CMYK
CMYK WTOREK 4 marca 2008
Rok IX Nr indeksu 323942 ISSN 1508-8820Nr 10 (424) • cena 2 zł (w tym 7% VAT) • nw@nowiny.pl • nowiny.pl
RYDUŁTOWY
Prawie jak policjant
Rydułtowska Straż Miejska ob- chodzi 15-lecie powstania i chce walczyć ze stereotypami. Funk- cjonariusze nie czują się gorsi od policjantów. Jak tylko mogą, sta- rają się udowodnić, że pracują z narażeniem zdrowia i życia.
Więcej – s. 5
BLUSZCZÓW
Wiedza z monitora
Centrum Kształcenia na odległość otwarto w Bluszczowie. Po Msza- nie, Gołkowicach i Krostoszowi- cach to kolejna tego typu jednostka.
Mieszkańcy mają do dyspozycji 21 kursów. Po ich zakończeniu każdy otrzymuje specjalny certyfikat.
Więcej – s. 10
RADLIN
Radlin.eu dla każdego
Radlin jest prawdopodobnie pierwszym miastem w kraju ofe- rującym skrzynki poczty elek- tronicznej. Każdy może założyć bezpłatne konto o dużej pojem- ności z końcówką @radlin.eu. Do wzięcia jest kilka tysięcy kont.
Więcej – s. 3
» 8-9 Dom Pomocy Społecznej
w Gorzycach ma nosić imię Jana Pawła II. Tymczasem uciekają stąd pracownicy. Twierdzą, że współpra- ca z dyrektorem opiera się na kłam- stwach i sianiu intryg. Dzisiaj już wiadomo, że Ryszard N. nigdy nie powinien zostać szefem DPS-u.
Już kilka lat temu prokurator po- stawił mu poważne zarzuty.
Rozprawa przed sądem wciąż się toczy.
POWIAT. Po raz kolejny silny wiatr dał o sobie znać. Stra- żacy interweniowali 22 razy.
Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych.
Najwięcej szkód odnoto- wano w Rydułtowach. Silne poduchy powaliły tu kilka drzew. Dwa z nich przewróci- ły się na linie energetyczne.
– Minionej soboty około godz. 15.00 pozbawionych prądu było około 150 gospo- darstw w tym rejonie – mówi Monika Łazarczyk-Cichy, specjalistka ds. komunikacji w Vattenfall Poland. – Przy kolejnych nasileniach wia-
Nie mieszaj Nie mieszaj
do tego
do tego PAPIEŻA PAPIEŻA
WIATR CORAZ SILNIEJSZY – PONAD STO GOSPODARSTW BEZ PRĄDU
tru, po usunięciu dotychcza- sowych usterek, następowały kolejne. Późnym wieczorem było już 785 odbiorców bez prądu – wyjaśnia.
Większość awarii udało się usunąć i w niedzielny wieczór już tylko 30 gospo- darstw nie miało elektrycz- ności. Podczas wichury jedno drzewo uszkodziło li- nię trakcji kolejowej na ulicy Raciborskiej. Wiatr zerwał dach przy ul. Bema w Ryduł- towach i uszkodził przewo- dy kominowe (na zdjęciu), a także uszkodził dach przy ul. Reja. Podobnie było na bu-
dynku wielorodzinnym przy ul. 26 Marca w Wodzisławiu.
Podmuchy zerwały część bla- chy pokrywającej budynek.
Drzewa przewracało w Lu- bomi i w Gorzycach. W obu przypadkach uszkodzone zostały prywatne posesje.
Podmuchom wiatru towarzy- szyły miejscowe, silne opady deszczu i gradu. W Pszowie podtopieniu uległ fragment ulicy Pszowskiej na wysoko- ści sklepu ABC. Straż nie in- terweniowała. Woda szybko opadła.
Artur Marcisz, fot. Łukasz Malcharczyk
W NUMERZE:
W NUMERZE:
l
l Negocjator (nie)potrzebny Negocjator (nie)potrzebny
str. 4str. 4l
l Szukają gazu Szukają gazu
str. 6str. 6l
l Jakie drogi zamkną Jakie drogi zamkną
str. 10str. 10l
l Flirt z diabłem to kłopoty Flirt z diabłem to kłopoty
str. 11str. 11VLADISLAVIA VLADISLAVIA
ma 25 lat
ma 25 lat
2 AKTUALNOŚCI
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 4 marca 2008 r.Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba
Wydawców Prasy
n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 455 68 66 e–mail: nw@nowiny.pl, nowiny.pl
n Redaktor naczelny: Rafał Jabłoński, raj@nowiny.pl (600 082 301) n Dziennikarze: Justyna Siwiak–Pasierb (666 023 150),
Artur Marcisz (502 111 628)
n Reklama: Grzegorz Zimałka, gz@nowiny.pl (606 698 903) n Redakcja techniczna: Adam Karbownik, ak@nowiny.pl n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.
n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole
© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
TELEFON INTERWENCYJNY
0 600 082 301
REKLAMA
WODZISŁAW Od niedawna miejscowe muzeum ma w swoich zbiorach mapę Księstwa Raciborskiego, na której wyodrębniono także Mniejsze Państwo S t a n o w e Wo d z i s ł a w z 1502 r.
Widoczne są na niej m.in.
sieci dróg, młyny i kapli- ce obecnie już nieistnie- jące, a także rzeki i stawy.
Mapa pochodzi ze zbiorów prywatnych rodziny ko- lekcjonerów z Wrocławia.
Kupiono ją za 3 tys. zł. Całą
kwotę wyłożył wodzisław- ski starosta. Mapa powsta- ła w 1736 r. Pierwsze prace nad urzędowymi pomiara- mi Śląska prowadził już od 1722 r. porucznik inżynierii Johann Wolfgang Wieland.
Po jego śmierci kontynu-
ował je Matthaus von Schu- barth. Nie jest wykluczone, że przed laty mapa Księstwa Raciborskiego zdobiła ścia- ny wodzisławskiego Pałacu (dzisiejsze muzeum), któ- ry wybudowano w latach 1744–1747. – Dzięki tej ma-
pie można zrozumieć, jak kształtowała się historyczna ziemia wodzisławska, która dała podwaliny istnienia i funkcjonowania obecnego powiatu wodzisławskiego – mówi Sławomir Kulpa, dyrektor Muzeum w Wo-
dzisławiu (na zdjęciu). Nie ukrywa on, że zamierza również pozyskać środki na kolejną mapę. Chodzi o eksponat przedstawiający część Śląska, w tym Wodzi- sław z 1601 r. Jego cena to 4,5 tys. zł. (raj)
Wodzisławskie muzeum wzbogaciło się o cenny nabytek
STARA MAPA WRÓCIŁA
DO PAŁACU
WODZISŁAW
Mogą budować
RYDUŁTOWY
Eksperci doradzą jak kupić samochód
RADLIN
Nie chcą Kovony
Radlińska oczyszczalnia ścieków Kovona nie będzie przekazana do Przedsiębiorstwa Wo- dociągów i Kanalizacji. Przekazanie przez gminy majątku wodociągowo-kanalizacyjne- go jest jedynym sposobem na skuteczne apli- kowanie przez PWiK o dotację na kanalizację z Funduszu Spójności. Kovonę uznano za obiekt nieperspektywiczny, przez co zaniżała- by wartość przekazanego majątku.
WODZISŁAW
Nabór do przedszkoli
Do końca marca w Wodzisławiu trwać będzie nabór dzieci do przedszkoli. Przyjmowane będą nie tylko dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Do przed- szkoli o numerach: 3, 6, 9, 15, 16 i 18 można zgłaszać dzieci w wieku od dwóch lat. Ponadto Publiczne Przedszkole nr 19 prowadzi nabór dzie- ci do dwóch grup integracyjnych. Warto dodać, że nabór dzieci do przedszkoli nie jest objęty re- jonizacją.
fotogratka… Poseł Ryszard Zawadzki i Dariusz Ostrowski, komendant Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu
Sprawdzimy wszystkich… … jak Boga kocham… …prawda panie pośle?
W środę 5 marca o godz. 16.30 w Szkole Podstawowej nr 1 w Rydułtowach będą dyżurowali pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Odpowiedzą na każde pytanie dotyczące form dofi- nansowania z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnopsrawnych.
Ze statystyk wynika, że niewiele osób korzysta z różnych rodzajów dofinanso-
wania, które im przysługują. A przecież za pieniądze z PFRON-u można wyko- nać łazienkę dostosowaną do potrzeb niepełnosprawnych, zakupić sprzęt rehabilitacyjny, a nawet samochód. Or- ganizatorzy mają nadzieję, że podczas spotkania uda się także zawiązać grupę wsparcia dla rodziców dzieci niepełno- sprawnych.
