• Nie Znaleziono Wyników

Współczesna historiografia a badania nad Stasi : osobna niemiecka droga rozliczenia z przeszłością

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Współczesna historiografia a badania nad Stasi : osobna niemiecka droga rozliczenia z przeszłością"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Jens Gieseke

Współczesna historiografia a badania

nad Stasi : osobna niemiecka droga

rozliczenia z przeszłością

Pamięć i Sprawiedliwość 4/1 (7), 341-353

2005

(2)

Jens Gieseke

>

со

^Vspółczesna historiografia

a badania nad Stasi.

O sobna niemiecka droga

rozliczenia z przeszłością1

Pisanie historii N R D „od n o w a” cieszyło się w latach dziew ięćdziesiątych w iel­ kim pow odzeniem . Jeszcze nie tak daw no tem atem tym zajm ow ała się w R FN za­ ledw ie grupka badaczy. O ddzieleni od sw oich m acierzystych dziedzin, bez dostę­ pu do źródeł archiw alnych w N R D , wzięli oni n a siebie tru d n e zadanie analizy i interpretacji dziejów N iem iec W schodnich. W samej N R D m ożliw ości h isto rio ­ grafii były bard zo ograniczone przez dyscyplinę partyjną. Sytuacja zaczęła się zm ieniać z początkiem lat dziewięćdziesiątych, kiedy w ielu u talentow anych h isto­ ryków przybyło na now y teren, a dotychczas m arginalizow ani uczeni z N iem iec W schodnich m ogli wreszcie zabrać głos. W ielkim zainteresow aniem m łodych n a­ ukow ców cieszyły się projekty badaw cze. W szystkie te czynniki bardzo pozytyw ­ nie w płynęły n a rozwój badań em pirycznych i poziom m etodyczny debaty2.

Przyczyn nagłego zainteresow ania tem atem należy u patryw ać w historycznym znaczeniu przem ian jesieni 1989 r., u p ad k u N R D i zjednoczeniu N iem iec. D o ­ p iero teraz N R D zaczęła być postrzegan a jako część niem ieckiej historii, przez co stała się interesująca3. Koniec N R D w ieścił koniec kom unistycznego system u w Europie, koniec „krótkiego” w ieku X X , zapow iadał zatem historyczną cezurę4. Z asadniczo zm ieniły się rów nież m ożliw ości zbadania tem atu, poniew aż w ięk ­

szość w ażnych archiw ów N R D , głów nie archiw um N iem ieckiej Socjalistycznej 3 4 1

1 Tytuł oryginału: J. G ieseke, Zeitgeschichtsschreibung u n d Stasi-Forschung. D er besondere deutsche

W eg der A u fa rb eitu n g [w:] S tasi-A kten zw isch en P o litik u n d Zeitgeschichte. E in e Z w isch en b ila n z,

red . S. S uckut, J. W eber, M ü n c h e n 2 0 0 3 , s. 2 1 8 -2 3 9 .

2 Z o b . C h. K leßm ann, Z eitgeschichte in D e u tsc h la n d nach d e m E n d e des O st-W est-K onflikts, Essen 1998.

3 J. K ocka, Vereinigungskrise. Z u r G eschichte der G egenw art, G ö ttin g e n 1 9 9 5 ; W J. M o m m se n , D er

O r t der D D R in der d eutschen G eschichte [w:] D ie D D R als G eschichte. Fragen - H y p o th esen - Per­ sp ektiven , red . J. K ocka, M . Sabrow , B erlin 1 994, s. 2 6 - 3 9 ; B. F aulenbach, D ie D D R im K o n tex t der d eutschen G eschichte [w:] G eschichte als M ö glichkeit. Über die C hancen vo n D em o k ra tie. Fest­ schrift fü r H elga G rebing, red . K. R u d o lp h , C h. W ick ert, Essen 1 9 9 5 , s. 2 4 3 - 2 5 6 . Z o b . też n o w ą

pro p o zy cję syntezy: G.A. R itter, D ie D D R in der deutschen G eschichte, „V ierteljahreshefte für Z e it­ gesch ich te” 2 0 0 0 , n r 5 0 , s. 1 7 1 -2 0 0 .

4 Z o b . E. H o b sb aw m , D as Jah rh u n d ert d er E xtrem e. W eltgeschichte des 2 0 . Jahrhunderts, M ü n c h e n - W ien 1995.

(3)

Partii Jedności (Sozialistische E inheitspartei D eutschlands - SED), u d o stęp n io n o bez zwyczajowej trzydziestoletniej karencji.

Sytuacja b adań nad N R D uległa zatem gruntow nej zm ianie, w radykalny zaś sposób zm ienił się stan b adań n ad aparatem M inisterstw a B ezpieczeństw a Pań­ stw ow ego (MfS). C h risto p h K leßm ann, spoglądając wstecz, krytycznie (i m oże trochę sam okrytycznie) m ów ił o „niedostatecznej analizie roli aparatu bezp ie­ czeństw a i w ojska w państw ie i społeczeństw ie” oraz dostrzegł w tym „najw ięk­ szy niedostatek historiografii N R D ”5. Karl W ilhelm Fricke był badaczem osam ot­ nionym , gdy system atycznie pisał i publikow ał n a tem at służby bezpieczeństw a. Jego p race zresztą po dziś dzień w kw estiach zasadniczych nie straciły n a a k tu ­ aln ości6.

O tw arcie archiw ów dla celów badaw czych rozw ażano od sam ego początku. Jeszcze podczas w alk o ro zw iązan ie en e rd o w sk ich służb specjalnych (S taats­ sicherheitsdienst - Stasi) po w stał przy C en tralny m O krągłym Stole w styczniu 1990 r. p lan p rzek ształcen ia G m achu n r 1 G łów nej K w atery Stasi w B erlinie L ichtenbergu w o śro d e k badaw czy i m iejsce pam ięci7. D o spraw ującego pieczę nad b udynkiem ko m itetu obyw atelskiego należeli w ów czas historycy Stefan W ol­ le i A rm in M itter, którzy w ydali zbiór spraw ozdań i p ro to k o łó w M inisterstw a B ezpieczeństw a Państw ow ego z 1989 r. zatytułow any Przecież w szystkich Was

kocham ! (Ich liebe E uch doch alle!). Książka stała się pierw szym bestsellerem p o ­

św ięconym Stasi - w m arcu 1990 r. sprzedano ją w stutysięcznym nakładzie bez­ p ośred n io z ciężarów ek8.

Cel historycznego rozliczenia z przeszłością w szedł do p ro c e d u r u staw o d a w ­ czych Izby Ludow ej i N iem ieckiego B undestagu. Sposób i zakres o tw arcia akt M in isterstw a B ezpieczeństw a P aństw ow ego n a p o trzeby w spółczesnej h isto rio ­ grafii były całkow icie w yjątkow e9. Ż ad e n z k rajów byłego blo k u w schodniego nie u d o stęp n ił akt tajnej policji w tak szerokim zakresie. W krajach tak ich jak Polska istnieją analogiczne inicjatywy, k tó re rozw inęły się w w iększym lub m niejszym stopniu. W innych, jak w Rosji, po czątk o w o plan o w an y czy też re ­ alizow any dostęp do akt znow u p odlega restrykcjom . O gran iczen ia d ostęp u do akt w ynikają z tego, że w krajach E uro p y W schodniej w dużym sto pn iu u trzy ­ m ano p erso n aln ą i organizacyjną ciągłość służb specjalnych, k tó ra o p iera się na idei politycznego zaw ieszenia b ro n i obow iązującego obie strony k o nfliktu oraz 3 4 2 wiąże się z am nestią dla funkcjonariuszy byłego reżim u. Je d n a k rów n ież w za­ chod n ich dem okracjach nie znajdziem y p o d o b n y ch m ożliw ości w glądu w spu ­ ściznę tajnych służb - p o ró w n a n ie jest zatem bard zo u tru d n io n e . Oczywiście są

5 C h. K leßm ann, Z w e i Staaten, eine N a tio n . D eutsche G eschichte 1 9 5 5 -1 9 7 0 , w yd. 2 p o p ra w io ­ n e i ro zszerzo n e, B o n n 1 9 9 7 , s. 671.

