n a s z a a w iM M M i
solidarność
biuletyn informacyjny• redaguje i O C f I* “W E k 1 % I ¿£k Międzyzakładowa Komisja Robotnicza w lt I - 4m \ f a*ff I Komitet Założycielski Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego
Nr 9 18.l i . 1980 r.
LIST OTWARTY GÓRNICZYCH ZKR-ów
Jastrzębi», dnia 14 listopad« I980r.
Onia 13 listopada br. o godzinie 16,00 członkowie Zakładowej v oalaji Robotniczej kopalni “Manifest L i o c p w y “ w Jastrzębiu Zdroju - ‘lfred Gałucha. Oerzy Mnich, Oan Bożek, Eugeniusz Zandler i Oózef Błaut podjęli głodówkę protestacyjny przeciwko planowanemu na 17 llatopada br. Zjazdowi ZZG. IV ciągu następnej doby, to jest do godziny
15,00 14 listopada głodówkę rozpoczęli członkowi? następnych ZKR-ów kopalń 1 zakładów górniczych: KWK "Ziemowit'*, KWK 'Knurów*.
KUK "Zabrze", KWK “Pstrowski", KWK “Makoszowy*. KWK “Chwałowice"
1 zakład “F a z o s ” , łącznie w liczbie 43 osób.
Członkowie ZKR-ów, które zebrały się w kopalni “Manifest Lipcowy'' po bezskutecznych rozaowach z Prezydium Z Z G postanowili:
- wyłonić sztab akcji proteatecyjnej za składu sekcji górniczej przy MKS - KZ N S Z Z “S o l i d a r n o ś ć “ w Jastrzębiu,
- ogłosić stan zagrożenia życia g ó r ników we w a zystklch kopalniach;
- w zakładach górniczych opuścić flagi górnicza do połowy aaaztu;
- zagwarantować dostęp ZKR-ów do teleksu, radiowęzła 1 telefonów górniczych 1 pocztowych w swoich zakładach.
Sekcja Górnicza przy MKZ - KZ NSZZ*Solidarnotć* w Jastrzębiu apeluję d o wszystkich ludzi pracy w Polsce o poparcie protaatu górników przeciwko zjazdowi ZZG nie reprezentująceau interesów górników, który alao wazyatko poatanowlono zwołać 17 llatopada br.
Podkreślany, że nie proteatujeay przeciwko zjazdowi, a tylko nia zgadzaay się, z terminem zjazdu, gdyż powinien się on odbyć po wyborach N S Z Z “S oli d a r n o ś ć “ . ZZG odbywając zjazd w aomencie organizo
wania alę nowego ruchu związkowego N S Z Z ”S o l i d a r n o ś ć * , d o którego przystąpiła większość górników, traci prawo do posługiwania alę ich aandatsa. Będzie to zjazd Związku Z a w o d o wego'Górników baz reprezentantów szerokiej rzeszy górników węgla.
2
Komu potrzebny jeai ten zjazd, skoro wybrani w kniotniu br.
delegaci nie reprezentuje już swoich wyborców, e w wielu
kopalniach delegaci aę juz zdeklarowanymi działaczami "Solidarności’' Jesteśmy wstrząśnięci obojętności« kierownictwa ZZG, deklarujęceao Bię jako obrońcy górników, a równocześnie czynami całkowicie zaprzeczającego swoich słowom. Ważniejszy okazał się dla nich zjazd i atanowiska, aniżeli Zycie 43 górników. ' Apelujemy o podjęcie akcji protestacyjnej nie zekłócajęccj rytmu pracy i porzędku publicznego. Tylko o takie poparcie nam chodzi.
Nie rozszerzajcie akcji atrajków głodowych ani innych form strajkowych.
Apelujemy także do Rad Zakładowych o okazania poparcia dla żędań górniczych załóg.
SEKCJA W Ę G L O W A PRZY MKZ-KZ N S Z Z “S0LIDARN0St" w Jastrzębiu
U C H W A Ł A
Jastrzębie, dnia 15 listopada loeor.
Zgromadzeni w dniu 15 listopada 1900 roku przedstawiciele ZKZ-tów i ZKR-ó*» zarejestrowanych w MKR Jastrzębie, reprezentujący
cztery miliony osób w N S Z Z " S o l i u a r n o ś ć " , popieraj* i solidaryzuj*
ai« z proteetem górników przeciwko terminowi Zjazdu Zwięzku Zewooowego Górników.
Zędamy natychmiastowego podjęcia przez ZG ZZG huaanitarnej i jedynie słusznej decyzji - przesunięcia terminu tego Zjazdu do czasu przeprowadzenie w y b o r ó w przez NSZZ "Solidarność".
O ZJEŹOZIE DAWNEGO Z W I ĄZKU GÓRNIKÓW PRESTIŻ CZY R A C J A ?
