P I S M O P A R A F I I Ś W . J Ó Z E F A
w CHORZOWIE
Nr 18 5 N i edziela Zwykła 6.02.1994r.
M ój Ojcze . . .
z ęsię całtąpzoicie na Ciebie,
u c zy ń z e m ną, co Ci się tydęg podoba;
ja f^o łw ie ię jp o s tą p isz z e m ną,
d z ię k i] £$ Ci z a to.
J e ste m g o tó zo n a zvszy stk g ,
przyjm uję, w s z y s tk g ,
aby ‘T w oja zvo(a zoypełniła się w e m nie
i zoe w s zy st/ą c h T w o ic h stw o rzen ia ch ;
niczego nie pragnę, m ój “ B o że.
'W rT w oje ręce pozoierzam moje życie;
T o b ieje oddaję, m ój rB o że,
z cafą m iłością mego serca,
p o n ie w a ż Cię kocham..
J e s t dba m nie p o trze b ą m iłości,
Oi-^in się oddał,
abym się p o w ie r z y łw T zve ręce
bez, reszty, z b ezg ra n iczn ą ufnością,
p o n ie w a ż rT yjesteś m oim Ojcem.
"KaroC dc ‘Joucatd
słowo mmi wm
Jezusmodliłsięzeswoimirodzicamijak każde
dziecko w ów czesnsj rodzinie.Potem m odlił
sięzeswoimi uczniami i przyjaciółmi.Często
udawał się "na miejsce pustyn ne" - szuk ał
samotności, aby się módl id.
W tej m odlitw ie przejawiało się to, co dla
N iegojakoodwiecznego SynaBożego stanowi
istotę życia: doskonałe oddanie się Ojc u.
M ów im y: życie w y m a g a o d n a s z b y t wiele,
jesteśmy zmęczeni, nie m am y czasu namodI i-
twę. P raw d ą jest, że nie m a m y czasu do stra
cenia. Ale czyjest stratączasu, gdy na mocll itw ic
wciąż na n o w o po w ra cam y do źródeł, z któ
rych wypływa nasze życie.
j "Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał,
wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam sie modlił."
i
(Mk 1,35)
E u c h a r y s t i a o z n a c z a d z i ę k c z y n i e n i e cz.2
M sza św ię ta je s t szczytem i ź ró d łem c a łe g o ży cia c h rześcija ń skiego. Je st se rce m całej liturgii K ościoła. W szystkie sakram enty św ię te sk ie ro w a n e są ku E ucharystii i do niej p row adzą.
R ó w n ie ż w szystkie nabożeństw a m ają p ro w a d z ić w iernych do lepsze
go u działu w e M szy św . (P o r. K on
stytucja o K o ściele w św iecie w spółczesnym n. 11)
P o d czas E u ch ary stii je ste śm y w sam ym "S ercu " u c ieleśn io n ej m i
łości B oga do cz ło w ie k a . Je steśm y w cen tru m , w n ajw ięk szy m cudzie św iata. Przy tym se rcu uczym y się m iło w ać; d aw ać B ogu o d p o w ied ź na Je g o w ezw a n ie d o w spółpracy w d ziele przem ian y i u św ię cen ia
św iata. T o w szystko m a reperkusje w m iłości do każdego czło w iek a, gdyż; "... kto nie m iłuje brata sw ego, k tórego w idzi, nie m oże m i łow ać B oga, k tórego nie w idzi."
( I J 4,2 0 b )
Tej szkoły m iłości życia uczym y się od sa m eg o C hrystusa. Pod o sło ną ży cia w E u ch ary stii je s t mój Pan.
T u u o b ecn ia się Je g o zbaw cza M ę
ka, Ś m ie rć i Z m a rtw y ch w stan ie.
B ę d ąc n a ty m szczy cie nie m ożna so b ie p o zw o lić na rutynę i przyzw y
c z a je n ie , a to k o sz tu je w iele w ysił
ku. Z E u ch ary stii płynie radość, że P an c h ce nas m ieć przy sw oim S er
cu, że sa m ta k b lisk o nas p o d p ro w a d z a , byśm y u m ieli tw orzyć i p rz etw arzać n aszą co d zien n o ść w łączności z N im sam ym . G odziną
narodzin M szy św. była O sta tn ia W ieczerza. M iała ona ch a ra k te r dziękczynny za zb aw c ze d zieło B oga do k o n an e w historii Izraela.
