Spotkali się z papieżem Franciszkiem s . i 4 i 1 9
I G V I i
PO W IA TU KLUCZBORK - OLESNO
ISSN 1731 - 9897 Indeks 381314 Nakład
5600
cena2,50
zł (w tym57oVAT)
Ir 31 (658) czwartek 4 sierpnia2016
r. Cazeta jest członkiem ZKDP i SGLreklama
O L E S N O
BETON
transport pompa
46-300 Olesno ul. Leśna 3 tel. 034 359 84 08,803 889 021
w w w .w lodarcom .pl
ROWER DLA GWIAZDY
Kluczborczanin Marcin Detyna skonstruow ał rower dla słynnego rapera Tede. Podarował mu go na czterdzieste urodziny podczas jubileuszo
wego koncertu w Koszalinie. Za dźwignię biegów w jednośladzie służy... mikrofon. Pojazd „zagra”
w teledysku artysty. s.7
MEDAL Z FRANCJI
Sabrina Abtouche, artystka od 16 lat mieszkająca w Oleśnie, jest laureatką prestiżowej nagrody Akade
mii Francuskiej. Przyznawana ona jest osobom, które swoją twórczością przyczyniają się do rozwo
ju kultury, nauki i literatury Francji. W przeszłości otrzymała ją m.in. Maria Skłodowska-Curie. s.8
reklama
i
Hurtowa sprzedaż paliw
MOTOR-OIL
- dostawa w 24 godziny
- nasi dostawcy posiadają kaucję gwarancyjną - w raz z paliwem sprzed ajem y bezpieczeństw o
i zadowolenie klienta
dostarczamy do dużych firm oraz mniejszych gospodarstw
Proślice 30
>504 124 604 >602 539 668
BANDYCI CZY BOHATEROWIE?
Minęło siedemdziesiąt lat od egzekucji członków oddziału Franciszka Olszówki i uczestników napa
du na pociąg wiozący żołnierzy radzieckich. Cała czwórka została rozstrzelana na dziedzińcu wro
cławskiego więzienia. s.20-21
DUMA ZDZIECHOWIC
LK S Prosną ochodził jubileusz sześćdziesięciole- cia istnienia. Impreza obfitowała w sportowe emo
cja i atrakcje dla mieszkańców. Nagrodzono też tych, którzy zasłużyli się dla klubu. s.22
letnia wyprzedaż
węgiel ekogroszek 4 ^ | f l| M I I workowany - PROMOCJA V U C l I U
Kluczbork
ul.Kołłątaja 8 +48 77 447 49 25
©nkiesina
Re k l a m a?
609 888 290
EXTRA MASŁA smak z Olesna
‘ ąL' '-t •-* ' «U 9 41
I K U LISY POWIATU 4 sierpnia 2016
LICZBA NUMERU
Pielgrzymi z tylu krajów ze wszystkich kontynentów - poza Antarktydą - uczestniczyli w Światowych Dniach Młodzieży, które odbywały się w Polsce.
CYTAT NUMERU
- Nie bójmy się tego powiedzieć otwarcie:
świat jest w stanie wojny. To wojna interesów, o pieniądze, zasoby, o panowanie nad narodami.
Papież Franciszek
KALENDARZ
C z w a r t a k , 4 sie r p n ia 217. dzień roku. Do końca roku 149 dni.
Imieniny: Franciszka, Jana.
P ią te k , 5 sie r p n ia
218. dzień roku. Do końca roku 148 d n i Imieniny: Kasjana, Marii.
Międzynarodowy Dzień Piwa.
Sobota, 6 sierpnia
219. dzień roku. Do końca roku 147 dni, Imieniny: Jakuba, Stefana, Wincentego.
N ie d z ie la , 7 s ie r p n ia 220. dzień roku. Do końca roku 146 dni.
Imieniny: Alberta, Doroty, Edmunda, Konrada.
P o n ie d z ia łe k , 8 sie r p n ia 221. dzień roku. Do końca roku 145 dni.
Imieniny: Dominika, Joanny.
Dzień Pszczół.
W to re k , 9 sie r p n ia
222. dzień roku. Do końca roku 144 dni.
Imieniny: Edyty, Ireny, Juliana, Romana.
Międzynarodowy Dzień Ludności Tubylczej.
Ś ro d a , 10 s ie rp n ia 223. dzień roku. Do końca roku 14 dni.
Imieniny: Amadeusza, Bogdana.
Dzień Przewodnika i Ratownika Górskiego.
Przechwycili akrobatę
Dwa myśliwce F-16 z bazy w Łasku (woj. łódz
kie) zostały poderwane w celu przechwycenia sa
molotu, który wleciał w strefę ograniczonych lotów. Takie obszary zosiały wyznaczone dla zwiększenia bezpieczeństwa podczas Światowych Dni Młodzieży. Pilotom myśliwców po zbliżeniu się do intruza udało się nawiązać z nim łączność radiową. Okazało się, że Rosjanin leciał z Czech na odbywające się w Radomiu zawody w akrobacjach lotniczych, w których miał wziąć udział. Sytuacja miała miejsce w okolicach Częstochowy, a rosyjski pilot został zmuszony do lądowania na lotnisku w Radomiu, gdzie zajęły się nim odpowiednie służby.
Po złożeniu wyjaśnień został zwolniony i dotarł na zawody.
Syreny ku pamięci
Pierwszego sierpnia o godzinie 17:00 rozbrzmia
ły w całym kraju syreny, między innymi strażackie.
W ten sposób upamiętniono godzinę „W”, o której 72 lata temu wybuchło Powstanie Warszawskie.
Tegoroczne oficjalne obchody zbojkotowało jednak wielu uczestników tamtych wydarzeń. Powstańcy sprzeciwiają się między innymi zmianie Apelu Pole
głych na Apel Pamięci i włączeniu doń ofiar kata
strofy smoleńskiej.
Protestują też przeciwko procesowi lustracyjne
mu wytoczonemu generałowi Ściborowi-Ryskiem, 99-letniemu dziś dowódcy jednego powstańczych oddziałów. Instytut Pamięci Narodowej zarzuca mu współpracę z bezpieką w latach powojennych.
Od granicy do granicy
Po raz pierwszy w historii wschodnia i zachodnia granica Polski zostały połączone autostradą. Tuż przed Światowymi Dniami Młodzieży - między innymi w przewidywaniu związanego z nimi wzmo
żonego ruchu - oddano do użytku ostatni brakujący odcinek autostrady A4. Teraz można nią przejechać od przejścia granicznego z Niemcami w Jędrzycho- wicach (k. Zgorzelca, woj. dolnośląskie) do granicy z Ukrainą w Korczowej (woj. podkarpackie).
Droga nie jest jednak jeszcze ukończona - braku
je między innymi ogrodzeń zabezpieczających przed wtargnięciem zwierzyny, w niektórych miej
scach są zwężenia do jednego pasa, a na całym ostat
nio oddanym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości.
Darm owe leki dla seniorów
Od 1 września 2016 roku ma obowiązywać lista farmaceutyków, które będę objęte całkowitą refun
dacją dla osób w wieku powyżej 75 lat. Są to leki obecnie objęte refundacją - płatne 30 i 50 proc.
Ministerstwo Zdrowia podaje, że „leki umieszczone na wykazie pokrywają ponad 81 proc. zapotrzebo
wania pacjentów powyżej 75 roku życia na leki refundowane z poziomem odpłatności 30 proc.”
oraz „leki umieszczone w wykazie pozwolą zaosz
czędzić pacjentom ponad 310 min zł”. Na Uście jest 1129 preparatów i 68 substancji czynnych.
- Z dużym prawdopodobieństwem można powie
dzieć, że następne hsty będą dłuższe - zapowiedział minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
Ustawa o TK
30 Unca prezydent Duda podpisał 8 ustaw - wśród nich tę najbardziej kontrowersyjną: o Trybunale Kon
stytucyjnym. Jej przyjęcie przegłosował 29 Hpca Senat - za było 66 senatorów, 29 wstrzymało się od głosu. Założenia ustawy to m.in. wprowadzenie zasa
dy rozpatrywania spraw według kolejności ich wpły
wu do I K - z zachowaniem możliwości ominięcia
„kolejki” decyzją prezesa Trybunału w przypadku konieczności „ochrony wolności lub praw obywatela, bezpieczeństwa państwa lub porządku konstytucyjne
go”, zmiana Hczebności składów orzekających oraz budzący wiele wątphwości zapis dotyczący veta 4 sędziów wobec wyroku.
Jedna z poprawek stanowi też, że nie zostanie opu
blikowane orzeczenie TK z 9 marca br., stwierdzają
ce niekonstytucyjność grudniowej ustawy o T K
ŚDM zakończone
Papież Franciszek pożegnał wiernych i odleciał do Watykanu. Ostatniego dnia wizyty ogłosił lokali
zację kolejnych Światowych Dni Młodzieży -odbę
dą się w one w Panamie. W mszy odprawionej przez papieża na Campus Misericordiae uczestniczyło około 2 milionów pielgrzymów z całego świata.