Pod takim tytułem w ‘Dzienniku Z a c h o d n i m “ nr 248 z 15-16 listopada 1980 roku ukazała się odpowiedź prezydium ZG ZZG na komunikat ZKR NSZZ ‘S o l i d a r n o ś ć ’ w kopalni "Manifeat L i p c o w y “ w sprawie Zjazdu ZZG. Jak słusznie to podkreślił przewodniczęcy HKR Jastrzębie Zdrój J. Sienkiewicz w rozmowie z redaktorem ‘Dziennika Z a c h o d n i e g o “ , ten apontanlczny protest przeciwko Zjazdowi ZZG jeet uzaaadnlony tym, i* istnieje nlebezpleczertetwo, iż w trakcie trwania Zjazdu naaze postulaty i oslęgnięcla ZZG przypisze sobls. Poza tym - stwierdził naaz przewodniczący 1 trudno się z nim nia zgodzić, Zjazd ZZG odbywa się przed rozpoczęciem kampanii wyborczej
‘S o l i d a r n o ś c i “ w zakładach pracy. Jako organizacja demokratyczna nia chcemy wywierać preajl na jakikolwiek inny zwlęzek. Uważamy jednak, f calowym byłoby - w lalę wapólnego dobra członków, a tym aamym
L>v<r»atell - prueeunlęcle terminu Zjazdu na początek przyezłego roku.
0 cóż w istocie rzeczy chodzi ? Nam w każdym razie 'nia o prestlż, gdyż walczyć nla musimy - ny go po prostu mamy 1 co Jaat fakt, którego nik nia Jaat w a tanie podważyć. A Jakie sę racja ? Wszyscy wiedzę, 12 coraz więcej manty ad niedawna “niezależnych"
'i "semorzędnych" zwięzków. Cięgla bombarduje aię nas deklaracjami 1 zapewnieniami o tym, jak to “atara" zwlęzki nagła opowiedziały się za odnowę. Wiemy i niech nikt nia aędzi, iż nla widzimy tego, 12 n a a z program autentycznie samorządnych i..niezależnych działań, dężeń i zamierzeń wywalczonych podczaa strajków i sformułowanych na podstawie Unów Społecznych Polaków podpisanych na Wybrzeżu 1 u na»., na Slęsku, próbują się przechwycić, a nawet przelicytować nas w postulowaniu problemów 1 spraw, co do których - do niedawna Jeszcae
“stare* zwlęzki milczały Jak zaklęta. Po proatu ci. którzy do niedawna, także w zwięzkach uprawiali “propagandę sukcesu*, którzy z pożałowania godnę gorliwości* wznoeill "fasadę" naszego “dostatniego 1 wspa n i a ł a o o “ górniczego stanu, sę nadal spokojni, Robili, co im kazano, taraz
z równym zapałem, godnym lepszej sprawy, ale zasłaniając alf demokrację, i demokratyzację, odnowę bronię zajmowanych pozycji 1 "złotych żył*
nie czujęc przy tym żadnych w y r zutów sumienia, wętpliwoścl.
Co gorsza, ci którzy do niedawna, być może nawet nie wiedzie . o tym.
iż obowięzuję u nas od 1958 roku międzynarodowa Konwencje MOf wdrapuję się teraz w szaty obrońców prśwa 1 atróżów porzędku publi
cznego, obrońców górniczej braci.
Gdzież byliście Panowie Koledzy na pewno nie wazyacy, na pewno nia Wy z "dołowych” szeregów braci zwięzkowej w czasie minionym, mamy nadzieję bezpowrotnie? Co robiliście dla naa górników wtedy, kiedy my przystępowaliśmy do walki o nasze ludzkie prawa? Oakim to prawem równacie się teraz z ”S o l i d 8 r n o ś c i ę * , stroicie się w cudze piórka ? Kogo właściwie reprezentujecie ?
Powołujecie 9ię na prawo każdego pracownika do wyboru zwlęzku, do swobody działania r,a tych samych zasadach i na podstawie tych samych praw? A kto to prawo awobody wyboru wywalczył? Chyba nie uważacie, iż właśnie W y ? Co do swobody działania na tych samych zaaadach, to chyba wiacie eami, iż nie mamy tak możnych protektorów, jakich Wy mieliście w przeszłości? Sami sobie jesteśmy protektorami, bo z nami sę miliony ludzi dobrej woli, którzy nie pozwolę się Już nigdy oazukac. Nie będziecie Już też *urzędolić* za nasza zwięzkowe składki I
Mimo trudności zorganizujemy aię, choć do niedawna - wbr e w Waazym twierdzeniom - m e było tek, by demokracja była. jedna dla wszystkich.
Czyż już zapomnieliście o "równych prawach dla wszvstkich*, kiedy to inicjowaliście przeciwko “Solld e r n o ś c l “ akcję "afiszy", kiedy zastraazano ludzi, dezinformowano ich 1 nawet orożono. ile to straca wyplsujęc się ze starych zwlęzków. A teraz zapowne chce ich
"kupić", obiecać w ramach "Waezej o d n o w y “ , "Waszej farbowanej samorzędnoścl 1 niezależności" wyższe stawki, branżowy eqoizm, nieliczenie aię z "robolem", który jak to było w przeszłości - za paręaat złotych gotów Jeat podobno na wszystko.