W ram ach tej uczty Jezus "tej nocy, kiedy został wydany, ustanow ił eu ch ary sty czn ą O fiarę C ia ła i Krwi sw ojej, aby w m ej na całe w ieki, aż do sw ego przyjścia, u trw alić O fiarę K rzyża i tak um iłow anej O b lu b ie nicy K ościołow i pow ierzyć p a m ią t
kę sw ej M ęki i Z m artw ychw stania:
S ak ram en t m iłosierdzia, z n ak je d n o śc i, w ęzeł m iłości, u' p a s
c h aln ą, w której sp o ż y w an y C hrys
tusa, w której dusza n a p e łn ia się łask ą i otrzym ujem y z ad atek przy
szłej chw ały." (K o n sty tu cja o litu r
gii n.47)
ks. M irosław
D l a c z e g o c h o d z i s z n a M s z ę ś w i ę t ą ?
U czyłem w L ic eu m O gólno
kształcącym . Z b liż a ła się k atech eza na tem at M szy św . W y d aw ać się m ogło, że w ystarczy w sk azać na genezę M szy św ię tej, je j znaczenie.
Po prostu p o g łęb ić, to co każdy w ierzący p rak ty k u je, aby sta ło się ow o cn iejsze. K las il-g ich , które m iały m ieć ten tem at b yło 7, ale ju ż po p ierw szej z nich w ied ziałem , iż m oje z a m ie rz e n ia k iero w ałem do ludzi p rak ty k u jący ch n iedzielną M szę, a ty m czasem w ie lu z m oich uczniów w'cale n ie u czestn iczy w niej re g u la rn ie . N ie w id zą takiej potrzeby, co w ięcej u w aża ją , że są w p o rząd k u w o b ec Boga.
M nie, który nie przypom inam sobie sy tu a cji, aby k to k o lw ie k z ro
dziny z w łasnej w iny o p u śc ił M szę św iętą, w y d ała się ta sytuacja bardzo d ziw n a. A le też i o d p o w ied ź zn alazła się d o sy ć szybko, ja k się o k azało ich ro d zice nie p rezen tow ali p o staw y re g u larn e g o ucze
stn ictw a w e M szy św iętej. Skąd zatem w ziąć p rzy k ład ? D laczeg o j a m am c h o d z ić sk o ro n ie ro b ią tego inni?
W łaśn ie, i od tego m om en tu pytanie d la c z e g o nie c h o d z isz do
k o śc io ła je s t ab su rd aln e p o n iew aż ci ludzie p o trzeb u ją o d p o w ied zi na pytanie: d laczeg o m am ch o d zić do kościoła?
S zu k ając pozytyw nego przykładu zap y tałem po M szy św. pew ną m atu rzy stk ę, k tó rą d osyć często w id ziałem na E ucharystii w tygod
niu i w ied ziałem , że nikt z jej ro
dziny nie ch o d zi d o kościoła.
- D lacze g o p rzy ch o d zisz na M szę św . w dni p o w szed n ie?
-
Bo tego potrzebuję, je s t to dla
m n ie chw ila odpoczynku, wyci
szenia i p o u k ła d a n ie spraw w
m o im życiu.
- W tak im razie, ja k często p rzy ch o d zisz na M szę p o za n ie dzielą?
Z ac z ę ła liczyć na p alcach , przy piątym się zaw a h ała.
-
Cztery, p ię ć razy. To zależy
treningów i m eczów.
- O sta tn ie p y tan ie. Jak często przy stęp u jesz do K om unii św iętej?
-
O statni raz M sza św ięta bez
K o m u n ii była ja k ie ś trzy lata
tem u.
D o dziś je s te m zb u d o w an y tą o so b ą, je j p o sta w a n iew iele się
z m ie n iła , ale przede w szystkim u w ażam , że m ożna zauw ażyć w tym p rzykładzie pew ne zależności, które stali uczestnicy Eucharystii p o tw ie r
dzą:
1. Z aczyna się od zachw ytu M szą św ię tą, radości ze sp o tk a n ia z Jezusem .
2. P ow oli odkryw a się, ja k w iele m ocy daje mi au ten ty czn e przeżyw anie M szy św.
3. T a radość przyjm ow ania Je z u sa w K om unii św . rodzi tęsk n o tę i pragnienie, z "U kochanym " sp o ty kać się częściej.
