STANISŁAW KOSSUTH
órniclwo węglowe
, na Górnym Śląsku
w połowie XIK wieku
M IN IS T E R S T W O G Ó R N IC T W A I E N E R G E T Y K I
PR A C E GŁÓ W NEG O IN S T Y T U T U G Ó R N IC TW A
Doc. m gr inż. STA N ISŁA W K O SSU TH
GÓRNICTW O WĘGLOWE
N A GÓRNYM ŚLĄSKU
W POLOWIE X IX WIEKU
i L 3 M
R e d a g u je K o m ite t R e d a k c y jn y A d re s R e d a k c ji: K a to w ic e , P la c G w a r k ó w 1
P ra c a w p ły n ę ła d o K o m i t e t u R e d a k c y jn e g o 11 lis to p a d a 1963 r.
R e d a k t o r : J a n F r ą c k o w ia k
K o r e k t o r : A . K le c z e ń s k a
4 . 6GS'-
( e , | ( .W S Z E L K IE P R A W A Z A ST R Z E Ż O N E
„ P r a c e G IG ” są do n a b y c ia w Ś lą sk ie j K s ię g a rn i T e c h n ic z n e j K a to w ic e , u l. Ż w irk i i W ig u ry 33
R y s u n k i d o s ta r c z y ł G łó w n y I n s t y t u t G ó r n ic tw a
W ażn iejsze b łęd y d ostrzeżon e w druku
Doc. m g r in z. S. K o s s u t h : „ G ó rn ic tw o w ę g lo w e n a G ó rn y m Ś lą s k u w p o ło w ie X I X w ie k u ”
S tr.
W ie od g ó ry
rs z e od d o łu
J e s t P o w in n o b y ć
7 9 1945 1845
19 18 s to s o w a n e g o sto s o w a n o
38 22 7 o k rę g ó w o k rę g o w y c h
'130 19 h u h u t
157 27 d n ó w k ę d n ió w k ę
171 ta b l.,
k o l. 2 1 1959 1958
210 ta b l.,
k o l. 4 1 122 114
224 10 d o b ie ro d o p ie ro
227 4 11,4 111,4
280 21 b y d y n k ó w b u d y n k ó w
288 5 500 ok. 500
291 3 w o d y w o d n y
\ ’ r ' ' " '
- ^ 5.
I ' ’ ■ , ^ ^
■ ‘ . 1
' ' ' ' ' , - ■ •• 1 •.
. V. .';i ' 1 ' . " . •
1 ' - - 'i
' { f i Ą ’ ' ' ' ; : K
■ :iV :
S r > ' ,vj r ' ■■ ■■ . 11 V ;v - . ■ r ,"
v ... . A :
: v i ,
■ - ■ ■■ J .
■ 1 , 1 ' ■
S P I S T R E Ś C I
P rz e d m o w a p ro f . M. B o r e c k i ... 5
W s t ę p ... 7
C z ę ś ć I. Z m ia n y w g ó r n ic tw ie w ę g lo w y m n a G ó r n y m Ś lą s k u w p o ło w ie X I X w ie k u 1. R y n k i z b y tu w ę g la g ó r n o ś l ą s k i e g o ...11
2. K ry z y s w ę g lo w y w 1859 r. n a G ó rn y m Ś lą s k u . . . 23
3. P r a w o g ó rn ic z e n a G ó rn y m Ś lą s k u w p o ło w ie X IX w i e k u ...35
4. P o r ó w n a n ie w y d o b y c ia n a G ó rn y m Ś lą s k u z w y d o b y cie m in n y c h z a g łę b i i k r a jó w . . ,...43
5. T e c h n ic z n y s ta n k o p a lń w ę g la k a m ie n n e g o n a G ó rn y m Ś lą s k u w la t a c h 1859— 1860 ... 47
5.1. L ic z b a k o p a lń i ic h w i e l k o ś ć ... 47
5.2. G ru b o ś ć e k s p lo a to w a n y c h p o k ła d ó w . . . . 51
5.3. G łę b o k o ść sz y b ó w i ś r e d n ia w a ż o n a g łę b o k o ś ć w y d o b y w a n ia w ę g l a ...53
5.4. U r a b ia n ie w ę g la , ro z c in a n ie p o la i m e to d y e k s p lo a ta c ji w 1859 r o k u ... 55
5.5. W y d a j n o ś ć ... 65
5.6. O d w a d n i a n i e ... 69
5.7. T r a n s p o r t w ę g la n a p o w i e r z c h n i ę ...76
5.8. Ł a d o w a n ie i tr a n s p o r t u r o b k u p o d z ie m ią . . . 80
5.9. O b u d o w a i zu ż y c ie d r e w n a ... 85
5.10. W e n ty la c ja k o p a l ń ...88
5.11. P r z e r ó b k a m e c h a n i c z n a ...91
5.12. B e z p ie c z e ń s tw o i s t a n z d ro w o tn y za łó g g ó rn o ś lą s k ic h k o p a lń w ę g l a ... 94
6. E fe k ty g o s p o d a r c z e ...101
7. P o lity k a g o s p o d a rc z a g ó rn o ś lą s k ic h p rz e m y s ło w c ó w g ó rn ic z y c h w la t a c h 1830 -h 1 8 6 1 ... 109
8. S z k o ln ic tw o g ó rn ic z e n a G ó rn y m Ś lą s k u . . . . 116
9. W n io s k i i z a k o ń c z e n i e ... 125
3
Z a ł ą c z n i k i :
1. Ś lą s k ie S to w a rz y s z e n ie d la G ó r n ic tw a i H u tn ic t w a
i jeg o o r g a n ...128
2. W a g a b e c z k i w ę g la g ó rn o ś lą s k ie g o o k o ło 1860 r. . . 132
C z ę ś ć II. O pis k o p a lń w ę g la k a m ien n eg o czy n n y ch w 1 859r. na G órn ym Ś lą sk u 1. R e w ir P r z e m s z a ...138
2. R e w ir M y s ło w ic k o - K a to w ic k i... 151
3. R e w ir M i k o ł ó w ...174
4. R e w ir S i e m i a n o w i c e ... 194
5. R e w ir R u d a ... 226
6. R e w ir N o w a W i e ś ...250
7. R e w ir R a c i b ó r z ... 274
8. K o p a ln ie p a ń s t w o w e ...297
9. K o p a ln ie p s z c z y ń s k i e ... 330
L i t e r a t u r a ... 335
S p is k o p a lń w ę g la c z y n n y c h n a G ó rn y m Ś lą s k u o ra z p rz y n a le ż n o ś ć ic h p ó l g ó rn ic z y c h w 1864 r ... 338
S k o r o w i d z ... . 342
PRZED M O W A
Opracowanie pod ty tu łe m „Górnictioo węglowe na G órnym Śląsku w połowie X I X w ieku ”, które odda
je m y w ręce czytelników różni się swą treścią od opracowań publikow anych dotychczas w naszym w y daw nictw ie „Prace Głównego In s ty tu tu Górnictwa”, gdyż za jm uje się ono historią górnictwa a mianowicie drogami rozw oju postępowej techniki górniczej w gór
nictw ie w ęglow ym na G órnym Śląsku.
W pierw szej części pracy omówiono okres p rzej
ściowy w k tó ry m nastąpi przew rót w technice górni
czej i rozw oju górnictwa jako sk u te k doprowadzenia linii kolejow ych do Górnego Śląska. Okres ten stano
w ił granicę pom iędzy okresem w któ rym kopalnie w ydobyw ały węgiel ty lko dla zaspokojenia potrzeb lokalnych w zasięgu przew ozu konnego, a okresem w y sokiej produkcji węgla dla obsłużenia odległych ry n
ków zb y tu i now ych odbiorców.
Praca jest oparta na źródłach z połowy X I X w ieku, które udowadniają niesłuszność niektórych tez propa
gowanych przez późniejszych szow inistycznych auto
rów niem ieckich.
Druga część pracy zawiera opisy techniczne k ilk u dziesięciu górnośląskich kopalń węgla czynnych w 1859 r. Opisy te ustalają stan techniki górniczej w kopalniach węgla na G órnym Śląsku jako szczytow e osiągnięcia okresu poprzedniego. Opisy te dają też obraz zastępowania starych m etod pracy i starych urządzeń przez nowe form y, urządzenia i m aszyny, które stały się fundam entem dla dalszego rozw oju tech
n iki górniczej i górnictwa węglowego oraz ich rozrostu io PRL.
