• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2018, nr 31 (761).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2018, nr 31 (761)."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

KULISY

PowIatU Klucz­borK­-­ole­sno

­Issn­1731­-­9897­­In­deks­381314­­­na­kład­5600­ce­na­2,50­zł­(w­tym­5%VAT)­­nr­31­(761)­czwartek­2­sierpnia­2018­r.­­­Gazeta­jest­członkiem­sGl­i­brGl

Prymas

u św. Anny

Prohibicja już obowiązuje s.6

SolidArni z MichAłeM

Ponad 20 litrów krwi - to efekt zbiórki przeprowa- dzonej w Byczynie. Akcja dedykowana była Mi- chałowi Piaście, który przebywa na oddziale we- wnętrznym kluczborskiego szpitala. Życiodajnym płynem podzieliło się 45 osób. s. 9

będzie nowy bASen

W tym sezonie letnim nieczynny jest basen odkryty przy ul. Kościuszki w Oleśnie. Jak zapowiada gmi- na, w ciągu roku ma zostać przebudowany w no- woczesny obiekt dla rodzin. Szacowany koszt in- westycji 10 milionów złotych. s. 10

str.5

JUBILER

Najtańsze złoto w okolicy Zapraszamy!

Praszka, Plac Grunwaldzki 26

z PoMocą Unii

Gmina Rudniki realizuje inwestycje z unijnym dofi- nansowaniem. Właśnie rusza budowa nowoczesne- go centrum przesiadkowego, a w trakcie jest prze- budowa budynku po byłej przychodni zdrowia na trzyoddziałowe przedszkole. s. 4 i 17

niezwykłA PASjA wikArego

Ksiądz Tomasz Jałowy, kluczborski wikariusz, projektuje i szyje szaty liturgiczne nie tylko na własne potrzeby. Obdarowuje ornatami kolegów duszpasterzy. A w tajniki krawiectwa wprowadza- ła go babcia. s. 4

odSzedł wSPAniAły kAPłAn

31 lipca zmarł nagle ksiądz Bernard Jurczyk, pro- boszcz Parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Kluczborku. Był wspaniałym kapłanem i życzli- wym, ciepłym człowiekiem. s. 3

Firma Marcegaglia Poland Sp. z o.o.

poszukuje pracowników produkcyjnych do zakładów w Praszce, przy ul. Kaliskiej 72 oraz w Ligocie Dolnej, przy ul. Przemysłowej 1.

Rekrutacja w Praszce dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

Oferujemy atrakcyjne wynagrodzenie i pakiet socjalny.

Forma kontaktu:

CV na adres: biuro@marcegaglia.com kontakt telefoniczny:

34 35 01 537 (Praszka); 77 45 98 257 (Ligota Dolna)

reklama

z ostatniej chwili

10 tys. zł straciła 85-letnia mieszkanka Kluczborka, która uwierzyła oszustce podającej się za jej wnuczkę.

Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Do klucz- borczanki zadzwoniła kobieta, która podała się za jej wnuczkę.

- Oszustka mówiła seniorce, że miała wypadek i potrzebuje pieniędzy - relacjonuje aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy KPP w Klucz- borku. - 85-latka w domu nie posiadała żądanej kwoty, więc udała się do banku i tam wy- płaciła swoje oszczędności.

Do przekazania pieniędzy doszło przed miejscem za-

mieszkania starszej pani. To tam do kobiety podszedł młody męż- czyzna, który odebrał pieniądze.

W wyniku podjętych w tej sprawie działań, policjanci uzyskali portret pamięciowy mężczyzny, który odebrał pieniądze od po- krzywdzonej. W związku z tym funkcjonariusze zajmujący się tą sprawą zwracają się z prośbą do wszystkich, którzy rozpoznają mężczyznę widniejącego na zdjęciu, bądź posiadają jakiekolwiek informacje na temat opisywanego zdarzenia o kontakt z Komen- dą Powiatową Policji w Kluczborku osobiście, lub telefonicznie pod nr 77 - 417 03 03.

To portret pamięciowy męż- czyzny, który wziął udział w oszustwie. Ma około 17-18 lat, średnią budowę ciała, wzrost ok. 160 cm, włosy blond.

Zdjęcie Mirosław Dedyk Oprac. KPP Kluczbork

(2)

Wstrząsające dane

88 milionów ton żywności trafia rocz- nie w Europie do śmietników. Straty z tego powodu szacuje się na 143 miliardy euro.

Polska pod tym względem zajmuje 5.

miejsce w Europie. W ciągu roku średnio, każdy Polak do kosza wyrzuca 250 kilo- gramów żywności. Daje to 9 milionów ton łącznie w całym kraju. ONZ publikuje dane z których wynika, że w świecie mar- nuje się 30 % żywności. Jednocześnie z każdym rokiem przybywa głodujących.

Jest ich już ponad 815 milionów.

Będzie zdecydowanie drożej Po roku 2020 będziemy mieli najdroż- szy prąd w całej UE. Mali i średni przedsię- biorcy za prąd zapłacą około 20 procent więcej niż w 2015 roku. Z kolei użytkow- nicy prywatni, czyli gospodarstwa domo- we będą płaciły o ponad 22 % więcej. O takich podwyżkach na łamach Rzeczpo- spolitej poinformował prezes Instytutu Energii Odnawialnej Grzegorz Wiśniew- ski. - Najgorzej będzie do 2030 r. – wyja- śnia prezes IEO - Wtedy to najbardziej uderzą w nas drożejące uprawnienia do emisji CO2, bo to właśnie węgiel, na któ- rym oparta jest polska gospodarka, a które- go zużycie chce ograniczać UE, będzie głównym powodem drożyzny. Za wyższą emisję będziemy musieli płacić krocie.

Nie ma komu pracować Zaczynają się sprawdzać najbardziej ciemne scenariusze na temat rynku pracy w Polsce. Eksperci twierdza, że jest to w tej chwili największa i najtrudniejsza do poko- nania bariera ograniczająca dalszy wzrost rozwoju gospodarczego kraju. Według danych GUS liczba nieobsadzonych miejsc pracy w firmach zatrudniających co najmniej jedną osobę w pierwszym kwar- tale tego roku wyniosła ponad 152 tysiące i była aż o 30% wyższa niż w roku ubie-

głym. Źle wyglądają także perspektywy na kolejne lata. Spada przyrost naturalny. Z każdym rokiem jest i będzie nas coraz mniej. Teraz jest nas ponad 38 milionów.

W 2060 roku będzie nas około 33 mln. W pierwszym półroczu br. urodziło się 6 tys.

dzieci mniej niż rok wcześniej. 500+ nie poprawia sytuacji demograficznej.

Podatek w litrze paliwa W 2017 roku wszyscy w kraju jeż- dżący samochodami na paliwo wydali 95 mld zł. W cenie detalicznej benzyny EU95 akcyza stanowiła 33 proc., poda- tek VAT 19 proc., zaś opłata paliwowa 3 proc. Oznacza to, że obciążenia podatko- we to aż 55 proc. widniejącej na dystry- butorze ceny. Średnio w litrze PB95 wartość podatków sięgnęła w ubiegłym roku 2,53 zł.

W przypadku oleju napędowego poda- tek VAT stanowił 19 proc., akcyza 26 proc., a opłata paliwowa 7 proc. Nieco mniej, ale też ponad połowę ceny pokazywanej na dystrybutorze.

Z każdym rokiem więcej Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport odnośnie wykonania budżetu pań- stwa w ubiegłym roku. Znajduje się tam informacja o tym ile z publicznych pienię- dzy trafiło do Funduszu Kościelnego, który rozdziela środki między wszystkie wyzna- nia, choć Kościół Katolicki otrzymuje ich najwięcej. Kwota jest najwyższa w historii – 158,5 mln złotych. Jeszcze 3 lata temu, w 2015 roku, było to nieco ponad 128 mln złotych, 20 lat temu niecałe 30 mln złotych, zaś w 1990 roku „tylko” 2,1 mln złotych.

Partyjny nepotyzm

Edyta Żyła, bliska współpracownica ministra Ziobry w latach 2005-2007, a kil- ka miesięcy temu organizatorka konkursu o Żołnierzach Wyklętych, podczas których zwycięzcy otrzymali broszury z hasłami

„Tusk won” czy „KOD – kapusie, Oszu- ści, Dewianci”, została mianowana dyrek- torem Departamentu Marketingu w

PGNiG SA. Pensja? Od 20 do 30 tys. mie- sięcznie. Iwona Mularczyk, żona posła występującego publicznie o obciążenie Niemców reparacjami wojennymi, została mianowana przez Kaczyńskiego na kan- dydata na prezydenta Nowego Sącza. Jan Duda, ojciec prezydenta RP ustawiony przez Kaczyńskiego na pierwszym miej- scu listy PiS do sejmiku wojewódzkiego w Krakowie.

Samoobrona powraca?

Krzysztof Filipek, przewodniczącym, a Danuta Hojarska jego zastępczynią. Tak według Super Expressu wygląda kierow- nictwo odradzającej się Samoobrony, partii Andrzeja Leppera. Wśród aktywistów widnieje także nazwisko popularnej nie- gdyś bliskiej współpracownicy Leppera, posłanki Renaty Beger. Pytani o plany na przyszłość, odpowiadają, że do wyborów samorządowych nie uda im się zorganizo- wać struktur. Mierzą raczej w najbliższe wybory parlamentarne.

Przed burzą pamiętaj!

