N»wix,Y
M
Ib
Jarnołtówek
Konflikt z księdzem
Czy proboszczparafii rzeczywiście niemoże
porozumieć
sięz wiernymi?
-14,15-
Referendum
11 kwietnia 2010
Przed Sądem Okręgowym w Opolu rozpoczął
się proces dwóch młodych chuliganów z Nysy, którzy
jednego dnia napadli na dziewięć osób. _
-4-
Y S K
TYGODNIK MIEJSKI I REGIONALNY. UKAZUJE SIĘ OD 1947 ROKU.
Nr
14,
6-12 kwietnia 2010, Indeks: 328073. Cena:2,50 zł
(VAT 0%)CO TYDZIEŃ |
-
Pozostanienam wyjazd
za granicę lubbezrobocie -mów
iąnyscy kupcy z bazaru przy ul.
BielawskiejLos Nysy
w Twoich rękach!
Oszustwo
Kradzież u na wnuczka"
Starsi
ludzie
padająofiarą
oszustów-7-
Kontrowersje
Likwidacja bazaru?
z
Zagrożona
jest
budowa rondaprzy
moście Kościuszki. Burmistrz JolantaBarska
nie chce się zgodzić na realizację zadania
przez gminę, mimo żeza
2-3 latanyski ciąg drogi
nr46 staniesię
własnością.Nysy.
Powiat, który z własnych
pieniędzy zrobiłprojektjest
bezradny.Istnieje ryzyko, że
wobecopieszałości gminy
DyrekcjaKrajowych Dróg wycofa nieniadze.
♦
OGRODZENIA KUTE bramy, balustrady
Te. 691 755 106 77 / 43 44 191
BEZPŁATNY DODATEK TV
-12-
6-lż kwietnia 2010
LICZBA TYGODNIA
Obiektywnie
5
tyle lat mija od śmierci Jana Pawła II
To zdjęcie zrobiliśmy jakiś czas temu przed przychodnią w Kafkowie. Fotel, przypomina ten dentystyczny, ale chyba kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia nie obejmuje usług medycznych na otwartym powietrzu?
Felieton
Janusz Sanocki
CYTAT TYGODNIA
„On byłfilaremświata mojej młodości. Po Jego śmierci została we mnie wdzięczność za to,co było mi dane.
Skończył sięczas fotografo wania z Janem Pawłem II, rozpoczął sięczas studiowa niaJego myśli. (...) Widzimy wielką tęsknotę za Janem Pawłem. Papież podbił serca, bonaprawdę kochał ludzi".
ks. Adam Boniecki
■
w
pw
WYDARZENIE
Nagroda za błędy?
Zdzisław Konik - prezes spółki gminnej J\kwa”- został zgłoszony przez burmistrz Nysy do honorowego tytułu „Zasłużony dla Ziemi Nyskiej”. Jako jeden z sukcesów kandydata Jolanta Barska wymieniła realizację kanalizacji gminy w ramach programu „Spójność”. Mieszkań
cy wsi, w których prowadzona była inwestycja byliby bardzo zaskoczeni „samozodawoleniem”
gminy, bo realizacja przebiegała z licznymi błędami i ograniczenia
mi. Można przytoczyć m.in.
popękane ściany budynków w Złotogtowicach, nadal zniszczone drogi (mimo, że powinny być doprowadzone do stanu sprzed inwestycji), zmniejszanie profilu rur a także zakresu prac - przez co kilkadziesiąt posesji zostało pozbawionych przyłączenia do kanalizacji.
dw
absolwent kierunku Zarządzanie i Inżynieria Produkcji PWSZ w Nysie otrzymał dyplom uznania za pracę dyplomową, która została zakwalifikowana do finału IX Ogólnopolskiego Konkursu o Dyplom i Nagrodę Prezesa Stowarzyszenia Inżynierów i Mechaników Polskich na najlepszą pracę
! dyplomową 2008 r. Komisja doceniła jej wymiar praktyczny - dyplomant stworzył wzorcowy proces technolo
giczny produkcji, który może ' być wykorzystywany w różnych dziedzinach.
Łukasz jest mieszkańcem Niemodlina. Pracuje jako technolog.
dw
Opinia
Wojewoda Ryszard Wilczyński przebywał niedawno w Nysie i rozmawiał z personelem oddziału ratunkowego nyskiego szpitala, który protestuje przeciwko przekazania Wołczynowi jednej z nyskich karetek wraz z kontraktem na nią. Ratownicy uważają, że Wołczyn potrzebuje karetki, jednak nie kosztem Nysy.
Jakie będą więc w związku z tym decyzje władz województwa?
Ryszard Wilczyński
Wojewoda opolski
- Przedstawiłem Ministrowi Zdrowia Wojewódzki Plan Systemu Ratownictwa Medycz
nego na lata 2010- 2013, w którym zgłosiłem potrzebę uzyskania 42. karetki na Opolszczyżnie. Myślę, że Opolszczyzna ma ogromne
szanse, by zrealizowano nasze postulaty, bo argumenty mamy mocne. Na razie nie widzę potrzeby „gdybania” co będzie, jeśli jednak nasz wniosek zostanie odrzucony.
Podczas mojego spotkania z pracownikami oddziału ratunkowe
go nyskiego szpitala widziałem ogromne zaangażowanie ludzi zatroskanych o swoje miejsca pracy. Wysłuchałem ich argumentów i mam nadzieje, że uda się rozwiązać problem Wołczyna jak i ich.
ag
Kołowanie stada
■ /adzeni do parteru
rcy, fryzjerzy, lekarze itd. w śródmieściu
dą mogli prowadzić działalności w kondygnacjach powyżej 1 piętra.
rprowadza nowy plan miejscowego owania.
sieka, radna Ligi Nyskiej, wnioskowała w czasie ob- inistyki, aby usunąć zapis z planu, jako znacznie ogra-
■ ivr\ainą przedsiębiorczość. Argumentowała, że prawo do-
I
statecznie zabezpiecza interesy pozostałych mieszkańców, gdyż otwarcie każdej działalności w budynku wielorodzinnym wymaga uzyskania zgody użytkowników wszystkich lokali.
Wniosku tego nie poparli uczestniczący w obradach radni koali
cji. Rajmund Miller - lekarz prowadzący własny gabinet na I piętrze—
wręcz zaproponował ograniczenie prowadzenia działalności wyłącz
nie do parteru. Radnemu nie groziłaby likwidacja gabinetu, bo nowy I plan nie obejmowałby tych, którzy już działają.
Na sesji burmistrz Jolanta Barska przedstawiła więc projekt pla
nu bez proponowanej zmiany. W czasie dyskusji koalicjanci wraz z projektantem Tadeuszem Pawlikiem uparcie bronili zakazu.
Koalicja w głosowaniu odrzuciła projekt Danuty Pasieki - zakaz więc wkrótce wejdzie w życie.
dw
Pobity na ulicy
Policjanci z Głuchołaz przedstawili zarzut po bicia dwóm mężczyznom w wieku 19 i 20 lat
Mężczyźni są mieszkańcami Głuchołaz. Najprawdopodobniej to właśnie oni pod koniec marca w godzinach wieczornych, na jednej z głuchołaskich ulic pobili 15- latka, również mieszkańca Głuchołaz.
Policja obecnie bada sprawę.
mg
„Człowiek nie ginie - przeobraża się w echo, sen, cień.
Człowiek nie umiera, lecz przez bramę zmierzchu przechodzi na drugą ulicę...”
Przyjaciołom, Sąsiadom, Dyrekcji, Nauczycielom i Uczniom I LO „CAROLINUM” w Nysie oraz wszystkim Znajomym, którzy łącząc się z nami w żalu uczestniczyli
w ostatniej drodze ŚP.JANUSZATERKI
serdeczne podziękowania składa pogrążona w smutku żona, syn i córka
Główne media - boleją nad tym, że w pięć lat po śmierci Jana Pawła II, nie ma już śladu po żadnym Poko
leniu JPII, a autorytetem dla Polaków stała się Doda.
Kiedy czytam komentarz na ten temat w jakimś One
cie, to zastanawiam się czy więcej tu troski, czy raczej skrywanej satysfakcji - „A widzicie Polacy, jacy jesteście bylejacy!”
Polacy - jak zapewne każdy naród - ma swoje wady i zalety, przeżywamy wzloty i upadki. Niewątpliwą też prawdą jest, że w polskich umysłach A.D. 2010 panuje niezwykły mętlik.
