• Nie Znaleziono Wyników

Głos Pomorza : organ PPS na Pomorze północne, Warmię i Mazury 1946.04.25, R. 2 nr 96

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Pomorza : organ PPS na Pomorze północne, Warmię i Mazury 1946.04.25, R. 2 nr 96"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

W ydanie A

P w i o g z T n p l a r ł a 2 z ł o t e

W o ln o ś ó - s p o le c z n a l

O rgan P P S na P o m o rze północne, W arm ię I Mazury

Grudziądz-Kwidzyri-Sztum-Malbork, czwartek, dnia 25 kwietnia 1946 r. | Nr. 96

Z posiedzenia Rady Bezpieczeństwa

N ow y Jork, 24. 4. — Na wczoraj­

szym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa, które się rozpoczęło o godz. 10 wieczo­

rem czasu środkowo-europejskiego, dele­

gat Związku Radzieckiego, Andriej Gro- myko domagał się usunięcia siprawy per­

skiej z porządku dziennego.

„Wydaje się, £e niektórzy członkowie Rady Bezpieczeństwa — powiedział Gromyko — wątpią, czy deklaracje ra­

dzieckie i perskie są prawdziwe. Dokła­

dają oni wszelkich starań, aby siprawę tę pozostawić na porządku dziennym. Wy­

siłki te jednak są skazane na niepowo­

dzenie i dyskredytują tych, którzy sta­

rają się poświęcić statut ONZ, aby tylko mieć okazję do dalszych dyskusji na te­

mat radziecko-perski. Wysiłki te mogą za sobą pociągnąć przykre konsekwen- cje.

Następnie rozpoczęła się dyskusja.

(PAP).

Likwidacja Ligi Narodów

G e n e w a, 24. 4. — W rokowaniach między delegacją ONZ pod kierownic­

twem Moderowa (Polska), a delegacją szwajcarską pod kierownictwem mini­

stra spraw zagr. Petitpierre, osiągnięto porozumienie w sprawie przejęcia bu­

dynków i pracowników Ligi przez ONZ.

W gmachu Ligi odbył się akt finalny

podpisania umowy przez szefów delega­

cji ONZ i szwajcarskiej.

Umowa wejdzie w życie po jej pod­

pisaniu przez sekretarzy generalnych Ligi i ONZ. Do komisji likwidacyjnej wszedł na wniosek szefa delegacji pol­

skiej Putramenta delegat Czechosłowa­

cji min. Kopecky. (PAP),

Konferencja premierów dominiów brytyjskich

Rok 2 |

Co to jesł reakcja a co demokracja ?

Wyraz reakcja dla wielu ludzi ma niezrozumiałe znaczenie. U jednych wy­

wołuje on oburzenie, u innych polito­

wanie, a jeszcze u innych, ironiczny uśmiech. Słowo to, stało się poniekąd modne, w złym czy dobrym pojęciu i spotykamy się z nim bardzo często.

Ażeby móc dać niewyczerpującą po­

bieżną odpowiedź na to pytanie, ko­

nieczne jest, choćby najbardziej ogólne zdefiniowanie pojęć demokracji i reakcji.

Pod pojęciem reakcji należałoby ro­

zumieć zdecydowaną mniejszość narodu w jakimś kraju, która, wykorzystując pomyślną koniunkturę polityczną, pły­

nącą zazwyczaj z bezwładu i bezsiły, a częstokroć z braku zrozumienia włas­

nych interesów przez masy ludowe, zdo­

łała zręcznymi manewrami przeciwdzia­

łać postępowi, dążyć do uzyskania wła­

dzy w państwie i opanowawszy aparat administracyjno-polityczny oraz woj­

skowy utrwalić swoje rządy wbrew istotnym interesom narodu i państwa, a głównie mas pracujących, celem zre­

alizowania swoich egoistycznych, aspo­

łecznych celów w formie wyciągnięcia zysków materialnych z posiadania tejże władzy. Jest to zatem grupa społeczna, zmierzająca do wprowadzenia dyktatury totalizmu, faszyzmu i z natury rzeczy opierająca się na przemocy i ucisku.

W przeciwieństwie do tego typu rzą­

dów, pozostaje demokracja. Demokra­

cja opiera swoją władzę głównie na ma­

sach ludowych, zdecydowanej większo­

ści narodu, zgodnie z jego własnymi interesami i państwa, w duchu postępu

i

sprawiedliwości społecznej.

Oczywiście, demokratyczna forma rzą­

dów w różnych państwach nie zawsze odpowiada wymienionemu wyżej ideało­

wi, pozwalając często na bardzo nie­

zdrowe kompromisy między demokracją, a kapitalizmem. Dlatego też z naszego socjalistycznego punktu widzenia, taką formę demokracji, uważamy za niedo­

skonałą i musimy ją zwalczać.

Głębokie przemiany ustrojowe w Pol­

sce, jakich jesteśmy świadkami, nie są dziełem ' przypadku, eksperymentem,

f który może się udać, lub też nie. Są one logicznym następstwem, wynikającym ze zdrowych przesłanek: gospodarczych, społecznych

i

politycznych. Są one lo­

gicznym następstwem procesu historycz­

nego na całym świecie, określanego krót­

ko: „świat idzie na lewo“. W jednych krajach proces ten odbywa się szybciej, w innych wolniej. W każdym razie nie ulega wątpliwości, że się odbywa. W związku z tym metody realizowania de­

mokracji w różnych krajach, muszą być różne. Muszą uwzględniać specyficzne warunki, istniejące w danym kraju, bez przeszczepiania obcych wzorów, które być może, dają gdzieś tam nawet bardzo dobre wyniki, • a które u nas, nie mają realnych podstaw urzeczywistnienia i mogą zrobić fiasko.

Jeżeli zastanowimy się nad tym, czy Istnieją obiektywne możliwości szybkie­

go zrealizowania demokracji, to na pod­

stawie .zmienionych warunków i już osiągniętych wyników możemy dać jas­

ną odpowiedź: tak!

Mamy władzę administracyjno-poli- iyczną i żadne sztuczki nie wytrącą jej nam z rąk; mamy armię, przesiąkniętą głęboko miłością Ojczyzny i demokracji, mamy przemysł z kopalniami, hutami, wielkimi zakładami fabrycznymi — ban­

ki,

przedsiębiorstwa

użyteczności pu-

L o n d y n , 24. 4. We wtorek, 23 hm., roz­

p o częła się w Londynie konferencja prem ie­

rów państw, należących do wspólnoty brytyj­

skiej. Na otwarciu konferencji obecni byli przed staw iciele W. Brytanii, A ustralii 1 N o ­ wej Zelandii. Prem ier Smuts znajduje się w drodze z Afryki P ol. do Londynu, a prem ier kanadyjski 0 ‘M ackenzie King ma przybyć w

blicznej, koleje i ważniejsze ośrodki ko­

munikacji są w naszym ręku.

W wyniku reformy rolnej i rozparce­

lowania wielkiej . własności ziemskiej, prawowity włodarz ziemi — chłap za- spokoił swój odwieczny głód. Ponadto za demokracją przemawia, jak jeszcze nigdy w historii, nasze położenie geopo­

lityczne. Bez demokracji, jedynej dziś siły, która może dać Rzeczypospolitej potęgę gospodarczą i w związku z tym możność zachowania niepodległego, su­

werennego bytu, skazani bylibyśmy bez­

względnie na sezonowość, na to, że wkrótce moglibyśmy $ie stać obiektem przetargów międzynarodowych. Popro- stu, groziła by nam nawet utrata bytu niepodległego. Chwila obecna jest zbyt poważna, aby można było trwonić czas na bezpłodne dyskusje i oglądać się na jakieś cuda — marzenia ściętej głowy.

