• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Wodzisławskie. R. 4, nr 13 (165).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Wodzisławskie. R. 4, nr 13 (165)."

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

POWIAT

Wszystko wskazuje na to, że po trzyletniej dyskusji powiat przejmie pogotowie. Pojawiła się konkretna koncepcja rozwiązania tej sprawy, jednak podjęcie ostatecznej decyzji

odłożono do 16 kwietnia.

Zdrowa

symulacja

W ostatnim czasie Zarząd Powiatu podejmował szereg działań, w kierun­

ku precyzyjnego rozpoznania sprawy pogotowia i ewentualnego pozyskania środków z województwa, a informacje w tej sprawie przekazał radnym na ubiegłotygodniowej sesji. Niestety, mimo tego, że oficjalna odpowiedź do Starostwa jeszcze nie dotarła, zarówno marszałek jak i przewodniczący Sej­

miku Województwa Śląskiego nie de­

klarują konkretnej pomocy. Na spotka­

niu władz powiatowych z wicemarsza­

łkiem pojawiły się dwie możliwości rozwiązania problemu, w sytuacji gdy­

by powiat z pogotowia zrezygnował.

Oprócz propozycji znanej radnym od dawna i zakładającej przejęcie zadań pogotowia przez szpitale w Jastrzębiu i w Rybniku, pojawiła się koncepcja zli­

kwidowania pogotowia i utworzenia przez Starostwo nowej placówki przej­

mującej jego zadania. Jest to projekt mało prawdopodobny, bowiem nie jest pewne, czy rzeczywiście zadania były­

by przekazane, a co za tym idzie nie mogłoby być mowy o kontraktowaniu usług medycznych z kasą chorych.

Wszystko wskazuje jednak na to, że powiat pogotowie przejmie.

Dokończenie na stronie 3

Kilka kilometrów policjanci go­

nili mieszkańca Opola narodowości cygańskiej, który nie zatrzymał się do kontroli

Cygański pościg

W ubiegłą środę ok. godz. 14.00 anonimowy rozmówca telefonicznie poinformował policjantów, że w Ra­

dlinie mężczyzna narodowości cy­

gańskiej zachowuje się agresywnie.

Natychmiast na miejsce udali się funkcjonariusze. W samochodzie bmw, oprócz kierowcy, znajdowały się trzy Cyganki, jednak kiedy wino­

wajca rozpoczął ucieczkę kobiety wy­

skoczyły z samochodu. Uciekał on w stronę Rydułtów i dopiero tam przy dworcu PKP został zatrzymany po­

wodując dodatkowo uszkodzenie jed­

nego z radiowozów. Policjanci nie znaleźli przy nim żadnych podejrza­

nych przedmiotów, jednak będzie on odpowiadał za spowodowanie zagro­

żenia w ruchu drogowym, nie zatrzy­

manie się do kontroli oraz uszkodze­

nie radiowozu. Dodatkowo sprawę skierowano do Urzędu Celnego, bo­

wiem uciekinier poruszał się 18-let- nim samochodem sprowadzonym z zagranicy bez opłacenia wymaganego cła.

(raj)

NAJTANIEJ,

NAJSOLIDNIEJ,

NAJSZYBCIEJ,

NAJBEZPIECZNIEJ

RYBNIK - WODZISŁAW ŚL. - RYDUŁTOWY

Bezpłatny dojazd;

RADIO TAXI „DUET”

TEL.

■ Godów ■ Gorzyce ■ Lubomia ■ Marklowice ■ Mszana ■ Pszów ■ Radlin ■ Rydułtowy ■ Wodzisław ■

WodzisławśKfe

Rok IV Nr 13 (165) 26 MARCA 2003 NR INDEKSU 323942 ISSN 1508-8820 cena 2 zł (w tym 7% VAT)

ZEGNAJ ZIMO, WITAJ WIOSNO!

W pierwszy dzień wiosny tradycyjnie już młodzież stara się przegonić zimę podczas marzankowych imprez. W

Wodzisławiu po występach w Miejskim Ośrodku Kultury „Centrum” jej uczestnicy topią Marzannę w Leśnicy. W Radlinie od kilku lat organizowany jest konkurs na najładniejszą Marzannę. Potem kukły symbolizujące zimę są palone - pod okiem strażaków - na parkingu za Domem Kultury.

RADLIN

Pomoże ustawa?

Niezbyt pocieszające wiadomości miał dla firm-wierzycieli Rybnickiej Spółki Węglowej Henryk Rymiszewski ze Śląskiego Stowarzyszenia Przedsię­

biorców. Podczas spotkania z wicemi­

nistrem Markiem Kossowskim odpo­

wiedzialnym w rządzie za reformę gór­

nictwa nikt nie był w stanie powiedzieć przedstawicielom przedsiębiorców czy i kiedy zostaną zapłacone ich należno­

ści. Rząd przygotował podobno ustawę, która zawiera program łagodzenia skut­

ków restrukturyzacji górnictwa, ale projektu nie udało się zdobyć.

Jak opowiadał Henryk Rymiszew­

ski minister był zaskoczony, że firmy pracujące na rzecz górnictwa nie otrzymują nawet zapłaty za bieżące usługi wykonywane już na rzecz Kom­

panii Węglowej. Prezes tejże Kompa­

nii Jarosław Klima tłumaczył, że za­

płaci jak będzie miał pieniądze. Na wiele pytań nie umiał odpowiedzieć, bo jak mówił władze Kompanii dopie­

ro się organizują. Gdy przedstawiciele Śląskiego Stowarzyszenia Przedsię­

biorców skarżyli się, że w wyniku rzą­

dowej reformy stają przed widmem li­

kwidacji swoich firm wiceminister Kossowski zapytał: Po co się zadawa­

liście z bankrutem? (czyli Rybnicką

1

Spółką Węglową). Nie mógł też sobie przypomnieć, że podczas jednego z wcześniejszych spotkań obiecał, że rząd znajdzie 100 min zł na zobowią­

zania wobec firm okołogómiczych.

Według zapewnień ministra Kos­

sowskiego tekst ustawy o łagodzeniu skutków restrukturyzacji górnictwa mieliśmy otrzymać w Rybnickiej Spó­

łce Węglowej - mówił Henryk Rymi­

szewski. Po powrocie na Śląsk zwró­

ciliśmy się do Spółki po ten dokument, ale nikt go nam nie dał, tłumacząc, że nie ma nikogo z prezesów.

Niestety podejście do sprawy za­

dłużenia górnictwa wobec firm wspó­

łpracujących z kopalniami przypomi­

na zabawę w kotka i myszkę. A z za­

proszenia na spotkanie z przedsię­

biorcami do radlińskiej kawiarni

„Górnicza Strzecha” nie skorzystali ani prezesi Rybnickiej Spółki Węglo­

wej, ani prezes Kompanii Węglowej.

Po co mąm przyjeżdżać, kapsy mam puste, obciepiecie mnie jajkami - mó­

wił mi prezes Klima - opowiadał Hen­

ryk Rymiszewski. Poseł Piecha przy­

jął zaproszenie, ale nie przyjechał.

Dokończenie na stronie 3

Szerzej na stronie 14

POWIAT

Dwie osoby przeszły odpowiednie szkolenie i pomyślnie zdały egzamin państwowy, jednak ciągłe nie mogą odebrać zasłużonego prawa jazdy.

Nielegalne dokumenty

Jak się okazuje, zawinił ośrodek szkolenia kierowców, który w czasie prowadzenia kursów nie dyspono­

wał odpowiednim upoważnieniem.

Te które były wydane przed zmianą prawa o ruchu drogowym z 2001 r.

były ważne do końca ubiegłego roku. Dodatkowo specjalnym pi­

smem poinformowaliśmy wszystkie ośrodki na terenie powiatu o tym, że od 1 stycznia 2003 r. działalność tego typu wymaga nowego zezwole­

nia i kto takiego nie uzyska nie bę­

dzie mógł szkolić kandydatów na kierowców - podkreśla Arkadiusz Łuszczak, naczelnik Wydziału Ko­

munikacji i Transportu wodzisław­

skiego Starostwa. Sprawy szkolenia kierowców reguluje artykuł 103 ustawy o ruchu drogowym. Podsta­

wą jest złożenie w Starostwie wnio­

sku o zezwolenie na działalność.

Należy do niego dołączyć kilka do­

kumentów, m.in. zaświadczenie o niekaralności właściciela oraz o nie- zaleganiu z podatkami i składkami względem ZUS-u. Na terenie powia­

tu funkcjonuje ponad 20 takich ośrodków i jeden z nich nie posiadał zezwolenia o którym mowa. Wysta­

wił on zaświadczenie o szkoleniu już w nowym roku mimo tego, że nie był do tego uprawniony i powi­

nien zawiesić swoją działalność.