Szczególnie silne i nagłe burze atmos- feryczne nawiedzają nasz region. Warto więc pamiętać o podstawowych czynno- ściach jakie należy wykonać, by się przed ewentualnymi nieszczęściami zabezpieczyć. Przede wszystkim należy pozamykać okna i drzwi przed burzą, a w czasie jej trwania lepiej do otwartych okien i drzwi się nie zbliżać. Używanie podczas burzy takich urządzeń jak suszarka do włosów czy maszynka do golenia jest wręcz głupotą i lekkomyśl- nością. Gdyby w dom uderzył piorun, to ładunek elektryczny natychmiast by się przeniósł na włączone urządzenie. Nie dość, że nas porazi, to jeszcze spowoduje pożar. Nie wolno także korzystać z tele- fonów stacjonarnych, bo przewodami ładunek elektryczny może dotrzeć do naszego domu. Korzystanie w telefonów komórkowych czy laptopów bezprze- wodowych jest bezpieczne.

3 KULISY POWIATU 2 2 sierpnia 2018

www.kulisypowiatu.pl

WYDAWCA: Centrum „KoliSKo” Krzysztof Świeykowski;

ul. Senatorska 3, 46-320 Praszka. Nakład: 5600.

Redaktor naczelny: Aleksander Świeykowski.

Zatępca redaktora naczelnego - redaktor prowadzący: Andrzej Szatan.

Tel.: 603 851 414 (redakcja@kulisypowiatu.pl).

Redakcja: Andrzej Szatan (andrzej.szatan@kulisypowiatu.pl), Małgorzata Kuc (malgorzatakuc@interia.pl), Martin Huć (martin.huc@kulisypowiatu.pl), Karolina Zając (karolina.zajac@kulisypowiatu.pl), Milena Zatylna (milena.zatylna@

kulisypowiatu.pl).

Współpraca: Stanisław Banaśkiewicz, Agnieszka Jasiniak, Edward Tomenko, Elżbieta Wodecka, Marzena Walska, Przemysław Pajor.

Marketing: Martin Huć, tel.: 609 888 290 (reklama@kulisypowiatu.pl), Kazimierz Zaręba.

Skład komputerowy: Martin Huć.

Nasz numer konta bankowego - iNG Bank Śląski:

63 1050 1171 1000 0092 2574 0704.

Księgowość: Biuro Rachunkowe - Kordian Poniatowski, tel.: 34 359 13 10.

Druk: Polskapresse Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, drukarnia w Łodzi.

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów.

Niezamówionych tekstów nie zwracamy. Za treść ogłoszeń redakcja ponosi odpowiedzialność w granicach wskazanych w ust. 2 art. 42 ustawy Prawo prasowe.

Cytaty tygodnia

W całej masie komentarzy i wypowiedzi oceniających to, co się dzieje teraz w Polsce - tych prezentowanych przez „totalną opozy- cję” i tych wypełniających media publiczne - znajdują się i takie, które zmuszają do zastanowienia, wymagają refleksji, zadumy.

Jedno słowo zaczyna dominować - „emigracja”. Przestaje ono opisywać historię. Dla wielu, bardziej lub mniej wykształco- nych Polaków, zaczyna ono ponownie stanowić program życia na przyszłość.

„Sędziowie nie mają wojska. Sędzia zawsze przegra z władzą.

Będę I prezesem na uchodźstwie” - powiedziała w czasie konferen- cji prasowej w niemieckim Karlsruhe pierwsza prezes Sądu Naj- wyższego Małgorzata Gersdorf.

Z kolei pisarka Manuela Gretkowska, założycielka Polskiej Partii Kobiet, zrezygnowała. Na swoim blogu zapowiedziała wewnętrzną emigrację z perspektywą opuszczenia Ojczyzny, bo

„Widzieliście puste ulice? Jest nas zbyt mało. Nastanie plebejska demokracja. Przetrwa nawet śmierć emerytowanego zbawcy narodu”. I dalej: ”PiS nie ma już pieniędzy, pokazują to wyliczenia GUS-u. Strajki pielęgniarek, policji będą osądzane przez prokura- turę, paragraf zawsze się znajdzie. Kaczyńskiemu nie zależy na wynikach wyborczych, ma je zagwarantowane zniszczeniem sądów, gdyby elektorat zawiódł. Bunty zgaszą armatki wodne albo woda święcona. Kościół dostanie to czego chciał, oprócz kilkuna-

stu miliardów rocznie - ustawy antyaborcyjne. Polskie krowy mają się cielić jak każe im Pan.

Ukamienują nas pomnikami.

Wartości narodowe będą holo- gramem wyświetlającym się na wszystkim co dopuszczalne.”

Jakby na potwierdzenie wspomnianej arogancji i pry-

mitywizmu obecnych władców Ojczyzny szef MSW Joachim Brudziński na pytanie dziennikarza, czy prawdą jest, że w ochra- nianiu budynków sejmu przed ludem uczestniczą przebrani w mundury policyjne ludzie z utworzonego przez Antoniego Macie- rewicza Wojsk Obrony Terytorialnej, odpowiedział: „Tak, byli również w ramach braterskiej pomocy Ninja, Czarne Pantery, Ku Klux Klan i dwie grupy starszaków z przedszkola na Podkar- paciu - Muchomorki i Poziomki”. Nawet nie stara się zachować powagi. O tych, którzy wspominają o planach emigracji on także mówi: „Niechaj sobie jadą”!!! On, minister konstytucyjny RP, zapewne te wypowiedzi uważa za dobre żarty. Dobrze, że na razie nie wskazuje Syberii lub Kołymy jako kierunków emigracji wspieranej przez rząd.

Aleksander Świeykowski

Szczypta polityki Kalendarz

Czwartek, 2 sierpnia Światowy Dzień Pamięci o Zagładzie Romów.

Imieniny: Piotra, Gustawa.

Polska: 1958 - podczas meczu lekkoatletycznego Polska-USA na Stadionie Dziesięciolecia został ustanowiony światowy rekord frekwencji na zawodach lekkoatletycznych (ok. 100 000 osób).

Świat: 2006 - w największym mieście RPA Johannesburgu po raz pierwszy od 25 lat spadł śnieg.

Piątek, 3 sierpnia Międzynarodowy Dzień Piwa.

Imieniny: Kamelii, Lidii, Nikodema.

Polska: 1995 - rozpoczął się Światowy Zlot Harcerstwa Polskiego

„Zegrze ’95”.

Świat: 2004 - NASA wystrzeliła w kierunku Merkurego sondę kosmiczną MESSENGER.

Sobota, 4 sierpnia Wspomnienie św. Jana Maria Vianneya.

Imieniny: Prokopa, Dominika.

Polska: 2003 - powstał Krajowy Rejestr Długów.

Świat: 1956 - pod Bombajem w Indiach uruchomiono pierwszy azjatycki reaktor atomowy.

Niedziela, 5 sierpnia Dzień Delfina.

Imieniny: Oswalda, Kasjana.

Polska: 1965 - kanadyjska piosenkarka Monique Leyrac wygrała V Międzynarodowy Konkurs Piosenki w Sopocie.

Świat: 1966 - ukazał się album „Revolver” grupy The Beatles.

Poniedziałek, 6 sierpnia Światowy Dzień Musztardy.

Imieniny: Sławy, Oktawiana, Jakuba.

Polska: 1955 - założono Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie.

Świat: 1976 - Wietnam i Tajlandia nawiązały stosunki dyplomatyczne.

Wtorek, 7 sierpnia 219. dzień roku.

Imieniny: Doroty, Kajetana, Klaudii, Konrada.

Polska: 2010 - Bogatynia została zalana przez przepływający przez miasto potok Miedzianka.

Świat: 1974 - francuski linoskoczek Philippe Petit przeszedł nielegal- nie po linie rozpiętej między bliźniaczymi wieżami World Trade Center.

Środa, 8 sierpnia Wielki Dzień Pszczół.

Imieniny: Emiliana, Mirona.

Polska: 1951 - Radzionków otrzymał prawa miejskie.

Świat: 2008 - w czeskiej Studence pociąg EuroCity relacji Kraków - Praga uderzył w zawalony w trakcie remontu wiadukt. Zginęło 7 osób, a 67 zostało rannych.

999 - Pogotowie 998 - Straż Pożarna 997 - Policja

994 - Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 993 - Pogotowie Ciepłownicze 992 - Pogotowie Gazowe 991 - Pogotowie Energetyczne

77 418 52 18 - Starostwo Powiatowe w Kluczborku 34 35 978 33 - Starostwo Powiatowe w Oleśnie 77 418 14 81 - Urząd Miejski w Kluczborku 77 413 41 50 - Urząd Miejski w Byczynie 77 417 54 70 - Urząd Gminy w Lasowicach Wielkich 77 418 83 44 - Urząd Miejski w Wołczynie

34 359 78 41- Urząd Miejski w Oleśnie 34 357 51 00 - Urząd Miejski w Dobrodzieniu 77 421 60 76 - Urząd Gminy w Zębowicach 34 359 40 04 - Urząd Miejski w Gorzowie Śląskim 34 359 10 09 - Urząd Miejski w Praszce 34 359 90 04 - Urząd Gminy w Radłowie 34 359 50 72 - Urząd Gminy w Rudnikach 34 350 44 03 - Komenda Powiatowa Policji

w Oleśnie

77 417 03 03 - Komenda Powiatowa Policji w Kluczborku

34 359 78 96 - Powiatowy Urząd Pracy w Oleśnie 77 447 13 88 - Powiatowy Urząd Pracy w Kluczborku

Ważne numery telefonów

- ...zaniedbaniem z naszej strony jest zbyt duże pobłażanie dla procesu „upartyjniania” państwa przez jedną opcję. Reforma państwa, która zawsze jest potrzebna, tego nie wymaga. To jest grzech, który popełniamy.

biskup gliwicki Jan Kopiec - PiS mógłby rządzić z zasadami i regułami demokratycznymi. Natomiast naobiecywał i nada- wał tak dużo, że musi zniszczyć wszystkie instru- menty kontroli państwa, by mieć pełnię władzy, by nawet, jak zacznie odbierać, pozostać u władzy. Te zmiany, które zachodzą w państwie są zagroże- niem dla tych, którzy na PiS głosowali. Za chwilę ci wszyscy wyborcy nie będą PiS do niczego potrzebni.

prof. Monika Płatek

(3)

Kluczbork

We wtorek 31 lipca zmarł nagle ksiądz Bernard Jurczyk, proboszcz Parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych.