W czasie wizyty w Polsce Franciszek był między innymi na Jasnej Górze w Częstochowie oraz odwiedził Muzeum Auschwitz-B irkenau w Oświę-
cimiu.Podczas ŚDM zanotowano także kilka incy
dentów - różne osoby chciały zbliżyć się do papie
ża podczas jego przejazdów. Żadna z nich nie miała jednak wrogich zamiarów.
Odwołany, ale zostaje
Rada Mediów Narodowych odwołała Jacka Kur- skiego ze stanowiska prezesa Telewizji Polskiej. Na razie jednak nadal będzie pełnił swoje obowiązki - maksymalnie do 15 października. Do tego czasu ma zostać rozstrzygnięty konkurs na nowego szefa TVP.
Nieoficjalnie mówi się, że w tej sprawie interwe
niował Jarosław Kaczyński i to za jego sprawą Jacek Kurski będzie nadal pełnił swoją funkcję.
W przerwie obrad RMN jej przewodniczący ogłosił, że popołudniu Rada wybierze nowego szefa TVP. Później okazało się, że decyzja była inna.
Z przykrością mówię, że na pierwszym posiedze
niu Rada Mediów Narodowych się skompromito
wała - powiedział jej członek Juliusz Braun.
Miliardy na rzeki
Polski rząd do 2030 roku chce przywrócić żeglowność głównych rzek. Priorytetem mają być inwestycje na Odrze.
- W ramach programu operacyjnego Infrastruk
tura i Środowisko przystępujemy do likwidacji wąskich gardeł na Odrze - deklaruje Jerzy Mater
na, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. - Do 2019 roku chcemy przywrócić na niej żeglowność.
Docelowo Odrzańska Droga Wodna ma osiągnąć IV klasę żeglowności, co pozwoli na włączenie jej do europejskiej sieci dróg wodnych. Cały program ma kosztować 70 miliardów złotych.
W Polsce drogą wodną przewozi się obecnie 0,4 proc. towarów - dla porównania w Niemczech 12 proc., a w Holandii 42 proc.
Zm arł kardynał Macharski
Miał 89 lat. Był metropolitą krakowskim (1979
2005), oraz wiceprzewodniczącym Konferencji Epi
skopatu Polski (1979-94). Pełnił funkcje przewodni
czącego Komisji ds. Nauki Katolickiej i Komisji ds.
Apostolstwa Świeckich. Był członkiem wielu waty
kańskich kongregacji. W czasie stanu wojennego pomagał działaczom opozycji - w 1982 roku powo
łał Arcybiskupi Komitet Pomocy Osobom Uwięzio
nym. Od 2005 r. przebywał na emeryturze.
Zmarł w szpitalu, do którego trafił w czerwcu po utracie przytomności podczas spaceru. Po tym incydencie nie odzyskał przytomności. W szpitalu prywatną wizytę złożył mu papież Franciszek, przebywający w Krakowie z okazji Światowych Dni Młodzieży.
Ciało kardynała spocznie na Wawelu.
Oprać. BK
WYDAWCA: Centrum „KOLISKO” Krzysztof Świeykowski; ul. Senatorska 3, 46-320 Praszka; tel./fax.: 34 358 87 74. Nakład: 5600.
Redaktor naczelny: Aleksander Świeykowski. Zatępca redaktora naczelnego - redaktor prowadzący: Andrzej Szatan tel.i 34 358 86 21 lub 603 851 414 (redakcja@kulisypowiatu.pl).
Redakcja: Andrzej Szatan (andrzej.szatan@kulisypowiatu.pl), Małgorzata Kuc (malgorzata.kuc@kulisypowiatu.pl), Martin Huć (martin.huc@kulisypowiatu.pl), Wojciech Dobrowolski (wojciech.dobrowolski@kulisypowiatu.pl), Błażej Kanas (blazej.kanas@kulisypowiatu.pl), Karolina Zając (karolina.zajac@kulisypowiatu.pl).
Współpraca: Stanisław Banaśkiewicz, Agnieszka Jasiniak, Marcin Szecel, Edward Tomenko, Elżbieta Wodecka, Marzena Walska, Przemysław Pajor Marketing: Martin Huć, tel.: 609 888 290 (reklama@kulisypowiatu.pl), Zdzisław Pochorecki, Kazimierz Zaręba.
Skład komputerowy: Martin Huć.
Nasz numer konta bankowego - ING Bank Śląski: 63 1050 1171 1000 0092 2574 0704. Księgowość: Biuro Rachunkowe - Kordian Poniatowski, tel.: 34 359 13 10.
Druk: Polskapresse Sp. z o.o., O ddział Poligrafia, drukarnia w Łodzi.
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania materiałów. Niezamówionych tekstów nie zwracamy. Za treść ogłoszeń redakcja ponosi odpowiedzialność w granicach wskazanych w ust 2 art 42 ustawy Prawo prasowe.
SZCZYPTA PO LITYKI
To pierw szy w naszej historii przypadek, kiedy politycy obec
ność Ojca Świętego w Polsce wykorzystują do wprowadzenia ustaw, które pozbawiają obywa
teli podm iotowości. Czynią z mieszkańców kraju rzesze bez
wolnych poddanych idiotów.
D zisiaj doświadczamy tego na własnej skórze i dlatego tak trud
no to przyjąć, zaakceptować, a przede wszystkim zrozumieć.
M inione dni były niezwykle bogate w wydarzenia W sposób naturalny zdominowały je wypo
wiadane w różnych miejscach, ale zawsze w Polsce, słowa Ojca Św iętego Franciszka. Teraz mamy czas analiz i dyskusji Politycy starają się nawzajem przekonywać, że zaw arte w papieskich homiliach i sponta
nicznych słowach treści kiero
wane były akurat do przeciw ni
ków, a stojący po drugiej stronie barykady politycy pow inni wyciągnąć z tych treści odpo
wiednie wnioski Każdy szukał w tych słowach czegoś, co mogło
by stanowić podporę, protezę czy naw et usprawiedliwienie podejm owanych przez siebie działań. Jeszcze ostrzej te ten
dencje widać w toczonych w telewizyjnych i radiowych stu
diach dyskusjnych Z jednej stro
ny pisow ski Lisicki a naprzeciw
ko identyfikowany z PO Żakow
ski Ita k ju ż pozostanie.
Jednej decyzji słowam i pa
pieża nie da się obronić. Podpi
sanie przez Andrzeja Dudę skan
dalicznej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym to po prostu kpi
na z dem okracji kpina z konsty
tucji kpina z narodu. Sam mo
ment, w którym ten podpis złożył nie był ani przypadkowy, ani też jakim iś paragrafam i wymuszo
ny. Wybrano go świadomie. Pod osłoną papieskiego kapelusza w atm osferze entuzjazmu tłumów uczestniczących w papieskiej pielgrzym ce. Już nie pod osłoną nocy. Już nie tuż przed wieczerzą wigilijną. Teraz, by oszukać naród by podporządkować go całkowicie w oli opętanego nie
nawiścią i m anią wielkości Kaczyńskiego, wybrano wizytę Ojca Świętego. W czasie jego obecności w kraju dokonano zam achu stanu, politycznego przewrotu. Myślę, że wcześniej czy później znaczenie tej mani
pulacji dotrze do świadomości szerokich rzesz Polaków. Odczu
je to w końcu każdy z nas.
Aleksander ________ Świeykowski
Zdjęcia archiwum prywatne
4 siernnia 2016 3 K U LISY POWIATU
Ciężarówka zablokowała drogę panu Waldemarowi. Jej pa
sażer wybił mu szybę w samochodzie i próbował uderzyć.
Tak po zajściu wyglądało Audi rudniczanina. Odłamki szkła z wybitej szyby uszkodziły też elementy wnętrza.
Pobicie na drodze
RUDNIKI K ierow ca sam ochodu osobow ego został pobity przez pasażera ciężarów ki. Jak sam m ów i, pow odem była jeg o ... przepisow a jazda.
- Wyjechałem spod swojej firmy przy ulicy Częstochowskiej 66 i spokojnie jechałem w kierunku centrum wsi - relacjonuje pobity Waldemar Zacha. - Po chwili usłyszałem głośny klak
son ciężarówki. Spojrzałem w lusterko, ten pojazd był dość daleko ode mnie, więc nie było mowy, żebym wymusił pierw
szeństwo czy zajechał drogę. Ponieważ to teren zabudowany, ustawiłem tempomat na 50 kilometrów na godzinę i tak jecha
łem. W okolicach pawilonów handlowych tamten kierowca zaczął mnie wyprzedzać na ciągłej linii, co mu się nie udało, bo z przeciwka jechała druga ciężarówka.
Jak mówi pan Waldemar, kierowca ciężarówki zaczął zjeż
dżać na prawą stronę, zmuszając także jego do zjechania na część drogi wyłączoną z ruchu (tzw. wysepkę).
- Zatrzymałem się i wysiadłem z auta, wtedy pasażer tej cię
żarówki podszedł do mnie, uderzył mrut w twarz i wykrzyczał wyzwiska mówi Waldemar Zacha. - Następnie wsiadł do samochodu i pojechali dalej. Mój samochód ma łódzkie nume
ry, więc pewnie myślał, że jestem tu przejazdem i po całej
„akcji” pojadę dalej wystraszony.
Napadnięty kierowca zadzwonił na policję, a sam pojechał za ciężarówką. Miał nadzieję, że doprowadzi go to do właści
ciela auta.
