• Nie Znaleziono Wyników

DZIENNIK WYCHODZI RZEŚNIA 1952 R. CENA 500 ZŁ

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "DZIENNIK WYCHODZI RZEŚNIA 1952 R. CENA 500 ZŁ"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

DZIENNIK WYCHODZI RZEŚNIA 1952 R.

POMOR

NR 219 (12160)

Prezydent RP zakończył wizytę w Czecho-Słowacji

Środa była ostatnim dniem of i- cialnej wizyty prezydenta RP Lo­

cha Wałęsy w Czecho-Słowacji.

W godzinach rannych, po uro­

czystym pożegnaniu w .Pradze przez Vaclavs Havla Lech Wałęsa udał się do stolicy Słowacji Bra- tysłay.

„W osobie Lecha Wałęsy chciał­

bym złożyć hołd całemu narodowi polskiemu. To właśnie Połakom win­

niśmy ogromną wdzięczność za po­

moc udzieloną Słowakom w czasach komunizmu. To w Polsce drukowały

Czwartek, 19 września 1991 r. CENA 500 ZŁ

KUUIUI ! V vv , --- -- się dla nas nielegalne książki — po- wiedział przewodniczący Słowackiej Rady Narodowej Frantiszek Miklosz- ko podczas ceremoniału powitania prezydenta RP.

Następnie na zamku w Bratysławie rozpoczęły się polsko-słowackie roz­

mowy plenarne. W rozmowach domi­

nował problem bezpośredniej współ­

pracy polsko-słowackiej.

Połczyn-Zdrój. Staraniem miejscowych społeczników otwarto tu kilka dni temu świetlicę terapeutyczną. Dzięki pomocy władz miasta, udało się wygospodarować dla tej placówki pomieszczenia w budynku byłego żłobka. Warto dodać, ze jest to nierwsza tego typu świetlica w województwie koszalińskim.

v Fot. Jerzy Patan

Stoisko słupskich

[dOKonczeme *■/

i rzemieślników

Jugosłowiańskie okręty ostrzelały Split najpiękniejsze

_ .. _______ ______ ** .Buńaasani.i nnnin

w Chorwacji,'

dartej wojną domową Jugosławii — ... • x

Podpisany przedwczoraj rozejm o zawieszeniu ognia w Chorwacji,

który wszedł w życie wczoraj w południe, został kilkakrotnie ze­

rwany. Walki toczyły się w wielu miejscowościach Chorwacji.

Kilkadziesiąt osób zostało zabitych, są dziesiątki rannych.

Jugosłowiańskie okręty wojenne ostrzelały Split, chorwacki port nad Adriatykiem. Kapitan brytyjskiego statku, który przepływał w pobliżu powiedział, że kutry wojenne Jugo­

sławii „dokonały wściekłego ataku na nabrzeża portowe i cumujące tam statki".

Jugosłowiańska marynarka wojen­

na blokuje także pozostałe porty cho­

rwackie nad Adriatykiem, uniemoż­

liwiając tym samym Chorwacj’ łącz­

ność ze światem.

★ ★ ★

Mało prawdopodobne jest aby mi­

nistrowie spraw, zagranicznych Wspólnoty Europejskiej zgodzili się na wysłanie sił pokojowych do roz­

dartej wojną domową Jugosławii — poinformowali dyplomaci obradujący w Brukseli. Siły, których celem jest zabezpieczenie pokoju nie mogą działać jako siły interwencyjne — po­

wiedział holenderski minister spraw zagranicznych Hans van den Broek.

★ ★ ★

Papież Jan Paweł II wezwał strony konfliktu w Jugosławii do respekto­

wania zawieszenia broni. „Pragnę odwołać się do poczucia odpowie­

dzialności tych, którzy dali słowo, by nie zawiedli oczekiwań narodów pok

grążonych w strachu i niepewności

— powiedział Ojciec Święty, (o)

Czy Amerykanie ponowią atak na Irak?

sprawie nie dawały rezultatów.

zbrojnych zostaną ponownie rozmie­

szczone na terenie Arabii Saudyjskiej by zmusić Irak do całkowitego pod­

porządkowania się rezolucjom Rady Bezpieczeństwa. Informację tę podał wysoki urzędnik administracji amery­

kańskiej z bliskiego otoczenia prezy­

denta Busha. Amerykanie domagają się by Irak zezwolił grupie ONZ-ows- kich ekspertów badających irackie m-

W SKRÓCIE

• SKOORDYNOWANIU

działań dla usprawnienia ruchu międzynaro­

dowego na wschodnich przejściach granicznych, poświęcone było spotka­

nie w Białej Podlaskiej wojewodów siedmiu województw wschodnich. W spotkaniu wziął udział premier J. Biele­

cki. Podkreślił on m.in. znaczenie sko­

ordynowanych, wspólnych działań na 1 rzecz budowy dobrosąsiedzkich stosu­

nków z partnerami po drugiej stronie naszej wschodniej granicy.

• St. TYMIŃSKI

podczas konfe­

rencji prasowej oskarżył Unię Demo­

kratyczną o inspirowanie działań, które uniemożliwiły zarejestrowanie listy wyborczej Partii „X" w Warszawie.

Unia Demokratyczna odrzuciła te os­

karżenia.(m)

• „TWORZYMY

demokratyczne państwo, w którym będzie miejsce dla każdego i wolność dla wszystkich” — powiedział prezydent Litwy. Landsber- gis w przemówieniu na forum ONZ w Nowym Jorku. Wśród siedmiu nowych członków,przyjętych do ONZ znalazły się m.in. Litwa, Łotwa, Estonia i oby­

dwa państwa koreańskie.

• IWAN SIŁAJEW,

pełniący obo­

wiązki premiera ZSRR oświadczył, że już najwyższy czas by Zachód przestał się wahać i udzielił Moskwie humani­

tarnej pomocy, wysyłając żywność i medykamenty.

• W TBILISI,

gruzińska policja usi­

łowała usunąć barykady z głównych ulic miasta, ale wycofała się, gdy prze­

ciwnicy prezydenta Gamsahirdn bro­

niący barykad kategorycznie odmówili ich opuszczenia. Oficjalny komunikat

sprawie nie dawały io,u,.u.»...

Tymczasem szef irackiej dyplomacji oświadczył, że Irak gotów jest ot­

worzyć nowy rozdział w stosunkach z USA „mimo niesprawiedliwości, któ­

rej padł ofiarą". Minister dodał, że gotowość otwarcia nowej karty w stosunkach odnosi się też do innych

państw na świacie. .

„Dła nas kryzys z roku 1990 należy już do przeszłości, a co się tyczy innych państw, to muszą one same o tym zadecydować"— powiedział mi­

nister spraw zagranicznych Iraku Ah­

mad Husajn al-Chudejr. (o)

Z Wesel (Niemcy) powróciła delega­

cja słupskich rzemieślników przebywa­

jąca tam na zaproszenie władz miasta z okazji obchodow 750-lecia Wesel połą­

czonych z organizowanymi po raz jede­

nasty Dniami „Hanzy”. Jak nas poin­

formowała Mariola habiańczuk z U- rzędu Miasta w Stopsku, obok niej w skład delegacji wchodzili; Andrzej Czer­

wieniec, producent luster, Antoni Kli­

mowicz, właściciel zakładu ceramicz­

nego w Kobylnicy oraz Maja Gielniak i Szczepan Goryl rezrezentujący Zakład Usług Leśnych z Nakli pod Bytowem.

Ci ostatni mieli własne, przywiezione z kraju stoisko w stylu kaszubskim, po­

kryte strzechą. Zostało ono uznane za najpiękniejsze z wszystkich wystawia-

--.„A. ___ _ JA n \1Ma1h TtQlIQtU/

Dług państwa w Banku Handlowym

Oprócz długów wobec obcych państw i zagranicznych banków; pa­

ństwo polskie ma również dług we­

wnętrzny, który wynosi 5,5 miliarda dolarów. — Poipformował rzecznik rządu Andrzej Zarębski. Na kwotę tę składają się należności budżetu pańs­

twa wobec Banku Handlowego.

