• Nie Znaleziono Wyników

Widok Znaczenie terminu rēʽa w przykazaniu miłości bliźniego Kpł 19, 18b

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Znaczenie terminu rēʽa w przykazaniu miłości bliźniego Kpł 19, 18b"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

ROCZNIKI TEOLOGICZNO-KANONICZNE T om ] XIX, zeszyt 1 — 1972

K S. TAD EUSZ H ANELT

ZNACZENIE TERMINU re 'a

W PRZY KAZAN IU MIŁOŚCI BLIŹNIEGO K P Ł 19, 18b

Problem , w jaki sposób ujm ow ał S ta ry T estam ent pojęcie b liiiü g |) , dyskutow any był przez w iele wieków i do diziś nie jest w pełni roz­ strzygnięty. Jedni uczeni tw ierdzą, że ograniczał go w yłącznie do w spół­ wyznawców , a więc do Izraelitów *, inni są zdania, że już w Pięcioksięgu M o jlp z o w y m znajdujem y uniw ersalistyczne ujęcie pojęcia bliźniego *.

N ||kaz miłości bliźniego kilkakrotnie cytow any przez Nowy T esta­ m ent 3 stanow i greckie tłum aczenie Kpł 19, 18b, a greckie określenie bliźniego plesion jest przekładem hebrajskiego w yrażenia re'a. S tąd też, b y odpowiedzieć na pytanie, kogo w edług n auki S tarego T estam entu m ożna i#rażać za bliźniego, trzeb a zbadać znaczenie term in u re'a w ST, a w szcąlgólności w sam ym tekście p ||y k a z a n ia m iłości bliźniego.

Tekst K pł 19, 18b m ieści się;;;w P ra w if Świętości pow stałym na krótkoj|f>rzed upadkiem państw a ju d zk ieg o 4. U cfeni rozróżniają szereg warstvf]|}| ty m kodeksie praw nym , zgadzają się jednak, iż rozdz. 19 n a­ leży do w a rstw y n a js ta rs z e j5. R ojgział ten stanow i rów nież zlepek 1 M ożna tu w y licza ć n ie m a ||flz ie s ią t® u c z o n y c h . O gran iczym y się jed n ak do autorów Jljracow ań: J. B o n s i r ; ® e n . L e ju d a ism e p a les tin ie n au te m p s d e Jesu s C h r is ti P aris 1934; V. W a r n a c h . A page. L ie b e als G r u n d m o tiv d e r n e u - te s ta m e n tfg h e n T h eologie. D fisseld dnäBL951; P. v a n I m s c h o o t . T h eologie de VA n cien Hi&stament. T o u iiÄ i 1956; jf£ S p i c q. A g a p e dan s le N o u vea u T esta m e n t. P a ris 1958.

2 J. N i k e l . D as A lte TesrnrnSit und d ie N ä c h ste n lieb e . M ünster 1913; H. C o h f |h . J ü disch e S c h rifte n . B erlin 1924; L. B a e c k. Das TWifcw d e s J u d e n ­ tu m s. 2 A u fl. F ran k fu rt 1922; M. B a l e r . Z w e i G laubensw eisü n.^ Zürich 1950; K. H r u b y . L ’a m o u r d u prochainM fim s la p en se e ju iv e . „ N o u v iiji R e v u e T heo- lo g iq u e ”. T. 91: 1969 s. 493— 516.

3 M jljjg 19; 22, 39; Mk 12,31. |3 ; j L k 10, 27; R z 13, 9; G al 5, 14; Jk 2, 8.

* F. H o r s t . D as P r i v i l e g r e A t J a h w e. G öttin gen 1930 s. {ji; K. R a b a s t. D as apćĘĘjżtische R ech t, mm D eu te ro n o m iu m u n d im H e i l i g k e i t s g ^ ^ g B erlin 1948 s. 42; S. Ł a c h . K się g a K a p ła ń s k a . Poznań— W arszaw a 1970.

5 M. in . : Ch. F e u c h t . U n tersu ch u n g en zu m H e ilig k e its g e s e tz. B erlin 1964 s. 64— 66; R. K i l i a n . L iterarkrtiS sóh e u n d fo rm g e sc h ic h tU ch m jjĘ ^ r su c h u n g des

(2)

różnych przepisów, ale głównie składają się na niego: dodekalog sfor­ m ułow any w liczbie pojedynczej-— K pł 19, 13-18 i dekalog sform uło­ w any w liczbie mnogiej — K pł 19, 11-12, 26-28. Dodekalog K pł 19, 13-18 posiada prócz zakazów m otyw acje i nakazy pow stałe przypusz­ czalnie p ó ź n ie j6. W łaśnie jednym z nakazów tego dodekalogu jest przy­ kazanie miłości bliźniego. Przykazanie to mieści się zatem w tekście praw nym .

P raw a kierow ane są do Iz ra e litó w 7, ale ten >fakt nie może przesą­ dzać, że rów nież przedm iotem praw a mogą być tylko Izraelici. Byłoby to oczywiste, gdyby stanow ili społeczność herm etycznie zam kniętą, zaj-| m ującą określone terytorium , w którym nikt poprzednio nie mieszkał, a ponadto nik t na nie nigdy nie przybył. Wiadomo, że Izrael stanowił suw erenne państw o, zam ieszkałe do okresu w ygnania przez różne ele­ m enty narodowościowe i religijne. Zajmował terytorium , przez które w iodły szlaki handlow e z M ezopotamii i Syrii do Egiptu, a jako państwo utrzym yw ał norm alne stosunki dyplom atyczne ze sw ym i sąsiadami. S tąd jasne w ydaje się podstawowe założenie, że praw o izraelskie trak­ tuje nie tylko o Izraelitach jako przedm iotach praw a.

Term in re'a w H określa przedm iot praw a. Wobec brak u bliższego określenia osób, które są ty m w yrazem oznaczone, pomocą do odnale­ zienia sensu tego w yrazu są w spółczesne tek sty pozaprawne. P raw o nie rozwijało się przecież poza życiem, lecz z życia czerpało przykłady i zna­ czenie słów.

