Ferdynand Pasternak
Ogólnopolskie sympozja
kanonistyczne na ATK
Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 15/3-4, 314-321
filo z o fic z n o -te o lo g ic z n y c h zm ierzających do w y k a za n ia , iż id ea sa - k ra m e n ta ln o śc i K o ścio ła p o zw a la w y d o b y ć teo lo g iczn e p o d sta w y p raw a k ościeln ego.
3. T rzeci refe r a t w y g ło sił ks. dr J ó zef K r u k o w s k i (KUL·) na tem at: O ch ron a p r a w o s o b y l u d z k ie j w społeczn o ści kościeln ej.
W ś w ie tle d y sk u sji toczącej się nad reform ą p raw a k a n o n iczn eg o po soborze W atyk ań sk im II — autor refera tu o m ó w ił problem , czy i w ja k i sp osób n a leży za g w a ra n to w a ć osobie ludzkiej ochronę p raw n ą w p o z y ty w n y m sy ste m ie p raw a kanon iczn ego.
4. O statn i refera t p.t. M o t u p r o p r io P a w ł a V I „Causa s m a t r i m o n i a
le s ” w y g ło sz o n y z o sta ł przez ks. dr T adeusza P i e r o n k a (ATK). O m ó w ił on jed en z n a jn o w szy ch d ok u m en tów S to lic y A p o sto lsk iej do ty c z ą c y refo rm y p rocesu m a łżeń sk ieg o w ca ły m K o ściele, w ch od zący w ży cie z d n iem 1 p aźd ziern ik a b.r.
P o każd ym z w y m ie n io n y c h refera tó w przep row ad zon a b y ła bardzo o ż y w io n a d ysk u sja. W p o sied zen ia ch brało u d ział 53 k a n o n istó w , k tó rzy w tajn ym g ło so w a n iu w y b r a li 3 k an d y d a tó w do R ady N au k ow ej przy E p isk op acie P o lsk i: ks. prof, dr hab. J ó zefa R yb czyk a (KUL), ks. doc. 'dr hab. M ariana Ż u ro w sk ieg o (ATK) i ks. prof, dr hab. M a rian a M yrchę (ATK).
W czasie obrad w y su w a n e b y ły n astęp u jące p ostu laty:
a) N a leża ło b y w n a jb liższy m czasie zorgan izow ać zeb ran ie oficjałów i p ra co w n ik ó w są d o w y ch w celu d ok ład n ego zap ozn an ia ich z now o w p ro w a d zo n y m i zm ian am i do p rocesu m a łżeń sk ieg o przez m otu pro p rio P a w ła VI „C ausas m a trim o n ia les”. P osta n o w io n o p rzed łożyć prośbę E p isk o p a to w i P o lsk i, aby a k ty p ra w n e E piskopatu P o lsk i, sta n o w ią ce p ra w o p artyk u larn e norm u jące życie k o ścieln e, b y ły p rzesy ła n e rów n ież
do W yd ziałów P raw a K an on iczn ego dla potrzeb dyd ak tyczn ych .
c) Ze w zg lęd u na z w ięk sza ją cą się rolę p ra w o d a w stw a p artyk u larn ego w K o ściele, K o śció ł w P o lsc e b ęd zie p o trzeb o w a ł w n ajb liższej p rzy sz ło śc i w ię c e j fa ch o w o p rzy g o to w a n y ch (w yk ształcon ych ) p ra w n ik ó w , d la teg o też w id z i s ię p otrzeb ę zw ięk szen ia liczb y stu d en tó w na obu W yd ziałach P ra w a K anonicznego.
d) N a leża ło b y p o w o ła ć do życia in sty tu t w y d a w n ic z y przy K om isji E p isk op atu d/s N a u k i K a to lick iej w celu p u b lik a cji w a rto ścio w y ch p o zy cji p olsk ich a u torów w języ k a ch obcych.
