ROCZNIKI TEOLOGICZNO-KANONICZNE T om ] XIX, zeszyt 1 — 1972
K S. TAD EUSZ H ANELT
ZNACZENIE TERMINU re 'a
W PRZY KAZAN IU MIŁOŚCI BLIŹNIEGO K P Ł 19, 18b
Problem , w jaki sposób ujm ow ał S ta ry T estam ent pojęcie b liiiü g |) , dyskutow any był przez w iele wieków i do diziś nie jest w pełni roz strzygnięty. Jedni uczeni tw ierdzą, że ograniczał go w yłącznie do w spół wyznawców , a więc do Izraelitów *, inni są zdania, że już w Pięcioksięgu M o jlp z o w y m znajdujem y uniw ersalistyczne ujęcie pojęcia bliźniego *.
N ||kaz miłości bliźniego kilkakrotnie cytow any przez Nowy T esta m ent 3 stanow i greckie tłum aczenie Kpł 19, 18b, a greckie określenie bliźniego plesion jest przekładem hebrajskiego w yrażenia re'a. S tąd też, b y odpowiedzieć na pytanie, kogo w edług n auki S tarego T estam entu m ożna i#rażać za bliźniego, trzeb a zbadać znaczenie term in u re'a w ST, a w szcąlgólności w sam ym tekście p ||y k a z a n ia m iłości bliźniego.
Tekst K pł 19, 18b m ieści się;;;w P ra w if Świętości pow stałym na krótkoj|f>rzed upadkiem państw a ju d zk ieg o 4. U cfeni rozróżniają szereg warstvf]|}| ty m kodeksie praw nym , zgadzają się jednak, iż rozdz. 19 n a leży do w a rstw y n a js ta rs z e j5. R ojgział ten stanow i rów nież zlepek 1 M ożna tu w y licza ć n ie m a ||flz ie s ią t® u c z o n y c h . O gran iczym y się jed n ak do autorów Jljracow ań: J. B o n s i r ; ® e n . L e ju d a ism e p a les tin ie n au te m p s d e Jesu s C h r is ti P aris 1934; V. W a r n a c h . A page. L ie b e als G r u n d m o tiv d e r n e u - te s ta m e n tfg h e n T h eologie. D fisseld dnäBL951; P. v a n I m s c h o o t . T h eologie de VA n cien Hi&stament. T o u iiÄ i 1956; jf£ S p i c q. A g a p e dan s le N o u vea u T esta m e n t. P a ris 1958.
2 J. N i k e l . D as A lte TesrnrnSit und d ie N ä c h ste n lieb e . M ünster 1913; H. C o h f |h . J ü disch e S c h rifte n . B erlin 1924; L. B a e c k. Das TWifcw d e s J u d e n tu m s. 2 A u fl. F ran k fu rt 1922; M. B a l e r . Z w e i G laubensw eisü n.^ Zürich 1950; K. H r u b y . L ’a m o u r d u prochainM fim s la p en se e ju iv e . „ N o u v iiji R e v u e T heo- lo g iq u e ”. T. 91: 1969 s. 493— 516.
3 M jljjg 19; 22, 39; Mk 12,31. |3 ; j L k 10, 27; R z 13, 9; G al 5, 14; Jk 2, 8.
* F. H o r s t . D as P r i v i l e g r e A t J a h w e. G öttin gen 1930 s. {ji; K. R a b a s t. D as apćĘĘjżtische R ech t, mm D eu te ro n o m iu m u n d im H e i l i g k e i t s g ^ ^ g B erlin 1948 s. 42; S. Ł a c h . K się g a K a p ła ń s k a . Poznań— W arszaw a 1970.
5 M. in . : Ch. F e u c h t . U n tersu ch u n g en zu m H e ilig k e its g e s e tz. B erlin 1964 s. 64— 66; R. K i l i a n . L iterarkrtiS sóh e u n d fo rm g e sc h ic h tU ch m jjĘ ^ r su c h u n g des
różnych przepisów, ale głównie składają się na niego: dodekalog sfor m ułow any w liczbie pojedynczej-— K pł 19, 13-18 i dekalog sform uło w any w liczbie mnogiej — K pł 19, 11-12, 26-28. Dodekalog K pł 19, 13-18 posiada prócz zakazów m otyw acje i nakazy pow stałe przypusz czalnie p ó ź n ie j6. W łaśnie jednym z nakazów tego dodekalogu jest przy kazanie miłości bliźniego. Przykazanie to mieści się zatem w tekście praw nym .
P raw a kierow ane są do Iz ra e litó w 7, ale ten >fakt nie może przesą dzać, że rów nież przedm iotem praw a mogą być tylko Izraelici. Byłoby to oczywiste, gdyby stanow ili społeczność herm etycznie zam kniętą, zaj-| m ującą określone terytorium , w którym nikt poprzednio nie mieszkał, a ponadto nik t na nie nigdy nie przybył. Wiadomo, że Izrael stanowił suw erenne państw o, zam ieszkałe do okresu w ygnania przez różne ele m enty narodowościowe i religijne. Zajmował terytorium , przez które w iodły szlaki handlow e z M ezopotamii i Syrii do Egiptu, a jako państwo utrzym yw ał norm alne stosunki dyplom atyczne ze sw ym i sąsiadami. S tąd jasne w ydaje się podstawowe założenie, że praw o izraelskie trak tuje nie tylko o Izraelitach jako przedm iotach praw a.
Term in re'a w H określa przedm iot praw a. Wobec brak u bliższego określenia osób, które są ty m w yrazem oznaczone, pomocą do odnale zienia sensu tego w yrazu są w spółczesne tek sty pozaprawne. P raw o nie rozwijało się przecież poza życiem, lecz z życia czerpało przykłady i zna czenie słów.
Po zbadaniu znaczeń w yrazu re 'a we w szystkich w ypadkach w ja kich zostało użyte można powiedzieć, że najbardziej pierw otnie określe nie to oznaczało drugą istotę rów ną danem u podmiotowi i będącą do \ niego w pew nej relacji. N ajbardziej o tym świadczy użycie w yrazu re'a na oznaczenie zw ierząt tego samego g a tu n k u 8, a naw et na określenie połowy ciała tego samego zw ierzęcia9. Ponadto kilkakrotnie spotyka m y to w yrażenie w odniesieniu w ogóle do człowieka, a nie tylko kon k retnej je d n o stk i10. Sw oją w ym ow ę ma też bardzo często użycie wy-H eilig k e itsg esetze s. Bonn 1963; K. E i l i g e r . L eviticu s. T übingen 1966 s. 14—20; H. R e v e n t l o w . D as H e ilig k e its g e s e tz fo rm g esch ich tlich u n tersu ch t. N eukirchen 1961 s. 218.