Radni z Wodzisławia przyjęli nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenu znaj- dującego się przy ul. Targowej i Witosa. Umiejscowiony tutaj dworzec PKS ma niebawem za- stąpić Galeria Wodzisław. Trwa projektowanie budynku. Prace budowlane ruszą jesienią.
Tel. 0697-574-359, ul. Akacjowa 30, 44-360 Lubomia
Blacharstwo, Dekarstwo, Cieślarstwo Blacharstwo, Dekarstwo, Cieślarstwo Rynny, Obróbki blacharskie
Rynny, Obróbki blacharskie
Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim
przeprasza pana Bogdana Hawel
za zaistniałe nieporozumienie
TARTAK & MEBLE
EUROCLAS
Czyżowice, ul. Nowa 28a
tel/fax. 032 451 33 38 lub 032 451 02 32 ww.euroclas.pl, euroclas@wb.pl
OFERUJEMY
•
Kształtowniki, blachy•
Kuchnie na wymiar•
Meble, zabudowy wnęk•
Eko-groszek – tanio•
Płyta OSB•
Więźba dachowa•
Łaty, deski, krawędziaki•
Impregnacja•
Stal zbrojeniowaIMPREGNACJA IMPREGNACJA
CIŚNIENIOWO-PRÓŻNIOWA CIŚNIENIOWO-PRÓŻNIOWA
Aleksander Dziwoki, przedstawiciel konsor- cjum Alpine, wykonawcy autostrady A1
Jeśli samochody niszczą drogi proszę zrobić zdjęcie i spisać numery rejestra- cyjne. My wyciągniemy surowe konsekwencje.
cy tat
36
Tyle osób odeszło z pracy w Domu Pomocy Społecznej w Gorzycach w ciągu półtora roku.Liczba
3
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 4 marca 2008 r.
AKTUALNOŚCI
REKLAMA
Chempest S.A. Maszyny Rolnicze Rudnik, trasa Racibórz – Opole, ul. Kozielska 2
Tel. 032 / 414–73–63, 417–22–50 www.chempest.
– szeroka oferta maszyn dla rolnictwa – szeroka oferta maszyn dla rolnictwa – maszyny komunalne
– maszyny komunalne – maszyny budowlane – maszyny budowlane – części zamienne, serwis – części zamienne, serwis
RYDUŁTOWY – PIECE Na gra- nicy obu tych miejscowości przy ul. Rydułtowskiej pro- wadzącej w kierunku starego szybu ciągnie się aleja lipowa.
Drzewa mają kilkadziesiąt lat.
– Pamiętali je jeszcze moi dziadkowie, a teraz urzędni- cy bez skrupułów prowadzą wycinkę, bo przeszkadzają w dojeździe do prywatnej firmy – mówi Jacek Strokosz z Pieców.
Drogą, choć nie jest utwar- dzona i raczej przypomina polną, przejeżdżają samocho- dy ciężarowe, które dowożą drewno. Z trudem pokonują trasę, bo miejscami jest bar- dzo wąsko. Drzewa faktycz- nie mogą być przeszkodą, zwłaszcza przy zakrętach.
Najlepiej widać to przy pniu, który pozostał po wyciętej li- pie. Auta objeżdżają teraz to miejsce naokoło przy okazji niszcząc spory kawałek pola pana Jacka.
To nie nasza wina Urzędnicy z gminy Ga- szowice zarzuty o umyślne wycięcie zdrowego drzewa odrzucają.
– Takich decyzji nie wyda- jemy samodzielnie. Najpierw wnioskują do nas o to rady sołeckie, potem przeprowa- dzona jest wizja lokalna, a następnie wniosek o wycinkę musi jeszcze zaakceptować referat ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Rybniku. Wycinamy tylko te drzewa, które są chore – tłumaczy Karina Stępień, kierownik referatu ochrony środowiska w gaszowickim Urzędzie Gminy.
Lipy tworzą piękny szpaler
Wizję lokalną faktycznie przeprowadzono, ale według tego, co mówią urzędnicy odbyła się ona na przełomie października i listopada. To wtedy stwierdzono posusz w koronie pechowej lipy. Pan Jacek dysponuje jednak zdję- ciami z okresu letniego, gdzie lipy tworzą piękny zielony szpaler i na żadnym drzewie nie widać śladu obsychania.
Cóż, choroba mogła zaatako- wać nagle. Dziwne jednak, że do ścinki nie zakwalifikowa- ła się wypalona lipa, stojąca kilkanaście metrów dalej.
Skąd ten pośpiech?
Pracownicy powiatowego referatu ochrony środowiska też zapewniają o dopełnie- niu formalności. Osobiście sprawdzili czy lipa faktycz- nie nadaje się do usunięcia.
– Byliśmy tam 10 stycz- nia. Podobnie jak we wnio- sku gminy stwierdziliśmy, że drzewo jest chore, po- chylone i stanowi zagro- żenie. Decyzja została wydana 21 stycznia – wy- jaśnia Olga Polok z refera- tu starostwa.
WODZISŁAW Wywóz hałdy jest możliwy. Okazało się bo- wiem, że konsorcjum Alpine budujące autostradę A1 nie może wykorzystywać czar- nego łupka na podbudowę drogi (zabrania tego polskie prawo). Miał być on transpor- towany z Czech. Trwa więc poszukiwanie czerwonego łupka. Wiele wskazuje na to,
Od 1 marca Urząd Miasta Radlin udo- stępnia wszystkim zainteresowanym bez- płatne skrzynki poczty elektronicznej z adre- sem @radlin.eu
Radlin.eu dla każdego
RADLIN Nowa poczta oferuje sporo miejsca na listy. Pojem- ność każdej skrzynki wynosi ponad 6000 MB. Konta wy- posażono w zaawansowaną wyszukiwarkę wiadomości, rozbudowany kalendarz oraz szereg innych przydatnych funkcji.
– Zależało nam na zaofe- rowaniu usługi o wysokim standardzie, sprawdzonej i nowoczesnej. Jako partnera technologicznego wybrali- śmy firmę Google – lidera cieszącego się uznaniem internautów na całym świe- cie. Jesteśmy przekonani, że taki partner zapewni pocztę bezpieczną i niezawodną – mówi Piotr Absalon, sekre- tarz miasta.
Jak to zrobić?
Aby otrzymać konto, wy- starczy wypełnić prosty wniosek na stronie www.
radlin.eu i zaakceptować re- gulamin. Konto jest urucha- miane po zweryfikowaniu danych przez administrato- ra. Urzędnicy miejscy będą świadczyć ewentualnym potrzebującym wsparcie techniczne w uruchomieniu konta.
Koszt niewielki
Na chwilę obecną Radlin dysponuje dwoma tysiącami kont. Jeżeli zajdzie taka po- trzeba, urzędnicy zawniosku- ją o zwiększenie limitu. Tym bardziej, że jest to bezpłatne.
Jedyny koszt to opłata za reje- strację domeny internetowej.
Resztę usług Google oferuje nieodpłatnie w zamian za re- klamy wyświetlane podczas korzystania z poczty.
Radlin jest prawdopodob- nie pierwszym miastem proponującym skrzynki dla mieszkańców o podobnej funkcjonalności.
Artur Marcisz
Czy potężna hałda zniknie z terenu byłej kopalni 1 Maja?
Hałda zniknie z Wilchw?
że znajduje się on m.in. na hałdzie usypanej na terenie byłej kopalni 1 Maja. Mają to potwierdzić specjalistyczne odwierty.
Spółka Restrukturyzacji Kopalń – właściciel terenu – zamierza ogłosić przetarg na sprzedaż hałdy wraz z działką, na której się ona znajduje.
To bardzo dobra wiado- mość dla miasta. Gdy tylko hałda zniknie i obszar ten zo- stanie zrekultywowany, poja- wi się bardzo atrakcyjny, ok.
30–hektarowy teren. Znaj- duje się on w bezpośredniej odległości planowanej Drogi Głównej Południowej i 3 km od pasa autostrady A1.
(raj)
– Urzędnicy zgodzili się na wycinkę zdrowych drzew, a zostawili wypaloną lipę – twierdzi Jacek Strokosz
Dlaczego pozbyto Dlaczego pozbyto się drzew?
się drzew?
Na razie o kolejnej wycince lip rosnących w alei w Urzę- dzie Gminy Gaszowice nikt nie mówi.
– Mnie nie chodzi o to, żeby komuś życie utrudnić.
Jeśli trzeba, niech usuwają te stare i schorowane drzewa.
Myślę jednak, że w tym przy-
padku się pospieszono. Żal mi tych drzew. Kto posadzi na ich miejscu nowe? W ta- kim regionie przemysłowym jak nasz, każda oaza zieleni powinna być na wagę złota – mówi rozżalony Jacek Stro- kosz.
(j.sp)
Po lipie pozostał tylko Po lipie pozostał tylko pień, naokoło którego pień, naokoło którego jeżdżą teraz samochody dostawcze jeżdżą teraz samochody dostawcze – mówi Jacek Strokosz
– mówi Jacek Strokosz
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 4 marca 2008 r.
