■ Godów ■ Gorzyce ■ Lubomia ■ Marklowice ■ Mszana ■ Pszów ■ Radlin ■ Rydułtowy ■ Wodzisław •
Rok III Nr 13 (133) 27 MARCA 2002 NR INDEKSU 323942 ISSN 1508-8820 • cena 1,80 zł (w tym 7% VAT)
Dzieci z Publicznego Przedszkola nr 7 w Wodzisławiu Śl. wraz z opiekunkami
NAJTANIEJ, NAJSOLIDNIEJ, NAJSZYBCIEJ, NAJBEZPIECZNIEJ
RYBNIK - WODZISŁAW SL. - RYDUŁTOWY
Bezpłatnydojazd;
poza miastem oplata tylko w
RADIO
TAXI „DUET"TUL.
42
INTERWENCJI
Jeśli uważasz, że wokół ciebie dzieją się sprawy ważne lub masz problem wart przedstawienia na łamach „Nowin Wodzisławskich”
zadzwoń do naszej redakcji w -każdy poniedziałek, pod numer tel. 455686£~Dyżur reporterski w godz. od 10.00 do 15.00 pełni Rafał
^Jabłoński.______________________
Vf jskrócie
WODZISŁAW
... ... ■ INFORMACJE ■
22 marca na ulicach miasta od
prawiono nabożeństwo drogi krzy
żowej. Marsz rozpoczęto o godz.
17.00 przed kościołem w Jedłowni- ku, po czym pątnicy przeszli trasę ulicą Wolności, Czyżowicką i Pszowską na Plac Świętego Krzy
ża, a następnie ul. Konstancji na wodzisławski rynek.
❖
18 marca Zarząd Miasta ogłosił konkurs dla kandydatów na dyrekto
rów siedmiu wodzisławskich przed
szkoli: nr 2, 9, 11, 13, 15, 18 i 19.
Zgodnie z regulaminem osoba zain
teresowana musi spełniać określone warunki. Po pierwsze, posiadać wy
ższe wykształcenie magisterskie z przygotowaniem pedagogicznym, ukończone kolegium nauczycielskie lub języków obcych oraz posiadać kwalifikacje wymagane do zajmo
wania stanowiska nauczyciela w tej placówce. Ponadto od kandydata wymaga się aby był nauczycielem dyplomowanym lub mianowanym, posiadał ukończone studia podyplo
mowe z zakresu zarządzania lub od
powiedni kurs w tym kierunku. Każ
dy, kto jest zainteresowany obję
ciem stanowiska dyrektora powi
nien posiadać także co najmniej 5- letni staż pracy pedagogicznej w pe
łnym wymiarze godzin lub staż na stanowisku nauczyciela akademic
kiego. Uzyskać, w okresie ostatnich 5 lat, co najmniej dobrą ocenę pracy w szkole, przedszkolu lub pozytyw
ną ocenę pracy w okresie ostatnich czterech lat w szkole wyższej. Po
nadto kandydat powinien legitymo
wać się aktualnym świadectwem le
karskim, potwierdzającym warunki zdrowotne, niezbędne do zajmowa
nia stanowiska nauczyciela.
❖
15 marca, w Zespole Szkół Eko
nomicznych, przebywała delegacja szkoły średniej z Kromeriz k. Oło
muńca. Zagraniczni goście mieli możliwość zapoznać się z działają
cymi w szkole organizacjami, po
znać jej osiągnięcia, zwiedzić pra
cownie oraz Centrum Handlowo - Gastronomiczne i Salę Bankietową.
Była to rewizyta Czechów, bowiem w listopadzie ubiegłego roku na
uczyciele z ZSE uczestniczyli w Dniu Otwartym czeskiej placówki.
"Należy dodać, że tydzień wcześniej w Wodzisławiu przebywała delega
cja nauczycieli informatyki i języ
ków obcych z Ostrawy. Natomiast 21 marca młodzież i nauczyciele
„ekonomika” wzięli udział w za
wodach aerobiku w Kromeriz. Na
tomiast zaraz po świętach Wielkiej Nocy uczniowie z Wodzisławia wyjadą na zawody w siatkówce i uni-hokeju do Ostrawy.
Nowłny Raciborskie sp. z o o Wydawnictwo Prasowe
FirmaHandlowo-Usługowa MAR-KOR; 47400 Racibórz, ul. Opawska 15
■ Redakcja:
44-300 Wodzisław Śląski, ul. Powstańców Śl. 5,
tel. 0-32/455 68 66, fax 455 66 87;
e-mail: nr@wydawnictwolokalne.pl
■ Dyrektor Wydawnictwa Prasowego Katarzyna Gruchot
■ Redaktor naczelny Marek Jakubiak
■ Sekretarz redakcji
AleksandraMatuszczyk-Kotulska
■ Redakcja techniczna
Daniel Jurecki, PawełOkulowski
© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.
Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.
Ogłoszenia przyjmuje
sekretariat redakcji w Wodzisławiu Śl., w godz. od 8.00 do 16.00.
Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
■ Skład: NOWINY RACIBORSKIE Sp. z o.o.
■ Druk: PRO MEDIA, Opole
RYDUŁTOWY . *
Jakie inwestycje czekają mieszkańców w najbliższych latach? Na co pój
dą środki z miejskiego budżetu? O tym rozmawiano na ostatniej sesji Wia
domo już, że lskwietnia-husza, długo oczekiwana przez mieszkańców, prze
budowa rynku.
Na co pieniądze?
Radni ustalili zakres inwestycji przeznaczonych do realizacji w latach 2002-2005. Największym problemem w mieście jest rosnące bezrobocie, konieczna jest więc realizacja tych za
dań, które służą rozwojowi przedsię
biorczości, chodzi więc o budowę in
frastruktury technicznej, stref uzbro
jonych, które świadczą o atrakcyjno
ści inwestycyjnej miasta.
Najważniejszą inwestycją w roku 2002 będzie przebudowa rynku. Zgod
nie z planem prace mają rozpocząć się 15 kwietnia, a zakończyć 30 września.
Na to zadanie przeznaczono 1,5 min zł, obejmuje ono przygotowanie płyty głównej rynku, na której będzie się znajdowała fontanna, choinka oraz specjalnie przygotowane miejsce pod ustawienie sceny. Konieczne jest od
wodnienie całego placu, wymiana oświetlenia i chodników. Dotychczas przy rynku stały taksówki, teraz postój zostanie przeniesiony na przystanek autobusowy przy ul. Traugutta, gdzie już funkcjonuje postój taksówek. Z te
renu rynku zniknie nieczynny już przystanek autobusowy oraz kiosk.
Płytę rynku, od głównych ulic i stacji benzynowej, będą oddzielały pasy zie
leni. W okolicy skrzyżowania powsta
nie dodatkowe przejście dla pieszych.
Nie przewidujemy większych utrudnień w ruchu ulicami: Bema i Ofiar Terroru - zapowiada Mariusz Szewczyk, na
czelnik Wydziału Inwestycji i Gospo
darki Komunalnej.
W tym roku ma zostać wykonana również nawierzchnia asfaltowa ul.
Struga, ale bez chodników, natomiast na ul. Obywatelskiej wraz z nową na
wierzchnią powstaną nowe chodniki.
Ta ostatnia inwestycja powstanie przy współudziale Rybnickiej Spółki Wę
glowej S.A., która przekaże środki fi
nansowe w ramach naprawy szkód górniczych. Prace potrwają od 6 maja do 30 września i obejmą odcinek od przejazdu kolejowego do ul. Rado- szowskiej.
Jak w większości gmin, także w Rydułtowach, brakuje mieszkań ko
munalnych, dlatego zaplanowano po
wstanie wielorodzinnego budynku mieszkalnego, ma on powstać do 2005 r., ale jego lokalizacja nie jest jeszcze ustalona. Cała inwestycja* pochłonie 2,5 min. Już w zeszłym roku rozpoczę
to remont kanalizacji sanitarnej na ul.
Tetmajera, w tym roku prace zostały zakończone, w niedługim czasie ekipy budowlane opuszczą także boczną ul.
na
miarę
trzeciegotysiąclecia
Restauracja
VIVAT
przyjęcia i bankiety
Racibórz, ul. Fabryczna 6
Zapraszamy Szanownych Państwa do wspaniałego lokalu.
Organizujemy wszelkie imprezy rodzinne, okolicznościowe i biznesowe do 170 osób.
Oferujemy znakomitą kuchnię, miłą obsługę i doskonałą organizację, eleganckie i funkcjonalne, klimatyzowane wnętrza. Obiekt znajduje się w sąsiedztwie budynku dyrekcji ZEW SA, na 40-arowej działce, z parkingiem oraz pięknym ogrodem. W sprawie rezerwacji zapraszamy codziennie od 9.00 - 17.00 lub telefonicznie (032) 418 14 98; 0502 556 621.
PRACUJEMY
TYLKO NAZAMÓWIENIE
Tetmajera, ul. Wodną i Benedykta.
Dużą inwestycją będzie modernizacja Szkoły Podstawowej nr 4 wraz z budo
wą sali gimnastycznej oraz zagospoda
rowaniem terenu (boiska, place, chod
niki), jednak w tym roku zostanie wy
konany tylko projekt. Prace nie mogą zostać rozpoczęte, dopóki nie zostaną uregulowane sprawy własności grun
tów. To inwestycja wieloletnia, która ma się zakończyć w 2005 r., a plano
wany jej koszt to 4 min zł. W 2002 r.
ma się zakończyć budowa zjazdu z ul.