K s . A d a m K u b i ś
O góln op olsk ie sym p ozja k a n o n isty czn e na A TK
W yd ział p raw a k a n o n iczn eg o na A T K w W arszaw ie organ izu je rok ro czn ie k ilk a razy do rok u og ó ln o p o lsk ie sesje n au k ow e k a n o n istó w , grom adzące w y k ła d o w c ó w p raw a k an on iczn ego z K U L i A TK , w y k ła d o w c ó w z d iecez ja ln y ch i zak on n ych sem in a rió w d u ch ow n ych a tak że p ra co w n ik ó w są d o w y ch i k u ria ln y ch . S e sje te p o św ięco n e są z w y k le
13] Sprawozdania 3 1 5
a k tu a ln y m za gad n ien iom z zak resu h isto rii in sty tu c ji k an on iczn ych oraz ro zw o ju d ok tryn y k a n o n isty czn ej — zw ła szcza w oparciu o n ow e u sta w o d a stw o sob orow e i p osob orow e K ościoła.
W o m a w ia n y m o k resie (od m a ja do p aźd ziern ik a 1971 r.) od b yły się na ty m że W yd ziale d w a sy m p o zja n a u k o w e, k tórych tem a ty k ę i p rze b ie g d y sk u sji ob ejm u ją n in iejsze k ró tk ie spraw ozdania.
I
P ie r w sz e sym p ozju m odbyło się dnia 10 V 1971 r. i zgrom adziło ok. 25-ciu k a n o n istó w . P rzed m io tem refera tó w i d y sk u sji b y ły zagad n ien ia zw ią za n e z d o k o n y w a n ą o b ecn ie reform ą k a n o n iczn eg o p raw a k arn ego, na p o d sta w ie p rojek tu n o w y ch k a n on ów , za w a rty ch w „ C o m
m u n i c a t i o n e s ”, a zw ła szcza na p o d sta w ie k o m en tarza k an o n isty czn eg o
do tych k an on ów , op u b lik ow an ego przez członka K om isji K o d y fik a cy jn ej — P. C i p r o t t i ’ e g o .
P o sied zen ie o tw o rzy ł, w y g ła sza ją c sło w o w stę p n e , a n a stęp n ie prze w o d n ic z y ł m u p rod ziek an W yd ziału p raw a k a n on iczn ego A T K — Ks. doc. dr M arian Ż u r o w s k i . N a stęp n ie zabrał głos g łó w n y i je d y n y r e feren t sym p ozju m , sp ecja lista k a n o n iczn eg o p raw a k arn ego i jeg o w y k ła d o w c a na A TK — K s. prof, dr M arian M у г с h a.
W sw ej p ierw szej p relek cji o m ó w ił on n a jp ierw h isto rię prac k o d y fik a c y jn y c h n o w eg o p rojek tu p raw a k a rn eg o oraz g łó w n e k ieru n k i
d o k on yw anej w n im o b ecn ie refo rm y — w o d n iesien iu zw ła szcza do po ję c ia p rzestęp stw a (de d elicto), o p rzestęp cy (de d elin q u en te), w k tó r y ch to dzied zin ach d aje się za u w a ży ć n a jw ięcej zm ian i m od yfik acji. N a w stę p ie do zw ią za n y ch z ty m i za g a d n ien ia m i szczeg ó ło w y ch k w e s tii — o m ó w ił n a jp ierw p r e le g e n t p o d sta w o w e zm ia n y d otyczące sa m eg o p rocesu k a rn eg o oraz p ojęcia i w y m ia r u kary. Oto g łó w n e jeg o sp o strzeżen ia i su g estie: n o w e p raw o k arn e zo sta je ograniczone ty lk o d o fo ru m zew n ętrzn eg o (przy u ch y len iu tak że w ła d z y sp o w ied n ik a w za k resie zew n ętrzn ym ), co w sk a z u je n a p ew n e zła g o d zen ie i obo strzen ie zarazem . T ak ie z a w ę ż e n ie p raw a k arn ego do foru m zew n ę tr z n eg o je s t — zd an iem p releg e n ta — słu szn e, p ra k ty czn ie b o w iem , w o b ec p o stęp u ją ceg o zo b o jętn ien ia r elig ijn eg o , rozcią g a n ie go na forum ta k że w e w n ę tr z n e b y ło is to tn ie m ało sk u teczn e.
