• Nie Znaleziono Wyników

Forma zawarcia małżeństwa w świetle nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Forma zawarcia małżeństwa w świetle nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Tadeusz Pawluk

Forma zawarcia małżeństwa w

świetle nowego Kodeksu Prawa

Kanonicznego

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 27/1-2, 41-71

1984

(2)

P raw o K an on iczn e 27(1984) nr 1—2

K S. T A D E U SZ PA W L U K

FO R M A ZA W A R C IA M A ŁŻ E Ń ST W A

W ŚW IETLE NOW EGO K O D E K SU P R A W A K A N O N IC ZN EG O T r e ś ć : W stęp. — 1. F orm a zw yczajn a. — 2. F orm a n ad zw yczajn a. —• 3. Inne k w e stie szczeg ó ło w e d otyczące k an on iczn ej form y zaw arcia m a ł­ żeń stw a. — Z akończenie. — A r g u m e n t u m .

W stęp

Z goda m ałżeń sk a, aby m o g ła być p rz y c z y n ą sp raw czą m a łż e ń ­ stw a (zob. k a n . 1057), m u si n ie ty lk o od p o w iad ać w ym o g o m p r a ­ w a n a tu ra ln e g o , ale ta k ż e b yć w y ra ż o n a w sposób p rz e p isa n y p r a ­ w em p o zy ty w n y m . S tą d m ó w im y o p u b liczn ej bądź — m a ją c na u w ad ze p ra w o K ościoła •— k a n o n ic zn ej fo rm ie za w a rc ia m a łż e ń stw a (kan. 1108— 1123).

Z p u n k tu w id zen ia p ra w a n a tu ra ln e g o n ie je st p o trz e b n a ż a d ­ n a p u b liczn a fo rm a z a w ie ra n ia m a łż e ń stw a . W y starczy , że s tr o ­ n y w y ra ż ą zgodę n a n ie o d w o ła ln ą w sp ó ln o tę życia, w za je m n ie siebie p rz e k a z u jąc i p rz y jm u ją c w celu u sta n o w ie n ia m ałżeń stw a. J e d n a k ż e m ałżeń stw o je st in s ty tu c ją re a liz u ją c ą dobro nie ty lk o p ry w a tn e , ale i p u bliczne. M ałżeństw o i rodzinę łączą ze s p o ­ łe czeń stw em ż y w o tn e i o rg an icz n e w ięzi. S tw ó rca u sta n o w ił z w ią ­ zek m a łż e ń sk i p o czątk iem i p o d sta w ą społeczności lu d zk iej, a r o ­ dzina je st .„pierwszą i ży w o tn ą k o m ó rk ą sp o łeczeń stw a” 1. In te re s zatem zaró w n o społeczeństw a, ja k i sa m y c h now ożeńców dom aga się, ab y m ałż eń stw o było otoczone o p iek ą p ra w n ą , k tó ra zab ez­ p ie cza łab y je p rzed n a d u ż y c ia m i i w y p aczen iam i o raz g w a ra n to ­ w a ła b y w łaściw e fu n k c jo n o w a n ie ta k w ażn ej in s ty tu c ji. P r z e ja ­ w em tępo ro d z a ju op iek i je st u s ta n o w ie n ie p rzez K ościół k a n o n i­ cznej fo rm y z a w a rc ia m ałże ń stw a.

K ościół od p o czątk u d o m ag ał się od now ożeńców , aby m a łż e ń ­ stw o z a w ie ra li p u b liczn ie i łączyli je z b ło g o sław ień stw em k a ­ p ła n a 2. M im o to z^oda m ałż e ń sk a w y ra ż o n a bez żad n ej fo rm y p u b liczn ej w y sta rc z a ła do w ażności z w iązk u m ałżeńskiego. D o­ piero S obór T ry d e n c k i, w y d a ją c sły n n y D e k re t T a m e tsi, p o s ta ­ 1 Sob. W at. II, D ek ret A p o s to l ic a m a c tu o s i t a t e m o a p o sto lstw ie ś w ie ­ ckich, n. 11.

2 n.. 2, C. X X X , q. 5 (papież H orm isdas): „N ullus fid e lis, cu iu scu m ą u e c^n^itionis sit, r ccn lte n u p tias fa cia t, sed b en ed ictio n e accep ta a sa- cerd ote p u b lice nu b at in D om in o”. — Zob. c. 3—6, C. X X X , q. 5.

(3)

42 Ks. T. Paw luk [2] now ił, że w ażn e są ty lk o te m a łż e ń stw a , k tó re zo stały z a w a rte w obec w łasn eg o proboszcza i p rz y n a jm n ie j dw óch ś w ia d k ó w 3. P rz e p is te n je d n a k początkow o m iał o bow iązyw ać ty lk o w ty c h p a ra fia c h , w k tó ry c h go ogłoszono. P o n a d to w n ie k tó ry c h k r a ­ ja c h n a p o d sta w ie o gólnej d y sp e n sy S to licy A p o sto lsk iej fo rm a try d e n c k a z a w ie ra n ia m a łż e ń stw nie o b o w ią z y w a ła 4. Ś ciślejsze p rz e strz e g an ie k an o n ic z n e j fo rm y z a w a rc ia m a łe ż ń stw a w całym K ościele ła c iń sk im w p ro w a d z iła K o n g re g a c ja S oboru D e k retem

N e te m e re z d n ia 2 sie rp n ia 1907 r . 5, u su w a ją c p rz y ty m w iele

n iejasn o ści, ja k ie to w a rz y sz y ły sto so w an iu try d e n c k ie g o D e k re ­ tu T a m e ts is. A le i D e k re t N e tem ere zezw alał n a te re n ie ce­ sa rs tw a niem ieckiego n a p ew n e o d stę p stw a po m y śli K o n sty tu c ji

P rovida P iu sa X z d n ia 18 sty czn ia 1906 r . 7; u z n a w a ł bow iem

m a łż e ń stw a m ieszan e, z a w ie ra n e bez zach o w an ia fo rm y k a n o n ic z ­ n ej, za w ażne. D opiero K o d ek s P ra w a K an o n iczn eg o z 1917 r. zap ro w a d ził w cały m K ościele d la m a łż e ń stw czysto k ato lic k ic h i m ieszan y ch tę sam ą fo rm ę za w a rc ia m a łż e ń stw a 8. P rz e p isy tego K o d e k su d o tyczące fo rm y z a w a rc ia m a łż e ń stw a zo stały nieco zm o­ d y fik o w a n e n a jp ie rw przez P iu sa X I I 9, a n a stę p n ie przez p raw o p osoborow e 10.

N o w y K o d ek s P ra w a K anonicznego, p ro m u lg o w a n y B u llą Sacrae

disciplinae leges J a n a P a w ła II z d n ia 25 sty czn ia 1983 r .11,

p rz e ją ł isto tn e p rz e p isy d o tyczące fo rm y z a w a rc ia m a łż e ń stw a z K o d ek su B e n e d y k ta XV. W iele je d n a k p rzep isó w zm odyfikow ał, a n a w e t w p ro w a d z ił p rz e p isy całkow icie now e. T e m o d y fik a c je i zm ian y u z a sa d n ia ją p o d jęcie n in ie jsz e j pracy.

3 Sess. X X IV , с. 1 de ref. m a t r i m .

4 B en ed y k t X IV , D ecla ra tio M a trim o n ia , 4 X I 1741. F onte s V, n. 3527.

5 F on tes VI, n. 4340.

6 Zob. T. G r o m n i c k i , F o rm a z a w i e r a n i a z a r ę c z y n i m a ł ż e ń s t w w e d ł u g D e k r e t u „Ne t e m e r e ” z dn ia 2 sierpn ia 1907 r. z u w z g l ę d n i e n i e m p r a w a austria ck ieg o , n ie m ie c k i e g o i r o s y js k i e g o , K rak ów 1910; W. A b r a h a m , F o rm a z a w a r c i a z a r ę c z y n i m a ł ż e ń s t w a w n a j n o w s z y m u s t a w o d a w s t w i e k o ś c i e ln y m , L w ó w 19132.

7 Fonte s III, n. 670; S. Congr. C oncilii, 1 II 1908, ad IV. F onte s VI, n. 4344.

8 Zob. CICB, kan. 1094—1103. — Skrót CIC B u ży w a n y w p rzyp isach oznacza K od ek s P raw a K an on iczn ego (C o d e x Iu r is Canonici) p rom u lgo­ w a n y przez B en ed y k ta X V B u llą P r o v i d e n t i s s i m a M a t e r Ecclesia z d nia 27 V 1917 r.

9 U ch y lo n y został p rzepis za w a rty w d ru giej części paragrafu d ru gie­ go kan. 1099. A A S 4)0 (1948) 305.

10 P rzede w szy stk im za istn ia ła m ożliw ość d eleg o w a n ia diakona jako św ia d k a k w a lifik o w a n eg o do a sy sto w a n ia przy ślu b ie oraz zm o d y fik o w a ­ no p rzep isy r eg u lu ją ce za w iera n ie m a łżeń stw m ieszan ych .

(4)

[3] Forma zawarcia m ałżeństwa 43 1. Forma zwyczajna

Z w y czajn a fo rm a k a n o n iczn a za w a rc ia m a łż e ń stw a polega na w y ra ż e n iu zgody m a łżeń sk iej w obec św ia d k a k w alifik o w an eg o , zw anego też urzęd o w y m , i d w óch św iad k ó w zw y k ły ch . F o rm a ta w p rz y p a d k a c h zw y c z a jn y c h o b o w iązu je k a to lik ó w pod s a n k c ją n iew ażn o ści m ałż eń stw a .

a. K w a lifik o w a n y św ia d e k ślu b u

K w a lifik o w a n y m św ia d k ie m z a w a rc ia m a łż e ń stw a je st m ie jsc o ­ w y o rd y n a riu s z lu b proboszcz b ąd ź d e leg o w an y p rzez k tó reg o ś z nich k a p ła n lu b d ia k o n (kan. 1108 § 1). Z aró w n o o rd y n a riu sz m iejscow y, ja k i proboszcz w ażn ie a sy stu je p rz y z a w ie ra n iu m a ł­ żeń stw a z chw ilą o b jęcia sw ojego u rz ę d u zgodnie z p rzep isem p ra w a .

