• Nie Znaleziono Wyników

Dla mnie podstawową sprawą w fotografii jest dokumentacja - Stefan Ciechan - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Dla mnie podstawową sprawą w fotografii jest dokumentacja - Stefan Ciechan - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

STEFAN CIECHAN

ur. 1945; Krasnystaw

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, fotografia, praca fotografa

Dla mnie podstawową sprawą w fotografii jest dokumentacja

Dopiero niedawno sobie uświadomiłem, [że] generalnie dla mnie i w [czasie studiów], i teraz podstawową sprawą w fotografii jest dokument, dokumentacja. Moim zdaniem to jest jej najważniejsza cecha. Kiedyś była modna fotografia konceptualna. [Teraz]

istnieje coś takiego jak fotografia abstrakcyjna. Koledzy uważają, że to jest ważne.

Ale po odwianiu ziarna od plew pozostaje fotografia jako dokument. I to jest najważniejsze. To jest najbardziej esencjonalna strona fotografii. I to mnie zawsze zajmowało. [Ale] wówczas niezbyt zdawałem sobie z tego sprawę.

Fotografując Scenę Plastyczną, nie rozumiałem i nie wiedziałem, że wykonuję dokument. Po to [robiłem zdjęcia], żeby ludzie w gazecie [, albumie czy] na mojej wystawie mogli zobaczyć, jak wygląda Scena Plastyczna. A po latach to się stało właściwie dokumentem czasu, wydarzenia i ludzi. Po prostu dokumentem.

Data i miejsce nagrania 2017-11-28, Lublin

Rozmawiał/a Joanna Majdanik

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak nie mieliśmy z mężem co jeść, to ja zawsze zaśpiewałam piosenkę, to było zadowolnienie takie, że poszło się spać.. Ja już przed wojną śpiewałam

Z tym, że w dalszym ciągu on jeszcze oczywiście daleki był od picia piwa, czy tam [palenia] papierosów, nie, był bardzo grzeczny, ale było widać, że jest dumny, że jest w

Mężczyźni tego nie wykonują, bo to jest bardziej takie precyzyjne i boją się tej roboty dokładnej.. I właśnie dlatego mi zazdrościli, ale ja sobie robiłam i na Zielonej jak

Obojętnie, gdzie klient kupił, czy był tam gdzieś nad morzem, kupił zegarek, była podpisana umowa z przedsiębiorstwem – były sklepy te GS-owskie, WZGS-owskie, jak wykupili

Dla mnie wolność, to jest wolność wyboru, religii, zapatrywań i w pewnym sensie – [ale] nie do końca – zachowań, i też żeby po prostu inna osoba nie narzucała

Tak zwane dobre zdjęcia zupełnie mnie nie interesują, bo to jest prosta recepta - bierze się aparat od formatu sześć na sześć wzwyż, stawia na statywie, przysłonę ustawia się

Rozgrzany miód po jakiejkolwiek interwencji, nawet jeśli jest rozgrzany bezpiecznie, traci pewną część swoich właściwości fizykochemicznych.. Z punktu widzenia

Wydaje mi się, że każdy człowiek musi znaleźć swoje miejsce na ziemi.. Ale nie może powiedzieć, że to jest [jego]