• Nie Znaleziono Wyników

Wyrzucenie teatrów studenckich z Chatki Żaka - Jan Twardowski - relacja świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wyrzucenie teatrów studenckich z Chatki Żaka - Jan Twardowski - relacja świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN TWARDOWSKI

ur. 1951; Nowa Ruda

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Kowalczyk Henryk (1953- ), Borowiec Krzysztof (1951- ), Opryński Janusz (1953- ), Wydział Kultury Urzędu Wojewódzkiego, Akademickie Centrum Kultury "Chatka Żaka", Lubelski Dom Kultury, teatr alternatywny i studencki

Wyrzucenie teatrów studenckich z Chatki Żaka

Przyszli do mnie – Heniek Kowalczyk, Krzysiek Borowiec, Janusz [Opryński] – ja pracowałem wtedy w Wydziale Kultury Urzędu Wojewódzkiego, byłem zwykłym inspektorem. Przyszli, poinformowali, że mają zakaz wstępu do Chatki Żaka. No to co mogłem zrobić? Szukać sposobu, jak im pomóc w strukturach miejskich, to znaczy już takich nieuniwersyteckich. Taka możliwość się zdarzyła – to znaczy ona wymagała zabiegów organizacyjnych, czy też i finansowych, ale nie było specjalnych kłopotów. Ulokowaliśmy ich właściwie z dnia na dzień, również za ich zgodą, w Lubelskim Domu Kultury – dzisiejsze Centrum Kultury na Peowiaków kiedyś się nazywało Lubelski Dom Kultury. Może nie był to szczyt możliwości ani oczekiwań, ale znaleźli przynajmniej tymczasowe schronienie w Lubelskim Domu Kultury. Udało im się znaleźć jakieś pieniądze, że dostali tam angaże jako instruktorzy teatralni.

Niedługo tam zabawili, bo to wszystko musi się toczyć swoim rytmem. Najpierw była sprawa gwałtowna, natychmiastowa, bo coś się zdarzyło – z dnia na dzień zostali pozbawieni [możliwości] funkcjonowania. A potem, jak już zaczęli się jakoś powoli usadzać w tym Lubelskim Domu Kultury, zaczęło to wszystko w miarę funkcjonować.

Data i miejsce nagrania 2011-02-14, Lublin

Rozmawiał/a Marek Nawratowicz

Redakcja Dominika Majuk

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętam – któregoś razu, jesienią to musiało być, na pewno jesienią, bo tak: przyszedł, siadł, siedział i tak ni stąd ni zowąd mówi: „Na zimę się ma, jakieś

I ona do dzisiaj okazuje się jest, bo ona się odnajduje na festiwalach i takie mam niezwykle przyjemne spotkania, gdzie okazuje się, że ludzie wszystko widzieli i jakby to było dla

To nie może być z jakiegoś papier-mâché, to nie może być jakieś udawane, z jakiegoś styropianu, tylko to musi być pewna taka solidność, żeby jednak przekonać ludzi,

Wtedy to był też wspaniały okres, bo jakby kształtowała się polska opozycja i myśmy też nawiązywali kontakty, czy też zostaliśmy przedstawieni Adamowi Michnikowi,

I za Gierka to naprawdę dobre kino było, takie kino że Kosmos to się nie umywał.. Przecież tam był też znany, głośny klub dyskusyjny w

Spróbować zrobić to z nimi tak, żeby każdy z nich wybrał swoje najważniejsze momenty w drodze artystycznej i żebyśmy podzielili się [nimi] w formie przedstawienia.. I wydało

Później, oczywiście oni się uczyli, to potem było coraz lepsze, no w tej chwili no to powiedzmy sobie Provisorium to już jest górna półka.. Czy to, co

Jak ja przyszedłem do Chatki Żaka, to nie pamiętam, żeby tam był jakiś zespół teatralny.. Oczywiście problem polegał na tym, że ja idąc do Chatki Żaka, a