Spodziew am y się, że opublikowanie te j pracy jako w kładu Głównego In sty tu tu Górnictwa do obchodu
M ilenium Państwa Polskiego przyczyni sią do dal
szego rozw oju badań nad historią techniki górniczej i polskiego górnictwa.
P r o f. M A R C I N B O R E C K I D y r e k t o r G ł ó w n e g o I n s t y t u t u G ó r n i c t w a
WSTĘP
W ro zw o ju gó rn ictw a w ęglow ego w Z agłębiu G ór
nośląskim i jego tec h n ik i w y stę p u je przełom ow y okres zw iązany z uruch o m ien iem w ty m zagłębiu kolei żelaz
nych, k tó re pozw oliły n a zw iększenie zbytu, rozbudo
w ę k o p alń oraz na stosow anie urząd zeń i m etod pracy u w ażanych w ów czas za postępow e.
P ierw sze linie kolejow e doprow adzono do tego za
głębia w la ta c h 1945— 1847. O czywiście w p ły w ich na rozw ój g órnictw a w ęglow ego nie zaznaczył się od razu, a stopniow o zw iększał się w m ia rę zagęszczania p ie r
w otnej rzad k iej sieci kolejow ej. K oleje ściślej zw iązały g órnictw o i przem y sł z odległym i ry n k a m i zbytu, a przez to i z w ah an iam i k o n iu n k tp ry — k ry zy sa m i — n a ty c h odległych ry n k ac h . K ry z y sy ta k ie w górnic
tw ie w ęglow ym b y ły znane i przed ty m p rz y bardzo niedoskonałych środkach k o m u n ik acji ja k np. w latach 1830 w sk u te k sp ad k u cen cyn k u i ru d y cynkow ej spo
w odow anego p rzez ta n i im p o rt b o g aty ch ru d cynku z k ra jó w zam orskich.
Po zbudow aniu kolei żelaznych pierw szy k ry zy s n a s tą p ił już w 1859 roku.
L a ta pięćdziesiąte X IX w iek u b y ły okresem szyb
kiego ro zw o ju górn ictw a w ęglow ego w Z agłębiu G ó r
nośląskim . B y ły też o kresem przyspieszonego rozw oju k a p ita liz m u i c e n traliza c ji k a p ita łu na G órnym Ś ląsku o raz o kresem zasadniczych zm ian w p raw o d aw stw ie górniczym zw iązanych z rozw ojem kap italizm u . Dla b a d a ń nad górnictw em w ęglow ym i jego techniką, a rów nież nad rozw ojem in n y ch gałęzi przem y słu w ty m zagłębiu okres te n je s t bardzo ciekaw y. W gór
n ictw ie w ęglow ym stan o w i on p rzejście z w ydobyw a
n ia w ęgla d la sąsiadów w zasięgu przew ozu konnym i zaprzęgam i n a w yd o b y w an ie w ęgla rów nież i d la od
ległych, a n a w e t b ardzo odległych ry n k ó w zbytu.
M ateriałó w odnoszących się do om aw ianego okresu je s t w iele. O prócz p ó źniejszych op raco w ań i ogólnie znanego w y d aw n ictw a „ Z e itsc h rift fü r B erg ,- H ü tte n und S alinenw esen in p reu ssisch en S ta a te ” (od 1852 r.) n ależy w ym ienić często p o m ijan y p rzez późniejszych badaczy „T ygodnik Śląskiego S to w arzy szen ia d la G ó r
n ictw a i H u tn ic tw a ” (W ochenschrift des Schlesischen V ereins fü r B erg- u n d H ü tten w esen ) w y d a w an y w la ta c h 1859— 1861 w e W rocław iu. Czasopism o to (patrz d o d atek N r 1) zw ane d a le j T ygodnikiem podało szcze
gólnie dużą ilość in fo rm a c ji odnoszących się do gó r
n ictw a węglow ego n a G ó rn y m i D olnym Ś ląsku, a w 1860 r. podało opisy p raw ie w szystkich czynnych ko
p a lń w ęgla kam iennego na G ó rn y m Ś ląsku. O pisy te, o b ejm u ją c e też często k ró tk ą h isto rię kopalni, b y ły o p racow yw ane przez urzęd n ik ó w ów czesnych w ładz górniczych n a p o dstaw ie m a te ria łó w dostarczonych przez w łaścicieli kopalń. N ie opisano pięciu k o p alń pszczyńskich jak o nie podleg ający ch w ów czas w ła dzom górniczym . O pisy te p o d ają w iele szczegółów te c h nicznych szczególnie tak ich , k tó re sta n o w iły pew ną now ość albo też p o d k re śla ły różnice w sto su n k u do ogólnie stosow anych m eto d p racy. N ie ste ty a u to rz y nie w y silali się n a opisanie ogólnie stosow anych m etod p r a cy lub urząd zeń . Np. o m etodzie w y b ie ra n ia często po
d aw ali: „ z w y k ła ” lub „ogólnie sto so w an a” . N ie opisy
w ali też ró żn y ch u rzą d z e ń i śro d k ó w tran sp o rto w y c h , pom p itp . B y ły to s p ra w y ogólnie w te d y znane i nie w y m a g a ły w y jaśn ień . A u to rz y sp raw o zd ań z poszcze
gólnych „ re w iró w ” górniczych o p ierali się n a ogól
nej dyspozycji. Je d n a k w zależności od sw ych z a in te resow ań, w zględnie u m iejętności, szerzej om aw iali n ie k tó re spraw y, a p o m ijali inne. Np. n ie k tó rz y szeroko o p isu ją te k to n ik ę (uskoki, ich przebieg, w ysokość z rz u tu itd.), in n i p o d a ją w ięcej w iadom ości o zbycie w ęgla, jego k ie ru n k a c h i tru d n o ściach . J e d e n ty lk o a u to r po
d a je d la sw oich k o p a lń zużycie p ro ch u strzelniczego, a inni o robocie strzeln iczej nie w sp o m in ają ani sło
w em . J e d n i a u to rz y p o d a ją h isto rię o p isyw anych k o palń, in n i całkow icie p o m ija ją to zagadnienie. D latego też m a te ria ł z e b ra n y przez ty c h a u to ró w nie je st ani w y c z e rp u ją cy ani dokładny, pozw ala je d n a k n a w y ro
bienie sobie ogólnego poglądu n a ów czesny sta n k o palń w ęgla n a G órnym Śląsku.
W ty g o d n ik u podano w in n y ch a rty k u ła c h i n o ta t
k ach bardzo w iele w iadom ości z różnych dziedzin ży
cia górniczego n a Ś ląsku. T rzeba jednakże liczyć się z tym , że pism o to n aśw ietlało w szystkie sp raw y z p u n k tu w idzenia in te resó w niem czyzny i p ru sk ic h w ładz górniczych. Szczególnie n a le ż y o ty m pam iętać p rz y ro z p a try w a n iu stosunków narodow ościow ych i so
cjalnych.
W a rty k u ła c h , sta ty s ty k a c h i w in n y ch źródłach od 1858 r. i z n a stę p n y c h p a ru la t posługiw ano się n a s tę p u jąc y m i m ia ra m i i w a lu tą :
1. M iary długości i pow ierzchni [245/60]
1 ła tr = 80 cali = 2,0924 m
1 cal = 0,02615 m
1 stopa = 12 cali = 0,31385 m.
S zerokość chodników , odległość m iędzy nim i, d łu gość przekopów , szerokość pola itp. podaw ano w p e ł
n y c h ła tra c h . G łębokość szybu podaw ano w ła tra c h z dokładnością do 10 cali (np. 40 G/8 łatra), a w ysokość tłoczenia w ody podaw ano w stopach z dokładnością do 1 cala. P o w ierzch n ię podaw ano w ła tra c h k w a d ra to w y ch lu b w m o rg ach p ru sk ic h :
1 p ru sk a m orga = 2553,235 m 2
1 h e k ta r = 10 000 m 2 = 3,9166 m orgi p ru sk ie j =
= 228,4 ła tr a 2 1 ł a t r 2 = 4,368 m 2 2. M iary m asy [17/59]
1 c tr (cetnar celny) = lOOpfd (funtów ) = 50 kg 1 pfd (funt) = 32 łu ty = 500 gram ów
1 łu t = 15,63 gram a
1 to n a „ fra n c u sk a ” (m etryczna) = 1000 kg =
= 20 c tr (celnych) = 2000 pfd 3. W aluta
1 ta la r = 30 sgr (sreb rn y ch groszy) 1 sgr = 12 fen (fenigów)
1 ta la r = 360 fenigów
J e d e n ta la r uw ażano [6/59] za rów now artościow y z około 0,7 ów czesnego d o lara (1 d o lar = 1,4 talara).
