• Nie Znaleziono Wyników

6 O n Q I Q. [STR.4] Policjant ze Słupska skazany na karę bezwzględnego. za gwałt

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "6 O n Q I Q. [STR.4] Policjant ze Słupska skazany na karę bezwzględnego. za gwałt"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

Piątek 16 czerwca 2017 Nr 138 (3169) cena330zł (z 8%VAT) Prenumerata od L56 zł

[STR.4]

Policjant ze Słupska skazany na karę bez­

względnego wię­

zienia za gwałt [STR. 27]

PIŁKA NOŻNA

iS» %\

fiA £

)

[STR. 16-17] - ^

NIE MÓW SZYMONIE. CO ZROBIŁ KSIĄDZ. BO ZNOWU KTOŚ ODEJDZIE Z KOŚCIOŁA.

POZNAŃSKA KURIA. PO WSTĘPNYM ZBA­

DANIU SPRAWY. KSIĘDZA ODWOŁAŁA Polityka Wydawało się, że Władysław

* Frasyniuk, legenda Solidarności, A co najwyżej będzie już tylko komentatorem...

WIĘCEJ NA STRONIE 14

GŁOS

W PIĄTEK

www.gp24.pl

KADRA U-21 ZAGRA ZE SŁOWACJĄ

Manewry wojskowe

kilkunastu krajów NATO na bałtyckim / poligonie w Polsce

[STR. 5]

ISSN 0137-9526 Nrindeksu348-570

9 7 7 0 1 3 7 9 5 2 0 5 3 2 4

[STR. 18-19]

JAK PREZESA WKURZY ŻONA TO WYCHODZI.

ODPALA UBERA I WOZI LUDZI

ATRAKCYJNE MIESZKANIA

PRZY PARKU KULTURY I WYPOCZYNKU

WWW.SONATASLUPSK.PL

TEL. 669 540 110

027469936

6 O n Q I Q

P A R K

nowoczesna nieruchomość

z zi

w

tle

iełenią

(2)

02// Peryskop

www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Głos Dziennik Pomorza Piątek, 16 czerwca 2017

16.06.17

imieniny obchodzą: Aneta, Benon. Justyna. Alina. Aubert, Aurelian, Aureusz. Benona, Cyryk, Jan, Judyta, Ludgarda, Tychon Kalendarium

•1454Gdańsk uzyskał przywilej podporządkowujący Głównemu Miastu Osiek, Młode i Stare Miasto oraz przyznający monopol wyłączności praw miej­

skich w promieniu 5 mil (tj. 30-40 km) i gwarancję, że na tym obszarze nie zo­

stanie zbudowany żaden zamek #1898 W Krakowie odsłonięto pomnik Ada­

ma Mickiewicza# 19151 wojna światowa: Niemcy utworzyli Administrację Cy­

wilną Polski po lewej stronie Wisły zsiedzibą w Kaliszu#1945Założono klub sportowy Odra Opole

pogoda na weekend Rozkład Jazdy PKP w Glosie Pomorza

PIĄTEK

& &

MAX MIN MAX MIN MAX MIN

18 13 19 12 22 15

W piątek umiarkowanie ciepło i możliwe burze. W sobotę poprawa pogo­

dy. zaś w niedzielę synoptycy przewidują więcej słońca

I

W CZWARTEK I PIĄTEK NA NA­

SZYCH ŁAMACH.

Specjalnie dla naszych Czytelni­

ków.

Wakacje za pasem. Wielu z nas wkrótce wyjedzie na letni wypo­

czynek. Spora część - jako środek lokomocji - wybierze pociąg. Dla­

tego też z myślą o naszych Czytel­

nikach opublikujemy wakacyjne rozkłady jazdy z największych sta­

cji kolejowych w regionie, m.in.

Słupska, Lęborka, Szczecinka. Roz­

kładów jazdy PKP, z uwzględniem kursowania SKM, szukajcie w czwartkowym (22 czerwca) wy­

daniu „Głosu Pomorza".

13 czerwca 2017 r.

Unijne fundusze dla słupskiego biznesu

Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego otrzyma dotację na usługi dla biznesu. Podpi­

sanie umowy o dofinansowa­

nie projektu „Rozwój poten­

cjału PARR SA w Słupsku do świadczenia specjalistycz­

nych usług doradczych dla bi­

znesu" nastąpiło w Słupskim Inkubatorze Technologicz­

nym. W ramach tej umowy Urząd Marszałkowski Woje­

wództwa Pomorskiego prze­

każe PARR SA ponad 6,6 min zł dotacji na realizacje tego przedsięwzięcia. Wartość ca­

łego projektu, który będzie trwać do lipca 2018 roku, to przeszło 14 min zł. Celem pro­

jektu jest rozbudowa poten­

cjału PARR i SIT do świadcze­

nia usług doradczych dla przedsiębiorców.

12 czerwca 2017 r.

Akademia w rankingu Perspektyw

W rankingu szkół wyższych magazynu „Perspektywy", Akademia Pomorska w Słup­

sku po spadku sprzed roku wróciła na 61. miejsce. Akade­

mia Pomorska, po ubiegło­

rocznym spadku na 71. miej­

sce, wróciła do wyniku, który utrzymywała dwa i trzy lata wcześniej i uplasowała się na 61. lokacie wśród wszyst­

kich uczelni akademickich w kraju. To najwyższe noto­

wanie, jakie osiągnęła w 18- -letniej historii budowania rankingu.

**2 czerwca 2017 r.

Podróż na jednym bilecie

Rozpoczęły się prace nad pro­

jektem, który może odmienić transport w tej części kraju, a szerzej również w rejonie Morza Bałtyckiego. Wstępna część potrwa rok. Później przyjdzie czas na testy. Chodzi

o to, aby za pomocą karty bankomatowej, dowodu oso­

bistego, specjalnej karty kupić bilet i podróżować dowolnym środkiem transportu publicz­

nego w województwie pomor­

skim. Jeżeli wyjdzie cały pro­

jekt, to również podróż do Szwecji. Możliwość realizo­

wania podróży na podstawie jednolitego, zintegrowanego biletu elektronicznego umoż­

liwić ma jednak przede wszystkim aplikacja na smartfony.

Tl czerwca 2017 r.

Przetarg na Trasę Kaszubską

W poniemieckiej kamienicy przy ul. Fałata w Słupsku, w sobotę w nocy wybuchł po­

żar. Mieszkańcy mówią o wy­

buchu, ale służby nie ustaliły jeszcze przyczyny pożaru.

Zmarł natomiast młody męż­

czyzna, który po wybuchu og­

nia wybiegł z kamienicy pło­

nąc. Wiadomo, że nie jest on lokatorem mieszkania, które doszczętnie zostało zniszczo­

ne, a być może miał coś wspól­

nego ze zdarzeniem. Lokato­

rzy sześciu własnościowych mieszkań z kamienicy zostali ewakuowani i nie mogli wró­

cić do domów. Na razie trwają prace sprawdzające, w jakim stanie jest budynek. • (OPRAĆ. NIK)©®

i

- mam

Dlaczego Polki są zakompleksione

• Mamy za duże albo za małe piersi, jesteśmy za grube, mamy niezgrabne pośladki.

' T V V*

k

Leczenie grzybicy trwa bardzo długo

• Chroń swoje stopy, dbaj o nie, masuj i lecz, kiedy to konieczne.

Grzybica skóry i paznokci szybko się rozprzestrzenia.

Czas na pyszną, truskawkową ucztę

• Rozpoczęliśmy sezon na tru­

skawki. Ich smak wielu z nas miło kojarzy się z dzieciństwem.

Modny tato na lato, czyli w stylu safari

• Na upałdla panów w każdym wieku idealne są lekkie ubrania w kobrach ziemi lub jasne z natu­

ralnych tkanin.

W

dzisiejszym wyda­

niu Magazynu pole­

cam wstrząsający re­

portaż o Szymonie, przez lata wykorzystywanym przez księdza. To historia nie tylko o perfidnym zachowaniu oso­

by duchownej, ale przede wszystkim o ogromnym uza­

leżnieniu od siebie. To portret psychologiczny - brutalny, ale dający do myślenia. Odsyłam do stron 16-17.

Z

achęcam także do lektury rozmowy ze specjalistą od uzależnień. Znów są kolej­

ne ofiary dopalaczy wśród na­

stolatków, a liczyć się trzeba z tym, że będzie ich więcej, ponieważ przed nami waka­

cje. A to okres, kiedy młodzież częściej sięga po używki i eks­

perymentuje. O tym, jak dra­

matyczne są skutki sięgania po dopalacze - na str. 12.

W

iększości z nas wydaje się, że komornicy żyją jak pączki w maśle, pasożytu­

jąc na nieszczęściu biednych ludzi. Tym razem pokazujemy inny punkt widzenia. Rozma­

wiamy z młodą panią komor­

nik, która szczerze i konkret­

nie opowiada o tym, jak dra­

matyczne w skutkach mogą być planowane zmiany prawa.

Kto na nich straci? Czy ktos skorzysta? O tym Anna Zieliń­

ska na str. 10.

W

ostatnim tygodniu dość często przewijało się w mediach nazwisko Włady­

sława Frasyniuka. A to za sprawą wydarzeń na Kra­

kowskim Przedmieściu. O nie­

pokornym Frasyniuku pisze­

my na str. 14.

