• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Raciborskie. R. 16, nr 26 (793).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Raciborskie. R. 16, nr 26 (793)."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

WTOREK 26 czerwca 2007 Nr 26 (793)

Rok XVI Nr indeksu 38254X ISSN 1232- 4035 cena 2 zł (w tym 7% VAT)

nr@nowiny.pl nowiny.pl

FIESTA

KUBAŃSKA RCK

Rytmy Latyno – strony 14-15 Jubileusze – str. 20 STRONY SPORTOWE – STR. 34-37

REKLAMA

Skuteczne rozwiązania reklamowe!

50 000 wizyt miesięcznie, 1600 wizyt dziennie

Zadzwoń: tel. (032) 415 47 27 w.34, mk@nowiny.pl

OSZCZĘDZAJ Z KARTĄ SKARBONKA!

DO NABYCIA ZA DARMO W PUNKCIE OBSŁUGI KLIENTA W AUCHAN W RACIBORZU!

MNIEJ DO OBIADU

Czwarty rok z rzędu miasto poprzez Ośrodek Pomocy Społecznej będzie prowadzi- ło akcję dożywania uczniów z rodzin wymagających wspar- cia. W te wakacje skorzysta z niej 248 dzieci. Pocieszające, że to mniej niż w latach po-

przednich. (w)

BEZ OBJAZDU

Od rana 30 czerwca prze- jezdny będzie już most w Bieńkowicach w ciągu drogi krajowej Racibórz-Chałupki.

Jak dotąd kierowcy musieli przejeżdżać przez centrum wsi, a pojazdy ponad 12 ton korzystać z długich objaz- dów. Remont mostu prowa- dzony był od zeszłego roku.

(w)

KTO MA RACJĘ

Czy zarzuty w sprawie pomnika Józefa Gawliny, stawiane przez Związek Po- laków w Niemczech „Rodło”

prezesowi TMZR są słuszne?

O konflikcie pisaliśmy już na łamach „NR”. Na portalu no- winy.pl można przeczytać obszerne stanowisko prezesa TMZR-u Zbigniewa Ciszka.

(w)

DROGA DO A 4

Zarząd Dróg Wojewódz- kich w Katowicach zlecił wykonanie analizy funkcjo- nalno-technicznej drogi wojewódzkiej 919. Arteria łączy Racibórz przez Rudy z Sośnicowicami, skąd już tyl- ko krok do autostrady A 4.

Dokument to wstęp do prac, które poprawią standard drogi. Na generalny remont jezdni, chodników i mostów potrzeba 109 mln zł. To bę- dzie inwestycja wieloletnia, ale władze naszego powiatu i gmin już dziś muszą za nią lobować.

(w)

DŁUGIE WAKACJE

Do połowy sierpnia w raci- borskim samorządzie plaża.

Radni mają wakacje. Zbiorą się dopiero za około 2 mie- siące. Prezydent Mirosław Lenk już wypoczywa. Głowa miasta wybrała w tym roku

Grecję. (w)

GALERIA PRZYDA SIĘ

Przejście między budyn- kami przy ul. Długiej, gdzie do niedawna była wystawa mebli kuchennych, świetnie nadaje się na galerię prac lo- kalnych twórców – mówiła na sesji radna Elżbieta Bi- skup. Nic z tego. To własność wspólnoty mieszkaniowej – odpowiedział prezydent Mi- rosław Lenk. Dodał jednak, że trwają rozmowy z Towa- rzystwem Miłośników Ziemi Raciborskiej, by utworzyć ga- lerię w ich siedzibie przy ul.

Długiej. (w)

TRAMPKARZE

WICEMISTRZAMI ŚLĄSKA

STRAJK

się zaostrza się zaostrza

Czy w ramach protestu raciborscy lekarze masowo zwolnią się z pracy?

Gotowość do złożenia wypowiedzenia deklaruje większość z nich. Ilu z nich faktycznie to zrobi, ma być wiadomo do końca miesią- ca. Tymczasem strajkować zaczęły także pielęgniarki.

str.7

(2)

2 AKTUALNOŚCI

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 26 czerwca 2007 r.

REKLAMA

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 415 47 27 e–mail: nr@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny, waw@nowiny.pl n Dziennikarze: Mariusz Weidner (600 082 304), Ewa Halewska,

Aleksandra Dik (604 231 738), Ewelina Żemełka, Basia Staniczek n Reklama: Marek Kuder, mk@nowiny.pl, tel. 608 678 209 n Redakcja techniczna: Adam Karbownik, ak@nowiny.pl n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

ZGŁOŚ INTERWENCJĘ SMS-EM na numer 7101 w treści: NRS krótki opis problemu

koszt SMS-a – 1,22 zł z VAT

Jest kasa, jest efekt

Felieton

Jak są pieniądze, to i impreza wypali. Tegoroczne Dni Ra- ciborza pokazały, że nie ma się co cackać z wrześniowym ma- ratonem mało interesujących wydarzeń kulturalnych (z reguły nie dla przeciętnego mieszkańca), tylko trzeba zaprosić kilka dobrych zespołów i dać się ludziom pobawić w plenerze. Przy piwie, wacie cukrowej, dmuchanych zamkach itp.

Sukces – jak zwykle – ma wielu ojców, a klęska jednego je- lenia. Pierwszy ojciec sukcesu – prezydent Lenk, może w koń- cu strzepać popiół z głowy po wpadce z sylwestrem 2006/2007.

Przypomnę, że w ostatniej chwili koncert przeniesiono z pl.

Długosza do sali RCK przy ul. Chopina, gdzie nikt oczywiście nie przyszedł, a miasto zapłaciło za granie do pustych krzeseł.

Wypada mieć nadzieję, że prezydent nie obniży lotów, a kolej- ne Dni Raciborza, w tym przyszłoroczne obchody 900–lecia miasta, będą jeszcze lepsze.

Samozachwytu nie kryją kolejni ojcowie, czyli organizatorzy z Raciborskiego Centrum Kultury. Trzeba przyznać, że postara- li się (szczególnie Michał), by imprezę nagłośnić i to przy po- mocy niezłych plakatów i ulotek. Dobór repertuaru też dobry.

RCK wyszedł z ulubionych sal kameralnych na świeże powie- trze i jak widać, wychodzi mu to na zdrowie. Ale powiedzmy sobie szczerze: mając taki budżet (100 tys. zł), nie trzeba się zbytnio wysilać, by znaleźć kilka gwiazd i agencję, która ob- służy scenę. Miasto dało kasę i zaufało RCK. Równie dobrze mogło ogłosić przetarg, a doświadczony impresariat zafun- dowałby nam nie gorszą imprezę. Ale skoro RCK dał radę, to trzeba wierzyć, że tak dobrze będzie już zawsze.

W przypadku speców od kultury z ul. Chopina ważny jest nie tylko zachwyt, ale i rachunek sumienia. Powinni uklęknąć w konfesjonale i szczerze wyznać, dlaczego przez lata namiętnie bili pokłony nie zwykłym zjadaczom chleba żądnym rozrywki, lecz koneserom – znawcom jazzu, poezji, piosenki aktorskiej itd. No i powiedzieć otwarcie: wielka czerwcowa impreza w plenerze to nie był nasz pomysł. Byliśmy tylko wykonawcami.

Ale będziemy już kreować podobne pomysły.

Teraz o tym, co było złe. Bądźmy szczerzy. Pl. Długosza był może dobry na masówki w PRL–u, ale nie na koncerty. Jaką radochę z Arki Noego ma dziecko, które zamiast swoich ma- łych idoli widzi – za przeproszeniem – tyłki stojących przed nim ludzi, nieraz z papierosem czy puszką piwa w ręku? Co to za frajda dla ojców, którzy muszą cierpliwie znosić ciężar swo- ich pociech na spoconych ramionach, byle tylko kątem oka ogarnęły to, co się dzieje na scenie?

Pamiętam, jak właśnie w PRL–u szereg koncertów, pokazów rodeo itp. odbywało się na stadionie na Ostrogu. Waliły tam tłumy. Każdy wszystko widział i wygodnie siedział. Dookoła korony rozstawiano różnego rodzaju „budy” i kramy. Toalety są tam porządne, a nie jakieś cuchnące toj–toje. No i każdy może się gardłować, ile chce. Nikomu to nie będzie przeszka- dzać. Miejsc parkingowych też dość.

Może więc – Panie Prezydencie – warto zastanowić się nad tym, jak ożywić to smutne dziś miejsce przy parku nad Odrą.

www.palacwojnowice.wwnet.pl +48 502 55 66 21, 32 419 15 97

NA OBIAD I SPACER DO PAŁACU?

JASNE

od maja już codziennie

• WYGODNY • BEZPŁATNY PARKING •

Zapraszamy do nowego sklepu w Raciborzu przy

UL. ŻORSKIEJ 1

Z OKAZJI OTWARCIA

RABAT 5%

N A W S Z Y S T K O

Jak dotąd za cenny zabytek techniki uznawano stację ko- lei wąskotorowej w Rudach.

– Tymczasem mamy szereg innych, unikalnych obiektów – przekonuje Grażyna Wójcik z Referatu Promocji, Rozwo- ju i Współpracy Zagranicz- nej Starostwa Powiatowego.

Przygotowano już ich listę do Wydziału Promocji Regionu, Turystyki i Sportu Urzędu Marszałkowskiego. – Liczy- my, że zostaną zaakceptowane i znajdą się w specjalnej publi- kacji pt. „Szlak zabytków tech-

– Dzięki temu targ staroci może na stałe wpisać się w krajobraz miasta – mówił na sesji radny Myśliwy. Podczas obrad rajcy głosowali nad uchwałą w sprawie opłat tar- gowych. Nie zmieniono sta- wek, a jedynie dostosowano zapisy do nowej rzeczywisto- ści – przeniesienia tzw. ma- łego targu z ul. Opawskiej na ul. Eichendorffa.