Rząd postanowił spłacić ten dług de­

cydując o emisji obligacji dolaro­

wych, których spłata nastąpi w 2004 roku. Obligacje będą oprocentowane w wysokości 6—7 procent i wydawa­

ne na okaziciela. Pierwsza seria tych obligacji zostanie wyemitowana w kwietniu przyszłego roku. (m)

nych przez 49 delegacji z wielu państw świata. Burmistrz Wesel uroczysnie od­

czytał i wręczył akt uznania. Słupska reprezentacja otrzymała też zaprosze­

nie na podobną imprezę, która odbę­

dzie się w maju 1992 roku w Belgii.

(stem!)

KANDYDACI NA SENATORÓW

Obwieszczenie Wojewódzkiej Komisji Wyborczej w Koszalinie

Z dnia 18 września 1991 r.

Na podstawie art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 10 maja 1991Ir. — Ordynacja wyborcza do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U.

Nr 58poz. 246) w związku z art. 73 ust. 1 ustawy z dnia 28 czerwca

<1991 r —Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 59, poz. 252) Wojewódzka Komisja Wyborcza w i Koszalinie podaje do wiadomości informacje o zarejestrowanych kandydatach na senatorów w okręgu wyborczym obejmującym

obszar

województwa koszalińskiego. _ ...

1. Ciszek Jan, lat 44, nauczyciel, zam; Białogard, zgłoszony przez Polskie Stronnictwo Ludowe Sojusz Programowy

2. Czerwiński Lech, lat 43, pedagog, zam. Koszalin, zgłoszony przez Sojusz Lewicy Demokratycznej

3 Dawid Stanisław, lat 65, doktor inżynier rolnik, zam. Złocieniec, zgłoszony przez Chrześcijańskie Porozumienie Wyborcze — niezależny 4. Funke Edward Grzegorz, lat 47, przedsiębiorca, zam. Koszalin,

załoszony przez Niezależnych Przedsiębiorców . 5. Goliński Marian Tomasz, lat 42, inżynier leśnik, zam. Szczecinek,

zqłoszony przez Kongres Rzeczypospolitej Samorządnej.

6. Górecki Zbysław, lat 65, prawnik, zam. Darłowo zgłoszony przez 7. Korobowicz Wanda, lat 46, nauczyciel, zam. Białogard, zgłoszona

przez Konfederację Polski Niepodległej ,a

8. Madej Jerzy Stanisław, lat 56, nauczyciel akademicki, zam. Kosza­

lin zgłoszony przez Komitet Wyborczy Jerzego Madeja — niezależny 9. Małyga Eugeniusz, lat 51, etnograf, zam. Koszalin, zgłoszony przez

Polskie Stronnictwo Ludowe Sojusz Programowy

10 N iekrasz Józef, lat 41, magister ekonomii demograf, zam. Koszalin,

’ zgłoszony przez Chrześcijańskie Porozumienie Wyborcze

11. Olton Zbigniew, lat 38, ekonomista, zam. Kołobrzeg, zgłoszony przez

Stronnictwo Demokratyczne , . ..

12. Romanowski Wiesław Włodzimierz, lat 39, dziennikarz, zam.

Koszalin, zgłoszony przez Kongres Liberalno-Demokratyczny

13. Wójcik Wiesław Piotr, lat 43, magister inżynier ciepłownictwa, zam. | Koszalin, zgłoszony przez Unię Demokratyczną jj j

14

, Żelazny Jerzy, lat 58, literat — nauczyciel, zam. Polanów zgłoszony <

przez Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Przewodniczący * Wojewódzkiej Komisji Wyborczej

Ewa Dikolenko i

Opel z FSO?

General Motors został już zapoznany ze stanowiskiem rządu polskiego w sprawie gwarancji udzielonych na uruchomienie w FSO produkcji (montażu) samochodów Opel. Kierownictwo General Motors zapo­

wiedziało, że jest gotowe zakończyć roz­

mowy z fabryką w październiku br. Gra o FSO z udziałem GM, Citroena i Fiata po­

woli dobiega końca. Z posiadanych infor­

macji wiadomo, że turyński koncern raczej nie weźmie udziału w decydującej rozgry­

wce. Tok rozmów może świadczyć, że najprawdopodobniej w FSO zatriumfuje General Motors, (m)

Sercowe dolegliwości Jelcyna

Borys Jelcyn ma kłopoty z sercem.

Sekretarz prezydenta Rosji poinformo­

wał agencję Reutera, że Jelcyn wczoraj rano źle się poczuł i poszedł do domu, by wypocząć. Sekretarz powiedział, że

są to niegroźne dolegliwości, spowodo­

wane wahaniami pogody, zaprzeczył on podanym wcześniej przez agencję Intefax Informacjom, jakoby Jelcyna zabrano do szpitala z powodu niewydo­

lności naczyń wieńcowych, (o)

OZWÓJ rodzimej przedsię­

biorczości, jaki ostatnimi czasy daje się zaobserwo­

wać, sprzyja zapotrzebowaniu na wysoko kwalifikowaną kadrę.

Nic zatem dziwnego, że przyby­

wa szkół zajmujących się kształ­

ceniem biznesmenów. W stycz­

niu 1990 roku otwarto taką pla­

cówkę w Szczecinie, przy tam­

tejszym uniwersytecie. Nosi ona nazwę Zachodniopomorska Szkoła Biznesu.

W porozumieniu z Radą Nadzorczą szczecińskiej szkoły biznesu — jest to spółka z ograniczoną odpowiedzial­

nością — postanowiono utworzyć fi­

lię ZSB w Kołobrzegu. Trwają już prace organizacyjne, szkoła prawdo­

podobnie mieścić się będzie w któ­

rymś z kołobrzeskich uzdrowisk.

Na początku planuje się urucho­

mienie jednego tylko kierunku stu­

dium zarządzania biznesem. Program tego studium wzorowany będzie na standardach zachodnich. Słuchacze zdobywać będą wiedzę z zakresu in­

formatyki, rachunkowości, finansów, zarządzania, prawa, aktualnych sto­

sunków ekonomiczno-politycznych panujących w krajach europejskich.

Będą uczyć się również marketingu, zarządzania kadrami i finansami, za­

poznają się z metodami i technikami prywatyzacji, problemami dotyczący­

mi podatków. Przewidziane są też zajęcia seminaryjne, a ponadto obo­

wiązkowo — nauka języka angiels­

kiego. Wykłady prowadzić będą pra­

cownicy naukowi Uniwersytetów Szczecińskiego i Gdańskiego, a także naukowcy z uczelni zagranicznych.

Program studium zarządzania biznes­

em obejmuje roczny kurs oraz dwu­

miesięczny staż. Przewiduje się rów­

nież staże zagraniczne.

(dokończenie na str. 2)

OpUDIIKUWdiiy vv uiułji r/-r wódcy opozycji zostali aresztowani „za I stawianie barykad".(o)_______ ■

Naszą redakcję od­

wiedził pan Eugeniusz Moskal z Białogardu, który przyniósł trzy okazałe pomidory.

Największy z nich wa­

żył 0,81 kg, pozostałe

— 0,59 i 0,34 kg. Ta­

kie dorodne pomidory rosną na działce pana Moskala, który upra­

wiają razem ze swoim synem Krzysztofem.

Smacznego! (pat)

Fot. Jerzy Patan

Austria nie wyda M. Wolfa

Austria nie wyda Niemcom szefa wywiadu byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej Marcusa Wolfa — poinformował o tym kanclerz Franz Vranitzky w wywiadzie dla węgierskie]

Sy Wolf wystąpił o azyl polityczny w Austrii. Kanclerz Vranitzky zwrócił uwagę, ze między Austrią a Niemcami nie ma porozumienia o ekstradycji, (o)

Pożar w gdańskiej TV

Dziesięć sekcji straży pożarnej gasiło wczoraj pożar, który wybuchł w obiektach Ośrodka Telewizji w Gdańsku. Ogień został prawdopodobnie zaprószony podczas ro­

bót spawalniczych na zapleczu studia tele­

wizyjnego. Ofiar w ludziach nie było, gdyż w porę zdołano ewakuować wszystkich pracowników. Akcję gaśniczą utrudniało ogromne zadymienie, (m)

Ośrodek nauczania języków obcych

„Laboratorium K & P”

organizuje kursy:

★ niemiecki

★ angielski

dla dzieci, młodzieży i dorosłych Nauka metodą laboratoryjną. Za­

jęcia prowadzą absolwenci wy­

ższych uczelni filologicznych.

Bardzo atrakcyjne ceny.

