczak i prezydent Zielonej Góry Roman Dogątlo- wski.

Współprzewpdniczący komisji ze strony polskiej, pod­

sekretarz stanu w CUP — Marcin Rybicki witając ze­

branych podkreślił,

cd st r. 2

Na urodzonych 7 lipca w ielki wpływ' wywiera piec odmienna. Dla nowej znajomości szybko zapominają o obowiązkach względem stałego partnera. Nic lubią nadmiernie przepracowywać sic i szybko dążą do zajęcia kierowniczego stanowiska. Ponieważ sa inteligentni i zdolni najczęściej dobrze sobie z tym radzą.

P O O O D A

V 4.23-20.58

Złodziej do złodzieja przeglądającego żurnal:

— Od kiedy lo interesujesz się modą?

Sprawdzam , gdzie w przyszłym sezonie będą kieszenie. y

NOTOWANIA '

AUD 9.874 10.278

ATS 1.244 1.294

GIF 9.776 111.174

DCM 8.751 9.109

FRF 2.601 2.7(17

GBP 25.381 26.417

USD 1.1254 l.\794

(2)

(2 G a z e t a N o w a

NR 143 * WTOREK * 7 LIPCA 1992

nN

"CU*

p o m a p i e

Zwycięstwo

konserwatystów

Q UITO . W drugiej turze wyborów prezy­

denckich w Ekwadorze, klóra odbyta się w niedzielę, zwyciężył kandydat konserwatyw­

nej Zjednoczonej Partii Republikańskiej 70- letni Sixto Duran Ballen uzyskując ponad 51%głósów. Jego rywal 45-letniJaimeNebot Saadi reprezentujący Partię Chrzęści jańsko- Demokratyczn;i zdobył około 40% głosów.

Wznowienie działalności

politycznej

Amman. Izba deputowanych parlamentu jordańskiego przyjęła w niedzielę wieczorem przedłożoną przez rząd ustawę o zakładaniu partii politycznych, których działalność była w Jordanii od 1957 roku zakazana.

Ustawa, która ma być jeszcze rozpatrywana przez Senat, przewiduje, iż dla uzyskania zgo-i dy na utworzenie partii potrzebnych jest co najmniej SOczłonków-założycieli.

Ograniczenie wydatków

na administrację

D E L H I. Władze indyjskie opracowały szczegółowy program ograniczenia wydatków na utrzymanie aparatu administracji państwo­

wej, zarówno na szczeblu federalnym, jak i stanowym. Minister finansów Indii Manmo- han Singh zaznaczył, że decyzja o zmniejsze­

niu nakładów na utrzymanie administracji państwowej była nieunikniona, a jej celem jest przede wszystkim ograniczenie deficytu bu­

dżetowego kraju. Minister podkreślił, że zmniejszenie wydatków na biurokrację stano­

wi ważny element reformy gospodarczej, reali­

zowanej obecnie w Indiach.

Zamieszki w Soweto

KAPSZTAD . Co najmniej 22 osoby zginęły w wyniku fali morderstw popełnionych w sobo­

tę i niedzielę w mieście murzyńskim Soweto pod Johannesburgiem — podała wczoraj policja południowoafrykańska. Policja nie wyklucza, że mordów dokonała specjalnie przygotowana do tego celu bojówka. Nelson Mandela, szef Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC) utrzymuje, że w miastach murzyńskich działa

“ trzecia siła", która morduje ludność czarną.

L '• •'

Strzeląnina w Naddnięstrzu

„ K IS Z Y N IÓ W . Wbrew zawartemu porozu- ifliieniu o rozejmie, w rejonie Naddniestrza w ciągu minionej doby prawie na całej linii fron­

tu trwała wymiana ognia. Ostrzał prowadzono z broni strzeleckiej, ciężkiej artylerii, moździerzy i granatników. O naruszanie rozej- mu, zawartego podczas niedawnego spotkania prezydentów Rosji i Mołdawii, walczące stro­

ny obwiniają siebie nawzajem.

Polityczna odwilż

L IM A . W trzy miesiące po zawieszeniu (5 kw ietnia br.) konstytucji peruwiańskiej i roz­

wiązaniu parlamentu przez, prezydenta Peru — Alberto Fujimoriego — w Limie zaczęła się powolna ''odwilż". polityczna. Obecnie wię­

kszość ugrupowań politycznych w Peru, które dotąd ostro potępiały "dyktatorski reżim” Fuji­

moriego, wyraziła zgodę na rozmowy z premie­

rem Oscarem de la Puente. Dialog ten został nawiązany pod presją Organizacji Państw Ame­

rykańskich (OPA) i ma być wstępem do przy­

wrócenia rządów parlamentarnych w Peru.

Ofensywa

siłazerbejdżańskich

E R E W A Ń . Siły azerbejdżańskie zaatako­

wały wczoraj w nocy pozycje ormiańskie nad rzeką Terier i wioski okręgu mardakerckiego w Górnym Karabachu. W ofensywie wzięło udział około 10 tys. żołnierzy piechoty, wypo­

sażonych w 100 czołgów i inne pojazdy bojowe

— poinformował karabaski sztab samoobrony.

Tymczasem siły ormiańskie odbiły wioski Nachiczewanik, Pridżamal, Warazabun i Ak- bulag w okręgu askerańskim. Obie strony po­

niosły znaczne straty w wyniku starć.

Narodowe święto na Litwie

W IL N O . Wczoraj na Litwie obchodzono święto narodowe, zwane Dniem Państwa. Ob­

chodzone jest ono w rocznicę koronacji Men- doga. pierwszego i jedynego1 króla Litwy.

Dzieii Państwa jest w tym roku obchodzony na Litwie po raz drugi. Z tej okazji wywieszono flagi narodowe, odbywają się wiece i pochody do miejsc związanych z Mendogiem.

Szczyt państw WNP

M O S K W A . W Moskwie w hotelu "Prezy­

dent” rozpoczęto się wczoraj kolejne spotka­

nie przywódców państw członkowskich Wspólnoty Niepodległych Państw. W moskie­

wskim spotkaniu na szczycie uczestniczą sze­

fowie 11 krajów W N P oraz — w charakterze obserwatora— przedstawiciele Gruzji. Porzą­

dek wczorajszego szczytu obejmował pakiet zagadnień wojskowych, gospodarczych i poli­

tycznych, a wśród nich — uściślenie, jakie oddziały wchodzą w skład sił strategicznych, podległych dowództwu sil zbrojnych Wspólno­

ty. Ze spraw gospodarczych największe zna­

czenie ma określenie zasad wprowadzania przez państwa Wspólnoty własnych walut na­

rodowych i podział majątku byłego ZSRR.

Powtórka

z Francji?

cd ze sir. 1

Siłowe zamian' rolnicy porzucili ostatecznie, gdy ok. 13.30 policja została wzmocniona: nadjechał opancerzony Skot z pługiem stalowym do spycha­

nia innych pojazdów, dwie policyjne sikaw ki i dwa gaziki z brygadą antyterrorystyczną.

Potem pojawił się przedstawiciel wojewody war­

szawskiego apelując: “ Jesteście jedyną blokadą w Polsce, zjedźcie z drogi". Rolnicy odrzekli, że chcą dotrzeć do tablicy "Warszawa", zostawić pojazdy na poboczu i udać się na rozmowy. Lider Samo- obomy Andrzej Lepper, który podobno ma dotrzeć na miejsce blokady, za zablokowanie międzynaro­

dowej szosy Berlłn-Poznań-Warszawa wini policję.