Wiadomość ta wstrząsnęła kluczborczanami. Ksiądz Ber- nard Jurczyk miał 62 lata i mnóstwo planów przed sobą. Nie- dawno wrócił z parafianami z pielgrzymki do krajów nadbał- tyckich. Był proboszczem w Kluczborku od 2013 roku, pro- boszczem lubianym i szanowanym nie tylko przez ludzi zwią- zanych z Kościołem.

Urodził się w 1956 roku w Lasowicach Wielkich. Później mieszkał z rodzicami w Bytomiu. W 1976 roku rozpoczął stu- dia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchow- nym Śląska Opolskiego w Nysie.

Po ich ukończeniu, 16 maja 1982 roku, przyjął w Gliwicach w kościele ŚŚ Apostołów Piotra i Pawła (dzisiejszej katedrze gliwickiej) święcenia kapłańskie z rąk ks. Antoniego Adamiu- ka, opolskiego biskupa pomocniczego.

Po święceniach kapłańskich został wikariuszem i duszpaste- rzem akademickim w parafii pw. Chrystusa Króla w Gliwicach, gdzie pracował do roku 1985.

W 1985 r. został skierowany przez ordynariusza opolskiego ks. biskupa Alfonsa Nossola na studia specjalistyczne z zakresu teologii moralnej w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Następnie po ich ukończeniu, z początkiem roku akademickie- go 1988/89, powołany został na stanowisko asystenta przy Katedrze Teologii Moralnej Ogólnej na Wydziale Teologicz- nym KUL.

W 1994 biskup opolski skierował go do pracy duszpaster- skiej w parafii Dębie. A w 2010 roku został mianowany przez biskupa opolskiego Andrzeja Czaję ojcem duchownym Wyż- szego Seminarium Duchownego w Opolu. Po trzech latach pełnienia tej funkcji na mocy dekretu biskupa ordynariusza wrócił do pracy duszpasterskiej jako proboszcz parafii pw.

Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Kluczborku.

Ks. Bernard Jurczyk dał się poznać jako wspaniały dusz- pasterz, ciepły człowiek. Proboszcz był otwarty na nowe inicjatywy w parafii, wprowadził m.in. cośrodowe kateche- zy dla dorosłych. Dla każdego miał uśmiech i życzliwe sło- wo. Nieobcy był mu duch ekumenizmu - współpracował z Parafią Ewangelicko-Augsburską w Kluczborku, gościł na wszystkich najważniejszych dla niej wydarzeniach - nie tak dawno na jubileuszu 730-lecia konsekracji kościoła pw.

Zbawiciela, a także 490-lecia wspólnoty ewangelickiej w naszym mieście.

Ks. Jurczyk był także świetnym gospodarzem i organizato- rem. To pod jego wodzą parafia podjęła potężne wyzwanie jakim jest remont i rozbudowa Domu Katechetycznego przy ulicy Katowickiej. Niestety, zadania tego nie będzie mu dane dokończyć. Najwyraźniej w Niebie czekają ważniejsze…

Pogrzeb duchownego odbędzie się w sobotę 4 sierpnia w kościele MBWW o godz. 11:00.

MZ

W

niedzielę 29 lipca ok. 14:00 na drodze krajowej nr 11 przed Kostowem (gm. Byczyna) doszło do tragicznego w skutkach wypadku.

- Jadący od strony Byczyny dostawczy peugeot boxer, kierowany przez sześćdziesięcioletniego kierowcę, z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo - rela- cjonuje aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy Komen- dy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Ratownicy, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, stwierdzili zgon 32-letniego pasażera pojazdu. Kierowca również zmarł, mimo długotrwałej reanimacji.

- Policjanci obsługujący zdarzenie wykonali szereg czynności w miejscu wypadku - informuje rzecznik prasowy. - Zabezpieczyli ślady, rozpytali świadków, wykonali oględziny oraz dokumentacje fotograficzną.

Wszystko po to, by wyjaśnić wszelkie okoliczności zdarzenia.

- Jednocześnie apelujemy o jazdę zgodną z przepisami ruchu drogowego i zdrowym rozsądkiem - mówi Dawid Gierczyk. - Przy- pominamy wszystkim użytkownikom dróg, także pieszym, że bez- pieczeństwo na drogach zależy przede wszystkim od nas samych -

od decyzji, które podejmujemy. Należy jeździć bezpiecznie, z pręd- kością dostosowaną do panujących warunków - natężenia ruchu, pogody, stanu nawierzchni. Warto też zwiększyć odstęp pomiędzy pojazdami. Pamiętajmy również o tym, aby za kierownicę zawsze wsiadać wypoczętym. Zmęczenie powoduje, że nasza koncentracja jest znacznie osłabiona, a reakcje opóźnione. Chwila nieuwagi może kosztować zdrowie, a nawet życie. Sprawdzajmy również stan tech- niczny swoich pojazdów przed podróżą. MZ

KULISY POWIATU

3

2 sierpnia 2018

www.kulisypowiatu.pl Facebook: Kulisy Powiatu Kluczbork-Olesno

reklama

Znów śmierć na „11”

Zmarł wspaniały kapłan

i człowiek

Peugeot zjechał z drogi i uderzył w drzewo.

Ks. Bernard Jurczyk był proboszczem Parafii MBWW przez pięć lat.

Zdjęcie archiwum prywatne Zdjęcie Opolskie Ratownictwo

(4)

KULISY POWIATU 4 2 sierpnia 2018

www.kulisypowiatu.pl

Potrzeba nowej placówki opiekuńczo-wychowawczej dla najmłodszych to w Rudnikach temat dyżurny od kilku lat.

- To obecne, mieszczące się w sąsiedztwie parku, nie licząc filii w kilku szkołach, jest jedy- nym samodzielnym przed- szkolem w gminie - tłumaczy Iwona Napieraj, sekretarz gmi- ny. - Dzieciom jest już tam za ciasno.

W trzech oddziałach opiekę znajduje 71 dziewczynek i chłopców. Szansa na poprawę warunków pojawiła się, gdy miejscowy lekarz wybudował nową przychodnię.

- Zajmowany do tej pory przez niego budynek nie był użytkowany, stał pusty - wyjaśnia Iwona Napieraj. - Postanowiliśmy go przebu- dować na potrzeby przed- szkola. Szukaliśmy jednak źródeł dofinansowania.

Pojawiła się taka szansa z

programu niskiej emisji dla Sub- regionu Północnego wojewódz- twa opolskiego.

- Ale tylko na roboty termo- modernizacyjne - uzupełnia sekretarz gminy. - Dostaliśmy pół miliona złotych.

Natomiast koszt całej inwe- stycji to 1,8 mln złotych. Reszta środków gmina dołoży z wła- snego budżetu, na co radni wyrazili zgodę.

- Na pewno zdecydowanie poprawi się komfort pracy dla kadry pedagogicznej oraz warunki nauki i wypoczynku dla najmłodszych - zauważa Iwona Napieraj. - Będzie po prostu więcej przestrzeni, choć przedszkole zostanie trzyoddziałowe.

Czy przy okazji przebudo- wy budynku byłego ośrodka zdrowia nie warto pomyśleć o wygospodarowaniu miejsca na żłobek?

- W Rudnikach nie ma takiej

placówki i z naszego rozeznania wynika, iż nikt nie zgłaszał zapotrzebowania na nią - tłuma- czy sekretarz gminy. - W Rudni- kach, jak w większości gmin wiejskich, są rodziny wielopo- koleniowe i one zapewniają opiekę w tym zakresie. Mamy też przeszkolone w ramach wojewódzkiego projektu dwie osoby do opieki nad dziećmi do

trzeciego roku życia. Na razie zajęcie ma tylko jedna z pań.

Prace idą pełną parą - zarów- no na zewnątrz, jak i wewnątrz obiektu. Rozebrany został stary dach, a nowy jest właśnie wyko- nywany i rośnie w oczach, docieplono także stropodach. W środku przyszłego przedszkola zrobiono już nowe ściany dzia- łowe. Położono posadzki przy

układaniu których zastosowano izolację termiczną. Inna będzie również wentylacja - tę tradycyj- ną (grawitacyjną) zamieniono na wentylację umożliwiającą odzyskiwanie ciepła. Z kolei przy zakładaniu nowej instalacji elektrycznej wykorzystane będą energooszczędne lampy typu LED. Realizowana jest część sanitarna przedszkola.

Zakończenie inwestycji prze- widziano na 31 października tego roku.

