J ł£ 3 0 . Warszawa, (i. 28 Lipca 1889 r. T o m V I I I .
TYGODNIK POPULARNY,POŚWIĘCONY NAUKOM PRZYRODNICZYM.
PRENUMERATA „WSZECHŚWIATA."
W Warszawie: ro c z n ie rs. 8 k w a r ta ln ie „ 2 Z przesyłką pocztową: ro c z n ie „ 10
p ó łro c z n ie „ &
P re n u m e ro w a ć m o ż n a w R e d a k c y i W sz ec h św ia ta i w e w s z y s tk ic h k s ię g a r n ia c h w k r a ju i z a g ra n ic ą .
Komitet Redakcyjny stanowią: P . P . D r. T. C hału b iń sk i, J . A leksandrow icz b. dziek. Uniw., K . Jurkiew icz b. d z ie k . Uniw ., m ag K. D eike, m ag.S. K ram sztyk,W ł. K w ietniew
ski, W . Ł eppert, J . N atanson i m ag. A . ŚM sarski.
„W szechśw iat*1 p rz y jm u je o g ło sz en ia , k tó r y c h tr e ś ć m a ja k ik o lw ie k z w ią z e k z n a u k ą , n a n a s tę p u ją c y c h w a ru n k a o h : Z a 1 w iersz z w y k łeg o d r u k u w szp a lc ia alb o jeg o m ie jsc e p o b ie ra sig za p ie rw sz y r a z k o p . 7 ■/*•
za sześć n a s tg p n y c h ra z y kop. 6, za d a lsze k o p . 5.
-<fVd.res lEBedalsrctyl: KZrakcwskis-Przedmieście, USTr ©S.
2 v £ e t e o r y t z B e a d s g ^ s .
4 7 0 W SZ E C H ŚW IA T.
METEORYT 2 BENDEGO.
W p a w ilo n ie b ra z y lijs k im obecnej w y sta w y pow szechnej w P a r y ż u zło żo n o m o d el d re w n ia n y o lb rz y m ie g o m e te o ry tu B a- h ijsk ie g o , o k tó ry m pism o n asze p o d a ło w iadom ość w ro k u zeszły m (str. 719). J e s t to je d n a z n a jw ię k sz y c h b r y ł ż e la z a m eteo- ry c z n e g o , z n a le z io n y c h w ró ż n y c h o k o lica ch z iem i, d la te g o p r z y ta c z a m y tu w e d łu g „ L a N a tu r ę ” ry su n e k , k tó ry je s t o d tw o rz e n ie m foto g rafii, zd ję te j p o d czas p rz e w o z u m eteo r y tu do R io J a n e iro .
M e te o ry t te n p o s ia d a dawną, i ciekaw ą, h istoryją.. W r o k u 1784 J o a c h im de M o tta B o te lh o z a w ia d o m ił g u b e r n a to r a g ie n e ra l- n ego p ro w in c y i B a h ii, że n a w z g ó rk u p r z y le g ły m do s tru m y k a B en d e g o z n a jd u je się g ła z o lb rz y m i, z a w ie ra ją c y p ra w d o p o d o bnie zło to i s re b ro . Z ach ęco n y tą o b ie tn ic ą d ro g ic h m e ta li g u b e r n a to r p o le c ił n a ty c h m ia st p rz e w ie ść z a g a d k o w ą tę b ry łę do A ra c a ju , ja k o do n a jb liż sz e g o p o r tu m o r
sk ieg o . Z b u d o w a n o w ty m c e lu o g ro m n y wóz d re w n ia n y , u ło żo n o g ro b lę k a m ie n n ą p rz e z s tr u m y k i z n ie sły c h a n y m tru d e m n a ła d o w a n o n a w óz b ry łę m e te o ry c z n ą, w a
żącą 5 360 k ilo g ra m ó w i m ającą 7 stó p d ł u g o ści p rz y 4 st. sze ro k o śc i i 2 st. g ru b o śc i.
D w a n a śc ie p a r w o łó w z d o ła ło w óz sz c z ę śliw ie p o ru sz y ć i w sz y stk o szło d o b rz e n a p rz e strz e n i 180 m e tró w , a le g d y zaczęto z je żd żać ze w z g ó rk a , w óz p rz y sp ie sz y ł sw ój b ieg , osie z a p a liły się i c a ły c ię ż a r r u n ą ł w s tru m ie ń B en d eg o .
P ie rw s z y w sza k że in ic y ja to r te g o p rz e w o zu nie z a p o m n ia ł o sw y m s k a rb ie i w r o k u 1810 s p ro w a d z ił ta m p o d ró ż n ik a M o r- n a y , k tó ry z w ie d z a ł w ted y z p o le c e n ia r z ą d u B a h iją , d la z b a d a n ia jej zasobów m in e ra ln y c h . W o d y B e n d e g o o b m y w a ły je s z cze w te d y głaz, n ie w z ru s z e n ie o sad zo n y w s z c z ą tk a c h z g ru c h o ta n o g o w ozu. Z k il ■ k u o k ru c h ó w , k tó re ze so b ą z a b ra ł, p o z n a ł M o rn a y , że m n ie m a n a r u d a z ło ta j e s t ż e la zem ro d zim em , o czem w r o k u 1816 zło ż y ł s p ra w o z d a n ie to w a rz y s tw u k ró le w sk ie m u w L o n d y n ie .
N r 30.
C h o ciaż w te n sposób kam ień z B en d eg o s tr a c ił sw ą cenność rz e k o m ą , u m ian o w B ra - zy lii ocenić w a rto ść je g o n a u k o w ą i nie s k ą p iono znów tru d ó w , aby w ydobyć go z w o
d y , u siło w a n ia te je d n a k n ie d o p ro w a d z iły do celu, a w ro k u 1816 sły n n i p o d ró żn icy S p ix i M a rtin s n a p o tk a li m e te o ry t g łęb o k o z a g rz e b a n y , ta k , że część je g o ty lk o w idzieć m o g li. M ie szk ań cy o k o lic z n i d aw n o ju ż p o o d ła m y w a li w y sk a k u ją c e części g łazu , ta k , że p o d ró żn icy ci z d o ła li o d d zielić l e d w ie k ilk a k ilo g ra m ó w , k tó re zb o g aciły z b io ry eu ro p e jsk ie .
O d teg o czasu z ap o m n ian o n a d łu g o o b r y le m eteorycznój z B en d eg o , aż d o p ie ro w r o k u 1883 p ro f. O rv ille A. D e rb y , d y re k to r sek cy i g ie o lo g ic zn ej m u zeu m n aro d o w e g o w R io J a n e iro p o d ją ł n anow o tę sp ra w ę i z je g o in ic y ja ty w y in ż y n ie r W in c e n ty C a rv a lh o z b a d a ł d o k ła d n ie w a ru n k i, w j a k ich m e te o ry t d a łb y się p rzew ieść. S p r a w o zd an ie, k tó re o d c z y ta ł w to w a rz y stw ie g ieo g raficzn em w R io J a n e ir o , zach ęciło do o sta te c z n e g o w y k o n a n ia teg o p ro je k tu ; d e p u to w a n y p ro w in c y i B a h ii, b a ro n G u a h y , ośw iadczył, g o to w o ść p o n ie sie n ia kosztów p rz e w o z u , k tó re w y n io sły około 50 000 f r a n ków ; pom oc u d z ie lo n ą p rz e z p a ń stw o o c e n ić m o żn a n a ta k ą ż sam ę k w o tę. W o b ec ty c h ś ro d k ó w z d o ła n o p rz e z w y c ięż y ć p r z e szkody; d n ia 25 L is to p a d a 1887 ro k u w p ro w ad zo n o m e te o ry t n a wóz, c ią g n ię ty j u ż to p rz e z w o ły , ju ż p rz e z lu d z i, a d. 14 M a ja 1888 ro k u d ow ieziono go do S a n F ric isc o , je d n e j ze stacyj d ro g i żelazn ej b ah ijsk ió j.