W takich np. Niemczech nikt nie zatrudniłby w re
dakcji szanującej się gazety byłego współpracownika enerdowskiej (tj. komunistycznej) służby bezpieczeństwa STASI. Komunistyczni szpicle są przez Niemców pogar
dzani, nie należą do elity towarzystwa.
Tymczasem w III Rzeczpospolitej jest zgoła odwrot
nie. Obronie szpicli donoszących na kolegów, ba na mał
żonków - czołowe „autorytety” poświęciły wiele wysiłku i atramentu.
W RFN, Stanach czy Anglii - historyk, który odkryłby nawet niewygodną prawdę o prezydencie, a jeszcze gdy
by ją udokumentował faktami, byłby zapraszany na wy
kłady do prestiżowych uczelni, a za honoraria mógłby sobie kupić niezłą chałupę.
W Polsce historyk, który napisał znakomicie udoku
mentowaną książkę o Lechu Wałęsie został przez główne media zniszczony. Po nagonce, w której w roli nagania
czy wystąpiły znów „czołowe autorytety” - wylądował jako magazynier w „Biedronce”, a w końcu wyjechał z „tego kraju” zdaje się, że na stypendium ufundowane przez obcy rząd.
Nie muszę dodawać, że „autorytety” szczujące na tego młodego historyka, nie wstydziły się atakować książ
ki, której - jak sami oświadczali - nawet nie czytali!
W latach 70. wybuchła w RFN afera szpiegowska.
Okazało się, że sekretarka szefa SPD współpracowała z sowieckim wywiadem. Do dymisji podał się sam szef, bo to że sekretarka została aresztowana, to chyba zrozumia
łe. W normalnym świecie nie byłoby do pomyślenia, żeby polityk, na którego znaleziono dokumenty, że współpra
cował z komunistyczna służbą bezpieczeństwa miał czel
ność wypowiadać się publicznie.
Tymczasem Lech Wałęsa którego współpraca z SB w latach 70. nie budzi wątpliwości w świetle dokumentów ujawnionych przez IPN, ma czelność pozywać do sądu historyków, którzy to opublikowali. Sorry, nie LW osobi
ście, ale jego córka, która poczuła się dotknięta informa
cjami o ojcu. W normalnym kraju media zmiażdżyłyby i córkę, i ojca i sędzinę, która uznała powództwo. W Pol
sce wręcz przeciwnie - wszystko jest normalnie. Zarówno córka jak i tatuś będą zażywać szacunku w różnych tok- szołach, a z nieszczęsnych „lustratorów” będą wyśmiewać się różni kabareciarze.
Jesteśmy poddani nieustannemu mąceniu w głowach, nieustannemu zaciemnianiu prostych prawd moralnych, Polacy poddani są przez dziennikarzy i główne tzw. „opi
niotwórcze” media nieustannemu „młotkowaniu”, które ma im zabełtać w głowach wszystkie dotychczasowe kate
gorie oceny tego świata. Jest to działanie tyleż celowe, co nakręcające się potem samo z siebie. Zapewne w intere
sie środowisk, które przy okrągłym stole dogadywały się z komunistami leżało zatarcie moralnych granic, ale teraz to nakręca się już siłą własnej głupoty. Z zawodu dzienni
karza wypychani są ci, którzy są niewygodni, ich progra
my albo usuwa się wprost z „ramówki” albo spycha na godziny tak późne, żeby już nikt tego nie był w stanie obejrzeć. Marginalizuje się - różnymi sposobami - nieza
leżną prasę.
I tak po latach nieustannego „prania mózgu” trudno się dziwić, ze Polak ma w głowie zamęt, nie bardzo wie na kogo głosować, kto jest autorytetem i - tym chętniej za
pomina o trudnych tematach i trudnych wyzwaniach, ja
kie stawiał przed nim nieżyjący Jan Paweł II.
Dziennikarze biadolący - fałszywie - nad tą krótką pamięcią naszego narodu powinni zajrzeć najpierw do swojego ogródka i zastanowić się nad tym, ile sami zrobi
li zła niszcząc autorytety prawdziwe, a podstawiając na ich miejsca pajaców i striptizerki.
6-12 kwietnia 2010
Kontrowersje: Burmistrz
tylko szuka przeszkód...
Nysa nie chce ronda
Danuta Wasowicz-Hołota
Zagrożona jest budowa w tym roku ronda przy moście Ko ściuszki. Burmistrz Jolanta Barska nie chce się zgodzić na realizację zadania przez gminę, mimo że za 2-3 lata nyski ciąg drogi nr 46 stanie się własnością Nysy. Powiat, który z własnych pieniędzy zrobił projekt jest bezradny. Istnieje ryzyko, że wobec opieszałości gminy Dyrekcja Krajowych Dróg wycofa pieniądze.
Aktywne starostwo
Rondo przy ul. Kościuszki, Chro
brego i Mostowej w Nysie jest bar
dzo potrzebne, bo poprawiłoby płyn
ność ruchu. O tym jak trudno jest wy
jechać z mostu Kościuszki (zwłaszcza po godz. 15.00) wiedzą wszyscy kie
rowcy. Korki pojazdów zagrażają jego konstruq'i. - Stałe i duże obcią
żenie może być fatalne w skutkach dla mostu. Nysa nie może pozwolić sobie teraz jeszcze na zamknięcie tej
Wicestarosta Czesław Biłobran:
- Sprawa utknęła w martwym punkcie, bo władze gminy - która była wskazana jako głów
ny inwestor - przedstawiły kolejne wątpliwości, m.in. dotyczących kwestii finansowania, czy to gmina powinna składać wniosek na ZRID, czy w
tym trybie czy w innym... Trzy miesiące temu się spotkaliśmy i były wątpliwości, trzy miesiące minęły i wątpliwości są nadal.
przeprawy, bo wkrótce ruszy moder
nizacja jeziora i wyłączony zostanie przejazd przez rzekę w pobliżu tamy.
Teraz przy dwóch mostach i przepra
wie przy tamie kierowcy przeżywają horror wyjeżdżając z Nysy, a co do
piero byłoby przy jednym czynnym moście! - mówi z troską wicestarosta Czesław Biłobran.
To starosta Adam Fujarczuk ra
zem z zarządem powiatu, a nie bur
mistrz Nysy, jako pierwszy zajęli się próbą rozwiązania tego problemu komunikacyjnego miasta. Mimo, że powiat nie ma w tym żadnego interesu: po pierwsze ciąg ulic leży
w mieście, a ponadto po wybudo • dokończenie na str. 6
błackredwhite D
reklama
W Wielką Sobotę odbywa się też święcenie ognia - tradycja ta
jest kultywowana w nyskich kościołach dw, gł, pw
sa brw@onet.eu
TERAZ BEZPŁATNY MONTAŻ
NYSA ul. Poniatowskiego 5a (obok LOK) OPOLE ul. Zbożowa 9 (obok Mercedesa) KŁODZKO ul. Wyspiańskiego 20c (były POM)
tel./fax +48 77 433 80 60 tel./fax +48 77 474 32 95 tel./fax +48 74 865 80 18
www.brw.com.pl
■ kuchnie klasyczne i nowoczesne
■ nowe wzory - 20%
waniu obwodnicy zostaną one prze
kazane gminie (więc głównie bur
mistrzowi powinno było zależeć na usprawnieniu ruchu), a po drugie ciąg ulic, na których ma być wybu
dowane rondo administrowane jest przez Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu.
- W perspektywie ciąg dróg ni
gdy nie będzie drogą powiatową, nie mniej jednak bardzo staroście
zależało, aby ten newralgiczny punkt komunikacyjny upłynnić.
Zwrócił się do gminy z propozycją utworzenia trójkąta w celu zreali
zowania wspólnej inwestycji: Dy
rekcji Krajowych Dróg i Autostrad, gminy Nysa i powiatu nyskiego.
-My jako powiat w 2009 r. wykona
liśmy projekt za 150 tys. zł. W związku z tym, że gmina Nysa tę drogę wkrótce przejmie, nazwali
śmy w projekcie to zadanie jako
„Szlak Kościuszki, skrzyżowanie ze Szlakiem Chrobrego i Mostowej”.
Wielkanoc - to najważniej
sze święto w Kościele kato lickim. Chrystus, który umarł na krzyżu aby zbawić świat, zmartwychwstał. Katolicy przygotowywali się do tego radosnego wydarzenia w czasie 40-dniowego okresu Wielkiego Postu, który jest czasem pokuty. Mękę Jezu
sa przeżywali podczas Tri- duum Paschalnego.