Słupsk, tel. 33-558 Miastko, tel. 22-25 (w godz. 15.30—19)

G-852-0

ATRAKCYJNE WARUNKI PŁATNOŚCI

GDAŃSK OLIWA, Bora-Komorowskiego 2, tel

UTIS

522068/69, fax 523631 K-788-0

(2)

Str. 2 REGION - KRAJ - ŚWIAT

Prezydent RP zakończył wizytę w

(dokończenie ze str. 1)

Bratysława chciałaby w większym stopniu decydować o wspólnych czecho-słowackich przedsięwzię­

ciach.

Lech Wałęsa powiedział m.in.:

„Szanujemy niekwestionowane aspi­

racje suwerennościowe Słowaków, a/e sposób rozwiązania tego proble­

mu jest wewnętrzną sprawą obydwu naszych sąsiadów . Prezydent RP powiedział także, że trzeba zrobić wszystko, aby nie powtórzyły się w Europie takie wydarzenia jak w Jugo­

sławii.

Podczas rozmów Lecha Wałęsy z premierem Słowacji Janem Czarno­

górskim poruszono zagadnienia kon­

taktów polsko-słowackich, dalszego zacieśnienia współpracy i problemy mniejszości narodowych.

Prezydent Lech Wałęsa odbył spa­

cer po Bratysławie. Spotkał się rów­

nież z pracującymi w .tym mieście polskimi robotnikami.

Na zamku w Nitrze prezydent złożył wizytę arcybiskupowi Janowi Soko­

łowi.

Lech Wałęsa zawitał na krótko do Ośrodka Kultury Polskiej. Spotkanie przebiegło w swobodnej atmosferze, prezydentowi odśpiewano „sto lat", gdyż jak ujawnił dyrektor ośrodka dostojny gość obchodzić będzie za kilka dni 48 urodziny.

W godzinach wieczornych Lech Wałęsa powrócił do kraju, (o)

W ciągu kilkunastu miesięcy

Domy na domach

W Miastku firma „Inwest—Dach"

buduje w systemie „Seeger— Dach"

18 mieszkań na trzech blokach przy ul. Wybickiego. Dotychczas zgłosiło się 80 osób, chcących kupić budowa­

ne mieszkania. Najmniejsza powierz­

chnia użytkowa „seegerowskich"

mieszkań wynosi 60 metrów kwad­

ratowych, a największa — 100. Będą to mieszkania własnościowe. Ocenia się, że koszt budowy mieszkania bę­

dzie o połowę mniejszy, niż w spół­

dzielni mieszkaniowej. Przyszły właś­

ciciel musi wpłacić jednorazowo 30 proc. wartości mieszkania (ok. 40 min zł), a pozostałą sumę w ratach.

Istotną zaletą tej budowy jest fakt, że mieszkania stawia się na gotowym gruncie (bloku mieszkalnym). Nie potrzeba więc nowej infrastruktury.

Mieszkania pokryte będą kolorową

„Seegerowską” dachówką. W ten sposób zmieni się „pudełkowa" ar­

chitektura budynków. Dodatkową zaletą jest szybkość budowy miesz­

kań, w ciągu trzech miesięcy. Pierw­

szy blok z czterema lokalami miesz­

kalnymi ma być oddany do użytku do 30 listopada.

Już teraz opracowuje się koncepcję adaptacji następnych budynków ko­

munalnych. Być może system „Se­

eger—Dachu" będzie receptą na nasz kryzys mieszkaniowy... (kor)

KURS WALUT NARODOWEGO BANKU POLSKIEGO W ZŁ

tabela kursów walut nr 181/91 obowiązująca od 18.9.

dewizy pieniądze

średni zmiana kupno sprzedaż kupno sprzedaż

dolar USA 10.986 11.096 10.820 11.262 11.041 -63

marka RFN 6.581 6.647 6.482 6.746 6.614 + 32

funt ang. 19,160 19.352 18.871 19.641 19.256 + 49

W Niemczech o aborcji

List pasterski do wyborców

O powszechny udział w wyborach i poparcie „tych, którzy gwarantują zacho­

wanie tożsamości narodu i jego chrześ­

cijańskich wartości" — zaapelowali kar­

dynałowie, arcybiskupi i biskupi polscy w słowie pasterskim o zadaniach katolików wobec wyborów parlamentarnych. Czyta­

my w nim m.in.: „Etyczna zasada; że czło­

wiek odpowiada nie tylko za czyny, ale również za przewidywane skutki czynów, nie pozwala chrześcijaninowi głosować na tych, którzy godzą się lub choćby dopusz­

czają prawo do aborcji, czy eutanazji".

List biskupów ma zostać odczytany 29 bm. w kościołach na wszystkich mszach.

(m)

WARTO WIEDZIEĆ

Od października

nowe zasady na drogach

Informowaliśmy już o niektórych nowych zasadach w ruchu drogo­

wym, wchodzących w życie od 1 paź­

dziernika br. Zmian jest sporo I warto je poznać, by uniknąć przykrości lub płacenia wysokich kar.

Dotychczas na naszych drogach obo­

wiązywała zasada ograniczonego zaufania.

Teraz wprowadza się zasadę szczególnej

Dziś w Ustce wernisaż międzynarodowej wystawy

Sztuka ponad granicami

Przed miesiącem po raz pierwszy informowaliśmy czytelników o zamyśle Zarządu Głównego Związku Polskich Artystów Plastyków i wojewody słupskiego zorganizowania w Ustce, Bałtyckiego Cent­

rum Sztuki. Pierwszym wymiernym wyrazem tego przedsięwzięcia d6zyna°odoCZyna ąCa * ? d*isiaJ impreza artystyczna o zasięgu mię-

O godzinie 19 w salonie wystawo­

wym galerii w Ustce przy ul, Nowotki rozpocznie się wernisaż międzynaro­

dowej wystawy malarstwa, na którym zaprezentowane będą prace artystów z Danii, Estonii, Finlandii, Litwy, Łot­

wy, Niemiec, Rosji, Szwecji i Polski.

Wśród autorów polskich znajdują się nazwiska tak znanych twórców, jak Piotr Kowalski z Poznania, Adam Brin- cken z Krakowa, Grzegorz Pabel, pro­

rektor Akademii Sztuk Pięknych w

Warszawie. Województwo koszalińs­

kie reprezentować będą: Wiesław Adamski ze Szczecinka oraz Ewa Ję­

drzejewska-Drygas z Koszalina. Z województwa słupskiego zaproszo­

no Kazimierza Jałowczyka i Andrzeja Szulca.

, Komisarzem artystycznym imprezy jest Ewa Jędrzejewska-Drygas z Ko­

szalina, zaś głównym organizatorem Maciej Drygas, dyrektor Biura Wy­

staw Artystycznych z Koszalina.

W piątek, 20 września, nastąpi uro­

czyste rozpoczęcie sympozjum artys­

tów i krytyków krajów bałtyckich pn.

„Sztuka ponad granicami". Na sobo­

tę zapowiedziana jest prezentacja

„Forum Architektów i Artystów Pro­

jektantów" oraz wspólne wypraco­

wanie programu „Międzynarodowe­

go Bałtyckiego Centrum Sztuki w Ustce".

Na niedzielę organizatorzy przewi­

dzieli prezentację galerii alternatyw­

nych, kierując zaproszenia do sie­

demnastu galerii z całego kraju. Sym­

pozjum potrwa do 26 września br.

Udział zapowiedzieli tak znani krytycy sztuki, jak: Aleksander Wojciechow­

ski, Anna Rottenberg, Magdalena Hniedziewicz, Andrzej Osęka, Janusz Bogucki. (LL)

Maszyniści głodują

Z,ośmiu do szesnastu osób wzrosła po­

przedniej nocy liczba głodujących maszy­

nistów PKP, którzy od poniedziałku wie­

czorem prowadzą akcję protestacyjną na Dworcu Centralnym w Warszawie. Tam właśnie wczoraj obradowała Rada Główna Związku Zawodowego Maszynistów PKP, Związkowcy domagają się m in. poprawy bezpieczeństwa ruchu pociągów, zacho­

wania odrębnego systemu emerytalnego dla kolejarzy i odwołania ministra transpor­

tu i gospodarki morskiej Ewarysta Waligór­

skiego oraz dyrektora generalnego PKP Aleksandra Janiszewskiego.