6 Szczególnie K .W Fricke, D ie D D R-Staatssicherheit. E ntw icklu n g , Strukturen, Arbeitsfelder, w yd. 3, K öln 1 989. B ibliografia najw ażniejszych p ra c F rickego znajduje się w: K.W. Fricke, D er W ahrheit

verpflichtet. Texte a u f f ü n f Jahrzehnten z u r G eschichte der D D R , B erlin 2 0 0 0 , s. 6 0 9 -6 2 6 .

7 D er Z en tra le R u n d e Tisch der D D R . W o rtp ro to ko lle u n d D o k u m e n te , red. U. T haysen, t. 2 , W ies­ b ad en 2 0 0 0 , s. 5 2 5 .

8 Ich liebe E u ch doch alle! Befehle u n d Lageberichte des M fS Januar - N o v e m b e r 1 9 8 9 , red. A. M it­ ter, S. W olle, B erlin 1990.

9 Z o b . S. S ch u m an n , Vernichten oder o ffen leg en ? Z u r E n ts te h u n g des Stasi-U nterlagen-G esetzes.

(4)

różne ograniczenia dostępu: Freedom o f In fo rm a tio n A c t S tanów Z jed n o c zo ­ n y c h 10 daje znacznie więcej m ożliw ości niż zacho dn io niem ieckie u staw o d a w ­ stw o, k tó rem u poró w n y w aln e p raw o sw obodnego do stęp u do inform acji nie jest d o tąd z n a n e11.

Z ach o w an e m ateriały w schodnioniem ieckiej służby bezpieczeństw a są bardzo obszerne, co w ynika z nagłego załam ania się starego po rząd k u oraz szybkiego i sp raw n eg o d ziałan ia k o m ite tó w o b yw atelskich p od czas p rz ejm o w an ia akt. Z p o w o d u licznych zniszczeń b a d a n ia n a d gestapo o p iera ją się n a znacznie m niejszym i rozrzuconym po niem al całym świecie m ateriale źródłow ym . N aw et zdziesiątkow ane i częściowo z w ielkim tru d em zrek o n stru o w an e lub pozyskane zasoby Z arząd u G łów nego W yw iadu nie m ają o dp o w ied n ik a w m ięd zy n aro d o ­ w ych b adaniach nad służbam i w yw iadow czym i. Szczególnie chodzi tu o znaną jako „R osenholz” centralną karto tek ę osobow ą (F16/F 22) z 1988 r. i bazę d a­ nych SIRA (System Inform acji i K w erendy W yw iadu).

Z aistniały zatem m ożliw ości p row adzenia w ielu p ro jek tó w badaw czych i p u ­ blikow ania ich wyników. Przygotow yw ana w U rzędzie Federalnego P ełnom ocni­ ka ds. D ok u m en tó w Służby B ezpieczeństw a byłej N R D (BStU) bibliografia na te ­ m at M inisterstw a B ezpieczeństw a Państw ow ego osiągnęła tym czasem liczbę 2,5 tys. ty tu łó w 12. W ielu działaczy i członków k o m itetó w obyw atelskich nie tyl­ ko opisało swe przeżycia i dośw iadczenia jako św iadkow ie dziejów, ale p ró b o w a ­ ło także sił jako historycy. Pow staw ały rozliczne, mniej lub bardziej osobiste o p i­ sy przy p ad k ó w daw nych obyw ateli N R D , którzy niegdyś znaleźli się w polu zainteresow ania Stasi, a teraz relacjonow ali swoje w rażenia z lektury akt. Z a in ­ teresow anie opinii publicznej przyczynia się do ożyw ionej i zróżnicow anej d eba­ ty, w idocznej w lite ratu rz e p rz e d m io tu . N ie sposób jed n ak nie przyznać racji R ogerow i Engelm annow i, któ ry w 1997 r. stw ierdził: „Z naczna część tych p u ­ blikacji nie m a charak teru naukow ego lub m a nikłe znaczenie; liczba prac nasy­ conych m ateriałem źródłow ym jest jeszcze m niejsza”13.

Najczęściej reprezen to w an e były następujące podejścia i zainteresow ania p o ­ znaw cze. Po pierw sze chodziło o rekonstrukcję i dokum entację system u represji i przem ocy; ujaw nienie utrzym yw anych w tajemnicy, stale kw estionow anych prakty k i m eto d służby bezpieczeństw a, takich jak utajnio ne m echanizm y p rz e­ śladow ania (tzw. strategie destrukcji); w yjaśnienie tych operacji, w któ ry ch d o ­

szło do m o rd erstw i p o rw a ń ; dokum entacja system atycznego łam ania p raw a 3 4 3 w procesach politycznych itd .14

10 Freedom o f In fo rm a tio n A c t n a przy k ład zie FBI zob. h ttp ://fo ia.fb i.g o v .

11 Z o b . inicjatyw a w y b itn y ch h isto ry k ó w sk ie ro w an a do Federalnej Służby W yw iadow czej, W ider­

sta n d u n d O p p o sitio n in der D D R , o p rac. K.-D. H e n k e, P S teinbach, J. Tuchel, K öln 1 999, s. 1 8 -2 0 .

12 Z o b . B ibliographie zum S taatssich erh eitsd ien st, h ttp ://w w w .b stu .d e /b ib lio th e k /b ib lio g rap h ie.p d f.

13 R. E n g elm an n , Forschungen z u m Staatssicherheitsdienst der D D R - Tendenzen u n d Ergebnisse [w:] Spionage fü r den Frieden ? N a ch rich te n d ien ste in D e u tsc h la n d w ä h ren d des K alten Krieges, red. W K rieger, J. W eber, M ü n c h e n - L andsberg am L ach 1 9 9 7 , s. 181.

14 Z o b . np. J. Fuchs, U nter N u tz u n g der A ngst. D ie „leise F o rm ” des Terrors - Z ersetzungsm aßnahm en

des M fS , B erlin 1994 (w ydane p rzez BStU); T. A uerbach, Vorbereitung a u f den Tag X. D ie g eplanten Isolierungslager des M fS , B erlin 1 9 9 5 ; H . Schw an, T od d em Verräter! D er lange A rm der Stasi u n d der Fall L u tz E igendorf, M ü n c h e n 2 0 0 0 ; S. Pingel-S chliem ann, Z ersetzen - Strategie einer D ik ta tu r,

(5)

D rugie podejście podkreślało ciągłość o p o ru i b rak legitym acji w ładzy SED aż do jesieni 1989 r. H isto ria N R D jawi się w tym świetle jako „upad ek n a ra ty ”15. Ujęcie to prow adziło do orw ellow skich wizji totalnej inwigilacji i m ow y o „d u ­ chow ym O św ięcim iu”16.

Trzecia tendencja to piętnow anie p rom inen tn ych osób jako k o lab o ran tó w i lu­ dzi partii. C hodzi o przypadki tajnych w sp ó łp raco w n ik ó w 17 czy w ysokich fu n k ­ cjonariuszy SED, którzy byli u praw n ien i do w ydaw ania poleceń służbie bezp ie­ czeństw a, n p. podczas siłow ych akcji przeciw ko opozycji jesienią 1989 r.18

Pierwsza fala pro jek tó w i publikacji w ykazyw ała tendencję do retrospektyw nej delegitymizacji N R D w całości oraz dezaw uow ania jej p rom inen tn ych przed sta­ wicieli. (N a lipskim Kongresie H istoryków w 1994 r. historyk C hristo ph Dipper, w spom inając w alkę swojej generacji o ujaw nienie zbrodniarzy nazistow skich, m ó ­ w ił ironicznie o „badaniach n ad sukinsynam i”). Takie podejście jeszcze raz n ab ra­ ło w iatru w żagle, gdy pojaw iła się atrakcyjnie p o d an a teza o rzekom ym p rzenik ­ nięciu enerdowskiej służby bezpieczeństw a do życia politycznego R FN , co m iałoby nakazyw ać napisanie historii N iem iec Z acho dnich od n o w a19.