W sobotę - w wigilię Wielkiej Nocy - święciliśmy pokarmy, a w niedzielę, mszą rezurekcyjną roz
poczynaliśmy dzień Zmartwych
wstania Chrystusa.
Święto Wielkiej Nocy było okazją do spotkań rodzinnych, od
wiedzin znajomych. Zgodnie z polską tradycją rozpoczynamy ob
chody świąt od uroczystego śniada
nia i dzielenia się świeconym jaj
kiem. Wtedy wszyscy domownicy składają sobie życzenia, wybaczają urazy, starają się zapraszać do wspólnego biesiadowania osoby sa
motne.
W Nysie o bezdomnych, lu
dziach biednych i chorych od lat pamiętają siostry zakonne ze Zgro
madzenia Elżbietanek - przygoto
wując w siedzibie LO Carolinum uroczyste śniadanie.
Polską tradycją jest dzielenie się święconym jajkiem podczas uroczystego, wielkanocnego śniadania. Święcenie pokarmów odbywa się w Wielką Sobotę.
Procesja z paschałem ■ parafia Matki Boskiej Bolesnej
-- str. 4 6—12 kwietnia 2010
Prawo:
Jednego dnia napadli na dziewięć osób
Kocham demokrację!
Idę na referendum!
Szanowni Mieszkańcy!
W najbliższą niedzielę 11 kwietnia mamy ostatnią szansę zabrania głosu w sprawie serca naszego miasta - nyskiego Rynku. Jedynie odwołanie burmistrza i rad
nych może jeszcze powstrzymać proces sprzedaży tego najcenniejszego, również z sentymentalnego punktu widzenia, terenu. Niezależnie od tego jak będziecie Państwo głosować, zachęcamy do wyrażenia swojej opi
nii przy urnach. Nie pozwólmy, aby inni zdecydowali za Nas. Nie wychodząc z domów oddajemy władzę w ręce ludzi nieodpowiedzialnych.
Do wzięcia udziału w referendum zachęcamy też lu
dzi, którzy uważają, że pod rządami Jolanty Barskiej w Nysie dzieje się dobrze, miasto się rozwija i nie ma żad
nych problemów. Niech w głosowaniu wyrażą swoje po
parcie dla jej działań i radnych, którzy ją wspierają.
Głosowanie odbywać się będzie w tych samych loka
lach wyborczych, z których korzystamy podczas wszyst
kich wyborów. Lokale referendalne otwarte będą w tym dniu od godziny 6.00 do 20.00.
Piotr Smoter Pełnomocnik Komitetu Referendalnego
W Nysie
Chuligani przed sądem
Spis lokali wyborczych na stronie 18
Przed Sądem Okręgowym w Opolu rozpoczął się pro
ces dwóch, młodych chuli ganów z Nysy. Są oskarże ni o dokonanie kilku rozbo jów, za które grozi im łącznie 15 lat więzienia.
20- letni Damian D. i o rok od niego starszy Szymon P. (już wcze
śniej karany) są oskarżeni o kilka rozbojów, których mieli się dopu
ścić we wrześniu ubiegłego roku.
Za miejsce brutalnych napadów obrali park przy ul. Powstańców Śląskich.
Chuligani najpierw napadli dwóch mężczyzn, których szarpali, bili i grozili śmiercią. Zabrali im butelkę wódki, dwa kartony soków i 7 złotych.
Następnie chuligani napadli na kobietę i mężczyznę, którym usiło
wali zabrać aparat fotograficzny i telefon komórkowy. Pokrzywdzo
nym udało się jednak uciec.
Później chuligani napadli na dwie kobiety. Grozili im nożem, a jedną z nich uderzyli pięścią w twarz. Ukradli im też telefony ko
mórkowe o łącznej wartości 350 zł.
Za rozboje i grożenie śmiercią chuligani z Nysy mogą spędzić w więzieniu nawet 15 lat
To nie wszystkie brutalne napa
dy, których dopuścili się tego dnia.
Ich kolejnymi ofiarami były rów
nież dwie kobiety. Jedną z nich kopnęli w brzuch i w klatkę pier
siową oraz grozili nożem. W efek
cie zabrali ofiarom kolczyk warty 20 zł.
Tego samego dnia tj. 2 września kilkakrotnie grozili też śmiercią nieletniemu Arturowi S.
ag
Walka z referendum - ciąg dalszy
W piątek kierownictwo publicznego radia - Radia Opole - odmówiło Komitetowi Referendalnemu w Nysie nadania ogłoszeń o zbliżają
cym się referendum 11 kwietnia. Jest to kolejny przejaw szykan wobec mieszkańców Nysy próbujących obronić swój rynek przed sprzedażą - uważa Piotr Smoter - pełnomocnik Komitetu Referen
dalnego. Smoter złożył skargę do Komisarza Wyborczego, który zażądał od Radia wyjaśnień.
- Mamy do czynienia z jawnym łamaniem Konstytucji, która w art. 54 zakazuje wprowadzania cenzury prewencyjnej - mówi przedstawiciel Komitetu. Radio nie ma prawa ingerować w treść naszych spotów, ponieważ zgodnie z ustawą to my za nie odpowiadamy, zresztą w tych spotach nie było nic nadzwyczajnego.
Komitet zapowiada zawiadomienie prokuratury.
Działacze referendalni z Nysy podejrzewają, że za odmową Radia stoją lokalni politycy Platformy Obywatelskiej kontrolujący Radio Opole, i bojący się odwołania władz nyskich.
Co jest niecenzuralne?
Treść ogłoszeń, które próbował nadać Komitet Referendalny:
„Drodzy Państwo! 11 kwietnia mamy ostatnią szansę na uratowanie nyskiego rynku i naszego miasta. Koniecznie pójdźmy do referendum. Głosowanie odbywa się w lokalach, w których głosujemy podczas wyborów. Spis tych lokali znajdziecie w „Nowinach Nyskich”. Pamiętaj -11 kwietnia los Nysy jest w Twoich rękach.”
Fragment piosenki w tle: „Pójdźmy na referendum, powiedzmy Nysie: TAK”.
Drugi spot ma treść następującą:
„Komitet Referendalny w Nysie: (treść piosenki)
„Nie damy sprzedać rynku, nie damy zniszczyć nas By uratować Nysę najwyższy przyszedł czas.
11 kwietnia do referendum gnaj
I tej obłudnej władzy czerwoną kartkę daj.”
(r)
Ukradł instalację
Policjanci zatrzymali złodzieja,który pod koniec marca ukradł z pomieszczenia gospodarczego samochodową instalację gazową. Podejrzanym jest 26 - letni mieszkaniec gminy Nysa. Mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wyszedł z drzwiami
Zniszczone drzwi w nyskim lokalu gastronomicznym, to efekt wizyty w nim mieszkańca naszego miasta. Nie wiadomo czy nie wiedział, jak się chwyta za klamkę, czy może w jego domu nie ma klamek. Niemniej straty właściciela wyniosły kilkaset złotych. Podejrzany o to mężczyzna został zatrzymany 1 kwietnia.
29 - letniemu mieszkańcowi Nysy przedstawiono zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Nałóg czy co?
Policjanci z wydziału kryminalnego nyskiej komendy wyjaśniają okoliczności włamania do jednej z hurtowni na terenie Nysy. Złodzieje wynieśli z niej tytoń w kartonach. Włamanie miało miejsce w nocy z 29 na 30 marca 2010 r. Straty oszacowane zostały na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
pw
Nysa:
Dofinansowanie dla niepełnosprawnych
Promocja na rowerze
Opolski Klub Sportowo-Turystyczny Niewidomych i Sła
bowidzących CROSS Opole odpłatnie promuje Starostwo Powiatowe w Nysie
Nyskie Koło Niewidomych w Nysie od kilku lat otrzymuje dofinasowanie z Klubu Turystyki „Cross” Opole do wycieczek za
granicznych. Prezesem obu organizacji jest Jerzy Gorczyński. Cross otrzymuje pieniądze ze starostwa nyskiego na pro
mocję powiatu nyskiego podczas krajo
wych i międzynarodowych imprez kolar
skich w tych latach. W 2008 roku Klub CROSS otrzymał od starostwa 1 tys. 500 złotych. Natomiast rok później 3 tys. zło
tych. - Promocja powiatu wyglądała w ten sposób, że kolarze niewidomi i słabowi- dzący, startowali w strojach z logo staro
stwa. Ponadto na imprezy kolarskie za
bierali ze sobą banery starostwa, by tam je prezentować. Na stronie internetowej naszego Klubu, przy informacjach o za
wodach kolarskich był link starostwa oraz jego logo - poinformował „Nowiny” Jerzy
Gorczyński, prezes OKSTNiS CROSS Opole. Jak twierdzi prezes, Klub CROSS Opole co roku otrzymuje ze swojej cen
trali (czyli CROSS Warszawa) budżet ok.