W n o w y m p ro jek cie brak szczeg ó ło w y ch o k reśleń i d efin icji. T er m in „P oen ae v in d ic a tiv a e ” zastąp ion o term in em „poenae e x p ia tiv a e ”, p o d zia ł jed n a k n a k a ry p op raw cze i o d w e to w e zo sta je u trzym any. N ad to ten d en cją p rojek tu je s t z a stą p ien ie środków ściśle k arn ych — środ k am i pop raw czym i. D o w y m ia r u kar n a leży dopiero p rzystąp ić po w y czerp a n iu w sz y stk ic h środ k ów d u szp a stersk ich i p op raw czych (np. u p o m n ien ie itp.). C hociaż p ro jek t za trzy m u je p o jęcie kar „latae s e n te n tia e ” to jed n a k ogranicza je do n ieliczn y ch ty lk o w y p a d k ó w , szcze g ó ln ie zaś w p ra w ie p a rty k u la rn y m k a że je sto so w a ć w sposób ogra niczony. O granicza ró w n ież p rojek t sto so w a n ie cenzur k o ścieln y ch
a ta k że su g eru je ogran iczan ie sa n k cji karn ych , ch yb a że „gravissim a n e c e ssita s” je p ostu lu je. W n o w y m p rojek cie, zgod n ie z n o w szy m i k o dek sam i c y w iln y m i, sęd zia w y p o sa żo n y je s t w e w ła d z ę odraczania lub za w iesza n ia w y m ia r u kary.
Z atem od n ośn ie ilo ści k ar i ich w y m ia ru —■ zd an iem p releg e n ta — n o w y p rojek t, w p orów n an iu z K od ek sem P ra w a K an on iczn ego, w y kazu je dość zn aczn e złagod zen ie. O znaczone są nadto w y p a d k i w y g a śn ięcia kary. A p ela cja i rek u rs w y w ie r a ją sk u tek za w iesza ją cy . Zo sta je z n iesio n y w y m ia r k a ry na sp ra w cę n iezn a n eg o , na o sob y p ra w ne, zn iesio n y jest ró w n ież in terd y k t g en era ln y (osob isty i m ie jsc o w y ), ja k k o lw ie k p o zo sta je w u życiu in terd y k t szczegółow y. Z n iesion y je s t r ó w n ież p o d zia ł n a ek sk o m u n ik o w a n y ch to lero w a n y ch i n ieto lero w a - n ych, co m a śc isły zw ią zek z so b o ro w y m d ek retem o w o ln o śc i r e lig ij nej i o ek u m en izm ie.
W k w e stii k a r o d w e t o w y c h (poza zm ian ą sam ej n a zw y n a „ ek sp ia ey jn e”) ·— p rojek t stw ierd za , że su sp en sa i in terd y k t są z a w sze cen zuram i, p rojek t zn osi także in fa m ię praw n ą, (której n ie za w iera ją ró w n ież n ow sze k o d ek sy cy w iln e), k arę p o zb a w ien ia pogrzebu k a to lic k ie g o (był to od w et w y w ie r a n y na zm arłych), p o zb a w ien ia sa k r a - m e n ta lió w itp.
O dnośnie w y m i a r u k a r y — p ro jek t ok reśla bliżej a d m in istra cy jn y w y m ia r k a ry oraz p o d a je szczeg ó ło w e p rzep isy ok reślające ad m in istra cy jn y w y m ia r kar, co n ie b y ło dotąd ta k ja sn o sfo rm u ło w a n e w K o d ek sie (praceptum p oen ale) i cią g le d ysk u to w a n e przez k an on istów . W p o stęp o w a n iu k a rn o -a d m in istra cy jn y m — p raw o a p ela cji p rzy słu g u je tak osk arżon em u jak i prom otorow i, nadto is tn ie je m o żliw o ść zm ian y trybu p o stęp o w a n ia z a d m in istra cy jn eg o na sądow y.
R ó w n ież z w a l n i a n i e z k a r zostało w p ro jek cie uproszczone. Z n iesion e b ow iem z o sta ły rezerw a cje tak p a p iesk ie ja k i b isk u p ie (oprócz jed n ej rezerw a cji S to lic y św .). N adto n o w o ścią je s t o b ecn ie m o żliw o ść 'z w o ln ie n ia z kar ab h o m in e tak że p rzez O rdynariusza d e lik w en ta .