Dzięki bad an io m uw zględniającym perspektyw ę obyw ateli i ofiar p rześlad o­ w anie, inwigilacja i o p ó r pon o w n ie stały się tem atem historiografii. Poszczegól­ ne akty protestu zaistniały w now ym kontekście lub dopiero teraz zostały opisane. D zięki tem u opisow i w szechobecność ap a ratu ucisku w „sp o k o jn y ch ” czasach Ericha H o n e ck era znalazła pełne potw ierdzenie.

Ujęcie zm ierzające do naukow ej delegitym izacji N R D m a jednak swoje grani­ ce. Jego głów nym m o to rem jest w alka o hegem onię in terpretacy jn ą w kwestii dziedzictw a N R D w procesie transform acji po zjednoczeniu N iem iec. Im b a r­ dziej now e problem y nakładają się n a tru d n o ści w ynikające z transform acji, a n o ­ w e generacje zajm ują miejsce p oko len ia świadków, zm ienia się także ho ry zon t badaw czy nau k historycznych.

W iele studiów do tej pory lekceważy historyczne um iejscow ienie i refleksję nad w ynikam i badań. Stan wiedzy, p róby in terpretacji p od ejm ow ane przez lite­ ra tu rę historiograficzną i socjologiczną byw ają system atycznie pom ijane, a pole w idzenia ogranicza się w yłącznie do akt. Intensyw na lek tu ra m asy akt pro w adzi do św iadom ego lub nieśw iadom ego przyjm ow ania perspektyw y M inisterstw a B ezpieczeństw a Państw ow ego, choć o całkow icie innym ukierun ko w an iu : świat 3 4 4 jest nagle pełen IM , O ibE, UM A20 lub jeszcze bardziej tajem niczych, jeszcze le­

15 A. M itter, S. W olle, Untergang a u f R aten. U nbekannte K apitel der D D R-G eschichte, M ü n c h e n 1993.

16 M . W anitschke, M eth o d en u n d M en sch en b ild des M in isteriu m s fü r Staatssicherheit der D D R , K öln 2 0 0 2 ; S. W olle, D ie heile W elt der D iktatur. A llta g u n d H errschaft in der D D R 1 9 7 1 -1 9 8 9 , B erlin 1 9 9 8 , s. 152.

17 R .G . R euth, IM Sekretär. D ie „ G auck-Recherche” u n d die D o k u m e n te z u m „Fall S to lp e ”, B erlin 1 9 9 2 ; K. C o rin o , D ie A k te K ant. IM „ M a rtin ”, die Stasi u n d die L itera tu r in O st u n d W est, R einbek 1 995.

18 M . R ichter, D ie Staatssicherheit im letzte n Jahr der D D R , K öln 1996.

19 H . K nabe, D ie u n terw a n d erte R ep u b lik. Stasi im W esten, B erlin 1 9 9 9 ; id em , D er diskrete C har­

m e der D D R . Stasi u n d W estm ed ien , B erlin 2 0 0 1 .

20 IM - Inoffizieller M ita rb e ite r (tajny w s p ó łp ra co w n ik ), O ibE - O ffizier im b e so n d e re n E insatz (oficer n a etacie n iejaw nym ), U M A - U n b e k an n ter M itarb e ite r (osobow e ź ró d ło inform acji poza system em ew idencji operacyjnej).

(6)

piej ukrytych praco w n ik ó w i donosicieli służby bezpieczeństw a. Jednocześnie charakterystyczne dla tego ujęcia jest przecenianie o p o ru i opozycji w społeczeń­ stwie N R D . D ychotom ia spraw ców i ofiar staje się dom inującym m odelem p o ­ znawczym . W b adaniach n ad innym i grupam i społeczeństw a N R D m odel ten nie znalazł zastosow ania i podejście to praw ie nie m iało oddźw ięku.

Pew nego rodzaju k o n trastem do opisanych powyżej są b ad a n ia n ad in sty tu ­ cjami, k tó re przez krytyków tego podejścia nazyw ane byw ają „stasiologią”. W czesnym dziełem tego gatunku była książka D avida G illa i U lricha S chrötera

A n a to m ia im perium M ielkego21. Jej celem był opis stru k tu r i całego spektru m

oddziaływ ania M in isterstw a B ezpieczeństw a Państw ow ego w latach osiem dzie­ siątych. W pierw szej fazie swojej działalności także D ział B adań i Edukacji Fe­ deralnego P ełnom ocnika ds. D o k u m en tó w Służby B ezpieczeństw a byłej N R D w ykorzystał gros sw oich sił i śro d k ó w n a takie b adania. N ajw iększym , do dziś p ro w a d z o n y m p ro je k te m badaw czym i w ydaw niczym jest stw o rz o n a przez K lausa-D ietm ara H enkego A n a to m ia słu żb y bezpieczeństw a. H istoria, s tr u k tu ­

ry, m etody. K o m pedium M fS 22. Analizy tego ro dzaju są nie tylko n iezb ęd n ą p o ­

m o cą n au k o w ą um ożliw iającą zrozum ienie stru ktu r, języka, przebiegu służby w M inisterstw ie B ezpieczeństw a Państw ow ego, lecz pozw alają rów nież bliżej określić jego pozycję w śró d instytucji politycznych N R D .

Tymczasem i to podejście okazało się niew ystarczające. N iesie ono ze sobą ry ­ zyko zaw ężenia perspektyw y do zagadnień struk tu ralny ch i przep isów służbo­ w ych, uw ikłania badacza w drobiazgow e odtw arzanie zakresów obow iązków służbow ych poszczególnych referatów . Kiedy okazuje się, że nakłady pracy nie stoją w żadnej sensownej relacji z jej w ynikam i, niep rzeb rane masy m ateriału - w dość opłakanym stanie p o d w zględem ich o p racow ania - z błogosław ieństw a przem ieniają się w przekleństw o badacza.

Rola Stasi w społeczeństwie N R D - wyniki badań

Jakie są wyniki dotychczasow ych badań naukow ych nad Stasi? N a jakie pyta­ nia udało się odpow iedzieć? Jakie kwestie trzeba jeszcze postawić? N ie jest m oim celem przedstaw ienie w tym miejscu obszernego spraw ozdania ze stanu badań. Pragnę om ów ić najważniejsze obszary dyskusji z ostatnich dziesięciu lat: liczebność aparatu bezpieczeństwa, jego pozycję, w pływ n a państw o i społeczeństwo N R D .

Pochodzący z H am b u rg a historyk dziejów w spółczesnych A rno ld Syw ottek rep rezen to w ał pogląd, że w ielkość aparatu Stasi jest jednym z niew ielu n a p ra w ­ dę now ych faktów, którym i m usiała się zająć h isto ria N R D po 1989 r. W rzeczy samej: ujaw nione dane ze stycznia 1989 r. zaskoczyły naw et uznanych specjali­ stów, którzy szacowali liczbę etatow ych praco w n ik ó w M inisterstw a B ezpieczeń­ stw a Państw ow ego n a 35 tys.23 Tymczasem okazało się, że było ich praw ie trzy razy więcej: 31 października 1989 r., w ostatnim regularnym dniu pracy, statystycy

21 D. G ill, U. S ch rö ter, D as M in isteriu m fü r Staatssicherheit. A n a to m ie des M ielke -Im p e riu m s, B er­ lin 1991.