B isk u p d ie c e z ja ln y o b e jm u je sw ój u rz ą d z chw ilą k a n o n ic z n e ­ go objęcia diecezji. P o leg a ono n a o k azan iu osobiście lu b przez p ełn o m o cn ik a pism a ap o sto lsk ieg o k o leg iu m k o n su lto ró w w ob ec­ ności k a n c le rz a k u rii, k tó r y f a k t te n zap ro to k o łu je , a g d y b y ch o ­ dziło o d iecezję n o w o e ry g o w a n ą — n a o d czy tan iu tego pism a w kościele k a te d ra ln y m w obec d u c h o w ie ń stw a i zeb ran eg o lu d u o raz z a p ro to k o ło w a n iu tego fa k tu p rzez k a p ła n a n a jsta rsz e g o spośród o b e c n y c h (kan. 382 § 3). A d m in is tra to r d ie c e z jaln y n a to ­ m iast, k tó ry tym czasow o rz ą d z i d iecezją sede vacante, o b ejm u je sw ój u rz ą d z ch w ilą w y b ra n ia go p rzez k o le g iu m k o n su lto ró w lu b p rzez k a p itu łę k a te d ra ln ą i złożeniu p rzep isan eg o w y z n a n ia w ia ry (kan. 427 § 2).

Proboszcz o b e jm u je sw ój u rz ą d p oprzez k an o n iczn e objęcie p o ­ w ierzo n ej m u p a ra fii, d o k o n a n e w obecności i pod p rz e w o d n ic ­ tw e m o rd y n a riu s z a m iejscow ego lu b d e leg o w an eg o p rz e z e ń k a p ła ­ n a, zgodnie z p ra w e m p a rty k u la rn y m lu b zw y czajem p ra w n y m . O d­ p o w ie d n ia d y sp e n sa o rd y n a riu sz a m iejscow ego, za k o m u n ik o w a n a p a ra fii, z a stę p u je k a n o n ic z n e objęcie p a ra fii (kan. 527 § 2).

N a ró w n i z proboszczem n a le ż y tra k to w a ć a d m in is tra to ra p a ­ ra fia ln e g o , k tó re g o m ia n u je b isk u p d ie c e z jaln y w ra zie zaw ak o - w a n ia p a ra f ii lu b n iem o żn o ści s p ra w o w a n ia u rz ę d u p rzez p ro b o ­ szcza (kan. 539, 540 § 1), a ta k ż e k a p ła n a , k tó re m u p o w ierzo n e zostało d u sz p a ste rstw o w p a ra fii ty m czaso w ej (quasi-paroecia), po m y śli k a n . 516 §1.

P rz e d z a m ia n o w a n iem a d m in is tr a to ra p a ra fia ln e g o , ja k ró w n ież w ra z ie nieobecności proboszcza, z a rząd p a ra f ią p rz e jm u je w ik a ­ riu sz p a ra fia ln y , a g d y b y ich było k ilk u — n a js ta rs z y z n ic h pod w zg lęd em n o m in acji. G d y b y p a ra fia n ie m ia ła w ik a riu sz a , w te d y do czasu z a m ia n o w a n ia a d m in is tra to ra p a ra fia ln e g o p a ra fią r z ą ­

(5)

44 Ks. T. Pawluk [4] dzi k a p ła n o k reślo n y w p ra w ie p a rty k u la rn y m (zota. k an . 541 § 1, 549).

G d y b y p o słu g a p a s te rs k a p a ra fii zo stała p o w ierzo n a s o lid a rn ie k ilk u k a p ła n o m po m y śli k a n . 517 § 1, w ład za a sy sto w a n ia p rz y m ałż e ń stw ie p rz y słu g iw a ła b y w sz y stk im ty m k a p łan o m ; w ład zę tę je d n a k p o w in n i o n i w y k o n y w a ć pod k ie ru n k ie m m o d e ra to ra (kan. 543 § 1). T ylko m o d e ra to r o b e jm u je p a ra fię po m y śli kan. 527 § 2; pozostali k a p ła n i o b e jm u ją u rz ą d z ch w ilą złożenia w y ­ z n an ia w ia ry (kan. 542 n. 3).

b. W a r u n k i w a ż n e j a s y ste n c ji ś w ia d k a k w a lifik o w a n e g o

1° M iejscow y o rd y n a riu sz lu b proboszcz, czy też d eleg o w an y przez je d n e g o z n ic h k a p ła n lu b d iak o n , w ażn ie a sy stu je przy z a w ie ra n iu m a łż e ń stw a , jeśli jego obecność je st czynna. C zynna obecność św ia d k a k w a lifik o w a n e g o p rz y ślu b ie p olega n a p y ta n iu s tro n o zgodę m a łż e ń sk ą i p rz y ję c iu jej w im ie n iu K ościoła (kan.

1108 § 2)

2° O rd y n a riu sz i proboszcz w aż n ie a s y s tu ją p rz y ślu b ie n a m ocy sw ego u rz ę d u ty lk o n a w ła sn y m te re n ie , tzn. o rd y n a riu sz n a te re n ie całej diecezji, proboszcz zaś ty lk o w g ra n ic a c h sw o ­ je j p a ra fii. J e d e n i d ru g i w ażn ie a s y s tu je p rzy ślu b ie n ie t y l ­ ko sw oich p o d w ład n y ch , ale ta k ż e w sz y stk ic h p rz e b y w a ją cy c h na sw oim te re n ie , b y le b y p rz y n a jm n ie j je d n a ze stro n b y ła o b rz ą d ­ k u łaciń sk ieg o (kan. 1109). P rz e to o rd y n a riu sz m iejsco w y i p r o ­ boszcz n iew aż n ie a s y s tu ją p rz y ślu b ie h a obcym te ry to riu m , choć­ b y chodziło o w ła sn y c h d iece zjan czy p a ra fia n ; w ta k ic h p rz y ­ p a d k a c h do w a ż n e j a sy ste n c ji p o trz e b n a je st d ele g a c ja u d zielona przez m iejscow ego proboszcza lu b o rd y n a riu sz a . N iew ażn a też b y ła b y a sy sten cja, g d y b y ż a d n a ze stro n n ie n a le ż a ła do o b rz ą d ­ k u łacińskiego.

O rd y n a riu sz p e rs o n a ln y i proboszcz p e rso n a ln y (zob. k an. 294) w aż n ie a s y s tu ją p rz y ślu b ie n a m ocy sw ego u rzęd u , jeśli p rz y n a j­ m n ie j je d n a ze s tro n je st p o d w ła d n a w g ra n ic a c h ich w ład zy (kan. 1110).

3° M iejscow y o rd y n a riu sz lu b proboszcz w ażn ie a sy stu je p rzy ślubie, jeśli n ie zo stała m u w y m ie rz o n a lu b stw ie rd z o n a w y ro k ie m sąd u lu b d e k re te m przełożonego k a ra e k sk o m u n ik i b^dź in te rd y k tu , bąd ź też su sp e n sy od u rz ę d u (kan. 1109). E k sk o m u n ik a, in te rd y k t i susp en sa, jeśli w iążą jak o k a r y latae se n te n tia e i nie zo stały stw ie rd z o n e w y ro k ie m lu b d e k re te m , n ie u n ie w a ż n ia ją a s y s te n ­ cji p rz y ślubie, a ty lk o czynią ją n iegodziw ą (zob. k a n . 1331— 1333).

4° M iejscow y o rd y n a riu sz i proboszcz w ażn ie a sy stu ją p rz y z a w ie ra n iu m ałż e ń stw a , dopóki p e łn ią sw ój u rząd . B isk u p d iece­ z ja ln y tra c i sw ój u rz ą d w diecezji n a s k u te k zrzeczenia się p rz y ­

(6)

[5] Forma zawarcia m ałżeństw a 45 jęteg o p rz ez pap ieża, p rz e n ie sie n ia do in n e j d ie c e z ji12 o raz p o ­ z b aw ien ia go diecezji (kan. 416). Z ch w ilą za w a k o w a n ia sto licy b isk u p ie j tra c i sw ą w ład zę zw y c z a jn ą w ik a riu sz g e n e ra ln y i w i­ k a riu sz b isk u p i (kan. 418 § 2 n. 1), ch y b a że u rz ą d te n p e łn ił b i­ sk u p pom ocniczy (kan. 409 § 2). Od ch w ili w a k a n su , aż do w y b o ru a d m in is tra to ra diecezji, zarząd d iecezją s p ra w u je b isk u p po m o c­ niczy, a g d y b y by ło ich k ilk u ■— n a js ta rs z y pro m o cją. G d y b y w diecezji n ie było b isk u p a pom ocniczego, zarząd d iecezją n ale ż y do k o le g iu m k o n su łto ró w , ch y b a że S tolica A p o sto lsk a in aczej p o sta n o w iła (kan. 4 1 9 )13. A d m in is tra to r d ie c e z jaln y tra c i sw ój u rz ą d z c h w ilą objęcia diecezji p rzez now ego b isk u p a d ie c e z ja l­ nego (kan. 430).

P roboszcz n a to m ia st tr a c i sw ój u rz ą d n a m ocy d e k re tu b is k u ­ pa d iecezjaln eg o u su w a ją c e g o go z u rz ę d u p roboszczow skiego lu b przenoszącego go do in n e j p a ra fii, a ta k ż e n a sk u te k zrzeczenia się p rz y ję te g o p rzez b isk u p a. G d y b y u rz ą d proboszczow ski był n a d a n y n a czas o k reślo n y , proboszcz tra c i go po u p ły w ie tego

czasu (kan. 538 § 1).

P a ra f ia p o w ierzo n a po m y śli k a n . 517 § 1 zespołow i k a p ła n ó w nie w a k u je , je śli je d en z n ic h u tra c ił u rz ą d ; w te d y w ła d zę p r o ­ boszczow ską p e łn ią p o zo stali k a p ła n i. G d y b y z a b ra k ło m o d e ra to ra , fu n k c je jego, do czasu z a m ia n o w a n ia now ego przez b isk u p a , p e łn i n a js ta rs z y pod w zg lęd em n o m in a c ji k a p ła n zespołu (kan. 544).

M ów iąc o w a ru n k a c h w a ż n e j a sy ste n c ji św ia d k a k w a lifik o w a n e ­ go p rz y ślu b ie n a le ż y p am iętać, że w ra zie b łę d u pow szechnego, za ró w n o fak ty czn e g o , ja k i p ra w n e g o , a ta k ż e w p rz y p a d k u u z a s a d ­ n io n e j w ą tp liw o śc i p ra w n e j lu b fa k ty c z n e j, K ościół u z u p e łn ia ju ­ ry sd y k c ję (kan. 1 4 4 )14.

c. D elegacja do a systo w a n ia p rzy ślubie

D eleg acji czyli u p o w a ż n ie n ia do a sy sto w a n ia p rz y z a w ie ra n iu m a łż e ń stw a m oże u dzielić m iejsco w y o rd y n a riu sz lu b proboszcz w g ra n ic a c h sw ojego te ry to riu m , ja k długo p e łn i w ażn ie sw ój u rz ą d (kan. 1111 §1). D eleg acja ta je st p o trz e b n a , a b y k a p ła n lu b diak o n , k tó ry m w ła d z a a sy sto w a n ia p rz y ślu b ie n ie p rz y słu g u je z u rz ę d u , m ógł w ażn ie pobłogosław ić zw iązek m a łż e ń sk i n a te re n ie d e legującego.