Po zbadaniu znaczeń w yrazu re 'a we w szystkich w ypadkach w ja ­ kich zostało użyte można powiedzieć, że najbardziej pierw otnie określe­ nie to oznaczało drugą istotę rów ną danem u podmiotowi i będącą do \ niego w pew nej relacji. N ajbardziej o tym świadczy użycie w yrazu re'a na oznaczenie zw ierząt tego samego g a tu n k u 8, a naw et na określenie połowy ciała tego samego zw ierzęcia9. Ponadto kilkakrotnie spotyka­ m y to w yrażenie w odniesieniu w ogóle do człowieka, a nie tylko kon­ k retnej je d n o stk i10. Sw oją w ym ow ę ma też bardzo często użycie wy-H eilig k e itsg esetze s. Bonn 1963; K. E i l i g e r . L eviticu s. T übingen 1966 s. 14—20; H. R e v e n t l o w . D as H e ilig k e its g e s e tz fo rm g esch ich tlich u n tersu ch t. N eukirchen 1961 s. 218.

• E i l i g e r , jw . s. 253.

7 Z czego n iek tórzy apfefciftgają n iesłu szn y w n iosek , że rów n ież tylk o ich m oże dotyczyć to prawo; nak az m iłow an ia gsr, jako niezgod ny z p ow yższą tezą, uznają albo za późniejszy dodatek rozszerzający nakaz m iłow an ia lub uw ażają, że rów nież gerim b y li Izraelitam i — por. J. B. B a u e r . N äch ster. W: B ibelth eo lo g isch es W örterbu ch . 2 A u fl. Bd 2. Graz 1962 s. 903—905.

8 Iz 34, 14; Jb 30, 29. 9 Rdz 15, 10.

(3)

z n a c z e n i e O T t i Ä B f r e ’a 23

razu w form ie przysłów kow ej, Etj| ą oznaczany jest jakikolw iek członek danej społeczności.

Podstaw ow ą ideą pojęcia re 'a je st w ejście w ko n tak t z kim ś drugim . Tę sam ąljireść zaw iera też słowo greckie 7t/.T]alov stanow iące zasadniczy przekład w y razu re 'a w LXX. Dwaj ludzie, którzy spotykają się, wza­ jem nie są dla siebie „bliźnim i” niezależnie od ich relacji pokrew ień­ stw a lub tego co m yślą o sobie 1J.

Dzieło H pow stało po D, ale jeszcze przed niewolą. Ja k w yżej stw ier­ dziliśmy, w ty m okresie w yraz re'a był używ any bądź w zwrocie ,,’tś [...]

re'ehü” w znaczeniu „jeden drugiego w zajem nie”, bądź rzeczownikowo

w znaczeniu „przyjaciel” lub „człowiek, z k tó ry m się stykam ”. N aj­ częstszym k r y t||iu m , określającym jakiego znaczenia użyto w danym w ypadku, stanow iło orzeczenie. Tę dw utorow ość znaczeń słowa re'a pod­ kreślają w yrazy bliskoznaczne, które używ ane są razem z określeniem re 'a w paralelizm ach synonim icznych.

W szys|k o to w skazuje na słuszność opinii J. P edersena, że w yraz re 'a określąikjpow ieka, z k tó ry m m a się do czynienia w pew nej sy tu a ­ c j i 1*. W spólnota, którą, tw o rią podm iot re'a, może być z|jsz tą jjz c z e g ó l- nego rodzaju, np. w alka. N atom iast nie spotyka się, poza nielicznym i w y ją tk a m i13, użycia term in u re 'a w znaczeniu członka w spólnoty ludz­ kiej, narodow ej lub w yznaniow ej. W obec tego jednak, że każdy czło­ wiek, z k tó ry m się Izraelita stykał, mógł być nazw any H f-a, n a |u -fra ffilę wniosek, że teoretycznie biorąc, re 'a był każdy człowiek. Izraelici jed­ nak nie m yśleli abstrak cy jn ie i nie mogło dla nich istnieć pojęcie „czło­ w ieka jako takiego”, a tylko konkretnego człowieka, z któ ry m się stykali.

W sam ym dziele H term in re 'a spotykam y cztery iwjŚB*. Części te należą do n ajstarszej p artii H 15. Poza re 'a w H spotykaräJr^^^Stf przed­ miotów praw a, w ięcej niż we wcześniejszych kodeksach. Jed n e z nich stanow ią określenia oznaczające Izraelitów : ’ezräh, ’is ,itkmó, b‘ne ’am -

m ekä, ’am it, ’äh. Inne służą na określenie klasy społecznej jak: śakir —

najem nik, ’ebjón — ubogi, tösäb — osiedleniec, zór — obcy, ger — przybysz, hen - neka r — obcy.

T erm in re 'a ' spotykam y raz w praw ie kazuistycznym : „człowiek, k tó ry cudzołoży z żoną swego re'a, śm iercią um rze” (K p łj|j|| 10), dw a

11 X. L e o n - D u f o u r . P roch ain . W: V o c a b u la ire d e tlj S ł o g i e b ibliqu e. P a ris 1962 s. 863— 864.

12 Isra e l, I ts L ife and C u ltu re. Ed 2. Vol. I. C openhagen 1946 s. 259.

13 W P sa lm a ch i u n iek tórych Proroków . Ponadto jak k olw iek w yraz re'a w k on k retn ym te k śc ie n ie zn aczy Izraelita, to jed n ak n a jczęściej fak tyczn ie ich oznacza.

14 K p ł 19, 3. 16. 18; 20, 10.

(4)

razy w zakazie apodyktycznym : „nie: będziesz uciskał swego re'a, nie będziesz go w yzyskiw ał” (Kpł 19, 13jf „nie będziesz czyhał natflylłfe re 'a” (Kpł 19, 16b) i w sam ym nakazie miłości.

Zakaz uciskania re 'a zupełnie przypom ina wcześniejsze, bo pocho­ dzące ze źródła E, zakazy uciskania g e r 16. S tąd można by raczej wnosić, jm jwyraz re 'a nie jest tu u żyty w znaczeniu „Izraelita”, l e l i stanowi powtórzenie i rozszerzenie starego zakazu ucisku ger.

Zakaz zabójstw a Kpł 19, 16 spotykam y wcześniej we wszystkich kodeksach i wszędzie, z w yjątk iem Dekalogów, przedm iotem jego jest r e 'a 17. Okazuje się Upięć, że zakaz zabijania m a charakter powszechny, a re 'a określa w nim drugiego człowieka. Nigdzie nie spotykam y zaka­ zu zabijania b ra ta (’äh) lub rodaka (’amit). Wreszcie zakaz cudzołó­ stw a 18 z żoną re?&, ta k często pow tarzany w ST, z n a tu ry sw ej »zakłada, że re 'a to jakikjałwiek obcy mężczyzna.

Szereg autorów staw ia tezę, że w yraz hebrajski re 'a oznacza „Izra­ elita”, a więc nakaz miłości dotyczy tylko Izraelitów. Na potwierdzenie wysuwa się szereg argum entów n a tu ry historycznej, ale nie mających l || l l ę wipptltego z filologią.

