• Nie Znaleziono Wyników

Przewodnik ilustrowany po województwie stanisławowskiem z mapą / [Romuald Dąbrowski].

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przewodnik ilustrowany po województwie stanisławowskiem z mapą / [Romuald Dąbrowski]."

Copied!
190
0
0

Pełen tekst

(1)

*

PRZEWODNIK

ILUSTROWANY

PO

W O J E W Ó D Z T W I E

STANISŁAWOWSKIM

(2)
(3)

PRZEWODNIK ILUSTROWANY

PO

WOJEWÓDZTWIE

STANISŁAWOWSKIM Z MAPĄ

WYDANY PRZY PO M O C Y W O J E W Ó D Z K I E J KOMISJI T U R Y S T Y C Z N E J w STANISŁAWOWIE.

(4)

ST. CHOWANIEC DRUKARNIA i LITOGR. w STANISŁAW OW IE

(5)

SPIS RZECZY

S tro n a

Słowo w s t ę p n e ...1 W iadomości ogólne ...4 C harakterystyka Województwa . . . . 12 Co i gdzie zwiedzać w Województwie Sta-

nislawowskiem ... 27 Turystyczne szlaki drogowe . . . . 30 Kolejowe szlaki turystyczne . . . . 91 Przewodnik g ó r s k i ...97 Żegluga i turystyka rzeczna . . . . 1 5 7 Skorowidz miejscowości ... 171 Dział i n f o r m a c y j n y ...175

(6)

- . i

(7)

S Ł O W O W S T Ę P N E

Z inicjatyw y P an a W ojew ody stanisław ow ­ skiego D ra Nakoniecznikow-Kłukowskiego, p od­

jąłem się zredagow ania popularnego Przew odni­

k a turystycznego.

Dzięki przychylnem u stanow isku P ana Dra Mieczysława Orłowicza, który zezwolił na korzy­

stanie z Jego „Przew odników ", oraz ofiarow anej mi w spółpracy: PP. Prof. Rosenbaum a Maks. (Jar dnieslrowy), St. Czuczewicza (Przewodnik gór­

ski), Z. W irtha (pomoc przy tw orzeniu szkicu przew odnika), E. J. Teichm anna (pomoc literac­

ka), przy pomocy fachow ej: D ra I. Grabowskiego (Zabytki), Prof. Dr. J. Zielińskiego (Z przeszłości dziejowej W ojewództwa), J. Czaykowslciego (Prze­

wodnik górski), oraz przy pomocy technicznej PP. K. Laskowskiej, J. Domenego i J. Orzelskiej, przew odnik niniejszy u jrzał św iatło dzienne.

W zdjęciach fotograficznych, udzielonych mi bezinteresownie, przedstaw iłem częściowo piękno i rom antyzm przyrody, oraz zabytków.

W układaniu przew odnika m iałem na celu, w popularnej form ie zaznajom ić szerokie w ar:_

siwy społeczeństwa z bogactwem i pięknem przy ­ rody, oraz z dobytkiem wiekowym kultury na-

1

(8)

• szej. Przew odnik m a ułatw ić zw iedzanie i po­

znanie naszej ziemi kresowej, przez co p rzyczy­

ni się do głębszego um iłow ania tejże, gdyż poko­

chać m ożna tylko to, co się zna.

A poznać m am y:

Ziemię kresow ą zasłaną m ogiłam i Jej ob ro ń ­ ców' przed „szarańczą ze w schodu" z czasów d aw ­ nych i najśw ieższych, gdzie obok zapom nianych m ogił i k u rh an ó w z w alk z T ataram i, T u rk am 1 i W ołocham i, są świeże mogiły Legjonistów , Uła­

nów krechow ieckich i ochotników w ojska niepo­

dległej Ojczyzny, poległych za Ciebie Polsko i dla T w ojej chw ały;

Ziemię, noszącą historyczne piękno polskiej kultury, kroczącej przed w iekam i przez knieje, torfow iska i stepy, a znaczącej swój o rli szlak budow ą dom ów Bożych, zamków, grodów , osie­

dli, w arsztatów p racy i t. p., — n a których zgli­

szczach i ru in ach , niejednokrotnie od wieków, Ojcowie nasi budow ali now e życie i w niem wy­

trw ali;

Ziemię, posiadającą jeszcze dziewicze piękna p rzy ro d y w K arpatach, które chcem y zachow ać w tw orzących się rezerw atach, — oraz p o siad a­

jącą niezliczone bogactw a gospodarcze, jak lasy, pokłady soli, ropy, wosku, gazów ziem nych i energję w odną. Jednem słowem jest to ziemia, k tó rą kochać należy i na k tó rej m ożna pracow ać i żyć.

Sądzę, że książka ta spełni rolę p rak ty czn e­

go in fo rm ato ra i przew odnika, oraz stanie się to ­ warzyszem najszerszych w arstw społecznych, a nie tylko w ytraw nych turystów , — przez co

(9)

3 -

spełni cel propagandow y i przyczyni się do oży­

wienia ruchu turystycznego, co w końcowym re ­ zultacie zainteresuje sfery gospodarcze w inw e­

stycjach turystycznych i wzmoże dobrobyt lej po­

łaci kraju.

W szystkim wyżej wymienionym, oraz JW P. W i­

cewojewodzie A. Koncowiczowi, Dyr. Inż. Fr. Po- łudniewskiem u, prof. Wr. D ąbrowskiem u i P. T.

członkom W. K. T., Tow. Tatrzańskiego, S taro­

stom oraz am atorom - fotografom , za ułatwienie mi i przyczynienie się do zrealizow ania moich zamierzeń, składam serdeczne podziękowanie.

Szanownych czytelników upraszam o gorące po­

parcie idei przewodnika, zaś do młodzieży zw ra­

cam się słowami W. Pola:

0 te skarby, te obrazy 1 natury i swobody:

Chwytaj, pókiś jeszcze młody, Póki w sercu jeszcze rano!

Bo nie w rócą ci dwa razy A schwycone pozostaną...

In ż. R om uald Dąbrowski.

W Stanisławowie w czerwcu 1930 r.

(10)

TOWARZYSTWA TURYSTYCZNE Polskie To w. Tatrzańskie, Oddział

w Stanisławowie

Rok założenia O ddziału: 1873. O ddział obej­

m uje tery to rju m W ojew ództw a stanisław ow skie­

go, z w yjątkiem połaci południow o-w schodniej, k tó ra należy do Oddziału C zarnohorskiego. Gra­

nicę stanow i P ru t.

L okal Tow. m ieści się przy ul. 3-go Maja w gm achu Z. K. P.

S chroniska i stacje turystyczne:

Schronisko na Zaroślalcu pod Howerlą, zago­

spodarow ane przez cały rok, mieści się w bu­

dynku jednopiętrow ym , o 13 pokojach oraz salą.

Miejsc noclegowych: 76 łóżek i 50 noclegów tu ­ rystycznych. Cena za nocleg dla członków 2 zł., plus 50 gr. za zm ianę pościeli, dla nieczłonków 4 zl. i 50 gr. za pościel. Schronisko w dzierżawie.

Adres: Karol Gaudin, Zaroślak p. W orochta.

Schronisko na N iżnej pod D oboszanką. O bli­

czone na 25 m iejsc noclegow ych, w toku budowy.

Stacja turystyczna w Pod-Syholcu n ad P ru tem, pod Ladeskulem , dojazd z M ikuliczyna.

O tw arta tylko w porze letniej niezagospodarow a na. Noclegów 20.

(11)

5

SCHRONISKO NA ZAROŚLAKU - Fot. T Wieliczko

(12)

rzy “. Ilość noclegów około 10. Cena dla członków 2 zł. (za łóżko) i 1 zł. za nocleg turystyczny.

Stacja turystyczna (domek m yśliwski) pod D oboszanką, m iejsc noclegowych 15, niezagospo­

darow ane. Klucz w Kole N adw órniańskiem i w Oddziele w Stanisławow ie.

Stacja turystyczna na W ysokiej w G organach w toku budowy.

Stacja turystyczna pod F u rn aty k iem w g ó ­ rach Czewryńskich, o tw arta zostanie, zależnie od w yniku p e rtra k ta c ji z kom isją delim itacyjną p o l­

sko-rum uńską.

O ddział posiada 2 Kola fachow e, a to: S e k ­ c j ę n a r c i a r s k ą , k tó ra w czasie sezonu urządza w każdą niedzielę i św ięta wycieczki górskie, oraz k ursa n arciarsk ie dla p o c z ą tk u ją ­ cych. Sekcja jest rów nocześnie członkiem P. Z. N i jej członkow ie dostają legitym acje u p ra w n ia ją ­ ce do ulg kolejow ych, oraz S e k c j ę k r a j o ­ z n a w c z ą i O c h r o n y P r z y r o d y , k ló rą za­

w iązano w roku 1929. Już sam a nazw a określa je j zadanie. W ydala ona zbiór fotografji k ra jo ­ brazu górskiego i nizinnego. O pracow ała plan dostępu do groty w Ł okutkach oraz zajęła się intenzyw nie p racam i przygotow aw czcm i w s p r a ­ wie rezerw atu w G organach.

Ponadto O ddział posiada 6 Kół m iejscow ych, a to: w Dolinie, Jarem czu, K ałuszu, Mikuliczy- nie, N adw ornej i W orochcie. W toku utw orzenia zn ajd u ją się Kota w Skolem i w Stryju.

(13)

Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, Oddział Czar- liohorski w Kołomyi

Rok założenia O ddziału: 1872. Granice tery- to rjaln e: Przestrzeń objęta rzeką P ru t i g ra n ic a ­ mi państw a na w schód i południe od Prutu.

Oddział posiada n a w łasnej parceli o p o ­ wierzchni 5.212 m 2 stare, parterow e schronisko, o trzech pokojach, mieszczące 15 łóżek; koszt noclegu w ynosi: za pierw szą noc 2 zł., za każdą n astępną 1.80 zł. od łóżka; nadto istnieje nowe schronisko dopiero ukończone, dw upiętrow e o 18 pokojach, a w nich norm alnie 54 łóżek, oraz sala, w której może pomieścić się 40 wycieczkowców.

