MAREK RZEPIŃSKI
ur. 1947; Płock
Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL
Słowa kluczowe Lublin, PRL, stan wojenny, wprowadzenie stanu wojennego, ulica Lubartowska, wędkowanie
Stan wojenny
Na Lubartowskiej mieszkałem i jak stan wojenny nastał, to miałem jechać na ryby.
Szykowałem się – koledzy mi wykuli na kuźni taką pierzchnię – żeby wziąć tę pierzchnię. Szykuję się, nastawiam sobie radio, cicho, nic nie ma, nie wiem, co się dzieje. I później w radiu słyszę, że stan wojenny. Na ryby nie pojechałem. Później telewizja, to wiadomo, że nic nie było, dopiero gdzieś koło dziewiątej sąsiadka zaczęła płakać. To był właśnie początek stanu wojennego.
Data i miejsce nagrania 2018-06-16, Lublin
Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski
Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"