Miast rozmów na szosie trwa wiec. Rolnikami dyryguje Leszek Siedlecki spod Leszna, w woj­

skowym moro, przedstawiający się jako szef ob­

rony Przymierza. "Wszyscy zginiemy, ale się nie cofniemy” -mówi.

'Rzecznik Komendy Głównej Policji Andrzej Kiżyński... (dalej bez zmian)

Krzysztof L ES K I Zdarzenie to miało miejsce w Nowej Soli, w późnych godzinach nocnych. Ulicą Piłsud­

skiego szedł 28-letni mężczyzna, pracownik zakładu rzemieślniczego, w towarzystwie pary małżeńskiej. Wszyscy mocno podpici.

W pobliżu sądu rejonowego pobili, przygod­

nie napotkaną kobietę.

Odpowie za pobicie

policjantów

Poinformowani o pobiciu policjanci natych­

miast przystąpili do poszukiwania sprawców oraz wyjaśnienia okoliczności napadu na kobietę. W pewnym momencie nadszedł główny sprawca i uderzył jednego policjanta, który upadł, po czym przystąpił do bicia drugiego funkcjonariusza. Po dłuższej szarpaninie udało się obezwładnić krewkie­

go mężczyznę i odwieźć do izby wytrzez'wień. W sobotę 4 bm. po przesłuchaniu, mężczyzna został aresztowany za napaść na policjantów będących na służbie. Za bandycki w'ybryk stanie przed są­

dem i zostanie przykładnie ukarany. Prowadząca śledztwo Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli poszukuje pobitej kobiety, która w czasie interwe­

ncji policjantów oddaliła się, nie podając danych

personalnych. (ej)

Połknąć 65

kuleczek heroiny

W Sądzie Wojewódzkim \V Szczecinie rozpo­

czął się wczoraj proces oskarżonych o przemyt heroiny z Indii do Polski i Niemiec. Na ławie oskarżonych zasiadło 9 osób, w tym czterech Ni- geryjczyków i pięciu Polaków.

Organizatorem siatki przemytniczej, jak zarzuca akt oskarżenia, był Nigeryjczyk, 32-letni lekarz Peter Ch., zatrudniony w Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. On też finansował ku­

rierów — Polaków, którzy przewozili narkotyki w swych żołądkach.

Wg aktu oskarżenia kurierzy połykali średnio od 30 do 40 siedmiogramowych kuleczek heroiny, a jednemu z nich udało się nawet umieścić w żołąd­

ku aż 65 kuleczek. Wynagrodzenie za jeden kurs do Indii wynosiło tysiąc dolarów. (PAP)

Na przejściach granicznych ożywiony ruch, ale bez zwyczajowych o (ej porze roku kolejkowy ch

“ scen dantejskich". Wyjeżdżający z kraju woza­

mi osobowymi w zasadzie nic czekają na odpra­

wę. Tylko w Ogrodnikach słoi się ok. 2 godzin — poinformowano w Głównym Urzędzie Ceł.

Na granicy

bliżej Europy

Nieco trudniejszy jest powrót lub wjazd. Na opusz­

czenie terytorium Białorusi czeka się w Terespolu nawet 48 godzin, przymusowy postój w Medyce po stronie ukraińskiej trwa do 40 godzin, a opuszczenie Ukrainy w Dorohusku "kosztu je" tylko dobę.

Zdecydowanie bardziej skomplikowane jest życie kierowców ciężarówek. Na wyjazd z Gubina muszą przeznaczyć dzień i noc. na powrót przez Olszynę—

pół doby. Wjazd przez Świecko to 20. a wyjazd tą drogą — 13 godzin. Opuszczenie Litwy przez Ogrod- niki tó oczekiwanie 28-godzinne, (PAP)

0 współpracy polsko-niemieckiej

cd ze sir. I

że nowa rzeczywistość między naszymi krajami stworzona traktatem podpisanym 17 czerwca 1991 roku niesie wiele szans, ale i stwarza równic wiele problemów. Uznał też. że dotychczasową działalność komisji można uznać za zadawalającą oraz stwierdził, że granica na Odrze i Nysie już nie dzieli, a łączy oba nasze narody. W rozwijającej się coraz bardziej współpracy szczególną, inicjującą rolę może spełnić właśnie komisja. Niemiecki współprzewodniczący — dr Wilhelm Schonfelder, dyrektor departamentu bońskiego M SZ potwierdził, że praca komisji rozwija się w dobrym kierunku, a najlepszym tego dowodem, że stosunki między naszymi krajami stają się normalne i coraz bardziej intensywne jest fakt, żejuż nie wszystkie inicjatywy lokalne komisja jest w stanie odnotować, tak wiele ich jest.

W czasie obrad zostanie przedstawione sprawozdanie z działał ności za okres, jaki Upłynął od ostatniej sesji. Osobne relacje złożą członkowie Komitetu ds. Współpracy Przygranicznej i Komitetu ds.

Współpracy Międzyregionalnej. Zostaną także roźważone instytucjonalne formy wsparcia gospodar­

czego po obu stronach granicy, koordynacja planów rozwoju gospodarczego oraz możliwość finan­

sowego wsparcia tych działań przez EW G. Przewidywane jest też wydanie politycznego oświadczenia w spraw ie powołania Polsko — Niemieckiego Towarzystwa Wspierania Gospodarki, którego podsta­

wowym zadaniem byłoby szukanie inwestorów skłonnych inwestować w obszary przygraniczne i znajdowanie źródeł kredytowych, jakie mogłyby się przyczynić do podniesienia poziomu gospodar­

czego obu regionów. Projekt statutu towarzystwa przygotowała strona niemiecka. Osobnym zagadnie­

niem. które podejmą zebrani będą umowy o przejściąch granicznych i małym ruchu granicznym.

Więcej o spotkaniu napiszemy jutro. (zet)

Zamach na panią M itterand

cd ze sir. 1

Bomba eksplodowała w chwilę po przejeździe samochodu pani Mitterand, powodu jąc prawdziwą masakrę wśród osob towarzyszących. Co najmniej 4 osoby zostały zabite, a 19 odniosło rany, przy czym stan trzech rannych jest krytyczny. Według wstępnych ustaleń bomba została podłożona w samochodzie-pułapce, zaparkowanym na poboczu drogi. Podobno za szybą samochodu widniała karta z napisem, żc pojazd należy do misji ONZ. Nie sposób tego sprawdzić, bowiem maszyna dosłownie rozpadła się w wyniku eksplozji, a jej szczątki zostały rozrzucone w promieniu 50 metrów. Wybuch spowodował też śmierć dwóch osób siedzących w innym samochodzie — zaparkowanym w pobliżu.

Wygląda na to, że zamachowcy odpalili ładunek wybuchowy drogą radiową.

Wszystko wskazuje na to. że zamachu dokonała iracka służba bezpieczeństwa. Takie jest też zdanie irackich organizacji opozycyjnych. Zwracają one uwagę, że tylko reżimowi Saddama Husajna mogło zależeć na śmierci pani Mitterand, która bardzo mocno, w sposób zdecydowany, występowała w obronie prześladowanej przez Bagdad ludności kurdyjskiej.

Francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało natychmiast oświadczenie, w którym ostro potępia zamach i jego organizatorów. Wygląda na to. że stosunki między Paryżem a Bagdadem wejdą teraz w stan ostrego kryzysu. Nie wyklucza się nawet odwołania francuskiego ambasadora z Bagdadu.

(PAP)

Najdłuższy

lot wahadłowca

Załoga amerykańskiego promu "Columbia”

ustanowiła wczoraj nowy rekord długości lotów wahadłowców kosmicznych, który wynosił dotych­

czas 10 dni. 21 godzin i jedną minutę. Został usta­

nowiony w styczniu 1990 roku.