Nocleg w nowym dom u kosztuje 2.70 zł. za pierwrszą noc i 2.50 zł. za każdą następną. Ceną tą objęte są: należytości za pobyt pod dachem, łóżko z pościelą, z n o rm aln ą prym ityw ną obsłu­

gą, oraz ze św iatłem do 2 godzin.

Polskie Towarzystwo Tatrzańskie Oddział we Lwowie

O ddział Lwowski P. T. T. założony w roku 1921 obejm uje sw oją działalnością tereny górskie, znajdujące się w Gorganach Zachodnich, n a za­

chód od doliny Łom nicy i obejm ujące p artje g ó r­

skie, ze szczytami Sywulą, Ihrowyszczem , W yso­

ką, Seredną, Gorganem, P opadją, Grofą, Arszy- cą i innem i. Obszar ten pokryw a się częściowo z terenem działalności Koła Stanisławow skiego Oddziału P. T. T. w Dolinie.

(14)

O ddział Lw ow ski posiada sch ro n isk o n a Ja- lu, w dolinie Ł om nicy, obok p rz y sta n k u kolejki leśnej w R j'zarn i, (około 55 km od stacji k o lejo ­ w ej Broszniów) leżącej n a lin ji: S tryj-S tanisła- wów. S chronisko je st b u d y n k iem drew nianym , w ew nątrz w ypraw ionym i sk ład a się z trzech u b ik acy j n a dole tj. jad aln i, kuch n i i w ielkiej sy ­ p ialn i, o raz z jednego większego p o k o ju i dwóch m niejszych sy p ialn y ch n a m an sard zie. S c h ro n i­

sko je st obliczone na 25 łóżek. S chronisko jest przez cały rok zagospodarow ane i otw arte, za w iad u je n iem zarządczyni z ra m ie n ia O ddziału ustan o w io n a.

W szystkim członkom P. T. T. przy słu g u ją w ydatne ulgi i różnego ro d z a ju u p raw n ien ia, a w szczególności:

1. P ierw szeństw o w u zy sk iw an iu noclegów i zniżki 50% w e w szystkich sch ro n isk ach , b ę d ą ­ cych w łasnością P. T. T. w T atra ch , w B eskidzie Z achodnim i B eskidzie W schodnim .

2. Z niżki w gospodzie tu ry sty czn e j w D w o r­

cu P. T. T. w Z akopanem .

3. Z niżki 25% n a k o lejach państw ow ych przez cały ro k przy w ycieczkach p o n ad 10 osób, oraz in d y w id u aln e zniżki kolejow e w w ysokości 25% n a n ie k tó ry c h szlak ach kolejow ych.

4. B ezpłatne o trzym yw anie ro czn ik a „W ier- chów “ i zniżki p rzy zak u p n ie m ap tu ry sty c z ­ nych, wTy danych przez P. T. T.

5. Za okazan iem legitym acji konw encyjnej, o p atrzo n ej fo to g ra fją i potw ierdzeniem S ta ro ­ stwa, oraz K onsulatu czechosłow ackiego, p raw o p rz e k ra c z a n ia g ran icy polsko - czechosłow ackiej

(15)

i po ru szan ia się w obrąbie pogranicznego pasa turystycznego przez cały rok.

6. Zniżki 50% w cenie noclegów we w szyst­

kich schroniskach „K arp ath en v erein u “ w T a ­ trach.

7. Zniżki 50% przy noclegow aniu we w szyst­

kich schroniskach jugosłow iańskich w K araw an kach i Alpach Julijskich. W łaściciele schronisk:

Slovensko planinske drużtvo i H rvatsko plani- n iarsk e drużtvo.

8. Zniżki 50% w cenie noclegów we w szyst­

kich schroniskach K lubu Ceskoslovenskych T uri- stu, na całym obszarze Czeskosłowackiej R epu­

bliki.

9. Zniżki 33% na dojazdow ych kolejach elek­

trycznych po południow ej stronie Tatr.

10. K orzystanie z Biur inform acyjnych KCST. na stronie czeskosłow ackiej T atr, przy Szczyrbskiem Jeziorze, w Łom nicy T atrzańskiej i Starym Smokowcu.

11. Zniżki 10% w sklepach KCST. na p o łu ­ dniow ej stronie T atr.

Sekcja Żeglugi i Turystyki Rzecznej przy Lidze Morskiej i Rzecznej w Stanisławowie Sekcja posiada łodzie, fachow ych przew odni­

ków i ułatw ia, oraz organizuje wycieczki jarem D niestru.

Na Bystrzycy obok Chryplina, posiada sekcja przystań w ioślarską, oraz kabiny kąpielowe.

(16)

W Ł A D Z E I U R Z Ę D Y

Wojewódzka Komisja Turystyczna W skład kom isji w chodzą: przedstaw iciele Urzędów państw ow ych, o raz tow arzystw tu ry ­ stycznych.

Z adaniem kom isji jest bezpośrednie zaznajo­

m ienie się z p o stu latam i turystyki, by, drogą p o ­ parcia tychże przez odnośne Urzędy, przyczyniać się do rozw oju tu ry sty k i w W ojew ództw ie, jako czynnika gospodarczego.

Referat Turystyczny

przy U rzędzie W ojew ódzkim m a za zadanie:

ingerow anie, oraz załatw ianie spraw zw iązanych z turystyką.

M A PY

a) M a p y w o j s k o w e : au strjac k ie w skali 1:75.000, cena 1.25 zł. za arkusz, polskie w skali 1:100.000, cena 1.25 i 2.50 zł. za arkusz.

b) M a p y s a m o c h o d o w e w y d a w n i c ­ t w a T o w. „G e a “, skala 1:800.000, 1:000.000 i 1:400.000, w arkuszach.

c) M a p y s a m o c h o d o w e w y d a w n i c ­ t w a F r e y t a g i B e r n d t S. A. W iedeń, sk ala 1:300.000, w arkuszach.

d) M a p y t u r y s t y c z n e w y d a w n i c t w a P o l s k . T o w. T a t r z. w skali 1:100.000, obejm ującą w ark . 3 i 4, Jarem cze, M ikuli- czyn, W orochtę i C zarnohorę (Żabie).

(17)

11

e) M a p a G o r g a n p r . L e n k i e w i c z a w skali 1:100.000.

f ) W o p r a c o w a n i u m apy warstwicowe te ­ renów górskich w skali 1:25.000 i 1:100.000.

L IT E R A T U R A TUR Y STYC ZNA Dr. Mieczysław Orłowicz: „Ilustrow any prze' wodnik po Galicji11. W yczerpany.

Dr. M. Orłowicz i Inż. M orszyn: „Przew odnik autom obilow y po Polsce11, wydawnictw o Automo­

bil klubu Polski.

W Y C IEC ZK I

O rganizują wyżej w ym ienione Towarzystw a.

W spraw ie w ynajm u sam ochodu, lub autobusu zw racać się do K orporacji właścicieli autobusów i dorożek sam ochodowych, Stanisławów, ul. Sa- pieżyńska 44.

(18)

W ojew ództw o stanisław ow skie leży w połu- dniow o-w schodnim zak ątk u R zeczypospolitej P o l­

skiej. Na południu posiada n a tu ra ln ą granicę (Czeremosz) z R um unją, na południow ym zacho­

dzie (Karpaty) z Czechosłowacją, a na północy i w schodzie graniczy z dw om a innem i w ojew ódz­

tw am i (lwowskiem i tarnopolskiem ).

O bszar W ojew ództw a w ynosi 18.368 km 2 i jest zam ieszkały przez 1,348.580 m ieszkańców (spis z 1921 r.), polskiej, ru sk iej, żydow skiej i niem ieckiej narodow ości.

L udność ta jest różnorodnego pochodzenia:

w pow iatach kałuskim , doliniańskim , stryjskim , skolskim i tu rczań sk im m ieszkają Bojkow ie, k tó ­ rzy uw ażają nazw ę tę za obelżywą, a sam i zowią się „W erchow yńciam i". Na obszarze tym w yróż­

nia się w pow iecie skolskim m niejsza g ru p a lu d ­ ności, zw ana T ucholcam i. W górnej części d orze­

cza P ru tu , w C zarnohorze i we w schodniej części Gorganów, m ieszkają H uculi, w śród których zn o ­ wu w ystępują pew ne grupy zróżniczkow ane, jak n. p. Zwarycze w okolicy Peczeniżyna. M ieszkań­

ców całego Pokucia, zarów no Rusinów, ja k i P o ­ laków', zow ią P okucianam i, jednakże i tu w ystę­

p u ją oddzielne nazw y. I tak m ieszkańcy okolic

(19)

13

Tłum acza, Horodenki, O bertyna i Gwoźdzca zo- wią się Polanikam i, zaś na obszarze na północ od huculszczyzny aż po D niestr, m ieszkają Pod- górzanie. Polska ludność licznych zaścianków szlacheckich i poszczególnych osiedli uległa czę­

ściowemu zniszczeniu. W pięknych dw orkach w iejskich, oraz po m iastach m ieszkają w w ięk­

szości Polacy, spolszczeni O rm ianie i Niemcy, oraz Żydzi. Pozatem są liczne kolonje niemieckie, drobne ilości Czechów i Rosjan (po rewolucji), oraz Karaim ów (żydowska sekta, mówiąca po ta- tarsku).