- Byłem przekonany, że to pracownicy jednej z okolicznych firm, bo samochód miał oleskie numery - opowiada napadnięty mdniczanin. - Chciałem powiedzieć ich szefowi, jak się zachowu
ją, dlatego za nimi jechałem. Wkrótce skręcili w boczną drogę.
Właśnie na takiej bocznej drodze miał miejsce drugi akt agresji pasażera ciężarówki.
- Stanęli na drodze, ciężarówka zablokowała ją całą, bo tam nie ma raczej możliwości wyprzedzenia czy ominięcia, jest za wąsko - relacjonuje pan Waldemar. - Tym razem wysiedli obaj, pasażer i kierowca Podeszli do mojego samochodu i agresor chwycił za krawędź szyby w drzwiach kierowcy, która była uchylona na kilka centymetrów. Nie tyle ją wybił, co wyłamał, szarpiąc kilkukrotnie do i od siebie. Próbował mnie uderzyć, ale przez okno mu się to nie udało, połamał mi redynie okulary przeciwsłoneczne.
Dokładnie w tym momencie do Waldemara Zachy oddzwoniła policja, aby zapytać o miejsce, gdzie aktualnie się znajduje. Oka
zało się, że patrol jest już niedaleko i za chwilę dotrze na miejsce.
- Rozmowę odebrałem przez zestaw głośnomówiący, więc napastnik ją słyszał - mówi pobity - Wtedy wyraźnie spasował, zaproponował nawet, że zapłaci mi za szybę. Odpowiedziałem mir, że jest niepoważny i że odpowie za napaść z rozbojem. Zaraz potem na miejsce dotarli policjanci. Dopiero wtedy okazało się, że agresywny mężczyzna to nie pracownik, a właściciel firmy. To Dariusz Borek, handlarz trzodą chlewną z Janinowa.
Wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali przebadani na zawartość alkoholu. Byli trzeźwi.
Policja potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce, ale udzie
la bardzo lakonicznych informacji w tej sprawie.
- Na tym etapie mogę jedynie powiedzieć, że w środę 27 lip
ca około godziny 16:20 dyżurny oleskiej komendy został powia
domiony o kłótni kierujących na drodze w Rudnikach - mówi mł. asp. Piotr Godyla z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie.
- Wersje uczestników zdarzenia znacznie się różnią, będą one weryfikowane w toku postępowania. Sprawę prowadzi komisariat w Praszce pod kątem art 157 paragraf 1 kodeksu karnego (spowo
dowanie naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia - przyp. red.). Policjanci sprawdzają także, czy doszło do wykro
czeń w ruchu drogowym. To początkowe stadium postępowania, dlatego na razie nie mogę udzielić więcej informacji.
Waldemar Zacha posiada obdukcję lekarską (treść znana redakcji). Bezpośrednio po pobiciu skarżył się na ból żuchwy oraz karku, a także przedramienia. Lekarz w swoim orzeczeniu stwier
dza także obrzęk lewego przedramienia oraz zadrapania na nim.
Dokument zostjuz przekazany policji.
Koszt naprawy samochodu to ok. 5 tys. zł (to stosunkowo nowy pojazd, a odłamki szkła uszkodziły też elementy wnętrza).
Jak twierdzi pobity rudniczanin, to nie pierwsze ekscesy czło
wieka, który go pobił.
- Zajście widzieli rolnicy, którzy pracowali na polach obok - mówi Waldemar Zacha. - Potem z nimi rozmawiałem i powiedzie
li mi, że ten człowiek ma skłonności do agresji, już nieraz kogoś atakował. Według nich w młodości często wszczynał bójki na zabawach, a zdarzało mu się nawet bić dziewczyny. Potem podob
no trochę się uspokoił, ale jak widać znów nad sobą nie panuje.
Do czasu zamknięcia numeru nie udało nam się skontaktować
z Dariuszem Borkiem. BK
reklama
OFERTY PONAD 40 BIUR
PODRÓŻY Z GWARANCI/)
NAJNIŻSZEJ CENY
SALON PODROŻY TRAVELPLANET.Pl
W PUSZCE ( 3 travelplorie1.pl pi. Grunwaldzki 20, tek 34 366 95 38 mobile: 575 957 515
I P E A L N Y LO KAL NA O PPZiA Ł, FILJĘ BANKU
W P R A SZ C E W RYNKU
(PO BANKU SPÓŁPZJELCZYM)
PO W YNAJĘCIA WKRÓTCE!
SZCZEGÓŁY TEL: 303 338 391
Na przystanku przy Placu Grunwaldzkim w Praszce uszko
dzona wiata została już zastąpiona nową.
NAPRAWIONY PRZYSTANEK
W
iata przystankowa na praszkowskim rynku, które ucierpiała niedawno w kolizji z autobusem, została już wymieniona.
- Zamówiliśmy całkowicie nową konstrukcję, faktura zosta
nie przekazana ubezpieczycielowi sprawcy, który pokryje całość kosztów - mówi Kamil Kowalczyk, kierownik Referatu Infrastruktury Technicznej i Ochrony Środowiska w pruszkow
skim urzędzie miejskim.
Winnego bowiem także udało się znaleźć, a właściwie...
znalazł się sam. Kiedy - tuż przed publikacją artykułu o uszko
dzeniu wiaty - dzwoniłem do przewoźników korzystających z przystanku, wszyscy zaprzeczyli udziałowi ich autobusów w Kolizji. Kilka dni później jeden z nich zmienił zdanie, zadzwonił do urzędu i przyznał się do uszkodzenia konstrukcji.
- Okazało się, że w wiatę uderzył autobus PKS-u Częstocho
wa - przyznaje Kamil Kowalczyk. - Dobrze, że winny szybko się znalazł i przyjął odpowiedzialność za szkodę, bo w przeciw
nym wypadku ustalenie go przez policję i sądowe wyegzekwo
wanie kosztów mogłoby trwać znacznie dłużej.
BK
info@dedyk.pl
tel.34 350 78 50 tel. 805 200 757
reklam a
N eśtr I U L N e , t e c s
Systemy odpylania dla przemysłu meblarskiego drzewnego, papierniczego
oraz sortowni odpadów komunalnych
Usługi cięcia laserem Trumpf stali węglowej, nierdzewnej, aluminium
•Gięcie na prasach krawędziowych CNC
• Wykrawanie rewolwerowe CNC
"Wentylatory przemysłowe
info@nestro.pl • www.nestro.pl infb@netecs.p/.
te l.+48 34 350 53 10 25=***
46-300 Stare Olesno, ul. Kolejowa 2
Burmistrz i związkowiec
• w
o rozwiązywaniu gimnazjów
BYCZYNA Pod koniec czerw ca M inisterstw o Edukacji N arodow ej ogłosiło program reform oświaty. Co oznacza to dla uczniów, rodziców, nauczycieli i sam orządu w gm inie Byczyna?
Tyadstawowe założenia plano- 1 wanych zmian to przede wszystkim powrót do ośmiolet
niej szkoły powszechnej, bo na taką obecna podstawówka zo
stanie przemianowana (w tym cztery lata edukacji wczesnosz- kolnej). Uczniowie po ukończe
niu szkoły wybiorą albo cztero
letnie liceum, albo pięcioletnie technikum, ewentualnie dwu
stopniowe szkoły branżowe, które zastąpią zawodówki. Po ukończeniu pierwszego stopnia ^ uczeń zdobędzie kwalifikacje do w pacy na przykład jako mecha- £ nik pojazdów samochodowych, n
po ukończeniu stopnia drugiego otrzyma tytuł technika pojazdów samochodowych i wówczas będzie mógł zdawać maturę zawodową.
Początek zmian już w 2017 roku. Wtedy szóstoklasiści nie trafią do pierwszej gimna
zjum, a siódmej klasy szkoły powszechnej.
- Mnie ten pomysł się podoba - przyznaje Bartłomiej Choncel z Polanowie, uczeń II klasy liceum. - Przejście z podsta
wówki do gimnazjum było dla mnie stresujące. Obawiałem się nowej szkoły, nauczycieli, oto
czenia. Sporo nerwów koszto
wał mnie też test szóstoklasisty.
Cieszę się, że mój brat Karol, który we wrześniu rozpocznie naukę w klasie czwartej, będzie chodził prawdopodobnie już do podstawówki ośmioklasowej.
Plany likwidacji gimnazjów (w Polsce jest ich dzisiaj prawie 7640) na razie nie budzą obaw u
- Będziem y się starali tak rozwiązywać te kwestie, aby nie zwalniać nauczycieli - uspokaja grono pedagogiczne burmistrz Robert Świerczek.
burmistrza Byczyny Roberta Swierczka.
- Na terenie naszej gminy układ infrastruktury - duża szkoła podstawowa w Byczy
nie oraz placówki: w Biskupi
cach, która posiada bardzo faj
ną salę gimnastyczną, Roszko- wicach i prowadzona przez stowarzyszeni, „Tarcza” w Kostowie, jest funkcionalny - zaznacza włodarz. - Ta sieć szkół jest optymalna. Wyko
rzystując więc budynki, które istnieją, bez problemu mogli
byśmy tak zorganizować nauczanie, aby po prostu dostosować je do reformy szkolnictwa.