P rzeliczano 1 ta la r = 3 m a rk i w złocie.
9
4. M iary w ęgla. W ęgiel m ierzono w edług objętości na beczki (Tonne) o pojem ności 7V9 sto p y 3 = 0,2322 m 3 =
= 232,2 litró w . W łaśnie w ty m okresie sta ła się a k tu aln a sp ra w a p rzejścia n a w ażenie w ęgla i podaw anie jego w agi w c e tn a ra c h 50 kilogram ow ych. P rz ejśc ie to pow odow ało w iele kłopotów dla kopalń, kolei i od
biorców i w yw ołało w la ta c h 1859— 1861 sp o ry na te m a t w agi jed n e j beczki w ęgla. W ty m opracow aniu, k tó re nie m a n a celu ścisłego obliczenia p ro d u k cji, p rz y ję to 200 kg jako p rze c ię tn ą w agę 1 beczki w ęgla w szystkich so rty m en tó w jak o d o statecznie d o k ład n ą d la om aw iania w skaźników tech n iczn y ch (patrz doda
te k 2).
5. W skaźnik zużycia d rew n a, podaw ano w stopach sześciennych n a 100 beczek w ydobytego w ęgla w szyst
k ich rodzajów . P rz y jm u ją c 200 kg jak o w agę beczki w ęgla u zy sk u je się w sk aźn ik zużycia d rew n a w m 3 n a 1000 ton w ęgla przez pom nożenie ilości stóp sześcien
nych d rew n a zu ży ty ch n a 100 beczek przez 1,55 (X m 3 na 1000 t = 1,55 A, gdzie A = ilość stóp sześciennych d rew n a n a 100 beczek węgla).
6. Zużycie pro ch u strzelniczego, n iek ied y podano w łu ta c h łącząc je z w y d ajn o ścią np.: „w ydajność gó r
n ik a na dniów kę w ynosiła w zab ie rk a c h 12 beczek w ę
gla w szystkich ro d zajó w p rz y zużyciu 8 łu tó w p ro c h u ” . P rzeliczono w e d łu g w zoru
x g /t = 78 • A łu tó w p ro ch u : B beczek w ęgla.
W pod an y m przyk ład zie zużycie p ro ch u w ynosiło 52 g/t. W opisach poszczególnych k o p a lń pozostaw iono m ia ry i w agi w o ry g in aln y ch ów czesnych jednostkach, podając obok w m ia rę p o trz e b y przeliczenie n a je d no stk i sy stem u m etrycznego.
O pisy k o p alń podane w „T y g o d n ik u ” łącznie z in n y m i źródłam i z tego ok resu po zw alają na u stalen ie sta n u tec h n ik i i gospodarki w k o p aln iach w ęgla v/ 1858— 1860 r., a więc w tedy, k ied y budow a kolei na G órnym Ś ląsk u w y w a rła już w p ływ n a s ta n górnictw a.
U stalen ie tego sta n u pozw ala n a po ró w n an ie z p rz e szłością i o rie n ta c ję co do zasięgu rozpow szechniania się now ych m etod p ra c y i urządzeń, k tó re b y ły pod
sta w ą dalszego rozw oju.
C Z Ę Ś Ć I
Zmiany w górnictwie w ę g lo w y m na Górny m Slqsku
w p o ł o w i e X I X w i e k u
1. RY N K I ZB Y TU W ĘGLA GÓ RN O ŚLĄ SK IEG O Do czasu po jaw ien ia się kolei żelaznych w G órno
śląskim Z agłębiu W ęglow ym zbyt w ęgla kam iennego z k o p alń był ograniczony do obszaru znajdującego się w zasięgu przew ozu konnego. P rzew óz wodą, n ie u re gulow anym i rze k a m i P rzem szą i W isłą do K rakow a, czasem do W arszaw y, a sporadycznie do G dańska od ok. 1800 r. m iał znaczenie ty lk o dla k o p alń położonych w bezpośrednim pobliżu P rzem szy, a tra n s p o rt K a n a łem K łodnickim i O d rą o dgryw ał ty lk o m in im a ln ą rolę.
G łów nym i i sta ły m i odbiorcam i b y ły h u ty cy n k u i że
laza, często połączone ko n n y m i k o lejk a m i w ąsk o to ro w ym i z k o p aln iam i w ęgla.
B udow a kolei żelaznych w yw ołała zm iany w r y n k ach zbytu, n a raz ie d la k o p alń położonych w ich po
bliżu.
K oleje żelazne budow ano z czterech stro n w k ie ru n k u do G órnośląskiego Z agłębia W ęglow ego: z B erlina przez W rocław , z W arszaw y przez Ząbkow ice, z K r a kow a przez Szczakow ą i z W iednia p rzez B ogum in
(rys. 1).
K olej z W rocław ia b y ła w 1845 r. doprow adzona przez Opole do K ędzierzyna, gdzie rozgałęziała się w k ie ru n k u na Ł ab ęd y —G liw ice— Z abrze— Ś w iętochło
w ice—K atow ice— Szopienice—M ysłow ice do g ran icy
11
p ań stw o w ej (uruchom iono 5. 10. 1846) oraz w k ieru n k u na N ędzę—R acibórz do C hałupek.
K olej z W arszaw y, zaczęta w 1840 r., doprow adzona została w 1848 r. przez Ząbkow ice i S trzem ieszyce do g ran ic y (obecnie M aczki) a dopiero w 1858 r. u ru c h o m iono odgałęzienie Z ąbkow ice— D ąbrow a G órnicza—
Sosnow iec oraz w 1859 r. połączenie Sosnow iec— Szo
pienice. U roczyste otw arcie tego połączenia odbyło się 24 sie rp n ia 1859 r. [275/59],
f osowska.
Ząbkowice Chorzów
Z abrze ^ 5 9\ Kop. Hohenlohe
\&pJLerzyn 2.X/Md*
Sosnowiec Chebzie
G liw ice,
Święłochhmcey*^^
M aczki 31X1947,
Szczakowa.
Szopienice L ig o ta
M ikołów ^ Oaśkowice
, Łaziską, Rydułtow y
nysco\vice Murcki Sumina
i. Nowy Bieruń R a cib ó rz
1863 Oświęcim Hszczyna
C h ału pki
Czechowice nXH.1855
Bogumin O rłow a
W
Bielsko - B ia ł a
K a rw in a C ie szyn
Czacza
Trzebin ia
R y s. 1. N o rm a ln o to ro w e k o le je w Z a g łę b iu G ó rn o ś lą s k im około 1960 r. w r a z .z d a ta m i u r u c h o m ie n ia p o sz c z e g ó ln y c h o d c in k ó w
Od 1844 r. budow ano kolej z K ra k o w a przez T rze
binię do Szczakow ej, a odgałęzienia do M ysłow ic i do M aczek zbudow ano w 1847 r.
K olej z W iednia doszła do B ogum ina w 1847 r., a połączenie z C h ału p k am i o tw a rto w 1848 r. N astęp -
ne odcinki te j kolei b y ły u ru ch a m ia n e kolejno:
w 1855 r. przez Z ebrzydow ice do Czechowic (Dziedzi
ce), w 1858 r. do O św ięcim ia, a ok. 1860 r. do Trzebini.
D nia 23. 2. 1861 r. [80/61] przed staw iciele P ru s i A u strii podpisali um ow ę w sp raw ie bud o w y połączeń k olejo
w ych N ow y B ie ru ń — O św ięcim oraz P szczyna—Dzie
dzice.
W te n sposób Z agłębie uzyskało drogi d la w yw ozu w ęgla n a odległe ry n k i w k ie ru n k u B erlina, W arsza
wy, K ra k o w a i W iednia.