Trzy osoby, które ukończyły tutaj kurs podeszły do egzaminu w Woje­

wódzkim Ośrodku Ruchu Drogowe­

go i dwie z nich go zdały. Niestety stosownego dokumentu otrzymać nie mogą. Tak więc niedoszli kie­

rowcy mieli sporego pecha. Zapłaci-

NOWINY

■ GIMNAZJALIŚCI 0 UNII

■ LEKCJA DLA PRZEDSIĘBIORCÓW

■ UNIA NA SZKOLNYM PODWÓRKU

Czytaj nastronie9

W numerze

TROJAŃSKI PREZENT

Barbara Kozdryk przez blisko pół roku otrzymywała świadczenie przedemerytalne i emeryturę - jak twierdzi - nic o tym nie wiedząc. Nie wiedziały też o tym ZUS i Powiatowy Urząd Pracy. Kiedy sprawa wyszła na jaw, oba urzędy umyły od sprawy ręce, a kobiecie przyszło zapłacić za pomyłkę. Sprawa pokazuje, że w kontaktach z urzędami lepiej trzymać rękę na pulsie i sprawdzać swoje konto, bo możemy być nie tylko okradzeni, ale i hojnie obdarowani...

poważnymi kłopotami.

ozon

W MIĘDZYNARODOWYM TOWARZYSTWIE

Sześcioosobowa reprezentacja Zespołu Szkół Technicznych, w ramach programu Sokrates - Comenius, uczestniczyła w spotkaniu zorganizowanym na przełomie lutego i marca we włoskim Putignano.

Kilkanaście dni po ich powrocie z dużym rozmachem zorganizowano w szkole kolejne przedsięwzięcie proeuropejskie.

Szerzej na stronie 7

11 niemałe pieniądze i tracili nerwy na egzaminie nie wiedząc, że jesz­

cze większe czekają ich przy oczeki­

waniu na upragniony dokument. To trudna sytuacja, gdyż końcowy efekt całego szkolenia, czyli egzamin pań­

stwowy, został spełniony. Osoby, które ukończyły kurs w instytucji do tego nieuprawnionej nie powinny zostać do niego dopuszczone. Spra­

wa jest ciekawa również z tego po­

wodu, że na początku lutego ta szko­

ła jazdy uzyskała stosowne zezwole­

nie. Z formalnego punktu widzenia prawa jazdy nie mogę wydać. Spra­

wę skierowaliśmy na Policję w celu wyjaśnienia, czy zaświadczenie wy­

dane przez ośrodek szkolenia zosta­

ło wydane z naruszeniem prawa - dodaje A. Łuszczak. Do podobnej sytuacji doszło również w Rybniku.

Tutaj aktualnych zezwoleń nie po­

siadało kilkanaście ośrodków, w wy­

niku czego poszkodowanych zostało 12 osób. W tym przypadku sprawa trafiła do prokuratury i ostateczne rozstrzygnięcie znajdzie w sądzie.

(raj)

(2)

■ INFORMACJE ■

REGION

27 marca o godz. 11.00, w sali kinowej firmy Stalexport przy ul.

Mickiewicza 29 w Katowicach, od­

będzie się uroczystość wręczenia stypendiów przyznawanych przez Fundację - Śląski Fundusz Stypen­

dialny. W ramach V edycji progra­

mu pomoc materialną uzyska 22 studentów - również z naszego po­

wiatu. Wsparcie finansowe udzie­

lane jest osobom zdolnym, którym trudna sytuacja materialna ograni­

cza dostęp do najlepszych uczelni.

POWIAT

Rada Powiatu zdecydowała o utworzeniu Technikum, które mie­

ścić się będzie w budynku Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Rydułtowach. Młodzież będzie tam mogła kształcić się na kierunku Technik Handlowiec. Zdecydowa­

no również o uruchomieniu nowe­

go kierunku nauczania (Technik Kelner) w Zespole Szkół Ekono­

micznych w Wodzisławiu. Z propo­

zycją kształcenia w tym kierunku wystąpiła dyrekcja szkoły. Zda­

niem grona pedagogicznego, fa­

chowcy w tej dziedzinie mają duże szanse zaistnienia na rynku Unii Europejskiej.

W związku z nasilającym się na­

pięciem międzynarodowym oraz to­

czącą się wojną, Polski Czerwony Krzyż zwraca się do mieszkańców powiatu z prośbą o wsparcie finan­

sowe akcji pomocy humanitarnej dla ludności z rejonu Zatoki Per­

skiej. Wpłat można dokonywać w siedzibie Zarządu Rejonowego PCK w Wodzisławiu (ul. Rzeczna 24) od poniedziałku do piątku w godz. od 8.00 do 15.00, lub kierować je na specjalne konto: Bank Millennium SA I O. Warszawa 84 11602202 0000 0000 2987 4225 z dopiskiem:

„Konflikt w Zatoce Perskiej”. Już teraz, ze względu na ciężką sytuację materialno - bytową ludności rejonu Zatoki Perskiej, Międzynarodowy Czerwony Krzyż prowadzi akcje szczepień, wspiera i wyposaża obo­

zy dla uchodźców, remontuje szpita­

le, wysyła tam swoich ekspertów i pracowników. 7 marca 2003 r. Za­

rząd Główny PCK podjął decyzję o skierowaniu do tureckich obozów dla uchodźców koców, śpiworów i namiotów o łącznej wartości 170 tys. zł. Aktualnie Międzynarodowy Czerwony Krzyż jest przygotowany do wsparcia około miliona osób.

Szczegółowe informacje na ten te­

mat można uzyskać w Zarządzie Re­

jonowym PCK w Wodzisławiu Śląs­

kim, tel. 455 18 72.

■ Redakcja:

44-300Wodzisław Śląski, ul.Powstańców Śl. 5.

tel. 0-32/455 68 66,fax 455 66 87;

e-mail:nr@wydawnictwolokalne.pl

■ Dyrektor WydawnictwaPrasowego

Katarzyna Gruchot -

Redaktor naczelny Marek Jakubiak

Sekretarzredakcji

Aleksandra Matuszczyk-Kotulska

■ Redakcja techniczna

Daniel Jurecki, Paweł Okulowski

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam ZASTRZEŻONE.

Materiałówniezamówionych nie zwracamy.

Ogłoszeniaprzyjmuje

sekretariat redakcji wWodzisławiu Śl., w godz. od 8.00 do 16.00.

Za treśćogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

Skład: NOWINYRACIBORSKIE Sp. z o.o.

Druk: PRO MEDIA, Opole

RYDUŁTOWY

Jeżeli władze powiatu wodzisławskiego nie zmienią swego postępowania, to mieszkańcy postarają się o odłączenie od tego powiatu i włączenie do powiatu rybnickiego.

Czy to jest groźba?

Wielu mieszkańców Rydułtów czuje się bardziej związanych z Rybnikiem, aniżeli z Wodzisławiem, jednak zgod­

nie z obowiązującym podziałem admi­

nistracyjnym miasto to należy do po­

wiatu wodzisławskiego. Kroplą, która przelała dzban goryczy i niezadowole­

nia była zmiana dyrektora ZOZ-u. „My, mieszkańcy Rydułtów jesteśmy oburze­

ni ostatnią decyzją Zarządu Powiatu Wodzisławskiego o mianowaniu dr Ro­

mana Kubka na dyrektora rydułtow­

skiego ZOZ-u. Mianowany dyrektor ZOZ-u, to specjalista w tworzeniu nie­

publicznych ZOZ-ów, stąd decyzję o mianowaniu na dyrektora publicznej jednostki służby zdrowia odbieramy jako początek działań zmierzających do likwidacji rydułtowskiego ZOZ-u.

Nasz rydułtowski ZOZ był dotąd, pod kierunkiem dr Zbigniewa Łyko, sku­

teczną konkurencją dla szpitali w Ryb­

niku, Wodzisławiu i Raciborzu” - napi­

sano w liście skierowanym do Zarządu Powiatu Wodzisławskiego oraz Rady Powiatu. Inicjatorami napisania tego listu byli członkowie SLD grupy „Cen­

trum”. To pismo ma sprowokować myś­

WODZISŁAW

I co dalej?

Ponad tysiąc gimnazjalistów odwie­

dziło IL0 oraz miejscowy „Ekonomik”.

W ubiegłym tygodniu zorganizowano dla nich „Dni otwarte”.

Oczywiście głównym celem orga­

nizowania tego typu przedsięwzięć jest promocja szkoły. W Zespole Szkół Ekonomicznych dodatkowo postanowiono zwrócić uwagę poten­

cjalnych kandydatów na działalność szkolnych organizacji. Zaprezento­

wano m.in. stoisko Szkolnego Klubu Europejskiego, gdzie przedstawiono m.in. książki poświęcone tej tematy­

ce. Jak mówi Kazimierz Mroczek, na­

uczyciel ZSE, na uwagę zasługuje pu­

blikacja „Europa zjednoczona w Chrystusie”. Jest to wybór wystąpień Jana Pawła II na temat integracji.

Gimnazjaliści mogli zapoznać się również z działalnością koła turys­

tycznego, hotelarskiego, artystycznej grupy „Plama”, a także koła młodych prawników oraz zespołów sporto­

wych. Funkcjonuje tutaj również młodzieżowe przedsiębiorstwo „Ory­

ginalny drobiazg”, którego głównym celem jest przygotowanie młodzieży do pracy w poważnych firmach.