W ojewództwo stanisławowskie, jako jednostka polityczno - adm inistracyjna, zostało stworzone niedaw no, chociaż już od wielu lat zaznaczało w swych obszernych granicach odrębność ekono­

miczną. Pod względem adm inistracyjnym dzieli się ono na 15 powiatów (Starostw pow iatow ych):

Bohorodczański, (854 km 2), D oliniański (2.498 km 2), Horodeński (871 km 2), Kałuski (1.183 km 2), Kołomyjski (818 km 2), Kosowski (1.836 km 2), N adw órniański (1.939 km 2), R ohatyński (1.161 km 2), Skolski (1.268 km 2), Sniatyński (566 km 2), Stanisławowski (869 km2), Stryjski (659 km 2), Tłum acki (952 km 2), Turczański (1.459 km2), Źy- daczowski (936 km 2), (Starostwo Rohatyńslue po­

siada ekspozyturę w Bursztynie).

Nazwy powiatów pochodzą od m iast pow ia­

towych.

Na obszarze W ojewództwa znajduje się 28 m iast, 904 gmin w iejskich, których statystyka szkolna wykazuje 1.138 szkół powszechych, 28 szkół średnio-kształcących, różnych typów, 9 se-

(20)

m in arjó w nauczycielskich, 7 szkól przem ysłow o- h andlow ych i je d n ą szkołę śred n ią lasow ą.

L iczne bogactw a n a tu ra ln e W ojew ództw a stanisław ow skiego, dały podstaw ę szybko ro zw i­

ja ją c e m u się przem ysłow i i handlow i. K raj ten, gnębiony pod zaborem a u strja c k im na rzecz przem ysłu i h a n d lu w łaściw ej A ustrji, od chw ili resty tu cji państw ow ości polskiej, ro zw ija się w szybkiem tem pie. W ro k u 1924 pow stało na terenie W oj. Stan. 80 zakładów i w arsztatów przem ysłow ych, w ro k u 1925 — 58, w r. 1926 — 119, w r. 1927 — 133, a w r. 1928 — 169. W la ­ tach 1929/30 p ow stała znaczna ilość now ych z a ­ kładów przem ysłow ych, lub też zostały stare ro z ­ budow ane. R ozw ija się przem ysł m aszynow y, m e­

talow y, m ineralny, chem iczny, g arb arsk i, p o lig ra ­ ficzny, drzew ny, w łókienniczy, spożyw czy i rolny.

Rozległe łasy p o d k arp ack ie przyczyniły się do rozw oju przem ysłu drzew nego, k tó ry k o n cen ­ tru je się w p o w iatac h : B ohorodczańskim , Doli- niańskim , N adw órniańskim i T urczańskim . (T ar­

tak i: N adw orna, D elatyn, M ikuliczyn, W orochta, P orohy, Broszniów , D olina, W ygoda, S tryj, T u r­

k a i w w ielu inn y ch m iejscow ościach). P rzem ysł ten obejm uje przeszło 100 czynnych tartak ó w (zatru d n iający ch przeszło 8.000 robotników , nie licząc ludzi, zajętych ek sp lo atacją lasu), fabryk m ebli, w ytw órni fo rn ieru , dychty, pudełek, k le ­ pek, kołków szew skich, w ełny drzew nej, węgla drzew nego, smoły, o ctan u w apna, alk o h o lu m ety­

lowego, zapałek i t. p.

Na obszarze W ojew ództw a z n a jd u ją się ro z ­ ległe teren y naftow e. K opalnie ropy i gazów

(21)
(22)

ziem nych w Zagłębiu Bitkowskiem (pow. Nad wórna) i w pow iatach: doliniańskim i skolskim , kopalnie wosku ziemnego w S taruni i wielkie k o ­ palne gazówT ziem nych w Daszawie (pow. Stryj, gazociągi do S try ja i Lwowa). W zw iązku z eks­

ploatacją ropy, rozw inął się przem ysł chem iczno- rafin ary jn y , reprezentow any przez firm y: B racia H aber i E. Ch. Griffel w Stanisławow ie, Br. Se- gil w N adw ornej, W ierbiąż w W ierbiążu i inne (roczna p ro d u k cja nafty wynosi 40.000 ton).

Przem ysł salinow y dobrze rozw inięty: w B o ­ lechowie, (kopalnie), w Kałuszu (kopalnie soli potasow ych), w D elatynie (solanki kąpiele), w Morszynie (kąpiele, sól gorzka) i w Nieźwiskach (fosforyty).

P raw ie w szystkie działy przem ysłu rolnego są reprezentow ane na terenie W ojew ództw a sta n i­

sławowskiego. O bejm ują one około 1.000 m łynów (wodnych, turbinow ych, parow ych, m otorow ych, w iatrow ych i elektrycznych), piekarnie, gorzelnie, fabryki wódek i likierów , fabryki drożdży, b ro ­ w ary, rzeźnie, fabryki wędlin, tytoniu i czekola­

dy, oraz około 20 w ytw órni przerobów tłuszczo­

wych (zwierzęcych) i m ydła. W okolicy Bolecho­

wa i Kosowa ogniskuje się drobny przem ysł g a r­

barski; w Stanisław ow ie i Kołomyi znajduje się kilka g arb arn i o nowoczesnych urządzeniach technicznych, a w Tyśm ienicy fab ry k a w yrobów białoskórniczych; ogółem jest przeszło 80 g ar­

barni.

Przem ysł w łókienniczy dostarcza ludności wyrobów w ełnianych, płóciennych, trykotarskich, sztucznych jedw abi, waty, w ataliny i kilimów.

(23)

17

Przem ysł m etalow y obejm uje w yrób maszyn rolniczych, wag, łańcuchów, odlewów, płyt k u ­ chennych, dzwonów, narzędzi w iertniczych i sprzętów żelaznych. Centram i tego przemysłu są: Stanisławów, Stryj, Kołomyja i Wełdziż.

Szybka rozbudow a m iast i wsi spowodowała rozwój cegielni (na obszarze W oj. przeszło 50).

K ilkadziesiąt w apniam i i gipsiarni pokryw a za­

potrzebow anie ludności. W okolicy Stanisławowa znajduje się fabryka w ytworów ceram icznych (Pacyków), której piękne w yroby cieszą się wiel­

kim popytem zagranicą. Na uwagę zasługuje rów ­ nież kopalnia i fabryka wyrobów alabastrow ych w Bakoczynie (Czartoryskich) i w Bolszowcach, oraz h u ta szklana w M ajdanie. Zakładów poli­

graficznych jest około 20, do najw iększych w Stanisławowie należą dru k arn ie połączone z li- tografją St. Chowańca.

Korzystne w arunki i liczne bogactwa n a tu ­ ralne, sprzyjają rozw ojowi gospodarczem u nasze­

go W ojewództwa. Głownem zajęciem ludności W ojewództwa jest rolnictwo, które zajm uje p r a ­ cą 77% ludności.

Obszar gruntu W ojew. wynosi 1,836.500 ha, w tem grunta orne 31.5%, łąki 1672%, pastwiska 12.2%, lasy 34.9%, inne grunta i nieużytki 4.9%.

Najlepszą jest gleba na Pokuciu (dorzecze D nie­

stru), którego suchy i ciepły klim at sprzyja u p ra ­ wie pszenicy, kukurudzy i ziem niaków. W K ar­

patach posiadających klim at ostrzejszy i obfitszy w opady atm . udaje się owies, a na rozległych łąkach (połoninach), w ypasają bydło.

Ogólne wyniki produkcji rolnej są dobre,

(24)

a wywóz je j ułatw ia dobrze rozw inięta sieć k o ­ m unikacyjna.

Sieć kolejow a średnio rozw inięta, długość li- nji kolejow ej eksploatow anej w ynosi 1.111 km długość szos i tra k tu wynosi około 2.200 km, zaś dróg gruntow ych przeszło 600 km.

P otrzeby gospodarcze i zadow alający stan dróg, przyczyniły się do rozw inięcia przem ysłu kom unikacyjno-autobusow ego, k tó ry eksploatuje około 900 km dróg.

Jak o a rte rje w odne w ym ienić należy D niestr, którego m alow nicze brzegi pociągają licznych tu ­ rystów i w ysieczkow ców oraz Czeremosz, którym spław iają drzewo.

W ojew ództw o stanisław ow skie zalicza się do najpiękniejszych połaci k raju , jego zaś górskie okolice są ośrodkam i ru c h u letniskowego, tu ry ­ stycznego i narciarskiego.

Ruch letniskow y rozw ija się wzdłuż dolin:

górnego P ru tu , przy lin ji kolejow ej Stanisław ów - W oronienka, (gdzie pow stały europejskie u z d ro ­ w iska w Jarem czu i W orochcie), oraz górnego Czerem oszu, z w iększem i uzdrow iskam i w Koso­

w ie i K utach. W B ieszczadach pow stały letniska nad O porem, przy linji kolejow ej Stryj-Ław ocz- ne; najw iększe z nich, to Skole, H rebenów i Sław ­ sko. P onadto tw orzą się letniska w G organach (Rafajłowa, P odluty i Porohy), oraz w ja rz e dnie- strowym .

T u ry sta i n a rc ia rz odnajdzie dziew iczość ro ­ m antyzm u i piękno p rzyrody w grupie C zarnoho­

ry, ze szczytam i: H ow erlą (2.058 m n. p.), Pop Iw anem (ponad 2.026 m), w śród m alow niczych skał w Szpyciach (1.886 m.), w pięknych lasach

(25)

19

i na rozległych traw iastych połoninach, zaś po przeciwnej stronie doliny P rutu, w dzikiem i trudno dostępnym paśm ie Gorganów*, ze szczy­

tam i W ysoka (1.805 m), Sywulą (1,836 m), i Cho-

o

< 3 5S

WO R

m iakiem (1.545 m), pokrytym gruchotem skalnym t. zw. „gorganem “ i lasam i; napotkać m ożna u n i­

katy fauny, niedźwiedzie, rysie i żbiki. W Gorga­

nach Zachodnich pokrytych pięknem i lasami, rośnie w w ielkiej ilości limba, zaś na północno-za­

(26)

chodnim k ra ń c u K arpat W schodnich, w Bieszcza­

dach, są fantastyczne skały z piaskow ca w Bub- niszczach i U ryczu, oraz najlepsze teren y n a r ­ ciarskie w Sławsku, skąd w yjścia na szczyty:

T rościan (1.235 m.), Zielony W ierch (983 m.) i W ysoki W ierch (1.245 m.).