40 tys. złotych. - Do tego wspierają nas sponsorzy oraz każdy z klubowiczów płaci składki roczne. CROSS Opole dla swoich członków organizuje m.in. zawody spor
towe, turnusy rehabilitacyjne oraz dofinan
sowuje wycieczki, które są formą rehabi
litacji - podsumowuje prezes Gorczyński.
W ramach wycieczek rehabilitacyj
nych i promującej powiat niewidomi i sła- bowidzący zwiedzili dwukrotnie Egipt, Włochy (Rzym, Watykan i San Marino) oraz Tunezję.
mg
Reportaż z „ wycieczki rehabilitacyjnej” w Tunezji na str. 25
Nysa:
Kto dostanie pieniądze?
Zasiłki po powrocie
AKCESORIA , MEBLOWE
STOL-NAT
- Zawiasy, Uchwyty, Prowadnice - Systemy do drzwi przesuwnych - Fronty kuchenne
- Oświetlenie meblowe - Kosze Cargo - Listwy przyblatowe
Nysa ul. 3-go Maja 34 (Zamłynie) Tel. 077 435 52 77, 501 088 359
reklama
SALON ORTOPEDYCZNY
SKLEP MEDYCZNY OHTis
Wiosenna promocja na wszystkie ciśnieniomierze !
Nysa, ul. Chodowieckiego 9 tel. 077 433 07 03 REFUNDACJA
\anxkwy Futulusz Zdrowia
NFZ
( w budynku Przychodni) nysa@firmaortopedyczna.pl www.firmaortopedyczna.pl
z zagranicy
O zasiłkach dla osób zamierzających w najbliższym cza
sie powrócić do kraju z zagranicy, będzie mowa na spo
tkaniu w Klubie Pracy Powiatowego Urzędu Pracy w Ny sie, które odbędzie 16 kwietnia o godz. 10.00.
Przekazana zostanie na nim informacja o możliwości uzyskania zasiłku dla bezrobot
nych po zakończeniu pracy za granicą oraz korzyściami wynikającymi z transferowania zasiłku dla osób powracających z krajów Unii do Polski, a także usługami EURES i programem „ Opolskie - tutaj zostaję”. Zaprasza nyski PUP oraz Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu.
pw
6-12 kwietnia 2010 str. 5
Salon Techniki Grzewczej
Nowoczesne systemy grzewcze
■ Pełna oferta firmy Vessmann:
kotły centralnego ogrzewania, kolektory słoneczne, pompy ciepła
■ Doradztwo techniczne
■ Montaż kompletnych instalacji centralnego ogrzewania, wodnych, kanalizacyjnych i gazowych
■ Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny
Wielka
Loteria
£BFury Roku
W SALONIE PRACUJĄCE URZĄDZENIA:
- POMPA CIEPŁA POWIETRZE-WODA - POMPA CIEPŁA
Z KOLEKTOREM GRUNTOWYM - KOLEKTORY SŁONECZNE
PRÓŻNIOWE
- REKUPERACJA - ODZYSK CIEPŁA Z WENTYLACJI
• zatói konto iUb
.weźpożyczką ,ub
• zamów kartą VISA
i wygraj samochód
lub
telewizor
LCD.zagraniczną
czy inną z wielu nagród!
, Ó.
SKOKŁTrtiMI,
wyłącznie kapitał '--- ~ ~ 7——Z,
www.wspolnotaskok.pl 801 63 00 00 (koszt wg taryfy operatora) NYSA,
ul. Rynek 10, tel. 77 433 53 96
GRODKÓW,
ul. Rynek 7, tel. 77 415 41 14
BLACK RED WHITE □
LP INS-STAL KONRADOWA 3 C 48-303 NYSA TEL. 77 433 31 00 KOM. 602 424 992
Godziny otwarcia:
pn - pt: 7.00 -15.00
www.lpinstal.pl lpinstal@lpinstal.pl
PRZYJDZ , ZOBACZ■OCEN
SALON PATRONACKI
ruoi E
I ---
TERAZ NIE TYLKO KUCHNIE
BLACK RED WHITE □
■ wypoczynki
■ meblościanki
■ szafy, przedpokoje
■ meble młodzieżowe
■ meble biurowe
■ sypialnie
REGIONALNYDYSTRYBUTOR
OKAPÓW KUCHENNYCH "AKPO" Nysa ul. Ujejskiego 4
www.brw.com.pl aa brw@onet.eu
NYSA ul. Poniatowskiego 5a (obok LOK) tel./fax +48 77 433 80 60 OPOLE ul. Zbożowa 9 (obok Mercedesa) tel./fax +48 77 474 32 95 KŁODZKO ul. Wyspiańskiego 20c (były POM) tel./fax +48 74 865 80 18
ZAKŁAD
OPTYCZNY Krzysztof Górski Nysa, Zjedn Tel.
Partner Handlowy JZO
FINANS
NIERUCHOMOŚCI
Czynne od poniedziałku do piątku godz. 9-17
Nysa, ul. Rynek 3
TEL: 7743385 45, TEL:Tl43344 68
e-mail: nieruchomosci@finans.pl
■
Oferujemy wysokiej jakości soczewki okularowe firmy JZO zapewniając bezpieczeństwo i komfort użytkowania.
KUPUJ BEZPIECZNIE! www .FINANS. pl
■
Tylko soczewki prawidłowo dobrane do potrzeb użytkownika i zakupione w punkcie optycznym gwarantują dobre widzenie i ochronę wzroku.
FINANS KREDYTY
1 pokój - 36m2, III piętro, Celna...,...135 OOOzł 1 pokój - 40m2, parter, Zjednoczenia... 115 OOOzł 2 pokoje - 35m2, II piętro, Kusocińskiego...119 OOOzł 2 pokoje - 38m2,1 piętro, Głuchołaska...129 OOOzł 2 pokoje - 47m2,1 piętro, KEN...159 OOOzł 3 pokoje - 71m2, II piętro, Prudnicka...180 OOOzł 3 pokoje - 73m2, parter, Kościuszki... 199 OOOzł 3 pokoje - 130m2, parter, Mariacka... 360 OOOzł 5 pokoi - 107m2, II piętro, Jagiellońska... 289 OOOzł
Cena: 295 OOOzł DOM NA SPRZEDAŻ
Siestrzechowice dom w stanie surowym zamkniętym, pow użytk 98m2, . ^działka 10,48ara, okna PCV,
4 pokoje+salon, 2 łazienki
Cena: 720 OOOzł HALA NA SPRZEDAŻ
Nysa, ul. Piłsudskiego 418m2, działka 1050m2, położona przy obwodnicy, w sąsiedztwie działająca
hurtownia i sklep
________ JZO
widzenie bez granic
Cena: 65 OOOzł MIESZKANIE-1 POKÓJ Karłowice Wielkie,
41m2, I piętro, BEZCZYNSZOWE, nowa instalacja wodna i
kanalizacyjna
Cena: 5 OOOzł DO WYNAJĘCIA Nysa, ul. Piłsudskiego
Hala 200m+ 100m, pom. biurowe, utwardzony
plac 500m
ggm
Cena: 245 OOOzł4 I SUPER OKAZJA!!!
1
H I Nysa, ul. Moniuszki r», a 82m2,lv piętro, luksusowe
4 F T mieszkanie, całe
■Hi wyposażenie w cenie
Cena: 2 OOOzł
Nysa ul. Chodkiewicza
100m2+piwnica, gastronomia, PUB, handel
TABLICE REKLAMOWE BILLBOARDY 5x2,5 m
W CENTRUM NYSY
WYNAJEM POWIERZCHNI REKLAMOWYCH - TEL. 77 433 07 65
MM vektor
M studio Nysa, ul. Prudnicka 3
tel. 077 433 07 65 e-mail: biuro@vektor.com.pl
WWW.
vektor
.com.plstr. 6 ... 6-12 kwietnia 2010
Nysa nie chce ronda
• dokończenie zestr. 3
Głównym zadaniem będzie tu bowiem udrożnienie ul. Kościusz
ki, żeby można zrobić tam i lewo- i prawoskręt, którego teraz tam nie ma - informuje wicestarosta Biło- bran.