• E i l i g e r , jw . s. 253.
7 Z czego n iek tórzy apfefciftgają n iesłu szn y w n iosek , że rów n ież tylk o ich m oże dotyczyć to prawo; nak az m iłow an ia gsr, jako niezgod ny z p ow yższą tezą, uznają albo za późniejszy dodatek rozszerzający nakaz m iłow an ia lub uw ażają, że rów nież gerim b y li Izraelitam i — por. J. B. B a u e r . N äch ster. W: B ibelth eo lo g isch es W örterbu ch . 2 A u fl. Bd 2. Graz 1962 s. 903—905.
8 Iz 34, 14; Jb 30, 29. 9 Rdz 15, 10.
z n a c z e n i e O T t i Ä B f r e ’a 23
razu w form ie przysłów kow ej, Etj| ą oznaczany jest jakikolw iek członek danej społeczności.
Podstaw ow ą ideą pojęcia re 'a je st w ejście w ko n tak t z kim ś drugim . Tę sam ąljireść zaw iera też słowo greckie 7t/.T]alov stanow iące zasadniczy przekład w y razu re 'a w LXX. Dwaj ludzie, którzy spotykają się, wza jem nie są dla siebie „bliźnim i” niezależnie od ich relacji pokrew ień stw a lub tego co m yślą o sobie 1J.
Dzieło H pow stało po D, ale jeszcze przed niewolą. Ja k w yżej stw ier dziliśmy, w ty m okresie w yraz re'a był używ any bądź w zwrocie ,,’tś [...]
re'ehü” w znaczeniu „jeden drugiego w zajem nie”, bądź rzeczownikowo
w znaczeniu „przyjaciel” lub „człowiek, z k tó ry m się stykam ”. N aj częstszym k r y t||iu m , określającym jakiego znaczenia użyto w danym w ypadku, stanow iło orzeczenie. Tę dw utorow ość znaczeń słowa re'a pod kreślają w yrazy bliskoznaczne, które używ ane są razem z określeniem re 'a w paralelizm ach synonim icznych.
W szys|k o to w skazuje na słuszność opinii J. P edersena, że w yraz re 'a określąikjpow ieka, z k tó ry m m a się do czynienia w pew nej sy tu a c j i 1*. W spólnota, którą, tw o rią podm iot re'a, może być z|jsz tą jjz c z e g ó l- nego rodzaju, np. w alka. N atom iast nie spotyka się, poza nielicznym i w y ją tk a m i13, użycia term in u re 'a w znaczeniu członka w spólnoty ludz kiej, narodow ej lub w yznaniow ej. W obec tego jednak, że każdy czło wiek, z k tó ry m się Izraelita stykał, mógł być nazw any H f-a, n a |u -fra ffilę wniosek, że teoretycznie biorąc, re 'a był każdy człowiek. Izraelici jed nak nie m yśleli abstrak cy jn ie i nie mogło dla nich istnieć pojęcie „czło w ieka jako takiego”, a tylko konkretnego człowieka, z któ ry m się stykali.
W sam ym dziele H term in re 'a spotykam y cztery iwjŚB*. Części te należą do n ajstarszej p artii H 15. Poza re 'a w H spotykaräJr^^^Stf przed miotów praw a, w ięcej niż we wcześniejszych kodeksach. Jed n e z nich stanow ią określenia oznaczające Izraelitów : ’ezräh, ’is ,itkmó, b‘ne ’am -
m ekä, ’am it, ’äh. Inne służą na określenie klasy społecznej jak: śakir —
najem nik, ’ebjón — ubogi, tösäb — osiedleniec, zór — obcy, ger — przybysz, hen - neka r — obcy.
T erm in re 'a ' spotykam y raz w praw ie kazuistycznym : „człowiek, k tó ry cudzołoży z żoną swego re'a, śm iercią um rze” (K p łj|j|| 10), dw a
11 X. L e o n - D u f o u r . P roch ain . W: V o c a b u la ire d e tlj S ł o g i e b ibliqu e. P a ris 1962 s. 863— 864.
12 Isra e l, I ts L ife and C u ltu re. Ed 2. Vol. I. C openhagen 1946 s. 259.
13 W P sa lm a ch i u n iek tórych Proroków . Ponadto jak k olw iek w yraz re'a w k on k retn ym te k śc ie n ie zn aczy Izraelita, to jed n ak n a jczęściej fak tyczn ie ich oznacza.
14 K p ł 19, 3. 16. 18; 20, 10.
razy w zakazie apodyktycznym : „nie: będziesz uciskał swego re'a, nie będziesz go w yzyskiw ał” (Kpł 19, 13jf „nie będziesz czyhał natflylłfe re 'a” (Kpł 19, 16b) i w sam ym nakazie miłości.
Zakaz uciskania re 'a zupełnie przypom ina wcześniejsze, bo pocho dzące ze źródła E, zakazy uciskania g e r 16. S tąd można by raczej wnosić, jm jwyraz re 'a nie jest tu u żyty w znaczeniu „Izraelita”, l e l i stanowi powtórzenie i rozszerzenie starego zakazu ucisku ger.
Zakaz zabójstw a Kpł 19, 16 spotykam y wcześniej we wszystkich kodeksach i wszędzie, z w yjątk iem Dekalogów, przedm iotem jego jest r e 'a 17. Okazuje się Upięć, że zakaz zabijania m a charakter powszechny, a re 'a określa w nim drugiego człowieka. Nigdzie nie spotykam y zaka zu zabijania b ra ta (’äh) lub rodaka (’amit). Wreszcie zakaz cudzołó stw a 18 z żoną re?&, ta k często pow tarzany w ST, z n a tu ry sw ej »zakłada, że re 'a to jakikjałwiek obcy mężczyzna.