W d y s k u s j i , która w y w ią z a ła się po refera cie, poruszono n a stę p u jące k w estie: istn ie ją c a w K .P.K . kara p o zb a w ien ia pogrzebu k a to lick ieg o m iała ch arak ter w y c h o w a w c z y przed e w sz y stk im dla rod zin y zm arłego, co jed n ak n ie zo sta ło w p rojek cie u w zg lęd n io n e (ks. W. G ó r a l s k i ) ; w p ra w d zie przez p o zb a w ien ie pogrzebu k a to lic k ie g o cierpią często ż y w i n ie w in n i — jed n ak są w y p a d k i cierp ien ia osób najb liższych bez ich w in y (np. z p ow od u o d b y w a n ia k ary w ię z ie n ia przez członka rodziny... K s. doc. J. G r z y w a c z ) ; z n ie sie n ie zakazu pogrzebu (Ks. doc. T. P a w 1 u k) m oże m ieć p o z y ty w n e sk u tk i d u szp astersk ie i w y c h o w a w cze przez m o żliw o ść k on ta k tu d u szp a stersk ieg o z osobam i rzadko p ra k ty k u ją cy m i itp.
O dnośnie z n ie sie n ia kary p o zb a w ien ia pogrzebu k a to lick ieg o — p re le g e n t o d p o w ied zia ł d ysk u tan tom , iż n ie w y k lu c z a się m o żliw o ści ew en tu a ln eg o jej u jęcia w in n ej części K od ek su (np. przy pogrzebie),
Sprawozdania 3 1 7
:faktem je s t jed n ak , że ja k o san k cja k a rn a n ie b ęd zie ju ż ona w id n ieć ■w p ra w ie karnym .
N a w ą tp liw o ś ć w y ra żo n ą p rzez K s. doc. dra M. Ż u r o w s k i e g o , :iż zn iesien ie kar n a osob y m oraln e je s t w y ra zem ten d en cji in d y w i d u a listy c z n e j w w y m ia r z e kar, której u leg ła K om isja K o d y fik a cy jn a ,
p odczas gdy w in a i kara d otyk a ta k że dobra w sp ó ln eg o , a w ó w cza s i sp ołeczn ość, pon osząc w in ę , p ow in n a także od p ow iad ać k arnie, zg o d n ie ze sp o łeczn y m (a n ie ty lk o in d y w id u a listy czn y m ) p ojęciem w in y i k a ry — p r e le g e n t od p ow ied ział, iż w w y p a d k u osób m oraln ych m o ż n a m ó w ić je d y n ie o o d p o w eid zia ln o ści c y w iln ej (np. grzyw na) ale n ie k arn ej. W ym iar k a ry su p on u je w in ę ·— a ta m oże być tylk o indy-ę w id u a ln a , zgod n ie z p rak tyk ą k arn ych k o d ek só w c y w iln y c h z k tórych w y e lim in o w a n a z o sta ła k ara zbiorow a. O soby m oraln e n a to m ia st — izd a n iem p releg e n ta —■ m ogłyb y być karan e d o leg liw o ścia m i na drodze
.ad m in istracyjn ej.
W k w e stii środ k ów karn ych sto so w a n y ch na k on k u b in ariu szów (np. zak az u c z e stn ic tw a w sak ram en tach św ) p od n iesion ej w d y sk u sji przez K s. dra J. G l e m p a — p releg e n t od p ow ied ział, iż w sz y stk o w sk a zu je n a to, że środki te i ich sk u tk i zostan ą raczej u ch ylon e.
W d y sk u sji p o p ierw szy m re fe r a c ie za b iera li jeszcze głos: K s. dr J. K r u k o w s k i , Ks. dr F. K a s p r z y c k i ) , O. dr F. P a s t e r n a k ï inni.
W odbytej po p rzerw ie drugiej p relek cji k o n ty n u o w a ł K s. prof. M y r c h a sw ój w y k ła d p rzechodząc do zagad n ień szczegółow ych : czy p ro jek t r ea lizu je o b jek ty w izm czy su b jek ty w izm w p ra w ie karnym , j a k a jest w p ro jek cie o d p ow ied zialn ość k arna za p rzestęp stw o, jak ie w a ru n k i p o czy ta ln o ści p rzestęp stw a , jak p rojek t u jm u je w in ę u m y śl ną (dolus) i „praesum ptio d o li”, w in ę k om b in ow an ą i n ieu m yśln ą a tak że O dpow iedzialność k arną za nie?