Ale obok tych plusów są i minusy.

Powiedzmy sobie- prawdę w oczy, szczerze, tak jak rzeczywiście jest.

Do tych minusów zaliczyć musimy przede wszystkim olbrzymie zniszczenia wojenne i wynikające stąd trudności go­

spodarcze, p o wa ż n e o b n i ż e n i e j n o r a ł n p ś ć i , słaby ruch rnngrącyj-

końcu bieżącego tygodnia. Na posiedzeniu wtorkowym przew odniczył prem ier brytyjski A ttłee w tow arzystw ie ministra B evina 1 mi­

nistra do spraw dominiów A ddisona. Au­

stralię reprezentow ał premier Chifley i mi­

nister spraw zagranicznych dr Foatt. N ową Ze landię reprezentow ał minister finansów Nash, który zastępuje premiera. (PAP)

ny, oraz zakusy reakcji, zmierzające przy pomocy niepoczytalnych czynników

do utrudniania pracy.

I jeszcze jedno. Pojęcie demokracji u wielu ludzi jest niejednokrotnie myl­

ne. Demokratą nie jest ten, kto umie głośno śpiewać „Czerwony sztandar”, czy „Marsyliankę", lecz ten kto szla­

chetne formy demokracji w czyn wpro­

wadza. Demokracja, to nie potargane ubrania i podarte buty, nie nory piw­

niczne, czy strychy kamienic, lecz solid­

ny przyodziewek i schludne mieszkanie dla wszystkich. Jednym słowem spra­

wiedliwość społeczna. Ró w n o ś ć i b r a t e r s t w o !

Jeśli chodzi jednak o reakcję, to wy­

daje się nam, że za dużo o niej mówimy i piszemy. I to w słowach, które mogły­

by jej zasugerować wiarę, że naprawdę jerst silna, i że naprawdę ma jeszcze coś do powiedzenia. Trzeba skończyć z tym kominiarzem dla dzieci. Demokracja, to nie dzieci, reakcja, to kominiarz, któ­

ry boi się dzieci. Zresztą na kim się oprzeć? — Masy robotniczo-chłopskie, a te stanowią przygniatającą większość uąrodo, nie były i nie są reakcyjne* ja-

Mioisfei Pioduktii Przemysłowei Fi^ndi Marce! Paul w namawia

W a r s z a w a , 24. 4. D o W arszaw y p rzyb ył w d n iu w czo ra jszy m sam olotom sp e c ja ln y m z P aryża, fr a n c u s k i m in ister p rod u k cji p. M arcel P a u l. M inistei P a u l p rzyjęty zo sta ł p rzez m in . spraw zagr. W in cen teg o R zy m o w sk ieg o w obecno­

śc i w ic e m in istr a Z y g m u n ta M o d zelew sk ie­

go. (PA P).

W a r s z a w a , 24. 4. M in iste r M arcel P a u l z ło ż y ł w dniu d z isie jsz y m w iz y tę m i­

n istro w i Ż eglu gi i H a n d lu Zagr. dr. Jędry- ch ow sk iem u.

P o śn ia d a n iu w y d a n y m p rzez m in ister stw o spr. zagr. w h o telu „Polonia^ , m in M arcel P a u l o d le c ia ł sa m o lo te m sp e c ja l­

n y m do P aryża. (P A P).

Pntótnidtl Inl. zw. z n i M a Premiera Osoi-liMiego

War s z awa, 24. 4, — W dniu 20 bm. prezes Rady Ministrów ob. Osóbka- Morawski przyjął Johna Benstead, se­

kretarza generalnego brytyjskiego związku kolejarzy i członka kongresu brytyjskich związków zawodowych. W konferencji wzięli także udział wicemi­

nistrowie Grossfeld i Jastrzębski, sekre­

tarz generalny komisji centralnej Związ­

ków Zawodowych Rusinek, wiceprze­

wodniczący komisji centralnej Zw. Za­

wodowych Kuryłowicz oraz 3-ci sekre­

tarz CK W PPS dr. Henryk Jabłoński.

W czasie rozmowy poruszono szereg za­

gadnień, dotyczących współpracy mię­

dzynarodowej, ruchu socjalistycznego oraz zawodowego. (PAP).

Proces m. Mittiajłewuza

B e l g r a d , 24. 4. Jugosłow iański minister spraw wewnętrznych, gen. Rankow ic, zapo­

w iedział, ż« proces gen. M ichajłow ieża ma odbyć się w maju rb. publicznie. Stan zdro­

wia gen. M ichajlowicza jest dobry. Gen, Mi- chajłowicz będzie miał prawo wybrać sobie adwokata. (PAP)

MMMl V M nij we Fraitii

L o n d y n , 24. 4. Agencja R eutera dono­

si, że policja francuska w padła na ślad dzia­

łalności sabotażowej V kolum ny w okolicy Brestu. W ykryto w ielki skład broni. (PAP*

teligencja po ciężkiej szkole wojennej została poważnie zradykalizowana.

Na kim i na czym może budować na­

dzieje odegrania się? Na modlitwach o nową wojnę? Absurd. To nie chyci! Na niedobitkach kapitalistycznych i faszy­

zujących? — Bez wygrania choćby czę­

ści mas pracujących, to chybiony po­

mysł, na który dziś ani robotnik, ani chłap nie pójdzie. Pozostaje mord skry­

tobójczy i sabotaż gospodarczy. Na to, odpowiedzią są sądy doraźne, A zresz­

tą, trudno uwierzyć, aby reakcja miała w swych szeregach nadmiar „bohate­

rów", którzyby sami własnymi rękami walczyli. Zaciężnych morderców coraz trudniej już dziś znaleźć. Jest jeszcze jedna broń: plotka, oszczerstwo i kalu- miatorstwo. Dowiadujemy się o niej od ludzi, którzy wracają „z tamtych"'tere­

nów. Jest to jednak broń tchórzów i podleców, która w miarę stabilizacji wa­

runków, będzie coraz bardziej zawodną.

Z tą reakcją — straszakiem sami so­

bie damy radę. Skończy swój nie­

sławny żywot za rok, czy dwa i to na uwiąd starczy. Nie wynika z tego oczy­

wista, abyśmy nie zachowali czujności, tło nigdy m is&skpdsił L-a-d

Sprawa Azerbejdżanu

Moskwa,

24.

4. Agercja Tass donosi

t

Teheranu, iż rząd irański opublikował tekst umowy podpisanej przez premiera Gharam es Sultaneha w sprawie autonomii Azerbejdżanu. Na mocy tej umowy rady prowincjonalne i regionalne otrzymają pra­

wo mianowania kierowników wydziałów rolnictwa, handlu, -przemysłu, transportu, wychowania, ochrony zdrowia i bezpieczeń­

stwa, jak również sędziów, prokuratorów i kontrolerów skarbowych. Zgodnie

z

istni e- n.iem przepisów, urzędnicy będą otrzymy­

wali instrukcje od rządu w Teheranie. Ge­

neralny gubernator Azerbejdżaru miano­

wany będzie w porozumieniu z radami pro­

wincjonalnymi, zań dowódcy wojakowi wy­

znaczani będą przez rząd. Oficjalnym języ­

kiem jest perski, lecz w stosunkach han­

dlowych i korespondencji ora

z

w rozpra­

wach sądowych dopuszczalne są i język perski i azerbejdżański. Nauczanie w szko­

łach powszechnych odbywać się będzie w języku miejscowyrrl.

