• Nie Znaleziono Wyników

Stan wojenny - Stanisława Ziemnicka - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Stan wojenny - Stanisława Ziemnicka - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STANISŁAWA ZIEMNICKA

ur. 1921; Józefów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, stan wojenny, kryzys gospodarczy, kartki

Stan wojenny

Zamilkł telefon, zamilkło radio, komunikacja – jeszcze to była zima – komunikacja [się urwała]. Myśmy mieli taką zaprzyjaźnioną rodzinę, która się miała przeprowadzić, dzwonimy do tej rodziny, telefon nie odpowiada, a mieszkali na Podzamczu. Wtedy na Głowackiego już mieszkaliśmy, z Głowackiego na Podzamcze piechotą [poszłam]

– wtedy jeszcze miałam kondycję – żeby zobaczyć, co się tam u nich dzieje. Tak że to był bardzo, bardzo trudny okres. Kolejki, kartki, kryzysy, to człowiek taki jak ja, zwykły człowiek, musiał tylko to zaakceptować, bo nie poszedł protestować. Przecież mój protest by nic nikomu nie dał. Trzeba było to wszystko zaakceptować. W sklepach były rzeczywiście pustki. Było mniej, brało się mniej, kupowało się mniej, wydawało się mniej. Trzeba było gospodarować w tych możliwościach, jakie były.

Data i miejsce nagrania 2006-07-13, Lublin

Rozmawiał/a Wioletta Wejman, Marek Nawratowicz

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

W tym czasie było włamanie do sklepu i mówiono, że milicjanci się właśnie do niego włamali.Ludzie nie mogli się przemieszczać, a ja byłam bardzo niespokojna o syna, bo

I później już na posiedzeniu Komisji Krajowej, to posiedzenie rozpoczęło się 11 grudnia, a 12 wieczorem się zakończyło, zaostrzenie konfliktu z władzą stawiali

Raz jeden byłam w kinie [Stylowy], ale wtedy u nas obowiązywały przepisy, że do ósmej wolno być w kinie, a film trwał dłużej i ja o ósmej musiałam wyjść,

Życie gospodarcze tworzyło się nie od zera co prawda, bo jakaś tam baza była, ale organizacyjnie to prawie od zera, to te reorganizacje były bardzo liczne.. W spółdzielczości

Mój mąż był stałym bywalcem, a ja od czasu do czasu się tam pokazałam, więc ja niewiele na ten temat mogę powiedzieć.. Wiem tylko tyle, że dzięki Norze dzieci

Koło nas to była trzynastka na [ulicy Droga] Męczenników [Majdanka] –od stacji kolejowej, od dworca głównego to była trzynastka, to wiem na pewno.. Siódemka była, to był

Słowa kluczowe Lublin, PRL, stan wojenny, wprowadzenie stanu wojennego, ulica Lubartowska, wędkowanie..

Miałam taką koleżankę –jeszcze wracam do wodociągów - bardzo zaprzyjaźnioną, starszą ode mnie, która mówi: „A mnie to całe życie się przekreśliło, bo ja