Szereg autorów staw ia tezę, że w yraz hebrajski re 'a oznacza „Izra elita”, a więc nakaz miłości dotyczy tylko Izraelitów. Na potwierdzenie wysuwa się szereg argum entów n a tu ry historycznej, ale nie mających l || l l ę wipptltego z filologią.
Podstawowym argum enfem jest fakt oddzielania się Izraela jako ludu w ybranego od innych narodów 19. Należy tu zauw ^|yć, że Izrael, jako społeczność ekskluzyw na pod względei^i religijnym , jest jtjworem w ygnania i okresu po w |j |n ||i i u *°. N atom iast tego Jradzaju pogląd nie istnieje w czasie pow stania l |k a z u m iłow piia re'a.
Dalszym argum entem jesffjrzekoma nienawiść p rz e ja f||§ h a przez Ży dów wobec pogan 21, w ykazyw ana także w Talm tićfeie22. Twierdzenie to jest m niej lub Ęwięcej adekw atne do czasów 1 m achabejskich, rzym skich i późniejszych 23, ale nie dotyczy czasów przed wygnaniem.
16 Wj 25"; 23, 9. 17 Por. Wj 20, 13; 21, 14; P w t 19, 4-13; 2f,"24. 18 Zakaz ten w StaryncfEestamcKcijg. majioharakter pow szechny.
19 A. D i 11 m a n n. iS n d b u c /i 3 k r alttestam enm W U er Theologie. L eipzig 1895 s. 4|S; H. C 1 a d d e r. A ls d e r Z eit e r fü llt w a r. Freiburg 1921 s. 53; A. B l o o m {H um an R ig h ts in Israel’s T h ou gh t. „In terpretation’’ T. 8: 1954 s. 422—432) zw raca u w agę, że w sam ym Izraelu istn ia ły d w ie tendencje: u n iw ersalistyczn a i partyku - larystyczna, które inaczej rozum iały „w yb ran ie”.
20 W. O. E. O e s t e r 1 e y, T. H . R o b i n s o n . H e b r e w R eligion, I ts O rigin an d D evelo p m en t. Ed 2. L ond on 1931 s. 245.
21 B onsirven (jw. T. II s. 198—£00) p isze m . in. w ten sposób: „La m a x im e de Jćsus [będzie n ien a w id ził n iep r zy ja ciela sw ego — dop. autora] traduit fid elem en t l ’esprit que respirent b ien d e pages de la B ibie: elle s son t, en effe t, rem p liees de oris de haine, d’app els ä la v en gean ce contrę les p alen s et contrę israelites im p ies”.
22 H. L. S t r a c E," P. B i 1T e r b e c k "'“FTefmfffififiir zu m N euen T esta m e n t aus T a lm u d u n d ŃTidrasch. 4 A u fl. Bd I. M üncttöp 195p|s. 364.
23 Por. J. F i ü i ä w i u s z . A n tiq u ita te s Ju daicae X I, 6, 5; C o n lia A p io n em IV, 14; T a c y t . H isto ria n a tu ra lis V, 5; I T ess 12, 15.
ZNACZENIE TERMINU r e’a 25
Nięfc|6fźy uczeni w-iiąkfezie miłości o dnosifcym się w yłącznie do Izraelitów d o p atru ją się trzeźwego realizm u p r a w a 24, Ä r e podkreślało spoibölntj1 odpowiedzią ln <fiö| poszczególnego Izraelity, k tó ry ostatecznie nie był zainteresow any, b y jego w łasne praw a staw ały się kosm opoli tyczne. ffpni w l i l S l l l i l l l f 1 w idzą w yraz solidarności narodow ej **.
Pghi|jSite a rg u m e n ty ; są albo ahistoryczne, albo p s y jęte są aprio rycznie, może i ze słu sz n y |h przesłanek, ale nie m ających oparcia w tekściHf P onadto często nadużyw a się argum entu praktyki, choć przedm iflein d yskusji jest nakaz miłości, a nie jego praktyczna re a li zacja.
Dużo^goważniep26 są argum enty biblistów oparte na filologii. Sze reg autoK^iijestESŚteśtfc, ftfe w praw dzie w yraz re'a posiada różne znacze nia i mógł niekiedy określać „drugiego człowieka” , to jed n ak w H, a kon sekw entnie i w nakazie miłości oznacza Iz ra e litę 26. Uczeni pow ołują się tu na sij m a j argjumentów. P rzede w szystkim przełożenie w yrazu
re'a przez fca|| | k — tow arzysz 27, w targuj§|§ Onkelosa i Jeruszalam i
narzuca m y ś ^ |ż ^ |) r ||k ł a d jH a r a ^ j s k ie przejl w yraz re'a rozum iały Iz ra elitę. D alej, slp p iu ło w a n y w K |f 19, 34, nafflz m iłow ania ger m a św iad czyć, ich zdafiem , | § re'a to I^g telita i dopiero później rozszerzono n a kaz m iłow ania S | | gM 2S.
A rgum ent ten a y t megfeodi jjilz rzecn t r a rtościa. Nakaz m iłow ania
ger w P w t 10, 19 j l l t przecież w cześniejszy od nakazu m iłow ania re'a.
Ponadto w łaśnie fakjtj że nakaz K pł 19, 34 j p | później dodany najlepiej świadczy, iż nie S i l o w i przeciw staw ienia d'ö nakazu K pł 19, 18, lecz ponowne p rzy p o m n |§ iie MSregtiBnakazu P w t 10, 19. Obcy był w łaśnie tym , dla którego pow stało przykazafjl§g m iło śc i29.
O kreślenia ger i re'a nigdzie nie są umieszczone obok s i A j l ani w paralelizm ie syiJBhimicziijjrm, ani antytetycznym . ZjdfBjjiO to jest ty m bardziej uderzające, że nierzadko spotykam y w yraz ger zistaw io n y na zasadzie an ty tezy z w yrażeniam i służącym i n a określeifpe Izraelitów :
24 W. E i c h r o d t . T h e o lo g y of th e O ld T e s ta m e n t. Vol. I. L ondon 1961. s. 95; porów naj także G. F < j|| r e r . G e sch ic h te d e r isra e litisc h e n R elH gW » B erlin 1969
S. 322.
25 H. R i n g g r e i f L a re lig io n d ’Israel. P a ris 1966 r. 145.
26 J. F i c h t n e r . D er B e g riff d es „ N ä c h ste rs” im. A itev. T esta m e n t m it e in em A u s b lic k auf S p ä § ju d ^ # u m und N euen T es ta m e n t. „Wort un d D ien st” T. 4: 1955 s. 36 n.