J

uż wkrótce nasz kraj i Po­

morze odwiedzi Donald Trump, amerykański prezy-

mnu

Ki";'

Katar: tu się nie napijesz, aniniepocałi/esz dziewczyny

dent. Co go sprowadza do Pol­

ski? Odsyłam na str. 20.

N

a koniec polecam dwa wakacyjne tematy.

Z ogromnym zainteresowa­

niem przeczytałam rozmowę na temat zmieniającej się mo­

dy plażowej. Co zakładano kiedyś? A co dzisiaj? O tren­

dach, modzie i różnych dziw­

nych pomysłach na odzienia plażowe piszemy na str. 8-9.

Z

kolei tym, którzy nie mają jeszcze planów wakacyj­

nych, a mają dużo pieniędzy, polecamy Katar - str. 21. • ©®

• Żołnierze z Bazy Wsparcia w Redzikowie zmierzyli się z uczniami I Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku. W hali sportowej słupskiego ogólniaka przy ul. Szarych Szeregów rozegrali mecz koszykarski. Lepsi okazali się uczniowie, wygrywając dwoma punktami. (NIK)

(3)

Głos Dziennik Pomorza

Piątek, 16 czerwca 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl

//03

ttśitkńsMbM.

•itwms mmm

£i&i - : :5": a

-IM 1

:•• & &

śk?

16.06.1981 r.

„Głos Pomorza"

informowało...

...procesie przy­

wódców Konfe­

deracji Polski Nie­

podległej.

Przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie sta­

nęli: Leszek Moczulski, Romuald Szeremietiew, Tadeusz Stańsla...

Benefis słupskiej pisarki

• Jolanta Nitkowska-Węglarz to autorka 26 książek - baśni, bajek, legend i o historii Pomorza

W piątek za tydzień, 23 czerw­

ca, o godzinie 17 w Teatrze Ron­

do odbędzie się benefis słup­

skiej publicystki i pisarki Jolanty Nitkowskiej -Węglarz, organizo­

wany z okazji 40-lecia jej pracy twórczej. W programie występy gości specjalnych: Hanny Pio­

trowskiej, Marty Turkowskiej, Agnieszki Siepietowskiej i Pauliny Milczanowskiej. Obej­

rzeć będzie można dwie wysta­

wy fotografii: zdjęć z życia co­

dziennego nieistniejącej już, największej słupskiej fabryki obuwia „Alka", wykonanych przez fotoreporterów Jana Maziejuka i Andrzeja

Maślankiewicza, oraz prac pow­

stałych podczas niezwykłych

„Plenerów Fotografików Ama­

torów Krajów Nadbałtyckich"

- pochodzących z archiwum fo­

tografika Zbigniewa Bieleckie­

go. Będzie także promocja naj­

nowszej książki „Zaczarowana chusta Ojca Wiatrów. Baśnie wędrujące wokół Bałtyku" z ilu­

stracjami uczniów Liceum Pla­

stycznego im. St.I. Witkiewicza Jubilatka bardzo prosi gości, by zamiast kwiatków przynieśli kredki, kolorowe papiery, farbki i bloki rysunkowe przeznaczo­

ne na zajęcia z dziećmi w biblio­

tece. •(MARA)

Dzienniczek red. ZJujka

POWSOZtAkEM ZE

1ENP055Ł UCZ­

CIWY

Imprezy

ń fJ/£ DńhO 8Y Sf£ $PfZZ£OAC

MCTEEM/CZŃ TRUMPOW/ ? „

PAWWAŁBY TAM... t.

Ifewl

Koncert Nykiel

W niedzielę (18 czerwca) na placu Zwycięstwa w Słupsku wystąpi Natalia Nykiel. Popularna woka­

listka przyjedzie do miasta w ra­

mach imprezy Red Buli Tour Bus.

To nagroda, którą słupszczanie wywalczyli, klikając na stronę kon­

kursową w internecie. Otwarcie wejść na koncert nastąpi o godz.

19, a koncert będzie trwał w godz.

20-22. W związku z imprezą słup­

ski plac Zwycięstwa będzie stop­

niowo zamykany dla ruchu koło­

wego, a następnie całkowicie zamknięty od piątku, 16 czerwca, do niedzieli, 18 czerwca do półno­

cy. Ratusz przeprasza za utrudnie­

nia i prosi kierowców, aby nie par­

kowali w tych dniach swoich sa­

mochodów na placu przed ratu­

szem.

(MAZ)

Notowania z14.06.2017

Kursy walut NBP USD

EUR

» 4,2025

GBP

» 4,7783

CHF

>> 3,8702

3eK ceny do dnia

por

Dez zmian iniegd» wzrost ceny

Święto Niepodległości u Amerykanów w bazie antyrakietowej w Redzikowie z atrakcjami

• Wspólna konferencja prezydenta Słupska, władz gminy Słupsk oraz Amerykanów z bazy w Redzikowie W środowe przedpołudnie

przed słupskim ratuszem zor­

ganizowano specjalną konfe­

rencję prasową poświęconą przygotowywanej imprezie w bazie w Redzkowie. W ame­

rykański Dzień Niepodległoś­

ci, czyli 4 lipca, Amerykanie wspólnie z samorządami Słup­

ska i gminy Słupsk zapraszają do bazy na wspólne świętowa­

nie.

- To wydarzenie wyjątkowe w skali całej Polski - zapowia­

da Robert Biedroń, prezydent Słupska. - Postanowiliśmy zorganizować po raz pierwszy

w Polsce obchody amerykań­

skiego Święta Niepodległości.

Chcemy więc wszystkich słupszczan zaprosić do bazy na wspólne świętowanie.

Przedstawiciele dowództwa bazy zachęcają do odwiedzin.

Impreza ma być wyjątko­

wa. Będzie amerykańskie je­

dzenie i piwo, koncert amery­

kańskiego zespołu, typowe za­

bawy i gry, które są w USA po­

pularne podczas festynów od­

bywających się 4 lipca. Na ko­

niec odbędzie się pokaz ogni sztucznych. Znany już jest har­

monogram imprezy.

4 lipca, od godz. 18, goście bę­

dą wpuszczani na teren bazy.

Liczba miejsc jest ograniczona.

Każdy wjeżdżający samochód będzie kontrolowany, a Ame­

rykanie zapowiedzieli, że nie wpuszczą osób z ostrymi przedmiotami oraz dużymi torbami. Będzie też zakaz wnoszenia na teren bazy alko­

holu. Oczywiście na miejscu będzie można kupić jedzenie i piwo. Impreza zakończy się przed północą, a pokaz ogni sztucznych planowany jest ok. godz. 23. • (GH)

©®

Zaproszenia

18 czerwca 2017

Caritas przy parafii św. Maksymiliana Kolbego zaprasza na niedzielny festyn

W najbliższą niedzielę (18 czerwca) Caritas przy parafii św. Maksymiliana Kolbego w Słupsku zaprasza na swój festyn. Będzie się on odbywał w godz. 14-21 przed kościołem przy ul. Piłsudskiego.

Organizatorzy zapowiadają lo­

terię z kuponami po pięć zło­

tych, z którychjcażdy wygry­

wa, oraz dodatkowe losowa­

nia, włącznie z nagrodą głów­

ną, którą będzie rower. Poza

tym można będzie kupić smaczne ciasta i inne przy­

smaki.

Wszystkie pozyskane w ten sposób pieniądze będą wyko­

rzystane na sfinansowanie działań parafialnego Caritasu, który jest jedną z najdłużej działających na Pomorzu tego typu organizacji. Włącza się w programy ogólnopolskie i lokalne. •

(MAZ)

Wicewojewoda pomorski złożył życzenia stulatce z Ustla

Balbina Zając, stulatka z Ustki, która od kilku miesięcy miesz­

ka w Domu Opieki „Dolina Słu­

pi" w Kobylnicy, wczoraj uro­

czyście obchodziła setne uro­

dziny. Z tej okazji odwiedzili ją najbliżsi, a w domu opieki po­

jawiły się także przedstawiciel­

ki ZUS z gratulacjami i decyzją o sporym dodatku do emery­

tury. Ponadto do seniorki przy­

jechał Mariusz Łuczyk, wice­

wojewoda pomorski, który przywiózł ze sobą gratulacje dla jubilatki od prezydenta RP.

Odczytał je na głos, potem ży­

czył pani Balbinie wszystkiego najlepszego od siebie, a na ko­

niec wręczył jej prezent

od władz państwowych - weł­

nianą kołdrę. Z kolei Jolanta Szczerbaty, właścicielka Domu Opieki, ufimdowała tort, a wszyscy zebrani odśpiewali jubilatce „Dwieście lat".

- Jestem szczęśliwa i wzruszo­

na. Życzyłabym wszystkim ta­

kiego przeżycia - powiedziała stulatka.