4. C i, którzy są w tygodniu na M szy św ., praw ie wszyscy p rzy stęp u ją do K om unii św.
5. Z ro zu m ien ie w artości p ełn eg o u czestn ictw a we M szy św . prow adzi do częstego k o rzy stan ia z niej. Jest mi to p o trzeb n e w m oim życiu.
S próbuj siostro, bracie te p ytania k tó re postaw iłem m atu rzy stce o d n ieść do siebie. S próbuj na nie o d p o w ied zieć i w yciągnij ja k ie ś k o nstruktyw ne wnioski.
ks. K r z y s z to f
5 N i e d z i e l a Z w y k ł a
PORZĄDEK MSZY SW,
ń l u t e g o 190 4 Kp 6 ,00 Z a parafian
7,30 Do B.O p. M .B. i św. Józefa z podz. za od. laski z pr. o zdr. i big w inr Leona i M agdaleny N ow ak z okazji Z łotych G odów M ałżeńskich (T D )
9 ,00 Z a + m atki; i b ab cię Jadw igę W asiluk w 1-szą rocz. sm.
10,30 Z a + o jca Ja n a R udvk w 4-tą rocznicę śm ierci
!2 ,0 0
13.00 M sza św . z udzielaniem S akram entu C hrztu Św iętego 17.00 Z a + m atkę A gnieszkę C iosek w 1-szą rocznicę śm ierci
P o n
i
e d z i a ł e k _________________________________________________________________________7 l u t e g o 1994KP 7.00
8.00 18,00
Z a ++ ro d zicó w M arię i E m ila Stelm ach Z a + m ęża i o jca Oskara B rom er z okazji urodzin Z a + syna K lau sa M ajer
W ..>rek 8 l u t e g o 1 9 9 4
Kp 7.00
8.00 18,00
Z a + H elen ę M ath ias z okazji urodzin
Z a + m atk ę i b ab cię A nnę W aliczek z okazji urodzin
Ś r o d a 9 l u t e g o 19 94
K p 7,00 D o B .O p. M .B. i św. Jó z efa z podz. za od. laski z pr. o zdr. i big w int E lżbiety K ubacha z ok. urodzin
8.00 D o B.O p. M .B. i św . Jó z efa z podz. za od. łaski z pr. o zdr. i błg w int. A nny P ieter z okazji 87 rocznicy urodzin (TD )
18,00 Z a ++ d z iad k ó w B ertę i W alentego Sm olin
C z w a r t e k
W
s p o m n i e n i e ś w . S c h o l a s t y k i dz. 10 l u t e g o 1994 Kp 7,00 Z a + m ęża i ojca A ugustyna M endecki8,00 Z a + m ęża i ojca R om ana C zerw iński w 2-gą rocznicę śm ierci 18,00 Z a + m ęża Jerzego M ichalski i ++ z rodziny Pytel
P i ą t e k 11 l u t e g o 199 4
K p 7,00 Do B .O p. M .B. i św . Jó zefa z podz. za od. laski z pr. o zdr. i big w int. S abiny K apler i G abrieli N ow ak z okazji urodzin
8.00 Z a ++ ro dziców Jad w ig ę i Jó z efa Szulik 18,00
5 '_tą____________ __________________________________________________________________12 l u t e g o 1994 K p 7,00 Z a + E m ilię H ojka of. od lokatorów z ul. Pudlerskiej 6
8.00 Z a + m ęża i ojca A ugustyna W ieczorek w 3-cią rocznicę śm ierci 14.00 Ślub rzym ski: C iepluch - M azurkiew icz
15.00 Ślub rzym ski: G ołaszew ski - K am ińska
18.00 Do B.O p. M .B. i św. Józefa z podz. za od. laski z pr. o zdr. i big w int. Z dzisląw a Leśnik z okazji 50-ej rocznicy urodzin (TD )
K p 16.00 ( w j. niem ieck im ) Z a ++ rodziców Jana i M arię Jaksik i siostrę A nielę
6 N i e d z i e l a Z w y k ł a _______________________________________________ 13 l u t e g o 1994 K p 6,00 Z a p a ra fian
7,30 Z a + m ęża i o jca S tanisław a K urdek w 20-tą rocznicę śm ierci 9 .00 Z a + m atkę K atarzynę P ieszkala w 1-szą rocznicę śm ierci
10,30 Do B .O p. M .B. i św. Józefa z podz. za od. laski z pr. o zdr. i big w int. M oniki K ow alczyk z okazji 18-ej rocznicy urodzin