D e leg acja do a sy sto w a n ia p rz y ślubie m oże b yć ogólna (dele-12 B isk u p d ie c e z ja ln y przed k an on iczn ym o b jęciem n o w ej d iecezji, od c h w ili otrzym an ia w ia d o m o ści o p rzen iesien iu , jest ad m in istratorem d ie­ cezji a qua (kan. 418 § 2 n. 1).

13 K o n feren cja B isk u p ó w m oże p ostan ow ić, że zad an ia k o leg iu m k on - su lto ró w b ęd zie sp ełn ia ć k a p itu ła k ated raln a (kan. 502 § 3).

14 Zob. J. R z e p a , B łą d p o w s z e c h n y a a s y s t e n c j a ś w i a d k a u r z ę d o ­ w e g o p r z y ślubie , P olon ia Sacra 9 (1957) nr 2 —3, s. 321—383.

(7)

46 Ks. T. Paw luk [6]

g a t i o g e n e r a l i s ) lu b szczególna (d e l e g a t i o s p e c i a l i s ) . P ierw sza (ad u n i v e r s i t a t e r a c a s u u m ) u p o w ażn ia k a p ła n a lu b d ia k o n a do a sy sto ­ w a n ia p rz y z a w ie ra n iu w sz y stk ic h m a łż e ń stw , ja k ie m o g ą zdarzyć się w d a n e j p a ra fii, d ru g a zaś (a d a ctu m ) — ty lk o do a sy sto w an ia p rz y z a w ie ra n iu m a łż e ń stw o k reślan y ch . J e d n a i d ru g a dlo swiej w ażności w y m a g a p e w n y c h w a ru n k ó w (zob. kam. 1111 § 2).

1° D eleg acja do a sy sto w a n ia p rz y ślu b ie m u si być u d zielo n a w y ra ź n ie (e x p r e s s s e d a r i d e b e t ) . D latego n ie w a ż n e je st u d zielen ie deleigaicjii w sposób dom niem am y. N a w e t obecność proboszcza, k tó ry n ie sp rzeciw ia się, w idząc, że d u c h o w n y nie u p o w ażn io n y p rz y g o to w u je się do c e le b ro w a n ia litu rg ic zn eg o o b rz ę d u ślu b u , nie oznacza u d z ie le n ia d eleg acji. D e leg a cja m u si b yć w y ra ż o n a z e w n ę ­ trz n ie , a w ięc słow am i lu b n a piśm ie. G d y b y chodziło o d eleg ację ogólną — ta m usi być zaw sze u d zielo n a n a piśm ie ( s c r i p t o e s t c o n - c e d e n d a ) . D uchow ny, k tó ry o zn ajm ia proboszczow i, że do a sy sto ­ w a n ia p r z y ślu b ie zo stał d ele g o w a n y przez o rd y n a riu sz a m ie jsc o ­ w ego, pow ińiem to u d o w o d n ić (zob. k an . 131 § 3).

2° D eleg acja m u si być u d zielo n a o k reślo n y m osobom ( d e t e r m i - n a t i s p e r s o n i s d a r i d e b e t ) , a w ięc o k re ślo n e m u k a p ła n o w i lu b d ia k o n o w i (kan. 1111). K a p ła n lu b d ia k o n je st o k reślo n y , jeżeli p o d a je się jego im ię i nazw isko, e w e n tu a ln ie u rz ą d , k tó r y go je d n o zn ac zn ie id e n ty fik u je . N iew ażn a je st d eleg acja u d zielo n a w sposób n ie uściślony, np. je d n e m u z k a p ła n ó w , k tó rz y p rz y ja d ą za stąp ić w d u sz p a ste rstw ie proboiszcza, albo k a p ła n o w i, k tó reg o o b io rą sobie now ożeńcy, czy te ż k a p łan o w i; k tó reg o p rzełożony z a k o n n y p rze zn acz y w d a n y m d n iu do o d p ra w ie n ia M szy św. w d a n y m k ościele 15.

M ożliw ości u d z ie le n ia d e leg acji do a sy sto w a n ia p rz y ślu b ie d ia ­ k o n o w i nie p rz e w id y w a ł K o d ek s P ra w a K anonicznego z 1917 r. A le ju ż posoborow e p ra w o p o w szechne zezw alało n a d ele g o w an ie do te j czynności p ra w n e j d ia k o n a ta k stałeg o , ja k i p rz y g o to w u ją ­ cego się do k a p ła ń s tw a 16.

3° D eleg acja szczególna m u si dotyczyć m a łż e ń stw a o k re ślo n e ­ go ( a d d e t e r m i n a t u m m a t r i m o n i u m d a n d a e st). M ałżeństw o o k re śla się przez p o d a n ie1 im io n i n a z w isk now ożeńców , e w e n tu a ln ie przez p o d an ie o d p o w ied n ich p o zy cji w księdze zapow iedzi bąd ź g o dziny

15 Kom . Interpret., 20 V 1923. A A S 16 (1924) 115.

16 Sob. W at. II, K onst. dogm . L u m e n g e n t i u m o K o śc ie le , n. 29; P a ­ w e ł VI, M otu proprio S a c r u m D ia co n a tu s O r d in e m , 18 VI 1967, n. 22. A A S 59 (1967) 697; O dpow iedź Pap. K o m isji In terp reta cji D ek retó w Sob. W at. II z 26 III 1968: A A S 60 (1968) 363, oraz z 4 IV 1969: A A S 61 (1969) 348. — K o n feren cja E piskopatu P o lsk i w dniu 11 III 1973 r. za leciła , aby diakonom w P o lsc e n ie u d zielać d eleg a cji do a sy sto w a n ia przy za w iera n iu m ałżeń stw . Z a lecen ie to n a leży r.ozumieć jako zw y k łą d y rek ty w ę, a n ie u sta w ę u n iezd a ln ia ją cą diakona do a sy sto w a n ia przy ślubie.

(8)

[7] Forma zawarcia m ałżeństwa 47 i m ie jsc a ślubu. N ie w aż n a b y ła b y d e leg acja, g d y b y do ty czy ła m a ł­ żeństw , ja k ie m a ją być z a w ie ra n e w d a n y m m iesiącu, ch y b a że b y ła b y u d zielo n a przez o rd y n a riu sz a m iejsco w eg o lu b proboszcza n a piśm ie n a w zó r d ele g a c ji ogólnej.

Z alecen iem p ra w a jest, ab y d e le g u ją c y p rzed u d zielen iem d e le ­ g acji szczególnej za tro szczy ł się o to w szystko, co zgodnie z p r a ­ w em je s t p o trz e b n e do stw ie rd z e n ia s ta n u w olnego now ożeńców (kan. 1113). C hodzi o b a d a n ie p rz e d ślu b n e rua-rzeczonych i z ap o w ie ­ dzi. S p e łn ie n ie pow yższego zalecen ia n ie 1 je st w y m a g a n e do w a ż n o ­ ści d eleg acji, je d n a k ż e p o w ażn ie o bciąża d eleg u jąceg o ze w zg lęd u ma. pow agę sp raw y . N ic n ie stoi n a przeszkodzie, a b y d e le g u ją c y w razie p o trz e b y zlecił d eleg o w a n e m u sp e łn ie n ie o k reślo n y ch c z y n ­ ności w ch o d zący ch w z a k re s b a d a n ia p rzed ślu b n eg o .

W ed łu g K o d ek su P ra w a K anonicznego z 1917 r. deleg ację o g ó l­ n ą do a sy sto w a n ia p rz y z a w ie ra n iu m a łż e ń stw a m ógł o trzy m ać ty lk o w ik a riu sz w sp ó łp ra c o w n ik 17. Z czasem n a ró w n i z w ik a r iu ­ szem w sp ó łp ra c o w n ik ie m tra k to w a n o d ia k o n a , jeżeli urzędow o został zw ią z a n y z d a n ą p a ra fią n a sposób s t a ł y 18. O becnie ta k ą d eleg ację m oże1 o trzy m ać k a ż d y k a p ła n lu b d iak o n (zob. kan. 1111 § 1). D eleg acji ogólnej do a sy sto w a n ia p rz y ślu b ie z zasad y u d z ie ­ la o rd y n a riu sz m iejscow y, k ie d y m ia n u je k a p ła n a w ik a riu sz e m w sp ó łp rac o w n ik iem o k re ślo n ej p a ra fii. W ik a riu sz w sp ó łp ra c o w n ik z ra c ji sw ego u rz ę d u nie p o sia d a w ła d z y a sy sto w a n ia p rz y ś lu ­ bie 19. O gólną d ele g a c ję do asy sto w a n ia p rz y ślu b ie o rd y n a riu sz m iejsco w y w ra z ie p o trz e b y m ó g łb y w y sta w ić ta k ż e 1 in n e m u k a ­ płan o w i, np. re k to ro w i kościoła lu b k a p ła n o w i czasow o z a s tę p u ją ­ cem u proboszcza. T a k ie j delegacji, zaró w n o w ik a riu sz o w i w sp ó ł­ p raco w n ik o w i, ja k i in n e m u k a p ła n o w i lu b d iakonow i, m oże u d z ie ­ lić proboszcz. P roboszcz n ajczęściej je st zm uszo n y do u d z ielen ia d e le g a c ji ogólniej in n e m u k a p ła n o w i w czasie sw ej niezdolności do p ra c y lu b z p o w odu opuszczenia p a ra fii n a czas dłuższy; m oże też udzielić d ele g a c ji o g ó ln ej k a p ła n o w i, k tó r y m u sta le p om aga w d u sz p a ste rstw ie p a ra fia ln y m .

P rz e d w ejściem w życie n o w eg o K o d e k su P ra w a K anonicznego nie było w ięk sze j p o trz e b y u d z ie la n ia d ele g a c ji ogólnej do a s y ­ sto w a n ia p rz y ślu b ie ze w zg lęd u n a u rz ą d w ik a riu sz a zastęp cy i w ik a riu sz a pom ocnika, z k tó ry m b y ła zw iązan a zw y czajn a w ład za a sy sto w an ia 20. O becnie p raw o k an o n iczn e n ie p rz e w id u je tego r o ­ d z a ju w ik a riu sz y , s tą d konieczność u d z ie la n ia d eleg acji ogólnej

do a sy sto w a n ia p rzy ślu b ie zachodzi częściej. 17 CICB, kan. 1096 § 1.