AKTUALNOŚCI
4
Nie tak dawno zebrało się w moim domu grono krewniaków, dla których jestem ciocią. Mają dzieci zaliczane do populacji przedszkolnej i wcze- snoszkolnej. Bawiliśmy się wspólnie, to znaczy dorośli razem z dziatwą, ale w którymś momencie, gdy rozmowa zeszła na media, znudzone dzieci się wymknęły, żeby pobaraszkować po mojej sypialni. Podążyłam za nimi, by- najmniej nie w celu udaremnienia im
FELIETON
DOROTA NOWAK reżyser Teatru Wodzisławskiej Ulicy, w 1998 r.
otrzymała tytuł Reżysera Roku w Teatrze Amatorskim
W krzywym zwierciadle, czyli o czym też sobie gwarzą te grzeczne latorośle?
zabawy w tatę i mamę. Żadne instynk- ty pedagogiczne ani tym podobne po- budki mną nie kierowały, bo uważam, że dzieciom należy ufać! Chodziło mi jedynie o pościel! Akurat położyłam świeżutką.
Chciałam w razie czego jakoś od- wrócić uwagę dzieciaków od łóżka na wypadek, gdyby przyszło im do głowy tak brutalnie obejść się z moim posła- niem, jak niegdyś my – to znaczy ja z rodzeństwem i kuzynostwem – trak- towaliśmy stosy pierzyn i poduch naszych świętej pamięci ciotek. Przez uchylone drzwi sypialni zobaczyłam, że dzieci siedzą sobie grzecznie na podłodze, odbywając jakąś naradę.
Żadnego skakania po pościeli. Byłam ciekawa, o czym też sobie gwarzą te grzeczne latorośle nasze kochane.
A że z pokoju obok dobiega- ło dużo głośniejsze – skądinąd dla mnie interesujące – politykowanie dorosłych, w żaden sposób nie dało się pochwycić jednego bodaj słowa z konspiracyjnej odprawy młodego pokolenia. Stanęłam w obliczu dra- matycznego wyboru: uczestniczyć z dorosłymi w rozmowie o telewizji, czy może dowiedzieć się, co aż tak bardzo zajmuje dzieci, że – choć spontanicznie – to jednak w krótkim czasie zdołały się tak świetnie zorganizować. Przymknę- łam drzwi od pokoju, w którym deba- towali bratanek, bratanice i siostrzeniec ze swoimi połowami, bo coraz bardziej ciekawiło mnie, o czym mówią dzieci.
Przypominały sobie – jedno przez drugie – jak to leci w telewizji o tych zabawkach, o tym jakimś sweterku,
jakiejś babie, jakimś Downie… Wspól- nymi siłami odtworzyły wszystko sło- wo w słowo, powtarzając po kilka razy to, czego mówić bynajmniej nie nale- ży, chociaż telewizja ostrzega każdego dnia, że kto tak mówi, uczy pogardy i nienawiści. Pośród radosnych chicho- tów padały ze słodkich dziecięcych usteczek napiętnowane w telewizji wredne imperatywy ze wszech miar godne zapomnienia.
Jeszcze w uszach mi brzmiało echo jakże słusznego komentarza:
„One nie nauczyły się tego same!”
Rzeczywiście – nie same. Nauczyły się tego z… telewizji! – szepnęłam od- krywczo. Niechże mi ta relacja nie bę- dzie poczytana za atak na znakomity przecież materiał telewizyjny – jeden z lepszych, jakie w ciągu ostatnich lat
widziałam na antenie TVP. To współ- czesny moralitet, w którym jak w krzy- wym zwierciadle my – dorośli się sobie przyglądamy – w zachowaniach i wypo- wiedziach dzieci dostrzegając nasz brak tolerancji oraz pogardę wobec innych.
Chcę tylko powiedzieć, że działa on w dwóch kierunkach: po pierwsze w zgodzie z intencjami nadawcy – trafia- jąc do adresatów, czyli dorosłych, po drugie – wbrew zamierzeniom nadaw- cy – do dzieci, które – jeśli nawet w rzeczywistości nie spotkały się z po- stawami, wyrazem których są obraźli- we imperatywy, mają okazję nadrobić zaległości. Jedyny kłopot dzieci, że nie bardzo może jeszcze znają znaczenie wypowiadanych słów… Pożyją, po- znają…
Nasza, dorosłych, w tym głowa!
POWIAT Działania Wodzi- sławia, Radlina, Gorzyc i Marklowic zmierzające do pozyskania europejskich milionów na kanalizację eks- perci ocenili niezbyt wysoko.
Teraz będzie trzeba walczyć w konkursach.
– Spełnienie wytycznych, jakie stawia Ministerstwo Środowiska wnioskodawcom na obecnym etapie prac jest niemożliwe do zrealizowa- nia – uważa Wiesław Blutko, prezes Przedsiębiorstwa Wo- dociągów i Kanalizacji. – Po przeanalizowaniu wykonanej do tej pory pracy wyszło nam, że na razie wykonaliśmy jed- ną czwartą zadań i zdobyliśmy 23 punkty, podczas gdy próg wynosi 36 punktów. Nie było więc sensu wysyłać wniosku, który nie spełnia formalnych wymogów – dodaje Blutko.
Jedyną szansą na start we wrześniowym konkursie jest zredukowanie zadań z 12 do 9. A to oznacza, że nie będzie 160 km planowanej kanaliza- cji. – I tak nie jest źle, bo przez 40 lat zrobiliśmy 140 km ka- nalizacji, a tu mamy szansę w 3 lata zrobić 120 km – pocie- sza szef PWiK.
Bezlitosna matematyka
Decyzja zarządu PWiK oznacza, że planowanej ka- nalizacji nie będzie w Tu- rzy Śl. radlińskiej dzielnicy Głożyny i wodzisławskich Wilchwach. O wypadnię- ciu tych zadań zdecydo- wała gęstość zaludnienia.
Tam jest ona akurat naj- mniejsza, a przez to kosz- ty wykonania kanalizacji największe. Na dofinan- sowanie nie mają szans dzielnice czy sołectwa, w których na kilometr kana- lizacji przypada mniej niż 120 mieszkańców.
– Trzy lata zostały zmarno- wane – twierdzi Mieczysław Kieca, prezydenta Wodzisła- wia i zarazem przewodni- czącego MZWiK. – Gdyby wniosek złożono w latach 2004 – 2006, problemu by nie było. Wówczas nie obo- wiązywał wskaźnik zalud- nienia, a dofinansowanie wynosiło nawet 85%. Teraz mamy szanse na 60% – do- daje Kieca.
Nie ma czasu na kłótnie
Na rezygnację z części kanalizacji zgodziły się już władze wszystkich gmin biorących udział w przed- sięwzięciu. Zdaniem Mie- czysława Kiecy, nie ma innej drogi. – Nie mamy wyjścia i nie mamy czasu do strace- nia – mówił na sesjach w Wo- dzisławiu i Radlinie. – Każde opóźnienie może spowodo- wać, że nasz wniosek o do- tację z Funduszu Spójności może zostać odrzucony. A wówczas stracimy wszelkie szanse na finansowanie tego projektu z zewnątrz. Jakakol- wiek niezgoda nas zrujnuje – przekonywał prezydent Wodzisławia.
Artur Marcisz
RADLIN Radni mieli okazję zapoznać się z największy- mi problemami społecznymi miasta. Raport na ten temat przygotowała kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej Krystyna Kryszewska.
Wskazano w nim, że spo- rym problemem miasta jest starzejące się społeczeństwo.
Znamienna jest statystyka z lutego tego roku. W tym mie- siącu w Radlinie odnotowa- no tylko11 urodzeń, za to aż 29 zgonów.
Mieszkańcy Turzy, radlińskich Głożyn i wodzi- sławskich Wilchw na kanalizację muszą jeszcze poczekać
Nie było innego wyjścia
System kanalizacji obejmuje 9 zadań:
WODZISŁAW
– dzielnica Nowe Miasto i dzielnica Stare Miasto – dzielnica Jedłownik
i Karkoszka – dzielnica Radlin II RADLIN
– dzielnica Reden i Wypadów – dzielnica Obszary – dzielnica Biertułtowy GORZYCE
– Czyżowice – Gorzyczki MARKLOWICE – część zachodnia Ujemny przyrost naturalny to najpoważniejszy problem społeczny z jakim
być może przyjdzie się zmierzyć władzom Radlina
Rodzi się za mało dzieci
Być może częściowo win- ny temu jest brak w mieście strategii prorodzinnej. Prze- wodniczący rady Jacek Sobik przyznał, że koniecznością może okazać się opracowa- nie takiego dokumentu przez komisję ds. społecznych. Na razie nie pomaga nawet be- cikowe. Mieszkańcy Radlina nie decydują się na posiada- nie większej liczby dzieci. W przyszłości może to oznaczać spore problemy dla miasta, chociażby w edukacji.