Rząd teh irański udzieli pomocy przy budowie miast, podniesieniu poziomu kul­

turalnego i ochrony edrowia ludności.

Związki zawodowe i inne instytucje demo­

kratyczne w Azerbejdżanie będą zrównane w prawach

ł

instytucjami w innych okoli­

cach krajów. Rząd nie zastosuj

i

represji wobec ludności i przywódców, którzy brali udział w narodowym ruchu demokratycz­

nym. Ilość deputowanych Azerbejdżanu bę­

dzie powiększona stosownie do ilości mie­

szkańców. Odpowiedni projekt ustawy zo­

stanie wniesiony do komisji prawniczej,

natychmiast po rozpoczęciu obrad, po czym

odbędą się dodatkowe wybory. (PAP).

(2)

Przemówienie radiowe amb. Rzpliłej

w Moskwie prof. Raabego z okazji świąt Wielkiej Nocy

____________ „ G Ł O S P O M O R Z A " _________________________

Przed 1 Maja!

Podajemy dalszy ciąg odezwy wydanej Orzesz CKW PPS z okazji święta 1 Maja.

Masy ludowe doszły do władzy w Polsce w najcięższych warunkach. Ze zgliszcz i popiołów, zniszczeni i zdziesiątkowani oodjęliśmy trud gigantyczny odbudowy i przebudowy. W niespełna rok >d zakończe­

nia wojny, w półtora roku od chwili ogło­

szenia historyczrego Manifestu PfeWN — zdołaliśmy wykonać poważną część prtac wstępnych, odbudować z niczego naszą ad­

ministrację, uruchomić gospodarkę naro­

dową, nawiązać stosunki międzynarodowi Test jeszcze ciągle ciężko po ogromnych zni- szczeriach, jakie knaj nasz dotknęły, sy­

tuacja nie może poprawiać się tak szybko, jak by tego wszyscy z nas pragnęli. AJ3 droga do piprawy sytuacji wiedzie nie po­

przez usprawiedliwianie działalności zbrod­

niczych agentur Andersa i band NSZ i nie przez malkontenctwo, l3cz poprzez kon- fcruktywTy wysiłek, wytężoną pracę, pdne wyzyskanie możliwości, które wynikły z ustaw o reformie rolnej i nacjonalizacji przemysłu, szczere współdziałanie z Rzą­

dem Jedności Narodowej, rządem mas lu­

dowych, rządem wolności, d?mokracji i sprawiedliwości społecznej. W dniu 1 Maja demonstrujemy pod hasłem:

N ie c h ży je R ząd Jed n ości N a ro d o w ej!

N iech ży je jed n o ść m a s lu d o w y c h w w a l­

ce z r e a k c ją l

W w a lc e o p ełn e w y k o n a n ie p rogram u m a n ife stu PK W N !

Kraj nasz potrzebuje nie tylko pokoju międzynarodowego, ale także atmosfery pokoju wewnętrznego dla wykonania tych olbrzymich zadań, jakie przed nami stoją.

Tymczasem zarówno reakcja międzynaro- dowa, jak. i reakcja rodzima usiłują spokój ten rozniecić. Siłą wsteczidctwa w świecie chcą podważyć nasze serdeczne stosunki ze Związkiem Radzieckim, chcą zakwestiono­

wać nasze granice na Odrze i Nysie. Siły wstecznictwa w Polsce nie przebierają w środkach, byle tylko siać zamęt, byle tylko utrudniać pacyfikację umysłów, byle nie dopuścić do zgody i spokoju, tak potrzeb­

nego dla uporządkowania i poprawienia przede wszystkim sytuacji żywnościowej.

Tym razem siłom musimy dać zdecydowa­

ny odpór, ped jakimkolwieik szyldem będą się one kryły.

Damy ten odpór w głosowaniu ludowym.

Ponad gry i gierki, którymi niektórzy za­

stąpić chcą pozytywpy wkład w odbudowę Polski, naprzekór planom i zakusom re­

akcji, usiłującej wprowadzić w życie poli­

tyczne Polski zamieszanie, naprzekór im tencjom kół międzynarodowych, usiłujących Polskę zamienić w teren rozgrywek wbrew terrorowi faszystowskich grup NSZ i wbrew kreciej robocie innych reakcyj­

nych organizacji poprzez zatrutą atmosferę, wytwarzaną przez te wszystkie czynniki, masy ludowe na pytania referendum trzy­

krotnymi: tak! — dadzą jasną odpowiedź tym wszystkim, którzy podstępem i terro­

rem i wykorzystując trudności codziennego życia chcieliby odebrać masom fundamen­

talne zdobycze, którzy szykują zamach r-a ustrój demokratyczny 1 którzy dla zado­

wolenia pewnych kół międzynarodowych chcieliby Polskę poróżnić ze Związkiem

Radzieckim. ,

Odpowiedź polskich mas ludowych raz na zawsze przekreśli wszystkie złudne na­

dzieje rodzimego wstecznictwa i między­

narodowej reakcji wielkokapitalistycznej, utrwalając w ten sposób Niepodległość i Suwerer.ność PoTsiki.

W dniu 1 Maja demonstrujemy pod hasłem:

N ie c h ż y je Z w iązek R a d zieck i, rezgro*- m ic ie l Im p eria lizm u n ie m ie c k ie g o i so ju s z ­ n ik P o ls k i!

R ęce p recz od granic P o ls k i na Odrze 1 N y s ie !

P r e c z z rozb ijaczam i jed n o śc i m a s lu d o ­ w y ch !

Pokój międzynarodowy może być utrwa­

lony, nasz program w Polsce może zostać wykonany tylko w oparciu o sojusz pol­

skiej demokracji z siłami postępu, z masa­

mi pracującymi na całym świecie. Wis pól- ry interes łączy nas z ludami Związku Ra­

dzieckiego, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjed­

noczonych, Francji i innych państw. Wspól­

ny interes i wspólny cel łączy nas także z bohaterskim ludem Hiszpanii, który trwa w nleubłagarej walce przeciw krwawemu reżimu Franco. My — już wolni — do­

magamy się -od całego cywilizowanego świata* by skończył wreszcie z faszystow­

ską tragifarsą Hitlera i Mussoliniego w Hiszpanii.

Idzie poprzez Europę fala sukcesów ru­

chu robotniczego. Zwycięstwa atcjalisfów w Wielkiej Brytanii, Belgii, Włoch, Nor­

wegii, Danii, Czechosłowacji, Austrii i w innych

k ra ja ch — n a p a w a ją

nas

d um ą.

Fakt,

zwycięstwom tym towarzyszy

•wspólna akcja i zbliżanie się sDcjalistów i komunistów, potwierdza słuszność nasz3j Unii, Równocześnie jednak nie zamykamy.

Strona 2 ____________ _

Moskwa. (PAP) Przed mikrofonem radiowym ambasady Rzjplitei w Mos­

kwie wystąpił w Wielką Sobotę amba­

sador Rzplitej prof. Henryk Raabe, któ­

ry zwrócił się do uchodźctwa polskiego w ZSRR z przemówieniem okolicznościo­

wym z okazji Świąt Wielkiej Nocy. Am­

basador, nawiązując do dnia Zmartwych-

Moskwa. (PAP) „Prawda** poświę­

ca wiele miejsca w tygodniowym prze­

glądzie międzynarodowym wystąpieniu delegata polskiego w Radzie Bezpie­

czeństwa w sprawie Hiszpanii, „Praw- da“ pisze: „Przedstawiciel Polski w Ra­

dzie Bezpieczeństwa wysunął zagadnie­

nie faszystowskiego reżimu Franco w Hispanii.