- Firma, która realizuje inwe- stycję jest rzetelna i wszystko na to wskazuje, iż termin zostanie dotrzymany - zauważa Iwona Napieraj. - Gdy tylko tak się stanie, to od razu przystąpimy do przeprowadzki. Na pewno zostaną zakupione nowe meble oraz znaczna część pomocy dydaktycznych, a będący w dobrym stanie sprzęt kuchenny - lodówki czy zmywarki - prze- niesiemy do nowego obiektu.

W tej chwili opieką przed- szkolną w Rudnikach i gminie objęte są wszystkie chętne dzieci.

AS

Wkrótce nowe przedszkole

Rudniki

Miejscowe Publiczne Przedszkole już nie- bawem przeniesie się do nowej i większej siedziby.

Zdjęcie AS

Trwa układanie nowego poszycia dachowego na budynku przedszkola w Rudnikach.

Kolekcji księdza Tomasza Jałowego nie można zobaczyć na żadnym wybie- gu na świecie, tylko w kościele podczas nabożeństw.

Jego pracownia umieszczona jest na strychu plebanii. Tu ma maszynę do szycia, która jeździ z nim wszędzie tam, gdzie zostanie skierowany do pracy duszpasterskiej. Każdą wolną chwilę – a nie ma ich zbyt dużo – poświęca swojej największej pasji, jest nią projek- towanie i szycie ornatów.

Przygoda kluczborskiego wikarego z maszyną do szycia rozpoczęła się kiedy był jeszcze nastolatkiem.

- A to dzięki babci, która była kraw- cową - opowiada. - Szyła, przeszywała, przerabiała, głównie dla znajomych.

Mówiła do mnie: „Ucz się szyć, bo kiedyś to ci się przyda.” Pewnego dnia szyła chusteczki i zaprosiła mnie do wspólnej pracy, przydzielając pierw- sze poważne zadanie przy maszynie.

„Tylko szyj prosto” - instruowała.

Pierwsza próba wyszła dobrze, a po niej przyszły kolejne. Sprawiły, że przyszły ksiądz zaczął podejmować się kolejnych krawieckich zadań.

- Byłem lektorem w mojej rodzin- nej parafii i gdy trzeba było przerobić na przykład obrus do kościoła, starałem się służyć także w ten sposób - wspomi- na ksiądz Tomasz.

Rozpoznając swój talent i starając się go rozwijać, duchowny postanowił spróbować swoich sił w projektowaniu

i szyciu szat liturgicznych.

- Kiedyś znalazłem w gazecie arty- kuł o projektancie ornatów papieskich - mówi wikary. - Zainteresowało mnie to i zainspirowało Ponadto proboszcz mojej rodzinnej parafii bardzo dbał o liturgię. Uczulił mnie na to, że wszystko w kościele powinno ze sobą współgrać.

Powinno być czyste, zadbane, staranne, szaty liturgiczne piękne i odpowiadają- ce danemu świętu. Nauczył, że lepsze szaty są na większe święta, skromniej- sze na dni powszednie. Zauważyłem też, że wielu księży nie zwraca uwagi na te kwestie, sporo jest bylejakości, w wielu parafiach nie ma na przykład kompletu szat dla wszystkich duchow- nych, a przecież Bogu służy się także przez piękno, bo On jest największym i doskonałym Pięknem. Wszystko w liturgii powinno być przemyślane, bo

piękno naturalnie wprowadza nas w tajemnice wiary.

Pierwszym zrealizowanym projek- tem księdza Tomasza była stuła z wize- runkiem św. Jana Chrzciciela.

- To drugi patron kościoła w mojej

wiosce - tłumaczy duchowny. - Chcia- łem go umieścić na szacie liturgicznej.

Prostą metodą wydrukowałem wzór i przeniosłem na materiał. Późnej dostałem fioletowy materiał, z któ- rego pan Joachim Sowa, krawiec z Dobrzenia Wielkiego, uszył mi pusty ornat, bez ozdób. I tak leżał, leżał. Aż do czasu, kiedy drukowa- łem plakat czy zaproszenia z moty- wem Jezusa na krzyżu. Postanowi- łem umieścić ten wzór na ornacie.

To był mój debiut. Udany, choć kiedy dziś na niego patrzę, wiele rzeczy bym pozmieniał.

Od tego czasu ksiądz Tomasz posta- nowił wykorzystywać swój talent. Nie tylko dla siebie, ale także dla innych

księży, kościołów i parafii. Jeden z jego ornatów służy duchownym posługują- cym w opolskim więzieniu, inny poje- chał na misje. Dzieli się darem i talen- tem zupełnie za darmo.

- Kiedy byłem wikarym w Opolu zrobiłem zestaw ornatów dla siebie i proboszcza na całe Triduum Paschalne - opowiada. - Na Wielki Czwartek zaprojektowałem zestaw piaskowych ornatów, do których zainspirował mnie film „Ziemia Maryi”. Na Wielki Piątek szaty z motywami krzyża, na które udało mi się zdobyć tkaninę ze staro- dawnym wzorem i bardzo uroczyste na Wielką Sobotę. Wyszło nawet lepiej niż sobie zaplanowałem. To była większa kolekcja, którą mam do dziś.

Z kolei już dla kluczborskiej parafii duchowny zaprojektował zestaw orna- tów z motywem Krwi Chrystusa.

- Jestem duszpasterzem kluczbor- skiej Wspólnoty Krwi Chrystusa i orna- ty te powstały na jubileusz dwudziesto- lecia grupy - opowiada duchowny. - Inspiracja narodziła się przez przypa- dek. Pojechaliśmy wspólnie na jubile- usz wspólnoty z Kędzierzyna-Koźla.

Jechałem z konkretną intencją, co mam zrobić, żeby dobrze przygotować się na nasze święto, żeby to było przeżycie religijne, podniosłe i żeby coś z tego zostało. Wtedy powstał pomysł trzech zielonych ornatów z logo Wspólnoty Krwi Chrystusa, które bardzo często służą nam podczas Mszy.

Ksiądz szuka inspiracji w filmach religijnych, malarstwie, motywach zdobniczych w kościołach, w Interne- cie. W swojej kolekcji ma kilkadziesiąt unikalnych szat.

- Niektórzy mogliby powiedzieć, że się stroję, ale to nie tak - wyjaśnia wika- ry. - Czasami widzę tak dużo kiczu w kościele, a przecież nawet w skromnym ornamencie można pokazać piękno.

Trzeba pamiętać, że podczas Mszy ksiądz jest narzędziem Boga i Bogu służy. Zakrywa siebie szatami - co ma wyrażać całkowite oddanie Chrystuso- wi. Stroje są więc w tym wszystkim bardzo ważne.

Teraz z myślą o Parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, ksiądz Tomasz zamierza zaprojektować i wykonać zestaw ornatów inspirowa- nych motywami zdobniczymi, które są umieszczone na ławkach kluczborskie- go kościoła. MZ

Niezwykła pasja wikarego

Kluczbork

Ksiądz Tomasz Jałowy, wikary Parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, projektuje i szyje stroje liturgiczne.

Ksiądz Tomasz Jałowy zaprojektował m.in. ornaty na jubileusz Wspólnoty Krwi Chrystusa.

Trzeba pamiętać, że podczas Mszy ksiądz jest narzędziem Boga i Bogu służy. Zakrywa siebie szata- mi - co ma wyrażać całkowite oddanie Chrystusowi. Stroje są więc w tym wszystkim bardzo ważne.

"

W

poniedziałek 30 lipca funkcjonariu- sze zakładu karnego w Kluczborku udaremnili przemyt amfetaminy na teren jednostki.

Amfetamina znajdowała się w paczce, która przyszła do jednego z więźniów.

Ukryta była w trzech pędz- lach do golenia - konkretnie w ich trzonkach.

- Osoba nadająca pacz- kę higieniczną, schowała w środku woreczki z nar- kotykiem, po czym pędzle zostały sklejone tak, aby wyglądały na nierozbieral- ne – mówi podporucznik Zbigniew Piekielny, rzecz- nik prasowy dyrektora Zakładu Karnego w Kluczborku.

W sumie funkcjonariu- sze służby więziennej odkryli pięć woreczków strunowych, w których znajdowało się w sumie 30 gram amfetaminy. Została ona przekazana policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

MZ

Amfetamina…

do golenia

Zdjęcie MZ

(5)

KULISY POWIATU

5

2 sierpnia 2018

www.kulisypowiatu.pl Facebook: Kulisy Powiatu Kluczbork-Olesno

Wiek XXI rozpoczynałem jako nieetatowy oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Kluczborku. W noc milenijną bardzo baliśmy się niewiadomego. Wszyscy straszyli „pluskwą milenijną” i tym co może się wydarzyć w związku z nieprzewidy- walnymi zachowaniami komputerów. Wzmocniono policyjne służ- by. Sam komendant Jarosław Antończak nadzorował bezpośrednio ich przebieg, w czasie nocnej zabawy sylwestrowej na kluczborskim rynku. Nie wydarzyło się nic złego! Ludzie bawili się świetnie.

Sztuczne ognie, wiwaty, atmosfera pojednania.

Pełniącym służbę policjantom gromadnie składano życzenia wszelakiej pomyślności.

Nikt nie pomyślał wtedy, że wystarczy piętnaście lat by wysokie społeczne poparcie dla policjantów zaczęło spadać! Autorytet i spo- łeczne zaufanie tak ważne dla funkcjonowania policji podważają wiarygodność całej formacji.

„Cichy protest w stołecznej Policji. Funkcjonariusze piszą list do ministra.