Pani Balbina urodziła 17 czerw­

ca 1917 r. W Szamotułach jako druga córka Julii i Antoniego Flaków. Jeszcze przed n wojną światową w Iłży wyszła za mąż za Stanisława Zająca. Po wojnie małżonkowie osiedli na Pomo­

rzu. Doczekali się pięciorga dzieci. • (MAZ)©®

• Balbina Zając pochodzi z Szamotuł. Z okazji setnej rocznicy

urodzin odwiedzili ją najbliżsi oraz przedstawiciele władz

(4)

04// www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl

Głos Dziennik Pomorza Piątek, 16 czerwca 2017

Wydarzenia Dyżur reportera

Daniel Klusek

59 848 81 21 (w godz. 9.00-17.00) da niel. k I usek@gp24.pl

% •»*-

Dar z książek jako dowód przyjaźni

Szkoła w Redzikowie otrzymała 500 książek od Amerykanów

Zbigniew Marecki

zbigniew.marecki@gp24.pl

W minioną środę w Zespole Szkół w Redzikowie odbyła się uroczystość przekazania tej placówce 500 książek w języku angielskim od Departamentu Obrony Stanów Zjednoczo­

nych. Ceremonii, która odbyła się w sali gimnastycznej Zespo­

łu Szkół, nadano podniosłą oprawę. Uczestniczyli w niej przedstawiciele Ambasada Sta­

nów Zjednoczonych w Warsza­

wie, marynarze z amerykań­

skiej bazy w Redzikowie, repre­

zentanci władz gminy Słupsk na czele z wójtem Barbarą Dykier oraz Mirosławem Klemiato, przewodniczącym Rady Gminy Słupsk. Poza tym w uroczystości pojawili się ucz­

niowie i nauczyciele, którzy przygotowali część artystycz­

ną wykonywaną po polsku i an­

gielsku.

Podczas oficjalnych wystą­

pień wójt Barbara Dykier dzię­

kowała Amerykanom za do­

trzymanie słowa i realizację wcześniejszych uzgodnień, które mają sprzyjać dobrej współpracy ze stroną amery­

kańską. Potwierdziła także, że wolą władz gminy jest, aby w Zespole Szkół w Redzikowie od września rozpoczęło działal­

ność liceum wojskowe, nad którym patronat będą sprawować Amerykanie.

• Przekazane przez Amerykanów książki, to literatura dla dzieci i nastolatków, książki popuarno- naukowe z zakresu historii, geografii i biologii oraz podręczniki do gramatyki języka angielskiego

Natomiast Christopher Midura, radca ambasady ame­

rykańskiej, wyraził nadzieję, że książki, które dotarły do szko­

ły w Redzikowie pozwolą ucz­

niom w rozwinięciu ich kompe­

tencji językowych.

Jak się dowiedzieliśmy, książki przekazane do szkoły w Redzikowie to literatura dla dzieci i nastolatków, książki

Departament Obrony USA przekazał stronie polskiej 20 tysięcy książek

popularno-naukowe z zakresu historii, geografii i biologii oraz podręczniki do gramatyki języ­

ka angielskiego. W imieniu ucz­

niów odebrali je Kacper z ze­

rówki w Redzikowie oraz Ze­

non Bereżecki, dyrektor szko­

ły, który od amerykańskich marynarzy otrzymał także fla­

gę USA z jej certyfikatem.

Środowa uroczystość w Redzikowie zamykała dy­

strybucję książek wysłanych przez Amerykanów do wielu bibliotek publicznych i szkół w całej Polsce, w tym do Słup­

ska (1500 książek), Wrocławia, Gorzowa Wielkopolskiego, Ka­

towic, Opola, Stegny i Trąbek Wielkich. W sumie Ambasada Stanów Zjednoczonych w War­

szawie przekazała do wybra­

nych szkół i miast ponad 20 ooo książek w języku angiel­

skim dla dzieci i młodzieży. Ca­

łość odbyła się za pośredni­

ctwem programu „Bridge of Books" („Most z książek") ame­

rykańskiego Departamentu Obrony.

Jak się dowiedzieliśmy, książki pochodzą z amerykań­

skich baz wojskowych w Niem­

czech, które zostały zamknięte lub przeniesione w wyniku strategicznego wycofania wojsk z Europy Zachodniej i ro­

zmieszczania sił na wschodnim skrzydle. Sądząc po wyglądzie części z nich, do tej pory nie miały zbyt wielu czytelni­

ków.# ©®

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 4 czerwca 2017 roku zmarł w wieku 64 lat

śtp Piotr Górski

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się 19 czerwca 2017 r.

o godz. 14.50 w kaplicy na Starym Cmentarzu, skąd nastąpi wyprowadzenie o godz. 15.20. Msza żałobna w dniu pogrzebu o godz. 13.30 w kościele św. Jana Kantego.

Pogrążona w smutku Rodzina

Wyrazy współczucia i szczerego żalu panu

Leszkowi Kulińskiemu

oraz

Rodzinie i Bliskim

z powodu śmierci

Teścia

składają Wójt Gminy; Rada Gminy oraz Pracownicy Urzędu Gminy Słupsk

Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 12 czerwca 2017 roku zmarł w wieku 81 lat nasz ukochany Mąż, Ojciec i Dziadek

Śtp Józef Sąsiadek

Ceremonia pogrzebowa odbędzie się 17 czerwca 2017 r.

na Starym Cmentarzu w Słupsku. Wystawienie o godz. 12.10, wyprowadzenie o godz. 12.40. Msza żałobna w dniu pogrzebu

o godz. 7 30 w kościele św. Józefa. Rodzina

GŁOS

POMORZA

„Umarłych wieczność dotąd trwa Dokąd pamięcią im się płaci Chwiejna waluta. Nie ma dnia By ktoś wieczności swej nie stracił"

006786737

NEKROLOGI

Zamieść nekrolog, kondolencje lub wspomnienia 0 najbliższych, którzy odeszli, w Głosie Pomorza 1 bezterminowo na stronie www.nekrologi.net

Więzienie za gwałt dla policjanta ze Słupska

Zwokandy

Dwa i pół roku bezwzględne­

go więzienia oraz zakaz zbliża­

nia się do pokrzywdzonej - ta­

ki wyrok zapadł w sprawie po- licjanta.

Grzegorz Hiłarecki

grzegorz.hilarecki@gp24.pl

W środę w słupskim sądzie re­

jonowym ogłoszono wyrok w sprawie Roberta Ł., funkcjo­

nariusza z pionu kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, który został oskar­

żony o dokonanie zgwałcenia oraz innych czynności seksual­

nych.

Ze względu na dobro pok­

rzywdzonej i seksualny charak­

ter czynów sędzia Tomasz Rybiński wyłączył jawność sprawy. Sam wyrok został jed­

nak podany do publicznej wia­

domości. - To dwa i pół roku bezwzględnego więzienia i za­

kaz zbliżania się do pokrzyw­

dzonej - powiedział nam sę­

dzia.

Przypomnijmy, policjant od­

powiadał z wolnej stopy ponie­

waż w marcu ubiegłego roku, gdy młoda kobieta złożyła za­

wiadomienie, Sąd Rejonowy w Słupsku nie zgodził się z wnioskiem prokuratury o tymczasowe aresztowanie, lecz zasądził poręczenie mająt­

kowe w wysokości 15 tysięcy złotych, dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzo­

nej. Później zażalenia prokura­

tury na niezastosowanie aresz­

tu nie uwzględnił też Sąd Okrę­

gowy. Policjant nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów.

Pokrzywdzona kobieta by­

ła oskarżycielem posiłkowym w sprawie. W odróżnieniu od oskarżonego była na ogło­

szeniu wyroku.

Wyrok nie jest prawomocny, stronom przysługuje odwoła­

nie. Za gwałt grozi do 12 lat poz­

bawienia wolności. • ©®

Szpital szuka wielu lekarzy specjalistów

Słupski szpłtal ciągle potrze­

buje lekarzy. Powstała nawet specjalna strona internetowa zachęcająca me­

dyków do pracy w tej placówce Monika Zacharzewska

monika.zacharzewska@gp24.pl

Brak specjalistów to problem przychodni i szpitali w całej Pol­

sce. Niejednokrotnie pisaliśmy, że w Słupsku brakuje m.in. pe­

diatrów. Oprócz nich szpital szuka też specjalistów w zakre­

sie chirurgii ogólnej, kardiolo­

gii, chorób wewnętrznych, chi­

rurgii naczyniowej, położni­

ctwa i ginekologii, otorynola- ryngologii, hematologii, chirur­

gii stomatologicznej, chorób płuc, dermatologii, onkologii klinicznej i chemioterapii, ne- frologii, chorób zakaźnych, psy­

chiatrii, okulistyki.

Na braki kadrowe narzekają też pielęgniarki, przyznając, że wiele z nich odchodzi ze szpi­

tala, np. do przychodni, gdzie praca jest lżejsza, nie zmiano­

wa, a odpowiedzialność bywa mniejsza.

W zakładce Kariera na stro­

nie szpitala oraz na stronie

www.pracadlalekarza.slupsk.

pl zarząd szpitala zachęca do pracy w Słupsku zachwala­

jąc walory miasta oraz szpitala.

„W związku z dynamicznym rozwojem placówki poszukuje­

my lekarzy różnych specjalnoś­

ci oraz rezydentów. Gwarantu­

jemy stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę lub kontrakt w szpitalu o ustabili­

zowanej sytuacji ekonomicz­

nej. Zapewniamy pracę w kom­

fortowych warunkach" - czyta­

my.

Aktualnie w szpitalu pracu­

je 234 lekarzy. - Cały czas szu­

kamy specjalistów - przyznaje Andrzej Sapiński, prezes szpi­

tala. - W stosunku do ubiegłe­

go roku mamy ich o 34 więcej.