VIVAT

Przyjęcia i

bankiety

Racibórz, ul. Fabryczna 6, tel./fax 418-14-98, (+48) 502 556 621, http://vivat.wwnet.pl, e-mail: vivat@wwnet.pl

lenie i doprowadzić do dyskusji na Ra­

dzie Powiatu - powiedział Henryk Machnik, radny Rydułtów. Władzom powiatu zarzucono także, że dotychczas nie zrealizowano żadnego projektu, który obejmowałby Rydułtowy, a także fakt, że nie liczą się one ze zdaniem burmistrza miasta. W liście zostało jas­

no określone, jakie będą następne kroki, jeżeli władze powiatu nie zmienią swe­

go postępowania. „W tej sytuacji bę­

dziemy zmuszeni do rozpoczęcia dzia­

łania na rzecz odłączenia się od Powia­

tu Wodzisławskiego i przystąpienia do Powiatu Rybnickiego. Uczynimy to, je­

śli nie nastąpi opamiętanie ze strony obecnego Zarządu Powiatu” - ostrzeżo­

no w liście. Istnieje więc możliwość, że mieszkańcy Rydułtów, podczas czerw­

cowego referendum na temat Unii Eu­

ropejskiej, będą się także opowiadali na temat przynależności miasta do powiatu wodzisławskiego lub rybnickiego. List ten został odczytany na ostatniej sesji Rady Powiatu, która odbyła się 20 mar­

ca i skierowane do odpowiednich ko­

misji.

Uczniowie własnoręcznie wykonują różnego rodzaju przedmioty, jak cho­

ciażby kartki świąteczne, ozdoby czy upominki, a następnie sprzedają je na terenie szkoły. Co piątek spotykamy się na zebraniach członkowskich, na których poruszamy zagadnienia doty­

czące naszego przedsiębiorstwa mówi Dorota Kaletka. Oceniamy mi­

niony tydzień i planujemy następne przedsięwzięcia. Z każdego zebrania dział administracji sporządza proto-

Młodzieżowe miniprzedsiębiorstwo

GORZYCE

Młodzi radzą...

„Ach ta dzisiejsza młodzież, to nic dobrego” - mówią starsi ludzie, ale członkowie Rady Młodych powoli zmie­

niają ten osąd.

Rada Młodych gminy Gorzyce powstała w styczniu 2002 r. Jej zało­

życielem, a zarazem przewodniczą­

cym jest Rafał Karwot. Prowadzić stowarzyszenie pomagają mu: Marcin Suchy, zastępca przewodniczącego, Marta Włodarz, sekretarz oraz Wiole- ta Karczewska, skarbnik. Głównym celem, jakie postawiło sobie to stowa­

rzyszenie jest integracja okolicznej młodzieży. Chcemy wyciągnąć ich z domów i sprzed telewizorów, pokaże- my im, jak można miło i pożytecznie spędzać czas - mówi R. Karwot.

Obecnie w spotkaniach Rady Mło­

dych uczestniczy około 20 członków w wieku od 17 do 23 lat. My jesteśmy już prawie jak rodzina. Tutaj każdy może z każdym pogadać, ale jak trze­

ba coś przygotować, to wszyscy biorą się do pracy - mówi R. Karwot. Do­

tychczas Rada Młodych brała udział w przygotowaniu takich imprez jak:

Gminne Spotkania Młodzieży, turniej siatkówki, nocne czuwanie w Koście­

le w Osinach, Wielka Orkiestra Świą­

tecznej Pomocy i Dni Gorzyc. Naj­

bliższe plany to: zorganizowanie kon­

certu przeciw przemocy, a także deba­

Gimnazjaliści mogli również odwiedzić Zespół Szkół im. 14 Pułku Powstańców Śląskich

kół. Cele realizowane przez spółkę pozwalają nam zastosować wiedzę teoretyczną w praktyce, a tego typu doświadczenia z pewnością przyda­

dzą się nam w przyszłości - dodaj e D.

Kaletka. Frekwencja przerosła nasze oczekiwania - podkreśla Marek Her- manek, wicedyrektor szkoły. Placów­

kę odwiedziło 1570 gimnazjalistów,

Licealiści zaprezentowali również szkolną bazę sportową co było swoistym rekordem.

W tym roku „Dni otwarte” udało się zorganizować jednocześnie w dwóch sąsiadujących ze sobą szko­

łach. Choć Zespół Szkół im. 14 Pułku Powstańców Śląskich odwiedziło nie­

co mniej, bo ponad tysiąc osób, to

ty na temat Unii Europejskiej. Obec­

nie Rada Młodych ma swą siedzibę w Rogowie w świetlicy wiejskiej, ich marzeniem jest stworzenie Młodzie­

żowego Domu Kultury, który mieścił­

by się w budynku OSP.

Do sukcesów Rady Młodych nale­

ży zaliczyć także stworzenie zespołu

„Dzieciaki”. Zespół ten powstał na wzór Arki Noego. W swoim repertu­

arze ma piosenki tego właśnie zespo­

łu oraz własne kompozycje - mówi R.

Karwot. W zespole śpiewa około 25 dzieci i gra 13 muzyków. Mają oni na swoim koncie kilka koncertów, a to dopiero początek.

Pomysłów mamy wiele i postara­

my się jak najwięcej z nich zrealizo­

wać. Najtrudniej jest wtedy, gdy my wkładamy całe serce i mnóstwo wysił­

ków np. w przygotowanie koncertu, a potem nie ma go kto słuchać.

Może będzie lepiej, gdy rozszerzymy naszą działalność, a planujemy to zrobić poprzez utworzenie oddziałów Rady Młodych w szkołach w gminie - mówi R. Karwot. Wszyscy, którzy chcieliby bliżej zapoznać się z działalnością Rady Młodych, mogą zajrzeć na stronę internetową www.rada-mlodych@gorzyce.pl

(ftmp)

przygotowany program był równie atrakcyjny. Najpierw wicedyrektor szkoły, Anna Brachmańska-Uherek, zapoznała gimnazjalistów z historią liceum, przedstawiła jego osiągnięcia oraz przedstawiła główne zasady re­

krutacji. Następnie młodzież podzie­

lono na 25 - 30-osobowe grupy, które poznawały pomieszczenia placówki.

Jak podkreśla Tadeusz Szyszka, na­

uczyciel informatyki, każdy ze zwie­

dzających mógł uzyskać wyczerpują­

ce informacje niezbędne do podjęcia właściwej decyzji.

(raj)

2 ŚRODA, 26

MARCA 2003 r. NOWINY WODZISŁAWSKIE

(3)

■ INFORMACJE ■

WODZISŁAW

Szansa na rehabilitację

Dokończenie ze strony 1

Od kilku lat miejscowe Stowarzysze­

nie Osób Niepełnosprawnych dąży do powstania tutaj Warsztatów Terapii Za­

jęciowej. Przedsięwzięcie, które po­

czątkowo napotykało na ogromne pro­

blemy, dzięki przychylności powiato­

wych władz zmierza do szczęśliwego finału.

W warsztatowych zajęciach będzie mogło uczestniczyć 30 osób intelek­

tualnie i ruchowo niepełnospraw­

nych. Okazuje się, że na terenie całe­

go powiatu, jest ich bardzo dużo. Lis­

ta kandydatów jest dawno zamknięta, a na rezerwowej znajduje się ponad 50 kolejnych. Należy dodać, że każda z osób, starająca się o miejsce w warsztatach musi posiadać orzecze­

nie lekarskie o stopniu niepełnospra­

WODZISŁAW

Stanisław Gajda nie jest jut dyrektorem Służb Komunalnych Miasta

Dobrowolna rezygnacja?

Z prośbą o rozwiązanie umowy o pracę sam zainteresowany zwrócił się do prezydenta 17 marca. Ten już nas­

tępnego dnia ją przyjął, a 19 marca, do czasu powołania nowego dyrektora, do zakładu oddelegowano Jacka Szkolnic- kiego z Wydziału Inwestycji i Gospo­

darki Komunalnej Urzędu Miasta. S.