Raciborskiej na ul. "Jesionową (koszt 80 tys.). W tej okolicy miasto sprzeda
ło teren z przeznaczeniem na działal
ność gospodarczą i jednocześnie zobo
wiązało się do wybudowania tego zjazdu. Ukończone zostanie oświetle
nia ulic: Ligonia - Mickiewicza, Krzy
woustego i Wróblewskiego, powstanie Także projekt uzbrojenia terenu ul.
Ładnej. Rok 2002 zapowiada się więc pracowicie, ale wiele zależy od finan
sów gminy.
Dalsze lata to w planach realizacja następujących zadań: na os. Na Wzgó
rzu do roku 2005 ma powstać kanali
zacja sanitarna i deszczowa, w 2003, na ul. Niwki i Wspólnej, rozpocznie się II etap budowy drogi wraz z od
wodnieniem, w tym samym roku mają także zostać ukończone prace związa
ne z zagospodarowaniem terenu wokół Gimnazjum nr 1. Największym i bodaj najważniejszym zadaniem, jakie za
planowano w wieloletnim planie inwe
stycyjnym, jest utworzenie strefy prze
mysłowej przy ul. Strzody. Ta inwesty
cja zaplanowana jest na lata 2003 - 2007, a do jej realizacji konieczne jest pozyskanie środków pomocowych. W zakres tego zadania wchodzi: moderni
zacja ul. Strzody, budowa drogi łączą
cej tę ulicę z ul. Bohaterów Warszawy, budowa dróg w strefie, wodociągu, ka
nalizacji sanitarnej i deszczowej, ruro
ciągu tłocznego, sieci energetycznej i teletechnicznej. Koszt całej inwestycji to 25 min zł.
Dodatkowo w planie inwestycyj
nym przewidziano także fundusze na modernizację ul. Leona (warunkiem jest uzyskanie środków finansowych od RSW S.A. w ramach usuwania szkód górniczych), budowę kanaliza
cji sanitarnej na ul. Szpaków i ul. Ga- jowej, gdzie zostanie także wymie
niona nawierzchnia, modernizację ul.
Ładnej, termomodemizację Szkoły Podstawowej i Gimnazjum nr 2, Ił etap modernizacji oczyszczalni ście
ków, budowa kompostowpika, który miałby służyć Rydułtowom i gminom ościennym. Jego lokalizacja nie jest jeszcze ustalona.
Jest także wiele inwestycji, które są konieczne do realizacji, jednak ze względu na brak środków finanso
wych nie mogą one zostać zrealizowa
ne. Należy do nich modernizacja i roz
budowa USC, modernizacja ulic Krzy
woustego i Mickiewicza oraz dróg bocznych, budowa dworca autobuso
wego, parkingu przy ul. Plebiscyto
wej, zbiorników Błękitna i Zawalisko
RADLIN
Charytatywne „Łzy ”
Sporą grupę fanów zgromadził w radlińskim Domu Kultury koncert ze
społu „Łzy”. Dochód z tej imprezy przeznaczony został na potrzeby Domu Dziecka w Wodzisławiu.
Pszowski zespół zaprezentował na scenie sali widowiskowej radlińskie
go MOK-u swoje znane przeboje, ale również nowe piosenki z płyty „Jesteś jaki jesteś”, która ukaże się w maju.
Zespół .Łzy” z platynowymi płytami Podczas koncertu młodzież dobrze się bawiła tańcząc przed sceną - zachęca
na przez solistkę Annę Wyszkoni.
Niedawno zespół „Łzy” otrzymał
„Platynową płytę” za sprzedaż 100 tys. płyt „W związku z samotnością”.
Wręczający to wyróżnienie dyrektor firmy „Pomaton” uznał to za najwięk
szą niespodziankę roku.
Jest to zasługa naszych fanów, któ
rzy kupują te płyty - mówi Adam Konkol, lider zespołu. Tylko „Ich tro
je " sprzedało tyle płyt ile my. 25 maja
RYDUŁTOWY
Krótka radość
Wiele kontrowersji wśród miesz
kańców wzbudza wysokość opłat za liczniki. W zeszłym roku, podczas wymiany instalacji elektrycznej w bloku nr 21 na os. Karola, we wszyst
kich mieszkaniach zainstalowano liczniki trójfazowe, celem rozdziele
nia poboru prądu. W tym czasie Za
kład Energetyczny wprowadził wyso
ką opłatę stałą za owe liczniki. Jak do
wiedzieliśmy się w Zakładzie Energe
tycznym, opłata ta wynosi brutto 27,33 zł, natomiast za licznik jednofa
zowy trzeba zapłacić tylko 9,11 zł.
Tak wysokie koszty opłaty stałej wzbudziły wiele kontrowersji wśród
Jedziemy świątecznie
W pierwszy dzień Świąt Wielka
nocnych, 31 marca, autobusy komuni
kacji miejskiej kursować będą zgodnie z rozkładem jazdy umieszczonym na przystankach w rubryce „Wielkanoc”.
W sytuacji gdy takowa nie widnieje oznacza to, że dana linia w tym dniu nie kursuje. Natomiast w drugi dzień świąt będziemy jeździć jak w każdą
jako zabezpieczeń przeciwpowodzio
wych, budowa 60 garaży przy ul.
Szpaków, zagospodarowanie Placu Li
gonia - Mickiewicza, utworzenie ogródków działkowych przy ul. Ka
sprzaka. budowa budynków na os. Ka
rola, zagospodarowanie terenu os. Ko
chanowskiego i rozbudowa Przed
szkola nr 1. Być może te zadania zo
staną uwzględnione w kolejnym planie inwestycyjnym, Rada Miasta może także zdecydować o zmianie kolejno
ści realizowanych zadań.
Beata Palpuchowska
odbędzie się promocja nowej płyty
„Jesteś jaki jesteś ", na której znajdzie się 13 nowych utworów. Chcemy to połączyć z występem w Opolu, ale nie wiemy jeszcze czy dojdzie on do skut
ku. Z prośbą o zagranie koncertu cha
rytatywnego zwróciła się do nas dy
rektorka wodzisławskiego Domu Kul
tury. Rzadko przyjmujemy takie pro
pozycje, ale się zgodziliśmy. Dwa razy
do roku gramy koncerty charytatywne a w tym roku nie braliśmy udziału w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Po
mocy więc postanowiliśmy zagrać dla dzieci z naszego regionu. W najbliż
szych miesiącach będziemy występo
wać podczas Dni Pszowa i Dni Wo
dzisławia. Czasami mam wrażenie, że gramy gorzej niż kiedyś, ale jesteśmy bardziej popularni. Dzięki sprzedaży płyt kupiliśmy dużo sprzętu, aby pod
nieść jakość koncertów.
(jak)
mieszkańców, a część z nich domaga się nawet wymiany liczników na jed
nofazowe. Władze Rydułtów zadecy
dowały, że lokatorzy mogą złożyć wnioski o przywrócenie liczników zwykłych, ale muszą podpisać dekla
rację, że ich pobór prądu nie przekro
czy 5,5 kw. Do urzędu wpłynęło 9 ta
kich podań, na 19 mieszkań, w któ
rych zamontowano liczniki trójfazo
we. Istnieje jednak możliwość, że Urząd Regulacji Energetyki obniży opłatę przesyłową, jednak może do tego dojść najwcześniej w czerwcu tego roku.
B.P.
niedzielę. MZK w Jastrzębiu Zdroju informuje ponadto o zmianach w roz
kładzie jazdy, które obowiązują od 23 marca. Zawieszone zostają niektóre sobotnio - niedzielne kursy na liniach 103, 117, 118, 124, 127 i 128. Zmie
niają się także godziny kursów na tra
sach 106, 117, 118, 124, 127 i 128.
(raj)
2 ŚRODA, 27 MARCA 2002 r. NOWINY WODZISŁAWSKIE
■ INFORMACJE ■
VJjskrócie
WODZISŁAW RYDUŁTOWY
10 poparzonych górników, w tym część z nich nawet do 80 % powierzchni ciała, to bilans wybuchu metanu jaki wydarzył się na K WK „ Rydułtowy
Kolejny dramat na kopalni
Do wypadku doszło ok. 10.40 w sobotę 23 marca. Parę minut później byliśmy już na miejscu zdarzenia. Ka
retki jeździły jak oszalałe, ludzie wy
lęgali na ulicę.
Na kopalnię jeżdżą - wołał jeden z właścicieli sklepu przy ul. Ofiar Ter
roru.
Na kopalni zakaz wstępu dla prasy.
Nikt nie udzielił nam też informacji, wiadomo trwała akcja ratownicza.
Wejścia do sztabu akcji chronił straż
nik.
Ostatnia wyjeżdżająca z miejsca wypadku karetka Wypadek zdarzył się w rejonie
713/1 ściana XI Wl, poziom 1000 ty
siąc metrów pod ziemią. W rejonie wypadku znajdowało się 25 górni
ków.
Gdyby wypadek zdarzył się w dzień powszedni, ofiar mogłoby być znacznie więcej - mówili górnicy.
Górnicy pracowali przy pracach konserwatorskich, przygotowywali ścianę do ruchu wydobywczego w poniedziałek. Część z pracujących była w rejonie chodnika nadściano- wego.