Wstępne rozmowy władzy z dyrektorami na temat reformy oświaty rozpoczęły się. Rozwa
żane są różne warianty przyszłe
go przemeblowania w placów
kach. Jeden z nich jest taki, aby
reklam a -
„OLISTER”
- SALON PIELĘGNACJI PSÓW Gorzów Śląski, ul. Oleska 65
Tel. 660 719 896
Profesjonalna pielęgnacja psów ________ wszystkich ras.________
w budynkach szkół podstawo
wych uczyły się pierwsze cztery klasy, a kolejne cztery - w byczyńskim gimnazjum.
Nauczyciele są poważnie zaniepokojeni o swoją prze
szłość. Według czarnego scena
riusza niejeden może stracić pracę.
- Boimy się zwolnień - przy
znaje jeden z nauczycieli. - Po reformie niewielu znajdzie etat w szkole podstawowej. Licea czy technika będą raczej funk
cjonować w miastach powiato
wych, gdzie również jest bezro
bocie wśród nauczycieli. Więc to oni w pierwszej kolejności otrzymają pracę w placówkach ponadpodstawowych.
- Będziemy starać się tak roz
wiązywać te kwestie, aby niko
go nie zwalniać -uspokaja bur
mistrz Robert Świerczek. - Czę
sto mówiłem i powtarzam nadal, że nauczyciele powinni się dokształcać. Chodzi o to, byśmy mogli się nimi posłu
giwać również w innych szkołach na terenie gminy, by nasza oświata funkcjono
wała nie na takiej zasadzie, że w jednej szkole nauczy
ciele mają po półtora etatu, a w drugiej brakuje godzin.
Czy po wprowadzeniu w życie zmian w oświa
cie byłaby konieczność ogła
szania konkursów na stano
w iska dyrektorów szkół powszechnych?
- To będzie zależało od zmiany ustawy o systemie oświaty - odpowiada Robert Świerczek. - Jeśli nie będzie takiej potrzeby, to zostanie tak, jak jest teraz. Myślę, że gdyby nasi dyrektorzy się nie spraw
dzali, to by nimi nie byli.
Szkoła podstawowa w Kostowie to jedyna szkoła w gminie, której organem prowa
dzącym jest Byczyńskie Sto
warzyszenie Oświatowe „Tar
cza”, a nie gmina. Uczniowie tej różnicy nie odczuwają, bo tak jak wcześniej uczą się bez
płatnie, ale nauczycielom być może doskwiera, ponieważ są zatrudnieni na umowy o prace i nie obowiązuje ich karta nauczyciela.
- Cały czas deklaruję, że, jeśli wolą grona pedagogiczne
go będzie to, aby ratusz ponownie prowadził szkołę, to bardzo chętnie ją weźmiemy - przypomina Robert Świerczek.
- Nie jest dobrą rzeczą, że w tej samej gminie jedni mają umo
wy z tytułu karty nauczyciela, inni o pracę. To dla nich mniej korzystne.
EW
K rzysztof Chojak, czło
nek zarządu głównego Związku Nauczycielstwa Pol
skiego, o likwidacji gimna
zjów i działań Ministerstwa Edukacji Narodowej w kie
runku zmian w polskiej oświacie.
Pani minister Anna Zalew
ska - i to dobitnie podkreślam - realizuje zadania, które nie mają charakteru konsultacji z jakimkolwiek środowiskiem.
Powołuje się na debaty i spo
tkania, choć zmiana ma tylko charakter polityczny. O tym, że rodziców, nauczycieli czy związków zawodowych nikt nie będzie słuchał, wiadomo już było po debacie zainicjowa
nej 7 grudnia 2015 roku przez Związek Nauczycielstwa Pol
skiego. Mirosław Stanek, przedstawiciel MEN-u, szef gabinetu politycznego, poinfor
mował, że decyzja polityczna zapadła! Uczestniczyłem w dyskusji i to słyszałem. Zatem mam poważne obawy, czy działania wynikające z tak zwa
nej debaty „Uczeń. Rodzic.
Nauczyciel - Dobra zmiana”
takie będą, skoro w grudniu 2015 roku przedstawiciel MEN już wiedział, że ustrój szkolny zostanie zmieniony. To o jakich konsultacjach jest mowa?!
Związek Nauczycielstwa Polskiego zdecydowanie pró
buje swoimi działaniami powstrzymać nieuzasadnione zmiany, niepoparte żadnymi badaniami, mogące wywołać szkodliwe skutki na wiele lal.
25 lipca 2016 r. pani mini
ster zwróciła się pismem do samorządów z prośbą o popar
cie. Próbuje tonować emocje, ale nie wspomina, że to właśnie samorządy poniosą największe koszty zmian.
Przedstawione 27 czerwca 2016 r. przez minister Annę Zalewską „nowe” rozwiązania w edukacji oznaczają powrót do systemu sprzed 1999 r.
zupełnie nieodpowładającego współczesnemu rozwojowi cywilizacyjnemu.
Likwidacja gimnazjów nie rozwiąże istniejących proble
mów, ale stanie się źródłem kolejnych. Zmiana ustroju szkolnego to tak naprawdę likwidacja obecnego systemu.
To nie tylko rozwiązywanie gimnazjów, to pełna zmiana w oświacie dotycząca wszystkich szczebli edukacyjnych. Ta de
cyzja spowoduje zwolnienia Nie wszyscy pracownicy prze
kształcanych szkół znajdą zatrudnienie. Dotyczy to za
równo pracowników admini
stracji, jak i nauczycieli.
Związek Nauczycielstwa Polskiego nie zgadza się na nieprzemyślane reformy!
Szczegółowo analizuje, dostęp
ne na chwilę obecną, propozy
cje ministerstwa edukacji.
W obliczu rewolucyjnych zmian w oświacie, zdaniem ZNP nieprzemyślanych i spo
łecznie szkodliwych, chcemy budować szeroki front poro
zumienia w obronie polskiej szkoły.
Do dialogu i podejmowa
nia wspólnych działań zapra
szamy między innymi organi
zacje pozarządowe, samorzą
dowców, przedstawicieli śro
dowisk oświatowych i nauko
wych. Spotkanie z wszystkimi zainteresowanymi podmiota
mi zamierzamy zorganizować pod koniec sierpnia.
STRAŻACKI PIKNIK
Tmprezę pod hasłem „Piknik pod Xkasztanami” zorganizowała Ochot
nicza Straż Pożarna w Rudnikach.
- Jest to impreza dla naszych dru
hów, członków wspierających i wszystkich mieszkańców - mówi Eugeniusz Kaczmarek, naczelnik OSP w Rudnikach. - W ten sposób także dziękujemy wszystkim, którzy nam pomagają w różnych sytu
acjach, czy to w zakupie sprzętu, czy też na przykład przy remontach.
W programie były konkurencje dla młodszych i starszych: dzieci m .ia bawiły się w strażackie kalam
bury, a całe rodziny rywalizowały w przeciągania., strażackiego węża.
- Ogólnie pozostajemy w tematy
ce pożarniczej, wszystkie gry i zaba
wy mają związek ze strażą - w i śnia Eugeniusz Kaczmarek.
Imprezę zakończyła wieczorna zabawa taneczna z DJ-em, w której uczestniczyło około 150 osób. Pod
czas imprezy strażacy prowadzili bufet z napojami, z którego dochód jest przeznaczony na pokrycie kosz
tów imprezy.
Imprezę wsparły Delikatesy Cen
trum zRudnik. BK
Je d n ą z konkurencji dla uczestników festynu było przeciąganie strażackieg o w ęża.
AGR~£ USŁUGI F.H.U.
RAFAŁ PYCHYŃSKI
■ ________ # _
4 sierpnia 2016 K U LISY POWIATU
Orkiestra polityczna?
uORZÓW ŚLĄSKI N ajpierw orkiestra działająca przy dom u kultury zm ieniła siedzibę, teraz nie przedłużono um ów z instrukto
ram i ogniska m uzycznego.
M
łodzieżowa Orkiestra Dęta z Gorzowa Śląskiego od niemal 20 lat kojarzy się głównie z nazwiskiem Stefan. Zakładał ją i jej pierw
szym dyrygentem był Zygfiyd Stefan.
Po nim - po dziesięciu latach - pałecz
kę przejął jego syn Joachim, a od nie
dawna batutę w ręce wziął Paweł Ste
fan, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie. Dodatkowo w orkiestrze gra Tomasz Stefan, drugi wnuk zało
życiela tej grupy muzycznej.
O rkiestra nie doczekała jubileuszu dw udziestolecia pod skrzydłam i M iejsko-Gm innego O środka Kultury...
...od stycznia tego roku próby ma w ośrodku zdrowia i zmieniła nazwę na Zdrowy Band.
Zły początek roku
Niestety, orkiestra nie doczekała jubileuszu 20-lecia pod skrzydłami Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury.
W styczniu 2016 roku wyprowadziła się z niego i teraz próby ma w ...
ośrodku zdrowia. <
- U mojej żony - wyjaśnia Joachim B Stefan. - Młodzież bardzo chętnie =5 przychodzi, jesteśmy poważnie trakto
wani, nie tak jak w domu kultury. Nie mieliśmy nawet strojów. Teraz mamy wszystko, co jest nam potrzebne.
