• Nie Znaleziono Wyników

"Masz się z tym żenić". I się żenilo - Krystyna Nankiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share ""Masz się z tym żenić". I się żenilo - Krystyna Nankiewicz - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

KRYSTYNA NANKIEWICZ

ur. 1943; Żabno-Kolonia

Miejsce i czas wydarzeń Żabno-Kolonia, PRL

Słowa kluczowe Projekt Etnografia Lubelszczyzny, obrzędowość rodzinna, wesele, drużyna weselna, zapraszanie gości

"Masz się z tym żenić". I się żenilo

Rodzice wybierali: "Masz się z tym żenić". I się żenilo, i trzeba było się żenić. Wesela były w domach, po domach się robiło. Orkiestra jaka dęta czy smyczkowa, wędlina, bigos, świnie, wódka.

[Był] starosta, starościna, starsza druhna, starszy swat, no i były młode. Drużyna taka. Starsza druhna z panią młodą [zapraszały]. Jak u mnie było wesele w zimie, po Trzech Królach, to sanie, były takie, dwa konie i młody woził nas. I myśmy prosili, i jeździliśmy do rodziny, rodzina niedaleko. To się prosilo, i się jechało. U mnie starsza druhna była moja cioteczna siostra, a woził brat moj. To sie jezdziło saniami takimi żałobiczkami. I do kościoła tak samo, samochodow nie było, tylko też tymi saniami, w lecie nawet furmankami.

Data i miejsce nagrania 2015-02-04, Lublin

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Bartłomiej Chudy

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Na początku, jak zaczęłam pracować, jak wiedziałam, że będę prowadziła zajęcia, to było to dla mnie wielkim stresem - stanąć przed grupą obcych ludzi i przekazywać im

Bo mnie się zawsze bieda kojarzyła z margaryną, u znajomych, gdzie było ciężko, tam nie było masła.. Tam tylko się gotowało na margarynie i chleb jadło z

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

„Materiały [fotograficzne] czarno-białe”[Mikołaja Ilińskiego –red.], potem „Materiały [fotograficzne] barwne”[Edwarda Dubiela oraz Mikołaja Ilińskiego –red.] –[to]

Jurek mnie zawołał i mówi takim swoim spokojnym głosem: „Proszę pana, niech pan to przeredaguje, niech pan to zmieni, żeby było poprawnie”.. Więc ja się

Później żeśmy się przeprowadzili na ulicę Ogródkową, też na Wieniawie, ponieważ ten dom, to mieszkanie, w którym żeśmy mieszkali, było bardzo zimne, słabe..

Słowa kluczowe Projekt Etnografia Lubelszczyzny, obrzedowość doroczna, piórnie, darcie pierza, zabawa.. Były piórnie i darło

Były dwie takie, jedna była Michalina, się nazywała, a druga jak znowuż... To płachty takie mieli, to tam dziadek im dał, to jajów, to chleba kawałek, to przyszli