Handlarze starociami od jakiegoś czasu rozkładają swoje kramy przy koście- le św. Jakuba. – Nie zawsze chodzi tu o zarobek, ale czę- sto o wymianę egzemplarzy kolekcjonerskich. Możliwość kupienia jakiejś starej rzeczy a zarazem pamiątki, to tury- styczna atrakcja. W Racibo- rzu tego brakuje – tłumaczy Myśliwy.

Pomysł przypadł do gustu prezydentowi Mirosławowi Lenkowi. – Rzeczywiście w tak historycznym mieście jak Racibórz kramy ze staro- Kompozycje Krzysztofa

Pendereckiego do wierszy Josepha von Eichendorffa będzie można usłyszeć w Raciborzu pod warunkiem, że znajdą się pieniądze na to przedsięwzięcie.

Koszt przyjazdu znanego polskiego kompozytora z 80- -osobowym chórem i 100-oso- bową orkiestrą oszacowano na 100 tys. zł. W Raciborzu gościła reprezentująca Pendereckiego Joanna Wnuk-Nazarowa – dy- rektor naczelna Narodowej Orkiestry Symfonicznej Pol- skiego Radia w Katowicach.

Ustalono, że najlepszym miej- scem do koncertowania jest

Dyrektor z wyróżnieniem

Honorowy Medal Minister- stwa Spraw Zagranicznych Republiki Czeskiej za długo- letni aktywny wkład w rozwój polsko-czeskiej współpracy muzealnej otrzymała, 14 czerwca w Katowicach, dy- rektor raciborskiego Muzeum Joanna Muszała-Ciałowicz.

Okolicznościowy dyplom

wręczył jej konsul Republiki Czeskiej Josef Byrtus. Nasze Muzeum współpracuje od lat z partnerską placówką w Ostrawie, z którą ostatnio zorganizowało targi muze- alne. Dochodzi do regular- nych spotkań muzealników, wymiany doświadczeń oraz wystaw. (w)

Starostwo chce umieścić zabytki techniki w specjalnym opracowaniu powstającym na zlecenie władz wojewódzkich

Szlakiem zabytków

niki województwa śląskiego”

– dodaje Wójcik.

Starostwo zaproponowało:

wystawę dawnych technik dentystycznych raciborskie- go Muzeum, XIX-wieczny młyn w Brzeźnicy (tzw. młyn Eichendorffa), młyn gospodar- czy w Tworkowie, rodzinne muzeum kowalstwa Sochów z Bieńkowic, lokomotywę „Ha- linkę” sprzed dworca PKP w Raciborzu, kolej wąskotorową w Nędzy oraz Instytut Geofi- zyki PAN – Śląskie Obserwa- torium Geofizyczne. (waw)

ciami bardzo by się przyda- ły. Wiem, że te osoby wcale nie myślą omijać przepisów o opłacie targowej i nie będą oferowały rajstop czy wa- rzyw. Zbadamy, czy przepisy pozwalają nam na zwalnia- nie z opłat w tym przypadku – dodał Lenk. Decyzje mają zapaść po wakacjach.

Z targów staroci słynie By- tom czy Wrocław. W wyzna- czone soboty zjeżdża tam tysiące kolekcjonerów. Rów- nież w Raciborzu jeszcze kil- kanaście lat temu kilkunastu handlarzy ustawiało swoje kramy wzdłuż murów miej- skich przy targu. Z upływem czasu było ich coraz mniej.

Jakiś czas temu zbierali się ponownie w „Słoneczku”

przy ul. Lwowskiej. Inicja- tywa jednak upadła. Z dala od centrów handlowych nie miała szans. Może teraz na pl. Dominikańskim uda się stworzyć raciborski pchli

targ. (waw)

Handlujący starociami powinni być zwolnieni z opłat targowych – uważa radny Robert Myśliwy

Na pchlim targu

Mistrz w Raciborzu?

kościół pw. św. Mikołaja na Starej Wsi. Problem jedynie w funduszach. Połowę z potrzeb- nej kwoty mogłoby dać mini- sterstwo kultury. Resztę musi załatwić miasto. – To niemałe pieniądze, ale mamy nadzieję, że znajdziemy 20 tys. zł poza budżetem gminy. Zostałoby nam tylko do zapłacenia 30 tys. zł – mówi wiceprezydent Ludmiła Nowacka, dodając, że warto, by Racibórz wpisał się w tegoroczne obchody Roku Karola Szymanowskiego oraz Roku Eichendorffa. Koncert wstępnie zaplanowano na czwartek 11 października.

(w) Grzegorz Wawoczny

redaktor naczelny Nowin Raciborskich

(3)

3

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 26 czerwca 2007 r.

W skrócie

wydarzenia

REKLAMA

URODZINY MECHANIKA

29 września ZSM w Raciborzu obchodzić będzie swoje 60-le- cie. Uroczystości rozpoczną się o godz. 9.00 uroczystą mszą świętą w kościele pw. św. Jana Chrzciciela. O godz. 11.00 w RCK rozpocznie się okoliczno- ściowa akademia, a o godz.

14.00 spotkanie obecnych i by- łych nauczycieli oraz uczniów w szkole. O godz. 17.00 absol- wenci spotkają się na biesiadzie w hali OSiR przy ul. Łąkowej.

Szczegółowe informacje można znaleźć na specjalnej stronie www.jubileusz.zsm.slask.pl WORKI

NA MAKULATURĘ Mieszkańcy dzielnic ościen- nych Raciborza otrzymają od Przedsiębiorstwa Komunal- nego niebieskie worki, gdzie będą mogli składać makulatu- rę. Będzie później odbierana w określonych dniach, podobnie jak odpady plastikowe groma- dzone w żółtych workach.

LETNIE

KONCERTOWANIE Miasto przekazało Raciborskie- mu Centrum Kultury 15 tys. zł na organizację cyklu letnich koncertów na Rynku. Będą się odbywały w każdy weekend.

Zaprezentują się amatorskie ze- społy z naszego miasta.

OSZCZĘDNOŚCI NA POLISACH

W drodze przetargu zostanie wyłoniona firma ubezpieczenio- wa, która będzie asekurować wszystkie miejskie jednostki i szkoły. Dotąd każda z tych in- stytucji kupowała swoją polisę.

Zdaniem prezydenta, nowe roz- wiązanie przyniesie wymierne korzyści - za mniejszą o około 40 proc. cenę zwiększy się za- kres ubezpieczenia.

AUDYT

W podległych miastu jednost- kach oraz szkołach przeprowa- dzany jest audyt informatyczny.

Magistrat liczy, że uzyska od- powiedź na pytania, jak najra- cjonalniej i najtaniej zarządzać pracowniami komputerowymi, zakupem oprogramowania i wykorzystaniem dostępu do sze- rokopasmowego Internetu.

AKTUALNOŚCI

JUŻ NIE TYLKO WYMIANA WALUT

MAX KANTORY MAX KANTORY

ul. Mickiewicza 19 B tel. 032 414 03 44, ul. Odrzańska 1 tel. 032 415 21 11, DT Bolko tel. 032 419 16 07, Hala Targowa tel. 032 415 21 11

OPŁATY ZA RACHUNKI OD 0,99 ZŁ

NAJLEPSZE CENY WALUT NAJLEPSZE CENY WALUT

www.kantor–raciborz.maax.pl

NAJSZYBSZE KRAJOWE I MIĘDZYNARODOWE

ZAPRASZAMY – RACIBÓRZ Pożyczka bez poręczyciela i zabezpieczeń.

Pożyczka na spłatę innych kredytów. Minimum formalności.

ul. Szewska 5a tel. (032) 419 07 53, ul. Mickiewicza 9/10 tel. (032) 414 03 45,

KONKURS

Każda transakcja bierze udział w konkursie - WCZASY W GRECJI

S Y S T E M S P O L A N D

Sekretariat czynny codziennie od 12.30 do 18.30 Racibórz, Długa 41, tel. 032 415 36 20, www.lang.pl

e-mail: raciborz@lang.pl

ZAPISY

na nowy rok szkolny 2007/2008

NAJTANIEJ W CZERWCU

• Przyjazne ceny

• System dogodnych rat i rabatów

• Doskonali nauczyciele

Tylko do końca czerwca, zapisując się na kurs, możesz dostać go za darmo!

Dodatkowo do rozlosowania słowniki i ksiązki do nauki języków obcych.

LANG to szkoła językowa z wieloletnią tradycją nauczania języków obcych.

Uczymy angielskiego, niemieckiego, francuskiego i rosyjskiego. Wszystkie grupy wiekowe i poziomy zaawansowania. Egzaminy Cambridge ( KET, PET, FC, CAE i CPE ) we współpra- cy z British Council.

Bema 4

kotły, klima, solary, łazienki

PROMOCYJNE PROMOCYJNE

CENY!

CENY!

Racibórz, ul. Rybnicka 28/1

tel. 032 415 00 22.e-mail: kf-system@wp.pl

71-letni Alker to znany na świecie malarz i grafik. Uro- dził się w Raciborzu, po woj- nie wyemigrował z rodziną do Niemiec. Wystawiał swoje prace w Monachium, Berlinie, Frankfurcie, Rzymie, Paryżu czy Seulu. Teraz postanowił wzbogacić zbiory sztuki współ- czesnej naszego Muzeum zbio- rem 15 grafik. (w)

Eckard Alker darował miastu grafiki

Dar mistrza

Zdaniem radnego Grze- gorza Urbasa (Oblicza dla Ziemi Raciborskiej), należy brać przykład z władz Ryb- nika, gdzie na potrzeby Euro 2012 przygotowywany jest ośrodek w Kamieniu. Mia- łoby to być zaplecze trenin- gowe dla jednej z drużyn.

Rybnik apeluje do śląskich samorządów, by podejmo- wały uchwały popierające kandydaturę Chorzowa.