Zmieniliśmy nazwę na Zdrowy Band.
Nasza orkiestra naprawdę w ostatnim czasie podniosła swój poziom.
Artur Tomala, burmistrz Gorzowa Śląskiego zauważa, że orkiestra wca
le nie musiała się wyprowadzać z domu kultury.
- Cały tzas w tej sprawie jest prze
kazywana nieprawdziwa informacja - mówi włodarz.
O co więc poszło? O pieniądze.
- Pan Paweł Stefan miał umowę na prowadzenie orkiestry do końca ubie
głego roku - tłumaczy burmistrz Tomala - To było pół etatu. Dostawał tysiąc dwieście złotych. Taką kwotę ustaliła komisja kultury rady miejskiej.
Pan Paweł, osoba wykształcona nie da się ukryć, szukał etatowego zatrudnie
nia żeby realizować swoją pasję.
Znalazł ją w uznanym Teatrze Roz
rywki w Chorzowie.
- Poprosił więc, aby w Gorzowie zmienić formę zatrudnienia na umowę zlecenie - tłumaczy Artur Tomala - Po analizie budżetu domu kultury zapro
ponowaliśmy dwadzieścia pięć zło
tych za godzinę, o dziesięć złotych więcej, niż wychodziło z wcześniej
szej umowy na pół etatu. Pan Paweł propozycji nie przyjął, po czym roze
szła się plotka, że został wyrzucony.
Zrobił się wakat, więc zaczęliśmy poszukiwać kogoś, kto mógłby popro
wadzić orkiestrę lub nieco mniej liczny zespół. Był chętny, ale został zniechę
cony. To samo stało się z drugim z kandydatów, z którym mieliśmy już niemal wszystkie uzgodnienia.
Bur mistrz Tomala przypomina również, iż w tegorocznym budżecie przewidziano 15 tysięcy złotych na zorganizowanie 20-lecia orkiestry.
- Żeby mogła zaprosić grupy z sąsiednich gmin, urządzić wspólny koncert i razem świętować - tłumaczy burmistrz. - To chyba nie jest działanie na szkodę orkiestry. Ale pan Paweł zdecydował, że skoro on nie będzie pra
cował, to orkiestra się wyprowadzi z
domu kultury. Dlatego te pieniądze rozdzieliliśmy na inne przedsięwzięcia Część poszła na gorzowskie biegi ulicz
ne, część na jubileusz sześćdziesięciole- cia klubu sportowego ze Zdziechowic.
Na tegorocznych Dniach Gorzowa po raz pierwszy „dęciaki” nie zagrały.
Instruktorzy na aucie Wyprowadzka orkiestry to nieje- dyna oznaka konfliktu. 30 czerwca wypowiedzenia dostali instruktorzy działającego przy M-GOK-u ogni
ska muzycznego: Elżbieta Stefan, Joachim Stefan i Tomasz Stefan.
- Skończyła się umowa z tymi pra
cownikami, a my nie mamy obowiąz
ki' iej przedłużenia - mówiła na ostat
niej przed wakacjami sesji rady miej
skiej Urszula Keler, p.o. dyrektora gorzowskiego domu kultury.
Listem poleconym instruktorzy dostali wezwania, by zwrócili klu
cze do ogniska muzycznego oraz instrumenty.
- Pocztą, bo nie chcieli podpisać ich na miejscu - tłumaczyła Urszula Keler.
- W piśmie nie było żadnego
uzasadnienia takiej decyzji - mówi Joachim Stefan.
Ze strony pracodawcy, czyli M-GOK-u, powtarzana jest opinia o braku współpracy z instruktorami.
- Brak współpracy? - dziwi się Tomasz Stefan. - Przecież Elżbieta Stefan na Dniach Gorzowa Śląskiego otrzymała nagrodę od burmistrza
- Od lat obsługiwaliśmy wszyst
kie imprezy, które odbywały się w Gorzowie - dodaje Joachim Stefan.
W sprawie braku współpracy pod
czas sesji wywiązała się ostra wymia
na zdań.
- Oponenci kwestionowali predys
pozycje pani Keler do pełnienia funk
cji dyrektora domu kultury - zauważa burmistrz Tomala. - Wręcz zaczynali ją obrażać. To było bardzo nieładne z
ich strony.
Broniła się także sama zaintere
sowana.
- Nie powtórzę pewnych słów, które padły pod moim adresem - mówiła Urszula Keler.
Niektóre jednak zacytowała.
- Usłyszałam, że jako prosta biblio
tekarka nie mam nic do gadania - powiedziała podczas sesji Urszula Keler. - Każdy irmy pracodawca w takiej sytuacji nie widziałby możliwo
ści dalszej współpracy.
Sprawa polityczna?
Pan Joachim w mocnych, a jedno
cześnie stanowczych słowach ocenia zaistniałą sytuację.
- To sprawa polityczna - mówi bez wahania zwolniony instruktor. - Spra
wa ciągnie się od wyborów samorzą
dowych. Mój syn Tomasz przeszedł w nich, a pan Neugebauer przepadł. I od tego czasu zaczął się konflikt.
Przypomnijmy, że Tomasz Stefan został radnym po wyborach uzupełnia
jących, pokonując Romana Neuge- bauera, dotychczasowego przewodni
czącego rady miejskiej, człowieka burmistrza Artura Tomali. Tomasz Ste
fan kandydował z opozycyjnego wobec burmistrza Tomali komitetu Beniamina Godyli, który walkę o fotel włodarza minimalnie przegrał.
- Teraz Tomek nawet żałuje, że przeszedł, bo widzi pan, jaka wojna się zrobiła - mówi Joachim Stefan.
- Ja i siostra wypowiedzenie dosta
liśmy po czterdziestu latach pracy.
Jestem strzępkiem nerwów. Siostra najpierw dostała od burmistrza
„Świniopasa” i podziękowania, a w kilka dni później została wyrzucona z pracy. Tak się z ludźmi postępuje?
- To była nagroda za całokształt działalności, a nie za pracę w ognisku - wyjaśnia Artur Tomala.
Burmistrz Gorzowa jest zaskoczo
ny stwierdzeniami o upolitycznieniu sprawy.
- To niepoważne, żeby w ogóle tak myśleć - mówi włodarz. - Do mnie też docierają tego typu informacje. Prze
cież już po wyborach zgodziłem się na trzech instruktorów dla orkiestry zamiast jednego. Dlaczego miałbym się kierować tak niskimi pobudkami?
Pan Joachim również odrzuca argument o braku współpracy.
- Kij na psa zawsze się znajdzie - mówi obrazowo. - Gdy my mieliśmy egzaminy roczne, oni ściągnęli nauczycieli z Olesna i robili nabór do ogniska. Mieliśmy dwadzieścioro sześcioro dzieci i uczyliśmy je z myślą o tym, że zasilą orkiestrę. Przez dziewięć lat społecznie ją prowadzi
łem, grosza za to nie wziąłem.
- To nie była żadna konkurencja dla ogniska, ale promocja oleskiej szkoły muzycznej oraz naszych uczniów, którzy teraz do niej uczęszczają - odpiera zarzut burmistrz Tomala.
M urem za instruktorami W obronie, byłych już, instrukto
rów stanęła część rodziców dzieci uczęszczających do ogniska mu
zycznego. Swoje racje przedstawili na sesji, a także podczas wizyty w redakcji „Kulis Powiatu”.
- Płacimy co miesiąc sto dziesięć złotych i też chcielibyśmy mieć wpływ ta to, kto uczy nasze dzieci - mówią rodzice. - Tymczasem nikt nas nawet nie zapytał o zdanie.
Rodzice mają bardzo dobrą opinię o pracy całej trójki instruktorów.
- Moja córka chodziła do ogniska w Oleśnie i w Gorzowie - mówi jedna z mam. - U nas nauczyła się naprawdę dużo. A pani Ela ma taką dużą kulturę osobistą, że niektóre osoby z otoczenia domu kultury mogłyby się jej od mej uczyć. O tym, że będą w ognisku nowi nauczyciele - z Olesna - instruktorzy dowiedzieli się od dzieci. To nie jest w porządku. Wcześniej, gdy pytaliśmy o przyszłość ogniska powiedziano nam, że nie będzie żadnych zwolnień, a nauka zostanie poszerzona o nowe instrumenty.
Interweniujące w redakcji panie przedstawiały także inne zastrzeżenia.
- Instrumenty trzeba sobie same
mu kupić, w innych ogniskach są do dyspozycji, a opłaty - na przykład w Kluczborku i Wieluniu - są znacznie niższe i wynoszą trzydzieści złotych - mówią gorzowianki.
Panie, które odwiedziły redakcję mówią, iż interweniują dla dobra dzieci.
- Nas nie interesują żadne osobiste rozgrywki, niech sobie sporne sprawy załatwią między sobą - mówią. - Chce
my, by nasze dzieci uczyli dobrzy dotychczasowi instruktorzy. Oni już znają je, wiedzą, co potrafią, mają doświadczenie. Nowi będą musieli poznawać wszystkie od nowa. Jeśli państwo Stefanowie odejdą, zabierze
my swoje dzieci z ogniska.
Joachim Stefan nie ukrywa, że jeśli sytuacja się nie zmieni, to założy - wraz z synami i siostrą - prywatne ognisko muzyczne.