27 W. G e s e n i u s. ffątffifesd ies u n d a ra m ä isc h es H a n d w ö ^ jß jju c h ü b e r das A lte T e s ta m e n t. 17 A u fl. L e ijp ig 1921 s. 212.
28 L. L u t h e r . N euteffjęim entliches W ö rterb u ch . Eine Ein^Ęhrung in S p r a che u n d S in n d e r u rch jM ßicile n S c h r ifttu m s. B erlin 1941 s. 134; T. |§ f [ V r i e z e n. B u b ers A u sleg u n g d es üLidbeSgebots L v 19, 18b. „T heologisch e Ź ||||j ||i r i f t ” T. 22: 1966 s. 4.
’ezräh, b'lte ’a m m i§ä. Świadczy to,::'że ger nie stanow ił przeciw staw ie
nia wöbec re'a, stąd też tjgh ostatni nie może ozpact^ć w yłącznie Izrae lity. Nigdzie także nie spotykam y praw a, Móregjj) podm iotem lub przed m iotem był równocześnie^ re'a i ger pozaglw om a charakterystycznym i w y jąiiam i: zakazem ucisku i nakazem m iłowania. P ew ne przepisy, czy to z Dekalogu, nie m ające swego przedm iotu, czy też z innych kodeksów, gdzie przedm iotem |e s t re'a, m uszą dotyczyć także ger, mimo że nie jest on iiipraźnie wym ieniony. Oczywiście przepisy takie dom yślnie m iesz czą się zarówno w zakazie krzyw dzenia ger, jak i nakazie m iłow ania go, choć prawo w yraźnie stanowi, że dotyczą one tylko re'a. Jasn y stąd wniosek, że pojęcie ger znajduje się w jakim ś stosunku do re'a.
Rozwiązanie problem u leży---hl tym , że pojęcia re'a i ger znajd u ją się n a innych płaszczyznach, a ich zakresy pojęciowe stanow ią dw a przecif nające się koła. Nie każdy ger m usi byj§ re'a, poniew aż re'a to tylko ten człowiek, któijjiSiest moim przyjacielem lub z k tó ry m się stykam , a nie w ątpliw ie istnieje wielu gerim, z którym i k o n k re tn y Izraelita nigdy się nie zetknął. Nie każdy re'a musi być ger, wręcz przeciw nie, wobec tego, że Izraelita n a jg ę ś c ie j żył w śród Igraelitów jego re 'a był praw ie zawsze Izraelitą. WynjijKär stąd, że są to pojęcia z dwóch różnych płaszczyzn i tw ierdzenie, że na ludność P alestyny składają się gerim i re 'im jest nieporozumieniem .
K oronnym argum entem w ysuw anym przez w ielu uczonych za iden tycznością okręjśleń re'a — Izraelita, jest w ystępow anie w tekście roz działu 19 określeń służących na oznaczenie Izraelitów , tąkijch jak’ 'a)«36>
b’ne ’a m m e k ä 31 i ’a m lt32. To ostatnie określenie pochodzi od rzeczow
nika ’am i oznacza każdego członka danej społgsH jjści 33. W całym ST spotykam y | 12 razy, w ty m raz u Z ach ariasza84, a 11 razy w księdze K apłańskiej, p śf^ '“Gzyi%aż 1CT razy w PraalS»: Swi^oŚiyj! P roporcja ta w skazuje, że jest to określenie typow e dla Wgo ź ró d ła 3S. Zarówno
30 D i l l m a n n , jw. s. 438; A. B e r t h o l e t . L f f l S i p l Tübingen 1901 s. 68; van m c h o o t , jw . I 220; S. D i e t r i c h . Prochcf jifj|W: V o ca b u la ire b ibliqu e. Ed 2. ittu c h a te l 1956 s. 236 i inni.
31 J. H u b y. E van gile selon S. M arc. P aris 1948; C. H. R a t s c h o w . A g a pe, N ^ Shstenliebe und B ru d erlieb e. „Z eitsch rift fü r s y g S B lf is c h e T h eologie” T. 21; 1950—j p t ö S . 171; H. M. O r 1 i n s k y. W ho is th e Id ea l 'Jew. „Jud aism ” T. 13; 1964 s. 27 i inni.
32 A . C 1 a m e r. L e v itiq u e , N o m b res, D eu teiilp S ip jS T. II. Ed 2, P aris 1952 s. 148.
33 P e d e r s e n , jw. Vol. I s. 57.
34 jfpch 13, 7. Jest to proroctw o m esjań sk ie zacytoBttjłSBlprzez Mt 26, 31. O kre ślen ie ’an p t oznacza tu M esjasza.
35 ia S ty k a m y je w zakazie cudzołóstw a K pł 18, 17; w przep isach etycznych rozdział 19, karze za sk a leczen ie 24, 19, w przepisach rokju ju b ileu szow ego 25, 14. 15. 17 oraz ■»|i?rzepisach dotyczących zw rotu zabranej lubE3gjs||ionej rzeczy 5, 21.
ZNACZENIE TERMINU r g»a 27
źródłosłów, jak i użycie leg o określenia w praw ie o roku jubileuszow ym dotyczącym tylko Izraelitów , w skazują że oznacza ono członków ludu w ybranego. T. C. V riezen 36 jest zdania, że w iersze K pł 19, 17 n stano wią pew ną odrębną całość, w której stoją obok siebie określenia re 'a ,
’äh, ’omit i b'ne ’am m ekä. Jasno stąd w ynika, jego zdaniem, iż chodzi
0 tych ludzi, z którym i Izraelita tw orzył jeden lud. Form ula ’äni JH W H , użyta na końcu, w skazuje n a Jahw e jako g w aranta tej społeczności.