18 O dpow iedź Pap. K o m isji In terp reta cji D ek retó w Sob. W at. II, 19 VII 1970. A A S 62 (1970) 571.

19 Kom . Interpret., 31 I 1942. A A S 34 (1942) 50. 20 CICB, kan. 474, 475 § 2.

(9)

48 Ks. T. Pawluk [8] W ik ariu sz w sp ó łp ra c o w n ik z zasad y o trz y m u je ogólną deleg ację do a sy sto w a n ia p r z y ślu b ie n a czas p e łn ie n ia sw ego u rz ę d u w d a ­ n ej p a ra fii. In n i k a p ła n i, ab y n ie było ża d n y c h w ątp liw o ści, p o ­ w in n i o trz y m ać ta k ą d ele g a c ję n a czas d o k ła d n ie o k reślo n y , np. n a czas ch o ro b y lu b n ieobecności proboszcza, do czasu o d w o ­ ła n ia itp.

K a p ła n lu b d ia k o n , k tó ry o trz y m a ł d eleg ację do a sy sto w an ia p rz y ślubie, p o siad a ta k ż e w ładzę, bez k tó re j n ie m ó g łb y w y k o ­ n ać te j d ele g a c ji (zob. k an . 138). M oże w ięc d y sp en so w ać od p rz e ­ szkód m a łż e ń sk ic h w ta k im sam y m z a k re sie i pod ty m i sam y m i w a ru n k a m i co proboszcz (zob. k an. 1079 § 2, 1080 § 1). D eleg o w an y ogó ln ie zaciąga obow iązek stw ie rd z e n ia osobiście, zgodnie z p rz e ­ p isam i p ra w a , s ta n u w olnego n arzeczo n y ch , chy b a że d ele g u ją c y obow iązek te n zlecił in n e m u d u ch o w n em u .

N o w y K o d ek s P ra w a K an o n iczn eg o p rz e w id u je szczególny r o ­ d zaj d e le g a c ji do a sy sto w a n ia p rz y z a w ie ra n iu m a łż e ń stw a . Z p o ­ w o d u b ra k u k a p ła n ó w i d iak o n ó w b isk u p d ie c e z jaln y m oże d e le ­ gow ać do a sy sto w a n ia p rzy ślu b ie k w a lifik o w a n e g o św ia d k a św iec­ kiego. P rz e d u d zie len iem ta k ie j d e leg acji b isk u p p o w in ien uzyskać w te j s p ra w ie p o z y ty w n ą op in ię K o n fe re n c ji B isk u p ó w oraz ze­ zw olenie S to licy A p o sto lsk iej (kan. 1112 § 1). Ś w ieck i św iad ek k w a ­ lifik o w a n y m a by ć osobą godną, z d a tn ą do p rz e p ro w a d z e n ia fo r ­ m a c ji n a rz ec zo n y c h i o d p o w ied n ią do o d p ra w ie n ia w sposób w ła ­ ściw y litu rg ii m a łż e ń s tw a (kan. 112 § 2).

T a szczególna fo rm a d ele g a c ji do a sy sto w a n ia p rz y z a w ie ra n iu m a łż e ń stw m oże m ieć m iejsce ty lk o n a te re n a c h szczególnych, gdzie je st n ie d o sta te c z n a liczba d u c h o w n y ch oraz tam , gdzie r z a d ­ ko d o ciera d u ch o w n y . O tę fo rm ę z a w ie ra n ia m a łż e ń stw n ie k tó rz y b is k u p i p ro sili już w cześniej, p ro p o n u jąc, ab y zastą p iła o na form ę n a d z w y c z ajn ą z a w a rc ia m a łż e ń stw a , sto so w an ą w ra z ie n ieo b ec­ ności k a p ła n a lu b d ia k o n a. K o n g re g a c ja S a k ra m e n tó w w in s tru k c ji z d n ia 7 g ru d n ia 1971 r. pouczyła, że sto so w an ej d o tąd n a d z w y ­ c z ajn ej fo rm y z a w a rc ia m a łż e ń stw a n ie m ożna zlik w id o w ać, p o ­ n iew aż w y ch o d zi ona n ap rz e c iw słu szn y m p ra w o m n arzeczo n y ch z n a jd u ją c y c h się w szczególnych sy tu a c ja c h . Z ezw oliła je d n a k b i­ sk u p o m n a p o w o ły w a n ie osób św ieck ich do a sy sto w a n ia p rz y z a ­ w ie ra n iu m a łż e ń stw w e d łu g fo rm y n a d z w y c z ajn e j, p o zo staw iając n arz eczo n y m m ożność z a w a rc ia m a łż e ń stw a w obecności d o w o ln y ch św iad k ó w zw y k ły ch . O soba św ieck a nie m o g ła b yć u w a ż a n a za kan o n iczn eg o św iad k a k w a lifik o w an e g o , w yposażonego w a u to r y ­ te t K ościoła 21. W p ra k ty c e b isk u p i p o su n ęli się d a le j; m a ją c p o zy ­ ty w n ą op in ię K o n fe re n c ji B isk u p ó w u z y sk iw a li zezw olenie S to licy A p o sto lsk iej n a p o w ierz an ie osobie św ieck iej fu n k c ji k w a lifik o w a ­

21 P o s o b o r o w e p r a w o d a w s t w o kościeln e, w yd . E. S z t a f r o w s k i , t. VI, z. 1, s. 361—367.

(10)

[9] Forma zawarcia m ałżeństw a 49 nego św ia d k a ślu b u w ściślejszym zn aczen iu 22. D latego p rzep is kam. 1112 n ie je st c ałk o w ic ie n o w y , lecz n a w ią z u je do is tn ie ją c e j już p ra k ty k i.

N ow e p ra w o m a łż e ń sk ie n ie o k re śla w y ra ź n ie p o zy cji p ra w n e j św ieckiego św ia d k a k w a lifik o w an e g o . W iadom o je d n a k , że jego obecność p rz y ślu b ie nie je st f a k u lta ty w n a tam , gdzie został on u sta n o w io n y zgodnie z p ra w e m . O b o w iązk iem jego je st p rz y g o to ­ w a n ie n a rz eczo n y ch do ślu b u , s tw ie rd z e n ie s ta n u w olnego, p rz e ­ w o d n iczen ie o b rzęd o m litu rg ic z n y m za w a rc ia m a łż e ń stw a o raz o d ­ n o to w a n ie z a w a rte g o m a łż e ń stw a w k sięg ac h p a ra fia ln y c h . N ie m oże on n a to m ia st d y sp en so w ać od przeszk ó d m ałżeń sk ich , p o n ie ­ w aż n ie p rz y słu g u je m u m ia n o m in is te r sacer (zob. k a n . 1079 § 2). J e g o szczegółow e p ra w a i o b o w ią zk i b liżej o k re śla dndułt S to licy A p o sto lsk iej o raz a k t d eleg acji i in s tru k c ja b isk u p a d ie c e z jal­ nego.

P ra w o żąda, a b y b isk u p d ie c e z jaln y fu n k c ję św ieckiego św ia d ­ k a k w a lifik o w a n e g o p o w ie rzał osobie go d n ej, z d a tn e j d o p rz e p ro ­ w ad zen ia fo rm a c ji n arze czo n y ch i o d p o w ied n iej do o d p ra w ie n ia litu rg ii s a k ra m e n tu m a łż e ń stw a . W ym ogom ty m — ja k w y n ik a z w sp o m n ia n e j in s tru k c ji K o n g re g a c ji S a k ra m e n tó w ■—■ m ogą o d ­ p o w iad ać a lu m n i sem in a rió w d u ch o w n y ch , k atech eci, członkow ie A k c ji K a to lic k ie j i in n e osoby, k tó re cieszą się pow szech n y m u zn an iem .

P rz e p is o m ożliw ości p o w o ły w a n ia św ieckiego św ia d k a k w a lifi­ k o w a n eg o do a sy sto w a n ia p rz y ślu b ie w p ro w ad zo n o d o now ego K o d ek su P ra w a K an o n iczn eg o p rzed e w sz y stk im d lateg o , iż n a d ­ zw y czajn a fo rm a za w a rc ia m a łż e ń stw a n ie zaw sze je st w sta n ie zadow olić w ie rn y c h . W ie rn i są sk ło n n i u w ażać za w ażn e ty lk o to m ałżeństw t), k tó re zostało z a w a rte w obec k an o n iczn eg o św iad k a u rzę d o w eg o i p rz y zac h o w a n iu obrzędów litu rg iczn y ch . Z resztą o m ożliw ości z a w ie ra n ia m a łż e ń stw a w e d łu g fo rm y n a d z w y c z ajn e j w ie rn i na ogół m ało w iedzą. U w zględniono i te n fa k t, iż m a łż e ń ­ stw a z a w ie ra n e w e d łu g fo rm y n a d z w y c z a jn e j n ie rzad k o w y m y ­

k a ją się spod k o n tro li K ościoła.

D eleg o w an ie osoby św ieck iej do a sy sto w a n ia p rz y z a w ie ra n iu m a łż e ń stw w c h a ra k te rz e k an o n iczn eg o św ia d k a k w a lifik o w an eg o p o zo sta je w zgodzie z p rzep ise m k an . 129 § 2, k tó ry p rz e w id u je w sp ó łd z ia ła n ie osób św ieckich w w y k o n y w a n iu w ła d z y rz ą d zen ia p a ste rsk ie g o w p rz y p a d k a c h o k re ślo n y c h przez p raw o . N ie s p rz e ­ ciw ia się ono p rzep iso w i k a n . 274, k tó r y stan o w i, że ty lk o d u ­ c h o w n i m ogą sp raw o w a ć u rz ę d y w y m a g a ją c e w ła d z y św ięceń i k o ­ ście ln ej w ła d z y rz ą d z e n ia (zob. k a n . 129 § 1). U rzędow e a s y s to ­ w a n ie p rz y ślu b ie n ie w y m a g a w ła d z y św ięcej ze sw ej isto ty , po n iew aż sz a fa rz a m i s a k ra m e n tu m a łż e ń stw a są sam i now ożeńcy;

22 Zob. Co m m u n ic a t io n e s 10 (1978) 92.

(11)

50 Ks. T. Paw luk [10] n ie je st też w y k o n y w a n ie m ju ry s d y k c ji k o ścieln ej w ścisłym z n a ­ czeniu, p o n iew aż k an o n iczn ą fo rm ę z a w a rc ia m a łż e ń stw a w p ro ­ w a d zo n e p rzed e w szy stk im w celu z lik w id o w a n ia m a łż e ń stw t a j ­ nych. J e ś li w ra z ie b ra k u k a p ła n a i diiakoina m a łż eń stw o m oże być z a w a rte w obec sam y ch ty lk o d w ó ch św iad k ó w zw y k ły ch , to ty m b a rd z ie j w ta k ie j s y tu a c ji m oże być z a w a rte w obec k a n o n i­ cznie delegow anego św ieckiego św iad k a k w alifik o w a n e g o i dw óch św iad k ó w zw ykłych.

