• Nie Znaleziono Wyników

System się sypie – zwiastuny Okrągłego Stołu - Maciej Sobieraj - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "System się sypie – zwiastuny Okrągłego Stołu - Maciej Sobieraj - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

MACIEJ SOBIERAJ

ur. 1951; Kaniów

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe projekt Polska transformacja 1989-1991, PRL, Okrągły Stół, strajki w 1988 roku, przełom w 1989 roku, handel uliczny, Mieczysław Wilczek, wolny rynek

System się sypie – zwiastuny Okrągłego Stołu

Obserwowałem strajki, które były w 1988 roku. Widziałem, że system się sypie (już pierestrojka w Związku Radzieckim była powiewem czegoś nowego), że raczej do doktryny [Leonida] Breżniewa – ograniczonej suwerenności – powrotu nie ma. Ale oczywiście reżim cały czas był. Jako historyk zdawałem sobie sprawę, że zdobytego ustroju socjalistycznego pokojowo nie oddadzą. Poza tym strajki, które wybuchały w 1988 roku, nie do końca były sukcesem „Solidarności”. Z drugiej strony słuchałem z a c h o d n i c h r a d i o s t a c j i , c z y t a ł o s i ę p r a s ę . N a w e t w t e j w y d a w a n e j oficjalnie („Polityce”, „Tygodniku Powszechnym”) pisano dość jednoznacznie, że sytuacja gospodarcza jest kiepska. Nie pamiętam, ale chyba w 1988 roku, kiedy premierem został Mieczysław Rakowski – człowiek o otwartym umyśle – wydawało mi się, że dojdzie do przełomu, władza będzie chciała podzielić się odpowiedzialnością za ekonomię, za gospodarkę. Oczywiście dla „Solidarności” to nie było najlepsze rozwiązanie, bo za takie bagno brać odpowiedzialność to średni zysk. Podejrzewaliśmy, że dadzą nam jakieś gospodarcze resorty i ewentualnie kulturę. Zresztą tak się stało po 4 czerwca [1989 roku], po nieudanym rządzie nominowanego [Czesława] Kiszczaka, kiedy powstał rząd [Tadeusza] Mazowieckiego – [oni] zachowali obronę i sprawy wewnętrzne.

W 1988 roku pojawiła się wolność gospodarcza, którą wprowadził [Mieczysław]

Wilczek – minister [przemysłu w rządzie Rakowskiego]. [Wilczek] z jednej strony pozwolił uaktywnić przedsiębiorczość Polaków, a z drugiej (nie ma co się oszukiwać) uwłaszczył nomenklaturę. Błyskawicznie dyrektorzy przedsiębiorstw zostawali [ich]

właścicielami, za darmo. Jednym się udało – doszli do fortun, inni nie mieli zielonego pojęcia i padli. Zwłaszcza „popiwek” [Leszka] Balcerowicza ich załatwił, bo nie rozumieli praw ekonomii. Inwencja Polaków, którzy masowo zaczęli tworzyć własne small businessy, wyjeżdżać do Berlina, stawiać „szczęki” albo handlować na rozłożonych kocach, widoczna była wszędzie. Spowodował to [Mieczysław] Wilczek.

(2)

Wydaje mi się, że wtedy był wyraźny ukłon [władzy] w stronę opozycji, „Solidarności”:

„Ułóżmy się jakoś, przekażmy sobie pokojowo władzę”. Może nie: „przekażmy władzę”, bo oni wcale nie chcieli przekazywać władzy, ale: „dogadajmy się, a jakiś modus vivendi się znajdzie”. Tak przynajmniej czułem, bo interesowałem się polityką, siedziałem troszkę w środku pewnych rzeczy, znałem różne nastroje. Rozmawialiśmy z kolegami, którzy [wówczas] funkcjonowali w rzeczywistości politycznej... oczywiście po stronie opozycyjnej.

Data i miejsce nagrania 2013-12-09, Lublin

Rozmawiał/a Łukasz Kijek

Transkrypcja Piotr Krotofil

Redakcja Janka Kowalska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

A po tym wymiale, jak ja taką właśnie maszynę zastosowałem do przeróbki, to gdy [gruda marglu] została zmielona, to wtedy ona się wymieszała już w całej cegle i taka

Jeszcze bardzo długo wcale nie mieliśmy pewności, jak to się potoczy, bo doskonale pamiętaliśmy entuzjazm pierwszej „Solidarności”, nasze nastroje i przekonanie, że to się

Wymęczenie społeczeństwa było duże i były takie troszeczkę romantyczne oczekiwania, że jeżeli był możliwy consensus w sierpniu 1980 roku, to dlaczego po

[Ukrywałem się przed internowaniem] i bardzo przeżywałem, że nie mogę być w czasie Wigilii z rodziną, ale postanowiłem zastosować fortel, żeby jednak się pojawić..

Mieli przykład, jak działa rada zakładowa, że to układy, układziki – swoim się rozdawało różne rzeczy i wczasy z funduszu wczasów pracowniczych.. Sekretarz POP tupnął nogą

współczesność, „Solidarność”, Ruch Obywatelski Akcja Demokratyczna, Jan Bartczak, Czesław Niezgoda, podział ideowy w „Solidarności”, wizja państwa laickiego, wizja

Dopiero jak wróciłem do domu, wyszliśmy z żoną –papież przejeżdżał przez Krakowskie Przedmieście, przez Plac Litewski i tu, gdzie w tej chwili jest McDonald’, tam

Za jakieś pół godziny ci Niemcy wracają z powrotem, więc my wszyscy zdziwieni, że wracają i już każdy z nas się modli, no bo z nami koniec, a oni tak szybko wracali..