0 nia Panowie - nie ma powrotu do dnia wczorajszego, nawet za takę cenę. Górnicy nie aę na sprzedaż. Ootęd w zderzeniu za ścianę człowiek, przy Waazym milczęcym udziale, zawsze przeorywał, choć
"tak ^ s p a n i a ł a jadł 1 pił". Teraz, w zderzeniu z tę 4c\anę ustępiła ściana wygrał CZŁOWIEK - wolny, niezależny, sam sobie rzędny, solidarny z wszystkimi ludimi dobrej woli - C Z Ł OWItK - POLSKI GÓRNIK.
Powinniście to nareaecie zrozumieć, a chcęc powoływać się na demokrację, naazę Konatytucję i dobro górniczej braci wiedzei*.
it trzeba to robić majęc czyate ręce. Czyete ręce maja ci, którzy naprawdę pracuj# dla aiebie i innych, nie żałujęc ręk i uriysłów.
ci którzy niedługo Już demokratycznie wybiorę swych prawdziwych reprezentantów, ci którzy znaj* smak upokorzenia i znoju, ci których dotęd oszukiwano,-a których nawet nie poproazono o wybaczenie
wyrządzonych ia> krzywd.
Czas najwyższy, ostateczny, by zrobić aachunek sumienie, obiecać mocnę wolę poprawy i pojednać się z Nami, tak Jak My chcemy byc z W s n l •
Oesteśmy przecież w a z y a c y - mimo tego, co było LUDŹMI TEO SAMEO ZIEMI i od naa zależy Jej loe. To przecież naaze wapólne dobro, a kiedy ta w a z yacy zrozumiemy, to nie będzie też sporów o prestiż czy rację, bo będzie Jeden prestiż i Jedne racja.
To też od Was zalety, czy naprawdę w s z y a c y b ę d z i e m y znów mogli razcfe chlubić się plęknę historię i wieloletnim dorobkiem, ale
to Już my Ję będziemy tworzyć zwięzkowę. wapólnę pracę, a nie słowami, wykazami "fałazywych atatyetyk". "cudownych osięgnięć tworzonych w odpowiedzi na zapotrzebowanie" eocjalno-bytowe.
Panowie Koledzy - goni naa wszystkich NIEUBŁAGANY CZAS.
Będżcie więc KOLEGAMI, przestańcie być PANAMI i nie uczcie nas już więcej poszanowania PRAWA, ale raczej pomóżcie nam, by ono naprawdę atatło alę udziałem wszystkich.
/
B ŁOGOSŁAWIEŃSTWO OANA PAWŁA II D L A NSZZ - S OLIDARNOŚĆ"
Podczaa audiencji ogólnej 12 liatopada 1980 roku Ojciec św. 3an Paweł II w jężyitu polskim powiedział:
"Pragnę działaj przede wszystkim wobec waa tu obecnych wyrazić moję radość z tego co alę dokonało w oatatnlch dniach w naazej Ojczyźnie.
Z tego rozumnego 1 dojrzałego porozumienia do jakiego doezło między władzami a powstajęcymi zwięzkami zawodowymi, niezależnymi zwięzkantl zawodowymi, które w oparciu o zatwierdzony atatut rozpoczynaję awoję działalność. I pragnę także tym nowym inatytucjom nowym zwięzkom, w których akupia alę ogromna liczba moich rodaków, ludzi pracy, zarówno fizycznej jak umyałowej, przesłać z całego serca błogoaławleńetwo życzęc równocześnie, ażeby ta dojrzałość, która cechowała poetępowanie zarówno apołeczertatwa w szczególności ś w i a ta pracy, jak i władz w cięgu oatatnlch miesięcy dalej była naszym udziałem 1 żeby Polaka dalej znajdowała oparcie w tych alłach ducha, które przez Chryatuaa przez Oego Ewangelię, przez 3ego Krzyż 1 przez Dago Matkę etaty alę wielkim dziedzictwem naszoj Ojczyzny.
Praonę, ażebyście wy, obecni tutaj, ie woje najlepsze życzenia, wyrazy^
1 modlitwy przekazali w s z ystkim w Ojc.,znie a także poza jej granicami
M i <1 i — -
A KT ODDANIA MATCE BOŻEO
Matko Boża przychodzę do Ciebie w całej prostocie aego aarca.
Chcę powiedzieć; ufam Tobie i cały się Tobie zawierzam.
Powtarzam za Ojcem Święty« Oanem Pawłem II: "Dastem człowiekiem
?«wierżenia". Oddaję dzisiaj * Twoje dłonie moja serce.
Srfrcert mego serca jest miasto Gdańak, którego herb składam u Twoich stóp Jako watum wdzięczności za to wszystko', co uczyniłaś w tym m ieści* i na całym Wybrzeżu dla naszej Ojczyzny i Kościoła.