Gajda ze swojej funkcji zrezygnował po zapoznaniu się z protokołem zespołu kontrolnego, powołanego przez prezy­

denta. Urzędnicy przez miesiąc analizo­

wali dokumenty i 13 marca przedstawili wyniki swojej pracy. Wskazują one, że w przedsiębiorstwie poszczególne dzia­

ły funkcjonowały obok siebie z pominię­

ciem koordynacji i efektywności. Tak na przykład w dziale oczyszczania miasta notowano stały niedobór finansowy, który na koniec ubiegłego roku wynosił 165 tys. zł. Ujemny bilans finansowy za­

notowano również w dziale zieleni -

POWIAT

Zdrowa symulacja

Wicestarosta, Józef Żywina przed­

stawił symulację kosztów na dzień 12 marca, opracowaną przez zespół, w skład którego wchodzi m.in. dyrektor pogotowia, Piotr Frelich oraz dyrektor wodzisławskiego ZOZ-u, Sławomir Ogórek. Zakłada ona przejęcie stacji w Wodzisławiu i Rydułtowach przez wo­

dzisławski ZOZ. Wynika z niej, że po

„Jesteśmy zainteresowani przejęciem pogotowia" - mówił J. Żywina

trzy zespoły wyjazdowe na dobę znaj­

dowałyby się w rydułtowskiej i wodzi­

sławskiej stacji, a w Komendzie Po­

wiatowej Państwowej Straży Pożarnej utworzono by Centrum Powiadamia­

nia Ratunkowego. Planowana jest

wności, w którym wyraźnie widnieje zapis o konieczności korzystania z tego typu zajęć. Warsztaty prowadzo­

ne będą w pomieszczeniach należą­

cych do Zespołu Szkół Technicznych (byłe przedszkole), znajdujących się przy ul. Pszowskiej o łącznej po­

wierzchni prawie 560 m2. Już w listo­

padzie 2001 r. władze powiatu zade­

klarowały pisemnie użyczenie po­

mieszczenia Stowarzyszeniu, jednak do podpisania umowy doszło dopiero na początku grudnia ubiegłego roku.

Podopieczni warsztatów będą mogli korzystać z pracowni informatycznej, ceramicznej, gospodarstwa domowe­

go, plastyczno-tkackiej oraz introliga­

torskiej. Ponadto znajdować się tam będzie pracownia ekspresji muzycz-

podkreśla wiceprezydent Jan Żemło.

Głównym powodem tak słabych wyni­

ków była właśnie zła organizacja pracy.

Zdarzało się, że jechaliśmy na miejsce robót i okazywało się, że nie było tam żywej duszy. Wymówki były różne - mówi Jan Serwotka, drugi z wiceprezy­

dentów. Jak dowiedzieliśmy się w wo­

dzisławskim magistracie już od dłuż­

szego czasu władze miasta sugerowały dyrektorowi, aby zaprowadził w zakła­

dzie porządek. Nie chodzi tu bynaj­

mniej tylko i wyłącznie o finanse SKM, ale także o opisywane przez nas sprawy pijaństwa występujące w zakładzie.

Były już dyrektor zapowiedział przed swoim odejściem zwolnienie ok. 10 osób. Obecnie władze miasta deklarują, że sprawa zwolnień będzie wstrzymana i dokładnie przeanalizowana.

(raj)

również redukcja 15 etatów. Władze zrezygnowałyby z kierownika stacji, natomiast kierownik pogotowia za­

trudniony byłby na pół etatu. Kolejne osoby (9,5 etatu) zostałyby zatrudnio­

ne w komórkach organizacyjnych szpitala w Wodzisławiu. Dodatkowo, od 1 kwietnia odchodzi pielęgniarka i położna, które miały umowy na czas określony, natomiast na świadczenia przedemerytalne 2 sanitariuszki (kosz­

ty odpraw 6,2 tys. zł). Wyliczenia wskazują, że zobowiązania finansowe wynikające z odpraw i wypłat wyna­

grodzeń gwarantowanych przez tzw.

ustawę 203 wyniosłyby 179,4 tys. zł, natomiast bilans kosztów i przycho­

dów byłby zrównoważony. Tak więc z dokumentu przedstawionego przez wi- cestarostę wynika, że o wspominanym wcześniej milionowym długu nie ma mowy. Zwrócił się do radnych, by z podjęciem ostatecznej decyzji jeszcze się wstrzymali. Jego zdaniem są spra­

wy, które należy dokładnie wyjaśnić.

Mirosław Szymanek zaznaczył nato­

miast, że dyskusja trwa już trzeci rok i uchwałę należy podjąć w trakcie obec­

nego posiedzenia. Podobnego zdania był dyrektor pogotowia P. Frelich, któ­

ry stwierdził, że w obecnej strukturze organizacyjnej pogotowie nieustannie generuje straty i szybkie decyzje są niezbędne. Ostatecznie jednak z roz­

strzygnięciem postanowiono zaczekać do 16 kwietnia i sprawę ponownie przekazano do odpowiednich komisji.

Rafał Jabłoński

nej, salka gimnastyczna i rehabilita­

cyjna oraz kilka innych pomieszczeń, których powstanie unormowane jest wymogami Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnospraw­

nych. To właśnie stąd pochodzi więk­

szość środków finansowych, bez któ­

rych warsztaty nie mogłyby powstać i sprawnie działać. Znaczną część pie­

niędzy przekazują również osoby pry­

watne. Zgłaszamy się do wielu firm i instytucji o pomoc - z różnym skut­

kiem. Już w czerwcu, podczas kolej­

nych Dni Wodzisławia zamierzamy zorganizować aukcję prac naszych podopiecznych, a zebrane środki przekazać właśnie na warsztaty. Na sam remont pomieszczeń planujemy wydać ok. 200 tys. zł, natomiast ich wyposażenie będzie nas kosztować ok. 100 tys. Mam nadzieję, że damy sobie radę, tym bardziej, że spotkali­

śmy się z przychylnością władz po­

wiatu - podkreśla Teresa Plewnia, prezes Stowarzyszenia Osób Niepe­

łnosprawnych. Do tej pory w po­

mieszczeniach przyszłych warszta­

tów wymieniono wszystkie okna, wy­

remontowano 5 sal terapeutycznych

RADLIN

Pomoże ustawa?

Jestem, jestem - odezwał się Bole­

sław Piecha, którego wówczas zapro­

szono do stołu prezydialnego. Mam nadzieję, że mnie jajkami nie obcie- piecie.

Posła Ryszarda Pojdę reprezento­

wał asystent Ireneusz Skupień, który odczytał treść jego wystąpienia sej­

mowego w tej sprawie. Poseł Pojda w swoim oświadczeniu z trybuny sej­

mowej przypominał premierowi Mil­

lerowi, że zobowiązania cywilno­

prawne kopalń wobec kontrahentów, których nie chce przejąć Kompania Węglowa wynoszą 1,4 mld zł. Mówił, że wymuszanie rezygnacji z tych na­

leżności nie jest zgodne z prawem i pytał jak takie praktyki mają się do

Henryk Rymiszewski przekazał relację ze spotkania z ministrem

zapowiedzi rządu o wspieraniu śred­

niej i drobnej przedsiębiorczości. Na­

tomiast -jak relacjonował Henryk Ry­

miszewski - wiceminister Kossowski obarczał winą posłów, którzy przyjęli rządowy program restrukturyzacji górnictwa.

Udało się poróżnić samorządy z górnictwem i przedsiębiorstwami okołogórniczymi - stwierdził poseł Bolesław Piecha. Rozmawiałem z mi­

nistrem Hausnerem i odnoszę wraże­

nie, że problem Śląska gdzieś rządzą­

cym uciekl. Rząd mówi o przekazaniu 600 min zł na restrukturyzacje, ale środki te mają być iv dziwny sposób rozłożone na kilka lat. A to znaczy, że

oraz ubikacje. Umowa podpisana po­

między władzami powiatu a Stowa­

rzyszeniem zakłada, że warsztaty roz- poczną działalność do końca 2004 r.

Ciągle jednak stowarzyszenie boryka się ze sporymi problemami finanso­

wymi. Pieniądze są potrzebne nie tyl­

ko na dokończenie remontu, ale także na codzienne funkcjonowanie warsz­

tatów w przyszłości. Dodatkowo pla­

nuje się zatrudnienie tutaj kilkunastu osób (10 etatów). Mają to być fa­

chowcy, których obecność będzie nie­

zbędna również ze względu na wymo­

gi stawiane przez PFRON. Nad cało­

ścią czuwać będą członkowie stowa­

rzyszenia, i co ważne, jedynie spo­

łecznie, bowiem żadna z tych osób nie będzie tutaj zatrudniona. Wraz z na­

szymi podopiecznymi, dzięki życzli­

wości ks. prób. Bogusława Płonki, spotykamy się co miesiąc w domu pa­

rafialnym parafii Wniebowzięcia NMP. Oczywiście każdy chętny może do nas dołączyć i nie ukrywam, że li­

czymy właśnie na pomoc wolontariu­

szy - dodaje T. Plewnia.

(raj) Działalność Stowarzyszenia finansowo wspomagać mogą również czytelnicy. Konto:

Millennium Big Bank S.A.

o/Wodzisław Śl.

nr 45116022020000000026352954

Dokończenie ze strony 1

Poseł Bolesław Pecha obiecał wsparcie przedsiębiorców

na ten rok nie ma pieniędzy. Trzeba jednak wyrwać jak największą ilość środków jeszcze w tym roku. Wiele firm może nie doczekać kolejnych lat.

Chciałbym, żebyście mi przekazali in­

formacje ile jest firm-wierzycieli i jak duże są te wierzytelności. Będę cho­

dził od ministra do prezesów i starał się doprowadzić do uregulowania tych należności, taką metodą udało mi się doprowadzić do podpisania umów między Kasą Chorych a pla­

cówkami służby zdrowia na Śląsku.