Podstawowym argum enfem jest fakt oddzielania się Izraela jako ludu w ybranego od innych narodów 19. Należy tu zauw ^|yć, że Izrael, jako społeczność ekskluzyw na pod względei^i religijnym , jest jtjworem w ygnania i okresu po w |j |n ||i i u *°. N atom iast tego Jradzaju pogląd nie istnieje w czasie pow stania l |k a z u m iłow piia re'a.

Dalszym argum entem jesffjrzekoma nienawiść p rz e ja f||§ h a przez Ży­ dów wobec pogan 21, w ykazyw ana także w Talm tićfeie22. Twierdzenie to jest m niej lub Ęwięcej adekw atne do czasów 1 m achabejskich, rzym ­ skich i późniejszych 23, ale nie dotyczy czasów przed wygnaniem.

16 Wj 25"; 23, 9. 17 Por. Wj 20, 13; 21, 14; P w t 19, 4-13; 2f,"24. 18 Zakaz ten w StaryncfEestamcKcijg. majioharakter pow szechny.

19 A. D i 11 m a n n. iS n d b u c /i 3 k r alttestam enm W U er Theologie. L eipzig 1895 s. 4|S; H. C 1 a d d e r. A ls d e r Z eit e r fü llt w a r. Freiburg 1921 s. 53; A. B l o o m {H um an R ig h ts in Israel’s T h ou gh t. „In terpretation’’ T. 8: 1954 s. 422—432) zw raca u w agę, że w sam ym Izraelu istn ia ły d w ie tendencje: u n iw ersalistyczn a i partyku - larystyczna, które inaczej rozum iały „w yb ran ie”.

20 W. O. E. O e s t e r 1 e y, T. H . R o b i n s o n . H e b r e w R eligion, I ts O rigin an d D evelo p m en t. Ed 2. L ond on 1931 s. 245.

21 B onsirven (jw. T. II s. 198—£00) p isze m . in. w ten sposób: „La m a x im e de Jćsus [będzie n ien a w id ził n iep r zy ja ciela sw ego — dop. autora] traduit fid elem en t l ’esprit que respirent b ien d e pages de la B ibie: elle s son t, en effe t, rem p liees de oris de haine, d’app els ä la v en gean ce contrę les p alen s et contrę israelites im p ies”.

22 H. L. S t r a c E," P. B i 1T e r b e c k "'“FTefmfffififiir zu m N euen T esta m e n t aus T a lm u d u n d ŃTidrasch. 4 A u fl. Bd I. M üncttöp 195p|s. 364.

23 Por. J. F i ü i ä w i u s z . A n tiq u ita te s Ju daicae X I, 6, 5; C o n lia A p io n em IV, 14; T a c y t . H isto ria n a tu ra lis V, 5; I T ess 12, 15.

(5)

ZNACZENIE TERMINU r e’a 25

Nięfc|6fźy uczeni w-iiąkfezie miłości o dnosifcym się w yłącznie do Izraelitów d o p atru ją się trzeźwego realizm u p r a w a 24, Ä r e podkreślało spoibölntj1 odpowiedzią ln <fiö| poszczególnego Izraelity, k tó ry ostatecznie nie był zainteresow any, b y jego w łasne praw a staw ały się kosm opoli­ tyczne. ffpni w l i l S l l l i l l l f 1 w idzą w yraz solidarności narodow ej **.

Pghi|jSite a rg u m e n ty ; są albo ahistoryczne, albo p s y jęte są aprio­ rycznie, może i ze słu sz n y |h przesłanek, ale nie m ających oparcia w tekściHf P onadto często nadużyw a się argum entu praktyki, choć przedm iflein d yskusji jest nakaz miłości, a nie jego praktyczna re a li­ zacja.

Dużo^goważniep26 są argum enty biblistów oparte na filologii. Sze­ reg autoK^iijestESŚteśtfc, ftfe w praw dzie w yraz re'a posiada różne znacze­ nia i mógł niekiedy określać „drugiego człowieka” , to jed n ak w H, a kon­ sekw entnie i w nakazie miłości oznacza Iz ra e litę 26. Uczeni pow ołują się tu na sij m a j argjumentów. P rzede w szystkim przełożenie w yrazu

re'a przez fca|| | k — tow arzysz 27, w targuj§|§ Onkelosa i Jeruszalam i

narzuca m y ś ^ |ż ^ |) r ||k ł a d jH a r a ^ j s k ie przejl w yraz re'a rozum iały Iz ra­ elitę. D alej, slp p iu ło w a n y w K |f 19, 34, nafflz m iłow ania ger m a św iad­ czyć, ich zdafiem , | § re'a to I^g telita i dopiero później rozszerzono n a­ kaz m iłow ania S | | gM 2S.

A rgum ent ten a y t megfeodi jjilz rzecn t r a rtościa. Nakaz m iłow ania

ger w P w t 10, 19 j l l t przecież w cześniejszy od nakazu m iłow ania re'a.

Ponadto w łaśnie fakjtj że nakaz K pł 19, 34 j p | później dodany najlepiej świadczy, iż nie S i l o w i przeciw staw ienia d'ö nakazu K pł 19, 18, lecz ponowne p rzy p o m n |§ iie MSregtiBnakazu P w t 10, 19. Obcy był w łaśnie tym , dla którego pow stało przykazafjl§g m iło śc i29.

O kreślenia ger i re'a nigdzie nie są umieszczone obok s i A j l ani w paralelizm ie syiJBhimicziijjrm, ani antytetycznym . ZjdfBjjiO to jest ty m bardziej uderzające, że nierzadko spotykam y w yraz ger zistaw io n y na zasadzie an ty tezy z w yrażeniam i służącym i n a określeifpe Izraelitów :

24 W. E i c h r o d t . T h e o lo g y of th e O ld T e s ta m e n t. Vol. I. L ondon 1961. s. 95; porów naj także G. F < j|| r e r . G e sch ic h te d e r isra e litisc h e n R elH gW » B erlin 1969

S. 322.

25 H. R i n g g r e i f L a re lig io n d ’Israel. P a ris 1966 r. 145.

26 J. F i c h t n e r . D er B e g riff d es „ N ä c h ste rs” im. A itev. T esta m e n t m it e in em A u s b lic k auf S p ä § ju d ^ # u m und N euen T es ta m e n t. „Wort un d D ien st” T. 4: 1955 s. 36 n.

27 W. G e s e n i u s. ffątffifesd ies u n d a ra m ä isc h es H a n d w ö ^ jß jju c h ü b e r das A lte T e s ta m e n t. 17 A u fl. L e ijp ig 1921 s. 212.