Poniedziałek był jedenastym dniem wyprawy or­

bitalnej “ Columbii". Rekord został pobity podczas 174 okrążenia Ziemi przez statek kosmiczny. Lot

“Columbii” zaplanowany został na 13 dni. Liczący 11 lat statek "Columbia” jest najstarszym z czterech wahadłowców Krajowej Agencji Aeronautyki i Ba­

dania Przestrzeni Kosmicznej USA (NASA).

Z ulicy Wypoczynek w Zielonej Górze, w nocy z niedzieli na poniedziałek skradziono vo!kswa- gena kombi, koloru granatowego, z niemiecką rejestracją. Numery wozu: F L E 716. Podobne zdarzenie miało miejsce w Tuplicach, gdzie z ulicy 9 Maja skradziono czarnego mercedesa. Nu­

mery poszukiwanego samochodu: 9306.

(Arsen)

■ ■ ■

— uchwałę Rady Ministrów z dnia 16 czerwca 1992 r. w spraw'ie zatwierdzenia protokołu uzgodnień między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a rżądetn Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Północnej Irlandii o współpracy i wzajemnej pomocy administracyjnej między organami celnymi;

— uchwalę Rady Ministrów z dnia 22 czerwca 1992 r. w sprawie zatwierdzenia umowy między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju o pożyczkę na finansowanie budownictwa mieszkaniowego w wysokości 67 min dolarów USA. W imieniu Rady Ministrów umowę o pożyczkę podpisać ma kierownik Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa:

— uchwalę Rady Ministrów z dnia 22 czerwca 1992 r. w sprawie limitów wynagrodzeń osobowych w sferze budżetowej w 1992 r.

Uchwala wchodzi w życie z dniem powzięcia z mocą od dnia 1 stycznia 1992 r.;

— uchwalę Rady Ministrów z dnia 29 czerwca 1992 r. w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od dnia 1 stycznia do 31 grudnia 1991 r. Sprawozdanie zostanie przesłane do Sejmu

RP i Najwyższej Izby Kontroli. (PAP)

S zc zy t „siódem ki”

W Monachium rozpoczął się szczyt gospodarczy siedmiu najbardziej uprzemysłowionych państw Zachodu. Przywódcy tych państw dyskutują o stanie koniunktury światowej, rokowa­

niach GA TT, pomocy dla Rosji i innych państw Wschodu, a także bezpieczeństwie elektrowni jądrowych na obszarze byłego Związku Radzieckiego. Do George’a Busha, Helmuta Kohla, Johna Majora, Francois Mitteranda, Kiichi Miyazawy, Briana Mulroney’a i Giuliana Aniato dołączyli przewodniczący komisji E W G ,Jacques Delors oraz dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego Michel Camdessus.

Jeśli chodzi o bezpieczeństwo elektrowni jądrowych, w W N P i Europie wschodniej d/iala ich 57.

Komisja ekspertów, powołana przez G-7, ustaliła, że na najpilniejsze niezbędne remonty trzeba przeznaczyć 700 min dolarów w ciągu 5 lat.

Na temat pomocy dawnej Rosji uczestnicy szczytu będą dyskutować dzisiaj na posiedzeniu plenar­

nym. Wieczorem zaś do Monachium przyjedzie Boris Jelcyn. Ostatniego dnia, a więc jutro weźmie on udział w obradach.

Szefowie państw i rządów "siódemki" zamierzają wydać oświadczenie w sprawie konfliktu w byłej

Jugosławii. (PAP)

Policja

kontra rolnicy

Wczoraj, policja francuska przystąpiła w kil­

ku punktach do usuwania zapór na autostra­

dach i drogach, które wznieśli tam przed tygo­

dniem kierowcy ciężarówek, protestując w ten sposób przeciwko wprowadzeniu nowego pra­

wa jazdy. Na autostradzie łączącej Paryż z Bel­

gią. policjanci wprowadzili do akcji czołg typu A M X 30. który zaczął usuwać ciężarówki pro­

testujących kierowców. Akcja odbywała się pod osłoną około 500 policjantów ze specjal­

nych oddziałów C RS. Kierowcy — stawiając opór — zablokowali hamulce,

i (PAP)

Sąsiadka wszczęła alarm

REDAKTOR DEPESZOWY Małgorzata Szwałek

W czwartek 2 bm. w Czciradzu koło Kożucho­

wa, do domku jednorodzinnego, w którym prze­

bywała trójka dzieci, rodzeństwo i kuzyn w wieku od 8 do 13 lat, weszło dw'óch nieznanych męż­

czyzn. Po zorientowaniu się, że nie ma nikogo z osób dorosłych, związali dzieci, posługując się przedłużaczem elektrycznym. Użyli również gazu obezwładniającego w aerozolu.

Wizytę nieproszonych gości zauważyła sąsiad­

ka, która wszczęła alarm. Ponieważ mężczyznom nie udało się złapać k o - ___________

biety, oddalili się pospie­

sznie z miejsca zdarze­

nia, gubiąc nóż spręży­

nowy.

Poszukiwania spraw­

ców napadu trwają.

Ustalono portret pamię­

ciowy jednego z nich.

R Y S O P IS :

wiek z wyglądu ók. 40- 45 lat .wzrost ok. 175cm, sylwetka szczupła, włosy czarne, w nieładzie, proste, brwi czarne, oczy ciemne, prawdopodobnie czarne, głęboko osadzone, nos dłu­

gi. w ąski, w nasadzie szerszy, widoczne kości poi iczko- we, policzki zapadnięte, na policzkach widoczne zmar­

szczki lub bruzdy, zniszczony wyuląd.

U B IÓ R :

katana dżinsowa, dekatyzowana.zapinana na za­

mek błyskawiczny i zatrzaski, spodnie dżinsowe, dekatyzowane, obszerne, całość wyglądała jak komplet.

Osobnik może przebywać w towarzystwie męż­

czyzny: wiek Z. wyglądu ok. 40 lat. wzrost ok.

A p e l...

cd ze sir. I

W związku z powyższym oraz biorąc pod uwagę fakt, że na radykalną zmianę sytuacji niogą wpłynąć jedynie długotrwałe opady de­

szczu, co w świetle prognoz meteorologicz­

nych nie jest w najbliższym czasie spodziewa­

ne, zwracam się do całego społeczeństwa, a zwłaszcza do wszystkich, którzy:

— pracują i odpoczywąją w lesic lub jego sąsiedztwie,

— przechodzą lub przejeżdżają przez lasy, z serdeczną prośbą i gorącym apelem o zachowanie maksymalnej ostrożności w po­

sługiwaniu się materiałami mogącymi spo­

wodować pożar lasu.

Apeluję także o udzielanie wszelkiej mo­

żliwej pomocy w wykrywaniu pożarów, alarmowaniu, a także ich gaszeniu.

Proszę pamiętać, że w obecnych warun­

kach każdy powstały pożar grozi zniszcze­

niem nie tylko lasu, ale może zagrażać życiu ludzi przebywających w lesie, osadom, ośrodkom wypoczynkowym, całym wsiom i osiedlom.

Warszawa, dnia 2 lipcaa 1992 r.

Dyrektor Generalny Lasów Państwowych mgr inż. Andrzej Modziewicz

Zdenerwować

„ósemkę” ...

cd ze str. /

Wałęsa miał do niej zatelefonować jeszcze w poniedziałek, by “ powiedzieć parę ciepłych słów” ; spotkanie planuje wkrótce, być może połą­

czone z przyjęciem w Belwederze przedstawicieli całej “ ósemki” , co także nastąpić ma “ w najbliż­

szych dniach".