P rz e b y ć m u sian o 113 k ilo m e tró w , po d r o dze, j a k być m oże, n a jm o z o ln ie jsz e j; w w ie
lu m iejscach trz e b a by ło to ro w ać now e ścieżki, a lb o ro ssz e rz a ć ju ż istn ie ją c e , tr z e ba by ło u su w a ć całe stosy g a łę z i i p rz e k o p ać o k o ło 2 0 0 0 m e tró w sześcien n y ch ziem i.
K ilk a k r o tn ie w c iąg u ty c h 126 d n i p o d ró ży n a p o ty k a n o w y n ie sien ia g r u n tu i sp a d k i o sp ad zisto ści 30 do 100; do p rz e b y c ia b y ły rz e k i i la g u n y , ro z le g łe p łaszczy zn y p ia s z czyste i g r u n ty sk a liste . W ta k ic h w a ru n k a c h n ie m ogło się oczyw iście o b ejść bez w y p ad k ó w : k ilk a k ro tn ie k ru s z y ły się osie, to zn ó w w óz się ła m a ł i m e te o ry t sp a d a ł, a lb o deszcze i n iep o g o d y p o ch ó d w strz y m y w ały. D n ia 15 M a ja w reszcie b ry ła ż e la zn a u m ieszczo n ą z o sta ła w w agonie d ro g i
Nr 30. w s z e c h ś w i a t. 471 żela zn ej, k tó ra j ą do w io zła d n ia 22 do
B a h ia , sk ąd m orzem d o sta ła się do R io J a neiro.
R z ą d b ra z y lijs k i u p a m ię tn ił to p rz e w ie zienie o lb rz y m ie g o m e te o ry tu w zn iesien iem dw u o b elisk ó w i o g ło szen iem w sp an iałe g o tom u, z a w ie ra ją c e g o licz n e fo to g rafije i r y su n k i, o ra z k a r tę g ieo g raficzn ą, w y k a z u ją c ą szczegóły p rz e b y te j d ro g i. W dziele tem m ieści się sp ra w o z d a n ie p. C a rv a lh o , ojca, k ie ro w n ik a m isyi u rz ę d o w e j, o raz t r a k t a t o m e te o ry ta c h , sk re ślo n y p rz e z głośnego a stro n o m a, C ru lsa , d y r e k to r a o b se rw a to ry - ju m w R io J a n e iro .
P . C ru ls w esp ó ł z p. M orize za jm u ją się obecnie b ad an iem tćj b ry ły żelaza m e teo ry - cznego. W ia d o m o , że w y g ła d z o n e p o w ie rz chnie żelaza m eteo ry czn eg o czyli sy d e ry - tów , tra k to w a n e k w asam i, o k a z u ją p ew n e ry sy c h a ra k te ry s ty c z n e . W sp o m n ie n i b a dacze o trz y m a li zn ac z n ą ju ż ilość fotografij ty ch lin ij, w y w o łan y ch d z ia ła n ie m kw asu n a m eteo ry cie z B endego; n a fo to g rafijach ty ch w y stę p u ją szczegóły d o tą d n iezn an e, p o z w ala jące w y sn u w ać n o w e w nioski. D o tą d je d n a k r e z u lta ty ty c h b a d a ń ogłoszone nie zo sta ły .
T. li.
I
historyi c h e m i i '>
C h e m ija o rg a n ic z n a ja k o n a u k a ro zw in ę
ła się p ra w ie w y łą c z n ie w bieżącem s tu le ciu, ja k k o lw ie k fa k ty z n a c z en ia o g ó ln iejsze
go p o s trz e g a n n e b y ły n ajw cześn iej n a c ia ła c h o rg a n ic z n y c h .
T a k n p . je d y n y m k w a se m , ja k i z n a li s ta ro ż y tn i, b y ł ocet, sk ą d poszło, że k w a s ten i p o ję c ie „k w a śn o śc i” o zn a czali p o k re w n e m i w y raza m i (o£oę, ace tu s, ocet; ó£óę, acidus, kw aśny); przez d z ia ła n ie tego k w a su n a ł u gi o trz y m a n o p ie rw sze sztu c z n e sole. P i e r w szym o d c zy n n ik iem , o k tó ry m zn a jd u je m y w zm ian k ę, je s t n a le w k a z d ę b ia n e k , k tó rą
‘) W e d łu g K. S c h o rle m m e ra „ D e r U rs p ru n g u n d d ie E n tw ic k e lu n g d e r o rg a n is c h e n C h em ie " B ru n - św ik, 1889.
n a p a ja n o p a p ie r, ażeby, j a k p o d aje P lin i- ju sz, ro sp o zn ać, czy g ry n sz p a n je s t z a fa ł
szow any zie lo n y m k o p erw asem (a tra m en - tu m su to riu m ), g dyż w ta k im ra zie p a p ie r ten w ze tk n ię c iu z b a d a n y m g ry n sz p an em c zern ieje.
„ D e p re h e n d itu r et p a p y ro , g a lla p riu s m acerato; n ig re s c it enim sta tim a e ru g in c illita ” . S ok d ę b ia n e k i ja b łk a g ra n a to w e go słu ż y ł tak że do ro sp o z n a w a n ia pew nego g a tu n k u a łu n u (alum en), u żyw anego do f a r b o w a n ia w ełny n a czarn o , k tó ry b y ł w ięc alb o n a tu ra ln y m k o p e rw a se m żelaznym albo m in e ra łe m sól tę zaw ierający m .
P ie rw sz e su ro w e p ró b y d y sty la c y jn e b y ły d o k o n y w an e z ciałem o rg a n ic z n e m — t e r p e n ty n ą . Sposób p rz y rz ą d z a n ia m y d ła z n a n y b y ł g allo m i niem com i p rz e z n ic h z o s ta ł do R zy m u w p ro w a d zo n y . D o k ła d n e z b a d a n ie zachodzącej p rz y te m sp ra w y c h e m icznej rzu ciło n astęp n ie ja s n e św iatło n a n ie z m ie rn ie w ażny d z ia ł chem ii o r g a n icznej.
O trz y m y w a n ie w in a p rz e z fe rm e n ta cy ją soku g ro n w in n y ch z n a n e by ło w czasach p rze d h isto ry c z n y ch ; eg ip c y ja n ie , gallo w ic i niem cy zn ali się na p iw o w a rstw ie , a na p ó łn o cy p rz y rz ą d z a n o m iód do p icia z s u ro w ego m iodu pszczolego.
W In d y i, E g ip c ie i F e n ie y i ro z w in ę ła się w w ysokim sto p n iu s z tu k a fa rb o w a n ia za-
| pom ocą ciał o rg a n iczn y ch ; sta ro ż y tn i zn ali p ró cz tego jeszcze m nóstw o c ia ł o rg a n ic z n y ch , j a k oleje, tłuszcze, c u k ie r, gum ę, k r o chm al, żyw ice i t. d. o b o k w ielu m atery j n ieo rg an iczn y ch . J a k o n a u k a w szakże c h e m ija p o zo stała d la n ic h n ie z n a n ą , faktów bow iem b y ło niedość do u o g ó ln ien ia. U tr z y m yw ano, że ci ze sta ro ż y tn y c h filozofów , k tó rz y s ta ra li się w iedzę n a p rz ó d p o su w ać, s tą p a li po zw odniczej ścieżce sp e k u la c y i zam iast o b ra ć sobie p ew n ą d ro g ę o b serw a- cyi i dośw iadczania. L ecz w ątp liw o ści nie u le g a , że i pom iędzy ó w czesnym i u czo n y m i zn a jd o w a li się n iezm iern ie b y strz y o b s e r
w ato ro w ie. D ość z a jrz e ć do S tra b o n a , co P o sid o n iju sz m ówi o p rz y p ły w ie i o d p ły wie, a pog ląd y H e r a k lite s a n a n ie ro z e rw a - n y zw iązek p om iędzy m a te ry ją i ru c h a m i ja śn ie jsz e są od p o g ląd ó w n ie je d n e g o fizyka
now oczesnego.