28 L. L u t h e r . N euteffjęim entliches W ö rterb u ch . Eine Ein^Ęhrung in S p r a ­ che u n d S in n d e r u rch jM ßicile n S c h r ifttu m s. B erlin 1941 s. 134; T. |§ f [ V r i e z e n. B u b ers A u sleg u n g d es üLidbeSgebots L v 19, 18b. „T heologisch e Ź ||||j ||i r i f t ” T. 22: 1966 s. 4.

(6)

’ezräh, b'lte ’a m m i§ä. Świadczy to,::'że ger nie stanow ił przeciw staw ie­

nia wöbec re'a, stąd też tjgh ostatni nie może ozpact^ć w yłącznie Izrae­ lity. Nigdzie także nie spotykam y praw a, Móregjj) podm iotem lub przed­ m iotem był równocześnie^ re'a i ger pozaglw om a charakterystycznym i w y jąiiam i: zakazem ucisku i nakazem m iłowania. P ew ne przepisy, czy to z Dekalogu, nie m ające swego przedm iotu, czy też z innych kodeksów, gdzie przedm iotem |e s t re'a, m uszą dotyczyć także ger, mimo że nie jest on iiipraźnie wym ieniony. Oczywiście przepisy takie dom yślnie m iesz­ czą się zarówno w zakazie krzyw dzenia ger, jak i nakazie m iłow ania go, choć prawo w yraźnie stanowi, że dotyczą one tylko re'a. Jasn y stąd wniosek, że pojęcie ger znajduje się w jakim ś stosunku do re'a.

Rozwiązanie problem u leży---hl tym , że pojęcia re'a i ger znajd u ją się n a innych płaszczyznach, a ich zakresy pojęciowe stanow ią dw a przecif nające się koła. Nie każdy ger m usi byj§ re'a, poniew aż re'a to tylko ten człowiek, któijjiSiest moim przyjacielem lub z k tó ry m się stykam , a nie­ w ątpliw ie istnieje wielu gerim, z którym i k o n k re tn y Izraelita nigdy się nie zetknął. Nie każdy re'a musi być ger, wręcz przeciw nie, wobec tego, że Izraelita n a jg ę ś c ie j żył w śród Igraelitów jego re 'a był praw ie zawsze Izraelitą. WynjijKär stąd, że są to pojęcia z dwóch różnych płaszczyzn i tw ierdzenie, że na ludność P alestyny składają się gerim i re 'im jest nieporozumieniem .

K oronnym argum entem w ysuw anym przez w ielu uczonych za iden­ tycznością okręjśleń re'a — Izraelita, jest w ystępow anie w tekście roz­ działu 19 określeń służących na oznaczenie Izraelitów , tąkijch jak’ 'a)«36>

b’ne ’a m m e k ä 31 i ’a m lt32. To ostatnie określenie pochodzi od rzeczow­

nika ’am i oznacza każdego członka danej społgsH jjści 33. W całym ST spotykam y | 12 razy, w ty m raz u Z ach ariasza84, a 11 razy w księdze K apłańskiej, p śf^ '“Gzyi%aż 1CT razy w PraalS»: Swi^oŚiyj! P roporcja ta w skazuje, że jest to określenie typow e dla Wgo ź ró d ła 3S. Zarówno

30 D i l l m a n n , jw. s. 438; A. B e r t h o l e t . L f f l S i p l Tübingen 1901 s. 68; van m c h o o t , jw . I 220; S. D i e t r i c h . Prochcf jifj|W: V o ca b u la ire b ibliqu e. Ed 2. ittu c h a te l 1956 s. 236 i inni.

31 J. H u b y. E van gile selon S. M arc. P aris 1948; C. H. R a t s c h o w . A g a ­ pe, N ^ Shstenliebe und B ru d erlieb e. „Z eitsch rift fü r s y g S B lf is c h e T h eologie” T. 21; 1950—j p t ö S . 171; H. M. O r 1 i n s k y. W ho is th e Id ea l 'Jew. „Jud aism ” T. 13; 1964 s. 27 i inni.

32 A . C 1 a m e r. L e v itiq u e , N o m b res, D eu teiilp S ip jS T. II. Ed 2, P aris 1952 s. 148.

33 P e d e r s e n , jw. Vol. I s. 57.

34 jfpch 13, 7. Jest to proroctw o m esjań sk ie zacytoBttjłSBlprzez Mt 26, 31. O kre­ ślen ie ’an p t oznacza tu M esjasza.

35 ia S ty k a m y je w zakazie cudzołóstw a K pł 18, 17; w przep isach etycznych rozdział 19, karze za sk a leczen ie 24, 19, w przepisach rokju ju b ileu szow ego 25, 14. 15. 17 oraz ■»|i?rzepisach dotyczących zw rotu zabranej lubE3gjs||ionej rzeczy 5, 21.

(7)

ZNACZENIE TERMINU r g»a 27

źródłosłów, jak i użycie leg o określenia w praw ie o roku jubileuszow ym dotyczącym tylko Izraelitów , w skazują że oznacza ono członków ludu w ybranego. T. C. V riezen 36 jest zdania, że w iersze K pł 19, 17 n stano­ wią pew ną odrębną całość, w której stoją obok siebie określenia re 'a ,

’äh, ’omit i b'ne ’am m ekä. Jasno stąd w ynika, jego zdaniem, iż chodzi

0 tych ludzi, z którym i Izraelita tw orzył jeden lud. Form ula ’äni JH W H , użyta na końcu, w skazuje n a Jahw e jako g w aranta tej społeczności.

Istota zagadnienia tkw i zatem w tym , czy powyższe określenia użyte zostały jgko synonim y w yrazu re'a. Poza dyskusją jest tekst Kpł 20, 10, ponieważ tam poza term in em re 'a tó§określenia nie w ystępują. Z arzut dotyczy w yłącznie tek stu dekalogu K pł 19 ■ . 13-18 sform ułowanego w liczbie pojećfynczej37. S kłada się on z 16 zdań i 3 m otyw acji „ Ja je ­ stem Jah w e”. Z dania te, to 12 zakazów i 4 nakazy. P rzedm iotem ich je s t re'a, najem nik, głuchy, ślepy, ubogi, bogacz, członkowie ludu, b ra t 1 rodak.