Zwiększamy też liczbę rezyden­

tów. Ponad dwa lata temu spe­

cjalizację w słupskim szpitalu robiło sześć osób, dzisiaj blisko 50.

Jednak nikt nie zagwarantu­

je, że po specjalizacji zostaną oni w Słupsku. - Dlatego apelu­

ję do władz miasta i regionu o stworzenie warunków, które ich do tego zachęcą, bo same ar­

gumenty finansowe to czasem za mało - mówi prezes.

Za to pielęgniarek, w stosun­

ku do ubiegłego roku, jest

w szpitalu o jedną mniej. • ©@

(5)

Głos Dziennik Pomorza

Piątek, 16 czerwca 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl

ia//05

Marines wylądowali w Ustce

Manewry Baltops 2017. Strategiczne bombowce na niebie i desant amerykańskich wojsk na lądzie - Wypełniamy nasze zobowiązania mówi wiceadmirał Christopher W. Grady dowódca 6. Floty US Navy

Alek Radomski

aleksander.radomski@gp24.pl

W środę, 14 czerwca, okręt wo­

jenny USS „Arlington" zamaja­

czył na morskim horyzoncie rozpoczynając ustecką edycję tegorocznych manewrów Baltops. Chwilę później około dwa kilometry od plaży poka­

zywał już swoją bakburtę. De­

santowiec płynął wzdłuż wy­

brzeża. Kiedy wypluł z siebie amfibie i poduszkowce zrobił zwrot i odpłynął.

Na desant czekali już okopa­

ni żołnierze 7 Brygady Obrony Wybrzeża. Zanim amfibie do­

tarły do plaży, drogę przetarły im polskie trałowce, a nad sa­

mą plażą przeleciał strategicz­

ny bombowiec B-52. Maszyny tego typu brały udział w wojnie wietnamskiej i operacji Pustyn­

na Burza. Na co dzień nie sta­

cjonują w Europie. Amerykań­

ski desant na Ustkę był silnie

4L' * .

I' • 1

> ! •' ?

• Amerykańscy żołnierze na plaży pod Ustką. Tegoroczne manewry Baltops odbyły się pod raz 45, Wzięły w nim udział siły zbrojne 12 krajków NATO oraz Szwecji i Finlandii

a

wsparty przez lotnictwo.

Nad głowami zawył też kolejny bombowiec strategiczny. Nad- dźwiękowy B-l na ćwiczeniach w Polsce pojawił się po raz pierwszy. Nalot przeprowadzi­

ły również cztery F-16 z biało- czerwoną szachownicą. Przyle­

ciała też para niemieckich Eurofighterów.

Nic dziwnego, że niebieskie berety musiały się wycofać.

Do listy trzeba też dodać V-22 Ospray, czyli używany przez amerykańską piechotę morską zmiennopłat zdolny do piono­

wego startu i lądowania. Sło­

wem NATO, a konkretnie 6.

Flota US Navy mocno i wyraź­

nie zaakcentowała swoją obec­

ność na Bałtyku.

- W ten sposób wypełniamy nasze zobowiązania - powie­

dział jej dowódca wiceadmirał Christopher W. Grady. - Ćwiczy­

my obronę powietrzną, zwal­

czanie okrętów podwodnych i elementy wojny minowej.

Dziś najważniejsza część ćwiczeń to desantowanie wojsk. Dzięki temu jesteśmy mocniejsi i zjednoczeni w jed­

nym celu.

Dla amerykańskich wojsko­

wych Polska to nie Europa Środkowa, tylko Europa Pół­

nocna. Do tej grupy należą pań­

stwa skandynawskie, ale i pań­

stwa bałtycide, czyli Łotwa, Li­

twa i Estonia, z którymi dzielimy tak zwany plan ewentualnościowy na wypa­

dek agresji ze strony Rosji.

Wszystkie te kraje spina basen Morza Bałtyckiego, dlatego też Baltops to jedne z kluczowych manewrów w kalendarzach wojskowych.

- To jeden z najważniejszych sprawdzianów dla rodzimego wojska - podkreślił gen. Jan Śliw­

ka, zastępca dowódcy general­

nego rodzajów sił zbrojnych.

- Polscy żołnierze są obecni na lądzie, morzu oraz w powie­

trzu. Sojusznikom nie mamy czego zazdrościć, choć na pew­

no przydałoby się więcej nowo­

czesnego sprzętu dla naszej ma­

rynarki.

Wojskowe manewry Baltops zorganizowane zostały już po raz 45. Bierze w nich udział 50 okrętów, 55 śmigłowców i samolotów oraz 4 tys. żołnie­

rzy i marynarzy z 12 krajów NA­

TO oraz Szwecji i Finlandii.

W tym roku operacje desan­

towe, prócz Polski, przeprowa­

dzone były na Łotwie i w Niem­

czech. Ćwiczenia zakończą się 16 czerwca w niemieckiej Kilonii. • ©®

O Więcej na naszej stronie

Galeria zdjęć i film z manewrów Balops na poligonie pod Ustką na:

www.gp24.pi

Wierni w procesjach świętowali Boże Ciało W

*

• Jak co roku wczoraj w całym kraju wyruszyły tradycyjne procesje Bożego Ciała, w których uczestniczyły tysiące katolików. Tak samo było w Słupsku, gdzie główna procesja do czterech ołtarzy w tym roku wyruszyła po mszy św. w kościele św. Jacka, (maz)

AUTOPROMOCJA

dla pr*y

Kto*/ Si

: -1 Igi

Żywiec Zdrój Soczysty, 500ni

Oostępne różne smaki*

Strefa Biznesu

„Nowy magazyn menadżera"

ZA I PIN

* Patra-oferta dostępna iub do wycserpanta zapasów. w wybranych punktach RubH

RUCH Cv rtfffate

wmm tk

mm \

(6)

06//Wydarzenia www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl

Głos Dziennik Pomorza Piątek, 16 czerwca 2017

Słowa Beaty Szydło podzieliły Polaków

Przemowa premier w Auschwitz zbulwersowała wiele osób. Inni bronią retoryki szefowej rządu

Bogumił Storch

b.storcłi@gk.pl

Kontrowersyjne słowa premier Beaty Szydło szybko usunięto z oficjalnego konta PiS w inter- necie, ale kopie wpisu nadal krążą po sieci. Opozycja grzmi oburzona, a kancelaria premier RP nie komentuje sprawy.

Beata Szydło wygłosiła w środę w Oświęcimiu prze­

mówienie w związku z 77.

rocznicą deportacji polskich więźniów do Auschwitz. PiS na bieżąco publikował kolejne cytaty z tego wystąpienia na Twitterze. Jeden z nich jed­

nak bardzo szybko zniknął, bo - jak się okazało - wzbudził nie­

małe kontrowersje.

- Auschwitz to w dzisiej­

szych niespokojnych czasach wielka lekcja tego, że trzeba czynić wszystko, aby uchronić bezpieczeństwo i życie swoich obywateli - powiedziała pre­

mier. Część osób uznała, że ko­

jarzyć to się może z nawiąza­

niem do faszyzmu, innym nie spodobało się, że kwestie uchodźców i terroryzmu mie-

• Słowa premier wywołały burzę

sza się z pamięcią o ofiarach obozu zagłady.

Słowa te zostały opubliko­

wane na Twitterze przez oso­

bę zarządzającą kontem PiS.

Błyskawiczne usunięcie wpi­

su przez administratora nie pomogło. Setki internautów zdążyły bowiem skopiować wpis, w internecie natych­

miast pojawiła się lawina kry­

tycznych komentarzy.

„Takie słowa w takim miej­

scu nigdy nie powinny paść z ust polskiego premiera" - na­

pisał przewodniczący Rady Eu­

ropejskiej Donald Tusk. Prawi­

cowi publicyści są zdziwieni ostrą reakcją na słowa Szydło, tłumacząc, że nie ma nic złego w mówieniu o bezpieczeń­

stwie polskich obywateli i racji stanu jako priorytecie. Nawet w Auschwitz.

Oficjalnego stanowiska kancelarii pani premier w tej sprawie nie ma. Sprawę sko­

mentował jednak rzecznik rzą­

du Rafał Bochenek: „Jeżeli ktoś chce się doszukać złych intencji, może je znaleźć w każdej wypowiedzi. Propo­

nuję wysłuchać całe wystąpie­

nie" - napisał.

Na słowa szefowej rządu zareagowały media zagranicz­

ne. „Polska premier w ogniu krytyki za antyimigrancką re­

torykę w Auschwitz" - donosi Reuters. Wypowiedź i reakcję Donalda Tuska odnotowały też m.in. „The Independent",

„Washington Post" czy media w Izraelu. •

©®

Londyn w szoku po pożarze

liczba ofiar pożaru bloku GrenfelTawerwzadxxfcTim Londynie wzrosła do 17.ale mo­

że byćkh znacznie więcej. Przy­

czyna tragedl jest nieznana Aleksandra Gersz

aleksandra.gersz@polskapress.pl

W pożarze 24-piętrowego apar- tamentowca Grenfell Tower, w którym w momencie pojawie­

nia się ognia było kilkaset ludzi, zginęło już co najmniej 17 osób.

Liczba ta wciąż rośnie, a policja ostrzega, że ofiar śmiertelnych będzie jeszcze więcej. Służby podkreślają też, że nie ma już praktycznie żadnych szans na znalezienie wbloku żywych.