D alszy e ta p ro zw o ju dróg żelaznych n a te re n ie Z a
głębia to zagęszczanie sieci. Bocznicę z K atow ic przez L igotę do k o p aln i M urcki zbudow ano około 1852 r. K o
lej z N ędzy przez Sum inę, R ybnik, Jaśkow ice do M i
kołow a i L igoty uruchom iono w 1858 r. Bocznicę z K a tow ic do k o p aln i K a ro lin a (szyb Hugo) uruchom iono d nia 20. 11. 1859 r. [317/59], zastąp iła ona kon n ą ko
lejk ę w ąskotorow ą. K olej M ysłow ice—N ow y B ieruń, pom im o tego, że b y ła gotow a już w lecie 1858 r. u r u chom iono 25 czerw ca 1859 [210/59] a połączenie N ow y B ie ru ń — O św ięcim uruchom iono dopiero w 1863 r.
W 1859 r. uruchom iono kolej Ś w iętochłow ice—Cho
rzów — B ytom — Chebzie. W 1861 r. zbudow ano bocz
nicę z K atow ic do k o p a ln i Szczęście L uizy [364/61].
Dla u łatw ie n ia dow ozu to w aró w z h u t i k o p a lń do dw orców kolejow ych „G órnośląskie K o le je ” od 1851 r.
b u d o w ały w ąskotorow e k o lejk i konne. W krótce jed n a k zaczęto w p row adzać lo kom otyw y p arow e i w ty m celu przebudow ano całą sieć ko lejek o długości ok. 25 km , tak , że w 1858 r. na całej sieci p raco w ały już lokom o
ty w y [322/59].
S praw ozdaw ca z re w iru Siem ianow ickiego [321/60]
ta k c h a ra k te ry z u je w 1860 r. w p ły w b u dow y kolei na górnictw o w ęglow e: „chociaż w ty m rew irz e w y doby
w ano w ęgiel już w końcu ubiegłego stu le c ia (tj. X V III) to jed n a k w ydobycie było ty lk o n iew ielkie i po
w iększało się ty lk o o ty le o ile tego w ym agało kolejn e p ow staw an ie p a ru h u t cy n k u i w ielkich pieców oraz zaspokojenie p o trzeb z b y tu fu rm a n k am i. S zybki i w y
d a tn y rozw ój gó rn ictw a w ęglow ego rozpoczyna się do
piero od czasu u ru ch o m ien ia G órnośląskiej K olei Ż e
laznej, i zw iązaną z ty m b udow ą now ych i rozszerze
13
niem d aw n y c h zakładów cynkow ych i żelaznych oraz z m ożliw ością łatw ego tra n s p o rtu w ęgla n a dalek ie odległości. R e w ir te n b y ł jed n y m z pierw szy ch k o rzy stający ch , p rz y n a jm n ie j częściowo z d o b ro d ziejstw a kolei. W ydobycie w ty m rew irz e w 1858 r. w ynosiło ok.
260% w ydobycia z 1845 roku, w k tó ry m nie było żad
n ej w y sy łk i w ęgla k o le ją .”
W ty m okresie w ydobycie w ęgla n a Ś ląsk u i w Z a
głębiu D ąbrow skim (z k rakow skiego istn ie ją ty lk o czę
ściow e dane) zm ieniło się w sposób po d an y w T abl. 1.
[3],
T a b l i c a 1
W y d o b y c ie w to n a c h (w ed łu g J. L u k sy ) [3]
L a ta G ó rn y Ś lą sk Z a g łę b ie D ą b ro w s k ie Z a g łę b ie K ra k o w sk ie * )
1845 818 922 100% 128 110 100% b r a k d a n y c h
1850 975 401 119% 135 770 105% b r a k d a n y c h
1855 1 830 666 223% 148 840 106% 60 347
1858 2 581 016 315% 186 740 144% 88 511
1859 2 333 627 285% 202 650 158% 85 916
1860 2 478 276 302% 225 000 174% 96 049
1861 2 658 793 324% 132 670 103% 103 310
1862 3 068 790 374% 129 800 101% 109 557
1863 3 488 864 426% 220 000 172% 108 411
*) W e d łu g „R ó żn e d a n e s ta ty s t y c z n e ” to m I I 1934 -h 1935 w W oj. A r c h iw u m P a ń s tw ., K a to w ic e .
Od 1845 r. do 1858 na G ó rn y m Ś ląsku n o tu je się s ta ły szybki w zro st p ro d u k cji w ęgla. C hw ilow y spadek p ro d u k cji p ojaw ia się n a G órnym Ś ląsk u w 1859 r., a v/ Z agłębiu D ąbrow skim o 2— 3 la ta później w lata ch 1861 i 1862.
W prow adzenie kolei żelaznych na te re n nieck i w ę
glow ej nie ty lk o um ożliw iło szybki w zro st p ro d u k cji w ęgla (na G ó rn y m Ś ląsk u od 1845 r. do 1860 r., a więc w ciągu 15 la t w ydobycie w zrosło trz y k ro tn ie), ale rów nież u staw iło ów czesne k o p alnie w ró żnych w a ru n k ach m ożliw ości zb y tu . W po p rzed n im okresie, kied y nie było jeszcze kolei żelaznych n a G órnym Ś ląsk u
m ożna było podzielić k o p alnie n a trz y g ru p y z p u n k tu w idzenia m ożliw ości zbytu:
a) K op aln ie terenow o, a najczęściej i finansow o zw iązane z sąsiednim d u ży m odbiorcą w ęgla (hu
ty cynku, żelaza itp.). Te k o p alnie m iały stale za
p ew niony zbyt i m ożliw ości rozw oju w m ia rę roz
b u d o w y zakładów p rzem ysłow ych pob ierający ch w ęgiel.
b) K opalnie, k tó re sp rzed aw ały w ęgiel sąsiednim d ro b n y m odbiorcom . Ze w zględu n a zły sta n dróg kopalnie te p rac o w ały doryw czo, najczęściej w zim ie, gdy śnieg um ożliw iał tra n s p o rt w ęgla saniam i. N ie m ia ły one m ożliw ości rozw ojow ych.
c) K opalnie położone bezpośrednio nad Przem szą, k tó re o p iera ły sw ą eg zystencję n a spław ie w ęgla P rzem szą i W isłą w lecie, a w zim ie sp rzed aw ały w ęgiel sąsiednim d ro b n y m odbiorcom . K opalnie te m ia ły nieco lepsze w a ru n k i zbytu, niż w ym ie
nione pod b).
Po zap ro w ad zen iu kolei żelaznych n a stą p iła zm iana w m ożliw ościach z b y tu i w ty m okresie m ożna w yróż
nić n a stę p u ją c e g ru p y kopalń:
a) K opalnie, k tó re u z y sk ały duże m ożliw ości zb y tu przez bezpośrednie połączenie kolejow e lu b po
śred n ie np. k o lejk ą ko n n ą do sta c ji załadow czej kolei n o rm aln o to ro w ej. Rozw ój ty c h k o p a lń b ył uzależniony od k o n iu n k tu ry n a w ęgiel n a odle
głych ry n k ach , od w ysokości fra c h tó w i k o n k u re n c ji in n y ch zagłębi.
b) K opalnie zbyt odległe od kolei, k tó re oddaw ały w ęgiel ta k ja k poprzednio dużym , dotychczaso
w y m i ro zb u d o w u jący m się odbiorcom . Ich roz
wój b y ł u zależniony od rozbudow y sąsiednich za
k ładów przem ysłow ych.
c) K opalnie posiadające połączenia kolejow e (jak pod a) i w ielkich odbiorców (jak pod b).
d) K op aln ie zb y t odległe od kolei, k tó re sp rz e d a w a ły w ęgiel ty lk o na fu rm a n k i. W ysokość ich z b y tu zależała przed e w szystkim od w aru n k ó w k lim aty c z n y ch (łagodne lub o stre zimy).
e) K opalnie sp ław iające sw e w ydobycie Przem szą.
K ażda z ty c h g ru p k o p a lń m iała inne m ożliw ości
15
«
rozw oju, a najm o cn iejsze p o d sta w y d la dalszego roz
w oju m ia ły kopalnie posiadające i połączenie kolejow e i pobliskich w ielkich odbiorców . W łasne bocznice lub dojazdow e k o lejk i konne m ogły budow ać ty lk o k o p al
nie m ocniejsze finansow o.