Po południu w Sejmie doszło do wielokrotnie odkładanego spotkania Suchockiej z liderem PC Jarosławem Kaczyńskim, mającego przynieść rozwiązanie konfliktu o Adama Glapińskiego (w niedzielę PC Oświadczyło, że nie wejdzie do rzą­

du, jeśli Glapiński nie obejmie ponownie resortu współpracy gospodarczej z zagranicą, na co zde­

cydowanie nie godzi się “ mata koalicja” ). Wynik spotkania nie jest znany.

W Sejmie mówi się, że nie będzie specjalnego posiedzenia i “ wymiana" Pawlaka na Suchocką nastąpi na “ zwykłym” posiedzeniu za dwa tygod­

nie. Krzysztof L ES K I

Podwyższony

stan gotowości...

cd ze str. I

W ogromnie trudnej sytuacji Znalazły się wtadze wojewódzkie. Oczekują bowiem na przejęcie po Rosjanach lotniska w Krzywej. Tymczasem Ro­

sjanie, łamiąc wszelkie uzgodnienia, doprowa­

dzają lotnisko do totalnej ruiny. Demontowane są nawet betonowe płyty aerodromu, które, jak się dowiedzieliśmy, sprzedane zostały do... Oławy.

Zdemontowano już niemal wszystkie urządzenia nawigacyjne, wyciąga się nawet kable umieszczo­

ne w ziemi. Dewastacji uległy także budynki lot­

niska. Co będzie z obiektami mieszkalnymi, jesz­

cze nie wiemy. Lotnisko przestało być praktycz­

nie dozorowane przez stronę radziecką. Wejście tam Wojska Polskiego nie jest jeszcze możliwe, bowiem mogłoby to być źle widziane. Każde na­

pięcie między stronami nie służy celowi, jakim jest jak najszybsze opuszczenie obiektów przez wojska radzieckie. Ta zasada doprowadza do to­

talnego wyniszczenia lotniska, które zgodnie z umową winno być przekazane w stanie używalno­

ści. Mid.

175-180 cm, sylwetka krępa, włosy czarne krót­

kie. prawdopodobnie tzw, "jeż” , twarz okrągła, cera ciemna, brwi czarne, grube, oczy ciemne małe, nos średni, usta grubsze. Ubiór podobny do ubioru opisanego wyżej

Osoby, które widziały bandytów lub rozpoznają mężczyznę i nóż, proszone są o skontaktowanie się z Komisariatem Policji w Kożuchowie, Proku­

raturą Rejonową w Nowej Soli lub z najbliższą

jednostką policji (ej)

| * G ŁO G Ó W * G ORZÓW * LU B IN * Z IE L O N A G Ó R A *1

G a z e t a N o w a

nakład 67.500 egz. nr indeksu 350788

REDAKCJA

al. Niepodległości 22,65-048 Zielona Góra tel. 710-77, fax 722-55, tlx 432263 REDAKTOR NACZELNY ANDRZEJ BUCK

ODDZIAŁY REDAKCJI

Głogów ul. Świerczewskiego 11 tel. 33-29-11 Gorzów ul. Chrobrego 31 tel.226-25.271-49 Lubin ul. Wyszyńskiego 10 tel. 42-42-54

BIURA OGŁOSZEŃ

R E D A K C J A I O D D Z I A Ł Y R E D A K C J I SKŁA D KOM PUTERO W Y: A LP 0 S C - ZIELONA GÓRA

DRUK: P O LIG RA F - ZIELONA GÓRA PRENUM ERATA: RUCH S A — ODDZIAŁ:

Gorzów Wlkp., ul. Grobla 30, Legnica, ul. Kardynała Kominka 30, Zielona Góra. ul. Boh. Westerplatte I9a

Redakcja me odpowiada za treść ogłoszeń, nie zwraca nie zamówio­

nych tekstów, zdjęć i rysunków, zastrzega sobie prawo skracania otrzymanych materiałów i zmian ich tytułów.

W YDAW CA

TEL. (68) 6 66 -0 0 TAX (68) 666 -2 2 T I X 4 3 2 2 2 0

ul. Działkowa 19 65-767 Zielona Córa.

Pai| keji ||

w ię Del dy. spad|

żcj wtctll nąć [|

wj dlużJ się jil

■'adnl MomI czesi Nol sejfa|

kie <

I złe

(3)

\ r 143 * WTOREK * 7 UPGA1992

G a z e t a N o w a CD

788

-54

W I O ' ania

on 22 20

r*

Złotówka równa marce

cd te str /

Pani Hanna Gronkiewicz Walt/, przyznała, że jedną z pierwszych rzeczy, któni zobaczyła po objęciu fun- kcji prezesa NBP były nowe pieniądze, wydrukowane w 1990 roku poza granicami Polski

Denominacji nie przeprowadzono jednak już wte­

dy, gdyż czekano na moment, w którym inflacja spadnie do poziomu “jednocyfrowego” (czyli poni- żej 10%). Jak o tym wiemy z doświadczenia, ani wtedy, ani nawet jeszcze dzisiaj nie udało się osiąg­

nąć' takiego poziomu inflacji (za pierwsze półrocze wyniosła ona według szacunków NBP 16%), ale dłużej już nie można czekać. Praktycznie rozliczamy si« już wyłącznie banknotami, bo monety nie mają żadnego znaczenia, a ilość zer, które przy tym trzeba stosować komplikuje np. posługiwanie się nowo­

czesnymi maszynami rachunkowymi.

Y*0 i nie bez znaczenia jest fakt, że w bankowych sejfach leżą ogromne ilości nowych banknotów. Ja­

kie one są9 Wiadomo tylko tyle. że o nominałach od 1 zł do 200 zł, że są kolorowe i zamiast wizerunków

osób zawierają widoki polskich miast Pani Gronkie- wicz-Walz twierdzi, że w zgodnej opinii osób, które dotychczas nowe banknoty miały w rękach są one

“estetyczne". I nic więcej nie chce zdradzić Pra­

wdopodobnie nowe pieniądze są nieco mniejsze od obecnych i nie są podobne do żadnych innych (np.

marek, dolarów czy guldenów)

Wiadomo już także, że nim dojdzie do denominacji (a więc na pewno jeszcze przed końcem roku) NBP wyemituje nowy "stary" banknot o nominale 2 min zł. A to dlatego, by operacja denominacji była ma­

ksymalnie sprawna i każdemu nowemu banknotowi (od 1 do 200 zł) odpowiadał stary (od 10 tys. do 2 min zł).

Gdy więc banknot o wymości 2 000 000 zł ukaże się w obiegu, będzie to pstateczny sygnał, że zaczęło się o d lic z a n ie dni dzielących nasoddenominacji i momen­

tu,gdy jeden polski złoty wart będzie mniej więcej tyle samo co jedna marka, a dolar kosztował będzie... zło­

tówkę i pięćdziesiąt groszy!

Zbigniew B ISK U PSK I

Henry Kissinger, były sekretarz stanu USA, zakwestionował założenia “ Karty amerykań- sko-rosyjskiego partnerstwa i przyjaźni” , Podpisanej w czerwcu w Waszyngtonie przez Prezydenta Busha i prezydenta Jelcyna, argu­

mentując, że powierza ona Rosji roię “ w naj- lepszym wypadku przedwcześni), a w najgor- s/>m niebezpieczną” .