Raz jeszcze, w poczuciu wielkiej odpowiedzialności za losy naazej Ojczyzny, wołam za Księdzem Prymasem i "Wszystko postawiłem na Maryję*.
Oddaj* Tobie, Matko, nie tylko siebie, ale całę Polskę, Kościół w Polsce i “wszystko co Polskę stanowi". Wazyatko, czym nasza
Ojczyzna dzisiaj żyje. wszystkie jej smutki, doświadczania, cierpienia, a także jej wielkie nadzieje na lepsze Jutro.
Twej szczególnej macierzyńskiej trosce powierzam "Niezależne Samorzędrie Zwięzki Zawodowe - Solidarność"
Kieruj, Matko, nimi i ochraniaj ich prawa, która biorę w obronę interesy ludzi pracy,oraz bronię ich praw i godności.
Błagam Cię weź w opiekę neszę Ojczyznę, żeby Polska stawała się coraz bardziej mieszkaniem ludzi, mieszkaniem dzieci Bożych, żeby zwyciężały w niej: sprawiedliwość, wolność, pokój i solidarność.
Na koniec powiem krótko: kieruj mnę Matko, chcę być narzędziem w Twych rękach na rzecz Ojczyzny, Kościoła i drugiego człowieka.
Zwróć szczególnie sv.e miłosierne oczy na robotników 1 rolników z Gdańska i całego Kraju.
Opiekuj się nimi i umacniaj ich wolę i serca w walca q> słuszna prawa dla Ojczyzny 1 Kościoła w Polsce.
Amen. i
Oasna Góra 21.X . 1980 Lech Wałęsa
I SOLIDARNOŚĆW ROLNICZYCH
SPÓŁDZIELNIACH PROOUKCYONYCH
Komitet Założycielski NSZZ"Solldarność" przy Wojewódzkim Zarzędzie Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych w Bielaku Białej z siedzibę w Cieszynie kategorycznie domaga się niezwłocznego udostępniania łanów tygodnika w którym chcemy Informować o spontanicznym tworzeniu się NSZZ "Solidarność" w spółdzielniach produkcyjnych 1 zwięzkach na terenie całego kraju.
Tutejszy komitet reallzujęc cele statutowe organizacji "Solidarność"
dęży do utworzenia Krajowej Komisji Koordynacji NSZZ"Solld«rność"
Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych 1 ich z«l«zków.
■ Prezydium Tymczasowego Koaltetu Założycielskiego NSZZ "Solidarność" przy WZ R S P w Cieszynie
/.
PROKURATOR WOJEWÓDZKI W RADOMIU OSKARŻA "SOLIDARNOŚĆ"
W JASTRZĘBIU O ŁAMANIE PRAWA
O ŚWIADCZENIE MKR NSZZ "SOLIDARNOŚĆ" W J ASTRZĘBIU ZDROJU
Dopiero teraz dotarł do nae dziennik PZPR w Radomiu "Słowo Ludu"
nr 235 z 29.10.1980 r. z wywiadem Wiesławy Sadowskiej z p r o kurato
rem wojewódzkim w Radomiu Tadeuszem Tarnowskim, zatytułowany
"Demokratyzacje - tak I Łamanie prawa i porządku - nie I
Zdumiewający to tekst I Okazuje się z Jego lektury, że to "Solidar
ność" z Jastrzębia łamie prawo i porządek I Przyjrzyjmysię bliżej zgodnemu chórowi inwektyw rzucanych na "Solidarność" w Jastrzębiu przez redakcją 'Słowo Ludu" i prokuratora wojewódzkiego Tarnowskiego prześcigających sią w atakowaniu "Solidarności" i rzucaniu nam gróźb 1 oskarżeó.
Redakcja "Słowa Ludu" pisze: "Od kilku tygodni działają na terenie województw« radomskiego agitatorzy Niezależnego Samorządnego Związ
ku Zawodowego "Solidarność" z Jastrzębia, Celem ich pobytu jest werbowanie ludzi w szeregi "Solidarności./.../ Powiem krótko - ni« przebierają w środkach. Uznają zasadę "wolnej amerykanki" - wszystki* chwyty są dozwolone. Co na to stróż prana w tym woje
wództwie 1 ?*.
Prokurator Tadeuez Tarnowski odpowiada: "Propagandą solidarnościow- ców" można by nazwać propagandą negacji, /.. . / , A g i t a t o r z y ,którzy przybyli do naszego województwa, istotnie poczynają sobio bezpardo
nowo", Przytacza tu pięć - wyrwanych z kontekstu całych przenówlen - argumentów,które w Jego relacji przybierają charakter Jakby cało
kształtu poglądów członków MKR Jastrzęble,by tak to ocenić: "To rzeczywiście metody wolnej amerykanki", a nie politycznej gry p r o wadzonej fąir. UlęceJ - są to czyny z punktu widzenia prawa kwallfi*
kujące sią do ścigania, podlegające określonym paragrafom kodeksu karnego".