Często d la u n ik n ięcia b u d o w y zb y t długich bocznic głębiono now e szyby w yciągow e tu ż obok to ró w k ole
jow ych — b y ły to ta k zw ane „szyby k o lejo w e”, k tó re z biegiem czasu s ta ły się często głów nym i szybam i zao
p a trz o n y m i w so rto w n ie itp . (np. k o p aln ia K leofas).
W y b ija się w ięc g ru p a k o p a lń ja k b y u p rzy w ile jo w a ny ch przez posiadanie połączenia kolejow ego. Inne ko
paln ie p rac o w ały w gorszych co do z b y tu w a ru n k a ch i przechodziły okres ja k b y w yczekiw ania n a połącze
nie kolejow e.
B yły to k o p alnie m niejsze albo całkiem m ałe, k tó re raczej w egetow ały.
Z b y t w ęgla k o leja m i pow iększał się szybko, docho
dząc w 1858 r. do 3.306.132 beczek (ok. 661.226 ton) (Tabl. 2) tj. do około 27,6% całości z b y tu [114/59]
i [111/60]. Ilość ta je d n a k nie je s t dokładna, gdyż [111/60] „duże ilości są podane w ru b ry c e in n y ch od
biorców , a w szczególności w ęgiel, k tó ry nie je s t bez-
T a b l i c a 2 Z b yt w ę g la k a m ien n eg o (w beczk ach ) w la ta c h 1858 4-1860
z k op alń g ó rn o ślą sk ich w e d łu g rod zaju od b iorców I
O d b io rc y 1858 [114/59] 1859 [110/60]
.
I860 [140/60]
H u ty c y n k u . H u ty ż e la z a . K o le j . . . I n n i . . . .
3 726 170 3 283 900 3 306 132 2 512 099
3 645 103 3 143 824 2 790 512 1 924 297
3 880 590 3 367 516 3 017 350 2 238 786
R a z e m z b y t . 12 828 301 11 503 736 12 504 242
Z u ż y c ie
w ła s n e . . 729 308 831 273 904 829
O g ó łem . . . 13 557 609 (ok. 2 711 521 t)
12 335 009 (ok. 2 467 001 t)
13 409 071 (ok. 2 681 814 t)
pośrednio ład o w a n y do w agonów kolejow ych, a jest p rzew ożony zw ykłym i fu rm a n k a m i do sta c ji ko lejo w ych, np. z k o p a lń m ysłow ickich za granicę do kolei k rak o w sk iej, z re w iru P rzem sza przez N ow y B ieruń, a z re w iru M ikołów przez Pszczynę do a u stria c k ie j kolei F e rd y n a n d a ” .
D okładniej u ję to ilość w ęgla w ysyłanego za granicę w 1859 r. [325/60] (tabl. 3).
Do S aksonii w 1859 r. w ysłano z G órnego Ś ląska 37.268 becz. (ok. 7.453 ton) przez Zgorzelec, z czego część w yekspediow ano do Czech.
R eszta w y sy łek k o lejow ych sk iero w an a b y ła głów nie do W rocław ia i B erlin a. Do Szczecina nie dochodził w ęgiel g órnośląski an i O drą ani k o lejam i, gdyż ry n e k te n b y ł o panow any przez w ęgiel angielski. W B erlin ie w ęgiel g órnośląski n a p o ty k a ł n a siln ą k o n k u re n c ję w ę
gla angielskiego, oraz w estfalskiego. „ P rz y obecnych n ieb y w ale w ysokich fra c h ta c h k o lejow ych nie je s t do p o m y ślen ia sk u teczn a k o n k u re n c ja z w ęglem an g iel
sk im ” [123/61],
W p o czątku X IX w iek u ek sp o rt do późniejszego K ró lestw a b y ł jed n ą z p odstaw istn ien ia k o p a lń poło
żonych w pobliżu g ran ic y p ań stw o w ej (M ichałkow ice, B itków itp.) [4], Z aprzęgi konne przyw ożące żyw ność n a G ó rn y Śląsk z a b ie ra ły w ęgiel w p o w ro tn ej drodze.
W okresie u ru c h a m ia n ia połączenia kolejow ego K a tow ice— Sosnow iec— Ząbkow ice p rze m y sł górnośląski ro k o w ał sobie duże n ad z ie je n a w zrost e k sp o rtu do K ró lestw a [251/59], Pom im o tego, że kolej ta um oż
liw iała rozw ój k o p a lń położonych w okolicy D ąbrow y, p ro je k to w a n o sobie szybkie opanow anie ry n k u w ęglo
wego w K ró lestw ie zanim k o p aln ie w D ąbrow ie roz
w in ą się odpow iednio. Je d n a k ż e po u ru ch o m ien iu tego połączenia pokazało się, że w ładze carskie p o b ie ra ją
„o p ła tę szosow ą” od w ęgla im portow anego [103/61] i to w w ysokości 4 sg r od beczki w ęgla górnośląskiego, tj.
„sta w k ę ró w n a ją c ą się połow ie ceny w ęgla loco w agon n a k o p a ln i” . J e d n a beczka w ęgla górnośląskiego kosz
to w ała więc w W arszaw ie 1 ta la ra (tj. ok. 0,70 dolara, a w ięc tona ok. 3.50 dolara). W W arszaw ie jak o opał dom ow y używ ano p rzew ażnie d rew n a. Duże zap o trze
bow anie n a w ęgiel w y k azy w ały też polskie fa b ry k i
G ó rn ic tw o w ę g lo w e n a G ó rn y m Ś lą s k u — 2 y j
T a b l i c a 3 E k sp ort w ę g la k a m ien n eg o z G órnego Ś lą sk a w 1859 r.
A. E k s p o r t do A u s tr ii a. f u r m a n k a m i b e z p o ś r e d
nio z k o p a lń z r e w ir ó w P rz e m s z a , M ik o łó w , R a c ib ó rz ...
b. k o le ja m i p rz e z B o g u m in do N y sy i s tą d f u r m a n k a m i ...
p rz e z M y s ło w ic e -T rz e - b in ię ...
(U w a g a : p e w n e ilo śc i w y s y ła n o k o le j ą p rz e z Z g o rz e le c do R e ic h e n - b e r g u i d a le j do C zech ; ilo śc i te n ie są z n a n e i z o s ta ły z a lic z o n e do w y s y łe k do S a k so n ii) c. r z e k ą P rz e m s z ą z r e w ir u
P r z e m s z a ...
z k o p . L e o p o ld y n y (r e w ir M y s ło w ic e -K a to - w ic e * ) ...
tj . łą c z n ie z P rz e m s z ą ok. 32 477 t)
(U w a g a : n ie w ia d o m o , ile z te j ilo śc i s p ła w io n o W is łą do K r ó le s tw a P o l
skiego)
422 947 becz.
31 385 becz.
51 618 becz.
108 019 becz.
505 950 becz.
162 384 becz.
56 075 becz.
106 763 becz.
R a z e m do A u s t r i i ...
B. E k s p o r t do K r ó le s tw a P o ls k ie g o k o le ją W a rs z a w s k o - W ie d e ń s k ą
776 807 b ecz.
(ok. 155 361 to n ) 9 534 becz.
(ok. 1 907 to n ) R a z e m ... 786 341 becz.
(ok. 157 268 to n )
*) S p ła w P r z e m s z ą z k o p a ln i L e o p o ld y n a w y n o s ił w 1858 r.
93 653 b e c z k i (ok. 18 731 t) [100/60], w 1860 r. 78 469 b e c z e k (ok.
15 694 t) [123/61].