Policyjni związkowcy ostrzegli w liście do ministra Joachima Brudzińskiego, że upolitycznienie i niskie zarobki mogą doprowa- dzić do wypowiadania posłuszeństwa przez funkcjonariuszy”. Wpis o takiej treści dostrzegłem na swoim profilu, portalu NK. Utożsa- miam się ze związkowcami. Metody kierowania resortem przez ministrów z politycznego nadania odbiegają od standardów w jakich przyszło mi służyć. Oburza mnie to, bo sam również uczestniczyłem w protestach, kiedy formowały się policyjne związki zawodowe.

Tłumaczyłem się z tego przed kadrowcem w KWP Opole.

Obecnie policjanci miewają wątpliwości co do zasadności wielu z podejmowanych interwencji. Wyrażających je związkowych przy- wódców, szefowie natychmiast traktowali jako politycznych prze- ciwników. Pozycja niezależnych związków zawodowych jest dewa- luowana. W ustawie o policji gwarantowano apolityczność formacji.

Podstawowym celem było przeciwdziałanie i zwalczanie przestęp- czości oraz wszelkich patologii. Na tym też koncentrowały się poli- cyjne działania. Nikt nie stawiał policjantów „po drugiej stronie bary- kady” w czasie legalnych zgromadzeń.

Przy wysokim poparciu policjanci nie bali się normalnego dla osób publicznych pokazywania wizerunku. Podejmując kontrolę lub interwencję przedstawiali się, okazywali legitymację i podawali numer służbowy. Na piersi nosili „imiennik”. Obecnie boją się upu- bliczniania swoich zachowań w czasie pacyfikowania legalnych zgromadzeń.

Wystarczyło zdjęcie interweniującego policjanta, aby ludzki gniew skierował się także przeciwko jego rodzinie!

Obserwując medialne doniesienia już z perspektywy emeryta, bardzo współczułem policyjnym rzecznikom. Muszą uzasadniać narzucone przez polityków poczynania policjantów. Zszokowało mnie, kiedy słowa „wsiadaj kur..o” przetłumaczono na „wsiadaj Kulson”. Wszystko przy akceptacji bezpośrednich przełożonych i ich szefów z politycznego nadania. Szeregowi policjanci, pośród których jest dużo kobiet, nie mają wyboru. Cieszę się, że nie dopra- cowałem do czasów, kiedy różę w ręce manifestanta traktuje się jak broń, a opozycjonistów, którzy w przeszłości odbywali kary więzie- nia za walkę o prawo do swobody demonstrowania swoich przeko- nań, obecnie znowu stawia się przed sądem. Nie akceptuję tego, że Władysław Frasyniuk przepycha policjantów, ale upomina się on o

prawo, które sobie i innym w przeszłości wywalczył. Nie boi się, bo swoje odsiedział?

Nadzieję widzę w tym, że policjanci są obecnie lepiej wykształ- ceni i znajdą sposób, by ich nie ogłupiano! Zasada nie działającego wstecz prawa, oczywista dla wszystkich, już wielokrotnie była łama- na, także na niekorzyść policjantów. Czy nadszedł już czas, że poli- cjanci znowu powinni zacząć się bać? Realizują w większości nie akceptowane społecznie zadania polityczne!

Milicjanci występujący przed kopalnią Wujek też działali w ramach obowiązującego wówczas prawa. Nawet ci najmniej winni byli ścigani i nękani przez lata. Nie życzę ani sobie, ani tym bardziej obecnym policjantom, by historia powtórzyła się, a podobno „histo- ria lubi się powtarzać”. Stanisław Banaśkiewicz

O Kulson!?

Kluczbork

Ze wspomnień emerytowanego policjanta.

Zdjęcie archiwum prywatne

Autor wraz z Bogdanem Dybką (z prawej), naczelnikiem wydzia- łu ruchu drogowego i prewencji w czasie zabezpieczania wyści- gu kolarskiego po Ziemi Kluczborskiej.

- Wśród pięciu kościołów, jakie znajdują się na terenie parafii Bożego Ciała w Oleśnie, szczególną czcią i szczególnym pięknem wyróżnia się jubileuszowe sanktuarium świętej Anny - mówił na uroczystej sumie odpustowej prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak. - To wyjątkowa święta, patronka Olesna i diecezji opolskiej.

Licznie przybywający tutaj pielgrzymi sprawili, że po wzniesieniu nowej świątyni 18 kwietnia 1518 roku biskup wrocławski Jan V Turzo dokonał uroczystego jej poświecenia.

Prymas przypomniał też, że poświęcony 500 lat temu kościół kryje w swoim wnętrzu cudowną figurkę.

- Świętej Anny Samotrzeciej, słynącą łaskami i tak bardzo omo- dloną przez przybyłych licznie do Olesna pielgrzymów - kontynu- ował . - Ja też przybywam tutaj jako pielgrzym, jako jeden z was.

Uroczystą sumę odpustową razem z prymasem Polski koncele- browali m.in.: biskup opolski Andrzej Czaja, biskup gliwicki Jan Kopiec, biskup senior Jan Wieczorek, biskup pomocniczy katowicki Marek Szkudło oraz oleski proboszcz ks. Walter Lenart.

Oleska róża z ogromną szansą

- Niewątpliwie uroczystości ku czci świętej Anny, które w Oleśnie i na Ziemi Oleskiej zawsze mają podniosły charakter, w tym roku są jednak szczególne, bo przypadają w 500-lecie konsekracji tego sank- tuarium - mówi ks. Walter Lenart, proboszcz oleskiej parafii. - Uzna- liśmy, że skoro zawsze jest któryś z biskupów naszej diecezji na odpuście, to ten jubileusz zasługuje na to, aby także podkreślić jego rangę. Zaprosiliśmy księdza prymasa, który to zaproszenie przyjął.

Najbardziej znanym na Opolszczyźnie sanktuarium jest Góra Św.

Anny, ale o oleskiej Annie jest równie głośno. Wiele wskazuje na to, że oleska róża zaklęta w drewno, bo tak zwykło mówić się o kościół- ku, zostanie wpisana na listę Pomników Historii. Aktualnie w całej Polsce jest ich 81. Z okazji 100-lecia niepodległości lista ma zostać poszerzona do 100 zabytków. Wniosek, złożony przez proboszcza Waltera Lenarta, do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowe- go został pozytywnie zaopiniowany.

- Teraz czekamy, kiedy dotrze na biurko prezydenta i otrzy- ma jego podpis, póki co jesteśmy przy nadziei, że tak się sta- nie - mówi ksiądz proboszcz i dodaje, że kościół nie jest tylko zabytkiem architektury, ale ma wciąż bardzo istotne znaczenie

religijne dla ludności Ziemi Oleskiej.

Kościół odpustowy, pątniczy, pielgrzymi Co roku do św. Anny podążają tłumy.

- W tamtym, od soboty do poniedziałku, kościół odwiedziło oko- ło 15 tysięcy wiernych, szacujemy to według rozdanej komunii - mówi ks. Walter Lenart.

W tym wiernych było jeszcze więcej. Tylko na niedzielnej sumie ok. 9 tysięcy osób.

- Ten kościół od samego początku w swoim zamyśle budowany był jako odpustowy, pątniczy, pielgrzymi - mówi ks. proboszcz. - Nie jest to świątynia ani parafialna, ani filialna.

Podobno pierwszą pątniczką, która podążała do Świętej, była pobożna Jadwiga Śląska z Trzebnicy.

- Na Ziemię Oleską ze swoim mężem księciem Henrykiem Bro- datym przyjeżdżała, kiedy jeszcze nie było kościółka - wyjaśnia proboszcz oleskiej parafii. - To był trzynasty wiek. Według przeka- zów historycznych ta wielka pobożna w lesie na drzewie zawiesiła obrazek z wizerunkiem świętej Anny.

Jak podaje legenda do tego obrazka ścigana przez zbójów ostat- kiem sił dobiegła młoda dziewczyna o imieniu Anna.

- Upadła na kolana, kurczowo obejmowała pień sosny i ze łzami w oczach prosiła o ratunek swoją patronkę - opowiada Ewa Cichoń,

dyrektor Oleskiego Muzeum Regionalnego i autorka najnowszej publikacji o św. Annie.

Ta próśb wysłuchała. Oślepieni zbóje przeszli obok, nie zauważa- jąc dziewczyny.

- Wtedy to rodzice ocalonej kazali wyrzeźbić figurę świętej Anny Samotrzeciej i zawiesić ją na cudownej sośnie - kontynuuje Ewa Cichoń.

To wokół tego drzewa w 1444 roku wzniesiony został kościółek.

Do dziś pień sosny podtrzymuje ołtarz.

- Od zawsze kościół ten był własnością pielgrzymów - dopowiada proboszcz.

Od piętnastego wieku podążali do niego pątnicy. Wierzyli, że drzazgi z sosny mają uzdrawiającą moc.

- Według dziwiętnastowiecznych zapisków Marcina Gorzałki, sołtysa z Borek Wielkich, szcze- gólnie pomocne były w dolegliwościach zębów - mówi Ewa Cichoń. - Józef Lompa za kroniką kościelną Augustyna Blazika opisuje historię porywczego wieśniaka z Wojciechowa, który za złe prowadzenie wołów podczas orki tak mocno ude- rzył syna kijem, że pozbawił go życia. Z lamentem pobiegł przed ołtarz świętej i prosił o cud. Kiedy wracał do domu, usłyszał kroki, obejrzał się i zobaczył syna.

Kij po dziś dzień znajduje się w kościółku. Tak jak i 2-kilogramo- we kajdany, które w podzięce zostawili tam dwaj oleśnianie.