Opieszała gmina
Projekt jest gotowy, pieniądze na budowę są zabezpieczone: przez Dyrekcję Dróg Krajowych i Auto
Burmistrz Jolanta Barska
- Wystąpiłam do starostwa, aby to ono zreali
zowało to zadanie, ze względu na to że zleciło wykonanie projektu. Chciałabym, żeby staro
stwo nadal kontynuowało realizację tego zada
nia, żeby wykonało rondo, a my przekażemy środki. Q.JNie chciałabym, bez względu na to czy jestem burmistrzem czy nie, odpowiadać z powodu naruszenia ustawy o finansach pu
blicznych.
strad w Opolu oraz przez nyską gminę. Rok temu burmistrz kon
struując budżet na 2010 rok nie uję
ła dofinansowania budowy ronda.
Zrobiła to dopiero po interwencji radnego Piotra Smotera i przy wsparciu radnego Zygmunta Jur
czaka. Wpisała jednak pieniądze do rezerwy ogólnej, a nie celowej - z konkretnym zapisem na rondo. Z
reklama
Zespół Szkół Technicznych
SZKOŁA Z TRADYCJĄ ZAWÓD Z PRZYSZŁOŚCIĄ Nysa, ul. Szopena 4, tel. 77 433 21 19
TECHNIKUM - ' ^onter konstrukcji budowlanych
- Technikum budownictwa '
- Technikum architektury krajobrazu ; Sprzedawca - Technikum drogownictwa - Nowość II! 1 wie e’wie e innyc^- • ■
LICEUM PROFILOWANE - Kształtowanie Środowiska
LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE (Dla Absolwentów ZSZ)
ZASADNICZA SZKOŁA ZAWODOWA - Cykl dwuletni i trzyletni
- Murarz
rezerwy ogólnej łatwiej w ciągu roku budżetowego zabrać pienią
dze na inny cel, bo kto się połapie przy licznych zmianach, jeśli nie bę
dzie wyraźnego zapisu, że to z bu
dowy ronda. Dotychczasowe dzia
łania burmistrz i jej zaplecza nieste
ty rodzą obawy, że może to być je
dynie fikcyjna gwarancja współ
udziału w zadaniu.
Mimo usilnych zabiegów staro
stwa powiatowego o doprowadze
nie do podpisania umowy, ogłoszę-
nia jak najszybciej przetargu oraz ruszenia z budową, gmina opóźnia te działania. Wszystko przez brak konkretnych decyzji.
- Było kilka kolejnych spotkań.
Ku naszemu zaskoczeniu mamy rok 2010, a sprawa się ślimaczy. Na kolejnym spotkaniu z miastem - z panią burmistrz Jolantą Barską, jej służbami i wiceburmistrzem Ry-
ZASADNICZA SZKOŁA ZAWODO
WA SPECJALNA - Kucharz małej gastronomii - Cukiernik
ZASADNICZA SZKOŁA ZAWODOWA DLA DOROSŁYCH - Cykl dwuletni i trzyletni
Powiat ma gotowy projekt ronda, a także zapewnione pieniądze z powiatu i zarządu dróg krajowych, dlaczego więc gmina nie chce poprowadzić inwestycji?
szardem Walawendrem - omówili
śmy stan działań. W chwili obecnej musielibyśmy już zawrzeć stosowne porozumienie, które jest wymaga
ne do ZRID-u (Zespół Realizacji Inwestycji Drogowych, który ak
ceptuje dane przedsięwzięcie). Dy
rektor infrastruktury i geodezji Urzędu Wojewódzkiego, Marek Świetlik wskazał, że takie porozu
mienie musi być. Sprawa jednak utknęła w martwym punkcie, bo władze gminy - które były wskazane jako główny inwestor - przedstawiły kolejne wątpliwości, m.in. dotyczą
cych kwestii finansowania, czy to gmina powinna składać wniosek na ZRID, czy w tym trybie czy w in
nym... Jesteśmy tym zaskoczeni.
Jest wiosna i należałoby już przy
stąpić do prac, bo chcielibyśmy zre
alizować zadanie w 2010 r., a w gminie dalej są wątpliwości. Trzy miesiące temu spotkaliśmy się i były wątpliwości, trzy miesiące mi
nęły i wątpliwości są nadal. Zarów
no pan starosta jak i ja, który uczestniczyłem w rozmowach z gminą, jesteśmy poważnie zaniepo
kojeni. Wydaje mi się, że ta dyna
mika jest zbyt słaba, nie próbujemy pójść ostro, a tylko wyszukujemy przeszkody i problemy. To może
Komentarz
Za 2-3 lata gmina Nysa przejmie ciąg drogi 46. W jej interesie jest więc zrobienie ronda, bo zamiast wspólnego finansowania inwestycji, Nysa będzie musiała potem wyłożyć kilka razy tyle milionów. Szkoda tylko zaangażowania i pieniędzy powiatu, bo burmistrz wyraźnie daje znać powiatowi, że jej na rondzie nie zależy. Zasłanianie się dyscypliną finansów jest wręcz żenujące. Po pierwsze burmistrz już realizował w ubiegłym roku zadanie na terenie należącym do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - na drodze 46 zjazd na parking NOR-u. Wtedy ani Jolanta Barska, ani Feliks Kamienik nie mieli żadnych obaw o złamanie dyscy
pliny finansów publicznych. Ponadto, jeśli rzeczywiście burmistrz boi się podejmowania ważnych dla miasta decyzji, bo „coś jej za to grozi”, to nie powinna była ubiegać się o to stanowisko.
W Nysie nie byłoby na pewno uczelni, gdyby w tamtym okresie rządził Nysą ktoś pokroju obecnej burmistrz. Janusz Sanocki wówczas nie wahał się ani chwili, żeby podjąć decyzję o zmianie przeznaczenia budynku: zamiast na Urząd Stanu Cywilnego - na siedzibę Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Tylko dzięki tej szybkiej i zdecydowanej decyzji Nysa ma szkołę wyższą (o czym niestety władze PWSZ zapominają!). Inne osoby wypinały potem pierś do orderów za uczelnię, a Sanocki był ciągany po prokura
turach za naruszenie dyscypliny finansów publicznych (zgłosili to ci, którzy podkleili się pod ojców PWSZ).
Podobnie zdecydowane decyzje burmistrz Sanocki podejmował przy ratowaniu wysypiska w Domaszkowicach, szybko szuka
jąc nowego inwestora, kiedy poprzedniemu groziła plajta i zabezpieczając materiały budowlane, aby wcześniej nie wpadły pod kuratelę syndyka.
Nikt nie namawia do łamania prawa, bo działania burmistrza Sanockiego - choć ryzykowne - były zgodne z prawem (prokura
tura musiała umorzyć sprawy). Dobro mieszkańców gminy dla burmistrza powinno być naczelną dewizą, a nie troską o to, czy mi coś za to grozi.
Danuta Wasowicz-Hołota spowodować, że ta inwestycja nie
zostanie zrealizowana, bo dyrektor Zarządu Dróg Krajowych nie bę
dzie bez końca czekał i rezerwował środków, które może wykorzystać na inne drogi - przedstawia sytuację wicestarosta Biłobran.
To nie ja, to starosta!
Burmistrz Jolanta Barska zapy
tana na sesji o stan zaawansowania udziału gminy w budowie ronda przy moście Kościuszki podała jedy
nie ogólniki, że pieniądze są zagwa
rantowane, że trwają rozmowy, że jest skomplikowany stan prawny...
- Po świętach będą finalizowa
ne rozmowy w Opolu - uspokajała.
Zapytana wprost o opieszałość gminy, burmistrz oburzyła się i za
powiedziała przeprowadzenia
„śledztwa”, czy wicestarosta Biło
bran rzeczywiście użył takiego sfor
mułowania. U burmistrz zwyciężył nauczycielski nawyk: nie ważny pro
blem, ważne ustalenie informatora.
Sprowokowana burmistrz zdra
dziła bardzo istotną informację, że nie chce aktywnie włączyć się w bu
dowę ronda jako inwestor zadania i odbija piłeczkę w stronę powiatu.
- Wystąpiłam do starostwa, aby to ono zrealizowało to zadanie ze
względu na to, że zleciło wykonanie projektu. Chciałabym, żeby staro
stwo nadal kontynuowało realizację tego zadania, żeby wykonało ron
do, a my przekażemy środki.