Przedm iotem części ty ch praw jg fjj konkretna! jg ru p a ludzi w jakiś, sposób w yróżniających się w społeczeństwie: ślepych, głuchych, ubo­ gich, najem nik® !! i bogaczy. N ależy p rzy ty m zauważyć, że wcale nie w ynika z tekstu, że chodzi o głuchego Izraelitę bądź najem nika Izrae­ litę. Wręczi|Hi6fciwnie, wiadomo że najem nikam i w większości b y li

gerim.

P onadto spotykam y określenia służące w yraźnie na oznaczenie Izra­ elitów: ’ä h 38, ’am it, bene ’am m ekä i ’am. Gdyby w ystępow ały one w zdaniach paralelnych, spraw a byłaby jednoznaczna: re'a = ’äm lt —

’äh, itd. Jed n ak tu ta j każdy z ty ch zakazów posiada odrębną treść. J e

-o problem ie paralelizm u, to w yłącznie w odniesieniu

do tek stu 19, 18, ponieważ tek sty 19, 13a i 19, 16a są treściow o sam o­ dzielne 39.

W iersz 19, 18 brzm i następująco: ,;nie będziesz m ściwy i nie będziesz: gniew ał się na synów twego ludu i będziesz m iłował re'a jak siebie; ja jestem Jah w e ” 40. N iektórzy bibliści w idzą w części pierw szej tego

3# Jw . s. 3.

37 Zob. E i l i g e r , jw . s. 253.

38 P oza jed n y m w y ją tk iem w 1 K ri 9, 13 gdzie H iram król Tyru, pogan in, n a ­ zw a n y jest bratem k róla Salom ona, w yijf# ’äh za w sze oznacza Izraelitów .

39 Zob. S. Ł a c h , j w. s. 239 n.

40 Z dan iem J. L ’H our (D ie E th ik d es B u n d e stra d itio n e n im A lte n T e s ta ­ m e n t. S tu ttg a rt 1967) n ak az ten dan y je st przed e w szystk im sędziom , co w y n ik a z a n alizy słó w „kochać” i „ n ien aw id zieć”. Por. tak że H. C a z e 11 e s. Prochain. W: S u p p le m e n t au D ictio n n a ire d e la B ible. T. V II s. 826 i W. L. M o r a n , T h e A n c ie n t N ea r E ast B a ck g ro u n d o f th e L o ve o f G od in D e u tero n o m y. „C atholic B i­ b lica l Q u arterly”. T. 25: 1964 s. 77— 87.

(8)

te k stu f l l Ä S i c z y dowód na to, że Wp'a oznacza to :säjrao': co „synowie tego ludu” 41.

Nakaz m iłow ania zaczyna się w aw conversivum tw orzącym form ę w 'q atalti. Służy ona do w yrażania odcieni m odalnych: obowiązku, chce­ nia 42. Spójnik ten odgryw a rolę łącznika między częścią starszą tekstu, jak ą stanow ią zakazy, a późniejszym dodatkiem do pierw otnego D eka­ logu, którym jest nakaz m iło w an ia43. Ponadto należy zwrócić uwagę; że o ile zrozum iała jest łączność dwóch pierw szych zdań ze względu n a paralelną treść i wspólny przedm iot, o ty le wiersz 19, 18b zdecydowanie się od nich odróżnia, posiada zupełnie odrębną treść i odrębny przed­ miot. Orzeczenia ich, czyli czasowniki n-q -m i n -t-r są niem al synoni­ mami, lecz nie stanow ią treściowego przeciw staw ienia do czasownika

*ähäb znajdującego się w nakazie 44.

Czasownik ten znajdujem y w Bp? 140 razy w 25 flffgafijh45. Używa­ n y jest w e wszystkich okresach pow staw ania ksiąg biblijnych, choć nie W jednakow ym znaczeniu. Słowo to posiada dość szeroką gam ę znaczeń i w zależności od przedm iotu oznacza kochać, pop|dać, lubić, być przy­ wiązanym , postępować dobrze lub źle. Poszczególni autorzy ksiąg m ają w łasne rozum ienie tego czasownika. Tylko' pozornie czasownik ten okre­ śla tu miłość m ężczyzny do kobiety: P salm y, Prorocy (z jednym w y ­

jątkiem ) i Księga Przypow ieści w cale nie używ ają czasownika w po­

wyższym znaczeniu. A utorzy biblijni mówią, o miłości erotycznej, ro- dziniggj, miłości Jahw e do Izraela i Izraela do Jahw e, miłości poszcze­ gólnych osób do Jahw e, przyjaźni, lubieniu potraw , pożądaniu bogactw, przyw iązaniu do swego pana, postępow aniu niegodziwym i praw ym . Poszczególne księgi posiadają szczególnego rodzaju hepaxlegom ena — użycie ’-h-b z przedm iotem , z którym B g ip i nigdislp poza tą księgą ijjig w ystępuje. P rzykładem może być użycie tego ;tffiśsownika w znaczeniu „zaw ierania umów politycznych” w księdze K ronik, w znaczeniu

„przy-Por. O. S p i c q. A g a p e dan s le N o u ve a u T esta m en t. P aris 1957. T. I s. 182: „Lorsque L v 19, 18 p rescrit d’aim er son prochain il d esign e c elu i-ci par rea’, m ais et com m andem ent est p a ra llele ä cet autre: »Tu n e garderas pas rancune contrę les in fa n ts g ę ]t-on;j>eupI§« e g so rte qu e j l e Ä n e sH Ä ter m in e par to is’ yiois tou laou sou ”.

<2 P. J o ü o n. G ra m m a ire d e V hebreu b ib liq u e. Ed 2. R om a 1947. § 119. « E i l i g e r , jw. s. 254.

« Z naczenie tego słow a om aw iają m. in.: W. W o l f f . D odekaprophe^ĘM Neukircfijen 1957 s. 42; B e r g m a n , II:« 1 d e r, W a l l i s : ’ähab. W: T h eo­ logisches w lrtertm cfi zu m A lte n T e s ta m e n t; Bd I. S tu ttgart 1970 s. 106— 128; G. Q u e l l . IS gapao. W: T h eologisch es W ör|§|pjjich zu m N eu en T es ta m e n t. Bd I s. 20— 55; D§|V. T h o m a s . T he R oot ’a h S B n H eb rew . „Z eitsch rift fü r die a ltte- stam en tlich e W issen sch aft T. 57: 1939 s. 57—64.

45 C h arak terystyczn e jest, że w 23 lpj§|jffiji| spośród tych 25 znajdu jem y t a k | | ■wyrażefflljijrea.

(9)

z nACXe n jB TERMINU i # |S ł 2

»

w księdze Sam uela. M ilo Ä JahWg i Izraela, będąca żasfałniczym tem atem P w t i Proroków , w ystępuje t&kśeLw Psalm ach. M iłowanie zła lub dobra zn ajd u jem y u Proroków , w Psalm ach i księdze Przypowieści.