Radny Grzegorz Urbas wierzy, że Racibórz może gościć jedną z drużyn mistrzostw Euro 2012. Urząd Miasta uważa, że to teoria.

Szansa dla miasta

Bez Chorzowa bowiem nie ma co liczyć, by któraś z dru- żyn zawitała w nasze strony.

W opinii Urbasa rolę miejsca treningowego mógłby pełnić z powodzeniem stadion na Ostrogu. Miasto musi jednak zaangażować się w sprawę, tzn. zabiegać o modernizację zaplecza OSiR.

Obiekty OSiR były już wi- zytowane w minionym roku przez przedstawicieli woje-

wody śląskiego. Poprzedni prezydent zgodził się, by za- rezerwować je na potrzeby UEFA. Podobne deklaracje składały inne polskie mia- sta. Był to wymóg, by Polska skutecznie ubiegała się o or- ganizację championatu.

W opinii prezydenta Miro- sława Lenka nie należy dziś zbytnio rozbudzać apetytów.

– Mamy małe szanse. UEFA potrzebuje obiektów z trze-

ma murawami, w tym przy- najmniej jedną oświetlaną i ze sztuczną trawą oraz hote- lem czterogwiazdkowym w pobliżu – mówił na ostatniej sesji. Dodał jednak, że atutem Górnego Śląska jest bliskość lotnisk w Ostrawie i Katowi- cach-Pyrzowicach. Trudno jednak liczyć, że znajdą się pieniądze dla Raciborza na tak kosztowne inwestycje.

G. wawoczny

Ulicami Bielską oraz Prze- jazdową będzie się można poruszać tylko w jednym kierunku. Obecnie, z po- wodu parkujących wzdłuż drogi pojazdów, pas jezdni jest stale zwężony, co grozi kolizjami, szczególnie przy wyjeździe z Bielskiej na Prze- jazdową oraz na skrzyżowa- niu Przejazdowej z Cecylii.

Projekt zmian na Bielskiej jest już przygotowywany.

Sprawa Przejazdowej wy- maga jeszcze konsultacji z mieszkańcami, policją oraz

„Nowoczesną”. (w)

Szykują się dwie zmiany w organizacji ruchu na Ostrogu

Jeden kierunek

O decyzji została już poin- formowana rada pedagogicz- na. Konkurs odbyć się ma do pół roku. Do czasu roz- strzygnięcia obecna dyrek- tor Janina Wystub otrzyma powierzenie stanowiska. O sprawie pisaliśmy już wie- lokrotnie. Przypomnijmy, że część nauczycieli krytycznie ocenia postępowanie obec- nej dyrektor.

(w)

Starosta zdecydował, że odbędzie się kon- kurs na dyrektora I LO

Będzie konkurs

Już 25 lat odbywają się w Raciborzu koncerty umuzy- kalniające dla dzieci.Jubile- uszowa edycja odbyła się 20 czerwca w RCK. Organiza- torem koncertów od 1982 r.

jest Franciszek Borysowicz, znany w raciborskim środo- wisku muzycznym z prowa- dzenia zespołów Septyma i Septymka. Odbywają się one raz w miesiącu i są prze- znaczone dla dzieci z klas I-

-III szkoły podstawowej. W ciągu 25 lat w Raciborzu od- było się ok. 750 koncertów, w których wzięło udział ok. 90 tys. dzieci. Zaprezentowało się przed nimi 150 wykonaw- ców. Podczas jubileuszowego koncertu wystąpili gitarzyści Grzegorz Skiba i Michał Cza- chowski oraz tancerka Kaja Będkowska, którzy zapre- zentowali dzieciom muzykę

flamenco. (e.Ż)

Dla najmłodszych odbiorców sztuki

(4)

4

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 26 czerwca 2007 r.

W skrócie

wydarzenia

NIE CHCE GRZAĆ Rafako nie chce już ogrzewać miejskiej hali sportowej przy ul.

Łąkowej i wypowiedziało OSiR- -owi stosowną umowę. Obiecało jednak dostarczać ciepło do mo- mentu wykonania przez miasto własnego węzła. Potrwa to kil- ka miesięcy. Niedawno miasto ogłosiło przetarg na wyłonienie wykonawcy dokumentacji kom- pleksowej rozbudowy hali.

WICEPREZYDENCI Z ODPRAWĄ

Byli wiceprezydenci Mirosław Szypowski i Andrzej Bartela do- staną 3-miesięczne pensje (po około 30 tys. zł brutto). Mimo, iż stracili swoje stanowiska z chwilą powołania następców, to zdaniem sądu pracy dotyczy ich trzymiesięczne wypowie- dzenie stosunku pracy. Takie orzeczenie zapadło w sprawie, jaką skierował do sądu M. Szy- powski. Tuż po wyroku z rosz- czeniem o wypłatę wystąpił A.

Bartela.

KTO OPŁACI GROBY Towarzystwo Społeczno-Kultu- ralne Niemców Województwa Śląskiego z siedzibą w Racibo- rzu (DFK) informuje, iż Admini- stracja Cmentarza „Jeruzalem”

w Raciborzu poruszyła temat grobów ludności niemieckiej z lat poprzedzających rok 1945.

Wiele z tych grobów jest nie- opłaconych, dlatego też w celu ich zachowania, DFK prosi o kontakt opiekujące się nimi oso- by z biurem w Raciborzu przy ul. Wczasowej 3 (tel. 415 51 18).

W przypadku braku zgłoszenia się do końca czerwca, decyzję o dalszych losach tych grobów podejmie DFK w porozumieniu z Administracją Cmentarza.

NUMERY SKASOWANE Urząd Miasta informuje o zmia- nie numerów telefonów. Od 1 lipca nieaktywne będą numery telefoniczne rozpoczynające się od (032) 415. Funkcjonować będą jedynie numery rozpoczy- nające się od (032) 7550. Nu- mery telefonów do poszczegól- nych wydziałów Urzędu Miasta Racibórz dostępne są na stronie www.bipraciborz.pl, pod nume- rem centrali 032/755 0600 oraz w informatorach dostępnych w Biurze Obsługi Interesantów.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

TARYFY STANDARDOWE Plan Standard za 50 zł

• prędkość do 320 kbs Plan Media za 70 zł

• prędkość do 512 kbs Plan Maxi za 100 zł

• prędkość do 860 kbs Umowa na czas nieokreślony

Media-net-com Sp. z o.o.

Media-net-com Sp. z o.o.

47-400 Racibórz, ul. Zborowa 4 47-400 Racibórz, ul. Zborowa 4 tel. 32/419 92 76 tel. 32/419 92 76 www.media-net-com.pl www.media-net-com.pl

ATRAKCYJNY PROGRAM LOJALNOŚCIOWY ORAZ INNE ATRAKCYJNE USŁUGI Więcej informacji uzyskasz telefonicznie lub w siedzibie firmy i na naszej

stronie www.media-net-com.pl

PROMOCJA WIOSENNA Plan W7-100 za 9 zł

• prędkość do 100 kbs Plan W7-256 za 22 zł

• prędkość do 256 kbs Plan W7-512 za 33 zł

• prędkość do 512 kbs Oferta ważna do 30.06.07

TELEFONIA STACJONARNA Minuta połączenia 0,09 zł Opłata aktywacyjna 5 zł

• błyskawiczna aktywacja

• brak opłaty instalacyjnej

• możliwość posiadania do 3 numerów telefonicznych na jednym koncie

• pomoc techniczna

Cmentarz Jeruzalem CAŁODOBOWE

USŁUGI POGRZEBOWE

Przypominamy o przedłużaniu czasu rezerwacji miejsc

47–400 Racibórz, ul. Ocicka 100 Tel. 032 415 57 03, 0602 692 349

Dodatkowe informacje

pod numerem

tel. 604-607-707

KSIĘGOWĄ

W GOSPODARSTWIE ROLNYM

Oferty pisemne należy składać na adres:

••

GOSPODARSTWO ROLNE DZIMIERZ,

ul. Sportowa 5, 44-295 Lyski

ZATRUDNIMY

Kilku mieszkańców Ocic i właścicieli nie- ruchomości przy ul.

Opawskiej-Gadego chce mieć prawa strony w toczącym się postę- powaniu dotyczącym wydania decyzji o wa- runkach zabudowy dla projektowanej obory.

Obora ma stanąć za znaj- dującymi się w tym rejonie ogródkami działkowymi. Pi- saliśmy już o sprawie na ła- mach „NR”. Ludzie boją się, że sąsiedztwo dużej hodow- li krów obniży wartość ich majątku, a ponadto w oko- licy będzie się roznosić nie- miły zapach. W magistracie nie zdecydowano jeszcze,

Radni dyskutowali na temat lokalizacji spornej dla mieszkańców Ocic obory

Obora oprotestowana

czy wnioskodawcy uzyska- ją prawo strony. – To nie jest decyzja uznaniowa. Muszą wykazać swój interes praw- ny, co z kolei podlega naszej ocenie – tłumaczył na sesji prezydent Mirosław Lenk po tym, jak radny Grzegorz Urbas zapytał o bieg spra- wy. Jeśli, jak przyznał, wnio- skodawcy zostaną stronami postępowania, wówczas z pewnością znacznie się ono przedłuży. Okazuje się też, że trwa poszukiwanie alternatywnej lokalizacji dla obory. Chodzi o grunt w Studziennej niedaleko ciepłowni PEC-u. Teren ten należy do Agencji Nieru- chomości Rolnych Skarbu Państwa. Tu, w opinii prezy- denta, hodowla nikomu by nie wadziła. To jednak, jak

mówiono na sesji, wcale nie jest przesądzone. Może się bowiem okazać, że zaczną protestować mieszkańcy pobliskiego osiedla przy ul.

Skłodowskiej.

G. Wawoczny

Takie postawienie sprawy nie spotkało się z zadowoleniem wśród radnych. – Albo dosta- ną wszyscy, albo nikt – dało się słyszeć w ławach rajców.

