• Nie Znaleziono Wyników

Skasowali go - Aniela Bryłowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Skasowali go - Aniela Bryłowska - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

ANIELA BRYŁOWSKA

ur. 1954; Sochaczew

Miejsce i czas wydarzeń Warszawa, PRL Słowa kluczowe Emil Warda, emigracja

Skasowali go

H a r i a s z w y j e c h a ł [ z a g r a n i c ę ] , E m i l [ W a r d a ] w y j e c h a ł . P a m i ę t a m j a k odprowadzaliśmy go na lotnisko. Miał tylko plecaczek. Najpierw nam opowiadał, że szok przeżył na komendzie policji, no bo on zadeklarował, że [chce] w jedną stronę bilet. Musiał oddać swój dowód osobisty. I na jego oczach zniszczono ten dowód. I on mówi: „Zobacz, skreślili mnie, skreślili. Ja już tu, mnie już nie ma”. I na lotnisko pojechaliśmy z Emilem do Warszawy, bo to jest ta hala odpraw, patrzymy, że on z tym plecaczkiem. Oczywiście tam prawie same książki wiózł, może jedne gacie i ręcznik. On do nas krzyczy: „Jedyny będę miał osobistą!” Jeszcze go tak upodlili, że wzięli go na osobistą kontrolę. Kazali mu się do nagusa rozebrać. No i tak go Polska pożegnała. Skasowali go.

Data i miejsce nagrania 2013-07-22

Rozmawiał/a Agnieszka Góra

Redakcja Agnieszka Góra

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe teatr studencki i alternatywny, Krystyna Tatko, Mirosława Wojciechowska, kobiety w teatrze.. Kobiety w

Coś tam zreperowano w tym samolocie, ale okazało się, że do Lyonu niekoniecznie poleci, tylko poleci do Paryża.. Przecież telefonów komórkowych

No i Grzesiek wtedy też przyjechał i on cały czas był z nami, tłumaczył, no i to był ten przegląd jakiś.. A no „Martwa natura” była grana

Ach, to też był wspaniały dzień (Polak papieżem-dop.red.), jak pamiętam właśnie z akademika zjeżdżałam - bo mieszkałyśmy z Mirką [Wojciechowską] na jedenastym piętrze

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

Opowiadali mi, że ojciec mi powiedział: „Jak się skończy wojna, to będziemy mogli modlić się do Boga”.. Odpowiedziałam: „Jak się skończy wojna, nikt nie

Za tydzień Niemcy byli w Polsce, [w Kazimierzu] mieli kuchnię w tym klasztorze, co myśmy mieszkali koło niego. [Na początku] jedzenie mieliśmy, bo zostało

Straciła całą rodzinę, ale jednak ja tu przyjechałam do kraju, to miałam tutaj zmowę z dziadkiem i z babką, którzy się też w Zielonce uratowali, ale wtedy