Z daniem p r e le g e n ta w p ro jek cie n ie m a m o w y o w sp ó łu d zia le w p rz e stę p stw ie — p ozostaje zatem w tej k w e stii u jęcie k od ek sow e. P r o je k t nadto p rzy jm u je ogóln ie za p rzestęp stw o czyn p o p ełn ion y cum d olo (w in a u m yśln a) ·— cum cu lp a zaś tam tylk o, gd zie je s t to w y ra źn ie zaznaczone. P ro jek t zn osi „praesum ptio d o li”, ró w n ież ok olicz n ości w y k lu c z a ją c e w in ę lu b ob ciążające są w y r a ź n ie zred u k ow an e. U siło w a n ie p rzestęp stw a je s t w zasad zie n iek a ra ln e (stosow ać tu na le ż y w e d łu g u zn an ia sęd ziego raczej środki w y ch o w a w cze), co je s t —
zd an iem p releg e n ta — sp rzeczn e z teo lo g iczn ą zasad ą w in y . O gólnie — :zdanie p releg e n ta —■ p rojek t w sw o ich zasad n iczych sform u łow an iach nie p osu w a się naprzód a n a w et w części drugiej czyn i k ro k w stecz. N ie porusżono w p ro jek cie k w e stii w sp ó łu d zia łu w p rzestęp stw ie .(podżegacz, pom ocn ik itp.) w czym za w a ży ła na p rojek cie 19-tow ieczn a n au k a n iem ieck a, na sk u tek czego za g a d n ien ia te n ie zo sta ły w pro je k c ie d o sta teczn ie dopracow ane.
O gólnie stw ierd zić n a leży , że sw o je gru n tow n e i w n ik liw e w y w o d y ■analityczne p rzed sta w ił p releg e n t na szerok im tle rozw oju h
istorycz-n ego p o szczeg ó listorycz-n y ch za g a d istorycz-n ień , pod d ając ró w istorycz-n o cześistorycz-n ie k ry ty czistorycz-n ej o ce n ie k ieru n ek i w a rto ść o b jek ty w n ą prop on ow an ych zm ia n w o d n iesie niu ta k że do w sp ó łc z e sn y c h k o d ek só w cy w iln y ch . S łu szn ie zatem — p rzew o d n iczą cy s e s ji K s. p rod ziek an M. Ż u r o w s k i , d zięk u jąc p re le g e n to w i za p rzy g o to w a n ie teg o w y k ła d u i p o n iesio n y trud — p od k r e ślił jeg o duże w a r to śc i n a u k o w e oraz tw ó rczy w k ła d w o m a w ia n e zagad n ien ia.
W d y s k u s j i , jak a w y w ią z a ła się po ty m refera cie, zab ierali głos: Ks. dr F. K a s p r z y c k i (przy w in ie u m yśln ej ·— dolus — z a w a ż y ły na p ro jek cie w z g lę d y o b jek ty w n e, n a to m ia st przy con atu s d e lic ti — w z g lę d y su b jek ty w n e), K s. doc. J. G r z y w a c z (projekt obala pra esu m p tio d oli a dopuszcza p raesu m p tio im p u ta b ilita tis et cu lp ae p rzez co rozszerza zak res osk arżon ych , za tem id zie w k ieru n k u ob ostrzen ia), Ks. doc. M. Ż u r o w s k i (p od staw ą karan ia p ow in n a być p o czy ta l ność i w in a su b jek ty w n a — jak to w ła śn ie czy n i p rojek t — a le czy n y sp o łeczn ie szk o d liw e p o w in n y być tak że ch ro n io n e środkam i sp o łecz n y m i dla za b ezp ieczen ia dobra sp ołeczn ego jak to m iało m ie jsc e w śred n io w ieczn y ch u jęciach p raw n ych ), Ks. dr K r u k o w s k i i in n i.