Kissinger

przeciwko równości

W artykule pt. “ Karla zamętu", rozpowszechnio­

nym przez syndykat "Los Angeles Times". Kissinger stwierdza, że trzyletni okres zmian w Rosji jest za krótki, by — jak to czyni dokument szczytu czerw­

cowego — traktować ją jako “ strategicznego partne- ra . z którym USA “jednoczą się” w staraniach o ustanowienie na świecie demokratycznego pokoju.

Zachęcanie Rosji do odgrywania roli ogólnoświato- wej przypomina Kissingerowi "stawianie trunku przed alkoholikiem, który przechodzi kurację odwykową .

Zdaniem b. sekretarza stanu, "w karcie rozbrzmie­

wa ton globalnego kondominium rosyjsko-amery­

kańskiego".

. Kissinger sądzi, że przedwczesne i niewłaściwe Jes>mówienie również, o wspólnym umacnianiu PrzM Amerykę i Rosję “ społeczności eułoatlantyc- kiej" rozumianej jako współ nota państw NATO, neu- trałów europejskich, nowych demokratycznych krajów Europy Środkowowschodniej i wszystkich republik poradzieckich.

"łączenie do “ społeczności euroatlantyckiej re­

publik azjatyckich oznacza pośrednio uznanie Rosji za spadkobierczynię imperium rosyjskiego, a nic za zl'Pe,nie nowe i odrębne państwo.

Może to być niebezpieczne, gdyż według b. sekre- arza Manu "przywódcy rosyjscy starają się — przy­

najmniej po cichu — zachować możliwość powtó­

rzenia wydarzeń lat 1917-22, kiedy wiele obecnych niepodległych republik usiłowało oderwać się od

• loikwy, ale w końcu zostało zmuszonych do po- wotu pod jej skrzydła'^ . .(PAR)

Bezrobocie w Rosji

!vś°h'k° T C maja w Ros.i‘ zarejestrowano 176 Nowo Zr0 ych: Jesienią ma ich być milion, K°r.Z^dzenie Prezydenta przewiduje, R ó ż n ił* <t 't im wypłacany przez miesiąc.

I - . 1 miesii!c daje się bezrobotnym na zna- Iczieme nowej pracy.

nr/^°C!i'taW'C'e'e federalnej Służby Zatrudnienia i

f

[Vl ■ lżi esienią będzie ich ponad milion, a 1 komec roku można się spodziewać 4-milio- nowej armii bezrobotnych. W ub.r. w Rosji zatru­

dnionych było ogółem 86,8 min osób.

( 0 ra/ pterwszy od wielu lat o połowę (do 350

>s.) spadla w Rosji liczba wolnych miejsc pracy, ymczasem tylko w I kwartale br. 430 tys. przed- s'ę lorstw przewidywało zwolnienie ogółem 475 ys- Pracownikow. 70% bezrobotnych stanowią w Rosji kobiety.

I onad 85% — to mieszkańcy miast.. Średnie i u y*s/e wykształcenie ma połowa osób pozostają­

cych bez pracy.

Aby złagodzić nieco rosnące niezadowolenie, wla- uze próbują ukierunkować aktywność ludzi m.in. na rtsindel. Prawdopodobnie z myślą o przedstawicielach Potencjalnego ‘ ‘smali business'u" od 1 lipca ustano­

wiono w Rosji stosunkowo wysoki limit bezcłowego wwozu towarów — 10 tys. dolarów. Podobnie jak niedawno w Polsce, również dzisiaj w Rosji uliczny handel może stać się dla wielu pierwszą szkolą robie­

nia interesów. (PAP)

Iran popiera Irak?

Władze irańskie zdecydowały się stanąć po stronie Iraku w jego sporze granicznym z Kuwejtem. Specjal­

na komisja ONZ. złożona z przedstawicieli Kuwejtu, Iraku, Nowej Zelandii i Szwecji, postanowiła większo­

ścią ułosów — pod nieobecność reprezentantów Iraku

— przesunąć granicę o 600 metrów na północ, i to na odcinku 200 kilometrów. W ten sposób Kuwejt wszedł w posiadanie nowych pól naftowych w rejonie Rumei- lah. a także uzyskał część irackiego portu morskiego Umm Qasr. Komisja ma się zebrać ponownie w lipcu by wyznaczyć przebieg nowej granicy na wodach przy­

brzeżnych między obu krajami.

P o p a r c ie , jakiego Iran udzielił w tej sprawie Irako­

wi, jest pewnym zaskoczeniem jeśli zważyć, że oba kraje walczyły ze sobą przez blisko dziesięć lat.

Władze teherańskie są zdania, że nowy przebieg granicy będzie kolejnym problemem spornym i przy­

czyni się do dalszej destabilizacji układu sił w tym

rejonie. (PAP)

| Wakacyjny konkurs dla wszystkich. Cenne nagrody! |

i

! @ e e s ® G f f i o s m w

P nagrodami, które przydadzą się w każdej rodzinie. Zaczęliśmy wczoraj", a bawić się |§

J będziemy(wtygodniowychturach)dokońcasierpnia.

§

% o O A < 4 i i n n n i A r l n i l / i i l f t i w / L«i ir»r*r» r \ m i tr- rw r u / t a n i a * i o H n n H l a m a m w H m n i a H ! o t o h / d ź

Wakacje to czas, który spędzamy zazwyczaj rodzinnie. Na wczasach (kogo stać!), lub p

I

" domach Ale razem. Z tą myślą NOWA zaproponowała zabawę z ^cennymi p

$

bo pytamy o sprawy, o których pisaliśmy na naszych łamach) rozlosujemy p P superatrakcyjne nagrody, które z pewnością przydadzą się każdej rodzinie:

§

i TELEWIZOR KOLOROWY, RADIOODBIORNIKI, W ALKMANY I APARATY **

I

FOTOGRAFICZNE

8

A oto druga tura pytań

Mama: Zdaniem dyktatorki mody. Justyny Szwede tej jesieni do łask w kreacjach powrócą:

a) spódnice mini,

b) poduszki poszerzające ramiona, c) spodniumy.

Tata: Piotr Świst, żużlowiec Stali Gorzów startuje także w zawodach ligowych:

a) w Szwecji.

b) na Wy spach Bry tyjskich, c) w Danii.

Dziecko: Dobrego rapera pomagającego głównym bohaterom filmu "Ninja Turtles" gra:

a) Marky Mark.

b) MC Hammer.

c) Vanilla Ice.

Życzymy powodzenia i przypominamy — jutro

kupon z trzecią częścią pytań, kupić NOWEJ!

nie zapomnij więc

Dziert drugi

J i

M A M A T A T A D Z I E C I

A A A

B B B

C C C

Japończycy żyją dłużej

Japończycy utrzymali również w ubiegłym roku swój rekord jako najdłużej żyjący ludzie na świecie. Według Ministerstwa Zdrowia, prze­

ciętne trwanie życia w Japonii w ub. r. wynosiło dla kobiet 82,1 lat i dla mężczyzn 76,1 lat. Japonki utrzymują rekord długowieczności już siódmy rok z rzędu, a Japończycy — szósty rok.

Na drugim miejscu na świecie znajdują się Szwajcarki (średnia 80,7 lat), a za nimi Szwedki (80,6 lat). Co się tyczy mężczyzn, po Japończy­

kach figurują na drugim miejscu Szwedzi (74,8 lat) i Islandczycy (74.6

lal). <PA P>

Ratowanie zabytków

Specjalna ekipa utworzona z inicjatywy rządu Republiki Białoruskiej przystąpiła do gromadzenia pamiątek historii i kultury białoruskiej znajdujących się na tere­

nach, które ucierpiały wskutek katastrofy w czamobylskiej elektrowni atomowej.