Głównemi ośrodkam i ru ch u turystycznego i gospodarczego są: Stanisław ów , Stryj i K ołom y­

ja, wr których to m iastach zn ajd u ją się pierw szo­

rzędne hotele, re sta u ra c je i 1. p., oraz m ożna w y­

n ająć dorożki sam ochodowe. Z tych m iejscow o­

ści rozchodzą się linje autobusow e i kolejowe.

Z PRZESZŁOŚCI DZIEJOWEJ WOJEWÓDZTWA STANISŁAWOWSKIEGO

T eren w ojew ództw a stanisław ow skiego nie jest, jak b y pozornie się zdaw ało, tw orem sztucz­

nym. O graniczony: od północy D niestrem , od po­

łudnia pasm em gór K arpackich, obejm uje daw ną Ziemię h alick ą odpow iadającą m niejw ięcej p o p u ­ larn ej nazw ie Pokucia, część ziemi lw ow skiej (ziemię stryjską), oraz część ziemi przem yskiej (powiat tu rczański). P okucie jest ośrodkiem głów nym, okręg stry jsk i odnogą; razem tw orzą tery- to rju m jednolite, ta k pod w zględem geograficz­

nym, ja k i gospodarczym , nie m ów iąc już o in ­ nych w zględach n a tu ry drugorzędnej.

N ajstarsze dzieje tego zak ątk a R zpltej giną w pom roce niespraw dzonych dom ysłów i teoryj, k tó re wiążę ten teren, bądź to z dziejam i Polski, bądź z dziejam i Rusi halickiej. Pierw sze ślad}' zorganizow anego życia politycznego spotykam y dopiero z początkiem w ieku XII-go, kiedy na tej ziemi w ładają Rościsławowicze, książęta ruscy,

(27)

- 21

w ładający równocześnie w grodach Trembowli i Przem yślu. Ośrodkiem tej ziemi jest najw iększy wówczas gród: Halicz (stojący na m iejscu dzisiej­

szego Kryłosu), obok niego zaś w ystępują grody takie, jak H orodenka, Kołomyja, Kniaźdwór, Śniatyn. Halicz od r. 1140 stolica księstw a wło- dzim iersko-halickiego, odgrywa odtąd, przez ca­

ły niem al wiek, bardzo pow ażną rolę polityczną:

tu, między innem i, ścierają się wpływy polskie i węgierskie; ta ziemia staje się częstokroć tere­

nem w alki pomiędzy Polską i W ęgram i. K ultura m aterjaln a tej ziemi stoi jednak na poziomie b a r­

dzo prym itywnym , albowiem , poza wyżej wymie­

nionym i ośrodkam i życia politycznego, m amy tu ­ taj do czynienia z jednym wielkim pasem n ie ­ przebytych borów i lasów; wszelkie przejaw y życia ludzkiego skupiają się głównie nad brze­

gami D niestru. I ten stan rzeczy trw a niem al, aż do połowy w ieku XIV-go, skoro zważymy, że n a ­ jazd Tatarów , którzy zaw ładnęli od r. 1250 Zie­

m ią halicką, nie mógł się wcale przyczynić do podniesienia kulturalnego i gospodarczego tej ziemi.

Połowa wieku XIV-go, t. zn. od mom entu, kiedy Ruś Czerwona przechodzi w ręce Polski, sprow adza radykalne zm iany w tym dotychczas zaniedbanym zakątku Zadniestrza. W r. 1349 przekracza poraź pierwszy w dziejach brzegi D niestru rycerstw o polskie i zajm uje cały ten k raj, aż po Śniatyn. Z nazwiskiem wielkiego bu­

downiczego i odnowiciela Polski, Kazimerza W ielkiego związany jest początek m isji k u ltu ra l­

nej i politycznej polskiej, któ ra odtąd związała nierozerw alnie Pokucie z resztą Polski. K azi­

(28)

m ierz W ielki p rzy stęp u je o d razu z całą energją do p racy n ad u porządkow aniem zniszczonego i zaniedbanego P okucia. O dbudow ał na now o H a­

licz i in n e w ażniejsze grody, p o sta ra ł się o u tw o ­ rzenie biskupstw a (w krótce później arcybiskup- stwa) łacińskiego w H aliczu, w reszcie pierw szy p rzystępuje do celowo obm yślanej kolonizacji ziem i zad n iestrzań sk iej; tę politykę k o n tu n u u ją^

W ładysław Opolczyk, w ielkorządca Rusi z ra m ie ­ n ia L udw ika W ęgierskiego, oraz W ładysław Ja giełło. O dtąd p ły n ą coraz liczniejsze szeregi o sa d ­ ników z Rusi Czerwonej, W ołynia, M azowsza, Kujaw , W ielkopolski i Śląska, a w zdłuż dopły­

wów z praw ego brzegu D niestru posuw a się fala osadnicza coraz bliżej ku górom . Nad P ru tem spotyka się ta fala z drugą, idącą od stro n y W o- łoszy, wzdłuż pasm a górskiego i d o cierająca n ie ­ m al aż do źródeł Sanu. Równolegle do te j akcji kolonizacyjnej, rolnej, pow stają zw olna ośrodki życia handlow o - przem ysłow ego, m ianow icie pierw sze m iasta, k tó re p ro m ien iu ją na całe P o ­ kucie i ziem ię stry jsk ą. T ak p ow stają na praw ie m agdeburskiem Halicz (1374), K ołom yja (1395), Tłum acz (1403), R ohatyn (1415), S tryj (1431), Je- zupol (1443), Śniatyn (1448), T yśm ienica (1448), D olina (1465). W iąże ta p raca coraz silniej P o ­ kucie i całe Z adniestrze z resztą Polski, a zna->

kiem w idom ym tego przyw iązania ludności do państw a, to h o łd w Haliczu, złożony w r. 1424 W ładysław ow i Jagielle, w reszcie u stalenie się ostateczne system u adm inistracyjnego i sądow ego polskiego.

W iek XV i XIV to okres — śm iało rzec m oż­

n a — n ajbujniejszego rozkw itu gospodarczego

(29)

ziemi pokuckiej. Mimo ciągłej w alki i zatargi z M ołdawją o P okucie trw ające, z dłuższemi lub krótszem i przerw am i, aż do sławnego zwycię­

stw a óbertyńskiego (23 sierpnia 1531), ziemia po- kucka jest ośrodkiem żywego i gorączkowego ru ­ chu handlow ego; tędy prow adzi jedna z dróg h a n ­ dlowych z E uropy zachodniej i z Polski nad Mo­

rze Czarne, dzięki k tó rej takie m iasta, ja k Śnia- tyn, Kołomyja, Tyśm ienica i Halicz szybko bo­

gacą się i ro zrastają. W szczególności kw itł tu ­ ta j handel suknem (z Zachodu na W schód), oraz w ołami i korzeniam i, przyw ożonem i ze W schodu.

W ciągu pierw szej połowy w ieku XVI-go słabnie i upada w prawdzie handel tranzytow y przez P o ­ kucie, (głównie dzięki opanow aniu portów czar­

nom orskich przez Turków i coraz w zrastającym niepokojom na kresach), ale życie gospodarcze i k u ltu ra tego k ra ju rozw ija się w niesłabnącem tem pie dalej. Prym w iodą tu ta j teraz wielcy m a ­ gnaci, którzy, obdarow ani w ielkimi nadaniam i królew śkiem i, rozpoczynają sam orzutnie na w iel­

ką skalę zakrojoną akcję około dalszego koloni­

zow ania pustych dotąd obszarów Zadniestrza.

Rodziny: Buczackich, Daniłowiczów, Jazłowiec- kicli, Kam ienieckich, Mieleckich, Zborowskich, Sieniawskich, Tarnow skich, H erburtów , Żórawiń- skich, Potockich, Firlejów , a pom iędzy nimi, zn a­

na z przedsiębiorczości na tem polu, Królowa Bona, zakładają liczne wsie i m iasteczka, posu w ając falę kolonizacyjną coraz bliżej ku stokom gór K arpackich. W praw dzie niejednokrotnie cała ta ak cja (zwłaszcza, jeśli chodzi o dobór elem en­

tu osadniczego) budzi dziś wiele zastrzeżeń, ch o ­ ciaż niezawsze eksploatacja bogactw naturalnych,

(30)

a szczególnie puszcz karpackich, m iała cechy r a ­ cjonalnej gospodarki, ale ostatecznie bezspornym pozostanie fakt, że podniesienie gospodarcze i k u ltu raln e tego k ra ju przyszło za spraw ą pol­

skiej myśli, pracy i inicjatyw y, a Polska w ten sposób zdobyła w ystarczającą legitym acją do trwałego zw iązania tej ziemi z Macierzą.

Z końcem XVI-go i z początkiem XVlI-go w ieku zm ienione w aru n k i polityczne na p o g ran i­

czu poludniowo-w schodniem Rzpltej w pływ ają w sposób decydujący na położenie i stan w e­

w nętrzny całego Zadniestrza. P raca pokojow a zostaje zam ąconą przez zgiełk i zniszczenie w o­

jenne; nie pług, ale miecz będzie odtąd b ezustan­

nie, aż do dni ostatnich niepodległej Rzpltej, k ró ­ lował niepodzielnie na Pokuciu. Cały k ra j na południe od D niestru staje się jednem wielkiem przedpolem wojennem . Z poza K arpat, gdzie już siedzą Turcy w tych czasach, z poza Czeremoszu, gdzie siedzi do gruntu zdezorganizow ana M ołda­

wia, z „Dzikich P ó l“, gdzie niem a faktycznie żadnego pana, idą raz po razu, począwszy od ostatniej ćw ierci w ieku XVI-go, n iekarne czam ­ buły tatarskie, kupy m ołdawskie, a później jeszcze groźniejsze regularne oddziały wojsk tu ­ reckich, które za każdym razem pozostaw iają po sobie tylko pożogę, śm ierć i zniszczenie w tym nieszczęsnym zakątku Rzpltej. Przyszła więc n a ­ przód serja napadów tatarskich, od strasznego r.