472 W SZECH ŚW IA T Nr 30.
N ow a n a u k a nie zja w ia się n a g le; n ie w y s k a k u je o n a ca łk o w ic ie u z b ro jo n a j a k M i- n e rw a z g ło w y J o w is z a , a n i n ie w y p ły w a w sk o ń czo n ej p ięk n o ści j a k W e n u s z p ia n y raorskiój.
C h e m ija j a k o n a u k a o ato m ac h z ro d z o n ą je s t z fizy k i czyli n a u k i o c z ą ste c z k a c h , ta zaś zn ó w o p ie ra się n a m e ch an ic e c zy li n a u ce o m asach. M e c h a n ik a p rz e to i fizyka m u sia ły się j u ż do p e w n e g o s to p n ia ro z w i
nąć, zan im p o ja w ić się m o g ła c h e m ija w n a j
su ro w szej sw ej p o staci.
C h e m iją ja k o w iedzę (S c ie n tia ch im iae) w sp o m in a p ie rw sz y J u liu s M a te rn u s F i r - m icus, k tó r y w p ierw szej p o ło w ie c z w a r te go s tu le c ia n a p is a ł d z ie ło o astro lo g ii. Co ro zu m ieć n a le ż y p o d tą w ied zą, o tem nie m ów i a u to r; lecz in n y n a to m ia st p isa rz , k tó ry ż y ł p ra w d o p o d o b n ie w ty m sam y m c z a sie, je ś li n ie w cz eśn iej, d a je n a m w tym w z g lę d z ie w sk a z ó w k i. Z o sim u s z P a n o p o - lis p o d aje, j a k d o n o si o tem p is a rz d z ie w ią tego w ie k u G e o rg io s S y n k e llo s, że XY)[J'£^a alb o 5(0[A£ta je s t s z tu k ą o trz y m y w a n ia z ło ta i s re b ra , a w tem sam em z n a c z e n iu w y ra z te n je s t u ż y w a n y p rz e z in n y c h p isa rz ó w g re c k ic h .
Z n a jd o w a li się o n i w b lis k ic h sto s u n k a c h z u n iw e rs y te te m a le k s a n d ry js k im , z czego w y w n io sk o w a n o , że sz tu c z n e g o o trz y m y w a n ia sz la c h e tn y c h m e ta ló w p ro b o w a n o n a j w cześniej w E g ip c ie . K r a j te n z o s ta ł w r o k u 640 z a w o jo w a n y p rz e z a ra b ó w , k tó r z y w te n sposób z a p o z n a li się z w ie d z ą c h e m i
czn ą i do n a z w y je j d o d a li sw ój ro d z a jn ik , sk ą d p o w s ta ł w y ra z „ a lc h e m ija ”, „ a lc h y - m ija ”.
C o do p o c h o d z e n ia i z n a c z e n ia ty c h nazw d użo się s p ie ra n o . J a k p o u c z a P lu ta r c b , )(7j(xća j e s t s ta r ą n a zw ą E g ip tu , k tó r y p r z e z w a n y ta k z o sta ł z p o w o d u c z a rn e j sw ej ziem i, a z te g o w n io sk o w a n o , że ch e m ija zn aczy ć m a n a u k ę e g ip s k ą , za tłu m a c z e niem zaś ta k ie m je s z c z e w o s ta tn ic h c z a sach p o w aż n e o d z y w a ją się g ło sy . T y m sam ym w szak ż e w y ra z e m o z n a c z ało się cz a rn y b a r w n ik o ka, sy m b o l ciem ności i ta jem n iczo ści, a w ięc sąd zo n o , że c h e m ija
o zn acza w ied zę ta je m n ic z ą c zy li c z a rn ą sz tu k ę . L e c z z o s ta tn ią tą n a z w ą n ig d y nie łączo n o alch e m ii, w y łą c z n ie zaś u ż y w a n o je j d la m a g ii i n e k ro m a n c y i.
I n n i w y w o d zą n a z w ę od /o;j.óę—sok czyli ciecz, p rz e c iw czem u p rz y ta c z an o , że p ie r w o tn ie p isan o n ie zaś co j e d n a k ż e n ie je s t z pew nością stw ie rd z o n e , ja k k o lw ie k do z d a n ia teg o p rz y c h y la się H . K o p p . H u m b o ld t p rz y p u sz c z a, że ta o sta tn ia fo rm a w k r a d ła się do rę k o p ism ó w , w s k u te k o m y łk i w p rz e p isy w a n iu lu b w sk u te k w a d liw e g o w y m aw ian ia i ta k p o w iad a:
„alc h e m ija ro sp o c z ę ła od m etaló w i od ich tle n k ó w , n ie zaś od so k ó w ro ś lin n y c h ”. Z a rz u tu te g o je d n a k ż e p o p ie ra ć n ie m ożna, p o n iew aż w ła śn ie w sta rsz y c h p ra c a c h a lc h e m iczn y ch w sp o m in a się O so k ach ro ślin n y c h lu b p rz e tw o ra c h tą n a z w ą o zn aczo n y ch , z w ła szcza ja k o o sk u te c z n y c h śro d k a ch do p rz e m ia n y m e taló w .
G ild e m e is te r w y p o w ia d a się za ro d o w o dem n azw y od yp\^óę\ w w y w o d ach d o ty c z ą cych w y ra z u „ a lc h e m ija ” nie zw ażono d o ty c h c z a s tego, co też w łaściw ie w y ra z ten zn a c z y po a ra b sk u .
„Kimiyfi. n ie je s t u a ra b ó w p ie rw o tn ie a b s tra k te m , lecz n a z w ą su b sta n c y i lu b ś r o d k a , k tó ry m u s k u te c z n ia się p rz e m ia n ę m e
ta ló w , a z a te m k a m ie n ia filozoficznego lu b raczej o trz y m a n e g o z teg o ż p rz e tw o ru ; je s t on sy n o n im em w y ra z u ik s ir, k tó ry ró w n ież o zn acza śro d e k p rz e m ie n ia ją c y . N a to m ia st alc h e m ija ja k o n a u k a o zn acza p r z y r z ą d z a nie kSmiy&, ró w n ież j a k p rz y rz ą d z a n ie ik si- ru , lu b k ró c ó j, n a u k ę o kimiy& czy li o s u b sta n c y i, zapo m o cą k tó re j z ło to ' i s re b ro d o p ro w a d z o n e z o sta ją do d o sk o n ałeg o b y tu ”.
In n e g o zn aczen ia nie p o d a je też Q&mus, sło w n ik a ra b s k i, „ k tó r y o b ja śn ia w y ra z a li- k s ir w y ra z e m a llu m iy a i o d w ro tn ie i o z n a cza tem w sz e lk i ś ro d e k , k tó r y zo sta je z a sto so w a n y do m e ta lu , ażeby go p r z e p r o w a d zić w sfe rę sło ń ca i k się ż y c a ”, t. j . z a m ie n ić n a z ło to lu b sreb ro .