Nie ulega wątpliwości, że w związku z wysuniętym wnioskiem Rada Bezpie­

czeństwa winna rozpatrzeć jedno z waż­

niejszych zagadnień współczesnych.

Predstawiciel Polski, ambasador Lan­

ge udowodnił w sposób przekonywują­

cy, że faszystowski reżim gen. Franco jest haniebnym dziedzictwem Hitlera i Mussoliniego i nie jest wewnętrzną spra­

wą Hiszpanii, lecz zagadnieniem międy- narodowym. Przedstawiciel Polski wzy­

wał do tego, by nie powtarzać błędów

B r u k s e l a , 24. 4. M iędzysojusznicza komisja do spraw odszkodow ań podała do wiadom ości o sp osob ie podziału niem ieckiej floty handlowej pom iędzy 15 państw (sojuszni­

czych Jedna trzecia niem ieckiej marynarki handlowej przypada Zw. Radzieckiem u, który

P a r y ż , 24, 4. W Strasburgu rozpoczął się proces przeciwko katow i Alzacji W agne­

rowi, który jest oskarżony o zam ordow anie 30.000 w ięźniów w rozm aitych obozach kon­

centracyjnych, oraz o deportow anie ludności A lzacji do niem ieckich obozów pracy w R osji

wstania przedstawił imponujące odro­

dzenie życia państwowego nowej Polski oraz demokracji polskiej i złożył świą­

teczne życzenia tysiącznym rzeszom re­

patriantów polskich, którzy wracają do Ojczyzny, by pracować dla jej dobra i rozwoju.

polityki nie interwencji i złożył wniosek, by wszyscy członkowie ONZ, utrzymu­

jący stosunki dyplomatyczne z rządem Franco niezwłocznie zerwali je.

Delegat Anglii sir Alexander Cadogan i delegat holenderski van Kleffensr wy­

powiedzieli się przeciw wnioskowi Pol­

ski. Delegat Stanów Zjednoczonych polecił Radzie Bezpieczeństwa, by się uważnie zajęła przestudiowaniem zagad­

nienia hispańskiego. Amerykański ko­

mentator radiowy Swing charakteryzuje stanowisko Stanów Zjednoczonych w sprawie hiszpańskiej w sposób następu­

jący: „W chwili bieżącej zajmujemy takie stanowisko, jak gdybyśmy popie­

rali gen. Franco przeciwko Polsce i Związkowi Radzieckiemu. Jest to ab­

solutnie nie zgodne z interesami poko­

ju międzynarodowego. Należy czymprę- dzej wyjaśnić tę sytuację."

dzieli się sw ą częścią z Polską, dwie trzecie zaś zostaną to zdzielone pom iędzy W. Bryta­

nię, Star^r Zjednoczone i resztę państw so­

juszniczych. U dział państw w podziale zo­

stał ustalony na podstaw ie tonażu, straconego w czasie wojny. (PAP)

i Rumunii. Na ław ie oskarżonych zasiedli prócz Wagnera inni działacze hitlerow scy w Alzacji, jak były kreisleiter Brunner, błyły prokurator w Strasburgu Kluge oraz zastęp­

ca gauleitera Alzacji, Roy. (PAP)

Strona 2

M m iłó w

W a r s z a w a , 24. 4. W edług danych, na­

desłanych przez placów ki M inisterstwa Ziem Odzyskanych, z dnia 12 kw ietnia br., ilość Niem ców, repatriow anych do angielskiej stre­

fy okiq>acjnej z Dolnego Śląska, •w ynosiła 143.631 osoby, z Pom orza Zachodniego na dzień 9 kw ietnia — 51.930 osób, razem 195 ty sięcy 569 osób. B iorąc pod uwagę, że obecnie Wyjeżdża przynajmniej 5000 osób, można przyjąć, że od początku akcji, tj. od dnia 24 lutego do dnia 18 kw ietnia Ziemie Odzyskane opuściło conajm niej 220.000 Niem ców. (PAP

Poszflftiraie grobów żołnierzy m \M M

W a r s z a w a, 24. 4. Na prośbę władz a»

m erykańskich, m inisterstw o Administracji Pu­

blicznej zw raca się do społeczeństw a z ape*

lem o pomoc w poszukiwaniu grobów żołnie-*

rzy amerykańskich, pochowanych na obszarach Polski.

Poniew aż na w yniki poszukiwań oczekują w A m eryce z niepokojem rodziny poległych*

m inisterstwo Adm. Publicznej prosi o jaknaj*- rychlejsze podanie w szelkich uzyskanych w.

tej spraw ie w iadom ości bezpośrednio mini­

sterstwu (Warszawa 12, ul. R akow iecka 4, po­

kój 139), lub też urzędom wojewódzkim bądź starostom. (PAP)

Zgłoszenia powinny podawać dokładne m iejsce grobu, oraz w miarę możności na­

zwiska żołnierzy i w szelk ie inne dane, jakie dadzą się ustalić. (PAP)

Pr aga, 24. 4. W Francji bawią obecnie przedstawiciele sądownictwa polskiego. Są to prokurator M. Siewierski, dyr. biura współpracy międzynarodowej- Jan Sawicki oraz prokurator Sąchi Apelacyjnego w Kra­

kowie, M. Guentner. Gościa polscy przybyli do Pragi z Norymbergi w związku z proce­

sem K. H. Franka. Udzielili oni wywiadu dziennikarzom czechosłowackim. Prokura­

tor Siewierski podkreślił rolę, jaką mogą przy tym odegrać prawnicy. Prokurator Sawicki poinformował dziennikarzy o or­

ganizacji sądownictwa polskiego. (PAP).

Mm tlte 6y( rogrezoilowana na Mmm micisiiów spraw zagr.

L o n d y n , 24. 4? Podczas rozmowy z mi­

nistrem Bevinem belgijski minister spraw za ­ granicznych, Paak, ośw iadczył, iż o ile sprawa Nadrenii i Zagłębia Ruhry i Saary będzie rozpatrywana na konferencji ministrów spraw zagranicznych w Paryżu, Belgia domaga się dopuszczenia jej przedstaw iciela jak i repre­

zentanta Holandii, do w zięcia udziału w ob­

radach, zgodnie z uchwalą konferencji pocz*

damskiej. (PAP)

W u ja dla delegadi brylilsliej . do Rady Bezpieczeństwa

L o n d y n , 24. 4. A g en cja R eutera do­

n o si z N o w eg o Jork u , iź d ele g a cja b ry ty j­

sk a do R ady B ez p ie c z e ń stw a otrzym ała in ­ stru k c je od b ry ty jsk ieg o m in iste r stw a Spr.

Z a g ra n iczn y ch p o p iera n ia n a w to rk o w y m p o sie d z e n iu R ady a u str a lijsk ie j p o p ra w k i do w n io sk u p o lsk ieg o , .p rzew id u jącej u tw o ­ rzen ie k o m isji złożon ej z p rzed sta w icieli 5 p a ń s w. Z a d a n iem tej k o m isji byłob y stw ierd zen ie, czy rząd gen. Franco rzeczy ­ w iśc ie za g ra ża p o k o jo w i św ia ta . (P A P).