Szczególny niepokój budzi los tych obiektów z dziedziny architektury, archeo­

logii i sztuki, których nie da się wywieźć z opuszczonych przez ludzi terenów (pierwsze osiedla / epoki paleolitu na terytorium Białorusi, resztki dawnych grodzisk itp).

Większość specjalistów uważa, że tego rodzaju obiekty należy zakonserwować.

(PAP)

Tajemniczy zgon

19 maja w Żaganiu nad brzegiem Bobru zna­

leziono zwłoki mężczyzny w w ieku około 40 lat.

czny obu zdarzeń, istnieją pewne skojarzenia. To samo miejsce, wcześniejszy napad rabunkowy i po-

w Zielonej Górze,

Poprzedniego dnia, parę metrów od miejsca zna­

lezienia zwłok miało miejsce inne zdarzenie i fakt ten nasuwał miejscowej policji pewne skojarzenia.

18 maja wieczorem wpłynęła informacja o pobiciu i obrabowaniu mieszkańca Żagania jirzez trzech obywateli Wspólnoty Niepodległych Państw. Do komendy zgłosił się sam poszkodowany. Przybyli na miejsce zdarzenia, do parku nad brzegiem Bo­

bru. dwaj policjanci zastali trzech nietrzeźwych mężczyzn mówiących po rosyjsku. W trakcie prze­

szukiwań u jednego z nich za paskiem spodni zna­

leziono dokumenty dwóch Polaków. Rosjanie za­

chowywali się spokojnie, nie przejawiając żadnej agresji. Czynności zakończyły się po północy, a podejrzanych zatrzymano.

Następne zgłoszenie przyjął policjant dyżurny parę minut przed godziną ósmą. Nieznany rozmówca in­

formował telefonicznie o leżącym w parku, nieopo­

dal rzeki starszym mężczyźnie. We wskazanym miejscu odnaleziono zwłoki mężczyzny, jak się później okazało, niesłyszącego inwalidy, mieszkań­

ca Żagania. Denat nie miał przy sobie pieniędzy.

Sekcja zwłok wykazała, że zgon nastąpił nocą, kilka godzin przed znalezieniem. Przyczyną śmierci było uderzenie w głowę. W wyniku wylewu powstał krwiak mózgu. Mężczyzna konał powoli.

"Uderzenie nie jest jednak równoznaczne z pobi- _ usłyszeliśmy w Prokuraturze Wojewódz­

kiej w Zielonej Górze, Mężczyzna mógł sam uderzyć się w cłowę. Nie ulega poza tym wątpliwości, że był nietrzeźwy. Analiza wykazała sporą zawartość alko­

holu w jego organizmie.

Prokuratura nie ukrywa, że istnieje pewien ciąg logi-

kat policji. Do 2 lijica nikt w tej sprawie się nie zgłosił.

Trzej obywatele WNP przebywają obecnie w aresz­

cie. Przeszukano dokładnie miejsce ich zakwaterowa­

nia w Bukowinie Bobrzańskiej w pobliżu Żagania.

Znaleziono kilka fałszywych banknotów stutysięcz­

nych przerobionych z tysiąca złotych. Banknoty takie pojawiały się wcześniej w obiegu w Żaganiu. Znale­

ziono też walutę należącą do jednego z. okradzionych.

W Bukowinie Bobrzańskiej Rosjanie wynajmowali pokój. Właścicielka twierdzi, że zachowywali się spo­

kojnie. należność regulowali zawsze na czas.

“Zaprzeczają. a my nie posiadamy na razie żad­

nych dowodów, które świadczyłyby, że to oni przy­

czynili si'( do śmierci tego człowieka " — mówi Wal­

demar Demuth, rzecznik prasowy Prokuratury Wo­

jewódzkiej w Zielonej Górze.

Dotychczas poczyniono szereg czynności zmierza­

jących do wyjaśnienia tej kwestii. Odzież zatrzyma­

nych została oddana do ekspertyzy. Na tej podstawie będzie można stwierdzić, czy mieli z inwalidą jakiś kontakt. Ale nawet gdyby tak było, nie może to być jednoznaczne z oskarżeniem. Sprawa wymaga bar­

dzo wnikliwego zbadania. Prowadzenie postępowa­

nia opóźnia się ze względu na konieczność tłumacze­

nia przesłuchań Rosjan.

Rosjanie twierdzą tymczasem, że są turystami. W Bukowinie Bobrzańskiej mieszkali we czwórkę. Je­

den z nich nie brał udziału w napadzie i pobiciu Polaka. Początkowo zastosowano wobec niego dozór policyjny. Niedawno został on jednak uchylony i obcokrajowiec najprawdopodobniej opuści! Polskę.

Alina SUW OROW -PIOTROWSKA

Nowy krajobraz militarny

Generał - księdzem

Prymas Galii, arcybiskup Lyonu kardynał Albert Dccourtray wyświęcił przed kilku dniami na księdza autentycznego generała brygady — Henri 1’illota.

Urodzony w 1931 r„ Pillot ukończywszy szkołę średnią prowadzoną przez jezuitów, poświęcił- się karierze wojskowej. Jako oficer strzelców alpejskich walczył w Algierii, skąd powrócił do Francji dopiero w 1962 r. Mając 57 lat został generałem brygady.

Z wojskiem zerwał w 1988 r. kiedy to z racji wieku przeniesiono go do rezerwy. Wówczas też. napisał do kardynała Decourtray'a, że pragnie poświęcić się stanowi duchownemu. Ten — początkowo zasko­

czony tym postanowieniem — wyraził jednak zgodę.

Przez cztery lata Pillot studiował Pismo Święte i nauki Ojców Kościoła w towarzystwie młodych kle­

ryków, którzy mogliby być jego wnukami. Kiedy ktoś wyraża zdziwienie, że byty wojskowy — w dodatku generał — został księdzem, odpowiada na to, że przecież wojskowym byl również Ignacy l.o- yola — założyciel zakonu jezuitów. (PAP)

Spory wokół

dzienników Goebbelsa

Wiadomość, iż prawicowy historyk brytyjski Da- vid Im ng ma pomagać w przygotowaniu do druku przez, londyński "Sunday Times” dzienników hitle­

rowskiego ministra propagandy Josepha Goebbelsa odnalezionych ostatnio w moskiewskim centralnym archiwum państwowym, wywołała protesty w'śród organizacji żydowskich, a zwłaszcza tych Żydów którzy przeżyli holocaust.

David lrving twierdzi, że Hitler nie był osobiście zaan­

gażowany w realizowaniu polityki zagłady Żydów, że akcje przeciwko Żydom, jak na przykład “ Krystallnacht"

w 1938 r„ odbywały się bez jego wiedzy i że zginęło o wiele mniej Żydów niż podaje sią oficjalnie.

Szef redakcji “ Sunday Times‘a" Andrew Neil oświadczył, iż. lrving nie będzie edytorem dzienników Goebbelsa. To zadanie zostanie powierzone profesoro­

wi historii współczesnej na uniwersytecie oxfondzkim Normanowi Słone. Natomiast David Irving. jako je­

den z nielicznych będących w stanie odczytać odręczne pismo Goebbelsa, ma pracować przy transkrypcji te­

kstu dzienników z klisz fotograficznych, na które zo­

stały one skopiowane. (PAP)

C O SW CH flĆ

NO

Brak elektryczności

Od wielu lat z powodu braku wystarczającej ilości energii elektrycznej, a także innych przyczyn techni­

cznych, we wszystkich dzielnicach kubańskiej stoli­

cy, w której żyje jedna piąta ludności wyspy, stoso­

wane są kilkugodzinne nieraz przerwy w dostawach prądu.