Pomysł z laptopami wziął się stąd, że koszty kserowa- nia materiałów na sesję prze- kraczają rocznie kilkadziesiąt tysięcy złotych Można unik- nąć tych wydatków, gdyby rajcy otrzymywali projekty uchwał i sprawozdania w formie elektronicznej. Do tego jest potrzebny kompu- ter i Internet. Kilka miesięcy temu starosta poddał więc pod rozwagę pomysł zaku-

pienia dla wszystkich rajców po laptopie. – Taki hurtowy zakup pozwoliłby uzyskać znaczne rabaty – dodał. Rad- ni mogliby na bieżąco, na se- sji, przeglądać materiały, w tym prezentacje, jakie często przygotowują instytucje pod- ległe powiatowi.

Po tej zapowiedzi wokół laptopów zapadła cisza.

Radni mieli zdecydować, czy je chcą, czy nie, ale z obawy o negatywny odbiór społeczny woleli się nie wy- powiadać. Część z nich ma prywatne laptopy, więc nie potrzebują powiatowych.

Niektórzy uważają też, że zakup byłby nie na miejscu, bo współczesny samorządo- wiec powinien sam zadbać o wyposażenie w odpowiedni

Wróciła sprawa laptopów dla radnych powiatowych. Starosta zapowie- dział, że dostaną je ci, którzy chcą.

Dla kogo laptop?

sprzęt oraz znajomość ob- sługi komputera i Internetu.

Wolą się jednak oficjalnie nie wypowiadać, by nie drażnić reszty kolegów, z których część ma z użytkowaniem nowych technologii spore kłopoty, ale laptopy chętnie by wzięła.

Na ostatniej sesji starosta poinformował radnych, że kto chce, ten po podpisaniu odpowiedniego zobowią- zania o dbałości o sprzęt i odpowiedzialności za uszko- dzenia, otrzyma przenośny komputer. Wystarczy tylko poinformować biuro Rady.

Czy któryś z rajców zdecy- duje się na wzięcie urządze- nia, okaże się w najbliższych tygodniach.

G. Wawoczny

Po opuszczeniu budynku przez BGŻ, dwie kondy- gnacje stoją puste. Nie ma chętnych na wynajem wol- nych pomieszczeń. Ściany zewnętrzne są odrapane i brudne. Przedwojenny jeszcze obiekt szpeci ścisłe centrum miasta.

Nieruchomość należy do miasta. Podczas ostatniej sesji prezydent Mirosław Lenk przyznał, że PKO BP nie wykazuje zbytniej troski o jej wygląd i stąd wstępna decyzja, by wystawić go na przetarg. – Może to zdopin- guje bank – dodał Lenk. Nie wiadomo jednak do czego, czy do zakupu nieruchomo- ści, czy doraźnego remontu elewacji.

We wrześniu zostanie rozstrzygnięta sprawa budynku przy ul. Mickiewicza, gdzie dziś mieści się siedziba PKO BP. Miasto chce go sprzedać.

Niemrawy

budynek PKO

Kłopot przy sprzedaży jednak w tym, że na ostat- niej kondygnacji są dwa mieszkania. – Nie chcemy sprzedawać nieruchomości z lokatorami. W grę wcho- dzą dwa rozwiązania. Znaj- dziemy im inne lokale bądź też wydzielimy mieszkania z budynku jako odrębną własność. Reszta mogłaby trafić pod młotek – dodał prezydent. Jego zdaniem, złym rozwiązaniem było- by rozważane wcześniej przeznaczenie pozostałej części budynku pod lokale socjalne. – To za dobre miej- sce. Nadaje się np. na hotel – stwierdził, mając nadzieję, że miasto uzyska znaczny dochód z transakcji. (w)

(5)

5

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 26 czerwca 2007 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

Salony Firmowe w Raciborzu ul. Stalmacha 7, 032/415-23-64 ul. Raciborska 97 (w Galerii Auchan)

KOMANDOR

ijarzombek@komandor.pl

15 LAT KOMANDOR MEBLE NA WYMIAR

Bezpłatny pomiar, komputerowy projekt i wycena!

RABAT 7%, RATY 0%, LUSTRO W CENIE PŁYTY

5 LAT GWARANCJI

Racibórz

ul. Solna 7/3

/ naprzeciw „Veritasu”/

Na Rynku stanął ra- diowy wóz z łączem satelitarnym, z którego nadawano audycje na żywo w Polskim Radiu.

– Zaproponowałem swo- jemu szefowi Krzysztofowi Skowrońskiemu, że przypo- mnimy, co działo się tu 10 lat temu podczas powodzi stule- cia – powiedział Arkadiusz Ekiert, raciborzanin, od kil- ku lat dziennikarz ekono- miczny Programu Trzeciego Polskiego Radia. Przyjął rolę przewodnika swoich dwóch kolegów z publicznej stacji.

Znani z podróżniczych re- portaży Paweł Homa i go- spodarz popołudniowej audycji „Zapraszamy do Trójki” Robert Kantereit od rana rozmawiali z racibo- rzanami o powodzi. – To byli zwykli mieszkańcy oraz do-

Pamiętacie powódź? O to pytali raciborzan dziennikarze publicznego radia.

Fala na falach

brani przez nas rozmówcy, jak przedsiębiorca Wiesław Jacheć czy prezydent mia- sta – tłumaczył Homa. Wła- ściciela „Mrówki” pytali, jak udało mu się odbudować firmę, choć po powodzi tak wiele stracił, a od samorzą- dowca reporterzy chcieli do- wiedzieć się, jak miasto jest aktualnie przygotowane na kataklizm.

Obecność znanych dzien- nikarzy wykorzystali fani radia. – Przyjechał np. słu- chacz z Kędzierzyna, by się z nami spotkać. Miesz- kańcy Raciborza przynosili nam zdjęcia z czasu powodzi – wyjawił Paweł Homa. Jego autograf był na tyle cenny dla raciborzanki Grażyny Kustoś, by „ścigać” słynnego dziennikarza po całym mie- ście. – Nie zdążyłam na Ry- nek, cieszę się, że złapałam ich pod hotelem. Słucham tylko tej stacji, przez cały

dzień – mówiła szczęśliwa, obdarowana przez gości ko- szulkami „Trójki”.

Dziennikarzom Polskiego Radia nasze miasto bardzo się spodobało. – Jest wyjąt- kowo czyste i ma wiele cie- kawych miejsc. Kamienice na Rynku są piękne – za- chwalał Robert Kantereit.

- Takie konsolety są tylko trzy w całej Polsce. Sprzęt ten pozwala nagrać dowolny koncert, czy to rockowy, czy w fil- harmonii, w jakości nadającej się do wydania płyty – mówił o wyposażeniu Satelitarnego Wozu Transmisyjnego, któ- rym przyjechali dziennikarze „Trójki”, Wiesław Szala, szef wozu.

– Zachwycił mnie wielki optymizm miejscowych.

Nie spotkałem się tu z wy- stępującym często gdzie in- dziej marazmem – cieszył się P. Homa, który objeżdża kraj, realizując cykl „Polska Powiatowa”. Obaj radiowcy byli na Raciborszczyźnie po raz pierwszy. (ma.w) Raciborzanka Grażyna Kustoś poprosiła Pawła Homę z „Trójki” o autograf

Ruchome studio radiowe

ARKADIUSZ EKIERT Dziennikarzem

„Trójki” jestem od 2001 roku.

Bywam w Raciborzu średnio dwa razy w miesiącu. Cieszę się, że mój szef

„kupił” pomysł na audycję z naszego miasta. Pomagałem kolegom w poru- szaniu się po mieście i w rozmowach z miejscowymi.

PAWEŁ HOMA

Znałem te okolice jedynie z telewizji, kiedy pokazy- wano, jakich zniszczeń dokonała tu powódź. Wspomnienia te są ma- kabryczne. Kiedy widzi się tabliczki pamiątkowe, to trudno uwierzyć, że woda była tak wysoko.

ROBERT KANTEREIT Spodobała mi się poranna atmos- fera na Rynku.

Wyciszenie, czystość, chce się tu żyć.

To zupełnie inny Śląsk. Odwrotność brudnych i hałaśliwych Katowic. Ra- cibórz ma fajną architekturę przedwo- jenną. Takie perełki dodają mu uroku.

Fundacja

„Polesie Wschód”

która zorganizowała pobyt w Raciborzu 30 dzieci i ich 3 opiekunów z Białorusi

serdecznie dziękuje rodzinom, które przyjęły gości

do siebie i udzieliły gościny, w szczególności 3 rodzinom z ul. Ogrodowej, 2 rodzinom z ul. Studziennej,

4 rodzinom z Markowic i Nędzy

Zakładowi Szkolno-Wychowawczemu

dla Słabosłyszących i Niesłyszących w Raciborzu.

Genowefa Arciemowicz prezes fundacji.

(6)

6 INTERWENCJE

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 26 czerwca 2007 r.

– Jesteśmy bezradni.

Sąsiad kpi sobie z prawa, na złość nam, i naraża nas jeszcze na niebezpieczeństwo!

– skarżą się Małgorzata i Janusz Łukoszkowie z Raciborza.

O ich problemach pisa- liśmy w lutym, w artykule

„Groźne sąsiedztwo”. Z po- wodu agresywnych psów sąsiada obawiają się wyjść na własne podwórko. Od groź- nych zwierząt oddziela ich płot ze skorodowanej siatki, w niektórych miejscach wy- soki na ledwo kilkadziesiąt centymetrów. – Widząc nas, psy rzucają się na ogrodzenie.