Otulcie SS-nandw w obozie pod Wmkrn

L o n d y n , 24. 4. A g en cja R eu tera d o­

n osi, iż w ob ozie d la jeń có w w ojen n ych pod N orym b ergą 283 S S -m a n ó w zostało otru ­ tych za pom ocą ch leba, za w iera ją ceg o ar- szen lk . A g en ci w y w ia d u b ry ty jsk ieg o p o ­ szu k u ją 4 w ię ź n ió w obozów k o n cen tra cy j­

nych, k tó rzy b yli za tru d n ien i w p iek a rn i obozu i p o d ejrza n i s ą o d ok on an ie tego c zy ­ nu. (P A P).

R z y m , 24. 4. M ed io la ń sk ie w ła d ze s a ­ m orząd ow e p o d a ły do w iad om ości, że z w ło ­ k i M u sso lin ieg o z n ik ły z cm entarza. S p ra w ­ cy w y k r a d z en ia z w łe k m u sie li być sp ło sz e ­ ni, gdyż p o z o sta w ili w tr u m n ie nogę. Jak w ia d o m o M u sso lin i b y ł rozstrzelan y przez p a rty za n tó w w ło sk ic h w m a ju 1945. Z w łoki Jego zo sta ły p o ch o w a n e n a jednym z cm en ­ tarzy w M ed iolan ie. M iejsce grobu trzym a­

ne b yło jed n ak w sek recie, (PA P).

Ulgi podatkowe dla osadników

W a r s z a w a , 24. 4. W obec tru d n ej s y ­ tu a cji fin a n so w ej i gosp od arczej o sa d n ik ó w , z w ła sz c z a o sa d n ik ó w ro ln y c h , m in is t e r ­ stw o Z iem O d zysk an ych o k ó ln ik ie m z dn.

11 k w ie tn ia br. p o le c iło o k ręg o w y m p ełn o -

oczu na t'o, źe 'międzynarodowa reakcja go­

tuje się do ponownej rozgrywki, do zagro­

żenia dyr arniki przemian socjalnych. Tylko współpraca międzynarodowa klasy robot­

niczej może uratować zdobycze i zagwaran­

tować, że przemiany rewolucyjne w Euro- pio będą się pogłębiać. W dniu 1 Maja de­

monstrujemy pod hasłem:

N iech żyje m ięd zy n a ro d o w a so lid a rn o ść p ro leta ria tu w w a lc e p r z e c iw n ow ej o fe n ­ sy w ie reak cji, w w a lc e o p o g łę b ie n ie i u- trw a len ie zd ob yczy r e w o lu c y jn y c h !

N iech żyje P o lsk a P a r tia S o c ja listy c z n a ! N iech ży je n a sza b r a tn ia P o lsk a P a rtia R obotnicza!

N iech ży je SOCJALIZM!

N iech się św ię c i 1 M AJ!

C entralny K om itet W y k o n a w cz y

PO LSKIEJ F A R T II SOCJALISTYCZNEJ. A

m ocn ik om rządu R zpIFej P o lsk ie j zw rócić u w a g ę n a p o lity k ę p o d a tk o w ą sam orządu te r y to ria ln eg o i p od jąć a k cję sto so w a n ia u lg w p od atk ach sa m o rzą d o w y ch drogą u- m a rza n ia z a le g ły c h n a le ż n o śc i, przypada­

ją cy ch gm in ie, zg o d n ie z art. 44 p u n k t F.

u sta w y z dnia 23 m a rca 1933 r„ o częścio­

w ej zm ia n ie u stroju tery to ria ln eg o . Ciężkie p o ło ż e n ie fin a n so w e sa m o rzą d u tery to ria l­

n ego n ie p o zw a la n a gen era ln e sto so w a n ie u lg p o d a tk o w y ch , ty m n ie m n ie j, zd an iem m in iste r stw a Z iem O d zysk an ych , w sk a z a ­ ne jest w y d a n ie przez p e łn o m o c n ik ó w okrę­

go w y ch za leceń u m a rza n ia z a le g ło śc i po­

d atk o w y ch zarów n o w c e lu u n ik n ięcia p o w s ta w a n ia w p o czą tk o w y m o k resie z a ­ go sp o d a ro w a n ia u c ią ż liw y c h i w ą tp liw y ch za le g ło śc i, ale 1 w debrze p o jęty m in te r e sie o sa d n ic tw a na Z iem ia ch O d zyskanych.

P rzek a za n ie tej sp ra w y czy n n ik o w i sp o­

łecznemu reprezentow anem u w sam orzą­

dzie te r y to r ia ln i m, stw a rza m o żliw o ść do­

k ła d n eg o zb ad a ila p o sz c z e g ó ln y c h w ypad ­ k i " i uregulow e u ia ic h zg o d n ie z in tere­

sa m i g m ^ y .

i Ul mieszkańców,

(P A P),

Sprawozdanie europejskiej organizacji węglowej

Londyn, 24. 4. — Sprawozdanie ogłoszone przez europejską organizację węglową wykazuje dalszy spadek pro­

dukcji węgla w zachodnich Niemczech.

Produkcja w marcu wyniosła 4.359 ty­

sięcy ton, to jest zaledwie 39% prze­

ciętnego wydobycia miesięcznego lat przedwo j ennych.

We Francji wydobycie wzrosło z 3.800 tysięcy ton w lutym do 4.187 ty­

sięcy ton w marcu.

Cyfry dotyczące innych państw przed­

stawiają się następująco: Belgia w lu­

tym 1.803 tysięcy ton, w marcu 1.921 tysięcy ton, Holandia w lutym 610 tysię­

cy ton, w marcu 634 tysięcy ton.

Zapasy węgla w końcu lutego były mniejsze niż w końcu stycznia we wszy­

stkich krajach za wyjątkiem Francji, Eksport węgla z brytyjskiej strefy oku­

pacyjnej Niemiec osiągnął 1.030 tysięcy ton w poprzednich miesiącach, co stano­

wi 40% eksportu przedwojennego.

Podziej niemieckiej floty handlowej przeznaczonej na odszkodowanie

Proces przeciwko gauleiterowi ASzacji

„Prawda" o wniosku Polski w sprawie faszystowskiej Hiszpanii

na Radzie Bezpieczeństwa ONZ

(3)

Sktms $ „trros FGMcnrey .

^rotfa 3

Brak traktorów i koni hamuje rozwój akcji siewnej

R ozw ijająca się obecnie ak cja 6iew na n a ­ p o ty k a n a duże tru d n o ści.

Na p ie rw s z y plan w ybija s ię b ra k o d p o -' w iedniego ta b o ru d siły p o ciąg o w ej do u p ra ­ wy gleby. B rak koni, tr a k to r ó w — to n a j­

w iększa w tej chw ili p rz eszk o d a, ham ująca p la n o w y rozw ój orki.

T ra k to ry , w y słan e w te re n , to p rzew ażn ie m aszyny, k tó re m ają już za s o b ą p ew ien o- k re s p racy . U leg ają o n e często u szk o d ze­

niom . N ap raw a, zw łaszcza z b ra k u o d p o w ied ­ nich części zam iennych, jest b a rd z o u tru d ­ niona.