Jak poinformowały miejscowe władze, obecnie sy­

tuacja jest krytyczna Na przemian, w różnych dziel­

nicach miasta wyłączany będzie prąd na 6 godzin.

Nie będzie to jedynie dotyczyło rejonów, w których znajdują się szpitale i chłodnie

W minionym tygodniu w wielu dzielnicach Hawa­

ny okresowo brakowało prądu nawet przez 20 go­

dzin. W wysokich, wybudowanych jeszcze przed 1959 r. budynkach stanęły windy i pompy wodne.

Brak elektryczności odczuwali również mieszkańcy reprezentacyjnej dzielnicy Hawany — Miramar, w której znajduje się wiele ambasad, rezydencji dyplo­

matów i komunistycznych dygnitarzy.

Głównym powodem przerw w dostawach elektrycz­

ności jest brak ropy naftowej, od której uzależnione są kubańskie elektrownie i niemal cala gospodarka. W dawnych komunistycznych czasach Kuba otrzymywa­

ła z ZSRR 13 min ton ropy naftowej rocznie. W tym roku komunistyczne władze Kuby spodziewają się, iż zdołają zakupić nie więcej, niz. 5-6 min ton. Ale być może ilość ta będzie znacznie mniejsza. Do tej pory Kuba zdołała zapewnić sobie dostawy rojiy naftowej z.

Rosji, Białorusi i Kazachstanu w łącznej ilości przekra­

czającej zaledwie 2 min ton.

W ostatnim lipcowym numerze “ eksportowy" ku­

bański miesięcznik “Cuba Internacjonał” zapewnił, że siły zbrojne Kuby gotowe są działać w warunkach

opcji zerowej".

Komunistyczne władze określają w ten sposób sy­

tuację, w której całkowicie zabraknie ropy naftowej.

Do zaopatrywania jednostek wojskowych wykorzy­

stuje się rowery i powozy konne. Rowery są również przydatne w ćwiczeniach bojowych.

Najwyższy wskaźnik aborcji

Według oficjalnych danych 8 na 10 kobiet cię­

żarnych poddaje się na Kubie zabiegowi przery­

wania ciąży, co prawdopodobnie wysuwa ten kraj na 1. miejsce na świecie pod względem ilości aborcji W ostatnich latach wskaźniki uro­

dzeń utrzymywały się na Kubie poniżej poziomu gwarantującego reprodukcję społeczeństwa.

Dla Kubanek usunięcie ciąży jest łatwiejsze niż wizyta u dentysty — stwierdził w ostatnim numerze tygodnik

”Juventud Rebelde". organ młodych komunistów.

W 1990 r. zabiegowi przerywania ciąży poddało się 85 tys. Kubanek w wieku poniżej 18 lat. Część kobiet, przed pierwszym porodem, przerywa ciążę 4 razy lub więcej. Notuje się przypadki kilkakrotnego przeryw a­

nia ciąży w ciągu roku. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest niski poziom uświadomienia społeczeństwa.

Wprawdzie w aptekach można dostać prezerwaty­

wy. ale brakuje środków farmakologicznych. Wiele Kubanek zaczyna życie seksualne w wieku 14-15 lat, a nierzadko wcześniej.

Jak informuje "Juventud Rebelde",rQ.N.Z przc/naj ezyła 3 min dolarów na program planowania rodziny na Kubie, co ma się m.in. przyczynić do zmniejszeni?

wskaźnika aborcji. W jednym z hawańskich szpitali ilość narodzin i dokonywanych codziennie zabie­

gów przerywania ciąży jest niemal taka sama.

Zalegalizowany w 1965 r. zabieg przerywania cią­

ży na Kubie zaczął spełniać rolę środka antykonce­

pcyjnego. Trudne warunki życia i częsta zmiana part­

nerów seksualnych przyczyniają się również, jeśli nie przede wszystkim, do tego, że Kubanki nic chcą rodzić dzieci.

Żądania intelektualistów

Grupa 11 opozycyjnych intelektualistów kubań­

skich wysunęła żądania pod adresem rządu USA i komunistycznych władz. Kuby. Opowiadając się za demokratycznym socjalizmem dysydenci wezwali do zniesienia embarga gospodarczego USA wobec Kuby. zlikwidowania amerykańskiej bazy morskiej w Guantanamo (wschodni kraniec wyspy), ogłosze­

nia amnestii dla więźniów politycznych i wprowa- dzeniado konstytucji poprawek, które umożliwiłyby demokratyczne przemiany na wyspie.

Autorzy afielu wydali kilka miesięcy temu platfor­

mę programową lewicowej opozycji, w której opo­

wiedzieli się za ustanowieniem na Kubie "socjalisty­

cznej demokracji” , za wolnością słowa i stowarzy­

szeń oraz. za przeprowadzeniem wolnych wyborów.

Jeden z sygnatariuszy apelu, Rolando Prats w wy­

powiedzi dla korespondenta PAP wyjaśnił, że w odróżnieniu od Polski na Kubie nie doszło do zjed­

noczenia działań opozycyjnych intelektualistów i ro­

botniczych dysydentów. Zauważył, że wciągu ponad 30 lat, jakie upłynęły od zwycięstwa rewolucji, z Kuby wyemigrowały tysiące przedstawicieli inteli­

gencji oraz wielu liczących się intelektualistów.

"Obecnie wśród intelektualistów panuje strach i podwójna moralność. Wielu z nich boi się podejmo­

wać działania kontestacyjne, by nie utracić zajmow a­

nej pozycji" — podkreślił Prats, który w latach 80.

byl pracownikiem naukowym uniwersytetu w Hawa­

nie. Znany jest również jako poeta i tłumacz, z. języka

rosyjskiego. (PAP)

Polityczne porozumienie rozbrojeniowe wiel- kltj wagi parafowali wczoraj w Wiedniu przed­

stawiciele 29 państw1 — “ Akt końcow'y rokowań

" sprawie stanów osobowych konwencjonal­

nych sił zbrojnych w Europie” ( C F E 1 A). Doku­

ment ten podpiszą w piątek w Helsinkach na spotkaniu K B W E szefowie państw lub rządów.

■lego postanowienia spowodują redukcje armii na obszarze od Atlantyku, aż za Ural. Wraz z

|raktatem o siłach konwencjonalnych (C FE I ) z hstopada 1990 r„ redukującym tysiące czołgów.

Pojazdów opancerzonych, dział, samolotów i śmi­

głowców bojowych, C FE 1 A stabilizuje bezpie­

czeństwo w Europie na niższym poziomie liczeb­

ności wojsk i zbrojeń. C FE I A zmieni krajobraz m|ljtarny na naszych granicach.

Nitnicj' zredukują swe siły lądowe i powietrzne do . tys. ludzi, a więc o ok. 1/3, a jeśli brać pod uwagą ijniiię Ludową b. NRD — więcej lliż o połowę, o^ja zatrzyma nie więcej niż 1,45 min ludzi, Ukrai- a 450 tys., a Białoruś 100 tys. Na mocy CFE I na europejskim terytorium b. ZSRR dojdzie do redukcji

*-\'żxiego sprzętu ofensywnego ook.27%.zaś stanów HKVych ^ 0->sko.24% — w stosunku do sytuacji

■ ? .i r w? u*c P°d uwagą stan z lat osiemdzie­

siątych, liczebność wojsk na tym obszarze zmniejszy się z. ok. 4 min do 1.5 min.