Boję się, że kiedyś je sforsują i kogoś z nas zagryzą! – dener- wowała się pani Małgorzata po tym, jak prawdopodobnie jeden z tych psów zagryzł jej kota. Wówczas nie było do- kładnie wiadomo, jaka to rasa, bo sąsiad w rozmowie z nami wyparł się, że ma ja- kiekolwiek inne psy, oprócz małego kundla. – Jego żona wykrzyczała nam, że arty-

Właściciel niebezpiecznych psów mści się na swoich sąsiadach za to, że ci obawiają się o własne bezpieczeństwo

Groźne psy i złośliwy sąsiad

kuł jest niekompetentny, bo to nie amstaffy, lecz najczyst- szej rasy pitbulle – mówi pani Małgorzata.

Do tej pory sąsiad nic nie robi sobie z ich obaw i próśb o lepsze zabezpieczenie. Do- kucza im jeszcze bardziej.

– Powiedział, że jak chcemy czuć się bezpieczniej, to płot mamy sami wymurować.

Ale jak ustawiłem drewnia- ne zabezpieczenia, to oskar- żył nas, że zniszczyliśmy mu jego ogrodzenie – mówi pan Janusz.

W sprawie o zniszczenie płotu sąsiad złożył na nich doniesienie na policję. Postę- powanie zostało umorzone.

Poskarżył się na nich także do Powiatowego Inspektora- tu Nadzoru Budowlanego w Raciborzu w sprawie o nie- legalne podwyższenie tere- nu i usytuowanie ich domu niezgodne z przepisami. W pierwszym przypadku postę- powanie zostało umorzone, w drugim inspektor nie do- patrzył się nieprawidłowości.

– Więc oskarżył urzędników z PINB, że wydali takie decy- zje, bo budowali nam dom.

To jakaś bzdura! – twierdzą

małżonkowie. – To niepraw- da. Nie wiem, skąd przyszło mu to do głowy – zaprzecza Leszek Chojecki, inspektor PINB, prowadzący postępo- wania w sprawie Łukosz- ków. Sąsiad odwołał się od tych decyzji do inspektoratu w Katowicach.

Oprócz nasyłania kontroli i urzędników, sąsiad uprzy- krza im życie codziennymi złośliwościami. – Gdy jeste- śmy na ogrodzie, ubliża nam,

dogaduje. Robi to zawsze bez- osobowo. Ostentacyjnie pluje w naszym kierunku pestkami po czereśniach, nawet szcze- ka – mówią małżonkowie.

Ostatnio po ich stronie płotu wywiesił tabliczkę „Uwaga, zły pies”. Łukoszkowie nie mogą zrozumieć, w jakim celu obwiesił też płot folia- mi i ogrodzeniami. Jednak jeszcze większe zdziwienie budzi u nich fakt, że żadna instytucja nic w tej sprawie

nie zrobiła. Psy jeszcze niko- go nie zaatakowały. Na razie nie wydostały się poza pose- sję. – To tylko kwestia czasu!

– Łukoszowie są o tym prze- konani.

Nadzieją dla małżonków było zainteresowanie sprawą prezydenta i magistrackich urzędników. Psy należą do rasy, uznanej za agresywną, na ich posiadanie właściciel powinien mieć zezwolenie.

Po kilku miesiącach wystąpi-

ła o nie córka sąsiada, która przywiozła zwierzęta z USA.

– Rozpoczęliśmy w tej spra- wie postępowanie, jednak zostało ono umorzone, po- nieważ właścicielka w mię- dzyczasie powiadomiła nas, że psy sprzedała. W piśmie podała adres nowego właści- ciela. Powiadomiliśmy go, że musi wystąpić o zgodę na ich posiadanie. Ma na to miesiąc – wyjaśnia Urszula Sobocińska, naczelnik wydziału Gospo- darki Miejskiej raciborskiego Urzędu Miasta. Nowym wła- ścicielem pitbuli został sąsiad.

– Skoro przyznali się oficjal- nie do posiadania psów rasy agresywnej bez zezwolenia, to powinni być za to ukara- ni – twierdzą Łukoszkowie.

Strach przed psami potęgo- wany jest przez nieodpowie- dzialne zachowania sąsiada i jego matki. – Słyszeliśmy, jak się odgrażali, że nam jeszcze pokażą – denerwują się.

I tym razem sąsiad nie chciał z nami rozmawiać.

Gdy skontaktowaliśmy się z nim telefonicznie i przed- stawiliśmy sprawę, w jakiej chcemy się spotkać, odłożył słuchawkę. A. Dik

„Uwaga, zły pies” – taką tabliczkę sąsiad wywiesił na płocie od strony ogrodu Łukoszków (na zdj.

Małgorzata Łukoszek)

ATRYKUŁ SPONSOROWANY

DNI RACIBORZA(N) Z RCK

Zawsze uważaliśmy, że najlepszy czas na ob- chody święta miasta to czerwiec – dni, kiedy nadchodzi lato i kończy się rok szkolny! W tym roku Dni Raciborza od- były się – według sce- nariusza przygotowa- nego przez Raciborskie Centrum Kultury – 16 i 17 czerwca. Plac Dłu- gosza w piątek i w so- botę już od wczesnego popołudnia stał się are- ną występów zespołów oraz gości Stowarzysze- nia Kultury Ziemi Raci- borskiej „Źródło”prowa- dzonego przez Aldonę Krupę-Gawron. Później piątkowy wieczór miał charakter rockowy za sprawą legendarnego ze- społu Oddział Zamknię- ty oraz raciborskich grup PARKING oraz Good Day. Znakomity odbiór wszystkich kapel, uwieńczony wspólnym śpiewem kilku przebo- jów OZ, stanowił dobrą zapowiedź niedzielnych atrakcji. Na niedzielę przygotowaliśmy (mimo późnego – z konieczno- ści – rozpoczęcia nego- cjacji z wykonawcami)

blok koncertów adresowa- nych do jak najszerszego audytorium: zaprezento- wali się niewidziani jesz- cze w Raciborzu France- sco Napoli i Arka Noego oraz występujący drugi raz na nasze zaproszenie Go- lec uOrkiestra. Wspólnie z mieszkańcami Raciborza oraz rzeszą przyjezdnych byliśmy świadkami wiel- kiego sukcesu artystyczne- go, ale także frekwencyj- nego. O trafności wyboru świadczyły gęstniejące w niedzielny wieczór tłumy słuchaczy; według danych policji w kulminacyjnym momencie na placu Długo- sza bawiło się około 10 tys.

ludzi. Dopisało wszystko:

poziom artystów, profesjo- nalizm prowadzącego kon- certy Mariusza Weidnera, humor publiczności, efek- tywność wynajętych służb komunalnych, pogoda oraz znakomite nagłośnienie fir- my Music Land, która spe- cjalnie na Święto Racibo- rza rozłożyła jedną z kilku w Polsce przenośnych scen z łukowym zadaszeniem.

To duże pod względem logistycznym przedsię- wzięcie, jakim były Dni Raciborza, udało się także

dzięki wspólnemu działa- niu wielu instytucji, firm i stowarzyszeń, które (cza- sami odpłatnie) stanęły na wysokości zadania!

Chcemy dziś podziękować wszystkim życzliwym lu- dziom oraz instytucjom, nie wartościując ich kolej- nością wymieniania. Są to:

Sponsorzy: Margomedia –studio graficzne, Ing Bank Śląski, Mieszko SA.

Patroni medialni: Radio

Vanessa, Tygodnik Nowi- ny Raciborskie, Raciborski Portal Internetowy, Raci- borska Telewizja Kablowa.

Stowarzyszenie Przy- jaciół Człowieka „Tęcza”, SKZR „Źródło”, Przedsię- biorstwo Komunalne Sp. z o.o., Raciborski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Powia- towa Stacja Sanitarno-Epi- demiologiczna, Komenda Powiatowa Policji, Straż Miejska, Oddział Ochotni-

czych Straży Pożarnych w Raciborzu, Wojewódzka Komenda Policji, Zakład Ochrony Osób i Mienia PUPH „Gwarancja”, Pań- stwowe Ratownictwo Me- dyczne NZOZ „Mawo-Med”

w Kuźni Raciborskiej, Po- wiatowy Zarząd Dróg w Raciborzu, Przedsiębior- stwo Robót Drogowych Sp.

z o.o., SURiS, „Kemar”, wreszcie – Agenja Music Land Janusza Lizonia ze

Strzelec Opolskich i od- powiadająca za handel

„Impra” Mirosława Mu- larczyka z Kluczborka.

Przede wszystkim jed- nak dziękujemy racibo- rzanom za docenienie naszej oferty artystycz- nej. Bez was tej impre- zy by nie było! Do zoba- czenia za rok.

Dyrektor i pracownicy Raciborskiego Centrum Kultury

(7)

7

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 26 czerwca 2007 r.

INTERWENCJE

REKLAMA

Ważne

telefony

POWIAT Powiatowy Rzecznik Konsumentów – Joanna Urban tel: (32) 415 44 08 w. 317 Powiatowe

Centrum Zarządz. Kryzysowego (032) 4120601–03

fax (032) 4153637 Powiatowy Urząd Pracy tel. (32) 4154550

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie Dyrektor PCPR tel. (032) 4152028 OPS – (32) 4159817 RACIBÓRZ

Policja – 997, (32) 4594200 Państwowa Straż Pożarna – 998, (32) 4152107 Pogotowie Ratunkowe – 999, (32) 7555120 Pogotowie Gazowe – 992, (32) 4154779 Pogotowie Wod.–Kan.