22 A n a to m ie der Staatssicherheit. G eschichte, Struktur, M eth o d en . M fS -H a n d b u c h , re d . K.-D. H e n ­ ke [i in.], B erlin 1995 (w ydane p rzez BStU). D o tej p o ry u k azało się jedenaście zeszytów.

(7)

W ydziału G łów nego do spraw Kadr i Szkoleń tego m inisterstw a o d n o to w ali d o ­ kładnie 91 015 pracow ników . O znacza to, że n a 180 obyw ateli N R D przypadał jeden etatow y pracow nik M inisterstw a B ezpieczeństw a Państw ow ego. Tym w y­ nikiem służba bezpieczeństw a w N R D , w edług dzisiejszego stanu wiedzy, zosta­ w iła daleko w tyle bratnie organy w schodnioeuropejskie. W Z w iązku R adziec­ kim n a jednego z półm ilionow ej rzeszy p raco w n ik ów p rzypadało sześciuset obyw ateli; w C zechosłow acji n a jednego p racow nika tajnych służb p rzypadało 870 obyw ateli, w Polsce - 15 0 0 24. A parat bezpieczeństw a N R D ro zrastał się głów nie o d lat sześćdziesiątych do kryzysu zadłużenia w 1983 r. i przekroczył w szelkie znane do tej po ry rozmiary.

Podobne „osiągnięcia” w ykazują statystyki tajnych w spółpracow ników . O d p ołow y lat siedem dziesiątych M inisterstw o B ezpieczeństw a P aństw ow ego p ro ­ w adziło w sposób ciągły około 1 7 0 -1 8 0 tys. tajnych w spółpracow ników , i to tyl­ ko w tzw. jednostkach operacyjnych o charakterze kontrw yw iadow czym , a więc bez w yw iadu zagranicznego Stasi25. Tak więc na rzeczonych 180 obyw ateli N R D przypadał nie tylko jeden kadrow y p raco w nik m inisterstw a, lecz do d atk o w o dw óch in fo rm ato ró w lub agentów.

Podobnie wysokie liczby podaw ane są przy innych wskaźnikach: dotyczą p o d ­ słuchiw anych rozm ów telefonicznych i k o ntro low any ch przesyłek pocztow ych, k o n tro li k a d r p o d ró ż u ją cy ch , liczby tzw. sp ra w o peracy jn eg o ro z p ra c o w a n ia i spraw operacyjnego spraw dzenia przeciw ko obyw atelom N R D , którzy z jakichś p o w o d ó w znaleźli się w polu zainteresow ania Stasi. N iespotykane rozmiary, jakie osiągnął aparat bezpieczeństw a, w idoczne są wreszcie w 180 tys. m etró w akt.

D o kładna analiza aparatu pokazuje, że coraz bardziej ro zrastał się on i rozga­ łęział. Składały się n a niego nie tylko klasyczne gałęzie służb specjalnych - od centrali p o p o n ad dwieście jednostek pow iatow ych - oraz służb w yw iadow czych Z arząd u G łów nego W yw iadu. R ozw inęła się rów nież w ybujała b iu ro kracja zw ią­ zana z szeroko pojętym zapleczem (adm inistracyjnym , m ateriałow ym , technicz­ nym , w łasne szkolnictw o, służba zdrow ia) bezpieki oraz szereg dziedzin luźno zw iązanych z p racą tajnych służb. C hodzi tu o pracę k o n tro le ró w p aszportow ych na przejściach granicznych (W ydział G łów ny VI), o chro n ę czołow ych p o lity kó w N R D , sprzedaw czynie na osiedlu Biura Politycznego w W andlitz (dwie ostatnie grupy zatru d n io n e były w W ydziale G łów nym do spraw O ch ro n y O sób), handla- 3 4 6 rzy b ro n ią i tow aram i objętym i em bargiem z otoczenia p u łko w n ik a n a etacie nie­ jaw nym A leksandra Schalcka-G olodkow skiego - to tylko kilka przykładów . A pa­ rat Stasi charakteryzow ał się tak dynam icznym w zro stem i w szechstronnością, że swoją działalnością p rzypom inał w ielobranżow y k o n cern - o specyficznym p ro ­ filu działalności. Był on - by zacytow ać K lausa-D ietm ara H enkego - „cen tral­ nym przedsiębiorstw em zabezpieczania w ładzy i ucisku”26.

24 S zczegółow e d an e liczbow e zob. J. G ieseke, D ie h a u p ta m tlic h en M ita rb eiter d er Staatssicherheit.

P ersonalstruktur u n d L e b e n sw e lt 1 9 5 0 -1 9 8 9 /9 0 , B erlin 2 0 0 0 , s. 5 3 8 .

25 H . M üller-E n b erg s, IM -S ta tistik 1 9 8 5 -1 9 8 9 , B erlin 1993 („BF in fo rm ie rt” 3/93), s. 55. Z o b .

In o ffizielle M ita rb eiter des M in isteriu m s fü r Staatssicherheit. R ich tlin ien u n d D u rch fü h ru n g sb estim ­ m u n g en , red . H . M üller-E n b erg s, B erlin 1996.

26 K.-D. H en k e, Staatssicherheit [w:] H a n d b u ch z u r deutschen E in h eit, red. W W eidenfeld, K.-R. Kor- te, n o w e w y d an ie, B o n n 1 9 9 6 , s. 6 4 6 -6 5 3 , tu: s. 6 4 7 .

(8)

Społeczeństwo pod pełną kontrolą?

Z ad an iem h istoryków dziejów najnow szych jest po pierw sze naśw ietlenie ca­ łego kom pleksu zagadnień zw iązanych ze Stasi, po drugie nadanie m u w łaściw e­ go m iejsca w całościow ym ujęciu h istorii N R D . D la całościow ego ujęcia najw aż­ niejszy jest z jednej strony m o n o p o l w ładzy SED, szerzenie strachu przez służbę bezpieczeństw a, dyscyplinow anie obyw atela w życiu codziennym i zaw odow ym , m ilitaryzacja system u w ychow ania i edukacji - k ró tk o m ów iąc, przenikanie w ła­ dzy do w szystkich obszarów życia społecznego. Z drugiej strony obrazow i całko ­ witej atom izacji życia przeczą inne wyniki: trw anie środow iska m ieszczańskiego, o p ó r w kulturze m łodzieżow ej, żywe opisy przyjem nego, czasem w ręcz fryw ol- nego życia w brygadach zakładow ych, p rozacho dn ie nastaw ienie większej części obyw ateli N R D , a w latach osiem dziesiątych pow stanie p oczątkow o m arginal­ nej, p o tem coraz silniejszej opozycji p o d auspicjam i K ościoła ew angelickiego27. N ależy dokładniej wyjaśnić rolę, jaką służba bezpieczeństw a odgryw ała w obec innych filarów władzy, szczególnie w obec „przew odniej p artii SED”, oraz innych struktur, np. Policji Ludow ej, FDJ (Freie D eutsche Ju g en d - W olna M łodzież N iem iecka), instytucji edukacji narodow ej i szkolnictw a wyższego.