Także wczoraj Dyrekcja Generalna PKP rozmawiała ze wszystkimi centralami zwią- zkowymi kolejarzy, a dyrektor generalny PKP spotkał się z przedstawicielami Zwiąż ku Zawodowego Maszynistów, (m)

Okupacja „Mielca'

Załoga mleleckioj WSK przeprowadziła referen­

dum w sprawie podjęcia strajku generalnego, W budynku dyrekcji fabryki trwa od poniedziałku strajk okupacyjny, Zarząd Regionu „Solidarności’

w Rzeszowie ogłosił pogotowie strajkowe w C8‘

łym województwie. — Nasz strajk nie jest wymie­

rzony przeciwko rządowi, Chodzi nam o pomoc w skutecznym rozwiązywaniu kłopotów wytwórni całego rejonu mieleckiego — oświadczył wice przewodniczący komitetu strajkowego, (m)

mm DK

Potrącenie pieszego

W Sianowie na ulicy Łużyckiej, w okoli­

cy stacji CPN, samochód audi potrącił pieszego, który doznał stłuczenia mózgu i ogólnych potłuczeń, Umieszczono go w koszalińskim szpitalu. Czyja była wina, na razie nie wiadomo,

Przedsiębiorcze panienki

W Kołobrzegu do kioskiLobuwniczego przy ulicy Słowińców było włamanie. Zgi­

nęło obuwie damskie i dziecięce za 1.537 tysięcy złotych. Specjalnie wyszkolony pies zaprowadził policjantów do jednego z mieszkań, w którym zatrzymano dwie pa­

nienki w wieku 15 i 16 lat. Po przeszukaniu, znaleziono skradzione obuwie za 721 ty­

sięcy złotych.

Recydywa na przepustce

Policjanci w Darłowie zatrzymali prze­

stępcę, który usiłował włamać się do ma­

gazynu ze sprzętem rybackim na przystani.

Okazało się, iż jest to więzień z Czarnego, j który samowolnie przedłużył sobie pobyt na przepustce. Wszystko wskazuje na to, ze wolny czas chciał sobie wypełnić kłusowa- 1 niem na węgorze.

Okradli radzieckiego

„turystę"

W Koszalinie, z mieszkania przy ulicy Bałtyckiej, nieznary złodzieje ukradli dwie

walizki z artykułami przemysłowymi pro dukcji radzieckiej. Walizki należały do Gri gorija P„ zamieszkałego czasowo w Biało gardzie, Wschodni „turysta" stracił 23,190.900 złotych.

Trabant w rowie

Na trasie Objezierza — Kruszyna (gmina Kobylnica), kierowca utracił panowanie nad trabantem i znalazł się w rowie. Pasa­

żer nieostrożnego kierowcy doznał wstrzą­

su mózgu i przebywa w słupskim szpitalu,

Najpierw siano,

potem

stodoła

W Starkowie (gmina Trzebielino) w za­

grodzie rolnika wybuchł pożar. Spaliła się stodoła i poddasze przylegającej do niej obory. Płomienie strawiły dwa śrutowniki,1 wialnię, trzy metry sześcienne desek pod­

łogowych, 20 ton słomy i 40 ton siana o łącznej wartości 110 milionów złotych.

Prawdopodobną przyczyną pożaru był sa­

mozapłon siana.

Nadźwigał się

Włamywacz do sklepu spożywczego przy ulicy Koszalińskiej w Słupsku ukradł artykuły spożywcze i wędliny za 11.150 tysięcy złotych.

Poszukiwane pojazdy: w Szczecinku fiat 126p KOS 6463 koloru beżowego; w Koszalinie mercedes KGA 3350 koloru ciemnej zieleni, (m)

(dokończenie ze str. 1)

Stosowne umowy podpisano już z firmami konsultingowymi w Danii, Niemczech, Francji. Nauka kończyć się będzie pracą dyplomową.

O przyjęcie do kołobrzeskiej filii Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu ubiegać się mogą absolwenci wyż­

szych uczelni oraz absolwenci szkół średnich legitymujący się świadect­

wem dojrzałości, Utworzone zostaną po prostu dwie grupy realizujące pro­

gramy o zróżnicowanym nieco pozio­

mie. Kandydaci do szkoły biznesu mogą zgłaszać się indywidualnie, ale też mogą być delegowani przez za­

kłady pracy, spółki itp, Warunkiem uczestnictwa w zajęciach jest opłace­

nie czesnego, Organizatorzy przewi­

dują również egzamin kwalifikacyjny i takąż rozmowę, którą z zaintereso­

wanymi przeprowadzać będą wykła­

dowcy, Zajęcia mają rozpocząć się w lutym przyszłego roku, Dla słuchaczy

przygotowano 60 miejsc, w dwóch 30-osobowych grupach.

W przyszłości planuje się urucho­

mić dwuletni pomaturalny college bi­

znesu. Myśli się też o utworzeniu instytutu szkolenia menedżerów. Ko­

łobrzeska szkoła liczy na współpracę ze sferami gospodarczymi regionu Pomorza Środkowego. Filia też funk­

cjonować będzie na zasadzie spółki, być może więc miejscowi przedsię­

biorcy zechcą być jej udziałowcami.

Organizacją szkoły biznesu w Koło­

brzegu zajmuje się doktor Edward Wiśniewski (zainteresowani mogą się z nim kontaktować pod numerem 215-98 w Kołobrzegu), (I)

Niekiedy cziowiek pokazuje więcej ge­

niuszu w swym błędzie, niż przy od- krywaniu'prawdy.

(Denis Diderot) Imieniny

dziś — Januarego, Konstancji jutro — Filipiny, Eustachego Słońce wschodzi o 6.30, zachodzi o 19.02

Na Pomorzu Środkowym będzie zachmurzenie umiar­

kowane, przejściowo duże z przelotnymi opadami deszczu. Tem­

peratura od 6 st. w nocy do 18 st. w ciągu dnia. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni, (s)

W Niemczech trwają dyskusje nad projektem nowej ustawy o przerywa­

niu ciąży. Orędownicy surowych przepisów z frakcji CDU/CSU dopu­

szczają zabieg tylko wtedy, gdy za­

grożone jest życie kobiety.

Z kolei specjalna komisja tej frakcji uważa, że dopuszczalne jest usunię­

cie ciąży będącej wynikiem gwałtu.

Profesor Rita Süssmuth, przewodni­

cząca Izby Niższej Bundestagu uwa­

ża, że zawsze będą sytuacje, w któ­

rych kobieta uzna za jedyne wyjście pozbycie się ciąży. „Trzeba respek­

tować decyzje sumienia, sumienie jest tą instytucją wobec której kobieta sama musi uzasadnić swój czyn" — stwierdziła R. Süssmuth. (o)

ostrożności. Oto na przykład: kierowca wi­

dzi przy drodze bawiące się dzieci. Musi przewidzieć, że dziecko może niespodzie­

wanie wtargnąć na jezdnię. Albo widzi przed sobą rowerzystę. Obowiązkiem kie­

rowcy jest przewidzieć, że rowerzysta może gwałtownie skręcić w lewo bez uprzedze­

nia itp.

Od 1 października trzeba będzie szcze­

gólnie uważnie parkować pojazdy. Do­

tychczas zdarzało się, że kierowca przy­

chodził do nieprawidłowo zaparkowanego samochodu i zastawał za szybą mandat.

Teraz policja drogowa będzie mogła za­

blokować koła w pojaździe pozostawio­

nym w miejscu, w którym parkowanie jest zabronione, a nie utrudnia to ruchu. Policja zostanie wkrótce wyposażona w specjalne urządzenia blokujące, tzw. jeże. Również tylko policja będzie miała prawo wydać polecenie odholowania pojazdu na koszt właściciela, gdy utrudnia on ruch, zagraża bezpieczeństwu lub prowadzony był przez nietrzeźwego kierowcę.

Nie będzie wolno ciągnąć za pojazdami osób na nartach, sankach, wrotkach itp.

