• Nie Znaleziono Wyników

Na kaczym jaju ciężej się pisze - Hanna Dziadosz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Na kaczym jaju ciężej się pisze - Hanna Dziadosz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

HANNA DZIADOSZ

ur. 1967; Olszanka

Miejsce i czas wydarzeń Krzczonów, PRL

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, Krzczonów, pisanki krzczonowskie, pisanie na kaczym jaju, pisanie na gęsim jaju, pisanie na indyczym jaju

Na kaczym jaju ciężej się pisze

[…] kurze jajko to jest takie matowe a kacze jajko ma to do siebie że ma taką skorupkę tłustawą. Ciężej się na nim pisze, ale efekt już końcowy, po malowaniu jest piękny, ono się pięknie błyszczy, jest takie świecące, w cieniu takich tych pisanek kurzych to ono się po prostu bardziej prezentuje. […] gęsie jajko jest podobne do kurzego także tutaj się też dobrze na nim pisze. Indycze jajo też jest takie tłustawe, ma powłokę tłustą, także dla mnie nie ma różnicy na przykład na jakim ja będę pisać, czy na kaczym czy na kurzym ale jest na przykład grono osób, którym nie pasuje, że jest ono takie tłuste, kacze prawda, dla mnie nie, bardzo lubię właśnie malować, bo jest takie eleganckie ono wybija się wśród tych wszystkich kurzych jajeczków.

[A dawniej] jeżeli miał kury no to sobie zrobił na kurzym prawda, […] w bogatszych domach jeżeli były kaczki no to dla niego nie było problemu zrobić sobie na przykład [na kaczym],[…] ale tak mi się wydaje, że bardziej były kurze jajka. [Kwestia]

dostępności.

[…] tylko jak mówię na pełnym, bo wydmuszki troszeczkę później weszły a o pełnych jajkach prawda, na całych jajkach one musiały być wcześniej ugotowane i potem gotowały się jeszcze w tym wywarze to czasami jeszcze było, że mogły pęknąć przy malowaniu zdarzało się tak, jak już było na przykład ugotowane, to one pękały jak miały cienką skorupkę […].

Data i miejsce nagrania 2013-04-26

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Małgorzata Maciejewska

Redakcja Piotr Lasota, Justyna Olik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na widok kominiarza ludzie na szczęście zawsze łapali się za guzik, a teraz na ulicach trudno już ich spotkać.. Ale są jeszcze kominiarze, co przed świętami chodzą

Jak coś zostało z tej gotówki, to mama nie pojechała na wakacje, ale kupowała kawałek biżuterii i mnie powiedziała: „To jest na czarną godzinę”.. Tak że

[…]Skorupki jeszcze można dawać kurkom, żeby się lepiej nosiły jak na przykład przyjdzie się ze święconką do domu i te skorupki które zostały poświęcone na przykład

Tu, gdzie ta cała dzielnica, gdzie ZOR "Zachód", do Szkoły Staszica idąc, to po lewej stronie, gdzie teraz Sowińskiego ulica, to były łany zboża, kołysały się. Ale

Mówiłem, że na mnie nikt nie naciskał, żebym coś napisał, natomiast zdarzało się, parę razy nawet, że [Adam] Michnik do mnie dzwonił.. Usłyszałem kiedyś od Wacka Białego,

[…] jak mój tatuś był w polu czy mamusia nawet nie, to ony zegarka nie miały, [mówiły:] „Aha, południe, trzeba się zbierać”.. Teraz dwunasta, pierwsza

[…] No to już jakieś mieli po piętnaście, po szesnaście lat, no to na szczęście co zrobić, no to ja to pamiętam to poleciało się tam kibel komuś się wywróciło nie, wóz

Ja bardzo lubię zielony kolor, taki wiosenny, także bardzo czarny jest kupywany przez osoby, które kupują to czarny kolor, ale i zdarza się że jest grono osób, którzy lubią