– (32) 4153033 Pogotowie Ciepłownicze – (32) 4153089

Straż Miejska – (32) 4154759 Pogotowie Energetyczne – 991 Informacja PKP – 9436, (32) 4153935

Informacja PKS – (32) 4153257 Informacja PKM – (32) 4153181 Informacja o nr tel. tel. 118 913 MZB – (32) 4152916 – OGM nr 1 – (32) 4152916; OGM nr 2 (32) 4153205, OGM nr 3 (32) 4154320 Pogotowie techniczne MZB (32)4154696, 0609 234 484 ZUS – (32) 4152048 SM Nowoczesna – (32) 4154576, (32) 4153044 Ogólnopolskie Stowarzyszenie Antymobbingowe OSA Punkt Konsultacyjny w Raciborzu (32)4191679 w godz. wieczornych Caritas. Stacja Opieki (32)4152930 Caritas Diecezji Opolskiej (32)4140532

Dzienny Dom Pomocy Społecznej (32)4159837

Dzienny Polski Komitet Pomocy Społecznej. Zarząd miejski (32)4153299

Urząd Miasta (32)4154525 Starostwo Powiatowe (32)4154408

Urząd Skarbowy (32)4154211 Urząd Stanu Cywilnego (32)4153488

0502 395 949

e-mail: abewus@op.pl DOŁĄCZ DO NAS

FIRMA ABEWUS

ZATRUDNI PRACOWNIKÓW

• kompleksowe wykończenie wnętrz •

• 10 lat doświadczenia • W dniu 19 czerwca na terenie ujęcia wody w Strzybniku odbyła się uroczysta konferencja prasowa związana z rozpoczęciem robót budowlanych na

Kontrakcie nr II, realizowanym w ramach Projektu Funduszu Spójności nr 2004/PL/16/C/PE/016 pn.: „Gospodarka wodno-ściekowa w Raciborzu”.

Kontrakt obejmuje budowę i modernizację sieci wodociągowej, budowę i modernizację sieci kanalizacji sanitarnej, budowę i modernizację sieci kana- lizacji deszczowej oraz budowę ujęcia wody Strzybnik. Ma on na celu wybudowanie sieci kanalizacyjnej w dzielnicach dotychczas nieskanalizowanych:

Ocice, Brzezie, Sudół, Markowice, Miedonia, Stara Wieś i Płonia. Wybudowane zostanie również nowe ujęcie wody w Strzybniku. Pierwsze roboty ruszą w dzielnicy Ocice, kolejne dzielnice będą obejmowane robotami w miarę postępu prac projektowych.

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Urzędu Miasta, Posłowie na Sejm, przedstawiciele Starostwa Powiatowego i gmin powiatu raciborskiego, Zakładu Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Raciborzu, przedstawiciele Wykonawcy oraz Inżyniera.

Część oficjalna konferencji obejmowała przemówienia Prezydenta Miasta – Pana Mirosława Lenka, Zastępcy Prezydenta Miasta, Pełnomocnika ds. Reali- zacji Projektu (MAO) - Pana Wojciecha Krzyżeka oraz reprezentantów Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o., Wykonawcy oraz Inżyniera.

Uwieńczeniem uroczystości było włączenie przez Prezydenta Miasta wiertnicy na terenie budowy. Łącznie na terenie ujęcia zostanie odwierconych 5 studni głębinowych, zostaną wybudowane rurociągi technologiczne spinające wszystkie studnie oraz wybudowana magistrala wody surowej do Stacji Uzdatniania Wody przy ul. 1 Maja. Stacja została w 2005 r. zmodernizowana ze środków Duńskiej Agencji Ochrony Srodowiska. Doprowadzenie wody surowej do Stacji z nowego ujęcia w Strzybniku a następnie jej uzdatnienie i rozprowadzenie istniejącą siecią wodociągową do odbiorców zapewni w rezultacie znaczne podniesienie jakości wody w Raciborzu.

Umowa na realizację zadania została podpisana w dniu 18 grudnia 2006 r. Wykonawcą wyłonionym w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicz- nego zostało konsorcjum firm:

„Borbud” Sp. z o.o. z Raciborza, „Projwik” Sp. z o.o. z Opola oraz „Wodropol” SA z Wrocławia.

Wartość umowy wynosi 17,9 mln euro netto, termin zakończenia robót zaplanowano na koniec listopada 2008 r.

„Projekt ten, współfinansowany przez Unię Europejską, przyczynia się do zmniejszania różnic społecznych i gospodarczych pomiędzy obywatelami Unii”.

Prezydent Miasta Mirosław Lenk uruchamia wiertnicę

„Lepsza woda dzięki Unii”

Czy w raciborskim szpitalu zabraknie lekarzy? To całkiem realna groźba.

Strajk się zaostrza

Aż 76 procent lekarzy w niedawno przeprowa- dzonej ankiecie zade- klarowało gotowość złożenia rezygnacji z pracy. Ilu z nich zrobi to naprawdę, ma okazać się jeszcze w tym mie- siącu.

Strajk lekarzy, żądających podwyżek pensji i reformy służby zdrowia, trwa już szó- sty tydzień. Sytuacja kompli- kuje się coraz bardziej.

Najpierw lekarze – Nastroje w służbie zdro- wia są coraz bardziej bojowe.

Zamiast łagodnieć, konflikt się zaostrza. Wygląda na to, że nikt z rządzących nie chce go rozwiązać – mówi Piotr Szczerbicki, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Za- wodowego Lekarzy Oddziału w Raciborzu. Z tygodnia na tydzień lekarze w całym kraju zaostrzają swój protest. Maso- we rezygnacje z pracy to osta- teczność. Już w pierwszych dniach akcji protestacyjnej taka możliwość była brana pod uwagę, jednak chyba nikt nie spodziewał się, że do tego doj- dzie naprawdę. W raciborskim Szpitalu Rejonowym prze- prowadzona została ankieta, w której aż 76 proc. lekarzy zadeklarowało, że w ramach strajku jest gotowych złożyć wypowiedzenie. Do końca czerwca ma być wiadome, ilu z nich odejdzie. – Najpierw będą składać wypowiedzenia na ręce koordynatora strajku.

Jeżeli zrobi to 70 proc. leka- rzy, wypowiedzenia zostaną złożone oficjalnie, na ręce dyrektora szpitala – wyjaśnia doktor Szczerbicki. Zapewnia, że chorzy w raciborskim szpi- talu mają zapewnioną opiekę medyczną. – Dopóki jeszcze tu pracujemy – dodaje.

Potem pielęgniarki Niespełna miesiąc po leka- rzach strajk rozpoczęły też pielęgniarki. – Jesteśmy głę- boko dotknięte reakcją rządu.

To nie jest strajk polityczny.

Już od wielu lat domagamy się rozwiązania naszych pro- blemów, bez względu na to, kto jest u władzy – mówi Kry- styna Ptok, wiceprzewodni- cząca Regionu Śląskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Pielęgniarki domagają się nie tylko pod- wyżek płac, lecz także m.in.

urlopów szkoleniowych, dzięki którym mogłyby pod- nosić swoje kwalifikacje, za- kupu sprzętu ułatwiającego transport chorych i opiekę nad nimi oraz zwiększenia liczby etatów. – Zdarza się, że jedna pielęgniarka musi zajmować się nawet 30 pa- cjentami. To praca ponad siły – tłumaczy wiceprzewodni- cząca związku zawodowego.

Protest na razie ogranicza się do manifestacji w Warszawie przed Urzędem Rady Mi- nistrów, w którym od kilku dni przebywa kilka członkiń OZZPiP. Swoje poparcie oka-

zały im także raciborskie pie- lęgniarki, które pojechały do stolicy w czasie wolnym od pracy.

Kłopoty szpitala – Szpital miał spore nadwy- konania kontraktu, które po- zwoliły, tak to można nazwać, łatać dziury. Teraz jednak za- czynają się problemy, bo pla- cówka nie świadczy usług i nie może ich fakturować do Narodowego Funduszu Zdro- wia. Grozi nam też obniżenie kontraktu na przyszły rok – mówił starosta Adam Haj- duk na ostatniej sesji Rady Powiatu. Liczy, że problem zarobków w służbie zdrowia zostanie rychło rozwiązany na szczeblu krajowym. – Jako samorząd lokalny nie mamy tu żadnego pola manewru – dodaje, wskazując na kolejny rodzący się problem – ryzy- ko składania przez medyków wypowiedzeń umów o pracę.

– Nie wiemy, w jakim kierun- ku potoczą się wydarzenia, ale musimy być przygoto- wani na sytuację kryzysową – słyszymy od starosty.

Mimo iż szpital nie pracuje z powodu strajku, to w rzeczy-

wistości tzw. „S –ki” wpisuje średnio 30 z 85 lekarzy. Resz- ta, jak się okazuje, przebywa na płatnych urlopach, szkole- niach, stażach bądź kursach.

Starosta uspokaja Na ostatniej sesji podjęto również uchwałę o zatwier- dzeniu sprawozdania finan- sowego lecznicy za 2006 r.

Wykazano w nim blisko 6,9 mln zł straty netto. Strata z lat poprzednich to ponad 23 mln zł. Te dane, jak zapewniał sta- rosta, nie powinny niepoko- ić, gdyż głównym źródłem ujemnego wyniku są wyso- kie odpisy amortyzacyjne. To tylko strata księgowa – dodał starosta. Ma nadzieję, że re- alizowany program restruk- turyzacyjny doprowadzi do częściowego umorzenia tzw.

zadłużenia realnego, m.in.

wobec dostawców. – Gdyby udało nam się zredukować je o 2 –3 mln zł, wówczas by- libyśmy spokojni o finanse lecznicy – zakończył Adam Hajduk, dodając też, że za 1,5 –2 lata powiat może być w stanie sfinansować podwyż- kę pensji lekarzy.

(A. Dik, G.Wawoczny)

JÓZEFA HEBDA Pielęgniarki mają rację, że strajkują. Robią to z de- speracji. Przecież ciężko pracują, przypłacają to własnym zdrowiem. Ale nasz rząd z nikim nie chce rozmawiać. Politycy żyją w innych realiach. Nie zdają sobie sprawy, jak ciężko żyje się zwykłym ludziom.

JAKUB TOPOLSKI Służba zdrowia powinna ludziom pomagać, a nie strajkować na taką skalę.