Najpierw zauważamy Jakiego Języka używa radomska gazeta i p r o kura
tor wojewódzki z Radomia. To przecież terminologia z pogranicza kodeksu karnego, mająca na celu zdyskredytowanie "Solidarności", Dowiem: działacze "Solidarności" - to "agitatorzy" i "omi3arius2e";
działalność "solidarności" - to "propaganda negacji"; argumentacja za w»«tępowanl«m do "Solidarności" - to "nieprzebieranie tv środkach' 1 "werbowanie"; ocena stanu stosunków społeczeństwa - władza aprzod
•trajków - to "niewybredne słowa pod adresen w ł a d z “ i "rozliczanie kadry k i e r o w n i c z e j " ; do czego ma prawo tylko prokurator, a metody owego Jakoby "werbowania" - to "czyny kwalifikujące się do ścigania, podlegające określonym paragrafom kodeksu karnego".
A co Jest istotną treścią poglądów dziennika "Słowo Ludu" 1 p r o kuratora wojewódzkiego Tarnowskiego ? Okazuje się, że członkowie MKR NSZZ "Solidarność" w Jastrzębiu.którzy pomgają organizować NSZZ "Solidarność" na Ziemi Radomskiej, przedstawiając przy tym Jasno, szczerze, bez osłonek sytuację krajusprzed sierpnia 1980 r., kryzys w Jakim znalazła się Polska, błędy i wypaczenia w ł a dzy,ko
rupcję szerzącą elę szeroko tdród przedstawicieli władz różnych szczebli - zresztą w oparciu o fakty 1 cytaty z prasy, potrzebę podwyżek płac. błędy w polityce zarządzania krajem, bałagan w
I./.
z a o p a t r ż e n i u ,n a d u ż y c i a ,opór skostniałych przedstawicieli władzy przed Jakąkolwiek- uzdrawiając* kraj zmian*, w tym także przed upowszechnianiem się ruchu ‘S o l idarność” - p r zedstawiając to
wszystko - członkowie *Solidarności*z Oastrzębia popełniaj* /uwaga!/
‘czyny z punktu widzenia prawa kwalifikujące się do ścigania, pod
legające określonym paragrafom kodeksu k a r n e g o " 1
'Istotnie poczynają sobie bezpardonowo* - można powtórzyć słowa prokuratora Tarnowskiego, ale w odniesieniu do niego samego i redak
cji "Słowa Ludu*, <
Trzeba tu powiedzieć więcej. Ruch "Solidarność" powstały Jako autentyczny ruch robotniczy w Polsce w proteście przeciw ws z y s t k i e mu złemu, co w Polsce nagromadziło się przez lata na skutek błędne
go kierowania krajem, ruch ‘'Solidarność*,który Jest szansą odnowy kraju, jest szansą uczynienia z Polski kraju socjalistycznego kieru
jącego się rzeczywiście socjalistycznymi zasadami społecznymi,które by służyły wszystkim ludziom, całemu społeczeństwu - Jest tan ruch oceniany z inicjatywy organu PZPR w Radomiu przez.,., prokuratora wojewódzkiego. Zatem już z założenia redakcji ‘Słowa Ludu* sam fakt zwrócenia się o ocen* działalności ‘Solidarności* do prokuratora 1 przyjęcie tej platformy przez prokuratora wojewódzkiego jest traktowaniem "Solidarności Jako organizacji przestępczej, bo łamią
cej jakoby prawa 1 porządek. Oakle prawa i porządek ? Czy *prawa*, które jeszcze tak niedawno, bo w 1976 r, pozwalały prokuraturze wojewódzkiej w Radomiu wszczynać śledztwo 1 zamykać w więzieniach zrozpaczonych stanem swej egzystencji i sytuacji społecznej robotni
ków Radomia,którzy wyszli na ulicę ze swoim protestem ? Czy “prawa", które zostało łamane właścle przez prokuraturę wojewódzką w Radomiu, gdyż właśnie dokonana przez tę prokuraturę kwalifikacja prawna c z y nów robotników radomskich w 1976 r. 1 skutki tej kwalifikacji po
zbawiły wielu ludzi zatrudnienia, środków utrzymania, wolności i na
wet życia ? Czy takiego "prawa" i "porządku" broni prokurator Tarnowski ? Czy nic nie nauczyły go wydarzenia trzech ostatnich mioslęcy ? Czy godzi się, żeby właśnie prokurator wojewódzki, w ł a ś nie z Radomia mówił o "bezpardonowych poczynaniach* przedstawicieli
"Solidarności*,którzy 'popełniają czyny kwalifikujące się do ściga
nia*? Czy gniew klasy r o b otniczej,który przemówił strajkami w Gdań
sku, Szczecinie, Jastrzębiu 1 w całym kraju,który nie wyklucza, bo wykluczyć nie może, używania mocnych słów wypowiadanych przecież vi chwilach pełnych emocji, kiedy nie można układać gładkich, e l e ganckich i wyważonych Językowo formuł - czy można w ogóle rozpatry
wać w kategoriach łamania prawa i porządku opisanego w kodeksie kar
nym ? To tylko niektóre z pytań cisnących się na usta przy czytaniu niesłychanej wypowiedzi prokuratora Tarnowskiego.