Z arów no n ie d o b ó r konr, j<ak i b ra k tr a k ­ to ró w m oże spow odow ać, że p e w n e o b sza­

ry ziem i nie będą u p raw io n e. Z tą m ożliw oś­

cią należy 6ię pow ażnie Liczyć. Z agadnienie z a o p a trz e n ia rolników w zboża siew n e ró w ­ n ież n a p o ty k a na tru d n o ści. D uże b ra k i d a­

dzą się je d n a k p raw d o p o d o b n ie p o k ry ć z o- b ie can y ch d o sta w . .

Z nacznie gorzej je st z sad z e n ia k a m i zie m ­ niaków , b ra k bow iem o d p o w ie d n ic h gatu n ­ ków . J e ż e li nie u d a się u zy sk ać sp ecjaln y ch gatunków sadzeniaków , trz e b a b ęd zie użyć gatu n k ó w gorszych, k tó r e — oczyw iście — nie d a d z ą o d p o w ied n ich zbiorów .

B rak rów nież naw ozów sztu czn y ch t nie ma żadnej n a d z ie i n a ic h u zy sk an ie, to te ż m uszą one być z a stą p io n e całk o w ic ie n a w o ­ zami n atu raln y m i, k tó ry c h rów nież, w o b ec m ałego pogłow ia zw ierzęcego, je st n ie w y s ta r­

c zająca ilość.

N ato m iast n a te re n a c h , obsianych jesienią, s y tu a c ja p rz e d s ta w ia 6ię dość d obrze. O zim i­

ny w y k ie łk o w a ły n ie źle i zad o w a la ją c o p rz e ­ trw a ły zimę. Je ż e li w aru n k i w io sen n e i le tn ie b ę d ą sp rzy jające, m ożem y liczyć n a dość ob­

fite zbiory.

T ak w ięc n ajw ażn iejszy m i zagadnieniam i w iosennej ak cji siew nej 6ą u p raw a gleby i zdobycie o d p o w ied n ich ilo śc i zbóż siew nych i sad zen iak ó w .

Świat pracy na Pożyczkę Premiowej Odbudowy Kraju

Z aw sze p a trio ty c z n y św iat p ra c y , zaw sze gotów w y p ełn iać sw e obow iązki o b y w atelsk ie

— w pierw szym szereg u i tym ra z e m d aje piękny p rz y k ła d zrozum ienia k o n ie czn o ści u- zyskania z su b sk ry b c ji jak n a jw ię k sz e j sumy, niezbędnej do o d b udow ania zniszczonego k r a ­ ju J a k w iadom o, dla św iata p ra c y N aczel­

ny K o m itet O byw atelski nie n azn aczy ł o k r e ­ ślonych norm . Nie znaczy to jednak, aby ro ­ b o tnik i in te lig e n t p ra c u ją c y n ie

6wego obow iązku o b y w atelsk ieg o w edług n a j­

lep szej w oli.

Oto d w a p ię k n e p rz y k ła d y . W ojskow i p raco w n icy M in isterstw a S praw W ojskow ych su b sk ry b o w ali 2 m iliony złotych. C h a ra k te ry ­ sty czn y je st rów nież p rzy k ład Państw ow ego Z ak ład u E m erytalnego, k tó ry zn ajd u je się d o ­ p ie ro w stad iu m organizacji. N ie p rz e s z k o ­ dziło to jed n ak , aby jego nieliczni u rzęd n icy su b sk ry b o w ali 136 ty s ię c y złotych.

Kio otrzyma nawozy sztuczne

bez względu na procent wykonania świadczeń

Ministerstwo Aprowizacji i Handlu za­

wiadamia, iż w celu wzmożenia akcji roz­

prowadzania nawozów sztucznych, przy­

dzielonych uchwałą Komitetu z dnia 4. 2.

46 r. do wymiany na zboże, oraz sprzedaży komercyjnej (Zarządzenie Ministra Aprowi­

zacji i Handlu z dnia 23. 3. 46 r.) aoistało wydane nowe zarządzenie Ministra Apro­

wizacji i Handlu z dnia 9 kwietnia 1946 r.

w sprawie kredytowej sprzedaży i wymia­

ny nawozów sztucznych na zboże.

Prawo do nabywania nawozów na kre­

dyt w myśl powyższego zarządzenia mają rolnicy posiadający gospodarstwa o obsza­

rze gruntów ornych do 10 ha bez względu na procent wykonania świadczeń.

Na ziemiach odzyskanych prawo kredy­

towego nabywania nawozów przysługuje wszystkim rolnikom bez względu na obszar posiadanego gospodarstwa.

Za każdo 100 kg saletry lub saletrzaku rolnik wpłaca przy odbiorze nawozów 150 zł w gotówce, zaś za 100 kg innych nawo­

zów wpłaca 100 zł w gotówce. Jedhocześnie rolnik wystawia skrypt dłużny na bezpłat­

ne dostarczenie do spółdzielni w terminie do 1 grudnia 1946 r. zboża, należnego za otrzymane nawozy, a mianowicie: za 100 kg saletry łub saletrzaku dostarczyć należy 05 kg żyta,.owsa lub jęczmienia, względnie 38 kg pszenicy, zaś za 100 kg innych nawo­

zów dostarczyć należy 50 kg żyta, owsa lub jęczmienia, względnie 30 kg pszenicy.

Ostateczny odbiór towarów premiowych 30 kwietnia

W celu zakończenia akcji premiowej za ubiegły rok gospodarczy 1944-45 Minister­

stwo Aprowizacji i Handlu wydało nastę­

pujące zarządzenie:

Ostateczny termin odbioru przez rolni­

ków towarów premiowych za ubiegły rok gospodarczy usitala się do dnia 30. 4. br.

Rolnicy, którzy do tego terminu nie od­

biorą należytych im premii tracą prawo do ich otrzymywania.

Od 1 maja br. wolno wydawać premie tylko za rok bieżący gosp. (na karty pre­

miowe).

Zainteresowane Spółdzielr.de Rolniczy - Handlowe, zostały o powyższej sprawie po­

informowane.

Z Z i e m O d z y s k a n y c h

(O d w ł a s n y c h k o r e s p o n d e n t ó w ) .

Z polskim słowem i pieśnią na Ziemie Odzyskane!

Impreza „Głosu Pomorza"

Wydawnictwo nasze, rozumiejąc ko­

nieczność udostępnienia mieszkańcom Ziem Wyzwolonych usłyszenia żywego słowa polskiego i pieśni — organizuje w dniach 27 i 28 kwietnia br. wielką re­

wię artystów Teatru Młodych Talentów z Grudziądza. W programie: humor, piosenki, tańce, skecze, monologi.

Rewia ta wystawioną będzie:

'W El b l ą g u dnia 27. IV. (sobota) o godzinie 18-tej w sali Domu Ludowego;

w Kwi d z y n i u dnia 28. IV. (nie­

dziela) o godzinie 16 w Domu Kultury;

w Sz t u mi e dnia 28. IV. (niedzie­

la) o godz. 19 w Domu Kultury.

Czytenlicy nasi, za okazaniem poniżej zamieszczonego kuponu, korzystają z 50,% zniżki cen biletów.

Bilety w przedsprzedaży w Agentu­

rach ,.Głosu Pomorza".

Kupon ulgowy

na i mp r e z ą ,,Głosu Pomorza"

w Kwidzyniu, Sztumie, Elblągu.

Kupon niniejszy uprawnia do 50% zniżki dla jednej osoby.