Bezradność
Szefowa miejscowego OPS–u mówiła także o przy- czynach, przez które ludzie decydują się na wsparcie ze strony opieki społecznej.
Główną przyczyną jest zjawi- sko bezradności. – Ludzie nie radzą sobie ze swoimi obo- wiązkami – rodzicielskimi, obowiązkami w utrzymaniu gospodarstwa domowego – wyjaśnia kierownik OPS.
Do tego dochodzi problem degradacji społecznej. Nastę-
puje ona szczególnie wtedy, kiedy człowiek traci źródło utrzymania. – Rodziny, w któ- rych stale istnieje problem ze znalezieniem zatrudnienia coraz trudniej zmotywować do aktywności społecznej – mówi Kryszewska.
Bezrobocie
Mimo wszystko sytuacja nieco się polepszyła. Męż- czyźni nie mają obecnie większych problemów ze znalezieniem, chociażby dorywczej pracy. Gorzej sy- tuacja wygląda w przypad- ku kobiet, dla których rynek pracy nie jest tak łaskawy.
– Dlatego cieszy inicjatywa podjęta przez panie, które za- łożyły spółdzielnię socjalną
„Szansa”. Mamy nadzieję, że wkrótce z jej dobrodziejstw będą mogły skorzystać inne kobiety – mówi Krystyna Kryszewska.
Artur Marcisz
WODZISŁAW Budynek staro- stwa graniczy z budynkiem Urzędu Miasta, a starosta z prezydentem nie potrafią się porozumieć. Tak było nie- spełna dziesięć lat temu, gdy w jednym budynku urzędo- wał Jerzy Rosół, a w drugim prezydent miasta Ireneusz Serwotka. Wspomnienia wracają, gdy przyglądamy się obecnej sytuacji.
Poszło o galerię
Spór pomiędzy prezy- dentem Wodzisławia Mie- czysławem Kiecą a starostą Jerzym Rosołem dotyczy m.in. modernizacji stadio- nu i budowy Galerii Odra.
Ireneusz Serwotka, dzisiaj radny powiatowy, pytał na ostatniej sesji, dlaczego sta- rosta nie poinformował rad- nych o inicjatywie budowy obiektu. Był zdziwiony, po- nieważ na terenie planowa- nej inwestycji znajduje się
budynek pogotowia należą- cy do starostwa. Prezydent chciałby go kupić. Starosta z kolei obiekt remontuje i przenosi tam wydziały sta- rostwa.
Dlaczego milczał?
Jerzy Rosół twierdzi, że żadnych wcześniejszych uzgodnień nie było, a pismo od prezydenta wpłynęło do niego dopiero 20 lutego.
Przekonuje, że wcześniej nie wiedział o zamiarach Mieczysława Kiecy. Obecny
na sali Dariusz Szymczak, za- stępca prezydenta, wyjaśnił, że Rosół o planach władz miasta co do galerii wiedział już 28 stycznia. Tego dnia informacje na ten temat przekazał mu Kieca podczas rozmowy.
– Skoro tak, to dlaczego trzy dni później starosta na sesji milczał? – drążył temat Ireneusz Serwotka. – Dlacze- go radni miejscy mogą być powiadomieni, a my nic nie wiemy do dzisiaj? W tak waż- nych kwestiach dotyczących
Stosunki pomiędzy starostą Jerzym Rosołem a prezydentem Wodzisławia Mieczysławem Kiecą są nie najlepsze. Czy mamy do czynienia z konfliktem?
Negocjator (nie)potrzeby
majątku starostwa powinni- śmy być informowani – do- dał radny.
Konkrety będziemy wspierać
Jego zdaniem konflikt na linii prezydent – starosta jest widoczny gołym okiem. Po opuszczeniu sali przez pre- zydenta i dwóch jego zastęp- ców Serwotka zaapelował do Eugeniusza Wali, przewod- niczącego Rady Powiatu, by ten podjął się mediacji i uspo- koił nastroje panujące po obu stronach.
– Nie ma żadnego konfliktu – krzyczał Damian Majche- rek, członek Zarządu Powia- tu. – My mamy odpowiadać za plany zaprezentowane w sensie wirtualnym? Jestem przekonany, że jak będą kon- kretne działania, to będziemy je wspierać – dodał Majche- rek.
Rafał Jabłoński
Jerzy Rosół Mieczysław Kieca
5
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 4 marca 2008 r.
AKTUALNOŚCI
Kradną sprzęt
Radioodtwarzacz marki Panasonic, subwoffer i wzmacniacz padł łupem złodzieja, który 1 marca włamał się do samocho- du zaparkowanego przy ul. Wyszyńskiego w Wo- dzisławiu. Do zdarzenia doszło około godz. 18.30.
Właściciel wycenił straty na około 400 zł.
• 997
• 997
– kronika policyjna• 997 • 997
– kronika policyjna• 997 • 997
– kronika policyjna• 997 • 997
– kronika policyjna• 997 • 997
– kronika policyjna• •
Głupota nie popłaca
Fatalna w skutkach okazała się podróż 37- -letniego mieszkańca Rydułtów i jego współ- pasażerów, która zakończyła się groźnym wypadkiem. Mężczyzna prowadził fiata 126 p mając 2,40 promila alkoholu we krwi.
W trakcie jazdy stracił panowanie nad po- jazdem. Fiat dachował i uderzył w drzewo.
Współpasażerowie: 46-letnia kobieta i 64- -letni mężczyzna doznali ogólnych potłuczeń ciała. Po badaniu lekarskim zostali zwolnieni do domu.
Nie uważał
W sobotę 1 marca przy ul. Bema w Rydułtowach ok. godz.
22.00, 35-latek, który jechał fiatem 126p zjechał na prawą stronę drogi, gdzie uderzył w zaparkowany samochód marki BMW. Kierowca wyszedł ze stłuczki z drobnymi obrażeniami i na własne żądanie opuścił szpital. W gorszym stanie był pasażer, 46-letni mieszkaniec Czernicy, który doznał obra- żeń głowy i z wstrząśnieniem mózgu pozostał w szpitalu w Rydułtowach. Jak się okazało 35-latek miał orzeczony przez sąd rejonowy w Wodzisławiu zakaz prowadzenia pojazdu, a fiat, którym kierował nie posiadał aktualnych badań tech- nicznych oraz ubezpieczenia OC.
Dwunastolatek pod kołami
25 lutego przy ul. Korfantego w Radlinie doszło do wypadku z udziałem dziecka.
Dwunastoletni chłopiec wtargnął na jezdnię zza samochodu zaparkowane- go na poboczu wprost pod koła nadjeż- dżającego fiata punto, którym kierował 48-letni mieszkaniec Wodzisławia. Na- stolatek doznał urazu uda i obrażeń wewnętrznych. Chłopca odwieziono do szpitala w Rybniku. Kierowca fiata był trzeźwy.
RYDUŁTOWY Swoją działal- ność straż rozpoczęła 1 mar- ca 1993 roku. Wtedy siedziba mieściła się jeszcze w budyn- ku Urzędu Miasta, a strażni- ków było zaledwie czterech.
Wtedy straż zajmowała się głóownie sprawami admini- starcyjno–porządkowymi:
od kontroli czystości na pose- sjach po kontrole miejskich targowisk. W ten sposób strażnicy mieli odciążyć po- licję. Zresztą ten zakres obo- wiązków ciągle wypełniają. I to właśnie z tego powodu sta- li się tematem dowcipów.
– Wiem jaki stereotyp wciąż krąży na nasz te- mat – mówi Krzysztof Mo- carski, komendant SM w Rydułtowach. – Strażnik miejski zakłada blokady na koła, wyłapuje bezpań- skie psy, a jak jest jakaś za- dyma, to go nie ma. Mylą się ci, którzy takie opinie powielają. Często pracu- jemy z narażeniem życia i zdrowia. Kilka lat temu nasi ludzie zostali ciężko ranni, podczas akcji, gdzie doszło do wybuchu bomby – dodaje Mocarski.
WODZISŁAW Władze powia- tu zdecydowały o przenie- sieniu pogotowia z pomiesz- czeń przy ul. Mendego do magazynu rezerw tereno- wych znajdujących się przy ul. 26 Marca w pobliżu szpi- tala. Podczas ostatniej sesji radni powiatowi zdecydo- wali o udzieleniu szpitalowi 500 tys. zł dotacji na adapta- cję pomieszczeń: docieplenie ścian i dachu, wykonanie podłoża i posadzki, bram garażowych, pojawić ma się również instalacja wodno-
RADLIN Z danych przedsta- wionych przez prezesów spółdzielni mieszkaniowych Marcel Bronisława Kutnego i ROW Jana Grabowieckiego wynika, że sytuacja w mieście ulega stopniowej poprawie.