Takie umiejscowienie jest u trudnione ze względu n a wyżej podane liczby i ogrom dokum entów . Wiele m ów iło się o tym, że służba bezpieczeństwa stworzyła niekon­ trolow ane państw o w państwie, była centralą władzy w N R D . Taka interpretacja zo­ stała w zamierzony sposób w prow adzona do gry przez Ericha H oneckera i Egona Krenza, którzy - jako czołowi politycy SED - chcieli zrzucić z siebie odpow iedzial­ ność28. Bardziej odpow iedni wydaje się m odel „tarczy i miecza partii”, poniew aż Stasi zawsze pełniła funkcję służebną w obec SED i jej w ładz i tych ram nigdy nie przekroczyła29. Ponieważ Erich M ielke w raz ze swym m inisterstw em z wielką pew ­ nością siebie zajmował każde w olne pole, aby w zm ocnić i rozbudow ać swoją pozy­ cję w hierarchii władzy w N R D , zapewnić sobie dobra m aterialne i fundusze, obraz w iernego i bezwzględnie oddanego sługi należy nieco zmodyfikować. Najpóźniej od lat sześćdziesiątych służba bezpieczeństwa działała jako grupa interesów, starająca się prow adzić swoją własną politykę i izolować się w kwestiach w ew nętrznych p ro ­ cedur - jak już w spom inałem , nie w chodząc w drogę w ładzom partii i nie będąc sa­ m odzielną siłą, jak np. SS w polikracji narodowosocjalistycznego systemu władzy30.

____________________ 3 4 7

27 Z o b . R. Jessen, R. Bessel, D ie G renzen der D iktatur. Staat u n d G esellschaft in der D D R , G ö ttin ­ gen 1996; A. Schüle, „D ie S p in n e”. D ie Erfahrungsgeschichte w eiblicher Industriearbeit im VEB L e ip ­

ziger B a u m w o llsp in n ere i, L eipzig 2 0 0 1 ; C. R em a th , R. S ch n eid er, H aare a u f K raw all. Ju g en d ssu b ­ k u ltu r in L e ip zig 1 9 8 0 bis 1 9 9 1 , L eipzig 1 9 9 9 ; M . R a u h u t, B eat in der G rauzone. D D R -R o ck 1 9 6 4 -1 9 7 2 - P o li t ik u n d A llta g , B erlin 1 9 9 3 ; R o ck m u sik u n d P olitik. A nalysen, In terview s u n d D o ­ k u m e n te , red . P. W icke, L. M ü ller, B erlin 1 9 9 4 ; E. N e u b e rt, G eschichte der O p p o sitio n in der D D R 1 9 4 9 - 1 9 8 9 , w yd. 2, B o n n - B erlin 2 0 0 0 .

28 W yjaśnienia E gona K renza p rz ed C e n tra ln y m O k rąg ły m S tołem n a te m a t zw iązków SED z a p a ­ ra te m bezpieczeństw a, B erlin, 22 I 1 9 9 0 r. [w:] D er Z e n tra le R u n d e Tisch der D D R ..., s. 5 0 1 -5 0 5 , tu: s. 5 0 2 ; R. A n d e rt, W. H e rzb e rg , D er Sturz. Erich H o n e ck e r im K reuzverhör, B erlin - W eim ar

1 9 9 0 , s. 3 6 6 -3 6 8 .

29 W. Süß, Z u m Verhältnis vo n SE D u n d Staatssicherheit [w:] D ie SED. G eschichte - O rganisation

- P olitik. E in H a n d b u c h , re d . A. H e rb st, G .-R . S tep h an , J. W inkler, B erlin 1 9 9 7 , s. 2 1 5 -2 4 0 .

30 Prace o g ru p a ch w p ły w u : H .G . Skilling, F. G riffith , Pressure G roups in der S o w jetu n io n , W ien 197 4 , zob. też analizy J. A rch G e tty ’ego o procesach tw o rzen ia grup w pły w u w Z w iązku Radzieckim

(9)

Pod w pływ em pierw szych „rew elacji” spekulow ano n a tem at w ielkich cyfr: była m ow a o 3 do 4 m ln tajnych w spółpracow n ik ów i „gabinecie cieni” M ielke- go31. Podane przeze m nie wcześniej urealnione dane pokazują jednak - przy swej całej m onstrualności - że tylko o d 1 do 2 proc. ludności N R D pracow ało dla Sta­ si jako kadrow i pracow nicy lub tajni w spółpracow nicy. To znacznie mniej niż 2,3 m ln członków lub kan d y d ató w n a członków SED w 1989 r. Trzeba też po w ie­ dzieć, że znaczna liczba obyw ateli N R D zdecydow anie odm ów iła współpracy.

I kolejna kw estia - czy w ielkość ap a ratu bezpieczeństw a rzeczywiście o d p o ­ w iad ała jego sile? N ależy być sceptycznym i - jak w przy p ad k u każdej statysty­ ki - uw zględnić socjalistyczną ideologię w ydajności. W erbunek tajnych w sp ó ł­ pracow ników , jak w iele innych sp raw w aparacie M in isterstw a B ezpieczeństw a Państw ow ego, p odlegał zasadom realizacji p la n u 32. Je d n o stk a p o w iato w a służ­ by bezpieczeństw a, poszczególny referat czy też p raco w n ik nie m ogli sobie na dłuższą m etę pozw olić n a w e rb u n ek mniejszej liczby tajnych w sp ó łp ra co w n i­ k ó w niż sąsiednia placów ka lub kolega w p o ko ju - w yglądałoby to źle w b ilan ­ sie. Z d arzało się więc w erbow anie osób nastaw ionych do w spółpracy niechętnie i ich m ozolne p row adzenie, żeby utrzym ać ilość. Byli także tajni w sp ó łp ra co w ­ nicy, którzy w praw dzie bard zo chętnie udzielali inform acji, ale nie m ieli nic cie­ kaw ego do zao fero w an ia - służyli oni do „po dciągn ięcia” statystyki spo tk ań z agentam i. Oczywiście działały rów nież w ew n ętrzne m echanizm y k o n tro ln e, aby efekt ten ograniczyć. D o statystyk trzeb a jed n ak p od ch o d zić ostrożn ie, p o ­ dobnie jak do bilansów osiągnięć Państw ow ej Komisji P lan ow ania w g o sp o d ar­ ce narodow ej.

O d im m anentnej krytyki źró deł i danych ważniejsze m oże być p oró w n an ie z pierw szą niem iecką d y k tatu rą X X w ieku33. O braz p an ow an ia naro d o w y ch so­ cjalistów bardzo zm ienił się w ostatn ich latach. W cześniej istniał „m it g estap o”, dla któ reg o pożyw ką była sam oinscenizacja reżim u oraz traum atyczne w sp o ­ m nienia prześladow anych (a więc bardzo p o d o b n e źró d ła kształtow ania p o ­ w szechnej św iadom ości jak w dzisiejszej debacie o Stasi). Później w ydaw ało się, że n aro d o w i socjaliści dysponow ali w ielkim ap aratem i gęstą siatką zaufanych osób, czyli inform atorów , i w ten sposób byli w stanie szybko w ykryć i zdusić w zarod ku każdy niepożądany o d ru c h 34. D o k ład n a analiza pokazała jednak, że ta elitarna egzekutyw a św iatopoglądow a narod ow ego socjalizm u była zaskakują- 3 4 8 co nieliczna: gestapo w 1937 r. liczyło 7 tys. pracow ników . W 1944 r. było ich na całym obszarze Rzeszy, w łącznie z teren am i okupow anym i, nieco więcej niż

w latach trzydziestych: J. A rch Getty, O. N aum ov, The R oad to Terror. Stalin a n d the Self-D estruction

o f the B olsheviks, 1 9 3 2 -1 9 3 9 , N e w H a v en - L o n d o n 1999.

31 M . Schell, W K alinka, Stasi u n d kein E nde. D ie Personen u n d F akten, B o n n - F ran k fu rt a. M . - B e r l i n 1 9 9 1 , s. 111, 114.

32 Z o b . n a te n te m a t analizę w e w stęp ie do In o ffizielle M ita rb eiter...

33 D yskusja o m e to d a ch zob. D. S chm iechen-A ckerm ann, D ik ta tu re n im Vergleich, D a rm stad t 2 0 0 2 ; G. H ey d em a n n , D ie D D R-Vergangenheit im Spiegel des N S-R egim es ? Z u r Theorie u n d M ethodologie

des em pirischen D ik ta tu rv erg leich s, „ In te rn atio n ale S ch u lb u ch fo rsch u n g ” 2 0 0 0 , n r 2 2 , s. 4 0 7 -4 1 6 .