G d y z n a jd u je m y zd an ie: „ T rz e c h (rz eczy ) z a p o m o cą trz e c h (in n y ch ) o się g n ą ć n ie m ożna, m ia n o w ic ie m łodości zap o m o cą b a rw ic z k i, z d ro w ia zapo m o cą le k u , m a ją tk u zapom ocą kim iy& ”, to p a ra le liz m z w y ra z a m i k o n k re - tn em i d o w o d zi, że i tu w y ra z ten p o m y śla
n y j e s t k o n k re tn ie . I dziś je s z c z e n ie in a czej się d z ie je . P a s z a z N ik o z y i w ro z m o w ie z K o ts c h y m d u żo p r a w ił o k w ia ta c h , dużo m ięd zy in n e m i o k im ia , ro ślin ie , k tó r a
Nr 30. AVSZECHŚWIAT. 473 p o siad ać m a w łasność p rz e m ie n ia n ia m e ta
lów w zło to .
Ib n K h a ld ń n , je d e n ze zn ak o m itszy ch dziej opisów a ra b s k ic h z X I V w ieku, p o d a je , że z k a m ie n ia po ch em iczn em tegoż t r a k to w a n iu o trz y m u je się p ro sz e k lu b ciecz, k tó ra n azy w a się ik s ir i k tó ra rz u c o n a na ro sto p io n e s re b ro z a m ie n ia j e n a złoto, m iedź zaś p rz e m ie n ia w sre b ro .
T u w ięc ik s ir u ż y ty je s t w zn a czen iu cie
czy i rzeczyw iście w n a stę p stw ie w y razem
„ e lik s y r ” n a zach o d zie w y łącz n ie ty lk o c ie cze oznaczano.
P ó k i n a u k a n a sz a w y stęp o w ała ty lk o ja k o a lc h e m ija , p ó ty o czy w iście więcej b adano ciała m in e ra ln e an iżeli su b sta n c y je o rg a n i
czne. L ecz u le p sz e n ia w d y sty la c y i p r o w a d z iły do o d k ry c ia ro z m a ity c h o lejk ó w e te ry c z n y ch i w y sk o k u c zy li a lk o h o lu w in nego, k tó ry u w a ż a n y b y ł z a je d n o z ciał, zapo m o cą k tó ry c h m o żn a o trz y m a ć k am ień filozoficzny. J e d n o c z e śn ie m iano a lk o h o l za osobliw ie s k u te c z n y śro d e k leczniczy, w sk u te k czego n azw an o go a q u a vitae, a R a y - m u n d u s L u llu s , k tó ry ro z m a ite p o d a w a ł m e to d y o trz y m y w a n ia go, p o w ied z iał, że śro d e k ten o d m ła d z a sta rc ó w i że je s t „con- so la tio u ltim a c o rp o ris h u m a n i”.
Z b a d a ł on te ż d z ia ła n ie k w a s u siarczan e- go na alk o h o l i o p isu je je w sw ojej „ E p i
sto ła a c c u rta tio n is la p id is ”, k tó rą zło ży ł k ró lo w i sz k o ck ie m u , R o b e rto w i B ru c e . Z n a l on ró w n ie ż g w a łto w n e d z ia ła n ie k w a su azo
tnego n a alk o h o l.
P o d ó w c z a s ró w n ie ż p o ra ź p ie rw sz y z a ję to się su ch ą d y s ty la c y ją c ia ł o rg a n ic z n y c h o raz k a m ie n ia w in n eg o .
A ż do w iek u X V I p ra w ie w y łąc zn y m ce
lem b a d a n ia ch em iczn eg o b y ło o d k ry c ie k a m ien ia filozoficznego. L ec z oto n a u k a c h e m ii poczy n a się ro z w ija ć w d w u k :e ru n - kach , n a k re ślo n y c h p rz e z d w u w ie lk ic h m ę żów: A g ry k o lę , ojca m e ta lu rg ii i P a ra c e ls a tw ó rcę ja tro c h e m ii czy li chem ii le k a rsk ie j.
O b a d w a j oni p rz y c z y n ili się isto tn ie do p o stę p ó w ch em ii n ie o rg a n ic z n e j; ja tr o c h e m ija , od której sp o d z ie w a ć się n a le ż a ło , że w y
k s z ta łc i o na dalej c h e m iją o rg a n ic z n ą , dla
tego w łaśn ie, że w p rz e c iw ie ń stw ie do sz k o ły G a le n a i A v ic e n n y u ż y w a ła ja k o leków p ra w ie w y łą c z n ie p rz e tw o ró w m etaliczn y ch . N ie w ie lu ty lk o z je j zw o le n n ik ó w s ta ra ło
się w y d o b y ć c z y n n e s k ła d n ik i z ciał o rg a n iczn y ch . O d k ry to w ięc k w as benzoesow y, kw as b u rsz ty n o w y , ocet d rz e w n y i c u k ie r m leczny.
N ow y o k res w h isto ry i ch em ii ro sp o c zy n a się w ra z z R o b e rte m B o y lem , k tó ry p ie r w szy w y ra z ił się dosadnie, że ch em ija sam a p rz e z się p o w in n a b yć stu d y jo w a n a ja k o g ałęź o g ólnego p rz y ro d o z n a w stw a i n ie p o w in n a słu ży ć w yłączn ie celom alch em icz
n y m i le k a rsk im ; że nie p o w in n a n a d a l być słu żeb n icą s z tu k i p rz e m y słu , lecz ja k o n a u k a stan ąć w in n a n iezależn ie, gdyż w te n j e d y n ie sposób pom yślnie dalej ro z w ija ć się może.
B oyle je s t ró w n ież pierw szy m chem ikiem , k tó r y ja s n o o k re ślił ró żn icę p om iędzy c ia ła m i p ro stem i i zw iązk am i. W sw oim „scep
ty czn y m c h e m ik u ” w y p o w iad a on p o g lą d , że n ie j e s t m ożliw em p o d a ć ilość o sta te c z n y ch sk ła d o w y c h części c ia ł z ta k ą d o k ła dnością, z j a k ą to d o tą d czyniono. P o m ię dzy in n em i w y k azał on, że su ch a d y sty la - cy ja n ie ro s k ła d a c ia ł n a ich p ie rw ia s tk i, ja k to p rz y p u sz c z an o , a tw ierd zen ie to p o p ie ra ł d o k o n an em p rz e z siebie sp o strze że
niem , że ocet d rz e w n y , u w a ż a n y za s p iry tu so w y p ie rw ia s te k d rz e w a , z a w ie ra obok cia ia k w aśn eg o in n e o b o ję tn e , k tó re o d d z ie lić m ożna od tam teg o p rz e z d y sty la c y ją n ad p rz e p a lo n e m i k o ra la m i. W p rz e c iw sta w ie n iu do octu n azw ał on te n n o w y s k ła d n ik a d ia p h o ro u s s p irit (aSta^opoę — obo
ję tn y ).
G d y ró żn ica pom iędzy p ie rw ia stk ie m a zw iązk iem ja s n o zo sta ła p o zn an ą, w ów czas m ożliw em się stało stw ie rd z ić s k ła d ciał p rzez sy n tez ę i an a liz ę , oczyw iście ty m czasem ty lk o c ia ł n ie o rg a n ic z n y ch . W tym sam ym m niej więcej czasie p o raź p ie rw sz y teś d o k ła d n ie w y rażo n o ró żn icę pom iędzy c iałam i o rg an icz n em i i n ie o rg a n ic z n em uO O P rz e d te m b o w ie m k lasy fik o w an o c ia ła w e
d le ich w łasności fizycznych, a u ży w a n e je sz c z e dzisiaj w y razy czasy te p rz y p o m i
n a ją .