- Byli w niewoli tureckiej i w wigilię świętej Anny tak żarliwie wzdychali do swojej patronki, że ta, kiedy zasnęli, zerwała im pęta i zaprosiła ich na odpust - podaje kolejny cud Ewa Cichoń.

Z czasem mały kościółek nie był w stanie pomieścić pielgrzy- mów, którzy przybywali ze Śląska, Polski, Czech i Moraw. W 1518 roku wybudowano większy. MK

Prymas u świętej Anny

Olesno

W niedzielę 29 lipca prymas Polski arcybi- skup Wojciech Polak odprawił uroczystą Mszę odpustową z okazji 500-lecia konsekra- cji zabytkowego kościółka pw. św. Anny.

Wzięło w niej udział ok. 9 tysięcy osób.

Zdjęcia Mirosław Dedyk

Przedstawicielki gminy podziękowały prymasowi Wojciechowi Polakowi za przyjazd do Olesna.

Wśród pięciu kościołów, jakie znajdują się na terenie parafii Bożego Ciała w Oleśnie, szcze- gólną czcią i szczególnym pięk- nem wyróżnia się jubileuszowe sanktuarium świętej Anny.

"

W imieniu oleśnian radni Andrzej Kochański (z lewej) i Henryk Kucharczyk przekazali św. Annie oleską Różę.

(6)

Samorząd zdecydował się na taki ruch na prośby mieszkańców Wołczyna, którzy mieli już dosyć nocnych wybryków amatorów wyskokowych trunków.

- Mieszkańcy skarżyli się na hałas, krzyki i awantury wywoływa-

ne przez osoby będące pod wpływem alkoholu - tłumaczy burmistrz Jan Leszek Wiącek. - Nietrzeźwi ponadto niszczyli mienie na terenie miasta, dopuszczali się aktów wandalizmu, śmiecili. To był napraw- dę duży problem i mam nadzieję, że dzięki tej decyzji zostanie on rozwiązany.

Pod koniec czerwca Rada Miejska uchwaliła, że od 22:00 do 6:00 na terenie całej gminy nie będzie można sprzedawać alkoholu.

Uchwała nie została zakwestionowana przez nadzór prawny woje- wody, została ogłoszona w Dzienniku urzędowym województwa

opolskiego, uprawomocniła się i od poniedziałku 23 lipca obowiązu- je jako prawo miejscowe.

- Zakaz obowiązuje całą gminę, nie tylko miasto - mówi bur- mistrz. - Z tego co wiem, na terenie sołectw nie funkcjonuje żadna placówka handlowa, która funkcjonowałaby po tej godzinie. Prak- tycznie więc, ograniczenie to dotyczy wyłącznie miasta, szczególnie dwóch - trzech podmiotów - w tym stacji paliw.

Już dwa lata samorząd próbował wprowadzić prohibicję, jednak wówczas się to nie udało.

- Wtedy mieszkańcy wnioskowali o to, żeby ograniczyć sprze- daż alkoholu, szczególnie przy ulicach Kluczborskiej, Waryńskie- go, Stalmacha, Jadwigi, czyli rejonu stacji paliw - wyjaśnia wło- darz Wołczyna. - Niestety, Ustawa o wychowaniu w trzeźwości wówczas nie pozwalała, by wybiórczo placówkę potraktować.

Rada Miejska miała tylko uprawnienie do regulowania czasu funkcjonowania placówek handlowych, a nie sprzedaży alkoholu.

- Gdyby rajcy wtedy zdecydowali, że placówki na terenie gminy funkcjonują do 22:00, to by oznaczało, że stacja paliw, jako podmiot gospodarczy, po tej godzinie nie mogłaby sprzedawać paliwa - wyjaśnia burmistrz Wiącek. - Na to nie mogliśmy się zgodzić. Chcieliśmy mimo to jakoś problem rozwiązać. Organi- zowaliśmy spotkania z Orlenem. Przy stacji zamontowano dodat- kowe kamery, wprowadzono dwie ceny sprzedaży alkoholu – po 22:00 cena droższa, zwłaszcza na tańszy alkoholu. Monitoring obejmował jednak tylko teren wokół Orlenu, natomiast zakłóce- nia, niszczenie ogrodzeń, hałas, krzyki, śmiecenie, niszczenie samochodów odbywało się nie przy samej stacji, tylko poza.

Ale ustawa została znowelizowana, co dało samorządom pra- wo do wprowadzenia na swoim terenie czasowego zakazu sprze- daży wyskokowych trunków.

- Pod wpływem tej nowelizacji wpłynęły do urzędu petycje od mieszkańców - zarówno z Osiedla Młodych, jak i z ulicy Klucz- borskiej oraz sąsiednich - relacjonuje Jan Leszek Wiącek. - Podpi- sało je kilkaset osób, które opowiedziały się za tym, żeby wprowa- dzić ograniczenie w sprzedaży alkoholu. Zrobiliśmy spotkanie z mieszkańcami na ten temat. Przeprowadziliśmy też konsultacje na terenie całej gminy w tej sprawie - co wymusza na nas ustawa.

Zwróciliśmy się do sołectw o opinię - wszystkie odpowiedziały pozytywnie na nasz pomysł.

Pod koniec czerwca rada miejska podjęła jednogłośnie uchwałę o wprowadzeniu tego zakazu. Prohibicja w Wołczy- nie już obowiązuje.

MZ

KULISY POWIATU 6 2 sierpnia 2018

www.kulisypowiatu.pl

Masz 25 - 65 lat?

Jesteś w grupie ryzyka lub po prostu chcesz się przebadać?

ZGŁOŚ SIĘ NA

BEZPŁATNE BADANIE JELITA GRUBEGO

Projekt

„PROFILAKTYKA RAKA JELITA GRUBEGO NA TERENIE WOJEWÓDZTWA OPOLSKIEGO”

RPOP.07.04.00-16-002/17-00

Szczegółowe informacje i rejestracja pod

nr tel. 663 282 903 lub osobiście w budynku "D" pokój 032

we wtorki i czwartki w godz. 15.00 - 18.00 oraz w soboty 8.00 - 11.00.

Powiatowe Centrum Zdrowia S.A. w Kluczborku, ul. M. Skłodowskiej-Curie 23

Gmina wprowadziła prohibicję

Wołczyn

Od poniedziałku 23 lipca w godzinach nocnych nie można sprzedawać alkoholu na terenie całej gminy.

reklama

Świętowanie rozpoczęło się od Mszy świętej w kościele Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Następnie funkcjonariusze i zapro- szeni goście spotkali się na uroczystej zbiórce w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego.

Dowódcą uroczystości był naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku, podinspektor Andrzej Białek, który złożył meldunek 1. zastępcy komendanta powiatowego policji w Opolu, inspektorowi Adamowi Tychowiczowi.

- Bycie policjantem to nie praca, a służba - mówił podinspektor Paweł Kolczyk, szef kluczborskich policjantów. - To wielka odpo- wiedzialność, poświęcenie dla drugiego człowieka, ale także powód do dumy. Notujemy dziś najwyższe w historii, bo 93-pro- centowe poczucie bezpieczeństwa obywateli. Niezmiennie także cieszymy się jednym z najwyższych, bo 72-procentowym wskaź- nikiem zaufania społecznego. Jesteśmy o krok za samorządami. To są powody do zadowolenia i satysfakcji, tym bardziej, że dzisiejsza uroczystość przypada w szczególny czas, bo w 100-lecie odzyska- nia przez Polskę niepodległości i 99-lecie utworzenia polskiej policji. Kluczborscy policjanci też mają powody do świętowania.

W powiecie nastąpił spadek przestępczości i zwiększono wykry- walność przestępstw. Jesteśmy na progu zakupu nowych samocho- dów. Bardzo dobrze układa nam się współpraca z samorządami, a także innymi służbami - strażą pożarną, wojskiem, służbą więzien- ną, a szczególnie z prokuraturą.

Święto policji to nie tylko moment na podsumowania i statystyki, ale także czas mianowań i wyróżnień. Podczas tegorocznych obcho- dów Święta Policji, w Komendzie Powiatowej Policji w Kluczborku nominacje w korpusie oficerów odebrało trzech funkcjonariuszy. W korpusie aspiranckim mianowanie na wyższy stopień otrzymało jedenastu funkcjonariuszy, w korpusie podoficerskim - dziewiętna- stu, natomiast w korpusie szeregowych - siedmiu.

Na stopień komisarza nominowani zostali podkomisarze Jacek Sieradzki i Wojciech Stefaniak. Na aspiranta sztabowego starsi aspi- ranci: Jacek Jędrzejewski, Adam Pacholik i Dariusz Urbaniak.

Na starszego aspiranta aspiranci: Daniel Kulej, Arkadiusz Kunicki i Karol Polak. Mianowania na stopień aspiranta odebrali młodsi aspiranci: Marcin Godziszewski, Waldemar Ostrowski i

Piotr Polak. Młodszymi aspirantami zostali sierżanci sztabowi:

Piotr Dera i Karol Olesik.

Na stopień starszego sierżanta sztabowego nominacje otrzymali starsi sierżanci: Aleksandra Antosik, Bartłomiej Antosik, Karol Kalis, Marek Kardasz, Anna Lubojańska, Krzysztof Łobos, Paweł Pilarski, Mateusz Wanzel, Kamil Wilczyński, Tomasz Wruszczak i Jarosław Zarucki. Na stopień sierżanta starsi posterunkowi: Aleksandra Arma- nowska, Mateusz Dutkiewicz, Krzysztof Jendrysiak, Bartłomiej Jędrasik, Sebastian Kozdra i Oliwia Meinert. Na starszego posterun- kowego posterunkowi: Rafał Borucki, Tomasz Goliński, Jacek Kik, Sebastian Kostrzewa, Magdalena Maszczyk, Paweł Mich oraz Łukasz Zimoch.