1594 począwszy, a na w ypraw ie chocim skiej z r.

1021 skończywszy, potem druga, trw ająca niem al do czasów rebelji Chmielnickiego (może nie tak dokuczliwa, ale nie m niej fataln a w następ­

stwach), nadeszły groźne lata buntów kozackich,

(31)

25

najazdów m ołdawskich, siedm iogrodzkich, w resz­

cie w drugiej połowie XVII-go wieku bezustanne w ojny tureckie (zabór Podola przez Turków, trw ający aż do końca lego wieku), które może n ajdotkliw iej dają się we znaki Pokuciu, w ci­

śniętem u klinem w opasującą obręcz turecką.

Cóż więc dziwnego, że w takich czasach dorobek wielu pokoleń ginie bezpow rotnie, tempo pracy słabnie, k ra j pod względem gospodarczym i k u l­

turalnym upada. Jeśli coś się tw orzy i buduje, to chyba w arow ne zamki i tw ierdze i tej właśnie potrzebie zawdzięcza przedew szystkiem swoje po­

w stanie miasto Stanisławów, założone przez An­

drzeja Potockiego w r. 1662, które w krótkim też czasię wysunie się na czoło m iast pokuckich.

Czasy saskie i St. Augusta, czasy coraz b a r­

dziej postępującej dezorganizacji politycznej P o l­

ski, czasy kiedy ap atja społeczeństwa przejaw ia się nietylko na polu politycznem , ale ogarnie wszelkie inne przejaw y życia narodowego i p ań ­ stwowego, nie sprow adziły rzecz prosta, polep­

szenia ogólnej sytuacji (w szczególności gospo­

darczej) P okucia i reszty Zadniestrza. I w tym stanie rzeczy następuje I-szy rozbiór Polski i za­

jęcie w ślad za tem całej Rusi Czerwonej przez A ustrję. Dzieli odtąd Pokucie z resztą P o d k arp a­

cia dolę i niedolę „k raju Koronnego Galicji";

względny spokój, panujący tu ta j aż do dni W iel­

kiej W ojny, zm ienione położenie polityczne po­

w odują, że na czoło w szelkich zagadnień zw iąza­

nych z Pokuciem w ysuwają się spraw y gospodar­

cze związane z w ielkim i bogactw am i naturalne- mi, w jakie obfituje ten zakątek naszego kraju.

Od drugiej połowy XIX w ieku dzięki odkryciu

(32)

obfitych złóż ropy naftow ej, dzięki dalej starym bogactw om jak ie rep rezen tu ją nasze b ory k a r­

packie, życie gospodarcze dzisiejszego w ojew ódz­

tw a stanisław ow skiego, ziemi stry jsk iej naprzód, P okucia nieco później, p rzybiera intenzyw nie na sile i staje się podstaw ą znaczenia i siły gospo­

darczej całej Galicji. Równocześnie zaś i piękno p rzyrody górskiej, najpóźniej stosunkow o o d k ry ­ te, staje się siłą atrak cy jn ą, k tó ra podnosi n ie p o ­ m iernie znaczenie całego P o d k arp acia i stw arza nowe, ro k u jące w ielkie m ożliwości n a przyszłość, w arunki rozw oju kulturalnego i także gospodar­

czego.

K ończąca się w ielka w ojna przy n io sła jak w iadom o, w listopadzie r. 1918 nap rzó d k ró tk o ­ trw ałą efem erydę w postaci rep u b lik i u k ra iń ­ skiej, a w m aju ro k u następnego zajęcie te j czę­

ści daw nej Rzpltej przez zwycięskie w ojska pol­

skie. Z tą chw ilą znaczenie całego o bszaru dzi­

siejszego w ojew ództw a stanisław ow skiego, utw o­

rzonego w łaśnie w u zn an iu odrębności gospodar­

czej i k u ltu ra ln e j całego Z adniestrza, w zrasta także pod w zględem politycznym ; P okucie jako jedyny łącznik naszego państw a z najbliższym południow ym W schodem jest jak b y predystyno- w ane do odegrania analogicznej, chociaż nie tej sam ej, ro li jak przed w iekam i. Ale nie jak o ja ­ kaś m arch ja graniczna, ja k w w ieku XVII i XVIII dla obrony przed czam bułam i tatarsk im i, w oło­

skim i i tureckim i, ale raczej jak o teren pracy pokojow ej, pracy, k tó ra um iejętnie w yzyskując przerodzone bogactw a te j części P aństw a n asze­

go, godnie reprezentow ać będzie Polskę wobec naszych najbliższych sąsiadów . J. Z.

(33)

CO I G D ZIE ZW IE D Z A Ć W W O J E W . S T A N IS Ł A W O W S K IE J !

Zamki, względnie ruiny zamków.

Czernelica, Halicz, M arjam pol, N adw orna, Pniów, Rakowiec, Stanisławów.

Kościoły, cerkwie, klasztory, synagogi, kapli­

ce i ruiny tycliże.

Boliorodczany, B ursztyn, Hoszów, H orodenka, Firlejów , Gwoździec, K r y ł o s, Kuty, Kołomyja, K ochawina, Łysieć, Łuh, Morszyn, Mikuliczyn, M a n i a w a , Niźniów, P ó j ł o, Rozdół, Rohatyn, S t a n i s ł a w ó w , Ś w. S t a n i s ł a w , Śniatyn, Tyśm ienica, Załukw ia, Żydaczów.

Wały, kurhany, pomniki, cmentarze wojenne.

Ardzeluza, Bursztyn, Bohorodczany, Choci- m ierz, D ytjatyn, Kosów, Koziowa, Kołomyja, Ko- saczów, Kryłoś, Mogiłki, Mołotków, N adworna, Obertyn, Rafajłowa, Sołotwina, Stanisławów, Stryj, Żuraw no.

Miejsca wykopalisk.

J a r dniestrowy, K om arów , Niezwiska, Ruda, Semenówka, S tarunia, W iktorów .

Groty, jaskinie, skały i t. p.

Bubniszcze, Jam na, Jarem cze, Latacz, Łokut- ki, Monaster, Urycz.

(34)

Jeziora, stawy, wodospady i kluzy.

B ałtaguł, D ębina, Jarem cze, Jam na, Kosów, M aniawa, M ikuliczyn, Pasieczna, P erk alab , R afaj- łowa, Szybene, T urkui.

Specjalnie piękne miejsca.

D oliny: P ru tu , Oporu, Czerem oszu, Łom nicy i Bystrzycy. J a r D niestrow y, Bubniszcze, Ja re m ­ cze, Jam na, Kuty, M aniawa, Osmołoda, Porohy, Podluty, R afajłow a, Podleśniów , Rozłucz, T atarów , W orochta, Z aroślak.

SK IT M A N IA W SK I — P o t. T . W ie lic z k o

Miejscowości wód mineralnych.

B urkut, D elatyn, Morszyn, Rozlucz, Podluty.

Uzdrowiska z pensjonatami.

D elatyn, Diłok, D ora, Jarem cze, Jam na, K u­

ty, Kosów, M ikuliczyn, M orszyn, Rozłucz, Sław ­ sko, Skole, T atarów , W orochta, Zełenianka.

(35)

29

Miejscowości nadające się na uzdrowiska.

Broszniów, Hrebenów, H orodnica, Jasienów Górny, Korczyn, Klimiec, K rzyw orów nia, Łanczyn, L ubiżnia, Osmołoda, Porohy, Podleśniów , P a ­ sieczna, Podluty, Rozlucz, Rafajłowa, Różanka, Smorze, Szeszory, Tucholka, Tuchla, Zielona, Ża­

bie.

Ważniejsze narciarskie punkty wyjściowe.

Jarem cze, Ja], Mikuliczyn, Osmoioda, Podle­

śniów', Porohy, Rafajlow a, Różanka, Skole, Sław ­ sko, Tatarów , Tuchla, W orochta, Zaroślak.

W ażniejsze szczyty gór.

BIESZCZADY: Daszkowiec (1.128), lisa (1066), Kiczerka (245), K indrat (1158), Matachowiec (1230), Orszowiee (1134), P laj (786), Paraszka (1271), P o h ar (889), Pliszki (1038), Pikul 1405), Trościan (1235), T atarów ka (1151), Zelenin (1167), W ysoki W ierch (1245).

GORGANY: Borewka (1595), Chomiak (1544), Grofa (1752), Gorgan (1595;, H rebla (1253), Ihro- wyszcze (1707), Koretwyna (1595), P o p ad ja (1742), P ietros (1768;, Syniak (1654), Sywula (1836), W y­

soka (1805).

CZARNOHORA: Howerla (2058), K ukul (1548), Kiezera (1201), Pożyżewka (1822), Pop Iw an (2026), Szpyci (1866), T urku! (1935).

Zakłady przemysłowe oraz kopalnie.

Bolechów, Bakoczyn, Bitków, Broszniów, Da- szawa, D elatyn, H orodenka, Kołomyja, Kosów, Kałusz, Kropiwnik, M ajdan górny, Niezwiska, N a­

dw orna, Pasieczna, Pacyków , Peczeniżyn, Staru- nia, Stryj, Stanisławów, Tyśmienica, Wefdzirz, W ierbiąż, Wygoda.