Ha kilka jeszcze wypowiedzi prokuratora Tarnowskiego zwróćmy uwag*.
Mówi on, że owi “e m i s a r l u s z e " 1 “agitatorzy* Solidarności działają tak, że "traci si* rozsądek*. Ale on, prokurator Tarnowski Jest ponad emocje przemian dziejących się w Polsce, mówi: *my,stojący na straży praworządności.musimy wyzwolić się z Jakichkolwiek na
miętności, odrzucić emocje, być rozsądnym na obie strony. Istotnie, Jest to pewne ustępstwo. Ustępstwo czynione wszakże w imi* ogólnego dobra, ale na krótką /uważajmy I - dopisek M K R / metę*. Redakcja
‘Słowa Ludu* zapytuje prokuratora Tarnowskiego: "czy Jest to ost r z e żenie pod adresem emisariuszy ‘Solidarności*. Odpowiada on: *można 1 tak traktować moje słowa*. Ale potem okazuje prok u r a t o r Tarnowski
• /•
wielkoduszność i łaskawość wobec nas. Mówi: 'wobec prawa wszyscy są równi /.../ Nie stosujemy więc żadnych ulgowych taryf. Chyba tylko w stosunku do panów: Janisława Leszczyńskiego, Feliksa
Kowalczyka i dana Króla z Jastrzębia, nieudolnie propagujących soli
darnościowy ruch".
Ha Pan rację, panie prokuratorze Tarnowski: Wobec prawa wszyscy jesteśmy równi. Dlatego nie chcemy stosowania żadnej taryfy ulgowej wobec członków MKR Jastrzębie. Zresztą nie ma Pan prawa, panie p r o kuratorze Tarnowski do stosowania jakiejkolwiek taryfy ulgowej wo
bec osób popełniających przekroczenia prawa karnego. Nie ma do tego prawa żaden prokurator. Dlatego domagamy się, żądamy stanowczo u d o wodnienia przez prokuratora Tarnowskiego, że działalność członków MKR z Jastrzębia w Radomiu jest działalnością przestępczą, narusza
jącą przepisy kodeksu karnego. Żądamy Jednak Jednocześnie, aby Pro
kurator Generalny PRL rozpatrzył podstawy, na jakich prokurator wo- Jewódzki w Radomiu Tadeusz Tarnowski mógł publicznie oskarżyć dzia
łaczy “Solidarności" o łamanie prawa karnego. Żądamy zawiadomienia o wynikach tego badania MKR w Jastrzębiu Zdroju oraz czytelników
"Słowa L u d u ” .
Żądamy opublikowania pełnego tekstu tego oświadczenia w radomskim
"Słowie Ludu". Wtedy będzie to "gra prowadzona fair", jak pis^e prokurator Tarnowski. Choć nie Jest to w ogóle "polityczna era".
Jakiej prowadzenie przypisuje sobie prokurator Tarnowski,lcćz jest to ze strony "Słowa Ludu" i prokuratora Tarnowskiego gra politycz
nych ślepców.
MKR NSZZ "Solidarność"
w Jastrzębiu Zdroju Ot rzyroul a :
Redaktor Naczelny "Słowa Ludu"
w Radomiu
Prokurator Wojewódzki w Radomiu Tadeusz Tarnowski
Prokurator Generalny PRL Warszawa Krajowa Komisja Porozumiewawcza "Soli
darność" Gdańsk Lech Wałęsa
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, Stefan Bratkowski
W okresie od 7 do 15 listopada br. przystąpili do "Solidarności"
pracownicy następujących instytucji i przedsiębiorstw:
Wojewódzki Zwlęzek Spółek Wodno-Melioracyjnych - Katowice Sladziba Siemianowice, Urzęd Telekomunikacyjny w Rybniku oddział w Pszczynie, jSlęskle Zakłady Przeayału Lniarsklego "Lentex" w Lublińcu,
'rtPHW Oddz. Rybnik, wojewódzkie Przedsiębiorstwo Wodociągów i
Kanalizacji Zakład Nr 5 - Wodzisław 61., Obwód Lecznictwa Kolejowego w Katowicach, Muzeum w Wodzisławiu 51., Miejska Biblioteka
Publiczna w Wodzisławiu ś l . , Zrzeszenie Prawników Polskich ZPP w Katowicach, Przedsiębiorstwo Produkcji Palet 1 Pojemników "WUTEH“
Strumień, Nerodowy Bank Polaki II Oddział Gliwice, Narodowy Bank Polski Oddz. Czechowice Dziedzice, Narodowy Bank Polski Oddz. 1
Rybnik, WSS "Społem" oddz, Cieszyn, Sanatorium "Rabsztyn" w Dercezowi», Centrelna Administracja Slęekiej Akademii Medycznej w Katowicach,
Zespół Opieki Zdrowotnej Cieszyn, ślęakie vZakłady Przemysłu Cukier
niczego w Siemianowicach Sl. oddz. Racibórz, Zakład Remontowo- Budowlany przy ZOZ Wodzisław 6l., Przedsiębiorstwo Usług Socjalnych Bud. K-ce nr 9 Żory, Okręgowy Urzęd Górniczy Wrocław, Spółdzielnia Transportu Wiejskiego w Raciborzu, Rejonowa Kolumna Transportu
Sanitarnego - Zabrze, Zespół Szkół Zawodowych CZSR Samopomoc Chłopska Cieszyn, Baza Sprzętu i Transp. ZRB - Służba Zdrowia - Zabrza,
"Prodryn" Katowice zakład Racibórz, ZTSz Krywałd - Erg Knurów, Dyrekcja Rejonowych Kolal Państwowych - Rybnik PKP.