D y sk u sję zak oń czył p rzew od n iczący p o d su m o w u ją c d y sk u sję i d zię k u jąc ob ecn ym za ich a k ty w n y u d zia ł w p o sied zen iu i dyskusji.
t ^
II
D rugie ogóln op olsk ie sym p ozju m k a n o n isty czn e od b yło się n a W y d ziale p raw a k a n o n iczn eg o A T K w dniu 8 X I 1971 r. Z grom adziło ono tak że ok. 30-tu k a n o n istó w z całej P olsk i.
S e sji p rzew o d n iczy ł K s. d ziek an prof. Ig n a cy S u b e r a w ita ją c zeb ran ych a zw ła szcza Ks. prof. T adeusza O b ł ą k a S J z U n iw e r sy te tu im . S o fii w 'T o k io , g łó w n eg o r eferen ta sym p ozju m , a tak że w p ro w a d za ją c o g ó ln ie w tem a ty k ę refera tó w , k tóre m ia ły być w y g ło sz o n e . W e w stę p n y m p rzem ó w ien iu sw o im ·—■ Ks. d ziek an Ig n a cy S u b era w y r a z ił ró w n ież w im ien iu W yd ziału i zeb ran ych k a n o n istó w serd ecz n e g ra tu la cje ob ecn em u n a s e s ji P rof. dr J a k u b o w i S a w i c k i e m u , w y b itn e m u b ad aczow i źród eł i h isto ry k o w i p raw a, zw ła szcza p o lsk ieg o , z racji p rzyzn an ego m u o sta tn io d oktoratu h on oris causa przez W y dział T eo lo g iczn y U n iw e r sy te tu w B onn. Z ebrani w y r a z ili sw o ją ra dość z teg o p ow od u g orącym i oklask am i.
S p ecja ln e p o w ita n ie w im ien iu R ek to ra tu A T K sk ie r o w a ł ta k że do K s. prof. T. O błąka oraz zeb ran ych k a n o n istó w — p rzy b y ły na s e s ję p rorek tor A T K K s. prof. D r J a n S t ę p i e ń , b iorący tak że u d zia ł w późniejszej d ysk u sji.
P ie r w sz y sw ój refe r a t p o św ię c ił K s. prof. T. O błąk p ro b lem a ty ce p raw a m a łżeń sk ieg o i ro d zin n ego w Jap on ii na szerok im tle h isto ry cz n eg o ro zw o ju tych in sty tu c ji, w oparciu o ja p o ń sk ie tra d y cje, zw y cza je i c y w iln e k o d e k sy p ra w n e — w o d n iesien iu zw ła szcza do w y m a g a ń
m
Sprawozdania 3 1 9p ra w a k a n on iczn ego. P r e le g e n t p rzech od ził k o lejn o h istoryczn e eta p y rozw oju jap oń sk iej rod zin y i m a łż e ń stw a oraz r eg u lu ją ce je u sta w o d a w stw o aż do osta tn ich czasów , czyli do c h w ili ich k o n fro n ta cji z k u l turą i p ra w o d a w stw em Z achodu oraz z w y m a g a n ia m i p raw a k a n o n icz nego. S zczeg ó ln ą jed n a k u w a g ę p o św ię c ił czterem w y b ra n y m zagad nien iom , a m ia n o w icie:
a) p ro b lem o w i tzw . „N ajen ” i zw iązan ej z nim k on ieczn ości r e je stracji m a łżeń stw , rów n ozn aczn ej n iek ied y z c y w iln o -p r a w n ą fo rm ą za w iera n ia m a łżeń stw a ;
b) za g a d n ien iu tzw . „system u d om ow ego”, opierającego się na pra w ie z w y cza jo w y m a reg u lu ją ceg o tak że z w y cza jo w ą form ę za w iera n ia m a łż e ń stw oraz w y n ik a ją c ą z n iego dom in u jącą rolę ojca rodziny;
c) p rob lem ow i rozw od ów w Jap on ii, przy k tórych u zy sk a n iu ·— zgod n ie z p a n u ją cy m i tam zw y cza ja m i i u sta w a m i ·— rolę isto tn ą sta n o w ią d w ie m o żliw o ści: obopólna zgoda m a łżo n k ó w oraz w w y p a d k u jej b r a ku — d ecyzja sądow a;
d) w r e sz c ie za g a d n ien iu r o zw ią zy w a ln o ści m a łżeń stw (p riv ileg iu m fid ei) oraz o rzek an iu o ich n iew a żn o ści p rzez O jca św .