(36)

T U R Y S T Y C Z N E SZ L A K I D R O G O W E W ojew ództw o Stanisław ow skie p o siad a naogół niezłe drogi, n ad ają ce się dla tu ry sty k i sam ocho­

dowej, m otocyklow ej i t. p. W pow yższym ro z ­ dziale podzieliłem W ojew ództw o n a 7 głów nych szlaków drogow ych i przy nich uw zględniłem d ro ­ gi, p row adzące do w ażniejszych m iejscow ości, nie- leżących przy tych szlakach. W spom nieć jed n ak muszę, że przez W oj. stanisław ow skie przechodzi t. zw. szlak europejski, a to ze Lwowa przez F ir ­ lejów - R ohatyn - Stanisław ów - D elatyn - Koło- myję - Sniatyn do R um unji. Szlak ten w swej pierw szej części a m ianow icie F irlejów - R oha­

tyn - Stanisław ów , jest om ijan y przez turystów sam ochodow ych, jed n ak ze w zględów w yżej p rzy ­ toczonych i wobec leżącego przy nim K ryłosa i H alicza, jest opracow any jak o szlak siódmy.

P ro jek to w an5’m szlakiem sam ochodow o-tury- stycznym łączącym W ojew ództw o z Zachodem, jest prow adzący z P rzem yśla w zględnie Lwow a n a Sam bor, przez Rozłucz - T u rk ę - B orynię (do Sianek i z pow rotem ) - W ysocko - M aików (oko­

ło 3 km drogi zupełnie zniszczonej) - Smorze (droga bard zo zniszczona) - T ucholkę (do K lim ca i z pow rotem ) - Sw iatosław (skąd przez Sławsko do Ławocznego i W yżkow a w zględnie O porca i z pow rotem ) - Skole - Synow ódzko do S tryja.

Jest to bezsprzecznie n ajp ięk n iejszy szlak tu r y ­ styczny, jed n ak z pow odu częściowo zniszczonych dróg, uw zględniłem go przy o m aw ianiu szlaku pierwszego. Jako pierw szy szlak, przyjąłem szosę łączącą Stanisław ów ze Lwowem, przez Stryj. Jest to je d n a z lepszych szos, na k tó rej corocznie o d ­

(37)

- 31

byw ają się raid y m otocyklow e i sam ochodowe.

Szosa ta prow adzi ze Lwow a (t. zw. stryjskal przez M ikołajów (przy którym uwzględniłem d ro ­ gę prow adzącą do Rozdołu - Żydaczowa i Żuraw- na) - Stryj (przy którym w ymieniłem projektow a­

ny szlak turystyczny, wyżej omówiony) - Bole- chów - Dolinę - K rechowice - Broszniów (skąd m ożna przez Rożniatów - Krasne i Lachowce do­

stać się krótszą drogą do Nadw órny z pom inię­

ciem Stanisławowa) - Kałusz - Stanisławów. D ru­

gim szlakiem jest: prow adzący ze Stanisławow a przez Bohorodczany (z uw zględnieniem drogi do Bitkowa, Pasiecznej, Rafajłowej) - D elatyn - Ja- rem cze - T atarów (z drogą do W orochty) - do Ja- błonicy. Począwszy od N adwornej, jest to bardzo piękny szlak turystyczny, przechodzący przez let­

niska wzdłuż P rutu, przytem posiada dobrą szosę.

Trzeci szlak jest typowo górski, piękny w ca­

łej swej p a rtji a wychodzi z W orochty, przez Ża­

bie - Krzyworównię - Kosów (z drogą do Kut) - Jabłonów - do Kołomyi. Szlak ten posiada w od­

cinku W orochta - Żabie zniszczoną drogę, któ ra obecnie jest w intensyw nej odbudowie.

Czwarty szlak wychodzi z Kołomyi w piękny ja r dniestrow y, do Zaleszczyk i Okopów św.

Trójcy.

U zupełnieniem tych szlaków jest piąty, De- lotyn - Kołomyja - Śniatyn, pokryw ający się ze szlakiem europejskim , oraz szósty: Stanisławów- Tłum acz - H orodenka, jak o krótszy dla chcących jechać do Zaleszczyk, a znających piękne regjony P ru tu i Czeremoszu.

Turyści nie posiadający w łasnych drogowych

(38)

środków k om unikacyjnych, m ogą korzystać czę­

ściowo z kom unikacji autobusow ej

KOMUNIKACJA AUTOBUSOWA, jest w W o­

jew ództw ie stanisław ow skiem przew ażnie p rzy sto ­ sow ana do potrzeb n a tu ry gospodarczej. W yłącz­

nie przyjem nościow o-turystyczną jest w sezonie letnim , lin ja D elatyn - T atarów , n a któ rej to linji k u rsu ją otw arte autobusy t. zw. autokary.

O m aw iane wyżej główne szlaki turystyczno- drogow e są zarazem lin jam i autobusow em i (cza­

sowo, z w yjątkiem odcinka drogowego T atarów - W orochta - Żabie - K rzyw orów nia).

W iększą ilością autobusów cieszą się linje:

Skole - T ucholka - Klimiec, D olina - W ygoda • W ełdziż, Krechow ce - Rożniatów - Perehińsko, Stanisław ów - B ohorodczany - P orohy, S tan isła­

wów - Kałusz, Stanisław ów - N adw orna, N adw or­

na - Bitków, Kołom yja - H orodenka, Kołom yja- Zabłotów - Kosów - Kuty, K ołom yja - Sniatyn.

O B J A Ś N IE N IE SK R Ó T Ó W : L iczb y w kla m rze p rz e d m iejscow ościam i o zn a cza ją :

p ierw sza — odległość od p o c zą tk u szlaku, druga — odległość do n a stęp n ej m iejscowości, trzecia — odległość do końca szla ku ,

Si. kol. = stacja kolejow a St. aut. = stacja autobusowa Si. benz. — stacja benzynow a

m . n. p. m . = m e tr y n a d p o zio m m orza.

I. M IK O Ł A JÓ W — S T R Y J — K A Ł U SZ — S T A N IS Ł A W Ó W

W yjechaw szy ze Lwow a w k ie ru n k u p o łu ­ dniow o-w schodnim , ta k zw aną szosą stry jsk ą, zo­

baczym y w odległości 38 km.

[0—0—35] MIKOŁAJÓW: m iasto — st. kol.

(39)

- 33 -

4 km. od cen tru m — st. aut. — 3.200 miesz. — 262 m. n. p. m.

W m iejscu: Sąd Pow., M agistrat, Stow arzy­

szenie Kupców, Cechy rzem ieślników i g arn ca­

rzy, P rzem ysł ceram iczny. Targi, co w torek.

W arto zboczyć: 13‘/2 km. n a południow y w schód od M ikołajowa, do m iasteczka ROZDÓŁ

(pow. Żydaczów) 4.000 miesz.

R estauracje: B ratstein M., R obinson R.

D R O G A K O S Ó W -Ź A B IE — F o t. M. J ę d r y k .

U rząd M iejski, jeden kościół rzym sko-kat., synagoga, K lasztor S. S. M iłosierdzia ze szp ita­

lem.

Targi, co poniedziałek.

W m iejscu: cegielnie, brow ar.

Rozdół je st m alow niczo położony nad D nie­

strem . W kościele O. O. K arm elitów piękne o łta­

rze i k ap lica z grobow cam i Rzewuskich. S tara

2

(40)

cerkiew , otoczona galerją, oraz dzw onnica m uro w ana w kw adracie, z k o p u łą w ychodzącą z ośm ioboku, należy do n ajpiękniejszych. P ię­

k ny p ałac h r. L anckorońskiego, w raz z ogrom ­ nym parkiem , zaw iera bibljotekę z 20.000 dzieł (w śród których są u n ik aty z XVI. i XVII. w.) g alerję obrazów , (wśród których jest w iele M al­

czew skiego n. p. serja k a ry k a tu r z podróży jego do Azji M niejszej), p o rtrety rodzinne, oraz w ielki zbiór sztychów , archiw um R zew uskich z XVIII.

w., kolosalny zbiór fotografji, zaw ierający p rze­

szło 120.000 zdjęć — jeden z najw iększych w świe- cie. W kaplicy pałacow ej zn ajd u je się składany o łtarz połow y z XVII. w. W archiw um w iele li­

stów Stanisław a Augusta i K ościuszki. Pokoje są urządzone stylowo. P ozatem na uw agę zasłu­

gują skrzydła drzw iow e po dom ach m ieszczań­

skich z o rn am en ty k ą z klepek w kształcie słońca.

Na północ w stronę Stulska pięk n a okolica, zw ana S zw ajcarją Rozdolską.

W odległości 12 km. od Rozdołu na p o łu d n io ­ wy w schód leży pow iatow e m iasto ŻYDACZÓW.

st. kol. — 4.000 miesz. — 251 m. n. p. m.

Starostw o, K om enda Pol. P., U rząd i Kasa Skarbow a, M agistrat, In sp e k to ra t Szkolny, W y­

d ział Pow iatow y, Stow arzyszenie P rzem y sło w ­ ców i R ękodzielników . T argi w- k ażd ą środę. J a r ­ m a rk i 20/1, 11/IX, 9/XI.

W zgórze zamkow e, n a k tó rem m ieścił się ongiś zam ek średniow ieczny. Kościół ze w spania- łem i drzw iam i z ro k u 1612. W cerkw i sta ry obraz M atki B oskiej z 1406 r.

W pow iecie żydaczow skim jest sław ne m iej­

sce odpustow e w Kocliawinie ad R uda, st. kol.

(41)

35

Hnizdyczów - Kochawina. W m iejscu „Dom Go­

ścinny S. S. M iłosierdzia o 7 pokojach, po 2 łóżka, łazienka i restauracja. W kościele cudowny obraz Matki Boskiej. W pobliskiej Rudzie mogiły tatarskie i w ykopaliska z czasów przedhistorycz nych.

W odległości 16 km. od Żydaczowa leży, między Dniestrem, a Świcą, ŻURAWNO: st. kol. — 245 m. n. p. m. — 2.000 miesz.

Siedziba Sądu Powiatowego, U rząd Miejski, jeden kościół rzym sko-kat., jeden greeko-kat.

Targi w każdą środę, ja rm a rk i 28 każdego miesiąca.

W okolicy pokłady alabastru, z którego, w dobrach ks. Czartoryskiego w Bakocynic, wy­

rabia się piękne, ozdobne przedm ioty.