K O M U N I K A T
Branżowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ "Solidarność"
Pracowników Przemysłu Tworzyw 1 Farb
W dniach 5 1 6 listopada odbyło się w Wiśle drugie epotkanie Branżowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ"Solidarność" Pracowników Przemysłu Tworzyw i Farb. Wynikiem obrad jest przyjęcie Jednolitego stanowiska w sprawach istotnych dla branży poruazonych na epotkanlu.
W sprawach tych podjęto uchwałę.
W ybrano przedstawicieli Komisji upowsżnlonych do prowadzenia rozmów • ze Zjednoczeniem Przemysłu Tworzyw 1 Farb "Plastofarb".
Na podstawie upoważnień wydanych przez MKR Jastrzębie Komisja zastrzega eobie, że wszelkie rozmowy między MPChem, ZPTiF a Zwlęzkami Zawodowymi dotyczęce realizacji postulatów wysuniętych przez załogi zakładów Przemysłu Tworzyw i Farb w sprawach branżowych nie mogę być prowadzone bez udziału przedatawlciali Komisji
raprezentujęcych przeszło 70 % pracowników branży.
Jednocześnie Komisje uważa za głębokie nieporozumienie podpisanie przez Zarzęd Główny Zwięzku Zawodowego Pracowników Chemii,
Przemysłu Szklarskiego, Papierniczego 1 Ceramicznego bez udziału NSZZ"Solidarność" porozumienia resortowego, dotyczęcego reelizećji postulatów wysuniętych przez załogi resortu chemii.
Na ten temat Komiejl publikują list otwarty do Ministra Przemysłu Chemicznego oraz Dyrektora, Naczelnego Zjednoczenia Przemysłu Tworzyw 1 Farb ‘Plastofarb *
10
LIST OTWARTY DO
M INISTRA PRZEMYSŁU CHEMICZNEGO I DYREKTORA NACZELNEGO ZJEDNOCZENIA
PRZEMYSŁU TWORZYW I FARD “PLASTOFARB”
Przypominając o fakcie powstania w Zakładach Przemysłu Chemicznego*
Niezależnych Samorzędnych Zwięzków Zawodowych "Solidarność"
oceniany negatywnie działalność Waszego Ministerstwa i Zjednoczenia w zakrsala podejmowania decyzji istotnych dla ogółu pracowników 1 Zakładów resortu., która wymagaj? opinii i akceptacji zwięzków zawodowych.
Przykładem tego Jpst porozumienie z d n i a ' 10.10.1930 r. zawarte pomiędzy Zarządem Głównym Zwięzku Zawodowego Chemików a Ministrem Przemysłu Chemicznego z pominięciem NSZZ"Solidarno3Ć“.
Określając treść dokumentu,, wykorzystano inicjatywę i wysiłek przedstawicieli strajkujących oraz niestrajkujęcych załóg zrze
szonych n NSZZ"So l l d a r n o ś ć " . a zawierając porozumienie bez udziału naszego Zwięzku, podpisano się nie pod sweim dziełem, uzurpując sobie w tym względzie zasługi. Uznajemy, że w/w porozumienie w y m a ga uzupełnień, a przede wszystkim akceptacji N S ZZ"Solidarność“.
Majęc na uwadze Jedność działań ruchu związkowego kategorycznie
¿ędamy zarówno w sprawach porozumienia dotyczącego realizacji poatulatów załóg. Jak również nowego układu zbiorowego pracy 1 taryfikatorów takiego dziąłania ze strony Ministerstwa 1 Zjed n o czenia, które respektować Dfdzia całkowicie pozycję NSZZ"Solidarność"
• tym samym zagwarantuje poszanowanie ustaleń przez ogół pracowników ząkładów resortu chemii zrzeszonych w N S ZZ"Solidarnoścu .
Branżowa Komisja Porozumiewawcza NSZZ"Solidarno*ć" Pracowników Przemysłu Tworzyw i Farb
o a k m ySl a n u k i e o yS, 3a k m t ś l i Się OZIŚ ?
... pod tya tytułem publikujemy kolejny odcinak z zakresu historii filozofii.