,,np. w K sięstw ie Ł ow ickim ” . Chłonność ry n k u w ę
glowego b y ła duża. P o trz e b y tego ry n k u zaspokajał w ęgiel k rajo w y , angielski i częściowo górnośląski. Im p o rt do K ró lestw a z G órnego Ś ląska w 1860 r. w yniósł zaledw ie 170.000 beczek tj. ok. 34.000 t. Od w ęgla a n gielskiego sprow adzanego W isłą do W arszaw y pobie
ran o też „o p łatę szosow ą” w w ysokości 2 ru b le 70 k o p ieje k od b a rk i. B a rk i z a b ie ra ły od 32 do 40 „ładunków o k ręto w y c h ” po 4000 fu n tó w (2000 kg), a więc p rzew o
ziły 64 do 80 to n w ęgla. W przeliczen iu n a beczki i w a lu tę p ru sk ą „o p ła ta drogow a dla n a jm n ie jsze j b a rk i w ynosiła zaledw ie 2,7 feniga, a dla w ęgla górnośląskie
go 4 sgr. tj. 48 fenigów od beczki p ru sk ie j.” W p rz e li
czeniu ty m a u to rz y n o ta tk i [104/61] p rzy ję li, że 1 becz
k a w ęgla górnośląskiego w aży 350 fu n tó w celnych, tj.
175 kg. Je śli przyjąć, że 1 beczka w ażyła 200 kg, to o płata za 1 beczkę p ru sk ą w ęgla angielskiego w ynio
słab y o 12,5% w ięcej, tj. nie 2,7 feniga, a ok. 3,04 feniga.
G dyby nie było ty c h różnic w w ysokości opłat „szo
sow ych” w ęgiel górnośląski m ógłby skutecznie k o n k u row ać z w ęglem angielskim w W arszaw ie, k tó ry tam b y ł droższy niż w Szczecinie, ze w zględu n a dłuższą tra s ę i p rze ład u n e k w G dańsku na b ark i. O prócz tej d y sk ry m in a c ji w opłacie „ d ro g o w ej”, k tó ra odgryw ała ro lę cła prohibicyjnego, stosow anego do w ęgla górnoślą
skiego jeszcze jed e n uciążliw y zabieg n a sta c ji g ran ic z nej w Sosnow cu: „dla zapobieżenia p rzem y to w i to w a rów , ca ły w ęgiel m u siał być przeładow any, p rzy czym było n ieu n ik n io n e ro zk ru szen ie w ęgla i inne s tr a ty ” . P rz y chronicznym łapow nictw ie, k tó re w edług innego k ro n ik a rz a panow ało w ty m okresie pośród carskich urzęd n ik ó w w kom orze celnej w Sosnowcu, te „inne s tr a ty ” n a b ie ra ją specyficznego znaczenia. W w y n ik u ta k ic h w aru n k ó w p rzem ysłow cy górnośląscy żądali in te rw e n c ji pruskiego rz ą d u u rzą d u carskiego [104/61]
o zm niejszenie opłat „szosow ych”, a w reszcie ek sp o rt te n z G órnego Ś ląska w 1861 r. u s ta ł całkow icie [147/61],
J e s t to pierw szy p rzy p a d e k w k ró tk ic h d ziejach pol
skiego górn ictw a węglow ego, że w sk u te k w łączenia go
sp o d ark i w ęglow ej w o rb itę p o lity k i gospodarczej p a ń stw zaborczych, w ęgle w yd o b y te rę k a m i polskich
ro b o tn ik ó w z tego sam ego zagłębia rozdzielonego sztuczną g ran ic ą zaborczą k o n k u ro w a ły ze sobą.
L okom otyw y b y ły w ty m okresie opalane koksem . K olej G órnośląska posiadała w łasn ą koksow nię w Z a
b rzu [323/59], k tó re j rozbudow a, została ukończona w 1857 r. K oksow nia posiadała 194 k o m o ry „ D u b a it” i 20 pieców kopułow ych, w k tó ry c h w 1858 r. skoksow ano 380 321 beczek w ęgla (ok. 76 064 t), w ty m 66 896 becz.
w ęgla grubego (ok. 13 399 t) uzy sk u jąc 846 639 ctr. k ok
su (w tym 44 089 ctr. drobnego koksu. Około 50% o trz y m anego koksu sprzedano in n y m kolejom żelaznym . K oksow nia posiadała m ły n z n apędem p a ro w y m do m ielenia w ęgla o w ydajności około 10 to n na godzinę zbudow any w 1854 ro k u oraz fa b ry k ę szam otów o p ro d u k c ji w 1857 r. 426 791 sztu k cegły o g niotrw ałej i ce
gielnię, k tó ra w y p ro d u k o w ała w 1857 r. 357 100 sztuk cegły zw ykłej.
W ty m w łaśnie okresie rozpoczęto już p ró b y stoso
w an ia w ęgla do opału lokom otyw . P ró b y te niepokoiły w łaścicieli k o p a lń w ęgla koksującego, gdyż zm n ie j
szały zbyt i cenę tego w ęgla. Np. w 1859 r. [111/60] zbyt w ęgla koksującego zm niejszył się o 353.114 beczek (ok.
70 623 ton) z pow odu „zw iększającego się zużycia w ę
gla surow ego do o p alania lo k o m o ty w ” .
W ty m czasie w A nglii stosow ano już szeroko su ro w y w ęgiel k a m ie n n y do opału lokom otyw , jed n ak że w edług M inning J o u rn a l 1859 str. 625 [328/59] w ładze L iv e rp o o l’u u k a ra ły g rzy w n ą kolej L o ndyńską i N o rth -W e ste rn za używ anie takiego w ęgla i zadym ia
nie okolicy ze szkodą d la m ieszkańców . „T y godnik”
p o d ając o ty m w iadom ość zw rócił się z pro śb ą „do n a szych kolei, a b y p rz y o p alan iu lokom otyw w zięły pod uw agę przew ożonych p a saż e ró w ”, gdyż ów czesne w a gony osobowe k u rsu ją c e n a Ś ląsk u nie m ia ły ścian, a ty lk o daszek chro n iący od deszczu. D ym z lokom o
ty w dokuczał więc pasażerom . W agony to w aro w e s łu żące do przew ozu w ęgla, m ia ły pojem ność około 30 b e
czek, to je s t m ogły zabrać około 6 ton w ęgla, lub nieco w ięcej w zależności od u m iejętn eg o upak o w an ia g ru bego w ęgla. F ra c h t opłacano nie od rzeczy w istej w agi ład u n k u , a od w agi obliczonej z pom nożenia p o jem ności w agonu w beczkach przez teo re ty c z n y ciężar
20
beczki. D la obniżenia więc kosztów przew ozu sta le ładow ano w ęgiel „z n a d w a g ą ”, tj. s ta ra n n ie upak o w y - w ano w ęgiel w w agonie oraz ładow ano z czubem . K o
lej G órnośląska m iała p ra k ty c z n y m onopol na w yw óz w ęgla z Z agłębia G órnośląskiego. W ysokość fra c h tu b y ła je d n o stro n n ie u sta la n a przez tę p ry w a tn ą kolej, d a ją c ą zresztą w ielkie zyski. W d ążeniu do zapew nie
nia reg u la rn o śc i p rze sy łek to w aro w y ch kolej opraco
w ała skom p lik o w an y sy ste m rabatów , k tó re p rz y słu g iw ały ty lk o kopalniom w y sy łający m codziennie je d nakow e, um ów ione ilości w ęgla. Z m iana w ilości łado
w anego w ęgla pow odow ała u tra tę rab ató w . S ystem r a b ató w b y ł uciążliw y d la k o p a lń i pozbaw iał je elastycz
ności w sto su n k u do m ożliw ości w y k o rz y sta n ia w ah ań na ry n k a c h zbytu. To stanow isko K olei G órnoślą
skich było uznane za m onopolistyczne i krzyw dzące [110-111/61] przez górnictw o węglow e, k tó re targow ało się o w ysokość frachtów , o ciężar beczki w ęgla i żądało [80/61], [341/60], [383/60] bud o w y k o n k u re n c y jn e j ko
lei na p ra w y m b rzegu O dry, u sp ra w n ie n ia n a w i
gacji na O drze [341/60] od ujścia K a n a łu K łodnickiego w K oźlu do W rocław ia, oraz połączeń kolejow ych z p o rta m i w Ł abędach, w K ędzierzynie, O polu i we W rocław iu (bocznica do K ęd z ierz y n a —p o rtu b y ła u r u chom iona w czerw cu 1860 r. [188/60] z tra k c ją konną).