Warto także wiedzieć, że w myśl nowych przepisów, jeśli ktoś zza granicy osoba C2y też firma, powierzy Polakowi pojazd, musi być on zarejestrowany w Polsce i posiadać polskie tablice rejestracyjne. Okazuje się, że przy coraz większej liczbie pojazdów spro­

wadzanych na różnych zasadach zza grani­

cy zdarza się, że na przykład po wypadku kierowca ucieka i nie można ustalić spraw­

cy. (LL)

USA udzielą gwarancji

Władze izraelskie riHr-ynnih/ nrAĆkA ttoa _____

Władze izraelskie odrzuciły prośbę ONZ na wyjazd członków palestyńs­

kiego parlamentu zamieszkujących zie­

mie okupowane na sesję rady, która ma się odbyć w Algierze. Tematem obrad rady ma być ewentualne udzielenie po­

parcia amerykańskiej inicjatywie zwo­

łania bliskowschodniej konferencji po­

kojowej

★ ★ ★

USA udzielą pisemnych gwarancji wszystkim stronom konfliktu blisko­

wschodniego, aby zachęcić je do wzię­

cia udziału w konferencji pokojowej — poinformował o tym w Kairze James Baker. Oświadczył, że Syria, Jordania i Liban otrzymają bardzo szczegółowe listy zawierające takie same gwarancje, jakich Waszyngton udzielił Izraelowi i przywódcom palestyńskim z okupowa­

nych terytoriów, (o)

Powrót na chwilę?

Do stolicy Wielkiej Brytanii powró­

cił ambasador ZSRR w tym kraju Leonid Zamiatin. Wcześniej wezwa­

no go do Moskwy w związku z u- dzieleniem przez niego poparcia dla przywódców puczu wojskowego w ZSRR.

A. Sołżenicyn powróci do ZSRR

Aleksander Sołżenicyn, rosyjski laureat literackiej Nagrody Nobla za dzieła demas­

kujące okrucieństwa stalinizmu, zamiesz­

kujący od 15 lat w małym miasteczku Cavendish w Stanach Zjednoczonych, za­

powiedział swój powrót do Związku Ra­

dzieckiego na wieść o tym, iż prokuratura radziecka wycofała wysunięte pod jego adresem przed laty oskarżenie o zdradę ojczyzny.

Przypomnijmy, że w ub. roku Sołżenicyn napisał głośny artykuł o konieczności roz­

padu ZSRR, aby umocnić potęgę Rosji, (o)

Eleganci

Jury powołana przez redakcję ,Świata Miody eh”, któremu przewo­

dniczyła Zofia Nasierowska, ogłosiło listę dziesięciu najlepiej ubranych Po­

lek i Polaków. Są to Monika Olbrych- ska,Elżbieta Penderecka, Ewa Staro- wiejska, Bożena Waiter i Małgorzata Sze/ewicka. Wśród panów prym w elegancji wiodą Grzegorz Ciechow­

ski, Waldemar Dziki, Aleksander Gie­

ysztor, Krzysztof Skubiszewski i pre­

zenter dziennika TV Tomasz Biało­

szewski. (m)

Przy ulicy Grunwaldzkiej w Kaliszu Pomorskim znajduje się filia Spółdzielni Inwalidów „Sinogal”. Szyje się tu kil­

kanaście rodzajów odzieży i ubrań o- chronnych. Najczęściej kaliski „Sino- gal” szyje już pokrojone elementy ubrań roboczych, fartuchów, spodni Itp. W tym roku spółdzielnia zrealizowała kilka

kontraktów eksportowych. Na razie ze sporymi kłopotami, ale kaliska filia daje sobie radę w nowych uwarunkowaniach gospodarczych, (kar)

Fot. Kazimierz Ratajczyk

Zdaniem agencji Reutera powrót na placówkę dyplomatyczną tego re­

nomowanego dyplomaty i politologa bynajmniej nie oznacza jego rehabili­

tacji i w najbliższym czasie oczekuje się odwołania go po załatwieniu pil­

nych spraw służbowych, (o)

Historyczna decyzja

Rada Europy przyznała Litwie, Łotwie i Estonii status „specjalnego gościa". Prze­

wodniczący Zgromadzenia Parlamentar­

nego Rady Europy A. Bjoerck określił tę decyzję młanem historycznej, (o)

SPORT

Pewne zwycięstwo GKS Katowice

Katowicki GKS w meczu o Puchar Zdobywców Pucharów na swoim boisku pokonał wczoraj szkocki zespół FC Motherwell 2:0 (1:0). Bramki zdobyli; Szewczyk w 42. min. i Wolny — w 81.

min. Zawody prowadził Norweg Halle.

Katowiczanle wygrali pewnie, szkoda, że „tyl­

ko" 2:0, bo okazji do powiększenia tego dorobku wypracowali sobie wiele. W kilku przypadkach doskonałym refleksem błysnął bramkarz szkockiej drużyny Thomson. Jemu też FC Motherwell za­

wdzięcza stosunkowo niską przegraną.

GKS mógł prowadzić w tym meczu już w pierwszych minutach gry. Z. Strojek w sobie tylko wiadomy sposób zaprezentował, jak można z paru metrów ominąć piłką bramkę,,,

Potem było kilka „soczystych" strzałów wprost w bramkarza drużyny gości I wreszcie w 42. min., po faulu na Gurullm, Polacy egzekwowali rzut wolny. Odległość.od bramki — ponad 20 m.

Walczak lekko podał do Gurullego, ten zastopo­

wał piłkę, a kapitan drużyny polskiej Szewczyk, strzelił potężnie. Zrobiło się 1:0, To był piękny strzail

Od początku II połowy katowiczanle zaatako­

wali z Impetem, W 47, min, świeżo wprowadzony do gry P, Świerczewski strzelił potężnie z półob­

rotu, Thomson wybił na róg, W chwilę później kiks Walczaka, jednego z czołowych strzelców naszej ekstraklasy, uchronił Szkotów przed utratą drugiej bramki. Potem strzelał Szewezyk—znowu obronił Thomson, potem Gurull — w poprzeczkę, W 02, min. Walczaka zastąpił Wolny, W 01, min, zawodnik ten, po sprytnym podaniu Gurullego, zdobywał drugą bramkę dla G KS, W 2 min. później Gurull wystawił piłkę Grzesikowi, ale ten zmar­

nował okazję, Potem strzelał Wełowicz — też bez skutku, bo Thomson obronił w imponującym sty­

lu.

W 85, min, bardzo dobrze grający Guruli mógł sam zdobyć bramkę, Jego ailny itrzał obronił Thomaon, a odbitą przez bramkarza piłkę Gurull

•kierował głową do bramki Szkotów. Trafił w„.

poprzeczkę, (el)

Porażka Zagłębia

W pierwszym meczu rozgrywek o Puchar Mist­

rzów Klubowych jedenastka Zagłębia Lubin uległa w Kopenhadze drużynie mistrza Danii, Broenby 0:3 i praktycznie pogrzebała swe szanse awansu so II rundy, (s)

Totek

Express lotek:

12. 21. 23. 25. 40 Super lotek:

3, 10, 16. 24, 25, 45, 46

G łos

P omorza

REDAKCJI I ADMINISTRACJI: ul. Zwycięstwa 137—139, 76—604 Koszalin, telex 0532276, telefax — 233—09.

,Lfle«lie!wlciz?a “L279'?1 JłączV fe wszystkimi dziennika­

rzami zespołu), telefony bezpośrednia: sekretariat, redaktor naczel­

ni* aW? [®d8ktora naczelnego —226-93, sekretarz redakcji —

^J'°1Äldepe^r-z!0fani"nV “ 244-76; dział wojewó- dzko—mlejsk — 224-96; redaktor sportowy — 261 -14 JP^M^“A^NOSCI Z CZYTELNIKAMI przyjmuje Interesa­

ntów (z obu Województw) w godzinach 9.30 — 16 w siedzibie (IX piętro, pok. 903), także telefonicznie pod numerem 25&PMÄk®m wolnych sobót),

u» ÜSSÜf1/!!: Äter8d w Poniedziałki I czwartki w godz, 13—16 są b0zpłaJtnie°k6j 1 °03) ““ wyłącznie osobiście. Porady udzielane

-,c0tł?F£Ł BE°AKCJI W 8ŁUP8KU: ul. Sienkiewicza 20, 76—201 Słupsk, telefony: kierownik oddziału l sekretariat redakcji

~ AB1-96 dziennikarze - 224-56, 251-96, 243-81, telex - 682213, telefax 251-95.

Rękopisów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie również prawo skracania i redakcyjnego opracowywania tekstów nie zamówionych.

i^YRaW^A:J^nS0rn Wydawniczy „Forum", ul. Zwycięstwa 137—139, 75—604 Koszalin. Centrala telefoniczna — 279-21, J»0J*x.i«^227®' t0lefax: 233-09, dyrektor wydawnictwa — tel.