O liw ę i in n e tłu ste o le je z e sta w ia n o z w i- ti-yjolejem i olejem k a m ie n ia w innego (ro s p ły n ię ty p o taż), j a k ró w n ie ż w ysk o k (S p iritu s w in i) z c h lo rn ik ie m cy n y (S p ir i
tu s fu m an s L ib a v ii), a m o n ija k ie m (S p iritu s co rn u cerv i), sia rk ie m a m o n u (S p ir itu s fu-
4 7 4
m ana B o y le i), k w asem a z o tn y m ( S p iritu s n itr i fu m an s G rlauberii) i k w a se m solnym (S p iritu s sa lis G la u b e ra n u s ). M a sło u m ie szczono ob o k c h lo rk u c y n k u (B u ty ru m zin- ci), c h lo rk u a n ty m o n u (B u ty ru m a n tim o - nii), c h lo r k u a rs e n u (B u ty ru m a rse n ic i) i in n y c h p o d o b n y c h m ię k ic h ch lo rk ó w . C ia ła b e z b a rw n e , ro sp u sz c z a ln e w w odzie i p o sia d a ją c e w łaśc iw y sm a k n a z y w a n e by ły solam i od czasów P lin iju s z a i w s k u te k tego c u k ie r u w a ż a n y b y ł z a sól; sole zaś z a b a r w ione m e ta ló w ciężk ich z w a n e b y ły k o p e r- w asam i (w itry jo la m i).
W ro k u 1675 w y d a ł N. L e m e ry sła w n y sw ój p o d rę c z n ik p. t. „ C o u rs de C h y m ie ”, k tó ry za ż y c ia je g o u k a z a ł się w tr z y n a s tu w y d a n ia c h i je sz c z e w ro k u 1756 z o s ta ł w y
d ru k o w a n y , n a tu r a ln ie w w y d a n iu c a łk o w icie p rz e jrz a n e m . U c h o d z ił on za n a jle p szą p o d ó w czas k sią ż k ę i b y ł tłu m a c z o n y na ję z y k i: ła c iń sk i, a n g ie lsk i, n iem iec k i, w ło sk i
i h isz p a ń sk i.
W e d łu g L e m e ry ego z a d a n ie m ch em ii je s t p o z n a n ie ro z m a ity c h su b sta n c y j „qui se re n - c o n tre n t d a n s u n e m ix te ”, a p o d w y ra z e m ty m ro z u m ie on w o g ó le p ło d y n a tu r y , k tó re ro z ró ż n ił ja k o m in e ra ln e , ro ślin n e i z w ie rz ęce. D o p ie rw sz e j g ru p y z a lic z a ł m e ta le , m in e ra ły , ziem ie i k a m ie n ie ; do d r u g iś j r o ślin y , ży w ice, g u m y , g ą b k i, ow oce, n a sio n a , soki, k w ia ty , m chy, m a n n ę i m iód; w tr z e ciej części o m a w ia z w ie rz ę ta , ic h p o szc ze
g ó ln e części i w y d zielin y .
K la sy fik a c y ja je g o p o le g a ła z a te m j e d y nie n a p o c h o d z e n iu ro z m a ity c h c ia ł i b y ła b łę d n ą z p o w o d u z b y t su ro w ć j k o n se k w e n - cyi. T a k n p . b u rs z ty n i p r o d u k ty suchój je g o d y s ty la c y i są o p isy w a n e p o m ię d z y c ia łam i m in e ra ln e m i, p o d c z a s g d y k a m ie ń w in n y i in n e sole p o ta so w e u m ieszczo n e są śró d c ia ł ro ślin n y c h , n a to m ia s t k w a s octo- wy, je g o sole i p r o d u k ty suchćj d y s ty la cyi ty c h ż e zaliczo n e są do d z ia łu p ie rw szego.
W trz e c ić j części m ów i on ty lk o o d y sty la c y i żm ij, m oczu, o m io d zie, j a k k o l
w iek ten o sta tn i w początku d z ie ła z a li
cza do c ia ł ro ś lin n y c h i o d y sty la c y i w osku.
P o d z ia ł L e m e ry ego o g ó ln ie b y ł p rz y ję ty , a tw ó rc y te o ry i flo g isto n o w ćj s ta ra li się
N r 30.
go u s p ra w ie d liw ić ze sta n o w isk a czysto c h e m icznego.
B e c k e r ju ż w r o k u 1669 w sw ojój „ P h y - sica s u b te r r a n e a ” w y p o w ie d z ia ł d o m n ie m anie, że p ie rw ia s tk i są w p ra w d z ie je d n e i te sam e we w sz y stk ic h p a ń stw a c h p rz y ro d y , le c z w c ia ła c h ro ś lin n y c h i zw ie
rzęcy ch złożone są w sposób z a w iły , w m i
n e ra ln y c h n a to m ia st w zn aczn ie p ro stszy . S ta h l w S p ecim en B e c h e ria n u m (1702) tw ie rd z i, że w ciałach ro ślin n y c h i z w ie rz ę cy ch p rz e w a ż a p ie rw ia s te k w o d n y i p a ln y . O b a d w a te p ie rw ia stk i u ja w n ia ją się, g d y c ia ła p o w y ższe z o sta ją o g rz e w a n e bez p r z y s tę p u p o w ie trz a c zy li p o d d a w a n e su ch ćj d y sty lacy i, p rz y c z e m w oda u chodzi a p o zo sta j e w ęg iel.
R ó w n ie ż j a k d efin icy ja chem ii o rg a n ic z n e j, ta k też g o d n ą p o d ziw u je s t d efinicyja ch em ii w ogóle p o d a n a p rz e z S ta h la : „ C h e m ia, a lias A lc h y m ia e t S p a g y ric a est ars c o rp o ra vel m ix tra , vel coińposita, vel ag- g r e g a ta e tia m in p r in c ip ia su a re so lv en - di, a u t ex p rin c ip iis in ta lia com bi- n a n d i”.
W p ie rw sz y c h p o d rę c z n ik a c h te o ry i flo- g isto n o w śj z n a jd u je m y c ia ła zw an e dziś o rg a n ic z n e m i obok in n y c h zw iązk ó w p a l
n ych. S ia rk a , ro z m a ite g a tu n k i w ęgla, ży
w ice ziem n e, żyw ice ro ślin n e , o leje ro ś lin ne, tłu sz c z e z w ie rz ę ce i k a m fo ra sta n o w ią w sp ó ln ą g ru p ę .
A ż do sam eg o p ra w ie k o ń c a o k re s u flogi- sto n o w eg o c h em ija o rg a n ic z n a n ie z ro b iła szczeg ó ln y ch p o stęp ó w a n i te o re ty c z n y c h a n i p ra k ty c z n y c h . B a d a n ie c ia ł o rg a n ic z n y c h słu ż y ło celom fa rm a c e u ty c z n y m lu b o g ra n ic z a ło się n a u lep sz e n ia c h p ro cesó w te c h n ic z n y ch , j a k n p . fa rb o w a n ia .