Podstawą określania, przez państwa uczestni- Pu'aPuw liczebności ich armii stała się asa ą wystarczalności obronnej” . Z tego punktu

widzenia — oceniają delegaci wielu państw Eu­

ropy Zachodniej i Środkowej pułapy personelu wojsk takich państw jak Ukraina czy Rosja “ spra­

wiają wrażenie zawyżonych, określonych na wy­

rost" i "nie odpowiadających dzisiejszemu stano­

wi stosunków w Europie". Moskwa operowała argumentem “ niepewności": czy będzie musiała bfonić wszystkich swych granic samodzielnie, czy też. będzie mogła liczyć na jakąś formę “ skon- federowanej obrony" w ramach WNP. Za wyso­

kim pułapem Ukrainy kryje się stan stosunków z.

Rosją. Szereg delegacji zachodnio i środkowoeu­

ropejskich wyraziło jednak opinie, że uważają zawyżanie pujapów za "zjawisko niezdrowe".

Mankamentem C FE I A — przynajmniej z pun­

ktu widzeniu Polski — jest nieobjęcie pułapami ograniczającymi tzw. sił paramilitarnych, do któ­

rych zalicza się m.in. tworzone w nowych pań­

stwach różnego rodzaju "gwardie narodowe” i

“ milicje” (ich znaczenie odsłania np. złowroga rola “ czetników").

Inicjatywie Polski zawdzięcza się jednak objęcie sił paramilitarnych wymianą informacji o ich glo­

balnych stanach osobowych, a w przypadku jed­

nostek dysponujących ciężkim sprzętem ofen­

sywnym, informacją szczegółową, aż do batalio­

nu/pułku w dół.

Gdyby w przyszłości miały powstać jakiekol­

wiek formacje, posiadające “ zdolności bojowe poza własnym terytorium, będą musiały być obję­

te pułapami liczebności wojsk. Ten powstały z.

inicjatywy Polski zapis jest ryglem, uniemożli­

wiającym obchodzenie pułapów.

Delegacja RP działała w porozumieniu z człon­

kami "wyszehradzkiej trójki", spełniając też m.in.

wysoko ocenioną przez Kijów rolę wprowadzenia władz niepodległej Ukrainy w złożoną materię rokowań wiedeńskich. Pośredniczenie w zawiera­

niu komp.ro misów, połączone z. wyraźnym artyku­

łowaniem narodowych interesów bezpieczeń­

stwa, zapewniło Polsce w Wiedniu doceniany przez, wszystkich uczestników status.

W 40 miesięcy po wejściu w życie traktatu CFE każde państwo uczestniczące ograniczy stan osobo­

wy swych sił zbrojnych do następującego pułapu:

Armeniat h(brak danych); Luksemburg— 900;

Azerbejdżan — (brak danych); Mołdawia — (brak danych); Białoruś— 100.000; Holandia — 80.000; Belgia — 70.000; Nowegia — 32.000;

Bułgaria— 104.000; Polska — 234.000: Kanada

— 10.660; Portugalia — 75.000; CSRF — 140.000; Rumunia — 230.000: Dania 39.000; Ro­

sja— 1.450.000; Francja 325.000; Hiszpania

— 300.000; Gruzja — (brak danych): Turcja — 530.000; Niemcy 345.000; Ukraina 450 000; Grecja — 158.621; W. Brytania 260.000; Węgry — 100.000; St. Zjednoczone — 250.000; Islandia — 0; Włochy — 315.000; Ka­

zachstan — (brak danych). (PAP)

Urlop ■ rzecz kłopotliwa

Pracownik nie będzie mógł w całości wyko­

rzystać przysługującego mu urlopu jeśli pra­

codawca uzna jego nieobecność w pracy za niekorzystną dla przedsiębiorstwa — tak za­

decydował Sąd Najwyższy w Japonii. Decyzja ta jest sprzeczna z założeniami polityki rządu, zmierzającej do wprowadzenia S-dniowego tygodnia pracy, zmniejszenia liczby godzin nadliczbowych i zachęcenia Japończyków do wykorzystywania w całości przysługującego im urlopu.

Oficjalnie w zeszłym roku średnia długość pra­

cy wyniosła 2.044 godziny rocznie na jednego Japończyka. Ale z sondażu przeprowadzonego w marcu br. wynika, że liczba ta osiągnęła nawet 2.355 godziny. Tymczasem rząd chce. aby śred­

nia długość pracy wynosiła 1.8()() godzin rocznie, co i lak stanowi 300-400 godzin więcej niż w pozostałych państwach rozwiniętych. Pierwszym posunięciem w tym kierunku było wprowadzenie od I maja 5-dniowego tygodnia pracy dla prawie 1.1 miliona urzędników.

Podstawową przyczyną, dla której pracowni­

cy japońscy nie wykorzystują przysługującego

im 3-tygodniowego urlopu, jest obawa, że zo­

stanie to źle odebrane w przedsiębiorstwie.

Ponadto twierdzą, że chcą uniknąć przeciążenia pracą po powrocie z wakacji oraz ze nie chcą przysparzać dodatkowej pracy swoim kolegom.

Wydaje się jednak, że głównym powodem ta­

kiego stanu rzeczy jest obawa Japończyków przed zahamowaniem ich kariery.

W 1990 roku średnia długość wykorzystanego urlopu wyniosła 8,2 dnia, co stanowiło mniej niż połowę przysługującego Japończykom urlopu.

Raport Ministerstwa Zdrowia opublikowany 2 lala temu podaje, że taka postawa pracowni­

ków może doprowadzić do poważnych proble­

mów zdrowoftlyćh. Rzeczywiście, ostatno wzfeta niepokojąco liczba ofiar “ kąroszi"

(śmierć z przepracowania) wśród urzędników między 35 a 50 rokiem życia. Szacuje się, że w wyniku przepracowaniacorocznieśmierć pono­

si około 10 tys. osób.

Dotychczas tylko w kilkudziesięciu przypad­

kach udało się uzyskać odszkodowanie od firm dla rodzin ofiar tej "choroby". (PAP)

Cytaty

Powiązane dokumenty

ju, jeśli nie jest na to za późno, byłoby albo przekonać Czechów, że muszą się pogodzić z życiem w ZOO, albo wytłumaczyć Słowakom, że życie w kapitalistycznej dżungli

Cóż z tego, kiedy właśnie wtedy nasze dzieci muszą iść do szkoły. Kto jednak może zapewnić opiekę swoim pociechom na dwa, trzy tygodnie, bardzo polecam Lazurowe

Katia z Guben jest na takim obozie po raz pierwszy, lubi tańce dyskotekowe i bardzo podobała się jej Ziąlona Góra.. Na pytanie, czy chce, żeby odwiedzili ją rodzice powiedziała,

dzie zapewne jesienią. kiedy wybijają stada. Na terenie zakładu nie ma, tak charakterystycznego przy tego typu produkcji, przykrego zapachu. To dlatego, że odpady nie leżą tutaj

tyzm budzi się w dziecku już bardzo wcześnie, a potem przychodzi taki wiek, że stanowi on właśriie główny przedmiot zainteresowań. Młody człowiek odczuwa go wszędzie

Tak jest w wielu cywilizowanych krajach świata i czy się komu to podoba, czy też nie, będzie i u nas.. Jeżeli tego typu rozwiązania problemu mieszkaniowego odrzuci

batą, skąd wyszedł. Obszedłem wówczas cały park od północy i południa dworca towarowego i z pewnej odległości, od strony lasu zobaczyłem siedzącego żołnierza z

I tak metoda “Bądź sobą&#34; skuteczna jest wobec mężczyzn prostolinijnych, technika “Jestem tobązafascynowana&#34; skuteczna jest wobec większości mężczyzn, technika