• Nie Znaleziono Wyników

Regulamin jazdy kawaleryi legionów polskich. (Część 1 i 2)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Regulamin jazdy kawaleryi legionów polskich. (Część 1 i 2)"

Copied!
324
0
0

Pełen tekst

(1)

N A K L A D E M C E N T R A L N E G O B I U R A W Y D A W N I G T W N. K. N.

E R Y I

P O L S K I C H

(2)
(3)

REGULAMIN JAZDY K A W A L E R Y I

L E G I O N Ö W P O L S K I C H

' ' '

" P

M

(CZ£SC I. i II.) -

K R A K Q W 1 9 1 6

N A K t A D E M C E N T R A L N E G O B l U R A W Y D A W N I C T W N. K. N.

(4)

B 6 5 3

" 7

DBUKARNIA HATtODOWA W KRAKOWIE.

UH

(5)

P R Z E D M O W A .

Kawalerya Legionöw Polskich powstata bez regula- minu. — Stworzylo zyeie, stworzyla potrzeba — i to nkoehanie idei, ktöre pod bron powotalo tysi^czne zast§py szeregöw legionowyeh.

Gdy wyruszaly w pole pierwsze zast^py piechoty le- gionöw pol. to moment ten poprzedzilo kilka lat pra- cy organizacyjnej w röznych /.wiqzkach i druzynach wojskowycli, ktore na dlugo przed wybuchem wielkiej wojny postaraly siQ o oparcie swych kadr o regula- miny sluzbowe.

Kawalerya polska, mimo, ze z natury rzeczy orga- nizacy^ swojq byla zmuszonq, jeszcze w wi^kszym stopniu jak piecliota oprzec na gotowym regulaminie, do tej cliwili pisanego regula.minn nie posiadala. — Ze mimo to potrafila ona rozrösö siq do formaeyi pul- kowych, jest to dowodem tej zywotnosci, ktöra ce- chuje polskiego zolnierza, jak tez i tradycyjnego uzdolnienia i zapalu Polaköw do1 tego gatunku broni.

Regulamin obecny powstawal okresami. W miare rozwojn formaeyi kawaleryjskich w Legionach stwa-

(6)

4

rzano, odgrzebywano ze starych podrqczniköw stow- nictwo i komendy polskq, dostosowuj^e jq do najnow- szych regulaminow. Wspölpracowali w tem wszyscy oficerowie kawaleryi legionowej. Niejednokrotnie w obozie polowym powstawaly po gor^cej dyskusyi nie- jedne komendy 1 techniczne wyrazenia. Za podstawQ sluzyl Regulamül Musztry dla c. i k. kawaleryi cz. I.

i II., wedlug ktörego cwiczyla siQ pocz^tkowo kadra kawaleryi w Krakowie przy konnym Oddziele Sokola, a nast^pnie szwadrony Brygady Karpackiej, a z chwi- 1^ sformowania trzeeiej Brygady szwadrony dywi- zyonu trzeciego. Jedynie dywizyon I. Brygady przy- j^wszy z pocz^tkiem roku 1915 system tröjkowy na regulaminie tym si^ nie oparl.

Koniecznosci ujednostajnienia regulaminu dla calej kawaleryi Polskich Legionöw udowadniac nie potrze- ba. Regulamin obecnie opraeowany przyczyni si^s nie- zawodnie do ustalenia komendy i slownictwa.

Za podstawo przy opracowaniu niniejszego regula­

minu sluzyl mi wyzej powolany Regulamin Musztry dla c. i k. kawaleryi, ktory przez przyjceie przez dy- wizyony drugiej i trzeeiej Brygady mego opracowania Musztry plutonu i szwadronu (maj 1915), znalazl w szeregach naszych prawo obywatelstwa i stanowil podstawe, 0 ktörq przy budowie nowych formaeyi oprzec si§ musiano. Nie ulega najmniejszej w^tpliwo-

(7)

sei, ze doswiadezenia obecnej frojny dostarczyly po- waznego materyalu do poezynienia zmian i uzupelnieti.

we wszystkich dotychczasowych regulaminach i to tak kawaleryi jak i u innych gatunköw broni. — Ma- teryal ten b^dzie przedmiotem rozwarzan i rozpraw fackowcöw, przypuszczam jednak, ze najmniej doty- czyc on b^dzie kwestyi wyksztalcenia i przygotowa- nia kawalerzysty, a raczej kwestyi taktycznego uzy- cia jazdy.

Przy studyowaniu i przerabianiu niniejszego regu- laminu nie nalezy nigdy zapominac o tem, co bez- sprzecznie na podstawie dotychczasowego doswiad­

ezenia, zdobytego w wojnie obeenie si^ tocz^cej, ka­

waleryi przypadlo w udziele. Jest to w a 1 k a k a w ar- l e r y i s p i e s z o n e j , i udowodniona wyzszosc i sku- tecznosc ognia karabinowego nad tupetem szarzy i rozmacliem broni bialej. Rownomierne wycwiczenie kawalerzysty na koniu jak i tez kawalerzysty do slu- zby pieszej to jest wöwezas, gdy z konia przyjdzie mu zsi^sc do potyezki ogniowej, pami^tanie o tem, ze ka- walerzysta podobnie jak i piechur musi byc zdolnym do wykonania kazdego zadania, jakie mu w udziele przypadnie, ze musi byc gotowym do wykonania szar­

zy, jezli przyjdzie powtörzyc Rokitn^ i do wykonania ataku na bagnety jesli przyjdzie powtörzyc Jastköw, odpowie najlepiej celowi i da kawaleryi to pewnosc,

(8)

ze wsröd najröznorodniejszych i najbardziej niesprzy- jajqcycli warunköw osi^gnie zwyci^ztwo i sprosta swemu zadaniu. Tak nie zapominajjj,c o zaletack i ce- chach, ktöre wlasciwe kawaleryi jako takiej, winna posiadac ona smialosc i wytrwalosc, tq, zimn^ krew i brawurQ, ktöra cechuje piechot^ bez wzgl^du na to, czy przyjdzie je j dzialac defenzywnie czy tez przyj­

dzie je j wykonac atak na najlepiej umocnione pozy- cye wroga i zadecydowac o zwyci^ztwie.

Jesli przy dyscyplinie, b^d^cej zalet^ najglöwniej- szq, kazdej armii, b^dzie cechowal kawalerya fcen jej w r o d z o n y d u c h d z i a l a n i a z a c z e p n e g o i ta w y t r w a l o s c wrodzona piechocie to przy ru- c l i l i w o s c i , lezqcej w charakterze kawaleryi, stanie si^ ona rodzajem broni, rozstrzygajqcym w röwnej mierze jak piechota o zwyci^stwie wlasnych sztanda- röw.

B oczarski Franciszek porucznik 5-go szwadronu, 2 p. ul.

(9)

(1) Rzetelne wyksztalcenie kazdego jezdzea z osob- na stanowi o wartosci calej kawaleryi.

(2) Przy wyksztalceniu fizycznem trzeba klasö wa- gq na duchow;| i moralna stronQ zolnierza — trzeba go podniesc i uszlachetniö, trzeba ambicyq w nim rozbudzic. Cwiczenia powinny byc röznorodne, gdyz zbyt dlugie zajmowanie zolnierza jedtiym i tymsa- mym przedmiotem nuzy jego ducha i cialo.

(3) Przy kazdem pouczeniu, przy kazdem cwicze- niu, trzeba uwzgledniac przedewszystkiem ich zna- czenie praktyczne dla boju. Nalezy zatem unikac wszelkich cwiczeii obliczonych tylko na wywolanie pi^knego wrazenia, bylaby to bowiem bezuzyteezna zabawa.

(4) Przy naiiezaniu zolnierza nalezy stosowac jak iiajezeseiej system poglq,dowy. W ewiczeniach nalezy wymagac przedewszystkiem dokladnego i scislego wykonywania szczegolöw, gdyz röwnoczesnosc i row- nomiernosc wykoiiywanych ruchöw wtedy ma tylko

(10)

wartosc, gdy kazdy zolnierz z osobna dokladnie i sprawnie swe ruchy Wykonuje.

R o z k a z y .

(5) Sposöb i forma wydania rozkazu, wywiera- jg. wielki wplyw na wol§ podwladnego. Posluszeö- stwo wojska jest w scislej zaleznosci od sposobu roz- kazywania. Niepewnosc i slabosc w rozkazywaniu pocigga za sobsj, oslabienie posluszenstwa.

Kazdy rozkaz powinien byc zrozumialy, jasny krötki, z wie/, ly i stanowczy. Przed wydaniem nozka- zu, nalezy dokladnie zdac sobie spraw^ z jego celu, by uniknqc zmieniania i odwolywania raz wydanego rozkazu.

(6) Rozkazy wydane w poszczegölnym wypadku (zlecenie, dyspozycya) nie wykluczaj^ w zupelnosci samodzielnosci podwladnego — o ile cel rozkazu zo- stal osüignifjty.

(7) Komendy (rozkazy wykonawcze) muszq, byc natyehmiast wykonywane przez zolnierzy, ktörzy wöwczas bozwzglcdnie od komendanta zalezq. — Wszystkie komendy sq scisle okreslone regulami- nem, ktöry podaje röwniez sposöb ich wykonania, — zmieniac ich niewolno.

Komendy winno sie wydawac spokojnie i ostro, jednak nie glosniej niz tego wymagaj^ okolicznosci.

(11)

Kazda komenda sklada sic; z zapowiedzi i z cz^sci wykonawczej. Podajac zapowiedz nie akcentuje sie Specyalnie zadnego wyrazu; po zapowiedzi nalezy uczynic krotk^ pauz§ i energicznie i dobitnie podac

c z q s c wykonawczq,.

Zapowiedzi (awiza) nie wykonuje sie natychmiast, lecz dopiero po piodaniu czQsci wykonawczej (komen­

dy) wzgl^dnie sygnalu.