Jak poinformował mecenas Edward Skupień Śląskie Stowarzy­

szenie Przedsiębiorców postanowiło wystąpić do Urzędu Ochrony Konku­

rencji i Konsumentów ze skargą, że Kompania Węglowa stosuje praktyki monopolistyczne. Urząd ten oceni czy tak jest w rzeczywistości. Wójt Mar­

klowic Tadeusz Chrószcz, przewod­

niczący Stowarzyszenia Gmin Górni­

czych stwierdził, że jedynym wino­

wajcą obecnej sytuacji jest rząd, który przygotował taką ustawę. Spotkanie miało burzliwy przebieg, niestety przedsiębiorcy nie usłyszeli pociesza­

jących informacji. Poseł Piecha stwierdził, że na systemowe rozwią­

zanie tego problemu firmy mogą się nie doczekać. Obecnie pozostaje do­

chodzenie swych należności na dro­

dze sądowej.

(jak)

PJjskrócie

POWIAT

Wyższa Szkoła Zarządzania Od­

dział Mazowiecki przygotowała specjalny tryb studiowania „e-lear- ning” (przez intemet) dla osób nie­

pełnosprawnych, dając im pełne szanse w zdobyciu wyższego wy­

kształcenia. Oferta skierowana jest dla osób niepełnosprawnych, posia­

dających maturę i mających możli­

wość korzystania z intemetu. Dla wszystkich zainteresowanych pla­

nuje się zorganizowanie spotkania informacyjnego. Istnieje również możliwość dofinansowania tego typu studiów w ramach programu

„Student”, wdrażanego przez Pań­

stwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Osoby zainte­

resowane mogą się zgłaszać (do 15 kwietnia) do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wodzisławiu przy ul. Bogumińskiej 15, od ponie­

działku do piątku w godz. od 7 - 15, nr tel. 455-14-30.

23 kwietnia w Zespole Szkół Ekonomicznych w Wodzisławiu, odbędzie się Powiatowe Forum Edukacyjne. Jest to pierwszy etap działań Wydziału Oświaty i Kultury Starostwa Powiatowego, podjętych w ramach programu „Polityka Oświatowa Samorządu Terytorial­

nego na lata 2004-2008”. Ma on na celu stworzenie długofalowego pla­

nu działań w oświacie, dostosowa­

nego do potrzeb społeczności lokal­

nej, a także poprawienie jakości pra­

cy szkół. W ramach forum odbędzie się konferencja „Edukacja dla rynku pracy - plany edukacyjne i aspiracje młodzieży, a możliwości rynku pra­

cy”. Wykład na temat polityki samo­

rządowej i jej możliwości w odnie­

sieniu do edukacji wygłosi dr Kazi­

mierz Bujak - pracownik naukowy Katedry Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na podstawie prze­

prowadzonych badań w latach 1999-2002 przedstawiony zostanie również referat „Aspiracje młodzie­

ży powiatu wodzisławskiego”. Jed­

nym z tematów spotkania będzie

„Powiatowy Program Przeciwdzia­

łania Bezrobociu i Aktywizacji Lo­

kalnego Rynku Pracy w latach 2003 - 2006.” Konferencji towarzyszyć będą ogólnodostępne Targi Pracy oraz Targi Edukacyjne.

W ubiegłym roku Powiatowy Zarząd Dróg w ramach subwencji drogowej dysponował kwotą ok.

3,1 min zł. Ponadto, na mocy poro­

zumienia z gminami uzyskał ponad milion zł, ugody ze spółkami wę­

glowymi dały kolejne 130 tys. zł, natomiast te zawarte ze Spółką Re­

strukturyzacji Kopalń 240 tys. zł.

Środki pozyskane z Powiatowego Funduszu Ochrony Środowiska wyniosły natomiast 258,5 tys. zł. W Wodzisławiu za pieniądze PZD w ubiegłym roku wybudowano 3 od­

cinki chodników m.in. przy ul.

Czyźowickiej i Czarnieckiego, a także wyremontowano 6 odcinków nawierzchni m.in. na ul. Letniej i Paderewskiego. W Pszowie wyre­

montowano nawierzchnie ul. Boha­

terów Westerplatte, natomiast w Rydułtowach wybudowano kładkę dla pieszych przy ul. Bohaterów Warszawy. Radlin natomiast z PZD otrzymał ponad 200 tys. zł na za­

kup m.in. zamiatarki, 2 pługów i 2 zestawów komputerowych. Re­

monty chodników i nawierzchni drogowych wykonano również w Turzy Śl., w Rogowie, Gorzycz- kach, Bełsznicy i w Osinach. Nowe chodniki pojawiły się również w Syryni i Lubomi, a także w Połomi, Skrbeńsku i Krostoszowicach.

NOWINY WODZISŁAWSKIE ŚRODA, 26

MARCA 2003

r.

3

(4)

■ INFORMACJE ■

POWIAT

W ubiegłym roku na terenie po­

wiatu zarejestrowanych było 8780 osób bezrobotnych, w tym 4916 kobiet. Liczba ta w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrosła o 419 osób. Stopa bezrobocia w naszym powiecie wyniosła 15 proc., w wo­

jewództwie 16,5, a w kraju 18,1. W ubiegłym roku prace podjęło ponad 2,5 tys. osób, 4,5 tys. nie potwier­

dziło gotowości do jej podjęcia (nie zgłosiło się do Powiatowego Urzę­

du Pracy), natomiast 335 osoby do­

browolnie zrezygnowało z takiej możliwości. Z informacji PUP wy­

nika, że główną przyczyną wzrostu bezrobocia była reforma ubezpie­

czeń społecznych, rejestracja dużej ilości absolwentów (roczniki wyżu demograficznego) i oczywiście brak miejsc pracy.

Budżet Powiatowego zarządu Dróg na rok bieżący został znacz­

nie okrojony i wynosi 800 tys. zł.

Mimo tego kontynuowana będzie budowa chodnika przy ul. racibor­

skiej w Bełsznicy, remont na­

wierzchni ul. Wodzisławskiej w Turzy Śl. i rozpoczęcie remontu wiaduktu w Bluszczowie. W Lubo­

mi natomiast kontynuowana będzie budowa chodnika przy ul. Mickie­

wicza, a w Syryni rozpocznie się remont chodnika przy ul. Powstań­

ców. W Połomi kontynuowana bę­

dzie budowa chodnika przy ul.

Centralnej. Ma być również sporzą­

dzona dokumentacja na wykonanie sygnalizacji świetlnej w Mszanie na ul. Skrzyszowskiej, a także prze­

prowadzony remont nawierzchni ul. Wiejskiej w Gogołowej. Część środków przeznaczona będzie rów­

nież na dokumentację techniczną modernizacji skrzyżowania przy ul.

1 Maja w Godowie oraz budowę chodnika na ul. Piotrowickiej w Skrbeńsku oraz przy ul. Szybowej w Krostoszowicach. W Wodzisła­

wiu natomiast planuje się wykonać 6 inwestycji m.in. rozpocząć re­

mont mostu ma ul. Starowiejskiej oraz zmodernizować nawierzchnię mostu oraz ciągu pieszego nad rze­

ką Leśnicą przy ul. Chrobrego. W Pszowie kontynuowana będzie bu­

dowa chodnika przy ul. Armii Kra­

jowej, natomiast w Marklowicach remont nawierzchni ul. Wiosny Lu­

dów.

PSZÓW

Na najbliższej sesji, która odbę­

dzie się 28 marca o godz. 10.00, radni dyskutować będą na temat bezpieczeństwa i porządku publicz­

nego w mieście. Głos w sprawie za- biorą przedstawiciele Sądu Rejono­

wego, Policji, Straży Pożarnej oraz Straży Miejskiej. Burmistrz miasta przedstawi natomiast program dal­

szej budowy wielofunkcyjnego obiektu sportowego oraz wypowie się na temat gospodarki ściekowej.

Mają też zapaść decyzje w sprawie zatwierdzenia regulaminu ustalają­

cego zasady dofinansowywania przez miasto wykonania przyłączy do kanalizacji sanitarnej na jego te­

renie. Radni podejmą również de­

cyzję w sprawie rozbiórki budynku byłego kina „Apollo” przy ul.

Pszowskiej i wybudowania w tym miejscu parkingu.

U nas słowa najmniej CIĘ kosztują

Ogłoszenia drobne do 15 słów

5rf

RACIBÓRZ

19-letni Dawidy Koczy otrzymał bilet do kariery w programie TVN-u „Jestem jaki jestem". To kolejny wychowa­

nek Elżbiety Biskup, który ma szansę zaistnieć na scenie.

Michał jest autentyczny

Raciborzanie, obserwujący po­

czynania raciborskiego zespołu Mi­

raż, prowadzonego przez Elżbietę Biskup, w którym pierwsze szlify zdobywały Anna Wyszkoni z zespo­

łu Łzy i Marzena Korzonek, niedaw­

na uczestniczka Idola i zwyciężczy­

ni Szansy na Sukces z Krzysztofem Krawczykiem, znają zapewne 19- letniego Dawidego Koczego, matu­

rzystę średniego wzrostu, z włosami zaczesanymi na popersa z lat 80, ubierającego się na modłę zespołów nurtu new romantic. Pochodzi z Krostoszowic niedaleko Wodzisła­

wia. W Raciborzu ukształtował swój warsztat. To duży talent poparty de­

terminacją, by coś osiągnąć. Ale nie za wszelką cenę, lecz uczciwie, z ba­

gażem doświadczeń i przede wszyst­

kim umiejętności - podkreśla Elżbie­

ta Biskup.