Przecież cierpią na tym zwykli ludzie. Rozumiem, że walczą o swoje prawa, że być może już w inny sposób się nie da. Nie można jednak popadać w taką skrajność. Pacjenci nie są winni, że rząd nie chce dać pieniędzy.

HALINA DRABIK Znam wiele pielęgniarek i wiem, że jest im bardzo ciężko. Ich zarobki są zbyt niskie, nieadekwatne do obowiązków. Gdybyśmy kwotę, jaką płacimy na służbę zdrowia, przezna- czyli na prywatne ubezpie- czenie, standard usług i pensje byłyby wyższe.

Wiedziałam o strajku, ale jeszcze w dniu, w którym się rozpoczynał, pielęgniarka powiedziała, że lekarz przyjmie wnuczkę, więc przyjechałam na umówiony termin. Niestety, poradnia jest zamknięta. Trudno, wracamy do domu – mówi Anna Wieczorek z Kuźni Raciborskiej, która przyjechała z wnuczką na umówioną wizytę w poradni pulmonologicznej.

(8)

8 GMINY

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 26 czerwca 2007 r.

Wieści

gminne

Kuźnia Raciborska

q Trwa dwunasty już Festiwal

„Muzyka w starym opactwie”.

Organizatorami muzycznych spotkań są: Diecezjalne Sank- tuarium Matki Bożej w Ru- dach. oraz Studium Muzyki Kościelnej w Gliwicach. Wy- konawcy tegorocznych koncer- tów: 22 lipca – Tomasz Kalisz (Warszawa) - organy; 26 sierp- nia – Mariola Brzoska (Gliwice – Zawada Ks.) - organy; 23 września – Brygida Tomala (Katowice - Babice) - organy;

21 października – Młodzieżo- wy Chór „Rezonans Con Tutii”

z Zabrza - dyr. Waldemar Ga- łązka.

Krzyżanowice

q Nowym liderem DFK w Chałupkach został 10 czerwca Michał Sowada. Z kolei nowym przewodniczącym DFK w Twor- kowie został 12 czerwca Bru- non Chrzibek.

Kornowac

q Ruszyła akcja Lato. Ofer- ta wypoczynku na najbliższe dni: 3 lipca – turniej tenisa stołowego w GOK w Rzucho- wie, 5 lipca – wycieczka do Szczawnicy i spływ Dunaj- cem, 12 lipca – wycieczka do parku miniatur w Inwałdzie oraz do Wadowic.

q 2 lipca odbędzie się se- sja Rady Gminy. Tematem głównym obrad będą sprawy bezpieczeństwa i porządku publicznego. W programie również dyskusja na temat gospodarki wodno-ściekowej oraz wakacyjnych remontów w placówkach oświatowych.

Postęp prac legislacyjnych w Sejmie zreferuje poseł An- drzej Markowiak.

q Firma Klimek z Szaflar na Podhalu zakupiła od komor- nika pałac w Rzuchowie. Za- mierza odnowić zabytek.

q NZOZ Krismed z Jejkowic przejął pod ZOZ Rydułtowy prowadzenie przychodni zdrowia w Kornowacu.

q 1 lipca OSP z Rzuchowa będzie obchodziła swoje 110- -lecie.

REKLAMA

HURTOWNIA MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I FARB

SEWERA POLSKA CHEMIA

P.H.U. Jerzy Grud

47–400 Racibórz ul. Kolejowa 10a, tel./fax 032 415 31 23, tel. 032 415 30 15

PRZY WIĘKSZYCH ZAKUPACH STOSUJEMY UPUSTY!

Profesjonalne farby

SIGMA

TO WIĘCEJ NIŻ FARBY

DRZEWO

kominkowe • opałowe

n

węgiel workowany

n

ekogroszek

n

orzech II

n

brykiety

n

wyroby tartaczne

DOWÓZ DO KLIENTA

PUNKT SPRZEDAŻY Racibórz ul. Staszica 13 Tel. 032 415 33 32

0507 178 755 SKŁAD OPAŁOWY Pietrowice Wielkie ul. 1-go Maja 86

SCHODY

Zdesperowani sołtysi Turza, Rudy, Budzisk i Siedlisk zainteresowali sprawą Narodowy Fun- dusz Zdrowia.

Problem sięga 2005 r., kie- dy kierownik Amicus –Med zaczął stopniowo skracać czas pracy lekarza i funkcjo- nowania placówki w Turzu, co spowodowało trudności w dostępie do lekarza pierw- szego kontaktu. Interwencje u władz samorządowych i wnioski mieszkańców zgłaszane wielokrotnie na zebraniach wiejskich nie przyniosły żadnych rezulta- tów. Po raz kolejny problem zasygnalizowała sołtys Mar- celina Waśniowska na sesji Rady Miejskiej 17 maja, na której obecny był także Ro-

Mieszkańcy bezskutecznie walczą o przedłużenie godzin pracy ośrodka zdrowia w Turzu. Tymczasem kierownik Amicus- -Med Roman Głowski... skraca ten czas o 3 godziny.

Sołtysi nie odpuszczą

man Głowski. Kierownik stwierdził wówczas, że ośro- dek w Turzu i tak działa za długo i już następnego dnia wydał zarządzenie zmniej- szające godziny przyjęć pacjentów z 15 do 12 tygo- dniowo, nie informując o tym pacjentów. Dopiero 27 maja na budynku ośrodka pojawi- ła się tablica informacyjna ze zmienionymi godzinami otwarcia placówki. – Chce- my się dowiedzieć, czy skró- cenie godzin pracy ośrodka nastąpiło za zgodą NFZ, czy są jakieś kryteria otwarcia wiejskich przychodni, aby umożliwić ludziom star- szym, pracującym, uczącym się normalnego dotarcia do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej – mówi sołtys Marcelina Waśniowska, któ- ra jest oburzona skróconymi godzinami przyjęć. (e.Ż)

Interwencje zdezorientowanych pacjentów zmusiły nas do działania. W imieniu czterech rad sołeckich wystąpiliśmy z pismem do NFZ z pytaniami, na które nikt do tej pory nie potrafił nam odpowiedzieć – mówi sołtys Marcelina Waśniowska.

MARCELINA WAŚNIOWSKA sołtys Turza

To jest złośliwe działanie kierownika skierowane prze- ciwko pacjentom z Turza i okolic, w dodatku niezgodne z porozumieniem zawartym między gminą a Amicus- -Med. A być może kierownik się pomylił i zamiast przedłużyć godziny pracy ośrodka, skrócił je...

JAN KRYBUS sołtys Siedlisk

Sytuacja jest fatalna i dąży- my do tego, aby wydłużyć godziny funkcjonowania ośrodka, tak jak to było po- przednio. To nie jest moja opinia, ale mieszkańców, których jednak spora część jest zarejestrowanych w Turzu.

Szkoła pożegnała najstarszych uczniów i jednego z nauczycie- li. Wraz z zakończeniem roku szkolnego uczniowie klasy trzeciej ZSP w Owsiszczach otrzymali 20 czerwca „bile- ty” do klasy czwartej ZSO w Krzyżanowicach. Do tej samej szkoły, od września, będzie również uczęszczać dwóch wychowanków „zerówki” ZSP Owsiszcze. Szkoła uroczyście pożegnała także miejscowego proboszcza Eryka Czecha,

który przeszedł na nauczy- cielską emeryturę. – Pracę w naszej szkole ksiądz rozpoczął w 1990 roku i przez siedem lat nauczał społecznie, bez wyna- grodzenia. Dopiero od 1997 r.

był u nas na etacie. Przez trzy godziny tygodniowo rozpiesz- czał nasze dzieci nagrodami, słodyczami, a przede wszyst- kim swym wielkim sercem – powiedziała Brygida Hanzlik, dyrektor ZSP w Owsiszczach.

B.S.

Nadszedł czas rozstań

JAN STANEK sołtys Rudy

Większość naszych miesz- kańców jest zarejestrowana w ośrodku w Turzu. Wszy- scy chcemy jego utrzyma- nia. Zbierałem ich podpisy dotyczące wydłużenia czasu pracy. Dla wielu z nich, zwłaszcza w podeszłym wieku, dotarcie do Kuźni to spory problem.

(9)

9

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 26 czerwca 2007 r.

GMINY

REKLAMA

Do szczególnie udanych zaliczyć można festyn w Tworkowie, który 16-17 czerwca odbył się w niebywałej scene- rii ruin tworkowskiego zamku.

Dopisały pogoda i frekwen- cja widzów. – Jako że impreza była częścią projektu Interreg IIIA „Dziedzictwo pograni- cza” i została dofinansowana z Funduszu Mikroprojektów w Euroregionie Silesia oraz budżetu państwa, na scenie obok artystów polskich mo- gli wystąpić znakomici twór- cy czescy, a także dziecięce zespoły muzyczno-taneczne – mówi Grzegorz Utracki, dyrektor GZOKSiTu. Publicz- ności, wśród której było wielu gości zza bliskiej granicy, za- prezentowano poplenerową wystawę jedenastu szkiców i dwudziestu dwu prac olej- nych polskich i czeskich ar- tystów malarzy. W niedzielę gwoździem programu były wybory Najsympatyczniej- szej Nastolatki Miss 15. Do konkursu stanęło osiem naj-

Pod wspólnym namiotem bawili się Czesi i Polacy

Jeśli zabawa to z pompą

odważniejszych dziewcząt gminy Krzyżanowice, które przez dwa miesiące ćwiczyły układy taneczne, projektowa- ły własne, pokazowe stroje, u jednego z sponsorów zadbały o fryzury. Miss 15 oraz Miss Foto została Michaela Olejak, I Vice Miss Justyna Studni- czek, II Vice i Miss Publicz- ności Miss Klaudia Graca.

„Wystrzałową” atrakcją był pokaz sztucznych ogni. Za- bawa trwała do późnych go- dzin wieczornych.Głównym organizatorem imprezy był GZOKSiT w Tworkowie.

B.S.