- Rodzice i dzieci są za nami, tylko władza przeciw - kwituje zaistniałą sytuację gorzowski muzyk. - Gdy prowadziliśmy ognisko, to n k prze
padła nam żadna lekcja.
- Czemu się bać czegoś nowego?
- pyta burmistrz Tomala. - Może aku
rat przyjdzie ktoś, kto zaproponuje coś fajnego.
- Jeśli takie ognisko powstanie, to przeniesiemy do niego swoje dzieci - deklarują gorzowianki. - A z tego co wiemy, to chce tak postąpić większość rodziców. Jaki jest sens zmieniania nauczycieli, skoro dotychczasowi robili to dobrze?
AS
Z ostatniej chw ili
W Gorzowie Śląskim powstała (została ju ż zarejestrowana w sądzie) Fundacja Rozwoju Artystycznego „Fabryka M uzyki”, którą tworzą:
Elżbieta Steian, Joachim Stefan, Tomasz Stefan i Paweł Stefan. Będzie prowadziła naukę gry na następujących instrumentach: pianino keybo
ard, akordeon, flet, klarnet, saksofon, trąbka, puzon, skrzypce, tuba, gitara, perkusja, a także uczyła śpiewu.
Zdjęcie KPP w Oleśnie
K u l i s y p o w i a t u 6 ____________________ 4 sierpnia 2016
Powstańczy baner
PRASZKA N a elew acji budynku m uzeum Stow arzyszenie „M łodzi I W aleczni O byw atele” w yw iesiło kolejny baner przypom inający o historii. O d w rześnia będzie też realizow ać projekt edukacyjny w jednej ze szkół.
T
b nie pierwsza taka inicjatywa MIWO - wcześniej pasjonaci militariów i historii przypominali o „Żołnierzach Wyklętych”, Dniu Flagi Rze
czypospolitej Polskiej oraz rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów z 1989 roku.
Tym razem, przy pomocy kolejnego baneru, chcieli zwró
cić uwagę mieszkańców Prasz
ki na jedną z ważniejszych dat z XX-wiecznej historii Polski: 1 sierpnia, czyli dzień wybuchu powstania warszawskiego.
- To ostatni z zaplanowanych elementów akcji ,,Przywróćmy pamięć” - mówi Jarosław Woli
woda, prezes stowarzyszenia.
- Można powiedzieć, że wyko
naliśmy 133 procent normy, bo były zaplanowane trzy banery, a udało nam się, dzięki wsparciu finansowemu sponsorów i osób, którym bliska jest nasza akcja, powiesić cztery. Do końcu roku
mamy jeszcze kilka miesięcy, więc możliwe, że coś jeszcze uda się zrobić. Chcielibyśmy upamiętnić też 11 listopada, ale to zależy od hojności sponsorów oraz od tego, jakie środki finan
sowe uda nam się wypracować we własnym zakresie.
Baner został wywieszony w piątek 29 lipca przy pomocy strażaków z OSP Praszka, któ
rzy wykorzystali do tego celu samochód drabinę.
- Dziękujemy władzom miasta za przychylność, a stra
żakom za pomoc, dzięki której mogliśmy szybko, sprawnie i bezpiecznie zrealizować nasz projekt - dodaje Jarosław Woliwoda.
MIWO zastanawiają się nad zmianą miejsca, w którym będą wywieszane kolejne banery.
Między innymi dlatego, że w obecnym miejscu nie zwracają one wystarczającej uwagi mie
szkańców, co pokazała minison- da uliczna, która przeprowadzi
łem przy okazji poprzedniej upamiętnionej daty. Okazało się wówczas, że mieszkańcom Pra
szki 4 czerwca z niczym się nie kojarzy, a banera na rynku więk
szość nie zauważyła.
- W przypadku ,/ołnierzy Wyklętych” nie było jeszcze zie
leni, natomiast już w czerwcu, jak i obecnie, drzewa w znacz
nym stopniu zasłaniają banery, dlatego myślimy o tym, żeby kolejne wisiały już w innym, bardziej widocznym miejscu - przyznaje Jarosław Woliwoda.
Stowarzyszenie „Młodzi I Waleczni Obywatele” podej
muje także inne działania w sferze społecznej, m.in. w zakresie edukacji obywatelskiej oraz proobronnej.
- Zakwalifikowaliśmy się jako stowarzyszenie do projek
tu „Wyrównać szanse”, polega
jącego na aktywizacji młodych ludzi - wyjaśnia Jarosław Woli
woda. - Od początku nadcho
dzącego roku szkolnego bę
dziemy edukować młodzież z Zespołu Szkół Ponadgmina- zjalnych w Praszce. Zajęcia będą obejmowały zagadnienia związane z nawigacją, pierwszą pomocą czy survivalem, czyli w zasadzie to, czego kiedyś można się było nauczyć w har
cerstwie, ale w kontekście mili
tarnym. Będą prowadzone zarówno przez naszych, jak i zaproszonych instruktorów, po lekcjach, w czasie wolnym, dwa razy w tygodniu. Z jednej strony ma to na celu poszerze
nie wiedzy, a z drugiej pobu
dzenie młodzieży do aktywno- . , . . , . . . - sci i zorganizowanie jej wolne- co go czasu w ciekawy sposób. ' 5
Więcej o projekcie napisze- ?
my po jego rozpoczęciu. Stowarzyszenie „Młodzi I Waleczni Obywatele” z Praszki BK banerami przypomina o ważnych wydarzeniach z historii.
U \ r
I P A M I Ę T A M Y Mj
W czasie policyjnego święta nie mogło zabraknąć pamiątkowej fotografii, która została wykonana po m szy świętej przed zabytkowym kościółkiem pw. św. Anny.
Policyjne awanse
OLESNO A ż 35 policjantów otrzymało mianowania na wyższe stopnie.
O
bchody święta policji rozpoczęły się od m szy świętej, którą w zabytkowym kościółku pw.św. Anny odprawił ks. Wal
ter Lenart, proboszcz ole
skiej parafii. Później uro
czystości przeniosły się do komendy.
- Olescy policjanci osią
gają najwyższe wyniki w województwie i to właśnie dzięki temu nasz powiat jest jednym z najbezpiecz
niejszych - mówił starosta Stanisław Belka.
Od lat przodują w poli
cyjnych statystkach garni
zonu opolskiego pod względem wykrywalności ogólnej i kryminalnej.
- Te wysokie statystyki
to efekt profesjonalizmu i dużego zaangażowania w służbę wszystkich funkcjo
nariuszy oraz pracowników cywilnych i za to im dzię
kuje - m ówił inspektor Tomasz Kubicki, komen
dant Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie.
Aż 35 funkcjonariuszy otrzymało awanse: na sto
pień nadkomisarza - Jerzy Kierat, aspiranta sztabowe
go - M ariusz Gładysz, Ry
szard Pawlak, Zbigniew Polak i Jarosław Rosak, starszego aspiranta - To
m asz Polak i Sławomir Tracz, na stopień aspiranta - Stanisław Filak, Grzegorz Świtała i Rafał Jureczko, na młodszego aspiranta -
Rafał Bakalarczyk, Woj
ciech Kanicki, Grzegorz Musiałek, Arkadiusz Na- myślak, Wojciech Patyk, Waldemar Polak, Damian Troczka, Daniel Wilczyń
ski i Rafał Woźny, sierżanta sztabowego - Ewa Łyczko, Artur M aterac, Szymon Szafran i Grzegorz Szcze
pański, na starszego sier
żanta - Aleksandra Antosik, Michał Belka, Anna Jagie- ła, Klaudiusz Klimas i Adam Suchodolski, na sier
żanta - Paweł Pawlaczyk i Katarzyna Nowak, a starsze
go posterunkowego - Karol Zając, Edyta Grabara, Piotr Praszczyk, Patryk Patrzy- kowski i Łukasz Janik.
MK
Wakacje z językiem
PRASZKA Szkoła języ k ó w obcych G reen School zorganizow a
ła kolejny obóz językow y dla dzieci i m łodzieży.
M
ilusińscy ze wszystkich oddziałów szkoły udali się wraz z lektorami na przygodę z językiem angielskim w Bieszczady, a dokładniej do Wołkowyi.
- Co roku staramy się zabrać naszych podopiecznych do inne
go zakątka Polski, aby poznali swoją ojczyznę - mówi Agniesz
ka Worwąg, organizatorka.
Obozy językowe cieszą się w tym roku dużym zaintere
sowaniem, w Bieszczady uda
ło się ponad dziewięćdziesię- cioro uczestników.
- Stworzyliśmy sześć grup, dzieląc dzieci ze względu na wiek, a każda z. nich miała swojego lektora-wychowawcę.
- informuje Agnieszka Worąg.
Podczas w ypoczynku, oprócz zwiedzania i podzi
wiania widoków, dzieci co
dziennie miały do czynienia z językiem angielskim. Już przed wyjazdem każdy z uczestników dostał zestaw słówek oraz zwrotów, które były przygotowaniem.
- Staraliśmy się połączyć przyjemne z pożytecznym - mówi organizatorka obozu. - Chcemy zaszczepić w naszych uczniach zamiłowanie do nauki od najmłodszych lat Dlatego też zajęcia prowadziliśmy w sposób urozmaicony.