W przestrzeni za ścianą znajdował się metan, w chwili obsunięcia skał metan dostał się do przestrzeni gdzie pracowali górnicy. Nastąpiło prze
mieszanie mas powietrza z metanem, który usadowił się pod stropem, jak długi ciągły pas - tłumaczy Jerzy Ma
jer, główny inżynier przygotowania produkcji w KWK „Rydułtowy”.
Nie można jednoznacznie określić co spowodowało zapalenie. Na dziś to
WODZISŁAW
Ponad dwadzieścia prac Agniesz
ki Bochnak, młodej artystki z Radli
na, można oglądać do połowy maja w Galerii Twórców Nieprofesjonal
nych w wodzisławskim Muzeum.
Farbą i węglem
Na wystawie zaprezentowano szkice przedstawiające studium po
staci i martwą naturę, a także obrazy olejne, kompozycje barwne oraz pej
zaże. Artystka wystawiła również ob
raz szkicowany węglem. Agnieszka Bochnak urodziła się w 1980 r. w Ry
dułtowach. Trzy lata temu ukończyła I LO im. 14 Pułku Powstańców Śl. w Wodzisławiu. Obecnie jest członkiem grupy plastycznej „Pasja” działającej w Radlinie. Mimo tak młodego wieku brała udział w konkursach sztuki nie
profesjonalnej im. Vincenta van Go- gha, organizowanych w rybnickim
największy problem jaki starają się rozwikłać.
Zapalenie mogła spowodować iskra, powstała wskutek tarcia, np.
kamień o kamień - powiedział nam inż. Jerzy Majer.
Stężenie gazu musiało przekroczyć najprawdopodobniej 14 procent po
nieważ tylko poniżej 4,5 i powyżej 14, 5 metan zapala się a nie wybucha - tłumaczy Majer.
Chwilę przed wybuchem zadziała
ły wszystkie czujniki metanu, które
wyłączyły automatycznie dostęp prą
du. Poszkodowanych z miejsca wy
padku wynieśli sami koledzy - górni
cy.
Gdyby nie ich szybka pomoc, pło
mienie oraz tlenek węgla mógł spo
wodować ich śmierć - mówi J. Majer.
Z rannymi ewakuowali się do win
dy. Na poziomie 800 czekał już lekarz i pielęgniarka, którzy udzielali pierw
szej pomocy. Górników wywożono na powierzchnię szybem Leon 111.
Pięciu najbardziej poparzonych trafiło do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Więk
szość z nich ma poparzone od 40 do 80 procent powierzchni ciała: głowę, tułów, ręce, mniej nogi. Część także ma poważne oparzenia dróg oddecho
wych.
Pięciu górników z mniejszymi oparzeniami trafiło na oddział chirur
gii Szpitala Miejskiego w Rydułto
wach. Ich poparzenia wynoszą od 20 do 40 proc, powierzchni ciała.
Jedyny obraz wykonany węglem klubie „Kuźnia”. Jej prace nie po raz pierwszy pokazane są w wodzisław
skim Muzeum, bowiem w latach po
przednich prezentowała tutaj swoją twórczość na wystawach plastyków nieprofesjonalnych.
(raj)
Widziałem jak ich wyciągali na powierzchnię. Okropne. Skóry nie było, mięso tylko zwisało - tłumaczył przejęty jeden z górników.
Ci co przyszli na szychtę wracali do domu. Wydobycie wstrzymano.
Zapytej paniczko co z metanomie
rzami robią. Co je ważniejsze życi ludzki, czy jadymy, jady my....? - mó
wili zdenerwowani górnicy.
Ta ściana to nasza perła wydo
bywcza, a wstrzymujemy wydobycie.
To chyba świadczy, że zależy nam na ludziach. Naczytali się w gazetach po wypadku w Jastrzębiu. Niech się za
stanowią co mówią - ripostował nam Jerzy Majer.
W chwili zamykania numeru na kopalni trwał nadal pożar. Na dół zwożono tengbled. To spoiwo mine
ralne, które połączone z wodą zwięk-
RYDUŁTOWY
Z górnictwem na dobre i na złe
Wśród imprez związanych z dzie
sięcioleciem odzyskania samodziel
ności przez Rydułtowy odbyło się również spotkanie poświęcone pro
blemom związanym z restrukturyza
cją górnictwa. Jego uczestnicy dysku
towali o wpływie tego procesu na sy
tuację społeczno-gospodarczą miasta.
Mamy obchody dziesięciolecia sa
modzielności, ale ta gmina istnieje od dawna - mówił burmistrz Alfred Si
kora. Od wielu lat związana jest z
W spotkaniu uczestniczył przewodniczący Sejmiku Ryszard Ostrowski górnictwem, w 1806 r. powstała ko
palnia „ Charlotte ” a teraz działa ko
palnia „Rydułtowy". Wszystko w na
szej gminie kręci się wokół górnictwa.
Podczas spotkania przedstawiono procesy restrukturyzacyjne w Rybnic
kiej Spółce Węglowej oraz kopalni
„Rydułtowy”. Sytuacja w górnictwie rzutuje na gospodarkę w całym na
szym regionie, ograniczanie zatrudnie
nia powoduje wzrost bezrobocia. Na szczęście kopalnia „Rydułtowy” nale
ży do tych, które mają przed sobą jesz
cze długie lata fedrowania - przewidu
je się, że będzie istnieć do roku 2030.
Jednak jak podkreślali przedstawiciele RSW górnictwo w naszym regionie podtrzymuje istniejącą liczbę miejsc pracy, nie będzie już jednak - tak jak kiedyś - lokomotywą napędzającą roz
wój gospodarczy i zwiększającą za
trudnienie. Obecnie przyjmować do pracy można tylko wysoko kwalifiko
wanych specjalistów. Sytuacja ekono
miczna RSW się poprawia, zaczyna
sza swoją objętość co sprawia, że tworzy się szczelna tama przeciwpo
żarowa. Ma zatrzymać dostęp powie
trza. Wygaszanie pożaru może po
trwać nawet kilka tygodni.
Wojciech Bradecki, prezes Wy
ższego Urzędu Górniczego w Kato
wicach powołał komisję, która ma wyjaśnić przyczyny wypadku. W so- botę WUG podał, że przyczyną zapa
lenia metanu w kopalni „Rydułtowy”
mogły być dwa dość silne wstrząsy górotworu, które kopalniane urządze
nia zarejestrowały tuż przed pożarem w czasie, kiedy doszło do zapalenia metanu.
Stan poszkodowanych jest stabil
ny, opanowany. Trzech, z pięciu prze
bywających w naszym szpitalu górni
ków, jest poparzonych. Są to oparze
nia w granicach od 20 do 40 proc, po
wierzchni ciała i są to oparzenia II stopnia. Dwóch pozostałych jutro (wtorek - 26 marca - przyp.amk) zo
stanie zwolnionych do domu - powie
dział nam Jerzy Królak, z-ca ordyna
tora oddziału chirurgicznego ryduł- towskiego szpitala w chwili zamyka
nia numeru.
Aleksandra Matuszczyk - Kotulska
ona przynosić zyski.
W ciągu ostatnich 9 lat zatrudnienie w kopalni „Rydułtowy” spadło o po
nad 1600 osób - z ponad 5300 pracow
ników do niecałych 3600. Mimo to wydobycie utrzymuje się na stabilnym poziomie 2,3 - 2,5 min ton. W 2001 r.
kopalnia odnotowała zysk. Wydobycie zostało skoncentrowane do trzech ścian, majątek poprodukcyjny został sprzedany lub wydzierżawiony samo
dzielnym spółkom. Mieszkania zakła
dowe przekazano spółdzielni „Orło- wiec” a część majątku - jak basen czy dom kultury w Niewiadomiu - została skomunalizowana.
W swoim wystąpieniu wicebur
mistrz Paweł Cieślik przypomniał, że oprócz korzyści działalność górnicza ma negatywny wpływ na sytuację mia
sta. Skoncentrowane wydobycie węgla w większym stopniu powoduje szkody górnicze i osiadanie terenu. Restruktu
ryzacja powoduje spadek miejsc pracy i negatywne zjawiska społeczne takie jak wzrost przestępczości, alkoholi
zmu i wandalizmu. Stopa bezrobocia w Rydułtowach wynosi już prawie 15% a miasto nie jest w stanie samo stworzyć takich warunków atrakcyjno
ści inwestycyjnej, która gwarantowa
łaby stworzenie dużej liczby miejsc pracy. Władze Rydułtów prowadzą ak
tywną politykę w kierunku tworzenia miejsc pracy poza górnictwem, ale jego możliwości nie są wielkie.
(jak)
Anita Langrzyk, uczennica II klasy I LO zajęła 111 miejsce w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Wie
dzy Religijnej, która odbyła się 15 i 17 marca w Częstochowie. Lice
alistka dostała się do finałowej dwunastki spośród 116 uczestni
ków z całej Polski. Tam następnie zdobyła 58 punktów na 66 możli
wych. W nagrodę wodzisławianka ma prawo wstępu na Wydział Teo
logiczny Uniwersytetu Śląskiego oraz Wydział Teologiczny lub Filo
zoficzny Katolickiego Uniwersyte
tu w Lublinie. W związku z tym wyróżnieniem Anita Langrzyk 11 kwietnia w Kurii Biskupiej w Kato
wicach spotka się z arcybiskupem Damianem Zimoniem.