Tem at miłości nieerotycznej człowieka do człowieka jest niesłycha­ nie rzadki. P rorocy w ogóle nie poruszają tej i sp ra w y w sposób bezpo­ średni. N akaz m iłow ania ger i re'a jest w łaśnie tak im swoistym he- paxlegomenon. Nie dość, że nakazu m iłow ania re'a nie spotykam y poza księgą K apłańską, to jeszcze w n iej sam ej tylko dw a razy użyty je st czasownik ’-h-b i to w stosunku do re'a i ger. T em at miłości nieerotycz­ nej człowieka do człowieka spotykam y w ST przy przyjaźni, przyw ią­ zaniu, W prności. S jp to jednak uczucia wiążąc« się z jednym , k o nkret- n y m |:i|z ljli|e k i||i. W tejfp§p§iacji nakazyfj|§łow ania re'a i gefjstanow ią uderza i y w y jątek — dotyczą m iłow ania ||ł y c h gru p lu d z k i® } to nie ze względów uczuciowych czy lojalności, ale po prostu dlatefjo, że są k j^ 4 jkogor^azywa się re'a lulf}|§j§|

Czym j^jit ta miłość? P rzede w szystkim nie jest czymś spontanicz- ■ rijym, jak np. m iłośćj do rodziców czy braci, lecz n a k a z a n y m 46. J e st ona .Jzjadaniem”, które polega na g ljifc łn ia n iu Bożego p raw a 47. Oczywiście |||iiłow lL |” znaczy ijlv n ie ż „nie nienaw idzieć” 48, ale to nie wszystko. Bóg nie tylko w y m fea, by nie czynić nic złego drugiem u: nie zabijać, rffe cudzołożyć, nie §£|§§|5, nie uciskać, ale w ięcej, żąda uczynków pozy-: tgjwnych: pom ag an iaü Ä w et n iep rz y jacielo w i49, nakarm ien ia i napoje­ nia;: zgłodniałego *°, przyodziania riägiego i p rzyjęcia bezdoiiftn^ff ltt. zw rotu zastawionegoisgSSBzcza ubogiom u ^fif.zed nocą, by m iH w czym spbć 52. Ta miłość v § § b j| drugiego jegj podyktow ana m ölyw am i spraw ie­ dliwości 53. 46 W a r n a c h , j w. s. 60. 47 T am że s. 61. 48 B a e c k, jw . s i J t i l; W a l l i s , jw . s. 108. 49 Wj 23, 4. so P rzp 25, 21. 51 Iz 58, 7; T ob 4, 16.

52 Wj 22, 26. Ötoö-gi£g2ä ii iw obec b liźn ich w S tarym T esta m en cie zob.: H. L e - s l i t r e . P roch ain . D Ä jJ S S e n v e r s le pro ch a in dan s V Ancien T es ta m e n t. W: D ic- tio n n a ire de la B ib le. T. V s. 684; P. v a n I m s c h o o t . A m o u r d a n s l’A n cien T e s ta m e n t. W: D ic tio n n a ire E n cyclo p eĘ ią u e d e la B ib ie. T ou rn h ou t 1960 s. 7 2 ^ 7 9 .

53 l . e . T o o m b s . l& łB il o « d ijtu s tic e in D e u tero n o m y. „In terpretation” T. 19: 1965 s. 408. „ J u H f i j i s n oth in g le s s than lo v e w ith its coat o ff in action in sd iie ty . H o w clo sely th e term s are related m ay be seen from Dt 10, 17-19. In th is se n te n c e ju stic e and 'le v e a re 'p aired ! as if th e y w e re v ir tu a lly th e sam e th in g [...] T h is e x a m p le o f Jalip p fe lo v e ( d j lv r e n c e from Egypt) d efin e Israelite ju stice and m ak es it in p ractiiaJL effeet th e eq u iv a len t of lo v e in action in hum an society. J u itic e th erefo r e lo ca lizes §feve and c S r t s izs course of action . It places lo v e on th e sid e of t h e o f f i i r ä S i f f i e w e a k [...]”.

(10)

O statnie słowo w zdaniu w iersza 19, 18b to:iparSy3kuła porównawcza

käm okä 54. Sześć razy spotykam y z czasownikiem ’-h-b określenie m a­

jące wyznaczać m iarę tej miłości. JahM/e mówi, że ukochał Izraela m i­ łością wieczną — ’ahabat ’öläm 55, S aul pokochał Dagffida bardzo -m ‘’o d se, Jo n atan miłował swego przyjaciela Daw ida k 'n a f s o 57 — jak w łasną duszę.

Tylko wESłjśaunku do ger i re 'a m iarą miłości jgatj kamóka. O kreśle­ nie to znaczyć może najprościej „ ja k siebie” , co vf|rozwini§§;iu brzm ia­ łoby: „m iłuj bliźniego ta k ja k on w inien m iłować ciebie” lub „jak prag­ nąłbyś być pM fe niego m iłow any” M. W tak im png§cłflj|zie nacisk po­ łożony jest na związek käm okä z ’ähab, i to p f iS f f iiJ s ta n o w i m iarę drugiego.

L. B aeck proponuje, by käm okä ł ||z y ć z re'a i określenie to nie ma być m iarą uczucia lecz człow ieka59: „m iłuj bliźniego, on jest taki jak t y ”. Uważa- si^ przy tym , że w określeniu ty m leży cały sens tego zdania.

M yśl tę szerzej rozw ija M. B uber 60. Uważa, że n a f |z ie miłości nie chodzi o uczucia, lecz o stosunek do diifggiego. |||§§ę swą opiera na kon­ strukcji gram atycznej przykazania, gdzie ■FBSItpjosiiJając If — znak ce­ low nika — w ystępuje po czasowniku ’-h-b, m usi zatem posiadiać zna­ czenie biernika. W prawdzie spotykam y w yraz re 'a z le ponad 20 razy, jjjuf na ogół albo w konstrukcji dativus possesionis, albo w łączności z czasownikięłii w ystępującym z dopełnieniem w celowniku. Natomiast połączenie ’-h-b z celownikiem jest jednorazow e w ST. Łącząc re'a z ähab w yodrębnia ze zdania w yraż§§§| kam óka i tw orzy zdanie pod­ rzędne: „m iłuj bliźniego —: tego, k tó ry ci jest rów ny” 81.