Jezeli komenda sklada sie z kilku zglosek lub slow nast^puje wykonanie je j bezposrednio po wypowie- dzeniu ostatniej zgloski wzgl^dnie ostatniego wy­

razu.

W czasie pauzy mi^dzy zapowiedzi^ a cz^sci^ wy- konawczg, komendy. (pauza jest zawsze poziomq, kre- skq, uwidoezniona) nie nalezy udzielac zadnyeh no- pomnien ani objasnien.

(8) W celu poprawienia bledow lub zle wykonanej komendy wzgl^dnie powstrzymania rozpocz^tego ru- ehu, podaje si§ komendy: „W röc!“, po ktörej nalezy

powröcic do poprzedniej postawy.

(9) W czasie cwiczeii nie wolno szarzom glosno na- wolywac. Tylko komendantom i oficerom za frontem przysluguje to prawo, by zapobiedz raz^cym niepra- widtowosciom.

(10) Zalezy od poszczegolnych okolicznosci czy wojskiem nalezy kierowac za pomocq. komend, zapo-

(12)

10

wiedzi (awizo), sygnalöw lub dyspozycyi, a wybör w tym wzgl^dzie przysluguje komendantowi.

(11) Podawanie sygnalöw trabk;[. — moze nakazac tylko komendant — od dowödcy szwadronu w zwyz.

W czasie walki mozna uzywac sygnalöw tr%bk^, tylko: „do ataku“, „marsz, marsz“, „zbiörka“

i „przerwij (zaprzestafi) ogien“, a ten ostatni sygnal tylko w tym wypadku, gdy wszelkie nieporozumienie jest wykluczone.

(12) Swistawk^ mozna dawac tylko sygnal: „przer- wij ogien“ (krötkie, urywane gwizdy, nast^puj^ce po sobie) i celem zwolyWania oddzialöw (zapomocg, jed- nego krötkiego gwizdu) i to tylko w czasie patrolowa-

nia i w czasie bitwy.

(13) W polu zasadniczo nie uzywa si^ sygnalöw tr^bkowych.

(14) Znaki, ktörymi mozna siq poslugiwac wy- szczegölnione w § 65.

(15) Jezeli wyzej wymienione srodki kierownictwa nie wystarczaj^ — uzyc nalezy do podawania rozka- zöw adjutantöw albo ordynansöw.

(13)

WYCWICZENIE KAWALERZYSTY NA PIECHOT^.

c z ijs ö i.

USTEIP I.

CWICZENIA GIMNASTYCZNE.

§ 1. Postanowienia ogölne.

(16) Cwiczenia gimnastyczne maja wyrobic zwin- nosc zolnierza, podniesc jego sile, zr^cznosc i wytrzy- malosc wzmocnic silc woli i wiare w siebie oraz usu- nq.c jego drobne braki fizyczne lub zle nawyczki.

(17) Mifjdzy cwiczeniami trudniejszemi i latwiej- szemi nast^puje celowa kolejnosc. Nalezy unikac kaz- dego zbyt wielkieg© zm^czenia zolnierza.

Wszelkie cwiczenia gimnastyczne mag a byc wyko- nywane przy dobrej postawie ciala i z natczcnicm mi^sni.

(18) W stosunku do ubrania nalezy zezwalac na wszelkie ulgi, ktore sic zgadzajg, z wojskow^ przy- zwoitosciq; nalezy jednakze zwazac i na te srodki ostroznosci, ktöre mogtj, zapobiedz szkodliwym wply- wom na zdrowie.

§ 2. Cwiczenia wolne.

(19) Dla wykonywania tych cwiczen stajq zolnie- rze na komendy „do cw iczen wolnycli — ustaw siq“,

(14)

12

w rz^dzie przed komendantem, albo w kole (pölkolu) ramiona koncami palcöw maj^ si^ prawie dotykac.

(20) Wykonanie kazdego cwiczenia nast^puje na komendy: „cwicz“ zaprzestanie na komendy: „dose“, poczem nalezy przybrac postawe — r^ce na biodra

(p. 23).

(21) Cwiczenia wolne nie majg, byc wykonywane w porz^dku tu podanym, lecz w ten sposöb, by stawy kolejno byly zaj(*tc. Pocz^tkowo wykonuje zolnierz kazde cwiczenie osobno, pözniej zostaje powtörzenie jego uregulowaiie przez liczenie.

(22) Przy ruchach ramion tulöw i glowa nie maja byc w ruchu; przy ruchach nög, tylko wtedy, jezeli cwiczenia wymagaj^ przeniesienia srodka ci^zkosci na jednq, n og<‘.

(23) Na komendy: „rqce na biodra!“ ma zolnierz z.ajac postawe przepisan^, rece kladzie wielkim pal- cem w tyl, plasko na biodra, lokeie umiarkowanie cofa.

(24) Wykonuje si^ nast^puj^ce cwiczenia:

„stan na palcach!“

„ku ezka“ (1/3 przysiadu)

„przysiad!“

„podnies praw q (lew q) nogq w przödl“

,, „ „ „ w tyl!

(15)

„przenies nogq w przöd, w b o k , w tyl, (ruch kolow y )“

„skurcz nogq!“

„skurcz nogq i rzuc w tyl!“

„bieg w m iejscu!“ (w ysoko podnos kolan a do piersi postaw a ciqgle na palcach)

„przenies praw e (lew e) ramiq wprzöd, wzwyz, w tyl!“

(ruch kolow y wprzöd, pierw sze kolo wolno nastqp- nych pare szy bko i silnie)

„przenies praw e (lew e) ramiq w tyl, wzwyz, w przöd!“

(ruch kolow y w tyl)

„ramiona rzuc w przöd!“

„ w b o k !“

„ w tyl!“

„sklon w przöd!“ (ruch pow olny)

„sklon w tyl!“

„sklon w b o k !“ (kolejn o)

„zwrot w praw o!“ „nawröt do postaw y pierw otnej!“

„zwrot w lew o“ i znöw „nawröt do postaw y pier­

w otnej!“

§ 3. Cwiczenia w biegu.

(25) Cwiczenia w biegu maj^ byc prowadzone na terenie röwnym, suchym, nie pokrytym lotnym pia- skiem i nigdy przeciw wiatrowi.

Po kazdem cwiczeniu w biegu, ma byc ruch konty-

(16)

14

nuowany stopa, dopöki pluca nie uspokoja si§ zu- pelnie.

(26) Podczas biegu usta winny byc lekko przym- kni^te, a oddech wyrzucany w dluzszych pauzach przez nos.

Cialo ma byc przy dobrej i naturalnej postawie zlekka pochylone wprzöd. Ramiona zwisajq, nieprzy- muszenie; przedrami^ i ramiQ tworz^ ostry k^t i ruogq si§ umiarkowanie poruszac; r^ce zwarte, zwröcone paznokciami do srodka. Bieg winien byc spokojny i röwnomierny — tak samo jak marsz.

Stqpanie winno byc lekkie na palcach z koiicami palcöw zwröconymi na zewn^trz.

(27) Na pocz^tku ma byc cwiczony bieg w tempie wolniejszem, nastepnie bieg p^dem. Komenda na bieg wolniejszy wedlug p. 52, na minutQ ma wypasc 160 kroköw; dlugosc kroku wynosi 90 cm.

Bieg wolniejszy ma byc cwiczony pocz^tkowo okolo jednej minuty, z rosnq.cq, zrQcznoscig, moze byc czas jego trwania doci^gni^ty do 2 minut.

Pelny bieg moze byc cwiczony poczqtkowo tylko na przestrzeni 80— 100 kroköw, nastepnie do 200 kro­

köw, przez poszczegölnych lepiej wycwiczonych zol- nierzy do 300 kroköw, albo przez pewn^ ilosc zolnie- rzy jako wyscig.

(17)

§ 4. Cwiczenia w skokach.

Cwiczenia w skoku rozwijaj^ glöwnie sprQzystosö nög i sluzq jako cwiczenie wstcpne do woltyzowania.

Miejsce do zeskakiwania winno byc mi^kkie.

S k o k w z w y z .

(28) Do cwiczen w skoku wzwyz wtyka si^ w zie- mie dwa 1.5 metr. wysokosci drqzki albo bierze sie dwa stojaki, zaopatrzone w pan; gwozdzi, na ktörych sznur tak si§ zaklada, ze przy najlzejszem pchnicciu spada. Na koncach sznura — dwa woreczki z pia- skiem, posrodku szmatka.

(29) Skoki wzwyz mogq byc wykonywane w naste- puj^cy sposöb:

„z piqtam i zwartem i z m iejsca“

„ skok w olny z m iejsca“

„ sk o k wolny z rozpqdem .(näbiegiem .)“

sznur nalezy przytem podnosic stopniowo.

S k o k w da l .

(30) Do cwiczen w skoku w dal sluzy röw gl^boki na 1 metr, o szerokosci na jednym koncu kolo 1 me- tra, na drugim kolo 4. Przy sypkiej glebie kladzie siq na skraju od odskoku desk^.

(31) Z poczqtku nast^puje skok z miejsca z pieta- mi zwartemi. Nastepnie skok wolny, poczq,tkowo

(18)

z rozpqdem kilku kroköw, a wreszcie z pelnego na- biegu na 10—20 kroköw. Przy skoku bardzo dalekim dotykaja ziemi naprzöd oba obcasy, poczem przy ma­

lern doskoczeniu na palce robi sie jeszoze pare drob- nych kroköw, by sih; ruchu skokowego nie przelämy- wac przez jedno tylko przeciwuderzenie.

S k o k w g l ^ b .

(32) Na szerszym koncu rowu przygotowuje si^ do skoköw w glqb nasyp wysokosci 1 metra. Skok w glgb robi siQ z miejsca, pocz^tkowo ze zwartemi pi^tami, nast^pnie z jednq nogq, wyciqgni^tq naprzöd. Przy ze- skakiwaniu kolana rozwarte nie winny zbytnio sic;

poddawac. R^ce wprzöd, by zaleznie od potrzeby cialo wesprzec, albo zalozon% szabl§ przytrzymac, krzyz zlekka pochylic.