❖
21 marca w mieście gościła dele
gacja Związku Diabetyków Cze
skich z Karwiny. Ich przyjazd jest wynikiem podpisanego niedawno międzynarodowego porozumienia o wzajemnej współpracy z Wodzi
sławskim Stowarzyszeniem Diabe
tyków. Czescy goście rozmawiali z władzami miasta i zwiedzali wodzi
sławską starówkę. Po południu wzięli udział w uroczystym spotka
niu w świetlicy Spółdzielni Miesz
kaniowej „ROW” na os. XXX-lecia, organizowanym przez WSD.
❖
W marcu odbyły się eliminacje pierwszego stopnia Konkursu Wie
dzy o Unii Europejskiej dla uczniów klas maturalnych i przedmatural
nych, zorganizowanego przez biel
ską Wyższą Szkołę Ekonomiczno - Handlową. Polega on na rozwiąza
niu testów na oryginalnych kartach odpowiedzi, które należało przesłać do organizatorów. Tu komputer do
konywał oceny poszczególnych prac. Bardzo dobrze zaprezentowali się uczniowie wodzisławskich pla
cówek oświatowych, bowiem wielu z nich przebrnęło do drugiego etapu konkursu zorganizowanego w Biel
sku. Głównymi nagrodami jest moż
liwość podjęcia studiów w WSEH bez egzaminów wstępnych.
❖
Podopieczni Ośrodka Rehabili
tacji i Terapii Dzieci i Młodzieży wzięli udział w II Regionalnym Dniu Treningowym Olimpiad Spe
cjalnych, który odbył się 22 marca w Rybniku. Wodzisławski ośrodek reprezentowało pięcioro dzieci, w wieku od 8 do 16 lat. Pod okiem swoich opiekunów startowali w rzucie piłeczką palantową oraz w wyścigu na wózku inwalidzkim na dystansie 25 metrów. Celem impre
zy jest popularyzacja programu tre
ningu aktywności motorycznej, jako rehabilitacji dla osób z upośle
dzeniem umysłowym.
❖
W ostatnią niedzielę w kościele Wniebowzięcia NMP odprawiono uroczystą mszę św. w 80 rocznicę śnjierci ks. Pawła Pośpiecha, uro
dzonego w Kokoszycach, wielkiego społecznika i działacza polskości, który w 1920 roku przyczynił się do utworzenia Związku Śląskich Kół Śpiewaczych.
❖
25 marca, w Miejskiej i Powiato
wej Bibliotece Publicznej otwarto wystawę prac Daniela Jakubczyka pt. „Ziemia Wodzisławska ziemią bożą”. Można na niej zobaczyć m.in. modlitewniki, fotografie o tre
ściach religijnych, dewocjonalia, a także pamiątki z pielgrzymek. Eks
pozycji towarzyszy także pokaz świątecznych serwetek i obrusów, ijęcznie znanej miejscowej artystki, Joanny Stymol.
Vf jskrócie
WODZISŁAW
' ■ LUDZIE TEJ ZIEMI ■ ~
25 marca rozpoczęto akcję od- szczurzania miasta. We wszystkich nieruchomościach mieszkalnych, użytkowych, zakładach handlo
wych, usługowych, sklepach itp.
zostanie wyłożona trutka. Osoby upoważnione do przeprowadzenia deratyzacji mają obowiązek zaku
pić i wyłożyć trutkę. Zgodnie z in
strukcją na opakowaniach powinno pojawić się odpowiednie oznacze
nie „Uwaga trucizna”. Ponadto na
leży miejsce odpowiednio zabez
pieczyć przed dostępem dzieci i zwierząt domowych. Akcja potrwa do 26 kwietnia.
❖
Kilka tysięcy osób wzięło udział w internetowym Konkursie Wiedzy o Samorządzie Terytorial
nym, organizowanym przez Zwią
zek Powiatów Polskich. Do dru
giego etapu zakwalifikowano po
nad 2 tysiące osób. Wśród nich znalazła się ponad 60-osobowa grupa uczniów klas czwartych wo
dzisławskiego „ekonomika”. W fi
nale, który odbędzie się w maju, weźmie udział jedynie 10 najlep
szych osób.
PSZÓW
Zima się skończyła więc rozpo
częły się już naprawy nawierzchni dróg. Aktualnie prace trwają na ul.:
Niepodległości i Krasickiego, na
stępnie ekipy remontowe przeniosą się na ul. Biernackiego, gdzie zo
stanie przeprowadzony gruntowny remont.
❖
Gmina przymierza się do ogło
szenia przetargu na wykonanie ka
nalizacji deszczowej, sanitarnej oraz na wykonanie podbudowy pod chodnik na ul. Pszowskiej do grani
cy z Wodzisławiem. Prace te mają być zakończone jeszcze w tym roku.
❖
Rozstrzygnięto już przetargi na wykonanie stolarki okiennej w Szkole Podstawowej nr 2 i Gimna
zjum w Pszowie. Prace ruszą w nie
długim czasie.
❖
„Arka Bożek - legenda a praw
da”, to tytuł spotkania na jakie 2 kwietnia o godz. 19.00 w restaura
cji „Adria” z dr Ryszardem Kinc- lem zaprasza Towarzystwo Przyja
ciół Pszowa.
❖
Po czterdziestu latach ze stano
wiska przewodniczącej Koła Gos
podyń Wiejskich zrezygnowała Marta Kubica. Zastąpiła ją Agnieszka Panek, emerytowana na
uczycielka. Na spotkaniu, które od
było się 21 marca, wybrano nowy zarząd KGW. Wiceprzewodniczącą została Maria Niestrój, skarbni
kiem Agnieszka Warzecha, sekreta
rzem Urszula Tytko, zaś członki
niami zarządu są: Teresa Daniel- czyk, Helena Toman i Łucja Talik.
Pierwsze zebranie nowego zarządu i komisji rewizyjnej odbędzie się 10 kwietnia.
RYDUŁTOWY
25 tharca w Klubie Abstynen
tów „Brzask” odbędzie się spotka
nie z okazji Dnia Trzeźwości.
❖
Na ukończeniu są prace związa
ne z remontem skweru przy ul.
Ofiar Terroru, poniżej Urzędu Mia
sta. Teren został odwodniony, a wo
kół dróżek wykonano elementy małej architektury: lampy, ławki, ozdobne krzewy.
RYDUŁTOWY ’
Ubrał starszą koszulę flanelową, najgorsze buty, wytarte spodnie i pobiegł na.... randkę. Do swej pięknej Helen
ki. Ona też nie^czekała na niego w balowej sukni, za to z ubrudzonymi rękami i twarzą. Miała osiemnaście lat, on dziewiętnaście. Miejsce śpbtkanitrźr pszowska hałda. Tu się poznali, tu spotykali, tu pracowali. Niedawno obchodzili diamentowe gody, przeżyli więc wspólnie już 60 lat!
Po węgiel i miłość
Węgiel zbierali bo w ich domach nie przelewało się. Prócz Heleny na utrzymaniu w domu była jeszcze sio
stra Tilka oraz brat Wilhelm. W czasie szalejącego kryzysu ojciec stracił pra
cę i zasilił grono bezrobotnych.
Dla Konrada też roboty nie było, choć karlus z niego był jak się patrzy.
Prócz niego w domu było jeszcze pię
cioro dzieci. Węgiel z hałdy to był do
datkowy albo nawet jedyny zarobek.
Rozbijany na mniejsze kawałki wiozło się na wózku do domu i sprzedawało.
Ojciec miał 5 zł zapomogi, za co my mieli żyć? - mówi Helena. Mimo ciężkiej pracy wspominamy te spot
kania bardzo milo. Siedzieliśmy w większym gronie przy ognisku, były rozmowy, śpiewy przerywane tylko wtedy kiedy przywieziono kolejny transport.
Spotkania przerodziły się w mi
łość, a ta w małżeńskie plany.
Z ambony szły już swołówki - wspomina pani Helena.
Sielanka nie trwała jednak długo a weselne plany zostały brutalnie przer
wane. W 1940 r. Helenę wywieziono do pracy przymusowej, gdzie w woj
skowej fabryce, przez 22 miesiące, szyła pościel, poduszki dla wojska.
Wróciła w 1942 r. Konrada zabrali dwa tygodnie po Helenie, do Wehr
machtu. Najpierw wylądował w Cze
chach, później we Francji, nawet nad Ocean Atlantycki. Na koniec straszna Rosja. Tam pozostał cztery lata. Był nawet ranny w nogę, a śmierć ocierała się o niego kilkakrotnie. Raz kula od
biła się od hełmu, innym razem kara
bin maszynowy przedziurkował cały rękaw munduru, ale ciała nie tknął.
Nie ominęła go też malaria.
W Rusyji to człowiek yno wyloz z okopów i kulkom dostoł. Roz jedli my z kolegom z Boguszowie, oczywiście nie na linii frontu, yno za starą chału
pą. On yno giymba otworzył coby
Ludzie nojważniejsi
Tak żech se myśloł coby Wom tu pedzieć, żeby sie z łóńskigo roku jak papuga nie powtarzać. Bo przeca nie smyślom i nowych wielkanocnych spominek ni mom. Toch se wymyślył, że napisza wom o wielkanocnych po- rzondkach. Nikierzy na pewno ni ma
jom jeszcze tak na zicher wszyskigo posranianego. Yno pamiyntejcie je już dzisio Wielko Szczoda, tóż bardzi sie rzyko niż z chaderkom loto.
Downiyj to sie już na początku marca zaczynało przedwielkanocne sraniani. Kożdy mioł swoja robota obdzielono. My synki z tatulkiym na
prawiali płot. Do nas to była wielka uciecha, że sie na co tarnikowi przidać mogiymy.