Po pożarze wciąż są zaginie­

ni. Wśród nich są m.in. 12-letnia Jessica Urbano Ramirez, 66-let- ni emerytowany kierowca cię­

żarówki Tony Disson oraz ochroniarz Mo Tuccu, który nie mieszkał w Grenfell Tower, ale przyszedł do przyjaciół na wie­

czorną kolację po zakończonym już tego dnia poście z okazji ra- madanu. Pewien mężczyzna mieszkający w sąsiedztwie po­

wiedział BBC, że zna rodzinę z pięciorgiem dzieci, która mieszkała w bloku. Wszyscy jej członkowie są zaginieni. Do go­

dzin wieczornych w środę ura­

towano 65 osób, wśród nich jest wiele dzieci. Ponad 30 wciąż przebywa w londyńskich szpi­

talach, a stan 17 z nich jest kry­

tyczny. W środę MSZ poinfor­

mowało, że wśród poszkodo­

wanych jest polska rodzina.

Najgorsza sytuacja panowała na najwyższych piętrach. Ludzie były uwięzieni w mieszkaniach z powodu dymu, świadkowie mówią, że krzyczeli oni o pomoc, a niektórzy skakali z okien. Agen­

cja Associated Press dotarła rów­

nież do kobiety, która widziała, jak jedna z mieszkanek zrzuciła z dziewiątego lub dziesiątego piętra niemowlę, a wcześniej po­

prosiła ludzi stojących na zew­

nątrz, aby złapali dziecko. Nie­

mowlaka złapał jeden z męż­

czyzn, nic mu nie grozi.

Pożar, który przed l w nocy z wtorku na środę wybuchł w apartamentowcu Grenfell Tower w Kensington, gasiło 250 strażaków. Operacja trwała rów­

nież przez całą następną noc, a media mówią o heroicznej pra­

cy strażaków w ekstremalnych warunkach. Steve Apter, podko­

misarz londyńskiej straży pożar­

nej London Fire Brigade, powie­

dział, że prawie cały blok został już przeszukany, jednak w środę ogień wciąż tlił się w trudno do­

stępnych miejscach.

Setki mieszkańców zostały bez dachu nad głową. Mieszkań­

cy znaleźli schronienie w specjal­

nie wyznaczonych centrach po­

mocy. Ludzie przynoszą żyw­

ność, ubrania czy koce. Pomagają dziesiątki wolontariuszy, a osoby dotknięte przez pożar odwiedziła w środę wieczorem gwiazda bry­

tyjskiej muzyki Adele.

Przyczyna pożaru w bloku, w którym znajdowało się łącznie 120 mieszkań, jest nieznana.

W czwartek rozpoczęło się już oficjalne dochodzenie, które za­

rządziła premier Theresa May.

W środę minister ds. policji i stra­

ży pożarnej Nick Hurd zapowie­

dział, że planowane są teraz in­

spekcje innych bloków, które przeszły podobną renowację jak Grenfell Tower. W bloku zakoń­

czono ją wmajuub.r. - prace, któ­

re obejmowały odnowienie ele­

wacji i instalację nowego syste­

mu ogrzewania, trwały dwa lata i kosztowały 8,6 min fiintów.

BBC Newsnight podało tym­

czasem, że elewacja zewnętrzna Grenfell Tower zawierała łatwo­

palny polietylen, zamiast mate­

riału bardziej odpornego na ogień. Tymczasem mieszkańcy mówili, że w budynku nie włą­

czyły się alarmy przeciwpożaro­

we, a w bloku nie było zraszaczy.

Firma budowlana Rydon, która odpowiada za renowację, zapew­

nia, że wszelkie prace wykonane wbudynku „pomyślnie przeszły wszystkie wymagane kontrole", nie mówi jednak wprost o ochro­

nie przeciwpożarowej. •

007509050

1

2

ble boK

better life enperience

>SELECTIW

zwycięzcy

www.strefebiznesu.pl/startup-press

mobile house

3

Dziękujemy partnerom za wsparcie!

Organizatorzy POLSKA

PRESS Strefa Biznesu

Partnerzy merytoryczni

P«B

Patronat honorowy Partnerzy główni

Partnerzy

THE HEART

"'TECHNO, .

SS' 9T POMtRAWA

(7)

Głos Dziennik Pomorza

Piątek, 16 czerwca 2017

II01

[STR. 13]

Pan Irek nie tylko przewozi meble, ale prze­

de wszystkim łączy ludzi. Tych biednych

z bogatymi.

Teraz to jemu potrzebna jest pomoc. Trwa akcja społeczna.

Katar: tu się nie napijesz, ani nie pocałujesz

dziewczyny

[STR. 10]

ANNA ZIELIŃSKA:

KŁOPOTY KOMORNI­

KÓW. TO KŁOPOTY DLA NAS WSZYST­

KICH. BĘDZIEMY

ZMUSZENI ZAMYKAĆ KANCELARIE.

SPRAWY BĘDĄ SIĘ WLOKŁY LATAMI.

NIKT NIE BĘDZIE

ZADOWOLONY

(8)

08// Magazyn

www.gk24.pi • www.gp24.pi • www.gs24.pi ^t5?w!Soi7

• Panie ze Stowarzyszenia Grupa Rekonstrukcji Historycznej Bluszcz prezentują modę z lat 30.

Na plaży prezydent w pidżamie, czyli zmysłowość w starym stylu

» Dążenia kobiet do zmian w wyglądzie stroju kąpielowego okupione były czasem ofiarami mówi Ewa Tamara Łukasik ze Stowarzyszenia Grupa Rekonstrukcji Historycznej Bluszcz

Gabriela Pewińska g.pewinska@prasa.gda.pl

Moda plażowa zmieniała się. w zasadzie, co dekadę.

Lata 20. to były początki obecnie zna­

nej formy kostiumu kąpielowego. Wcześ­

niej składał się on z wielu części i miał mnóstwo ozdób, dodatków. Był słabo do­

stosowany do funkcji, jaką powinien był spełniać, czyli do pływania. Lata 20. to czas jednoczęściowych trykotów, w któ­

rych nogawka sięga połowy uda, rękawy są dość długie, dekolt zabudowany, ale materiał przylega stosunkowo mocno do sylwetki i jest wygodny podczas pły­

wania. W latach 30. te rękawki, nogawki ulegają skróceniu. Wchodzi też moda na opaleniznę. Kostiumy stają się coraz bardziej kuse, dopasowane do ciała, zdo­

bi się je fantazyjnymi wzorami. Nie są to już tylko jednobarwne tkaniny. Pod ko­

niec lat 30. pojawia się kostium dwuczęś­

ciowy. Ale bikini to dopiero lata 40.

Szybko!

Kostium z lat 30. nie jest jeszcze typo­

wym bikini, to raczej dopasowany, jedno­

częściowy uniform z szerokim na kilka cen­

tymetrów wycięciem odsłaniającym kawa­

łek ciała między biustem a talią. Tak czy siak, kostium - gdyby ktoś jeszcze miał możliwość wybrać się na przedwojenną plażę - to za mało. Będzie nam potrzebne mnóstwo innych gadżetów, takich jak oku­

lary przeciwsłoneczne czy parasolka od słońca, która straciła nieco na znacze­

niu wraz ze wzrostem mody na opaleniznę.

Ale i pantofle do pływania.

0 butach do pływania wspomina Magdalena Samozwaniec, brylująca na plaży w Sopocie w1922roku. zsiostrą Marią Pawlikowską.Tak pisze o paniach zażywających morskich kąpie­

li na początku XX wieku: „przybrane były w długie czerwone kombinezony z jakiegoś wstrętnego drelichu, a ozdobione u kostek 1 szyi białą tasiemką. Na głowie miały czepki z żółtej gumy okraszone czerwoną falbanką, a na nogach czarne dżemki wiązane w kostce tasiemkami".

To obraz faktycznie mało zachęcający, chociaż myślę, że ówczesne stroje plażowe, zanim wzdęły się w wodzie niczym balon,

Rusałki sopockie... Parasolka od słońca straciła nieco na znaczeniu wraz z nadejściem mody na opaleniznę

miały w sobie sporo uroku. Co do obuwia - faktycznie pończochom towarzyszyły buty plażowe, najczęściej wiązane tasiemkami w kostkach. W dwudziestoleciu międzywo­

jennym buty nie były już elementem obo­

wiązkowym na plaży.

ptagawspókzesnydikirortów to półnadzy pla­

żowicze schodzący z piasku wprost cło resłau- ra^bosazodskN^tymibnuchamLtorsamL.

Przed wojną coś takiego było nie do po­

myślenia! Przedwojenny plażowicz na obiad wybierał się w pidżamie.

Pidżama plażowa, która zawojowała ku­

rorty całej Europy i Ameryki, niewiele ma wspólnego z pidżamą nocną. Najważniej­

sze były spodnie. Uszyte zwykle ze zwiew­

nego, lekldego materiału. Długie i bardzo szerokie. Do tego lekka bluzka. Pidżama plażowa to mógł być także jednoczęścio­

wy kombinezon. Schodząc z plaży, panie ubierały też szorty, których rozkoszowa­

ne nogawki sięgały przynajmniej do poło­

wy uda. Szorty były również elementem popularnego modelu letniej sukienki z od­

pinaną spódnicą.

(9)

Głos Dziennik Pomorza

Piątek, 16 czerwca 2017

www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl Magazyn//09

Coś na głowie?