Istota zagadnienia tkw i zatem w tym , czy powyższe określenia użyte zostały jgko synonim y w yrazu re'a. Poza dyskusją jest tekst Kpł 20, 10, ponieważ tam poza term in em re 'a tó§określenia nie w ystępują. Z arzut dotyczy w yłącznie tek stu dekalogu K pł 19 ■ . 13-18 sform ułowanego w liczbie pojećfynczej37. S kłada się on z 16 zdań i 3 m otyw acji „ Ja je stem Jah w e”. Z dania te, to 12 zakazów i 4 nakazy. P rzedm iotem ich je s t re'a, najem nik, głuchy, ślepy, ubogi, bogacz, członkowie ludu, b ra t 1 rodak.
Przedm iotem części ty ch praw jg fjj konkretna! jg ru p a ludzi w jakiś, sposób w yróżniających się w społeczeństwie: ślepych, głuchych, ubo gich, najem nik® !! i bogaczy. N ależy p rzy ty m zauważyć, że wcale nie w ynika z tekstu, że chodzi o głuchego Izraelitę bądź najem nika Izrae litę. Wręczi|Hi6fciwnie, wiadomo że najem nikam i w większości b y li
gerim.
P onadto spotykam y określenia służące w yraźnie na oznaczenie Izra elitów: ’ä h 38, ’am it, bene ’am m ekä i ’am. Gdyby w ystępow ały one w zdaniach paralelnych, spraw a byłaby jednoznaczna: re'a = ’äm lt —
’äh, itd. Jed n ak tu ta j każdy z ty ch zakazów posiada odrębną treść. J e
-o problem ie paralelizm u, to w yłącznie w odniesieniu
do tek stu 19, 18, ponieważ tek sty 19, 13a i 19, 16a są treściow o sam o dzielne 39.
W iersz 19, 18 brzm i następująco: ,;nie będziesz m ściwy i nie będziesz: gniew ał się na synów twego ludu i będziesz m iłował re'a jak siebie; ja jestem Jah w e ” 40. N iektórzy bibliści w idzą w części pierw szej tego
3# Jw . s. 3.
37 Zob. E i l i g e r , jw . s. 253.
38 P oza jed n y m w y ją tk iem w 1 K ri 9, 13 gdzie H iram król Tyru, pogan in, n a zw a n y jest bratem k róla Salom ona, w yijf# ’äh za w sze oznacza Izraelitów .
39 Zob. S. Ł a c h , j w. s. 239 n.
40 Z dan iem J. L ’H our (D ie E th ik d es B u n d e stra d itio n e n im A lte n T e s ta m e n t. S tu ttg a rt 1967) n ak az ten dan y je st przed e w szystk im sędziom , co w y n ik a z a n alizy słó w „kochać” i „ n ien aw id zieć”. Por. tak że H. C a z e 11 e s. Prochain. W: S u p p le m e n t au D ictio n n a ire d e la B ible. T. V II s. 826 i W. L. M o r a n , T h e A n c ie n t N ea r E ast B a ck g ro u n d o f th e L o ve o f G od in D e u tero n o m y. „C atholic B i b lica l Q u arterly”. T. 25: 1964 s. 77— 87.
te k stu f l l Ä S i c z y dowód na to, że Wp'a oznacza to :säjrao': co „synowie tego ludu” 41.
Nakaz m iłow ania zaczyna się w aw conversivum tw orzącym form ę w 'q atalti. Służy ona do w yrażania odcieni m odalnych: obowiązku, chce nia 42. Spójnik ten odgryw a rolę łącznika między częścią starszą tekstu, jak ą stanow ią zakazy, a późniejszym dodatkiem do pierw otnego D eka logu, którym jest nakaz m iło w an ia43. Ponadto należy zwrócić uwagę; że o ile zrozum iała jest łączność dwóch pierw szych zdań ze względu n a paralelną treść i wspólny przedm iot, o ty le wiersz 19, 18b zdecydowanie się od nich odróżnia, posiada zupełnie odrębną treść i odrębny przed miot. Orzeczenia ich, czyli czasowniki n-q -m i n -t-r są niem al synoni mami, lecz nie stanow ią treściowego przeciw staw ienia do czasownika
*ähäb znajdującego się w nakazie 44.
Czasownik ten znajdujem y w Bp? 140 razy w 25 flffgafijh45. Używa n y jest w e wszystkich okresach pow staw ania ksiąg biblijnych, choć nie W jednakow ym znaczeniu. Słowo to posiada dość szeroką gam ę znaczeń i w zależności od przedm iotu oznacza kochać, pop|dać, lubić, być przy wiązanym , postępować dobrze lub źle. Poszczególni autorzy ksiąg m ają w łasne rozum ienie tego czasownika. Tylko' pozornie czasownik ten okre śla tu miłość m ężczyzny do kobiety: P salm y, Prorocy (z jednym w y
jątkiem ) i Księga Przypow ieści w cale nie używ ają czasownika w po
wyższym znaczeniu. A utorzy biblijni mówią, o miłości erotycznej, ro- dziniggj, miłości Jahw e do Izraela i Izraela do Jahw e, miłości poszcze gólnych osób do Jahw e, przyjaźni, lubieniu potraw , pożądaniu bogactw, przyw iązaniu do swego pana, postępow aniu niegodziwym i praw ym . Poszczególne księgi posiadają szczególnego rodzaju hepaxlegom ena — użycie ’-h-b z przedm iotem , z którym B g ip i nigdislp poza tą księgą ijjig w ystępuje. P rzykładem może być użycie tego ;tffiśsownika w znaczeniu „zaw ierania umów politycznych” w księdze K ronik, w znaczeniu
„przy-Por. O. S p i c q. A g a p e dan s le N o u ve a u T esta m en t. P aris 1957. T. I s. 182: „Lorsque L v 19, 18 p rescrit d’aim er son prochain il d esign e c elu i-ci par rea’, m ais et com m andem ent est p a ra llele ä cet autre: »Tu n e garderas pas rancune contrę les in fa n ts g ę ]t-on;j>eupI§« e g so rte qu e j l e Ä n e sH Ä ter m in e par to is’ yiois tou laou sou ”.
<2 P. J o ü o n. G ra m m a ire d e V hebreu b ib liq u e. Ed 2. R om a 1947. § 119. « E i l i g e r , jw. s. 254.