Płoty były sztachetowe (drzewian- ne) tóż gibko sie łomały. My mieli fest kupa płota bo ogród też my wieli mieli. Nikiere sztachety też na dole gniyły. Kolniki trza było wymiynić, żerdki my strugali. Na nie chodziyło sie do łasa. Nojtrwalszy był świyrk.
Żerdka dowało sie na kobylica, przi- trzimywało szłapom i strugało ze skó
ry. Kożdo sztacheta robiyło sie na szpica.
Spod płota wytargowało sie tyż su
cho trowa, coby sztachety nie gniyły.
Drugą nojważniejszom rzeczom było chałupa obiylić. We wsi kożdy biylył. Jak kiery chcioł mieć, koloro
60 lat po ślubie
chlyb ugryź, a kulka do gymby mu wpadła - wspomina pan Konrad.
W 1941 r. przyjechał na święta, na urlop. Na co było czekać? 3 stycznia 1942 r. wzięli ślub cywilny, dzień później kościelny. Ona w białej sukni, on w mundurze wojskowym.
Do kościoła w Rydułtowach jecha
li my autym, zdjęcie robione było w miejscowym zakładzie u Bernardelie- go - wspomina pan Konrad. Gyszyn- ków już nie pamiyntom. Dostali my chyba lustro, bysztek i kafyserwis.
Było bardzo skromnie. Tylko naj
bliższa rodzina, gdzieś 17 osób. Prze
cież wszystko było na kartki. Muzyki też nie było, ani piniyndzy co by mu
zykantom zapłacić, ani chynci do tań- czynio. Wiedziałach, że urlop minie, zaś mojigo chłopa na front byda pa
kować. To tak jakbych na śmierć go wybiyrała - mówi pani Helena.
Do kompanii w Rosji jechał 6 ty
godni. Ostatnią informację dostała od niego w 1945 r. Później przez rok nie wiedziała nic. Wojna się skończyła, a
we dodowoł farbiczki do wopna.
Modne były chałupy brunotne, różo
we, żółte, zielone i modre. My mieli właśnie modro. Ojciec z drabiny bie- lył, a my synki drabina trzimali, coby nie slecioł. Kibel powieszony mioł na drucie i pomalutku sie posuwoł dali.
Dwa abo trzi półdnia to robiył. Biyly- ło sie zaś na bezrok. Farbów emulsyj- -nych nie było a deszcz wopno prynd-
ko zmył.
Dziołchy zaś miały zegroda gra
bić, przi tymu na mercberchy musiały dować pozór bo już piyrsze kwitły.
Nic sie nie zniszczyło. Zgrabione li
ście szły na kompost. Żodyn, tak jak tera, nie polył.
To były roboty na dworze, a we środku najprzód trza było żeleźniok wyniyść. Stawiany na kiermasz teraz sie na góra abo do szopy dowało. Ta- tulek ruły mioł pocechowane, tóż se cołkigo móg poskłodać. Na bezrok zaś on stawioł piecyk. Zaro też nole- żało kuchnia obiylić (na wiosna i na zima). Najprzód tatulek biylył, a jak już siostry były wiynksze to one sie za to chytały. Z okiyn mech wycion- gały, wsadzony jako izolacjo, coby nie ciongło bez okno. Obowiązkowo okna umyć, gardiny powiyszać (pół- ciynne sie zaciągało, bo gardin nie było). Potym sie papiorzanne poko- zały, nom nie stykło ich kupić to
Konradka nie było. Nie traciła jednak wiary.
Wierzyłam, że żyje. Codziennie chodziłam na stację w Rydułtowach i czekałam na kolejny transport - opo
wiada pani Helena.
Konrad zaś dostał się do niewoli rosyjskiej. Obóz w Kazachstanie. Wa
runki bardzo ciężkie.
Ludzie umiyrali jak muchy. Jak się kiery surowej wody napiył, za trzi dni było po nim - tłumaczy. Joch mioł tro- cha lepszy boch ocygań iył, żech je fachman. Za stolorza żech sie podoi.
Kozali mi sztile do kilofów robić, po
trzebne w kamieniołomach. Kto by sztila zrobić nie umioł?
Wrócił 19 lipca 1946 r. Ostatnim transportem. Tego dnia nie zapomną nigdy.
Patrzcie od Łyny Matułowej chłop idzie", wołała sąsiadka Truda Biał
kowa - wspomina pani Helena. My- ślałam, że zemdleję, z domu ciężko było mi wyjść i zobaczyć.
Razem z nim do domu wrócili też:
dziołchy same se ażurki strzigały i wiyszały. Delówka myto była kożdy tydziyń szojerbysztom i czystom wo
dom ze szarym mydłym (to była gyn- sto pasta kiero sie w sklepach z becz- ków dostowało). Dzwiyrze sztrajcho- wało sie co drugi rok, okna też. W
Z Serdeczne podziękowania Zakładowi Energetycznemu z Wodzisławia ŚL delegacjom Związków Hodowców Gołębi Pocztowych,
rodzinie, znajomym, sąsiadom, oraz wszystkim uczestnikom pogrzebu
’ za okazane wyrazy współczucia i udział w pogrzebie
>>*
S.P. C zesia wa K ubica
składa
mGRJŻONAVęSMUTKU'RODZrW^/
W dniu ślubu
Helena Nowak - urodzona w Rydułtowach, mama Waleska
Matula pochodziła także z Rydułtów, na jej ojcowiźnie dziś
mieszkają państwo Nowakowie.
Ojciec Franciszek pochodził z Pszowskich Dołów. Rodzina Konrada pochodziła z Raszczyc, później zamieszkali na Orłowcu,
a stamtąd przenieśli się do własnego domku na Piece.
Jego ojciec też pracował na kopalni w Rydułtowach.
Ślub wzięli w styczniu 1942 r.
W1946 r. Konrad rozpoczął pracę na KWK „Anna ", gdzie pracował
do emerytury w 1974 r. Żona zajmowała się domem, pracowała
też na polu. Wybudowali dom.
Mają córkę Edytę i dwoje wnuków:
Sylwestra i Dariusza.
W tym roku państwo Nowakowie obchodzą diamentowe gody.
Boleś Polok, Himek Matula, Stefan Dziwirz, wszyscy z Rydułtów.
Godajom, że jak człowiek się cięż
ko w życiu narobi to pryndzyj umrze - mówi pani Helena. My życio łatwego ni mieli, a jednak zdrowiym się nadal cieszymy.
Aleksandra Matuszczyk - Kotulska
modzie były brązowe bo nie były bruczne. Chocioż była kupa roboty tóż żodnych czarajstw powyciepowa- nych w lesie eś nie znojd. Ja yno za tytka w sklepie sie 2 grosze ekstra płaciyło, potym mamulka jom sfijała i po drugi szła już ze swojom. Jak sie i stargała to chlyb ojcu do roboty owijała. Nieroz i tydziyń tak cho- dziył. Jak nierzoz mu sie nie chciało chelba zjeść to mamulka wołała: „Ta
tulek od sztajgra chlyb przyniós”, to my go tak wcinali.
Roboty było kupa, a ludzie wiyncyj i tak dżasu mieli niż tera. Ani nawiy- dzić, pogodać ludzie tera nie idom.
Moja mamulka miała sie przi czymu kryncić a kożdy dziyń szła na klachy do Barbory Szamszy. Tera klachajom z telewizorym. Coby bez świynta żeście ujrzeli, że kole Was kieryś siedzi.
Mono baba, mono chłop, a mono dzie
ci. Mogą Wom bryli pożyczać.
Karlik
4 ŚRODA, 27 MARCA 2002 r. NOWINY WODZISŁAWSKIE
■ KRONIKA POLICYJNA ■ '
RADLIN
Umorzone zostało dochodzenie w sprawie wprowadzenia do obrotu środ
ków odurzających w jednej z radlińskich szkół. Okazało się, że znaleziony w szatni proszek znajdujący się w plastikowym woreczku nie jest działką nar
kotyku, jak początkowo podejrzewała policja.
POWIAT
Wypalanie - szkodliwe i niebezpieczne
Ani wąglik, ani narkotyk
W listopadzie ubiegłego roku uczniowie znaleźli w szatni biały proszek. Było to w czasie, gdy pano
wała na świecie i w Polsce swego ro
dzaju psychoza związana z przypad
kami zachorowań w związku z pod
rzucaniem bakterii wąglika. Takie zdarzenia miały miejsce głównie w USA, ale w Polsce wiele osób robiło sobie żarty podrzucając biały proszek w instytucjach publicznych czy do
mach sąsiadów. Tak też było w Radli
nie. Cała sprawa okazała się żartem ucznia tejże szkoły. Początkowo jed
nak policjanci z radlińskiego Komi
sariatu Policji podejrzewali, że pro
szek jest środkiem narkotycznym, Z---
WODZISŁAW
Wielu naszych czytelników skarży się, że w niektóre dni tygodnia nie mogą swobodnie poruszać się w centrum miasta. Powód? Rzesze kwestu
jących, którzy co parę kroków proszą o datek. W okresie świątecznym problem zwykle się nasila. Ludzie są bardziej skłonni wyjąć grosz Z kie
szeni „Może byśmy dali - mówią, ale skąd mamy pewność, że to nie są oszuści?”
Dać nie dać?