CZEKANIE NA WODECKIEGO Tak się złożyło, że droga do suk­

cesu Dawida rozpoczęła się od cas­

tingu do TVN-owskiej „Drogi do gwiazd”, programu prowadzonego przez Zbigniewa Wodeckiego, w którym młodzi ludzie śpiewają zna­

ne przeboje, a ocenia ich jury z Ewą Bem na czele. Dawid nie chciał tam jechać, ale wmówiłam mu, że nic nie szkodzi spróbować - dodaj e E. Bi­

skup. W jednym z ubiegłorocznych

W latach 90. miał inny image i repertuar chorwacko-słowiański numerów „Przyjaciółka” zamieściła

kupon uprawniający do udziału w castingu na specjalnych warunkach.

Młodzieniec spod Wodzisławia do­

stał ten numer tygodnika do ręki i pojechał do Krakowa. Oprócz niego przyjechało pół tysiąca osób. „Przy­

jaciółka” w ręku okazała się biletem na przesłuchanie w pierwszej kolej­

ności.

Występ był udany, bo Dawid zna­

lazł się w finałowej trzydziestce. W grudniu z dumą donosiła o tym

„Przyjaciółka”. Po kilkunastu dniach zapomniałem o tym - mówi. Jury w Krakowie każdemu uczestnikowi oznajmiało bezwiednie: „Na razie dziękujemy. Dziś nic nikomu nie mó­

wimy, a pan Zbigniew Wodecki albo przyjedzie, albo nie”. Wodecki zaś jak nie przyjeżdżał, tak do dziś się nie

pokazał.

W UKRYTEJ KAMERZE Kilka tygodni temu zadzwonili niespodziewanie z Izabelin Studio.

Zapraszali na przesłuchanie, ale nie mówili po co. Przyznali tylko, że na­

miary zdobyli z „Drogi do gwiazd”.

Dostaliśmy po tyłku - przyznaje wprost Dawid. Organizatorzy chcie- li poznać nie tylko możliwości wo­

kalne uczestników, ale także ich psychikę. Testowano nas w zupełnie ekstremalnych sytuacjach - słyszy­

my. Przykład? Pytano o ulubioną muzykę, po czym wmawiano, że jest nic nie warta, bo liczy się np. tylko hip-hop. Dawid zaśpiewał „Don’t speak”. Nie omieszkał skomentować sytuację. Nie chcę brać udziału w żadnej Drodze do gwiazd ani castin­

gach, telewizja nie jest mi do nicze­

go potrzebna - wypalił. Nie omiesz­

kał dodać: Nie dziwię się, że ludzie słuchają Ich Troje skoro taką popu­

larnością cieszą się programy reali- ty show.

Miało być ostro i z przekąsem, a było idealnie. Dawid znalazł się w ukrytej kamerze. Casting zorganizo­

wano z myślą o programie „Jestem jaki jestem”, w którym głównym bo­

haterem jest Michał Wiśniewski, lider Ich Troje. Gwiazdor obmyślił, że chce pomóc młodym artystom, ale pokazać ich problemy we wspinaniu się na szczyt od kuchni, a nie tylko od sceny, gdzie występują odpowiednio „obro­

bieni”, przygotowani do walki o SMS-y.

Wiadomość o zakwalifikowaniu do programu była sporą niespodzian­

ką. Później było już spotkanie z Wiś­

niewskim i dalsze szczegóły. Koczy znalazł się wśród 24 szczęśliwców podzielonych na cztery grupy, a te z

kolei na pary. Z każdej szóstki wy­

brane zostaną po trzy najlepsze oso­

by, z nich z kolei jedna najlepsza, która z liderami pozostałych trzech grup powalczy o zwycięstwo w pro­

gramie.

TO CZŁOWIEK AUTENTYCZNY Konkurs rozpoczyna się 27 marca.

Wiadomo już, że Dawid będzie śpie­

wał „Hallo” Lionela Richie i „Ano- ther day in Paradise” Phila Collinsa.

Pierwsze zajawki będące fragmenta­

mi z przesłuchań i rozmów z Wi­

śniewskim TVN wyemitował 15 i 16 marca. Teraz Dawida czekają kolejne próby i spotkania ze stylistami. Mu­

szą włożyć go w jakiś sceniczny ima­

ge-

Jaki jest Michał? - pytamy. Odbie­

ram go pozytywnie. Jest bardzo au­

tentyczny. Ma ogromny bagaż doś­

wiadczeń. Jest szczery do bólu. Wie czego chce. Potrafi się dzielić - wyli­

cza Koczy. To czego w tym progra­

mie chce Wiśniewski, to znaleźć in­

dywidualność, charakterystycznego i niepowtarzalnego gwiazdora, nieko­

niecznie takiego samego, jak lider Ich Troje. Czy Dawidowi się powie­

dzie? Wierzę, że tak, bo takie szanse się zdarzają rzadko i trzeba być do-

Oawht Koczy

Wcctxki i

<fc> ŁfdsWU (58 SftfiCWlhWGKrtMChW CBSS: W fUDgs*

ma JjffsgadogwiaŚP. Z<£■

... ...

lufw i SłwBiteł.w Kogą

Dawid podszedł do castingu bez przekonania. Został gwiazdą „Przyjaciółki" i nie spodziewał się, że będzie to jego bilet do TVN-owskiego „Jestem jaki jestem”.

Tu, obok Michała Wiśniewskiego, ma szansę zaprezentować swój talent

brej myśli. Pozytywne myślenie po­

maga - mówi E. Biskup. Sam Dawid wydaje się trochę zagubiony. Nie mogę powiedzieć, że jestem optymi­

stą - mówi wprost. Obawia się, że większe szanse mają ci, którzy mają gruntowne wykształcenie muzyczne, występy sceniczne na koncie.

NA DOŻYNKACH

Dawid Koczy nie jest tymczasem wcale nowicjuszem, choć podczas rozmowy emanuje dekadencją, a se­

plenienie nie zdradza umiejętności wokalnych. Ta wada wymowy, cał­

kowicie niesłyszalna podczas śpie­

wu, utkwiła mocno w pamięci Wiś­

niewskiego, nie licząc złośliwych uwag Koczego o Ich Troje. Kariera Dawida pokazuje, jak ważny w wal­

ce o swój życiowy sukces jest upór i praca.

Pierwszą piosenką jaką zaśpie­

wał w wieku 3 lat było urodzinowe

„Sto lat”. Potem z kuzynką utworzył duet o dość specyficznej nazwie

„Muzyka”. Oboje koncertowali na krostoszowickich dożynkach. W pierwszej połowie lat 90. próbował nagrywać i koncertować z repertu­

arem, nawiązującym do osiągnięć Krzysia Antkowiaka. Potem był re­

pertuar chorwacko-słowiański, któ­

ry zachwalał gdzie mógł ojciec Da­

wida. W styczniu 1999 r. przyjechał do Raciborza załatwić synowi kon­

cert. Trafił do RDK-u, gdzie akurat odbywały się warsztaty wokalne.

Obok E. Biskup poczynania mło­

dych wokalistów oceniała także zna­

na z Idola Elżbieta Zapendowska.

Był to czas pierwszych poważnych sukcesów Ani Wyszkoni.

Te plakaty i zaproszenia trochę nas rozbawiły, ale Zapendowska stwier­

dziła, że chce posłuchać tych chor­

wacko-słowiańskich hitów - mówi dziś E. Biskup. Efekt? Doszłyśmy do wniosku, że repertuar bałkański był kompletnie chybiony, ale chłopak miał to coś, niezbędną Pa scenie mu­

zykalność, wyczucie rytmu, wiedział, co chce - dodaj e.

POWAŻNE RZEMIOSŁO To wystarczyło, by wciągnąć Ko­

czego do Miraża. Został jedynym fa­

cetem w gronie uroczych młodych pa­

nienek z nieprzeciętnymi zdolnościa­

mi wokalnymi. Dawid zaczął zaliczać poważne imprezy. Na Gamie w 1999 r. w Kołobrzegu zaśpiewał „Słodkie­

go, miłego życia” Kombi i zdobył wy­

różnienie. Potem było wyróżnienie na festiwalu w Chodzieży (2001) i po­

nownie na kolejnej Gamie, liczne koncerty z Mirażem, współpraca z Radiem Opole i I miejsce na I Ogól­

nopolskim Eko-festiwalu w Racibo­

rzu. W tym roku, podczas drugiej edycji, Koczy będzie już miał swój re­

cital. Czytelnicy Nowin Raciborskich mogli usłyszeć go na płycie CD, dołą­

czonej do świątecznego wydania. Za­

śpiewał „Hej, kolędo”.