Z n a jąc genezę p rz e p isu k an. 1112 n ale ż y pow iedzieć, że p rz e ­ pis te n m oże m ieć zasto so w an ie ty lk o w re g io n a c h i s y tu a c ja c h szczególnych, k ie d y zachodzi n ie chw ilow y, lecz s ta ły b ra k k a ­ p łan ó w i d iakonów . D latego n ie u z a sa d n io n a b y ła b y p ro śb a b isk u p a die cezjaln eg o o zezw olenie n a k o rz y sta n ie z tego p rz e p isu dla sam ej w y g o d y proboszczów , choćby o b arczo n y ch liczn y m i o b o w iąz­ k a m i d u sz p a ste rsk im i. J e s t rzeczą w ielce stosow ną, aśby p rz y z a ­ w ie ra n iu m ałż e ń stw a , ze w zg lęd u n a jego sa k ra m e n ta ln o ść i s k u t­ ki, asy sto w a ł k a p ła n lu b d iak o n w y p o sażo n y w a u to ry te t K ościoła n ie ty lk q n a m ocy m isji, a le i w ła d z y św ięceń.

d. S u b d e le g o w a n ie w ła d z y a systo w a n ia p rzy ślubie

M iejscow y o rd y n a riu sz i proboszcz, ja k ró w n ież ci, k tó ry m p rz y słu g u je w ład za proboszczow ska, d ele g u ją c k a p ła n a lu b d ia k o ­ n a do asy sto w a n ia p rz y z a w ie ra n iu o kreślonego m a łż e ń stw a , m ogą go ró w n ież u p o w a żn ić do su b d e le g o w a n ia in n eg o k a p ła n a czy d ia ­ k o n a do tejż e1 a sy ste n c ji. S u b d e le g a c ja bez u p o w ażn ie n ia d e le g u ­ jącego je st n ie w a ż n a (zob. k a n . 137 § 3).

Ci je d n a k , k tó rz y u z y sk a li d ele g a c ję og ó ln ą do a sy sto w a n ia p rz y z a w ie ra n iu m a łż e ń stw , m ogą u z y sk a n ą w ładzę, n a w e t bez u p o ­ w a ż n ie n ia d eleg u jąceg o , su b d eleg o w ać in n y m , ale ty lk o w o d n ie ­ sie n iu do m a łż e ń stw o k re ślo n y ch , a n ie ogólnie (zob. k a n . 137 § 3). D latego w ik a riu sz w sp ó łp rac o w n ik , czy też in n y k a p ła n z a ­ s tę p u ją c y lu b w sp o m a g a ją c y proboszcza, jeśli o trz y m a ł od m ie j­ scow ego o rd y n a riu sz a lu b proboszcza ogólną d eleg ację do a sy sto ­ w a n ia p rz y ślu b ach , m oże u stn ie lu b p isem n ie u p o w ażn ić o k re ­ ślonego k a p ła n a lu b d iak o n a do asy sto w a n ia p rz y z a w ie ra n iu w d a ­ n e j p a ra fii o k reślonego m a łż e ń stw a .

W ładzy su b d e le g o w a n e j nie m ożna p o n o w n ie su b delegow ać, czyli p rzek a zać k o le jn e j osobie, c h y b a że d e le g u ją c y u p o w a ż n ił do tego (zob. k an . 137 § 4). P roboszcz opuszczający czasow o p a ra fię m ó g ł­ b y p rze b y w a ją ce g o w p a ra fii k a p ła n a lu b d ia k o n a u p o w ażn ić n ie ty lk o do' osobistego a sy sto w a n ia p rz y ślu b ie o k reślo n y m , ale t a k ­ że — g d y b y u w a ż a ł to z jak ieg o ś p o w odu za konieczn e — do s u b ­ d e le g o w an ia do te j czynności innego d u ch o w n eg o z p ra w e m k o le j­ n e j su b d eleg acji. D latego m ó w im y o d e le g acji szczególnej z p r a ­ w em su b d eleg o w an ia n a w e t podw ójnego. W ik a riu sz w sp ó łp ra c o w ­

(12)

[11] Forma zawarcia m ałżeństw a 51 n ik , k tó ry od o rd y n a riu sz a m iejscow ego u z y sk a ł ogólną d eleg ację do a sy sto w a n ia p rz y ślu b ach , m oże n a te j p o d sta w ie su b d e leg o w a ć do asy sto w a n ia p rz y ślu b ie o k re ślo n y m , n ie m oże n a to m ia st u p o ­ w ażn ić su b d eleg o w an eg o do k o le jn eg o p rz e k a z a n ia w ła d z y su b d e- leg o w an ej; proboszcz je d n a k tak ieg o w ik a riu s z a m ó g łb y u p o w ażn ić do su b d e le g o w a n ia z p ra w e m k o le jn e j su b d eleg acji.

e. Z w y k li św ia d k o w ie ślub u

Do w ażn eg o za w a rc ia m ałż e ń stw a , oprócz św iaclka k w a lifik o w a ­ nego, p o trz e b a d w ó ch św ia d k ó w zw y k ły c h (kan. 1108 § 1).

Ś w ia d k ie m z w y k ły m m oże być k ażdy, k to je st zd o ln y stw ie rd z ić za w a rc ie m a łż e ń stw a i d ać o ty m w ia ry g o d n e św iadectw o. D la ­ tego n ie m oże n im b yć osoba ch o ra um ysłow o, n ie w id o m a i g łu ­ ch oniem a, śpiąca lu b p ija n a do u tr a ty p rzy to m n o ści w ch w ili ślubu. W p raw d zie p ra w o n ie pozw ala, a b y w c h a ra k te rz e św iad k ó w w y stę p o w a ły osoby, k tó re n ie u k o ń c z y ły c z te rn a steg o ro k u życia (zob. k a n . 1550 § 1), je d n a k ż e z ak az te n n ie m a c h a ra k te ru b e z ­ w zględnego. B y ło b y je d n a k rzeczą n iesto so w n ą d o puszczanie do w y stę p o w a n ia w c h a ra k te rz e św ia d k a za w a rc ia m a łż e ń stw a osoby, k tó ra tego w ie k u n ie osiągnęła.

Ś w iad k o w ie z w y k li nie m uszą by ć w y ra ź n ie p o w o łan i przez stro n y . Może ich w yznaczyć k a p ła n , k tó r y będzie asy sto w ał p rzy ślubie. Ś w iad k o w ie ci m uszą być o becni fizycznie w m ie jsc u i cza­ sie ślu b u o raz m ieć zdolność zao b serw o w an ia i zro zu m ien ia tego, co się dzieje p rz y o łta rz u ślu b n y m . M uszą też znać now ożeńców , gdyż w p rz e c iw n y m razie n ie m o g lib y zaśw iadczyć o m a łż e ń stw ie z a w a rty m p rzez d a n e osoby.

K o d ek s P ra w a K an o n iczn eg o z 1917 r. żąd ał, a b y p rz y z a w ie ra ­ n iu m a łż e ń stw a było p rz y n a jm n ie j d w óch św iad k ó w z w y k ły c h s3. N ow y K o d e k s sta n o w i, że m a ich być (tylko) dw óch.

P e rs o n a lia św ia d k ó w m uszą b yć o d n o to w an e w akcie ślu b u . Oni też a k t te n p o d p isu ją.

W n ieb ezp iecze ń stw ie śm ierc i św ia d e k k w a lifik o w a n y , n a p o d ­ sta w ie p rz y słu g u ją c e j m u w ła d z y d y sp e n so w a n ia od fo rm y k a n o ­ n ic z n e j (zob. k an , 1079 § 1— 2), m oże pobłogosław ić zw iązek m a ł­ żeński w obecności ty lk o jed n eg o św ia d k a zw ykłego, a n a w e t — g d y b y zaszła p o trz e b a — bez św iad k ó w zw ykłych. .

f. W a r u n k i g o d ziw e j a sy ste n c ji św ia d k a k w a lifik o w a n e g o

1° Ś w ia d e k k w a lifik o w a n y n ieg o d ziw ie a sy stu je p rz y z a w ie ra n iu m ałżeń stw a, jeśli nie zo stał s tw ie rd z o n y s ta n w o ln y stro n z g o d ­ nie z p rz e p isa m i p ra w a (zob. k an . 1114). O dnosi się to zarów no

(13)

52 Ks. T. Pawluk [12] do proboszcza, ja k i do d u ch o w n eg o a sy stu jąceg o n a p o d staw ie d ele g a c ji ogólnej. N ie p o w in n i o n i ró w n ież w y sta w ia ć d eleg ac ji szczególnej do a sy sto w a n ia p rz y ślubie, je śli nie p rzep ro w ad zo n o lu b n ie p rz e w id z ia n o sposobu p rz e p ro w a d ze n ia k an o n iczn eg o b a ­ d a n ia p rz ed ślu b n eg o (kan. 1113). S ta n w o ln y stro n stw ie rd z a się p o p rzez b a d a n ie p rz e d ślu b n e n arze czo n y ch i w yg ło szen ie za p o w ie­ dzi p rz e d ślu b n y c h . O d u sz p a ste rsk ic h czy n n o ściach p rz e d ślu b n y c h d e c y d u je K o n fe re n c ja B isk u p ó w (kan. 1067).

W n ie b e zp ieczeń stw ie śm ierci, jeśli n ie m ogą b yć z e b ra n e in n e śro d k i dow odow e, w y sta rc z a o św ia d czen ie stro n , że są ochrzczo­ ne i n ie są zw iązan e ż a d n ą p rzeszkodą. O św iadczenie to w razie p o trz e b y m oże być zaprzysiężone. Sam o o św iad czen ie s tro n nie w y sta rc z a , jeśli is tn ie ją po szlak i p rzeciw n e (kan. 1068).

2° Ś w ia d e k k w a lifik o w a n y , m a ją c y asy sto w ać p rz y ślu b ie n a p o d sta w ie d e leg acji ogólnej, p o w in ie n n a asy ste n c ję — o ile to je st m ożliw e — u z y sk ać zgodę proboszcza (kan. 1114). C hodzi tu o p o d k re ślen ie, że za w łaściw e p rz y g o to w a n ie stro n do ślu b u i za p rz e p ro w a d ze n ie k a n o n ic z n y c h czynności p rz e d ślu b n y c h o d p o w iad a p rz e d e w sz y stk im proboszcz. D latego w ik a riu sz w sp ó łp ra c o w n ik m a ją c y a sy sto w ać p rz y ślubie, a ty m b a rd z ie j in n y św ia d e k k w a ­ lifik o w a n y d ele g o w a n y ogólnie, p o w in ie n m ieć pew ność, że p r o ­ boszcz zg adza się n a p o b ło g o sław ien ie d an eg o zw iązk u m a łż e ń ­ skiego. N ie je st n a to m ia s t p o trz e b n a zgoda proboszcza, je śli je st o n n ieo b ec n y w p a ra fii b ą d ź je st n iez d o ln y do w y k o n y w a n ia sw o ­ ich czynności; w ta k im p rz y p a d k u p e łn ą odpow iedzialność za p rz e ­ p ro w a d z e n ie k an o n ic z n y c h czynności p rz e d ślu b n y c h ponosi d e le ­ g o w an y św ia d ek k w a lifik o w a n y .