Rów nież ko n n e k o lejk i w ąskotorow e w y k o rz y sty w ały sw ą m onopolistyczną sy tu a c ję d y k tu ją c w ysokie o pła
ty za przew óz tow arów . Je d n ak ż e w 1861 r. przew óz to w aró w (w ęgla i ru d y cynkow ej) n a ty c h k o lejk ach znacznie obniżył się, a w zrósł przew óz fu rm a n k a m i
„gdyż fra c h ty są za w ysokie, a m iejscow i przew oźnicy już od dłuższego czasu ta n ie j wożą niż koleje żelazne”
[42/61],
Po zbudow aniu kolei żelaznych tra n s p o rt w odą u tra c ił sw oje m onopolistyczne stanow isko w p rzew o
zie w ęgla n a dalsze odległości. P rzeszkodę w rozw oju tego tra n s p o rtu stanow iło nieu reg u lo w an ie górnej O dry aż do M alcza i sta n K a n a łu K łodnickiego, k tó ry w ym agał g ru n to w n ej przeb u d o w y z pow odu „za w ą skich szlu z” i „nieszczęśliw ych p o c h y lń ” [7/60] oraz n ieu reg u lo w an ie P rz em sz y i W isły. W K a n a le K łod- nickim , którego budow ę rozpoczęto w 1799 r. [373/59]
21
używ ano ludzi jako siłę pociągow ą dla b arek . P ierw sze p ró b y zastosow ania w ty m celu koni rozpoczęto 3 sie rp nia 1857 r. W okresie 8 dni tra s ę z G liw ic do ujścia k a n a łu i z pow rotem przebyw ano p rzy pom ocy koni 4-k ro tn ie w lecie i 3 -k ro tn ie w jesieni, a p rz y użyciu łudzi — 3 w zględnie d w u - k ro tn ie . P rzew óz w ęgla K a n a łem K łodnickim b y ł niew ielki; np. w 1857 r. p rz e w ieziono 79 233 beczek (tj. ok. 15 8 4 1 1) w ęgla załadow a
nego w G liw icach z czego 62 770 beczek ok. 12 554 t) przew ieziono w obrębie k an ału , a ty lk o 16 463 beczki (tj. ok. 3293 1) w yszło poza k a n a ł [148/59], Je d n a k w sta ty sty c e przew ozu O drą w ty m ro k u [154/59] w w y kazie to w aró w w b a rk a c h w ychodzących z K oźla nie w ykazano w ęgla kam iennego. W idocznie w yładow ano go w K oźlu. N ie ładow ano w ęgla na b a rk i w K ra p k o w icach, Opolu, C zarnow ąsach i D obrzeniu. W 1857 r.
w ęgiel z G órnego Ś ląska nie b y ł sp ła w ia n y O drą. Bez znacznych in w e sty c ji spław w ęgla O drą z G órnego Ś lą
ska nie m ógł w y trzy m a ć k o n k u re n c ji kolei żelaznych, gdyż dow óz w ęgla do p o rtó w b y ł kosztow ny a tra n s p o rt w odą choć ta ń sz y b y ł n iepew ny. O dra i W isła nie po siad ały zbiorników rec e n sy jn y c h , a więc naw ig acja zależała od zm iennego s ta n u wód. D olny Śląsk w y sy ła ł znaczne ilości w ęgla O d rą ła d u ją c go lub p rze ład o w u ją c w porcie M alcz poniżej W rocław ia. M imo to w ę
giel dolnośląski nie dochodził też do Szczecina [342/60] ze w zględu n a k o n k u re n c ję lepszego i lepiej sortow anego w ęgla angielskiego.
N ato m iast spław P rzem szą i W isłą n a d a l u trz y m y w a ł się w dość dużej w ysokości, a w listopadzie 1860 r.
podano naw et, [347/60] że zbyt w ęgla P rzem szą
„znacznie ożyw ił się w o sta tn ic h m iesiącach.” Z b y t roz
w ija ł się pom im o n ieu re g u lo w an ia rze k i a to dlatego, że w ęgiel m ógł być bezpośrednio ład o w an y na b a rk i z k o p a lń leżących n a b rzeg u P rzem szy, wobec czego o d p a d a ły k o szty dalekiego tra n s p o rtu z k o p aln i do p o rtu .
2. KBYZYS WĘGLOWY W 1859 ROKU NA GÓRNYM ŚLĄSKU
Roczne w ydobycie w ęgla kam iennego na G órnym Ś ląsk u sta le w z ra sta ło od 1845 r. do 1858 r. włącznie, jed n ak że już w IV k w a rta le 1858 r. zbyt zm niejszył się, co tłum aczono [412/59] początkow o lek k ą zim ą z 1858 n a 1859 r., a więc zm niejszeniem sp rzedaży w ę
gla n a fu rm a n k i n a opał dom ow y; jed n ak że zbyt zm niejszał się n a d a l w ciągu w iosny i la ta 1859 r., a zapasy w ęgla n a zw ałach zw iększały się [58/59], T ru dności w zbycie w ęgla trw a ły przez trz y k w a rta ły 1859 r. W cz w a rty m k w a rta le zbyt nieco zw iększył się.
Z b y t w ęgla kam iennego z k o p alń górnośląskich w la ta c h 1858, 1859 i 1860 p rz e d sta w ia ją tab lic e 2 i 3.
S padek z b y tu w 1859 r. do poszczególnych g ru p odbior
ców nie b y ł ró w n o m iern y : zbyt do h u t cy n k u zm n ie j
szył się zaledw ie o m n iej niż 3%, do h u t żelaza o około 4%, zbyt n a fu rm a n k i i sp ław w odą — o około 11%, a z b y t k o leja m i o p raw ie 21% „szczególnie do B erlin a i do A u s trii” [412/59], N a jw ięk szy sp adek w y sy łek ko
lejo w y ch w y k a z a ły k o p aln ie p aństw ow e (o 64% w sto su n k u do 1858 r.). W te n sposób koleje, k tó re do 1858 r.
b y ły dźw ignią dla ro zw o ju górn ictw a w ęglow ego na G órnym Ś ląsk u s ta ły się nicią w iążącą te n przem ysł z gospodarką N iem ieckiego Z w iązku Celnego i p rz e noszącą n a G ó rn y Śląsk ob jaw y kry zy su , k tó ry w N iem czech rozpoczął się w 1857 r. w h u tn ic tw ie że
laznym .
Z m niejszenie z b y tu w 1859 r. z k o p alń z n a jd u jąc y c h się w e w ła d a n iu ró żnych w łaścicieli było n ieró w n o m iern e (tabl. 4). N ajw ięk szy sp ad ek zb y tu (24%) w y k a zały kopalnie pszczyńskie, k tó re nie d o starczały w ę
gla do h u t [114/59], n a stę p n ie k o p alnie p aństw ow e (17,3%), k tó re p ią tą część sw ej p ro d u k cji d o starczały kolejom . N a jm n ie jsz y sp ad ek z b y tu m ia ły k o p alnie
23
T a b l i c a 4 Z b y t w ę g la k a m ien n eg o (w b eczkach) z k o p a lń gó rn o ślą sk ich
w la ta ch 1858-i-1860 w e d łu g grup w ła ś c ic ie li k op alń
K o p a ln ie 1853 r. 1859 r.
S p a - d e k
.-%
I860 r.
P a ń s tw o w e G w a r e c k ie M y sło w ick o - - k a to w ic k ie P s z c z y ń s k ie
2 464 837 7 994 525 1 972 289 396 650
2 036 154 7 291 802 1 874 441 301 339
17,3 8,8
5,0 24,0
2 423 905 7 673 794 2 010 004 396 539
O g ó łe m : 12 828 301
(ok. 2 565 650 t)
11 503 736
‘ok. 2 300 747 t) 10,3 12 504 242 (ok. 2 500 747 t)
d ó b r m y sło w icko-katow ickich 5,0% i k o p aln ie g w arec
kie 8,8%. W idocznie k o p alnie te w sposób b a rd z iej e la sty c z n y u m ia ły dostosow ać się do p o trzeb i w ym agań r y n k u kurczącego się w 1859 r.