Obawy, co do rzetelności kwestujących i dobrego wykorzystania na
szych datków pojawiają się zapewne nie tylko w głowach naszych czytelni
ków. Nie twierdzę, że wszystkich zbierających pieniądze należy omijać z daleka, a jedynie poddaję w wątpliwość uczciwość niektórych z nich. Do
chodzą, bowiem do nas głosy, że nie zawsze pieniądze zbierane na szczyt
ny cel wydawane są zgodnie z ich przeznaczeniem. Przez jakiś czas praco
wałam w firmie sprzedającej przybory szkolne. Chodziliśmy po domach namawiając do zakupów, a zebrane pieniądze miały być przekazywane do
mom dziecka. Rzeczywiście tak było, jednak stanowiły one zaledwie kilka procent wszystkich zebranych środków - mówi jedna z naszych czytelni
czek. To tylko jeden ze sposobów zarabiania na ludzkiej litości i dobroci.
Najczęściej jednak mamy do czynienia ze zbiórkami bezpośrednimi w for
mie kwesty. Warto w takiej sytuacji wiedzieć, że każda z osób kwestująca na terenie miasta powinna być członkiem stowarzyszenia, fundacji lub ko
mitetu organizacyjnego. Musi ponadto posiadać identyfikator z wyraźnie widocznym zdjęciem lub, w przypadku komitetu organizacyjnego, ksero
kopię zezwolenia wydanego przez marszałka województwa na terenie któ
rego zbiórka jest organizowana. Każda z organizacji, która ubiega się o uzyskanie pozwolenia na tego typu działalność powinna Urzędzie Mar
szałkowskim przedstawić wniosek zawierający plan organizacyjny. Ma on określać czas trwania zbiórki, miejsce, w którym będzie ona przeprowa
dzona, jej formę (pieniężna lub rzeczowa), a także cel, na jaki zostaną prze
znaczone środki. Urzędnicy sprawdzą również, czy statut stowarzyszenia lub fundacji, za członków której podają się kwestujący, jest zbieżny z cela
mi, które dana organizacja poprzez kwestę chce realizować. To jeszcze nie wszystko bowiem należy uzyskać pozwolenie. Jeśli zbiórka ma miejsce na terenie całego kraju, np. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, decyzję o jego wydaniu podejmuje Minister Spraw Wewnętrznych. W sytuacji, gdy pieniądze zbierane są na terenie województwa, czyni to marszałek woje
wództwa, natomiast w przypadku powiatu i miasta odpowiednio starosta i prezydent. W Wodzisławiu w 2001 r. prezydent miasta nie wydał ani jednej tego typu decyzji, bowiem - jak twierdzi, nikt w tej sprawie się nie zgłosił.
Nie znaczy to oczywiście, że każda z osób wyciągająca do nas rękę z proś
bą o datek jest oszustem, bowiem może posiadać pozwolenie wydane przez . urzędników wyższego szczebla. Czy tak jest naprawdę powinni sprawdzać funkcjonariusze Straży Miejskiej i zdaniem Zdzisława Chamigi, zastępcy komendanta Straży Miejskiej w Wodzisławiu, robią to bardzo często. Pro
blem w tym, że podczas wykonywania tych czynności są umundurowani, do czego zobowiązują ich przepisy prawne. Funkcjonariusz w mundurze jest osobą rozpoznawalną i schowanie w porę puszki do torby nie jest dla oszusta dużym problemem. Okazuje się często, że osoby podejmujące tego typu praktyki nie posiadają stosownych zezwoleń na prowadzenie zbiórki.
Szczególnie pod koniec ubiegłego roku zanotowaliśmy kilka takich przy
padków. Ludzie ci zazwyczaj przyjeżdżają do Wodzisławia z innych miast, najczęściej województwa dolnośląskiego oraz Katowic i Sosnowca - mówi Z. Chamiga. Inaczej, przynajmniej w zestawieniach urzędniczych, sprawa wygląda na szczeblu województwa. Tutaj niemal wszyscy są „uczciwi” i mają „wielkie serce”, bowiem - jak twierdzi Małgorzata Bosak z Wydziału Organizacyjnego Urzędu Marszałkowskiego, od 1999 r. tylko raz zdarzyło się, że jedna z fundacji działała nieuczciwie.
(raj)
\_______________________________________________________________/ niewielka była możliwość, by były to naprawdę bakterie wąglika. Teren został jednak zabezpieczony i odka
żony. Próbki znalezionej substancji przekazano do laboratorium Śląskiej Wojewódzkiej Stacji Epidemiolo
gicznej w Katowicach. Tam ustalono, że nie jest to wąglik, ale też wyklu
czono, żeby był to narkotyk. Substan
cja znajdująca się w woreczku znale
zionym w szatni nie była groźna dla życia i zdrowia ludzi. Uznano więc, że podrzucenie proszku do szatni było bezmyślnym żartem. Docho
dzenie zostało więc umorzone.
____ TECZKA INTERWENCJI
Z apelem do mieszkańców powia
tu wodzisławskiego o zaprzestanie wypalania traw zwrócił się starosta Jerzy Rosół. W tym roku zjawisko to przybrało niespotykane rozmiary, po
woduje ogromne szkody i prowadzi do zagrożenia mienia, zdrowia a na
wet życia ludzi.
Od początku marca Komenda Po
wiatowa Państwowej Straży Pożarnej odnotowała już 147 pożarów traw.
Strażacy wyjeżdżają po kilka razy dziennie, by je ugasić.
Nie jest to problem błahy - mówił Kazimierz Musialik, komendant wo
dzisławskiej PSP podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
Wszystkie takie wyjazdy kosztują, a zdarzyła się już sytuacja, że gdy stra
żacy byli zajęci gaszeniem traw wybu
chł pożar domu w Rydułtowach. Trze
ba było ściągać do niego sekcje od gaszenia traw. Wypalanie powoduje zagrożenie dla lasów i budynków a także bezpieczeństwa na drogach. W jednym z okolicznych miast spaliły się budynki gospodarcze, które zajęły się od pożarów traw. W zeszłym roku w wyniku takich pożarów zginęły w Pol
sce dwie osoby. Sprawcom podpala
nia traw grożą surowe sankcje, sąd traktuje taki czyn jako stwarzanie za
grożenia dla mienia, zdrowia i życia ludzkiego.
Do poważniejszych tegorocznych zdarzeń związanych z wypalaniem traw należy pożar 4 hektarów nieużyt
ków. Tylko w ciągu jednego tygodnia - od 11 do 17 marca na 90 odnotowa
nych wyjazdów tylko 12 dotyczyło innych zdarzeń - reszta to interwencje związane z wypalaniem traw.
Nie łudzimy się, że wyeliminujemy to zjawisko całkowicie - tłumaczył starosta Jerzy Rosół. Liczymy jednak, że nasz apel przyczyni się do zwięk
szenia świadomości społeczeństwa.
Jeśli w ten sposób wyeliminuje się je
den, dwa czy pięć pożarów, to już to będzie sukces.
'N maju bardzo często uczniowie szkół różnego szczebla odwiedzają komendę straży pożarnej. Wśród po
ruszanych problemów jest również wypalanie traw. Jeśli szkoły wyrażą taką chęć, można dzieciom pod opie
WODZISŁAW
Z nożem i młotkiem do lombardu
O napad na lombard została oskar
żona 33-letnia kobieta. Prokuratura Rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie na początku marca.
Do przestępstwa doszło 18 grudnia ubiegłego roku. Oskarżona weszła do lombardu przy ul. 26 Marca w Wodzi
sławiu ok. godz. 16.00. Pracownica znała ją, bo wcześniej przychodziła do lombardu. Kobieta trzymając w rękach nóż i młotek powiedziała do pracowni
cy: „Dawaj pieniądze, bo cię zabiję”.
PRZETARGI i KOMUNIKATY
Informacje o przetargach, ogłoszenia i komunikaty warto zamieścić w Nowinach Wodzisławskich - cena zlecenia należy do najniższych w regionie.
Redakcja Nowin Wodzisławskich - tel. 455 68 66, fax 455 66 87 tel. NON-STOP 0600-082-304, e-mail: nr@wydawnictwolokalne.pl
ką strażaków nawet pokazać spusto
szenia wywołane tym procederem.
Wiele osób sądzi, że wypalanie traw pomaga roślinom, to mit wymy
ślony na swoje usprawiedliwienie - wyjaśniał Janusz Wyleżych, naczel
nik Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego. W wyniku wypalania giną rośliny i zwierzęta, gleba się wyjaławia. Rolnicy uważają wypalanie za najtańszy sposób zwal
czania chwastów, co jest również nie
porozumieniem. Ginie roślinność szlachetna, a chwasty są zazwyczaj bardziej odporne i szybciej odrastają.
Prawdziwym horrorem jest zaś rozle
wanie cieczy łatwopalnych, by trawa lepiej się paliła. Do powietrza uwal
niają się w ten sposób trujące sub
stancje. Ustawa zabrania wypalania roślinności, przewidziane są za to kary o znacznej wysokości. Wypalać można słomę czy łęty ziemniaczane, ale z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności - co najmniej 100 metrowej odległości od budyn
ków i lasów. Takie odpadki można jednak zagospodarować lepiej - jako
kompost.