Strzałem w dziesiątkę oka
zały się różnorodne konkursy i wycieczki oraz warsztaty m.in:
„M asterchef’, survivalowe, terenowy, gigantyczny chiń
czyk, karaoke i nocne poszuki
wanie bieszczadzkiego skarbu.
- Niesamowitych emocji
doświadczyliśmy też w parku linowym, gdzie można było usłyszeć głośne okrzyki w języku angielskim, którymi się wzajemnie wspieraliśmy
„You can do it”, „Go, go, go”,
„Do your best” - mówi Agnieszka Worąg. - Dzieci, które ukończyły trasę, świet
nie sprawdzały się w roli men
torów doradzając tym, którzy byli jeszcze w górze, gdzie postawić nogę, jak pokonać konkretną przeszkodę, jak opanować strach. Jako wychowawcy byliśmy zbudo
wani ich postawą i chęcią dzielenia się.
Kolejne grupy będą uczestni
czyć w obozie w Krynicy Mor
skiej i wycieczce objazdowej do Szwecji, Norwegii i Danii.
Karolina Zając
Jeden z tegorocznych obozów językow ych Green School odbył się w B ieszczad ach .
4 sierpnia 2016 K U LISY POWIATU]
Prezent dla rapera
KLUCZBORK/W OŁCZYN Pasją M arcina D etyny są rowery. Od kilkunastu lat konstruuje je według własnych pomysłów. Ostatnie m iesiące pośw ięcił n a B angera, prezent na 40. urodziny Tede.
- Tej muzyki słucham od zawsze - przyznaje Marcin Detyna. - Trudno powiedzieć za co lubię rapera, raczej cenię go za całokształt. Pomysł, by zrobić coś nietuzinkowego, zrodził się już jakiś czas temu, a okrągłe urodziny muzyka stały się dodatko
wym impulsem.
Tede i jego ekipa od jakiegoś czasu za pośrednictwem Instagrama obserwowała poczynania rowero
wego pasjonata.
Hobby M arcina Detyny zrodziło się już. w dzieciństwie i z rowerową związało go
- aktualnie prowadzi sklep z akce
soriami rowerowymi i serw i jed nośladów przy ul. Partyzantów w Wołczynie
Rodow ity kluczborczanin swo
j ą row erow ą przygodę zaczynał _ od trójkołow ca. Nie obyło się też bez R eksia i „górala” . Później w prow adził kilka kosm etycznych .i zm ian do odkupionego cruisera. ts W reszcie przeszedł do własnych konstrukcji opartych na stylu m otocyklow ym bobber. N a swoim koncie ma ju ż około 20 wyróżnia
jących się modeli.
W tym roku powstały kolejne
Marcin Detyna pokazuje sw oje dzieło - Bangera, którego na czterdzieste urodziny raperowi Tede.
dwa - Gwiazdor i Banger. W nich, czek, wyróżniają produkt,
tak, jak i w poprzednich jednośla- Czerwony Gwiazdor powstał dach, diabeł tkwi w szczegółach, jako pierwszy i jest nową „zabaw- designerskie detale tworzą sma- ką” hobbysty. Z Bangerem łączy go
jedynie przewiercana rama.
- Prace nad Bangerem, rowerem- prezentem, trwały od kwietnia - wspomina konstruktor. - Wcześniej był już projekt ramy, dlatego wszyst
ko poszło tak szybko. Właściwie siedemdziesiąt procent całości to czasochłonna praca ręczna.
Nazwa też nie jest przypadkowa.
- Banger to utwór muzyczny cha
rakteryzujący się mocnym bitem i typowy dla Tede - wyjaśnia Marcin Detyna. - Idąc tą analogią i rower, i utwór ma przysłowiowego kopa.
Rower ma dwa metry długości.
Utrzymany jest w brązowo-miodo- wej kolorystyce.
- Stawiam na jakość - zaznacza pasjonat. - Czasami ceny części czy lakierów mogą przywrócić o zawrót głowy. Jeśli chodzi o lakier ramy to najlepszy kolor z palety BMW na ten rok. O ile cała reszta to moja praca, to za malowanie odpowiada mój kolega Mateusz Szłopak.
W w yposażeniu jednośladu pojawiły się motocyklowe i muzy
czne akcenty. Do tych motocyklo
wych należą m.in. charakterystycz
ne mniejsze od przedniego tylne
koło oraz przednia lampa.
- Z muzycznych jest mikrofon jako dźwignia zmiany biegów — zaznacza Marcin Detyna. - To był jeden z pierwszych elementów, któ
ry na etapie projektu wpadł mi do głowy.
W konstrukcji pojawiło się logo rapera oraz autentyczne 200 zł.
- Zamiast koperty lub kwiatków - żartuje twórca jednośladu. - Kolory
stycznie świetnie współgra z ramą.
Nie zabrakło też miejsca na umieszczenie nazwy firmy Dende Bikes.
Rower został oficjalnie wręczony raperowi w czasie jego urodzinowe
go koncertu w Koszalinie.
- Niestety ekipa nie miała na tyle miejsca, by go zabrać - mówi kon
struktor. - W najbliższy czwartek nastąpi kolejne przekazanie, jeste
śmy umówieni na przejażdżkę w Warszawie. Oprócz Bangera zabie
ram Gwiazdora.
Zgodnie z założeniami skonstru
owany przez kluczborczanina rower stanie się przewodnim elementem jednego z przyszłych teledysków
rapera.
AJ
Wypadki i wichury
’ u M A T OLESKI W ostatnim tygodniu (25-31 lipca) jed nostki straży pożarnej interweniowały podczas usuwania skutków 45 m iejscowych zagrożeń.
W
e wtorek 26 lipca przed południem do służb ratowniczych wpłynęło zgłoszenie o wypadku na drodze wojewódzkiej nr 901 między Dobrodzieniem a Bzinicą. Na luku drogi kierująca samocho
dem osobowym Opel Vectra, mieszkanka powiatu kędzie- rzyńsko-kozielskiego, zjecha
ła pojazdem z jezdni, samo
chód dachował.
Oplem podróżowały dwie kobiety. Jedną z uczestniczek wypadku zespół ratownictwa g medycznego przewiózł do oleskiego szpitala. Nie odnio
sła poważniejszych obrażeń.
W piątek 29 lipca po godzi- §5 nie 15:00 w Janiowie (gm. ® Rudniki) na prostym odcinku.g;
drogi samochód Kia najechał 3 na tył Seata Cordoby. Jedna osoba doznała obrażeń ciała.
&
W weekend przez gminy Dobrodzień i Zębow ice prze szła gwałtowna burza, która powaliła wiele drzew.
W sobotę i niedzielę (30
3 1 lipca) od godziny 12:20 na terenie gmin Dobrodzień i Zębowice, po przejściu gwał
townej burzy, jednostki straży pożarnej interweniowały pod
czas 25 zdarzeń.
- Działania zastępów pole
gały na zabezpieczeniu usz
kodzonych dachów budyn
ków plandekami, usuwaniu powalonych drzew i konarów z dróg oraz zabezpieczeniu miejsc zerwania linii energe
tycznych - informuje bryga
dier Jarosław Zalewski z Komendy Powiatowej Pań
stwowej Straży Pożarnej w Oleśnie.
W poniedziałek 1 sierpnia
przed godziną 18:00 na dro
dze krajowej nr 42 w Strojcu zjechał z jezdni do rowu cią
gnik siodłowy z naczepą.
Miejsce zdarzenia zabezpie
czali strażacy z OSP Prasz
ka i OSP Strojec oraz Jed
nostki Ratowniczo-Gaśni
czej w Oleśnie.
MK/BK
reklama
4 URODZINY
8 - 2 1 sierpnia
ZRÓB ZA KU PY ZA MIN. 50 ZŁ, ZBIERA J KUPON Y I O D BIERZ URODZINOW E UPOMINKI
FINAŁ 21 sierpnia, godz. 13:00 -18:00
POKAZY ROWEROWE, WYSTĘP ZESPOŁU S8
P O C Z ĘS T U N EK TO RTEM I K O N K U R SY Z NAGROD AM I!
W YGRAJ SKU TER TELEW IZO R ROW ERY, TABLET, APARAT FOTOGRAFICZN Y, BONY NA ZA KU PY I W IELE INNYCH!
Szczegóły i regulam in na www.galeriamiodowa.pl i Facebook
Nocne im presje Sabriny
OLESNO W Oleskim Muzeum Regionalnym można podziwiać prace Sabriny Abtouche, laureatki prestiżowej nagrody Akademii Francuskiej.
K U LISY POWIATU 8 ___________ 4 sierpnia 2016 |
Je s t to ju ż trzecia w ystaw a w muzuem Sabriny Abtouche, m ieszkającej od sz e sn a stu w O leśnie francuskiej artystki.
Test to trzecia wystawa w miej
scowym muzeum miesz
kającej od szesnastu w Oleśnie francuskiej artystki Sabriny Abtouche.
- Nadal mówią do mme Francuzka, ale już od dawna czuję się oleśnianką - śmieje się Sabrina Abtouche, która w czerwcu otrzymała Diplóme de Medaille d’Etain Arts-Scien- ces-Lettres (dyplom i medal Towarzystwa Naukowego S ztu k a-N au k a-L iteratu ra), przyznany przez Akademię Francuską pod patronatem Pre
zydenta Republiki Francuskiej.