L e c z w k o ń c u u b ie g łe g o stu le c ia ch em ija o rg a n ic z n a szybszem i p o częła stą p a ć k r o k a m i, g d y ż z a b ra n o się do b a d a ń czysto n a u k o w y c h . S p om iędzy chem ik ó w , k tó rz y w k ie r u n k u ty m p ra c o w a li, p rz e d e w sz y st
kiem w ym ienić n a le ż y Scheelego, k tó r y o d k r y ł n a jw a ż n ie jsz e k w a sy o rg a n ic z n e lu b je p o ra ź p ie rw sz y w za je m n ie o d ró ż n ił, ja k k w a s w in n y od c y try n o w e g o ; w y k a z a ł on, że ja b ł k a z a w ie ra ją k w as ró ż n y od tych o sta tn ic h , a znów in n y z a w a rty je s t w szcza
w iu . K w a s ze szczaw iu o trz y m a ł on s z tu c z n ie p rz e z u tle n ia n ie c u k ru trz c in o w e g o WSZECHŚWIAT.
Nr 30. WSZECHŚWIAT. 475 k w asem azo tn y m , c u k ie r zaś m leczn y p rz y
ta k ie m u tle n ia n iu daje in n y k w a s — ś lu zow y. D alćj o d k r y ł S ch eele k w as g a llu - sow y w d ę b ia n k a c h , k w a s m oczow y w m o czu i k w a s m leczny w k w a śn e m m lek u .
W celu o trz y m a n ia ro z m a ity c h ty c h k w a sów zasto so w a ł on p o ra ź p ie rw szy m etody, b ędące jesz c z e obecnie w u życiu. P r z e d tem z n a n o lepiej je d y n ie ty lk o k w as b u r szty n o w y i benzoesow y, k tó re ła tw o o trz y m ać p rzez o g rz e w a n ie b u rs z ty n u i b e n z o e su. S ch eele w y k a z a ł, że k w a s benzoesow y tw o rz y ła tw o ro sp u sz c z a ln ą w zim nej w o
dzie sól w a p ie n n ą , p o d czas g d y sam kw as tru d n o j e s t ro sp u sz c z a ln y , a w sk u te k tego kw as ła tw o w y d zielić, g o tu ją c żyw icę b e n zoesow ą z m lek iem w ap ien n em , stężając n a stę p n ie filtra t i w reszcie d z ia ła ją c na o trz y m a n ą sól k w asem solnym . N a to m ia st k w as ja b łk o w y , w in n y i c y try n o w y tw o rz ą z w apnem i z tle n k ie m ołow iu sole w w o dzie n ie ro sp u sz c z a ln e, zapom ocą k tó ry c h m óżna j e o d d z ie lić od in n y c h ciał w ow o
cach z a w a rty c h . R o s k ła d a ją c n a stę p n ie te sole k w a se m sia rc z a n y m , o trz y m u je m y czy
ste k w asy .
S ch eele w y k a z a ł d a le j, że oleje i tłuszcze z a w ie ra ją w sp ó ln y je d e n s k ła d n ik , zn an y obecnie p o d n azw ą g lic e ry n y . C iało to, w e d łu g niego, n ie ty lk o p o d w zględem sło dyczy sw ój p o d o b n e je s t do c u k ru , lecz i tę dzieli z n im w łasność, że p rz e z kw as a z o tn y z o sta je u tle n io n e n a k w a s szcza
w iow y.
R ó w n ież p rz y ja c ie l je g o B e rg m a n n w p o d o b n y sposób do p o stę p ó w chem ii o rg a n i
cznej się p rz y c z y n ił, p o d c z a s g d y R o u elle z a ją ł się z a n ie d b a n ą d o tą d z u p e łn ie ch em iją zw ierzęcą. Z m oczu lu d z k ie g o w y d zielił on osobliw e c iało k ry s ta lic z n e , k tó re póź
niej m o czn ik iem n a z w a n e zo stało ; w m oczu zaś k ró w i w ielb łą d ó w o d k r y ł sól p o d o b n ą do k w ia tu b en zo e so w e g o , k tó re j obecność w y k a z a n o p ó źn iej i w m oczu k o ń sk im i p rzez d łu g i czas u w a ż a n o j ą za k w as benzoesow y, aż w re szcie L ie b ig w 1829 ro k u d ow iódł, że je s tto n o w y z u p e łn ie k w a s i n a z w a ł go h i
p u ro w y m .
B a d a n ia ta k ie d a ły siln y b o d ziec do d a l
szej p ra c y n a d c iałam i o rg a n ic z n e m i i L a- vo isier, n ale ż y c ie o b ja śn iw sz y p ro cesy p a le n ia, z a ją ł się ro z b io re m tychże. D o szed ł on
do w niosku, że su b sta n c y je ro ślin n e s k ła d ają się p rze w ażn ie z w ęg la, w o d o ru i tl e n u , zw ierzęce zaś p ró c z te g o jeszcze m ają azot, a n ie k ie d y i fosfor.
C h em ija L a v o isie ra b y ła isto tn ie ch em iją tle n u i je g o zw iązków ; b a d a ł on zaw sze p rzed ew szy stk iem , czy d a n e ciało m oże się łą czy ć z tlen em lu b czy ju ż z a w ie ra ten p ie rw ia ste k . C zęść zw iązan ą z tlen em n a zw ał on „la b a s e ” (zasad a) albo „le r a d ic a l”
(ro d n ik ). T e rm in a m i tem i p ierw szy p o s łu g iw ał się p rz y ja c ie l je g o , G u y to n de M or- veau. N a stę p n ie L a v o isie r ro sszerzy ł te p o g lą d y : ro d n ik m ógł b y ć ciałem p ro stem lu b złożonem i p o w iad a on: „ le c a rb o n e est le ra d ic a l de 1’acide c a rb o n iq u e ”, podczas g d y w kw asach ro ślin n y c h z a w a rte są „le ra d ic a l oxalique, ta r ta r iq u e ” i t. d.
O k re śla ją c różnicę p o m ięd zy ciałam i nie- o rg an iczn em i i org an iczn em i, p o w iad a L a- y o isier, że w p ań stw ie m in e ra ln e m p ra w ie w szystkie ro d n ik i są p ro ste , zaś w p ań stw ie ro ślin n em , a zw łaszcza zw ierzęcem p rz e c i
w n ie ro d n ik sk ła d a się conaj m niej z dw u
„ s u b s ta n c y j”: w o d o ru i w ęgla, że często do teg o p rz y b y w a je sz c z e a z o t i fosfór i w te n sposób ro d n ik i s k ła d a ją się z czte
re c h „z a sa d ”.
Z in n y c h b a d a ń L a v o isie ra w d zied zin ie chem ii o rganicznój m usim y tu w spom nieć 0 p ra c y n ad fe rm e n ta c y ją w y sk o k o w ą, nie- ty le z tego pow odu, że on p ierw szy d o k ła d n ie p o zn ał, że c u k ie r p rz y te m ro sk ła d a się n a d w u tle n e k w ęgla i a lk o h o l, ile d la tego, że, p o jm u ją c doniosłość teg o sp o strzeżen ia, w y ja śn ił, że c ię ż a r zw iązk u , u leg ająceg o przem ian ie chem icznej, a rów nież ciężar każdego z a w a rte g o w nim p ie rw ia stk u p o w in ien się o d n aleść w p ro d u k ta c h ro s k ła d u 1 że w te n sposób p rz e m ia n ę ta k ą je ste śm y w sta n ie w y ra z ić zapom ocą ró w n a n ia , k t ó reg o d o k ład n o ść sp ra w d z o n ą b yć może p rz e z ro z b ió r p ierw o tn eg o z w ią z k u i je g o p r o d u k tó w ro sk ład u .