244-10.

DRUK: Prasowe Zakłady Graficzne, Spółka z o.o. w Koszali­

nie,ul. A. Lampego 18/20.

Z głębokim ialem zawiadamiamy, ie w dniu 17 wrzaśnia 1991 roku zmarł w wieku 50 lat

nasz długoletni pracownik

Izydor Starzyk

starszy technik weterynarii.

Odszedł człowiek szlachetnego serca, nieodżałowany Kolega.

Serdeczna wyrazy współczucia RODZINIE składają

DYREKCJA I PRACOWNICY WOJEWÓDZKIEGO ZAKŁADU WETERYNARII

w KOSZALINIE.

Pogrzeb odbędzie alę w dniu 19 IX 1991 r. o godz. 12 na

Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie.

«-970

(3)

OPINIE — KOMENTARZE — PUBLICYSTYKA Str. 3 19 9 1991

Pieniądze

to nie wszystko

Dyrektor Przedsiębiorstwa Gospo­

darki Komunalnej w Koszalinie To­

masz Uciński porównuje swoje „do­

minium" z tym, co miał okazję zoba­

czyć w gminie Stockerau w Austrii.

Nie ukrywa lekkiej zazdrości. Dla tam­

tejszych władz sprawy komunalne są swoistą wizytówką sprawnego funk­

cjonowania, według której ocenia się stan gminy.

Austriacy przyjęli już dawno za podstawę działania jedną zasadę — przedsiębiorstwa działające w sferze komunalnej nie mogą być dochodo­

we. A to dlatego, aby nadmiernie nie obciążać kieszeni utrzymujących je podatników. Dochody z powszech­

nego podatku komunalnego mają po­

kryć bieżące wydatki oraz wystarczyć na stałe odnawianie bazy technicznej.

Wysokość podatku jest jednak usta­

lona tak, aby uczyć obywateli oszczę­

dności. Z kolei państwo uwalnia firmy komunalne od szeregu obciążeń finan­

sowych. Taki system z powodzeniem funkcjonuje od wielu lat. I jeszcze jedno: przedsiębiorstwa pracujące na rzecz miasta lub gminy nie są prywat­

ne.

W Koszalinie, podobnie jak i w całym kraju, toczyła się niedawno dyskusja nad propozycją prywatyzacji służb komunalnych. Wysuwano róż­

ne koncepcje. Proponowano na przy­

kład oddanie sprzętu w ręce prywat­

ne, co miało zapewnić zdrową kon­

kurencję.

Dyrektor Uciński nie uważa tego za dobre rozwiązanie. Przynajmniej w Koszalinie. Szkoda rozbijać coś, co całkiem nieźle funkcjonuje. Tym bar­

dziej, że byłby to krok rodzący okreś­

lone konsekwencje. Chociażby taką, że mieszkańcy poszczególnych dziel­

nic płaciliby różne ceny za usługi komunalne. Rozbieżności byłyby nie­

kiedy bardzo znaczne. Inaczej bo­

wiem wywozi się odpadki z dużych, zaopatrzonych w zsypy bloków, ina­

czej zaś ze starych dzielnic.

Poza tym jedna firma zapewnia o wiele niższe koszty stałe, bardziej rac­

jonalną gospodarkę materiałami i pie­

niędzmi. Wbrew pozorom przedsię­

biorstwu trudniej dyktować wygóro­

wane ceny niż prywatnemu przewoź­

nikowi. Zwłaszcza że to pierwsze jest kontrolowane przez samorząd.

Taka koncepcja wymaga jednak o- pracowania przez miasto komplekso­

wego systemu funkcjonowania służb komunalnych. Koszalin podobnego planu nie ma.

Do rozważenia jest przede wszyst­

kim kwestia wprowadzenia podatku komunalnego. Dyrektor Uciński wyli­

cza, że ustanowienie go w wysokości tysiąca złotych miesięcznie od osoby pozwoliłoby mu nie tylko na normal­

ne funkcjonowanie przedsiębiorstwa, ale w dodatku na odbudowę bazy technicznej i nowe zakupy. Budżet miasta nie dołożyłby ani grosza. Wy­

dawane obecnie sumy można prze­

znaczyć wówczas na inne palące po­

trzeby. Oczywiście taki podatek wy­

maga przeprowadzenia referendum.

Gra jest jednak warta przysłowiowej świeczki.

Pieniądze to nie wszystko. Trzeba dopracować cały system oczyszcza­

nia miasta. Od początku trzeba myś­

leć racjonalnie. Wielkim marnotraws­

twem jest rezygnacja ze wstępnego selekcjonowania, już w gospodarst­

wach domowych, odpadków. Opa­

kowania, szkło, metale, substancje chemiczne i odpadki organiczne po­

winny być posegregowane. Na Za­

chodzie wręcz dopłaca się firmom, które zgodzą się na odbieranie tak wstępnie podzielonego „materiału" i jego dalszą przeróbkę. Wszystko po to, aby na wysypiskach znalazło się go jak najmniej.

Nakłady poniesione na edukację społeczeństwa zwrócą się w dwój­

nasób, jeśli weźmie się pod uwagę olbrzymie koszty obsługi wysypisk i korzyści dla środowiska.

Kolejnym pomysłem jest stopniowe przechodzenie na droższy, ale o wiele bardziej efektywny sprzęt firm zacho­

dnich. Nie stać na to firm prywatnych.

Pracujące według rozpisanego na wiele lat planu przedsiębiorstwo ko­

munalne — tak.

Aby znaleźć na to środki, trzeba uwolnić służby komunalne od czapy podatkowej. Wiele miast w Polsce skorzystało z możliwości przekształ­

cenia swoich przedsiębiorstw w jed­

nostki budżetowe gminy. Uzyskane w ten sposób pieniądze przeznacza się na ich rozwój.

Koszalin chyba nieźle sobie radzi z bieżącym utrzymywaniem porządku i czystości. Obecny brak kłopotów nie powinien jednak uwalniać od pracy nad przekształceniem i usprawnie­

niem całego systemu usług komunal­

nych.

ADAM STANIAK

P

LENER ten lepiej zna świat niż województwo, w którym Się od­

bywa. Ale też jego uczestnicy, a zwłaszcza główny szef Mirosław Ja­

ruga, nie cierpią z tego powodu. W myśl zasady, że prawdziwa wartość obroni się sama, nie zabiegają spec­

jalnie o reklamę. Od 1978 roku w małej Krzyni powstają dzieła wybitne.

Wiele z nich zdobi wnętrza znanych na świecie galerii lub wzbogaca pry­

watne zbiory koneserów sztuki. Oka­

zało się, że rzucony przed laty pomysł użycia skóry jako tworzywa plastycz­

nego stał się ewenementem nie tylko w skali kraju.

Skóra — materiał stary jak ludzkość

— stosowana przecież bardzo po­

wszechnie, nie była brana pod uwagę jako tworzywo do wyrobów stricte artystycznych. To ona raczej narzuca­

ła to, co może z niej powstać. Grono wybitnych artystów plastyków posta­

nowiło odwrócić porządek rzeczy:

„pokonać" skórę, podporządkować artystycznej myśli i formie. Próba po­

wiodła się nadspodziewanie, lecz trwa już lata i wciąż pozwala od­

krywać nowe możliwości tworzywa, a zarazem zmagającego się z nim człowieka. I to chyba —jak twierdzą uczestnicy — jest największą zaletą pleneru „Zapis graficzny w skórze".

Nie można zatem do Krzyni wpaść na chwilę, nie mają tam czego szukać plastycy mało ambitni. W przeciwień­

stwie do wielu plenerów, będących bardziej wczasami ze sztucznie dole- pionym, często szumnie brzmiącym programem, w Krzyni powstał warsz­

tat artystyczny. Ktokolwiek był tam choć raz, wiedział, że wróci. Pobyt na jednym plenerze pozwala zaledwie

Skóra

w rękach artysty

zorientować się, jak trudnym i boga­

tym tworzywem jest skóra. Dlatego wymiana nazwisk wśród przyjeżdża­

jących plastyków następuje tu rzad­

ko. Wielokrotnymi uczestnikami byli:

Bożena Jankowska, Paweł Udoro- wiecki, Jakub Erol, Aleksandra Puka- czewska.