KWIDZYŃ

Z EB R A N IE T EN ISIST Ó W

W związku z nadejściem sezonu sportu białego, Zarząd Miejski zwraca się do wszystkich miłośników i sympatyków bia­

łego sportu, aby dnia 25 brn. o godz. 16-ej zechcieli przybyć do Zarządu Miejskiego, gdzie na sali zebrań odbędzie się pierwsze

zebranie konstytucyjne Klubu Tenisowego w Kwidzyniu.

Z uwagi na to, że zostanie dokonany na zabraniu tym wybór zarządu i omówione w zarysach prace na sezon tegoroczny, pro­

simy o gremialne przybycie.

MALBORK

Przed świętem pracy

W p ią te k , dnia 19 k w ietn ia, w sa li p o sie ­ dzeń tu te js z e g o S taro stw a odbyło się zeb ran ie o rg an izacy jn e, m a jące n a celu p o w o łan ie do życia k o m ite tu organ izacy jn eg o obchodów św iąt, p rz y p a d a ją c y c h w dniu 1-go, 3-go i 9-go m aja. W z e b ra n iu u d ział w zięli p rz e d ­ sta w ic ie le p a rtii po lity czn y ch , Zw iązków Z a­

w odow ych, organrizacyj m łodzieżow ych, u rzę­

dów i sp o łe c z e ń stw a niezo rg an izo w an eg o . Po zapoznaniu się z in s tru k c :ą odnośnie obchodu zbliżających 6ię św iąt, p rzy stąp io n o do w y­

b o ru k o m ite tu w ykonaw czego, w sk ła d k tó ­ rego w eszli p rz e d s ta w ic ie le w ładz, p a rty j p o ­ litycznych, Zw iązków Z aw odow ych, organiza-

cyj młodizieżow ych, n au czy cielstw a, k u ltu ry i szbuki i inni.

Z k o le i k o m ite t p rzy stąp ił do u stalen ia program u, odnośnie m ających 6ię odbyć u ro ­ czystości w ym ienionych św iąt, w dniach 1- 3 1 9 m aja.

Ze w zględu n a zbiżający się term in św iąt, w y p ad a zw rócić uw agę sp o łeczeń stw a m albor- skiego, by w tych dniach p rz e z so lid a rn e i g rem ialne w zięcie udziału ludność tu tejsza zam an ifesto w ała sw oje słuszne p ra w a do n a ­ szych ziem odzyskanych. N iech u ro czy sto ści tych dni b ę d ą w yrazem gotow ości sp o łe c z e ń ­ stw a m alborskiego do odbudow y i rozw oju życia gospodarczego, k u ltu raln o -o św iato w eg o i politycznego naszych ziem odzyskanych, o- p a rty c h o g ra n ic ę n ad O drą, N ysą i B ałtykiem

Minister ob. Kwiatkowski w Malborku

B ędąc n a w izytaedj ziem odzyskanych m i­

n is te r ob. K w iatkow ska zaszczycił sw o ją o b e c ­ nością ró w n ież i ziem ię m alborską. W izy tacja m in istra m iała c h a ra k te r ściśle gospodarczy, zw iązany z odw odnieniem zalanych te ren ó w W ybrzeża. W czasie sw ego k ró tk ieg o p o b y ­ tu ob. m in ister z a in te re s o w a ł się ró w n ież b a r ­ dzo ogólną s y tu a c ją g o sp o d arczą m ia sta i p o ­ w iatu. Po zap o zn an iu się z różnym i tru d n o ­ ściam i w od b u d o w ie i ro zw o ju go sp o d ark i m iasta i p o w iatu , p rzy rzek ł ob. m in ister przyjść z d o raźn ą p o m o cą finansow ą i tr a n s ­ p o rto w ą.

T ak p o zy ty w n e u sto su n k o w an ie się miffl- 6tra ob. K w iatkow skiego do b o lą czek n aszego te re n u sp o tk a ło się ze stro n y tu tejszy ch w ład»

z w ielkim uznaniem i ogólnym zadow oleniem . Je ż e li w ięc p ry rzeczo n a pom oc z realizo w a­

ną zo stan ie w dniach najbliższych, przyczyni się ona w b a rd z o pow ażnym sto p n iu do o- czyszczenia z gruzów i zagosp o d aro w an ia n a ­ szego m iasta i pow iatu, ja k rów nież do u a k ­ ty w n ien ia w p ra c y tutejszych osiedleńców .

Poszukiwanie zaginionych dzieci

W a r s z a w a , 24. 4. PoLsiki C zerw ony Krzyż w m ia rę sw ych m ożliw ości p rz e p ro w a ­ dza p o szu k iw an ie dzieci, zaginionych w czasie o k u p acji.

W szyscy p oszukujący d zieci w inni w jak najk ró tszy m czasie zgłosić p o szu k iw an ie do

B iu ra Inform acyjnego Polskiego C zerw onego K rzyża w W arszaw ie, p rzy ul. P iusa XI n r, 24.

W o statn ich d n iach do B iu ra Inform acji PCK w płynęło około 5000 m eldunków o d zie­

ciach, p rz e b y w a :ących n a te re n ie N iem iec o- ra z tych, k tó re p o w ró ciły z Z agorska z ZSRR.

Szkolenie kadr drukarskich

P olski p rzem y sł graficzny w y szed ł z od­

m ętów d ru g iej w ojny św iato w ej m ocno u sz­

czuplony. U rząd zen ia m aszynow e nie d osię­

g ają n a w e t 40 p roc. sta n u p rzedw ojennego.

W o jn a p o z b a w iła n as około 4.000 fachow ców d ru k arsk ich . T ym czasem z a p o trz e b o w a n ie na p ro d u k ty g raficzne w zrosło n ie p o m ie rn ie : o- k u p a n t z a p am iętale ni6izczył druki polskie.

O d tw o rzen ie tego, co zm arnow ało przeszło 5 la t okupacji, a co w y p ro d u k o w ały całe d z ie ­ sią tk i la t p o p rz e d z a ją c y c h wojnę, to d o p ra w ­ dy w ielk ie zad an ie, jakie s t a :e dziś p rzed naszym przem y słem graficznym .

- B ardzo m ało p osiadam y m aszyn d ru k a r­

sk ich i nie w id ać chw ilow o m ożności p o ­ w ięk szen ia ic h liczby. Latwiiej je st natom iast, p rz y d o b ry ch ch ęciach i energii, pow iększyć liczbę p raco w n ik ó w graficznych p rz e z w y tę ­ żone sz k o le n ie now ych k adr, aby nasze m a­

szyny p ra c o w a ć mogły co n ajm n iej na dwie zm iany. T ym czasem cóż d o tą d w idzim y? O to n a w e t ten szczupły zasób m aszyn d ru k a rsk ic h nie je6t należy cie w y k o rzy stan y i to naw et

»v w o jew ó d ztw ach cen traln y ch , z p ow odu b r a ­ su s ił fachow ych, dopływ k tó ry c h sztu czn ie

O BY W ATELU !

M ożność sw obodnego w y r a ż e n ia sw y c h m y ś li 1 p o g lą d ó w zn a jd ziesz w R efe­

r en d u m L u d ow ym i.

się u tru d n ia i zam yka żądaniem długoletnich stu d ió w i p ra k ty k i.