« Z naczenie tego słow a om aw iają m. in.: W. W o l f f . D odekaprophe^ĘM Neukircfijen 1957 s. 42; B e r g m a n , II:« 1 d e r, W a l l i s : ’ähab. W: T h eo logisches w lrtertm cfi zu m A lte n T e s ta m e n t; Bd I. S tu ttgart 1970 s. 106— 128; G. Q u e l l . IS gapao. W: T h eologisch es W ör|§|pjjich zu m N eu en T es ta m e n t. Bd I s. 20— 55; D§|V. T h o m a s . T he R oot ’a h S B n H eb rew . „Z eitsch rift fü r die a ltte- stam en tlich e W issen sch aft T. 57: 1939 s. 57—64.
45 C h arak terystyczn e jest, że w 23 lpj§|jffiji| spośród tych 25 znajdu jem y t a k | | ■wyrażefflljijrea.
z nACXe n jB TERMINU i # |S ł 2
»
w księdze Sam uela. M ilo Ä JahWg i Izraela, będąca żasfałniczym tem atem P w t i Proroków , w ystępuje t&kśeLw Psalm ach. M iłowanie zła lub dobra zn ajd u jem y u Proroków , w Psalm ach i księdze Przypowieści.Tem at miłości nieerotycznej człowieka do człowieka jest niesłycha nie rzadki. P rorocy w ogóle nie poruszają tej i sp ra w y w sposób bezpo średni. N akaz m iłow ania ger i re'a jest w łaśnie tak im swoistym he- paxlegomenon. Nie dość, że nakazu m iłow ania re'a nie spotykam y poza księgą K apłańską, to jeszcze w n iej sam ej tylko dw a razy użyty je st czasownik ’-h-b i to w stosunku do re'a i ger. T em at miłości nieerotycz nej człowieka do człowieka spotykam y w ST przy przyjaźni, przyw ią zaniu, W prności. S jp to jednak uczucia wiążąc« się z jednym , k o nkret- n y m |:i|z ljli|e k i||i. W tejfp§p§iacji nakazyfj|§łow ania re'a i gefjstanow ią uderza i y w y jątek — dotyczą m iłow ania ||ł y c h gru p lu d z k i® } to nie ze względów uczuciowych czy lojalności, ale po prostu dlatefjo, że są k j^ 4 jkogor^azywa się re'a lulf}|§j§|
Czym j^jit ta miłość? P rzede w szystkim nie jest czymś spontanicz- ■ rijym, jak np. m iłośćj do rodziców czy braci, lecz n a k a z a n y m 46. J e st ona .Jzjadaniem”, które polega na g ljifc łn ia n iu Bożego p raw a 47. Oczywiście |||iiłow lL |” znaczy ijlv n ie ż „nie nienaw idzieć” 48, ale to nie wszystko. Bóg nie tylko w y m fea, by nie czynić nic złego drugiem u: nie zabijać, rffe cudzołożyć, nie §£|§§|5, nie uciskać, ale w ięcej, żąda uczynków pozy-: tgjwnych: pom ag an iaü Ä w et n iep rz y jacielo w i49, nakarm ien ia i napoje nia;: zgłodniałego *°, przyodziania riägiego i p rzyjęcia bezdoiiftn^ff ltt. zw rotu zastawionegoisgSSBzcza ubogiom u ^fif.zed nocą, by m iH w czym spbć 52. Ta miłość v § § b j| drugiego jegj podyktow ana m ölyw am i spraw ie dliwości 53. 46 W a r n a c h , j w. s. 60. 47 T am że s. 61. 48 B a e c k, jw . s i J t i l; W a l l i s , jw . s. 108. 49 Wj 23, 4. so P rzp 25, 21. 51 Iz 58, 7; T ob 4, 16.
52 Wj 22, 26. Ötoö-gi£g2ä ii iw obec b liźn ich w S tarym T esta m en cie zob.: H. L e - s l i t r e . P roch ain . D Ä jJ S S e n v e r s le pro ch a in dan s V Ancien T es ta m e n t. W: D ic- tio n n a ire de la B ib le. T. V s. 684; P. v a n I m s c h o o t . A m o u r d a n s l’A n cien T e s ta m e n t. W: D ic tio n n a ire E n cyclo p eĘ ią u e d e la B ib ie. T ou rn h ou t 1960 s. 7 2 ^ 7 9 .
53 l . e . T o o m b s . l& łB il o « d ijtu s tic e in D e u tero n o m y. „In terpretation” T. 19: 1965 s. 408. „ J u H f i j i s n oth in g le s s than lo v e w ith its coat o ff in action in sd iie ty . H o w clo sely th e term s are related m ay be seen from Dt 10, 17-19. In th is se n te n c e ju stic e and 'le v e a re 'p aired ! as if th e y w e re v ir tu a lly th e sam e th in g [...] T h is e x a m p le o f Jalip p fe lo v e ( d j lv r e n c e from Egypt) d efin e Israelite ju stice and m ak es it in p ractiiaJL effeet th e eq u iv a len t of lo v e in action in hum an society. J u itic e th erefo r e lo ca lizes §feve and c S r t s izs course of action . It places lo v e on th e sid e of t h e o f f i i r ä S i f f i e w e a k [...]”.
O statnie słowo w zdaniu w iersza 19, 18b to:iparSy3kuła porównawcza
käm okä 54. Sześć razy spotykam y z czasownikiem ’-h-b określenie m a
jące wyznaczać m iarę tej miłości. JahM/e mówi, że ukochał Izraela m i łością wieczną — ’ahabat ’öläm 55, S aul pokochał Dagffida bardzo -m ‘’o d se, Jo n atan miłował swego przyjaciela Daw ida k 'n a f s o 57 — jak w łasną duszę.
Tylko wESłjśaunku do ger i re 'a m iarą miłości jgatj kamóka. O kreśle nie to znaczyć może najprościej „ ja k siebie” , co vf|rozwini§§;iu brzm ia łoby: „m iłuj bliźniego ta k ja k on w inien m iłować ciebie” lub „jak prag nąłbyś być pM fe niego m iłow any” M. W tak im png§cłflj|zie nacisk po łożony jest na związek käm okä z ’ähab, i to p f iS f f iiJ s ta n o w i m iarę drugiego.
L. B aeck proponuje, by käm okä ł ||z y ć z re'a i określenie to nie ma być m iarą uczucia lecz człow ieka59: „m iłuj bliźniego, on jest taki jak t y ”. Uważa- si^ przy tym , że w określeniu ty m leży cały sens tego zdania.