W roku 1676 stoczył Sobieski pod Źurawnem 3-tygodniową w alkę z T urkam i, zakończoną h o ­ norow ym pokojem . Z tych czasów zachowały się dwa pom niki: jeden na mogile w śród równiny, drugi w p ark u dworskim.

Z M ikołajowa prow adzi dobrze utrzym ana szosa do oddalonego o 33 km.

[36—36—99] STRYJA: miasto powiatowe — 301 m. n. p. m. — 30.000 miesz. — st. kol. — st.

aut. — st. benz. „Tow. K arpaty".

H o t e l e : I. k 1. Dienstl — 28 pok. cena 4.40 — 8 zł., Rosenberg — 14 pok. cena 4.40 — 7 zł., całe utrzym anie 5 zł. dziennie, łazienki. — II. k 1. Im perjal — 12 pokoi, cena 3.70 — 5.70, Loew — 4 pok.

R e s t a u r a c j e : Bizanz, Koterbicki W., Wąsowicz, K aw iarnia W iedeńska (Bar i danzing) i wiele innych.

2

(42)

C u k i e r n i e : M archewka.

K i n a : Sokół, Edison, Dom N arodny.

G a r a ż e i w a r s z t a t y s a m o c h o d o ­ w e : F. H orodyski — ul. Skolska 9.

W m iejscu: Sąd O kręgowy i Pow iatow y, Sta­

rostw o Pow iatow e, K om enda P. P.

U r z ę d y : K asa Skarbow a, U rząd M iar, P o­

w iatow y U rząd Ziemski, Z arząd W odny i Za­

rząd Drogowy, In sp ek to rat Szkolny, W ydział Po­

w iatow y, M agistrat.

S z k o ł y : Dwa gim nazja państw ow e, dwa pryw atne, dw a sem in arja nauczycielskie, Szkoła H andlow a, Szkoła P rzem ysłow a dokształcająca, 8 szkół pow szechnych.

K o ś c i o ł y : dw a rzym sko-kat., dw a grecko- kat., jeden ew angelicki, je d n a synagoga.

I n s t y t u c j e u ż y t e c z n o ś c i p u b l i c z ­ n e j : Szpital Pow szechny, Szpital Żydowski, Dom Sierot, Z akład Ubogich, K asa Chorych, M iejska Kasa Oszczędności, F ab ry k a narzędzi w ie rtn i­

czych P erk in s & Zdanowicz, F ab ry k a zapałek, 3 duże tartak i, F ab ry k a m aszyn W erstein, Koło Adwokatów, Koło L ekarzy, Stow arzyszenie rze­

m ieślnicze i Tow. gimn. „Sokół,, (gmach własny).

Stryj należy do n ajstarszy ch m iast w oje­

wództw a. P oczątki jego sięgają w ieku XIV.

a w XV. w. m a już praw o m agdeburskie. Koniec w ieku XV., dalej wiek XVI., XVII. były dla S tryja okresem najazdów , pożóg i trwogi, k tó ry ch spraw ­ cam i byli W ołosi, T atarzy, w reszcie Chm ielnicki i Turcy. W czasie tym zam ek o b ronny — forta- licja daw ała schronienie okolicznej ludności. Duży ten zam ek obronny, (w r. 1588 liczył 61 pokoi) otoczony wodą, ja k w skazują sta re plany, nie do

(43)

37

chow ał się do naszych czasów, gdyż za rządów a u strjack ich go rozebrano, by ze szczątków wy­

budow ać koszary. Istnieją tylko resztki wałów.

N ajstarszym zabytkiem jest kościół w stylu go­

tyckim . Odnowiony w r. 1642. przez ówczesnego starostę stryjskiego K rzysztofa Koniecpolskiego, padł następnie ofiarą pożaru w r. 1886. Dziś na uwagę zasługuje przedew szystkiem stary portal fary w stylu północnego renesansu.

Stryj jest miastem przem ysłowem i posiada widoki rozwoju, dzięki doprow adzonem u ru r o ­ ciągowi gazów ziem nych z pobliskiej DASZAWY, w k tó rej są wielkie kopalnie gazów ziemnych.

Ze Stryja, w k ierunku południow o zachodnim , prow adzi szosa do SYNOWÓDZKA: wieś 22 km.

od Stryja, — st. aut. — st. kol. — 3.900 miesz.

Synowódzko jest położone na dnie dawnego jeziora.

Począwszy od Synow ódzka osiedla ludzkie są zam ieszkiwane przew ażnie przez Bojków, (prawdopodobnie pochodzenia tatarskiego) han dlujących owocami i jarzynam i.

5 km. na zachód od Synowódzka leży miej scowość klim atyczna KORCZYN.

W odległości 9 km. od Synowódzka, wzdłuż szosy, leży m iasteczko i letnisko SKOLE: st. k o l.—

st. aut. — 446 m. n. p. m. — 6.000 miesz. Z a- j a z d W eitznera.

R e s t a u r a c j e : Iw asików S., Eler, Lan- dau H., W ierzbicki, Schiff J. i inni.

Siedziba Starostw a, Sądu Powiatowego, Ko­

m endy P. P., Urzędu i Kasy Skarbów., W ydziału Pow iatowego, Inspektoratu Szkolnego i Urzędu Miejskiego.

(44)

Jed en kościół rzym sko-kat., dw a grecko-kat., je d n a synagoga.

E lek tro w n ia M iejska, Stow arzyszenie P rz e ­ m ysłowców i R ękodzielników , Okręgowe Tow.

Rolnicze, Stow arzyszenie Kupców.

T argi w każdą środę, ja rm a rk i 12/1, 11/2.

27/3, 5/5, 9/6, 24/6, 14/7, 12/8, 9/9, 14/10, 4/11, 15/12.

Ze Skolego: wycieczki górskie n a ,,Zełem in“

i „ P a ra sz k ę “ (1.271 m.). Szosa Skole — Tu- ćholka — K lim iec jest jed n ą z najpiękniejszych szos górskich w Polsce; wznosi się o n a w licznych serpentynach i prow adzi m alow niczem i dolinam i S try ja i O poru. Między w siam i Koziową i O rawą jest jedno z najw iększych pobojow isk z w ojny św iatow ej n a szczycie Zwinin (992 m.). Z Tu- cholki przez Sm orze ■— M aików — W ysocko — B orynia prow adzi tr a k t do TURKI: m iasto p o ­ w iatow e — 572 m. n. p. m. — okoto 11.000 m ieszk. — st. kol.

U r z ę d y : Starostw o, Sąd grodzki, Kasa Skarbow a, U rząd Skarbow y, E w idencja k a ta stru , In sp e k to ra t P . D. W . U., Pow iatow a Kom enda P. P., Pow iatow y Z arząd drogowy, U rząd p o czto ­ wy i telegraficzny, W ydział pow iatow y, Rada szkolna pow iatow a, Szpital pow szechny.

H o t e l e : B eischer B., B osen G., Rosenberg M. (cena od 2 do 6 zł.).

R e s t a u r a c j e : Beischer, Szczypko, Hy- gjena, T urski S.

Nad m iastem : n a w zgórzu ład n ie położony kościół z cudow nym obrazem M atki Boskiej.

(45)

39

W m iejscu: ładny budynek Sokoła, w zimie dogodne tereny dla sportu saneczkowego i n a r­

ciarskiego.

Z T urki przez ROZŁUCZ (zdrojow isko z pen ­ sjonatem „Leśniczanka") prow adzi dobra szosa do W oj. Lwowskiego.

Ze ŚWIATOSLAWA, leżącego przy szosie Skole — T ucholka, biegnie tr a k t przez HREBE NÓW: 492 m. n. p. m. — miejscowość k lim a­

tyczna w Bieszczadach, położona w pięknej doli­

nie Oporu, ZELEMIANKĘ: 508 m. n. p. m. letn i­

sko położone w śród pięknych lasów, TUCHLĘ:

539 m. n. p. m. letnisko, do SŁAWSKA: 593 m.

n p. m. — st. kol. — letnisko posiadające kilka will i schronisko K. T. N.

Są tam najlepsze tereny n arciarsk ie w Pol­

sce. W ycieczki narciarsk ie n a T rościan (1.235 m .'.

Zielony W ierch (1.000 m.), W ysoki W ierch (1.245 ni.), Sławsko jest masowo odw iedzane przez n a r­

ciarzy ze Lwowa.

Ze Sławska, przez OPORZEC, dostajem y się n a granicę czechosłowacką,

[48—12—87] MORSZYN: leży w odległości 12 km . od Stryja, — st. kol- — st. aut. :—- Za­

k ład kąpielow y (sól gorzka ze zdroju Bonifacego), w łasność Tow. L ekarzy ze Lwowa, kilka will i pesjonatów . W e wsi stara cerkiew drew niana z trzem a kopułam i. Od M orszyna ciągną się ro z­

ległe lasy, w śród których prow adzi szosa do [58— 10—771 BOLECHOWA: 359 m. n. p. m.—

6.000 miesz. — st. kol. — st. aut.

H o t e l e : Brueckenstein, Fasberg, cena po­

k o ju 3—4 zł.

(46)

R e s t a u r a c j e : W ilk A., B aum an M., B lum ental K. i inni.

W m iejscu: Sąd Pow iatow y, N adleśnictw o, M agistrat, Ś rednia Szkoła L eśna, Szkoła Z aw odo­

w a d o k ształcająca, Saliny.

Stow arzyszenie K upców i R ękodzielników . F a b ry k a krzeseł, T a rta k i, M łyny i G arbarnie.

Z B olechow a k o lejk ą ta rta c z n ą dostać się m o­

żna do sk ał w B ubniszczach położonych obok wsi P olanicy.