W latach 20. modne były mocno zdobio­

ne czepki kąpielowe. Wyszły z obiegu już dekadę później. Zdarzały się stylizowane na marynarskie czapeczki, jeśli kapelusze, to letnie - słomkowe, ozdobione kwiatami.

Te marynarskie motywy miały w dwudzie­

stoleciu międzywojennym ogromne wzię­

cie. Wynikało to z ogólnych trendów, ale w Polsce ten szał na wszystko, co z morzem związane, radość, że wreszcie mamy doń dostęp, jeszcze to szaleństwo pogłębiał. Po­

jawiały się sukienki z marynarskimi kołnie­

rzami, nawet stroje inspirowane mundura­

mi marynarzy, z granatowymi spodniami z wysokim stanem, czapeczką i marynar­

skim kołnierzykiem. Strój fikuśny, choć ele­

gancki. Typowy dla realiów miejscowości wczasowej.

Kurort sopocki jakoś się na mapie mody wyróż­

niał? Stara prasa pisze, że .jw Sopotach można było pokazywać to. czego nie można pokazy­

wać w Warszawie. Granice dekoltu zależą od miejscowości i sezonu".

Granica między moda miejską a kuror- tową była o wiele bardziej widoczna niż obecnie. Pewne rzeczy były nie do pomy­

ślenia... Na przykład? Wyjście na ulicę, do biura w klapkach dzisiaj nie jest rzadkoś­

cią. Przed wojną nawet skarpetki do sanda­

łów i letnie sukienki wzbudzały kontrower­

sje. Wiele pań hołdowało przekonaniu, że w mieście, choćby w największy upał, trze­

ba mieć na nogach pończochy. Również w kwestii dekoltu warszawianki, jak zresztą wszystkie panie, były bardziej odważne w Sopocie - to, co uchodziło na letnisku, nie do końca pasowało w metropolii. Popularny niemiecki kurort był szalenie snobistyczny, lubiano się tam pokazywać. Choć ze wzglę­

dów patriotycznych bardziej wypadało po­

jechać do Gdyni czy na półwysep.

Pończochy, o których Pani wspomniała, noszo­

no też„ na plaży.

To zamierzchłe dzieje, czas jeszcze przed I wojną światową. Nie do pomyślenia było, by kobieta demonstrowała nagie nogi.

Jakby tego było mało, pończochy plażowe były... czarne.

Mężczyzna na piaży... Przed laty dominował ko­

miczny pasiasty trykot. Właściwie dlaczego w paski?

Kolorem bieliźnianym była głównie biel, która ochoczo wkroczyła do mody plażo­

wej. Jednak pojawił się problem. Biel przy­

legających do ciała męskich trykotów po wynurzeniu się z wody stawała się prze­

zroczysta... Pan niby ubrany, a w zasadzie nagi... Paski miały zatuszować to, co prze­

śwituje. Inny rodowód pasków wskazuje na ich związek z ubiorami marynarzy w XIX wieku. Kąpielówki zaczynają królować w la­

tach 30.

Wypromowała je amerykańska firma BDV Swimwear, która wykorzystała w tym celu rosnącą modę na opaleniznę i promo­

wała nowy strój hasłem „Get the summer tan in trunks" (ang. - opalaj się w kąpielów­

kach). W reklamie wystąpił ówczesny mistrz olimpijski w pływaniu, aktor, który zasłynął z roli Tarzana - Johnny Weissmuller. Prezentując kąpielówki, tym samym prezentował swój zabójczo umięś­

niony nagi tors. 0 dziwo, Ameryka była wtedy o wiele mniej liberalna niż Polska.

W Nowym Jorku mężczyznom pozwolono prezentować gołą klatę w 1936 roku, ale, chociaż prawo zostało zliberalizowane, za­

protestowały same panie. Oburzało je co innego...

Co?

Jej owłosienie. • ©©

ROZMAWIAŁA GABRIELA PEWIŃSKA

Ewa Tamara Łukasik w stroju kąpielowym z końca lat 30

Szukasz najlepszego w swoim fachu, który sprawdzi się w Twojej firmie?

— Citan Furgon już za Yito Furgon już za Sprinter Furgon już z;

52 550 PLN ncuo 82 500 PLN netto 103 000 PLN

• Marynarskie motywy w dwudziestoleciu międzywojennym miały wzięcie. Na zdjęciu (od lewej): Joanna Polkowska i Ewa Nieścioruk w sukienkach marynarskich z lat 30.

(10)

10// Magazyn www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl

Głos Dziennik Pomorza Piątek, 16 czerwca 2017

Mariusz Paridtny

mariusz.parkitny@gs24.pl

Głos: Zaczniecie zamykać kancelarie?

Anna Zielińska: Oczywiście. Jeśli w ży­

cie wejdą przepisy, które proponuje mini­

sterstwo sprawiedliwości. Upaść może nawet 60 procent kancelarii. Ta sytuacja odbije się niekorzystnie nie tylko na nas, ale też na klientach i całej gospodarce.

Wśród zmian, które proponuje ministerstwo najwięcej emocji wywołują pieniądze...

Na początek zastrzeżenie. Nie sprzeci­

wiamy się wszystkim proponowanym zmianom, bo o część sami zabiegaliśmy.

Ale są też zmiany, które spowodują bardzo negatywne konsekwencje. Mówię o prze­

pisach związanych z obniżeniem kosztów, opłat egzekucyjnych w szczególności, ale też wysokości zaliczek na wydatki gotów­

kowe. Np. zgodnie z proponowanymi prze­

pisami, komornik może wziąć od wierzy­

ciela zaliczkę na korespondencję w wyso­

kości 30 złotych. To wystarcza na wysłanie 7 listów. A przecież często zdarzają się spra­

wy, które mają po kilka tomów, a listów wy­

syła się po 30 dziennie. Te wydatki będą więc tymczasowo obciążały komornika.

Ale to dopiero początek. Drastycznie mają zostać obniżone opłaty egzekucyjne. Nie­

dawno Krajowa Rada Komornicza zleciła sporządzenie niezależnego raportu. Wy­

nika z niego, że 60 procent kancelarii mo­

że upaść, natomiast pozostałe będą redu­

kowały zatrudnienie. Redukcja zatrudnie­

nia powoduje spadek sprawności postępo­

wań. Będą prowadzone mniej terminowo, co się przełoży na mniejszą skuteczność w odzyskiwaniu zobowiązań i dalsze zmniejszenie przychodów kancelarii.

Ministerstwo tłumaczy, że zmiany ircyą po­

móc mniejszym kancelariom.

Nieprawda. Ja prowadzę taką małą kan­

celarię. Jestem modelowym komornikiem ministra sprawiedliwości. Jestem wy­

kształcona, młoda i nie wysługuję się - jak to mówi pan minister - asesorami. Nato­

miast moja kancelaria upadnie. Itak samo kancelarie innych moich kolegów, którzy otworzyli swoje firmy w ostatnich latach.

Ktoś wyliczył, że koszt obsługi jednej spra­

wy to ok. 200 zł. Składa się na to papier, toner do drukarki, telefon, utrzymanie pracownika, czas poświęcony na obsługę sprawy. Teraz opłata minimalna ma wyno­

sić 100 zł. To oznacza, że nawet sprawy skuteczne, głównie drobne, nie zarobią na siebie, a co dopiero mówić, żeby te sprawy skuteczne zarobiły na te niesku­

teczne. A pamiętajmy, że skuteczność w egzekwowaniu długów wynosi w skali ogólnokrajowej 20 procent i to nie dlatego, że komornikom nie chce się pracować.

Ilu kancelariom groziłoby zamknięcie?

W naszej apelacji (województwo za­

chodniopomorskie i dawne gorzowskie) mamy 93 komorników. Przyjmując do­

tychczasowe wyliczenia, kłopoty może mieć 6o procent. To by oznaczało, że po­

zostanie ok. 40 kancelarii, a będą takie miasta, gdzie nie będzie żadnej kancela­

rii. Koledzy z okręgu poznańskiego zrobili ankietę, z której wynika, że w np. w Pile nie będzie żadnego komornika.

Ito dlatego, że minister obcina stawki?

Wiele osób zapomina, że komornik jest funkcjonariuszem publicznym, ale też działa jako przedsiębiorca, bo każda kan­

celaria musi być prowadzona w formie działalności gospodarczej. Jesteśmy taką hybrydą. Nie możemy ustalać stawek,

•Rozmawiamy z Anną Zielińską, komornikiem, rzecznikiem Rady Izby Komorniczej w Szczecinie,

o tym, czy wkrótce kancelarie będą znikać, ile zarabiają komornicy i kto zyska na^thowych przepisach

Kłopoty

komorników

to problem

dla wszystkich

• Komornik Anna Zielińska: - To czarny scenariusz, ale realny jeśli proponowane przepisy wejdą w życie

mamy obowiązek przyjęcia sprawy nawet jeśli wiemy, że będzie nieskuteczna.

Do każdej sprawy mamy obowiązek wło­

żyć maksimum staranności. Nie dostaje­

my żadnych dotacji z budżetu państwa.

Natomiast całym swoim osobistym mająt­

kiem ponosimy odpowiedzialność za to co robimy, również za te nieskuteczne sprawy. Jesteśmy więc funkq'onariusza- mi publicznymi na działalności gospodar­

czej. Komornik, żeby móc pracować, musi więc zarabiać. Nowe przepisy spowodują, że komornicy będą musieli dokładać do utrzymania siebie i kancelarii.