Jolanta Barska pomijała mil
czeniem argumenty, że gmina za 2- 3 lata będzie właścicielem dróg i to w naszym interesie jest wykonanie ronda ze wspólnych pieniędzy po
wiatu i Krajówki. Zasłaniała się tym, że inwestycja nie jest gminna, bo drogi należą do Generalnej Dy
rekcji Dróg Krajowych i Autostrad, dlatego samorządy nie mogą jej realizować. Zasłaniała się dyscy
pliną finansów publicznych.- Nie chciałabym, bez względu na to czy jestem burmistrzem czy nie odpo
wiadać z powodu naruszenia usta
wy o finansach publicznych - powie
działa.
Stanowisko burmistrz poparł przewodniczący rady Miejskiej Fe
liks Kamienik, przyznając się, że też uczestniczył w rokowaniach z powiatem.
Jednomyślność burmistrz i przewodniczącego w tej kwestii daje poważne obawy, że... inwesty
cja jest dla nich balastem.
>i
6-12 kwietnia 2010 sir. 7 —
Nysa:
Wyłudzili od staruszki 1 0 tys. złotych
Kradzież
“na wnuczka ”
Starsi ludzie nadal padają ofiarą oszustów, którzy podając się za „wnuczka” wyłudzają od nich niemałe pieniądze. W ubiegłym tygodniu okradziono w ten sposób starszą miesz kankę Nysy. Złodzieje wyłudzili od niej 10 tys. złotych!
- Do 72-letniej mieszkanki mia
sta zadzwonił mężczyzna, który podał się za jej wnuczka i poprosił o pożyczkę tłumacząc, że pilnie po
trzebuje pieniędzy - relacjonuje aspirant Marcin Greń z nyskiej po
licji. Kobieta długo się nie zastana
wiając postanowiła wesprzeć, jak myślała, członka rodziny. Jakkol
wiek on sam nie pojawił się po od
biór pieniędzy. - Kobieta przekaza
ła 10 tys. złotych innemu mężczyź
nie, który podał się za kolegę jej wnuka, upoważnionego do odbioru pieniędzy - mówi policjant. W żad
nej momencie nie przypuszczała, że to nie jej wnuczek prosi o pomoc, tylko zupełnie obca jej rodzinie osoba. Teraz policjanci szukają sprawców wyłudzenia pieniędzy.
Apelują też o ostrożność i spraw
dzenie komu pożyczamy pieniądze.
Ostatnia kradzież, to nie pierw
szy przypadek w Nysie wyłudzenia pieniędzy metodą „na wnuczka” od starszych osób. - W tym roku otrzy
maliśmy już kilka tego typu zgło
szeń - dodaje Greń. Jak zauważa, oszuści są coraz bardziej bezczelni.
- Raz pokrzywdzeni przekazali pie
niądze osobiście, a drugi raz po
przez przelanie pieniędzy na konto
- informuje. W tych dwóch przy
padkach policjanci prowadzą po
stępowanie w sprawie usiłowania oszustwa.
Metoda „na wnuczka” to nie je
dyny popularny sposób na wyłudza
nie pieniędzy od ludzi. Oszuści po
dają się też za pracowników PCK, ZUS-u, gazowni, pomocy społecz
nej lub sprzedawców firanek, obru
sów czy piecyków gazowych. Wyłu
dzają fikcyjne opłaty np. na znaczki skarbowe. W momencie, w którym starszy człowiek wyjmuje pieniądze z portfela lub jakiegoś schowka, oszust prosi np. o zrobienie herba
ty. Nieświadoma niczego osoba idzie do kuchni. Gdy wraca nie ma już ani oszusta, ani pieniędzy.
Policja radzi, aby po wpuszcze
niu do mieszkania potencjalnego oszusta, umówić się z nim na inny termin, np. na następny dzień.
Trzeba też zaraz zgłosić sprawę po
licji, co umożliwi funkcjonariuszom złapanie złodzieja. Inną po
wszechną metodą jest weryfikacja dowodu osobistego i innych posia
danych dokumentów np. legityma- ęji służbowej.
pw
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie budowa skończy się pół roku przed terminem
Nysa:
Szpital przed terminem
Pół roku wcześniej niż zakładano ma zakończyć się budowa nowego skrzydła nyskiego szpitala. Przewidziane na czer
wiec przyszłego roku sfinalizowanie robót ma odbyć się już w grudniu 2010 r.
- Inwestycja przebiega zgodnie z pla
nem, a nawet go wyprzedza. Choć zakoń
czenie przewidziano w połowie 2011 r., mamy sygnały, że uda się to zrobić już pod koniec tego roku - informuje starosta Adam
Nysa:
Kosztowna inwestycja dla nielicznych miłośników mocnych wrażeń
Skatepark za 1,3 min
Gmina Nysa ogłosiła niedawno przetarg na budowę skateparku, który ma powstać w parku przy alei Lompy. Ta inwestycja pochłonie z budżetu gminy ogromną sumę miliona trzystu tysięcy złotych. Skatepark będzie więc kolejnym przykładem na to, że władze Nysy mają gest - niestety tylko, jeśli chodzi o obiekty sportowe, które mają powstać w naszym mieście.
Fujarczuk. Jak mówi, prace na terenie bu
dowy przebiegają bardzo sprawnie, udało się też uniknąć różnego rodzaju proble
mów. Kłopotów nie ma też z pieniędzmi, za które realizowana jest budowa. - Mamy pełne pokrycie finansowe - zaznacza sta
rosta. Głównym źródłem jest kredyt zacią
gnięty przez powiat nyski, a także pienią
dze z programu rewitalizacji, przekazane przez gminę Nysa.
Powstające nowe skrzydło szpitala, to czterokondygnacyjny obiekt, w którym znajdzie się blok łóżkowy szpitala z 200 miejscami dla pacjentów. Będą się w nim mieścić oddziały: wewnętrzny, obserwacyj- no - zakaźny, chirurgii ogólnej i urazowej.
W piwnicach natomiast ulokowane zosta
nie laboratorium. Koszt inwestycji to ok.
14,5 miliona zł.
pw
Nysa:
Brak chętnych na działki przy Eichendorffa
Powiat nie sprzedał
Fiaskiem zakończył się już drugi przetarg na sprzedaż terenów przy ul. Eichen
dorffa w Nysie. Powiat nyski, który jest właścicielem leżących tam dwóch działek, próbuje sprzedać je już od ubiegłego roku.
Chodzi o nieruchomość położoną obok Zespołu Szkół Ekonomicznych, na której kiedyś planowano budowę szkolnej sali sportowej. Teren podzielony jest na dwie dziatki, które sprzedawane są razem. Za pierwszą o powierzchni 0,2 ha cena wywoławcza wynosiła 655 tys. zł, a za drugą o powierzchni 0,18 ha - 337 tys.
700 zł netto. Chętnych jednak nie było.
pw
W jednym z poprzednich numerów
„Nowin” pisaliśmy o tym, że gmina Nysa ogłosiła przetarg na budowę obiektu spor
towego w ramach rządowego programu
„Moje Boisko - Orlik 2012”. Nyski „Orlik”
ma powstać przy ul. Kordeckiego - na te
renie wymagającym uzbrojenia, co zde
cydowanie podnosi koszty inwestycji.
W jego skład ma wejść ogrodzone boisko piłkarskie, boisko wielofunkcyjne do koszykówki i siatkówki oraz budynek będący zapleczem obiektu. Porównując więc przyszłą ofertę nyskiego „Orlika” do obiektów, które już powstały można
określić ją jako podstawową. Skąd, więc konieczność generacji kosztów? Teren, który wybrano na budowę obiektu - dział
ka przy ul. Kordeckiego - wymaga spo
rych nakładów inwestycyjnych wynikają
cych z konieczności jej uzbrojenia. Obie inwestycje sportowe - zarówno „Orlik” jak i skatepark mają być gotowe w sierpniu bieżącego roku. Skatepark ma być wy
posażony w profesjonalne przeszkody zamontowane na dziewięciu przeszko
dach, składających się łącznie z 61 ele
mentów.
ag
Komentarz:
Jestem pełna podziwu dla sportowych wyczynów miłośników jazdy na deskorol
kach i na rolkach. Jednak czy Nysa ocieka mlekiem i miodem, żeby wydawać tak po
tężne pieniądze dla wąskiej bądź, co bądź grupy odważnych młodych ludzi? Niech na to pytanie odpowiedzą sobie mieszkańcy naszego miasta, którzy np. od lat do swo
ich domów dojeżdżają po wybojach. Oni to dopiero są codziennie zmuszeni do upra
wiania sportów ekstremalnych...