Starosta Piotr Pośpiech przygotował dla kluczborskich policjan- tów niespodziankę. Włodarz powiatu wręczył komendantowi czek na 37,5 tys. zł. To połowa kwoty na zakup nowego radiowozu, który już niedługo zostanie przekazany kluczborskiej komendzie. Drugie tyle do zakupu dołoży gmina Kluczbork. MZ

Posypały się nominacje

Kluczbork

W czwartek 26 lipca odbyły się powiatowe obchody Święta Policji. Kluczborscy funkcjo- nariusze mają powody do zadowolenia.

Niebawem policjanci będą cieszyć się nowym autem. Na razie otrzymali od starostwa jego zabawkową zapowiedź.

Święto Policji to dla funkcjonariuszy czas mianowań na wyższe stopnie służbowe.

Zdjęcia MZ

(7)

KULISY POWIATU

7

2 sierpnia 2018

www.kulisypowiatu.pl Facebook: Kulisy Powiatu Kluczbork-Olesno

Gmina Byczyna informuje

O wsparcie mogły ubiegać się gminy i miasta na prawach powiatu z całego kraju. Za ich pośrednictwem sprzęt trafił do poszczególnych jednostek OSP na danym terenie.

- Środki zostały wygospoda- rowane dla wszystkich jedno- stek w Polsce - powiedział pod- czas uroczystego przekazania sprzętu Lucjan Kędzia, prezes zarządu miejsko-gminnego Ochotniczych Straży Pożarnych w Byczynie.

Otrzymaną dotację rozdy- sponowano między wszystkie jednostki z gminy Byczyna.

Zakupione zostało wyposaże- nie i urządzenia ratownicze nie- zbędne do udzielania pomocy poszkodowanym na miejscu zdarzenia, między innymi defi- brylatory, torby ratownicze, nosze typu deska, szyny Kra- mera, pilarki do drewna, agre- gaty prądotwórcze, latarki akumulatorowe.

- Każda straż wybrała sobie to, czego najbardziej potrzebo-

wała - precyzuje burmistrz Robert Świerczek.

W oficjalnym przekazaniu sprzętu burmistrzowi i prezeso- wi towarzyszyli m.in. wicebur- mistrz Katarzyna Zawadzka, Mariusz Stępień - komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kluczborku oraz wiceprezes Artur Grzyb, sekre- tarz Karol Grzyb - członkowie

prezydium zarządu miejsko- gminnego w Byczynie i Marek Osada - przewodniczący komi- sji rewizyjnej.

W gminie Byczyna funk- cjonuje dziewięć jednostek OSP: Byczyna, Jakubowice, Janówka, Kostów, Nasale, Paruszowice, Proślice, Rosz- kowice i Wojsławice.

EW

Sprzęt już w remizach

Gmina Byczyna

Wszystkie jednostki z gminy otrzymały sprzęt ratowniczy na łączną kwotę 59 tysięcy złotych. Pieniądze pochodzą ze środków Minister- stwa Sprawiedliwości.

Zdjęcie EW

Jednostka z Paruszowic wzbogaciła się o zestaw ratownictwa medycznego i latarkę akumulatorową.

Sobota 4 sierpnia, Lasowice Małe (gm. Lasowice Wielkie)

Od godz. 14:00 na boisku za remizą trwać będzie IV Turniej Siatkówki o Puchar Sołtysa Lasowic Małych. Oprócz rozgrywek sportowych organizatorzy - Lasowickie Złotka, Ochotnicza Straż Pożar- na oraz Rada Sołecka – zapraszają także na inne atrakcje. Będą nimi zabawy dla najmłodszych (od 15:00 do 17:00), a wśród nich m.in. malowanie twarzy, modelowanie balonów, gry i zabawy z ani- matorami, zaś dla dorosłych - biesiada.

Sobota i niedziela (4-5 lipca), Ligota Oleska (gm. Radłów)

Miejscowy LZS świętował będzie 70-lecia powstania. Dwudniowe obchody rozpoczną się w sobotę 4 sierpnia od meczów dzieci (15:00-19:00). Na 20:00 zaplanowano zabawę taneczną z zespo- łem Effect.

Niedzielne świętowanie rozpocznie się od Mszy św. w kościele pw. św. Mateusza (10:30). O 14:00 nastąpi oficjalne otwarcie uroczystości. W planach występ orkiestry dętej (14:30), mecz old- bojów (15:00 - 16:30), mecz LZS Ligota Oleska - Śląska Liga Oldobojów (17:00-19:00), występ kabaretu Rak - (19:00-20:30) i zabawa taneczna z zespołem Logo (20:30). Niedzielną imprezę poprowadzą Krzysztof Hanke i Krzysztof Respondek.

Ponadto bogate zaplecze gastronomiczne, dmuchańce dla dzieci.

Niedziela 5 sierpnia, Chudoba (gm. Lasowice Wielkie)

Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Wsi „Dla Chudoby” zaprasza na V Regionalne Zawody Deka- rzy, które rozpoczną się o godz. 13:00 na placu rekreacyjno-sportowym. Będzie rywalizacja ekip dekarskich, koncert miejscowej orkiestry dętej, konkursy i zabawy dekarskie, konkurs plastyczny dla dzieci, pokaz rzeźbienia w drewnie piłą motorową. O 16:30 koncert dadzą Kasia i Klaudia Chwołka.

Imprezę zakończy zabawa taneczna z zespołem The Boss.

Niedziela 5 sierpnia, Pawłowice (gm. Gorzów Śląski)

W kompleksie plenerowym Pałacu Pawłowice o godz. 14:30 rozpocznie się VIII Festiwal Pio- senki Religijnej Barka. Szczegóły na plakacie - strona 19.

Niedziela 5 sierpnia, Strojec (gm. Praszka)

O godz. 13:30 wystartuje II Strojecki Rajd Rowerowy im. Bogdana Pszenicy. Zbiórka i zapisy uczestników o 13:00 na terenie Centrum Rekreacji i Sportu. Trasa rajdu, który odbędzie się bez względu na pogodę, liczy ok. 20 km i poprowadzi ze Strojca przez Rozterk, Praszkę, Wygiełdów, Prosnę, Brzeziny z metą w Strojcu. Zakończeniem imprezy będzie wspólne ognisko z pieczeniem kiełbasek.

Niedziela 5 sierpnia, Gorzów Śląski

Na boisku klubu sportowego Piast o 14:00 rozpocznie się 8. Gminny Turniej Piłki Nożnej Jedno- stek OSP. Impreza będzie miała charakter pikniku rodzinnego. Oprócz meczów piłkarskich zaplano- wano również rozgrywki siatkarskie oraz drużynowy turniej ringo w kategorii wiekowej 8-13 lat.

Zapisy w dniu turnieju. Dla najmłodszych przewidziano bezpłatne dmuchańce. MK, AS, MZ

Nie siedź w domu

Ranking bierze pod uwagę dochody per capita w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

Jeśli chodzi o powiaty, to kluczborski zajmuje 96. miejsce (w ubiegłym roku 42.) - z dochodem 794,30 zł, a oleski 185. (180) - 695,65 zł. Dla porównania najbogatszym powiatem w Polsce jest powiat człuchowski (województwo pomorskie), którego dochód w przeliczeniu na jednego miesz- kańca to 1454,08 zł, a najbiedniejszym łomżyński (podlaskie) - 368,09 zł.

Jeśli chodzi o miasta powiatowe, to 160. miejsce (wzrost o cztery pozycje) zajmuje Olesno z dochodem 2726,26 zł, a 182. (spadek z 154.) Kluczbork - 2667,35. Najzamożniejszym miastem powiatowym są Polkowice (dolnośląskie) - 6900,95 zł.

W rankingu miast niepowiatowych najniższe dochody na mieszkańca w województwie według Wspólnoty ma Wołczyn - 2414,33 zł. Najbogatszy z kolei jest Dźwinów (zachodniopomorskie) - 9511,58 zł.

Jeśli chodzi o gminy wiejskie Lasowice Wielkie zajmują 1042. pozycję (w ubiegłym roki 975.) z dochodem 2633,78 zł na mieszkańca. Tu najbogatsza jest gmina Kleszczów (łódzkie) - 38 812,06 zł!

Burmistrz Wołczyna Jan Leszek Wiącek twierdzi, że ranking nie odzwierciedla faktycznej kon- dycji finansowej gminy.

- Dla mnie bardziej merytorycznym jest ranking Głównego Urzędu Statystycznego, z którego wynika, że dochód na mieszkańca w naszej gminie nie wynosi 2400 zł, a 3559, a to klasyfikuje gminę Wołczyn znacznie wyżej - mówi włodarz Wołczyna. - Wyprzedzamy w nim choćby takie gminy jak Namysłów, Olesno, Ozimek, Gorzów Śląski, Praszka czy Zdzieszowice.

Burmistrz argumentuje, że w gminie Wołczyn bez zastrzeżeń funkcjonują wszystkie jednostki, a co więcej, gmina nie ogranicza się tylko do wypełniania zadań własnych, ale także realizuje niemało inwestycji.