Ma duże doświadczenie warszta­

towe. Jego talent szlifuje Agnieszka Wilczyńska-Murakowska z katowic­

kiej Akademii Muzycznej. Latem ubiegłego roku wraz z Marzeną Ko­

rzonek brał udział w VIII Międzyna­

rodowej Letniej Akademii Jazzu w Krakowie. Wziął też udział w warsz­

tatach Speech Level Singing, które niedawno zorganizowano w stolicy Małopolski. Obok niego metody śpie­

wu wymyślonej przez Setha Riggs’a uczyli się od Ricio Guitard (jedna z 60 certyfikowanych nauczycieli me­

tody) Alicja Bachleda Curuś, Maciek Stuhr i Piasek.

Kraków wrzucił Koczego w obję­

cia jazzu. Przyznaje, że często słucha tej muzyki. Ostatnio na topie jest Ma­

rek Bałata. Nie gardzi rockiem, a przede wszystkim Pearl Jam. Po ma­

turze chce zdawać na Uniwersytet Sztuki w Gratzu.

Grzegorz Wawoczny

4

ŚRODA, 26 MARCA 2003 r.

NOWINY

WODZISŁAWSKIE

(5)

- informacjei ZZZTZZZTTTTTZTTTTTTTTTTTTT^^T^

RACIBÓRZ

Trojański prezent

Barbara Kozdryk przez blisko pół roku otrzymywała świadczenie przedemery­

talne i emeryturę - jak twierdzi ■ nic o tym nie wiedząc. Nie wiedziały też o tym ZUS i Powiatowy Urząd Pracy. Kie­

dy sprawa wyszła na jaw, oba urzędy umyły od sprawy ręce, a kobiecie przy­

szło zapłacić za pomyłkę. Sprawa po­

kazuje, że w kontaktach z urzędami lepiej trzymać rękę na pulsie i spraw­

dzać swoje konto, bo możemy być nie tylko okradzeni, ale i hojnie obdarowa­

ni... poważnymi kłopotami.

Nasza bohaterka, była pracow- niczka ZEW-u z 38-letnim stażem, w grudniu 2001 r., w związku z restruk­

turyzacją, została zwolniona i prze­

szła na świadczenie przedemerytalne, wypłacane przez Powiatowy Urząd Pracy w Raciborzu. W lipcu 2002 r.

skończyła 55 lat, co uprawniało ją do otrzymania emerytury. Kobieta z pra­

wa skorzystała, pobrała z PUP-u od­

powiednie zaświadczenie o pobiera­

niu świadczenia i złożyła do ZUS-u, który przyznał emeryturę 30 lipcą.

Jako emerytka pani Barbara poczuła się uwolniona od wszelkich trosk, zwią­

zanych z zapewnieniem środków do ży­

cia. Pieniądze na jej polecenie przele­

wano na konto w PKO BP, w ramach którego złożyła też stałe zlecenie regu­

lowania wszelkich należności za miesz­

kanie. Wiedziałam, ile wynoszą te ra­

chunki, odliczałam do całości emerytu­

ry, a pozostałą kwotą wybierałam w bankomacie, ber przed okienkiem w banku zawsze są kolejki - dodaje.

PIT NIESPODZIANKA W styczniu z PUP-u przysłano PIT 11, dzięki któremu p. Barbara miała się rozliczyć z fiskusem z otrzyma­

ZAKŁA0 UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH ODDZIAŁ W RYBNIKU — INSPEKTORAT W RACIBORZU

—lit Łąkowa 28 s 415-23-85,415-45-1S, 415-20-48 1Z-400 Radafrz t®tefex 4W4M7.419-04-96

Naszznak E 463607125

W odpoMńeda na skargę zgłoszonąteJafontwnte *> OyreHoraOrWzęte ZU3 w Rybnikuw dniu 24.<H.2003r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych lnspe»oratw Raciborai uprzt^mie Infonwib <® następuje

W dniu 05.07,2002r. został sporządzony i przesłany do lUiejszego inspektoratu przez Powtatowy Urząd Pracy wRaciborzuwniosek o przyznanieemerytury.

Decyzją z dnia 10 07.2002r organ rentowy przyznał prawo do

30 07 2002r li od osiągnięcia przez Panią wieku emerytalnego. Wdnw17.07 2dozr.

oowtadwniono teletonrcznie otym fakcie PowiatowyUrząd Pracy W oparciu o tg rozmowę PUP nadesłał stosownezaświadczenie stanowiące podstaw wznowienia Stosownie do art.2 ast.2 listowy z dnia 1412.19S4r o zatiudrtóriiu i przeciwdziałaniu bezroboaui Dz.U. Nr 6, poz.56 zpoz. zm.)zobowana byia Pani powiadomićPowiatowyUrząd Pracy o fakcienabycia prawa do emerytury

ponieważ w okresie od 30i)7.2002r. do 31.12.2002r. pobierała Pani dwa świadczenia, zatem zgodnie z ad.138 ust2 i art.139 ust.1 pkt 9 ustawy z 17 12 199* o emeryturach irentachzFunduszu Ubezpieczeń Społecznych jest Panizobowiązana do zwrotu kwoty masa leżnie pobranych świadczeń.

Nadmieniasię , że stosownie do informacjiuzyskanej wdniu04.03.2002r.zrur tutejszy Inspektorat wstrzyma! dokonywanie potrąceń z Pani świadczenia

emerytalnego od03720031. j

ZUS i PUP wymieniły między sobą informacje, ale do pomyłki i tak doszło nych w minionym roku dochodów.

Jakież było jej zdziwienie, kiedy oka­

zało się, że jej dochód z tytułu świad­

czeń przedemerytalnych wynosi po­

nad 12 tys. zł netto. Czarno na białym było widać, że zasiłków było dwana­

ście, a nie sześć, jak myślała nasza bo­

haterka. Lustracja konta potwierdziła obawy. Na rachunku znajdowała się pokaźna sumka - wszystkie wypłaca­

ne od lipca zasiłki.

O sprawie powiadomiła urząd pra­

cy, deklarując zwrot otrzymanych pie­

niędzy. Tu obiecano pomoc, ale po pewnym czasie okazało się, że winna całemu zamieszaniu jest ona sama.

Kobiecie pokazano zapisaną drobnym maczkiem „Informację dla osób reje­

strujących się w powiatowym urzędzie pracy”. W punkcie 3 napisano wyraź­

nie: „Zarejstrowana osoba zobowiąza­

na jest do niezwłocznego informowa­

nia PUP o wszelkich zmianach danych podanych w karcie rejestracyjnej” i da­

lej w punkcie 10. części IV: „Osoba, która pobrała nienależne świadczenie

wrowawRORWpracy

-Sf-47-400 Racltór?

ea-bŚL

’ so.of.nzy ’ ...

ZAŚWIADCZENIE E

18.0?.2002

>•»<*) WWtj*rowąnyJ») w od

WymieńK>f»y(«) do ooOłerana

0»»tmSsWewSrt»swatMWucas»«aa«wii«wi)«v(>i»t»ny»Mt»iaii<>i»Wąc ...

1077,60 wwysotoici--- ---«

Ostatni tasłtafc rodiłnny*) - wtslte* na

ZH ...

Od i

kłu

... . łśzleoi wypłacony sastar ..... 7."~7777.7 >...... ii

• •

Wystawione przez PUP zaświadczenie niezbędne do ubiegania się o emeryturę

Pani

Barbara Kozdryk Ul Wileńska 13114 47-400 Racibórz

Racibórz,dnia

z-'

pieniężne obowiązana jest do jego zwrotu w terminie 14 dni od dnia dorę­

czenia decyzji kwoty otrzymanego świadczenia wraz z przekazaną od tego świadczenia zaliczką na podatek dochodowy od osób fizycznych oraz

8. Kozdryk zapłaciła „nienależnie pobrane” świadczenia. Pozostał jej niesmak składką na ubezpieczenie społeczne”.

PIENIĄDZE, KTÓRYCH NIE BYŁO Dalsze działania PUP nie pozosta­

wiały wątpliwości, kto „namieszał”.

15 stycznia 2003 r. kierownik urzędu wydał decyzję o utracie z dniem 30 lipca 2002 r. prawa do pobierania świadczenia przedemerytalnego. 17 lutego starosta raciborski wydał pos­

tanowienie o wznowieniu postępowa­

nia przyznającego to świadczenie. W uzasadnieniu napisano: „Pani Barbara Kozdryk nabyła prawo do emerytury z dniem 30 lipca 2002 r. Przez okres od dnia 30 lipca do 31 grudnia 2002 r. w/

w pobierała jednocześnie emeryturę z ZUS oraz świadczenie przedemerytal­

ne z PUP Racibórz”. Decyzją z 20 lu­

tego, kierownik PUP w imieniu staro­

sty uchylił swoją decyzję ze stycznia 2002 r. przyznającą świadczenie do końca tegoż roku i nakazał naszej bo­

haterce zwrócić „nienależnie pobrane”

pieniądze w kwocie ponad 5,6 tys. zł.

