Wieczerza Pańska - Adrian Sawicki - fragment relacji świadka historii [TEKST]

(1)

ADRIAN SAWICKI

ur. 1985; Włodawa

Miejsce i czas wydarzeń Warszawa, współczesność

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, protestantyzm, protestanci, Wieczerza Pańska, stół, chleb, sok winogronowy, krew Jezusa Chrystusa, ciało Jezusa Chrystusa, nabożeństwo

Wieczerza Pańska

Jeżeli chodzi o Wieczerzę Pańską, to nie ograniczamy i nie wyznaczamy tak naprawdę przyzwolenia pewnej grupie ludzi. Każdy, kto tak naprawdę chce, może przystąpić do tej pamiątki, do Wieczerzy. Ustawiamy stół i wokół tego stołu do przodu wychodzą ludzie, którzy chcą uczestniczyć w tej pamiątce, więc powiedzmy około setka, czy ponad sto ludzi wychodzi do przodu. Jest połamany chleb, rozlany sok winogronowy w kubeczki i tą pamiątkę w ten sposób obchodzimy. Każdy może wziąć sok winogronowy, który jest tak naprawdę symbolem krwi Jezusa. Wziąć kawałek macy czy chleba, który jest symbolem złamanego ciała Chrystusa. I spożywamy wspólnie. To jest tak naprawdę już ostatni akcent nabożeństwa. Po spożyciu rozpoczyna się już taka nieoficjalna część nabożeństwa, gdzie ludzie zaczynają ze sobą rozmawiać, pytać: „Co u ciebie?”. To jest taki czas rodzinny, dlatego że my chcemy aby Kościół tak naprawdę był jak rodzina, taka duża rodzina. Rodzina, gdzie wszyscy wzajemnie mogą się wspierać. Dlatego w Kościele chcemy, aby ta niedziela, kiedy spotykamy się, żeby w tym czasie panowała taka domowa atmosfera, dlatego wszyscy gromadzą się wokół stołu, jeden drugiemu podaje ten kubeczek, uśmiecha się, potem można zapytać, porozmawiać. Kościół ma być taką duża rodziną, w której wszyscy wzajemnie się wspierają. To jest jakby idea tej wieczerzy, tak to wygląda.

Data i miejsce nagrania 2011-04-16, Warszawa

Rozmawiał/a Tomasz Bogowski

Transkrypcja Tomasz Bogowski

Redakcja Piotr Lasota