- Tylko w tym roku za kilka milionów złotych budujemy kanalizację w sołectwie Skałągi - infor- muje Jan Leszek Wiącek. - Za ponad milion powstają ulice Chabrów i Kwiatów Polskich w Wołczy- nie - z własnych środków. Trzy kolejne drogi powstają w sołectwach: Wierzbica Dolna, Szymonków, Krzywiczyny. Ogłosiliśmy przetarg na budowę ulicy Stalmacha w Wołczynie, która jeszcze w tym roku będzie gotowa z pieniędzy gminnych. Właśnie podpisałem umowę na budowę żłobka. Koszt tej inwestycji to osiemset tysięcy złotych, a termin zakończenia to również ten rok.

Ponadto gmina będzie termomodernizować dwa budynki w Wołczynie - bibliotekę i salę gimna- styczną w Szkole Podstawowej nr 1. Oba z dofinansowaniem unijnym i wkładem własnym.

- To tylko niektóre nasze przedsięwzięcia - mówi burmistrz Wołczyna. - Czy one świadczą o tym, że gmina jest biedna? Czy w trosce o ranking mam podnieść podatki albo stawkę śmieciową? Mnie bardziej zależy na komforcie życia mieszkańców i tego nie zrobię. Warto również podkreślić, że nasze zadłużenie jest najniższe w powiecie, a w Polsce na 2400 gmin, jesteśmy na 1860. miejscu.

Życzyłbym innym gminom, żeby miały takie wyniki.

MZ

Biedniej z roku na rok

Nasze powiaty

Miesięcznik Wspólnota opublikował ranking zamożności samo-

rządów w Polsce. Wynika z niego, że nasze gminy i powiaty z roku

na rok raczej biednieją.

(8)

- Te dni miasta są wyjątkowe, a to wynika z faktu, że rok 2018 jest rokiem wielkich jubileuszy - mówi Sylwester Lewic- ki, burmistrz Olesna. - Ważna i podniosła rocznica łącząca wszystkich Polaków, jaką jest stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości, zbiegła się z jubileuszem w naszej małej ojczyź- nie. W tym roku świętujemy 500-lecie konsekracji kościoła pod wezwaniem świętej Anny. Od tylu lat ten piękny obiekt sakral- ny, będący perłą architektury drewnianej, urzeka swoją historią i wyjątkowym klimatem. Dla naszego miasta, które w tym roku obchodzi 810 lat swojego istnienia jest drogocennym klejnotem na skalę Polski.

Ale to nie jedyny jubileusz, który był świętowany w czasie tego- rocznych Dni Olesna.

- Obchodzimy dziesięciolecie współpracy partnerskiej z węgier- skim miastem Zalakaros - kontynuuje burmistrz. - Niby dekada to niewiele, ale w tym czasie udało się nam bardzo wiele zrobić.

Zafunkcjonowała wymiana młodzieży, nasze szkoły realizowały wspólne projekty. Spotykali się strażacy, seniorzy, uczniowie szkoły muzycznej, miejskiego chóru, a ostatnio także orkiestry parafialnej.

Burmistrz przypomniał też, że partnerem Olesna od 26 lat jest niemiecki Arnsberg. A trzy sołectwa: Borki Wielkie, Wysoka i Woj- ciechów wspólnie z czeskimi Zbylsavicami, Jezdkowicami i Oticami realizują unijny projekt.

Właśnie jubileusze i partnerstwa były głównymi tematami uro- czystej sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w piątek 27 lipca w Miejskim Domu Kultury i rozpoczynała tegoroczne Dni Olesna. W jej trakcie odznaczone zostały też osoby zasłużone dla gminy Olesno.

Oczywiście tego dnia nie zabrakło też dawki muzyki i to mocnej.

Wieczorem w amfiteatrze wystąpiły zespoły: Odwilż , V2 z udziałem wokalisty Zespołu Zamkniętego i czeski Led Zepplin Revival Myst.

Zwłaszcza ten pierwszy był dobrze znany oleśnianom, bo grają w nim lokalni muzycy: Michał Jędryszek, Maciek Śliwiński i Bartek Polniak.

- Oleska publiczność to tak naprawdę moja publiczność, stąd pochodzi moja żona, więc poniekąd grałem dla swoich - mówi Michał Jędryszek, który pochodzi z Praszki. - Zostaliśmy bardzo miło i ciepło przyjęci, i za to wielkie dzięki dla Olesna.

Odwilż istnieje od dwóch lat, na swoim koncie nie ma jeszcze płyty, ale nawet do tego specjalnie nie dąży.

- Wyszliśmy z założenia, że po kolei nagrywamy utwory, a potem do nich robimy teledyski, mamy już dwa - kontynuuje muzyk. - Jak uzbiera się tego więcej, to pomyślimy o krążku. Za trzy tygodnie wchodzimy do studia i nagramy kolejne trzy utwory.

Piątkowy wieczór zakończyła zabawa taneczna z zespołem The Boss, która odbyła się w festynowym namiocie.

Co to był za wieczór…

Drugi dzień świętowania rozpoczęły zawody wędkarskie o puchar burmistrza rozegrane na zbiorniku w podoleskich Kucobach.

Wzięło w nich udział 32 seniorów, w tym 1 kobieta i 6 juniorów.

W kategorii juniorów zwyciężył Filip Kozala, drugi był Maciej

Śliwiński, trzeci Dominik Pielot. Seniorskie rozgrywki wygrali: 1.

Rudolf Liberka, 2. Ireneusz Świtała, 3. Grzegorz Kozala.

By tradycji stało się zadość, organizatorzy zapewnili uczestnikom posiłek w postaci śląskich klusek, rolady i modrej kapusty. Sporto- wym akcentem był też VII Turniej Strettbasketu (szerzej na str. 21).

Tego dnia Olesno też tętniło muzyką i to z różnych stron. Na scenie ustawionej w rynku zagrali: Grająca Szafa, Synergia, Chłop Polski. Nie lada wydarzeniem był też pokaz światła na ratuszu, który przygotowała firma Tauron Dystrybucja.

- Pięknie to wygląda - takie same „achy” i „ochy” dało się słyszeć wśród tłumu obserwującego pokaz.

Muzyka z amfiteatru też nie milkła. Na scenie pojawili się Talk About z udziałem uczestników „The Voice of Poland” i orkiestra Kurcband. Tradycyjnie o 22:00 niebo nad Olesnem rozświetliło się wspaniałym pokazem sztucznych ogni, po którym na scenie pojawi- ła się gwiazda tegorocznych Dni Olesna - zespół Golec uOrkiestra.

- Ręka do góry, kto był na naszym koncercie w Oleśnie dwanaście lat temu - pytał ze sceny Łukasz Golec.

I choć uniesionych w górę rąk nie było za wiele, to półtoragodzin- ny koncert należy uznać za jak najbardziej udany.

KULISY POWIATU 8 2 sierpnia 2018

www.kulisypowiatu.pl

W piątkowy wieczór w amfiteatrze wystąpił czeski Led Zepplin

Revival Myst. W niedzielne popołudnie oleśnian rozśmieszał, momentami do

łez, kabaret Jurki. Jedna ze scen była ustawiona w rynku. Ani przez chwilę nie pozostawała jednak pusta.

Swoje pięć minut mieli też uczniowie oleskich szkół muzycznych. Takie tłumy przyciągnęli słynni bracia z Milówki.

Dni pełne jubileuszy

Gwiazdą tegorocznych Dni Olesna była Golec uOrkiestra, która

dała 1,5-godzinny koncert. Zaśpiewały również popularne Frele (od lewej): Marcelina Bed- narska, Magdalena Janoszka i Marta Skiba.

Olesno

Tak można podsumować dni miasta, które trwały trzy dni i trzy noce. Dopisało wszystko:

i pogoda, i publiczność. Na brak atrakcji też nikt nie mógł narzekać. Były: gwiazdy, kon- certy, dyskoteki, zabawy taneczne i moc atrakcji dla najmłodszych.

Zdjęcia Mirosław Dedyk

Cytaty

Powiązane dokumenty

W sobotę i niedzielę 28 i 29 lipca odbyła się trzecia edycji imprezy integracyjnej Szymonkowiany. Bawili się na niej także mieszkańcy okolicznych

- Nie są łatwe takie dni jak ten, ale musimy żyć dalej - mówi ojciec Ryszard Ledwoń. - Cieszę się, że dzięki wspaniałej społecz- ności z naszej wioski udało się ten

W szkole podstawowej uczy się Ola Urbańska /klasa V a/, utalentowana dziewczynka, która osią- ga sukcesy w szkole, ponieważ jest bardzo dobrą uczennicą, Aleksandra również

We wtorek 19 czerwca w auli Zespołu Szkół w Oleśnie odbyła się gala podsumowująca rok szkolny.. Najzdolniejsi i najbardziej wysportowani uczniowie otrzymali pucha- ry

rodowym Festiwalu Piosenki „Kluczborskie Trele”. Ich występy oceniały m.in. Anna Jurkszowicz i Lidia Stanisławska. Bardzo dobrze zaprezentowali się wokaliści z

Pojawił się i także będzie powtarzany wątek o tym, że prace nad kolejnymi ustawami mają być kontynu- owane, a w ich przygotowanie powinni włączyć się także

W trakcie nocnej wymiany książek będzie można wymie- nić własne książki (wydrukowane nie wcześniej niż w 2007 roku) z innymi uczestnikami akcji. Odbędzie się także

10.737, 94 zł - tyle udało się zebrać podczas niedzielne ­ go koncertu charytatywnego dla Mariusza Szczepki, który od prawie roku jest w śpiączce.. Cofnijmy się do