34 K rytyka i dyskusja zob. D ie G estapo. M y th o s u n d R ea litä t, red . G. Paul, K .M . M a llm a n n , D a rm ­ s ta d t 199 5 ; R. G ellately, D ie G estapo u n d die deutsche G esellschaft. D ie D u rch setzu n g der R assen­

p o litik 1 9 3 3 -1 9 4 5 , P a d e rb o rn 1 9 9 3 ; G. D iew ald -K erk m an n , Politische D e n u n zia tio n e n im N S-R e- g im e oder D ie kleine M a c h t der „„Volksgenossen”, B o n n 1995.

(10)

31 tys.35 N aw et jeśli wliczym y inne aparaty, np. służbę bezpieczeństw a SS (Si­ cherheitsdienst), liczby te są zaskakująco niskie. R ów nie nieliczna była siatka taj­ nych w spó łp raco w n ik ó w 36. I tak np. kierow nictw o gestapo w e Frankfurcie nad M enem m iało tylko stu inform atorów .

P rześladow ania i ucisk gestapo oraz innych instytucji narodow osocjalistycz- nych m ożliw e były nie dzięki ich znakom itej organizacji, lecz dzięki szerokiej i intensyw nej kooperacji społeczeństw a. W sparcie nad cho dziło ze strony policji krym inalnej i porządkow ej, z kolei w iele przestępstw politycznych w ykryw ano dzięki d o nosom ludności - np. „przestępstw a ra so w e” (intym ne zw iązki m iędzy N iem cam i i Ż ydam i lub ro b o tn ik am i przym usow ym i) czy „przestępstw a ra d io ­ w e ” w czasie w ojny (nasłuch w rogich stacji). 6 0 -8 0 proc. p rzy p ad k ó w tych p rz e­ stępstw, k tó re z reguły prow adziły do obozu koncentracyjnego, w ykryw anych było dzięki spontanicznym denuncjacjom ludności37.

Także prześladow ania Ż y d ó w w E uropie W schodniej nie były w w iększości dziełem fanatycznych esesmanów, tylko „zwykłych lu d zi”, o k tó ry ch pisał C h ri­ sto p h er B row ning - np. członków rezerw ow ych b atalio n ó w policji lub jednostek W ehrm achtu38. Samo gestapo funkcjonow ało w dużej m ierze dzięki przeniesio­ nym do tej służby kom isarzom policji krym inalnej z czasów R epubliki W eim ar­ skiej, którzy w latach 1 9 4 9 -1 9 5 0 nierzadko w stępow ali do policji krym inalnej w Republice Federalnej N iem iec.

W świetle now szych bad ań n ad reżim em narodow osocjalistycznym nasuw a się przypuszczenie, że rozm iar i w ysoki stopień sform alizow ania k o n tro li społe­ czeństw a przez służbę bezpieczeństw a N R D w ynikają z innej podstaw ow ej k o n ­ stelacji: nie m am y tu do czynienia ze spontanicznym udziałem ludności w m o r­ dach i prześladow aniu, tak jak w n arodow ym socjalizmie, lecz z negatyw nym nastaw ieniem w obec k o n tro li i prześladow ań d okonyw anych przez służbę bez­ pieczeństw a. D latego też Stasi - tak brzm i sfo rm u łow an a n a tej podstaw ie h ip o ­ teza - m usiała w ychow yw ać sobie w łasnych in fo rm ato ró w i w szelkim i sposoba­ mi ch ronić się p rzed „w rogim i” w pływ am i.

Jeśli w eźm iem y p o d uw agę w ew n ętrzn ą stru k tu rę siatki tajnych w sp ó łp ra­ cow ników , znajdziem y w iele inform acji potw ierdzających tę hipotezę. N a p rzy ­ kład m im o licznych u p o m n ień m inistra zawsze w agenturze przew ażali człon ko ­ w ie SED. Szczególnie w ielu tajnych w sp ółpraco w n ik ów znajdujem y w organach zbrojnych, a więc w A rm ii Ludowej i Policji Ludow ej, oraz we w szelkich kadrach kierow niczych w państw ie, organizacjach i g ospodarce39. Potw ierdza to także wysoki p rocent w śród tajnych w spółpracow ników tzw. społecznych pracow ników bezpieczeństw a. Byli to inform atorzy, którzy - jako naczelne kadry w państw ie - byli pow szechnie znani i z tego p o w o d u nie m ogli z łatw ością przedostaw ać się

35 E. K ohlhaas, D ie M ita rb eiter der regionalen Staatspolizeistellen. Q u a n tita tiv e u n d qu a lita tive Be­

fu n d e z u r P ersonalausstattung der G estapo [w:] D ie G esta p o ..., s. 2 1 9 -2 3 5 .

36 W oryginale: V -Leute (przyp. tłum .).

37 G. D iew ald -K erk m an n , Politische D en u n zia tio n e n im N S -R eg im e ...

38 C h.R . B ro w n in g , G a n z no rm a le M änner. D as R eserve-Polizeibataillon 101 u n d die „ E n d lö su n g ”

in P olen, R einbek 1993.

39 Z o b . szczegółow o w: J. G ieseke, M ielke K onzern. D ie G eschichte der Stasi 1 9 4 5 -1 9 9 0 , S tu ttg a rt - M ü n c h e n 2 0 0 1 , s. 1 3 2 -1 4 8 .

(11)

do „w rogich” kręgów 40. E kstrem alna form alizacja system u tajnych w sp ó łp ra­ cow ników , setki stro n w ytycznych służbow ych i przepisó w były strategią p o zw a­ lającą utrzym ać k o n tro lę z pozycji m niejszościow ej, w której do ko ńca swojego istnienia znajdow ała się w ładza SED.

Porów nanie dostarcza dalszych istotnych w skazów ek: badanie m o ty w ów d e­ nuncjacji, zarów no w narodow ym socjalizmie, jak i w sowieckim stalinizm ie, p o ­ kazuje, że utrzym yw ane przez służbę bezpieczeństw a pozory, jakoby większość tajnych w spółpracow ników dostarczała inform acji z przeko nań politycznych oraz z poczucia obyw atelskiego obow iązku, należy traktow ać z dużą dozą ostrożności. B adania pokazują, że to raczej apolityczne, pryw atne m otyw y skłaniały do d en u n ­ cjacji. Działały one n a płaszczyźnie zw iązków m iędzyludzkich drugiego rzędu, tzn. nie w rodzinie, lecz w relacjach m iędzy sąsiadami, k o n k urentam i w pracy, przeciw ko nielubianym przełożonym itp.41 Pytanie o znaczenie „denuncjacji z ży­ cia codziennego” w systemie tajnych w spółpracow ników , o w pływ denuncjacji na afirm atyw ny lub negatyw ny stosunek do rząd ów SED, nie doczekało się jeszcze szczegółowego opracow ania. Sform alizow ana praktyka p row adzenia tajnych w spółpracow ników nie w ykluczała przecież spontanicznych denuncjacji: zapale­ ni inform atorzy donosili z własnej inicjatywy, naw et jeśli ich zasadnicze zadanie polegało na czymś zupełnie innym 42. N ieostry jest do tej pory obraz usług św iad­ czonych przez inne instytucje w N R D na rzecz Stasi oraz pomocy, jakiej jej udzie­ lały. C hodzi o tzw. p artn e ró w w spółpracy operacyjnej (POZW ) - Policję Ludow ą, urzędy m eldunkow e, komisje po boro w e, służbę zdrow ia itp.