Chodzi przede wszystkim o lokale socjalne. Tych miasto oddaje w ostatnim czasie co- raz więcej. Ich część przeka- zuje spółdzielniom. Te z kolei mają możliwość realizowania wyroków eksmisyjnych.
Zaległości niegroźne Dobrą sytuacją cieszy się SM ROW. Administrowane przez nią budynki remon- towane są na bieżąco. Spół- dzielnia nie ma też większych problemów z dłużnikami.
Zadłużenie wobec niej wy- nosi 117 tys. zł. W większości są to zaległości jedno- i dwu- miesięczne, a więc te niezbyt uciążliwe. Spółdzielnia nie wysuwa też roszczeń o miesz- kania socjalne. Te przekazane przez miasto w 2007 roku cał- kowicie zaspokoiły zapotrze- bowanie spółdzielni.
Groźby pomagają O takiej sielance może po- marzyć prezes SM Marcel Bronisław Kutnyj. Długi wo- bec spółdzielni sięgają 4 mln 350 tys. zł. Prezes zapewnia jednak, że obecnie zadłuże- nie spada. Częściowo w spła- cie długów pomaga groźba
dokwaterowania do miesz- kania dłużnika innych osób zalegających z płatnościami.
Bronisław Kutnyj ma nadzie- ję, że miasto przekaże w tym roku kolejną partię mieszkań socjalnych, co pozwoli zreali- zować część wyroków eksmi- syjnych.
Co z drogami?
Sporym problemem oka- zują się drogi dojazdowe do osiedli. Radni pytali prezesa SM Marcel przede wszystkim o drogę na osiedle przy ulicy Ściegiennego. – Kiedy może- my liczyć na to, że ruszą tam prace? – pytał radny Henryk Rduch. Bronisław Kutnyj nie potrafił sprecyzować dokład- nego terminu. – Wszystko za- leży od uregulowania spraw związanych z własnością gruntów – wyjaśniał Kutnyj.
Nie ma pieniędzy na remonty
O swoich problemach mówił też Czesław Brach- mański, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej.
Największym z nich jest brak środków na remonty budyn- ków. – Dysponujemy 22 budynkami, a w 2007 roku mogliśmy na ich remonty przeznaczyć tylko 105 tys.
zł. W przeliczeniu daje to niecałe 5 tys. zł na budynek – wyjaśnia Brachmański.
Artur Marcisz
PSZÓW Konferencja na te- mat partnerstwa publicz- no–prywatnego odbyła się w ubiegłym tygodniu w Warszawie. Wzięli w niej udział przedstawiciele sek- tora prywatnego, izb prze- mysłowo–handlowych z Francji i Anglii oraz firm doradczych i Ministerstwa Infrastruktury.
– Oprócz nas zaintereso- wani realizacją inwestycji w ramach PPP byli samo- rządowcy ze Słupska, którzy zamierzają w ten sposób wy-
Rydułtowska Straż Miejska obchodzi 15–lecie powstania
Prawie jak policjant
Chętni na kurs
Strażnikami nie zostają przypadkowi ludzie. Aby pracować w tym zawodzie, trzeba najpierw przejść trzymiesięczny kurs, który prowadzi Komenda Woje- wódzka Policji. Kandydaci na strażników poznają tutaj nie tylko techniki samoobro- ny, ale także prawo karne, kodeks wykroczeń i podsta- wy psychologii. Kurs kończy egzamin państwowy.
– Dla nikogo nie ma tam ta- ryfy ulgowej – mówi komen- dant.
Robotę ułatwia monitoring
Obecnie w rydułtowskiej straży pracuje 8 osób. Od dziesięciu lat siedziba mie- ści się w budynku przy miej- skim targowisku. Służbę
pełnią przez siedem dni w tygodniu, nie tylko w dzień, ale i w nocy. Taka obsada nie pozwala jednak na dyżury 24-godzinne.
– Nie jesteśmy w stanie być od razu w każdym punkcie miasta, ale staramy się, aby interwencje były podejmo- wane natychmiast. Ułatwia nam to monitoring, który działa od ubiegłego roku.
Mamy dzięki temu bezpo- średni podgląd na to, co się dzieje w centrum miasta – dodaje komendant.
Życzeń urodzinowych Krzysztof Mocarski zbyt wy- górowanych nie ma.
– Chciałbym, aby nasza współpraca z mieszkańcami była coraz lepsza. Tak, aby wszystkim mieszkało się tutaj lepiej i bezpieczniej – mówi.
(j.sp) Staramy się dbać
nie tylko o porządek, ale i o bezpieczeństwo mieszkańców Rydułtów – mówi Krzysztof Mocarski
Prezesi spółdzielni o problemach mieszkaniowych
Mniej dłużników
Władze Pszowa dyskutowały w Warszawie na temat wspólnych inwestycji samorządów i sektora prywatnego
Tylko dla odważnych
budować aquapark oraz Te- lekomunikacja Polska.
Partnerstwo publiczno–
–prywatne to alternatywna forma finansowania inwe- stycji w Polsce. Mimo usta- wy z 2005 roku regulującej te kwestie do tej pory w Polsce nie powstała ani jedna. Z po- wodzeniem za to korzystają z tego pomysłu Czesi.
– Ustawa jest tak skonstru- owana i pełna nieścisłości, że samorządy boją się z niej korzystać – narzeka Marek Hawel, burmistrz Pszowa.
Mimo to władze Pszowa jako jedne z nielicznych pod- jęły decyzję o skorzystaniu z tej formy finansowania. Pry- watny inwestor miałby wy- budować budynek w miejscu byłej Mega Astry. Miasto uży- czyłoby mu działki i pomogło w przygotowaniu wstępnej dokumentacji. Resztę wy- datków musiałaby pokryć zainteresowana firma. Chęt- ny nawet się znalazł, ale jego oferta przetargowa zawiera- ła wiele braków. – Partner- stwo publiczno–prywatne
to szansa na rozwój wielu gmin. Unijne środki to prze- cież kropla w morzu potrzeb.
Skoro w innych krajach to funkcjonuje, to dlaczego u nas miałoby być inaczej. W Londynie właśnie dzięki ta- kiemu systemowi finansowa- nia zmodernizowano metro – mówi Marek Hawel.
Ministerstwo Infrastruk- tury już szykuje nowelizację ustawy, która ma stworzyć kompletny system, pozwala- jący na realizację inwestycji w ramach PPP. (j.sp)
Wodzisławskie pogotowie zmieni siedzibę
Bliżej szpitala
-kanalizacyjna, elektryczna i centralnego ogrzewania.
Dyrekcja szpitala zleciła już wykonanie dokumentacji projektowo-budowlanej.
Całkowity koszt pierwsze- go etapu remontu oszacowa- no na 600 tys. zł. W przyjętej uchwale zapisano, że kolej- ne 100 tys. ma pochodzić ze środków własnych szpitala.
– Zaprzecza temu dyrektor wodzisławskiej lecznicy Hen- ryk Wojtaszek. – Wystąpimy do władz powiatu o kolejną dotację – tłumaczy. (raj)
WODZISŁAW Pierwszym eta- pem było zgłaszanie nazw przez mieszkańców. Mieli na to czas do 20 stycznia.
Do Urzędu Miasta wpły- nęło ponad 60 propozycji.
Prezydent Wodzisławia powołał specjalny zespół, którego zadaniem było wy- łonienie najciekawszych pomysłów. Zasiedli w nim urzędnicy i przedstawicie- le poszczególnych dzielnic.
Obrady odbywały się pod okiem zastępcy prezydenta Dariusza Szymczaka. Wy-
Nazwy trzeba dopasować do konkretnych miejsc
Nazwy dla rond
łoniono siedem nazw: Św.
Floriana, Św. Wawrzyńca, 750–lecia Wodzisławia Ślą- skiego, Dietrichstein, Ala- nya, Karvina, Sallaumines, MKS ODRA Wodzisław, Nowomiejskie, Staromiej- skie.
Przez najbliższe dwa tygo- dnie będą trwały konsultacje z mieszkańcami dzielnic, któ- rzy przyporządkują nazwy do konkretnych rond. Kolej- ne spotkanie zaplanowano na 18 marca.
(raj)
6 GMINY
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 4 marca 2008 r.ŁAZISKA Samochody dowo- żące łupek do budowy dróg technologicznych przejeż- dżają codziennie przez tę małą miejscowość. Miesz- kańcy patrzą na ten fakt z przerażeniem. – Domy aż dudnią od tych aut. Gdzieś tak od połowy stycznia co- dziennie jeżdżą tu dziesiątki ciężkich aut. Jeśli tak ma być przez cały czas, to nie wiemy, co to będzie. Poza tym ta dro- ga nie jest przystosowana do takich aut. Niedługo będzie ona zupełnie zniszczona – mówią mieszkańcy Łazisk.