Oleska Francuzka nagrodę odebrała w sali Opera Inter- Continental Paris Le Grand Hotel. Jest ona przyznawana osobom, które poprzez swoią twórczość przyczyniają się do rozwoju kultury, nauki i litera
tury francuskiej.
- Już od dawna chciałam pokazać swoje prace we Francji, w której mieszkałam do osiem
nastego roku życia - opowiada
Sabrina Abtouche. - Zgłosiłam się do Salon D ’automne (przyp.
red. Salon Jesienny). Kiedy byłam u mamy, pani prezy
dent salonu przyszła do nasze
go francuskiego domu, by obejrzeć moje prace. Widziała je również w intemecie.
To właśnie pani prezydent
zaproponowała Sabrinie zapisa
nie się do Towarzystwa Arts- Sciences-Lettres.
- Miesiąc później otrzyma
łam informację, że zostałam przyjęta i przyznano mi cyno
wy medal - opowiada artystka.
- Pamiętam, że maila odczyta
łam późno w nocy. Pierwsze, co zrobiłam, to zadzwoniłam do Francji. Mama wystraszonym głosem zaczęła dopytywać, co się stało, że o takiej porze dzwo
nię. Powiedziałam, że nic złego, że ma się cieszyć razem ze mną.
Nie za bardzo wiedziała, o czym mówię i zapytała, czy wygrałam w totolotka. Musiałam jej wszystko po kolei wytłumaczyć, radość była ogromna
Prace oleśnianki zostały bar
dzo wysoko ocenione, od razu uzyskała drugi w randze medali - z cyny.
- Nasza artystka została członkiem prestiżowej instytu
cji akademickiej zrzeszającej tak wybitne postacie jak Maria Skłodowska-Curie, Pierre Curie, Marcel Pagnol, Paul Claudel, bracia Lumiere, Jacques-Yves Cousteau i wielu, wielu innych - mówi Ewa Cichoń, dyrektor
ka Oleskiego Muzeum Regio
nalnego. - To wyróżnienie mło
dej artystki o dojrzałej osobo
wości twórczej jest także nobi
litacją naszej lokalnej społecz
ności, tym bardziej cenimy sobie wystawę jej prac w naszym mieście.
Obrazy w 3D
Sabrina Abtouche po raz pierwszy swoje prace - zatytuło
wane „Artystyczna podróż z Paryża do Olesna” - w muzeum prezentowała w 2010 roku. Trzy lata później przyszła kolej na kolejną wystawę „Trzy artystki z jednej krwi”.
- Była ona wspólnym poka
zem artystycznych osiągnięć trzech pokoleń: babci Bogumiły Kaszy, mamy Martyny Abto
uche i najmłodszej latorośli Sabriny Abtouche - tłumaczy Ewa Cichoń.
- Tak jakoś się składa, że co trzy lata pokazuję swoją twór
czość. w muzeum - śmieje się artystka, która tym razem zabie
ra nas w mroczny, ale bardzo intrygujący świat nocnych kli
matów, z iluminowanym ole
skim tynkiem na czele.
- Ulice miast tonące w pół
cieniach nabierają odmienne
go charakteru nocą, oczarowu- ją spokojem i dostarczają po zmroku niezapomnianych wrażeń estetycznych - opisuje wystawę dyrektorka muzeum.
- Poprzez swoje prace artystka
stara się uchwycić moment, uwieczniając go w impresji artystycznej, aby każdy ogląda
jący jej prace mógł choć przez chwilę poczuć klimat przedsta
wionego w dziele miejsca i wyobrazić sobie, jakie jest ono w rzeczywistości. Za pomocą folii przezroczystej, która odda
je różne odcienie czerni, Sabri
na usiłuje zwiększyć głębię obrazów, aby sprawiaty wraże
nie trójwymiarowych.
Porzuciła Paryż dla Olesna Sabrina Abtouche urodziła się w Bondy. Maturę zdała w prestiżowym paryskim liceum.
Stały przed nią otworem reno
mowane francuskie uczelnie.
Wybrała... Olesno.
- W tym mieście zakochałam się już jako mała dziewczynka - opowiada - U ukochanej babci spędzałam niemal każde waka
cje. Poznawałam fantastycznych ludzi i miejsca, których w Paty- żu długo by szukać.
Osiemnastoletnia wówczas nastolatka z papierem dojrzało
ści w ręku zdecydowała...
- . . .chcę mieszkać w rodzin
nym kraju mamy - dopowiada - Tata - rodowity Francuz - nie dowierzał, ale pogodził się z moim wyborem. Chyba nie miał wyjścia.
Urokliwy i klimatyczny Paryż przegrał w starciu z dzie- sięciotysięczną śląską mieści
ną. Sabrina żmudnych godzin spędzonych w polskiej amba
sadzie i stosu świstków do wypełniania już nie pamięta.
Bo i po co?
- Mam podwójne obywatel
stwo - mówi.
Dzięki smsom do przyjaciół i babci Bogumile Kaszy, emery
towanej polonistce, Sabrina nauczyła się nie tjlko mówić, ale i pisać w języku polskim.
Ukończyła studia licencjackie w Wyższej Szkole Sztuki Stoso
wanej w Poznaniu Tytuł magi
stra zdobyła na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
- Czy tęsknię za Paryżem? - zastanawia się Francuzka z pol
skimi korzeniami. - Tak, kilka razy do roku jeżdżę do niego, ale to w Oleśnie czuję się najle
piej. Mam wielką nadzieję, że nigdy nie będzie tu McDonal- dów, bo uwielbiam spokój i kli
mat tego miasta. Błogie leni
stwo w Kucobach i grzybobra
nia w podoleskich lasach.
Architekturę i zabytki, które inspirują mnie do pracy.
Tb jest mój dar Trzy lata temu Sabrina Abto
uche ukończyła studia podyplo
mowe na kierunku pedagogicz
nym, uzyskując uprawnienia do nauczania języka francuskiego i plastyki. Prowadzi indywidual
ne lekcje francuskiego i rysun
ku oraz lektorat języka francu
skiego na Uniwersytecie Trze
ciego Wieku
- Jednak nie nauczycielstwo, ale malarstwo jest moją pasją - zaznacza. - To jest mój dar, kuty został mi dany i nie mogę, nie chcę z niego zrezygnować.
A ten dar doceniają inni, wystawiając prace Sabriny. We wrześniu 2009 r. zatytułowaną
„Souvenir” zorganizowała gale
ria Związku Polskich Artystów Plastyków w Opolu, a w listo
padzie 2009 r. jej twórczość można było podziwiać w Galerii Sztuk1 Współczesnej w Opolu
Oleśnianka swoje prace wystawiała w Dobrodzieniu Opolu i Wrocławiu
- Jej przepiękne „Maki”, wyłonione drogą konkursu eks
ponowane były w Warszawie w Domu Artysty Plastyka - mówi Ewa Cichoń.
Oleska Francuzka należy do Związków Polskich Artystów Plastyków i do Domu Artystów w Paryżu Obecnie jest też członkiem francuskiego Towa
rzystwa Arts-Sciences-Lettres.
Prace Sabriny Abtouche w oleskim muzeum można podzi
wiać do 19 sierpnia
MK Oleski rynek widziany pędzlem oleskiej Francuzki. To tylko
jeden z obrazów, które można podziwiać w muzeum.
Nie daj szansy złodziejowi
POWIAT OLESKI Ruszyła policyjna akcja znakowania row erów „Nie daj szansy złodziejow i - oznakuj swój row er” .
Głównym celem akcji jest możliwość identyfika
cji właściciela w przypad
ku odzyskania skradzione
go roweru, a tym samym ograniczenie zjawiska kra
dzieży rowerów - informu
je aspirant Stanisław Filak, oficer prasow y oleskiej policji.
Procedura znakowania polega na wygrawerowaniu w co najmniej dwóch miej
scach na ramie roweru oznaczenia składającego się z liter i cyfr.
- Następnie jednoślad jest rejestrowany w ogólnopol
skim elektronicznym reje
strze przedmiotów oznako
wanych - kontynuuje asp.
Stanisław Filak. - Dzięki temu systemowi każdy rower będzie miał indywi
dualny numer, po którym będzie można ustalić jego
prawowitego właściciela.
Rowery będą znakować tylko wyznaczeni do tego funkcjonariusze.
- Rejestracja w kompu
terowej bazie danych odby
wa się na podstawie doku
mentu tożsamości właści
ciela - zaznacza oficer pra
sowy. - Osoby niepełnolet
nie również mogą oznako
wać swój rower, ale wy
łącznie w obecności ^cdne-
go z rodziców lub opieku
nów prawnych.
Terminy znakowania ro
werów w powiecie ole
skim: 8-10 sierpnia w godz.
12:00-16:00 w Komisaria
cie Policji w Dobrodzieniu przy ul. Edyty Stein 5b, 15
17 sierpnia w godz. 12:00- 16:00 w Komisariacie Poli
cji w Praszce przy ul. Pił
sudskiego 35.
MK Row ery znakują w yznaczeni do tego policjanci.