M yśl tę szerzej rozw ija M. B uber 60. Uważa, że n a f |z ie miłości nie chodzi o uczucia, lecz o stosunek do diifggiego. |||§§ę swą opiera na kon strukcji gram atycznej przykazania, gdzie ■FBSItpjosiiJając If — znak ce low nika — w ystępuje po czasowniku ’-h-b, m usi zatem posiadiać zna czenie biernika. W prawdzie spotykam y w yraz re 'a z le ponad 20 razy, jjjuf na ogół albo w konstrukcji dativus possesionis, albo w łączności z czasownikięłii w ystępującym z dopełnieniem w celowniku. Natomiast połączenie ’-h-b z celownikiem jest jednorazow e w ST. Łącząc re'a z ähab w yodrębnia ze zdania w yraż§§§| kam óka i tw orzy zdanie pod rzędne: „m iłuj bliźniego —: tego, k tó ry ci jest rów ny” 81.
W ydaje się, że jest to propozycja zbyt daleko posunięta. Zdaniem W. G esen iu sa62 istnieje więcej słów łączących się zasadniczo z b iern i kiem , które czasem posiadają dopełnienie z V dativi. Ponadto w tek
-54 R ozw ażania n a te m a t znaczenia teg||jfw yrażenia sn u je F. M ears: D ie S e lb s t lie b e nach Le»ćfcitt»:J9, 18. W: F e stsc h rift F r. B a u m g ä rte l. E rlan gen 1959 s. 113.
55 Jr 31, 3. 56 1 Sm 16, 21.
57 i Sm 18, 1. 3; 20, 17; p on adto ok reślen ie to sp otyk am y jeszcze ty lk o cztery razy w Starym T estam en cie. W P w t 13, 7 sta n o w i ok r eślen ie przyjaźn i, w 1 K ri 19, 2 i Ez 18, 4 u żyte jest w znaczeniu „życ ie ”', a w P w t 29, 25 ok reśla m iarę p rzy jem ności: n a jeść się ken afeśo znaczy „do sjsttai
58 H. S c h n e i d e r . L e v iticu s. W: E ch ter B ibel. B d I. W ürzburg 1955 s. 316. 59 Jw . s. 205.
60 Jw . s. 69.
61 V r i e z e n, jw . s. 3.
ZNACZENIE TERMINU re ’a 31
stach późniejszych pod w pływ em języka aram ajskiego przedlmiot w pro w adzany jest często z propozycją l*63.
Czy określenie „kochać jak siebie” jest w pełni oryginalne? T. C. V rie zen 64 d o p atru je się podobnych żądań miłości w tra k ta ta c h władców asyryjskich i opow iadaniach o bohaterach. J. Pederson natom iast do szukuje się źródła takiego nakazu w uczuciach ro d z in n y c h 65.
Można się zgodzić, że o ile nakaz „m iłow ania jak siebie” nie jest w ogóle czymś now ym , to w każdym razie w tak im sform ułow aniu jest całkowicie oryginalny. Nie m a tu bowiem mowy o m iłow aniu k onkret nej, znanej z im ienia osoby, przez konkretnego Izraelitę, ale nakaz jest n a tu ry ogólnej — każdego kto jest re'a i ger należy miłować.
R easum ując m ożem y stw ierdzić, że niesłuszny jest pogląd jakoby ST nakazyw ał miłować tylko Izraelitę. Nie da się wykazać z całą pew nością, iż re'a w nakazie miłości oznacza tylko Izraelitę. Nakaz K pł 19,
18b nie stanow i ani genetycznie, ani gram atycznie pełnej całości Kpł 19, 18a. Nie jest rów nież w ierszem paralelnym , gdyż czasownik ’-h-b nie jest antytezą czasowników n-q-vn i n-t-r. Stądi nic nie upoważnia do stw ierdzenia, że w yraz re 'a oznacza tu ta j to samo, co określenia
’äm it, ’äh czy b'ne ’am m ekä.
Nakaz ten stanow i co najw yżej konkluzję całego dodekalogu K pł 19, gdzie przecież mowa nie tylko o Izraelitach. S tąd też można stw ierdzić, że nakaz m iłow ania dotyczy w praw dzie form alnie Izraelitów , ale nie w yłącznie.
W tekstach pozapraw nych współczesnych H oraz we w szystkich tekstach w cześniejszych nie da się wykazać, że w yraz re 'a oznaczał w y łącznie Izraelitę lub znaczył „w spółw yznaw ca”. O kreślenie to posiada ło kilka znaczeń, k tóre dały się sprowadzić do jednego podstawowego: re 'a to człowiek, z k tó ry m się stykam .
W sam ym H nie-Izraelita nie jest w ykluczony w zakazach jako przedm iot praw a, dlaczego więc m iałby być w ykluczony w nakazie? J e żeli pozytyw ny nakaz miłości z K pł 19, 34 odhosi się do cudzoziemców, dlaczego nie m ogą być oni przedm iotem nakazu w K pł 19, 18b? 68 T w ier dzi się, że przykazanie miłości, będąc w ścisłym zw iązku z przym ierzem , dotyczyć mogło tylko członków społeczności P rz y m ie rz a 67. Z tym
«» P or. V r i e z e n , j w. s. 4; D. J. W i s e m a n . T h e V assal T re a tie s of E ssarh addon . London 1959 s. 266. W yraz rea ’ z 1« n ajczęściej w y stęp u je w późnych u tw o ra ch , jak k s ię g a Joba i P rzysłów .
64 J w . s. 8.
65 Jw . T. I s. 309. Jego zd an iem n ie je st to „w yn alazek teo lo g iczn y ”, lecz p ro s t e w y r a że n ie charakteru , du szy i organizm u rodziny.
66 N i k e l , j w. s. 13.
tw ierdzeniem jfiprzeczny jest zarówno istnienia nakazu m iłow ania
ger, którzy nie są przecież jjfełonkami tej sp o łeczn o ® ! ja k i fakt, że De
kalog także jest w ścisłym związku z Przym ierzem , a przecież n ik t nie ośmieli się tw ierdzić, że nakazy Dekalogu dotyczą tylko, stosunku Izrae litów w zajem nie do siebie.