Najbardziej obawiają się jed- nak o bezpieczeństwo. – Bo- imy się o nasze dzieci, które muszą tędy chodzić do szko- ły. Czasem nam dorosłym ciężko przejść na drugą stro- nę, albo iść poboczem drogi, a co dopiero małym dzieciom – mówi mieszkanka Łazisk.
Auta ciężarowe zaniepoko- iły też wójta gminy Mariu- sza Adamczyka. – Co chwila jadą tamtędy całe karawany ciężarówek. A to oznacza, że konsorcjum Alpine nie dotrzymało wcześniejszych ustaleń, zgodnie z którymi auta ciężarowe miały tędy nie jeździć – mówi wójt.
Nie ma ograniczeń?
Całej sprawie dziwi się Aleksander Dziwoki, przed- stawiciel Alpine. – A to jakiś problem, że jeżdżą tą drogą auta ciężarowe? Przecież to normalna droga powiato- wa, na której nie ma nawet ograniczeń dotyczących tonażu – mówi. Zapytany o uzgodnienia z gminą Godów przyznaje, że takowe były, ale konsorcjum nie było w stanie ich dotrzymać. – Brak zimy spowodował, że nie byliśmy
w stanie zrobić w rozmię- kłym terenie drogi techno- logicznej, którą mogłyby jeździć ciężarówki, stąd też musieliśmy korzystać z dro- gi przez Łaziska – tłumaczy Dziwoki.
Puste nie jeżdżą
Dziwoki zapewnia jednak, że przez Łaziska jeżdżą tylko rozładowane auta. Te zapew- nienia nie przekonują. Wszak mieszkańcy wyraźnie twier- dzą, że ciężarówki jeżdżą
GORZYCE W Olzie i Odrze rozpoczęły się próbne od- wierty, których celem jest poszukiwanie złóż metanu.
Powstanie tych odwiertów zapowiadał w rozmowie z nami pół roku temu Andrzej Andraczke, prezes Pol-Tex Methane z Pszczyny. Przed- siębiorstwo to zajmuje się m.in. wykorzystaniem meta- nu z pokopalnianych wyro- bisk. Do tej pory wykonało już próbne odwierty w Skrzy- szowie, a także w wodzisław- skiej dzielnicy Kokoszyce.
Próbne wiercenia przepro- wadzane są w ramach pro- gramu przygotowawczego do wydobywania metanu na skalę produkcyjną. Jeśli w którymś z próbnych od- wiertów okaże się, że pokła- dy metanu są wystarczająco duże, w jego okolicy powsta-
GORZYCE To kolejna gmina, w której na mocy porozumie- nia z miastem Wodzisław pojawią się patrole straży miejskiej.
Od 1 kwietnia patrol straż- ników miejskich będzie się tu pojawiał dwa razy w ty- godniu. – Za każdym razem będą musieli stawić się do
LUBOMIA Delegacja Urzędu Gminy i przedstawicieli Sto- warzyszenia na Rzecz Od- tworzenia Wsi Nieboczowy spotkała się w Katowicach zarządem Śląskiego Stowa- rzyszenia Rzeczoznawców Majątkowych.
Jak tłumaczy wójt Lubomi Czesław Burek, gmina szuka możliwości lepszej wyceny budynków i gruntów, które zostaną utracone w związku z budową zbiornika Raci- bórz Dolny. Ceny zapropo- nowane przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach nikogo w Lu- bomi nie satysfakcjonują. Z kolei RZGW tłumaczy się, że nie może zaproponować wyższych od oszacowanych przez niezależnych rzeczo- znawców.
Konkretów brak Podczas spotkania nie za- padły żadne konkretne de- cyzje. – Od rzeczoznawców dowiedzieliśmy się, że spra- wa jest bardzo skomplikowa- na i trzeba nieco czasu, żeby określić czy da się zmienić wysokość dokonanej wcze-
Jak zmienić pierwotną wycenę budynków?
Mieszkańcy Lubomi są niezadowoleni.
Oferują za mało
śniej wyceny – mówi Cze- sław Burek. Wójt wyjaśnia, że w ciągu kilku dni rzeczo- znawcy mają się z urzędem skontaktować. – Pomogą nam obrać odpowiednią tak- tykę negocjacyjną – dodaje wójt.
Czas
na przeprowadzkę Z danych gminy wynika, że większość, bo aż 80 proc.
mieszkańców Nieboczów chce, by inwestor na własny koszt po prostu odbudował domy, które będą musieli zo- stawić w związku z budową zbiornika przeciwpowodzio- wego. W gminie obawiają się jednak, że przeciągające się negocjacje zburzą z trudem wypracowany kompromis odnośnie wyprowadzki mieszkańców Nieboczów. – Musi coś wreszcie ruszyć w pracach związanych z prze- prowadzkami, bo ludzie w końcu przestaną w to wszyst- ko wierzyć. Już są bardzo nie- ufni, ale co się dziwić, skoro ze strony inwestora nie widzą dobrej woli – mówi Burek.
Artur Marcisz
Mimo niepowodzeń firma Pol-Tex Methane w dalszym ciągu szuka na terenie naszego powiatu złóż gazu
W GORZYCACH SZUKAJĄ GAZU
ną kolejne odwierty.
W Gorzycach mają na- dzieję na ewentualne wyko- rzystanie tutejszego gazu.
– Wiadomo, że jest to ekolo- giczne źródło energii. Dobrze byłoby je mieć na terenie na- szej gminy. A według wyni- ków badań geologicznych tego gazu może być tu sporo – mówi Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzy- cach.
Problem w tym, że dotych- czasowe próby nie wypadły zbyt zachęcająco. Próbny odwiert w Skrzyszowie wy- kazał, że w tamtejszych wy- robiskach gazu jest niewiele.
Także odwierty w Kokoszy- cach nie przyniosły pozytyw- nych rezultatów. Być może uda się w Olzie i Odrze.
Artur Marcisz
Kierowcy przejeżdżający przez gminę Gorzyce będą musieli mieć się na baczności
Strażnicy ich przystopują
Urzędu Gminy, gdzie zosta- ną im zlecone różne zadania – mówi Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy. Gmina być może chce w ten sposób uniknąć sytuacji, jaka miała do tej pory miejsce np. w Lu- bomi, która też „wynajmuje”
z Wodzisławia strażników.
Tam wójt skarżył się na sytu-
acje, kiedy strażnicy w gmi- nie byli, a władze gminy nic o tym nie wiedziały.
Patrole straży miejskiej będą się głównie zajmować kontrolami prędkości. – Przekraczanie przez kierow- ców prędkości to u nas duży problem. Na wielu prostych odcinkach kierowcy zbyt
mocno naciskają pedał gazu – wyjaśnia Wioletta Lan- grzyk. Patrole straży mają to zmienić. Stąd też kierow- cy mogą się na gorzyckich drogach spodziewać sław- nego już nieoznakowanego samochodu straży miejskiej, w którym zamontowany jest fotoradar. Artur Marcisz
Konsorcjum Alpine budujące autostradę nie dotrzymało wcześniejszych ustaleń
Nie widzą problemu
zarówno puste jak i załado- wane. I ten fakt potwierdza- my, bo sami to sprawdziliśmy.
Przedstawiciel Alpine twier- dzi, że kierowcy dostali po- zwolenie poruszania się tą drogą tylko rozładowanymi samochodami. – Jeśli jest in- aczej, to będziemy reagować.
Natomiast nie jesteśmy w stanie postawić tam strażni- ka, który będzie kontrolował czy kierowcy przestrzegają uzgodnień. Jeśli ktoś widzi, że jedzie tędy załadowane
ciężarowe auto, to niech spi- sze jego numer rejestracji, a my wtedy takiego kierowcę zdyscyplinujemy – mówi przedstawiciel Alpine.
Kiedy z tym skończą?
Ruch ciężarówek przez Ła- ziska ma się zakończyć całko- wicie, kiedy gotowa będzie już droga technologiczna.
Aleksander Dziwoki zapew- nia, że nastąpi to do dwóch tygodni.
Artur Marcisz Takich ciężarówek przez Łaziska przejeżdża dziennie kilkadziesiąt
REKLAMA
Najnowsze informacje z okolic Wodzisławia, Rybnika, Raciborza i nie tylko w Tygodniku Regionalnym na antenie Telewizji Katowice,
w każdą sobotę o godz. 16.50.
W programie m.in. sprawy poruszane przez dziennikarzy „Nowin Wodzisławskich”
7
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 4 marca 2008 r.
REKLAMA KONKURS
HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I FARB
SEWERA POLSKA CHEMIA
P.H.U. Jerzy Grud
47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15
PRZY WIĘKSZYCH ZAKUPACH STOSUJEMY UPUSTY!
Profesjonalne farby
SIGMA
TO WIĘCEJ NIŻ FARBY
RESTAURACJA
„PARYS”
WYGRAJ
ŚLĄSKI OBIAD W RESTAURACJI
Wyślij SMS na numer 7101 (koszt 1,22 zł brutto) z prefiksem NWP.