Prace porów naw cze skłaniają do pytania o zasięg k o n tro li i represji Stasi w życiu codziennym oraz o granice jej działania. C o w łaściw ie oznacza „pełna k o n tro la ” ? C o służba bezpieczeństw a „k o n tro lo w ała w p e łn i”, a gdzie po w sta­ w ały w olne przestrzenie, w k tórych zrodziły się siły w iodące do przeło m u jesie­ ni 1989 r.? Z adaniem historiografii współczesnej podejm ującej tem at bezpieki jest nie tylko opis perfekcyjnego aparatu , lecz także pokazanie jego rozkładu w m om encie p róby 1989 r. M etodycznie najbardziej obiecujące byłyby tu m ikro- studia pośw ięcone poszczególnym regionom , instytucjom lub zakładom pracy, w k tórych analizuje się nie tylko rolę służby bezpieczeństw a, lecz także pow iąza­ nia pom iędzy instytucjam i - takim i jak kierow nictw o partii, dyrekcja zakładu, adm inistracja, policja itd. - w codziennych k o n tak tach z obyw atelem .

3 5 0 C o to oznacza dla h isto rii N R D ? Jeśli uw zględnim y w yniki i m etody n o w o ­ czesnych bad ań historycznych n ad d yktaturam i, k tó ry ch dostarczyły nam prace n ad naro d o w y m socjalizm em i sow ieckim stalinizm em , dojdziem y do p

rzekona-40 In o ffizielle M ita rb eiter..., s. 6 5 -6 8 .

41 Z o b . w yniki w n o w y c h zb io rach : A ccu sa to ry Practices: D e n u n cia tio n in M o d ern E uropean H i­

sto ry 1 7 8 9 -1 9 8 9 , red . S. F itzp atrick , R. G ellately, C hicago - L o n d o n 1 9 97; D e n u n zia tio n e n in der N e u ze it: Politische Teilnahm e oder Selbstüberw achung?, „Sozialw issenschaftliche In fo rm a tio n e n ”

1 9 9 8 , t. 2 7 , z. 2; D e n u n zia tio n u n d Justiz. H istorische D im en sio n en eines sozialen P h änom ens, red. F. Ross, A. L an d w eh r, T ü b in g e n 2 0 0 0 ; D e n u n zia tio n im 20. Jahrhundert: Z w isch en K om p a ra tistik

u n d In terd iszip lin a ritä t, red. I. M a rß o lek , O. Stieglitz, „ S o n d e rh eft der Z e itsc h rift H isto rical Social

R esearch /H isto risch e S ozialfo rsch u n g ” 2 0 0 1 , t. 2 6 , z. 2/3.

42 C. V ollnhals, D e n u n zia tio n u n d Strafverfolgung im A u ftra g der Partei: D as M in isteriu m fü r Staats­

sicherheit in der D D R [w:] D er Schein der N o rm a litä t. A llta g u n d H errsch a ft in der S E D -D ik ta tu r,

(12)

nia, że czas pow oli w ycofyw ać się z obow iązującego w e w spółczesnej h isto rio ­ grafii dotyczącej N R D podziału n a historię w ładzy i historię codzienną. Aby tak się stało, m uszą zostać spełnione dw a w arunki.

B adania n ad Stasi, rów nież te dotyczące instytucji, pow inn y otw orzyć się na szerszą, historyczno-społeczną perspektyw ę. H istorycy znają w tej chw ili ap arat bezpieczeństw a w N R D aż po jego najbardziej w ysublim ow ane rozgałęzienia. Zajm ow ali się dość intensyw nie opozycją i o p o rem społecznym , odsłonili sto so ­ w ane przez służbę bezpieczeństw a m etody. Jed n a k do tej po ry stosunkow o m ało zajm ow ali się ro lą służby bezpieczeństw a w życiu przeciętnego obyw atela N R D . Faktem jest, że N R D nie bardzo nadaje się do b ad a ń n ad h isto rią codzienną i h i­ storią społeczną w ith politics left o u t, a w ięc bez ciągłego uw zględniania o tw a r­ tego i ukrytego w pływ u w ładzy i systemu przym usu43.

M yślenie o tych obydw u obszarach - w ładzy i życiu codziennym - m oże w y ­ znaczyć drogę, w której tw arde m echanizm y dyktatury i sentym entalne w sp o ­ m nienia o życiu na w schodzie nie b ęd ą się tylko wykluczały. T w órców system u należy przy tym postrzegać jako część społeczeństw a, a nie tylko jako sow ieckich w asali44.

Trudności i perspektywy rozliczenia

Z an im zajm iem y się histo rią społeczną dyktatury, m usim y p ok o n ać tru d y co ­ dziennej pracy badacza, k łopoty praktyczne i praw ne. D ostęp do m ateriałów źródłow ych służby bezpieczeństw a napo ty k ał w ielkie kom plikacje od początku prac n ad ustaw ą o doku m en tach Stasi. W konsekw encji tzw. w y ro ku w spraw ie Kohla, w ydanego przez Federalny Sąd A dm inistracyjny 8 m arca 2 0 0 2 r., nie m ożna zbadać części pow iązań służby bezpieczeństw a. P raktyka p raw n a znow e­ lizowanej ustaw y m usi się d op iero ustalić.

Przejdę teraz do w a ru n k ó w użytkow ania akt w celach badaw czych. Jest n a tu ­ raln ą rzeczą, że zainteresow ania badaczy są rów nie rozległe jak obszary działal­ ności i zainteresow ania służby bezpieczeństw a. U rząd Federalnego P ełnom ocni­ k a ds. D o k u m en tó w Służby B ezpieczeństw a byłej N R D m usi sobie radzić z n ap o rem spraw, podczas gdy wciąż jeszcze większość person elu i śro d k ó w p o ­ chłania u dostępnianie akt osobom poszkodow anym . Szczególny charak ter znacz­

nej części d o k u m en tó w stw arza pow ażne problem y zw iązane z o ch ro n ą dóbr 3 5 1 osobistych. Z asadniczo chodzi tu bow iem o archiw um policyjne z aktam i o so bo ­

wym i. Szczególne uw aru n k o w an ia i p roblem y przy korzystaniu z akt zniechęca­ ją badaczy. P orów nują oni zasady w ykorzystyw ania d o k u m en tó w z obow iązują­ cymi w archiw um federalnym czy archiw ach krajow ych w poszczególnych landach. Ciągle na n ow o pojaw ia się żądanie usystem atyzow ania zb io ró w w fo r­ m ie ksiąg katalogow ych, aby p o dstaw ow ą kw eren dę badacz m ógł przeprow adzić

43 Z o b . jako p rzy k ład ujęcia h isto ry czn o -sp o łeczn eg o w tym ro zu m ien iu : T. L in d en b erg er, D ie D ik ­

ta tu r der G renzen. Z u r E in le itu n g [w:] H errschaft u n d E igen-Sinn in der D iktatur. Studien z u r G e­ sellschaftsgeschichte der D D R , red . id em , K öln 1 9 9 9 , s. 1 3 -4 4 .

44 Z o b . E liten im Sozialism us. Beiträge z u r Sozialgeschichte der D D R , red . P. H ü b n e r, K öln 1 9 99;

Sozialistische E liten . H o r iz o n ta le u n d v ertika le D ifferen zieru n g sm u ster in der D D R , red . S. H o rn b o ­

(13)

sam odzielnie45. W ten sposób m ożna uniknąć części w ątpliw ości, k tó re w ynika­ ją z tego, że to pracow nik u rzędu prow adzi kw erendę. In ną kw estią jest stosow a­ nie praw nie określonych zasad anonim izacji, k tó re p ro w ad zą do k om plikow ania dostęp u do akt. Aby w ykorzystać szczególny historiograficzny potencjał, jaki tkw i w d oku m en tach Stasi, konieczne jest - na tyle, n a ile jest to m ożliw e - d o ­ stosow anie zasad korzystania z akt do obow iązujących w innych archiw ach46.