Jacek Maria Stokłosa — wybitny grafik i profesor — mówi, że już daw­

no zrezygnował z udziału w plene­

rach, gdzie zwykle praca twórcza by­

wa dodatkiem. W Krzyni jest zawsze i chociaż wykonał tam kilkadziesiąt prac, uważa, że tylko kilka mógłby pokazać bez żenady.

— Na początku — wspomina było to pokonywanie skóry. Nie cho­

dzi wyłącznie o technologiczne jej przygotowanie. Staram się, aby po­

wstałe prace były również nośnikiem idei, a nie tylko formy. Nigdy nie wiem, co zrobię z surowego kawałka skóry. Jest to bardzo zakamuflowany materiał. Tym wspanialszą gwarantu­

je przygodę artystyczną. Niektóre pra­

ce wypływają z danych właściwości skóry, zwycięstwem człowieka jest, gdy podda się ona zupełnie.

— Jest to materiał bardzo przyjaz­

ny człowiekowi, bliski, i dlatego może wymaga bezpośredniego z nim kon­

taktu. Z metalu, włókien sztucznych zaprojektowane przez artystę prace może wykonać rzemieślnik. W skórze jest to niemożliwe, o ile oczywiście myślimy o dziele artystycznym.

MIROSŁAWA MIRECKA

Jacek Stokłosa przy pracy twórczej.

Fot. Jan Maziejuk

W

Tani, ciepły,

Gdy pod koniec 1980 roku gwał­

towne trzęsienie ziemi zmiotło z powierzchni algierskie miasto El Asnam, mało kto z oceniających straty przypuszczał, by kiedykol­

wiek jeszcze zamieszkali w nim lu­

dzie. Stutysięczne miasto zmieniło się w morze gruzów, zachowały się tylko partery nielicznych domów.

Wstrząsy zmieniły koryta rzeki, zde­

wastowały infrastrukturę miasta.

Już w dwa lata później okazało się jednak, że pesymiści nie mieli racji.

Choć El Asnam za sprawą myślenia magicznego zniknęło z map, w jego miejsce powstało Ech Cheliff. Już po dwóch latach wszyscy dawni obywatele El Asnam mieszkali w warunkach lepszych niż kiedykol­

wiek. W kilkanaście miesięcy po­

wstały dziesiątki osiedli mieszka­

niowych złożonych z domów jed­

norodzinnych. Stało się to możliwe dzięki udzielonej przez kraje EWG pomocy międzynarodowej. Miasto dorównujące liczbą mieszkańców warszawskiemu Ursynowowi, roz­

rzucone na wzgórzach na prze­

strzeni kilkunastu kilometrów, zo­

stało sprowadzone z Europy drogą morską i zmontowane u progu Sa­

hary. Elementy dostarczane do od­

ległego o 60 kilometrów portu w Tenesie przewożono ciężarówkami krętą górską drogą do miejsca prze­

znaczenia. Tu kilku zaledwie robot­

ników w kilka dni zestawiało z nich kolejny, kompletnie wyposażony dom wraz z kompletem podstawo­

wych mebli.

Historia ta

oddaje przemiany, jakie zaszły w świecie w budownictwie mieszka­

niowym. Umiejętne wykorzystanie nowoczesnych materiałów, tech­

nologii i sposobów projektowania pozwala spełnić wszelkie wymaga­

nia mieszkańców w budynkach o lekkiej, ale przemyślanej konstruk­

cji. Tak stawiane domy nie tylko są bardziej przyjazne swym mieszkań­

com, lecz są w dodatku oszczęd­

niejsze w zużyciu materiałów i bar­

dzo energooszczędne w eksploata­

cji. W taki właśnie sposób buduje się w świecie. Dla nas lekkie budo­

wnictwo, z dużym udziałem drew­

na, wciąż kojarzy się z domkami letniskowymi czy ogrodowymi al­

tankami. Pora jednak przystąpić do klubu stosujących nowoczesne metody w budownictwie.

W zasadzie już dziś jest to moż­

liwe. W zasadzie bez trudu można uzyskać technologie stosowane już na Zachodzie, sprowadzać niektó­

re, niemożliwe na razie do wytwa­

rzania w kraju materiały. Trzeba jednak wiedzieć, czego można się dziś po nowoczesnej mieszkaniów- ce spodziewać i czego wymagać od wykonawców. A właśnie informa­

cji brakuje najbardziej. Bo jak ina­

czej można zrozumieć to, że koszt realizacji niemal identycznych bu­

dów — zależnie od wykonawcy — różni się nawet dwukrotnie! Gdyby przepływ wiadomości był szybszy, trudno by było znaleźć chętnych do finansowania z własnej kieszeni najbardziej rozrzutnych budowla­

nych. Tymczasem całkiem spora grupa ludzi musi w tych warunkach podejmować decyzję swego życia o budowie własnego domu.

Aby poznać możliwości stwarza­

ne przez współczesne technologie budowlane i by dowiedzieć się, czego można wymagać od wyko­

nawców, warto skorzystać z oferty, jaką stwarzają Centralne Targi My­

śli Technicznej dla Indywidualnego Budownictwa Mieszkaniowego

„INBUD '91”.

Prawie czterystu wystawców na terenie stałej wystawy budo­

wnictwa w Warszawie przy ulicy Bartyckiej, od 18 do 27 września pokaże wszystko, co może się przy­

dać przy budowie domów jedno­

rodzinnych. To nie tylko techno­

logie i materiały do budowy piwnic, ścian, stropów i dachów. Ich od­

powiedni dobór decyduje o kosz­

tach wznoszenia domu i nakładach potrzebnych na eksploatację. O o- statecznym efekcie estetycznym decydują materiały wykończenio­

we, środki konserwujące decydują o trwałości konstrukcji budynków i ich wyposażenia. Ale nowoczesny dom to także właściwe rozwiązanie problemów środowiska — oszczę­

dzające energię systemy ogrzewa­

nia, urządzenia do uzdatniania wo­

dy i oczyszczania ścieków.

W targach wezmą udział — poza licznymi wystawcami krajowymi — także firmy z Austrii, Belgii, Danii, Finlandii, Hiszpanii, Holandii, Ka­

nady, Niemiec, Norwegii, Szwajca­

rii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Włoch, USA i Związku Radzieckie^

go. Szykuje się więc nie lada prze­

gląd najnowszej techniki. Każdy, kto choćby tylko marzy o budowie własnego domu, powinien w nim uczestniczyć. Bo w tej dziedzinie każdy dobry pomysł może przy­

nieść spore, wymierne korzyści.

Szczególnie przydatne mogą być przy tym wyniki dwóch konkursów, które zostaną rozstrzygnięte w cza­

sie targów. Pierwszy, noszący wy­

jaśniającą wszystko nazwę „Tani, ciepły, dobry", dotyczy projektu i realizacji niewielkiego budynku mieszkalnego, drugi zaś nowych krajowych materiałów budowla­

nych.

ZBIGNIEW SOBIK

Jacek Stokłosa przy pracy twórczej.

Fot. Jan Maziejuk

— Sytuacja w pegeerach jest w tej chwili bardzo zła. W wielu sypie się prawie wszystko. Brakuje pieniędzy na zakup środków niezbędnych do produ­

kcji, na remonty, a nawet na wypłaty.

Niektóre załogi wysprzedają więc ma­

jątek zakładów, chcąc odebrać swoje należności. Mówi się, że aby poprawić sytuację, potrzebne są od zaraz tanie kredyty dla rolnictwa, gwarantowane ceny minimalne, ochrona rynku we­

wnętrznego przed napływem żywności z importu, zrównanie wszystkich sek­

torów rolnictwa. W tym ostatnim pun­

kcie chodzi głównie o zwolnienie pege­

erów z płacenia dywidendy oraz podat­

ków od ponadnormatywnych wyna­

grodzeń. Wszystkiego od razu załatwić się nie da. O co więc zamierzacie starać *

rze przemyślanych zmian struktural­

nych. Muszą być przeprowadzone mą­

drze i z korzyścią dla społeczeństwa.

To, co obserwujemy — zmiany wymu­

szone, robione „w biegu” — mogą przynieść masę szkód na wiele lat.

— Czyli co konkretnie trzeba zrobić, by ratować pegeery?

—- Należy im pomóc, odbierając od nich wyprodukowane towary oraz u- dzielając kredytów. Nie prosimy o kre­

dyty preferencyjne, lecz jedynie dosto­

sowane do profilu produkcji. W rolnic­

twie proces produkcji trwa rok, więc nie może ono płacić zbyt wysokich od­

setek, tak samo wysokich jak handel.