Agnieszka Groń
reklama
FINANS KREDYTY
Nyskie Raty Kredytu
przyjdź i sprawdź Nysa, Rynek 3
tel. 77433 85 45, 500
BANKOWY LEASING
REJESTRACJA AUT W NYSIE
003939 (boczna Rynku) Nysa, ul. Grzybowa 3
str. 8 6 -12 kwietnia 2010
Wydarzenie:
Gdy
świat wstrzymał oddechPiąta rocznica śmierci Papieża
Mija
piątarocznica
śmierciJana
PawłaII.
OdejściePapieża,
którypozostał
człowiekiem,zjednoczył
wżalu i
smutkucały
świat, azwłaszcza nasz
kraj. Marszemilczenia
ulicamimiasta, w
którejbrały
udział miliony rodaków,msze święte
w intencjiszybkiej
beatyfikacjinaszego
Papieża, odniosła atmosfera i zbiorowedeklaracje - wszyscybyliśmy świadomi,
żena naszych oczach
dziejesię
cosniezwykłego,
wręczmistycznego. Czy
Publikujemy
zdjęciaz
naszego redakcyj-po
pięciu latachod tamtychwydarzeń cos w
naszostało z
tamtej podniosłości? Czystaliśmy się
lepsi?nego
archiwum.
Te historycznefotografie
przypominająjak
my-
nysanie -żegnaliśmy Jana
PawłaII.
Dr Tomasz Drewniak
filozof, PWSZ Nysa
Śmierć potrzebuje ciszy
W chrześcijaństwie śmierć ciała oznacza życie ducha. Aby tak się stało, żywi muszą zrozumieć jej głębszy, wykraczają
cy poza koniec ziemskiego istnienia, wymiar. Jak pamiętamy, z umierania Jana Pawła II uczyniono wielki spektakl. Wielu chciało wokół gasnącej świecy ogrzać swoje ręce. Wielu chciało z tej śmierci uszczknąć coś dla siebie, zatrzymać jakąś namacalną cząstkę Papieża. Tymczasem śmierć potrzebuje ciszy Wielkiej Soboty, inaczej pozostaje niedokonana, nie prowadzi do zmartwychwstania. Wtedy też nie przekształca się w obecność sensu egzystencji zmarłego w duchu żyjących. Nie wyzwala swej ożywczej i transforma
cyjnej mocy. Tym samym Jan Paweł II, przynajmniej w wyobraźni masowej, nie jest już żywy, ale jego śmierć nie dokonała się jeszcze. Został uwięziony w zbyt pospiesznej pustce słów, gestów i deklaracji, doraźnej histerii emocji, skwerkach, placach i pomnikach, skwapliwie nazywanych jego imieniem. Tak jakby uszy, serca i myśli okazały się zamknięte na jedne z ostatnich słów Papieża: „Pozwólcie mi odejść do Domu Ojca”. Tak jakby te słowa, wskazując na jego cielesną nieobecność wśród żywych, nie znaczyły, iż dopiero wtedy może powrócić do nich w Duchu Ojca.
V
Kwiecień 2005 r. - Marsz Milczenia ulicami Nysy
Ks. Mikołaj Mróz
proboszcz Parafii św. Jakuba St.
Apostoła i św. Agnieszki w Nysie
Hi
>oo
Od dnia śmierci do dnia pogrzebu naszego Papieża przybywało zniczy pod nyską katedrą
F'7
i
<1
[Ol
W nyskim marszu licznie wzięło udział duchowieństwo 5 ».
*1
w
Przesłanie f
I* 4 ;j
codzienne
W tej chwili najważniejsze pytanie, to
pytanie o beatyfikację, ale sądzę, że nastąpi ona dopiero w przyszłym roku. Pytanie o to, co zostało w nas z tamtych dni nie wydaje mi się szczególnie istotne. Atmosfera jest czymś ulotnym, chimerą. To ma swoje uzasadnienie w momencie, w którym dane wydarzenia mają miejsce. Nie można codziennie urządzać Białego Marszu. Życie toczy się dalej, wraca do normy. To nie oznacza, że osoba Papieża, czy jego nauka przestały być ważne. Przesłanie papieskie weszło w nasze codzienne życie i wciąż oddziałuje na pewne postawy, ubogaca i wzmacnia pewne wartości. Dziennikarze mają zawsze różne pomysły na to, jak to badać, ale tego się nie da zbadać, przyłożyć jakiegoś „socjologicznego termome
tru”. Wielu zarzuca Polakom, że czczą Papieża, a nie znają czy nie stosują w praktyce jego nauczania. I tak i nie. Gdzieś te idee jednak się ugruntowały, tkwią w nas i stale oddzia
łują.
Wielu ludzi w poszukiwaniu sensacji próbuje przylepiać Papieżowi rozmaite etykietki i do nas należy ocena, na ile one są słuszne. Tak się dzieje z każdą wielką postacią, bo świat jest jarmarkiem idei. Ja osobiście bardzo często sięgam do Jego tekstów i przemówień, są dla mnie inspiracją w działalności duszpasterskiej. Nigdy jednak nie mówię, że jest tak a tak, bo tak właśnie powiedział Papież.
Nauczanie papieskie jest zgodne z Ewangelią, i to właśnie ją On nam cały czas objaśniał, przypominał - przypominał do znudzenia! - i bardzo się denerwował, kiedy nie próbowali
śmy jej zrozumieć.
I -SI
Bi ■
•»
■i
Katarzyna Kantner
Mijaj
■ri fe d
'.Fv
iv
•S
*■*
i.
j*
-> -
p p-j
H|
W
. li
' •>
”T
W
J
*
6—12 kwietnia 2010
historia • współczesność • ludzie
Początki „Solidarności ” (5)
Wielki Sierpień
Janusz Sanocki
Już w lipcu 1980 roku zaczęło się wrzenie. W Lublinie wy
buchł strajk MZK, jednak szybko atmosfera została uspo
kojona. Żądania płacowe strajkujących spełniono, a żad
nych innych robotnicy lubelscy nie wysunęli.
Tymczasem w niespełna mie
siąc później, w połowie sierpnia za
częło się w Gdańsku! W obronie zwalnianej z pracy Anny Walenty
nowicz zastrajkowała Stocznia im.
Lenina. Strajkujący zażądali pod
wyżek i przywrócenia Walentyno
wicz do pracy. Natychmiast przyłą
czyło się kilkanaście zakładów pra
cy z Wybrzeża, strajki rozlały się na Szczecin i Elbląg.
Na czele strajkującej stoczni stał Lech Wałęsa - przywódca ro
botników z Grudnia 1970. W Szczecinie Międzyzakładowemu Komitetowi Strajkowemu przewo
dził Marian Jurczyk. Wtedy byli to dla nas idole. Zwłaszcza Wałęsa jawił się jak nowe wcielenie Piłsud
skiego. Czesław Miłosz, emigracyj
ny poeta i noblista dedykował Wa
łęsie wiersz zaczynający się od słów:
„Po dwustu latach, Lechu Wałę
so...” Ludzie, którym potrzeba za
wsze jakiegoś autorytetu, przywód
cy, na którym mogą oprzeć swoją wiarę w przyszłość, po prostu pa
trzyli w Wałęsę jak w tęczę. To nor
malne zjawisko.
Wybiegnę tu nieco w przód i powiem, że ja uległem temu czaro
wi na krótko. Wyleczyłem się, kiedy zobaczyłem narodowego bohatera podczas I zjazdu Solidarności, w rok po tych wydarzeniach, w sierp
niu 1981 r. Wróciłem po zjeździe do Nysy i na spotkaniu w teatrze po
wiedziałem, że nie głosowałem na
„Lecha”. Myślałem, że mnie wy
wiozą na taczkach. Wielkie było oburzenie, że nie potwierdziłem powszechnej wiary w Wałęsę.
Dopiero po latach, z książki młodych historyków Gontarczyka i Cenckiewicza dowiedzieliśmy się, że Wałęsa po 1970 r. przez kilka lat współpracował ze Służbą Bezpie
czeństwa. Stały się wówczas zrozu
miałe jego zachowania jako prezy
denta, zwłaszcza obrzydliwe wręcz zachowanie podczas obalania rzą
du Jana Olszewskiego, w czerwcu 1992 r. Ale to wszystko miało na
stąpić później. W roku 1980 „Wa
łek” - jawił się jako zesłaniec nie
bios.