Z resztą L a v o isie r nie u w a ż a ł ch em ii o r
ganicznej za od d zieln ą g a łę ź w ied zy , a tem m niej definijow ał j ą ja k o c h e m iją ro d n ik ó w złożonych, j a k to tw ie rd z ili n ie k tó rz y . Z e sta w ił on w szystkie k w a sy i p o d z ie lił je p o dobnie j a k L e m e ry , n a m in e ra ln e , r o ś lin n e i zw ierzęce. I n a jb liż s i je g o n a stę p c y ró w n ież p o d z ia łu tego się trz y m a li, a w w y
476 W SZEC H ŚW IA T. N r 30.
ją tk o w y c h ty lk o w y p a d k a c h , j a k n p . w „ z a sa d a c h n a u k i o p rz y ro d z ie ” G re n a , z n a jd u je m y c ia ła o rg a n ic z n e p o łą c z o n e w o d d z ie l
nej g ru p ie . G re n p ró c z c h a r a k te ry s ty k i co do s k ła d u ty c h ciał, w y p o w ia d a je sz c z e , że n ie m ogą o n e b yć sz tu c z n ie o trz y m a n e .
G d y je d n a k p rz e k o n a n o się, że ro z m a ite ciała z n a jd u ją się z a ra z em i w p a ń s tw ie ro - ślin n e m i w zw ie rz ę ce m , a z atem , że n ie m a isto tn e j ró ż n ic y p o m ię d z y ch e m iją ro ślin n ą i zw ie rz ę cą , o g ó ln ie w ów czas p r z y ję ty z o s ta ł p o d z ia ł n a c h e m iją n ie o rg a n ic z n ą i o r g a n ic z n ą .
L e c z aż do n o w szy c h czasów p o z o sta ła n ie p e w n o ść i n ie p o ro z u m ie n ie co do g ra n ic y p o m ię d z y tem i d w o m a d z ia ła m i. P o w a ż n ą tego p rz y c z y n ą b y ła ta o k o licz n o ść , że z w ią z k i z p a ń s tw a m in e ra ln e g o , a ró w n ież n ie k tó re o rg a n ic z n e p r z y ro z b io rz e d a w a ły lic z b y , k tó re d o w o d z iły , że s k ła d ty c h c iał p o słu sz n y m j e s t p r a w u stało ści i w ielo k ro tn o śc i sto su n k ó w . L ecz w ięk szo ść z w ią z k ów o rg a n ic z n y c h , j a k m ów i B e rz e liju s z
w r o k u 1811, n ie u le g a ła te m u p ra w u ; p o s ta n o w ił p rz e to B e rz e liju sz ro s s trz y g n ą ć tę s p ra w ę zap o m o cą ro z b io ru . R o z w in ą ł on w ięc w te n sposób a n a liz ę o rg a n ic z n ą i p rz e k o n a ł się, że w ięk szo ść c ia ł o rg a n ic z n y c h p o sia d a w p ra w d z ie s k ła d m niój p r o s ty a n i
żeli c ia ła n ie o rg a n ic z n e , lecz je d n a k ż e w szy
s tk ie są p o słu sz n e p o w y ższy m p ra w o m . B e rz e liju s z p r z y ją ł p o g lą d y L a y o is ie ra d o ty c ząc e ró ż n ic y p o m ię d z y cia ła m i n ie o r- g a n ic z n e m i i o rg a n ic z n e m i, o p ie ra ją c się n a złożoności ro d n ik ó w .
W r o k u 1817 L . G m e lin p o w ia d a w sw oim p o d rę c z n ik u ch em ii te o re ty c z n e j, że w p ra w dzie n a le ż y ściśle o d d z ielić z w ią z k i n ie o r
g a n ic z n e o d o r g a n ic z n y c h , lecz że ró ż n ic ę z a c h o d z ąc ą p o m ię d z y n ie m i raczój od czu ć n iż o k re ślić m ożna. C h a ra k te ry s ty c z n e m d la p ie rw sz y c h j e s t , w e d łu g n ie g o , to , że są o ne z d w u części zło ż o n e — n a jp ro s ts z e z d w u p ie rw ia s tk ó w ( tle n k i k w a śn e i z a sa dow e), te zaś znów łą c z ą się n a z w ią z e k w y ższeg o p o rz ą d k u , w k tó ry m z n ó w d w ie części (n p . tle n e k z a sa d o w y i k w a śn y w soli) w y ra ź n ie p rz e g lą d a ją . In a c z ó j ze zw ią z k am i o rg a n ic z n e m i: n a jp ro s ts z e z n ic h są złożone z trz e c h p ie rw ia s tk ó w i to w e d łu g za w ilsz y c h niż n ie o rg a n ic z n e s to su n k ó w . O p is u je p rz e to G m e lin g az b ło tn y , e ty le n ,
c y ja n i t. p. w części n ie o rg a n ic z n e j. J a k o w ażn ą ró żn icę p o m ięd zy zw ią z k a m i n ie o r- g a n ic z n e m i i o rg a n ic z n e m i p rz y ta c z a on je d n o c z e śn ie , że p ie rw sz e m ogą być s z tu
czn ie z b u d o w a n e ze sw ych p ie rw ia stk ó w , d ru g ie zaś nie.
M niój w ięcej w ty m że czasie B e rz e liju sz ró w n ie ż n a to o sta tn ie o k re śle n ie uw agę sw ą z w ró c ił. P r z y p u ś c ił on, że w p rz y ro d zie żyw ój p ie rw ia s tk i z u p e łn ie in n y m u le g a ją p ra w o m an iż e li w m a rtw e j. M yślano w ów czas, że z w ią z k i z n a jd u ją c e się w ro ś li
n ac h i z w ie rz ę ta c h tw o rz ą się p rz e z d z ia ła n ie ta k z w an ej siły życiow ej i że m ożna j e w p ra w d z ie zam ie n ia ć w in n e zw iązk i, lecz nie m o żn a sz tu c z n ie z p ie rw ia s tk ó w o trz y m ać. T a k n p . c u k ie r g ro n o w y j e s t z w ią z k ie m w p rz y ro d z ie często w y stę p u ją c y m ; p rz e z fe rm e n ta c y ją zam ie n ia się on n a a lk o h o l w in n y , k tó ry w d alszy m c ią g u p r z e ro bić m o ż n a ła tw o n a e te r, k w as octow y i w iele in n y c h z w ią z k ó w , u w a ż a n y c h za o r g a n ic z n e , g d y ż nie m ożna b y ło o trz y m a ć ich sy n te ty c z n ie .
L e c z w r o k u 1828 d o k o n a ł W o h le r w aż
n eg o o d k ry c ia , że c y ja n ija n a m o n u , u w a żan y w ów czas za zw iązek n ie o rg a n ic z n y , n ie z m ie rn ie ła tw o p rz e c h o d z i w m ocznik, ciało, k tó re d o tą d z n a n e b y ło ty lk o ja k o p r o d u k t p rz e m ia n y m a te ry i zw ierzęcej.
W o h le r donosi o te m o d k ry c iu B e rz e liju - szow i: „M u szę P a n u p o w ied zieć, że u m iem zro b ić m oczn ik , n ie p o trz e b u ją c do tego n e re k , a n i w ogóle z w ie rz ę cia , czy to czło w ie k a czy p s a ”. P o w ia d a o n d aló j, że p o ró w n a w c z e z b a d a n ie n a tu ra ln e g o m o c z n ik a i m o c z n ik a o trz y m a n e g o sztu czn ie w y k a z a ło z u p e łn ą ich id en ty czn o ść.