S w o je g ru n to w n e i w sposób p rzejrzy sty p rzep row ad zon e ro zw a ża n ia na w y m ie n io n e w y ż e j te m a ty zak oń czył p releg e n t stw ierd zen iem , że w Jap on ii istn ie je sto su n k o w o n isk i id ea ł rod zin y i m a łż e ń stw a — stąd z a w sze a k tu a ln a i tw órcza rola K ościoła i jeg o m isy jn eg o p o sła n n ictw a . S zczeg ó ln ą ro lę m ają tu do sp e łn ie n ia m isjon arze k a to liccy , k tó rzy oprócz m oraln ego oparcia potrzeb u ją tak że nadprzyrodzonej p om ocy, w yp ra sza n ej m o d litw ą w szy stk ich .
W d y s k u s j i zab rał n a jp ierw głos Ks. d ziekan Ign acy S u b e r a w y ra ża ją c p r e le g e n to w i serd eczn e p o d zięk o w a n ie za w y g ło sz o n y r e fe r a t oraz p o d k reśla ją c jeg o bardzo in teresu ją cą i głęb ok ą p rob lem atyk ę. N a stęp n ie w łą c z y ł się do d y sk u sji Ks. p rorektor prof. Jan S t ę p i e ń , p o stu lu ją c „jako n iek a n o n ista ” k on ieczn ość n o w eg o k an o n isty czn eg o sfo rm u ło w a n ia p o jęcia K o ścioła, ch aryzm atyczn ego i ju ry sd y czn eg o z a razem , na p o d sta w ie k tó reg o m ożna b y b liżej ok reślić form y i zakres dialogu z in n y m i w y zn a n ia m i.
P rof. dr Jak u b S a w i c k i p o d k reślił w d y sk u sji te p a rtie refera tu , w k tórych u n aoczn ion y zo sta ł sto su n ek ja p o ń sk ieg o p raw a zw y cza jo w eg o do p raw a pisan ego. K od y fik a cją o b ejm ow an o n a jczęściej k w e s tie o g ó ln e i sp orn e ·—· podczas gdy k w e s tie u reg u lo w a n e trad ycją n ie w y m a g a ły k o d y fik a cji. N a su w a się tutaj — zd an iem prof. S a w ic k ie g o — p o stu la t, aby n au k ę p oró w n a w czą p ra w a o d leg ły ch k u ltu r i c y w iliz a c ji n ie tra k to w a ć „u erop ocen tryczn ie”, a le n a p ła szczy źn ie odnośnych k u l tu r afroazjatyck ich .
N a p rob lem sy stem u rejestro w a n ia m a łż e ń stw w Ja p o n ii z w r ó c ił u w a g ę w d y sk u sji K s. doc. M. Ż u r o w s k i p od k reślając, iż jej r e a li zacja n a p o ty k a ła ta m na trudności. W y su n ą ł p y ta n ie, czy istn ieją ca w p rak tyk ach zw y cza jo w y ch k on trola le g a ln o ści m a łżeń stw a , m ia ła ch rak ter r e lig ijn y czy te ż raczej sp ołeczn y?
Ks. dr P a w e ł M ü l l e r sk iero w a ł do p releg e n ta p y ta n ie, czy praw o k a n o n iczn e (pow szechne) jest w Jap on ii sto so w a n e w ca ło ści w k w e stii in terp ela cji, n ad to czy ja p o ń sk i kon trak t c y w iln y n ie m ógłb y być pod s ta w ą — w oparciu zw łaszcza o m. pr. M a t r im o n ia m i x t a — do k an o n iczn ego u zn an ia ta k ieg o m a łżeń stw a ?
W y su w an o w d y sk u sji jeszcze in n e w ą tp liw o ś c i i p y ta n ia , m. in.: ja k p rzeprow adza się w Ja p o n ii b adanie stan u w o ln e g o n u p tu rien tó w (Ks. dr St. H e d e s z y ń s к i); czy n ie istn ie je w Jap on ii m o żliw o ść u tw orzen ia w ła sn e g o k o ścieln eg o p raw a p artyk u larn ego na bazie obo w ią zu ją ceg o p raw a p ow szech n ego (Ks. d ziek an I. S u b e r a , K s. doc. R. S o b a ń s k i ) itp.