Podobno komornicy zarabiają krocie...

To mit. Jak te osławione 46 tys. zł. Już teraz nawet w naszej apelaq'i są tacy ko­

mornicy, którzy zarabiają mniej niż śred­

nia krajowa. I nagle się okaże, że co mie­

siąc będą musieli dokładać po tysiąc zło­

tych lub więcej do prowadzenia kancela­

rii. Kogo będzie na to stać? A jeśli zwolni­

my Wszystkich pracowników i sami bę­

dziemy prowadzili sprawy, to na pewno nie przyspieszy to ich załatwienia. Nowe przepisy zakładają, że nawet jeśli komor­

nik zrezygnuje z prowadzenia kancelarii to musi przez sześć miesięcy po rezygna­

cji utrzymywać swojego następcę. Dlate­

go komornicy zastanawiają się nad za­

kończeniem działalności jeszcze przed uchwaleniem nowych przepisów.

Nie mogę uwierzyć, że komornik będzie mu­

siał zmienić zawód.

Krajowa Rada Komornicza rozesłała do nas ankietę, w którą wpisywaliśmy kwoty przychodów z poszczególnych ty­

tułów. I okazało się, że większość z tych co ankietę wypełnili będzie na minusie, gdyby przepisy weszły w życie. A ta an­

kieta nie uwzględniała jeszcze, że opłata minimalna miałaby być zmniejszona z 350 zł do 100 zł. Już dziś wiemy, że gdy nowe przepisy wejdą w życie, to wielu kolegów nie będzie w stanie się utrzy­

mać. My znajdziemy sobie inną pracę, tym bardziej, że nie zarabiamy tych mi­

tycznych 46 tys. zł. Po ludzku przykro byłoby rozstawać się z zawodem. Tylko

co dalej z tymi sprawami, które mamy?

Kto się nimi zajmie, bo przecież one nie znikną. Będziemy zmuszać ludzi do tego?

W czarnym scenariuszu sprawy z poza­

mykanych kancelarii trafią do ostatniej w mieście kancelarii, gdzie komornik, aby się utrzymać, musiał pozwalniać pra­

cowników.

Wiedzę o komornikach czerpiemy z filmów Porozmawiajmy o waszej pracy. Zaćmijmy od opłaty egzekucyjnej.

Minimalna opłata egzekucyjna wynosi jedną dziesiątą przeciętnego miesięczne­

go wynagrodzenia. Obecnie wynosi ok.

350 zł i podlega rewaloryzacji wraz ze zmianą przeciętnego wynagrodzenia.

Po zmianach ma wynosić 100 zł. Opłata egzekucyjna obciąża dłużnika. Gdy ko­

mornikowi uda się wyegzekwować dług, to opłatę egzekucyjną ściąga od dłużnika.

Nawet, gdy dług wynosi 20 zł, to opłata dla komornika wyniesie 100 zł. Wygląda nieźle, dopóki nie zdamy sobie sprawy, żę skuteczność w ściąganiu długów wy­

nosi 20 procent. Dlatego do tej pory obo­

wiązuje zasada, że sprawy skuteczne utrzymują sprawy nieskuteczne, tak aby działalność kancelarii się bilansowała.

Nowe przepisy zaburzają tą zasadę.

Do tego komornik będzie musiał płacić 23 procent podatku VAT wliczonego w opła­

tę egzekucyjną. Biorąc to pod uwagę, sza­

cunki, że upaść może 60 procent kancela­

rii komorniczych są realne.

Będziecie płacili prowizje państwu?

Prowizja będzie się zwiększała wraz ze wzrostem skuteczności w załatwianiu spraw. Mamy się dzielić dochodami ze Skarbem Państwa, bo jesteśmy funkcjo­

nariuszami publicznymi. Ale przełóżmy to na praktykę. Do 500 tysięcy złotych rocznie przychodu komornik miałby pła­

cić l procent prowizji, a powyżej 500 ty­

sięcy złotych już około 20 procent. Przy­

kład. Koszty utrzymania kancelarii to 80 procent jej przychodu. Mamy paździer­

nik, na przychodach mam 480 tys. zł. Je­

śli przekroczę jeszcze 20 tys. zł będę mu­

siała odprowadzać wysoką prowizję. Ko­

mornikowi więc nie będzie opłacało się być skutecznym, bo nie zarobi. Mam wra­

żenie, że ktoś tego nie przemyślał.

A z planów, aby płacić komornikom pen­

sję z budżetu państwa szybko się wycofa­

no.

Przychodzi do komornika wierzyciel, bo chce odzyskać 5 tys. zł od dłużnika. Jak to wygląda teraz, a jak może wyglądać?

Wierzyciel, który składa wniosek do komornika, wpłaca jedynie zaliczkę na wydatki gotówkowe. Np. koszty kore­

spondencji, zapytań. To nie są pieniądze, które komornik bierze dla siebie. To pie­

niądze, które życzy sobie np. ZUS za in­

formacje o dłużniku. Wierzyciel płaci mi 35 zł zaliczki, a ja te pieniądze płacę do ZUS, który udziela mi informacji. Wy­

sokość zaliczki zależy od tego, co wierzy­

ciel chce, abyśmy zrobili. Np. zapytanie do urzędu skarbowego to wydatek 45. zł itp. Jeśli egzekucja będzie skuteczna, to

wierzyciel te pieniądze otrzyma z powro­

tem razem z wyegzekwowaną kwotą. Je­

śli jest nieskuteczna, to komornik na wy­

roku sądu przybija pieczątkę, gdzie okre­

śla jakie koszty zostały poniesione i wie­

rzyciel później na podstawie postanowie­

nie komornika może dochodzić tych kosztów w kolejnej egzekucji. Pod tym względem sytuacja wierzyciela nie po­

winna się zmienić. Z punktu widzenia dłużnika, dzisiaj jest tak, że jeśli egzeku­

cja jest skuteczna, to komornik ściąga od dłużnika 15 procent, w niektórych przypadkach 8 procent. Nowe przepisy wprowadzają kompletnie inne zasady.

Ma być tak, że jeśli dłużnik zapłaci w cią­

gu dwóch tygodni dług u komornika, to opłata egzekucyjna wyniesie tylko 3 pro­

cent. Jaki więc interes będzie miał dłuż­

nik, aby zwrócić dług przed oddaniem sprawy do komornika, skoro będzie wie­

dział, że u komornika zapłaci tylko trzy procent więcej. Mamy więc do czynienia z najlepszą ofertą „pożyczki" bo żaden bank nie daje pieniędzy na trzy procent.

Dłużnik może więc czekać z oddaniem długu na czynności komornika, bo wiele nie traci przy tak niskiej opłacie egzeku­

cyjnej. Po dwóch tygodniach opłata wzra­

sta do pięciu procent, co wciąż może być korzystne dla dłużnika. Dopiero, gdy ko­

mornik podejmie czynności, np. zajmie mu samochód, to wtedy opłata egzeku­

cyjna wyniesie 10 procent. Z jednej stro­

ny ktoś może pomyśleć, że fajne są te no­

we przepisy, bo dłużnik będzie płacił mniej, ale wpływ na obrót gospodarczy, czy nawet gospodarkę może być druzgo­

cący.

Dlaczego?

Bo nikt nie będzie miał motywacji, aby długi płacić w terminie, skoro komornik jest tak tani. Przyjmuje się, że opłata eg­

zekucyjna ma też charakter prewencyjny.

Ma zachęcać ludzi, aby płacili długi na czas, bo inaczej czekają go bardzo wy­

sokie koszty. Po zmianach te koszty będą znikome. Skorzysta dłużnik, ale nie ko­

mornik, który może upaść, bo nie zarabia m.in. z powodu niskiej opłaty egzekucyj­

nej i problem ma wierzyciel, bo musi dłu­

żej poczekać na wierzytelność, gdy ko­

mornicy, którzy przetrwają będą mieli ty­

siące dodatkowych spraw. Ta sprawa może spowodować zapaść gospodarki.

Zdrożeją kredyty i pożyczki, rachunki za wodę, gaz, prąd bo zwiększy się ryzy­

ko nieściągalności długów. Mogą zdro­

żeć, aby ci co płacą regularnie, pokryli straty firm z powodu dłużników od któ­

rych ciężej będzie wyegzekwować długi.

Ucierpimy wszyscy. Ciężej będzie wziąć pralkę na raty, bo będę prześwietlona z każdej strony, czy mam szansę na pła­

cenie rat. Skończą się odroczone płatnoś­

ci między przedsiębiorcami, bo będą się bać, że nie będzie kto miał długu ściągać.

Wciąż mamy nadzieję, że do tego czarne­

go scenariusza nie dojdzie. Dla dobra wszystkich obywateli. • ©®

(11)

Głos Dziennik Pomorza

Piątek, 16 czerwca 2017 www.gk24.pl • www.gp24.pl • www.gs24.pl

//ii

Już 3269 mężczyzn po pięćdziesiątym roku życia odzyskało 100% możliwości seksualnych

Nowy naturalny środek NA POTENCJĘ

dla mężczyzn 50+

Wyprodukowany specjalnie dla mężczyzn w wieku dojrzałym bije rekordy popularności za oceanem. Nazwany afrodyzjakiem XXI wieku przywraca pełnię zdolności seksualnych,

naturalnie odbudowuje libido i wzmacnia erekcję.