12.00 Z a + m ęża i o jca Józefa H artm an w 1-szą rocznicę śm ierci i z okazji urodzin 17.00 Z a + K larę W oźniczok w 1-szą rocznicę śm ierci
K r z y z ó w k a z H a s ł e m
1 2
13
4
6
1 1
1 4
13 10
16 5
15
7
2
17
3
14
8
9 12
I .Zwierzę na którym wyruszła Ahigail ( I Sm 25,20) 2. O jciec A braham a (R dz 11)
3. Walczy! z Bogiem (Rdz 32) 4 Jedna z plag egipskich (Wy 10,13)
5. Mury tego miasta rozpadły się na dźwięk trąb i okrzyków wojennych (Joz 8)
6. Mieszkańcy Gibeonu użyli go przeciw Jozucm u (Joz 9,4)
7. Nie oddal pokłonu złotemu posągowi (D n 3,12) 8- Na N iego będą patrzeć tw oje oczy (Iz 30,20) 9. Jest nią Bóg dla b ra c ia (J14.16)
10.W yszła na spotkanie Jeftego po jego zwycięstwie nad Am monitami (Sdz 11)
11 .'Tam pow stał przybytek Boga (Ps 76,3) 12. Zaw isł na nim A bsalom (2Sm 18.10) 13. W yszedł przez niego Ehud (Sdz 3,23) 14. Instrument muzyczny (Dn 3) PIONOW O:
1 W szystkie postacie, wydarzenia, m iejsca i przed
mioty z tej kryzżówki opisuje ....
H a s ło u tw o rz ą lite ry z p o n u m e ro w a n y c h k r a te k w kolejności od 1 do 17. Jednak w rozw iązaniu należy u w z g lę d n ić o d p o w ie d ź na p o s ta w io n e p y ta n ie ..
Rozwiązania prosim y składać do skrzynki redakcyjnej pod chórem . Rozwiązania krzyżówek 16 i 17 za tydzień.
Teraz jest nas dwóch!
Przypom inam sobie przeżycie z sem inarium. Na pierw szym piętrze, przy schodach, była um ieszczona głow a osła z szeroko otwartym i oczami. K io nie w ie
dział o tym, patrzył ze zdziwieniem na osloa szeroko otwartym i oczami. Pod głow ą um ieszczony był napis:
T eraz je s t nas dwóch!
Może sie komuś wydaw ać lo bardzo dziwne, ale przed kilku dniami przypom inałem sobie ową głowę osia i napis w następującej sytuacji: siedziałem dłuższą chwilę przed krzyżem. N ic modliłem się, trwałem.
N a g le p o s ły s z a łe m : T e r a z j e s t n a s d w ó ch ! T eraz jest nas dwóch! Czy' m ożna to przeżycie dalej kontynuow ać? Czy Jezus m oże mi coś powiedzieć?
Coś o nas obu?
- Posłuchaj! Tak je s t i lak pow inno zostać, ż ejes t nas dwóch!
- Ty jestes zmęczony! Popatrz, na mnie, j a też jestem zmęczony!
-N ic z ro zu m ieli c ieb ie? A k to m nie z ro zu m ia ł?
- Zaprosiłeś ich, a oni nie przyszli! T o sam o i mnie spotkało!
- Jesteś smutny! Ja też byłem!
- Kpią z ciebie, a ile razy ze m nie się śmiali?
- M u s is z n ieść sw ój k rzy ż! P o p a trz n a m nie!
- C z u je sz się o p u sz c z o n y p rz e z B o g a i lu d zi?
Ja pierw szy wołałem Boże m ój, Boże m ój, czemuś mnie puścił?
- Jesteś sam! Ja również!
- Jesteś sam! Popatrz na mnie! T eraz jest nas dwóch!
W illi Lam bert
Pomogą?
M łoda m atka przy biegła do rabina z prośbą o r;
- Co robić, m istrzu, mój syn ma biegunkę?
- Odmawiaj psalmy - odparł krótko rabbi.
Parę dni później zjawia się znow u ta sam a matka.
Tym razem jej dziecko cierpi na coś przeciwnego: na zatw ardzenie.
- Odmawiaj psalmy - doradził uczony mąż.
- T o chy ba pom yłka - zaoponow ała kobieta - psalmy przecież pom agają przy' biegunce.
"Ramotki" - Kazimierz W ojtow icz
Gazetkę redagują:
A nia, Asia, Ewa, Ew>a, Dorota, Adam, A rek, Grzegorz, M arek i ks. K rzysztof