Decyzja sądu adm inistracyjnego spow odow ała, że n a tej drodze zaczęły się piętrzyć przeszkody niem alże nie do pokon an ia, k tó re w to k u późniejszej d eb a­ ty n ad now elizacją ustaw y tylko częściowo zlikw idow ano. W w ybuchających raz po raz dyskusjach pow racają konflikty, k tó re już w 1990 r. pojaw iły się w spo ­ rach m iędzy rządam i N R D i R FN z jednej strony a Izbą L udow ą i K om itetem O byw atelskim z drugiej. O brońcy nadrzędnej racji stanu w imię „w ew nętrznego p o k o ju ” dom agają się ochrony rządzących i członków klasy politycznej przed zbyt intensyw nym i nieko n tro lo w an y m rozliczaniem ich rządów . Po drugiej s tro ­ nie barykady stoją zw olennicy szerokiego cyw ilno-społecznego, republikańskie­ go przysw ojenia wspólnej przeszłości. Linia podziału n a „etaty stów ” i „citoyens” przecina obozy partyjno-polityczne.

G łów nym zagrożeniem dla pró b w cielenia b ad ań n ad Stasi do współczesnej historiografii jest forsow anie zasady „grubej k reski” niejako „od k u ch n i”. W olą w iększości w niem ieckim B undestagu tak a b lok ada została tym czasow o p o ­ w strzym ana. Ale o statnia decyzja Federalnego Sądu A dm inistracyjnego z lipca 200 4 r. w zasadzie uniem ożliw ia cytow anie z akt Stasi n a tem at osób publicz­ nych, jeśli nie były one pracow nikam i lub w sp ółpraco w nikam i bezpieki. D ysku­ sja będzie trw ać dalej, czy to w form ie częstszych praw niczych skarg, czy też ini­ cjatyw zm ierzających do zam knięcia akt, jak podczas w y b o ró w do p arlam en tu w 20 0 2 r. Iluzoryczne jest w yobrażenie, że zam knięcie akt d op ro w adzi do zak o ń ­ czenia publicznej dyskusji, do kolektyw nego przem ilczenia. D ebata jest już zbyt zaaw ansow ana - w ym aga od nas jednak nadal obrony, refleksji i kształtow ania.

Przełożyła E w a M atkow ska

3 5 2 Je n sGi e s e k e (ur. 1964) - historyk, d o k to r n auk hum anistycznych, p racow nik W ydziału do spraw Edukacji i B adań N auk ow ych U rzędu Federalnego Pełno­ m ocnika ds. D o k u m en tó w Służby B ezpieczeństw a byłej N R D (BStU) w

Berli-45 H isto riker rügen U m gang m it Stasi-A kten, „ M ärk isch e A llgem eine” , 6 IX 2 0 0 1 , s. 5; H isto rik er

w erfen der Behörde fü r Stasiunterlagen vor, die A u fk lä ru n g der D D R -G eschichte z u b e h in d ern, „B er­

lin er M o rg e n p o s t” , 9 IX 2 0 0 1 , s. 2 ; J. Beleites, Perestroika in der G auck-Behörde. D as Stasi-U nter-

lagen-G esetz nach d e m K ohl-U rteil - Z e it z u r N o vellieru n g , „ H o rc h u n d G u ck ” 2 0 0 1 , t. 10, z. 35,

s. 6 2 -7 0 .

46 F ederalny P ełn o m o cn ik ds. D o k u m e n tó w Służby B ezpieczeństw a byłej N R D zainicjow ała tę d ro ­ gę podczas pierw szej ko n fe re n cji u ż y tk o w n ik ó w a k t w listo p ad zie 2 0 0 2 r. Z o b . teksty M a rian n y B irthler, H u b e rtu sa K nabe i Jö rg a R u d o lp h a w: „ H o rc h u n d G u c k ” 2 0 0 2 , t. 11, z. 4 0 , s. 68, 9 0 -9 2 . Z o b . też M . B irthler, D er Zu g a n g z u den U nterlagen des M in isteriu m s fü r Staatssicherheit der D D R

(14)

nie. A u to r i w sp ó ła u to r książek: D ie h a u p ta m tlic h en M ita rb eiter der S ta a ts­

sicherheit. P ersonalstruktur u n d L e b e n sw e lt 1 9 5 0 -1 9 8 9 /9 0 (20 00 ); D ie G e­ schichte der Stasi 1 9 4 5 -1 9 9 0 (20 01); T he G D R Sta te Security. S hield a n d Sw ord o f th e Party (2002).

Contemporary history and Stasi research. The German Sonderweg o f dealing with the past

T he article discusses th e opening o f G D R archives, w hich have paved the w a y for a large-scale reckoning w ith th e c o m m u n ist past in G erm any. The legacies o f the M inistry o f State Security were particularly im p o rta n t in this process. A fte r th e first stage o f reve­ lations on secret inform ers a n d th e crim inal m eth o d s o f the state security service, the em phasis in research sh ifte d to the system atic analysis o f Stasi presence in each sector o f society. A t th e sa m e tim e th e lim its o f secret police influence sta rted to be discussed as w ell. The broad availability o f fo rm er secret records opens op p o rtu n ities fo r m eth o d o lo g i­ cal innovation. O ne im p o rta n t d ev elo p m e n t is th e com parison w ith other dictatorial regimes such as S o viet Stalinism a n d N a z i G erm any, w ith intense a tte n tio n paid to both by in ternational researchers. O ppo rtu n ities o f com parison are discussed on th e basis o f em pirical data on th e inform er n etw o rk in E ast G erm an society. W hile th e penetration o f society by th e M fS o f th e seventies an d eighties gained a (supposedly) w orld-w ide singular intensity, the G estapo fo r instance w o rked w ith netw orks o f relatively fe w inform ers. D ue to the w ide su p p o rt w ith in the G erm an pop u la tio n in N a z i G erm any, spontaneous d enunciations an d cooperation betw een G estapo a n d other state offices were o f m u ch greater im p o rta n ce in political persecution.

T he article pleads fo r overcom ing the traditional separation betw een history o f govern­ m e n t a n d th e history o f everyday life. Stasi research m u s t n o t be restricted to th e history o f the repression apparatus a n d the persecution o f opposition a n d resistance, b u t open its m in d to th e general history o f society. Moreover, social history an d th e history o f everyday life c a n ’t be w ritte n “w ith politics le ft o u t”. For this effort, a broad, an d even broader, access to secret polices archives is necessary.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Od 1919 roku nadawano program radiowy z Hagi, od 1920 – regularne programy informacyjne w USA (radiostacja KDKA w Pittsburgu, pierwsze na świecie radio komercyjne) oraz w

Krajowy system ratowniczo-gaśniczy stanowi „integralną część organizacji bezpieczeństwa wewnętrznego państwa, obejmującą, w celu ratowania życia, zdrowia, mienia

W tym miejscu nie dość pochwał dla wspaniałej gry gruzińskiego aktora Awtandiła Macharadze, kreującego postać Warłama, a także jego syna, Abla Arawidze, (który

litycznych w dążeniu do uzyskania w pływ u na politykę królew ską.. Podejm ując się próby skom entow ania politycznej rzeczyw istości X IV- w iccznej Polski, uw agę

obóz demokratyczny w wydawanej przez siebie prasie konspiracyjnej w latach 1939-1945 w Krakowie dużo uwagi poświęcały stosunkowi Polaków do Niemców oraz zajmowanym

Tusza oczyszczona, zamarynowana i doprawiona według

Jeśli pracownik przedszkola zauważy podejrzaną osobę (agresywną) na terenie przedszkola powiadamia Dyrektora przedszkola lub osobę zastępującą Dyrektora lub

Czas realizacji zamówienia liczony jest od dnia następnego po otrzymaniu akceptacji projektu, a w przypadku zaproszeń personalizowanych lub winietek – od dnia następnego po