3° M ałżeństw o p o w in n o by ć z a w ie ra n e w p a ra fii, w k tó r e j je d ­ n a ze s tro n p o siad a p o b y t s ta ły lu b ty m czaso w y , albo p r z y n a j­ m n ie j m iesięczny. T ylko tu łacze, k tó rz y nie p o sia d a ją n ig d zie p o ­ b y tu a n i stałego, an i tym czasow ego, a n i te ż m iesięcznego, m o ­ gą zaw ierać m ałżeń stw o w p a ra fii sw ego a k tu a ln e g o p o b y tu (kan. 1115).

N o w e p ra w o m a łż e ń sk ie n ie p rz y z n a je p ie rw s z e ń s tw a p rz y a s y ­ s to w a n iu p rz y ślu b ie proboszczow i n arze czo n ej, ja k to czy n ił K o ­ d ek s P r a w a K a n o n iczn eg o z 1917 r. 24 T a k ie p ie rw sz e ń stw o p r z y ­ z n aw ało te ż p ra w o p a r t y k u l a r n e 25.

N ależy zauw ażyć, że n o w y K o d e k s P ra w a K an o n iczn eg o nieco m o d y fik u je sposób n a b y w a n ia p o b y tu . P o b y t s ta ły (d o m ic iliu m ) n a b y w a się p rzez zam ieszk an ie z z a m ia re m p rz e b y w a n ia w d a n e j p a ra fii, o ile nic n ie przeszkodzi, n a stałe, albo p rze z fa k ty c z n e za m ieszk an ie p ięc io le tn ie (kan. 102 § 1). P o b y t ty m czaso w y

(ąuasi-24 C ICB, kan. 1097 § 2.

25 I n s tr u k c j a E p is k o p a t u P o l s k i o k a n o n i c z n y m b a d a n iu n a r z e c z o n y c h

(14)

[13] Forma zawarcia m ałżeństw a 53

-d o m icilin m ) n a to m ia st n a b y w a się przez zam ieszk an ie w d a n e j

p a ra fii z z a m ia re m p rz e b y w a n ia w n ie j p rz y n a jm n ie j trz y m iesiące alb o p rzez fa k ty c z n e zam ieszk an ie trz y m ie sięczn e (kan. 102 § 2). P o b y t m iesięczn y n a b y w a się nie- p rze z z a m ia r p o b y tu lecz p o b y t fa k ty c z n y . C zas n ależ y liczyć w e d łu g k a le n d a rz a (zob. k an . 202 §2). P ierw szeg o d n ia p o b y tu n ie w licza się, p o n iew aż n ie ro z p o ­ czyna się on z p o czątk iem d n ia; p rz eto ro k lu b m iesiąc k ończy się po u p ły w ie d n ia o te j sa m e j liczbie, a jeśli m iesiąc ta k ie g o d n ia n ie m a —■ po u p ły w ie o sta tn ie g o d n ia m ie siąca (kan. 203).

4° G d y b y s tro n y p ra g n ę ły zaw rzeć m ałżeń stw o w p a ra fii, w k tó ­ re j nie1 m a ją p o b y tu a n i stałeg o , an i tym czasow ego, a n i n a w e t m ie ­ sięcznego, proboszcz te j p a ra f ii p o w in ie n zażądać od n arzeczo n y ch tzw . licencji, w y sta w io n e j przez w łasn eg o o rd y n a riu sz a lu b p ro ­ boszcza stro n (kan. 1115).

L icen c ja je s t n ie ty lk o zezw oleniem na zaw a rc ie m a łż e ń stw a w obcej p a ra fii, ale ta k ż e stw ie rd z e n ie m , że s tro n y n ie są z w ią ­ zane ża d n y m i p rzesz k o d am i m ałżeń sk im i. S tą d proboszcz w y s ta ­ w ia ją c y licen cję p o w in ie n p rzep ro w ad zić b a d a n ie p rz e d ślu b n e n a ­ rzeczo n y ch o raz zatroszczyć się o w y g ło szen ie zapow iedzi p rz e d ­ ślu b n y c h zgodnie z p ra w e m p a r ty k u la rn y m . G d y b y p o w ażn a p r z y ­ czyna z w o ln iła proboszcza obcej p a ra fii od ż ą d a n ia od p rz y b y ły c h s tro n licen cji w łasn eg o proboszcza lu b o rd y n a riu sz a , ten że p r o ­ boszcz p o w in ien sam p rz e p ro w a d zić b a d a n ie p rz e d ślu b n e i z a tro ­ szczyć się o w y g ło szen ie zapow iedzi lu b d y sp en sę od nich.

2. Forma nadzwyczajna

N a d z w y c z ajn a fo rm a z a w a rc ia m a łż e ń stw a p olega n a w y ra ż e n iu zgody m a łż e ń sk ie j w p rz e w id z ia n y ch p ra w e m p rz y p a d k a c h w obec sam y c h ty lk o św iad k ó w zw y k ły ch .

O gólnym w a ru n k ie m sto so w a n ia n a d z w y c z ajn e j fo rm y za w a rc ia m a łż e ń stw a je st a k tu a ln y b ra k św ia d k a k w a lifik o w an eg o , tzn. n ie m ożna do niego u d a ć się a n i go sp ro w ad zić bez w ie lk ie j n ie d o g o d ­ ności. Je śli ta k a s y tu a c ja z a istn ie je w sp o m n ia n ą fo rm ę m o ż n a z a ­ stosow ać w d w ó ch p rz y p a d k a c h :

1) w n ie b ezp ieczeń stw ie śm ierc i oraz

2) poza niebezspieczeństw em śm ierci, jeśli ro z tro p n ie p rz e w id u ­ je się, że w sp o m n ia n a s y tu a c ja p o trw a przez m iesiąc (kan. 1116 § !)•

B ra k św ia d k a k w a lifik o w a n e g o to jego nieobecność w sensie f i­ zycznym lu b m o ra ln y m . D lateg o fo rm ę n a d z w y c z ajn ą m ożna z a sto ­ sow ać ■—■ jeśli zachodzą p ra w e m p rz e w id z ia n e p rz y p a d k i — nie ty lk o w te d y , g d y go n ie m a fa k ty c z n ie , a le ta k ż e w te d y , g d y jest on fa k ty c z n ie obecny, lecz n a s k u te k w ie lk ie j niedo g o d n o ści nie m oże a sy sto w ać p rz y ślubie.

(15)

54 Ks. T. Pawluk [14] zw y czajn y ch , ab y ud ać się do św iad k a k w a lifik o w a n e g o lu b go w ezw ać do siebie. N iem ożność u d a n ia się do teg o św iad k a lu b w ez w a n ia go do siebie nie m u si być p ow szechna; w y starczy , że w y n ik a ona z osobistego p o łożenia now ożeńców . N ie m ożna je d n a k m ów ić o niem ożliw ości a sy sto w a n ia św iad k a k w a lifik o w an eg o , je ­ śli s tro n y w p ra w d z ie n ie m ogą u d ać się do w łasn eg o proboszcza bąd ź go sp ro w ad zić do siebie, ale bez w ięk szej tru d n o śc i m ogą ud ać się do proboszcza sąsied n ieg o 26.

P rzez n ieb ezp ieczeń stw o śm ierci (m o rtis p e ricu lu m ) n a leży ro z u ­ m ieć z aistn ie n ie ta k ie j sy tu a c ji, że ro z tro p n ie p rz e w id u je się, iż śm ierć je d n e j ze stro n m oże n astąp ić, ale nie m usi. T ak ą sy tu a c ję stw a rz a np. ciężka choroba, o czekiw anie n a .pow ażną o p e rację le ­ k a rsk ą , z n a jd o w a n ie się w k rę g u d z ia ła ń w o jen n y ch , w y d an ie w y ro k u śm ierci itp.

S tro n y ro z tro p n ie p rz e w id u ją , że św iad k a k w a lifik o w a n e g o n ie m ożna będzie w ezw ać lu b u d ać się do n ieg o p rzez m iesiąc, jeśli w te j sp ra w ie u ro b ili sobie pew ność m o ra ln ą n a p o d staw ie fa k tu no torycznego albo d o sta te c z n y c h a rg u m e n tó w , ja k ic h dostarczyło u p rz e d n ie dochodzenie 27. M iesiąc n ieobecności św iad k a k w a lifik o ­ w an eg o liczy się od ch w ili, g d y w szystko zostało p rz y g o to w an e do ślubu, a nie od ch w ili zro d zen ia się z a m ia ru za w a rc ia m ałżeń stw a.

N ow e p ra w o m a łż e ń sk ie nie o k re śla w y ra ź n ie , w obec ilu św ia d ­ k ów zw y k ły c h m a b yć z a w a rte m a łżeń stw o w ra z ie zasto so w an ia fo rm y n ad z w y c z ajn e j, a ty lk o ogólnie stw ierd za: coram solis te-

stib u s. M ożna je d n a k ła tw o dom yśleć się, że m a ich być dw óch.

D ow odzi tego p rzep is k an . 1108 § 1 re g u lu ją c y fo rm ę zw y czajn ą zaw a rc ia m a łżeń stw a: coram d uobus te stib u s; w łączności z ty m p rzep isem p o zo staje p rzep is k an. 1116 § 1, o czym zresztą jest w z m ia n k a w p rz ep isie k a n . 1108 § 1.

J e s t rzeczą oczyw istą, że n a rz e czen i k o rz y sta ją c z n a d z w y c z aj­ n e j fo rm y z a w a rc ia m a łż e ń stw a m uszą w y raz ić p ra w d z iw ą zgodę m ałż e ń sk ą i być w o ln i od przeszk ó d m ałżeń sk ich . P ra w d o p o d o b ­ n ie n ie m uszą zdaw ać sobie sp ra w y , że w diainej ch w ili p rz y s łu ­ g u je im p ra w o z a w a rc ia m a łż e ń stw a w e d łu g fo rm y n a d z w y czajn ej; w y sta rc z y , że p ra g n ą zaw rzeć p ra w d z iw e m ałże ń stw o 2S.

M ałżeństw o z a w a rte w e d łu g fo rm y n a d z w y c z ajn e j n ie w y m ag a później żad n y ch u z u p e łn ie ń ze s tro n y św ia d k a k w alifik o w an e g o , n a w e t g d y b y on n iesp o d z ie w a n ie zja w ił się p rz ed u p ły w e m m ie ­ siąca.