U ST^P II.

CWICZENIE KAWALERZYSTY, ODDAWANIE HO- NORÖW.

§ 5. Postawa na bacznosc. Postawa bez broni.

(33) Postawa zolnierza musi byc prosta i naturalna.

Zestawiwszy razem obcasy o ile na to pozwalajg, ostrogi i budowa zolnierza, rozsuwa on konce stöp na dlugosc wlasnej stopy. Od nalezytego ustawienia nög zalezy dobre trzymanie tulowia i bark. Kolana winny 16

(19)

byc swobodnie wyprostowane. Brzucha nie nalezy ani wci^gac ani wypinac, tulöw swobodnie prostowac i nieco naprzöd pochylic.

Ramion nie nalezy wyciggac a obie lopatki trzeba tak w tyl podac, by piers mogla sie uwypuklic. Opu- seiwszy iv.ee zwraca zolnierz dlonie ku udom, malymi palcami dotyka szwöw spodni zwartq dloniq, zg'iawszy swobodnie reszt^ paleöw.

Glow^ wznosi naturalnie do göry nie wyciq.gajac bro- dy, wzrok zwraca przed siebie. Ciezar ciala spoczywa na srodku stop.

(34) Swobodniejszq, postawy nie ruszajqc jednak lewej stopy z miejsca, przyjmuje zolnierz na körnen­

d e „Spocznij“. Jezeli ta komenda padnie w czasie marszu, moze zolnierz przybrac swobodniejszq, posta­

we ; krok musi jednak zachowac.

W ogölnosci po komendzie „Spocznij“ nie wolno zolnierzowi bez wyraznego pozwolenia rozmawiac, pa- lic i t. p. Na komendy „Bacznosc“ przybiera zolnierz pr^dko powyzej opisanq, postawy.

P o s t a w a n a „B acznosc“ z s z a b l ^ w p o c h w i e . (35) Gdy szabla jest w pochwie, trzyma jq, zolnierz wyprostowawszy ramiQ, ujawszy lewq, r(;kq, za czesci podtrzymywane przez rapcie, w ten sposöb, ze kosz opiera aiq o przedrami^ z tylu, a ostrze pochwy skie- rowane jest ku przodowi.

Kegulamin jazdy kawaleryi.

(20)

18

Gdy jest w plaszczu, ujmuje pochw q przez plaszcz.

Po za sluzb^ moze zolnierz nosic szabl§ w pochwie w sposöb dla niego wygodny, tylko nie wolno ni^ po wlöczyc.

P o s t a w a n a „Bacznosc“ z d o b y t q , s z a b l ^ . (36) Rekojesc obejmuje sic koniecznie palcem wskazujqcym i srodkowym prawej r<=ki, ktörq, nalezy w przegubie lekko wygiqc, reszta zwarcie trzymanych palcöw pozostaje po za r^kojesciq. Wewn^trzny brzeg kosza dotyka uda; klinga wzniesiona do göry, prawie ze prostopadle opiera sie o bark; ostrze zwröcone jest prosto na zewnatrz. Ramie nalezy swobodnie wygiqc, przyczem lokiec nie moze odstawac.

PocIiwqtrzyma sie w sposöb opisany w punkcie 36.

Na komendy „Spocznij!“ mioze kawalerzysta trzymac rece skrzyzowane przed sobq i oprzeö klingQ na do- wolnem ramieniu.

P o s t a w a z p r z e w i e s z o n y m k a r a . b i n e m . (37) Karabin przewiesza sie przez lewe ramie na rzemieniu wylotem lufy do göry w ten sposöb, ze ka­

rabin skosnie opiera sie na plecach, przyczem bezpie- cznik przypada poza prawem biodrem.

Zapinka przesmüeta pod kabiakiem przykrucza sie karabin do pasa.

(21)

(38) „W r§lie bron“ bierze si§ tylko bezposrednio przed uzyciem karabina — do ladowania, strzelania i w czasie pelnienia warty pieszo.

K arabin trzyma siq z praw e) strony. Szyja kolby lezy miqüzy wskazujqcym a srodkowym palcem pra- wej rqki. przyczem palec wskazuj^cy przylega do ka- blqka od dolu, zas kciuk z göry; trzy pozostale palce pozostajq popod trzonem zamka.

Bezpiecznik dotyka uda. Ramie swobodnie wypro- stowane, nakladka opiera, si^ na ramieniu.

(39) Na posterunku moze zolnierz trzymac karabin döwolnie, tylko wylot lufy musi byc skierowany w gör^.

(40) Bezpiecznik musi byc zawsze zamkni^ty, iglica spuszczona, gdy karabin nie jest naladowany; celow- nik opuszczony (normalny).

§ 6. Postawa z pistoletem.

(41) Pistolet nosi siQ w futerale po prawej stro- nie. Dobywszy pistolet z futeralu prawq r^k^ trzy­

ma si§ go za rekojesc, obejmuj^c jq. wszystkimi pal- cami z wyjq,tkiem palca wskazujqcego, ktöry lezy wy- prostowany na kablqku z prawej strony, zas kciuk obejmuj^c pierscieniem rekojesc opiera si^ na palcu srodkowym. Hai nie trzymane swobodnie omal, ze sie

(22)

20

nie opiera o dato; przedramiQ zas winno byd skiero- wane ku görze w ten sposöb, by pistolet wylotem skierowany w görq, znalazl sic; w malej tylko odle- glosci od prawej piersi.

§ 7. Zwroty gfowy i ciala.

(42) Na komendy:

„W praw o (lew o) — patrz!“

zwraca zolnierz, nie poruszaj^c ramion, glow^ i oczy we wskazanym kierunku tak, by przeciwne oko zna- lazlo siQ na linii srodka ciala, poczem na komendy

„Bacznosc!“ zwraca glowe znowu przed siebie, (43) Zwrot ciala w miejscu wykonuje zolnierz w miejscu na pi^cie tej nogi, ktöra siq znajduje po stronie nakazanego zwrotu, odbija si§ przytem pal- cami drugiej nogi, ktörg, szybko po zwrocie dostawia do pierwszej.,

W czasie marszu wykonuje zwrot na palcach tej nogi, ktöra w chwili wydania komendy znajduje sie wlasnie na przodzie nie przerywajqc röwnomiernosci ruchu.

(44) Na komendy:

„W praw o (lew o) zwrot!“

• obraca si§ zolnierz w prawo (lewo) o 90 stopni.

(23)

(45) Na komendy:

„Na praw o (lew o) — w skos!“

wykonuje zolnierz pöl zwrotu wyzej opisanego (45°).

Po 1,U obrotu powracamy do poprzedniej postawy na komendy:

„W praw o (lew o) front!“, zas po Vs obrotu na komendy:

„Na — w prost!“

(46) Na komendy:

„W tyl — zwrot!“

zolnierz wykonuje zwrot, obracajqc sie w prawo tak dlugo, poki twarz jego nie przyjdzie w pierwotne po- lozenie plecöw. W celu powrotu do pierwotnej pozy- cyi powtarza sitj powyzszq, komendy.

(47) Podobnie wykonuje zolnierz powyzszy zwrot i wöwczas gdy jest uzbrojony; tylko w czasie wyda- nia zapowiedzi: „W tyl!“ skierowuje lew^ r^kq ko- niec ostrza pochwy ku ziemi.

§ 8. Marsze.

(48) W czasie marszu zolnierz musi trzymac si§

swobodnie i naturalnie. Tempo zwyczajnego marszu wynosi 115 kroköw na minutq.

Dlugosc kroku w marszu 75 cm.

(24)

22

(49) Na komendy:

„Stqpa — marsz!“,

zolnierz zgina lewq nogq w kolanie, a podajac tulöw naprzöd, wyprostowuje jq tak, by goleh byla przedlu- zeniem uda i by koti ce palcöw zwröcone byly naprzöd na zewnqtrz i stawia lewq, nogq na ziemiq na dlugosc kroku od prawej nogi.

Wykonujqc powyzszy ruch w takcie marszu — zol­

nierz winien zachowac dobrq postawq, nie ehwiac siq i nög nie krzyzowac. Ramionami poruszac swobodnie naprzöd i w tyl.

(50) Na komendy:

„S töj!“

zolnierz przystawia bqd^c^ w tyle nogq do przedniej, opuszcza rqce i przyjmuje postawq zasadniczq. Ko- niendq „Stöj!“ nalezy podac wöwczas, gdy noga bq- dqca na przedzie staje na ziemi.

(51) W czasie marszu na komendq:

„K rötki — kroh!“

zolnierze zmniejszajg, o polowq dlugosc kroku, nie zmieniaj^c tempa i dopiero na körnende:

„Zw ykly — k ro k !“

wracajq do pelnego kroku.

(25)

(52) Komendy

„Biegiem — marsz!“

wykonuje siq z miejsca wedle przepisöw § 3.

W czasie marszu podaje siq komendy:

„Biegiem !“

Przejscie w krok albo zastanowienie ruchu uasto- puje na komendy:

„Stepa!“ albo „Stöj!“

(53) Na komendy:

„Zmien k ro k !“

zolnierz szybko dostawia nogq znajdujqcq sic; w tyle do obcasa przedniej i przedni;}. wystqpuje powtörnie.

Komendy tq stosuje siq z poczqtku dla cwiczenia, potem wöwczas, gdy zolnierze nieröwno idq.

(54) Marsz w tyl wykonuje siq na komendy:

„W tyl — marsz!“

Zolnierz wystqpuje w tyl lewq nogq, stawia kroki o polowq krötsze, koncami stop lekko ciqgnqc po ziemi.

Na komendq:

„Stöj!“

cofa nogq bqdqcq na przedzie jeszcze o pöl kroku w tyl i dostawiwszy do niej drugq, zatrzymuje siq.