Należy także zwrócić uwagę n a oba słowa tow arzyszące w yrazow i re'a. Jahw e nakazuje miłować|jjlwył§§znie siebie, ger i re'a. Już to musi zastanawiać. Ponadto w p o łą c l|n iu S w re 'a i ’ähab jejljD ew na wyjąt-» kowość, którą podkreśla nieg|s|gj|zaj]»ść, swego nakazu. Oto niektóre z jBSidHMijbudzace zastanowienie iŚ N sem aw iające za tym , że nie jest to zw ykły nakaz m iłow ania rodaka czy współwyznawcy. N a kartach ST tylko raz spotykają się oba te w yrazy, natom iast nie m a nakazu miło w ania jakiejkolw iek in n ej grupy ludzkiej. U proroków ’-h-b oznacza postępowanie zgodne ze sprawiedliw ością; czasownik ten w źródle H użyty jest w yłącznie w stosunku do ger i re'a. Ową nadzwyczajność nakazu podkreśla też w yraz käm ökä, jedyny raz u żyty z ’ähab, właśnie w tedy, gdy przedm iotem owego m iłow ania jest re'a i ger. To nie może być po p rfstu Izraelita. Dlaczego autor H nie użyłby w takim wypadku swoich ulubionych określeń : ||ä m i t lub bene ’am m ekä? F akt, że rezy gnuje z własnego w yrażenia, b y użyć j||areg o przez w szystkich używa nego i m ającego określoną treść w yrazu re'a, św iadczy najlepiej, że wcale nie m iał zam iaru zacieśniać nakazu miłości do Izraelit§jj Ponadto choć nakaz m iłow ania ger jest u niego późniejszy niż re'a, jednak wzo row ał się n a wcześniejszym od H tekście źródła D. P w t 10, 19. Nie mógł więc w ykluczyć ger z nakazu miłości w owym Kpł 19, 18.
Wszystko razem w skazuje n a to, że nakaz miłości re'a w K pł 19, 18 nie dotyczył wyłącznie izraelitów , lecz posiadał bliżej nie sprecyzowany szeroki zakres, będący powodem różnorakiego jego rozum ienia. Zawy żanie się znaczenia w yrazu re 'a w późniejszym okre$irf "sfiowodowało za wężone pojm owanie zakresu przykazania miłości bŁiżnifego w czasach C hrystusa P ana 6S.
SIN N DES A U SD R U C K S rS'a IM N A C H S T E N L IE B E (|JbO T LEV 19, 18b
Z u sam m en fassu ng
D as Problem , w as im A T Der A u sd ru ck „der N ä ch ste ” b ed eu tet, ist schon lange diskutiert, doch ist es n ich t v ö llig erklärt. D ie L ösu ng h ä n g ||v o n der Sinnfeststel
lu n g des A usdrucks re'a in dem L ieb egeb ot L ev 19, 18b ab. Ö le lä e r a r isc h -k ritisc h e F orschung h at es b ew eist, dass dieses G ebot aus dem D o d ek jjo g des H eilig k eitsg
e-68 Por. W. M o l o ń s k i . N ä ch sten lieb e. W: S a c ra m e ń iu m M undi. T h eo lo gischen L exicon fü r die P ra x is, Bd. III. F reib urg 1969 s. 671.
ZNACZENIE TERMINU r e ’a 33
setzes (Lev 19, 13-18) sp ä teres:a ls V erb ote des D od ek aloggjist. D ie A u sd ru ck -rea’ — F orsch u n g n i den au sserg esetzlich en T ex ten h at es f e tg ę j t f illt , das re'a einen M ensch, m it w e lch en m an zu tu n h at, oder ein en B enachbarten, z. B. ein en Freund, bezeich net. R e'a b e d eu tet also jed en M ensch, den d ie Isra e lit täglich begegnete. Es erh eb t sic h doch d ie F rage, ob auch in den gesetzlic h en T ex ten re'a d iesselb e Bedeutun g hat. M anche Forsch er, die d ie A u sw a h l Isra els und sein en v e rm e in t lichen H ass zu den H eid en b eton en , m ein en , dass re'a n u r ein en Israelit bedeuten kann. A b er m an m u ss n ich t verg esse n , dass das isr a elitisch e G esetzbuch auch von den F rem den h an d elte, a lso der A u sd ru ck re'a, a ls B ezeich n u n g des G esetzobjekts, konnte sich n ic h t a u f Isra el beschränk en . V iele V erfa sser m ein en , dass L ev 19, 18b nur ein e p o sitiv e T eil des ganzen G esetzes L ev 19, 18 ist. Es w id ersp rich t d ieser M einung d ie T atsache, dass das G eb otw eder gen e tissc h n o ch literarisch k e in e e in - H iiÜ tche G anzheit m it dem Verbot L e v 19, 18a b ild et, son dern es ist e in e gan z e ig e - n artige literarisch e E inh eit. Es w ird auch davon b ew e ist, dass ’ähab zu näq am un d n ätar n ich t an tith etisch steh t; es gib t a lso h ier k e in en an tith etisch en P arallelism u s.
Das G ebot der L ieb e re'a is t ein e K on k lu sion d es ganzen D od ek alogs L e v 19r w o m an n ich t n u r von d en Isra e liten sagt. M an k an n n ich t b ew eisen , dass in den au ssergesetzlich en T exten re'a n u r ein en Is r a e lit oder G lau b en sgen ossen bedeutet: es w ü rd e auch sehr sc h w er an zu n eh m en , d ass im T e x t des G esetzes re'a ein e v e r sch ied en e B edeutun g h ab en so llte. M an ittlb s auch das betonen, dass es im D t 10, 19 ein früheres gebot der L ieb e des F rem d en (ger) gibt, alsfj e^ Jipjąnt^ n jch|" aus dem B ereich des N ä ch sten b eg riffs L e v 19, 18b aifegeslllhlossen w erd en . M it dem B e g riff re'a w erd en a lle M en schen m it den die Isra eliten zu sam m en trafen bezeich
net, also auch d ie M itbrüder und ger. Erst d ie stflBia ^ fe e s c h r ä n k u n g j j j f f i j f f i j f 8 re'a h at den dam aligen In h a lt des N ä c h s t e n lie b e g Ä t z e s iv o n L ev 19, 18b v e ru n g e- staltet.