C hociaż s tro n y w niebezipieczeństw ie śm ierci i w ra z ie p rz e ­ w id y w a n ia , że św ia d k a k w a lifik o w a n e g o n ie będzie przez m iesiąc, 26 Zob. Kom . Interpret., 10 III 1928. A A S 20 (1928) 120; 25 V II 1931. A A S 23 (1931) 338; 3 V 1945. A A S 37 (1945) 149.

27 Kom . In terpret., 10 X I 1925. A A S 17 (1925) 583.

28 Ś w ia d czy ło b y o tym w y ra żen ie kan. 1116 § 1: ... qu i i n t e n d u n t v e ­

(16)

[15] Forma zawarcia m ałżeństwa 55 m ogą w ażn ie i g odziw ie z aw rzeć m ałżeń stw o w obec sam y ch ty lk o św iad k ó w zw y k ły ch , to je d n a k p ra w o zaleca, ab y p rz y ta k im za­ w ie ra n iu m a łż e ń stw a b y ł o b ecny k a p ła n lu b d iak o n p rzy g o d n y , jeśli je s t w p obliżu i m oże p rz y b y ć (kan. 1116 § 2). T a k i k a p ła n lu b d iak o n n ie ty lk o będzie p rz e w o d n icz y ł litu rg ii s a k ra m e n tu m a łż e ń stw a , ale ta k ż e p rz e p ro w a d zi b a d a n ie p rz e d ślu b n e , a w r a ­ zie p o trz e b y u d z ieli d y sp e n sy od przeszk ó d m ałż e ń sk ic h po m y śli k an . 1079 § 2 i 1080 § 1. W n ieb e zp iecz eń stw ie śm ierci, g d y b y n ie było d w ó ch św iad k ó w zw y k ły ch , k a p ła n lu b d iak o n p rz y g o d ­ n y m ó g łb y n a p o d staw ie p rz y słu g u ją c e j m u w ła d z y d y sp en so w an ia od z a c h o w an ia fo rm y k an o n ic z n e j (zob. k a n . 1079 § 2) zezw olić, aby z a w a rc ie m a łż e ń stw a odbyło się np. w obecności ty lk o jednego św iad k a zw y k łeg o , a n a w e t bez św iadków ; w ty m d ru g im p r z y ­ p a d k u je d y n y m św ia d k ie m b y łb y o n sam .

W p rz y p a d k a c h , k ie d y w olno zastosow ać n a d z w y c z ajn ą fo rm ę za w a rc ia m a łż e ń stw a , s tro n y m ogą w aż n ie zaw rzeć m ałż eń stw o nie ty lk o w obec sam y ch dw óch św iad k ó w zw y k ły ch , ale ta k ż e w u rz ę ­ dzie s ta n u c y w iln eg o zgodnie z p rz e p isa m i p ra w a cyw ilnego lub w7obec ducho w n eg o n iek ato lick ie g o ; w a ru n k ie m w ażności m a łż e ń ­ stw a z a w ieran eg o w ta k ic h p rz y p a d k a c h je st zaw sze obecność d w ó ch św iad k ó w zw y k ły ch , b r a k przeszk ó d ro z ry w a ją c y c h oraz za m ia r za w a rc ia w ta k ic h p rz y p a d k a c h p raw d ziw eg o m ałżeń stw a. D latego ty ch , k tó rz y p rz y je ż d ż a ją do k r a ju z regionów , n a k tó ­ ry c h nie m a n o rm a ln ie ro z w in ię te j k a to lic k ie j o rg a n iz a c ji d u sz p a ­ ste rsk ie j, i chcą zaw rzeć m a łżeń stw o k ato lick ie, trz e b a p y ta ć czy n ie z a w a rli m a łż e ń stw a z in n ą osobą w u rzęd zie s ta n u cyw ilnego lu b w obec duchow nego' n ie k ato lick ieg o . W razie w ątpliw ości, czy m ałżeń stw o z a w a rte z in n ą osobą w e d łu g fo rm y n a d z w y c z ajn e j je st w ażne, sp ra w ę trz e b a sk iero w ać do sąd u biskupiego.

3. Inne kw estie szczegółow e dotyczące kanonicznej formy zawarcia m ałżeństw a

N ow y K o d ek s P ra w a K anonicznego w ro zd z iale z a ty tu ło w a n y m

De fo rm a celeb ra tio n is m a tr im o n ii za w iera p rzep isy re g u lu ją c e

n ie ty lk o z w y c z a jn ą i n a d z w y c z ajn ą fo rm ę za w a rc ia m ałż e ń stw a , ale ta k ż e cały sz ereg k w e stii szczegółow ych z w iązan y ch z tą f o r ­ m ą. O ty c h to k w e stia c h g łó w n ie będzie m ow a niżej.

a. O soby zo b o w ią za n e do zach o w a n ia fo r m y ka n o n ic zn e j

K an o n icz n a fo rm a za w arcia m a łż e ń stw a obow iązuje, j-sśli m a ł­ żeństw o z a w ie ra ją stro n y , z k tó ry c h p rz y n a jm n ie j je d n a jest ochrzczona w K ościele k a to lic k im lu b zo stała do niego p rz y ję ta i n ie w y stą p iła z niego fo rm a ln y m ak te m . W y ją tk ie m od te j z a ­ sa d y je st przepiis k a n . 1127 § 1— 2 (kan. 1117).

(17)

56 Ks. T. Pawluk [16] A w ięc do zach o w an ia k a n o n ic z n e j fo rm y z a w a rc ia m a łż e ń stw a n ie są zobow iązani: 1) ochrzczeni poza K ościołem k ato lick im , k tó ­ rz y p ó źn iej n ie zo stali p rz y ję c i do p e łn e j z n im jedności, jeśli z a ­ w ie ra ją m ałżeń stw o z n ie k a to lik a m i; 2) ochrzczeni w K ościele k a ­ to lic k im lu b p rz y ję c i do p e łn e j z n im jedności, je śli p ó źn iej od niego o d stą p ili fo rm a ln y m ak tem . P o n a d to fo rm a k an o n iczn a je st w y m a g a n a ty lk o do godziw ości, jeśli stro n a k a to lic k a z a w ie ra m a ł­ żeństw o ze stro n ą n ie k a to lic k ą , należą cą do o b rz ą d k u w sc h o d n ie ­ go; w ta k im p rz y p a d k u b o w iem do w ażności m a łż e ń stw a w y s ta r ­ czy u d z ia ł św ięteg o m in is tra (kan. 1127 § 1).

W y stąp ien ie z K ościoła fo rm a ln y m a k te m (actu fo rm a li) m a m iejsce w ted y , g d y o chrzczony w K ościele k a to lic k im lu b p rz y ­ ję ty do niego sk ła d a n a rę c e w łasn eg o proboszcza lu b o rd y n a r iu ­ sza m iejscow ego p ise m n e o św iad czen ie o w y stą p ie n iu z K ościoła kato lick ieg o . N a ró w n i z o św iadczeniem p isem n y m p raw d o p o d o b n ie n ależy tra k to w a ć o św iad czen ie złożone w obec proboszcza lu b o r d y ­ n a riu sz a i dw óch św iad k ó w , u rzędow o zap ro to k o ło w an e. J e s t rz e ­ czą o b o jętn ą, czy w y s tę p u ją c y z K ościoła z a p isu je się do in n e j społeczności re lig ijn e j, czy też p ra g n ie pozostać bez ż a d n e j relig ii. N ie fo rm aln e w y stą p ie n ie z K ościoła, choćby b y ło p u b liczn e lu b n o to ry czn e, n ie z w a ln ia od zach o w an ia k a n o n ic z n e j fo rm y z a w a r­ cia m a łż e ń stw a (zob. k a n . 1071 § 1 n. 4).

D ecyzję o fo rm a ln y m w y stą p ie n iu z K ościoła k a to lick ieg o sam o ­ d zieln ie m oże p o d jąć osoba p ełn o le tn ia , tzn. k tó ra u k o ń czy ła o siem ­ n aście la t życia (zob. k an . 97 § 1, 98 § 1). O soba n ie p e łn o le tn ia ,

jeżeli p o sia d a u ż y w a n ie ro zu m u , m oże ta k ą decy zję p o d jąć ty lk o za zgodą sw oich rodziców lu b o p iek u n ó w (zob. k a n . 98 § 2).

29 D o dnia 1 I 1949 r. do zach ow an ia k a n o n iczn ej fo rm y zaw arcia m a łżeń stw a n ie b y ły zo b o w ią za n e osoby zrodzone przez rod ziców n ie ­ k a to lick ich , od stęp có w od w ia ry k a to lick iej lu b w m a łżeń stw ie m iesza ­ nym , ch ociażb y w K o ściele k a to lick im z o sta ły ochrzczone, je ś li od w ie ­ ku d ziecięcego b y ły w y ch o w a n e poza K o ścio łem bądź w sch iźm ie, h e ­ rezji lu b p o g a ń stw ie, b ąd ź jako b ezw y zn a n io w e. — Zob. CIC B, kan. 1099 § 2; P i u s X II, M o t u p r o p r io z 1 I 1948. A A S 40 (1948) 305.

30 K a to licy różn ych ob rząd k ów ob ow iązan i b y li z r eg u ły zaw ierać m a łżeń stw o w obrządku i w ob ec proboszcza m ężczy zn y (CICB, kan. 1097 § 2). W ed łu g w sch o d n ieg o p raw a m a łżeń sk ieg o m a łżeń stw o tak ich k a to lik ó w m ogło być za w a rte w obrządku i w ob ec p roboszcza n a rze­ czonej, jeśli m ężczyzn a p o sia d a ją cy p ob yt sta ły lu b ty m cza so w y w r e ­ gio n ie w sch o d n im god ził się n a to (kan. 88 § 3). Ł acin n iczk a, jeśli za­ w ie r a ła m a łżeń stw o w obrządku w sch od n im , do k tórego n a le ż a ł n a rze­ czony, ob ow iązan a b yła do za ch o w a n ia fo rm y p raw n ej p rzep isan ej przez K od ek s (CICB, kan. 1099 § 1 n. 3); a w ię c n u p tu rien ci w in n i b y li w y ­ razić zgodę m ałżeń sk ą w ob ec proboszcza obrządku w sch o d n ieg o i dw óch św ia d k ó w zw yk łych . N ie w y sta r c z a ła sam a p r a e s e n tia p a ro c h i lu b sa-

cer d o t a li s ben edictio, co n iek tóre K o ścio ły w sch o d n ie —■ przed w ejściem w ży cie M otu proprio C r e b r a e a ll a ta e s u n t P i u s a X II —■ p rzew id y w a ­ ły. — Zob. Kom . Interpret., 29 IV 1940. A A S 32 (1940) 212; 8 V II 1948. A A S 40 (1948) 386.