N a około 1.500 p raco w n ik ó w graficznych, zatru d n io n y ch na te re n ie Ziem O dzyskanych zaledw ie 300 je s t Polaków , a re sz tę sta n o w ią N iem cy. T ak i stan w y sta rc z a chyba, a b y u d e ­ rzyć na alarm . W o k re sie n a'bliższych k ilk u m iesięcy bieżącego ro k u ma być p rz e p ro w a ­ dzone m asow e w y sied lan ie N iem ców, k tó reg o ta k słu szn ie dom aga się p o lsk ie sp o łe c z e ń ­ stw o. M usim y je d n a k zdać so b ie sp ra w ę z tego, że z chw ilą, gdy 1.200 p raco w n ik ó w d r u ­ k a rsk ic h — N iem ców — o p u ści te re n y Ziem O dzyskanych, c ałe ta m tejsze d ru k a rstw o zo ­ s ta n ie unieruchomi: one.

Dziś, n ie ste ty , n ie m ożem y 6obie pozw olić .na w ie lo le tn ie sz k o le n ie now ych p ra c o w n i­

ków , lecz tw orzyć m usim y n a p rę d c e 6iły, o- gram iczone do w ąskiej sp ecjaln o ści, aby tylko p ra c a m ogła iść należy cie. To sam o dążenie p o d y k to w an e tw a rd ą k o n ie czn o ścią obecnej chw ili, w idzim y zre sz tą i w innych d zied zi­

n ach o c h a ra k te rz e b ard ziej naukow ym , niż grafika, jak w w y m ia rze sp raw ied liw o ści, w szk o len iu k o rpusu o ficersk ieg o itp .

D latego te ż CZPZG d ąży ć musi do tego, aby za w szelką cennę i w ja k najbliższym czasie zw iększyć polskie k a d ry d ru k arsk ie.

T rzeb a w obec k o n ie czn o ści państw ow ej w y ­ b ra ć drogę k ró tszą, gdzie szk o len ie trw a ć w inno 6— 12 m iesięcy, jak to m a m iejsce w innych C en traln y ch Z arządach, podległych M i­

n isterstw u Przem ysłu.

Czas z iym

Z chw ilą n a sta n ia w iosny d aje eię zauw a­

żyć w m ieście M alb o rk u c o ra z to w ię c e j cy ­ klistów , k o rz y s ta ją c y c h z d o b ro d z ie js tw a ro ­ w eru. Św iadczy to bow iem o ro z k w ic ie s p o r­

tu w iosennego, jak rów nież częściow o o ro z ­ w oju życia gospodarczego p o d w zględem k o ­ m unikacyjnym tutejszego te re n u .

B yłoby oczyw iście w szystko w najlepszym porządku, gdyby cykliści naszego m iasta nie zapom inała o tym, że dla ruchu kołow ego w szelkiego ro d zaju , a w ięc i ro w eró w , służy je zd n ia, a w żadnym w ypadku chodniki, po

W a r s z a w a , 24. 4. M inisterstw o Ziem O d zysk an ych p o le c iło o k ręg o w y m p e łn o ­ m o cn ik o m rządu R zp litej p rzy stą p ić do p o w o ły w a n ia p o w ia to w y ch i m ie jsk ic h Rad N a ro d o w y ch n a Z iem ia ch O dzysk an ych , p rzy czym o rg a n iz a cja Rad i ic h p rezyd iów w in n a być d ok o n y w a n a zg o d n ie z u sta w ą z d n ia 11. 9. 1944 r. o o r g a n iz a cji i za k resie d zia ła n ia Rad N arod ow ych z u w z g lę d n ie ­ n iem zm ia n o g ło szo n y ch w o b w ieszczen iu p rezy d en ta KRN z d n ia 14. 1. 1946 r.

N ied o sta teczn e z a lu d n ie n ie n iek tó ry ch teren ó w n ie p ow in n o h a m o w ą ć p o w o ły w a ­ n ia Rad N arod ow ych , gd y ż m ogą o n e być u tw o rzo n e w n iep ełn y m * sk ła d zie.

S p ra w a w yboru przez R ady N arod ow e p rzełożon ych g m in u reg u lo w a n a b ęd zie o- so b n y m za rzą d zen iem . D o c h w ili u k a za n ia

zaprzestać

k tó ry ch , trz e b a pow iedzieć, ro i aię n ie ra z od ro w erzy stó w , zm uszając p rzech o d n ió w do częstego sch o d zen ia z niego na jezdnię, gdzie w k a ż d e j chwali groza p o trą c e n i*

lub p rz e je c h a n ie p rz e z sam o ch ó d lub in­

ny pojazd. Z byteczne tu mówić o sw obodnym przejściu po chodniku p rz e c h o d n ia pieszego, w takiich w arunkach. Nie ulega w ięc wątpli*.

w ości, że n iep o p raw n y m i cyklistam i z a in te ­ resu ją się czynniki m iaro d ajn e i nauczą n ie ­ p o p raw n y ch sto so w a n ia się d o przep isó w ru ­ chu kołow ego. t

się tego zarząd zen ia n a Z iem ia ch O dzyska­

nych, d o ty ch cza so w i m ia n o w a n i p rzełożen i gm in. n ie p o w in n i b yć w za sa d zie z m ien ia ­ n i W p rzy p a d k u z a istn ie n ia tru d n ości n a tym tle, tfależy p rzed k ład ać w n io sk i do m b n iste r stw a celem p rzed sta w ien ia ty ch sp ra w do d ecy zji p rezyd iu m KRN.

M in iste rstw o Ziem O d zysk an ych p od ało rów n ież do w iad om ości p ełn om ocn ik om o- k ręg o w y m treść p ism a b iu ra p rezy d ia ln eg o KRN z a leca ją ceg o p orozu m ien ie z m iejsco ­ w y m i o rg a n iz a cja m i sp o łe c z n y m i i p o lity cz­

n y m i w celu p o w o ły w a n ia R ad N arodo­

w y c h z tym , że o ile R ady N arod ow e z przy­

czyn o b iek ty w n y ch p o w sta ć n ie m ogą, tym*

cza so w e o rgan y a d m in istr a c y jn e fu n k cjo­

n u ją n a d a l. (PA P).

Wykupując obligacje Premiowej Pożyczki Odbu­

dowy Kraju, gotujemy sobie lepsza przyszłość

Powołanie Rad Narodowych

Cytaty

Powiązane dokumenty

Dalszy ciąg uroczystości odbywa się przy pomniku, wystawionym ku czci po­.. ległych żołnierzy Armii

nictwa, znajomość tych spraw, zaufanie, jakim się cieszył u Hitlera, nie było mu trudnym to zadanie spełnić.. Oczywista mogło się to stać kosztem

Wniosek powyższy został uchwalony przez Radę Ministrów jednomyślnie przy jednym wstrzymującym się od głodowania wicepremierze Mikołajczyku.... Sfrona 2 „GLOS

kadach płonącej Warszawy i czy cały naród zjednoczył się dziś we wspólnym wysiłku odbudowy kraju, jak zjednoczył się wczoraj w nieustępliwej walce z wro-'

Po rozważeniu i zastanowieniu się odnośnie stanowiska, zajętego przez Naczelny Komitet Wykonawczy Polskiego Stronnictwa Ludowego w stosunku do pierwszego pytania

dzie dla Macieja Rataja, że nie tylko walczył ó wolność i sprawiedliwość, ale że się nie ugiął, że był wzorem patrioty w chwilach dla narodu

Wojewódzki Międzypartyjny Komitet rlo spraw ghsowania ludowego w Bydgoszczy zawiadamia, że lokal komitetu majduję się w Bydgoszczy, przy Al. Dyżury przy

Reasumując, mówca spodziewa się, że dalszy rozwój stosunków Polski z innymi krajami nie tylko przyczyni się do szybkiego po- dźwignięcia gospodarczego Polski,