Wcześniej, bo 31 stycznia 2003 r., z powodu nienależnie pobranych świad­

czeń ZUS zmniejszył wysokość eme­

rytury. Ostateczny finał nastąpił 25 lu­

tego. Pani Barbara wpłaciła do PUP-u wszystkie pieniądze.

Niech ludzie wiedzą, że taki głupi kawał, jaki zrobiły mi PUP i ZUS dro­

go kosztuje - ostrzega. Kobieta oddała nie tylko kwotę netto, ale i zaliczkę na podatek dochodowy oraz składki ZUS-owskie, czyli pieniądze, których nigdy nie miała w ręku. Z ZUS-em nie ma problemu, bo pieniądze zosta­

ły zwrócone w formie zwiększonej emerytury, ale z podatkiem już tak nie jest. Kwoty nienależnie otrzymanych świadczeń weszły do dochodu za 2002 r. Będzie je można dopiero odli­

czyć w rozliczeniu za rok 2003, a więc najwcześniej w styczniu 2004 r.

Na nieszczęście, w związku z wypła­

coną odprawą i wysługą, dochód pani Barbary przekroczył drugi próg po­

datkowy, przez co musi zapłacić od niego 30 proc, zaliczkę. W 2004 r. - jako że dwanaście emerytur tak zna­

cząco jej dochodów już nie zwiększy - otrzyma zwrot nie 30, a 19 proc, od

kwoty świadczeń brutto.

UMIESZ LICZYĆ?

LICZ SAM NA SIEBIE Pozostąje pytanie, kto zawinił? W pismach wciąż mowa, że nienależnie pobierałam świadczenia, choć w praktyce wpłacano je na moje konto bez mojej wiedzy - mówi pani Barba­

ra. Miała nadzieję, że ZUS i PUP po­

rozumiały się w jej sprawie. Kiedy w grudniu 2001 r. podpisałam informa­

cją dła osób rejestrujących się w PUP nikt nie dał mi czasu jej przeczytać - dodaje.

Podobnie dzieje się zapewne z in­

nymi zarejestrowanymi osobami. In­

formacja jest obszerna, zapisana drobnym pismem, trzeba czasu, by ją przeczytać, a co dopiero zrozumieć.

Statystyki PUP dowodzą, że jeden pracownik urzędu obsługuje codzien­

nie od 250 do 270 osób. Nietrudno dojść do wniosku, że każdemu podsu­

wa się jedynie informację do podpisa­

nia, a o dodatkowych wyjaśnieniach nie ma mowy. Wielu bezrobotnych jest więc często nieświadomych swo­

ich obowiązków.

Pani Barbara, oburzona obrotem sprawy, napisała do ZUS-u. Raciborski Inspektorat odpisał jej 5 marca: „Decy­

zją z dnia 10 lipca 2002 r. organ rento­

wy przyznał prawo do emerytury od 30 lipca (...). W dniu 17 lipca powiado­

miono telefonicznie o tym fakcie Po­

wiatowy Urząd Pracy”. Dalej ZUS pi- sze jednak, że mimo to p. Barbara po­

winna była jeszcze zawiadomić PUP sama. Gdybym dziś twierdziła, że po­

wiadomiłam telefonicznie, to kto mi udowodni, że tak nie było - komentuje nasza bohaterka. Byłam święcie przeko­

nana, że oba urzędy wymieniają między sobą informacje, tym bardziej, że 10 lip­

ca minionego roku ZUS wydał decyzję o wstrzymaniu dalszej wypłaty świadcze­

nia przedemerytalnego. PUP wydał za­

świadczenie potrzebne do ubiegania się o emeryturę. Nie ma siły. Urzędnicy w urzędzie pracy mogli się łatwo zoriento­

wać, co jest grane - dodaje na koniec.

Grzegorz Wawoczny

PRACOWN IA ARTYSTYCZNA

J A R OS Ł_ A W RRZYBYSZ

bariery (60,- m2) szyldy firmowe plansze reklamowe kasetony świetlne litery przestrzenne grafika na pojazdach zdjęcia reklamowe reklama ścienna

TEL. 32/ 415 25 29 KOM. 0601 59 25 29

Żeńskie zderzenie

20 marca o godz. 9.10, 42-letnia mieszkanka Czyżowic skręcając ro­

werem w lewo na ul. Gorzyckiej w Czyżowicach, zajechała drogę ja- dącej fordem z przeciwnego kie­

runku mieszkance Gorzyc. Doszło do zderzenia, w którym rowerzyst­

ka doznała urazu kręgosłupa i po­

została na leczeniu w Szpitalu. Ko­

bieta kierująca samochodem była trzeźwa.

Ślusarski rabunek

Nieznani sprawcy z Zakładu Eksploatacji Kruszywa w Niebo- czowach skradli wiertarkę stojako*

wą oraz szlifierkę. Wartość zrabo­

wanych przedmiotów oszacowano na 4,5 tys. zł. Do zdarzenia doszło 13 marca, jednak policja została o nim poinformowana 6 dni później.

Na gorącymuczynku

20 marca o godz. 1.40 w Rydu­

łtowach na ul. Ofiar Terroru, funk­

cjonariusze policji na gorącym uczynku zatrzymali 20-latka z Wo­

dzisławia, który zamierzał włamać się do malucha. Dwie godziny póź­

niej zatrzymano jego 18-letniego kolegę, który również jest w spra­

wę zamieszany.

Zostawił silnik

W nocy z 17 na 18 marca w Wo­

dzisławiu na os. 1 Maja, z motocy­

kla marki Honda nieznany sprawca skradł tylne koło, dwa tłumiki, sie­

dzenie oraz lusterko. Wartość skra­

dzionych przedmiotów oszacowa­

no na 5 tys. zł.

Butli ciąg dalszy

W nocy z 17 na 18 marca w Bluszczowie nieznany sprawca włamał się do kontenera z butlami gazowymi i skradł 3 pełne sztuki o wartości 381 zł. Na terenie powiatu nie była to jedyna tego typu kra­

dzież. 19 marca, około północy w Radlinie przy ul. Rybnickiej, nie­

znany sprawca włamał się do po­

mieszczenia z butlami i skradł 30 sztuk. Straty wyniosły 3420 zł.

Dzień później, pomiędzy godz.

8.00 - 16.00, 6 butli zginęło rów­

nież w Wodzisławiu przy ul. Mar- klowickej (wartość 800 zł). Kolej­

ne 6 sztuk złodzieje zabrali w nocy z 21 na 22 marca przy ul. Powstań­

ców w Syryni. W tym przypadku straty wyniosły 600 zł.

Bez opieki

Pomiędzy 16 a 21 marca w Ra­

dlinie przy ul. Wrzosowej, niezna­

ny sprawca wypchnął okno i dostał się do niezamieszkanego jeszcze domu, skąd zabrał spawarkę trans­

formatorową o wartości 700 zł. Do podobnego zdarzenia doszło rów­

nież w Wodzisławiu przy ul. Że­

romskiego. Tutaj do niezamieszka­

nego domu złodzieje weszli wypy­

chając okno balkonowe. Po prze­

szukaniu pomieszczenia nic nie za­

brali, spowodowali jedynie straty w wysokości 400 zł. Kiedy działali dokładnie nie wiadomo, ponieważ dom pozostawał bez opieki od grudnia ubiegłego roku do 21 mar­

ca br.

Po ciuchy

Pomiędzy godz. 22.00 a 5.00 rano dnia następnego, w Wodzisła­

wiu przy ul. Ks. Kubsza, nieznani sprawcy okradli jeden ze sklepów odzieżowych. Do środka dostali się wyłamując łomem drzwi i skradli towar o łącznej wartości 11 tys. zł.

NOWINY WODZISŁAWSKIE ŚRODA,

26 MARCA

2003 r.

5

Cytaty

Powiązane dokumenty

we Centrum Pomocy Rodzinie, które mieści się w budynku starostwa przy ulicy Bogumińskiej 2.. Od września rozpoczął

Na Śląsku w zakresie ochrony środowiska dzieje się bardzo dużo, niestety tego nie dostrzegamy i nie

I Zakończono prace nad Projektem łanu Zagospodarowania Prze- rzennego Województwa Śląskiego raz z Prognozą Oddziaływania na rodowisko. Jest to dokument okre- ający

Jeszcze w lutym tego roku okazało się bowiem, że na razie chcemy budować zbiornik i, niestety, tylko chcemy, ale nie możemy, bo nikt wcześniej nie przewidział, że z

fy. W grudniu 2003 roku jednak coś się zmieniło. Na imprezę przyszło około 350 osób. Mimo tego, że było mało ludzi, zabawa była znakomita. Wyjazd się udał, po­.

To, czy taras stanie się naszym ulubionym pokojem letnim, w dużej mierze będzie zależało od jego usy­. tuowania względem stron świata, jego wielkości, a także

Tutaj jest potok, już mam wilgoć w piwnicach, jak siądzie to mnie zaleje, tu będzie jezioro.. Domy obok zostały

Słonecznie oraz bardzo ciepło, tylko lokalnie może się chmurzyć oraz przelotnie popadać deszcz, możliwa burza. Widzialność dobra, rano zamglenia, lokalnie