Obecnie minister rolnictwa zapowiada, że kredyt na restrukturyzację wynosić będzie 24 procent w skali rocznej. Po-

Rozmowa z KAZIMIERZEM IWAŃCEM, przewodniczącym Rady Krajowej Federacji Związków Zawodowych Pracowników Rolnictwa

się w pierwszym rzędzie?

— Należy zrobić wszystko, aby dob­

re przedsiębiorstwa, które są jeszcze w jakiej takiej kondycji, mogły normalnie pracować i zasilać budżet państwa. O- kazuje się, że na przykład w województ­

wie szczecińskim 80 procent wpływów do budżetu terenowego wnosiły przed­

siębiorstwa rolne. Gdy więc się one rozsypią, przestaną istnieć, nie będzie z czego utrzymywać szkół, przedszkoli, szpitali itd. Czy je też będziemy lik­

widować? Państwo nasze nie jest prze­

cież tak bogate, by zasilać mogło bu­

dżet wojewódzki z budżetu centralne­

go-

— To znaczy uważa pan, że w samych pegeerach nie są potrzebne żadne zmia- ny.

— Nic podobnego. Należy dokonać w nich głębokich, ale jednocześnie dob-

nadto uruchamiane są dwie linie kredy­

towe z Banku Światowego, pierwsza na infrastrukturę — gazyfikację, telefony., drogi, doprowadzenie wody, i druga — na import środków do produkcji. Na pierwszy cel mamy otrzymać 100 milio­

nów dolarów, a na drugi — 200, a może nawet 300 milionów dolarów.

— Mówi pan, że z pegeerów trzeba odebrać wyprodukowane towary. Ale kto to ma zrobić? Przecież w warunkach gospodarki rynkowej można sprzedać wyłącznie to, na co jest zapotrzebowanie.

— Oczywiście. Skoro więc nie ma na coś zbytu, trzeba szukać nowych ryn­

ków. Założyliśmy w Warszawie Klub Biznesu, nawiązaliśmy kontakty z ZSRR, a teraz próbujemy też dogadać się z republikami, które chcą być samo­

dzielne. W tych dniach jadę do Kijowa i mam nadzieję, że uda się nam tam

ulokować trochę towarów, szczególnie ziemniaków i pszenicy. Nawet jeśli U- kraina nie ma pieniędzy na zakup, chętnie przyjmiemy zapłatę w formie gazu czy paliwa. Trzeba jak najszybciej nawiązać kontakty handlowe ze Wschodem, gdyż jeśli tego nie zrobimy, tamtejsze rynki opanują Niemcy.

Sprzedaż towarów i zawieranie u- mów handlowych wykracza poza te sprawy, jakimi związek zawodowy wła­

ściwie nie powinien się zajmować.

Wzięliśmy się jednak za to, gdyż w ten sposób możemy pomóc przedsiębiorst­

wom rolnym i zatrudnionym w nich ludziom. Już w tej chwili mamy kon­

kretne oferty, nawet z województwa koszalińskiego, na sprzedaż ziemnia­

ków, jałówek hodowlanych, żywca wo­

łowego itd.

— W tej chwili opublikowano ustawę o przedsiębiorstwie, która umożliwia lik­

widację pegeerów i dokonywanie w nich zmian własności. Mówi się w niej też o powołaniu Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Czy jest to szansa dla pegeerów?

— Raczej nie. Same zmiany własno­

ści niewiele dadzą, jeśli nie stworzy się odpowiednich warunków dla rolnict­

wa, jeśli produkcja żywności nie będzie opłacalna. Przecież obecnie kuleją nie tylko państwowe przedsiębiorstwa rol­

ne, ale także gospodarstwa indywidual­

ne. Aby było zainteresowanie kupnem ziemi i gospodarstw, praca na nich musi przynosić zysk. Powołanie nowej in­

stytucji w tej chwili, przy panującej polityce rolnej, niczego nie zmieni. Pro­

szę spojrzeć, co dała Agencja Rynku Rolnego. Nie spełniła oczekiwań rol­

nictwa. Zatrudniła ileś tam osób i to wszystko.

— A jednak jest pan optymistą i radzi załogom pegeerowskim poczekać jeszcze trochę.

— Tak. Uważam, że sytuacja za­

czyna się trochę, choć bardzo powoli, poprawiać. Rośnie cena żywca wiep­

rzowego i właściwie obecnie możemy sprzedać każdą jego ilość. Rośnie cena masła i prawdopodobnie to dopiero początek tej podwyżki. Mam nadzieję, że do końca roku będzie można sprze­

dać również pszenicę, i to po lepszej niż w tej chwili cenie. Liczę, że wreszcie przedsiębiorstwa rolne będą miały nor­

malne wpływy, a wtedy będą mogły normalnie gospodarzyć.

— Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała:

IRENA BOGUSZEWSKA

KALEJDOSKOP

Wzór nr 5000000

Amerykański Urząd Patentowy za­

rejestrował patent oznaczony nume­

rem 50Ó0000. Przyznano go twórcom metody utylizacji odpadów przez za­

mianę ich w alkohol. Dokonywać te­

go mają specjalne szczepy bakterii, modyfikowanych metodami inżynierii genetycznej.

Rower lux

Amerykańska firma Marin wypro­

dukowała niby—model roweru Team Titanium, którego ramę wykonano z tytdnu. Tytan jest metalem stosowa­

nym powszechnie w technice kos­

micznej, znakomitym, ale trudnym w obróbce. Dodatkowy kłopot opłacił się jednak, gdyż rama nowego roweru ma masę zaledwie 1,6 kg . Najlepsze ramy stalowe są cięższe przynajmniej o 800 g. Rama tytanowa jest więc lżejsza od stalowej o równej wytrzy­

małości o 40 proc., a od aluminiowej

— trzykrotnie. W dodatku tytan jest nierdzewny, nie wymaga więc malo­

wania. Podstawową zaletą dla produ­

centa jest jednak to, że znajdują si chętni do zapłacenia za tytanowy ro­

wer ponad 3000 dolarów.

Skuter — ponton

Znana firma Zodiac połączyła jednej konstrukcji dwa rodzaje jedno stek pływających — skuter wodny pontonem. Umieszczony w tylne części zestawu skuter mieści silni Yamaha o pojemności 633 cm sześć, mocy blisko 40 kW, napędzający śru bę umieszczoną wtunelu. Nadmuchi wany pływak o długości blisko 2 nr uzupełniony sztywną podłogą, mieś amatorów pełnej wrażeń przejażdżk A te są gwarantowane, jako że now konstrukcja rozwija prędkość do km/godz„ może też służyć do hol wania narciarzy wodnych.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Data podpisania protokołu odbioru końcowego robót przez Zamawiającego jest datą zakończenia realizacji przedmiotu umowy. 8.Zamawiający zwoła, w trakcie trwania okresu

Tak zresztą działo się w zasadzie od początku istnienia telefonii Warszawskiej i sieci telefoniczne, a także książki telefoniczne – inna instytucja, która umarła wraz z RODO,

Opieka: p.. Utknęłam w piżamie! Pół dnia w niej przesiaduję, przez te ponure dni nawet nie chce mi się wstawać i szykować. Jak zwykle, żeby nie spóźnić się na lekcje

Ceny na warunkach ogólnych nie mają zastosowania do nabywania sprzętu przez Abonentów (w rozumieniu Regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych przez POLKOMTEL

SZYBA TYLNA SZYBA TYLNA 2* SZYBY DRZWI TYLNYCH SZYBA TYLNA SZYBA TYLNA 2* SZYBY DRZWI TYLNYCH SZYBA TYLNA NOWY 208. NOWY

mat stanie się bardziej kontrastowy, to znaczy miesiące letnie będą ciepłe, jak obecnie, albo jeszcze cieplejsze, zimą natomiast będzie chłodniej. Coraz wyraźniejszy jest

Łączna liczba występów Argentyny, Meksyku i Francji na mundialach jest równa ____ , a łączna liczba tytułów mistrzów świata zdobyta przez te kraje jest równa ____A.

nionych jest jeszcze lód i śnieg, ale Słowiński Park Narodowy zbudził się z zimowego snu, Z każdym dniem wiosna daje tu znać o swym wcześ­.. niejszym przybyciu, Od