Strajki na Wybrzeżu relacjono
wała telewizja. Zaczęły się negocja
cje - do stoczni przyjechał Jagielski - pełnomocnik rządu. W ostatnim dniu sierpnia rząd podpisał ze straj
kującymi Porozumienie. Padły hi
storyczne słowa: „dogadaliśmy się jak Polak z Polakiem.” Była nie
dziela i wydawało się nam, że zaczy
na się jakiś cud.
Fala dociera do Nysy W poniedziałek 1 września 1980 r. jechałem do pracy, w zatło
czonym autobusie i myślałem:
„Mój Boże, żeby i u nas się zaczę
ło!” Jednak dopiero następnego dnia przyszli do mnie chłopaki z produkcji m.in. (nieżyjący już dziś) Tadek Pałys i zaproponował podpi
sanie petycji o nowe wybory do Rady Zakładowej - czyli do starego związku. Ja mu na to, że nie trzeba wybierać nowej rady starego związ
ku, tylko trzeba założyć nowe, wol
ne związki. Zeszliśmy na wydział i po cichu spotkaliśmy się z kilkoma kolegami m.in. Tadkiem Ogrodni
kiem, Zdzichem Szkaradkiem, Tomkiem Wiśniarzem i Cześkiem Cymbalistą. Wszyscy przyjęli mój punkt widzenia. W domu przygoto
wałem „deklarację założycielską” i nazajutrz - 3 września podpisaliśmy się pod nią w kilkanaście osób. Pod fajrant zawieźliśmy tę deklarację dyrektorowi Zagórowskiemu, któ
ry przyjął nas w towarzystwie za
stępcy - Zdzicha Skrzypca. Obaj mieli miny niewyraźne - była to bo
wiem pierwsza w Nysie i chyba jed
na z pierwszych organizacji Wol
nych Związków Zawodowych na Opolszczyźnie.
Reakcja zaczęła się natych
miast. Jeszcze tego dnia wieczorem przyjechał do mnie Tadek Pałys i powiedział, że musi się wycofać, bo
„ojca wezwali do komitetu, nastra
szyli, że wyrzucą z roboty”.
Trudno, co było robić.
Nazajutrz rano wycofał się ko
lejny członek Komitetu Założyciel
skiego, narobił mi jeszcze awantu
rę, że „nie poinformowałem go, w co go wciągam”.
„No - pomyślałem sobie - teraz zostanę sam i będzie po wolnych związkach.”
Ku mojej radości reszta kole
gów z Komitetu Założycielskiego była odporna na naciski. Oblecia
łem ich rano i utwierdziłem na du
chu.
Potem dostałem polecenie, żeby przenieść się i że dostaję po
kój blisko dyrekcji. Zacząłem prze
nosić klamoty i gdzieś koło połu
dnia zasiadłem przy nowym biurku, kiedy zauważyłem, że jakoś w tej dyrekcji to pusto jest. Ani dyrekto
ra, ani zastępcy, cisza na koryta
rzach...
- Pani Krysiu, a gdzie są ludzie, gdzie dyrektor? - pytam sekretarki.
- Na drugim zakładzie na ze
braniu z załogą.
Oho, natychmiast zrozumia
łem, co jest grane. To mnie tu prze
nieśli, a tam obrabiają załogę. Rzu
ciłem bułkę i kefir, które właśnie zacząłem pochłaniać na śniadanie i w te pędy na drugi zakład. Wpa- dłem na halę, kiedy przemawiał
Paweł Grzegorczyk ■ Solidarnościowcy z FSD. Obok: Ela Sanocka i Ela Jakubek Spotkanie po latach: Zbyszek Jakubek i
szef rządowych związków zawodo
wych p. Śliwiński, obok stał dyrek
tor. Zaczekałem jak skończy i da
waj na dyrektora, że takie sztuczki stosuje. Skończyłem, a załoga mi brawa burzliwe bije. No to dyrek
tor Zagórowski, człowiek nie w cie
mię bity, zrozumiał, że nie ma co tu walczyć i natychmiast wysunął ugo
dowe propozycje. To ja zażądałem pomieszczenia na biuro i zaprze
stania prób o dzielenie załogi. Ugo
da stanęła. Zwycięstwo było pełne.
Jeszcze tego samego dnia za
częła oficjalnie działać pierwsza w Nysie organizacja Wolnych Związ
ków Zawodowych.
Następnego dnia poprosiłem kolegę mojego ojca - śp. Józefa Missę, żeby mnie zawiózł do Wro
cławia, żebym złapał kontakt z or
ganizatorami nowych związków.
Józef Missa - były partyzant z AK z Wileńszczyzny, wywieziony w 1944 r. przez sowieciarzy do Kołymy, skąd wrócił po trzech latach, był przyjacielem moich rodziców. Pań
stwo Missowie bywali u nas, mia
łem do nich pełne zaufanie. Poje
chaliśmy do Wrocławia samocho
Nysa, ul. Wrocławska 12, tel. 077 433 36 23 I
nnfiATY WYBÓR
K mmżybawom
ELEKTRYCZNE
ARTYKUŁY GOSPODARSTWA
DOMOWEGO(CZAJNIKI,
ROBOTY KUCHENNE,TERMOWENTYLATORY ITP.)
< J
\ DOMOWYOSPRZĘT
ELEKTRYCZNY dfefc(PRZEWODY,
GNIAZDA, WYŁĄCZNIKI,ŻARÓWKI ENERGOOSZCZĘDNE, LATARKI
ITP).
JESTEŚMY SKLEPEM
PATRONACKIMFIRMY
OSRAMn Ti
ZAPRASZAMY
NA TANIE
ZAKUPY-
MIŁAI
FACHOWAOBSŁUGA.40
LATTRADYCJI.dem marki „Warszawa”, którym potem w stanie wojennym nieoce
niony i odważny Józef Missa prze
woził nasze drukarnie z miejsca na miejsce. (Ech, gdzie są starzy par
tyzanci!)
Tam w pierwszej siedzibie „So
lidarności”, na Placu Czerwonym, zostałem przeszkolony, przywio
złem wzory dokumentów, procedu
ry rejestracyjne itd. Wróciłem i na
tychmiast wpadłem w wir pracy or
ganizacyjnej. Wszystkim, którzy się zgłosili, pomagałem zakładać wol
ne związki zawodowe. Byłem na ze
braniach w „Cukrach Nyskich” u Haliny Pieli, w PKS-ie, gdzie po strajku załogi „Solidarność” zakła
dała Ziutka Duczkowska, pomaga
łem chłopakom z Fabryki Samo
chodów Dostawczych - Władkowi Bolechowowi, Pawłowi Grzegor
czykowi, Józkowi Trytce, Zbyszko
wi Jakubkowi w założeniu komór
ki związkowej, która wkrótce miała być dla nyskiej „Solidarności”
ostoją. Z Jurkiem Jakubkiem prze
konywaliśmy do założenia wolnego związku lekarzy z nyskiego ZOZ-u.
Bardzo pomogła nam na zebraniu
dr Kozarzewska, a potem dr Zdzi
sław Jaworski, (jakoś nie pamiętam z tamtego czasu Norberta Krajcze- go, ciekaw jestem co wówczas robił?). Wkrótce założyliśmy kilka
naście organizacji związkowych w Nysie i postanowiliśmy założyć strukturę regionalną - Międzyza
kładowy Komitet Założycielski.
MKZ powstał pod koniec września 1980 r. W gronie założycieli byli - oprócz mnie - m.in.: Janusz Sma- goń z ZUP Nysa, Władek Bole- chów z FSD, Ziuta Duczkowska z PKS.
Pojechaliśmy do Opola, żeby zgłosić fakt powstania MKZ woje
wodzie. Uzyskaliśmy wówczas obietnicę otrzymania lokalu z mia
sta i rzeczywiście następnego dnia dostaliśmy lokal przy ul. Zjedno
czenia. Było to dwupokojowe mieszkanie na parterze, ogrzewane węglowymi piecami. Tam miała się rodzić i organizować nyska „Soli
darność”. Pierwsza od zdławienia mikołajczykowskiego PSL, nieza
leżna organizacja w prastarej pol
skiej Nysie.
(CDN)
r
■ ■
*