W okresie przedwiośnia, podobnie jak w latach ubiegłych, boleśnie doty
ka nas plaga wypalania traw - czyta
my w apelu do mieszkańców podpisa
nym przez starostę Jerzego Rosoła. - W tym roku skala tego zjawiska budzi ogromny niepokój. Apeluję zatem do mieszkańców powiatu wodzisławskie
go o zaprzestanie wyniszczania swoje
go otoczenia w imię żle pojętych wio
sennych porządków. Wypalanie traw może być przyczyną groźnych pożarów lasów, a nawet domów czy budynków gospodarczych, Nie dopuśćmy do sytu
acji, w której zwykła bezmyślność sta
nie się przyczyną tragedii.
Ochłodzenie i padające deszcze spowodowały, że pożary traw ustały.
Miejmy nadzieję, że w tym roku ten problem już się nie pojawi. Jednak na pewno przyszłoroczna wiosna będzie znowu gorąca dla strażaków. Oby in
formacje o szkodliwości wypalania traw oraz apele strażaków i samorzą
dowców dotarły do jak najszerszego grona mieszkańców naszego powiatu.
(jak)
Swoją groźbę powtarzała kilkakrotnie.
Jednak pracownica lombardu nie prze
straszyła się i stawiła napastniczce zdecydowany opór. Oskarżona porzu
ciła więc niebezpieczne przedmioty, które miała w rękach i uciekła. Po za
trzymaniu przez policję przyznała się do popełnienia przestępstwa. Była już karana sądownie. Została zatrzymana w areszcie, odbywa karę pozbawienia wolności orzeczoną wcześniej przez Sąd Rejonowy.
Sobie posiedzą
Na osiedlu 1 Maja w Wodzisła
wiu włamano się do fiata 126 p w nocy z 13 na 14 marca. Po podwa
żeniu trójkątnej szybki sprawcy weszli do środka i skradli wszyst
kie fotele o wartości 600 zł.
Kablowi złodzieje
W nocy z 13 na 14 marcą.na ul.
Wilczej w Wodzisławiu nieznani sprawcy po wyrwaniu kłódek we
szli do studzienek telefonicznych.
Skradli 30 metrów kabla o wartości 2 tys. zł.
15 marca w południe funkcjona
riusze Komendy Powiatowej Poli
cji zatrzymali w Mszanie przy ul.
Boża Góra 49-letniego mieszkańca Jastrzębia. Sprawca dokonał kra
dzieży kabla telefonicznego na od
cinku 1 km.
Po pijaku do rowu
16 marca ok. godz. 22.00 w Bu
kowie mieszkaniec Rogowa prowa
dząc volkswagena golfa w stanie nietrzeźwym doprowadził do koli
zji. Zjechał do rowu i przewrócił pojazd. Badanie alkomatem wyka
zało 2,51-2,96 %o alkoholu w wy
dychanym powietrzu.
Po telewizor
17 marca ok. godz. 21.30 doko
nano włamania do budynku miesz
kalnego przy ul. Wodzisławskiej w Mszanie. Dwóch nieznanych sprawców po wyważeniu drzwi wejściowych spenetrowało po
mieszczenia i skradło telewizor i dwie kolumny o wartości 1700 zł.
Wina na pół
22 marca o godz. 11.00 w Uchylsku, przy ul. Wiejskiej, 34 - letni mieszkaniec Turzy Śl., jadący VW Golfem oraz 49 - letni kierow
ca VW Polo nie zachowali należy
tej ostrożności i wykonując ma
newr wymijania doprowadzili do zderzenia pojazdów.
Brak doświadczenia?
23 marca o godz. 22.50 w Ryduł
towach, na skrzyżowaniu ul. Bema - Traugutta - Plebiscytowej, siedem
nastolatek kierujący samochodem marki Toyota Yaris nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z fiatem 170, którym jechał mieszkaniec Pszowa.
Skok na gaz
W nocy z 22 na 23 marca w Go
rzycach, przy ul. Piaskowej, nie
znany sprawca włamał się dó kon
tenera gospodarczego i skradł 12 pustych i 8 pełnych butli gazo
wych. Do środka dostał się poprzez zerwanie kłódki.
Przesadził!
21 marca o godz. 14.20 w Lubo
mi, na ul. Granicznej, 35-letni męż
czyzna jadący toyotą cariną spowo
dował kolizję drogową, zjechał na prawe pobocze i uderzył w przy
drożne drzewo. We krwi kierowcy wykryto 3,26 promila alkoholu.
Sposób kreta
W Radlinie nieznani sprawcy włamali się do dwóch garaży. Do zdarzenia doszło w nocy z 19 na 20 marca przy ul. Makuszyńskiego.
Do środka dostali się wykonując podkop. Z pierwszego garażu ukra- dli renault clio o wartości 15 tys. zł.
Z drugiego natomiast zniknęły dwa metalowe kanistry o wartości 225 zł. Złodzieje próbowali również wejść do trzeciego garażu - bezsku
tecznie.
'" ~ ■ POWIAT WODZISŁAWSKI ■
CZYŻOWICE
Już po raz 22 zorganizowano w gminie „Gminny Dzień Kobiet”. Z roku ner rok panie z Kół Gospodyń Wiejskich podtrzymują tę tradycję.
Mała dla dużych
Tylko raz imprezę zorganizowano w Gorzycach, natomiast już 21 razy panie spotykały się w sali Wiejskiego Domu Kultury w Czyżowicach. W gminie jest 12 sołectw, a w każdym ist
nieje Koło Gospodyń Wiejskich. Przy większości z nich istnieje też zespół śpiewaczy: „Czyżowianki”, „Rogo- wianki”, „Bełszniczanki", „Bluszczo- wianki", „Gorzyczanki”, „Odrzanki”,
„Biesiada Odrzańska” i „Turzanki”. To jedyna okazja w roku, kiedy wszystkie te zespoły mogą wspólnie zaprezento
wać się na scenie. Tak też było i w tym roku.
Na spotkanie zaproszono m.in.
władze gminy, powiatu, dyrektorów Domów Kultury.
Gorzyckie kobiety potrajią być ra
zem. Potrafią zaistnieć w gminie i
„Bluszczowianki na scenie
Stroną kulinarną zajęły się .Bełszniczanki - obiad był pyszny poza nią.. Jo cieszy - powiedziała wójt
Krystyna Durczok. To zasługa wielu ludzi by to spotkanie od tylu lat mogło istnieć. Szczególne uznanie składam pani Elżbiecie Kołek.
Dziękuję pani wójt za uznanie. I potym babki jak tu tego wszytkigo nie robić? - dodała pani Elżbieta.
Prócz tego cyklicznego już spotka
nia, panie z KGW dają szczególnie poznać.swe możliwości na corocz
Panie z zespołu „Odra” w trakcie przygotowań do występu
nych dożynkach, w których zwykle wiodą prym.
Na spotkaniu wystąpiła również mała kobietka, Hanka Kołek ze Skrzyszowa, „Ślązaczka Roku 2001”
w kategorii dziecięco - młodzieżowej.
Prócz monologu, z którym wystąpiła na deskach Domu Kultury w Zabrzu, powiedziała wspaniałą modlitwę w gwarze śląskiej. Za wspaniały występ otrzymała wiele prezentów.
(amk)
Elżbieta Kołek - instruktor społeczny Kół Gospodyń Wiejskich w gminie Gorzyce, radna, członek Zarządu ■ Gminy, społecznikostwo odziedziczyła po ojcu Jacku Wali. Ukończyła średnią szkołę z zakresu gospodarstwa wiejskiego. Miała prawo prowadzić
kursy kwalifikacyjne. Prowadziła też naukę gotowania. Rozpoczęła organizację dożynek gminnych.
Jesienią będzie obchodzić 35 lat pracy w KGW. Prócz ciągłej pracy poza domem, wyjazdów, spotkań urodziła i wychowała jeszcze trójkę dzieci:
Zbyszka, Jacka i Izabelę. .Tu se babeczki siednicie - wołała na spotkaniu - Tu postawcie ten mikrofon, grajcie chłopy, grajcie”. Od razu było wiadomo kto tu wszystkim kręci.
RADLIN
Śląska Marzanna
Co roku w radlińskim MOK-u or
ganizowany jest wiosenny konkurs regionalny „Na śląską Marzannę”.
Jego rozstrzygnięcie połączone jest z koncertem „Na śląską nutę”, który odbywa się w pierwszy dzień wiosny.
Marzankowy występ na scenie MOK Impreza rozpoczęła się od tradycyjne
go spalenia Marzanny na placu obok Domu Kultury, by przegonić zimę. Pa
lenie odbywało się pod kontrolą stra
żaków z OSP Bicrtułtowy, którzy uga
sili ogień. Potem uczestnicy imprezy przeszli do sali widowiskowej MOK-
Spalono Marzannę by odpędzić zimę
Konkursowe Marzanny
u. Tam nastąpiło rozdanie nagród w konkursie „Śląska Marzanna”. Komi
sja oceniająca prace nie przyznała pierwszej nagrody. Druga nagrodę otrzymały Katarzyna Skowronek i Aneta Szajtchauer z kl. III SP 3 na Głożynach. Jury przyznało dwie trze
cie nagrody, które otrzymały Romana Skaba i Karolina Margulska z kl. III b
SP 2 w Biertułtowach oraz Katarzyna Marciniak, Magdalena Filipiak i Karo
lina Gregorek z kl. II e SP 2. Nagrodę specjalną - „za duży wkład pracy, spontaniczność i zaangażownie dzieci zdobyło Stowarzyszenie „Radlińska
Przystań”. W kategorii przedszkoli przyznano pięć równorzędnych nagród dla grup z przedszkoli nr 1, 2 i 3.