W ydaje się, że jest to propozycja zbyt daleko posunięta. Zdaniem W. G esen iu sa62 istnieje więcej słów łączących się zasadniczo z b iern i­ kiem , które czasem posiadają dopełnienie z V dativi. Ponadto w tek

-54 R ozw ażania n a te m a t znaczenia teg||jfw yrażenia sn u je F. M ears: D ie S e lb s t­ lie b e nach Le»ćfcitt»:J9, 18. W: F e stsc h rift F r. B a u m g ä rte l. E rlan gen 1959 s. 113.

55 Jr 31, 3. 56 1 Sm 16, 21.

57 i Sm 18, 1. 3; 20, 17; p on adto ok reślen ie to sp otyk am y jeszcze ty lk o cztery razy w Starym T estam en cie. W P w t 13, 7 sta n o w i ok r eślen ie przyjaźn i, w 1 K ri 19, 2 i Ez 18, 4 u żyte jest w znaczeniu „życ ie ”', a w P w t 29, 25 ok reśla m iarę p rzy­ jem ności: n a jeść się ken afeśo znaczy „do sjsttai

58 H. S c h n e i d e r . L e v iticu s. W: E ch ter B ibel. B d I. W ürzburg 1955 s. 316. 59 Jw . s. 205.

60 Jw . s. 69.

61 V r i e z e n, jw . s. 3.

(11)

ZNACZENIE TERMINU re ’a 31

stach późniejszych pod w pływ em języka aram ajskiego przedlmiot w pro­ w adzany jest często z propozycją l*63.

Czy określenie „kochać jak siebie” jest w pełni oryginalne? T. C. V rie zen 64 d o p atru je się podobnych żądań miłości w tra k ta ta c h władców asyryjskich i opow iadaniach o bohaterach. J. Pederson natom iast do­ szukuje się źródła takiego nakazu w uczuciach ro d z in n y c h 65.

Można się zgodzić, że o ile nakaz „m iłow ania jak siebie” nie jest w ogóle czymś now ym , to w każdym razie w tak im sform ułow aniu jest całkowicie oryginalny. Nie m a tu bowiem mowy o m iłow aniu k onkret­ nej, znanej z im ienia osoby, przez konkretnego Izraelitę, ale nakaz jest n a tu ry ogólnej — każdego kto jest re'a i ger należy miłować.

R easum ując m ożem y stw ierdzić, że niesłuszny jest pogląd jakoby ST nakazyw ał miłować tylko Izraelitę. Nie da się wykazać z całą pew ­ nością, iż re'a w nakazie miłości oznacza tylko Izraelitę. Nakaz K pł 19,

18b nie stanow i ani genetycznie, ani gram atycznie pełnej całości Kpł 19, 18a. Nie jest rów nież w ierszem paralelnym , gdyż czasownik ’-h-b nie jest antytezą czasowników n-q-vn i n-t-r. Stądi nic nie upoważnia do stw ierdzenia, że w yraz re 'a oznacza tu ta j to samo, co określenia

’äm it, ’äh czy b'ne ’am m ekä.

Nakaz ten stanow i co najw yżej konkluzję całego dodekalogu K pł 19, gdzie przecież mowa nie tylko o Izraelitach. S tąd też można stw ierdzić, że nakaz m iłow ania dotyczy w praw dzie form alnie Izraelitów , ale nie w yłącznie.

W tekstach pozapraw nych współczesnych H oraz we w szystkich tekstach w cześniejszych nie da się wykazać, że w yraz re 'a oznaczał w y ­ łącznie Izraelitę lub znaczył „w spółw yznaw ca”. O kreślenie to posiada­ ło kilka znaczeń, k tóre dały się sprowadzić do jednego podstawowego: re 'a to człowiek, z k tó ry m się stykam .

W sam ym H nie-Izraelita nie jest w ykluczony w zakazach jako przedm iot praw a, dlaczego więc m iałby być w ykluczony w nakazie? J e ­ żeli pozytyw ny nakaz miłości z K pł 19, 34 odhosi się do cudzoziemców, dlaczego nie m ogą być oni przedm iotem nakazu w K pł 19, 18b? 68 T w ier­ dzi się, że przykazanie miłości, będąc w ścisłym zw iązku z przym ierzem , dotyczyć mogło tylko członków społeczności P rz y m ie rz a 67. Z tym

«» P or. V r i e z e n , j w. s. 4; D. J. W i s e m a n . T h e V assal T re a tie s of E ssarh addon . London 1959 s. 266. W yraz rea ’ z 1« n ajczęściej w y stęp u je w późnych u tw o ra ch , jak k s ię g a Joba i P rzysłów .

64 J w . s. 8.

65 Jw . T. I s. 309. Jego zd an iem n ie je st to „w yn alazek teo lo g iczn y ”, lecz p ro­ s t e w y r a że n ie charakteru , du szy i organizm u rodziny.

66 N i k e l , j w. s. 13.

(12)

tw ierdzeniem jfiprzeczny jest zarówno istnienia nakazu m iłow ania

ger, którzy nie są przecież jjfełonkami tej sp o łeczn o ® ! ja k i fakt, że De­

kalog także jest w ścisłym związku z Przym ierzem , a przecież n ik t nie ośmieli się tw ierdzić, że nakazy Dekalogu dotyczą tylko, stosunku Izrae­ litów w zajem nie do siebie.

Należy także zwrócić uwagę n a oba słowa tow arzyszące w yrazow i re'a. Jahw e nakazuje miłować|jjlwył§§znie siebie, ger i re'a. Już to musi zastanawiać. Ponadto w p o łą c l|n iu S w re 'a i ’ähab jejljD ew na wyjąt-» kowość, którą podkreśla nieg|s|gj|zaj]»ść, swego nakazu. Oto niektóre z jBSidHMijbudzace zastanowienie iŚ N sem aw iające za tym , że nie jest to zw ykły nakaz m iłow ania rodaka czy współwyznawcy. N a kartach ST tylko raz spotykają się oba te w yrazy, natom iast nie m a nakazu miło­ w ania jakiejkolw iek in n ej grupy ludzkiej. U proroków ’-h-b oznacza postępowanie zgodne ze sprawiedliw ością; czasownik ten w źródle H użyty jest w yłącznie w stosunku do ger i re'a. Ową nadzwyczajność nakazu podkreśla też w yraz käm ökä, jedyny raz u żyty z ’ähab, właśnie w tedy, gdy przedm iotem owego m iłow ania jest re'a i ger. To nie może być po p rfstu Izraelita. Dlaczego autor H nie użyłby w takim wypadku swoich ulubionych określeń : ||ä m i t lub bene ’am m ekä? F akt, że rezy­ gnuje z własnego w yrażenia, b y użyć j||areg o przez w szystkich używa­ nego i m ającego określoną treść w yrazu re'a, św iadczy najlepiej, że wcale nie m iał zam iaru zacieśniać nakazu miłości do Izraelit§jj Ponadto choć nakaz m iłow ania ger jest u niego późniejszy niż re'a, jednak wzo­ row ał się n a wcześniejszym od H tekście źródła D. P w t 10, 19. Nie mógł więc w ykluczyć ger z nakazu miłości w owym Kpł 19, 18.