P ie rw s z a ta s y n te z a zw ią z k u o rg a n ic z n e go p o z o sta ła je d n a k ty m czasem n ie z u p e łn ą , co p rz y z n a w a ł ta k ż e W o h le r, d o d a ją c w k o ń cu sw ego listu : „ C z y m o żn a to sztu czn e o trz y m a n ie m o c z n ik a u w ażać za p r z y k ła d u tw o rz e n ia m a te ry i o rg a n ic z n e j z c ia ł n ie o rg a n ic z n y c h ? U d e rz a ją c e m je s t, że d la o trz y m a n ia k w a su cy ja n n e g o (a ró w n ież i a m o n ija k u ) je d n a k ż e p ie rw o tn ie m ieć tr z e ba c ia ło o rg a n ic z n e , a filozof n a tu r y p o w ie d z ia łb y , że z a ró w n o z w ę g la zw ierzęceg o j a k i z p rz y rz ą d z o n y c h z n ieg o zw iązk ó w c y ja n o w y c h „ p ie rw ia s te k o rg a n ic z n y ” je s z
N r 30. 477 cze n ie z n ik ł i że d late g o z c ia ł ty ch m ożna
o trz y m ać su b sta n c y ją o rg a n ic z n y ”.
S y n te z a ta p rz e z d łu g i b a rd z o czas je d y n y m b y ła p o d o b n y m fa k te m i n ie z a c h w ia ła w ia ry w zagadkow ą, siłę życiow ą. P r z y puszczan o , że m o czn ik , w y d z ie lin a ciała zw ierzęceg o , ta k ła tw o ro sp a d a ją c y się n a a m o n ija k i d w u tle n e k w ęg la, stoi n a g r a n ic y p o m ięd z y zw iązkam i n ie o rg a n ic z n e- m i i o rg a n iczn em i i że w p ra w d z ie m ożna o trz y m y w a ć ta k ie ciała, lecz n ig d y ciała o rg a n ic z n e in n e o b u d o w ie zaw ilszej.
D ziś d aw n o ju ż p ie rz c h ła w ia ra w siłę życiow ą; w iem y, że te sam e p ra w a ch e m i
czne p a n u ją w p rz y ro d z ie żyw ej i m a r
tw e j. S k o ro b u d o w a zw ią z k u w y tw o rzo nego w św iecie o rg a n ic z n y m zo sta ła d o b rz e p o z n a n ą , zw iązek te n m oże b y ć sz tu cznie o trz y m a n y w p ra c o w n i chem ika....
M a k s y m ilija n F la u m .
CIEPŁO I ŻYCIE.
(D o k o ń c ze n ie).
P o w ie m y je sz c z e słó w k ilk a , j a k d z ia ła ją te m p e ra tu r y n ie s p rz y ja ją c e istotom , k tó re w n ic h żyją. O rg a n iz m y z im n o k rw iste sto su ją się do zm ian te m p e ra to ry o ta c z a ją cej; ic h w ła sn a te m p e r a tu r a się zm ien ia w s to p n iu , k tó ry b y b y ł d la z w ie rz ą t ciepło*
k rw is ty c h zab ó jczy . Z w ie rz ę ta c ie p ło k rw i
ste i c z ło w iek n ie m ogą żyć g d y te m p e ra tu r a ic h c ia ła w zniesie się n a d + 4 5 ° C (50°
u p ta k ó w ) lu b z n iży się do + 2 0 ° C , zw ie
rz ę ta zaś z im n o k rw iste b e z k a rn ie znaczne z m ia n y p rz e ch o d z ą, bo od 0° do + 4 0 ° C.
Z a sta n o w im y się n a d z m ia n a m i, ja k ie te ró ż n ice te m p e ra tu ry w y w ie ra ją n a te isto ty , ro z u m ie się, że m ó w im y o te m p e ra tu ra c h , k tó re n ie są d la n ic h śm ie rte ln e .
F a k te m je s t, że d la każd ej isto ty żyw ej is tn ie je ilość c ie p ła n ie z b ę d n a d la jej z u p e ł
n eg o ro z w o ju , k tó re g o n ie osięgnie, nie o trz y m aw szy tej ilości c iep ła. M am y c ie k a w e d a n e w zg lęd em ro ślin : czas u p ły w a ją c y m ięd zy p o c z ą tk ie m ro z w o ju a z u p e łn ą
d o jrz a ło śc ią ro ślin y , je s t tem kró tszy , im w yższą je s t te m p e ra tu r a o taczająca, a tem d łuższy im o n a je s t niższą, czyli, je ś li r o ślin a żyje m iędzy 15° i 30°, a je j o p tim um j e s t 25°, rozw ój jó j będ zie p o w o ln iejszy p rzy te m p e ra tu rz e 15°, niż p rz y 20° lu b 25°.
K a ż d a ro ślin a, w ja k im k o lw ie k k lim a c ie ro śn ie p o trz e b u je pew nej je d n o s ta jn e j ilo ści c ie p ła do sw ojego rozw oju: p rz e k o n a m y się o tem , b io rą c śre d n ią te m p e r a tu rę k a ż dej doby je j w zro stu i w y n a jd u ją c znow u ś re d n ią ty c h dzien n y ch te m p e ra tu r, k tó rą trz e b a pom nożyć p rzez ilość d n i w zrostu.
W y p a d k o w a d la je d n e g o i tego sam ego g a tu n k u będzie je d n o s ta jn ą p o d różnem i k li
m atam i. N asio n a ró żn y ch g a tu n k ó w ro ślin p o trz e b u ją też różnej te m p e ra tu ry do k ie ł
k o w an ia.
W św iecie zw ierzęcy m , w idzim y pod o b n e fak ty : m ały m ięczak, L y m n a e a , b ło tn ia rk a , n ie ro śn ie p rz y te m p e ra tu rz e niższej od 12°, lecz się ro zm n aża i je g o j a j k a się ro z w ija ją ; od 12° do 25° rośnie i ro z w ija się p r a w i
dłow o; może więc być, że c ią g łe w y sta w ie nie n a niższą te m p e ra tu rę d a ło b y k a r ło w a tą odm ianę ty c h m ięczaków , a w ysoka te m p e r a tu r a — o lb rzy m ią. T e m p e ra tu r y niższe niż o p tim u m , a le n ie zabójcze, w p ły w a ją n a w strz y m a n ie w zro stu , k tó ry p rzez to je s t m niej d o sk o n ały m . T em peratui^y wyższe niż n o rm a ln e , w y w o łu ją szybszy w zro st i rozw ój do sk o n alszy . I ta k , j a j a pew nych sk o ru p ia k ó w , ro z w ija ją c e się m iędzy 0° a + 30°, w y lę g a ją się w ciągu doby p rz y 30°, a p rz y 16° do 20° w y lę g an ie się trw a całe ty g o d n ie . K ija n k i żab y w y lę g a ją się z ja j w p rze ciąg u dziesięciu d n i p rz y te m p e ra tu r z e + 1 0 ,5 °. T e m p e ra tu ra -f-36, ta k s p rz y ja ją c e n ie k tó ry m sk o ru p ia k o m m ó rz c ie p ły ch , je s t śm ie rte ln ą d la s k o ru p ia k ó w p o d b ieg u n o w y c h i d la ty c h śró d z ie m n o m o r
sk ich , k tó re , ży jąc w g łęb o k o ściach , nie p rz y w y k ły do w ody p ły tk ie j, o g rz an ej przez słońce latem .
D la każd eg o ro d z a ju is tn ie je w ięc p e w n e o p tim u m te m p e ra tu ry , p rz y której ro zw ó j j e s t najszy b szy , a g ra n ic e teg o o p tim u m są zm ienne d la g a tu n k ó w , a n a w e t i o d m ia n . T e m p e ra tu ra niższa niż o p tim u m , w s trz y m u je rozw ój zw ierzęcia, w y ższa też je s t szkodliw a; zw ie rzę lu b ro ś lin a źle się o d ży w iają, sła b n ą , p o d o b n ie j a k c z ło w iek w zb y t