(55) W czasie marszu bron trzymac nalezy w spo­

söb przepisowy; ramionami mozna lekko poruszac.

(26)

24

W czasie biegu trzyma sie karabin przy prawym boku w ten sposöb, ze wylot lufy jest skierowany wprzöd do göry, prawa r§ka ujmuje go powyzej ce- lownika.

(56) Wolne cwiczenia gimnastyczne s$ wielce po- mocne przy cwiczeniach w marszu.

Zolnierz powinien z pocz^tku osobno maszerowac w naturalnej postawie, przyczem glöwny nacisk klasc nalezy na to by krok byl dlugi i swobodny.

Dla cwiczenia w utrzymywaniu tempa nalezy w czasie cwiczen w maszerowaniu kazac tr^baczowi trabic. Le­

wa noga ma zawsze wyst^powac naprzöd z rozpocz^- ciem kazdego taktu trqbionego marszu. Rozpocz^cie marszu i zatrzymanie nalezy w krötkich przerwach cz^sto cwiczyc.

(57) Skoro zolnierz dojdzie do opanowania swojego ciala i ruchöw w czasie marszu, nalezy cwiczyc go w powolnem tempie marszu, przyczem zolnierz liczy wraz z dowödc;j poszczegölne tempa.

Przy dalszem cwiczeniu dowodz^cy liczy kilka temp, celem uregulowania i podtrzymania röwnomier- nosci kroku w marszu.

(58) Zolnierz musi nauczyc si§ maszerowania po prostej linii na wi^kszej przestrzeni. Kierunek okresla siQ przez wymienienie widocznego przedmiotu (wiezy, drzewa, szczytu göry, itp.) ku ktöremu skierowuje si^

(27)

25 marsz lub, pewnej linii (drogi, walu), wzdluz ktörej marsz ma byc wykonany, co w pierwszym wypadku stanowi Objekt, zas w drugim linie dyrekcyjn^.

Przy marszach nalezy röwnioz obierac posrednie punkta, znajdujjjce si§ na linii nakazanego objektu dyrekcyjnego.

(59) Celem nauczenia zolnierza maszerowania po linii prostej, dowödca staje na kilkadziesiqt kroköw od zolniörza i poleca ku sobie maszerowac.

§ 9. Chwyty broni.

(60) Chwyty broni nalezy wvkonywac szybko i sprawnie.

(61) Na komendy:

„P alasze — w dion!“

wypuszcza s i q z lewej r^ki pochwQ, ktörej wylot obej- muje siq kciukiem ponad görnym pierscieniem i prze- nosi siQ j^ przed lewe biodro; prawa rQka chwyta za rokoje.sc tu i przy ciele, wyciaga szablr;, prostujac i wznosz^c do göry ramiQ przenosi szablQ na pra- wy bok w przepisana pozycyc. Lewa rgka chwyta z powrotem pochwQ w pierwotny sposöb.

(62) Na komendy:

„Schow aj — bron!“

wypuszcza lewa rcka pochwe. Lew% r^k(; umieszcza

(28)

26

sie na szerokosci srodka pasa, czlonkami palcöw na zewnqtrz; röwnoczesnie opuszcza prawa r^ka klinge ku lewej stronie ostrzem na zownfjtrz i kladzie jq, mi^- dzy kciuk i palec wskazuj^cy lewej pic;sci w oddale- niu na szerokosö dloni od kosza. Nastejpnie wypuszcza prawa piesc r^kojesc i chwyta klinge w ten sposöb, ze keiuk kladzie ponad klinge, zas reszte palcöw i dloi'i na palce i grzbiet lewej rqki. Lewa reka chwyta pocliwQ u wylotu, prawa zwraca ku niej koniec klingi i wprowadza klinge do pochwy. Nast-^pnie zolnierz przybiera postawq na „bacznosc“.

(63) Na komendy:

„W rqkq — broni“

rozpina si§ zapinkc;, popuszcza w zupelnosci rzemien, oburjj.cz przenosi sie karabin ponad glowq i przyjmuje zolnierz postawq „z karabinem w rqku“.

Na komendy:

„Z akruczyc — broni“

przewiesza zolnierz karabin znowu przez lewe ramiQ, zaci^ga rzemien i zapina zapink^, [irzybierajqc na- stepnie przepisanq postawq.

(64) Na komendy:

„W r e k e — 'pistolet!“

otwiera zolnierz futeral, chwyta pistolet za kolbe, wyciqga go i trzyma w przepisany sposöb.

(29)

27 Na komendy:

„Schow aj — bron!“

wklada siQ go z powrotem do futeralu, ktöry sie za- myka.

(65) Na komendy:

„Do — m odlitwy!“

salutuje zolnierz gdy broii jest na swojem miejscu, przykladaj^c wszystkie palce prawej recki do daszka, wzgleilnie dolnego brzegu nakrycia glowy.

Ramie odchylone od ciala pod katem prostym w bok, lokiec na wysokosc ramienia.

Na komendy „Bacznosc!“ —• opuszcza szybko pra- wq, rf»kc. Gdy zolnierz ma karabin w reku, lub szable, przybiera postawq przepisanq § 5-tym.

(66) Na komendy:

„Do m odlitw y — klqkn ij!“

wykonuje zolnierz zwrot na prawo wskos, cofa prawq nog^ nieco w tyl i kleka na prawe kolano.

Lewa noga od stopy do kolana zachowuje polozenie pionowe. Lewa r^ka ze zlozonymi palcami, oparta na lewem kolanie, prawa rqka opuszczona.

Na komendy:

„Czako (czapkq) — zdejm !“

zsuwa si(j podpinke o ile jest spuszczona, kciukiem prawej reki przed brod^, nast^pnie chwyta sie za cza-

(30)

28

ko, (wzgl. czapkq) zdejmuje si$ pr^dko i kladzie je daszkiem do göry na kolanie lewem w ten sposöb, ze daszek zwröcony jest na prawo w bok.

Na komendy:

„Czako (czapkq) — w lö i!“

wsadza sic od przodu czako (czapkq) na g'Jowe nie pocbylajac je j i zapinke zsuwa pod brodfj.

Na komendy:

„Pow stan!“

powstaje zolnierz szybko, trzymaj^c tulöw prosto i przybiera postawq na „Bacznosc“.

(67) Klckajqc z dobytg, szablq, trzyma ja zolnierz w sposöb poprzednio juz opisany. Czako (wzgl. czap- kc) zdejmuje Iew;| r<:k;t i kladzie je daszkiem zwröco- nym w lewo na udzie.

(68) W czasie skladania przysic;gi nigdy nie dobywa si^ broni. Na komendy:

„Do — przysiqgi!“

zolnierz zdejmuje czako (wzgl. czapkq) wedle prze- pisu obj^tego punktem 66, bierze je w lewq r^k^, ktö­

ra wypuszcza pochwQ i umieszcza je przed srodek ciala daszkiem w prawo zwröconym. Prawa rekc zwröcony dlonia ku przodowi podnosi z boku na wy­

sokosc oczu. Kciuk, wskazujiicy i srodkowy palec trzyma wyprostowane, gdy reszta palcöw pozostaje

(31)

zlozonq.. Z prawej reki sci^ga zolnierz juz przedtem rqkawiczkq, oczywiscie o ile jq mial.

Na komendy:

„Czako (czapkq) — w löz!“

wklada je prawq. rqkq,. przybiera przepisang, postawq i ewentualnie wklada praw^ rqkawiczkq.

§ 10. Oddawanie honoröw.

(69) Honory rozpoczyna siq oddawaö na 3 kroki przed przelozonym, a kohczy siq je, gdy tenze odda- lony jest na dalsze 3 kroki. Honory oddaje siq wöw- wczas gdy przelozony jest w obrqbie 30 kroköw.

(70) Oddajqc honory trzeba zawsze przybrac prze- pisanq, postawq (jadac pozostaje siq w pozycyi siedz%- eej), patrzec prosio w oczy przelozonemu, zwracaj^c w miarq potrzeby glowq. Tak oddaje honory zolnierz, gdy:

a) ma w rqku bron,

b) obie rqce ma zajqte lub niema nakrycia na glo- wie,

c) gdy powozi lub konia prowadzi.

(71) We wszystkich innych wypadkach winien po- nadto salutowac — przykJadajac prawg, wzglqdnie le- wa rqkq (o ile praw^ ma zajqt;0 do nakryeia glowy w sposöb przepisany na komendq „do modlitwy“. Sa- Intujqc lewq, rqkg, wypuszcza siq pochwq.

(32)

30

(72) Przed rodzinff cesarsk^, czlonkami domu ce- sarskiego i innemi dostojnemi osobami (Regulamin sluzbowy dla c. i k. Wojsk, I. cz^sc § 49) staje zol­

nierz frontem i oddaje honory. Stawanie frontem od- pada w czasie jazdy i prowadzenia konia.

(73) Zolnierz meldujqc (raportuj^c) staje na trzy kroki przed przelozonym, oddaje honory, wraca do postawy na „bacznosc“ i melduje. Nast^pnie odcho- dz^c znowu oddaje honory, robiqc w tyl lub w prawo (lewo) zwrot“.

§ 11. Postawa i oddawanie honoröw przez oficeröw i podoficeröw. Musztra. Tr^bacze.

(74) Komendanci piilköw, dywizyonöw i szwadro- now prowadza swoje wojska zawsze z dobytq, szabJa

— inni oficerowie i podoficerowie tylko przydzielone im samodzielne oddzialy, lub gdy w walce dowodza plutonem. Gdy zolnierze wyruszyli bez broni, szabla pozostaje w pochwie.

Komendant oddzialu cwiczqcego na ujezdzalni nie dobywa szabli.

Przy uzywaniu mapy lub szkiel, przy odbieraniu pism moze szabl^ wlozyc do pochwy.

Adjutanci i trebacze dobywajg. szabli tylko we wla- snej obronie.