W jego treści wymień jeden ze składników potrzebnych do przygotowania opisanej powyżej potrawy (przykładowy SMS: NWP oliwa Kowalski). Konkurs trwa do
wyczerpania nagród.
lRydułtowy, ul. Ligonia 5a, tel. 032 457 69 19 l
KURCZAK W MIODZIE
SKŁADNIKI:
1 kurczak, bulion z kurczaka, 3 łyżki miodu, 3 łyżki angielskiej musztardy, 1 szklanka bułki tartej, olej do smażenia.
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Kurczaka gotować 45 min w wywarze z warzyw. Gdy ostygnie usunąć skórę i pokroić mięso w kawałki.
Wymieszać miód oraz musztardę i posmarować nią każdy kawałek kurczaka, posypać bułką tartą, włożyć na 30 min do lodówki. W rondelku rozgrzać olej i wrzucić kurczaka na 7-10 min, aby usmażył się na rumiano. Poda- wać z plasterkami jabłek usmażonymi na maśle.
Wieści
gminne
GMINY
Z CYGANAMI
9 marca o godz. 18.00 w sali sportowej SP 1 w Marklowicach odbędzie się wiosenny koncert „Z Dzianim i gwiazdami cygańskimi”.
Wstęp wolny. Marcowe imprezy w Marklowicach to już tradycja.
Wcześniej organizowano tutaj cie- kawe koncerty i pokazy mody W PONIEDZIAŁEK
Zebranie wiejskie w Skrzyszowie przesunięto na wcześniejszy ter- min. Planowo miało się ono odbyć 14 marca. Nowy termin wyznaczo- no na 10 marca, na godz. 17.00.
Odbędzie się w sali Wiejskiego Domu Kultury. Jednym z tematów będzie budowa autostrady.
PRZENIEŚLI BIBLIOTEKĘ
Rada Gminy Gorzyce zdecydowała o przeniesieniu siedziby Gminnej Biblioteki Publicznej z Gorzyc do Rogowa. Placówka będzie miała swo- ją siedzibę na ulicy Szkolnej 3a. Dotychczasowa siedziba biblioteki w Wiejskim Domu Kultury w Gorzycach została przemianowana na filię nr 3. Zmianę siedziby uzasadniono przede wszystkim lepszymi warunkami bytowymi w Rogowie.
BĘDĄ WYSOKIE KARY Wójt Mszany Jerzy Grzegoszczyk zapowiada wzmożone kontrole wywozu nieczystości. Strażnicy miejscy jeszcze częściej odwiedzą mieszkańców. Jeśli interwencje nie pomogą, posypią się kary, nawet do 5 tys. zł. Ze statystyk wynika, że z 645 gospodarstw domowych znajdujących się na terenie gminy, tylko 390 dysponu- je umowami na wywóz odpadów.
Wójt ma nadzieję, że problem będzie mniejszy po wybudowaniu kolejnych odcinków kanalizacji.
Dzięki unijnym dotacjom prace w tym zakresie idą pełną parą.
NIE MA TO JAK GWARĄ 6 marca od godz. 10.00 do 12.30 w Wiejskim Ośrodku Kultury w Gołkowicach odbędzie się Gminny Przegląd Gwary Śląskiej. Udział wezmą dzieci i młodzież szkół podstawowych i gimnazjów z tere- nu gminy. Po raz kolejny uczniowie udowodnią jak wspaniale można kultywować śląską tradycję.
MSZANA Ze statystyk wy- nika, że skrzyżowanie, o którym mowa jest jednym z najbardziej niebezpiecz- nych miejsc w powiecie wodzisławskim. Wielo- krotnie pisaliśmy o samo- chodach lądujących na ogrodzeniach pobliskich posesji. Wielokrotnie także
MSZANA Każdy z właścicie- li psów otrzyma od władz gminy specjalne znaczki z numerem. Tego rodzaju identyfikatory powinny się znaleźć na szyi czworonoga.
W ten sposób nie będzie on już zwierzęciem anonimo- wym. – To znacznie ułatwi nam dotarcie do właściciela psa, gdy ten błąka się po uli- cach – mówi Jerzy Grzegosz- czyk, wójt Mszany. – Jest to o tyle ważne, że często za sporą opłatą wywozimy czworonoga do schroniska, a po chwili jest on stamtąd odbierany przez właściciela.
GODÓW Dwa tygodnie temu pisaliśmy, że w gminie nie przybędzie autobusów. Oka- zuje się, że od 1 marca wprost przeciwnie, autobusów ubę- dzie. Przedsiębiorstwo Ko- munikacji Samochodowej w Rybniku postanowiło zawie- sić do odwołania dwa kursy na linii Wodzisław – Szot- kowice, przez Skrzyszów i Krostoszowice. Odwołane zostały kursy z godziny 14.20 i 17.20 z Wodzisławia.
Jako przyczynę zawie- szenia kursów PKS podaje brak kierowców i małą fre- kwencję na zawieszonych kursach. Tymczasem oka- zuje się, że przynajmniej je-
PKS redukuje kursy autobusowe w Godowie
Mniej autobusów
den z tych kursów tj. z godz.
14.20 cieszył się niemałym zainteresowaniem. Chodzi przede wszystkim o mło- dzież szkolną.
– Przecież tym autobusem jeździło sporo młodych lu- dzi. Teraz będziemy musieli po lekcjach czekać dodatko- wą godzinę. Nie rozumiem dlaczego akurat ten autobus został zdjęty – mówi Karoli- na, uczennica jednej z wodzi- sławskich szkół, dojeżdżająca do szkoły ze Skrzyszowa.
Przedstawiciele PKS-u twierdzą jednak, że kierowali się liczbą sprzedanych na tej linii biletów. A ta była mała.
Artur Marcisz
Jak poradzić sobie z bezpańskimi psami?
Medalik dla psa
Pieniądze wydajemy więc niepotrzebnie.
Za 1100 sztuk gmina zapła- ciła 940 zł. Rocznie Mszana za wywóz psów do schro- niska w Jastrzębiu płaci 12 tys. zł – to swoisty abo- nament. Poza tym za każde- go psa musi uiścić opłatę w wysokości 550 zł. Rocznie z Mszany do schroniska trafia kilka psów. Dla porównania władze Wodzisławia, które przewożą psy do Mikołowa, płacą rocznie 15600 zł, w tym mogą wywieźć 48 psów. Za każdego następnego należy zapłacić 750 zł. (raj)
INFO-BOX
Obok budynku Urzędu Gminy w Godowie stanął info-box. Służyć będzie pomocą turystom, którzy odwiedzą gminę. Na razie na bezdotykowym ekranie można tylko przeglądać stronę Urzędu Gminy. Wkrótce oferta info-boxu ma zostać jednak poszerzona.
W KASIE ZOSTAŁO Już wiadomo, że w budżecie Msza- ny będzie nadwyżka. Po wpłaceniu udziałów do jastrzębskich wodo- ciągów (1 mln zł – ostatnia tran- sza) w kasie gminy pozostanie jeszcze 1,7 mln zł. W najbliższych tygodniach rozdysponowaniem pieniędzy zajmą się radni.
WYSTARTOWALI
W końcu ruszają prace przy budowie trzeciego pasa ruchu przy zjeździe na basen „Nautica” w Gorzycach. Do tej pory mimo sprzyjającej aury prace nie posuwały się naprzód. Zmianę przyniosła dopiero interwen- cja wójta. Zgodnie z harmonogramem prac pas ma zostać oddany do użytku do końca maja. Jego wykonawcą jest Rybnickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowego.
Za kilka tygodni ruszy modernizacja skrzyżowania ul. Skrzyszowskiej, Turskiej i 1 Maja w Mszanie
BĘDZIE BEZPIECZNIEJ
mówiło się o konieczności przeprowadzenia remontu i pojawienia się na skrzyżo- waniu świateł. W końcu się udało. Za kilka tygodni ma ruszyć modernizacja skrzy- żowania. Pojawi się sygna- lizacja świetlna. Ponadto powstanie chodnik w kie- runku ul. Turskiej, a tak-
że w kierunku os. 1 Maja.
Prace mają się zakończyć najpóźniej do końca lipca tego roku.
Dokładne koszty tego przedsięwzięcia nie są znane. Mówi się o ok. 500 tys. zł. Już wiadomo, że 200 tys. zł pochodzić będzie z programu Gambit (finan-
sowanie modernizacji naj- bardziej niebezpiecznych miejsc na drogach). Toczą się rozmowy z władzami Mszany, aby te przekazały kolejne 100 tys. zł. Pozosta- łe środki pochodzić będą z budżetu Powiatowego Za- rządu Dróg.