Po ogłoszeniu wyników konkursu rozpoczął się koncert „Na ludową nutę”. Wystąpiły w nim zespoły ze wszystkich radlińskich przedszkoli i
szkół podstawowych. Tematyka pre
zentowanych inscenizacji była bardzo różnorodna - były to ludowe tańce, piosenki i scenki o charakterze regio
nalnym i wiosennym. Na zakończenie koncertu wystąpił dziecięcy zespół pieśni i tańca „Przytup”, działający przy radlińskim MOK-u.
(jak), zdj. Marieta Kuczera-Rok
ŚRODA, 27 MARCA 2002 r. NOWINY WODZISŁAWSKIE
— ■ POWIAT WODZISŁAWSKI ■ —
SKRZYSZÓW
Wiele starych zwyczajów wielkanocnych jest do dzisiaj żywych w Skrzy
szowie. Jeszcze do niedawna chodzenie po śmierguście odbywało się H’ bar
dzo tradycyjny sposób - chłopcy stroili drabiniasty wóz konny a do kosza wsadzali koguta - nieco oszołomionego gorzałką.
Z kokotem
po śmierguście
Okazją do wspominania zwycza
jów związanych ze świętami wielka
nocnymi było kolejne spotkanie człon
ków folklorystycznego zespołu „Fami- lijo”. Tym razem zebrali się oni u pań
stwa Tlołków - na imieninach Józefa.
Jak wiadomo na Śląsku obchodzi się - inaczej niż w innych częściach Polski - raczej urodziny niż imieniny. Wyjątek to imieniny Józefa. I „Familijo” co roku 19 marca spotyka się z tej okazji.
A że w tym roku Wielkanoc przypada bardzo wcześnie, „Józefa” zbiegło się z przygotowaniami do Świąt. Człon
kowie zespołu opowiadali więc sobie o świątecznych i wielkanocnych zwy
czajach.
Przygotowania do Świąt rozpo
czynało się już 2-3 tygodnie wcze
śniej. Wtedy zbierano gałązki po
trzebne do zrobienia palmy. W tym celu trzeba było wybrać się nad stru
myk, bo tam najczęściej rosły odpo
wiednie krzewy. W skład palmy wchodziły tylko naturalne gałązki i li
ście, nie można było używać nic sztucznego. Gospodynie okna myły już przed niedzielą palmową, potem, przed samą Wielkanocą trzeba było zająć się czymś innym. Palmy święci
ło się w kościele a w Wielką Sobotę opalało w poświęconym ogniu. Żeby palma lepiej się paliła musiał się w niej znajdować smolok - czyli kawa-
męki Chrystusa, z samego rana wszy
scy domownicy szli do potoku i sta
wu, żeby obmyć się w zimnej wodzie.
Nie można było się wycierać - należa
ło poczekać aż woda sama wyschnie.
Po umyciu wszyscy modlili się klę
cząc na kolanach. Dziewczęta wierzy
ły, że dzięki wielkopiątkowemu my
ciu będą szwamiejsze. Dzieci do stru
myka biegły na wyścigi - każde stara
ło się być przed innymi.
We Skryszowie nie chodziło się
bie pojeść. Na śniadanie wielkanocne były jajka. Dzielono się nimi jak opłatkiem. Musiała być też wędzonka.
Do malowania jajek używało się na
turalnych barwników - gotowało się zielone żyto i łupiny z cebuli. Potem nożykiem skrobało się wzorki.
Pierwszy dzień świąt spędzało się w gronie rodzinnym, ale już po półno
cy do swojej pracy szykowały się
„śmiergustniki”. Kiedyś był to bardzo żywy zwycżaj, takich grup chodzą
cych po wsi było nawet kilkanaście.
Do dziś w Skrzyszowie wspominają jak 13 grup śmiergustników zeszło się w jednym domu i pozamieniali się bu
tami.
Jeździło się drabiniastym wozem, który był przystrojony gałązkami - wspomina Gerwazy Mikułka. W gru
pie śmiergustników musieli być muzy
kanci z trąbką, gitarą i koniecznie akordeonem. Do kosza wsadzało się kokota, który musiał mieć dupy, ładny ogon. Żeby siedział spokojnie, dawa
ło się mu wypić gorzołki. Kiedyś, gdy kupiłem sobie nową syrenę postano
wiłem, że po śmierguście będziemy
Śmiergustnicy wozili w koszu żywego koguta
Po śmierguście jeździło się zaprzęgiem konnym łek sosny lub świerku. Z gałązek pal
my gospodarze robili krzyżyki, które umieszczali na wszystkich rogach swojego pola i przybijali nad drzwia
mi lub pod strzechą. Miało to zapew
niać dobre plony oraz chronić przed pożarem i innymi nieszczęściami.
W Wielki Piątek, na pamiątkę
święcić potraw w kościele - mówiła Hildegarda Szkatuła, Ślązaczka roku 2000. Ten zwyczaj wprowadził dopie
ro w latach 70. ksiądz Perdyła. W czwartek wieczorem rozpoczynał się ścisły post, który trwał aż do „ rozwią
zania dzwonów" czyli mszy rezurek
cyjnej. Dopiero wtedy można było so-
jeździć „królową szos". Jednak przy jednej z posesji przy cofaniu tyłem na
jechałem na brzeg, syrenka stanęła i nie chciała ruszyć. Tak się skończyło jeżdżenie po śmierguście syreną.
Gdy ktoś nie puścił śmiergustni- ków, to musiał się liczyć z niezbyt przyjemnymi konsekwencjami. Ze
branymi jajkami obrzucali oni dom, umycie ścian nie było potem łatwe.
Wyciągali furtki, których potem trze
ba było szukać po wsi. Jak wspomina
ła jedna z kobiet, gdy nie puściła do domu śmiergustników to jej napisali na drzwiach: „Śpij Hana do rana, a jajca zjedz se sama”.
W poniedziałek wielkanocny ro
dzice robili w ogrodzie „gniazda za
jączka”, w których chowali słodycze.
Część gniazd była pusta, więc często dzieci musiały się sporo naszukać ła
koci. Ten zwyczaj jest żywy do dzi
siaj.
MARKLOWICE
Wielkanocne stroiki
Ponad 60 prac uczniów i przed
szkolaków z Marklowic oraz Radlina napłynęło na przeprowadzony po raz drugi konkurs na stroik wielkanocny.
Organizatorem tej imprezy była bi
blioteka przy Szkole Podstawowej nr 3 w Marklowicach Górnych, prowa
dzona przez Iwonę Kotyrbę.
W konkursie wzięły udział dzieci z przedszkola w Marklowicach, trzech marklowickich szkół oraz Zespołu
wyżej oceniona została praca Natalii Waler z SP 2, drugie miejsce zajęła Dominika Kąsek z SP 1 a trzecie - To
masz Fojcik i Tomasz Polak z SP 3.
Wśród uczniów klas II najlepsza oka
zała się Magdalena Łabacz z SP 2, dru
gie miejsce zajęła Żaneta Frysztacka z SP 1 a trzecie Mateusz Górecki z SP 2 i Patrycja Langosz z SP 3. Wnajstar- szej kategorii wiekowej (uczniowie klas III) jury przyznało pierwsze miej-
Autorzy najlepszych prac
Szkół Sportowych z Radlina. Jury oce
niało prace w czterech kategoriach wiekowych. Najlepsze prace zostały zaprezentowane na wystawie a pod
czas jej otwarcia wręczono nagrody dla wyróżnionych dzieci. Wśród przedszkolaków pierwsze miejsce za
jął Kamil Fojcik. Drugie miejsce
sce Natalii Piechaczek z SP 2. Drugie miejsce zajęła Karolina Brachmańska z SP 2 a trzecie - Monika Widera i Martyna Wawrzyczek z SP 3.
Dzieci przygotowywały nagrodzo
ne prace pod kierunkiem swoich opie
kunów: Krystyny Kermel, Klaudii Pyszny, Liliany Możejko, Jolanty Ko-
Ł.________________________________________________■' Najładniejsze stroiki można było oglądać na wystawie członkowie komisji oceniającej przy
znali pracy zbiorowej, którą wykonali Martyna Badura i Przemysław Polak, natomiast trzecie miejsce zajął Woj
ciech Pustelnik. W kategorii klas I naj-
minek, Joanny Beska-Hofman, Iwony Kotyrby, Elżbiety Waler, Danieli Ku
bicy, Katarzyny Rybki-Kocuper i Ma
rii Staszak. Zwycięzcy otrzymali na
grody książkowe.
(/«*>
Sewera SEWERA P.H.U. POLSKA Jerzy Grud CHEMIA
47-400 Racibórz, ul. Kolejowa 19a, tel./fax (032) 415 OO 70, tel. (032) 415 3015, 415 31 23 ul. Kolejowa lOa, tel. (032) 415 31 23
hurtownia farb i lakierów
FARBY:
Polifarb Cieszyn-Wrocław, Włocławek, Pilawa, Mal-Farb, Hajduki, Sigma.
Komputerowa mieszalniafarb (farby,tynki,bejce)
SIGMA COATINGS 2000 kolorów
hurtownia materiałów budowlanych
• Płyty kartonowo-gipsowe Rigips
tooŁ CEKOL®
Sklepy:
ul. Nowa 3-5, tel. (032) 415 73 24 ul. OpawskaT55, tek-(032) 4J.5 77 52
• Papy - Zduńska Wola gopro Wełna mineralna
ROCKWOOL
Uszczelnienia, renowacje