(75) PostawQ „do m odlitw y“ albo „do przysiqgi“,

(33)

„klqknij do m odlitw y“ przybiera komendant dopiero wöwczas, gdy jego komenda zostala wykonanq, po- wraca zas do pierwotnej postawy przed wydaniem od- nosnej komendy.

(76) Przepisy odnosnie do postawy, musztry i od- dawania honoröw zolnierza dotycz^ röwniez i podofi- ceröw.

(77) Tnjbacz ma przewioszonq trqbkQ na sznurze z lewego ramienia na prawy bok. Trzyma j;| w prawej l-Qce swobodnie wyprostowanej, tak, ze kielich trabki skierowany jest w tyl i nieco na bok. Trqbacz zacho- wuje sic przy postawie „do m odlitwy“, „ klqkn ij“

i przy przysi^dze tak samo jak kazdy inny zolnierz;

trqbkq z rcki wypuszcza.

Gdy trzyma tr^bk§ w reku oddaje honory przez zwrot glowy i oczu, trzymajqc trqbk^ w przepisanej pozycyi przy prawym boku; zresztfj. oddaje honory jak kazdy inny zolnierz.

(78) Postawa oficeröw z d obvta szabl;|, albo ze schowang, szablq jak niemniej i salutowanie w tym ostatnim wypadku jest takie jak zolnierzy.

(79) Maj;jc dobytq. s zahle rozpoczynaj^ salutowanie oficerowie we wypadkach przewidzianych punktem 72, tak wöwczas gdy stoj^, jak röwniez i w marszu na odleglosc 15-tu kroköw od osoby, ktörej oddaje honory.

(34)

32

Przy salutowaniu w miejscu wytrzymuje siQ 2 takty, miedzy jednem a drugiem tempern.

W czasie marszu nalezy wykonaö pierwsze tempo w chwili, gdy lewa noga wyst^puje wprzöd, a na- st^pne tempa przypadaj^ na kazde wystapienie lew^

nogq, przez co rniedzy kazde tempo przypadajq dwa takty marszu.

Dobytq szablq oddaje oficer honory wraz ze zwro- tem w nast^pujqcy sposöb:

1) praw% rt;ka zwraca i podnosi szable do göry re- kojesciq, przed lewq piers; klinga wznosi sie prosto do göry, kosz na lewo, zwröcony w bok;

2) prostujqc naturalnie prawe rarni<j przenosi sza- bl^ na prawq strony w ten sposöb, ze kosz przy- chodzi obok prawego uda; koniec klingi odstaje na szerokosc dloni od ziemi;

3) szabl§ podnosi sie przed lewq. piers jak przy pierwszem tempie;

4) spuszcza si§ jq jak przy drugiem tempie;

5) podnosi si<j jq. jak przy pierwszem tempie;

6) spuszcza si^ jak przy drugiem tempie.

W tej postawie pozostaje oficer tak dlugo, dopöki osoba wymieniona w punkcie 72 go nie minie.

Wracajqc do pierwotnej postawy:

1) przenosi szabl^ przed lewa piers,

2) i powraca z niq do postawy na „bacznosc“.

(35)

(80) Przed kazdym innym przelozonym rozpoczyna sif; salutowanie tak w miejscu jak i w marszu na od- leglosc 6-ciu kroköw, w powyzej opisany sposöb po- chylaj^c raz tylko szable przyczem klinga schylona jest na szerokosc dloni nizej od polozenia poziomego.

Powraca zas do pozycyi na „bacznosc“ w odleglosci 6-ciu kroköw.

(81) Oficer salutujac jednq, z osöb wymienionych w punkcie 72, lub generala, trzyma sza.blQ tak dlugo pochylonq, pöki powyzsze osoby nie odejda na 6 kro­

köw, albo tak dlugo, pöki jedna z tychze osöb znaj­

duje sie z tylu lub z boku salutujqcego.

Po zasalutowaniu sztabowego lub tez wyzszego ofi- cera sklada sie meldunek i przenosi sie szable do prze- pisanej pozycyi, a przed odejsciem salutuje si§ po-

wtörnie.

(82) Oficerowie sztabowi, komendanci szwadronöw i oficerowie dowodzacy samoistnymi oddzialami przy- bieraj% postawq „do m odlitw y“, salutujac dwoma pierwszemi tempami przepisanemi punktem 79 1—2 i w podany tarnze sposöb powracaj^ do pierwotnej postawy. W czasie „klqkn ij“ — „do m odlitw y“, zdj^wszy czako, pochyla sie szable; w powyzej juz opisany sposöb, a przed wlozeniem czaka (czapki) bierze jq, w pozycyi na „bacznosc“.

K egulam in ja z d y kaw aleryi.

(36)

34

USTEJP III.

WLADANIE BR0NI4.

§ 12. Cwiczenia we wladaniu szablq.

(83) Szermierka szablq, wpaja w zolnierza zaufanie do tej broni. Uczy sie on w ten sposöb przeciwnika atakowac i bronic sie.

Szermierka wystawia na pröbQ jego przytomnosc umyslu i rozbudza ochotQ do ataku, na co u kawa­

lerzysty specyalny winien byc polozony nacisk.

Cwiezenie okreslonych ci^c 1 zaslon, stanowi przy- gotowanie do szermierki.

(84) Zolnierze wycwiczeni winni byc utrzymani w stalej kondycyi we wladaniu broni^.

W y m a c h y s z a b 13,.

(85) Zolnierz przedewszystkiem musi si^ nauczyc zadawac ci^cia eala sil^ i zawsze ostrzem. Do tego sluz^ jako wst^pne cwiczenia wymachy szabl^.

Stj. to ciqcia wykonane calem ramieniem i z silnym rozmachem, ktöre jednak majq, byc zadawane nie za prqdko jedno po drugiem.

Wymachy szabl^ majq byc cwiczone na zakoneze- nie kazdorazowej lekcyi, takze i przez wycwiczonych juz zolnierzy.

(37)

Ramiq zolnierza ma przez to nabraö sily i zostaje przygotowane do pewnego wladania szablg..

Do cwiczenia wymachöw szablq stajq zolnierze obok siebie z odstqpem 5 kroköw.

(86) Na komendq:

„Do ataku !“

stawia zolnierz praw^ nogq wiqcej niz na dlugosc stopy w bok na prawo i wysuwa ramieniem umiar- kowanie wyprostowanem szable ostrzem w göre w ten sposöb, ze piqsc siq znajduje na prawo i po­

wyzej prawego oka, koniec zas klingi skosnie na­

przöd na wysokosci lewego ramienia. Rqkojesc obej- muje siq pelng, piesci;} tak, ze maly palec zlekka do- tyka trzonu, a czlonki palcöw lezq, w jednej pla- szczyznie z ostrzem. Lewe przedramiq ze zwart^ piq- sciq zajmuje pozycyq przed cialem.

Na komendq:

,JV röc!“

przyjmuje'siq postawq przepisan^ w p. 36.

(87) Na komendq:

„Tni'j — raz!“

przenosi zolnierz koniec klingi z pozycyi do ataku na lewej stronie przez glowq, zgina przytem staw lokciowy, zadaje mocne ciqcie w lewe ramiq pomy- slanego przeciwnika w kierunku jego prawego bio-

(38)

36

dra, daje klindze pelny wymacli, wznosi przytem ph;s(i nad g’low't;, i zadaje ciqcie w prawe rami^ prze- ciwnika w kierunku jego prawego biodra, daje sza­

bli pelny wymacli, wznosi wyciqgniQte raniie na pra­

wej stronie i powtarza nast^pnie oba te ci^cia, az pöki nie nast^pi:

„Tnij — dw a!“

(88) Zolnierz robi wtedy wymacli klinge w kierun­

ku e ie ia , w ktörym sie ona wlasnie znajduje w gö- rq, zwraca piesc by ostrze bylo skierowane wprzöd i zadaje ciecia w przeciwnym kierunku z dolu w gö­

rt;, kolejno po obu stronach ciala, puszczajac w ruch szablQ ze stawöw przegubowego, lokciowego i ra- miennego.

(89) Na komendQ:

„Tnij — trzy!“

przenosi zolnierz piesc przed lewe ramie, koniec sza­

bli skosnie w tyl, zadaje z tej pozycyi poziome cif>- cie w prawo, daje klindze pelny wymach nad glo- wa i powtarza to ciqcie bez calkowitego rozmachu;

nast^pnie odwraca piesc i zadaje to samo podwöjne ciqcie w przeciwnym kierunku.

Poziome cifjcia podwöjne powtarza sie kolejno na prawo i lewo dopöki nie nastqpi komenda: „Tnij raz“ albo „Tnij dw a“ albo „Do ataku “ albo „W röc“.

(39)

C i ^ c i a i p c h n i ^ c i a .

(90) Gdy zolnierz osiagiujl juz povma wprawQ w wykonywaniu wymachöw szabk, daje mu sie wy- konywac ciecia i pchni^cia w scisle okreslonym kie­

runku cal;j, silq, na manekin.

(91) Na komendy:

„Ciqcie w praioo w göre!“

(göra sic liczy od ramienia wzwyz) wykonywuje zol­

nierz pierwsze ciqcie wymachöw i wraca znowu do pozycyi „do ataku“ co ma wogöle nastQpowac po kazdem z dalej podanych eiec i pchni^c.

(92) Na komendy:

„Ciqcie w lew o w görq!“

wykonuje zolnierz drugie ciqcie wymachöw.

(93) Na komendy:

„Ciqcie w praw o (lew o) w döl!“

wykonywuje zolnierz dolne ciecia wymachöw, przy­

czem tulöw ma si(j umiarkowanie naginac w podan^

strony.

(94) Na komendy:

„Ciqcie w lew o (praw o)!“

wykonywuje zolnierz pierwsze ciqcie poziomego pod- wöjnego wymachu z prawa w lewo (z lewa w pra- wo).

(40)

38

(95) Na komendy:'

„Ciqcie w glowq!“

wykonywuje zolnierz ciqcie z göry w pionowym kie­

runku.