(raj)
8
Nowiny WODZISŁAWSKIE • wtorek, 4 marca 2008 r.Ważne
telefony
POWIAT Powiatowy Rzecznik
Konsumentów – Dariusz Kalemba tel: (32) 453 99 62
Centrum Powiadamiania Ratunkowego – Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego tel. (032) 4539393,
(032) 4530215
fax (032) 4539392, (032)4530214 Powiatowy Urząd Pracy tel. 455–26–23
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie. Dyrektor PCPR – Irena Obiegły
tel. 455–14–30, fax 455–14–30 WODZISŁAW Policja – 997, 0324562001 Państwowa Straż Pożarna – 998, 0324539393
Pogotowie Ratunkowe – 999, 0324539880
Pogotowie Gazowe – 0324553972, 0324555839, 0324552402, 992 Pogotowie Wod.–Kan.
– 0324551840
Straż Miejska – 0324551345 Miejski Ośrodek Dyspozycyjny – 0324560338
Pogotowie Energetyczne – 991, 0324551555
Informacja PKP – 9436 Informacja PKS – 0324553045 Radio Taxi Duet – 0324222222 Radio Taxi Wodzisław – 0324551855 Taxi Bravo – 0324239000 Radio Taxi ROW – 0324244444 Młodzieżowy telefon zaufania – 0324561559
ZGMiR – 032/4553037 032/4556544
SM ROW – 032/4556686 SM Marcel – 032/4567210 RADLIN
Komisariat Policji – 0324558261 Straż Miejska – 0324568210 Taxi – 0324567880
Miejski Ośrodek Pomocy Spo- łecznej – 0324567363 Pogotowie Wodne „Esox”
– 0327292337, 0327292429 Zakład Gospodarki Komunalnej – tel. 032 4590203 tel./fax 032 4590264
RYDUŁTOWY Policja – 997, 0324577031 Straż Pożarna – 998, 0324578088 Pogotowie Ratunkowe – 999, 0324578209
Straż Miejska – 0324578139 Miejski Ośrodek Dyspozycyjny – 0324578650
Ośrodek Pomocy Społecznej – 0324574797
Informacja PKP – 9436 Ciepłownia Rydułtowy – 032/7294428
SM „Orłowiec”– 032/7294660 Zakład Gospodarki Komunalnej tel./fax 032/4577097
PSZÓW
Policja – 997, 0324558607 Ośrodek Pomocy Społecznej – 0324557586
Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej – 032/4557881 GORZYCE
Komisariat Policji (z siedzibą w Rogowie), ul. Czyżowicka 4, tel. 0324512520
GORĄCY TEMAT
GORZYCE Przyjęcie uchwa- ły Rady Powiatu, nadającej DPS-owi w Gorzycach imię Jana Pawła II – 16 paździer- nika (30. rocznica pontyfika- tu). Uroczystości związane z tym wydarzeniem – 23 listopada. Msza św., prze- mówienia, wyrazy uznania, oklaski, do tego odsłonięcie tablicy pamiątkowej i drew- nianej figury Największego Polaka. Wśród zaproszonych gości metropolita katowicki abp Damian Zimoń i kardy- nał Stanisław Dziwisz. Obok nich Ryszard N., gospodarz tego miejsca i twarz wyjąt- kowej uroczystości (z uwagi na prokuratorskie zarzuty częściowo zakryta). Tak ma wyglądać jedno z najwięk- szych wydarzeń jubileuszu 10-lecia powiatu? Co na to mieszkańcy powiatu oraz byli pracownicy DPS-u? Ci drudzy nie mają wątpliwo- ści, że atmosfera w instytucji kierowanej przez Ryszarda N. z podstawowymi warto- ściami chrześcijaństwa ma niewiele wspólnego.
Kłamstwo
W Domu Pomocy Społecz- nej w Gorzycach mieszka 218 osób. Obecnie pracuje 145. Zaskakuje bardzo duża rotacja załogi. Ryszard N.
jest dyrektorem DPS-u półto- ra roku. Od tego czasu zwol- niło się 36 pracowników, w tym 4 odeszło na emeryturę, natomiast jedna na rentę. Z 20 pielęgniarek odeszło 15.
Dział kadr przez pewien czas nie funkcjonował. Nie miał kto pracować.
Ludzie odchodzili za po- rozumieniem stron. Nie wszyscy jednak otrzymali lepsze posady. Rozmawia- liśmy z kilkoma osobami, byłymi i obecnymi pracow- nikami DPS-u. Twierdzą, że atmosfera w pracy była nie do zniesienia. – Z tym czło- wiekiem nie chcemy mieć nic wspólnego. Nie chcemy do tego wracać – mówią ze strachem w głosie. Ryszarda N. posądzają o manipulowa- nie ludźmi, sianie intryg i nagminne posługiwanie się kłamstwem.
– Jednym z powodów mo- jego odejścia z pracy była właśnie postawa dyrektora
– mówi pielęgniarka, była pracownica DPS-u. – Cieszę się, że nie muszę tego pana więcej widywać – dodaje ko- bieta.
W podobnym tonie wy- powiadały się inne kobiety.
– Na każdym kroku kłam- stwo i ocenianie pracowni- ków za plecami. Poza tym zdarzało się, że dyrektor podśmiewał się z tych, którzy mówią po śląsku – twierdzi jedna z pań.
Pan Ryszard wycofuje się
Z dyrektorem spotykamy się 26 lutego, dzień przed jego wyjazdem do kardynała Dziwisza. Do Krakowa jedzie z zaproszeniem. Rozmawia- my o przygotowaniach do listopadowej uroczystości nadania DPS-owi imienia Jana Pawła II. Pytamy go również o oskarżenia kiero- wane przez byłych pracow- ników pod jego adresem.
Twierdzi, że zarzuty nie są dla niego nowością, że sygna- ły te docierały zarówno do starosty, jak i do Powiatowe- go Centrum Pomocy Rodzi- nie (instytucji bezpośrednio nadzorującej DPS). Dodaje, że sprawa była przedmiotem kompleksowej kontroli. Ry- szard N. informuje nas rów- nież, że oskarżenia się nie potwierdziły. Kilka dni póź- niej dyrektor wycofuje swo- je wypowiedzi. Nie chce ich autoryzować. Uznaje, że zo- stały wyrwane z kontekstu.
Pod kontrolą
Zarówno starosta Jerzy Rosół, jak i Irena Obiegły, dy- rektorka PCPR, twierdzą, że żadnych sygnałów świadczą- cych o nagannym zachowa- niu dyrektora nie było. Mimo to Ryszarda N. skontrolowa- no.
– Zarząd zainteresował się m.in. znacznym ruchem ka- drowym w Domu Pomocy Społecznej i zlecił na prze- łomie stycznia i lutego kon- trolę. Jej wyniki poznamy w najbliższym czasie – mówi Józef Szymaniec, rzecznik prasowy wodzisławskiego starostwa.
Na stwierdzenia kontro- lerów musimy więc jeszcze poczekać. Jedno jest pewne.
Nie mieszaj do tego Nie mieszaj do tego
PAPIEŻA PAPIEŻA
Dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Gorzycach zabiega o nadanie tej instytujcji imienia Jana Pawła II.
Czy w ten sposób chce zakryć niechlubną dla siebie przeszłość?
Gdyby wcześniej bliżej przyj- rzano się Ryszardowi N., nigdy nie zostałby on dyrek- torem DPS-u w Gorzycach.
Docieramy do dokumentów, które kompromitują nie tylko szefa Domu Pomocy Społecz- nej, ale także władze powiatu poprzedniej kadencji – staro- stę Jana Materzoka i wicesta- rostę Józefa Żywinę.
Przez lata ukrywał prawdę
Ryszard N. pochodzi z Kut- na. Tam pracował w Spół- dzielni Inwalidów, potem w Domu Pomocy Społecznej
Dyrektor DPS Gorzyce Ryszard N. (zdjęcie wykonane w sierpniu 2006 r.) i w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. 19 maja 2004 roku z funkcji dyrekto- ra PCPR odwołuje go Zarząd Powiatu w Kutnie. Powód?
Poważne nieprawidłowości finansowe stwierdzone przez władze powiatu kutnowskie- go podczas jednej z kontroli (fragmenty wniosków po- kontrolnych na stronie obok).
Sprawa trafia do prokuratury.
Tutaj Ryszard N. słyszy zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.
Ostatecznie dyrektor DPS w Gorzycach staje przed są- dem.
Rozprawa trwa, a wodzi- sławski starosta poprzedniej kadencji, 9 sierpnia 2006 r., zatrudnia Ryszarda N. na sta- nowisko dyrektora gorzyckie- go DPS-u. Pierwsza umowa o pracę podpisana jest na trzy- miesięczny okres próbny. W listopadzie 2006 r. zostaje prze- dłużona na czas nieokreślony.
Miesiąc później, 20 grudnia, Sąd Rejonowy w Kutnie wy- daje wyrok uniewinniający.
Prokurator składa apelację i sąd wyższej instancji uchy- la orzeczenie. Sprawa trafia do ponownego rozpatrzenia.
Trwa do dzisiaj.