W odległości 4 km. za Bolechow em szosa prow adzi przez wieś

[62— 4— 73] HOSZÓW: w k tó re j n a Ja s n e j Górze je st k la sz to r i cerkiew O. O. B azyljanów z ro k u 1834, fu n d acji M ikołaja H oszow skiego. Do najcen n iejszy ch zabytków k laszto ru należy k o p ja obrazu M atki B oskiej C zęstochow skiej, oraz stary w izeru n ek B ogarodzicy, szkoły w łoskiej, k tó ry pochodzi z daw nego o łtarza k la sz to ru n a „Czor- n y m D iłk u “, p ierw o tn ej siedziby O jców B azy lja­

nów H oszow skich. P on ad to je st ta m p o rtre t obu Jan isk o p ó w S zum lańskich i ich ojca.

12 km . za Hoszowem leży

[74— 12— 61] DOLINA: m iasto pow iatow e, — st. kol. •— st. au t. —- st. benz. — 438 m. n. p. m.—

10.000 m ieszk.

H o t e l e : B azarkiew icz, F ischer, Koppel- m an i in n i (cena p o k o ju 4 —5 zł.).

R e s t a u r a c j e : B azarkiew icz, Schneeweiss, Spiegel i inni.

Z a j a z d y : R echter.

W m iejscu: Sąd Pow iatow y, Starostw o, Ko­

m en d a P. P., U rząd M iejski, K asa Skarbow a, N ad leśnictw o, In s p e k to ra t Szkolny, W ydział P o w iato ­

(47)

41

wy, M agistrat, Kasa Oszczędności, Stow. Kupców i Szynkarzy, Saliny. T rzy stare cerkw ie d rew ­ niane.

W pow iecie doliniańskim liczne kolonje n ie ­ m ieckie z czasów Józefa II. L udność w iejska p o ­ siad a ładne stro je ludow e.

Z D oliny biegnie bardzo piękny gościniec na południe; przez WYGODĘ (wielkie ta rta k i), WEŁ- DZIŹ, WYSZKÓW, ku granicy czechosłowackiej, do przełęczy W yszkow skiej, gdzie osiąga w yso­

kość 941 m. n. p. m.

[86— 12—49] KRECHOWICE: (hotel I. Schm er- lera). Z D oliny prow adzi szosa przez Krecho- wice do

[88—2—47] BROSZNIOWA: wieś — w ielkie ta rta k i firm y Glesinger, — przystanek kolejowy.

K olejka leśna w głąb Gorgan.

H o t e l A. W eum ana (3 pokoje w cenie 2 zł.).

Po praw ej stronie szosy we wsi PÓJŁO jest pięk n a stylow a cerkiew drew niana, zbudow ana w 1788 r. P osiada ona ładną kopułę, zaś w ew ­ n ątrz jest ozdobiona ludow ą o rn am en ty k ą ro k o ­ kową.

N astępnie szosa prow adzi do

[104— 16—31] KAŁUSZA: — m iasto p o w iato ­ we, — st. kol. — st. aut. — 282 m. n. p. m. — 7.000 mieszk.

H o t e l e : Beri, L andsm ann, H older (cena p o ­ koju od 4 - 6.50 zł.).

R e s t a u r a c j e : Solcowa, Sumik, Siemiany- szyn, Kołomyjec i inne.

Kino Pałace.

W m i e j s c u : Sąd Pow iatow y, Starostw o, Policja, U rząd i Kasa Skarbow a, In sp ek to rat Szkol­

(48)

ny, N adleśnictw o, M agistrat, W ydział P o w iato tw y , K asa O szczędności, P ow iatow y Z arząd drogow y.

S t ow a r z y s z e n i a : Kupców, P rzem y sło w ­ ców, G órników i R ękodzielników , Koło O ddziału Polskiego T o w arzy stw a T atrz ań sk ieg o .

T a rta k i i b ro w a r, cegielnia, m łyny, fa b ry k a cem entu, g a rb a rn ia i jedne z n ajw ięk szy ch w P o l­

sce ko p aln ie soli p otasow ych w łasność T ESP.

zw iedzać m ożna za zezw oleniem zarząd u . T argi co p o n ied ziałk u n a bydło i p ro d u k ty w iejskie.

K ałusz założony został w XIII. w. na szlak u ta ta rsk im , ja k o siedziba staro stw a. W ro k u 1682 J a n III S obieski ro zg ro m ił T u rk ó w p od K ałuszem . Z tych czasów zach o w ał się daw ny kościół rz y m ­ sko - kat. fu n d a c ji K azim ierza Jag iello ń czy k a z r. 1469. Z am ek daw ny p rzeb u d o w an o na p o ­ m ieszczenie urzędów . Nowa cerkiew grecko - kat.

Z K ałusza p ro w ad zą tra k ty do Ż uraw na i na po łu d n ie przez K rasn ą do OSMOŁODY i SOŁOT- WINY. Z K ałusza szosa w znosi się stro m o pod

[118— 14— 17] BEDNAROW EM , a n astęp n ie, przez w zgórza u h ry n o w sk ie, w zdłuż których ciągną się ślady okopów ro sy jsk o - a u stry ja c k ic h z czasów w ojny św iatow ej, — przez przedm ieście P asieczn ą i m ost na B ystrzycy do Stanisław ow a.

[135—87— 0] STANISŁAWÓW m iasto w o je­

w ódzkie, liczące około 80.000 m ieszk. o obszarze 22.755 ha, — 258 n. p. m, — położone w w idłach rzecznych dw u B ystrzyc, C zarnej i Złotej, n a tle K arpat.

D w orzec kolej, w odległości 1.5 km . od cen ­ tru m m iasta, ja k o sta c ja p rzejazd o w a głów nej linji W arszaw a - B ukareszt, o raz lin ij w k ie ru n k u : W o- ro n ien k i, S try ja, C zortkow a.

(49)

43

S tacja autobus, w m iejscu; lin je w k ieru n k u : Bohorodczan, Porohów , N adw ornej, K ałusza, T łu­

m acza, Kołomyji, Buczacza, R ohatyna i kilka innych.

Około 100 dorożek konnych i 20 sam ochodo­

wych.

H o t e l e : Union przy ul. Sapieżyńskiej (36 pok. cena od 7 do 12 złotych, łazienki, restau racja

H ER B M IASTA STA N ISŁA W O W A .

i k aw iarnia), W arszaw a przy ul. Sobieskiego (42 pok., łazienki i k aw iarn ia), K rakow ski przy ul. So­

bieskiego 20, C entralny przy ul. Sobieskiego 4.

(50)

S z k o l n e s c h r o n i s k o n o c l e g o w e : w żeńskiej publ. szk. pow szechn. im. K. H offm a- n o w ej ul. Szopena 1 (łóżek 20).

R e s t a u r a c j e : K w iatkow ski ul. Sapieźyń- . ska, K arczew icz ul. Sm olki, H au b en sto ck ul. So­

bieskiego, i k ilk a d z ie sią t innych.

C u k i e r n i e : K row icki ul. S apieżyńska, K ra- m arczy k ul. 3 M aja, S taff ul. M ickiew icza, i k ilk a m niejszych.

T e a t r y : stały te a tr d ra m a ty c z n y i o p e re tk o ­ wy im. M oniuszki, k ilk a teatró w am ato rsk ich , o raz 6 k in o te a tró w : W arszaw a, U ran ja, O lim pja, B ello­

na, T on i Raj.

B i u r a p o d r ó ż y : O rbis ul. G osław skie- ' go i K o rp o racja w łaścicieli autobusów i dorożek sam ochodow ych ul. Sapieżyńska U .

P o c z t y : głów na ul. Sobieskiego, poczta Il-ga obok dw o rca kolej, 111-cia przy ul. K o łłątaja 20.

G a r a ż e i w a r s z t a t y r e p e r a c y j n e - A. Sobolew ski ul. Sobieskiego, S ch iffn er A. ul. K a­

zim ierzow ska, M aringer G. ul. Sapieżyńska 44, K aszow ski ul. K asprów ka, „R em ont" ul. G run-

* w aldzka.

S k ł ;a d,,y p r z e d s t a w i c i e l s t w s a m o ­ c h o d o w y c h : „C hevrolet“ W. H au sw ald ul. Go- sław skiego 11, „F o rd " ul. K ościuszki, „F iat,, J.

Iw lijew ul. Sapieżyńska 10.

S t a c j e b e n z y n o w e : róg ul. S apieżyńskiej i K azim ierzow skiej, ul. Sobieskiego, B rachfeld ul.

K o łłątaja.

W ł a d z e i U r z ę d y : U rząd W ojew ódzki ul.

K arpińskiego 7, Starostw o ul. O rm iań sk a 14, K o­

m en d a W ojew ódzka P o licji P aństw ow ej ul. Ka-

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe: złośliwy nowotwór wywodzący się z otoczki nerwu, rekonstrukcja, uszypułowany płat promieniowy Key words: malignant peripheral nerve sheath tumors,

Józefa Czolow skiego.. ŻO ŁN IER ZE KOŚCIUSZKOWSCY... 1)

uczeń przedstawia główne cechy położenia, wielkości, układu przestrzennego oraz znaczenie Paryża lub Londynu jako światowej metropolii; uczeń przedstawia położenie Londynu

wiekuisty powrót kwiatów na wiosnę i odtworzenie ich powrotu na ziemię w wierszach poetów” („Przedwiośnie”).. Wymień autorów i tytuły ich wierszy, które

Jednak, jak twierdzi Edward Lipiński, powinniśmy tłumaczyć go następująco: „Na początku stwarzania przez Boga nieba i ziemi”, ponieważ w ten sposób wyraża się

Substancje gazowe oraz substancje występujące w postaci par lub aerozolu dostają się z powietrzem oddechowym do pęcherzyków płucnych, a następnie dyfundując przez błonę

Wydaje się, że to jest właśnie granica, wzdłuż której przede wszystkim tworzyła się Europa Wschodnia, lub raczej wschodnia wersja „europejskości”: jest to

Zabawcie się dzisiaj w odgadywanie zagadek związanych z różnymi zawodami, przy okazji zastanówcie się kim chcielibyście zostać..