(96) Na komendy:

„Pchniqcie!“

cofa zolnierz piesc, zwraca ja tak, ze ostrze zostaje skierowanem w prawo, kciuk zas zwröcony na lewo opiera sic; na grzbiecie n;kojcsci. Nast^pnie wykony­

wuje mocne pchniqcie w pewien okreslony punkt wy- prostowuj^c zupelnie ramiq tak, ze rarriie i klinga tworz^ prost^ Knie.

Pcliiü<;ciu nadaje on wic;kszf[ sile przez lekkie po- danie tulowia wprzöd wzglednie pochylenie go w od- nosn% strony.

N a u k a s z e r m i e r k i .

(97) Przy nauce szermierki nalezy sic; poslugiwac Iekka zelaznq szablq, o 2 centymetrowej klindze.

W ubraniu nalezy udzielic zolnierzowi wszelkiej swo- body nie obrazaj^cej przyzwoitosci.

C w i c z e n i a w s t ^ p n e .

(98) Gdy zolnierz juz umie wykonywaö z calq, silq, i w okreslonym kierunku na manekin cicjcia i pchni^cia, staje nauczyciel szermierki poczqtkowo

(41)

poza sfera dotkniqeia, naprzeeiw zolnierza i wydaje komendy:

„Postaw a!“

na co zolnierz robi Vs obrotu w lewo stawia prawg, nog§ na pöltora stopy wprzöd pionowo ku frontowi, tak ze koniec prawej nogi tworzy prost^ linic; z obu obcasöw, a noga lewa z nim kq,t prosty. Prawe ko- lano ma byc zgiete wprzöd az do polowy stopy, lewe az do linii pionowej nad koncem stopy, ciezar ciala ma byc röwnomiernie rozlozony na obie nogi. Tulöw wyprostowany, lewe ramiq cofniqte, twarz zwröcona naprost.

Röwnoczesnie przenosi zolnierz szable; do postawy przepisanej do ataku i opiera lewe przedramig na pleeach.

(90) Na komendy:

„Ciqcie w praw o w görq!“

robi zolnierz röwnoczesnie z ciqciem wypad, przesta-

\viaj;|.c tuz nad ziemi^ prawq, noge naprzöd conaj- mniej na pöltora stopy, kolano prawe przegina, az do linii z koncem stopy, lewe zas kolano zupelnie wy~

prostowuje nie podnosz^c przytem lewej podeszwy od ziemi.

Tulöw ma by6 przy tem tylko bardzo umiarkowa- nie przegi^ty wprzöd.

(42)

40

(100) Zeby nauczycielowi szermierki dac sposob- nose os^dzenia wypadu, ma zolnierz po kazdem ciq- ciu wzglqdnie pchniqciu zaj^c ponownie postawq szermierczg, poczqtkowo dopiero na komendq „posta­

w a nastqpnie jednak ma on to uskuteczniac odrazu i bez komendy.

(101) Potem wykonuje zolnierz na komendy:

„Ciqcie na praw o (lew o) — w döl!“

„Ciqcie w glow q!“

odnosne eiqeia z wypadem.

(102) Na komendq zas:

„Pchniqcie!“

wykonuje pchniqcie z röwnoczesnym wypadem, przyczem skierowuje koniec szabli ku piersi przeciw- nika.

(103) Dla uzyskania stosownej zwinnosci zolnierza nalezy jeszeze cwiczyc „ krok w przöd!“, „krok w tyl!“, „ sk o k w tyl!“. Ruchy te mog^ byc pol^ezone takze z wypadem, a mianowicie: „ krok wprzöd — w ypad!“, „ krok w tyl — w ypad!“, „w ypad — sk o k w tyl!“ i maj^ byc öwiczone zaröwno przez nauczy- ciela z uczniem jak i przez uczni osobno w zwiqzku z cieciami i pchniqciami w manekin.

(104) Na komendq:

„K rok w przöd — raz!“

(43)

stawia zolnierz prawa nog§ o mniej wi§cej pöl kroku wprzöd i dostawia szybko lew^ nog§ do postawy szermierczej. Na komendy:

„K rok w tyl — raz!“

cofa zolnierz Iew^ nog§ o pöl kroku w tyl i dosta­

wia prawa do postawy. Ruchy te inogq. byc powta- rzane.

(105) Na komendy:

„ S kok w tyl!“

odbija sie£ zolnierz röwnoczesnie palcami obu stöp od ziemi i robi szybko nie zawielki, skok w tyl do po­

stawy szermierczej.

Przez skok w tyl moze szermierz uniknqc bardzo gwaltownego, lub niespodziewanego ataku nieprzyja- cielskiego.

S z e r m i e r k a s z k o l n a .

(106) Przy nastepiijacych cwiczeniaeh nauczyciel i uczen winni byc ochronieni za pomoeq. maski, rqkn- wic szermierezych „plastronöw“.

Nauczyciel uwaza by kazde ciqcie bylo zadawane pr^dko i silnie i zawsze osiadalo w ostatniej trzeciej cz^sei klingi i ostrzem, a wic;c sie nie zeslizgiwalo.

(107) Nauczyciel staje w sferze ciecia zolnierza na- przeciw niego; obaj stajg, w postawie szermierczej i krzyzuj^ klingi. Nastepnie wskazuje nauczyciel zol-

(44)

42

nierzowi miejsce odslonieto wskazuje mu sposöb wy- korzystania go, poleca mu wykonac zamierzony ruch atakujqcy i pozwala süj uderzyc.

(108) W nastQpnej nauce paruje nauczyciel ciqcie, a potem zolnierz ksztalcony jest w parowaniu.

Ciqcie kazde lub pchni^cie winno byc parowane mocnq, czQsciq, klingi, ostrzem przy podaniu konca szabli zlekka wprzöd oraz dopiero wtedy, gdy prze- ciwnik zrobil wypad.

(109) Do öwiczenia zaslon przyjmuje sifj postawe wedlug p. 107. Nauczyciel dotyka umiarkowanym na- ciskiem na klinge na lewa strony zolnierza i wydaje komendy „Zaslona v: lew o!“ W momencie gdy nauczy­

ciel robi^cy wypad markuje ciqcie w lewe ramie zol­

nierza, zolnierz zwraca i podsuwa piesc ze zwröco- nym skosnie w göre koncem szabli w lew§ strony i röwnoczesnie spuszcza pi^sc wyzej lub nizej o tyle o ile ciqcie jest skierowane, by schwycic je ostrzem, blizko przy osadzie.

Gdy zolnierz znajduje sig na koniu w pozycyi do ataku b^dzie on parowac ci^'cia skierowane na jego Iew% strone i plecy ostrzem skierowanem w lewo przy spuszczonym w döl koiicu schylaj^c stosownie swöj tulöw.

(110) Nauczyciel pozostaje w wypadzie by skon- trolowac zaslon^ (parad*;), cofa nast^pnie znowu sza-

(45)

bl<; i wraca wtedy do uprzedniej postawy, co i przy riastepuycli zaslonach nalezy uskuteczniac.

(111) W odpowiedni sposöb sic odbywa:

„Zaslona w praw o!“

(112) Na komend§:

„Zaslona w lew o (praw o) w döl!“

paruje zolnierz ciqcie skierowane z dolu w jego le­

we (prawe) biodro, sklaniaj^c koniec szabli w lewa (prawa) strony, ostrzem skierowanem w lewo (pra­

wo). Przy obu dolnych zaslonach nie moze piqsc byc spuszczona ponizej wysokosci jamy brzusznej.

(113) Na komendy:

„Zaslona — glowq!“

przenosi zolnierz, wtedy gdy nauczyciel markuje cie- cie w gfowc, szable ostrzem w göre tak, ze yiiesc znaj­

duje siq mniej wiqcej na wysokosci dwöch dloni po­

nad prawem okiem, opuszczaj^e koniec szabli ku do- lowi wprzöd.

(114) Nastqpnie naciska nauczyciel klingq zoMe- rza, trochf; na prawo (lewo) i komenderuje:

„Zaslona przeciw pchniqciu w praw o (lew o)!“

i markuje pchniqcie w piers zolnierza, ktöry w tym samym czasie paruje bron przeciwnika, opusciwszy koniec szabli ku dolowi, ostrzem w prawo.

(115) Gdy zolnierz siq nauczy tych prostych za-

(46)

44

slon, przyczem nie nalezy klasc przesadnego nacisku na ich dokladne wykonanic, winno sie go nauczyc po kazdorazowej zaslonie zadawae ciqcie lub pchnie- cie stanowczo i mozliwie pr^dko w najblizsze odslo- ni^te miejsce.

W ogölnosci ma nauczyciel unikac wszelkich skom- plikowanych polqczen, atakow i zaslon oraz zbyt licznych körnend. Poleca sic, by nauczyciel sam ukla- dal latwe, praktyczne kombinacye ataku, pokazywal je nastcpnie zolnierzowi i bez wydawania komend z nim je tak dlugo przerabial, dopöki dobrze nie zo- stang, poj^te i wykonane.

S z e r m i e r k a b e z w z a j e m n e g o u m a w i a - n i a s i

(116) Do szermierki takiej staj;}. naprzeciw siebie dwaj zolnierze uzbrojeni w szable do fechtunku, ma- ski, r(;kawice fechtunkowe, plastrony; rqbij}, i paruje, nie umöwiwszy sic uprzednio co do przebiegu walki.

Nalezy przytem wykonywac ci^cia i zaslony tylko wyuczone gdyz szermierka sztuczna przy gwaltow- nym ataku jezdzca nie znajduje zastosowania i mn- glaby go tylko mylic.

Przedewszystkiem nalezy wpoic w zolnierza ducha walki zaczepnej a tem samem klasc nacisk na ener- giczny atak. Baczy6 nalezy aby walka rozpoczQta

(47)

wac ji| dopiero wtedy, gdy ciqcie lub pchniecie do- brze siedzi.