•>

e

iv5

0

*

'O

S

tatystyki są przygnębia­

jące: ponad 60% 50-lat- ków uprawia seks tylko 1-2 razy w miesiącu, a aż 1/4 wcale. Z kolei wśród 60-lat- ków tylko połowa jest ak­

tywna seksualnie, pozostali zamieniają się we sfrustro­

wanych i zrzędzących eme­

rytów, którym trudno przy­

znać się, że najbardziej w życiu boli ich brak seksu.

Tylko że to NIE JEST ich wi­

na! Osłabienie libido i proble­

my z erekcją dotykają już co czwartego mężczyznę w Pol­

sce, czego przyczyną są głów­

nie: stres, przepracowanie, pośpiech, niezdrowy tryb ży­

cia oraz niski poziom testo­

steronu we krwi. W koń­

cu przychodzi taki moment, że mężczyzna zaczyna mieć poważne problemy ze wzwo- dem. Rodzi to ogromną fru­

strację, która niszczy je­

go samoocenę i rujnuje jego związek.

3 naturalne substancje wzmacniające erekcję

Jeśli ten problem dotyczy również Ciebie (albo Two­

jego męża lub partnera) - nie jesteś sam! Z problemem braku (lub niepełnej) erekcji milionów mężczyzn na świe­

cie postanowili rozprawić się naukowcy z ośrodka klinicz­

nego w Houston. Najpierw na podstawie badań wytypowali najczęstsze przyczyny impo­

tencji. Następnie poszukali najlepszych, naturalnych sposobów, które pozwolą je pokonać. I tak stworzyli pre­

parat, który łączy w sobie 3 najsilniejsze substancje

wzmacniające erekcję. Śro- z naturalnych wyciągów ro­

ślinnych (w przeciwieństwie do sztucznych dopalaczy do­

stępnych na rynku, działają­

cych krótko i doraźnie).

Pan Marcin W. z Krakowa był jednym z tysięcy męż­

czyzn w Polsce, których do­

tknął problem spadku libi­

do i braku erekcji. Oto jego relacja:

Mam 57 lat, żonę i dwój­

kę dorosłych dzieci. Od 28 lat pracuję jako organista w ko­

ściele. Problemy ze wzwodem zaczęły się u mnie od choroby prostaty. Z początku myśla­

łem, że to chwilowe, ale nie-

Produkcja testosteronu u mężczyzn

wSTANT EFFJr

20 lat 40 lat 60 lat 80 lat

Skuteczność preparatu wynika z 5 faz działania:

• Naturalnie stymuluje produkcję tlenku azotu

%/ Umożliwia lepszą kontrolę erekcji na poziomie nerwowym i biologicznym

• Odbudowuje i uzdrawia libido oraz poprawia wydolność seksualną oraz wzmacnia kondycję stety, chęć do seksu spadła, nie miałem wzwodu i streso­

wałem się. A moja żona lu­

bi seks! Czułem, że zawodzę ją na całej linii, że nasze ży­

cie intymne gaśnie. Wiagry nie chciałem brać ze wzglę­

du na nadciśnienie. No ale co ma zrobić facet, któremu nie staje? Samoocena leci w dół,

zacząłem sobie sączyć winko wieczorami. A moja żona za­

mieniła się w prawdziwą ję­

dzę, biegała tylko po domu i trzaskała garnkami. Czu­

łem się jak niepełnosprawny staruszek...

Któregoś dnia przeczyta­

łem w gazecie, że poszukują chętnych do wypróbowania nowego preparatu na poten­

cję. I zgłosiłem się. Zwłaszcza że pisali, iż mogą go stosować osoby z nadciśnieniem, cho­

rzy na serce i prostatę. Po kil­

ku dniach dostałem preparat pocztą. Dyskretnie opakowa­

ny w zwykłe, szare, tekturo­

we pudełko. Zacząłem stoso­

wać tak, jak pisali. I stał się cud! [śmiech]

Dokładnie trzeciego dnia wieczorem poczułem, jak narasta we mnie ochota na seks. Jakiś taki entuzjazm we mnie wstąpił i energia. Poczu­

łem, jak sztywnieję. Rewela­

cja. Tego dnia uprawialiśmy seks jak dawniej, a nawet le­

piej, bo mogłem długo. I tak już zostało! Moja żona prze­

mieniła się znów w fajną bab­

kę, chodzi zadowolona taka.

Dobrze jest!

W jaki sposób preparat odbudowuje i wzmacnia mechanizm erekcji?

Działanie żelowego prepara­

tu z Houston jest dogłębne i trwałe. Nie tyle sztucznie wywołuje erekcję (co w wy­

padku popularnych na ryn­

ku preparatów może być bo­

lesne), ile permanentnie uzdrawia cały mechanizm i odbudowuje męskie libi­

do począwszy od hormonów (zwiększa naturalną pro­

dukcję testosteronu w or­

ganizmie), na naprawie­

niu mechanizmu erekcji kończąc. Preparat działa na TRZECH głównych płaszczy­

znach: 1) zwiększa produk­

cję tlenku azotu, który odpo­

wiada za prawidłowy dopływ krwi do penisa i nasilenie erekcji; 2) wzmacnia erek­

cję i pozwala lepiej ją kon­

trolować oraz wydłuża czas jej trwania poprzez zwięk­

szenie ukrwienia ciał jami­

stych i utrzymanie na stałym

poziomie stężenia cGMP;

3) poprawia libido i wy­

dolność seksualną (m.in. za­

wiera tzw. naturalną wia- grę, czyli korzeń łopianu afrykańskiego - skutecz­

ny afrodyzjak zwiększający doznania seksualne, stoso­

wany m.in. przez starożyt­

nych Rzymian). W efekcie mechanizm erekcji zostaje NA TRWAŁE zregenerowa­

ny za pomocą naturalnych i bezpiecznych dla zdro­

wia ekstraktów roślin­

nych. A mężczyzna odzy­

skuje możliwości seksualne takie, jak miał w wieku 20- bądź 30-kilku lat! Bez chemii i sztucznego pobudzania, jak to ma często miejsce w wy­

padku wielu innych dostęp­

nych na rynku środków.

Dla kogo przeznaczony jest preparat?

Preparat został stworzony specjalnie z myślą o mężczy­

znach DOJRZAŁYCH, W tym również cierpiących na nad­

ciśnienie, dolegliwości ukła­

du krążenia czy prostaty. Nie powoduje skutków ubocz­

nych, ponieważ nie wywo­

łuje erekcji sztucznie, tylko naprawia jej mechanizm.

Ale mogą go oczywiście stosować również młodsi mężczyźni.

Preparat, teraz w nowej for­

mie że;łu, dotarł niedawno do Europy i Polski. Jest dostęp­

ny wyłącznie w telefonicznej sprzedaży klubu zdrowia (nie można go kupić w sklepach).

Zamawianie jest bezpieczne, ponieważ nie trzeba wcze­

śniej nic płacić. Dla pierw­

szych 80 osób klub zdrowia zorganizował czerwcową promocję.

CZERWCOWA PROMOCJA KLUBU ZDROWIA!

Pierwsze 80 osób, które zadzwoni w terminie do 19 czerwca 2017 r.. otrzyma 70% zniżki!

Otrzymasz wówczas naturalny środek Man Pride w formie żelu na odbudowanie potencji za udział w klubie zdrowia

za jedyne yr^zł97 zł (przesyłka GRATIS)!

Zadzwoń: 12 333 58 75

Pon-pt 8:00-20:00, sob. i niedz. 9:00-18:00

(Zwykłe połączenie lokalne bez dodatkowych opłat)

Cytaty

Powiązane dokumenty

IEC 60794-3-11 Kable światłowodowe - część 3-11: Kable zewnętrzne - Szczegółowa specyfikacja jednomodowych kanałowych kabli światłowodowych.

· · ej i cz~onka orga nu za rzqdzajqcego g minnq oso bq prawnq oraz osoby ajqcej decyzj e administracyjne w imieniu w6jta;. Oswiadczenie maj')tkowe dotyczy maj<)tku w

Kadencja obecnej Rady Osiedla Zadole, wybranej w 2019 roku, koń- czy się w czerwcu tego roku.. Do koń- ca kadencji chcemy skoncentrować się na realizacji

Wielomian unormowany, to taki w którym wspóªczynnik przy najwy»szej pot¦dze jest

W celu zrealizowania części studiów za granicą w ramach Programu Erasmus+ studenci WSZiB mogą wyjechać wyłącznie do uczelni partnerskich posiadających Kartę Uczelni Erasmusa+

– Noo, nie frasuj się tak, nie przystoi – uśmiechnął się zawadiacko Bóg Ciemnej Strony Życia.. – Świat przecież nie zaczyna się, a tym bardziej nie kończy

Oczywiście po odrzuceniu głosowania przez podniesienie rąk nadal Towarzystwo Strażnica nie stosowało „nakładania rąk” przy mianowaniu starszych w zborach.. Oto kolejne fragmenty

Maciej Piróg, dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka, został społecznym doradcą prezydenta Bronisława Komo- rowskiego do spraw zdrowia.. Maciej Piróg ma specjalizację pierwszego stopnia