W zw iązku z b ra k ie m z b y tu zm niejszono w ydobycie, ilość ro b o tn ik ó w o raz ilość k o p a lń w ęgla kam iennego czynnych na G órnym Ś ląsku. Ilość kopalń, w ydobycie i z a tru d n ie n ie w ty c h k o p a ln ia ch w la ta c h 1858, 1859 i 1860 p o d aje tab lic a 5, z k tó re j w ynika, że ilość ko-
T a b l i c a 5 L iczb a k o p a lń w ę g la k a m ien n eg o , w y d o b y c ie i załoga
na G órnym Ś lą sk u w la ta c h 1858-^1860
K o p a ln ie
1853 [107/59]
lic z b a k o p a lń
w y d o b y c ie w b e c z k a c h
lic z b a r o b o tn i
k ó w
P a ń s t w o w e ... 3 2 647 348 2 540
G w a r e c k i e ... 70 8 631 922 8 918
M y s ło w ic k o -k a to w ic k ie 14 2 358 582 1 929
P s z c z y ń s k i e ... 5 440 432 618
92 14 078 284 14 005
W b u d o w ie 9 ok. 2 815 657 t
101
W g J. L u k s a 2 581 019
C ią g d a ls z y ta b l. 5 1859 [100/60]
K o p a ln ie lic z b a
k o p a lń
w y d o b y c ie w b e c z k a c h
lic z b a r o b o tn i
k ó w
P a ń s t w o w e ... 3 2 243 409 2 055
G w a r e c k i e ... 72 7 979 555 8 485
M y ś lo w i c k o -k a to w ic k ie 15 2 115 865 1 723
P s z c z y ń s k i e ... 5 390 046 575
W b u d o w ie 95 12 728 875
ok. 2 545 775 t
12 838
W g J. L u k s a 2 333 627
I860 [123/61]
K o p a ln ie lic z b a
k o p a lń
w y d o b y c ie w b e c z k a cli
lic z b a r o b o tn i
k ó w
P a ń s t w o w e ... 3 2 573 255 2 189
G w a r e c k ie . . . . 65 8 238 065 8 265
M y ś lo w i c k o -k a to w ic k ie 12 2 256 865 1 808
P s z c z y ń s k i e ... 5 449 673 497
W b u d o w ie 85 13 517 869
ok. 2 703 547 t
12 759
W g J. L u k s a 2 478 276
p a lń zm n iejszy ła się ze 101 w 1858 n a 95 w 1859 i na 85 w 1860. S ta ty s ty k a W yższego U rzędu G órniczego p o daw ała jak o czynne rów nież te kopalnie, k tó re nie w y d o b y w ały już w ęgla, nie p o siadały an i jednego ro b o tn ik a a ty lk o sp rz e d a w a ły w ęgiel ze zw ału (kop. N a poleon w M okrym w 1859 — [93/60]). W sta ty sty c e tej za 1859 ro k opuszczono dw ie kopalnie w budow ie (M aria H ilf w B ie rtu lto w a c h — [259/60] i W ild en stein - segen w R ozdzieniu -— [217/60]). W reszcie w sta ty sty c e
25
podano słusznie jak o czynne w 1859 ro k u rów nież i te kopalnie, k tó re w ciągu tego roku, a w łaściw ie w p ierw szej połow ie tego ro k u zo stały zam knięte. Po uw zględnieniu ty c h p o p raw ek liczba k o p alń zm n ie j
szała się w sposób n a stę p u ją c y : w ciągu 1858 r. zap rze
stan o w ydobycia w 7 kopalniach, w ty m k o p a ln ia N a poleon, k tó ra fig u ru je jako czynna w 1859 r., a w 1859 (w pierw szy m półroczu) n a stę p n e 9 k o p a lń p rzerw ało p ro d u k cję, a m ianow icie kopalnie: A rcona, Schiling i T h u g u tt w d o b rach m ysłow icko-katow ickich, B e rn h a rd w Ł agiew nikach, A m alia w Z abrzu, D ębieńsko w Ciosku, C arolus w B iertu łto w ach , O ty lia w Lesie B y
tom skim oraz R egenbogen w Bielszow icach.
Z ta b lic y tej w y n ik a rów nież, że w 1859 r. zw olnio
no około 1200 robotników n a około 14 000 z a tru d n io ny ch w końcu 1858 r., tj. ok. 8,5%. Ilość z a tru d n io n y c h była p o d aw ana n a o sta tn i dzień roku. W iadom o, że w IV k w a rta le 1859 r. zbyt p o p raw ił się i że p rz y jm o w ano now ych robotników . Liczba p ra c u ją c y c h w poło
w ie 1859 r. b yła więc znacznie niższa [94/60], W ydoby
cie obniżyło się o 9,6%.
Z m niejszenie załogi i w ydobycia w k o p aln iach w ę
gla kam iennego na G ó rn y m Ś ląsk u w 1859 r. rozłożyło się n ieró w n o m iern ie pom iędzy k o p a ln ie (tabl. 6).
N a jm n ie jsz ą procentow o ilość rob o tn ik ó w zw olniły k o p aln ie gw areck ie i pszczyńskie, k tó re szeroko zasto-
T a b l i c a 6 Z m n iejszen ie z a ło g i i w y d o b y c ie w k o p a ln ia ch w ę g la k a m ien n eg o na G órn ym Ś lą sk u w 1859 r.
w p o ró w n a n iu z 1858 r. w %
Z m n ie js z e n ie
G r u p y k o p a lń z a ło g a w y d o b y c ie
% %
K o p a ln ie p a ń s t w o w e ... 19,1 16 K o p a ln ie g w a r e c k i e ... 4,9 7,5
K o p a ln ie d ó b r m y s ło w ic k o - k a to
w ic k ic h . . , . ... 10,6 10,3 K o p a ln ie d ó b r p s z c z y ń s k ic h . . . 6,9 11,3 R a z e m ... 8,5 9,6
sow ały św iętów ki. N a w ielu kop aln iach pracow ano 4 lub 5 d n i tygodniow o lub okresow o p rzery w an o pracę, co stosow ano rów nież i w 1860 r. [116/61]. Jed n ak że w 1860 r. kopalnie te zm n iejszy ły załogę o n astęp n e 298 osób, podczas gdy inne k o p alnie pow iększały już załogę.
K op aln ie p aństw ow e zw olniły procentow o n a jw ię cej, bo aż 19,1% załogi.
K ry z y s odbił się b ardzo ostro n a cenach o trz y m y w an y ch za w ęgiel. C eny gw ałtow nie sp ad ły w 1859 r., z m niejszyła się przez to rów nież w arto ść p ro d u k cji
(tabl. ' 7).
T a b l i c a 7 U targ za b eczk ę w ę g la k am ien n ego loco k o p a ln ia i w a r to ść roczn ego w y d o b y c ia na G órnym Ś ląsk u
L a ta U ta r g za 1
b e c z k ę % W a rto ść p r o d u k c ji
1858 8,30 s g r 100 3 897 595 ta l a r ó w [107/59]
1859 7,32 s g r 88,2 3 106 616 ta l a r ó w [100/60]
1860 6,81 s g r 82,0 3 069 418 ta la r ó w [123/61]
O bniżka cen w ęgla odbyw ała się przede w szystkim pod n aciskiem h u tn ic tw a żelaznego [412/59] oraz pod w p ły w em k o n k u re n c ji n a odległych ry n k ac h . O bniżka ta d o tk n ęła n ieró w n o m iern ie różne kopalnie. N a jw ię k szą obniżkę zanotow ano [412/39] d la w ęgla k o k su ją cego z p ań stw o w ej k o p aln i K rólow a L uiza, k tó ra zresz
tą po b ierała najw yższe ceny za w ęgiel n a G órnym Ś lą
sku. C ena 1 beczki w ęgla grubego z te j k o p aln i spadła z 17 na 13 sgr, a drobnego z 11 i lO sg r n a 7 i 6 sgr, a więc o 4 sgr, podczas gdy p rze c ię tn y spadek u ta rg u na G ó rn y m Ś ląsk u w ynosił zaledw ie n iec a ły sgr (0,98) n a beczkę w ęgla.
G łów ni m iejscow i odbiorcy w ęgla — h u ty cyn k u i żelaza, k tó ry c h łączn y udział w zbycie w ęgla w yno
sił 54% w 1858 r. i p raw ie 60% w 1859 r. przechodziły k ry zy s ciężej jeszcze niż górnictw o w ęglow e, chociaż ilościow e w a h an ia p ro d u k cji b y ły bardzo niew ielkie, a p ro d u k c ja cy n k u w 1859 r. n a w e t w zrosła. N ato m iast
27