(117) Przy szermierce bez wzajemnego umöwienia si^, nalezy czesto siermierzy tak daleko od siebie na pocz^tku walki ustawic, by dopiero do 3 kroköw wprzöd z wypadem mogli sie dosiegnqe.

Taki sposöb walki czyni zolnierzy ruchliwymi i jest dobrem cwiczeniem wst^pnem do szermierki z konia.

§ 13. Cwiczenia w chwytach broniq.

(118) Przy wszystkick cwiczeniach broni;}. paln^ nie chodzi o to, by kawalerzysta wykonywal je na tem­

pa, lecz o to, by pojql nalezycie znaczenie i zastoso- wanie tej broni i by nauczyl si^ dobrze strzelac i do- brze wladac bagnetem.

K a r a b i n .

(119) Bezpiecznik otwiera si^ tylko do ladowania, strzelania, wyjecia patronöw i do przejrzenia.

(120) Przed wlozeniem kartonöw do ladownicy trzeba oderwac wieczko. Id;jc na warte wieczko sie pozostawia. Najpierw uzywa si^ naboi z lewej lado­

wnicy, (w linii tyralierskiej amunicyi schowanej w kieszeniach).

Poszczegölne magazyny wyjmuje sic» w ten sposöb

(48)

46

z ladowniey, ze koniec palca srodkowego r^ki pra­

wej wtyka sie do wyei^cia magazynu i podnosi sic;, nast^pnie kciukiem, palcem wskazuj^cym i srodko­

wym ujmuje go i wyci^ga.

(121) Na komend^-zapowiedz:

„Strzelac!“

otwiera sie lewtj. hwIownicQ i chwyta sie za karabin, o ile to juz przedtem nie nast^pito.

Nastepnie komendant okresla krötko i jasno cel, odleglosc na jaka ma byc nastawiony celownik i — jezeli zachodzi tego potrzeba (np. przy silnym wie- trze z boku dmi^cym, gdy pozycya. nieprzyjacielska jest zamaskowana) — punkt celowania. Np.:

„Strzelac. — W prost p o d lasem piechota. 8-set. Go- tuj bron!“

lub:

„Strzelac. — W skos na lew o, artylerya 1000. Celo- w ac w praw o na pöl frontu artyleryi. Gotuj bron!“

Röwniez i przy normalnych cwiczeniach nalezy cel juz naprzöd obrac, a nznaczenie go musi w zasadzie nastqpic po wydaniu komendy: „Strzelac!“

Przy tych cwiczeniach nalezy obieraö cele nie- tylko blizkie, latwe do uchwycenia i rozpoznania, lecz stopniowo coraz dalsze, trudniejsze do ujtjcia i wy- szukania, o ile moznosci zywe i takie, ktöre sie w polu

(49)

spotyka. Przez to ucz^ siq komendanci jasno okre- slaö tego rodzaju eele, zas zolnierze wprawiajq, sie;

w ich rozpoznawaniu i ujmowaniu. Nieprzyjacielskie oddzialy nalezy oznaczac ze stanowiska strzelaj%ce- go. Np.:

„Na praw o w skos — piechota — 6-set!“

„Na Iqce — kaw alerya!“

„Na prost na szczycie, — artylerya skrajn e, lew e dzialo — 1.200!“

„Na wprost na zöltern polu — piechota — 1000 — Celow ac do krzaka na praw o od oddzialu!“

Zolnierz winien przy podaniu celu, ktöry komen- dant powinien o ile moznosci wskazac wyci^gni^tq, r^k^, -napr^zyc calg, swoj^ uwag^ i natychmiast skie- rowac w oznaezonym kierunku wzrok i karabin.

(122) Na komendy:

„Gotuj — bron!"

zolnierz czyni zwrot na prawo wekos, odstawiajqc prawij. nog'e w tyl i w bok na dlugosc stopy, podnosi karabin prostopadle przed prawy bok, z lufjj, (naklad- kq,) w tyl zwröconq, tak wysoko, by prawa r§ka znaj- dowala sic na wysokosci ramienia, lewa r^ka chwyta jednoczesnie za rowki, chwytaj^c tak, by cztery pal- ce chwycily za prawe Wyzlobienie, a duzy palec za lewe.

(50)

48

Nastepnie, lewa rtjka pochyla naprzöd karabin w ten sposöb, ze lufa schylona jest na szerokosc dlo- ni nizej od polozenia poziomego. Prawa reka obej- rnuje szyjk§ kolby. Rzemien zwisa wolno.

Ustawia siQ celownik (kontroluje), poezem prawa dlon ujmuje r^czk^ zamku, kciukiem otwiera bezpie­

cznik i silnem pociqgniQciem w tyl otwiera zamek, o ile karabin nie byl nabity. Nastepnie nalezy pod- niesc wylot lufy w gör^, prawg, reka bierze sie maga- zynek z lewej ladownicy i wklada naciskaj^c kciu­

kiem do pudelka ladunkowego, poczem dloniq pra­

wej reki ujmuje sic; znowu iqczkq zamka i. silnem pchnieciem zamyka sie go; nastepnie zamyka sicj pra- wym kciukiem bezpiecznik. Prawa rcka obejmuje szyjkq kolby, palec wskazuj^cy naturalnie wyprosto- wany, spoczywa na zewn^trz kolby. Prawe przedra- miQ wzdluz prawej strony kolby. Wzrok i bron zwrö- cone w kierunku celu. Pojedyncze naboje mozna tyl­

ko wtedy ladowac, jezeli w pudelku ladunkowym nie ma magazynku, laduje siQ zas w ten sposöb, ze naböj kladzie sie na platformie spr^zyny podaj^cej i za­

mek si<3 zamyka.

(123) Na komendy:

„Cel!“

zolnierz sklada sie do strzalu z karabinu w nast^pu- jacy sposöb: Obiema rckami podnosi karabin do gö-

(51)

ry, na wysokosc ramion i przyciska kolbe do pra­

wego ramienia, przyczem lokiec prawej reki wznosi mniej wi^cej na wysokosc prawego ramienia. Lew^

r^kq, podtrzymuje karabin, przyczem moze oprzec lewe ramie o cialo. Tylko przy strzelaniu z podpörk^, trzyma lewa reka pudelko ladnnkowe, silnie karabin do podpory przyci^gajqc.

GIowq pochyla nieco naprzöd i w bok i opiera o kolb^, gdy strzela na maly dystans (do 8-set kro­

köw).

Tulöw pozostaje nieruchomy. Oiezar ciala spoczy- wa röwnomiernie rozmieszczony na obu stopach.

Srednim czlonem palca wskazuj^cego, o ile moze to uczynic seiqga powoli cyngiel, az do pierwszego spustu.

(124) Celuj^c zolnierz zamyka lewe oko, silnie przyciska karabin prawq, rekq. do ramienia, lewq, rek^

podnosi go w kierunku celu nastepnie wstrzymujqc dech coraz energiczniej naciska cyngiel pöki iglica nie uderzy. W czasie sciqganiä cyngla, prawa r^ka silnie ujmuj^c szyjkQ kolby nie porusza si^.

Zolnierz nie powinien zwracaö uwagi na uderzenie iglicy, lecz starac si^ nie stracic przedmiotu celu.

Zolnierza nalezy w tym kierunku dokladnie wycwi- czyc.

(125) Przy strzelaniu na komendy, nalezy po „cel“

Regulamin jazdy kawaleryi.

(52)

50

zrobiö pauzo najmniej na 3 takty marszu dlugq, ktö- rq, przy wysokim celowniku, lub w razie malej wyra- zistosci celu, nalezy odpowiednio przedluzyö.

Äzeby doprowadzic zolnierzy do Oddawania szybko po sobie nast^puj^cych salw nalezy stopniowo coraz wi^kszg, klasc wage na sprawnosc, szybkosc i pew- nosc w skladaniu wie.

(126) Na komendy:

„Pal!“

oddaje zolnierz strzal, zginaj^c pr^dko i jednym eiq- giem palec wskazuj^cy. Oddawszy strzal kladzie po- nownie palec wskazuj^cy na kabl%k, bierze bron od oka, otwiera za.mek i pozostaje w gotowosci do strzalu.

(127) Na komendy:

„Od o k a — bron!“

przeklada zolnierz na je j cz^sc pierwszq, („od o k a “) palec z cyngla na kabl^k; na drugg, czeAe wraca do postawy „gotuj bron“.

(128) Celem przerwania ognia wydaje si§ körnende:

„Przerwij ogien!“

Po tej komendzie, ktörfj. mozna zastgpic sygnalem — gwizdawkij, (kilkakrotnie powtörzony gwizd), nie moze zolnierz pod zadnym warunkiem oddac zadnego wiecej strzalu. Laduje nastepnie karabin, o ile zacho-

(53)

dzi tego potrzeba, zamyka bezpiecznik i pozostaje w pozycyi „Gotuj bron!“

(129) Ponowne otwarcie ognia po wskazaniu celu wedle punktu 121 — nakazuje dowödca na komendy:

„Dalej strzelac!“

o ile pozostaje ten sam gatunek ognia.

W przeciwnym bowiem razie nalezy przed komen- dq: -.üalej strzelac“, dodac: „Ogien pojedyn czy“, lub „Salw a“,

Nastepnie nastawia (kontroluje) zolnierz celownik, otwiera bezpiecznik i rozpoczyna strzelac, o ile naka- zano „Ogien p ojedyn czy“.

(130) Na komendy:

„Przerwij ogien! Celow nik zw ykly!“

zolnierz zaprzestaje zupelnie ognia, zamyka bezpiecz­

nik sklada celownik i uzupelnia amunicy^ w ladow- nicy.

Na körnende:

„Bo pozycyi — w röc!“

robi front, zamyka lad ownico i powraca do pierwo- tnej pozycyi: bierze bron do nogi, w rc>kQ lub na ramiQ.

(131) Jezeli karabin ma byc naladowany w wy-

. **

(54)

padku, gdy nie ma si^ zaraz strzelac — podaje siq komendy:.