Podstawowy« calem inicjatywy, zainaugurowanej niniejszym opracowaniem jest popularyzacja - wśród szerokich rzeszy neszych czytelników
- fundamentalnych oalęgnięć myśli ludzkiej dotyczących rozwoju światopoględu cywilizacyjnego. Upowszechnienie podobnych ldai wydaja alę celowe z uwagi na autentycznę potrzeb« posiadania określonych w z o rców przy tworzeniu zasad funkcjonowania naazago zwięzku. Wychodzimy ty* samym na praclw wszystkim tym czytelnikom, których ta tematyka intereauje, a ciekawość ich nie została
zaspokojona ze względu na ograniczony zaaięg wiaściwej bibliografii.
Paul Kolbach SYSTEM PRZYKOOY
Myślenia Jaat trafna 1 zdolne do wydania zdrowago eędu o rzeczach,
• a wyobraźnia - ujęta w karby, wtedy tylko gdy konatytucja fizyczna człowieka Jeet dysponowana do dokładnego wypełniania awolch funkcji.
IV każdej chwili swego życia człowiek dokonuj* doświadczeń, ' Każde doznane wrażenie zmysłowe Jeet faktem rodzącym w Jogo taóżgu ideę, którą pamięć przypomina mu z większą lub mniejszą dokładnością czy wiernością. Fakty Ce wiążą się. Idee kojarzą ze sobą, • łańcuch ich stanowi doświadczenie i wiedzę. Wiedzieć - to przaz wielokrotnie powtarzane i dokładnie przeprowadzone doświadczenie upewnić się co do idei, wrażeń zmysłowych 1 skutków, które Jakiś przedmiot może wywrzeć na nas samych lub na innych ludziach. Wezalka wiedza może opierać się tylko na prawdzie, a same prawda opiera się tylko na stałych i wiernych sprawozdaniach naszych zmysłów. Prawda Jest wlfc zgodnością lub stałą odpowlednlościę między znanymi nam przedmiotami, a cechami jakie im przypisujemy, zgodność tę i odpowiednlość okazują nam przy pomocy doświadczenia prawidłowo zbudowane narządy zmysłów.
Słowem, prawda jest trafnym 1 dokładnym skojarzeniem naszych ldai.
Jakże jednak bez doświadczenia upewnić się o słuszności tego skoja
rzenia ? W jaki 6posób sprawdzić doświadczenia nie powtarzajac Ich ? A wreszcie, jeżeli nasze zmyały zawodzą, to jak mamy ddnośclc się do doświadczeń lub faktów, których dostarczają naszemu mózgoKi ? Otóż tylko przez liczne, różnorodne 1 ponawiane wialol^rotnia próby można sprostować błędy pierwszych doświadczeń.
Ola ludzi, których istotną właściwością Jest to, iż dążą nieustannie do zachowania swego istnienia 1 do osiągnięcia szczęścia,
doświadczenie jest rzeczą niezbędną, bez niego nie mogą poznać
prawdy, która - jak to już powiedzieliśmy - jest po prostu znajomością stałych stosunków pomiędzy człowiekiem a działającymi na niego
przedmiotami. Zgodnie z naszymi doświadczeniami te z nich nazywamy użytecznymi, które zapewniają nam stałe szczęście. Sama prawda dlateco tylko stanowi przedmiot naszych pragnień, że uważamy ją za użyteczną, boimy się jej, gdy przypuszczamy, że mogłaby nam wyrządzić szkodę.
Ale czy prawda może rzeczywiście szkodzić? Czyż podobna, aby dla człowieka mooło wyniknąć jakieś zło z dokładnej znajomości stosunków lub rzeczy, od których poznania zależy jeąo szczęście ? Z pewnością nie. Wartość i uprawnienia prawdy opierają się właśnla na jej użyteczności. Może ona być czasem nieprzyjemna dla niektórych jednostek i sprzeczna z ich interesami, zawsze jednak będzie
użyteczna dla całości gatunku ludzkiego, ponieważ jego interesy nie ąą nigdy takie same jak interesy ludzi, którzy - zwodzeni przez własne namiętności - widzą swoją korzyść w pogrążaniu innych w błędzie. Użyteczność Jest więc kamieniem probierczym teorii, poglądów 1 czynów ludzkich, Jest miarą poważania i miłości. Jakie winniśmy samej prawdzie.
Prawdy najużyteczniejsze są najbardziej godne pożałowania, wielkimi nazywamy takie prawdy, które przynoszą ludziom największe korzyści, lekceważymy zaś 1 nazywamy jałowymi te których użytecznośc ogranicza się jedynie do dostarczania rozrywki kilku nielicznym jednostkom mającym idee, sposoby odczuwania 1 potrzeby niepodobne do naszych.
O czekujemy na dyskusje nad cslowością oraz formą prowadzenia ta;.
1 podobnych akcji wnaszym biuletynie.
3 5 0 8 5 .?
- 12
t Redaguje zespół: Derzy Skwara, Tadeusz 3edvnak, Piotr Musioł,
W i e s ł a w Gwiżdż 1 Henryk rtuttka.
i w * -