N a w sz y stk ie te p y ta n ia i w ą tp liw o śc i u d z ie lił p releg e n t d y sk u ta n tom ob szern ych i w y czerp u ją cy ch odpow iedzi.
Po krótkiej p rzerw ie k o le jn y refera t n. t. „P roblem p raw n ego u ję c ia stru k tu r K ościoła w oparciu o k ry ty k ę sch em a tu p raw a fu n d a m en ta ln e g o ” w y g ło s ił Ks. doc. dr R em ig iu sz S o b a ń s k i . P o n iew a ż r e fe rat ten zam ieszczon y je s t w n ien iejszy m n u m erze „P raw a k a n o n icz n e g o ” — w sp raw ozd an iu ty m p o m ija się jeg o streszczan ie i o m a w ia n ie. Podkireślić jed y n ie n a leży , że w d ysk u sji, która się po refera cie w y w ią z a ła , zab ierali głos: K s. doc. M. Ż u row ski, K s. prof. T. O błąk, Ks. dr F. P a stern a k i inni.
T em atem drugiego refera tu Ks. prof. T. O b ł ą k a , m a ją ceg o ju ż ra cz e j ch arak ter k o m u n ik a tu , b y ły „M etody nau czan ia p raw a k a n o n icz n e g o w S op h ia U n iv e r sity -T o k y o ”.
P r e le g e n t p rzed sta w ił w n im stru k tu rę organ izacyjn ą stu d iu m praw a k a n o n iczn eg o na W yd ziale T eologiczn ym U n iw e r sy te tu w Tokio, p o
d zielon ego h a dw a stopnie: n iższy i w y ższy , w za leżn o ści od p rzy g o to w a n ia i z a a w a n so w a n ia stu d en tó w . N a stęp n ie za ją ł się szczegółow o tem a ty k ą oraz m eto d y k ą w y k ła d ó w , sem in a rió w i ćw iczeń tak na n iż sz y m jak i w y ższy m k u rsie, a tak że u k azał o sią g n ięcia w p racy n au k o w ej sw oich różn ojęzyczn ych stu d en tó w i n a k reślił d alsze jej per sp e k ty w y .
P o d zięk o w a n ie za w y g ło sz o n e refera ty i ich ocen ę w y r a z ił p releg e n to w i K s. p rod ziek an M. Ż u r o w s k i , który w drugiej części p rze w o d n ic z y ł p osied zen iu .
T ak że i po tym k om u n ik acie zab ierali głos w dyskusji: Ks. doc. M. Ż u r o w s k i , K s. doc. T. P a w 1 u k, K s. dr E. P r z e k o p i in n i — w y s u w a ją c in teresu ją ce ich p y ta n ia i w ą tp liw o ści.
W k o ń cu w im ien iu W yd ziału p raw a k an on iczn ego p od su m ow ał dy sk u sję Ks. p rodziekan doc. M. Ż u r o w s k i , d zięk u jąc p releg en to m za ■cenne m a teria ły n au k ow e, k tó re nam u d o stęp n ili, a d ysk u tantom i w sz y stk im ob ecn ym za u d ział w sym pozjum . S p o tk a n ie to — jego zd an iem ·—· dało p o lsk im k a n o n isto m n ow e sp ojrzen ie na k an on istyczn ą p rob lem atyk ę W schodu (zw łaszcza w d zied zin ie p raw a m ałżeń sk iego) — ■dzielenie się zaś d o św ia d czen ia m i in n y ch zagran icznych u n iw ersy tetó w , stw arza i d la, nas ok azję do k o rzy stn y ch r e fle k sji pod k ą te m n aszej
f.9]
Sprawozdania 321pracy dyd ak tyczn ej i ped agogiczn ej. B y ła to sw eg o rodzaju „com m unio ca n o n ica ” m ięd zy K o ścio łem jap oń sk im i p olsk im — jak stw ierd ził w zak oń czen iu przew od n iczący.