Wszystko razem w skazuje n a to, że nakaz miłości re'a w K pł 19, 18 nie dotyczył wyłącznie izraelitów , lecz posiadał bliżej nie sprecyzowany szeroki zakres, będący powodem różnorakiego jego rozum ienia. Zawy­ żanie się znaczenia w yrazu re 'a w późniejszym okre$irf "sfiowodowało za­ wężone pojm owanie zakresu przykazania miłości bŁiżnifego w czasach C hrystusa P ana 6S.

SIN N DES A U SD R U C K S rS'a IM N A C H S T E N L IE B E (|JbO T LEV 19, 18b

Z u sam m en fassu ng

D as Problem , w as im A T Der A u sd ru ck „der N ä ch ste ” b ed eu tet, ist schon lange diskutiert, doch ist es n ich t v ö llig erklärt. D ie L ösu ng h ä n g ||v o n der Sinnfeststel­

lu n g des A usdrucks re'a in dem L ieb egeb ot L ev 19, 18b ab. Ö le lä e r a r isc h -k ritisc h e F orschung h at es b ew eist, dass dieses G ebot aus dem D o d ek jjo g des H eilig k eitsg

e-68 Por. W. M o l o ń s k i . N ä ch sten lieb e. W: S a c ra m e ń iu m M undi. T h eo lo ­ gischen L exicon fü r die P ra x is, Bd. III. F reib urg 1969 s. 671.

(13)

ZNACZENIE TERMINU r e ’a 33

setzes (Lev 19, 13-18) sp ä teres:a ls V erb ote des D od ek aloggjist. D ie A u sd ru ck -rea’ — F orsch u n g n i den au sserg esetzlich en T ex ten h at es f e tg ę j t f illt , das re'a einen M ensch, m it w e lch en m an zu tu n h at, oder ein en B enachbarten, z. B. ein en Freund, bezeich net. R e'a b e d eu tet also jed en M ensch, den d ie Isra e lit täglich begegnete. Es erh eb t sic h doch d ie F rage, ob auch in den gesetzlic h en T ex ten re'a d iesselb e Bedeutun g hat. M anche Forsch er, die d ie A u sw a h l Isra els und sein en v e rm e in t­ lichen H ass zu den H eid en b eton en , m ein en , dass re'a n u r ein en Israelit bedeuten kann. A b er m an m u ss n ich t verg esse n , dass das isr a elitisch e G esetzbuch auch von den F rem den h an d elte, a lso der A u sd ru ck re'a, a ls B ezeich n u n g des G esetzobjekts, konnte sich n ic h t a u f Isra el beschränk en . V iele V erfa sser m ein en , dass L ev 19, 18b nur ein e p o sitiv e T eil des ganzen G esetzes L ev 19, 18 ist. Es w id ersp rich t d ieser M einung d ie T atsache, dass das G eb otw eder gen e tissc h n o ch literarisch k e in e e in - H iiÜ tche G anzheit m it dem Verbot L e v 19, 18a b ild et, son dern es ist e in e gan z e ig e - n artige literarisch e E inh eit. Es w ird auch davon b ew e ist, dass ’ähab zu näq am un d n ätar n ich t an tith etisch steh t; es gib t a lso h ier k e in en an tith etisch en P arallelism u s.

Das G ebot der L ieb e re'a is t ein e K on k lu sion d es ganzen D od ek alogs L e v 19r w o m an n ich t n u r von d en Isra e liten sagt. M an k an n n ich t b ew eisen , dass in den au ssergesetzlich en T exten re'a n u r ein en Is r a e lit oder G lau b en sgen ossen bedeutet: es w ü rd e auch sehr sc h w er an zu n eh m en , d ass im T e x t des G esetzes re'a ein e v e r ­ sch ied en e B edeutun g h ab en so llte. M an ittlb s auch das betonen, dass es im D t 10, 19 ein früheres gebot der L ieb e des F rem d en (ger) gibt, alsfj e^ Jipjąnt^ n jch|" aus dem B ereich des N ä ch sten b eg riffs L e v 19, 18b aifegeslllhlossen w erd en . M it dem B e g riff re'a w erd en a lle M en schen m it den die Isra eliten zu sam m en trafen bezeich­

net, also auch d ie M itbrüder und ger. Erst d ie stflBia ^ fe e s c h r ä n k u n g j j j f f i j f f i j f 8 re'a h at den dam aligen In h a lt des N ä c h s t e n lie b e g Ä t z e s iv o n L ev 19, 18b v e ru n g e- staltet.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Możemy wyliczyć trzy momenty najważniejsze dla jego działalności jako naukowca i autora dzieł społecznych: założenie już wspomnianego cza- sopisma „Le Règne du Cœur de

vaartuigen met een lengte van 24 meter en meer zullen zo spoedig mogelijk (nog in 1994) moeten worden gemeten volgens de voorschriften van het Internatio- nale Metingsverdrag, 1969.

Chapter 4 deals with the characterization of the problem, and eventually classifies it as a piece-wise linear convex minimum cost network flow problem with side

Jeżeli dziś·—jeszcze nad świeżą mogiłą—-spojrzeć na to długie pracowite i bogate w dorobek życie, to uderzą pewne zasadnicze rysy, cechy istotne tej indywidualności

Podaj reakcje bohaterów Zapasów z życiem, które byłyby potwierdzeniem stosowania zasad buddyzmu w życiu codziennym.. Następnie przyporządkuj im odpowiednie cechy miłości z

miecki filozof’ nie włącza więc do swoich zasad twierdzenia, że „mówienie prawdy jest obowiązkiem, ale tylko wobec tego, kto ma do niej prawo”, po pierwsze ze

Kiedy zagłębiowscy politycy nie czuli się marginalizowani, członkowie stowarzyszenia wyszli do ludzi na ulicę i pytali nie tylko o ideę tworzenia metropolii, ale chcieli

Trzeba wiedzieć, że zakochanie nie jest jeszcze miłością - jest tylko impulsem do wyjścia poza siebie i doświadczeniem przebudzenia, również erotycznego, w