Uczestniczki konkursu Najsympatyczniejszej Nastolatki Miss 15

Jury bacznie obserwowało każde wyjście kandydatek Sympatyczne i odważne dziewczyny gminy Krzyżanowice

FOT. E. SOCHA

(10)

10 GMINY

Nowiny RACIBORSKIE • wtorek, 26 czerwca 2007 r.

REKLAMA

RESTAURACJA HOTELU POLONIA

WYGRAJ

ŚLĄSKI OBIAD w restauracji

Wyślij SMS na numer 7101 (koszt 1,22 zł brutto) z prefiksem NRU. W jego treści wymień jeden ze składników potrzeb- nych do przygotowa- nia opisanej potrawy

(przykładowy SMS:

NRU oliwa Kowalski).

Konkurs trwa do wy- czerpania nagród.

KURCZAK Z TZATZIKAMI

SKŁADNIKI:

4 podwójne piersi z kurczaka, olej, twaróg homogenizo- wany, majonez, czosnek, świeży ogórek, koperek, świe- ża bazylia i oregano, czerwona papryka, sól, pieprz.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Piersi kurczaka umyć i pokroić w paski lub kostkę.

Lekko podsmażyć na oleju. Dodać bazylię, oregano, czerwoną paprykę i 1 zgnieciony ząbek czosnku. Sma- żyć dalej, mieszając ok. 10 min. Można dodać grubo tłuczony pieprz.

Przygotowanie sosu: paczkę twarogu wymieszać z majonezem, 2 zgniecionymi ząbkami czosnku. Obrać i pokroić w kostkę ogórek. Pokroić drobno świeży ko- perek. Dodać do sera i wymieszać. Posolić do smaku (polecamy gruboziarnistą sól morską, która dodaje niecodziennego aromatu).

Wieści

gminne

Kornowac

q 24 czerwca delegacja z Kornowaca wzięła udział w zawodach sportowych w part- nerskiej czeskiej gminie Vresi- na.

q Rada Gminy podjęła uchwałę popierającą kandy- daturę Chorzowa do rozegra- nia meczu Euro 2012.

q Komisja rozwoju i budże- tu Rady Gminy spotkała się z miejscowymi przedsiębiorca- mi. Mówiono o formach po- mocy samorządu dla rozwoju biznesu. Zaproszony gość z Towarzystwa Pro-Europa zre- ferował dostępne środki po- mocowe z UE.

q Radni przyjęli uchwałę w sprawie ustalenia tygodnio- wego, obowiązkowego wy- miaru godzin nauczycieli i dy- rektorów gminnych placówek oświatowych.

q Wójt Józef Stukator otrzy- mał od radnych upoważnienie do podpisania porozumienia międzygminnego w sprawie programu uregulowania go- spodarki wodno-ściekowej na terenie gmin powiatu raciborskiego. Dokument obejmie: Lubomię, Kornowac, Krzanowice, Krzyżanowice, Pietrowice Wielkie, Racibórz i Rudnik. Ścieki z Kornowaca mają trafiać do oczyszczalni w Raciborzu. Nędza i Kuźnia Raciborska zdecydowały się wspólnie budować własny sys- tem z oczyszczalnią w Kuźni Raciborskiej.

q Wójt przedstawił radnym sprawozdanie z wykonania bu- dżetu w I kwartale tego roku.

Na planowane 7,38 mln zł dochodów wpłynęło 2,33 mln zł (31,6 proc.). Na planowane 7,55 mln zł wydatków zreali- zowano 27,2 proc. Jest to spo- wodowane tym, że większość inwestycji realizowanych jest w II i III kwartale.

Pietrowice Wielkie

q Do 28 czerwca sołtysi gmi- ny odbierać mogą worki po nawozach i środkach ochro- ny roślin, wszelkiego rodzaju opakowania foliowe i big-ba- gi. Spalanie tych odpadów jest zabronione.

Usługi Pogrzebowe HADES Usługi Pogrzebowe HADES

M. Kubik

Tel. 032 415 15 50 kom. 0502 295 945

wykonywanie i ocena UKG i EKG, konsultacje kardiologiczne

rej. tel. 032 459 52 58 wizyty domowe

rej. tel. 032 415 70 90, 0502 296 480

SPECJALISTA KARDIOLOG, PEDIATRA lek. med. Jadwiga Rapnicka

ul. Długa 23, tel. 032 418 15 13 ul. Długa 29, tel. 032 419 01 71

KSIĘGARNIA SOWA

podręczniki:

SKUP I SPRZEDAŻ PODRĘCZNIKÓW NOWYCH I UŻYWANYCH

122,90 zł (pakiet) 119 zł (pakiet)

Takie powstało niedawno w Rudzie. Postarała się o to gru- pa młodych ludzi z okolicy.

– Pomysł od dawna chodził mi po głowie, bo bardzo lubię grać w siatkówkę, ale bałam się, że to niemożliwe – mówi Agnieszka Wawrzynek.

– Zmobilizowałam więc znajomych do działania, żebyśmy wspólnie zrobili coś pożytecznego. Wcześniej musieliśmy jeździć do Sied- lisk, gdzie zazwyczaj bois- ko było już zajęte – dodaje.

Młodych ludzi poparł sołtys Jan Stanek, który obiecał swoją pomoc. Postarał się o pieniądze na ten cel.

Niewiele wsi może się pochwalić własnym boiskiem do siatkówki

Jak się chce to się ma

– Pomogła firma pana Bandurskiego i Górażdże Kruszywa, która udostępniła piasek – mówi Jan Stanek.

Większość prac udało się wykonać we własnym za- kresie. W zwożeniu piasku, potrzeba go było ok. 80 ton, pomogli miejscowi gospodar- ze. Po ok. 3 tygodniach starań pełnowymiarowe boisko 9 x 18 m było gotowe. Koszt przedsięwzięcia to ok. 1000 zł. Od samego początku jest ono oblegane przez dzieci i młodzież z całej okolicy.

– Słyszałam, że inne wsie chcą brać z nas przykład. Jeśli młodzi ludzie mają jakieś

pomysły, powinni wyjść z inicjatywą i je realizować, zamiast czekać, aż ktoś inny to zrobi. Najważniejsze to chcieć – przekonuje Agniesz- ka. – Duże podziękowania należą się naszemu sołtysowi, bez pomocy którego trudno byłoby cokolwiek zrobić – dodaje Rafał Żemełka.

Pomysłów mają jeszcze wiele. – Teraz przydały by się jeszcze miejsce na ognisko oraz, dla młodszych dzieci, jakaś piaskownica, huśtawki – mówi Agnieszka. Sołtys Jan Stanek nie ukrywa dumy z nowego obiektu, jaki pojawił

sie w Rudzie. (e.Ż) Agnieszka, Rafał, Sebastian i Magda cieszą się z nowego boiska Prócz gospodarzy wzięły w

nich udział dziewięciosobo- we, mieszane zespoły z Rosz- kowa, Bolesławia, Miedoni, Sudoła, Siedlisk i czeskiej Haci. Zawody składały się z dwóch konkurencji. Dzieci i młodzież musiały wykazać

Osiem drużyn strażackich rywalizowało ze sobą, 2 czerwca, podczas II Międzynarodowych Zawodów Pożarniczych, które odbyły się na boisku przedszkola w Krzyżanowicach

Przede wszystkim zabawa

się znajomością nazewnic- twa sprzętu, wykonać cztery węzły strażackie, zbudować linię gaśniczą oraz pokonać sztafetę. W biegu każdy z uczestników miał do wy- konania odrębne zadanie.

Wprawdzie podczas zawo-

dów obowiązywał między- narodowy regulamin CTIF, jednak organizatorom OSP Krzyżanowice głównie cho- dziło o wspólną zabawę mło- dych strażaków. I tak choć dopuszczalny wiek dzieci i młodzieży wynosił 12-16 lat,

najmłodszy, czeski zawodnik miał lat 6. – Gdy nasza dru- żyna w Czechach startowała nie ze swoim sprzętem, lecz takim którego nie znaliśmy, podwinęła nam się noga i Cze- si dopuścili nas do powtórze- nia dyscypliny. Zdobyliśmy

wtedy czołowe miejsce i nikt nie miał pretensji – pamięta Jerzy Tlon, naczelnik OSP Krzyżanowice. Widok wza- jemnie sobie kibicujących i dopingujących się drużyn zaskoczyłby niejednego star- szego strażaka. B.S.

I z całej siły... Mali strażacy dali z siebie wszystko, świetnie się przy tym bawiąc

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jakkolwiek jednak przy mającej nastąpić sprzedaży może nie być kłopotów z przekazaniem udziału w części wspólnej, to z kolei funkcjonujące już wspólnoty nie

2 sierpnia zaplanowano wycieczkę nad Jezioro Turawskie lub do Pszczy ­ ny, w zależności od aury dzieci będą kąpać się w jeziorze lub zwiedzać psz ­ czyński pałac.

Otwieramy także ciekawy kierunek technik florysta i już widzę, że będzie się cieszyć dużym powodzeniem z powodu krótszej formy (jeden rok) i ofert pracy w tym

wania szkół i przedszkoli, które znajdować się będą w jednym budynku, co już ma miejsce w Zawadzie, a od września będzie miało w Jedłowniku.. miejscowości uznano za

25 czerwca odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie

Wieczór kabaretowy, który odbył się w sobotę, 22 czerwca, z udziałem znanych aktorów - komików rozpoczął serię wakacyjnych imprez już na dobre. Andrzej Grabowski, zna­..

tuacja z 1997 roku, kiedy nasz region nawiedziła powódź tysiąclecia. Budowa wiązać się będzie m.in. Wśród wielu ciekawostek, po­.. jawiła się również informacja 0

Okazuje się jednak, że holenderski bez ­ robotny jest niezbyt chętny do pracy w polu. W ten sposób może zarobić kilka ­ set guldenów więcej niż wynosi zasiłek