„L adow ac!“

a zolnierz wykonuje czynnosci, przepisane komendy

„Strzelac!“ (punkt 121), nastepnie nalezy podac kö­

rn end^: „Gotuj bron!“, a po naladowaniu: „B o p o­

zycyi — w röc!“.

, (132) Na komendy:

„W yladuj broti!“

otwiera ladownic^, bierze karabin na „Gotuj bron!“

i wyjmuje näboje. Lewym kciukiem, trzymaj^c go nad otworem pudelka ladunkowego, zapobiega wy- padni^ciu naboju, otwiera powoli zamek, prawq, wyj­

muje i chowa naboje.

Nastepnie, naciskajqc prawym kciukiem spr^zyn^

czepika, wyjmuje sk; praw^ rek;j i chowa magazynek do ladownicy. Jezeli magazyn nie na tyle sic wysunie, by go mozna uj^c nalezy palcem prawej rtjki, wsuni^- tym w dolny otwör pudelka ladunkowego magazynek podniesc, lewym kciukiem przytrzymac i prawq, rokq wyjac i schowac. ’

W koiicu zamyka sie zamek, powoli spuszcza iglict;, zamyka bezpiecznik i sklada celownik.

Celem spuszczenia iglicy poci^ga sie kciukiem pra-

(55)

53 wej rqki kurek w tyf, cyngiel palcem wskazujq.eym

w tyl naciska i röwnoczesnie spuszcza siq kurek.

Zolnierz robi front, przybiera postawq „W rqkq bron“ i zamyka ladownicq.

(133) Gdy zolnierz nabqdzie zupelnej sprawnosci w skladaniu sie z karabina w kierunku prostym, na­

lezy go uczyc skladania sie w kierunku skosnym na prawo i na lewo.

W tym celu zolnierz stoj^c w pozycyi „Götuj bron“

i nie ruszajqc nög z miejsca, wysuwa lub cofa nieco, zaleznie od kierunku, prawe ramiq i sklada siq z ka­

rabina.

Przy skladaniu siq do celu poruszaj^cego siq w bok trzeba „n akladac“. Im wyzszy jest celownik nasta- wiony, tem bardziej trzeba znizac kolbq lub tez tem bardziej prostowac szyjq.

Gdy cel, do ktörego siq strzela, znajduje siq wy- zej, nalezy, skladaj^c siq z karabina, cofn^c nieco tu­

löw jezeli cel znajduje siq nizej, tulöw nalezy nieco pochylic.

(134) Skoro zolnierz nabyl sprawnosci w ladowa- niu i strzelaniu, nalezy uczyc go tego klqcz^c, a zwla- szcza lez^c, z pocz^tku z podporq,, potem z wolnej rqki, bez oslony i z po za oslony. Przybranie odpo- wiedniej pozycyi mozna nakazac zolnierzowi po wy-

(56)

54

duniu kom en dy „Strzelac!“ i oznaczeniu celu, wedle punktu 121.

(135) Na komendy:

„Klqknij!“

klqka zolnierz wedle przepisu obj^tego punktem 66, przysiadajqc na prawej pi^cie. Karabin bierze röw­

noczesnie jak na: „Gotuj — bron!“ i opiera lewe przeäram iq na lewem udzie. Przy skladaniu sie z broni w tej pozycyi, opiera wygodnie lokiec na udzie. Lewa )'(>ka obejmuje polow^ pudelka ladunkowego.

(136) Na körnende:

Padnij!“

zolnierz wykonawszy zwrot na prawo wskos, kl^ka szybko na prawe kolano, poczem opieraj^c sie na le­

wej r§ce, kladzie si§ w prawo na brzuch i piersi nieco ukosnie w kierunku strzalu, tak ze nogi s;i skierowa­

ne nieco na lewo i zolnierz wygodnie zlozyc sie; moze, karabin kladzie röwnoczesnie zwolna na ziemi opie- rajqc go na przedramieniu.

Skladajg,c sie z karabina w pozycyi lez^cej, zol­

nierz powinien oprzec go, zrobiwszy sobie podpörkf;, przyczem opiera. si§ lokeiami o ziemi^. Lewa rf'ka trzyma karabin za przedniii polow^ pudelka ladunko­

wego (punkt 123).

(57)

55 (137) Z pozycyi lezq.coj (klecy^eej) powstaje zol- nierz na komendy:

„Przerwij ogien. Celow nik zw ykly. Powstcin!“

zolnierz zamyka bezpiecznik o ile tego juz nie uczy- nil,. opuszcza celownik, powstaje, przybiera postawq

„W rqku bron“ i zamyka ladownic^. 0 ile nie bylo komendy do strzelania — wystarczy wydanie ko­

mendy: „Powstan“.

Skoro zolnierz wycwiczyl si^ w strzelaniu w po­

zycyi stojqcej, kl^cz^cej i lezqcej w röwnym terenie nalezy cwiczenia te prowadzic w terenie nieröwnym, przyczem nalezy do tego d;j,zyc, by na körnende „Go- tuj bron!“ (bez podania przedtem postawy ciala) sam wybral i przybral odpowiednig, postawq. Przez c z q- ste cwiczenia nalezy zolnierza doprowadzic do naj- wi^kszej pewnosci i sprawnosci w skladaniu si^ i uj- mowaniu celu. Ja k najcz^sciej nalezy wszystkich zol- nierzy razem cwiczyc w skladaniu siQ z karabina, w celowaniu i sciqganiu cyngla we wszystkich pozy- cyach, szczegölnie lez^cej — przeciwko celom polo- wym. Celem wycwiczenia zolnierza w ladowaniu na­

lezy cz(;sto uzywac cwiczebnych nabojöw.

Rekrutöw cwiczy si§ w tym kierunku, skoro tylko zapoznajq si^ z zasadami celowania.

(58)

56

Na komendy:

„Do przejrzenia — bron!“

zolnierz przybiera postawq „Gotuj bron“ otwiera bez­

piecznik i zamek, prawg, rqkq ujmuje szyjk§ kolby, obiema r^kami podnosi karabin tak, aby kolba przy- legala do piersi z prawej strony, a lufa byla spusz- czona w dol, poczem reka prawa wraca do boku.

Przed powrotem do postawy zasadniczej, zamyka sie zamek, spuszcza ig'lic§ i zamyka bezpiecznik.

(138) Podczas marszu nie wolno zolnierzowi, ani ladowac, ani strzelac. Cwiczenia bagnetem nalezy z zolnierzem przerabiac wedlug regulaminu musztry

piechoty.

P i s t o l e t .

(139) Cwiczenia w obchodzeniu si^ z pistoletem przeprowadza sie wedle „Instrukcyi strzeleckiej dla Kawaleryi“.

§ 14. Przygotowanie zolnierza do walki ogniowej.

(140) Zolnierza nalezy przysposobic do walki ogniowej dajac mu proste ale rzetelne wyksztalcenie.

Musi nauczyc si^s — mimo pozostawienia mu wi^k- szej samodzielnosci — dzialania w zwiqzku z innymi i zachowania porz^dku, nauczyc skj oryentowania si^

w terenie i wyzyskiwania jego wlasciwosci jako po-

(59)

57 zycyi strzeleckiej i jako oslony. Moze przy tem sam wybrac sposöb poruszania sic i postawq ciala, sposöb trzymania karabina, byle to wszystko odpowiadalo najbardziej danemu celowi.

(141) Poza zwartym szykiem niesie zolnierz kara­

bin jak w czasie biegu (punkt 55) albo w czasie dluz- szego marszu na ramieniu przewieszonem przez pra­

we rami^, a ten ostatni sposöb noszenia mozna naka- zac w zwartym szyku.

(142) Zolnierza nalezy pouczyc o znaczeniu oslony.

Zolnierz musi opuscic nawet najlepsz;}, oslon<;, o ile z niej nie ma dobrego obstrzalu, albo gdy chodzi o posuniecie sie; naprzöd.

(143) Zolnierza nalezy nauczyc dalej strzelania z karabinu przy wykorzystaniu oslony.

Przy strzelaniu z za drzewa zolnierz opiera siQ o nie lewem przedramieniem, a cofaj^c o ile moznosci w tyl prawe przedrami^, opiera karabin o prawq stro-

n§ pnia.

GIowq wystawia o tyle tylko, o ile to 'jest koniecz- nem do celowania. Nawet grubsze drzewa nie chro- nia dostatecznie, dlatego uzywa sie ich tylko w braku innej oslony.

Przy strzelaniu przez jakis otwör (okno, otwör strzelecki) staje zolnierz na lewo wskos do danego

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wymierne korzyści mają też przynieść zmiany dyrektywy w zakresie automatycznej międzynarodo- wej wymiany informacji w dziedzinie opodatkowania [2015], które wprowadzą

swoich wojsk za Wisłą, pozostawiając zachodnią część Królest_ bez obrony. lie przewidywał podjęcia walki na zapleczu wycofujących się wojsk rosyjs- kich przez

Zgodnie z wytycznymi ZDKiUM do oświetlenia projektowanego terenu na projektowanych słupach oświetleniowych należy zastosować oprawy oświetleniowe z panelem LED-owym typu TE- CEO LED

Wprowadza się obowiązek zachowania dystansu między uczniami w przestrzeniach wspólnych szkoły lub stosowanie przez nich osłony ust i nosa (korytarze, szatnie).

Przyczyna tkwi za­ Jady chemiczne nie ulegają również dzia­ pewne w tern, iż jedne zarazki są zbyt ma­ łaniu tak nie wysokiej ciepłoty, jaka jest za­ łe, ażeby je zobaczyć

[r]

Prelekcje, wykłady i panele dyskusyjne czekają w Miejskim Centrum Kultury w Rudzie Śląskiej na pasjonatów gier i literatury z gatunku fantasy. w każdy czwartek będą się

Wydział Podstawowych Problemów Techniki Fizyka Techniczna - OptometriaH.