(18)

{17] Forma zawarcia m ałżeństwa 57 K odeks P ra w a K an o n iczn eg o z 1917 r. nieco inaczej re g u lo w a ł obow iązek z a ch o w an ia k a n o n ic z n e j fo rm y z a w a rc ia m a łż e ń stw a . W ed łu g tegoż K o d e k su do zach o w an ia te j fo rm y b y li zob o w iąza­ ni: 1) w szyscy ochrzczen i w K ościele k a to lic k im 29 o raz n a w ró c e n i do niego, chociażb y p ó źn iej o d p a d li od niego; 2) k a to lic y o b rz ą d ­ k ó w w sch o d n ich , je śli z a w ie ra li m ałż eń stw o z łacinniikam i 30. K a ­ n o n iczn a fo rm a za w a rc ia m a łż e ń stw a n ie o b o w ią zy w ała n ie k a to ­ lików , k tó rz y p rz y ję li c h rz e st poza K ościołem k a to lic k im i n i ­ gdy, n a w e t chw ilow o do niego n ie należeli, jeśli z a w ie ra li z w ią ­ zek m ałż e ń sk i m ięd zy sobą lu b z in n y m i n ie k a to lik a m i, k tó rz y ró w n ież n ig d y do K ościoła k ato lick ie g o n ie należeli.

A w ięc n o w y K o d e k s P ra w a K an o n ic zn eg o .ograniczył zasięg cibo- w iązy w aln o ści k a n o n ic z n e j fo rm y z a w a rc ia m a łż e ń stw a p rzez to, że zw o ln ił od n ie j ty c h w szy stk ich , k tó rz y fo rm a ln y m a k te m o d ­ s tą p ili od p e łn e j jedności z K ościołem k ato lic k im . To o g ra n ic z e ­ n ie je st p o d y k to w a n e z je d n e j s tro n y d u ch em e k u m en iczn y m i to le ra n c y jn y m , z d ru g ie j zaś — tro sk ą , a b y n ie p ow iększać liczby m a łż e ń stw n iew ażn y ch .

Z asięg obow iązyw alnośoi k a n o n ic z n e j fo rm y z a w a rc ia m a łż e ń ­ stw a zo stał o g ran iczo n y ró w n ież przez to, że m ałżeń stw o m ie ­ szan e, jeśli s tro n a n ie k a to lic k a n a le ż y do o b rz ą d k u w schodniego, po w in n o b yć z a w ie ra n e w e d łu g fo rm y k a n o n ic z n e j pod sa n k c ją ty lk o niegodziw ości, a n ie w ażności a k tu p ra w n e g o . P o n a d to o r ­ d y n a riu sz m iejsca zam ie sz k an ia s tro n y k a to lic k ie j, po p o ro z u ­ m ie n iu się z o rd y n a riu sz e m m iejsca, gdzie ślu b m a b yć z a w a rty , m oże w poszczególnych p rz y p a d k a c h k a ż d e m ałżeń stw o m ieszan e d y sp e n so w ać od z a c h o w a n ia te j fo rm y , k a n o n iz u ją c k aż d ą in n ą f o r ­ m ę p u b liczn ą, n ie w y łą c z a ją c fo rm y c y w iln e j, zg o d n ie z w y ty c z n y ­ m i K o n fe re n c ji E p isk o p a tu (zob. k an . 1127 § 2). K o n fe re n c ja E p i­ sk o p a tu P olski, jeśli zach o w an ie fo rm y k an o n ic z n e j p rz y za w ie ­ ra n iu m a łż e ń stw a m ieszan eg o je st niem ożliw e, p re fe r u je z a w a rc ie tego m a łż e ń stw a w e w spólnocie re lig ijn e j s tro n y n ie k a to lic k ie j, zezw ala je d n a k n arz e c zo n y m n a w y b ó r fo rm y c y w iln e j31.

N o w y K o d ek s P ra w a K an o n iczn eg o n ie p o w ta rz a w y ra ź n ie d o ­ ty ch cza so w ej zasad y , że k a to lic y o b rz ą d k ó w w sch o d n ich , jeśli z a ­ w ie ra ją m ałżeń stw o z ła c in n ik a m i, są zo b o w iązan i do z a c h o w a­ n ia fo rm y k a n o n ic z n e j. M ogłoby to w y n ik a ć z o gólnej zasad y z a ­ w a r te j w p rz e p isie k a n . 1117 32.

31 Zob. W s k a z a n ia E p is k o p a t u P o ls k i w s p r a w i e r e a l iz a c j i M.P. P a w ł a

V I „ M a t r im o n ia m i x t a ”, 1 IV 1971. W arm . W iad. D iec. 29 (1974) 72.

32 K an. 1117: „S tatu ta su p eriu s form a serv a n d a est, si sa ltem alteru tra pars...” — N ie m a n a to m ia st w n o w y m p ra w ie m o w y o tym , że m a ł­ ż eń stw o k a to lik ó w różn ych ob rząd k ów m a być za w iera n e w obrządku m ężczyzny. D la teg o w y d a je się, że ta k ie m a łżeń stw o m oże być zaw arte w obrządku jed n ej ze stron, w ed łu g ich w y b o ru (zob. kan. 1109).

(19)

58 Ks. T. Pawluk [18] b. M iejsce zaw arcia m a łże ń stw a

M ałżeństw o pom iędzy k a to lik a m i oraz pom iędzy stro n ą k a to lic ­ k ą i n ie k a to lic k ą , je d n a k ż e ochrzczoną, p ow inno być z a w ie ran e w kościele p a ra fia ln y m . N a za w ie ra n ie ta k ic h m a łż e ń stw w in n y m kościele lu b o ra to riu m p o trz e b n e je st zezw olenie o rd y n a riu sz a m iejscow ego łu b m iejscow ego proboszcza (kan. 1118 § 1).

P rz e z kościół p a ra f ia ln y n a le ż y rozum ieć nie ty lk o kościół m a ­ c ierzy sty p a ra fii, ale ta k ż e kościoły filialn e, zw an e d o ja z d o w y ­ m i, w k tó ry c h proboszcz re a liz u je p a ra fia ln y p ro g ra m d u s z p a s te r­ ski. P o z a p a ra fia łn e kościoły lu b k a p lic e to n p . kościół zak o n n y , k o ­ ściół g a rn izo n o w y , k a p lic a zak o n n a, k a p lic a s e m in a ry jn a itp. M iej­ scow y o rd y n a riu sz lu b proboszcz, u d z ie la ją c re k to ro w i kościoła ta k ogólnej, ja k i szczególnej d eleg acji do a sy sto w a n ia p rz y z a w ie ra ­ n iu m ałżeń stw , m oże jed n o cześn ie zezw olić, a b y m a łż e ń stw a b y ły z a w ie ra n e w kościele re k to ra ln y m (zob. k an . 558, 560).

N a z aw arcie m a łż e ń stw a w in n y m o d p o w ied n im m iejscu , a wietc poza kościołem i poza k ap licą , p o trz e b n e je st zezw olenie1 o r d y ­ n a riu sz a m iejscow ego (kan. 1118 § 2); zezw olenie proboszcza nie w y starcza. Z azw y czaj chodzi o zezw olenie n a za w arcie m a łż e ń stw a w dom u p ry w a tn y m lu b w m iejscu m a ją c y m szczególne znaczenie dla now ożeńców . M iejsce nie je st o d p o w ied n ie, jeśli nie m ożna w n im w y tw o rz y ć a tm o sfe ry re lig ijn e j albo z a w ie ra n ie w nim ś lu ­ b u sp o w o d o w ało b y zgo rszen ie lu b zd ziw ienie w iern y ch .

M ałżeństw o p om iędzy stro n ą k a to lic k ą i stro n ą nie ochrzczoną m oże być z a w ie ra n e zaró w n o w kościele, ja k i w in n y m o d p o w ied ­ n im m iejscu (kan. 1118 § 3). D e c y d u je o ty m ro z tro p n ie sam p ro ­ boszcz, zw ra c a jąc u w ag ę nia okoliczności i b io rąc pod uwaigę ży ­ czenie stro n . P roboszcz p o w in ien pam iętać, że niedopuszczenie t a ­ k ic h stro n do kościoła m oże być n ie k ie d y p o czy tan e za p rz e ja w d y sk ry m in a c ji.

c. Czas za w a rcia m a łże ń stw a

K o d ek s P ra w a K an o n iczn eg o z 1917 r. w p ra w d z ie nie u zn a w a ł d a w n e j p rzeszk o d y w z b ra n ia ją c e j czasu zakazan eg o (im p e d im e n tu m

te m p o ris clausi), jed n a k ż e n a w ią z u ją c do p o sta n o w ie ń S oboru

T ry d en ck ieg o 33 z a b ra n ia ł u ro c z y sty c h ślubów w tzw . czasie z a k a ­ z a n y m (te m p o re fe ria to seu clauso). U ro czy ste b ło g o sław ien ie m a ł­ żeń stw n ie m ogło odbyć się od p ie rw szej n ied zieli A d w e n tu aż do Bożego N aro d z e n ia w łączn ie i od Ś ro d y P o p ielco w ej aż do N iedzieli W ielk an o c n ej w łącznie. O rd y n a riu sz e m iejsco w i m ogli zezw olić na u ro czy ste b ło g o sław ien ie m ałż eń stw , jeśli zachodziła słu szn a p rz y ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z powodu małżeństwa Asnyka z Zofią Kaczorowską pełno jest wzmianek w listach Asnyka o jej rodzicach, wydawca nie podał jednak żadnych szczegółów o nich, co

In the first of the series of interdisciplinary workshops in the visiting professor program of Anne Lacaton, students have made redesigns for existing apartments in order to

A zresztą w ażność nauk pedagogicznych i historyczno- pedagogicznych dla adeptów nauczycielskich nie była należycie podkreślana, nie posiadały one dostatecznego

In contrast to many previous studies on finger enslaving, the experiments presented in this special issue combine kinematic or kinetic measurements with assessment of

Jednakże rola „C him ery“ w życiu kulturalnym Polski była ogrom na; na niej w ychow ało się wielu w ybitnych pisarzów p ol­ skich, podniosła ona poziom

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 36/3-4,

(W ątpliwość ta nie dotyczy oczywiście pracy nad wykazaniem wzajemnego stosunku poszczególnych ręko­ pisów, ale tylko w w ypadku, gdybyśm y opierali się

Przydałoby się odpowiednie oddzielenie (może za pomocą nawiasów kwadratowych) tego, co dopiero teraz na podstawie a u ­ tografu do tek stu włączono, od tego, co